1 00:00:01,000 --> 00:00:02,720 „Balenciaga to artysta. 2 00:00:02,800 --> 00:00:04,960 Tak samo jak pytasz Picassa, co zainspirowało jego obraz, 3 00:00:05,040 --> 00:00:07,840 możesz poprosić człowieka, który uczynił z krawiectwa sztukę, 4 00:00:07,920 --> 00:00:10,800 by wyjaśnił, jak wymyślił kołnierzyk”. Prudence Glynn 5 00:00:20,000 --> 00:00:21,040 POPRZEDNIO 6 00:00:21,120 --> 00:00:23,240 Płacę fortunę, a jego nie ma? 7 00:00:23,320 --> 00:00:25,800 Pan Balenciaga nigdy się nie pojawia. 8 00:00:25,880 --> 00:00:28,240 Nicolás zaproponował, by dodać udziałowców. 9 00:00:28,320 --> 00:00:30,400 Myślałem, że chcesz. 10 00:00:30,480 --> 00:00:32,360 Siódma Aleja była pełna 11 00:00:32,440 --> 00:00:34,200 sklepów z podróbkami Dior o fatalnej jakości. 12 00:00:34,280 --> 00:00:37,920 Publikacje szkiców napędzają te kopie. 13 00:00:38,680 --> 00:00:40,360 Musimy powstrzymać magazyny mody. 14 00:00:41,200 --> 00:00:42,720 Jestem Hubert de Givenchy. 15 00:00:42,800 --> 00:00:45,800 Chcę stworzyć linię prêt-à-porter. 16 00:00:45,880 --> 00:00:48,520 Zamiast kopiować, skopiuję sam siebie. 17 00:00:48,600 --> 00:00:53,440 Cristóbal dał mi w prezencie mój portret autorstwa Cassandre. 18 00:00:53,520 --> 00:00:57,560 Opóźnimy konferencje o miesiąc. 19 00:00:57,640 --> 00:00:59,480 Jak mogłeś to zrobić beze mnie? 20 00:00:59,560 --> 00:01:02,800 - Igrasz z moimi pieniędzmi! - To ci je oddam! 21 00:01:02,880 --> 00:01:04,960 Przykro mi, że to się tak kończy. 22 00:01:05,040 --> 00:01:06,480 Żegnaj, Cristóbalu. 23 00:01:06,560 --> 00:01:10,760 Chcę stworzyć tkaninę. Taką, która będzie tylko dla mnie. 24 00:01:10,840 --> 00:01:13,920 Którą mogę kontrolować. 25 00:01:15,400 --> 00:01:17,000 Tam jest. Spójrz. 26 00:01:18,200 --> 00:01:19,600 Cristóbalu? 27 00:01:19,680 --> 00:01:21,480 Naprawdę to dzieło tego dziecka? 28 00:01:21,560 --> 00:01:23,440 Wyobraź sobie, że tak. Ma talent. 29 00:01:23,520 --> 00:01:25,520 - Spójrz tylko. - Niewiarygodne. 30 00:01:26,160 --> 00:01:27,680 Uwielbia suknie. 31 00:01:28,600 --> 00:01:31,080 Całe lato przesiedział w mojej garderobie. 32 00:01:31,160 --> 00:01:33,320 Jego matka naprawia mi suknie, a on pomaga. 33 00:01:34,560 --> 00:01:37,560 Kiedyś zapytał, czy może jedną skopiować, 34 00:01:38,360 --> 00:01:40,080 i sama zobacz. Co myślisz? 35 00:01:40,640 --> 00:01:42,440 Niesamowite. 36 00:01:44,720 --> 00:01:47,280 - Podoba ci się, Cristóbalu? - Tak. 37 00:01:47,360 --> 00:01:49,120 Mnie też. Dziękuję. 38 00:01:49,240 --> 00:01:51,000 - Idziemy? - Chodźmy. 39 00:02:02,120 --> 00:02:04,800 - Nie będzie przymiarki? - Już nie. 40 00:02:04,880 --> 00:02:06,520 Wszystko spoczywa na ramionach. 41 00:02:06,600 --> 00:02:10,040 Obciążenie jest tu... 42 00:02:12,360 --> 00:02:13,880 i tu. 43 00:02:13,960 --> 00:02:15,600 Waga kokardy 44 00:02:15,680 --> 00:02:18,160 na przedzie równoważy suknię. 45 00:02:19,440 --> 00:02:23,760 Taiga, idź, poruszając suknią. 46 00:02:23,840 --> 00:02:25,280 Niech zatańczy. 47 00:02:26,600 --> 00:02:28,480 - Właśnie tak. - Dior nie żyje. 48 00:02:29,960 --> 00:02:31,320 Miał zawał. 49 00:02:38,160 --> 00:02:41,840 I Dior, największy konkurent, odszedł. 50 00:02:41,920 --> 00:02:43,120 KLUB JACHTOWY SAN SEBASTIÁN, ROK 1971 51 00:02:43,200 --> 00:02:44,960 Nigdy nie widziałem w tym konkurencji. 52 00:02:46,080 --> 00:02:48,160 Ale sporo osób tak. 53 00:02:48,240 --> 00:02:51,520 Ale nie zaprzeczy pan, że po odejściu Diora 54 00:02:51,600 --> 00:02:54,560 został pan absolutnym królem. 55 00:02:55,560 --> 00:02:57,320 Jeśli były jakieś wątpliwości, 56 00:02:57,400 --> 00:03:02,120 międzynarodowa prasa koronowała pana na wielkiego mistrza mody wysokiej. 57 00:03:02,200 --> 00:03:03,960 To przesada. 58 00:03:04,040 --> 00:03:08,480 Tak pisali i mówili. Nie może pan temu zaprzeczyć. 59 00:03:11,680 --> 00:03:15,200 Mogę powiedzieć, że odszedł mój partner Nicolás 60 00:03:16,000 --> 00:03:19,520 i nikt nie mógł zmieniać moich prac. 61 00:03:24,320 --> 00:03:26,600 To był jedyny okres w moim życiu, 62 00:03:26,680 --> 00:03:29,880 gdy robiłem, co chciałem, i nikt mnie nie ograniczał. 63 00:03:31,800 --> 00:03:33,280 W ten sposób, Tom. 64 00:03:33,360 --> 00:03:36,920 Podkreśl profil i spadek, od góry do tyłu. 65 00:03:37,600 --> 00:03:39,760 Robiliśmy własne zdjęcia, 66 00:03:39,840 --> 00:03:41,880 które prasa mogła publikować. 67 00:03:42,680 --> 00:03:44,680 Decydowałem, co i jak. 68 00:04:16,600 --> 00:04:19,080 Chodźcie, szybko. 69 00:04:19,960 --> 00:04:22,120 Tutaj. 70 00:04:23,200 --> 00:04:24,200 Tu. 71 00:04:24,760 --> 00:04:26,360 Aż wreszcie 72 00:04:26,440 --> 00:04:28,880 dostałem idealną tkaninę do moich projektów. 73 00:04:31,480 --> 00:04:33,600 Połóżcie ją tutaj. 74 00:04:35,080 --> 00:04:36,560 Bardzo dobrze, dziękuję. 75 00:04:37,200 --> 00:04:39,120 Wiedziałeś, że ma swoją nazwę? 76 00:04:39,200 --> 00:04:40,200 „Gazar”. 77 00:04:53,040 --> 00:04:55,240 Włókna jedwabiu są dwukrotnie skręcone. 78 00:04:55,320 --> 00:04:59,960 Łatwo się go formuje i dodaje objętości bez zwiększania wagi. 79 00:05:01,880 --> 00:05:04,280 Wyobraża sobie pani to szczęście, 80 00:05:04,360 --> 00:05:07,880 gdy ma się władzę nie tylko nad projektem, ale i tkaniną? 81 00:05:09,440 --> 00:05:13,360 Z gazarem czułem, że suknia jest całkowicie moja. 82 00:05:16,800 --> 00:05:18,240 To były piękne chwile, 83 00:05:18,880 --> 00:05:20,320 nie zaprzeczę. 84 00:05:21,560 --> 00:05:22,760 Nie jest to łatwe. 85 00:05:23,360 --> 00:05:27,280 Zawsze musisz iść na jakiś kompromis. 86 00:05:28,400 --> 00:05:31,280 Aż nagle wszystko pasuje. 87 00:05:32,040 --> 00:05:34,480 I płynie tak jak powinno. 88 00:05:36,040 --> 00:05:38,240 Nie zdarza się to często w życiu. 89 00:05:39,760 --> 00:05:41,800 Właśnie wtedy tego doświadczyłem. 90 00:05:48,200 --> 00:05:49,880 Jak ciężko to osiągnąć... 91 00:05:53,000 --> 00:05:55,440 i jak szybko się to traci. 92 00:06:00,400 --> 00:06:04,200 DOM CRISTÓBALA MADRYT, WRZESIEŃ 1960 ROKU 93 00:06:05,480 --> 00:06:07,000 Osiemdziesiąt trzy. 94 00:06:09,000 --> 00:06:11,000 Osiemdziesiąt sześć. 95 00:06:11,120 --> 00:06:12,440 Odwróć się, proszę. 96 00:06:15,440 --> 00:06:16,720 Trzydzieści dziewięć. 97 00:06:19,280 --> 00:06:20,800 Czterdzieści sześć. 98 00:06:22,880 --> 00:06:25,640 Trzydzieści sześć. Powoli. Właśnie tak, dziękuję. 99 00:06:29,440 --> 00:06:31,840 - Sześćdziesiąt dwa. - Sześć, dwa. 100 00:06:31,920 --> 00:06:34,040 - Proszę. - Dziękuję. 101 00:06:43,320 --> 00:06:45,080 Przejdź się, proszę, 102 00:06:45,160 --> 00:06:46,680 kilka kroków wystarczy... 103 00:06:50,520 --> 00:06:51,640 Dobrze. 104 00:06:52,920 --> 00:06:54,160 Wróć. 105 00:06:54,240 --> 00:06:55,360 Teraz do mnie. 106 00:06:57,680 --> 00:07:00,640 Stań przed lustrem. 107 00:07:01,400 --> 00:07:02,680 Proszę. 108 00:07:11,840 --> 00:07:14,200 Widziałeś to, prawda? 109 00:07:15,280 --> 00:07:16,600 Cóż... 110 00:07:18,080 --> 00:07:19,640 Zobaczmy, co da się zrobić. 111 00:07:19,720 --> 00:07:22,280 Każda moja klientka czegoś nie lubi. 112 00:07:22,400 --> 00:07:23,840 Ja sprawiam, że tego nie widać. 113 00:07:23,920 --> 00:07:25,000 Bez obaw. 114 00:07:25,400 --> 00:07:26,720 Masz sporo pracy, 115 00:07:26,800 --> 00:07:28,960 bo coraz bardziej przypominam Quasimodo. 116 00:07:30,280 --> 00:07:33,280 Nie śmiej się, proszę. 117 00:07:34,480 --> 00:07:36,480 Zawsze wstydziłam się mojego ciała. 118 00:07:36,560 --> 00:07:38,280 Spójrz, wszystko jest nie tak. 119 00:07:38,880 --> 00:07:41,960 Biodra, ramiona, plecy, wszystko źle. 120 00:07:42,040 --> 00:07:44,640 Spokojnie, będziesz wyglądać pięknie. 121 00:07:45,240 --> 00:07:47,080 Gdybyś zobaczyła mnie nago... 122 00:07:47,160 --> 00:07:48,240 Nie ma potrzeby. 123 00:07:50,440 --> 00:07:53,520 Zważ się w łazience. 124 00:08:01,880 --> 00:08:03,840 Pięćdziesiąt pięć. 125 00:08:05,280 --> 00:08:07,760 Wyślę dokładnie taki rozmiar. 126 00:08:07,840 --> 00:08:10,040 Nie wchodź na inną wagę. 127 00:08:10,840 --> 00:08:14,120 I dbaj, by nie przybrać ani nie stracić nawet kilograma. 128 00:08:14,880 --> 00:08:18,000 Niektóre panny młode obsesyjnie się odchudzają. 129 00:08:19,080 --> 00:08:21,640 Wyjdę, żebyś mogła się ubrać. 130 00:08:32,080 --> 00:08:33,560 Jesteś. 131 00:08:35,200 --> 00:08:38,600 Fabiolo, rozmawialiśmy o twojej prababci. 132 00:08:38,680 --> 00:08:40,880 Wiesz, że pierwszą suknię uszyłem 133 00:08:40,960 --> 00:08:42,760 dla markizy Casa Torres? 134 00:08:42,840 --> 00:08:45,200 - Miał dopiero 11 lat. - Wiem, wiem. 135 00:08:45,280 --> 00:08:47,720 Zawsze wspominamy tę suknię. 136 00:08:47,800 --> 00:08:49,840 Nie wiem, jak wyglądałoby moje życie, 137 00:08:49,920 --> 00:08:51,920 gdyby twoja rodzina nie spędzała lata w Getarii, 138 00:08:52,000 --> 00:08:55,480 a moja matka nie naprawiała ci sukienek. 139 00:08:56,000 --> 00:08:59,520 Jak mawiają, niezbadane są wyroki boskie. 140 00:08:59,600 --> 00:09:00,720 Takie jest życie. 141 00:09:00,800 --> 00:09:04,160 Pół wieku po uszyciu sukni dla twojej prababci 142 00:09:04,240 --> 00:09:07,880 ubieram cię na ceremonię koronacji na królową Belgii. 143 00:09:07,960 --> 00:09:10,240 To zaszczyt mieć taki talent na weselu. 144 00:09:10,320 --> 00:09:12,920 Jestem wdzięczna, że przyjąłeś zamówienie. 145 00:09:13,000 --> 00:09:15,040 To ja jestem wdzięczny. 146 00:09:15,480 --> 00:09:17,160 - Chodźmy. - Dobrze. 147 00:09:17,240 --> 00:09:18,240 Chwileczkę. 148 00:09:23,160 --> 00:09:24,320 Chyba nikogo nie ma. 149 00:09:24,400 --> 00:09:25,920 Możecie iść. 150 00:09:26,000 --> 00:09:27,720 Nie masz pojęcia, jak to jest. 151 00:09:27,800 --> 00:09:29,240 Chodzą za nią wszędzie. 152 00:09:30,280 --> 00:09:33,240 Ufamy w dyskrecję domu mody Balenciaga. 153 00:09:33,320 --> 00:09:35,880 Chcemy do ostatniej chwili trzymać suknię w sekrecie. 154 00:09:35,960 --> 00:09:36,960 Oczywiście. 155 00:09:37,040 --> 00:09:40,680 Nie wiem, czy umiemy szyć, ale dyskrecja to nasza specjalność. 156 00:09:42,280 --> 00:09:43,840 Chodźmy. Do widzenia. 157 00:09:43,960 --> 00:09:44,960 W TYM SAMYM TYGODNIU 158 00:09:45,040 --> 00:09:47,600 Król Baldwin wreszcie bez habitu. 159 00:09:47,680 --> 00:09:52,080 W zamku Ciergnon król przedstawił swoją narzeczoną, 160 00:09:52,160 --> 00:09:54,160 Fabiolę de Mora y Aragon, 161 00:09:54,240 --> 00:09:56,840 która przybyła z matką i księżną de Réthy. 162 00:09:56,920 --> 00:10:02,000 Nieoczekiwane wieści zasiały radość w sercach Belgów, 163 00:10:02,080 --> 00:10:03,400 którym brakowało... 164 00:10:03,520 --> 00:10:05,760 DOM BALENCIAGI PARYŻ, PAŹDZIERNIK 1960 ROKU 165 00:10:06,600 --> 00:10:09,240 Dłuższy tren. Dłuższy, nie bój się. 166 00:10:11,760 --> 00:10:13,360 Co o tym myślisz, Fernando? 167 00:10:15,240 --> 00:10:16,600 Jest dobrze. 168 00:10:16,680 --> 00:10:18,160 Myślisz, że to staromodne, prawda? 169 00:10:18,240 --> 00:10:19,240 Ależ nie. 170 00:10:20,720 --> 00:10:22,600 Może wygląda jak suknia Farah Diby? 171 00:10:22,680 --> 00:10:24,480 Nie mów tak. 172 00:10:24,920 --> 00:10:27,520 Myślałem, że tworzę coś bardziej wyjątkowego. 173 00:10:28,080 --> 00:10:30,560 Nie jest to moja ulubiona suknia ślubna. 174 00:10:31,680 --> 00:10:34,960 - Ale w porządku. - Niestety to dla mnie za mało. 175 00:10:35,440 --> 00:10:37,520 Słyszałeś o zamieszaniu w Hiszpanii? 176 00:10:37,600 --> 00:10:40,320 Ślub będzie transmitowany. Wszyscy go obejrzą. 177 00:10:41,480 --> 00:10:43,160 Muszę to przemyśleć. 178 00:10:46,040 --> 00:10:47,840 - Załatw to dla mnie. - Dobrze. 179 00:10:59,480 --> 00:11:00,480 Wszystko w porządku? 180 00:11:01,640 --> 00:11:03,040 Tak. 181 00:11:06,800 --> 00:11:09,160 Już mu mówiłem o Farah Dibie. 182 00:11:11,040 --> 00:11:12,240 Nie posłuchał. 183 00:11:18,480 --> 00:11:21,160 Zapaść Diora jest potwierdzona. 184 00:11:21,800 --> 00:11:25,280 Ostatnie kreacje Saint Laurenta też nie są dobrze odbierane, 185 00:11:25,360 --> 00:11:29,040 a on został powołany do wojska. 186 00:11:29,120 --> 00:11:31,840 Boussac zastąpił go Markiem Bohanem. 187 00:11:31,920 --> 00:11:32,920 Boże. 188 00:11:33,320 --> 00:11:35,040 Gdyby Christian to zobaczył... 189 00:11:35,120 --> 00:11:40,040 Tak czy owak, Maison Balenciaga to najbardziej dochodowy dom mody. 190 00:11:40,120 --> 00:11:42,600 Liczby są całkiem dobre. 191 00:11:43,240 --> 00:11:44,280 Ale? 192 00:11:46,560 --> 00:11:47,880 Zawsze jest jakieś „ale”. 193 00:11:47,960 --> 00:11:51,040 To prawda, że obserwujemy spadek sprzedaży. 194 00:11:51,720 --> 00:11:55,720 To nie tylko nasz problem. Dotyka całą wysoką modę. 195 00:11:55,800 --> 00:11:58,080 Musimy wprowadzić coś nowego. 196 00:11:58,840 --> 00:12:01,400 Nie przychodzą do nas córki naszych klientek. 197 00:12:01,880 --> 00:12:03,360 Wolą się ubierać inaczej. 198 00:12:06,560 --> 00:12:08,760 Co znaczy „inaczej”? 199 00:12:10,040 --> 00:12:11,160 Prêt-à-porter? 200 00:12:12,960 --> 00:12:14,360 Tak zrobił Pierre Cardin. 201 00:12:14,440 --> 00:12:17,560 Wykopali go z syndykatu. 202 00:12:17,640 --> 00:12:20,360 Ciebie też, i co z tego? 203 00:12:23,640 --> 00:12:25,520 Gotowa rozmiarówka, 204 00:12:26,560 --> 00:12:27,960 masowa produkcja... 205 00:12:28,800 --> 00:12:31,400 W domu zawsze mawialiśmy, żeby robić swoje. 206 00:12:32,800 --> 00:12:35,120 Nie wiem, jak się robi prêt-à-porter. 207 00:12:35,200 --> 00:12:39,000 A nawet gdybym wiedział, mam 65 lat. 208 00:12:39,920 --> 00:12:42,800 Jestem za stary na zmiany. 209 00:12:44,160 --> 00:12:47,800 Lepiej skupić się na tym, co znamy. 210 00:12:48,800 --> 00:12:49,840 Przepraszam. 211 00:12:54,600 --> 00:12:58,680 Jak sprzedaż z ostatnich miesięcy? 212 00:13:03,600 --> 00:13:06,280 Twoje Chanel No. 5 się sprzedaje? 213 00:13:07,720 --> 00:13:11,200 Bez tych perfum już dawno zamknęłabym sklep. 214 00:13:12,480 --> 00:13:13,680 Dlaczego pytasz? 215 00:13:15,000 --> 00:13:16,040 Powiedz. 216 00:13:16,120 --> 00:13:21,120 Nie myślisz o prêt-à-porter, co? 217 00:13:22,520 --> 00:13:23,520 Ja? Nie. 218 00:13:25,000 --> 00:13:28,040 Moi wspólnicy to zasugerowali. 219 00:13:29,320 --> 00:13:30,800 Ale ja tego nie widzę. 220 00:13:32,560 --> 00:13:36,480 Prêt-à-porter nie szanuje indywidualności ciała. 221 00:13:36,560 --> 00:13:38,680 - Ha! - Co? 222 00:13:38,760 --> 00:13:43,520 Nie interesuje cię indywidualność ciała. 223 00:13:43,600 --> 00:13:45,360 Tylko twoja indywidualność. 224 00:13:45,440 --> 00:13:48,000 - Nie rozumiem. - Wszyscy 225 00:13:48,120 --> 00:13:51,280 przywykliśmy do delegowania, zlecania innym, ale ty... 226 00:13:51,840 --> 00:13:55,440 ty musisz wszystko kontrolować. 227 00:13:55,520 --> 00:13:58,240 Uczysz krawców wbijać szpilki, 228 00:13:58,320 --> 00:14:02,120 szwaczki szyć, a modelki chodzić. 229 00:14:02,680 --> 00:14:04,840 Wszyscy są przedłużeniem ciebie. 230 00:14:04,920 --> 00:14:07,000 Jesteś składową każdej swojej sukni. 231 00:14:07,080 --> 00:14:10,720 Co byś robił, gdybyś tworzył prêt-à-porter? 232 00:14:10,800 --> 00:14:12,280 Jesteś królem. 233 00:14:12,880 --> 00:14:15,760 Słuchaj, jesteś królem. 234 00:14:15,840 --> 00:14:17,480 Potrafisz ubierać królowe. 235 00:14:22,200 --> 00:14:23,560 Swoją drogą... 236 00:14:25,680 --> 00:14:29,040 jestem pewna, że ta prostaczka, 237 00:14:30,240 --> 00:14:33,080 która będzie królową Belgii, wybrała ciebie. 238 00:14:35,680 --> 00:14:38,240 Nie wiem, o czym mówisz. 239 00:14:38,320 --> 00:14:40,280 Kłamca. 240 00:14:40,720 --> 00:14:42,080 Nie wierzę ci. 241 00:14:42,720 --> 00:14:45,560 Jestem zazdrosna. Nigdy nie szykowałam królewskiego ślubu. 242 00:14:47,440 --> 00:14:50,000 - Bardzo mi się podobało. - Przepraszam. 243 00:14:50,080 --> 00:14:52,000 - Pani Coco Chanel? - Tak. 244 00:14:52,080 --> 00:14:54,120 Jakie to ekscytujące! Uwielbiam pani suknie. 245 00:14:54,200 --> 00:14:55,960 Mogę prosić o autograf? 246 00:14:56,040 --> 00:14:57,880 - Jak ma pani na imię? - Michelle. 247 00:15:02,360 --> 00:15:04,880 - Jest pani piękna. - Dziękuję. Bardzo pani elegancka. 248 00:15:05,360 --> 00:15:07,320 - Dziękuję. - Poznaje go pani? 249 00:15:07,400 --> 00:15:08,880 Nie, a powinnam? 250 00:15:10,320 --> 00:15:12,680 Nie, to mój brat. 251 00:15:12,760 --> 00:15:14,600 Miło mi poznać. 252 00:15:14,680 --> 00:15:16,520 - Dziękuję, panno Chanel. - Do widzenia. 253 00:15:19,920 --> 00:15:23,480 Kiedy przestaniesz być taki tajemniczy? 254 00:15:23,560 --> 00:15:26,040 Może zrobimy sobie razem sesję zdjęciową? 255 00:15:26,120 --> 00:15:29,080 Chodzi ci o zdjęcia dla nas? 256 00:15:29,560 --> 00:15:32,360 - Czy dla prasy? - Dla Women's Wear Daily. 257 00:15:32,440 --> 00:15:35,080 Przyjęłam wywiad z Johnem Fairchildem. 258 00:15:35,880 --> 00:15:38,120 Przepraszam, ale nie. 259 00:15:38,200 --> 00:15:42,640 Mówiłam Fairchildowi, że się zgodzisz. Musisz to dla mnie zrobić. 260 00:15:42,720 --> 00:15:44,040 Nie możesz mnie zawieść. 261 00:15:44,120 --> 00:15:47,400 Coco, wiesz, że zrobiłbym dla ciebie wszystko. 262 00:15:47,480 --> 00:15:48,760 Ale nie proś mnie o to. 263 00:15:48,840 --> 00:15:51,320 To nie mów, że zrobiłbyś wszystko! 264 00:15:51,400 --> 00:15:53,880 Gdyby Givenchy poprosił, zgodziłbyś się. 265 00:15:56,720 --> 00:15:58,080 Coco, nie. 266 00:16:01,120 --> 00:16:04,360 Nie do wiary, po wszystkim, co dla ciebie zrobiłam. 267 00:16:05,360 --> 00:16:07,600 Też wiele dla ciebie zrobiłem. 268 00:16:08,400 --> 00:16:09,960 Zawsze cię broniłem. 269 00:16:11,600 --> 00:16:12,880 Powiedz to mojemu autu. 270 00:16:13,880 --> 00:16:15,760 Nie bądź zła. Przestań. 271 00:16:42,000 --> 00:16:43,760 - Cristóbalu. - Tak? 272 00:16:43,880 --> 00:16:45,600 - Nie śpisz? - Nie. 273 00:16:47,240 --> 00:16:48,200 Jak kolacja? 274 00:16:49,400 --> 00:16:50,400 Dobrze. 275 00:16:50,960 --> 00:16:52,000 Co robiłeś? 276 00:16:52,720 --> 00:16:54,320 Poszedłem na spacer. 277 00:16:55,640 --> 00:16:56,840 Sam? 278 00:16:56,920 --> 00:16:58,480 Tak, wiesz, że się nie gubię. 279 00:17:00,480 --> 00:17:01,720 Dobrze się bawiłeś? 280 00:17:01,800 --> 00:17:02,800 Tak. 281 00:17:04,000 --> 00:17:05,280 Mam iść do siebie? 282 00:17:06,160 --> 00:17:07,160 Tak. 283 00:17:07,840 --> 00:17:09,680 Powinniśmy wyjechać jutro rano. 284 00:17:11,960 --> 00:17:13,880 - Śpij dobrze. - Dobranoc. 285 00:17:18,560 --> 00:17:20,160 Przed madryckim ratuszem 286 00:17:20,240 --> 00:17:24,600 prasa i tłum widzów czekają cierpliwie na lady Fabiolę. 287 00:17:24,680 --> 00:17:26,000 Po przylocie 288 00:17:26,080 --> 00:17:28,680 znów widzimy przejawy wsparcia i sympatii. 289 00:17:29,680 --> 00:17:32,080 Gdy Fabiola pozdrawia tłum, rośnie wrzawa, 290 00:17:32,160 --> 00:17:36,400 a ona uśmiecha się z wdzięcznością za entuzjastyczne powitanie. 291 00:17:37,360 --> 00:17:38,600 Po opuszczeniu lotniska 292 00:17:38,680 --> 00:17:41,080 czeka orszak, by towarzyszyć Lady Fabioli... 293 00:17:41,160 --> 00:17:43,360 Lady Fabiola będzie współpracować 294 00:17:43,480 --> 00:17:46,840 ze znanym hiszpańskim projektantem. 295 00:17:46,920 --> 00:17:50,520 Właśnie ogłoszono, że Cristóbal Balenciaga 296 00:17:50,600 --> 00:17:54,480 zaprojektuje suknię na ślub przyszłej królowej Belgii, 297 00:17:54,560 --> 00:17:57,160 która w tym dniu będzie wyglądać zjawiskowo. 298 00:17:57,240 --> 00:17:58,200 No proszę. 299 00:17:58,280 --> 00:18:00,280 - Królowa Belgów... - To oficjalne. 300 00:18:00,360 --> 00:18:02,840 otrzymuje wyrazy miłości z całej Hiszpanii. 301 00:18:02,920 --> 00:18:05,360 A najwięcej z Madrytu... 302 00:18:05,440 --> 00:18:07,240 Co za nudy. 303 00:18:07,320 --> 00:18:09,240 ...gdzie ceniona jest jej działalność charytatywna. 304 00:18:09,320 --> 00:18:12,800 Słynie z pracy na rzecz kościoła... 305 00:18:13,920 --> 00:18:16,560 BALENCIAGA - EISA MADRYT, LISTOPAD 1960 ROKU 306 00:18:16,640 --> 00:18:19,720 Wujku, nie możemy stracić Felisy i Carmen. 307 00:18:19,800 --> 00:18:21,640 One są tu niezbędne. 308 00:18:21,720 --> 00:18:24,720 Proszę, pomyśl, na ile będziesz ich potrzebował. 309 00:18:26,600 --> 00:18:29,280 Na pewno nikt nie ma klucza do tego pokoju? 310 00:18:29,400 --> 00:18:30,960 Na pewno. 311 00:18:31,040 --> 00:18:32,040 Ale... 312 00:18:42,200 --> 00:18:43,840 Boże, ona jest taka nieproporcjonalna. 313 00:18:44,560 --> 00:18:47,640 - Mogliśmy wziąć Grace z Monako. - Nie wygłupiaj się, Ramón. 314 00:18:48,120 --> 00:18:50,320 Tu dowiedziemy, ile jesteśmy warci. 315 00:18:50,920 --> 00:18:53,200 Nieważne, czy ciało wygląda tak, czy siak. 316 00:18:53,720 --> 00:18:55,120 Gdy ją założy, 317 00:18:55,200 --> 00:18:57,640 zobaczy tylko zrównoważony i proporcjonalny kształt. 318 00:18:58,480 --> 00:19:00,120 Udław się, prêt-à-porter! 319 00:19:00,680 --> 00:19:02,240 Jak widać, 320 00:19:02,320 --> 00:19:05,280 ta suknia ma pewne średniowieczne konotacje. 321 00:19:05,360 --> 00:19:07,480 - Nieco luźniejsze dopasowanie. - Zgadza się. 322 00:19:20,720 --> 00:19:22,320 Przyłóż. Zabierz. 323 00:19:22,840 --> 00:19:23,880 Znowu przyłóż. 324 00:19:24,760 --> 00:19:25,840 Bardzo dobrze. 325 00:19:25,920 --> 00:19:28,040 Obdzwonisz dostawców tkanin. 326 00:19:28,120 --> 00:19:31,440 Potrzebujemy podwójnej satyny zpodszewką przecideszczową. Kość słoniowa. 327 00:19:31,520 --> 00:19:35,240 I zadzwoń do José Luisa, by powiedzieć, że chcemy 25 futer z norek. 328 00:19:35,320 --> 00:19:36,800 Dwadzieścia pięć? 329 00:19:37,320 --> 00:19:38,560 - Dokładnie. - Tak. 330 00:19:39,040 --> 00:19:40,240 Czysty jedwab. 331 00:19:40,320 --> 00:19:42,160 Próbki wszystkiego, co ma. 332 00:19:42,240 --> 00:19:43,360 Tak. 333 00:19:43,440 --> 00:19:45,200 Wszystko w kości słoniowej. 334 00:20:16,560 --> 00:20:18,080 Dziękuję, Carmencito. 335 00:20:18,160 --> 00:20:20,400 Idź na kawę i wróć za półtorej godziny. 336 00:20:20,480 --> 00:20:21,480 Dobrze. 337 00:20:24,640 --> 00:20:26,280 Pobawimy się tylko tkaniną. 338 00:20:26,880 --> 00:20:30,760 Żadnych ozdób, by uwagę przyciągała tylko królewska tiara. 339 00:20:31,240 --> 00:20:34,040 Jak mówiłem, norki będą się zaczynać... 340 00:20:34,680 --> 00:20:39,320 na dekolcie i będą otaczać całą pelerynę. 341 00:20:39,400 --> 00:20:41,640 Chciałabym porozmawiać o norkach. 342 00:20:41,720 --> 00:20:43,720 Nie będą wyglądać średniowiecznie? 343 00:20:45,040 --> 00:20:49,160 Uważam, że dodadzą królewskiego szyku, ale... 344 00:20:49,240 --> 00:20:51,000 pamiętaj, że będziesz królową. 345 00:20:51,080 --> 00:20:52,160 Tak, ale... 346 00:20:52,680 --> 00:20:54,320 Nie chcę wyglądać jak król pik. 347 00:20:54,400 --> 00:20:56,040 Skąd ci to przyszło do głowy? 348 00:20:57,360 --> 00:20:58,960 To nie ma nic do rzeczy. 349 00:20:59,720 --> 00:21:01,040 Tak mi się skojarzyło. 350 00:21:05,960 --> 00:21:07,480 Jesteś republikaninem? 351 00:21:09,440 --> 00:21:11,520 Pytam jako przyszła królowa. 352 00:21:13,680 --> 00:21:15,400 Zaskoczyło mnie to pytanie. 353 00:21:15,480 --> 00:21:17,280 Jestem starym przyjacielem twojej rodziny. 354 00:21:21,600 --> 00:21:24,760 Tak, ale w czasie wojny zbiegłeś do Francji. 355 00:21:24,840 --> 00:21:27,080 A twój partner biznesowy był republikaninem. 356 00:21:29,800 --> 00:21:31,400 Jesteś dobrze poinformowana. 357 00:21:34,120 --> 00:21:37,120 W tamtym czasie Hiszpania nie sprzyjała interesom. 358 00:21:38,160 --> 00:21:40,440 Na szczęście zaszły tam spore zmiany. 359 00:21:52,920 --> 00:21:56,360 Powinieneś mnie zastąpić w pewnych sferach biznesu. 360 00:21:57,480 --> 00:22:00,000 Nie zniosę kolejnych spotkań udziałowców. 361 00:22:00,960 --> 00:22:02,440 Chcę tylko szyć. 362 00:22:06,440 --> 00:22:07,840 Jak sobie radzisz z nowymi zadaniami? 363 00:22:10,280 --> 00:22:11,600 Cóż... 364 00:22:11,680 --> 00:22:15,280 To nie jest proste, gdy przewodzisz, ludzie traktują cię serio, ale... 365 00:22:16,480 --> 00:22:18,000 Powoli się rozkręcam. 366 00:22:19,320 --> 00:22:20,360 Sam nie wiem. 367 00:22:21,320 --> 00:22:22,480 A ty jak myślisz? 368 00:22:22,560 --> 00:22:24,680 Dobrze ci idzie. 369 00:22:26,200 --> 00:22:28,680 Dlatego chcę ci powierzyć większą odpowiedzialność. 370 00:22:45,760 --> 00:22:46,800 Dobrze. 371 00:22:48,080 --> 00:22:50,640 Muszę jechać do Paryża, ale gdy wrócę, 372 00:22:50,720 --> 00:22:52,840 wszystko ma być gotowe na przymiarkę. 373 00:22:53,640 --> 00:22:55,440 Ramón będzie nadzorował prace. 374 00:22:55,520 --> 00:22:56,720 Już rozmawialiśmy, 375 00:22:56,800 --> 00:23:00,440 więc jeśli macie jakieś pytania, on wam na nie odpowie. 376 00:23:01,640 --> 00:23:03,880 Dziękuję, że przyszłyście do pracy w niedzielę. 377 00:23:12,640 --> 00:23:14,000 Cóż... 378 00:23:15,160 --> 00:23:18,680 Carmen, ty będziesz pracować z Natividad i Socorro nad spódnicą... 379 00:23:20,760 --> 00:23:23,800 DOM CRISTÓBALA PARYŻ, LISTOPAD 1960 ROKU 380 00:23:50,120 --> 00:23:51,200 Consuelo! 381 00:23:54,040 --> 00:23:55,480 Dzień dobry. 382 00:23:55,560 --> 00:23:57,320 - Jak podróż? - Dobrze. 383 00:23:57,400 --> 00:23:58,520 Co to jest? 384 00:23:58,600 --> 00:23:59,800 Przywieźli to wczoraj. 385 00:24:25,480 --> 00:24:29,000 BALENCIAGA - EISA MADRYT, LISTOPAD 1960 ROKU 386 00:24:51,720 --> 00:24:54,160 Musimy rozpruć spódnicę i zeszyć ją ponownie. 387 00:24:54,920 --> 00:24:55,920 Dlaczego? 388 00:24:58,080 --> 00:24:59,360 Widzicie te marszczenia? 389 00:25:00,800 --> 00:25:02,560 Cristóbal tego nie zaakceptuje. 390 00:25:04,040 --> 00:25:06,920 Nie możemy. Nie da się tego zrobić lepiej. 391 00:25:07,520 --> 00:25:12,160 Te marszczenia wychodzą, bo norki nie układają się jak jedwab. 392 00:25:12,840 --> 00:25:14,240 Carmen ma rację. 393 00:25:14,320 --> 00:25:16,760 Nadmiar trzeba delikatnie założyć. 394 00:25:16,840 --> 00:25:18,000 Nie da się tego zrobić lepiej. 395 00:25:18,400 --> 00:25:20,080 Cóż, ja... 396 00:25:21,960 --> 00:25:24,080 Lepiej zróbcie to jeszcze raz. 397 00:25:24,160 --> 00:25:25,440 Nasza praca musi być doskonała. 398 00:25:26,040 --> 00:25:27,120 W takim razie... 399 00:25:27,600 --> 00:25:30,400 Zszyjemy ją znowu, Ramón, ale to na nic. 400 00:25:31,160 --> 00:25:32,320 Nie będzie lepiej wyglądać. 401 00:25:33,920 --> 00:25:35,280 Dziękuję, Carmen. 402 00:25:37,400 --> 00:25:39,320 DOM GIVENCHY'EGO PARYŻ, LISTOPAD 1960 ROKU 403 00:25:39,400 --> 00:25:42,640 Mój asystent Courrèges odchodzi, by pracować na swoim. 404 00:25:42,720 --> 00:25:43,720 Naprawdę? 405 00:25:45,240 --> 00:25:48,600 Ja też zostawiam Givenchy'ego dla nowego projektu. 406 00:25:52,560 --> 00:25:55,440 Te dzieciaki wyglądają obiecująco. 407 00:25:56,720 --> 00:25:58,720 Jak Yves Saint Laurent? 408 00:25:59,280 --> 00:26:01,600 Wiedziałeś, że jest w psychiatryku? 409 00:26:02,400 --> 00:26:03,840 Biedny człowiek. 410 00:26:06,600 --> 00:26:11,040 Wszystko tak się zmienia. 411 00:26:17,840 --> 00:26:19,800 Masz dopiero 35 lat. 412 00:26:20,320 --> 00:26:23,360 Jesteś młodszy niż ja, gdy przybyłem do Paryża. 413 00:26:24,360 --> 00:26:28,760 Młodszy niż Dior, gdy startował z „New Look”. 414 00:26:29,240 --> 00:26:31,800 Chciałbym być 30 lat młodszy... 415 00:26:31,880 --> 00:26:33,400 Dzięki za drinka. 416 00:26:34,280 --> 00:26:36,520 Coco! 417 00:26:37,280 --> 00:26:39,160 Wiedziałeś, że jest na mnie zła? 418 00:26:40,880 --> 00:26:44,200 Chciała, żebyśmy zrobili razem sesję dla tego magazynu. 419 00:26:45,160 --> 00:26:47,080 Rzadko się pokazuję. 420 00:26:47,560 --> 00:26:50,320 Nie zamierzałem tego robić dla wzbudzenia sensacji. 421 00:26:50,800 --> 00:26:52,800 A co mówi nasza przyjaciółka? 422 00:26:53,280 --> 00:26:54,480 Nic ważnego. 423 00:26:57,680 --> 00:27:01,480 Nie rozumiem angielskiego, ale gdy czytam „Balenciaga”, 424 00:27:01,560 --> 00:27:03,480 wiem, że mówi o mnie. 425 00:27:05,560 --> 00:27:08,360 Przetłumacz mi to, proszę. 426 00:27:12,080 --> 00:27:14,360 „Ostatnio jadłam obiad z Balenciagą. 427 00:27:15,120 --> 00:27:16,600 Był taki uroczy. 428 00:27:17,120 --> 00:27:20,160 Ale jego dom mody jest tak poważny, 429 00:27:20,240 --> 00:27:23,280 konserwatywny, taki hiszpański... 430 00:27:24,880 --> 00:27:28,080 Takie podejście może zabijać kreatywność”. 431 00:27:33,880 --> 00:27:34,920 Cóż... 432 00:27:36,000 --> 00:27:40,040 Takie komentarze zwiększają sprzedaż. 433 00:27:41,480 --> 00:27:43,080 Od czego są przyjaciele! 434 00:27:45,640 --> 00:27:47,240 Co jeszcze o mnie mówi? 435 00:27:47,760 --> 00:27:49,800 - Ostatnio na imprezie... - Philippe! 436 00:27:54,920 --> 00:27:57,760 Ostatnio na przyjęciu... co, Philippe? 437 00:27:58,800 --> 00:28:00,200 Dokończ zdanie! 438 00:28:02,960 --> 00:28:06,320 Ostatnio na imprezie w domu Marie-Louise Bousquet... 439 00:28:07,280 --> 00:28:10,640 powiedziała, że widać, iż nie znasz kobiet. 440 00:28:12,840 --> 00:28:13,840 Co? 441 00:28:14,400 --> 00:28:16,560 Tylko tak można wyjaśnić, 442 00:28:16,640 --> 00:28:20,240 dlaczego odsłaniasz linię szyi. 443 00:28:23,640 --> 00:28:25,040 Mówi tak na przyjęciach? 444 00:28:26,360 --> 00:28:28,160 Mówiłem, żebyś jej nie ufał. 445 00:28:29,040 --> 00:28:30,600 Gdy tak o tym myślę, 446 00:28:30,680 --> 00:28:34,760 nie wiem, czy powiedziała to Coco Chanel, 447 00:28:34,880 --> 00:28:39,440 czy Marie Louise Bousquet mówiła nam, co powiedziała Coco... 448 00:29:20,000 --> 00:29:22,800 Pasażerów lecących do Nicei 449 00:29:22,880 --> 00:29:25,040 lotem o godzinie 15:37 450 00:29:25,120 --> 00:29:27,720 zapraszamy do bramki numer 3. 451 00:29:50,960 --> 00:29:52,840 Spokojnie, Cristóbalu. 452 00:29:53,720 --> 00:29:55,280 Nie rozpozna cię. 453 00:29:56,560 --> 00:29:58,160 Mało kto cię widział. 454 00:30:00,600 --> 00:30:02,920 Ile opublikowano twoich zdjęć? 455 00:30:04,840 --> 00:30:06,400 Jak może być tak okrutna 456 00:30:06,480 --> 00:30:10,040 i opowiadać wszystkim, że wolę mężczyzn? 457 00:30:11,360 --> 00:30:13,800 Nie rozpowiadała wszystkim. 458 00:30:14,440 --> 00:30:15,920 Powiedziała to na przyjęciu. 459 00:30:16,000 --> 00:30:17,400 To kwestia czasu. 460 00:30:19,040 --> 00:30:20,040 Rany... 461 00:30:21,000 --> 00:30:23,000 A jeśli wspomni o tym w wywiadzie? 462 00:30:23,800 --> 00:30:27,000 Nadinterpretujesz to, co powiedział ci Philippe. 463 00:30:27,600 --> 00:30:31,080 Chanel pewnie chodziło o to, że jako mężczyzna 464 00:30:31,160 --> 00:30:33,200 nie potrafisz w pełni zrozumieć kobiet. 465 00:30:59,520 --> 00:31:03,120 Zszywaliśmy ją wiele razy, ale nie udało nam się uzyskać idealnego wykończenia. 466 00:31:03,880 --> 00:31:06,920 Ramón, nie masz pojęcia o szyciu. 467 00:31:08,200 --> 00:31:09,960 Nie da się tego zrobić lepiej. 468 00:31:11,440 --> 00:31:13,280 Świetna robota, Carmencito. 469 00:31:13,360 --> 00:31:14,640 Dziękuję. 470 00:31:21,720 --> 00:31:22,880 Fernando Martínez. 471 00:31:24,520 --> 00:31:25,520 Tak, Fernando. 472 00:31:26,360 --> 00:31:28,280 Słyszałeś o Women's Wear Daily? 473 00:31:30,160 --> 00:31:31,440 A co się stało? 474 00:31:32,000 --> 00:31:33,640 Chodzi o szkice sukni Fabioli. 475 00:31:33,720 --> 00:31:35,840 Ktoś je ujawnił. Są na okładce. 476 00:31:35,920 --> 00:31:38,680 Podobno opublikują je też w „¡HOLA!”. 477 00:31:39,400 --> 00:31:41,240 To chyba jakiś żart. 478 00:31:50,600 --> 00:31:53,520 To mi się w głowie nie mieści. Nie rozumiem. 479 00:31:56,160 --> 00:31:58,440 Wszyscy o tym mówią. 480 00:31:59,920 --> 00:32:01,480 Co za hańba! 481 00:32:04,760 --> 00:32:06,600 Nie rozumiem! 482 00:32:06,680 --> 00:32:08,480 To nie mogło wyjść poza ten pokój. 483 00:32:08,560 --> 00:32:10,200 Zamknij się, Ramón! 484 00:32:10,280 --> 00:32:13,040 Nie tłumacz się! Ty za to odpowiadałeś! 485 00:32:15,160 --> 00:32:18,280 Zawsze trzymaliśmy wszystko w sekrecie. 486 00:32:20,800 --> 00:32:22,760 Jak to mogło wypłynąć? 487 00:32:24,200 --> 00:32:25,720 Co się dzieje? 488 00:32:28,080 --> 00:32:30,440 Jak to mogło się stać? 489 00:32:30,520 --> 00:32:32,200 Wszyscy o tym mówią. 490 00:33:00,720 --> 00:33:01,800 Są identyczne. 491 00:33:03,520 --> 00:33:07,080 Angielska prasa porównała to do skoku na Bank Anglii. 492 00:33:10,000 --> 00:33:11,640 Cristóbal, wyprowadzam się. 493 00:33:13,720 --> 00:33:15,360 Co to za nonsens, Ramónie? 494 00:33:17,880 --> 00:33:20,840 Źle mnie traktujesz. Do nikogo tak się nie odzywasz jak do mnie. 495 00:33:20,920 --> 00:33:23,760 Co ty opowiadasz? Na wszystkich krzyczę. 496 00:33:23,880 --> 00:33:25,360 Tak, ale szczególnie na mnie. 497 00:33:25,440 --> 00:33:27,480 Bo jesteśmy blisko! 498 00:33:27,560 --> 00:33:29,320 Krzyczę na ciebie tak, jak na siebie! 499 00:33:29,400 --> 00:33:31,320 Jesteś moim ulubieńcem! 500 00:33:31,400 --> 00:33:33,120 Zatem dziwnie to okazujesz. 501 00:33:39,360 --> 00:33:41,480 Czasem nie wiem, co tu robię. 502 00:33:42,160 --> 00:33:43,240 Co robisz? 503 00:33:43,720 --> 00:33:45,200 Mam się wytłumaczyć? 504 00:33:47,680 --> 00:33:49,360 Zrobiłem z ciebie moją prawą rękę. 505 00:33:51,240 --> 00:33:52,680 Zaprosiłem cię do mojego domu, 506 00:33:53,280 --> 00:33:55,960 nie licząc się z tym, co ludzie powiedzą. 507 00:33:56,840 --> 00:33:57,960 Dziękuję. 508 00:33:58,440 --> 00:34:00,400 Mówisz, jakby to była działalność charytatywna. 509 00:34:04,080 --> 00:34:07,680 Chanel rozpowiada, że to oczywiste, iż nie lubię kobiet. 510 00:34:13,600 --> 00:34:15,000 Nie mówiła tego w ten sposób. 511 00:34:15,080 --> 00:34:17,600 Wiedziałeś i nic nie powiedziałeś? 512 00:34:18,800 --> 00:34:20,680 Nie słuchaj tej wariatki. 513 00:34:23,360 --> 00:34:24,760 Ramón, powiedz prawdę. 514 00:34:26,200 --> 00:34:28,920 Ile takich historii krąży na mój temat? 515 00:34:29,800 --> 00:34:31,280 Nic o tym nie wiem. 516 00:34:35,600 --> 00:34:37,040 Tak mi wstyd. 517 00:34:39,360 --> 00:34:42,080 Słyszeli to moi bratankowie i siostrzeńcy? 518 00:34:43,160 --> 00:34:44,200 Nie sądzę. 519 00:34:48,480 --> 00:34:50,560 Nie znoszę, gdy ludzie o mnie mówią. 520 00:34:55,320 --> 00:34:58,360 Byłbyś szczęśliwszy, akceptując, że to nieuniknione. 521 00:35:06,440 --> 00:35:08,280 To naprawdę dzieło tego dziecka? 522 00:35:08,360 --> 00:35:10,720 Tak, jego matka reperuje mi suknie, a on pomaga. 523 00:35:12,560 --> 00:35:14,200 Wyobraź sobie. Ma talent. 524 00:35:15,200 --> 00:35:16,640 Podoba ci się, Cristóbalu? 525 00:35:35,960 --> 00:35:38,560 Co się stało? Tylko o to prosiliśmy! 526 00:35:38,640 --> 00:35:40,520 Dyskrecja, dyskrecja, dyskrecja! 527 00:35:40,600 --> 00:35:43,040 - To musiał być sekret! - Przepraszam 528 00:35:43,600 --> 00:35:47,040 Nie wiem, jak to się mogło stać. Nigdy coś takiego mnie nie spotkało. 529 00:35:53,080 --> 00:35:54,400 Przepraszam za moje zachowanie. 530 00:35:56,320 --> 00:35:58,000 Przepraszam. 531 00:35:58,080 --> 00:36:01,000 Stresuję się tym wszystkim. 532 00:36:01,080 --> 00:36:02,800 - Chcesz usiąść? - Tak. 533 00:36:02,880 --> 00:36:04,120 Tak. 534 00:36:04,600 --> 00:36:07,520 Jestem śledzona. Chodzą za mną wszędzie. 535 00:36:07,600 --> 00:36:10,040 Wychodzę z domu i idą za mną. 536 00:36:10,120 --> 00:36:12,320 Otwieram gazetę i oto jestem. 537 00:36:12,400 --> 00:36:14,720 Włączam telewizor i... 538 00:36:14,800 --> 00:36:16,520 Gdy idę do kina też. 539 00:36:16,600 --> 00:36:20,120 Zawsze lubiłam być niewidzialna. 540 00:36:22,760 --> 00:36:25,480 Za kilka dni pokażę się całemu światu. 541 00:36:26,040 --> 00:36:29,160 Cała Hiszpania będzie oglądać mój ślub w telewizji. 542 00:36:31,120 --> 00:36:32,520 Boże... 543 00:36:34,400 --> 00:36:36,080 chciałabym być taka jak ty. 544 00:36:38,560 --> 00:36:40,600 Jak Greta Garbo? 545 00:36:41,240 --> 00:36:43,040 Mieć moc znikania. 546 00:36:45,320 --> 00:36:46,320 Ale... 547 00:36:47,360 --> 00:36:48,600 Nie mogę... 548 00:36:50,320 --> 00:36:52,760 Taką płacę cenę za zakochanie się w królu. 549 00:36:58,840 --> 00:37:00,040 Poza tym... 550 00:37:02,000 --> 00:37:05,520 to mogła być moja siostra. 551 00:37:06,720 --> 00:37:08,760 Albo nawet moja matka. 552 00:37:08,840 --> 00:37:10,680 Obie wiedzą, jak wygląda ta suknia. 553 00:37:10,760 --> 00:37:14,960 Mogły o niej wspomnieć... u fryzjera. 554 00:37:20,400 --> 00:37:22,480 Stało się. 555 00:37:23,000 --> 00:37:26,160 A zresztą, szkice są nieważne. 556 00:37:26,240 --> 00:37:28,720 Nie mają nic wspólnego z ostateczną wersją. 557 00:37:31,520 --> 00:37:32,560 Mówiono mi... 558 00:37:35,360 --> 00:37:39,040 że zwykle ukrywa się jakieś drobiazgi w szwach, 559 00:37:39,560 --> 00:37:42,280 a jeśli ukryje się karteczkę z życzeniem, 560 00:37:42,360 --> 00:37:43,520 to ono się spełni. 561 00:37:45,920 --> 00:37:48,920 Chciałabym, żebyś ją ukrył, tylko nie czytaj. 562 00:37:49,520 --> 00:37:50,520 Oczywiście. 563 00:38:22,280 --> 00:38:23,520 Bardzo dziękuję. 564 00:38:27,560 --> 00:38:28,600 Dziękuję. 565 00:39:22,240 --> 00:39:24,120 Ostrożnie. Nikt nie może jej widzieć. 566 00:39:24,200 --> 00:39:25,120 To notatki. 567 00:39:25,240 --> 00:39:27,080 Nie dotykaj sukni, dopóki nie przyjdę. 568 00:39:27,920 --> 00:39:28,920 Chodźmy. 569 00:41:00,240 --> 00:41:02,240 - Carmencita! - Tak? 570 00:41:03,360 --> 00:41:04,480 Królewska tiara. 571 00:41:04,560 --> 00:41:05,960 Mam ją nieść? 572 00:41:06,040 --> 00:41:07,720 - Tylko ostrożnie. - Tak. 573 00:41:08,400 --> 00:41:10,240 - Oczywiście. - Dziękuję. 574 00:41:13,160 --> 00:41:15,040 To wszystko. 575 00:41:16,520 --> 00:41:18,440 Zadzwoń, gdy dotrzesz do hotelu w Brukseli. 576 00:41:18,560 --> 00:41:19,880 Potem porozmawiamy. 577 00:41:23,560 --> 00:41:24,560 Leć. 578 00:41:28,520 --> 00:41:29,640 Bezpiecznej podróży! 579 00:41:54,760 --> 00:41:58,240 LOTNISKO ZAVENTEM AIRPORT BRUKSELA, GRUDZIEŃ 1960 ROKU 580 00:42:20,720 --> 00:42:22,880 To było niesamowite. Nie do wiary. 581 00:42:23,440 --> 00:42:26,600 Sześć motocykli eskortowało nas do pałacu w Laeken. 582 00:42:26,680 --> 00:42:30,800 Nieosiągalne dla prêt-à-porter... 583 00:42:30,880 --> 00:42:33,040 Eskorta sześciu motocykli. 584 00:42:37,720 --> 00:42:39,400 Nie jestem nostalgiczny. 585 00:42:39,840 --> 00:42:41,320 To po prostu co innego. 586 00:42:42,400 --> 00:42:44,800 Co było na karteczce Fabioli? 587 00:42:48,160 --> 00:42:49,600 Nie wiem, nie czytałem jej. 588 00:43:12,080 --> 00:43:14,560 Cała świta przybywa na Boulevard de l'Empereur 589 00:43:14,640 --> 00:43:17,000 i przy nieustającej wrzawie zmierza 590 00:43:17,080 --> 00:43:19,600 do katedry św. Michała i św. Guduli. 591 00:43:22,360 --> 00:43:25,880 W transepcie udekorowanym goździkami z Hiszpanii 592 00:43:25,960 --> 00:43:28,240 odbędzie się ceremonia religijna. 593 00:43:28,320 --> 00:43:31,840 To idealne miejsce na powitanie pary, 594 00:43:31,920 --> 00:43:34,160 na której ślub czeka cały kraj. 595 00:43:37,280 --> 00:43:39,200 Te rękawy. 596 00:43:40,040 --> 00:43:41,520 Wyglądają idealnie. 597 00:43:42,560 --> 00:43:45,600 Nie widać, że jedno ramię jest wyżej od drugiego 598 00:43:45,680 --> 00:43:47,240 ani że ma zgarbione plecy. 599 00:43:48,680 --> 00:43:49,920 Cudownie, wujku. 600 00:43:53,440 --> 00:43:55,600 Ojcu bardzo by się podobało. 601 00:44:27,800 --> 00:44:31,080 Ludzie zobaczyli swoją królową i chcą ją znów zobaczyć. 602 00:44:33,000 --> 00:44:35,640 Nareszcie para królewska pojawia się na balkonie. 603 00:44:35,720 --> 00:44:38,680 Dwoje młodych złączyło losy w tym pamiętnym dniu, 604 00:44:38,760 --> 00:44:41,160 dwoje młodych, czyli król i królowa. 605 00:45:44,960 --> 00:45:46,280 Przepraszam. 606 00:45:47,040 --> 00:45:48,600 Dzień dobry, madam. 607 00:45:48,680 --> 00:45:52,320 Wie pani, że może zanieść płaszcz do Maison Balenciaga, 608 00:45:52,400 --> 00:45:53,720 żeby go wyprasowano? 609 00:45:54,280 --> 00:45:57,400 - Słucham? - Widziałem, że tartan nie układa się... 610 00:45:57,480 --> 00:46:00,120 Chwileczkę, za kogo pan się ma, 611 00:46:00,200 --> 00:46:02,920 żeby insynuować, że mam zniszczony płaszcz? 612 00:46:03,400 --> 00:46:04,320 To mój płaszcz. 613 00:46:05,200 --> 00:46:07,400 Jestem Cristóbal Balenciaga. 614 00:46:08,080 --> 00:46:11,080 Miło pana poznać, ale jest pan w błędzie. 615 00:46:11,160 --> 00:46:13,320 To mój płaszcz, zapłaciłam za niego, 616 00:46:13,400 --> 00:46:16,440 i mogę go nosić, tak jak chcę. 617 00:46:16,520 --> 00:46:18,000 Miłego dnia. 618 00:47:34,440 --> 00:47:36,440 Napisy: Marcin Łakomy