1 00:00:01,125 --> 00:00:02,708 W poprzednich odcinkach 2 00:00:03,416 --> 00:00:06,416 Może już czas pomyśleć o życiu poza tą posiadłością? 3 00:00:06,416 --> 00:00:08,541 Odejść z drużyny? 4 00:00:08,541 --> 00:00:13,041 O co walczyliśmy przez te wszystkie lata, jeśli nie o to, żeby mieć własne życie? 5 00:00:13,041 --> 00:00:14,916 X-Meni nadal nas potrzebują! 6 00:00:15,416 --> 00:00:16,916 Nasz syn potrzebuje nas bardziej. 7 00:00:18,291 --> 00:00:19,958 Od kiedy zajrzałam do umysłu Gyricha, 8 00:00:19,958 --> 00:00:22,958 mam dziwne przeczucie, że nadchodzi coś złego. 9 00:00:22,958 --> 00:00:24,833 Wiem, mówię jak potłuczona. 10 00:00:24,833 --> 00:00:25,916 Nie, Jean. 11 00:00:26,583 --> 00:00:28,250 Mówisz jak przyszła matka. 12 00:00:28,250 --> 00:00:31,250 Więź jest takim ulotnym skarbem. 13 00:00:31,250 --> 00:00:35,208 Tyle poświęcamy, żeby ją ochronić. 14 00:00:35,208 --> 00:00:39,375 A jednak bywa, że i tak pęka w mgnieniu oka, 15 00:00:39,375 --> 00:00:42,500 zmieniając nasze życie na zawsze. 16 00:00:42,500 --> 00:00:43,416 Jean? 17 00:00:43,416 --> 00:00:46,416 Muszę pogadać z X-Menami. 18 00:01:15,416 --> 00:01:16,666 CYKLOP 19 00:01:24,416 --> 00:01:25,458 {\an8}RUDA 20 00:01:27,208 --> 00:01:28,125 BESTIA 21 00:02:06,208 --> 00:02:08,041 {\an8}OGIEŃ STAŁ SIĘ CIAŁEM 22 00:02:16,291 --> 00:02:18,333 {\an8}Jej umysł jest gęsty. 23 00:02:18,333 --> 00:02:20,416 {\an8}Wspomnienia dziwnie nieostre. 24 00:02:20,875 --> 00:02:23,500 {\an8}Jakby jej świadomość narodziła się dopiero wczoraj. 25 00:02:24,333 --> 00:02:26,916 {\an8}Widzę otchłań niepewności i bólu. 26 00:02:27,833 --> 00:02:29,041 {\an8}Jakieś laboratorium. 27 00:02:30,041 --> 00:02:31,625 {\an8}Potem... ucieczka. 28 00:02:32,041 --> 00:02:33,791 {\an8}Przerażona, sama. 29 00:02:34,666 --> 00:02:36,375 {\an8}Jeden cel. 30 00:02:37,041 --> 00:02:37,958 I nadzieja. 31 00:02:40,125 --> 00:02:42,125 Dom? 32 00:02:48,333 --> 00:02:50,000 Skarbie, wszystko w porządku? 33 00:02:50,000 --> 00:02:52,000 Tak, Scott. 34 00:02:52,666 --> 00:02:55,083 Ale kim ona jest i skąd się wzięła... 35 00:02:55,583 --> 00:02:56,708 Tego nie rozgryzłam. 36 00:02:57,291 --> 00:02:59,791 Na pewno się w tym wszystkim nie pogubimy. 37 00:02:59,791 --> 00:03:02,750 Nazwijmy tę tajemniczą przybyszkę „Jean Doe”. 38 00:03:02,750 --> 00:03:03,708 Kto jest za? 39 00:03:05,125 --> 00:03:07,333 Wystarczy sekunda, by postawić na głowie 40 00:03:07,333 --> 00:03:08,583 całą naszą wiedzę. 41 00:03:08,583 --> 00:03:11,583 Przyjaciele, trudno w to uwierzyć. 42 00:03:11,583 --> 00:03:13,500 Wszystko wskazuje, że Jean, która tu leży, 43 00:03:13,500 --> 00:03:16,291 to autentyczna Jean Grey! 44 00:03:16,291 --> 00:03:19,166 Co to znaczy „autentyczna Jean Grey”? 45 00:03:19,166 --> 00:03:20,375 Użyłem promieni gamma, 46 00:03:20,375 --> 00:03:24,125 by wyizolować właściwości markerów genetycznych obu pań. 47 00:03:24,125 --> 00:03:27,333 Innymi słowy, to jak datowanie węglowe na poziomie komórkowym. 48 00:03:28,708 --> 00:03:30,000 A po ludzku, słonko? 49 00:03:30,000 --> 00:03:31,500 Jean Doe jest starsza. 50 00:03:31,958 --> 00:03:33,125 Jej wiek się zgadza. 51 00:03:33,708 --> 00:03:35,916 Ty, choć identyczna, jesteś młodsza. 52 00:03:36,958 --> 00:03:39,875 Wniosek? Nasza Jean jest klonem. 53 00:03:41,166 --> 00:03:42,291 Co za brednie! 54 00:03:42,291 --> 00:03:44,916 Jean, zapewniam, dowody są bezsporne. 55 00:03:44,916 --> 00:03:46,791 Przecież mam wspomnienia. 56 00:03:46,791 --> 00:03:49,083 Jej umysł to zlepek okruchów! 57 00:03:49,666 --> 00:03:53,250 Wyniki badań mógł sfałszować ktoś, kto ma podłe zamiary. 58 00:03:53,250 --> 00:03:54,583 Scott, powiedz im. 59 00:04:01,166 --> 00:04:02,125 Scott? 60 00:04:05,791 --> 00:04:08,000 Bestio, powtórz badanie. 61 00:04:08,458 --> 00:04:09,583 Dosyć badań! 62 00:04:09,583 --> 00:04:12,375 Jestem Jean Grey, członkini X-Menów! 63 00:04:12,375 --> 00:04:13,708 I to jedna z pierwszych! 64 00:04:13,708 --> 00:04:16,375 Walczyłam przy was w niezliczonych bitwach. 65 00:04:16,375 --> 00:04:18,791 Oddałam życie... Ile to razy? 66 00:04:18,791 --> 00:04:19,958 Znacie mnie! 67 00:04:26,166 --> 00:04:27,166 Po prostu... 68 00:04:27,875 --> 00:04:28,875 musimy się upewnić. 69 00:04:31,875 --> 00:04:33,708 Sztorm by mi uwierzyła. 70 00:04:42,583 --> 00:04:43,416 Już dobrze. 71 00:04:43,791 --> 00:04:45,083 Nie płacz, słonko. 72 00:04:45,083 --> 00:04:46,916 Proszę. Nie teraz. 73 00:04:47,500 --> 00:04:49,375 Jean, mogę się nim zająć. 74 00:04:49,375 --> 00:04:50,500 Nie trzeba. 75 00:04:51,041 --> 00:04:54,250 Żadne badania nie zmienią faktu, że jestem matką Nathana. 76 00:04:54,708 --> 00:04:57,083 Tak, wiem. Nikt tego nie podważa. 77 00:04:57,916 --> 00:04:58,750 Ale... 78 00:04:59,416 --> 00:05:01,375 straciliśmy Profesora i Sztorm, 79 00:05:01,375 --> 00:05:02,625 Magneto wrócił... 80 00:05:02,625 --> 00:05:04,333 Wszyscy mamy mętlik w głowie. 81 00:05:04,333 --> 00:05:06,375 Scott, musisz mi zaufać. 82 00:05:06,833 --> 00:05:08,541 Uwierz w życie, które mamy zbudować. 83 00:05:08,541 --> 00:05:10,916 W dziecko, które powołaliśmy do życia. 84 00:05:10,916 --> 00:05:12,083 Ty i ja. 85 00:05:12,083 --> 00:05:13,791 Jasne, że w to wierzę. 86 00:05:14,625 --> 00:05:15,625 W nas. 87 00:05:16,750 --> 00:05:18,458 Nigdy nie umiałeś kłamać. 88 00:05:19,583 --> 00:05:21,250 Ale zawsze mi ufałeś. 89 00:05:21,833 --> 00:05:24,875 Sam już nie wiem, co jest prawdą. 90 00:05:25,375 --> 00:05:26,208 Po prostu... 91 00:05:27,166 --> 00:05:28,250 wyjdź. 92 00:05:33,250 --> 00:05:35,125 Trzeba było odejść, kiedy mieliśmy okazję. 93 00:05:35,625 --> 00:05:37,083 W sumie nadal możemy. 94 00:05:37,625 --> 00:05:38,916 Jean. 95 00:05:38,916 --> 00:05:40,958 Jean Grey. 96 00:05:40,958 --> 00:05:42,083 Ty jesteś Jean? 97 00:05:42,083 --> 00:05:43,125 Halo? 98 00:05:43,125 --> 00:05:44,041 Kto tam jest? 99 00:05:45,333 --> 00:05:46,833 {\an8}Odpowiedzi. 100 00:05:52,541 --> 00:05:54,458 Opaska wygląda całkiem nieźle. 101 00:05:54,458 --> 00:05:55,666 Kończysz już? 102 00:05:55,666 --> 00:05:56,791 Przyszłość wzywa. 103 00:05:56,791 --> 00:05:59,791 Jak tylko uporam się z kwestią nadmiarowej Jean, 104 00:05:59,791 --> 00:06:01,875 wprowadzę ostatnie poprawki 105 00:06:01,875 --> 00:06:03,750 i odeślę cię wreszcie do twoich czasów. 106 00:06:03,750 --> 00:06:04,666 Bishop, 107 00:06:04,666 --> 00:06:08,500 mówiłeś, że w swojej przyszłości nie słyszałeś, by Magneto przejął X-Menów. 108 00:06:09,041 --> 00:06:10,041 A o tym coś wiesz? 109 00:06:10,041 --> 00:06:11,583 Czas to nie podręcznik historii. 110 00:06:12,208 --> 00:06:13,625 Ciągle się pisze. 111 00:06:13,625 --> 00:06:15,750 Wraca o kilka stron, przepisuje je 112 00:06:15,750 --> 00:06:17,083 i skacze naprzód, dążąc do... 113 00:06:17,083 --> 00:06:18,833 A niech mnie. 114 00:06:18,833 --> 00:06:20,625 Scott, idź szybko po Nathana! 115 00:06:20,625 --> 00:06:21,875 Hank? Co się dzieje? 116 00:06:21,875 --> 00:06:24,708 Naukowcy często podpisują swoje prace. 117 00:06:24,708 --> 00:06:26,583 Wiem, kto sklonował Jean. 118 00:06:26,583 --> 00:06:28,541 To wybitnie nikczemny i zepsuty człowiek 119 00:06:28,541 --> 00:06:31,958 znany jako Sinister. 120 00:06:33,333 --> 00:06:34,250 Nic nie rozumiem. 121 00:06:34,666 --> 00:06:35,500 Coś ty za jeden? 122 00:06:36,083 --> 00:06:40,000 Jestem powszechnie znany jako Mister Sinister. 123 00:06:40,500 --> 00:06:43,250 Ale możesz mi mówić „tato”. 124 00:06:43,750 --> 00:06:44,625 Ty?! 125 00:06:44,625 --> 00:06:45,875 Daj nam spokój! 126 00:06:47,958 --> 00:06:51,333 Matka i dziecko, wzruszający widok. 127 00:06:51,333 --> 00:06:55,500 Ty i twój syn macie przed sobą świetlaną przyszłość. 128 00:06:55,500 --> 00:06:56,500 Pozwól, że ci pokażę. 129 00:06:56,500 --> 00:06:59,583 Nigdy. Sprowadziłeś na nas tylko cierpienie. 130 00:06:59,583 --> 00:07:01,791 Porwałeś nas, prowadziłeś na nas eksperymenty 131 00:07:01,791 --> 00:07:03,750 po to, żeby wykorzystać nasze geny do... 132 00:07:04,958 --> 00:07:06,166 Chcesz naszego syna! 133 00:07:06,708 --> 00:07:07,541 Nathana! 134 00:07:08,250 --> 00:07:10,583 Tak. Dlatego cię stworzyłem. 135 00:07:11,083 --> 00:07:12,125 Skonstruowałem. 136 00:07:12,791 --> 00:07:14,041 Czyli to prawda. 137 00:07:14,750 --> 00:07:17,041 Nie jestem Jean Grey? 138 00:07:18,083 --> 00:07:19,375 Wróć do mnie. 139 00:07:19,375 --> 00:07:24,416 Tylko ja mogę wynieść ciebie i twojego syna na tron. 140 00:07:24,416 --> 00:07:26,500 Trzymaj się z dala od mojego syna! 141 00:07:27,083 --> 00:07:30,333 Każdy twój atom należy do mnie. 142 00:07:30,333 --> 00:07:35,250 Twój umysł, twoje ciało. Nie masz wyboru. 143 00:07:40,000 --> 00:07:42,958 Czas się obudzić, moja królowo. 144 00:07:43,500 --> 00:07:47,041 Opór, rzecz jasna, jest całkowicie daremny. 145 00:07:47,041 --> 00:07:50,625 Mam pełną kontrolę nad twoim umysłem. 146 00:08:17,958 --> 00:08:20,000 Mamusia jest zajęta. 147 00:08:30,500 --> 00:08:33,458 Zdradź mi swe mroczne pragnienie. 148 00:08:33,458 --> 00:08:37,125 By poznali smak moich płomieni! 149 00:08:37,791 --> 00:08:39,958 UWAGA: 150 00:08:39,958 --> 00:08:42,458 DRZWI SIĘ OTWIERAJĄ 151 00:08:43,416 --> 00:08:46,083 Mon ami, może Gambit za bardzo cię sponiewierał 152 00:08:46,083 --> 00:08:47,791 na Sali Zagrożeń, n'est-ce pas? 153 00:08:47,791 --> 00:08:49,833 A te karty... Tak to już jest z nimi. 154 00:08:50,666 --> 00:08:51,625 To co, rewanż? 155 00:08:51,625 --> 00:08:54,416 Zajrzyjmy w grafik i zobaczmy, kto następny. 156 00:08:55,666 --> 00:08:58,500 Magneto i Ruda zaklepali salę na teraz. 157 00:08:59,208 --> 00:09:00,625 I jutro na pół dnia. 158 00:09:01,250 --> 00:09:04,333 Ruda chce wycisnąć siódme poty z nowego szefa. 159 00:09:04,333 --> 00:09:06,333 Nie gadaj głupot. Są na patrolu. 160 00:09:08,666 --> 00:09:09,750 A z drugiej strony... 161 00:09:09,750 --> 00:09:11,666 Może Gambit powinien poszukać Rudej. 162 00:09:14,541 --> 00:09:15,916 Odpuść mu, kolego. 163 00:09:15,916 --> 00:09:18,625 Przez ciebie się chłopina wrzodów nabawi. 164 00:09:19,500 --> 00:09:20,333 Leć pod prysznic. 165 00:09:20,625 --> 00:09:22,333 Ja zajrzę do rudzielca. 166 00:09:22,333 --> 00:09:23,708 Jednego z rudzielców. 167 00:09:25,750 --> 00:09:27,291 A Morph jak zwykle sam. 168 00:09:43,625 --> 00:09:45,375 Jakby miał jakąś obsesję. 169 00:09:45,708 --> 00:09:46,541 Wymazać mnie... 170 00:09:46,541 --> 00:09:47,750 Jakby gdzieś tam był. 171 00:09:47,750 --> 00:09:49,375 Mutanci... 172 00:09:50,166 --> 00:09:51,083 Też to widzisz? 173 00:09:52,291 --> 00:09:54,541 Halo? To ty, Gambit? 174 00:09:56,125 --> 00:09:57,041 Logan? 175 00:09:57,041 --> 00:09:58,708 Przerosły cię te rudzielce? 176 00:09:58,708 --> 00:09:59,625 Czekaj. 177 00:09:59,625 --> 00:10:02,125 Pomóc ci z goleniem tam, gdzie nie dosięgasz? 178 00:10:02,125 --> 00:10:04,541 Ciągle tylko żarciki, co? 179 00:10:05,250 --> 00:10:06,791 Tak jakbym nie wiedział. 180 00:10:09,166 --> 00:10:11,541 Jakbyśmy wszyscy nie wiedzieli. 181 00:10:12,875 --> 00:10:15,166 Mon Dieu! Powiedz, że to nieprawda. 182 00:10:15,666 --> 00:10:16,875 Wracaj na bagna 183 00:10:16,875 --> 00:10:19,666 razem z resztą swoich złodziejaszków, Remy. 184 00:10:19,666 --> 00:10:22,541 Znalazłam sobie prawdziwego mężczyznę. 185 00:10:22,541 --> 00:10:23,708 Bohatera. 186 00:10:34,000 --> 00:10:34,875 Kłamca. 187 00:10:41,583 --> 00:10:43,333 Nie... To ty? 188 00:10:44,333 --> 00:10:45,333 To znowu ty! 189 00:10:46,916 --> 00:10:48,208 Jean. Nathan? 190 00:10:48,208 --> 00:10:49,958 - Nie! - Mam złe przeczucia. 191 00:10:58,041 --> 00:10:59,625 Minus, chłopcze! 192 00:10:59,625 --> 00:11:02,833 Zawiodłeś jako ojciec! Nawet żony nie umiesz rozpoznać! 193 00:11:02,833 --> 00:11:04,833 Zawiodłeś jako przywódca! 194 00:11:04,833 --> 00:11:06,416 Oblałeś egzamin! 195 00:11:06,791 --> 00:11:07,916 Nieładnie, nieładnie! 196 00:11:07,916 --> 00:11:09,500 Opuściłeś mnie, Bishop. 197 00:11:09,500 --> 00:11:10,666 Gdzie jest twój dom? 198 00:11:11,208 --> 00:11:12,583 Gdzie jest twój czas? 199 00:11:12,583 --> 00:11:14,500 Gdzie jest twoje miejsce, bracie? 200 00:11:15,083 --> 00:11:16,791 Nie! Nie jesteś prawdziwa! 201 00:11:17,291 --> 00:11:18,500 Porażka! 202 00:11:18,500 --> 00:11:19,791 Nie patrz tak na mnie. 203 00:11:20,791 --> 00:11:23,583 - Nie patrz. - Nie jesteś moim synem. 204 00:11:23,583 --> 00:11:25,083 Zmutowany dziwoląg! 205 00:11:28,500 --> 00:11:30,000 Co to był za stwór? 206 00:11:33,375 --> 00:11:34,708 O kurczę. 207 00:11:36,541 --> 00:11:38,666 Chyba jeden z nas pomylił piętro. 208 00:11:43,375 --> 00:11:47,416 Cyklop, tu są horrory jak z telewizji. Cała posiadłość jest nawiedzona! 209 00:11:49,833 --> 00:11:51,666 Gambit nigdy tego nie odzobaczy. 210 00:11:52,791 --> 00:11:53,875 Na dół, biegiem! 211 00:11:53,875 --> 00:11:55,833 Co tu się dzieje, do cholery? 212 00:11:55,833 --> 00:11:57,625 Jeszcze się nie domyśliliście? 213 00:11:58,500 --> 00:11:59,375 Jesteśmy w piekle! 214 00:12:08,708 --> 00:12:12,416 Choć doceniam jego upodobanie do Boskiej komedii Dantego, 215 00:12:12,416 --> 00:12:14,833 nie rozumiem, jak Sinister wywiera tak duży wpływ 216 00:12:14,833 --> 00:12:16,583 na nasze postrzeganie rzeczywistości. 217 00:12:17,583 --> 00:12:20,041 Nie! To robota klona! 218 00:12:20,458 --> 00:12:21,625 Roberto! Uważaj! 219 00:12:26,625 --> 00:12:28,583 „Strzeż się Dżabbersmoka, synu”! 220 00:12:29,250 --> 00:12:31,250 Nie przepadam za Lewisem Carrollem! 221 00:12:31,750 --> 00:12:32,875 Może byście pomogli? 222 00:12:40,000 --> 00:12:41,583 Śmierdzisz zwęglonym futrem. 223 00:12:45,250 --> 00:12:46,958 Cyklop, dajesz! 224 00:13:01,125 --> 00:13:03,250 Czas na egzorcyzm, śmiecie! 225 00:13:21,291 --> 00:13:22,666 Nie ma za co. 226 00:13:24,166 --> 00:13:27,333 Płońcie, mutanci! 227 00:13:31,791 --> 00:13:33,125 Dość tego! 228 00:13:41,583 --> 00:13:42,625 Jean? 229 00:14:00,791 --> 00:14:01,625 Jean. 230 00:14:05,625 --> 00:14:06,791 Żałosne! 231 00:14:07,500 --> 00:14:09,375 Co on w tobie widzi? 232 00:14:09,375 --> 00:14:11,291 Sinister cię kontroluje! 233 00:14:11,291 --> 00:14:12,958 Nie musisz tego robić! 234 00:14:13,541 --> 00:14:15,291 Kto nie musi? Ja? 235 00:14:15,291 --> 00:14:16,333 Kim ja jestem? 236 00:14:16,333 --> 00:14:18,125 Wypowiedz moje imię, Scott. 237 00:14:19,083 --> 00:14:20,583 Nie? No to może ja. 238 00:14:21,083 --> 00:14:23,500 Jestem ponad Jean Grey. 239 00:14:23,500 --> 00:14:25,125 Ponad X-Menami! 240 00:14:25,125 --> 00:14:27,250 Jestem mieczem pogardy i gniewu 241 00:14:27,250 --> 00:14:29,625 wykutym w piekielnym ogniu! 242 00:14:29,625 --> 00:14:33,416 Jam jest Królowa Goblinów! 243 00:14:35,083 --> 00:14:38,083 To tylko przedsmak tego, co może was jeszcze spotkać. 244 00:14:38,750 --> 00:14:39,708 Dobra rada? 245 00:14:40,250 --> 00:14:41,083 Odpuśćcie. 246 00:14:41,666 --> 00:14:42,500 Nie! 247 00:14:46,458 --> 00:14:48,250 Chyba nie dokończymy filmu. 248 00:14:48,250 --> 00:14:51,791 Czy ktoś wynajął stado wściekłych byków, żeby nam zrobiło przemeblowanie? 249 00:14:52,208 --> 00:14:53,375 Remy! 250 00:14:53,708 --> 00:14:55,000 Tak mi przykro, Remy! 251 00:14:55,000 --> 00:14:56,125 Powinnam tu być. 252 00:14:56,125 --> 00:14:58,625 Wszystko dobrze, chère. Gambit się wyliże. 253 00:14:58,625 --> 00:15:00,666 Cyklop, jaka jest sytuacja? 254 00:15:00,666 --> 00:15:02,291 To Sinister sklonował Jane. 255 00:15:02,791 --> 00:15:05,666 Teraz wiemy, że zrobił to po to, żeby dorwać naszego syna. 256 00:15:05,666 --> 00:15:07,333 Mister Sinister? 257 00:15:07,333 --> 00:15:09,958 Najpaskudniejszy typ, jaki stąpał po ziemi. 258 00:15:09,958 --> 00:15:11,875 W XIX wieku był naukowcem. 259 00:15:11,875 --> 00:15:13,625 Z czasem zaczął kroić mutantów, 260 00:15:13,625 --> 00:15:15,875 kraść nasze DNA, żeby się wzmocnić. 261 00:15:15,875 --> 00:15:17,291 Przedłużyć własne życie. 262 00:15:17,291 --> 00:15:19,041 A przy tym jest mistrzem manipulacji. 263 00:15:20,500 --> 00:15:21,333 Coś o tym wiem. 264 00:15:23,083 --> 00:15:24,000 Te głosy... 265 00:15:24,000 --> 00:15:25,166 Za dużo ich! 266 00:15:25,166 --> 00:15:28,166 Najwyraźniej zapomniała, jak kontrolować własne moce. 267 00:15:28,166 --> 00:15:30,250 Przerasta ją nadmiar telepatycznych sygnałów, 268 00:15:30,250 --> 00:15:31,416 które odbiera. 269 00:15:33,833 --> 00:15:35,083 Jak mam dowodzić drużyną, 270 00:15:35,083 --> 00:15:37,291 skoro nie umiem ochronić własnego syna? 271 00:15:37,291 --> 00:15:38,208 I własnej... 272 00:15:39,166 --> 00:15:40,208 jej. 273 00:15:40,791 --> 00:15:42,833 Sinister za długo nas już prześladuje. 274 00:15:42,833 --> 00:15:47,333 Najwyższy czas, żeby ten szaleniec zapłacił za swoje podstępne czyny. 275 00:15:47,333 --> 00:15:49,583 Pokażę wam, gdzie go znaleźć. 276 00:15:49,583 --> 00:15:51,041 Jesteś pewien, Morph? 277 00:15:51,041 --> 00:15:53,291 Nie pozwolę, żeby znowu kogoś skrzywdził. 278 00:15:53,291 --> 00:15:56,333 Ruda, Wolverine, Bestia. Opatrzycie rannych. 279 00:15:56,333 --> 00:15:58,916 Razem z resztą przeprowadzimy atak. 280 00:15:59,583 --> 00:16:01,583 Świetnie. Jesteśmy gotowi. 281 00:16:09,750 --> 00:16:14,916 Nareszcie! Potomek Scotta Summersa i Jean Grey. 282 00:16:14,916 --> 00:16:18,750 Domyślasz się, czemu jesteś spełnieniem moich marzeń? 283 00:16:18,750 --> 00:16:22,041 Takie małe dzieło przypadku! 284 00:16:22,041 --> 00:16:25,208 Połączenie niepowtarzalnej genetyki twoich rodziców 285 00:16:25,208 --> 00:16:27,291 daje ci nieskończony potencjał, 286 00:16:27,291 --> 00:16:29,208 niewysłowioną wręcz moc! 287 00:16:30,250 --> 00:16:34,166 Ale najpierw zadbamy, byś był niezniszczalny. 288 00:16:34,166 --> 00:16:39,375 Tak oto dzisiaj narodzi się nowy gatunek istoty idealnej, 289 00:16:39,375 --> 00:16:42,041 z mojej woli i geniuszu! 290 00:16:54,875 --> 00:16:55,708 Przeszukać teren. 291 00:16:57,208 --> 00:16:59,291 Pamiętajcie, Jean też jest jego ofiarą. 292 00:16:59,291 --> 00:17:00,791 Zrobił z niej marionetkę. 293 00:17:00,791 --> 00:17:01,833 O ja biedna! 294 00:17:01,833 --> 00:17:04,416 Nie mam pojęcia, co czynię! 295 00:17:06,208 --> 00:17:08,333 Wiedziałam, że przyjdziesz, Scott. 296 00:17:08,958 --> 00:17:11,500 Jesteś namolny. Spytaj Profesora. 297 00:17:11,500 --> 00:17:12,791 Walcz z Sinisterem! 298 00:17:12,791 --> 00:17:14,375 Posłuż się swoimi mocami! 299 00:17:18,708 --> 00:17:20,750 Nie chcę z tobą walczyć, towarzyszko! 300 00:17:20,750 --> 00:17:23,041 Ani ja z tobą. 301 00:17:25,666 --> 00:17:27,541 Chcę, żebyś walczył dla mnie! 302 00:17:34,375 --> 00:17:35,708 Tak jest, pani. 303 00:17:36,208 --> 00:17:38,291 Jestem wcieleniem mocy! 304 00:17:46,583 --> 00:17:48,791 Oddaj nam chłopca, piekielny sobowtórze! 305 00:18:06,333 --> 00:18:08,125 Twoje moce robią wrażenie! 306 00:18:10,583 --> 00:18:14,958 Ale moja telekineza nie ogranicza się do metalu. 307 00:18:21,625 --> 00:18:25,916 Spójrz na siebie. Złoczyńca przebrany za bohatera. 308 00:18:26,666 --> 00:18:28,291 Mógłbyś być moją zabawką. 309 00:18:37,875 --> 00:18:39,958 Tak mi przykro! Nie chciałem... 310 00:18:52,750 --> 00:18:53,916 Nie przejmuj się. 311 00:19:00,583 --> 00:19:03,750 Ty też będziesz krwawić, kochanie. 312 00:19:08,416 --> 00:19:10,958 - Nie mogę uciszyć głosów! - Dajesz, Jeanie. 313 00:19:10,958 --> 00:19:12,541 Jak z jazdą na rowerze. 314 00:19:12,541 --> 00:19:14,458 Przypomnij sobie, jak nad tym zapanować. 315 00:19:16,583 --> 00:19:18,583 Skup się na moim umyśle. 316 00:19:18,583 --> 00:19:21,875 Tylko na moim. Tym jednym. Jestem tutaj. 317 00:19:21,875 --> 00:19:23,833 Co za ból! 318 00:19:23,833 --> 00:19:25,416 Muszę pomóc! 319 00:19:25,416 --> 00:19:27,916 I pomożesz. Jak zawsze. 320 00:19:27,916 --> 00:19:30,583 Pamiętaj, kim jesteś. Ile dla nas znaczysz. 321 00:19:31,208 --> 00:19:32,250 Dla mnie. 322 00:19:35,500 --> 00:19:36,333 Logan. 323 00:19:38,375 --> 00:19:39,458 Pamiętam cię. 324 00:19:39,958 --> 00:19:42,208 Sięgnij głębiej. 325 00:19:45,750 --> 00:19:47,791 Aż tyle dla ciebie znaczę? 326 00:19:50,583 --> 00:19:51,416 Więcej. 327 00:19:53,833 --> 00:19:55,250 Proszę, przestań. 328 00:19:58,500 --> 00:20:00,750 Scott! Coś mu jest. 329 00:20:00,750 --> 00:20:01,708 Muszę mu pomóc! 330 00:20:01,708 --> 00:20:04,458 Moja droga, nigdzie nie pójdziesz. 331 00:20:04,458 --> 00:20:06,000 Twoje ciało nie jest w formie. 332 00:20:06,000 --> 00:20:08,875 Bestio, proszę. Moje ciało nie będzie problemem. 333 00:20:10,458 --> 00:20:12,791 Pora to zakończyć! 334 00:20:18,458 --> 00:20:19,291 To ty! 335 00:20:25,833 --> 00:20:26,750 No jasne! 336 00:20:27,333 --> 00:20:30,291 Ukradłaś mi twarz, męża, rodzinę... 337 00:20:30,291 --> 00:20:32,041 A teraz mój umysł? 338 00:20:32,041 --> 00:20:33,625 Dosyć tego! 339 00:20:36,750 --> 00:20:38,541 Byłam Feniksem. 340 00:20:38,541 --> 00:20:41,541 Ja! Wcieleniem mocy! 341 00:20:43,583 --> 00:20:44,666 Mocy? 342 00:20:45,375 --> 00:20:47,208 Tylko tyle pamiętasz? 343 00:20:53,541 --> 00:20:54,708 Zastałem małą? 344 00:20:57,166 --> 00:20:58,291 Dzień dobry. 345 00:20:58,291 --> 00:21:00,375 Wiesz, kim jestem, Jean? 346 00:21:01,583 --> 00:21:04,250 Rodzice pana wezwali, żeby mnie pan naprawił. 347 00:21:05,291 --> 00:21:07,958 Mówią, że myślę za dużo. 348 00:21:08,583 --> 00:21:09,958 Nie przejmuj się. 349 00:21:09,958 --> 00:21:12,000 Ja też bez przerwy myślę. 350 00:21:15,833 --> 00:21:16,958 Pamiętam tę chwilę. 351 00:21:17,708 --> 00:21:20,333 Była jak początek nowego życia. 352 00:21:21,083 --> 00:21:22,208 Ale co się stało? 353 00:21:22,708 --> 00:21:24,291 Kiedy odnalazłyśmy swoją moc? 354 00:21:29,541 --> 00:21:31,291 Annie, uważaj! 355 00:21:33,833 --> 00:21:36,250 Nasza przyjaciółka zginęła. 356 00:21:36,250 --> 00:21:37,875 To obudziło nasz dar. 357 00:21:38,625 --> 00:21:39,833 Cały ten ból... 358 00:21:40,750 --> 00:21:42,291 Dźwigamy taki ciężar? 359 00:21:42,291 --> 00:21:45,291 Nie! To jest mój ból, nie twój! 360 00:21:45,291 --> 00:21:47,750 Proszę! Pozwól sobie pomóc. 361 00:21:47,750 --> 00:21:49,875 Umiesz mi powiedzieć, kim jestem? 362 00:21:49,875 --> 00:21:52,125 Umiesz wskazać, które z tych wspomnień są twoje, 363 00:21:52,125 --> 00:21:53,375 a które moje? 364 00:21:53,375 --> 00:21:54,291 Umiesz? 365 00:21:54,291 --> 00:21:56,166 Chyba tak. 366 00:21:56,166 --> 00:21:58,250 Jesteśmy tym, co pamiętamy. 367 00:21:58,250 --> 00:22:00,416 A ty nie pamiętasz niczego! 368 00:22:00,416 --> 00:22:02,833 Sama jesteś niczym! 369 00:22:36,500 --> 00:22:37,708 O, Scott... 370 00:22:43,958 --> 00:22:46,250 Zobacz, ma oczy po tobie. 371 00:22:48,041 --> 00:22:50,041 Nie trzeba go jakoś nazwać? 372 00:22:50,041 --> 00:22:51,125 Myślałam, że może... 373 00:22:53,041 --> 00:22:54,208 Nathan. 374 00:22:54,208 --> 00:22:55,666 Jak mogłam zapomnieć? 375 00:22:55,666 --> 00:22:57,000 Nie jest tylko wspomnieniem. 376 00:22:57,625 --> 00:23:01,791 Jest świadectwem najczystszej miłości między dwojgiem ludzi. 377 00:23:01,791 --> 00:23:05,541 I nikt ci tego nigdy, przenigdy nie zdoła odebrać. 378 00:23:06,541 --> 00:23:08,625 To najwspanialszy moment mojego życia. 379 00:23:20,208 --> 00:23:21,666 Chodźmy uratować Nathana. 380 00:23:27,541 --> 00:23:32,125 Gdyby tylko sieroty Xaviera wiedziały, jaką przyszłość im szykujemy... 381 00:23:33,500 --> 00:23:35,333 Co? Niemożliwe! 382 00:23:37,250 --> 00:23:38,916 Nie zbliżaj się do naszego syna! 383 00:23:44,250 --> 00:23:47,083 Głupcy! Zgubiliście go! 384 00:23:53,000 --> 00:23:55,666 Twoje moce nie mogą się równać z moimi! 385 00:23:55,666 --> 00:23:57,041 To już koniec, Sinister! 386 00:23:57,625 --> 00:23:59,625 Jesteś tego pewien? 387 00:24:00,125 --> 00:24:04,166 Biedroneczko, leć do nieba, leć do siebie. 388 00:24:04,625 --> 00:24:05,916 Wasz dom stoi w płomieniach, 389 00:24:06,625 --> 00:24:10,250 a gdzie dziecko - nikt nie wie. 390 00:24:10,250 --> 00:24:11,875 O nie. Nathan. 391 00:24:15,083 --> 00:24:17,583 Ty potworze! Coś ty narobił? 392 00:24:24,208 --> 00:24:26,541 To szczep wirusa techno-organicznego. 393 00:24:26,541 --> 00:24:29,041 Sinister prawdopodobnie liczył, że w ten sposób 394 00:24:29,041 --> 00:24:31,583 uczyni Nathana nieśmiertelnym. 395 00:24:31,583 --> 00:24:33,583 Znajdź jakiś sposób. Proszę. 396 00:24:33,583 --> 00:24:35,875 Wirus jest niezwykle zaawansowany. 397 00:24:35,875 --> 00:24:39,125 To kwestia miesięcy, może nawet lat, zanim opracuję lekarstwo. 398 00:24:39,125 --> 00:24:41,625 Tymczasem infekcja rozwija się błyskawicznie. 399 00:24:41,625 --> 00:24:42,750 Nie mamy czasu. 400 00:24:43,333 --> 00:24:46,500 Rozumiem, że lek jeszcze nie istnieje w naszych czasach. 401 00:24:47,250 --> 00:24:49,291 Ale może w czasach Bishopa już tak? 402 00:24:49,791 --> 00:24:50,625 W przyszłości. 403 00:24:50,625 --> 00:24:52,583 Bestia prawie naprawił twoją opaskę. 404 00:24:52,583 --> 00:24:56,541 Znam tam jednego gościa. Mądralę. Potrafi skonstruować wszystko. 405 00:24:56,541 --> 00:24:59,541 Energii w opasce wystarczy tylko dla mnie i chłopca. 406 00:25:00,125 --> 00:25:02,708 Co znaczy, że my zostajemy. 407 00:25:02,708 --> 00:25:05,375 Nie, musi być jakiś inny sposób. 408 00:25:05,375 --> 00:25:07,166 Nie będę jak mój ojciec. 409 00:25:07,166 --> 00:25:09,125 Nie porzucę własnego syna! 410 00:25:09,791 --> 00:25:13,375 Mówiliśmy, że damy mu najlepszą możliwą przyszłość. 411 00:25:15,125 --> 00:25:16,708 Obiecaliśmy mu to. 412 00:25:20,208 --> 00:25:23,333 Żadne z was nie wie, jakie to uczucie zostać porzuconym? 413 00:25:23,958 --> 00:25:25,625 Nie pozwolę, żeby on się tak czuł. 414 00:25:28,041 --> 00:25:29,708 Nie będzie się czuł porzucony. 415 00:25:31,208 --> 00:25:32,083 Obiecuję. 416 00:25:33,791 --> 00:25:36,666 Nie mogę w tym brać udziału. 417 00:25:38,208 --> 00:25:39,041 Przykro mi. 418 00:25:51,458 --> 00:25:54,500 Przyjdą takie dni, kiedy będziesz samotny, przestraszony. 419 00:25:54,500 --> 00:25:57,041 I będziesz pytać, czemu to zrobiliśmy. 420 00:25:57,041 --> 00:25:58,125 Czy coś z tobą nie tak? 421 00:25:58,625 --> 00:26:01,875 Ale jesteś idealny, synku. 422 00:26:02,458 --> 00:26:04,416 Wiedz, że tu, w naszych czasach, 423 00:26:04,916 --> 00:26:07,166 myśleliśmy o tobie bez przerwy. 424 00:26:07,666 --> 00:26:09,375 Jak by brzmiał twój głos, 425 00:26:09,833 --> 00:26:10,916 twój śmiech... 426 00:26:11,416 --> 00:26:12,958 Jak byś się uśmiechał... 427 00:26:13,750 --> 00:26:16,541 Tak bardzo cię kochamy, Nathan. 428 00:26:17,500 --> 00:26:21,708 I właśnie dlatego chcemy ci zapewnić najlepszą możliwą przyszłość. 429 00:26:26,000 --> 00:26:27,916 Nie ma w niej miejsca dla nas. 430 00:26:48,541 --> 00:26:49,458 Pamiętaj. 431 00:26:54,250 --> 00:26:55,083 Czekaj! 432 00:26:56,791 --> 00:26:58,125 To jest także twój dom. 433 00:26:58,625 --> 00:26:59,791 Ile dokładnie pamiętasz? 434 00:26:59,791 --> 00:27:03,583 Dziwne, ale w zasadzie wszystko. 435 00:27:04,083 --> 00:27:06,500 W takim razie wiesz, jak bardzo chciałam odejść. 436 00:27:06,500 --> 00:27:07,791 Rozpocząć nowe życie. 437 00:27:09,000 --> 00:27:10,083 To nie jest fair. 438 00:27:10,083 --> 00:27:12,333 Nie wiemy, kiedy Sinister nas podmienił. 439 00:27:12,333 --> 00:27:13,833 Która z nas miała moc Feniksa? 440 00:27:13,833 --> 00:27:15,625 Która z nas wyszła za Scotta? 441 00:27:15,625 --> 00:27:18,250 Jedyne, co teraz mamy, to przyszłość. 442 00:27:18,250 --> 00:27:22,041 Niepewną przyszłość, zbudowaną na niepewnej przeszłości. 443 00:27:22,541 --> 00:27:25,041 Moje następne życie będzie moje. 444 00:27:26,041 --> 00:27:27,958 Trzymaj się, Jean. 445 00:27:29,875 --> 00:27:31,625 Mów mi Madelyne Pryor. 446 00:27:32,750 --> 00:27:33,833 Powodzenia, Madelyne. 447 00:27:34,333 --> 00:27:35,666 Powodzenia, Jean. 448 00:27:49,750 --> 00:27:52,625 Kolejny upalny dzień, żar leje się z nieba. 449 00:27:53,125 --> 00:27:56,583 Nawadniajcie się! Wygląda na to, że susza nie zamierza odpuszczać. 450 00:27:56,958 --> 00:27:58,250 Słabo z tą pogodą. 451 00:27:59,041 --> 00:28:01,083 Nie ma to jak lato w Teksasie! 452 00:28:01,583 --> 00:28:05,041 Co ja bym dał, żeby ktoś mógł po prostu sprowadzić deszcz. 453 00:28:05,041 --> 00:28:07,375 Mów wprost. Kim jesteś? 454 00:28:07,375 --> 00:28:09,125 Nazywam się Forge. 455 00:28:09,625 --> 00:28:12,208 Przyjaźniłem się z Charlesem Xavierem. 456 00:28:12,208 --> 00:28:14,708 Chciałbym ci pomóc odzyskać to, co straciłaś. 457 00:28:19,708 --> 00:28:21,750 {\an8}CYKLOP Strzela promieniami z oczu 458 00:28:23,291 --> 00:28:25,291 {\an8}JEAN GREY - Ma zdolności telepatyczne i telekinetyczne 459 00:28:26,791 --> 00:28:28,875 {\an8}GAMBIT - Ładuje przedmioty wybuchową energią kinetyczną 460 00:28:30,458 --> 00:28:32,375 {\an8}SZTORM Kontroluje siły natury 461 00:28:33,583 --> 00:28:35,750 {\an8}BESTIA - Nadludzka siła i zręczność, intelekt na poziomie geniusza 462 00:28:37,208 --> 00:28:39,291 {\an8}JUBILEE Tworzy wybuchowe plazmoidy 463 00:28:40,000 --> 00:28:41,958 {\an8}NA PODSTAWIE KOMIKSÓW MARVELA 464 00:28:41,958 --> 00:28:44,000 {\an8}MARVEL STUDIOS PRZEDSTAWIA 465 00:30:10,500 --> 00:30:12,500 Napisy: Marcin Bartkiewicz