1 00:00:06,043 --> 00:00:07,584 W poprzednim odcinku: 2 00:00:08,584 --> 00:00:11,334 Czemu moja szantażystka nie ma oficjalnych akt? 3 00:00:11,418 --> 00:00:14,043 - Ktoś po niej posprzątał. - Jej prowadzący? 4 00:00:14,126 --> 00:00:16,751 Jak się dowie, że wokół niego węszysz, 5 00:00:16,834 --> 00:00:19,376 trafisz do piwnicy z podłogą pokrytą folią. 6 00:00:19,459 --> 00:00:21,918 Oficer z Wiednia może pomóc mi zrozumieć, 7 00:00:22,001 --> 00:00:25,043 jak groźne jest moje skrzypiące koło. 8 00:00:25,126 --> 00:00:26,418 Leć. Ale uważaj. 9 00:00:26,501 --> 00:00:30,459 Jestem w Wiedniu. Wiem, czym nas szantażujesz. 10 00:00:30,543 --> 00:00:32,584 Rozmawiałeś z kimś. Podaj nazwisko. 11 00:00:32,668 --> 00:00:35,251 Nie. Tylko tego nie znasz. Prawdziwych nazwisk. 12 00:00:35,334 --> 00:00:38,209 Niech pan przekaże mi wszystko, co wie o Max Meladze. 13 00:00:38,293 --> 00:00:41,293 - Próbuje nam grozić, tak? - Denerwuje to pana? 14 00:00:42,168 --> 00:00:45,126 Za ukrycie tego, co wiem, warto zabijać. 15 00:00:45,209 --> 00:00:47,709 Ten ktoś zdecydowanie ma coś do ukrycia. 16 00:00:47,793 --> 00:00:51,168 - To nie jej taksówka. - To zabójczyni. Zabije cię. 17 00:00:55,376 --> 00:00:57,668 - Co się dzieje? - Wysiadłem z auta. 18 00:00:59,793 --> 00:01:02,084 - Utknąłem na moście. Co teraz? - Umiesz pływać? 19 00:01:04,168 --> 00:01:05,084 Kurwa! 20 00:01:07,459 --> 00:01:10,709 SERIAL NETFLIX 21 00:01:42,418 --> 00:01:43,459 Nic ci nie jest? 22 00:01:43,543 --> 00:01:46,334 Tak. Obrabowano mnie, musiałem skoczyć z mostu... 23 00:01:47,834 --> 00:01:49,418 Czekaj. Poznaję cię. 24 00:01:51,043 --> 00:01:52,793 I ciebie. I ciebie. 25 00:01:53,334 --> 00:01:57,584 - Śledziliście mnie. - Weź to. Musisz się ogrzać. 26 00:01:58,418 --> 00:02:00,209 - Dzięki. - W kurtce jest GPS. 27 00:02:00,293 --> 00:02:02,501 - I pluskwa. - Bié, nie bierz jej. 28 00:02:02,584 --> 00:02:05,668 Mamy z nim pogadać. Wszyscy albo nikt, bez sztuczek. 29 00:02:05,751 --> 00:02:08,793 - Wybacz. Stare nawyki. - Jesteście szpiegami. 30 00:02:08,876 --> 00:02:11,334 Nie. Jesteśmy attaché do spraw prawnych. 31 00:02:11,418 --> 00:02:14,918 Zabawne, tylko że ja naprawdę jestem tylko prawnikiem. 32 00:02:15,001 --> 00:02:18,668 - To czemu ktoś chciał cię zabić? - Nic takiego nie mówiłem. 33 00:02:18,751 --> 00:02:21,251 Mówiłem, że mnie obrabowano i skoczyłem z mostu. 34 00:02:21,918 --> 00:02:23,793 Jak wyglądał rabuś? 35 00:02:29,501 --> 00:02:30,959 Było ich dwoje. 36 00:02:31,043 --> 00:02:34,876 Wkurzona blondynka i facet dandys. 37 00:02:36,126 --> 00:02:40,876 - Wiecie, modnie ubrany, seksowny. - Tak. Myka i ten jak-mu-tam. 38 00:02:40,959 --> 00:02:44,876 Nie rozumiem. Jestem nikim. Prawnikiem z Departamentu Stanu. 39 00:02:46,209 --> 00:02:50,251 Naprawdę. Gdybym był z wywiadu, myślicie, że byłbym w tym tak zły? 40 00:02:50,584 --> 00:02:51,418 Okej. 41 00:02:53,043 --> 00:02:54,709 Powiedz, co robisz w Wiedniu, 42 00:02:54,793 --> 00:02:56,918 a może odkryjemy, kto ich wynajął. 43 00:02:57,001 --> 00:02:59,959 Zabawny jest ten facet. Podziękuję. 44 00:03:00,834 --> 00:03:03,459 - Nie ufasz nam. - Nie. To takie dziwne? 45 00:03:04,084 --> 00:03:06,293 Powiedzcie mi, jak wrócę do hotelu, 46 00:03:06,376 --> 00:03:08,626 bym mógł zdjąć ten bardzo mokry garnitur. 47 00:03:09,626 --> 00:03:12,001 Nic nie wiesz o kontrwywiadzie. 48 00:03:12,084 --> 00:03:15,501 Inaczej byś wiedział, że nie możesz wrócić do hotelu. 49 00:03:16,209 --> 00:03:18,501 Chyba że chcesz, by Myka i ten-tam 50 00:03:18,584 --> 00:03:20,376 znów spróbowali cię zabić. 51 00:03:51,626 --> 00:03:52,459 Dzień dobry. 52 00:04:02,126 --> 00:04:04,126 Mogę poprosić panią o przysługę? 53 00:04:05,084 --> 00:04:08,043 - Nie. - Rozumiem. Tylko że... 54 00:04:09,251 --> 00:04:11,459 Dorastałem w bazach wojskowych. 55 00:04:11,959 --> 00:04:13,584 Spędziłem w Ramstein rok. 56 00:04:14,043 --> 00:04:16,084 I codziennie byłem gnębiony. 57 00:04:16,293 --> 00:04:18,751 Niełatwo było być nowym. 58 00:04:19,418 --> 00:04:20,584 I tak co rok. 59 00:04:21,584 --> 00:04:25,543 Muszę się przebrać w łazience na lotnisku 60 00:04:25,626 --> 00:04:28,709 i mam przez to atak paniki. 61 00:04:28,959 --> 00:04:33,293 Mógłbym to zrobić u pani na zapleczu? 62 00:04:58,793 --> 00:04:59,626 To ja. 63 00:05:00,501 --> 00:05:03,084 Dobrze. Wciąż żyjesz. 64 00:05:03,168 --> 00:05:04,959 Brzmisz, jakbyś serio tak myślała. 65 00:05:05,043 --> 00:05:06,793 Wysłaliby kolejnego prawnika. 66 00:05:06,876 --> 00:05:09,751 - Wciąż tak mogą zrobić. - Nie bądź taki. 67 00:05:09,834 --> 00:05:12,501 Tylko mi możesz zaufać, że nie chcę cię zabić. 68 00:05:12,584 --> 00:05:13,501 Dobre. 69 00:05:14,459 --> 00:05:17,251 Chcesz rozdmuchać moją paranoję wobec agencji, 70 00:05:17,334 --> 00:05:20,418 bym bardziej na tobie polegał, ale nic z tego. 71 00:05:20,501 --> 00:05:21,918 Kto próbował mnie zabić? 72 00:05:22,001 --> 00:05:25,126 A z kim się spotkałeś? Pewnie to ta osoba. 73 00:05:27,876 --> 00:05:32,209 Nie. Już jesteś dla nas sporym problemem, nie będę go pompował. 74 00:05:33,084 --> 00:05:35,834 I nie popełnię przestępstwa, 75 00:05:35,918 --> 00:05:37,668 zdradzając ci imię oficera. 76 00:05:37,751 --> 00:05:40,876 Ten ktoś chce cię zabić, bo boi się, że ujawnię jego sekrety. 77 00:05:40,959 --> 00:05:43,084 Nie zrobię tego, jeśli mnie stąd wyciągniesz. 78 00:05:46,334 --> 00:05:47,168 Posłuchaj. 79 00:05:47,959 --> 00:05:49,918 Jeśli rozprawa pójdzie dobrze, 80 00:05:50,001 --> 00:05:53,626 jeszcze przed południem trafisz do placówki federalnej. 81 00:05:53,709 --> 00:05:57,834 Nie, ja chcę wyjść z więzienia, nie trafić do innego. 82 00:05:57,918 --> 00:06:01,001 Masz dwa dni, inaczej zacznę sypać. 83 00:06:27,126 --> 00:06:27,959 Panie radco. 84 00:06:31,626 --> 00:06:32,459 Chodź. 85 00:06:34,084 --> 00:06:36,084 WIEDEŃ, SUKO 86 00:06:40,668 --> 00:06:41,918 Co ty masz na sobie? 87 00:06:42,418 --> 00:06:44,834 Przepraszam, przyjechałem z lotniska. 88 00:06:46,543 --> 00:06:48,918 Obrabowano mnie, garnitur się zniszczył. 89 00:06:50,709 --> 00:06:52,584 - Obrabowano? - Tak jest. 90 00:06:53,543 --> 00:06:54,376 Wszystko gra? 91 00:06:57,209 --> 00:06:58,709 Tak. Naprawdę. 92 00:07:01,376 --> 00:07:03,168 Jadłeś dziś cokolwiek? 93 00:07:03,834 --> 00:07:05,126 Nie jestem pewien. 94 00:07:06,709 --> 00:07:09,709 Łap. Moje dzieci je uwielbiają. 95 00:07:12,709 --> 00:07:14,251 Ile ma pan dzieci? 96 00:07:14,876 --> 00:07:15,709 Piątkę. 97 00:07:18,626 --> 00:07:19,459 Wiem. 98 00:07:20,709 --> 00:07:24,668 Co się stało w Wiedniu? Jakieś wieści o ryzyku wycieku? 99 00:07:25,459 --> 00:07:29,709 Tak, radco. Jeśli źródło spełni swoje groźby, 100 00:07:29,793 --> 00:07:34,418 może wydać znaczącą liczbę lokalnych źródeł w Białorusi i Rosji. 101 00:07:34,501 --> 00:07:37,418 Stracimy możliwość rozpoznania w regionie. 102 00:07:38,376 --> 00:07:39,209 Jezu. 103 00:07:40,376 --> 00:07:43,168 - I siedzi za morderstwo? - Tak jest. 104 00:07:43,251 --> 00:07:44,376 Poważne morderstwo? 105 00:07:44,459 --> 00:07:47,834 Tak, radco. Pobiła człowieka na śmierć. 106 00:07:48,626 --> 00:07:51,418 Departament Sprawiedliwości ma przejąć jej sprawę. 107 00:07:51,501 --> 00:07:53,501 Rano ma rozprawę o przeniesienie. 108 00:07:53,584 --> 00:07:56,168 Dopilnuj na miejscu, by poszło, jak należy. 109 00:07:58,918 --> 00:07:59,751 Tak jest. 110 00:08:08,709 --> 00:08:10,334 Życie ci niemiłe? 111 00:08:10,918 --> 00:08:11,751 Co? 112 00:08:12,751 --> 00:08:16,251 - Nie, to jet lag. - Racja. Jak było w Wiedniu? 113 00:08:17,168 --> 00:08:20,959 Nie powinieneś się obnosić swoimi misjami na ciuchach. 114 00:08:22,918 --> 00:08:26,459 - Mogę cię o coś zapytać? - Zależy o co. 115 00:08:27,501 --> 00:08:28,876 Co? Czemu...? 116 00:08:29,418 --> 00:08:31,459 Stary, co...? Człowieku... 117 00:08:32,001 --> 00:08:33,001 Możesz...? 118 00:08:33,084 --> 00:08:36,834 - Możemy pogadać przez okno. - Mam za sobą długi dzień. Dni. 119 00:08:38,459 --> 00:08:39,793 Dobra. Wsiadaj. 120 00:08:41,293 --> 00:08:42,876 - Jest zimno. - Nie dotykaj. 121 00:08:42,959 --> 00:08:45,501 Ręce na widoku. Nie chcę żadnych pluskiew. 122 00:08:45,584 --> 00:08:48,209 Właśnie o to chcę zapytać. 123 00:08:48,293 --> 00:08:50,959 Mam teraz straszną paranoję, 124 00:08:51,043 --> 00:08:53,876 oczywiście w reakcji na to, co się dzieje... 125 00:08:54,584 --> 00:08:55,834 ale czy przesadzam? 126 00:08:55,918 --> 00:08:59,084 W agencji nic nie jest takie, jakie się wydaje. 127 00:08:59,168 --> 00:09:01,876 Okej? Każdy chce cię załatwić. 128 00:09:02,459 --> 00:09:04,084 Aha. Tak jak ty i Violet. 129 00:09:04,626 --> 00:09:07,293 Nie bierz tego do siebie. 130 00:09:07,376 --> 00:09:09,751 Jeśli to cię boli, lepiej zmień pracę. 131 00:09:11,543 --> 00:09:13,584 Czy ktoś z agencji może próbować mnie zabić? 132 00:09:13,668 --> 00:09:14,543 Pewnie. 133 00:09:15,334 --> 00:09:19,043 Nie w USA, bo biurokracja. Ale to nie znaczy, że możesz odetchnąć. 134 00:09:19,418 --> 00:09:22,501 CIA może przeszukać ci dom w każdej chwili, z byle powodu. 135 00:09:23,418 --> 00:09:25,626 A teraz spadaj, śmierdzisz bagnem. 136 00:09:27,626 --> 00:09:29,209 I wyglądasz jak palant. 137 00:09:58,334 --> 00:10:01,043 Jesteś w domu. Po co ci to krzesło? 138 00:10:01,543 --> 00:10:04,543 - Ktoś się włamał. - Co? Gdzie? 139 00:10:04,626 --> 00:10:07,126 Tutaj. Widać, że przeszukali mieszkanie. 140 00:10:07,209 --> 00:10:08,043 Co? 141 00:10:08,543 --> 00:10:12,251 Nie, widać, że jest wtorek rano po imprezie z Twisterem. 142 00:10:12,334 --> 00:10:13,168 Czyli to zabawa. 143 00:10:13,251 --> 00:10:16,834 Jeśli w ten sposób narzekasz, że bałaganimy, 144 00:10:16,918 --> 00:10:18,418 sprzątaj po sobie. 145 00:10:18,501 --> 00:10:20,876 Znalazłam u ciebie płatki z Wielkanocy. 146 00:10:20,959 --> 00:10:25,001 - Co robiłaś w moim pokoju? - Nie oddałeś mi serum z witaminą C. 147 00:10:25,084 --> 00:10:26,293 Całkiem skuteczne. 148 00:10:26,376 --> 00:10:28,043 - Wiem. - Jak Wiedeń? 149 00:10:28,126 --> 00:10:29,251 Skąd mam wiedzieć? 150 00:10:31,043 --> 00:10:33,793 Musimy zacząć się przykładać do sprzątania. 151 00:10:33,876 --> 00:10:34,709 - My? - Tak. 152 00:10:35,293 --> 00:10:37,501 Nie robisz nic z rozpiski obowiązków, 153 00:10:37,584 --> 00:10:39,293 od kiedy zacząłeś pracę w agencji. 154 00:10:39,376 --> 00:10:42,084 Cholera. Muszę się zająć tym wezwaniem. 155 00:10:43,043 --> 00:10:44,418 Co ty nie powiesz. 156 00:10:44,501 --> 00:10:47,001 - Tak w ogóle to znam Sarah. - Kogo? 157 00:10:47,084 --> 00:10:51,876 Sarah Okonjo, pracuje u Smoota. Twój kontakt w sprawie wezwania. 158 00:10:51,959 --> 00:10:54,293 Znam ją z escape roomów. Pije jak ryba. 159 00:10:54,376 --> 00:10:58,001 Nigdy nie rozumiałem tej metafory, bo ryby nie piją wody. 160 00:10:58,084 --> 00:10:59,084 One nią oddychają. 161 00:10:59,168 --> 00:11:00,001 Co to woda? 162 00:11:00,501 --> 00:11:03,209 - Czas iść do pralni. - Nie, ja... 163 00:11:04,084 --> 00:11:06,293 Dwa tygodnie temu kupiłem cztery garnitury. 164 00:11:06,376 --> 00:11:10,876 Pierwsze dwa zdechły po tygodniu. Trzeci jest podniszczony. 165 00:11:10,959 --> 00:11:14,459 Może go zaszyję igłą i nitką. 166 00:11:14,543 --> 00:11:16,376 - I wehikułem czasu. - Hannah! 167 00:11:17,459 --> 00:11:19,793 Hannah, masz przybornik do szycia? 168 00:11:19,876 --> 00:11:22,501 Skąd ten pomysł? Bo jestem dziewczyną? 169 00:11:23,501 --> 00:11:24,334 Tak. 170 00:11:26,918 --> 00:11:30,918 - Dobra. Ale masz go oddać. - Dzięki! Uwielbiam cię. A ty. 171 00:11:31,001 --> 00:11:34,584 Napiszesz do Sarah, czy by chciała wyjść dziś na miasto? 172 00:11:34,668 --> 00:11:35,501 Czemu? 173 00:11:35,584 --> 00:11:39,376 Może do was wpadnę, oczaruję ją, by mi pomogła z wezwaniem. 174 00:11:39,459 --> 00:11:41,126 Nie jesteś tak czarujący. 175 00:11:41,209 --> 00:11:43,751 Dlatego tyle siedzieliśmy razem nago w Georgetown? 176 00:11:43,834 --> 00:11:46,418 To było, zanim cię przejrzałam. 177 00:11:46,501 --> 00:11:47,543 A przejrzałaś? 178 00:11:48,709 --> 00:11:49,918 Owen dostaje świra. 179 00:11:50,668 --> 00:11:52,501 Dobrze. A co? 180 00:11:53,501 --> 00:11:56,501 Widziałem go rano. Wyglądał jak gówno. Mega paranoja. 181 00:11:57,668 --> 00:12:00,168 Coś się stało w Wiedniu? Co mówią źródła? 182 00:12:00,251 --> 00:12:02,709 Podobno spotkał się z Xanderem Goiem. 183 00:12:04,543 --> 00:12:07,793 Długi staż, myśli, że jest ponad pracę w terenie. 184 00:12:07,876 --> 00:12:09,626 Ma dziwny fetysz ciastek. 185 00:12:09,709 --> 00:12:11,334 Uprawia z nimi seks? 186 00:12:11,418 --> 00:12:13,668 Nie, po prostu je dużo wypieków. 187 00:12:16,293 --> 00:12:17,209 Kitchens. 188 00:12:18,334 --> 00:12:19,168 Cześć, Tracy. 189 00:12:20,418 --> 00:12:22,918 Nie, nie miałem kiedy z nim porozmawiać. 190 00:12:23,001 --> 00:12:25,084 Cóż, jest w Bejrucie. 191 00:12:25,876 --> 00:12:26,709 Jasne. 192 00:12:28,543 --> 00:12:30,459 To byłby błąd. 193 00:12:31,001 --> 00:12:33,959 Okej? Daj mi jeszcze trochę czasu. Nie. Tracy. 194 00:12:34,668 --> 00:12:37,293 Przyrzekam, że się tym zajmę. 195 00:12:37,376 --> 00:12:39,334 Tracy... Cholera. 196 00:12:42,626 --> 00:12:43,793 Chcę wiedzieć? 197 00:12:44,626 --> 00:12:48,751 Mój świr do zadań specjalnych jest w trakcie trudnego rozwodu. 198 00:12:48,834 --> 00:12:49,709 Jego żona grozi, 199 00:12:49,793 --> 00:12:53,418 że mam go zmusić do płacenia alimentów, bo zacznie gadać. 200 00:12:53,501 --> 00:12:55,876 - Nie zrobiłeś tego? - Pracuję nad tym. 201 00:12:55,959 --> 00:12:57,584 Facet jest w Libanie. 202 00:12:58,668 --> 00:12:59,918 Boisz się go. 203 00:13:00,001 --> 00:13:04,084 Nie, tylko uważam na jego biblijne skłonności do przemocy. 204 00:13:04,168 --> 00:13:08,543 Lepiej to załatw, zanim Nyland ci pokaże swoje skłonności do przemocy. 205 00:13:15,834 --> 00:13:17,459 - Ambasada USA. - Dzień dobry. 206 00:13:17,543 --> 00:13:19,918 Pracuję dla Owena Hendricksa z Departamentu Stanu. 207 00:13:20,001 --> 00:13:24,209 Niedawno był u was w Wiedniu. Zostawił dokumenty w ambasadzie. 208 00:13:24,293 --> 00:13:28,959 - Powie mi pani, z kim się spotkał? - Przykro mi, nie mogę tego powiedzieć. 209 00:13:29,501 --> 00:13:31,293 Musi pani złożyć formalny wniosek. 210 00:13:31,376 --> 00:13:32,709 Rozumiem. Dzięki. 211 00:13:39,834 --> 00:13:41,626 Meladze, twoja rozprawa. 212 00:13:48,834 --> 00:13:53,084 - Czemu interesujecie się Meladze? - To sprawa bezpieczeństwa narodowego. 213 00:13:53,168 --> 00:13:55,376 To wiem od Amelii, potrzebuję czegoś więcej. 214 00:13:55,459 --> 00:13:57,584 Nie mogę zdradzić nic więcej. 215 00:13:57,668 --> 00:14:00,376 Zawsze macie takie zadowolone miny, jak to mówicie. 216 00:14:03,376 --> 00:14:04,209 Hej. 217 00:14:04,293 --> 00:14:08,251 Kelly. Owen z motelu. Poświęcaliśmy bogom kurczaka. 218 00:14:08,334 --> 00:14:10,501 - Ach tak, cześć. - Co tu robisz? 219 00:14:11,043 --> 00:14:14,168 - Mówiłam, sprawy rodzinne. - Sąd rodzinny jest naprzeciwko. 220 00:14:14,251 --> 00:14:16,876 - Musisz... - Nie. Mój ojciec został zabity. 221 00:14:17,709 --> 00:14:19,918 To jakaś pilna rozprawa w jego sprawie. 222 00:14:20,293 --> 00:14:22,376 Wiesz, w której jest sali? 223 00:14:22,459 --> 00:14:23,293 W tej. 224 00:14:25,876 --> 00:14:27,668 Ta suka zabiła mi tatę. 225 00:14:30,918 --> 00:14:32,126 Tak mi przykro. 226 00:14:33,918 --> 00:14:38,543 - To nie twoja sprawa, co? - Nie. Ja tylko składam wniosek na górze. 227 00:14:39,709 --> 00:14:41,751 - Muszę wejść. - Oczywiście. 228 00:14:44,876 --> 00:14:49,376 Dobrze, zaczynamy. Stan Arizona przeciwko Maxine Meladze. 229 00:14:49,459 --> 00:14:51,126 A'Nyah Bell reprezentuje rząd. 230 00:14:51,209 --> 00:14:53,918 Złożyliśmy wniosek o transport oskarżonej. 231 00:14:54,001 --> 00:14:56,126 - Co jest? - Proszę nie przerywać. 232 00:14:56,209 --> 00:14:58,334 Zabiła mojego tatę. Czemu nie jest na procesie? 233 00:14:58,418 --> 00:14:59,293 Młoda damo! 234 00:14:59,376 --> 00:15:03,543 Składamy kondolencje. Ale nie będę tolerować takich zakłóceń. 235 00:15:05,543 --> 00:15:08,709 Biuro prokuratora generalnego prosi o włączenie sprawy 236 00:15:08,793 --> 00:15:10,459 do systemu federalnego. 237 00:15:10,543 --> 00:15:12,126 Udzielam zgody. 238 00:15:12,834 --> 00:15:15,376 Zakładam, że rząd sprzeciwia się kaucji. 239 00:15:15,459 --> 00:15:18,376 Tak, wnosząc po jej historii i wadze zarzutu, 240 00:15:18,459 --> 00:15:20,834 sądzimy, że Meladze może uciec. 241 00:15:20,918 --> 00:15:21,834 Wniosek przyjęty. 242 00:15:22,584 --> 00:15:25,584 Meladze będzie czekać na proces w zakładzie federalnym. 243 00:15:29,876 --> 00:15:33,251 Kondolencje, malyszka, ale twój ojciec był fiutem. 244 00:15:33,334 --> 00:15:34,626 Jebana suka! 245 00:15:35,001 --> 00:15:36,793 - Hej! - Puszczaj mnie! 246 00:15:36,876 --> 00:15:37,709 Proszę pani. 247 00:15:38,793 --> 00:15:40,251 - Proszę się uspokoić. - Dosyć. 248 00:15:40,334 --> 00:15:43,043 Musi się pani uspokoić. Proszę. 249 00:15:44,251 --> 00:15:46,251 AUTOBUS WIĘZIENNY 250 00:15:49,709 --> 00:15:52,334 Dzień dobry. Muszę pogadać z więźniarką. 251 00:15:56,001 --> 00:15:57,126 Dotrzymałeś słowa. 252 00:15:58,418 --> 00:16:00,876 Co powiedziałaś tej dziewczynie w sądzie? 253 00:16:01,709 --> 00:16:03,626 - Co cię to obchodzi? - Nic. 254 00:16:03,709 --> 00:16:07,293 Ale groziłaś, że jak zginiesz, wszystko wyjdzie na jaw. 255 00:16:07,376 --> 00:16:10,043 Może nie prowokuj córki w żałobie. 256 00:16:12,543 --> 00:16:15,876 Potrzebuję 500 dolców na konto więzienne. 257 00:16:15,959 --> 00:16:17,209 Komórki są drogie, 258 00:16:17,293 --> 00:16:19,209 a ty musisz mieć ze mną kontakt. 259 00:16:19,293 --> 00:16:20,126 Ne ma mowy. 260 00:16:22,043 --> 00:16:24,251 Mam tylko 300 z funduszu podróżnego 261 00:16:24,334 --> 00:16:25,834 Trzysta wystarczy. 262 00:16:25,918 --> 00:16:28,418 W końcu nie posiedzę tu długo, prawda? 263 00:16:28,501 --> 00:16:29,751 Nie, nie posiedzisz. 264 00:16:30,751 --> 00:16:32,126 Tak się nie da żyć. 265 00:16:33,293 --> 00:16:36,459 Tyle już przeżyłaś. Poradzisz sobie. 266 00:16:37,293 --> 00:16:38,251 Zostawiam ją wam. 267 00:16:42,751 --> 00:16:43,584 Amelia. 268 00:16:44,501 --> 00:16:47,876 - Jak idzie z Owenem? - Jeszcze się nie umówiliśmy. 269 00:16:48,709 --> 00:16:51,459 - Ale jest okej? - Tak, jest poza miastem. 270 00:16:52,709 --> 00:16:54,918 Wiem, że ci wiszę przysługę. 271 00:16:55,001 --> 00:16:56,459 Nie ma za co. 272 00:16:58,334 --> 00:17:02,376 Dobra. Szukam jakichś brudów. Gówniarz mnie denerwuje. 273 00:17:02,459 --> 00:17:07,834 - Bo nie masz jak go dręczyć? - Nie, bo mu nie ufam. 274 00:17:07,918 --> 00:17:11,626 Nie kupuję tej jego czarującej niewinności. 275 00:17:11,709 --> 00:17:13,126 Zawsze spłacam długi. 276 00:17:13,209 --> 00:17:16,293 Jak powie coś, co byś mogła wykorzystać, dam ci znać. 277 00:17:16,376 --> 00:17:17,209 Dzięki. 278 00:17:19,501 --> 00:17:20,418 Amelia Salazar. 279 00:17:20,501 --> 00:17:22,834 Cześć, tu Owen... Hendricks. 280 00:17:22,918 --> 00:17:26,168 Cześć. Zaczekaj chwilę. Wybacz, muszę odebrać. 281 00:17:26,251 --> 00:17:28,959 Koleś z komunikacji, którego próbuję przyszpilić. 282 00:17:29,043 --> 00:17:29,876 Jasne. 283 00:17:34,834 --> 00:17:35,751 Gdzie jesteś? 284 00:17:35,834 --> 00:17:39,334 Wracam do Waszyngtonu, chciałem ci podziękować. 285 00:17:39,418 --> 00:17:42,418 Federalni wzięli moją sprawę. 286 00:17:42,501 --> 00:17:44,834 - Cieszę się, że się udało. - Ja też. 287 00:17:44,918 --> 00:17:49,709 Pomożesz mi opracować kolejny krok? Jak ich przekonać do umorzenia sprawy? 288 00:17:49,793 --> 00:17:52,126 - Mieliśmy iść na kolację. - Pójdziemy. 289 00:17:52,209 --> 00:17:53,209 Świetnie. Kiedy? 290 00:17:53,793 --> 00:17:55,584 Dziś? Dam radę na dziewiątą. 291 00:17:55,668 --> 00:17:57,001 Wolałabym wcześniej. 292 00:17:57,084 --> 00:17:59,543 O 5.00 biegam, więc o 22.30 już śpię. 293 00:17:59,626 --> 00:18:03,209 Zanim do ciebie dotrę, muszę zahaczyć o samolot. 294 00:18:03,293 --> 00:18:06,251 Dobra. Dziewiąta. Zrobię rezerwację w Esprit. 295 00:18:06,334 --> 00:18:09,709 Super. To co do umorzenia sprawy... 296 00:18:27,501 --> 00:18:29,626 - Hej. - Hej. 297 00:18:29,709 --> 00:18:31,334 Przyniosłem świeże ofiary. 298 00:18:31,834 --> 00:18:34,084 Chciałem sprawdzić, czy wszystko gra. 299 00:18:34,168 --> 00:18:35,043 To miłe. 300 00:18:41,918 --> 00:18:42,959 Więc... 301 00:18:44,959 --> 00:18:46,709 Twój tata znał tę kobietę? 302 00:18:47,459 --> 00:18:49,501 Tę, co mówisz, że go zabiła. 303 00:18:50,126 --> 00:18:54,001 Gliny sądzą, że razem kręcili nielegalne biznesy, ale się mylą. 304 00:18:54,084 --> 00:18:57,584 Jeździł tirem, ledwo go było stać na dom. 305 00:18:58,084 --> 00:19:00,543 Rozwaliła mu czaszkę na tej stacji. 306 00:19:03,376 --> 00:19:05,876 Jezu. To okropne. 307 00:19:09,001 --> 00:19:12,918 - Nie wiesz, czemu to zrobiła? - Kogo to obchodzi? 308 00:19:13,543 --> 00:19:15,876 Ciebie obchodzi, czemu twój tata zginął? 309 00:19:17,126 --> 00:19:18,793 Nie. Chciałem go z powrotem. 310 00:19:23,168 --> 00:19:25,168 ZAKŁAD KARNY 311 00:19:34,459 --> 00:19:37,418 Nawet nie mów, którą pryczę chcesz. 312 00:19:39,584 --> 00:19:43,001 Mam w nosie prycze. Potrzebny mi telefon. 313 00:19:43,501 --> 00:19:44,918 Do kogo mam zagadać? 314 00:19:46,126 --> 00:19:48,001 Przez miesiąc będę oddawać ci desery. 315 00:19:50,001 --> 00:19:51,418 Porozmawiaj z Corą. 316 00:19:53,751 --> 00:19:54,584 Z tą blondyną. 317 00:19:58,334 --> 00:20:01,376 Musisz się trzymać zasad, by pozostać w ukryciu. 318 00:20:01,459 --> 00:20:02,418 Twoja sypialnia. 319 00:20:03,209 --> 00:20:04,126 TRZY LATA TEMU 320 00:20:04,209 --> 00:20:07,501 Nie wychodź na zewnątrz. Nie mów nikomu, że tu jesteś. 321 00:20:07,584 --> 00:20:10,668 Nie odsłaniaj zasłon. Nie zamawiaj jedzenia na wynos. 322 00:20:10,751 --> 00:20:12,334 Nie czuj się zbyt swobodnie. 323 00:20:13,126 --> 00:20:17,126 Traktuj to jak celę. I pamiętaj, że ten, kto cię szuka, nie znajdzie cię. 324 00:20:17,209 --> 00:20:18,209 FBI mnie szuka. 325 00:20:18,293 --> 00:20:20,834 Nie pytam o to. Ani o to, jak się nazywasz. 326 00:20:20,918 --> 00:20:21,751 Jestem Cora. 327 00:20:22,251 --> 00:20:26,043 Jeśli nie mogę zamawiać jedzenia ani wychodzić, jak mam jeść? 328 00:20:26,126 --> 00:20:29,459 Opłata pokrywa dwa tygodnie noclegu i wyżywienia. 329 00:20:29,543 --> 00:20:33,126 Potem stąd wylatujesz, a ja dokładnie po tobie sprzątam. 330 00:20:33,209 --> 00:20:36,626 Niet. Żadnego spoufalania się. Nie będziemy przyjaciółkami. 331 00:20:37,209 --> 00:20:38,543 To twoja opinia. 332 00:20:41,126 --> 00:20:42,793 To twoja więzienna cela. 333 00:20:49,543 --> 00:20:54,918 Potrzebny mi telefon. Z rozmowami zagranicznymi i masą minut. 334 00:20:57,001 --> 00:20:58,418 Zostawcie nas. 335 00:21:02,709 --> 00:21:06,543 Serio? Tak mnie traktujesz? Po tym, co zrobiłaś? 336 00:21:07,168 --> 00:21:08,543 Zrobiłam, co musiałam. 337 00:21:08,626 --> 00:21:10,459 Utknęłam tu przez ciebie. 338 00:21:10,543 --> 00:21:11,834 Dzięki mnie żyjesz. 339 00:21:12,959 --> 00:21:15,168 Załatwisz mi jebany telefon czy nie? 340 00:21:19,126 --> 00:21:20,876 - Za 350. - Trzysta. 341 00:21:21,626 --> 00:21:22,626 Płacę z góry. 342 00:21:25,793 --> 00:21:29,501 Okej. Kasę przyjmę, ale nie będziemy przyjaciółkami. 343 00:21:31,084 --> 00:21:32,043 Nigdy nie byłyśmy. 344 00:21:46,209 --> 00:21:47,959 - Wyglądasz super. - Dzięki. 345 00:21:48,043 --> 00:21:51,209 - A ty wyglądasz jak w pracy. - Nie miałem kiedy się przebrać. 346 00:21:51,293 --> 00:21:54,793 Na pierwszą randkę potrzebuję więcej seksapilu. Wejdź. 347 00:21:55,959 --> 00:21:57,876 Mam coś, co możesz włożyć. 348 00:22:00,376 --> 00:22:01,209 Dobrze. 349 00:22:04,376 --> 00:22:05,251 Fajna chata. 350 00:22:12,084 --> 00:22:15,376 - Masz swoją historię, co? - Przebierz się w łazience. 351 00:22:16,334 --> 00:22:19,793 Twoja bezpośredniość mogłaby niektórych zniechęcić. 352 00:22:21,001 --> 00:22:22,793 - Ciebie też? - Nie. 353 00:22:23,668 --> 00:22:25,834 Lubię, jak kobieta wie, czego chce. 354 00:22:25,918 --> 00:22:27,709 - Dobra odpowiedź. - Dziękuję. 355 00:22:30,668 --> 00:22:33,334 O nie, to zły pokój. Nie tutaj. 356 00:22:33,876 --> 00:22:34,709 Co to jest? 357 00:22:36,084 --> 00:22:40,459 Moja przyszłość. Za trzy lata będę gadającą głową. 358 00:22:41,376 --> 00:22:43,793 Dołączyłam do CIA, bo praca w wywiadzie 359 00:22:43,876 --> 00:22:46,209 jest lepiej płatna niż analizy prawne. 360 00:22:46,293 --> 00:22:48,126 Super. Będziesz w tym świetna. 361 00:22:48,209 --> 00:22:49,584 Ćwiczę co wieczór. 362 00:22:51,001 --> 00:22:53,084 Brawo ty. Idę się przebrać. 363 00:23:16,334 --> 00:23:18,376 Przyszłam po kasę za drugi tydzień. 364 00:23:19,751 --> 00:23:23,543 Mam ją tutaj. Zostaniesz na kolacji? 365 00:23:23,626 --> 00:23:27,001 Robię fajne jedzenie dla białej biedoty. 366 00:23:27,084 --> 00:23:31,334 Nie wiesz, co to życie, aż nie zjesz mojego makaronu z serem. 367 00:23:31,418 --> 00:23:32,959 Nie, dzięki. 368 00:23:34,084 --> 00:23:35,251 No weź. 369 00:23:35,543 --> 00:23:37,251 Jesteś pierwszą osobą, z którą gadam, 370 00:23:37,334 --> 00:23:39,834 od kiedy byłaś ostatnią, z którą gadałam, 371 00:23:39,918 --> 00:23:44,584 a coś mi mówi, że nie masz innych planów. 372 00:23:47,001 --> 00:23:49,543 Myślałam, że zostanę tu tylko pół roku. 373 00:23:49,626 --> 00:23:53,626 Jak źle może tu być? Ameryka stworzyła wokół siebie legendę. 374 00:23:54,668 --> 00:23:56,876 A tak naprawdę wszyscy tu się męczą. 375 00:23:57,418 --> 00:23:59,543 A każdą potrawę czuć cukrem. 376 00:24:00,626 --> 00:24:03,043 Skoro tak nie znosisz tu być, czemu nie wrócisz? 377 00:24:05,876 --> 00:24:07,043 Bo nie możesz. 378 00:24:08,251 --> 00:24:09,543 To skomplikowane. 379 00:24:10,834 --> 00:24:14,793 Kiedy ostatnio jadłaś z kimś kolację przy wspólnym stole? 380 00:24:15,584 --> 00:24:19,293 Nie pamiętam. Szczerze mówiąc, myślałam, że będzie fajniej. 381 00:24:22,001 --> 00:24:23,751 Oskarżano mnie o wiele rzeczy, 382 00:24:23,834 --> 00:24:25,834 ale nie o bycie złym towarzystwem. 383 00:24:26,751 --> 00:24:28,418 Za powrót do domu. 384 00:24:39,043 --> 00:24:43,418 Jak bardzo muszę cię upić, zanim pomożesz mi ufarbować włosy? 385 00:24:47,293 --> 00:24:51,126 Moja córka mnie prosiła, bym jej ufarbowała włosy. 386 00:24:51,209 --> 00:24:52,209 Błagała wręcz. 387 00:24:53,626 --> 00:24:55,668 Raz chciała różowe, raz niebieskie. 388 00:24:56,168 --> 00:25:00,626 W końcu się godziłam, a ona narzekała na wszystko. 389 00:25:00,709 --> 00:25:03,501 Że ją szarpię za włosy, że woda za gorąca. 390 00:25:03,584 --> 00:25:05,043 Miała szczęście. 391 00:25:05,126 --> 00:25:08,959 Moja kąpała mnie tylko z łaski. Zabiłabym za taką matkę jak ty. 392 00:25:09,043 --> 00:25:12,209 Mówisz tak, bo nie wiesz, co się z nią stało. 393 00:25:18,001 --> 00:25:23,251 Jest szansa, że mi pozwolisz zostać jeszcze tydzień? 394 00:25:23,334 --> 00:25:27,334 Nie. Zasady to zasady. W ten sposób unikamy złapania. 395 00:25:27,418 --> 00:25:29,126 Przydałby mi się odpoczynek. 396 00:25:35,293 --> 00:25:36,126 Jeden tydzień. 397 00:25:38,834 --> 00:25:41,334 O co chodzi z Lesterem i Violet? 398 00:25:42,251 --> 00:25:44,876 - Nie chcę rozmawiać o pracy. - Wiem. 399 00:25:44,959 --> 00:25:49,043 W agencji każda relacja to transakcja, ale oni trzymają się razem. 400 00:25:49,126 --> 00:25:51,793 Chyba się znali, zanim wstąpili do firmy. 401 00:25:53,043 --> 00:25:55,001 Weźmiesz filet, żebym mogła skubnąć? 402 00:25:55,334 --> 00:25:58,043 Tak, jak odpowiesz na ostatnie pytanie o pracę. 403 00:26:00,834 --> 00:26:03,376 Jak skłonić federalnych do umorzenia sprawy o morderstwo? 404 00:26:04,626 --> 00:26:09,084 Szczerze? Musisz iść na szczyt Departamentu Sprawiedliwości. 405 00:26:09,918 --> 00:26:13,126 - Nawet wtedy będzie ciężko. - Do prokuratora generalnego? 406 00:26:13,209 --> 00:26:14,043 Tak. 407 00:26:14,543 --> 00:26:16,751 - Stanów Zjednoczonych? Ameryki? - Tak. Tak. 408 00:26:16,834 --> 00:26:17,834 Jak? 409 00:26:18,626 --> 00:26:23,168 Znasz taką metodę wymiany wiadomości jak e-mail? 410 00:26:23,251 --> 00:26:27,293 - Dobrze to wymawiam? E-mejl? - Nie mogę zostawić pisanych śladów. 411 00:26:27,376 --> 00:26:28,293 Boże, nie. 412 00:26:28,376 --> 00:26:32,043 Napisz im, że to najwyższy priorytet. Ktoś się odezwie. 413 00:26:32,543 --> 00:26:33,876 Dziękuję. Naprawdę. 414 00:26:36,418 --> 00:26:37,334 Owen? 415 00:26:37,418 --> 00:26:38,626 Hannah, cześć. 416 00:26:39,459 --> 00:26:42,084 Co ty masz na sobie? To Gucci? 417 00:26:42,168 --> 00:26:44,043 Tak. Elegancko, co nie? 418 00:26:44,126 --> 00:26:47,834 To Amelia Salazar. Pracujemy razem. Hannah, moja współlokatorka. 419 00:26:47,918 --> 00:26:50,043 - Cześć. - Miło mi. 420 00:26:51,376 --> 00:26:53,293 To jest Jeff Gilbert. 421 00:26:53,376 --> 00:26:57,168 Cześć. Jeff Gilbert. Pracuję w Białym Domu. 422 00:26:57,751 --> 00:26:58,751 Gratuluję. 423 00:27:00,043 --> 00:27:02,543 No dobrze, to miłej kolacji. 424 00:27:03,918 --> 00:27:04,751 Nawzajem. 425 00:27:08,918 --> 00:27:11,876 Jest piękna. Jak długo się spotykaliście? 426 00:27:14,043 --> 00:27:16,918 - Pół roku. Skąd wiedziałaś? - To oczywiste. 427 00:27:17,001 --> 00:27:19,834 - A teraz mieszkacie razem. - Wiem, to dziwne. 428 00:27:19,918 --> 00:27:22,376 Większość byłych by tak nie mogła. My dajemy radę. 429 00:27:23,959 --> 00:27:27,501 Owen, nie obchodzi mnie, co robisz w czasie wolnym, 430 00:27:28,209 --> 00:27:30,626 ale jak jesteś ze mną, wymagam skupienia. 431 00:27:30,709 --> 00:27:31,709 Oczywiście. 432 00:27:33,126 --> 00:27:34,043 Jestem cały twój. 433 00:27:36,543 --> 00:27:37,376 Dzięki. 434 00:27:38,501 --> 00:27:41,709 Było świetnie. Dawno nie jadłem warzyw. 435 00:27:42,584 --> 00:27:45,126 - Możesz mnie pocałować, jeśli chcesz. - Dziękuję. 436 00:27:52,334 --> 00:27:53,376 Nieźle. 437 00:27:54,459 --> 00:27:55,293 Nawzajem. 438 00:27:56,293 --> 00:27:59,793 Możesz wejść, jak wrócimy, ale bez seksu. 439 00:28:00,293 --> 00:28:03,668 Właściwie to się umówiłem w barze. Pójdziesz ze mną? 440 00:28:05,001 --> 00:28:06,709 - Masz drugą randkę? - Co? 441 00:28:07,251 --> 00:28:11,084 Sama mówiłaś, że idziesz spać o 22.30. Ale chętnie cię odwiozę. 442 00:28:11,876 --> 00:28:14,876 Nie trzeba, poradzę sobie. Dzięki za kolację! 443 00:28:15,501 --> 00:28:16,334 Jasne. 444 00:28:20,043 --> 00:28:21,709 - Wydaje się miła. - Aha. 445 00:28:22,209 --> 00:28:23,043 Starsza. 446 00:28:23,918 --> 00:28:28,459 Umówiłem się z Terencem w barze. Pójdziesz ze mną? 447 00:28:30,334 --> 00:28:34,876 Nie. Muszę rano wstać. Jeff mnie odwiezie do domu. 448 00:28:36,084 --> 00:28:37,793 Dobra. Miłego wieczoru. 449 00:28:38,376 --> 00:28:39,459 - Nawzajem. - Dzięki. 450 00:28:44,168 --> 00:28:45,501 Dzięki, że zaczekałeś. 451 00:28:48,459 --> 00:28:49,543 Bezpiecznej jazdy. 452 00:29:05,459 --> 00:29:06,876 Owen! Hej. 453 00:29:07,668 --> 00:29:10,251 - Co ty masz na sobie? To Gucci? - Tak. 454 00:29:10,334 --> 00:29:13,459 - Świetnie wyglądasz. - Dzięki! Byłem na randce. 455 00:29:13,543 --> 00:29:16,251 No co ty. Hannah wysłała mi z 12 wiadomości z restauracji. 456 00:29:16,334 --> 00:29:20,626 Tak? Kim jest ten jej nowy facet? To coś poważnego? Nie. 457 00:29:20,709 --> 00:29:22,751 Nie będziemy się w to zagłębiać. 458 00:29:22,834 --> 00:29:25,168 - Okej. - Jej też to powiedziałem. 459 00:29:25,251 --> 00:29:28,334 Cztery szoty tequili, proszę? Terence. 460 00:29:28,418 --> 00:29:30,959 Pijemy tequilę. 461 00:29:31,043 --> 00:29:34,043 Chcę ci przedstawić mojego współlokatora, Owena. 462 00:29:34,126 --> 00:29:36,251 My się już znamy, z Kapitolu. 463 00:29:36,334 --> 00:29:39,959 Kurwa, nie. Chcę się bawić, nie omawiać twoje wezwanie. 464 00:29:40,043 --> 00:29:42,751 Ja też. Muszę tylko wiedzieć, jak sprawić, by zniknęło. 465 00:29:43,834 --> 00:29:46,834 Daj Smootowi coś, co zniszczy twojego szefa. 466 00:29:46,918 --> 00:29:49,084 - Nie mam nic takiego. - To znajdź. 467 00:29:49,168 --> 00:29:54,126 Inaczej będziesz mieć przesłuchanie, a raczej wiwisekcję, w Senacie. 468 00:29:54,209 --> 00:29:56,043 Albo gorzej, będziesz musiał 469 00:29:56,126 --> 00:29:59,293 ujawnić nam wszystkie swoje tajne sprawy. 470 00:30:02,043 --> 00:30:03,584 - Wszystkie? - Wszystkie. 471 00:30:04,251 --> 00:30:07,918 Jeśli masz związek z czymkolwiek podejrzanym, 472 00:30:08,001 --> 00:30:11,376 podpalimy to i wepchniemy ci w dupę na żywo w telewizji. 473 00:30:13,543 --> 00:30:15,209 Rany. Z pompą. 474 00:30:17,876 --> 00:30:18,959 Moja nuta! 475 00:30:25,168 --> 00:30:26,668 - Halo? - Gdzie jesteś? 476 00:30:29,043 --> 00:30:30,459 Przepraszam. Na mieście. 477 00:30:30,543 --> 00:30:33,126 Przyjedź do firmy. Polecisz do Bejrutu. 478 00:30:33,876 --> 00:30:36,459 Bejrutu w Libanie, radco? 479 00:30:37,376 --> 00:30:38,209 Proszę pana? 480 00:30:45,501 --> 00:30:46,709 Przyniosłam wódkę. 481 00:30:47,459 --> 00:30:48,959 Tym razem dobrą. 482 00:30:49,043 --> 00:30:51,543 Hej, to kiepski moment. 483 00:30:52,168 --> 00:30:54,959 - Co ci się stało w oko? - Lubi na ostro. 484 00:30:56,168 --> 00:30:57,418 Dzięki za gorzałę. 485 00:30:57,501 --> 00:30:59,709 - A ty to, kurwa, kto? - Luz, kotku. 486 00:31:00,543 --> 00:31:01,751 Jestem kumplem Cory. 487 00:31:02,709 --> 00:31:05,418 - Dołącz do zabawy. - Miało nie być gości. 488 00:31:05,501 --> 00:31:07,543 Wiem. Nawaliłam. Przepraszam. 489 00:31:07,626 --> 00:31:10,043 Nie przepraszaj cholernej właścicielki. 490 00:31:10,793 --> 00:31:12,084 To nie jej sprawa. 491 00:31:12,876 --> 00:31:15,334 Pakujcie graty i wynocha. 492 00:31:15,418 --> 00:31:18,543 Wrócę za godzinę ze strzelbą i łopatą. 493 00:31:18,626 --> 00:31:19,709 Was ma tu nie być. 494 00:31:44,876 --> 00:31:45,709 Cora. 495 00:31:46,293 --> 00:31:47,126 Cora. 496 00:31:47,709 --> 00:31:49,376 Cora, co on ci zrobił? 497 00:31:50,793 --> 00:31:51,918 Przepraszam. 498 00:31:59,584 --> 00:32:01,459 Żadnej policji. 499 00:32:01,543 --> 00:32:02,959 Muszę. 500 00:32:03,043 --> 00:32:04,459 Inaczej umrzesz. 501 00:32:18,043 --> 00:32:18,876 Halo. 502 00:32:18,959 --> 00:32:21,918 Agencja wysyła mnie do Bejrutu. To przez ciebie? 503 00:32:22,001 --> 00:32:25,626 Wątpię. Bywałam w Bejrucie, ale nie w ramach operacji. 504 00:32:26,293 --> 00:32:28,584 Bardzo łatwo będzie cię tam zabić. 505 00:32:28,668 --> 00:32:30,209 Tego właśnie się obawiam. 506 00:32:30,293 --> 00:32:35,043 Powiedz, jak nazywał się agent z Wiednia, to pomogę ci przeżyć w Bejrucie. 507 00:32:35,126 --> 00:32:35,959 Nieśmieszne. 508 00:32:36,043 --> 00:32:38,334 Rosjanie zawsze się śmieją z moich żartów. 509 00:32:38,418 --> 00:32:43,043 Zapomnij. Złamałbym dziewięć zasad bezpieczeństwa narodowego. 510 00:32:43,126 --> 00:32:45,293 Próbuję utrzymać cię przy życiu, 511 00:32:45,376 --> 00:32:48,084 a ty się martwisz bezpieczeństwem narodowym. 512 00:32:48,168 --> 00:32:49,959 Weź się ogarnij. 513 00:32:50,418 --> 00:32:52,834 Mam haki na część ludzi z agencji. 514 00:32:52,918 --> 00:32:56,084 Jeden z nich chciał cię zabić, a nawet nie powiesz, jak wygląda. 515 00:33:03,876 --> 00:33:07,334 Grymaśny, pochodzenia azjatyckiego, 178 cm wzrostu. 516 00:33:08,043 --> 00:33:10,376 - Kojarzysz go? - Tak. 517 00:33:11,084 --> 00:33:15,043 - Nazywałam go Królem Ciastek. - Masz na niego haki? 518 00:33:15,126 --> 00:33:16,209 Milion haków. 519 00:33:17,168 --> 00:33:19,626 Okej, pogadamy o tym, jak się zobaczymy. 520 00:33:20,084 --> 00:33:22,584 Teraz mi powiedz, jak przeżyć Liban. 521 00:33:22,668 --> 00:33:23,668 Okej, to proste. 522 00:33:24,543 --> 00:33:28,251 Libańczycy są przemili. Trzymaj się z dala od Amerykanów. 523 00:33:29,876 --> 00:33:31,168 Mówiłam, że umiem żartować. 524 00:33:33,001 --> 00:33:35,251 Próbowałeś chronić źródło i zrobił się kwas. 525 00:33:35,334 --> 00:33:39,043 To nieprawda, radco. Po prostu źle zrozumiałem sytuację. 526 00:33:39,668 --> 00:33:42,501 - Co się dzieje? - Lester schrzanił. 527 00:33:43,959 --> 00:33:45,918 Była żona pożeracza węży 528 00:33:46,001 --> 00:33:49,501 grozi, że ujawni operacje, w których brał udział jej mąż. 529 00:33:49,584 --> 00:33:52,376 Mamy 24 godziny, by skłonić go do płacenia alimentów, 530 00:33:52,459 --> 00:33:53,918 albo pójdzie do CNN. 531 00:33:54,709 --> 00:33:56,084 Jak twoja sprawa? 532 00:33:56,168 --> 00:33:58,251 Muszę się skontaktować z biurem PG. 533 00:33:58,334 --> 00:34:02,168 To zajmie parę dni, PG jest w Aspen. Lecisz z Lesterem do Libanu. 534 00:34:02,251 --> 00:34:04,376 - Przypilnuj tej sprawy. - Tak jest. 535 00:34:05,959 --> 00:34:08,334 Jeszcze raz, lecimy do Libanu, 536 00:34:08,418 --> 00:34:11,084 by zmusić ojca do płacenia alimentów, 537 00:34:11,168 --> 00:34:13,668 bo jego była żona szantażuje agencję? 538 00:34:13,751 --> 00:34:15,793 - To właśnie mówiłem. - Racja. 539 00:34:15,876 --> 00:34:18,876 To pierwsza nieskomplikowana sprawa, od kiedy tu pracuję. 540 00:34:18,959 --> 00:34:20,543 Miłe uczucie, nie powiem. 541 00:34:21,043 --> 00:34:24,376 Zmuszenie kogoś, kto zabija ludzi na zlecenie, 542 00:34:24,459 --> 00:34:26,918 do zrobienia czegoś wbrew jego woli jest skomplikowane. 543 00:34:27,001 --> 00:34:28,668 I nie wierzcie mu na słowo. 544 00:34:28,751 --> 00:34:31,084 Ma podpisać zgodę na zajęcie wynagrodzenia. 545 00:34:31,418 --> 00:34:35,209 Poradzę sobie, radco. Nie potrzebuję Owena. 546 00:34:35,293 --> 00:34:38,876 Jasne, że potrzebujesz. Inaczej byłoby już po sprawie. 547 00:34:45,668 --> 00:34:47,584 - Jesteś zły. - Bez jaj. 548 00:34:47,668 --> 00:34:51,251 Dziewięć lat pracy w terenie i pół roku więcej stażu jako prawnik. 549 00:34:51,334 --> 00:34:53,043 A Nyland każe ci mnie pilnować, 550 00:34:53,126 --> 00:34:55,418 bo myśli, że upokarzanie to nauczka? 551 00:34:55,501 --> 00:34:58,293 Ja tylko ci pomogę. To wciąż twoja sprawa. 552 00:34:58,376 --> 00:35:01,001 Mogę spakować tylko jeden garnitur? 553 00:35:01,084 --> 00:35:02,584 Bo więcej nie mam. 554 00:35:02,668 --> 00:35:04,918 Kto normalny nosi garnitur na misji? 555 00:35:05,001 --> 00:35:07,168 Mogłeś to powiedzieć tydzień temu. 556 00:35:07,418 --> 00:35:09,834 Musimy pojechać do mnie, bym mógł się przebrać. 557 00:35:09,918 --> 00:35:11,793 Nie ma czasu. Gdzie masz torbę? 558 00:35:11,876 --> 00:35:13,251 - Co? - Torbę podręczną. 559 00:35:13,334 --> 00:35:16,418 Podkradnij jedną od Janusa. On już nie jeździ w teren. 560 00:35:16,751 --> 00:35:18,584 Ubrałeś się jak ormiański wampir. 561 00:35:20,501 --> 00:35:23,751 To powinno być proste, nie? Mamy argumenty. 562 00:35:24,084 --> 00:35:25,584 Tak, ale on ma broń 563 00:35:25,668 --> 00:35:28,126 i ludzi, którzy pójdą za nim do piekła. 564 00:35:36,709 --> 00:35:39,584 Pytałeś, czy ktoś z agencji próbowałby cię zabić. 565 00:35:39,668 --> 00:35:42,293 Jeśli tak, zwróciłby się do Dave'a. 566 00:35:43,918 --> 00:35:47,251 Pracowałeś kiedyś z Xanderem Goiem? 567 00:35:48,543 --> 00:35:50,418 Nie, ale go kojarzę. A co? 568 00:35:51,293 --> 00:35:54,876 W skali od jednego do dziesięciu, jak bardzo jest obłudny? 569 00:35:55,918 --> 00:35:58,793 W CIA skala zaczyna się od sześciu. 570 00:35:59,584 --> 00:36:02,876 Powiedziałbym, że osiem, biorąc pod uwagę jego ambicje. 571 00:36:02,959 --> 00:36:05,626 Podobno ma chrapkę na placówkę w Moskwie, 572 00:36:05,709 --> 00:36:09,043 bo to taki Święty Graal zadań w wywiadzie, 573 00:36:09,126 --> 00:36:12,543 ale wystarczy jedno potknięcie i można się z nią pożegnać. 574 00:36:13,459 --> 00:36:15,418 Jest powiązany z twoją sprawą? 575 00:36:15,501 --> 00:36:18,084 Może. Ma powiązania ze źródłem. 576 00:36:20,251 --> 00:36:22,793 Właśnie coś takiego mogłoby go zmiażdżyć. 577 00:36:25,709 --> 00:36:29,584 Co robimy po wylądowaniu? Wynajmujemy samochód i jedziemy do bazy? 578 00:36:29,668 --> 00:36:32,334 Nie wynajmujemy. Bierzemy lokalnego kierowcę. 579 00:36:32,418 --> 00:36:35,459 - Tylko tak dojedziemy w jednym kawałku. - Jasne. 580 00:36:39,126 --> 00:36:41,334 BEJRUT 581 00:36:48,793 --> 00:36:52,501 Czuć tutaj historię. Ile tu byłeś? 582 00:36:52,584 --> 00:36:54,209 - Dwa lata. - Co? 583 00:36:55,459 --> 00:36:59,293 - I co o nim sądzisz? - Kocham Bejrut. 584 00:37:00,043 --> 00:37:03,126 Każdy dziennikarz i szpieg na Bliskim Wschodzie chce tu być. 585 00:37:03,209 --> 00:37:04,668 Narty po śniadaniu. 586 00:37:04,751 --> 00:37:08,293 Po obiedzie Morze Śródziemne. Nie zapominaj o obiedzie. 587 00:37:08,376 --> 00:37:13,084 Cztery dania i 5000 lat tradycji babcinego gotowania. Pycha. 588 00:37:13,251 --> 00:37:17,709 Przepijasz to gorzałką z gór. Sjesta pod winoroślą. Daj spokój. 589 00:37:18,293 --> 00:37:19,876 A w nocy kluby. 590 00:37:19,959 --> 00:37:24,168 Przylatują tu na imprezy najbogatsze dzieciaki z Londynu i Dubaju, 591 00:37:24,251 --> 00:37:26,251 nawet jak wszystko się wali. 592 00:37:26,793 --> 00:37:30,209 Nikt tak nie umie w „żyj i daj żyć innym” jak Libańczycy. 593 00:37:30,293 --> 00:37:32,376 To koneserzy kompensacji. 594 00:37:32,459 --> 00:37:36,168 Nic dziwnego z taką korupcją i rozkładem rządu. 595 00:37:36,251 --> 00:37:38,876 Przeciętny Libańczyk odda ci swoją koszulę. 596 00:37:38,959 --> 00:37:42,126 Przywódcy ukradną wszystkie koszule. 597 00:37:42,834 --> 00:37:46,293 Bejrut to paradoks, piękny i doprowadzający do szału. 598 00:37:46,376 --> 00:37:48,709 I nie, nie ma tu wielbłądów. 599 00:38:02,876 --> 00:38:05,668 Mam numer Farida, możemy zadzwonić rano. 600 00:38:05,751 --> 00:38:07,834 Co teraz zrobimy? Spacer, jedzenie? 601 00:38:07,918 --> 00:38:09,501 Nie, wypoczynek. 602 00:38:09,584 --> 00:38:12,418 Musimy nabrać sił na jutrzejszą konfrontację. 603 00:38:12,501 --> 00:38:16,668 - Dave nie wie, że przylecieliśmy? - Prosiłem placówkę o dyskrecję. 604 00:38:16,751 --> 00:38:19,918 Nie chcemy, by to zwierzę miało czas się przygotować. 605 00:38:20,001 --> 00:38:22,584 I dlatego zawsze trzeba sprawdzić kibel. 606 00:38:30,084 --> 00:38:31,001 Lester! 607 00:38:31,959 --> 00:38:33,543 Stary, kopę lat. 608 00:38:34,543 --> 00:38:36,293 Tak. Zgadza się. 609 00:38:36,376 --> 00:38:38,626 - Jak się, kurwa, masz? - Dobrze. 610 00:38:39,793 --> 00:38:43,668 - Bardzo dobrze. - Wybacz, jeśli cię wystraszyliśmy. 611 00:38:43,751 --> 00:38:46,293 Jak usłyszeliśmy, że wpadłeś do miasta, 612 00:38:46,376 --> 00:38:48,001 uznaliśmy, że cię zaskoczymy. 613 00:38:48,418 --> 00:38:51,501 A tak w ogóle udogodnienia w tym hotelu są miodzio, 614 00:38:51,584 --> 00:38:53,834 ale wszystko jest lepsze niż sranie z helikoptera. 615 00:38:53,918 --> 00:38:56,084 Dla mnie to brzmi jak przygoda. 616 00:38:58,793 --> 00:39:00,043 A ty to, kurwa, kto? 617 00:39:04,959 --> 00:39:07,668 Żartuję. Owen, tak? 618 00:39:08,251 --> 00:39:11,334 - Nowy dzieciak? - Nie taki nowy. Nie dzieciak. 619 00:39:12,418 --> 00:39:13,876 Lester, posłuchaj. 620 00:39:13,959 --> 00:39:18,834 Przykro mi, stary, że leciałeś aż tutaj przez nieporozumienie z Tracy. 621 00:39:18,918 --> 00:39:20,626 Zadzwoniła do mojego szefa. 622 00:39:21,501 --> 00:39:24,293 Wiesz, jak T-Pain reaguje na takie problemy. 623 00:39:24,376 --> 00:39:28,293 - Miałeś to załatwić. - Przysięgam, że wysłałem czeki. 624 00:39:28,376 --> 00:39:31,376 Grozi, że ujawni sekrety, które jej powierzyłeś. 625 00:39:31,459 --> 00:39:32,293 Okej. 626 00:39:32,834 --> 00:39:34,168 Okej, to moja wina. 627 00:39:34,793 --> 00:39:37,001 Możesz mi to wpisać do akt. 628 00:39:37,084 --> 00:39:40,001 Przyznaję się do błędu. 629 00:39:40,084 --> 00:39:43,418 - Szczerze. - To świetnie. Super. 630 00:39:43,501 --> 00:39:44,793 Zatem możesz podpisać 631 00:39:44,876 --> 00:39:47,376 ten dokument, w którym ty, dłużnik, 632 00:39:47,459 --> 00:39:49,459 zgadzasz się na pomniejszenie pensji, 633 00:39:49,543 --> 00:39:53,626 aby płacić alimenty na rzecz wierzyciela, swojej byłej żony. 634 00:39:53,709 --> 00:39:55,459 I wrócimy do naszej codzienności. 635 00:39:58,709 --> 00:39:59,543 Żaden problem. 636 00:40:02,668 --> 00:40:03,501 Naprawdę? 637 00:40:04,543 --> 00:40:07,293 Tak. Wezmę to do bazy, 638 00:40:07,918 --> 00:40:10,709 przeczytam, podpiszę i przywiozę rano. 639 00:40:10,793 --> 00:40:13,293 - Doceniamy to. - Zdecydowanie. 640 00:40:15,168 --> 00:40:18,918 Spadamy, chłopcy, niech prawnicy się rozgoszczą. 641 00:40:23,168 --> 00:40:24,001 Fajna poduszka. 642 00:40:26,126 --> 00:40:28,209 Miło było cię zobaczyć, szefie. 643 00:40:28,959 --> 00:40:30,584 Bądź czujny. 644 00:40:31,168 --> 00:40:34,543 Od kiedy ostatnio tu byłeś, miasto zrobiło się beaucoup niebezpieczne. 645 00:40:35,501 --> 00:40:39,751 Bojówki szaleją. Nie chcemy, by coś ci się stało. 646 00:40:46,584 --> 00:40:49,418 Mam wrażenie, że za łatwo poszło. Prawda? 647 00:40:49,751 --> 00:40:50,918 Muszę się napić. 648 00:40:52,459 --> 00:40:55,334 Myślałem, że praca w biurze będzie mniej stresująca. 649 00:40:57,001 --> 00:41:00,834 To dlatego się przeniosłeś do biura radcy generalnego? 650 00:41:00,918 --> 00:41:02,334 To wina Violet. 651 00:41:03,168 --> 00:41:05,501 Poznałem ją w bazie wojskowej w Niemczech. 652 00:41:05,584 --> 00:41:09,209 Była tam w JAG i miała dość sił zbrojnych. 653 00:41:09,293 --> 00:41:14,293 Przekonała mnie, że tylko prawnicy mają szanse na przeniesienie 654 00:41:14,376 --> 00:41:16,293 i pomogła mi z uczelnią online. 655 00:41:16,376 --> 00:41:18,459 Ja ją nauczyłem, jak działa agencja. 656 00:41:18,543 --> 00:41:22,334 I co, trafiłem na sam dół drabiny, gdzie niańczy mnie prymus. 657 00:41:23,793 --> 00:41:24,751 To nie fair. 658 00:41:26,126 --> 00:41:28,918 Pierwszy tydzień w pracy i Nyland wysłał cię do Senatu. 659 00:41:29,001 --> 00:41:32,084 Potem trafiłeś na ten szantaż. Jak byś to nazwał? 660 00:41:32,168 --> 00:41:34,293 Lubię myśleć, że jestem dobry w tym, co robię. 661 00:41:34,918 --> 00:41:40,168 Ty nawet nie wiesz, co robisz. Okej? Po prostu masz szczęście. 662 00:41:41,001 --> 00:41:44,001 Gdybyś mnie znał, nie mówiłbyś, że mam szczęście. 663 00:41:44,084 --> 00:41:48,834 Ale jasne, lekceważ mnie dalej. Zobaczymy, co ci to da. 664 00:42:03,084 --> 00:42:05,501 - To jest moje. - Co za różnica? 665 00:42:05,584 --> 00:42:07,834 Taka, że śpię dalej od drzwi. 666 00:42:21,209 --> 00:42:22,126 Lester? 667 00:42:22,209 --> 00:42:25,959 Spokojnie, to się zdarza. Zaraz się włączy generator. 668 00:42:31,709 --> 00:42:32,793 Lester. 669 00:42:34,918 --> 00:42:36,626 Ktoś jest pod drzwiami. 670 00:42:41,584 --> 00:42:43,001 Co robimy? 671 00:42:44,626 --> 00:42:47,751 - Sprawdź, kto to. - Czemu ja? Czemu ja muszę? 672 00:42:48,334 --> 00:42:50,751 - Jesteś bliżej drzwi. - Kurwa, co? 673 00:42:55,459 --> 00:42:56,293 Dobra. 674 00:43:13,626 --> 00:43:14,543 Co to? 675 00:43:14,626 --> 00:43:15,834 Papiery Dave'a. 676 00:43:18,334 --> 00:43:19,168 Podpisał je? 677 00:43:21,251 --> 00:43:22,084 Nie. 678 00:43:23,084 --> 00:43:24,459 JEBCIE SIĘ 679 00:43:24,543 --> 00:43:27,834 SAYSOUG, LIBAN 680 00:43:44,626 --> 00:43:46,209 Prosto z fabryki, 681 00:43:46,293 --> 00:43:49,459 dwa razy większa moc obalająca, dwa razy mniejszy odrzut. 682 00:44:00,543 --> 00:44:01,584 Dzień dobry! 683 00:44:02,251 --> 00:44:06,251 Naprawdę doceniamy, że podrzuciłeś papiery w nocy, ale... 684 00:44:07,293 --> 00:44:09,751 nie opuścimy Libanu, dopóki tego nie podpiszesz. 685 00:44:15,626 --> 00:44:16,584 A jak nie podpiszę? 686 00:44:22,043 --> 00:44:26,793 Daj spokój, Dave. Jesteś mądry. I nie mówię tego, by się podlizać. 687 00:44:26,876 --> 00:44:29,459 Lester cię okrutnie szanuje. 688 00:44:29,543 --> 00:44:33,084 Przez to nie umie ci okazać koniecznej surowości, ale... 689 00:44:34,168 --> 00:44:35,043 po to ja tu jestem. 690 00:44:35,793 --> 00:44:38,209 Powiem ci prawdę, choć jest bolesna. 691 00:44:38,293 --> 00:44:42,001 To zabawne. Naprawdę sądzę, że mamy wiele wspólnego. 692 00:44:42,084 --> 00:44:43,918 Nie te oczywiste rzeczy. 693 00:44:44,584 --> 00:44:46,709 Ale obaj musimy wiedzieć, na czym stoimy. 694 00:44:46,793 --> 00:44:49,251 Nie lubimy różowych okularów i optymizmu. 695 00:44:49,334 --> 00:44:50,834 Oto gorzka prawda. 696 00:44:50,918 --> 00:44:53,543 Jak tego nie podpiszesz, będzie po tobie. 697 00:44:54,126 --> 00:44:55,834 CIA ściągnie cię z terenu 698 00:44:55,918 --> 00:44:58,709 i pozwie za każde nielegalne gówno, które zrobiłeś. 699 00:44:58,793 --> 00:45:01,251 Jeśli jakimś cudem unikniesz więzienia, 700 00:45:01,334 --> 00:45:04,834 wpiszą cię na czarną listę pracodawców. 701 00:45:04,918 --> 00:45:07,418 I na czarną listę lotów. 702 00:45:07,501 --> 00:45:10,168 Więc nie znajdziesz pracy nigdzie indziej. 703 00:45:10,251 --> 00:45:13,209 Ale nie dojdzie do tego, prawda? 704 00:45:13,709 --> 00:45:16,084 Nie jesteś na tyle głupi, by porzucać swoje dziecko 705 00:45:16,168 --> 00:45:18,918 emocjonalnie i finansowo, prawda? 706 00:45:24,626 --> 00:45:25,876 Daj mi cholerny długopis. 707 00:45:29,084 --> 00:45:30,876 Nie mogliśmy wydrukować nowego. 708 00:45:31,709 --> 00:45:33,959 Tajne dokumenty. Sam rozumiesz. 709 00:45:43,293 --> 00:45:45,793 Dobra. Dziękujemy. 710 00:45:48,209 --> 00:45:49,043 Trzymaj się. 711 00:45:49,876 --> 00:45:50,709 Kutas. 712 00:45:56,334 --> 00:45:57,251 Guten Morgen. 713 00:45:57,334 --> 00:46:01,251 Dzwonię z ambasady USA w sprawie jednego z naszych pracowników. 714 00:46:01,334 --> 00:46:05,293 - Przychodzi po wypieki. - Proszę zaczekać, mamy dużo pracy. 715 00:46:42,626 --> 00:46:45,334 Tak? Nie, wszystko gra. Mam twoją kasę. 716 00:46:46,043 --> 00:46:47,001 - Hej. - Tak. 717 00:46:48,709 --> 00:46:50,501 Daj mi chwilę, oddzwonię. 718 00:46:51,376 --> 00:46:53,918 - Pomoże mi pan? - Jasne, w czym problem? 719 00:46:54,001 --> 00:46:56,668 Samochód nie chce odpalić. 720 00:46:57,751 --> 00:47:00,084 Aha. Ładniutka jesteś. 721 00:47:00,168 --> 00:47:01,001 Tak? 722 00:47:02,584 --> 00:47:04,959 - Nie poznajesz mnie? - Nie. 723 00:47:06,459 --> 00:47:09,168 Czekaj. Tańczysz w Diamond, tak? 724 00:47:09,793 --> 00:47:12,084 Poznałam cię u Cory. 725 00:47:12,668 --> 00:47:14,751 Zanim ją pobiłeś prawie na śmierć. 726 00:47:18,209 --> 00:47:20,251 Nie moja wina, że jest słaba. 727 00:48:31,168 --> 00:48:34,459 Dzwonię z ambasady USA w sprawie naszego pracownika. 728 00:48:34,834 --> 00:48:36,793 Ja, pan Goi. 729 00:48:36,876 --> 00:48:38,959 Codziennie do nas przychodzi. 730 00:48:39,043 --> 00:48:43,168 Tak. Tylko zapytam o imię, bo nie chcę nic pokręcić. 731 00:48:43,751 --> 00:48:45,918 Ja. Xander Goi. 732 00:48:46,959 --> 00:48:48,001 Znakomicie. 733 00:48:48,668 --> 00:48:51,334 Hej. Wszędzie cię szukałam. 734 00:48:51,418 --> 00:48:53,251 - Hej, Fiolet. - Jak poszła randka? 735 00:48:53,334 --> 00:48:55,709 - Dobrze. - Masz coś dla mnie? 736 00:48:55,793 --> 00:48:58,501 Nie chciał rozmawiać o pracy, ale jeszcze spróbuję. 737 00:48:58,584 --> 00:49:02,126 Hejo! Wrócili bohaterowie z podboju! 738 00:49:02,209 --> 00:49:05,418 - No już, salam alejkum. - Nawzajem salam alejkum. 739 00:49:06,084 --> 00:49:09,751 - Ktoś się zakolegował. - To nic takiego. Wiesz. 740 00:49:09,834 --> 00:49:12,084 Mam zapasy do mini-lodówki. 741 00:49:12,168 --> 00:49:14,918 Chcę cię przeprosić za tamto. 742 00:49:15,001 --> 00:49:18,126 Źle się zachowałem. Pozwól, że ci to wynagrodzę. 743 00:49:19,126 --> 00:49:20,209 Koniecznie. 744 00:49:20,293 --> 00:49:22,084 - Hendricks. - Tak jest. 745 00:49:23,876 --> 00:49:26,834 Co w twoim jebanym biurze robi 746 00:49:26,918 --> 00:49:28,834 prokurator generalny USA? 747 00:49:30,293 --> 00:49:34,209 E-mail z najwyższym priorytetem. Przepraszam, radco. 748 00:49:37,543 --> 00:49:39,959 Panie prokuratorze. Najmocniej przepraszam. 749 00:49:40,043 --> 00:49:42,543 Gdy wysłałem maila, nie spodziewałem się... 750 00:49:42,626 --> 00:49:47,376 Pisałeś o najwyższym priorytecie. To oznacza najwyższy jebany priorytet. 751 00:49:47,459 --> 00:49:49,168 Tak jest. Do rzeczy. 752 00:49:49,834 --> 00:49:52,418 Kobieta oskarżona o morderstwo siedzi w Arizonie. 753 00:49:52,501 --> 00:49:56,584 Była źródłem zagranicznym i zagraża bezpieczeństwu narodowemu. 754 00:49:57,168 --> 00:49:58,668 Musi pan umorzyć sprawę. 755 00:49:58,959 --> 00:50:03,793 Nyland cię do tego skłonił, bo go wkręciłem przy prezydencie? 756 00:50:03,876 --> 00:50:07,876 Nie, to prawdziwe zagrożenie. Mogę panu załatwić dostęp do akt. 757 00:50:07,959 --> 00:50:09,584 Mam wypuścić cudzoziemkę, 758 00:50:09,668 --> 00:50:12,793 która zamordowała obywatela USA w niepewnym stanie w roku wyborów? 759 00:50:12,876 --> 00:50:16,959 Nie myślałem o tym w ten sposób, ale odpowiedź brzmi „tak”. 760 00:50:17,043 --> 00:50:18,043 Naprawdę myślisz...? 761 00:50:18,126 --> 00:50:21,084 Może pan na mnie krzyczeć cały dzień, 762 00:50:21,168 --> 00:50:23,793 ale naprawdę musimy to załatwić. 763 00:50:23,876 --> 00:50:26,126 Jeśli spełni swoje groźby, 764 00:50:26,209 --> 00:50:30,084 możliwości rozpoznania agencji poważnie ucierpią. 765 00:50:30,168 --> 00:50:33,293 Musi pan to załatwić, prokuratorze, 766 00:50:34,209 --> 00:50:36,543 zanim ona zrobi coś, czego nie damy rady naprawić. 767 00:50:42,001 --> 00:50:44,209 - Guten Morgen. - Guten Morgen, panie Goi. 768 00:50:44,293 --> 00:50:46,376 Dostał pan specjalne zamówienie. 769 00:50:46,459 --> 00:50:49,168 Tylko nie wiem, co znaczy dołączona wiadomość. 770 00:50:57,751 --> 00:51:00,001 Mam cię, skurwielu Max 771 00:52:09,168 --> 00:52:11,668 Napisy: Joanna Kaniewska