1
00:00:06,583 --> 00:00:09,843
Niestety, pan Sang
nie mógł być dziś tu z nami.
2
00:00:10,093 --> 00:00:12,473
Diabeł nam go odebrał.
3
00:00:12,673 --> 00:00:16,163
Kojarzysz Viktora Kulzera?
HillTech Industries?
4
00:00:16,363 --> 00:00:18,293
Podpisał tę samą umowę, co Sang,
5
00:00:18,493 --> 00:00:20,713
dwa tygodnie później
znaleźli go bez głowy.
6
00:00:20,913 --> 00:00:23,633
To twoje akta.
Znalazłem je w archiwum.
7
00:00:23,833 --> 00:00:25,923
- Mamy archiwum?
- Oczywiście.
8
00:00:26,123 --> 00:00:29,323
Każda firma, z którą pracowałem
posiada archiwum.
9
00:00:31,033 --> 00:00:33,803
- Gdzie są?
- Spadają na dół.
10
00:00:34,003 --> 00:00:37,283
Co chcesz zobaczyć,
kiedy przestaniesz spadać?
11
00:00:38,373 --> 00:00:39,523
Wyprodukuje ją.
12
00:00:39,723 --> 00:00:42,483
Sang nie podchwycił
żadnego mojego pomysłu,
13
00:00:42,683 --> 00:00:44,273
nagle pojawia się Patoff...
14
00:00:44,473 --> 00:00:46,333
- Zabił mamę Sang.
- Co?
15
00:00:49,133 --> 00:00:51,003
ARCHIWUM
16
00:00:59,223 --> 00:01:01,263
Klik. Tak.
17
00:01:08,193 --> 00:01:10,233
Tym razem to była papuga!
18
00:01:13,323 --> 00:01:14,283
Uwielbia ją.
19
00:01:14,613 --> 00:01:18,773
Z listy pasażerów wynika,
że Mama Sang wróciła wczoraj do Seulu.
20
00:01:18,963 --> 00:01:22,023
Na bank jej zapłacił i odesłał do domu.
21
00:01:22,223 --> 00:01:24,353
- Ja bym tak zrobił.
- Gdzie?
22
00:01:24,553 --> 00:01:27,273
W swojej fantazji,
w której zostałeś prezesem?
23
00:01:27,473 --> 00:01:30,253
Trochę szacunku. Jestem teraz twórcą.
24
00:01:31,093 --> 00:01:32,993
Zobacz. Nie może się oderwać.
25
00:01:33,193 --> 00:01:36,243
Twój największy fan
w tydzień wylał 23 osoby.
26
00:01:36,443 --> 00:01:39,043
Piętnaście odeszło na znak protestu.
27
00:01:39,233 --> 00:01:42,413
Lipa. Cóż, ale kogo
tak naprawdę straciliśmy?
28
00:01:42,613 --> 00:01:45,503
Rudy Pete i Cienka Wara,
za nimi będę tęsknił,
29
00:01:45,703 --> 00:01:48,233
ale reszty nawet nie znałem.
30
00:01:49,653 --> 00:01:52,383
- Do poniedziałku.
- Chyba że znajdę lepszą robotę.
31
00:01:52,583 --> 00:01:56,903
Dziś myjesz podłogi,
za tydzień smażysz frytki.
32
00:02:02,743 --> 00:02:04,543
- Dobranoc, panie Patoff.
- Craig.
33
00:02:07,503 --> 00:02:08,563
Wychodzisz?
34
00:02:08,763 --> 00:02:11,483
Wszyscy się zwijają na weekend.
35
00:02:11,683 --> 00:02:14,823
- Masz jakieś plany?
- Niezbyt. Patti ma pracę.
36
00:02:15,023 --> 00:02:18,123
Skoczę na piwko, zleci godzinka albo dwie.
37
00:02:18,323 --> 00:02:19,553
Piwko?
38
00:02:28,353 --> 00:02:29,773
Chce pan dołączyć?
39
00:02:30,563 --> 00:02:32,563
Będę gotowy za dziesięć minut.
40
00:02:58,713 --> 00:03:01,303
{\an8}KONSULTANT
41
00:03:29,243 --> 00:03:33,253
- Myślałam, że poszedłeś.
- Wprosił się na piwo.
42
00:03:33,583 --> 00:03:37,903
Piątunio z szefem?
Wiesz, w co się pakujesz?
43
00:03:38,103 --> 00:03:40,593
Podlizuję się, żeby wydał moją grę.
44
00:03:43,263 --> 00:03:45,413
- Idziesz z nami?
- Nie mogę.
45
00:03:45,613 --> 00:03:47,543
- Mam randkę.
- Ale ściema.
46
00:03:47,743 --> 00:03:50,003
Wcale nie. Odbierze mnie po pracy.
47
00:03:50,203 --> 00:03:52,183
Co? Kto to? Czym się zajmuje?
48
00:03:53,143 --> 00:03:54,403
A ty co, mój ojciec?
49
00:03:55,153 --> 00:03:56,063
Jestem gotowy.
50
00:03:58,113 --> 00:03:59,023
Craig.
51
00:04:01,783 --> 00:04:03,243
To tylko jeden drink.
52
00:04:03,993 --> 00:04:04,993
Miłej randki.
53
00:04:12,913 --> 00:04:14,463
- Zdrówko.
- Zdrówko.
54
00:04:32,023 --> 00:04:35,313
I jak się panu podoba
branża gier, panie Patoff?
55
00:04:37,603 --> 00:04:41,573
Jak sądzisz, ilu klientom
bylibyśmy w stanie podołać?
56
00:04:42,193 --> 00:04:45,403
- Słucham?
- W barowej bójce.
57
00:04:46,663 --> 00:04:49,203
Pięciu? Sześciu?
58
00:04:50,663 --> 00:04:53,153
Nie wiem, biłem się tylko raz,
59
00:04:53,353 --> 00:04:54,753
z marnym skutkiem.
60
00:04:55,463 --> 00:04:57,883
Jeden na jednego
czy mieli przewagę liczebną?
61
00:04:59,793 --> 00:05:03,663
Dwa uderzenia i po sprawie.
On walnął mnie, ja walnąłem o glebę.
62
00:05:03,863 --> 00:05:07,333
- Zrobił ci krzywdę?
- Było kiepsko.
63
00:05:07,533 --> 00:05:10,763
Moja szczęka...
Trzeba było mnie poskładać.
64
00:05:13,853 --> 00:05:16,853
Mogę zapytać o powód sporu?
65
00:05:18,483 --> 00:05:21,383
Byłem młody, myślałem,
że jestem niezwyciężony.
66
00:05:21,583 --> 00:05:25,613
Aż ten gość poświęcił swój czas,
by wyprowadzić mnie z błędu.
67
00:05:31,953 --> 00:05:37,863
Myślę, że dałbym radę czwórce.
Korzystając z elementu zaskoczenia,
68
00:05:38,063 --> 00:05:40,213
udałoby się powalić pozostałą trójkę.
69
00:05:41,463 --> 00:05:43,363
Tak tylko sobie gadamy, nie?
70
00:05:43,563 --> 00:05:46,513
Nie wdamy się w bójkę, prawda?
71
00:05:53,763 --> 00:05:55,683
- Wybacz, Craig.
- Myślałem...
72
00:05:56,183 --> 00:05:57,463
To taka gra.
73
00:05:57,663 --> 00:05:59,983
Kreuję w głowie różne scenariusze.
74
00:06:00,853 --> 00:06:02,973
Lepiej pan to dopije,
75
00:06:03,173 --> 00:06:05,893
żeby spowolnić tę swoją mózgownicę.
76
00:06:06,083 --> 00:06:07,743
Tak. Napijmy się.
77
00:06:13,373 --> 00:06:15,603
Wspomniałeś coś o partnerce.
78
00:06:15,803 --> 00:06:18,693
Tak. Patti, moja narzeczona.
79
00:06:18,893 --> 00:06:21,233
Bierzemy ślub we wrześniu.
80
00:06:21,433 --> 00:06:24,863
Szykuje nam się wesele,
zaprosimy 100, może 150 osób.
81
00:06:25,063 --> 00:06:28,223
- A pan? Ma pan rodzinę czy...
- Ślub kościelny?
82
00:06:29,343 --> 00:06:33,623
Tu mamy lekki zgrzyt,
bo Patti jest katoliczką, a ja nie.
83
00:06:33,823 --> 00:06:36,333
Ja wyznaję Nintendo.
84
00:06:36,533 --> 00:06:39,543
Ale żeby wesele odbyło się
w miejscu, które wybrała,
85
00:06:39,743 --> 00:06:43,763
będę musiał przejść na katolicyzm,
a to cała procedura.
86
00:06:43,963 --> 00:06:47,153
Zrobisz to dla katoliczki?
87
00:06:47,653 --> 00:06:51,993
Dla Patti? Tak, to tylko
kilka miesięcy prania mózgu.
88
00:06:53,283 --> 00:06:54,623
Robi się ciekawie.
89
00:07:03,503 --> 00:07:05,753
Wie pan co? Właściwie...
90
00:07:06,803 --> 00:07:10,123
- Muszę już iść.
- Kończymy? Nasze piwo?
91
00:07:10,323 --> 00:07:13,703
Patti... Nie wiem,
czy wzięła klucze od domu,
92
00:07:13,903 --> 00:07:17,043
a w naszej okolicy lepiej,
żeby się sama nie włóczyła.
93
00:07:17,243 --> 00:07:19,833
Kobieta, która zmusza do przyjęcia wiary,
94
00:07:20,033 --> 00:07:22,393
oczekuje też, żebyś otwierał jej drzwi?
95
00:07:24,103 --> 00:07:26,483
Lepsze to niż bójka w barze.
96
00:07:28,783 --> 00:07:31,703
Wiedziałem, że masz poczucie humoru.
97
00:07:32,743 --> 00:07:35,813
Dopijmy i chodźmy dalej.
98
00:07:36,013 --> 00:07:38,643
Dalej? Przez weekend
muszę trochę popracować,
99
00:07:38,843 --> 00:07:40,693
lepiej będę się już zbierał.
100
00:07:40,893 --> 00:07:43,823
Zabrałeś mnie na drinka,
101
00:07:44,023 --> 00:07:46,673
pozwól teraz, że się odwdzięczę.
102
00:08:01,023 --> 00:08:03,923
BrzMi nieźle
spóźnię się. Dasz mi Godzinę?
103
00:08:04,123 --> 00:08:04,943
Pewnie
104
00:08:29,003 --> 00:08:32,883
ARCHIWUM
105
00:08:47,233 --> 00:08:48,813
To niedaleko.
106
00:09:10,503 --> 00:09:11,423
Na dziesiąte.
107
00:09:15,013 --> 00:09:16,283
Ostatnie piętro?
108
00:09:16,483 --> 00:09:19,933
Masz lęk wysokości, Craig?
109
00:09:21,393 --> 00:09:22,513
Ani trochę, szefie.
110
00:09:31,523 --> 00:09:32,653
Witam panów.
111
00:09:35,323 --> 00:09:36,573
Pański gość?
112
00:09:37,653 --> 00:09:38,663
Oczywiście.
113
00:09:42,913 --> 00:09:44,493
Do majtek.
114
00:09:45,753 --> 00:09:46,813
Co?
115
00:09:47,013 --> 00:09:50,383
Wybacz, powinienem był wyjaśnić.
Obowiązuje dress code.
116
00:09:56,763 --> 00:10:00,393
Chyba że uważasz,
że nie musisz przestrzegać zasad?
117
00:10:25,333 --> 00:10:30,293
Chcę się z kimś przywitać.
Zamów nam jakieś drinki.
118
00:10:48,353 --> 00:10:50,043
Co serwujecie?
119
00:10:50,243 --> 00:10:51,143
Jaki kolor?
120
00:10:54,483 --> 00:10:55,823
Dwa niebieskie.
121
00:11:15,673 --> 00:11:16,453
Dzięki.
122
00:11:16,643 --> 00:11:20,173
Trzeba będzie otworzyć rachunek.
123
00:11:45,783 --> 00:11:47,743
Nie jesteś członkiem klubu, co?
124
00:11:50,373 --> 00:11:53,613
Aż tak widać? Przyszedłem z szefem.
125
00:11:53,813 --> 00:11:55,863
On chyba należy do klubu.
126
00:11:56,063 --> 00:11:57,173
Co robisz?
127
00:11:58,883 --> 00:11:59,883
Co robię?
128
00:12:00,343 --> 00:12:01,823
Piszę kod dla...
129
00:12:02,023 --> 00:12:05,433
Tworzę i produkuję gry wideo.
130
00:12:07,303 --> 00:12:08,893
Milani.
131
00:12:10,643 --> 00:12:12,503
To mój przyjaciel, Craig.
132
00:12:12,703 --> 00:12:14,813
Craig. Miło mi.
133
00:12:17,613 --> 00:12:22,193
Jest zaręczony.
Zmienia wyznanie dla partnerki.
134
00:12:23,073 --> 00:12:26,143
Nigdy nie byłem szczególnie religijny.
135
00:12:26,343 --> 00:12:28,023
Gdzie ją poznałeś, Craig?
136
00:12:28,223 --> 00:12:29,283
W pracy?
137
00:12:29,623 --> 00:12:32,293
Większość związków
tak się zaczyna, mam rację?
138
00:12:33,413 --> 00:12:35,073
To taka sobie historia.
139
00:12:35,273 --> 00:12:38,863
Coś mi wycinali, a ona była
pielęgniarką prowadzącą.
140
00:12:39,063 --> 00:12:40,713
Co ci usuwała?
141
00:12:41,593 --> 00:12:43,123
Tłuszczaka.
142
00:12:43,313 --> 00:12:46,583
Spod lewego barku.
Był wielkości piłki golfowej.
143
00:12:46,783 --> 00:12:47,833
Jak romantycznie.
144
00:12:48,033 --> 00:12:51,723
Nosić ze sobą wszędzie
kawałek ukochanej osoby.
145
00:12:54,733 --> 00:12:57,063
Nie wiem, czy go zachowała, ale...
146
00:13:01,693 --> 00:13:04,743
Idę do toalety. Wy sobie pogadajcie.
147
00:13:07,823 --> 00:13:09,413
Zamów jeszcze trzy.
148
00:13:11,493 --> 00:13:12,493
W porządku.
149
00:13:26,843 --> 00:13:28,123
Hej, jak było?
150
00:13:28,323 --> 00:13:31,163
Jak się nazywała ta firma od protez?
151
00:13:31,363 --> 00:13:33,673
HillTech.
Patoff miał umowę z ich prezesem.
152
00:13:33,873 --> 00:13:35,673
Zanim Sang podpisał z nim nową.
153
00:13:35,873 --> 00:13:38,593
Zdaję się, że przemycił tu trochę towaru.
154
00:13:38,793 --> 00:13:40,363
Jest tu ta kobieta...
155
00:13:40,863 --> 00:13:43,883
Melanie albo Mallorie?
Kurwa, nie pamiętam imienia.
156
00:13:44,083 --> 00:13:45,803
- Zapytam...
- Czekaj, zwolnij.
157
00:13:46,003 --> 00:13:48,203
- Gdzie jesteś?
- Nie wiem.
158
00:13:50,623 --> 00:13:53,483
Jest tu bardzo niebiesko i pięknie.
159
00:13:53,683 --> 00:13:55,903
Wszyscy tutaj są tacy piękni.
160
00:13:56,103 --> 00:13:59,073
- Same dziewiątki.
- Piłeś coś?
161
00:13:59,273 --> 00:14:03,863
Jedno piwo i niebieskiego drina.
Jestem dorosły! W każdym razie ona go zna.
162
00:14:04,063 --> 00:14:06,913
Ta cała Melody.
Kurwa, to też nie jej imię.
163
00:14:07,113 --> 00:14:08,283
Jaka ona jest?
164
00:14:08,483 --> 00:14:11,753
Trochę jak kukła,
ale nie wypada tak mówić.
165
00:14:11,943 --> 00:14:14,973
Poflirtuję z nią i zobaczę,
co uda się odkryć.
166
00:14:16,983 --> 00:14:20,483
- Ja ciebie też kocham.
- Craig. Pilnuj się.
167
00:14:57,853 --> 00:14:59,563
Koleżanka już poszła?
168
00:15:00,443 --> 00:15:01,883
Spójrzmy prawdzie w oczy,
169
00:15:02,083 --> 00:15:05,273
nie jesteśmy tu
najprzystojniejszymi samcami.
170
00:15:22,503 --> 00:15:27,463
Doradztwo to musi być dochodowy biznes,
skoro bywa pan w takich miejscach.
171
00:15:28,253 --> 00:15:32,703
Oferuję prostą usługę i pracuję,
by zaspokoić potrzeby mojego klienta.
172
00:15:32,903 --> 00:15:34,953
Za to otrzymuję hojną zapłatę.
173
00:15:35,153 --> 00:15:38,973
Czego Sang potrzebował?
Większych pieniędzy czy lajków?
174
00:15:48,233 --> 00:15:51,573
Obawiam się, Craig,
że muszę cię na chwilę opuścić.
175
00:15:52,453 --> 00:15:55,573
Obiecałem pomóc przyjacielowi.
To nie zajmie długo.
176
00:15:57,333 --> 00:16:00,123
Choć z twoją pomocą...
177
00:16:04,423 --> 00:16:05,833
Też mam iść?
178
00:16:06,963 --> 00:16:09,633
Bardzo mi odpowiada
twoje towarzystwo, Craig.
179
00:16:13,883 --> 00:16:14,883
Po co się rozstawać?
180
00:16:37,623 --> 00:16:40,103
Chwila, moje ubrania.
181
00:16:40,303 --> 00:16:41,493
Jeszcze wrócimy.
182
00:16:42,833 --> 00:16:45,173
Siadaj z przodu. Odesłałem kierowcę.
183
00:16:55,013 --> 00:16:57,163
Jaka to przysługa?
184
00:16:57,363 --> 00:16:58,263
Dostawa.
185
00:17:04,063 --> 00:17:07,153
Co, do kurwy nędzy?
186
00:17:07,403 --> 00:17:09,113
Co tu się odpierdala?
187
00:17:09,363 --> 00:17:10,523
Kto to jest?
188
00:17:11,523 --> 00:17:12,653
Nie dotykaj!
189
00:17:15,953 --> 00:17:18,183
- Stanie pan.
- Nie mogę, Craig.
190
00:17:18,383 --> 00:17:19,683
Musimy mu pomóc!
191
00:17:19,883 --> 00:17:21,583
To niewskazane.
192
00:17:27,043 --> 00:17:28,693
Co się ze mną dzieje?
193
00:17:28,893 --> 00:17:31,573
Masz atak paniki, Craig.
194
00:17:31,773 --> 00:17:33,913
Zatrzymajmy się, kurwa!
195
00:17:34,113 --> 00:17:36,633
- Stop.
- To ci nie pomoże.
196
00:17:37,593 --> 00:17:41,763
Musisz nad tym zapanować,
nie daj sobą sterować.
197
00:17:43,723 --> 00:17:46,233
Stańmy, do chuja!
198
00:18:27,523 --> 00:18:28,693
Proszę bardzo.
199
00:18:30,853 --> 00:18:31,813
Już lepiej?
200
00:19:27,043 --> 00:19:28,493
Włączyć muzykę?
201
00:19:28,793 --> 00:19:31,833
Nie pytałem jeszcze, czego słuchasz.
202
00:19:33,583 --> 00:19:35,133
Wszystko okej?
203
00:19:35,843 --> 00:19:39,383
Chyba ma zaklejone usta pod tymi...
204
00:19:40,263 --> 00:19:43,163
Co to jest? Prześcieradło czy obrus?
205
00:19:43,363 --> 00:19:45,913
Trzeba sprawdzić, czy może oddychać.
206
00:19:46,113 --> 00:19:47,663
Może się tam dusić.
207
00:19:47,863 --> 00:19:51,733
Jeśli zdejmiemy prześcieradło,
zobaczy, dokąd go wieziemy.
208
00:19:52,233 --> 00:19:53,983
A dokąd go wieziemy?
209
00:19:56,483 --> 00:19:57,483
Łódź?
210
00:19:57,733 --> 00:20:01,303
Nie czuję się komfortowo z tym,
co się tutaj wyprawia.
211
00:20:01,503 --> 00:20:04,723
Nie wiem, czemu uznał pan,
że chcę w tym uczestniczyć.
212
00:20:04,923 --> 00:20:08,023
Tak po prawdzie,
wina nie jest wyłącznie moja,
213
00:20:08,223 --> 00:20:10,753
ale nasza wspólna.
214
00:20:12,003 --> 00:20:13,543
Co? Jak to?
215
00:20:13,963 --> 00:20:15,573
Gdy prosiłem cię o pomoc,
216
00:20:15,773 --> 00:20:18,903
nie wspomniałeś, że masz ataki paniki.
217
00:20:19,103 --> 00:20:21,513
Bo nie mam.
218
00:20:27,103 --> 00:20:28,263
Jak wyglądał?
219
00:20:29,933 --> 00:20:30,853
Kto?
220
00:20:31,933 --> 00:20:34,893
Był jeszcze ciepły? Pan Sang?
221
00:20:38,523 --> 00:20:41,973
Wiem, że to niezręczna sytuacja,
ale obiecuję,
222
00:20:42,173 --> 00:20:44,353
to, co powiesz, zostanie między nami.
223
00:20:44,553 --> 00:20:45,953
Jesteśmy przyjaciółmi.
224
00:20:47,203 --> 00:20:49,953
Czułeś, jak odchodzi?
225
00:20:55,253 --> 00:20:58,543
Może się pan zatrzymać? Proszę.
226
00:20:59,793 --> 00:21:02,463
Nie mogę. Jesteśmy na moście.
227
00:21:10,263 --> 00:21:12,673
Zanim powiem, co chcę powiedzieć,
228
00:21:12,873 --> 00:21:15,563
obiecaj, że nie wpadniesz znów w panikę.
229
00:21:18,353 --> 00:21:19,403
Spróbuję.
230
00:21:20,773 --> 00:21:22,983
Nasz pasażer
231
00:21:23,323 --> 00:21:26,703
jest odpowiedzialny za śmierć
naszego przywódcy.
232
00:21:28,203 --> 00:21:30,743
To ten dzieciak? Porwał pan dziecko?
233
00:22:04,113 --> 00:22:07,703
Nie wiem, co pan planuje,
ale proszę tego nie robić.
234
00:22:08,613 --> 00:22:11,073
W schowku jest nóż.
235
00:22:12,783 --> 00:22:15,293
- Sprawdź.
- Nie chcę sprawdzać.
236
00:22:15,703 --> 00:22:19,863
Przypominam, że pracujemy
w interesie pana Sanga.
237
00:22:20,063 --> 00:22:21,073
Sang nie żyje.
238
00:22:21,273 --> 00:22:23,863
Zatem zemsta leżałaby w jego interesie.
239
00:22:24,063 --> 00:22:26,033
- Czyż nie?
- Nie wiedział, co robi.
240
00:22:26,233 --> 00:22:28,413
Nie można za to winić dziecka.
241
00:22:28,613 --> 00:22:31,553
A kogo? Kogo obwinimy, Craig?
242
00:22:31,893 --> 00:22:35,213
Jego rodziców, szkołę,
prześladowców, presję społeczną,
243
00:22:35,413 --> 00:22:37,603
cukier, smugi chemiczne...
244
00:22:41,273 --> 00:22:42,193
albo nas.
245
00:22:43,903 --> 00:22:47,073
My odpowiadamy za śmierć pana Sanga?
246
00:22:47,743 --> 00:22:50,013
Nie pociągnęliśmy za spust,
247
00:22:50,213 --> 00:22:53,743
ale tak jakby daliśmy mu broń.
248
00:22:58,083 --> 00:23:00,293
Kiedy zjedziemy z mostu?
249
00:23:05,923 --> 00:23:08,343
Za szybko oddychasz, Craig.
250
00:23:08,633 --> 00:23:09,763
Tak?
251
00:23:11,513 --> 00:23:14,013
Musisz stawić czoła tym lękom.
252
00:23:15,223 --> 00:23:16,833
Muszę uciec z tego mostu.
253
00:23:17,033 --> 00:23:20,003
Gdzie ten Craig, który w barze
walczył z dzikusem?
254
00:23:20,203 --> 00:23:23,313
- Gość złamał mi szczękę.
- Ale zmierzyłeś się z nim.
255
00:23:24,153 --> 00:23:27,443
Tak jak zmierzysz się z tym.
A teraz oddychaj ze mną.
256
00:23:28,903 --> 00:23:29,823
Wdech.
257
00:23:32,453 --> 00:23:34,493
Wydech.
258
00:23:38,163 --> 00:23:39,163
Wdech.
259
00:23:42,123 --> 00:23:45,673
Musimy zatankować.
260
00:25:01,663 --> 00:25:03,703
Cześć, tu Elaine, zostaw wiadomość.
261
00:25:25,853 --> 00:25:27,353
Nie tego chciałem.
262
00:25:28,653 --> 00:25:31,023
Cokolwiek się stanie,
musisz o tym wiedzieć.
263
00:26:07,353 --> 00:26:08,353
Ja pierdolę!
264
00:26:12,273 --> 00:26:13,573
Gdzie jesteśmy?
265
00:26:14,653 --> 00:26:15,693
Gdzie jesteśmy?
266
00:26:16,823 --> 00:26:19,243
Jesteśmy w Long Beach.
267
00:26:23,993 --> 00:26:25,243
Frank Florez.
268
00:26:25,583 --> 00:26:29,123
Jeśli chcesz go rozgryźć,
znajdź Franka Floreza.
269
00:26:46,643 --> 00:26:50,983
Moja przyjaciółka Milani od wielu lat
zmaga się z uzależnieniem.
270
00:26:52,023 --> 00:26:54,803
Zostawiłem ją w na odwyku w Moskwie,
271
00:26:55,003 --> 00:26:56,863
ale w jakiś sposób trafiła tutaj.
272
00:26:58,693 --> 00:27:00,493
Chciałem odesłać ją do domu,
273
00:27:01,033 --> 00:27:02,493
by dokończyła leczenie.
274
00:27:03,573 --> 00:27:05,983
Oczywiście spodziewałem się oporu.
275
00:27:06,183 --> 00:27:07,333
Nałogowcy tak mają.
276
00:27:08,753 --> 00:27:11,323
Ale teraz, w efekcie twoich działań,
277
00:27:11,523 --> 00:27:15,673
Milani przemierza ulice Long Beach,
poszukując narkotyków.
278
00:27:17,173 --> 00:27:18,263
Okłamał mnie pan.
279
00:27:20,093 --> 00:27:23,953
Musiałem sprawdzić twoją lojalność
wobec pana Sanga.
280
00:27:24,153 --> 00:27:27,263
By przekonać się, czy naprawdę
możemy być przyjaciółmi.
281
00:27:29,523 --> 00:27:30,603
I co?
282
00:27:37,073 --> 00:27:41,703
Powiem tak - w razie kryzysu
nie będę na tobie polegał.
283
00:27:59,923 --> 00:28:00,923
Ładnie wyglądasz.
284
00:28:03,013 --> 00:28:05,013
Nie kojarzę tego garnituru.
285
00:28:07,143 --> 00:28:08,433
Pożyczony.
286
00:28:10,643 --> 00:28:11,583
Udana noc?
287
00:28:11,783 --> 00:28:15,233
Tak, wypiłem kilka piwek.
Nie chciałem cię budzić.
288
00:28:15,813 --> 00:28:17,383
Załóż go w poniedziałek.
289
00:28:17,583 --> 00:28:21,493
- W poniedziałek?
- Widzimy się z ojcem Stollenem.
290
00:28:23,823 --> 00:28:26,573
Jeszcze zrobimy z ciebie
przykładnego katolika.
291
00:29:57,753 --> 00:29:59,833
Tu Elaine. Zostaw wiadomość.
292
00:30:01,293 --> 00:30:04,213
Pracujemy dla socjopaty. Zadzwoń.
293
00:31:54,243 --> 00:31:56,183
Napisy: Marcin Kędzierski
294
00:31:56,383 --> 00:31:58,333
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Zofia Jaworowska