1 00:00:20,833 --> 00:00:21,833 Camille! 2 00:00:26,375 --> 00:00:27,458 Camille! 3 00:00:29,000 --> 00:00:30,208 Camille! 4 00:00:30,208 --> 00:00:33,166 Ależ niesamowity zbieg okoliczności. 5 00:00:33,166 --> 00:00:35,083 Zatrzymałem się w tym hotelu. 6 00:00:35,083 --> 00:00:39,416 Cały dzień myślałem o naszej rozmowie. 7 00:00:39,416 --> 00:00:44,666 Może uznała mnie pani za impertynenta, bo nie dałem pani skończyć myśli. 8 00:00:47,375 --> 00:00:51,416 Ale mogę to wyjaśnić, jeśli mi pani pozwoli. 9 00:00:52,458 --> 00:00:54,875 Właśnie się rozwiodłem i obiecałem sobie... 10 00:00:54,875 --> 00:00:58,166 Chętnie bym o tym posłuchała. Nie chcę być niegrzeczna... 11 00:00:58,166 --> 00:00:59,750 - Wsiada pani? - Tak. 12 00:01:00,333 --> 00:01:02,916 Bardzo się spieszę. Spóźnię się na koncert. 13 00:01:02,916 --> 00:01:06,250 Mógłbym z panią pojechać i opowiedzieć to pani w drodze. 14 00:01:28,291 --> 00:01:29,125 Wchodź. 15 00:01:30,208 --> 00:01:31,083 Masz motor? 16 00:01:33,958 --> 00:01:34,833 Kluczyki. 17 00:01:34,833 --> 00:01:36,250 Dokąd jedziesz? 18 00:01:37,500 --> 00:01:39,833 Muszę coś zrobić dla Berlina. 19 00:01:39,833 --> 00:01:41,083 Daj kluczyki. 20 00:01:47,291 --> 00:01:48,375 Dokąd jedziesz? 21 00:01:48,375 --> 00:01:49,791 Jadę odzyskać kielich. 22 00:01:49,791 --> 00:01:53,500 Zostań tu i obserwuj monitory. 23 00:01:58,833 --> 00:02:00,500 Nikogo nie ma w domu, dupku. 24 00:02:01,625 --> 00:02:04,708 - Mogą wrócić. - Jak zamierzasz odzyskać kielich? 25 00:02:06,250 --> 00:02:09,041 Zaczekam, aż ksiądz wyjdzie. Odpalę motor. 26 00:02:09,041 --> 00:02:12,041 Podjadę do księdza, wyrwę mu kielich i ciao. 27 00:02:12,666 --> 00:02:13,500 Kapujesz? 28 00:02:13,500 --> 00:02:18,083 Którą ręką wyrwiesz kielich? Bo musisz prowadzić motor, zahamować... 29 00:02:18,083 --> 00:02:21,708 A kielich sporo waży. Zrewolucjonizujesz kradzież torebki? 30 00:02:23,041 --> 00:02:27,000 Jadę z tobą i kropka. Poza tym jestem królową motorów. 31 00:02:41,625 --> 00:02:43,208 Jak by to pani powiedzieć... 32 00:02:43,208 --> 00:02:45,041 Obiecałem sobie, 33 00:02:45,041 --> 00:02:47,791 że nie będę poznawał kobiet przez pewien czas. 34 00:02:47,791 --> 00:02:51,500 Mogłabym się przy panu przebrać? Wzięłam ubranie na zmianę. 35 00:02:52,625 --> 00:02:54,041 Oczywiście. 36 00:02:54,041 --> 00:03:00,708 Przyjechałem tu, by nacieszyć się samotnością i spokojem stanu wolnego. 37 00:03:00,708 --> 00:03:04,666 Mojemu sercu brakowało wytchnienia. 38 00:03:04,666 --> 00:03:08,041 - Nie sądzi pan, że to mizoginiczne? - Nie, bynajmniej. 39 00:03:08,791 --> 00:03:12,000 Zapewniam panią, że to jedynie kwestia samoobrony. 40 00:03:12,625 --> 00:03:16,333 Ale po naszym ostatnim spotkaniu nagle uświadomiłem sobie: 41 00:03:16,333 --> 00:03:19,541 „Karzesz się za poniesienie porażki. 42 00:03:20,208 --> 00:03:23,416 Odmawiasz sobie możliwości poznania niezwykłej kobiety. 43 00:03:23,416 --> 00:03:24,791 Kobiety wyjątkowej”. 44 00:03:25,500 --> 00:03:27,958 Na świecie są cztery miliardy kobiet. 45 00:03:28,500 --> 00:03:32,041 Szanse na poznanie kobiety, która cię fascynuje, są znikome. 46 00:03:32,041 --> 00:03:34,416 Nie powinno się marnować szans. 47 00:03:34,416 --> 00:03:37,875 Dlatego wybiegłem jak szaleniec, gdy panią ujrzałem. 48 00:03:37,875 --> 00:03:40,875 Była pani akurat przy moim... Mogę się odwrócić? 49 00:03:40,875 --> 00:03:41,958 - Tak. - Tak? 50 00:03:44,208 --> 00:03:46,125 Dlatego tu jestem. 51 00:04:10,666 --> 00:04:15,166 DOM Z PAPIERU BERLIN 52 00:05:02,791 --> 00:05:03,791 Jedź. 53 00:05:06,458 --> 00:05:08,291 Zatrzymaj się! 54 00:05:08,875 --> 00:05:09,875 Więźniowie. 55 00:05:20,500 --> 00:05:21,333 Taxi! 56 00:05:24,250 --> 00:05:25,541 Teraz! 57 00:05:31,000 --> 00:05:32,125 Kurwa, nie puszcza! 58 00:05:40,916 --> 00:05:43,333 - Kielich! - Bierz torbę! 59 00:05:49,875 --> 00:05:51,125 Mój kielich! 60 00:05:51,958 --> 00:05:53,208 Victor! 61 00:06:02,458 --> 00:06:03,375 Biegnij, kurwa! 62 00:06:23,041 --> 00:06:23,958 Z drogi! 63 00:06:24,833 --> 00:06:25,791 Z drogi, kurwa! 64 00:06:32,708 --> 00:06:33,541 Roi! 65 00:06:45,541 --> 00:06:46,791 Jedź! 66 00:07:01,666 --> 00:07:02,666 Kurwa! 67 00:08:35,041 --> 00:08:36,208 Wjedziesz w stół! 68 00:08:37,750 --> 00:08:39,125 Kurwa! 69 00:08:39,916 --> 00:08:41,875 Ja pierdolę, zamknij się! 70 00:08:42,708 --> 00:08:43,875 Uważaj! 71 00:08:45,291 --> 00:08:46,208 Uważaj! 72 00:08:51,000 --> 00:08:53,416 Wesele i pogrzeb. Jak w filmie. 73 00:08:54,750 --> 00:08:55,583 Parking. 74 00:09:40,916 --> 00:09:42,916 Jeśli się ruszymy, usłyszą nas. 75 00:09:45,416 --> 00:09:47,166 Chyba że coś zrobi hałas. 76 00:09:54,833 --> 00:09:57,458 Spotkamy się przy miejscu 123. Idź tamtędy. 77 00:09:57,458 --> 00:09:58,708 Rób to, co ja. 78 00:10:52,208 --> 00:10:53,541 - Hej! - Kurwa! 79 00:10:54,666 --> 00:10:56,458 - Cześć. - Co teraz? 80 00:10:56,458 --> 00:10:59,291 Kradniemy jakieś stare auto i spadamy. 81 00:10:59,291 --> 00:11:02,250 Takie, które nie ma zabezpieczenia. Jak tamto. 82 00:11:03,125 --> 00:11:04,166 Idziemy? 83 00:11:21,500 --> 00:11:23,166 - Cholera! - Odpalaj, kurwa! 84 00:11:23,166 --> 00:11:25,541 Nie mogę. Włączyła się jebana blokada. 85 00:11:25,541 --> 00:11:27,333 - Co robimy? - Idą. 86 00:11:28,416 --> 00:11:30,791 Na tylne siedzenie! Dawaj! 87 00:11:53,708 --> 00:11:56,083 Nie wiedziałam, czy będziesz tu pasował. 88 00:11:56,083 --> 00:11:58,916 Ale odnalazłeś się. 89 00:11:58,916 --> 00:12:00,083 Przez muszkę? 90 00:12:00,708 --> 00:12:03,333 Do marketu też ubieram się elegancko. 91 00:12:04,291 --> 00:12:07,375 Nie wyglądasz na kogoś, kto chodzi do marketu. 92 00:12:08,458 --> 00:12:11,125 Wyglądasz na kogoś, kto mieszka w hotelach. 93 00:12:11,125 --> 00:12:14,500 Podróżuje po świecie, chodzi do muzeów. 94 00:12:14,500 --> 00:12:17,083 Pije wino w winnicach. 95 00:12:28,375 --> 00:12:31,583 Założę się, że pierwszy raz pijesz piwo z butelki. 96 00:12:33,500 --> 00:12:34,333 Zgadza się. 97 00:12:34,333 --> 00:12:38,375 Nienawidzę pić z butelek, które przechodzą przez magazyny, tiry 98 00:12:38,375 --> 00:12:40,791 i dziesiątki rąk, zanim do mnie trafią. 99 00:12:41,833 --> 00:12:43,375 Ale ta smakuje bosko. 100 00:12:44,000 --> 00:12:46,333 Za boskość. 101 00:12:52,833 --> 00:12:54,000 Poszli sobie? 102 00:12:57,041 --> 00:13:00,250 Nie widzę ich. Nie będziemy czekać, żeby to sprawdzić. 103 00:13:02,125 --> 00:13:03,875 Spróbujemy z tamtym autem. 104 00:13:10,125 --> 00:13:11,000 Zajebiście! 105 00:13:11,000 --> 00:13:12,250 Odpalaj, kurwa! 106 00:13:18,208 --> 00:13:19,291 Ma siekierę! Jedź! 107 00:13:23,833 --> 00:13:25,041 Uważaj! 108 00:13:46,916 --> 00:13:47,791 Kurwa. 109 00:13:50,208 --> 00:13:51,291 Cholera. 110 00:14:13,000 --> 00:14:14,791 Chodź. 111 00:15:20,833 --> 00:15:23,500 To był bajeczny wieczór. 112 00:15:23,500 --> 00:15:24,833 I wyjątkowy. 113 00:15:27,000 --> 00:15:30,750 Mam nadzieję, że uda się go powtórzyć, gdy wrócę do Paryża. 114 00:15:31,250 --> 00:15:34,833 Zabiorę cię gdzieś, gdzie się pije z kryształowych kieliszków. 115 00:15:34,833 --> 00:15:37,208 Musiałabyś mnie poprosić o numer. 116 00:15:39,541 --> 00:15:41,458 Ale nie mam długopisu. 117 00:16:25,583 --> 00:16:26,458 Śpij dobrze. 118 00:16:27,041 --> 00:16:27,916 Śpij dobrze. 119 00:16:51,333 --> 00:16:52,958 Idziemy nurkować? 120 00:16:54,333 --> 00:16:57,500 - Myślałam, że to Cameron. - Szukam jej. Dałem jej motor. 121 00:16:57,500 --> 00:16:58,541 Właśnie wyszła. 122 00:16:59,208 --> 00:17:01,833 - A mój motor? - Nie wiem. Pewnie go wzięła. 123 00:17:01,833 --> 00:17:03,208 To na razie. 124 00:17:03,208 --> 00:17:06,666 Czekaj. Nie powiesz mi, co to za okulary? 125 00:17:06,666 --> 00:17:08,666 Do wirtualnej rzeczywistości. 126 00:17:08,666 --> 00:17:10,541 Ale bajer. To jakaś gra? 127 00:17:10,541 --> 00:17:12,541 Nie, to symulacja. 128 00:17:12,541 --> 00:17:15,166 Nie skończyłam jej programować. Nie ruszaj. 129 00:17:15,166 --> 00:17:18,000 - Ostrożnie. - Wymyśliłaś to, co się tam widzi? 130 00:17:18,000 --> 00:17:20,875 - Tak. - Nie wierzę. Teraz musisz mi je pokazać. 131 00:17:20,875 --> 00:17:23,875 - Nie. - Nie wyjdę. Przykuję się do łóżka. 132 00:17:24,708 --> 00:17:26,916 No weź. Proszę. 133 00:17:28,333 --> 00:17:29,375 Pięć sekund. 134 00:17:40,791 --> 00:17:43,458 Ale zarąbiste. 135 00:17:43,958 --> 00:17:46,333 Ja pierdolę, ale widok. 136 00:17:46,958 --> 00:17:48,583 Morze ma superkolor. Co to? 137 00:17:48,583 --> 00:17:49,791 - Zanzibar. - Kozak. 138 00:17:53,541 --> 00:17:56,375 - Czemu się nie ruszam? - Bo nie masz czujników. 139 00:17:56,875 --> 00:17:57,875 Czekaj. 140 00:17:58,875 --> 00:18:00,458 Nie wiem, po co kradniesz. 141 00:18:00,458 --> 00:18:03,125 Powinnaś pracować dla NASA. Jesteś mózgiem. 142 00:18:03,125 --> 00:18:04,708 - Dobra... - Co to robi? 143 00:18:04,708 --> 00:18:06,166 Wykrywa ruch. 144 00:18:09,666 --> 00:18:10,583 Co? 145 00:18:11,291 --> 00:18:14,625 Muszę przyczepić ci czujniki do brzucha i do pleców. 146 00:18:14,625 --> 00:18:15,750 Spoko. 147 00:18:18,666 --> 00:18:19,625 Dobrze. 148 00:18:21,208 --> 00:18:23,500 Nie trzyma się. 149 00:18:23,500 --> 00:18:24,625 To przez oliwkę. 150 00:18:33,041 --> 00:18:34,375 I po problemie. 151 00:18:39,166 --> 00:18:40,000 Tak. 152 00:18:41,041 --> 00:18:43,416 - Dobra. Odwróć się. - Okej. 153 00:18:44,958 --> 00:18:45,916 I tu... 154 00:18:46,708 --> 00:18:47,583 Już. 155 00:18:48,625 --> 00:18:50,583 - Gotowe? - Tak. 156 00:18:54,708 --> 00:18:57,666 Teraz to rozumiem. Patrz, mam ciary. 157 00:18:57,666 --> 00:19:01,083 - Dotknij. - Widzę, włoski ci stanęły. 158 00:19:01,083 --> 00:19:02,500 Ja pierdzielę. 159 00:19:18,916 --> 00:19:20,166 Ta dziewczyna to ty? 160 00:19:22,333 --> 00:19:23,666 Dobra, wystarczy. 161 00:19:24,791 --> 00:19:26,541 Minęło więcej niż pięć sekund. 162 00:19:28,250 --> 00:19:29,375 To ty, prawda? 163 00:19:30,000 --> 00:19:30,916 Mój awatar. 164 00:19:31,416 --> 00:19:33,125 Patrzyłeś w lustro. 165 00:19:34,291 --> 00:19:37,625 Pewnie to błąd, bo ciągle nad tym pracujesz, 166 00:19:38,291 --> 00:19:42,291 ale suteczki ci wystawały w tej kiecce na kilka centymetrów. 167 00:19:42,791 --> 00:19:46,291 Widzisz? Jak nie mówisz o włosach, to o sutkach. Odwróć się. 168 00:19:46,291 --> 00:19:47,375 Co powiedziałem? 169 00:19:48,750 --> 00:19:52,833 Idź. Jak Cameron wróci, powiem jej, żeby do ciebie zadzwoniła. Pa. 170 00:19:54,958 --> 00:19:56,458 Sorry za to, co palnąłem. 171 00:19:58,958 --> 00:20:01,333 Mam pytanie. Do czego służy twój wynalazek? 172 00:20:03,250 --> 00:20:05,083 To równoległa rzeczywistość. 173 00:20:05,083 --> 00:20:10,000 Ludzie nie zawsze mogą jechać na wakacje do pięknego miejsca z przyjaciółmi. 174 00:20:11,416 --> 00:20:14,125 Sama nie wiem. Co lubisz? Dyskoteki? 175 00:20:14,625 --> 00:20:16,291 Jestem królem parkietu. 176 00:20:17,208 --> 00:20:20,125 To mógłbyś tańczyć w najfajniejszych dyskotekach. 177 00:20:20,791 --> 00:20:23,625 Możesz doświadczyć tego wszystkimi zmysłami. 178 00:20:23,625 --> 00:20:28,250 - To nieprawdziwe. Siedzisz tutaj. - Mózg przetwarza to jak coś prawdziwego. 179 00:20:28,833 --> 00:20:32,875 Tańczysz, rozmawiasz i pijesz z ludźmi z różnych krajów. 180 00:20:33,375 --> 00:20:35,583 Emocje, które czujesz, są prawdziwe. 181 00:20:42,000 --> 00:20:44,125 Tworzysz niesamowity świat, móżdżku. 182 00:20:44,708 --> 00:20:45,708 Jesteś geniuszką. 183 00:20:47,500 --> 00:20:50,166 - Zbieram się do krypty, okej? - Okej. 184 00:21:05,666 --> 00:21:07,916 Kiedy zamierzaliście mi powiedzieć? 185 00:21:07,916 --> 00:21:11,541 Berlin dał nam tę misję. Nie musieliśmy ci mówić. 186 00:21:12,333 --> 00:21:15,291 Całą noc do niego dzwoniliśmy, ale nie odbierał. 187 00:21:15,875 --> 00:21:18,541 Raz wyszedłeś na miasto i zrobiłeś syf. 188 00:21:19,166 --> 00:21:21,958 Nie mówię o wtargnięciu do domu Polignaca, 189 00:21:21,958 --> 00:21:25,333 ale o napadzie na księdza, którego ciągnęliście po ziemi, 190 00:21:25,333 --> 00:21:27,750 kradzieży rozbójniczej w trakcie ślubu, 191 00:21:28,625 --> 00:21:30,250 napaści na więźnia, 192 00:21:30,250 --> 00:21:33,708 zniszczeniu licznych pojazdów na parkingu... 193 00:21:36,750 --> 00:21:38,916 Włączyło się 26 alarmów. 194 00:21:41,541 --> 00:21:46,291 I przyszliście na croissanta i café au lait jakby nigdy nic. 195 00:21:46,291 --> 00:21:47,583 To wina nas obojga. 196 00:21:48,750 --> 00:21:52,125 Ale nie było łatwo ukraść kielich, bo ksiądz miał goryli. 197 00:21:53,125 --> 00:21:58,166 Super. To zamówmy sobie jajka po benedyktyńsku i zrelaksujmy się. 198 00:21:58,166 --> 00:21:59,250 Monsieur! 199 00:22:01,208 --> 00:22:06,166 Gdyby nie zdarzył się cud, bylibyśmy teraz w więzieniu o zaostrzonym rygorze. 200 00:22:08,916 --> 00:22:10,208 Wygląda znajomo? 201 00:22:11,375 --> 00:22:12,583 Jak go zdobyłeś? 202 00:22:12,583 --> 00:22:16,208 O północy przyszedł do mnie, o lasce, obsrany ksiądz. 203 00:22:16,208 --> 00:22:20,500 Powiedział, że nigdzie nie jedzie. Mieliśmy rację, że to niebezpieczne. 204 00:22:20,500 --> 00:22:24,083 Jacyś barbarzyńcy próbowali go okraść. Teraz ma lumbago. 205 00:22:24,083 --> 00:22:25,958 Mamy kontynuować wykopaliska. 206 00:22:25,958 --> 00:22:29,833 Wziął zwolnienie na tydzień, bo nie jest w stanie odprawiać mszy. 207 00:22:33,583 --> 00:22:38,791 Dobra wiadomość jest taka, że mamy siedem dni na wykopanie tunelu. 208 00:22:39,500 --> 00:22:41,208 Obudzisz Berlina. 209 00:22:43,250 --> 00:22:44,250 Teraz. 210 00:22:50,833 --> 00:22:51,916 Jak się masz? 211 00:22:51,916 --> 00:22:53,000 Dobrze. 212 00:22:53,958 --> 00:22:55,500 Potrzebowałam adrenaliny. 213 00:22:56,625 --> 00:22:58,291 Nie musisz tu być. 214 00:23:00,250 --> 00:23:03,583 Powiedziałam Berlinowi, że zostanę do końca. Tak zrobię. 215 00:23:11,416 --> 00:23:12,791 - Słucham? - Cześć. 216 00:23:12,791 --> 00:23:13,875 Tu Camille. 217 00:23:15,333 --> 00:23:19,333 Wiesz, że od razu po przebudzeniu zaczęłam się śmiać? 218 00:23:20,583 --> 00:23:25,416 Nie codziennie widzi się pana w muszce niosącego wokalistę na koncercie punkowym. 219 00:23:25,416 --> 00:23:28,458 Dziękuję, że podarowałeś mi ten widok. 220 00:23:28,458 --> 00:23:32,291 Nie ma za co. Dla ciebie włożyłbym frak na strajk robotników. 221 00:23:32,291 --> 00:23:34,125 Wystarczy, że poprosisz. 222 00:23:34,125 --> 00:23:37,291 Jestem na balkonie i patrzę na twój hotel. 223 00:23:38,041 --> 00:23:40,291 Zastanawiam się, czy wciąż tam jesteś. 224 00:23:45,708 --> 00:23:46,708 Jestem. 225 00:23:48,875 --> 00:23:50,875 Pójdziesz ze mną na śniadanie? 226 00:23:52,458 --> 00:23:55,791 Zanim odpowiem, muszę ci coś powiedzieć. Mam męża. 227 00:23:56,375 --> 00:23:57,708 Od ośmiu lat. 228 00:23:58,833 --> 00:23:59,750 Ale wczoraj 229 00:24:00,250 --> 00:24:03,875 poczułam z tobą taką więź, która w życiu zdarza się rzadko. 230 00:24:03,875 --> 00:24:08,375 Mówiłeś o czterech miliardach kobiet, ale są też cztery miliardy mężczyzn. 231 00:24:08,875 --> 00:24:12,500 Niełatwo jest spotkać takiego, którego chce się bliżej poznać. 232 00:24:13,291 --> 00:24:15,791 I chcieć zgłębić życie z tą osobą. 233 00:24:16,916 --> 00:24:20,583 Najpierw mówisz, że masz męża, a potem, że chcesz mnie zgłębić. 234 00:24:20,583 --> 00:24:23,500 Nie chciałbym tego źle zrozumieć. 235 00:24:23,500 --> 00:24:25,250 Mogę to lepiej wytłumaczyć. 236 00:24:26,166 --> 00:24:27,708 Do kiedy jesteś w Paryżu? 237 00:24:29,458 --> 00:24:30,416 Do jutra. 238 00:24:31,291 --> 00:24:33,375 Przykro mi, że mamy tak mało czasu. 239 00:24:45,791 --> 00:24:49,416 Tak! Ultimatum! 240 00:25:00,708 --> 00:25:01,708 Dzień dobry. 241 00:25:04,000 --> 00:25:08,041 Roi, przegapiłeś epicką chwilę. 242 00:25:08,541 --> 00:25:11,583 Chodź tu. Napijemy się. 243 00:25:11,583 --> 00:25:15,083 Troszkę dla ciebie i troszkę więcej dla mnie. 244 00:25:15,875 --> 00:25:19,333 - Za odzyskany kielich? - Nie. Za nią. 245 00:25:20,708 --> 00:25:21,541 Roi. 246 00:25:22,958 --> 00:25:24,708 Ona do mnie zadzwoniła. 247 00:25:25,541 --> 00:25:29,041 - Żona Polignaca? - Nie czepiaj się detali, na litość boską! 248 00:25:30,166 --> 00:25:33,208 Najważniejsze, że zaczęło się odliczanie. 249 00:25:34,375 --> 00:25:36,416 Zaszachowałem ją. 250 00:25:37,416 --> 00:25:41,500 Teraz zobaczymy, jaki ruch wykona. 251 00:25:42,125 --> 00:25:44,750 W ciągu trzech godzin do mnie zadzwoni. 252 00:25:44,750 --> 00:25:47,958 Nie no, trzech godzin? Maksymalnie półtorej godziny. 253 00:25:53,041 --> 00:25:54,625 To ja, Camille. 254 00:26:09,750 --> 00:26:11,041 Mogę wejść? 255 00:26:16,875 --> 00:26:19,125 Myślę, że lepiej nie. 256 00:26:19,875 --> 00:26:22,208 Powiedziałaś mi, że masz męża. 257 00:26:22,208 --> 00:26:26,083 Jak wejdziesz przez te drzwi, wypuszczę cię dopiero po świętach. 258 00:26:28,416 --> 00:26:29,291 Camille... 259 00:26:31,333 --> 00:26:32,833 Nie chcę drobnej miłości. 260 00:26:35,875 --> 00:26:37,416 Szukam czegoś wyjątkowego. 261 00:26:38,416 --> 00:26:43,875 To niekompatybilne z byciem wierzchołkiem trójkąta niewierności. 262 00:26:46,833 --> 00:26:48,291 Czym jest drobna miłość? 263 00:26:49,125 --> 00:26:51,208 Ty wiesz? Bo ja nie. 264 00:26:52,708 --> 00:26:55,083 Staram się przeżyć wszystko, co możliwe. 265 00:26:56,041 --> 00:26:57,750 Czasem nie mogę spać w nocy. 266 00:26:58,458 --> 00:27:00,041 Wstaję i idę do baru. 267 00:27:01,000 --> 00:27:06,458 Odbywam tysiące rozmów, piję tequilę, tańczę jak szalona. 268 00:27:08,458 --> 00:27:09,833 A gdy wracam do domu, 269 00:27:10,750 --> 00:27:12,000 zasypiam szczęśliwa. 270 00:27:12,000 --> 00:27:14,916 Bo przeżyłam coś nieprzewidzianego. 271 00:27:15,416 --> 00:27:18,708 Wiele osób zostaje w łóżku, przewraca się z boku na bok. 272 00:27:18,708 --> 00:27:20,916 A ja wychodzę i żyję pełnią życia. 273 00:27:20,916 --> 00:27:23,916 Jak można leżeć i patrzeć w sufit, 274 00:27:25,666 --> 00:27:27,125 kiedy takie osoby jak ty 275 00:27:28,208 --> 00:27:29,750 nagle się pojawiają? 276 00:27:33,458 --> 00:27:34,375 W każdym razie 277 00:27:35,375 --> 00:27:37,291 zrozumiem, jeśli mnie odrzucisz. 278 00:27:38,375 --> 00:27:42,041 Podoba mi się to, bo to świadczy o twojej uczciwości. 279 00:27:51,666 --> 00:27:52,500 Au revoir. 280 00:27:53,833 --> 00:27:56,875 Liczę, że jeszcze kiedyś się spotkamy. 281 00:28:28,791 --> 00:28:30,125 Postąpił pan słusznie. 282 00:28:32,083 --> 00:28:33,833 Ta pani musi się zdecydować. 283 00:28:35,833 --> 00:28:36,833 Roi. 284 00:28:38,458 --> 00:28:41,583 Jest tu pełno kamer i teleskopów. Obserwujemy jej dom. 285 00:28:41,583 --> 00:28:43,500 Dlatego ją odrzuciłem. 286 00:28:46,666 --> 00:28:47,541 Jasne. 287 00:28:49,250 --> 00:28:50,583 Odrzuciłem ją. 288 00:29:01,083 --> 00:29:03,083 Camille, zaczekaj! 289 00:31:32,208 --> 00:31:33,041 Twoja kolej. 290 00:31:34,916 --> 00:31:36,958 - Coś się stało? - Tak. 291 00:31:36,958 --> 00:31:39,583 Muszę o tym porozmawiać z osobą mojej płci. 292 00:31:39,583 --> 00:31:40,708 Mów. 293 00:31:41,208 --> 00:31:44,083 Zawsze wiedziałam, co mi się podoba, a co nie. 294 00:31:44,791 --> 00:31:48,000 Lubię klasyki literatury i nie znoszę bestsellerów. 295 00:31:48,000 --> 00:31:50,875 Uwielbiam musakę i nie znoszę smażonych potraw. 296 00:31:50,875 --> 00:31:54,833 Podobają mi się dobrze wychowani, inteligentni mężczyźni. 297 00:31:54,833 --> 00:31:58,125 Nie znoszę wulgarnych typów rzucających sprośne teksty. 298 00:31:58,125 --> 00:31:59,583 Powierzchownych kolesi, 299 00:31:59,583 --> 00:32:03,833 którzy robią fotki swoim nagim torsom i motorom, rozumiesz? 300 00:32:03,833 --> 00:32:06,250 - Mniej więcej. - Wszystko się porypało. 301 00:32:07,083 --> 00:32:09,708 Ten prostacki, obleśny, źle wychowany osobnik 302 00:32:09,708 --> 00:32:13,291 aktywował jakąś część mojego mózgu i układu nerwowego. 303 00:32:13,291 --> 00:32:15,583 - Nie wiem, jakiś instynkt. - Ale kto? 304 00:32:15,583 --> 00:32:17,916 - Bruce. - Podoba ci się Bruce? 305 00:32:17,916 --> 00:32:19,750 - Nie. - Podoba ci się Bruce. 306 00:32:19,750 --> 00:32:21,416 Wcale mi się nie podoba. 307 00:32:21,416 --> 00:32:22,708 Nie, po prostu... 308 00:32:23,583 --> 00:32:27,791 gdy widzę go brudnego i spoconego, doświadczam uderzeń gorąca. 309 00:32:27,791 --> 00:32:31,625 Czuję, że przyspiesza mi tętno i występują u mnie duszności. 310 00:32:31,625 --> 00:32:35,458 Rozumiesz? To uczucie, jakby do płuc docierało za mało tlenu. 311 00:32:36,166 --> 00:32:37,708 Zdarzyło ci się to już? 312 00:32:38,291 --> 00:32:39,625 Nie aż tak. 313 00:32:40,666 --> 00:32:42,958 Jak zamykam oczy, 314 00:32:43,875 --> 00:32:46,666 widzę go w katakumbach, jak polewa się wodą. 315 00:32:47,541 --> 00:32:51,250 Widzę, jak woda spływa po jego ciele. 316 00:32:52,458 --> 00:32:54,875 Nosi taki łańcuszek z kotwicą. 317 00:32:54,875 --> 00:32:58,833 Gdy Bruce się rusza, ta kotwica uderza o jego klatkę piersiową 318 00:32:58,833 --> 00:33:01,916 i robi „brzdęk, brzdęk”. 319 00:33:02,416 --> 00:33:04,791 Mam ten obraz na zapętleniu. Jak GIF. 320 00:33:04,791 --> 00:33:08,291 Jakby mnie wzywała. „Brzdęk, brzdęk. Jest tam kto?”. 321 00:33:08,291 --> 00:33:10,166 Masz więcej takich obrazów? 322 00:33:10,166 --> 00:33:11,625 Jego majtki. 323 00:33:12,416 --> 00:33:13,583 Jak to? 324 00:33:14,083 --> 00:33:16,541 Widziałam, jak mu wystawały ze spodni. 325 00:33:16,541 --> 00:33:18,375 Biała gumka. 326 00:33:21,041 --> 00:33:23,375 Teraz ciągle widzę tę markę. 327 00:33:23,375 --> 00:33:25,166 - Jaką markę? - Wilk. 328 00:33:25,666 --> 00:33:29,166 Powtórzoną milion razy na gumce. Wilk... 329 00:33:29,166 --> 00:33:31,875 A teraz stało się coś nieoczekiwanego. 330 00:33:31,875 --> 00:33:34,708 - Klepnął cię w tyłek. - Nie, głupia. 331 00:33:36,458 --> 00:33:38,083 No... 332 00:33:38,083 --> 00:33:40,416 uzależniłam się od jego zapachu. 333 00:33:41,000 --> 00:33:43,875 - Jak to? - Wącham go. 334 00:33:43,875 --> 00:33:48,291 Gdy się do mnie zbliża albo przechodzi obok, wącham go. 335 00:33:48,291 --> 00:33:51,916 - Co czujesz, jego wodę kolońską? - Nie, chyba nie używa. 336 00:33:51,916 --> 00:33:53,750 To bardziej zapach... 337 00:33:55,291 --> 00:33:56,500 mężczyzny. 338 00:33:57,041 --> 00:33:59,791 Taki pierwotny. Jakby feromony. 339 00:33:59,791 --> 00:34:01,958 - Sama nie wiem. - To pewnie pot. 340 00:34:01,958 --> 00:34:04,583 Pewnie tak, ale pot mnie zawsze brzydził. 341 00:34:04,583 --> 00:34:06,083 A teraz mijam Bruce’a i... 342 00:34:11,458 --> 00:34:12,458 wdycham. 343 00:34:15,083 --> 00:34:16,083 Wdychasz. 344 00:34:24,000 --> 00:34:25,583 - Użył tego ręcznika. - Keila. 345 00:34:25,583 --> 00:34:29,125 Miałam go wyprać, ale go zostawiłam. Nie wiem, co robię. 346 00:34:29,125 --> 00:34:31,708 To bardzo dziwne. Nie wiem, co się dzieje. 347 00:34:31,708 --> 00:34:33,500 Kobieto, nie dramatyzuj. 348 00:34:33,500 --> 00:34:36,750 - Co jest złego w tym, że lubisz Bruce’a? - Nie wiem. 349 00:34:36,750 --> 00:34:38,083 Jest dzieckiem. 350 00:34:38,083 --> 00:34:40,750 Ile ma lat? 24? Ja mam 36. 351 00:34:42,333 --> 00:34:43,333 Co mam zrobić? 352 00:34:44,875 --> 00:34:46,041 No... 353 00:34:47,166 --> 00:34:50,000 jeśli chcesz się z nim przespać, zrób to. 354 00:34:50,875 --> 00:34:53,833 Ale potem o nim zapomnij. Nie angażuj się. 355 00:34:53,833 --> 00:34:56,666 Seks jest fajny, ale miłość nie bardzo. 356 00:34:56,666 --> 00:34:57,958 Dlaczego tak mówisz? 357 00:35:00,208 --> 00:35:01,375 Bo... 358 00:35:01,375 --> 00:35:03,541 to choroba, która ma kilka stadiów. 359 00:35:04,500 --> 00:35:07,708 Pragnienie znalezienia jej. Lęk przed jej utratą. 360 00:35:08,916 --> 00:35:10,541 I depresja, gdy cię opuści. 361 00:35:17,125 --> 00:35:20,875 Wiesz, co robię, jak mnie coś tak mocno dręczy? 362 00:35:20,875 --> 00:35:22,541 - Co? - Tańczę. 363 00:35:27,250 --> 00:35:28,125 Dlaczego? 364 00:35:29,500 --> 00:35:31,333 Wstawaj, zrobimy sobie imprezę. 365 00:35:33,458 --> 00:35:35,708 - Dawaj. - Nie. 366 00:35:35,708 --> 00:35:37,875 - No chodź, Kei-Kei. - Nie. 367 00:35:44,333 --> 00:35:47,166 - Nie lubię alkoholu. - Jasne. Otwórz buzię. 368 00:36:14,125 --> 00:36:17,041 - No ładnie. Co tu tak głośno? - Już idziemy spać. 369 00:36:17,041 --> 00:36:18,000 Bruce! 370 00:36:36,416 --> 00:36:37,916 Houston, mamy problem. 371 00:36:39,250 --> 00:36:40,666 Zajmę się tym. 372 00:36:40,666 --> 00:36:41,708 KLASA, ELEGANCJA 373 00:36:45,291 --> 00:36:47,333 - Nie. Bierz. - Zostań. 374 00:36:47,333 --> 00:36:48,833 Roi! 375 00:36:50,166 --> 00:36:52,375 - Dobra, ale tylko na jedną. - Wchodź. 376 00:37:30,541 --> 00:37:31,666 Dobrze się czujesz? 377 00:37:32,416 --> 00:37:34,750 Troszkę mi się chce wymiotować. 378 00:37:34,750 --> 00:37:36,000 Kei-Kei. 379 00:37:40,541 --> 00:37:42,208 Jak wam idzie? 380 00:37:45,250 --> 00:37:46,666 Skończyliśmy! 381 00:37:47,291 --> 00:37:49,791 Skończymy tunel, gdy zobaczymy ceglany mur, 382 00:37:49,791 --> 00:37:51,791 który doprowadzi nas do celu. 383 00:37:52,791 --> 00:37:54,375 {\an8}Do domu aukcyjnego. 384 00:37:55,291 --> 00:37:56,458 I co to za mur? 385 00:37:56,458 --> 00:37:58,541 To mur oporowy. 386 00:37:58,541 --> 00:38:00,666 Zrobimy w nim dziurę, żeby wejść. 387 00:38:04,416 --> 00:38:07,458 Nie wejdziemy do skarbca przez drzwi pancerne. 388 00:38:08,125 --> 00:38:11,541 Wejdziemy od tyłu. Tam się nas nie spodziewają. 389 00:38:13,791 --> 00:38:16,875 Żeby mieć dostęp do tylnej części skarbca, 390 00:38:16,875 --> 00:38:19,958 najpierw wejdziemy do pomieszczenia serwisowego, 391 00:38:19,958 --> 00:38:24,625 gdzie są rurociągi, tablice rozdzielcze, złącza elektryczne i kanalizacja. 392 00:38:29,208 --> 00:38:33,166 Tam znajdziemy mur złożony z betonowych bloków, 393 00:38:33,166 --> 00:38:35,875 który strzeże przedsionka skarbca. 394 00:38:38,125 --> 00:38:41,000 Przetniemy żelazne łączenia między blokami. 395 00:38:41,000 --> 00:38:44,333 Ale jeszcze nie wyciągniemy tego bloku. Dlaczego? 396 00:38:44,333 --> 00:38:48,750 Bo w tym przedsionku są dwie kamery transmitujące obraz 397 00:38:48,750 --> 00:38:50,791 do monitorów strażników. 398 00:38:51,666 --> 00:38:55,666 Dwaj strażnicy będą znudzeni jak zwykle, gdy nie ma aukcji. 399 00:38:55,666 --> 00:38:58,291 Jeden będzie siedział w recepcji, 400 00:38:58,291 --> 00:39:01,791 a drugi w piwnicy, przed skarbcem. 401 00:39:01,791 --> 00:39:05,208 W tym momencie pokażemy wybitność naszego skoku. 402 00:39:05,208 --> 00:39:09,291 Otworzymy pusty skarbiec. Czyż to nie fenomenalny pomysł? 403 00:39:09,291 --> 00:39:11,500 To zwiększy nasze szanse. 404 00:39:11,500 --> 00:39:15,625 Musimy odciągnąć strażników od monitorów na trzy minuty. 405 00:39:16,625 --> 00:39:19,625 To minimum, którego potrzebuję, żeby przejąć kamery. 406 00:39:19,625 --> 00:39:21,083 Jak to zrobimy? 407 00:39:21,083 --> 00:39:23,416 Odwrócimy ich uwagę. 408 00:39:23,416 --> 00:39:28,000 W tym celu musimy dobrze poznać naszych przyjaciół, panów strażników. 409 00:39:29,125 --> 00:39:31,458 Zbadamy każdy ruch tych dwóch panów. 410 00:39:31,458 --> 00:39:35,333 Przede wszystkim to, co stanowi podstawę życia każdego strażnika. 411 00:39:36,791 --> 00:39:37,833 Jedzenie. 412 00:39:37,833 --> 00:39:41,208 Chciałbym zamówić dwie duże pizze z pepperoni. 413 00:39:41,208 --> 00:39:44,208 O ósmej zamawiają jedzenie z telefonu w recepcji. 414 00:39:44,208 --> 00:39:46,041 - Tak? - Co zamówiłeś? 415 00:39:46,041 --> 00:39:47,125 Pepperoni. 416 00:39:47,916 --> 00:39:49,375 Głównie pizza. 417 00:39:49,375 --> 00:39:52,208 W pomieszczeniu serwisowym są kable od telefonu, 418 00:39:52,208 --> 00:39:54,250 pod które podepnie się Keila. 419 00:40:01,583 --> 00:40:03,541 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 420 00:40:03,541 --> 00:40:06,750 Chciałbym zamówić dwie duże pizze z pepperoni. 421 00:40:06,750 --> 00:40:09,041 - I dwa piwa. - Poproszę adres. 422 00:40:09,041 --> 00:40:11,791 Dom aukcyjny Chez Viénot, 423 00:40:11,791 --> 00:40:14,000 14 Rue de Turenne. 424 00:40:14,583 --> 00:40:15,916 Dziękuję. Do widzenia. 425 00:40:15,916 --> 00:40:17,208 Dziękuję. 426 00:40:17,208 --> 00:40:18,958 Wtedy rozpoczniemy show. 427 00:40:18,958 --> 00:40:21,541 Przygotujemy sobie „czystą strefę”. 428 00:40:21,541 --> 00:40:24,833 Tam zostawimy ubrania brudne od gruzu, śmieci i pyłu 429 00:40:24,833 --> 00:40:26,750 i włożymy kombinezony. 430 00:40:26,750 --> 00:40:30,958 Nikt nie wchodzi do przedsionka i skarbca bez kombinezonu i rękawiczek. 431 00:40:30,958 --> 00:40:34,833 Jeśli zostawicie jakikolwiek odcisk, drobinkę brudu czy rzęsę, 432 00:40:34,833 --> 00:40:36,750 nasz plan weźmie w łeb. 433 00:40:38,750 --> 00:40:41,000 W tym czasie się przygotujemy. 434 00:40:42,000 --> 00:40:43,083 Ale też... 435 00:40:43,083 --> 00:40:44,750 Półtorej godziny? 436 00:40:44,750 --> 00:40:46,791 ...wkurzymy strażników. 437 00:40:48,375 --> 00:40:49,750 Zimne jedzenie. 438 00:40:49,750 --> 00:40:52,250 Są z bakłażanem. A do tego zimne. 439 00:40:52,250 --> 00:40:53,541 Złe zamówienie. 440 00:40:53,541 --> 00:40:55,291 Dlaczego nie są duże? 441 00:40:55,291 --> 00:40:56,625 Lemoniada? 442 00:40:56,625 --> 00:40:59,375 To bardzo irytujące, gdy jesteśmy głodni. 443 00:40:59,375 --> 00:41:00,708 Nie zapłacę za to. 444 00:41:01,875 --> 00:41:03,208 Nie zapłacisz? 445 00:41:04,166 --> 00:41:06,708 Zapłacisz mi, a potem wrócisz do zoo. 446 00:41:06,708 --> 00:41:08,916 Słyszysz, szczurku? 447 00:41:10,166 --> 00:41:14,500 Jeśli dostawca nie mówi dobrze w jego języku, jest bezczelnym cwaniakiem 448 00:41:14,500 --> 00:41:15,958 i wygląda na wariata... 449 00:41:15,958 --> 00:41:17,750 - Quoi? - „Quoi? Quoi?” 450 00:41:17,750 --> 00:41:18,875 Co ty, kaczka? 451 00:41:18,875 --> 00:41:22,291 ...strażnik wezwie kolegę, a właśnie tego potrzebujemy. 452 00:41:28,375 --> 00:41:30,208 Chodź tu. Mamy problem. 453 00:41:30,208 --> 00:41:32,125 Jaki problem? 454 00:41:32,125 --> 00:41:37,125 Gdy strażnik opuści swoje stanowisko, rozpoczniemy drugi akt naszego spektaklu. 455 00:41:54,833 --> 00:41:55,666 Gotowi. 456 00:41:55,666 --> 00:41:58,583 Będziemy mieli trzy minuty na wykonanie akcji. 457 00:41:58,583 --> 00:42:01,250 To mało czasu. To ryzykowne. 458 00:42:02,000 --> 00:42:05,583 Ty widzisz ryzyko, a ja emocje i adrenalinę, droga Keilo. 459 00:42:14,333 --> 00:42:15,583 Dobrze. Już idę. 460 00:42:20,375 --> 00:42:24,833 - Już. - Robot wyciągnie blok betonu jak puzzla. 461 00:42:28,125 --> 00:42:32,250 - Wejdziemy do przedsionka. - Kamery zarejestrują waszą wizytę. 462 00:42:37,791 --> 00:42:38,625 A Bruce... 463 00:42:38,625 --> 00:42:40,416 Szympans będzie cię bronił? 464 00:42:40,416 --> 00:42:43,875 ...w roli dostawcy-chama zadba, by strażnicy was nie zobaczyli. 465 00:42:43,875 --> 00:42:45,416 Nie dotykaj mnie. 466 00:42:45,416 --> 00:42:48,291 Rozumiesz mnie czy mam parlać po szympansiemu? 467 00:42:52,375 --> 00:42:53,375 Tam są drzwi. 468 00:42:54,375 --> 00:42:58,583 Tak. To nasza pięta Achillesa. Jak ktoś je otworzy, będziemy w dupie. 469 00:42:58,583 --> 00:43:01,416 Nie da się kontrolować każdego aspektu skoku. 470 00:43:02,625 --> 00:43:04,416 Macie 2 minuty i 30 sekund. 471 00:43:07,750 --> 00:43:09,791 Musisz zyskać jak najwięcej czasu. 472 00:43:11,083 --> 00:43:14,000 Masz ich doprowadzić do białej gorączki. 473 00:43:14,000 --> 00:43:15,000 Alain. 474 00:43:15,750 --> 00:43:17,166 Zostaw to. 475 00:43:18,666 --> 00:43:23,333 Gdy Bruce będzie grał na zwłokę, Keila i ja zneutralizujemy kamery. 476 00:43:23,333 --> 00:43:26,000 Keilo, zdradź nam szczegóły techniczne. 477 00:43:26,000 --> 00:43:30,958 W przedsionku znajduje się dysk twardy z systemem bezpieczeństwa domu aukcyjnego. 478 00:43:30,958 --> 00:43:32,750 Przejmę cztery kamery. 479 00:43:33,500 --> 00:43:34,916 Tę w recepcji. 480 00:43:36,041 --> 00:43:37,833 To co? Teraz zapłacicie? 481 00:43:40,541 --> 00:43:41,375 W przedsionku. 482 00:43:41,375 --> 00:43:42,583 BRAK SYGNAŁU 483 00:43:42,583 --> 00:43:45,166 - Szukasz kłopotów? - Nie warto. 484 00:43:45,958 --> 00:43:46,958 Uspokój się. 485 00:43:49,750 --> 00:43:50,833 Zostało 90 sekund. 486 00:43:52,291 --> 00:43:53,291 Przed skarbcem. 487 00:43:56,125 --> 00:43:57,833 - Alain! - Zapłaćcie mi. 488 00:43:57,833 --> 00:43:59,458 I w skarbcu. 489 00:44:04,958 --> 00:44:06,541 Nie widziałam tego kabla. 490 00:44:07,125 --> 00:44:09,333 Właśnie wyłączyłaś wszystkie kamery. 491 00:44:16,333 --> 00:44:17,833 Nic ci nie jest? 492 00:44:17,833 --> 00:44:20,958 Gdy w końcu zasłużenie oberwiesz, 493 00:44:20,958 --> 00:44:22,750 ugryziesz musującą pastylkę 494 00:44:22,750 --> 00:44:26,125 i zaczniesz się pienić jak wściekłe zwierzę. 495 00:44:26,125 --> 00:44:28,666 - A jak wezwą karetkę? - Albo policję? 496 00:44:28,666 --> 00:44:32,625 I co powiedzą? „Pobiliśmy dostawcę, bo przywiózł zimne jedzenie. 497 00:44:32,625 --> 00:44:34,833 Dostał napadu padaczki pourazowej”. 498 00:44:34,833 --> 00:44:36,791 Najpierw będą go reanimować. 499 00:44:36,791 --> 00:44:38,916 Alain! Przynieś poduszkę! Szybko! 500 00:44:38,916 --> 00:44:40,583 Minuta i 15 sekund. 501 00:44:40,583 --> 00:44:41,916 Wywołałam zwarcie. 502 00:44:41,916 --> 00:44:44,875 Spokojnie. Znajdź bezpiecznik i wymień go. 503 00:44:44,875 --> 00:44:46,916 Nie widzę go! 504 00:44:46,916 --> 00:44:50,291 Otwórz czarną skrzynkę! Znajdź przepalony bezpiecznik. 505 00:44:50,291 --> 00:44:51,416 Minuta. 506 00:44:52,000 --> 00:44:54,875 - Tu jest! - Za dużo bezpieczników. Musimy iść! 507 00:44:54,875 --> 00:44:57,958 Jak wyjdziemy, złapią nas. Nie działa żadna kamera. 508 00:44:57,958 --> 00:44:59,083 Daj łyżkę! 509 00:45:02,333 --> 00:45:03,583 Dawajcie. 510 00:45:07,333 --> 00:45:09,041 Otwórz. No dalej. 511 00:45:09,041 --> 00:45:10,250 Zostało 50 sekund. 512 00:45:12,583 --> 00:45:13,541 Dawaj. 513 00:45:16,833 --> 00:45:17,708 Już 30 sekund. 514 00:45:17,708 --> 00:45:18,750 Dawaj. 515 00:45:20,708 --> 00:45:22,083 To ten. 516 00:45:28,583 --> 00:45:29,583 Wody! 517 00:45:36,791 --> 00:45:38,166 No dawaj. 518 00:45:38,166 --> 00:45:40,750 Zostało 15 sekund. Kurwa, ruchy. 519 00:45:46,875 --> 00:45:48,916 Dawaj, wstawaj. 520 00:45:48,916 --> 00:45:51,625 Super. Wstawaj! 521 00:45:51,625 --> 00:45:54,333 - No już. - Wstawaj. 522 00:45:54,333 --> 00:45:56,750 Pięć sekund. Musicie wyjść. 523 00:45:56,750 --> 00:45:58,125 Zamknij się! 524 00:45:59,666 --> 00:46:00,541 Już! 525 00:46:01,708 --> 00:46:02,708 Proszę. 526 00:46:03,750 --> 00:46:05,291 - Za pizzę. - Tak. 527 00:46:05,958 --> 00:46:07,458 No już. 528 00:46:08,333 --> 00:46:11,083 - Skończył wam się czas. - Musicie wyjść. 529 00:46:11,083 --> 00:46:13,208 - Idź, ja skończę. - Dam radę. 530 00:46:13,208 --> 00:46:16,208 Gdy przejmiecie kontrolę nad monitorami, 531 00:46:16,208 --> 00:46:18,958 musicie jak najszybciej wyjść. 532 00:46:18,958 --> 00:46:20,375 Idź! 533 00:46:23,291 --> 00:46:24,458 Dziękuję. 534 00:46:26,208 --> 00:46:27,083 Do widzenia. 535 00:46:27,791 --> 00:46:29,458 Nie wierzę. Ale afera... 536 00:46:38,750 --> 00:46:40,000 Szybko! 537 00:46:41,833 --> 00:46:45,375 Robot wstawi blok betonu na swoje miejsce. 538 00:47:04,500 --> 00:47:06,041 Jeśli wszystko się uda, 539 00:47:06,041 --> 00:47:09,208 Keila będzie miała kontrolę nad monitoringiem. 540 00:47:18,708 --> 00:47:21,125 Wtedy będziemy gotowi 541 00:47:21,125 --> 00:47:24,083 na drugi akt naszej wspaniałej sztuczki. 542 00:47:24,083 --> 00:47:27,625 Jak otworzyć skarbiec ze ścianami ze stali o grubości 25 cm? 543 00:47:27,625 --> 00:47:29,750 Tak, żeby nas nikt nie zauważył 544 00:47:29,750 --> 00:47:33,583 i żebyśmy mogli wejść, jakby to były drzwi obrotowe w hotelu. 545 00:47:33,583 --> 00:47:37,416 To dzieło godne Davida Copperfielda. 546 00:49:11,333 --> 00:49:14,208 Napisy: Sylwia Szymańska