1
00:00:11,511 --> 00:00:15,598
Pada śnieg, pada śnieg
Dzwonią dzwonki sań
2
00:00:15,598 --> 00:00:19,102
Jak to miło gnać saniami
W śnieżnobiałą dal!
3
00:00:19,102 --> 00:00:22,063
Wiem, że praca w Wigilię jest do bani.
4
00:00:22,063 --> 00:00:26,693
Nie musielibyśmy,
gdyby system dostaw działał poprawnie.
5
00:00:26,693 --> 00:00:28,820
Jaki mamy udział w świątecznym rynku?
6
00:00:28,820 --> 00:00:29,904
Sześć procent.
7
00:00:32,323 --> 00:00:34,534
A co oznacza „inne”, które wynosi 17%?
8
00:00:34,534 --> 00:00:35,618
Nie wiemy.
9
00:00:37,620 --> 00:00:40,165
Panowie, pełna moc. Kometku, jazda.
10
00:00:40,165 --> 00:00:42,542
Szybciej. Nie mogą nas zobaczyć.
11
00:00:43,126 --> 00:00:46,212
Pomóż mi z choinką.
Mikołaj zaraz tu będzie!
12
00:00:46,212 --> 00:00:47,881
Mikołaj. Urocza jest, nie?
13
00:00:47,881 --> 00:00:49,758
Dobra, idźcie do swoich rodzin.
14
00:00:49,758 --> 00:00:50,925
Nie mam...
15
00:00:50,925 --> 00:00:56,097
Zobaczmy, co zrobiłaś.
Ale potem kładziesz się spać.
16
00:01:01,811 --> 00:01:03,021
Rabusie.
17
00:01:03,021 --> 00:01:04,105
Chodź, skarbie.
18
00:01:06,399 --> 00:01:07,400
Szybciej.
19
00:01:09,069 --> 00:01:11,571
W szkole mówią, że to koniec Mikołaja.
20
00:01:11,571 --> 00:01:15,283
Bo korzysta z tradycyjnej poczty
i robi dostawy raz w roku.
21
00:01:15,283 --> 00:01:18,369
Starszaki zawsze będą mówić,
że Mikołaj nie istnieje.
22
00:01:18,369 --> 00:01:21,498
Nie mówię, że nie istnieje,
tylko że to jego koniec.
23
00:01:22,707 --> 00:01:24,834
Czekaj... on nie istnieje?
24
00:01:24,834 --> 00:01:27,295
Boże. Twoja mama była w tym lepsza.
25
00:01:27,295 --> 00:01:28,922
Chyba możemy wyjść.
26
00:01:35,553 --> 00:01:37,514
Grace, sama to zrobiłaś?
27
00:01:38,431 --> 00:01:40,475
Jak zawiesiłaś kokardę na czubku?
28
00:01:49,526 --> 00:01:51,861
Może polecimy koło Statuy Wolności?
29
00:01:51,861 --> 00:01:55,115
Świetny pomysł, Noel. Ale najpierw pączki!
30
00:02:27,522 --> 00:02:28,523
Tak!
31
00:02:29,315 --> 00:02:30,400
Cudownie!
32
00:02:30,400 --> 00:02:31,734
Bardzo dobrze!
33
00:02:32,861 --> 00:02:34,070
Szef ma dobry humor.
34
00:02:34,070 --> 00:02:36,990
Czasem tak ma.
Założę się, że nie skończy na czas.
35
00:02:36,990 --> 00:02:38,491
Przyjmuję zakład, Crouton.
36
00:02:42,912 --> 00:02:44,914
Nie wygłupiajcie się w sterowni.
37
00:02:44,914 --> 00:02:47,417
Wybacz, szefowo. Elfy mają to we krwi.
38
00:02:47,417 --> 00:02:48,668
Właśnie!
39
00:02:49,419 --> 00:02:51,588
No dobrze. Raportuj, Crouton.
40
00:02:51,588 --> 00:02:56,050
Mikołaj jest wolniejszy niż zazwyczaj,
a mimo to jest przed czasem.
41
00:02:56,050 --> 00:02:57,218
Jak to możliwe?
42
00:03:01,681 --> 00:03:04,809
Czy to cała lista?
43
00:03:05,977 --> 00:03:09,522
{\an8}To nie może być cała lista.
Co roku robi się krótsza.
44
00:03:09,522 --> 00:03:11,232
Co się dzieje?
45
00:03:11,983 --> 00:03:12,984
Poczekaj.
46
00:03:18,323 --> 00:03:21,409
Co my tu robimy?
Tego domu nie ma na liście.
47
00:03:21,409 --> 00:03:23,328
To na pewno jakiś błąd.
48
00:03:24,495 --> 00:03:27,081
To jeden z moich ulubionych domów.
49
00:03:29,751 --> 00:03:31,586
Mleko trochę skwaśniało.
50
00:03:31,586 --> 00:03:32,921
To mleko sojowe.
51
00:03:34,130 --> 00:03:36,382
Mówiłeś, że masz nietolerancję laktozy.
52
00:03:37,383 --> 00:03:38,509
Tak mówiłem, nie?
53
00:03:39,302 --> 00:03:40,887
Dzięki, że pamiętałaś. Śpij.
54
00:03:44,474 --> 00:03:46,059
Wesołych Świąt, Saro.
55
00:03:46,059 --> 00:03:47,602
Wesołych Świąt, Mikołaju.
56
00:03:47,602 --> 00:03:48,811
Wiesz co?
57
00:03:48,811 --> 00:03:51,231
Dowiem się, czemu nie ma go na liście.
58
00:03:53,358 --> 00:03:55,235
Jesteśmy włamywaczami?
59
00:03:55,235 --> 00:03:58,154
Spokojnie. Wszystko jest w porządku.
A nawet lepiej.
60
00:03:58,154 --> 00:04:00,031
Jest mikołastycznie.
61
00:04:00,031 --> 00:04:01,115
Zawsze mnie to bawi.
62
00:04:01,115 --> 00:04:03,368
To trochę łaskocze.
63
00:04:17,632 --> 00:04:21,552
Przestraszyła mnie pani.
Spokojnie. Nie. Proszę przestać.
64
00:04:21,552 --> 00:04:24,597
Przyszedłem do pani córki, Sary.
65
00:04:24,597 --> 00:04:26,557
- Ona mnie zna.
- Ja jestem Sara!
66
00:04:26,557 --> 00:04:29,310
No tak, co ja sobie myślałem.
67
00:04:29,310 --> 00:04:31,938
Jak ten czas leci. Minęło 28 lat.
68
00:04:31,938 --> 00:04:33,731
Przynajmniej ja się nie zmieniłem.
69
00:04:33,731 --> 00:04:35,108
Kim jesteś?
70
00:04:36,109 --> 00:04:37,110
Mikołajem.
71
00:04:37,110 --> 00:04:39,612
Mam nietolerancję laktozy.
Dałaś mi mleko sojowe.
72
00:04:39,612 --> 00:04:41,531
Słuchaj, świrze.
73
00:04:41,531 --> 00:04:44,075
Mikołaj nie istnieje,
a ja nie mam czym rzucać,
74
00:04:44,075 --> 00:04:46,577
więc ładnie proszę, żebyś sobie poszedł.
75
00:04:47,161 --> 00:04:50,039
No tak. Dorośli przestają wierzyć w magię.
76
00:04:50,039 --> 00:04:51,332
Wyrastają z niej.
77
00:04:52,041 --> 00:04:54,127
Dlaczego mnie nie pamiętasz?
78
00:04:54,836 --> 00:04:57,005
Niewiele pamiętam, stary.
79
00:04:57,005 --> 00:04:59,882
Jestem dorosłą kobietą,
mieszkającą u rodziców.
80
00:04:59,882 --> 00:05:04,304
Moje życie to niezapadający w pamięć dzień
przed telewizorem.
81
00:05:04,304 --> 00:05:07,557
Nie sądziłem, że akurat ty
82
00:05:08,474 --> 00:05:11,561
przestaniesz wierzyć.
83
00:05:11,561 --> 00:05:16,566
Dobrze, poudawajmy, że jesteś Mikołajem.
84
00:05:16,566 --> 00:05:19,068
Czemu tu jesteś?
85
00:05:19,068 --> 00:05:20,486
Kupuję prezenty online,
86
00:05:20,486 --> 00:05:24,365
a tak naprawdę to zapomniałam,
że dziś Wigilia.
87
00:05:24,365 --> 00:05:28,786
Szkoda. Więc pewnie tego nie chcesz?
88
00:05:30,747 --> 00:05:33,499
Nie myślałam o Polly,
od czasów dzieciństwa.
89
00:05:33,499 --> 00:05:34,500
Tak.
90
00:05:34,500 --> 00:05:37,420
Mama ją wyrzuciła,
bo wyprawiłam jej urodziny w kiblu.
91
00:05:38,379 --> 00:05:40,548
Kibelkowa impreza Polly Pocket.
92
00:05:45,011 --> 00:05:48,097
O Boże. To naprawdę ty.
93
00:05:49,015 --> 00:05:50,725
Wesołych Świąt, Saro.
94
00:05:51,392 --> 00:05:52,977
Wesołych Świąt, Mikołaju.
95
00:05:55,313 --> 00:05:57,648
Rób swoje, nie przeszkadzam.
96
00:05:58,733 --> 00:05:59,734
Dziękuję.
97
00:06:06,115 --> 00:06:08,701
Co się dzieje? No już.
98
00:06:11,704 --> 00:06:16,459
Noel, potrzebuję pomocy. Noel!
99
00:06:24,342 --> 00:06:26,427
Musisz pociągnąć za zasuwkę.
100
00:06:27,053 --> 00:06:28,137
Mikołaju?
101
00:06:29,347 --> 00:06:32,016
Przyjacielu, jesteś tam?
102
00:06:33,393 --> 00:06:35,812
Mikołaju?
103
00:06:36,479 --> 00:06:37,480
No dobra.
104
00:06:37,980 --> 00:06:40,650
Noel, oddychaj. No już.
105
00:06:40,650 --> 00:06:42,193
Dobra. Musimy lecieć.
106
00:06:47,490 --> 00:06:48,908
Na mleko i ciasteczka.
107
00:06:57,166 --> 00:06:58,668
Nic ci nie jest?
108
00:06:59,544 --> 00:07:00,545
Kto to powiedział?
109
00:07:02,964 --> 00:07:04,549
Cześć, mamo.
110
00:07:04,549 --> 00:07:07,385
Cal, co mówiłam o tych grach?
111
00:07:07,385 --> 00:07:08,845
Zapędzasz się
112
00:07:08,845 --> 00:07:11,431
i nie odróżniasz
fantazji od rzeczywistości.
113
00:07:11,431 --> 00:07:12,598
Jestem prawdziwa!
114
00:07:12,598 --> 00:07:13,683
W porządku.
115
00:07:15,101 --> 00:07:16,102
A to?
116
00:07:18,187 --> 00:07:20,273
Lewis, zrobiłam popcorn.
117
00:07:21,232 --> 00:07:22,942
- Hej, mamo.
- Cześć.
118
00:07:22,942 --> 00:07:25,611
Oglądaliśmy z Lewisem film o Mikołaju.
119
00:07:25,611 --> 00:07:27,363
Zawiera mnóstwo błędów.
120
00:07:27,363 --> 00:07:28,448
Nie wątpię.
121
00:07:28,948 --> 00:07:30,950
Kładźcie się już.
122
00:07:30,950 --> 00:07:33,786
Wiecie, że tata
lubi do was przychodzić po pracy.
123
00:07:33,786 --> 00:07:36,080
Ale wtedy
jest po najlepszej części Gwiazdki.
124
00:07:36,080 --> 00:07:37,748
Chciałby tu z wami być.
125
00:07:37,748 --> 00:07:38,958
Ale potrzebują go...
126
00:07:38,958 --> 00:07:40,543
Wszystkie dzieci na świecie.
127
00:07:41,127 --> 00:07:42,044
Tak.
128
00:07:42,044 --> 00:07:44,589
Do łóżek. Natychmiast.
129
00:07:44,589 --> 00:07:46,007
Przykro mi, Lewis.
130
00:07:46,007 --> 00:07:48,217
Dokończymy film innym razem.
131
00:07:52,847 --> 00:07:54,849
Niesamowite, 28 lat.
132
00:07:55,725 --> 00:07:57,977
Tak, 28...
133
00:07:57,977 --> 00:08:00,104
Czemu powtarzasz „28”?
134
00:08:00,104 --> 00:08:02,732
Bo robię to od 28 lat.
135
00:08:02,732 --> 00:08:04,066
Kiedy to zleciało?
136
00:08:04,066 --> 00:08:05,693
Tak, czas leci.
137
00:08:05,693 --> 00:08:09,530
Dzieciaki stały się dorosłe.
Przestały wierzyć...
138
00:08:10,615 --> 00:08:12,033
LICZNIK MAGII
139
00:08:12,033 --> 00:08:14,577
Na świętą noc! Magia nam się kończy.
140
00:08:14,577 --> 00:08:16,787
Nie. Licznik jest stary i nie działa.
141
00:08:16,787 --> 00:08:19,665
Jest z cukierków. To wspaniała noc.
142
00:08:19,665 --> 00:08:22,793
- To dobra noc.
- Czemu tak dziwnie mówisz?
143
00:08:22,793 --> 00:08:25,880
Wydaje ci się.
Ale jakbym tak mówił, byłoby dziwnie.
144
00:08:25,880 --> 00:08:27,632
Chwilunia, cukiereczku.
145
00:08:28,257 --> 00:08:30,009
Jak wróciłeś na dach domu,
146
00:08:30,009 --> 00:08:32,053
gdy szukałem cię w kominie?
147
00:08:32,053 --> 00:08:34,388
Dobry Mikołaj nie zdradza swoich tajemnic.
148
00:08:35,765 --> 00:08:37,350
Błyskawiczny, wracaj.
149
00:08:37,350 --> 00:08:38,684
No już. Spokojnie.
150
00:08:38,684 --> 00:08:40,853
Czemu pachniesz ciągutką?
151
00:08:40,853 --> 00:08:42,563
A ty rozpaczą?
152
00:08:42,563 --> 00:08:44,232
Da się wyczuć rozpacz?
153
00:08:44,232 --> 00:08:45,775
Co się dzieje?
154
00:08:47,235 --> 00:08:48,236
Posłuchaj.
155
00:08:48,236 --> 00:08:50,404
Tylko nikomu nie mów.
156
00:08:50,404 --> 00:08:53,032
Magia mnie dziś zawiodła.
To nic wielkiego.
157
00:08:53,032 --> 00:08:55,618
- Jesteśmy 3000 m nad ziemią...
- Prawie 3500.
158
00:08:55,618 --> 00:08:57,286
...i ciągnie nas latające bydło...
159
00:08:57,286 --> 00:08:59,080
Nienawidzą tego określenia.
160
00:08:59,080 --> 00:09:00,164
...dzięki magii.
161
00:09:00,164 --> 00:09:01,958
- To prawda.
- Nic takiego?
162
00:09:02,625 --> 00:09:04,168
Chłopcy, do góry!
163
00:09:04,168 --> 00:09:06,254
Crouton, mamy problem!
164
00:09:06,254 --> 00:09:07,755
No już, chłopaki!
165
00:09:18,516 --> 00:09:21,519
ŚNIĘTY MIKOŁAJ: SERIAL
166
00:09:21,519 --> 00:09:23,396
ODCINEK PIERWSZY
ZAPIĄĆ PAS
167
00:09:23,396 --> 00:09:24,981
Do góry, chłopaki!
168
00:09:25,481 --> 00:09:26,524
No już!
169
00:09:26,524 --> 00:09:28,818
Co zrobiłaś? To twoja sprawka.
170
00:09:28,818 --> 00:09:29,819
Nie.
171
00:09:29,819 --> 00:09:33,114
Byłam zajęta jedzeniem czekolady.
To twoja wina.
172
00:09:33,114 --> 00:09:36,492
Nigdy nie popełniłem błędu.
Mam czystą kartę.
173
00:09:36,492 --> 00:09:40,621
Czysta karta nie oznacza,
że nie popełniasz błędów!
174
00:09:40,621 --> 00:09:42,748
Noel? Mikołaju?
175
00:09:42,748 --> 00:09:44,750
Mikołaju, odbiór.
176
00:09:47,003 --> 00:09:48,671
Daj znać pani Mikołajowej.
177
00:09:49,755 --> 00:09:54,594
Saro, twoi włochaci przyjaciele
178
00:09:54,594 --> 00:09:56,679
wymykają się spod kontroli.
179
00:09:57,305 --> 00:09:58,681
A mam jakiś wybór?
180
00:09:58,681 --> 00:10:00,308
Nie mam rówieśników,
181
00:10:00,308 --> 00:10:02,560
a czasem muszę z kimś pogadać.
182
00:10:02,560 --> 00:10:04,729
Ale one nie odpowiadają, prawda?
183
00:10:04,729 --> 00:10:07,106
Nie, mamo. To zwierzęta.
184
00:10:07,106 --> 00:10:09,900
Nie oszalałam.
Po prostu czasem jestem samotna.
185
00:10:12,236 --> 00:10:14,530
Wiem, że niełatwo
jest mieszkać na biegunie.
186
00:10:14,530 --> 00:10:15,781
Tak, ale daję radę.
187
00:10:15,781 --> 00:10:18,242
To ty powinnaś marudzić.
188
00:10:18,242 --> 00:10:20,911
Czemu? Przecież jestem szczęśliwa.
189
00:10:20,911 --> 00:10:23,539
No pewnie, bo na tym polega twoje życie.
190
00:10:23,539 --> 00:10:24,874
Moje życie?
191
00:10:24,874 --> 00:10:27,710
Nie byłaś ciekawa
poprzednich pań Mikołajowych?
192
00:10:27,710 --> 00:10:32,256
Były stare, robiły na drutach i piekły.
Nawet nie mają imion.
193
00:10:32,256 --> 00:10:34,300
To nieprawda. Mam imię.
194
00:10:34,300 --> 00:10:35,718
- Nie masz.
- Mam.
195
00:10:35,718 --> 00:10:38,304
- Jestem... Nancy.
- Nie...
196
00:10:38,304 --> 00:10:40,306
- Nenta.
- To nie imię.
197
00:10:40,306 --> 00:10:41,766
Święona.
198
00:10:41,766 --> 00:10:43,601
Mamy tak do ciebie mówić?
199
00:10:47,855 --> 00:10:50,566
Co się dzieje? Sanie mojego męża zaginęły?
200
00:10:50,566 --> 00:10:51,901
Nie do końca.
201
00:10:51,901 --> 00:10:56,072
Wróciły, ale bez Mikołaja.
202
00:10:56,072 --> 00:10:57,365
Jak to możliwe?
203
00:11:05,873 --> 00:11:08,209
O nie! Znowu to samo.
204
00:11:08,209 --> 00:11:10,336
Ale gdzie jest nowy Mikołaj?
205
00:11:10,336 --> 00:11:12,963
Proszę, niech zostanie nim Harry Styles.
206
00:11:18,219 --> 00:11:19,387
Nabrałem was!
207
00:11:20,596 --> 00:11:21,972
Tak.
208
00:11:21,972 --> 00:11:24,058
Dobry żart!
209
00:11:24,058 --> 00:11:26,102
Wcale się nie stresowałam...
210
00:11:27,019 --> 00:11:28,521
Przykryjcie to sianem.
211
00:11:28,521 --> 00:11:32,942
Gratuluję kolejnej udanej Gwiazdki.
212
00:11:32,942 --> 00:11:34,443
Udało nam się, prawda?
213
00:11:34,443 --> 00:11:39,115
Rzadko to mówię, ale bycie Mikołajem
wiele dla mnie znaczy.
214
00:11:39,115 --> 00:11:43,953
Raz do roku mogę dzielić się
radością i magią z ludźmi z całego świata.
215
00:11:43,953 --> 00:11:45,788
Bez was nie byłoby to możliwe.
216
00:11:45,788 --> 00:11:48,416
Szczególnie bez pomocy Radości i Magii.
217
00:11:49,291 --> 00:11:51,627
Mikołaj jest nikim bez swoich elfów.
218
00:11:51,627 --> 00:11:52,795
Mówię wam.
219
00:11:52,795 --> 00:11:55,881
A to oznacza
długie wakacje dla wszystkich!
220
00:11:58,300 --> 00:12:00,720
Albo możemy
zacząć robić zabawki w warsztacie!
221
00:12:03,180 --> 00:12:05,683
Zaczynajmy!
222
00:12:15,443 --> 00:12:18,487
Budzi nas zapach cukru i przypraw
223
00:12:18,487 --> 00:12:21,323
{\an8}Nie ma cudowniejszego miejsca na świecie
224
00:12:21,323 --> 00:12:22,491
{\an8}Kolejna Idealna Noc
225
00:12:23,159 --> 00:12:24,952
Co się dzisiaj stało?
226
00:12:24,952 --> 00:12:28,038
Świetnie nam poszło, prawda Noel? Noel?
227
00:12:29,039 --> 00:12:31,208
Więc błędy były po naszej stronie.
228
00:12:31,208 --> 00:12:33,711
- Co racja, to racja.
- Naprawimy, co trzeba
229
00:12:33,711 --> 00:12:37,381
i odnotuję w protokole,
że to pozostali zachowywali się dziwnie.
230
00:12:37,381 --> 00:12:38,549
Tak zrób.
231
00:12:41,093 --> 00:12:42,762
Mikołaj wrócił, Gwiazdka się udała
232
00:12:42,762 --> 00:12:43,846
Przestraszyłaś mnie.
233
00:12:44,513 --> 00:12:46,265
Ja ciebie? Naprawdę?
234
00:12:46,265 --> 00:12:48,225
Elfy chcą się zabawić
235
00:12:48,225 --> 00:12:53,230
Zabawki, słodkości i zabawa
236
00:12:56,442 --> 00:12:57,860
Serio mnie przestraszyłaś.
237
00:12:57,860 --> 00:13:00,029
Mówili, że twoje sanie zaginęły.
238
00:13:00,029 --> 00:13:02,364
Nie wierz we wszystko, co mówią.
239
00:13:03,240 --> 00:13:04,408
Przepraszam.
240
00:13:04,408 --> 00:13:06,535
Mówisz, że elfy kłamały?
241
00:13:08,120 --> 00:13:09,872
Elfy nie kłamią.
242
00:13:09,872 --> 00:13:11,665
Za kogo nas masz? Za krasnale?
243
00:13:12,416 --> 00:13:13,751
To nie może zaczekać?
244
00:13:13,751 --> 00:13:15,169
- Dobra.
- Zdrzemnę się.
245
00:13:15,169 --> 00:13:17,087
A potem będziemy świętować.
246
00:13:17,087 --> 00:13:20,049
Pogadamy, gdy dzieciaki zasną pod choinką.
247
00:13:20,049 --> 00:13:23,135
Już nie są dziećmi. Dawno mają to za sobą.
248
00:13:25,846 --> 00:13:29,183
Opowiesz, co się stało?
249
00:13:30,684 --> 00:13:34,480
- To zawstydzające.
- Możesz mi powiedzieć o wszystkim.
250
00:13:35,231 --> 00:13:38,442
Wszystko było w porządku.
251
00:13:38,442 --> 00:13:40,444
Podróżowaliśmy między wymiarami,
252
00:13:40,945 --> 00:13:42,112
za pomocą wirów.
253
00:13:42,112 --> 00:13:45,115
Prawdę mówiąc, nie było w porządku.
Było inaczej.
254
00:13:45,115 --> 00:13:46,826
To znaczy?
255
00:13:46,826 --> 00:13:50,162
Świat jest inny. Ludzie się zmienili.
256
00:13:50,162 --> 00:13:54,750
Odnoszą porażki. Nie ma z nimi kontaktu.
257
00:13:54,750 --> 00:13:55,918
Było dobrze.
258
00:13:57,378 --> 00:14:00,047
Do czasu, aż magia mnie zawiodła.
259
00:14:03,717 --> 00:14:05,469
To się zdarza.
260
00:14:05,469 --> 00:14:08,597
Tak? Ilu znasz Mikołajów?
Mnie to nie spotkało.
261
00:14:08,597 --> 00:14:11,517
- Masz już 65 lat...
- Tak.
262
00:14:11,517 --> 00:14:15,813
...a w tym wieku ludzie nieco spowalniają,
263
00:14:15,813 --> 00:14:19,358
zaczynają cieszyć się życiem,
przechodzą na emeryturę...
264
00:14:20,234 --> 00:14:21,360
Emeryturę?
265
00:14:24,655 --> 00:14:26,991
Nie w tej branży.
266
00:14:26,991 --> 00:14:28,826
Żeby odejść z pracy,
267
00:14:28,826 --> 00:14:31,662
musisz spaść z dachu w zaspę
i przekazać komuś fuchę.
268
00:14:32,246 --> 00:14:34,748
Dzyń, dzyń, dzyń
Mikołaj spadł
269
00:14:34,748 --> 00:14:36,250
Już po nim, nie ma go
270
00:14:36,250 --> 00:14:37,626
Scott.
271
00:14:37,626 --> 00:14:42,381
Wiesz, czy przede mną
była inna pani Mikołajowa?
272
00:14:43,507 --> 00:14:44,758
Słucham?
273
00:14:44,758 --> 00:14:47,052
Czy Mikołaj, którego przeraziłeś na śmierć
274
00:14:47,052 --> 00:14:48,804
i zająłeś jego miejsce,
275
00:14:48,804 --> 00:14:51,473
miał żonę?
276
00:14:54,143 --> 00:14:55,477
W sumie to nie wiem.
277
00:14:55,477 --> 00:14:57,313
Nie zapytałeś?
278
00:14:57,313 --> 00:14:59,106
Nie był skory do gadania.
279
00:14:59,106 --> 00:15:01,150
Spadł z dachu w kupę śniegu.
280
00:15:01,150 --> 00:15:03,944
Żadnych ostatnich słów?
„Powiedz Myrtle, że ją kocham”?
281
00:15:03,944 --> 00:15:05,029
To jej imię?
282
00:15:05,029 --> 00:15:06,989
Nie. A wiesz czemu?
283
00:15:06,989 --> 00:15:09,158
Bo panie Mikołajowe nie mają imion.
284
00:15:09,158 --> 00:15:10,409
Ja go nie mam.
285
00:15:10,409 --> 00:15:11,493
Jesteś Carol.
286
00:15:11,493 --> 00:15:13,495
Przynajmniej ja tak na ciebie mówię.
287
00:15:13,495 --> 00:15:15,331
Czekaj. Może to nie Carol,
288
00:15:15,331 --> 00:15:17,499
bo czasem na nie nie reagujesz.
289
00:15:17,499 --> 00:15:18,834
To poprzednie imię.
290
00:15:19,960 --> 00:15:21,295
Czy to problem?
291
00:15:21,295 --> 00:15:25,174
Nie. Oświadczyny
i przytycie 90 kg było problemem.
292
00:15:25,174 --> 00:15:26,634
To coś więcej.
293
00:15:26,634 --> 00:15:29,053
Wiesz co?
294
00:15:29,053 --> 00:15:31,221
Może rozpalę w kominku?
295
00:15:34,934 --> 00:15:36,936
O nie. Tylko nie to.
296
00:15:36,936 --> 00:15:39,313
Spójrz... Nie...
297
00:15:39,313 --> 00:15:43,192
Chciałeś uciec przez kominek,
żeby uniknąć dyskusji?
298
00:15:43,192 --> 00:15:44,610
Nie. Tak, ja...
299
00:15:44,610 --> 00:15:46,028
Nie.
300
00:15:46,028 --> 00:15:47,112
- Nie?
- Nie, ja...
301
00:15:47,112 --> 00:15:50,532
Cóż, ja... Mogło to tak wyglądać.
302
00:15:50,532 --> 00:15:52,034
Tak, to chciałem zrobić.
303
00:15:54,828 --> 00:15:57,957
To najgorsze, co może usłyszeć
Święty Mikołaj.
304
00:15:57,957 --> 00:16:00,334
- O nie.
- Schudłeś.
305
00:16:00,334 --> 00:16:02,211
O nie!
306
00:16:02,211 --> 00:16:04,838
Wiedziałem. Dlatego jestem osowiały.
307
00:16:04,838 --> 00:16:09,343
Mój brzuch nie trzęsie się ze śmiechu.
Już nie jest radosny jak dawniej.
308
00:16:09,343 --> 00:16:11,762
Masz tylko trzy podbródki.
309
00:16:11,762 --> 00:16:14,890
Czasem, gdy się schylam,
widzę własne stopy.
310
00:16:14,890 --> 00:16:16,225
Chwileczkę.
311
00:16:17,476 --> 00:16:18,519
Czy ja umieram?
312
00:16:18,519 --> 00:16:19,603
Nie.
313
00:16:20,354 --> 00:16:22,398
- Ale jestem zaniepokojona.
- Tak?
314
00:16:22,398 --> 00:16:25,025
Jest coś jeszcze,
o czym powinnam wiedzieć?
315
00:16:26,819 --> 00:16:30,531
Cóż... nie. Raczej nie.
316
00:16:30,531 --> 00:16:34,743
Więc z magią wszystko w porządku?
317
00:16:36,453 --> 00:16:37,997
Dobra.
318
00:16:37,997 --> 00:16:39,915
Kto mnie sypnął?
319
00:16:39,915 --> 00:16:42,501
Pani Mikołajowa? Noel?
320
00:16:42,501 --> 00:16:45,921
Mówiłem im o tym w zaufaniu.
To stek kłamstw.
321
00:16:45,921 --> 00:16:48,007
- W porządku.
- Zmieńmy temat.
322
00:16:48,007 --> 00:16:51,385
Porozmawiajmy czysto hipotetycznie
jak ludzie nauki.
323
00:16:51,385 --> 00:16:54,179
Jaki może być powód, że Mikołaj niedomaga?
324
00:16:54,179 --> 00:16:56,348
Pytam hipotetycznie.
325
00:16:57,266 --> 00:17:01,770
W teorii może stracić magię,
326
00:17:01,770 --> 00:17:07,317
jeśli dzieci przestaną w niego wierzyć
albo nie będą go potrzebować.
327
00:17:07,317 --> 00:17:09,611
Ale to wygląda na fizyczne zmiany.
328
00:17:09,611 --> 00:17:13,991
Jak tak dalej pójdzie,
będziesz miał atletyczną sylwetkę.
329
00:17:13,991 --> 00:17:16,326
Nie nabijaj się z mojej tuszy.
330
00:17:16,326 --> 00:17:18,537
- Wybacz.
- Muszę się zapuścić.
331
00:17:18,537 --> 00:17:21,165
Czas na „Oko Kringle'a”.
332
00:17:25,627 --> 00:17:26,628
Powodzenia!
333
00:17:26,628 --> 00:17:29,923
{\an8}Dni do Gwiazdki
334
00:17:52,654 --> 00:17:54,740
Co robisz?
335
00:17:55,282 --> 00:17:56,617
Ćwiczę.
336
00:17:56,617 --> 00:17:59,745
Przez ciebie się ruszyłem.
Muszę zacząć od nowa.
337
00:17:59,745 --> 00:18:00,913
Idziemy na spacer?
338
00:18:01,955 --> 00:18:03,707
Nie chcesz, żebym był Mikołajem?
339
00:18:06,627 --> 00:18:09,213
Jaden Grimes, Lakeland, Floryda.
340
00:18:10,339 --> 00:18:11,340
Piłka do futbolu.
341
00:18:11,340 --> 00:18:12,758
Tak jest.
342
00:18:12,758 --> 00:18:14,468
- Następny.
- O to prosił.
343
00:18:17,930 --> 00:18:19,014
Cudownie, prawda?
344
00:18:20,891 --> 00:18:24,645
Trening byłby lepszy,
gdybym miał jakiś farsz.
345
00:18:27,689 --> 00:18:29,817
Otto Broghammer. Düsseldorf, Niemcy.
346
00:18:29,817 --> 00:18:32,903
- Otto chciał węża.
- Zabawkę. Brawo.
347
00:18:32,903 --> 00:18:35,030
Tak napisał, ale wiesz, co chciał?
348
00:18:35,030 --> 00:18:37,199
Żywego węża. Zataił to przed rodzicami.
349
00:18:39,618 --> 00:18:41,870
Chłopcy kochają żywe węże.
350
00:18:41,870 --> 00:18:45,165
O rany. Wstawaj. No już.
351
00:18:45,165 --> 00:18:46,250
I jak?
352
00:18:46,250 --> 00:18:49,378
Straciłeś kolejne pięć kilogramów.
353
00:18:49,378 --> 00:18:51,797
Wiedziałem. Wiesz, co mam?
354
00:18:51,797 --> 00:18:54,591
Mięśnie brzucha. Elfy są przerażone.
355
00:18:54,591 --> 00:18:58,470
Mam ciało zawodnika MMA,
a nie zjadacza M&M'sów!
356
00:18:58,470 --> 00:19:00,055
Jak to możliwe?
357
00:19:00,055 --> 00:19:02,391
Nic nie robię od dziesięciu miesięcy.
358
00:19:02,391 --> 00:19:04,309
Nawet nie robię zabawek.
359
00:19:04,309 --> 00:19:06,937
Dzieci będą zachwycone.
360
00:19:06,937 --> 00:19:08,772
Elfy je robią.
361
00:19:08,772 --> 00:19:11,483
Po prostu im nie pomagam, mimo że lubię.
362
00:19:11,483 --> 00:19:13,610
A jak z duchem Świąt?
363
00:19:13,610 --> 00:19:18,031
W porządku. Tylko życzenie wesołych Świąt
stało się problemem.
364
00:19:18,031 --> 00:19:20,450
Może sprawdźmy stan magii?
365
00:19:20,450 --> 00:19:22,911
- W porządku.
- Wystaw ręce do przodu
366
00:19:22,911 --> 00:19:24,955
- i dotknij nosa.
- Dobra.
367
00:19:27,624 --> 00:19:28,917
Dobrze? Jak mi poszło?
368
00:19:28,917 --> 00:19:30,419
W porządku.
369
00:19:30,961 --> 00:19:31,962
{\an8}SŁABO
370
00:19:31,962 --> 00:19:33,463
GOTOWY NA MIKOŁAJOWANIE
371
00:19:33,463 --> 00:19:35,757
Możesz latać.
372
00:19:35,757 --> 00:19:38,135
Daj znać, jeśli coś cię zaniepokoi.
373
00:19:38,135 --> 00:19:39,219
W porządku.
374
00:19:39,845 --> 00:19:41,555
Nie zapominasz o czymś?
375
00:19:42,347 --> 00:19:43,682
O najlepszej części badania.
376
00:19:45,100 --> 00:19:46,185
Tak.
377
00:19:46,185 --> 00:19:48,228
Jedyny powód wizyty u lekarza.
378
00:19:49,229 --> 00:19:50,606
To dobry znak.
379
00:19:51,398 --> 00:19:53,317
- Mogę jeszcze jednego?
- Pewnie.
380
00:19:56,028 --> 00:19:57,988
{\an8}Sprawa Patti Donovan.
381
00:19:57,988 --> 00:20:01,366
{\an8}Oskarżona o tupanie, krzyczenie
i rzucanie brukselką.
382
00:20:01,366 --> 00:20:02,618
Niegrzeczna czy grzeczna?
383
00:20:02,618 --> 00:20:05,454
Wiedziałem, że coś ukrywa. Niegrzeczna.
384
00:20:07,748 --> 00:20:09,082
O co chodzi, Edie?
385
00:20:09,625 --> 00:20:14,671
Nie mnie oceniać, ale określanie jej
jako niegrzecznej z powodu napadów złości
386
00:20:14,671 --> 00:20:17,341
można odebrać jako gnębienie.
387
00:20:18,175 --> 00:20:19,885
Czyżby?
388
00:20:21,053 --> 00:20:23,347
Niech ci będzie. Grzeczna.
389
00:20:26,099 --> 00:20:28,518
{\an8}Tyler Wilson. Przeszkadza na lekcjach.
390
00:20:29,311 --> 00:20:30,395
Niegrzeczny.
391
00:20:31,730 --> 00:20:35,192
Wybacz, ale to klasyczne ADHD.
392
00:20:35,192 --> 00:20:36,652
Daj mi spokój, Edie.
393
00:20:36,652 --> 00:20:41,490
Nie powinniśmy używać słowa „niegrzeczny”.
394
00:20:41,490 --> 00:20:44,409
To niezrozumiane dzieci.
Też dostają prezenty.
395
00:20:46,495 --> 00:20:48,288
Więc jaki to ma sens?
396
00:20:48,288 --> 00:20:50,165
Przecież lubisz te dyskusje.
397
00:20:50,165 --> 00:20:52,417
Kiedyś je lubiłem.
398
00:20:52,417 --> 00:20:54,711
Mogę to komuś zlecić?
399
00:20:55,462 --> 00:20:56,463
To ekscytujące.
400
00:20:56,463 --> 00:20:59,925
Może postanówmy,
że dziewczynki są grzeczne, a chłopcy nie?
401
00:20:59,925 --> 00:21:02,261
Tak jak koty są dziewczynkami,
a chłopcy psami.
402
00:21:02,261 --> 00:21:03,762
Kilka sekund temu
403
00:21:03,762 --> 00:21:05,973
mówiłaś, że nie wolno tak mówić.
404
00:21:05,973 --> 00:21:08,433
Wtedy nie miałam władzy w rękach.
405
00:21:08,433 --> 00:21:10,894
Dlatego nie możesz zlecać tego innym.
406
00:21:10,894 --> 00:21:13,605
Gwiazdka lada chwila.
407
00:21:18,110 --> 00:21:19,653
Wybaczcie.
408
00:21:26,994 --> 00:21:30,747
Zapewne nikt nie jest
tak blisko z Mikołajem jak ty.
409
00:21:30,747 --> 00:21:35,294
Możesz to powtórzyć wolniej i głośniej?
Nagram to.
410
00:21:35,294 --> 00:21:36,378
Nie.
411
00:21:37,296 --> 00:21:40,966
Uważasz, że Mikołaj daje jeszcze radę?
412
00:21:40,966 --> 00:21:43,760
Co za kuriozalne pytanie.
413
00:21:43,760 --> 00:21:45,053
To przecież Mikołaj!
414
00:21:45,053 --> 00:21:46,888
Tak. I wszyscy go kochamy.
415
00:21:46,888 --> 00:21:52,019
Ale dobrze wiemy, co spotyka Mikołajów,
gdy tracą wenę.
416
00:21:52,019 --> 00:21:53,103
Stają się marudni.
417
00:21:53,103 --> 00:21:54,479
To część jego uroku.
418
00:21:54,479 --> 00:21:56,898
- Nie zależy im.
- A mi na tej rozmowie.
419
00:21:56,898 --> 00:21:58,483
Dochodzi do wypadków.
420
00:21:59,776 --> 00:22:00,777
Posłuchaj.
421
00:22:02,029 --> 00:22:03,363
Coś się święci.
422
00:22:03,363 --> 00:22:05,866
Masz na myśli Gwiazdkę?
423
00:22:06,867 --> 00:22:08,744
Mikołaj dostaje mniej listów.
424
00:22:08,744 --> 00:22:12,414
Dzieci mają ducha Świąt w sercach.
425
00:22:12,414 --> 00:22:16,043
Jeśli przestaną wierzyć, magia osłabnie.
426
00:22:16,043 --> 00:22:17,669
Sądzę, że Mikołaj to czuje
427
00:22:17,669 --> 00:22:22,341
i wpływa to na jego pracę.
To może być koniec Świąt.
428
00:22:22,341 --> 00:22:23,300
Nie!
429
00:22:23,300 --> 00:22:26,053
A co będzie z nami? Z elfami?
430
00:22:26,053 --> 00:22:27,179
Co?
431
00:22:27,179 --> 00:22:29,056
Żyjemy dla Gwiazdki.
432
00:22:29,056 --> 00:22:33,226
Bez niej przestaniemy istnieć.
433
00:22:34,770 --> 00:22:37,773
Masz mi mówić o niepokojących sygnałach.
434
00:22:39,191 --> 00:22:40,275
Ale, skarbeńku...
435
00:22:40,275 --> 00:22:41,526
Nie.
436
00:22:41,526 --> 00:22:43,528
W domu jestem skarbeńkiem.
437
00:22:43,528 --> 00:22:45,781
A tu jestem twoją szefową.
438
00:22:48,075 --> 00:22:50,744
Proszę. Rękawiczki. Dzięki.
439
00:22:50,744 --> 00:22:51,661
- Tato.
- Tak?
440
00:22:51,661 --> 00:22:55,290
Chciałem dać ci prezent,
nim wylecisz, ale nie dotarł na czas...
441
00:22:55,290 --> 00:22:56,792
Zamówiłeś coś online?
442
00:22:56,792 --> 00:22:59,711
Przecież mamy warsztat
na biegunie północnym.
443
00:22:59,711 --> 00:23:00,796
Mógł nie zauważyć.
444
00:23:00,796 --> 00:23:02,589
Warsztat jest za głośny.
445
00:23:02,589 --> 00:23:05,759
A elfy robią kiepskie sprzęty,
bo wszędzie jest gałka muszkatołowa.
446
00:23:05,759 --> 00:23:08,678
Ale twój prezent wywali cię z trampek.
447
00:23:08,678 --> 00:23:11,139
- Kochasz kolejki górskie, nie?
- Nie.
448
00:23:11,139 --> 00:23:13,600
Będziesz nimi jeździł,
nie ruszając się z kanapy.
449
00:23:13,600 --> 00:23:15,227
Znasz mnie na wylot, Cal.
450
00:23:15,227 --> 00:23:16,311
Nieźle.
451
00:23:16,311 --> 00:23:18,397
Tato, otwórz prezent ode mnie.
452
00:23:18,397 --> 00:23:20,065
Jak miło.
453
00:23:20,065 --> 00:23:21,358
Co to?
454
00:23:21,358 --> 00:23:24,319
Lista targów z choinkami,
na których trzymają jelenie w klatkach
455
00:23:24,319 --> 00:23:27,114
i udają, że to renifery.
456
00:23:27,114 --> 00:23:29,408
Dałam ci nożyce, byś mógł je ocalić.
457
00:23:29,408 --> 00:23:31,493
Nie mogę ich wypuścić w mieście.
458
00:23:31,493 --> 00:23:34,037
Hipsterzy założą im kapelusze. Ale dzięki.
459
00:23:34,037 --> 00:23:36,415
Może przyprowadzisz je do mnie?
460
00:23:36,415 --> 00:23:40,836
Święta polegają na dawaniu,
a nie dostawaniu.
461
00:23:40,836 --> 00:23:41,920
Mogę polecieć z tobą?
462
00:23:42,879 --> 00:23:43,880
Wiecie co?
463
00:23:43,880 --> 00:23:46,967
Pogadamy o tym za rok.
Daj staremu ojcu spokój.
464
00:23:46,967 --> 00:23:49,136
Musiałaś dodać „staremu”?
465
00:23:49,136 --> 00:23:51,888
Dobrze, przytulmy nie tak starego ojca.
466
00:23:52,639 --> 00:23:54,641
- Kocham was.
- A my ciebie.
467
00:23:55,350 --> 00:23:57,436
Chciałbym spędzić z wami Święta.
468
00:23:57,436 --> 00:23:58,979
Nie szkodzi. Rozumiemy.
469
00:23:58,979 --> 00:24:00,105
Tak.
470
00:24:00,105 --> 00:24:02,774
Leć ostrożnie.
471
00:24:02,774 --> 00:24:04,401
Mam złe przeczucie.
472
00:24:04,401 --> 00:24:06,153
Doprawdy?
473
00:24:06,736 --> 00:24:09,448
Może pani Mikołajowa
ma na imię „Pesymistka”?
474
00:24:09,448 --> 00:24:11,950
Masz rację. Leć szybko i nierozważnie.
475
00:24:13,368 --> 00:24:14,578
- Kocham cię.
- A ja ciebie.
476
00:24:14,578 --> 00:24:15,662
No dobra.
477
00:24:16,288 --> 00:24:17,289
Moje dzieci.
478
00:24:17,289 --> 00:24:20,041
Dobrej nocy.
479
00:24:29,342 --> 00:24:32,345
To co, lecimy? Na Gwiazdkową Autostradę!
480
00:24:34,139 --> 00:24:35,432
Nowy Jork.
481
00:24:37,476 --> 00:24:38,477
Londyn.
482
00:24:40,353 --> 00:24:41,354
Paryż.
483
00:24:43,899 --> 00:24:44,900
Monachium.
484
00:24:49,821 --> 00:24:50,989
Dobra,
485
00:24:50,989 --> 00:24:52,741
Pierwszy przystanek...
486
00:24:53,658 --> 00:24:55,827
Czekaj. Nie. Nie w tym roku.
487
00:24:56,828 --> 00:24:58,914
Dobrze. Więc mamy więcej czasu dla...
488
00:25:01,041 --> 00:25:02,459
Też go nie ma na liście.
489
00:25:04,085 --> 00:25:05,837
Błyskawiczny, daj spokój.
490
00:25:05,837 --> 00:25:07,506
Wszystko pod kontrolą.
491
00:25:08,173 --> 00:25:09,925
Lecimy do Myrin Fischer.
492
00:25:09,925 --> 00:25:11,051
W porządku.
493
00:25:11,551 --> 00:25:13,094
Obniżmy lot.
494
00:25:18,308 --> 00:25:19,309
O rany.
495
00:25:19,309 --> 00:25:21,353
Nie! Kometku!
496
00:25:21,353 --> 00:25:24,481
- Mam iść z tobą?
- Ciastek ci się zachciało?
497
00:25:24,481 --> 00:25:27,150
I nie musisz iść ze mną. Dam radę. Patrz.
498
00:25:28,944 --> 00:25:29,945
Widzisz?
499
00:25:31,238 --> 00:25:32,364
Jest w porządku.
500
00:25:34,741 --> 00:25:39,996
Witamy Simona Choksi,
prezesa EverythingNow!
501
00:25:40,539 --> 00:25:42,374
- O kurka!
- W 42 News
502
00:25:42,374 --> 00:25:44,459
- nie owijamy w bawełnę.
- Potrzebuję ciastka.
503
00:25:44,459 --> 00:25:47,546
Potrzebuję ciastka. Gdzie one są?
504
00:25:47,546 --> 00:25:50,298
Simon,
EN-3000 miał być prezentem na Święta...
505
00:25:50,298 --> 00:25:52,008
{\an8}Zazwyczaj są tutaj.
506
00:25:52,008 --> 00:25:54,386
{\an8}...ale nie wyrobiłeś się. Prawda?
507
00:25:54,386 --> 00:25:55,303
{\an8}Jeszcze nie śpią?
508
00:25:55,303 --> 00:25:58,723
{\an8}Mówiliśmy, że EN-3000
będzie gotowe na święta.
509
00:25:58,723 --> 00:26:00,642
{\an8}Ale nie mówiliśmy na które.
510
00:26:01,309 --> 00:26:03,144
{\an8}Wiedziałem, żeby nie żartować.
511
00:26:04,062 --> 00:26:07,482
Jestem ekspertem w branży zabawek i gier.
512
00:26:07,482 --> 00:26:10,569
Ale wraz ze sprzedażą online
doszło do kilku...
513
00:26:10,569 --> 00:26:12,779
- Katastrof.
- Wtop. Bez przesady.
514
00:26:12,779 --> 00:26:14,823
Podobno porwałeś się z motyką na słońce.
515
00:26:14,823 --> 00:26:18,994
Molière powiedział:
„Nie wiń zawodnika, wiń grę”.
516
00:26:20,579 --> 00:26:22,414
Cholera! To też zawiodło.
517
00:26:23,164 --> 00:26:25,250
Będę z tobą szczery.
518
00:26:25,250 --> 00:26:27,919
EverythingNow! dostarczy wszystko teraz!
519
00:26:28,670 --> 00:26:30,297
Albo w ciągu 4-6 tygodni.
520
00:26:30,297 --> 00:26:33,967
Co powiesz klientom,
którzy jutro nie będą mieli prezentów?
521
00:26:33,967 --> 00:26:35,468
Zrób coś.
522
00:26:35,468 --> 00:26:37,345
Nie wszyscy możemy być Mikołajami.
523
00:26:44,936 --> 00:26:47,188
Dzięki za pomoc.
524
00:26:47,188 --> 00:26:49,858
To był istny koszmar.
525
00:26:50,859 --> 00:26:52,527
Coś pan mówił?
526
00:26:52,527 --> 00:26:54,696
Słyszę tylko dzwonienie w uszach.
527
00:26:56,865 --> 00:26:58,408
Hassan, widzisz to?
528
00:26:59,909 --> 00:27:02,037
Widzę tylko czarne kropki.
529
00:27:02,037 --> 00:27:03,788
To niepokojące.
530
00:27:05,373 --> 00:27:06,374
Gdzie on się podział?
531
00:27:06,374 --> 00:27:08,752
Kto? Ja? Jestem niewidzialny?
532
00:27:08,752 --> 00:27:10,420
Zawsze czułem się niedostrzegany.
533
00:27:10,420 --> 00:27:12,088
To nie mogło być prawdziwe.
534
00:27:12,922 --> 00:27:16,134
Ale jeśli jest,
nie możemy zrobić tego samego?
535
00:27:22,015 --> 00:27:23,099
Piękna noc.
536
00:27:24,517 --> 00:27:25,727
Tak.
537
00:27:26,311 --> 00:27:28,271
Mam pytanie.
538
00:27:28,271 --> 00:27:31,441
Ludzie mają mniej dzieci,
czy dzieci po prostu...
539
00:27:32,108 --> 00:27:33,318
O co pytasz?
540
00:27:34,444 --> 00:27:35,737
Nieważne.
541
00:27:37,489 --> 00:27:40,283
Mikołaju!
Przelecimy wokół Łuku Wjazdowego?
542
00:27:40,283 --> 00:27:43,161
Nie, przed nami sporo pracy.
Miejmy to z głowy.
543
00:27:44,663 --> 00:27:45,747
Z głowy?
544
00:27:50,251 --> 00:27:51,419
W porządku.
545
00:27:51,419 --> 00:27:52,545
Nic ci nie jest?
546
00:27:53,713 --> 00:27:56,966
Świat negatywnie wpływa
na mojego ducha Świąt.
547
00:27:58,301 --> 00:28:00,553
Wiem, że zdziadziałem.
548
00:28:00,553 --> 00:28:04,557
Żartujesz?
Nadal świetnie się z tobą bawię.
549
00:28:05,975 --> 00:28:07,519
Ja z tobą też.
550
00:28:08,228 --> 00:28:10,647
Wiesz co? Nie dam się.
551
00:28:17,362 --> 00:28:19,698
Prawie.
552
00:28:19,698 --> 00:28:22,742
O nie. Znowu coś się dzieje.
553
00:28:22,742 --> 00:28:24,077
Czemu? Co...
554
00:28:24,077 --> 00:28:25,370
Mikołaju?
555
00:28:25,370 --> 00:28:27,914
- Nic ci nie jest?
- Nie mogę dotknąć nosa.
556
00:28:27,914 --> 00:28:30,125
- Co się dzieje?
- O nie.
557
00:28:30,125 --> 00:28:31,626
Mikołaju!
558
00:28:31,626 --> 00:28:33,461
Co z twoim workiem?
559
00:28:33,461 --> 00:28:35,088
- Ja...
- Mikołaju!
560
00:29:07,996 --> 00:29:11,040
Na podstawie postaci z filmu
„ŚNIĘTY MIKOŁAJ”
561
00:30:26,866 --> 00:30:28,868
Napisy: Małgorzata Banaszak