1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:50,400 --> 00:00:54,600 SCENARIUSZ 4 00:00:56,000 --> 00:01:00,000 REŻYSERIA 5 00:01:00,000 --> 00:01:00,080 REŻYSERIA 6 00:01:28,400 --> 00:01:32,280 "DO JUTRA" 7 00:01:32,759 --> 00:01:36,080 Dobrze. I co on na to? 8 00:01:37,680 --> 00:01:41,400 Nie, wysłałam oryginalny plik. 9 00:01:42,880 --> 00:01:47,759 Tak. Tylko właściwie je przytnij. 10 00:01:48,240 --> 00:01:50,240 Nie chcę słuchać jego narzekania. 11 00:01:50,759 --> 00:01:52,160 Dobrze. 12 00:01:53,520 --> 00:01:59,120 Drugie zlecenie prawie skończyłam. Muszę tylko ustawić czcionkę. 13 00:02:05,280 --> 00:02:07,040 Dobrze. 14 00:02:08,199 --> 00:02:12,680 Tylko uważaj przy cięciu. 15 00:02:13,000 --> 00:02:16,079 Dobrze. Zgadamy się później. 16 00:02:16,280 --> 00:02:18,240 Cześć. 17 00:02:36,920 --> 00:02:40,040 Mój skarb. 18 00:03:00,800 --> 00:03:04,120 Tak, skarbie. 19 00:03:22,600 --> 00:03:23,920 Halo? 20 00:03:24,160 --> 00:03:26,400 Cześć, mamo. Jak się masz? 21 00:03:26,840 --> 00:03:28,720 U mnie dobrze. 22 00:03:29,120 --> 00:03:31,560 Zbieram się na uczelnię. 23 00:03:34,200 --> 00:03:37,000 Wrócę przed 21:00. 24 00:03:38,000 --> 00:03:39,320 Jak to? 25 00:03:40,400 --> 00:03:45,160 Naprawdę? Syn wujka Rezy? 26 00:03:46,280 --> 00:03:48,000 I co z nim? 27 00:03:53,480 --> 00:03:55,120 Dziś wieczorem? 28 00:03:57,120 --> 00:03:59,200 To niemożliwe. 29 00:04:00,400 --> 00:04:03,120 Atefeh tu nocuje. Co jej powiem? 30 00:04:06,240 --> 00:04:09,360 Nie ma nikogo innego w Teheranie. 31 00:04:11,320 --> 00:04:13,400 Naprawdę nie mogę. 32 00:04:20,720 --> 00:04:23,840 Dobrze. O której przyjeżdżacie? 33 00:04:26,440 --> 00:04:30,040 Muszę kończyć, mamo. Dobrze. Cześć. 34 00:04:34,920 --> 00:04:36,280 Czego byś chciała? 35 00:04:36,440 --> 00:04:39,720 Zrobiłaś kupkę? 36 00:04:50,520 --> 00:04:53,480 To cię przewinę. 37 00:04:56,800 --> 00:05:00,000 Przewinę cię. 38 00:05:00,000 --> 00:05:00,400 Przewinę cię. 39 00:05:39,480 --> 00:05:41,760 Dzień dobry, droga Gelareh. 40 00:05:43,080 --> 00:05:45,280 Nie, będę się streszczać. 41 00:05:45,480 --> 00:05:47,760 Moi rodzice przyjeżdżają do Teheranu. 42 00:05:47,920 --> 00:05:50,320 Jak wiesz, nie wiedzą o dziecku. 43 00:05:50,520 --> 00:05:54,240 Zajęłabyś się małą do jutra? 44 00:05:56,840 --> 00:05:59,600 Nie martw się. Jutro pewnie wyjadą. 45 00:06:01,240 --> 00:06:02,480 Tak. 46 00:06:03,280 --> 00:06:06,800 O 14-ej? Dobrze, będę. 47 00:06:08,720 --> 00:06:11,920 To widzimy się przed 14-tą. Przepraszam za kłopot. 48 00:06:12,160 --> 00:06:14,640 Dziękuję. Cześć. 49 00:06:17,680 --> 00:06:19,840 Przyjadą za jakieś 6 godzin. 50 00:06:21,120 --> 00:06:25,440 Nasz krewny miał wypadek i trafi tu do szpitala. 51 00:06:25,600 --> 00:06:27,400 Gdzie jesteś? 52 00:06:30,040 --> 00:06:32,680 Gelareh weźmie małą, 53 00:06:32,880 --> 00:06:36,080 ale musimy pomyśleć, co zrobić z jej rzeczami. 54 00:08:03,240 --> 00:08:04,880 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 55 00:08:05,280 --> 00:08:06,400 - Mama w domu? - Tak. 56 00:08:06,600 --> 00:08:09,760 - Zawołasz ją? - Mamo, chodź na chwilę. 57 00:08:11,760 --> 00:08:14,640 - Jak się pani ma? - Dobrze, dziękuję. 58 00:08:14,840 --> 00:08:16,560 Potrzebna mi przysługa. 59 00:08:16,720 --> 00:08:19,160 Przechowa mi pani trochę dziecięcych bambetli? 60 00:08:19,320 --> 00:08:24,680 - Jakich? - Kilka pudeł rzeczy mojej małej. 61 00:08:24,880 --> 00:08:27,920 Jak widzisz, mamy mało przestrzeni. 62 00:08:28,120 --> 00:08:33,919 Nawet rzeczy teściowej trzymamy na balkonie. 63 00:08:34,159 --> 00:08:39,080 - Nie potrzeba na to dużo miejsca. - Wejdź do środka. 64 00:08:39,280 --> 00:08:42,400 Musiałabym poprosić męża o pozwolenie. 65 00:08:42,558 --> 00:08:44,640 Bez tego nie mogę się zgodzić. 66 00:08:44,840 --> 00:08:48,240 - Może pani do niego zadzwonić? - Nie, jest w pracy. 67 00:08:48,440 --> 00:08:51,280 - Nie chcę go dekoncentrować. - I tak dziękuję. 68 00:08:51,480 --> 00:08:54,120 - Przykro mi. - To nic. Do widzenia. 69 00:08:54,320 --> 00:08:55,680 Do widzenia. 70 00:09:02,800 --> 00:09:06,280 - Kto tam? - Pani Meymandi, to ja. 71 00:09:06,440 --> 00:09:08,120 Już idę. 72 00:09:12,280 --> 00:09:14,320 - Dzień dobry. - Słucham? 73 00:09:14,520 --> 00:09:17,120 Chciałabym prosić o przysługę. 74 00:09:17,320 --> 00:09:19,720 - Jaką? - Czy mogłaby pani... 75 00:09:19,880 --> 00:09:22,520 - Jaka ona słodka. - Dziękuję. 76 00:09:22,720 --> 00:09:26,000 - Ile już ma? - Wkrótce 2 miesiące. 77 00:09:26,200 --> 00:09:29,840 Przechowałaby mi pani jej rzeczy przez jedną noc? 78 00:09:30,080 --> 00:09:31,720 - Przeprowadzasz się? - Nie. 79 00:09:31,920 --> 00:09:34,920 Mam robactwo i będą mi opryskiwać mieszkanie. 80 00:09:35,160 --> 00:09:39,920 - Też masz robaki? - Tak, są dosłownie wszędzie. 81 00:09:40,160 --> 00:09:42,680 Jak przekonałaś gospodarza do opryskania? 82 00:09:42,880 --> 00:09:45,240 Ja go prosiłam kilka razy, ale odmawiał. 83 00:09:45,400 --> 00:09:50,080 - Sama za to płacę. - Poważnie? Ile to kosztuje? 84 00:09:50,720 --> 00:09:53,760 Załatwiał to jeden z krewnych i jeszcze nie wiem. 85 00:09:54,000 --> 00:09:55,520 To ma pani miejsce? 86 00:09:55,760 --> 00:10:00,000 Przynieś rzeczy, to zobaczę, czy gdzieś je upchnę. 87 00:10:00,000 --> 00:10:00,040 Przynieś rzeczy, to zobaczę, czy gdzieś je upchnę. 88 00:10:00,240 --> 00:10:04,320 Proszę się nie martwić. Nie jest tego dużo. 89 00:10:04,520 --> 00:10:06,120 To przynieś je. 90 00:10:17,320 --> 00:10:21,360 Dzień dobry, panie Jaberi. Jak się pan ma? 91 00:10:21,920 --> 00:10:24,560 Pani Meymandi do pana zadzwoniła? 92 00:10:27,320 --> 00:10:29,200 Oczywiście, że dam panu znać, 93 00:10:29,400 --> 00:10:31,760 jak będę chciała opryskać mieszkanie. 94 00:10:32,840 --> 00:10:34,200 Tak. 95 00:10:35,880 --> 00:10:38,720 Nie. Musiało zajść nieporozumienie. 96 00:10:41,400 --> 00:10:43,080 Tak. 97 00:10:44,240 --> 00:10:47,640 Opłaciłam czynsz. Tak. 98 00:10:49,640 --> 00:10:53,320 Przepraszam, muszę kończyć. Moje dziecko płacze. 99 00:10:53,520 --> 00:10:56,840 Tak, miłego dnia. Do widzenia. 100 00:10:57,440 --> 00:10:58,720 Ale wścibski. 101 00:11:05,080 --> 00:11:08,080 Okłamujesz mnie czy pana Jaberi? 102 00:11:08,560 --> 00:11:10,280 Dlaczego miałabym kłamać? 103 00:11:10,480 --> 00:11:13,880 Poprosiłam panią o przysługę, ale już jej nie potrzebuję. 104 00:11:18,840 --> 00:11:20,520 Co się stało? 105 00:11:20,760 --> 00:11:24,680 Poprosiłam ją o przechowanie rzeczy, a ona zadzwoniła do gospodarza. 106 00:11:24,880 --> 00:11:26,200 Nie przejmuj się. 107 00:11:26,400 --> 00:11:30,520 Teraz idę na zakupy, ale jak wrócę, możesz przynieść je do mnie. 108 00:11:30,720 --> 00:11:32,560 - Serio? - Pewnie. 109 00:11:32,760 --> 00:11:36,680 Mam jeszcze inne bambetle. Je też mogę przynieść? 110 00:11:36,880 --> 00:11:39,160 Mam w mieszkaniu warsztat krawiecki. 111 00:11:39,360 --> 00:11:42,280 Nie mam dość miejsca na wszystkie twoje rzeczy. 112 00:11:42,480 --> 00:11:47,200 - A gdzie pani mieszka? - Piętro niżej, drugie drzwi. 113 00:12:34,040 --> 00:12:36,080 - Dzień dobry. - Witaj. Wejdź. 114 00:12:41,120 --> 00:12:42,920 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 115 00:12:43,160 --> 00:12:44,680 - Jak się pani ma? - Dobrze. 116 00:12:44,880 --> 00:12:46,600 Ponoć opryskują ci mieszkanie. 117 00:12:46,800 --> 00:12:49,760 - Mamy robaki. - No tak. 118 00:12:50,880 --> 00:12:54,280 Połóż to tam. 119 00:12:55,840 --> 00:12:57,560 Dziękuję. 120 00:12:58,440 --> 00:13:00,000 - Tutaj? - A jeśli robaki się tu przeniosą? 121 00:13:00,000 --> 00:13:02,600 - Tutaj? - A jeśli robaki się tu przeniosą? 122 00:13:03,000 --> 00:13:05,040 Sprawdziłam wszystkie torby. 123 00:13:05,240 --> 00:13:10,440 Przepraszam za kłopot. Atefeh, jesteś już? Zaraz będę. 124 00:13:11,440 --> 00:13:14,840 - Bardzo dziękuję. - Nie ma za co. 125 00:13:16,880 --> 00:13:19,160 - Do widzenia. - Do widzenia. 126 00:13:26,280 --> 00:13:29,640 - Dlaczego zostawiłaś dziecko? - A co miałam zrobić? 127 00:13:29,840 --> 00:13:32,040 Mogłaś na mnie zaczekać. 128 00:13:32,240 --> 00:13:35,360 Zdążyłam już wynieść dwie torby. 129 00:13:37,840 --> 00:13:39,320 Zostało tylko to? 130 00:13:39,520 --> 00:13:45,400 Nie, jest jeszcze dużo rzeczy. Musimy wszystkie spakować. 131 00:13:46,080 --> 00:13:48,760 Nie mogłaś podać jakiejś wymówki, 132 00:13:49,000 --> 00:13:51,680 żeby powstrzymać ich przed przyjazdem? 133 00:13:51,880 --> 00:13:53,360 Nie. 134 00:13:53,560 --> 00:13:55,800 Podawałam ich już wiele. 135 00:13:56,000 --> 00:13:59,120 Egzamin, wycieczka studencka, przyjazd twoich rodziców. 136 00:14:00,400 --> 00:14:05,360 - Tym razem się nie dało. - Zajęta z ciebie dziewczyna. 137 00:14:05,840 --> 00:14:10,000 Wstawaj. Wynieśmy to na górę. Mamy być u Gelareh przed 14-tą. 138 00:14:10,200 --> 00:14:13,520 Muszę też wpaść do drukarni. I trzeba ją ubrać. 139 00:14:13,800 --> 00:14:16,400 Resztę spakujemy później. 140 00:14:18,760 --> 00:14:20,280 Chwila. 141 00:14:21,320 --> 00:14:22,600 Idź. 142 00:14:23,760 --> 00:14:25,800 Zaczekaj. 143 00:14:26,400 --> 00:14:28,000 O rety! 144 00:14:28,440 --> 00:14:30,560 - Rozwaliła się? - Nie. 145 00:14:31,920 --> 00:14:35,280 - Weź to. - To twoja wina, Fereshteh. 146 00:14:35,480 --> 00:14:39,080 Musisz to złapać oburącz. 147 00:14:43,000 --> 00:14:44,640 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 148 00:14:44,840 --> 00:14:45,920 Jak się pani ma? 149 00:14:46,160 --> 00:14:48,720 - Przepraszam za kłopot. - Nie ma sprawy. 150 00:14:51,840 --> 00:14:56,080 - To te rzeczy. - Wnieście je. 151 00:14:56,280 --> 00:15:00,000 Przepraszam, pani Hashemi, ale mam jeszcze kilka walizek. 152 00:15:00,000 --> 00:15:01,080 Przepraszam, pani Hashemi, ale mam jeszcze kilka walizek. 153 00:15:01,280 --> 00:15:06,560 - Dla nich też znajdzie się miejsce? - Przykro mi. Mam małe mieszkanie. 154 00:15:06,760 --> 00:15:09,240 I tak dziękujemy. 155 00:15:12,240 --> 00:15:16,240 - Spakować wszystko? - Tak. I jeszcze te pieluchy. 156 00:15:16,520 --> 00:15:19,320 - Nie ma na nie miejsca. - To je znajdź! 157 00:15:19,520 --> 00:15:23,360 - Niby jak? - Te też. 158 00:15:25,160 --> 00:15:27,920 Są jakieś braki pieluchowe? 159 00:15:28,480 --> 00:15:32,880 Po wzroście kursu dolara brakowało wszystkiego, 160 00:15:33,120 --> 00:15:34,760 więc kupiłam, ile się dało. 161 00:15:35,000 --> 00:15:37,800 Ona sra więcej im droższy dolar? 162 00:15:38,040 --> 00:15:41,920 - Zabierz je do Gelareh. - To już przesada! 163 00:15:42,120 --> 00:15:44,640 Przecież ma wielkie mieszkanie. 164 00:15:44,840 --> 00:15:46,920 Już i tak dużo robi biorąc dziecko. 165 00:15:47,160 --> 00:15:49,080 - Spakuj też zdjęcia. - Podrą się. 166 00:15:49,280 --> 00:15:51,560 Włóż je między ciuszki. 167 00:16:06,040 --> 00:16:08,360 Co to ma być? 168 00:16:20,280 --> 00:16:22,480 Najpierw wejdę. 169 00:16:23,920 --> 00:16:26,040 Ustaw to w rogu. 170 00:16:26,360 --> 00:16:31,560 - A jeśli gospodarz to zobaczy? - Pokrzyczy i będzie po sprawie. 171 00:16:34,080 --> 00:16:36,040 Nie jedź do pracy. 172 00:16:36,240 --> 00:16:39,440 Muszę sprawdzić zlecenia przed drukiem. 173 00:16:54,880 --> 00:17:00,000 Z Readingu jestem dobra, niezła ze Speakingu. 174 00:17:00,000 --> 00:17:00,080 Z Readingu jestem dobra, niezła ze Speakingu. 175 00:17:00,280 --> 00:17:02,680 Writing też ostatnio dobrze mi poszedł. 176 00:17:02,840 --> 00:17:05,800 Tylko z Listeningu jestem słaba. 177 00:17:06,040 --> 00:17:08,200 - Jaką dostałaś ocenę? - 6. 178 00:17:08,400 --> 00:17:12,720 Ale tym razem dostanę 6,5. Zdobędę 350 punktów. 179 00:17:13,440 --> 00:17:16,640 Ponoć do Kanady nie zaproszą, jak ma się poniżej 460. 180 00:17:16,800 --> 00:17:19,358 W końcu wyślą zaproszenie. 181 00:17:19,560 --> 00:17:22,040 Powinnyśmy aplikować na Alaskę. 182 00:17:22,240 --> 00:17:26,598 Serio. Wyjechać na śnieg i lód. 183 00:17:26,800 --> 00:17:29,120 Tam żaden Irańczyk nas nie rozpozna. 184 00:17:29,320 --> 00:17:32,720 Nawet na Alasce będę Irańczycy. 185 00:17:32,920 --> 00:17:38,800 Jakiś nasz krewny może tam prowadzić bar z kebabem. 186 00:17:40,800 --> 00:17:43,280 Nie chcesz zacząć zajęć z angielskiego? 187 00:17:43,440 --> 00:17:47,320 Nie dam rady przy pracy i dziecku. 188 00:17:47,520 --> 00:17:51,720 Jak to? Przecież wiesz, że bez ciebie nigdzie nie pojadę. 189 00:17:52,800 --> 00:17:56,880 Sukcesem będzie, jak zdobędę dla małej dowód. 190 00:17:57,120 --> 00:17:59,080 A nie miał ci go ktoś wyrobić? 191 00:17:59,280 --> 00:18:00,000 - Chciał 20 milionów tomanów. - 20 milionów?! 192 00:18:00,000 --> 00:18:01,520 - Chciał 20 milionów tomanów. - 20 milionów?! 193 00:18:01,720 --> 00:18:04,800 - Żartujesz? - Koleś sporo ryzykuje. 194 00:18:05,040 --> 00:18:10,160 To i tak za dużo. Nie martw się. Znajdę jakieś rozwiązanie. 195 00:18:12,080 --> 00:18:15,080 Twoi rodzice na pewno jutro wyjadą? 196 00:18:15,280 --> 00:18:17,840 Tata pewnie wolałby wracać dziś. 197 00:18:18,040 --> 00:18:21,800 Gdyby nie ten wypadek, nie ruszyłby się z domu. 198 00:18:24,280 --> 00:18:27,680 - Zaczekasz tu? - Ile czasu zajmie ci robota? 199 00:18:27,880 --> 00:18:32,400 Muszę sprawdzić zlecenia i wysłuchać narzekań szefa. 200 00:18:32,600 --> 00:18:34,240 Narzekań na co? 201 00:18:34,440 --> 00:18:39,000 Nie udało mi się wszystkiego dokończyć. 202 00:18:39,200 --> 00:18:41,000 No dobrze. 203 00:18:42,640 --> 00:18:45,280 - Rozepniesz nosidło? - Tak. 204 00:18:48,840 --> 00:18:52,880 - Trzymasz dziecko? - Tak. 205 00:18:54,480 --> 00:18:59,480 - Tylko uważaj na nią. - Dobrze, będę uważać. 206 00:19:05,240 --> 00:19:08,800 - Cześć. On już przyjechał? - Tak i jest zły. 207 00:19:09,040 --> 00:19:11,240 - Bo się spóźniłam? - Nie, przez papier. 208 00:19:11,440 --> 00:19:13,800 Powiedz mu, że to Rambod kazał ci użyć inny. 209 00:19:14,000 --> 00:19:15,840 - Jaki? - Błyszczący. 210 00:19:18,280 --> 00:19:19,760 Cześć, Behnam. 211 00:19:25,160 --> 00:19:26,520 Cześć. 212 00:19:27,000 --> 00:19:29,320 - Po co przyszłaś? - Wszystko dobrze? 213 00:19:29,520 --> 00:19:33,840 Źle je przyciąłeś. Zrób to właściwie. 214 00:19:34,040 --> 00:19:37,080 Chodź ze mną. 215 00:19:39,480 --> 00:19:42,000 Zleciłaś użycie tego badziewnego papieru? 216 00:19:42,200 --> 00:19:46,040 Nie mogłam znaleźć Mont Blanca i Rambod kazał mi użyć ten. 217 00:19:46,240 --> 00:19:48,040 Jak mam to dać klientowi? 218 00:19:48,240 --> 00:19:51,320 Spójrz, jak okropnie wyglądają ciemne części. 219 00:19:51,520 --> 00:19:54,640 - To nie moja wina. - To co ty tu robisz? 220 00:19:54,840 --> 00:20:00,000 - Każdy mógłby odwalać tę robotę. - Na rynku wszyscy tego używają. 221 00:20:00,000 --> 00:20:01,200 - Każdy mógłby odwalać tę robotę. - Na rynku wszyscy tego używają. 222 00:20:01,400 --> 00:20:05,200 Mam w nosie rynek. Rób, co ci każę. 223 00:20:05,400 --> 00:20:10,000 - Odłóżmy to. Gdzie drugi katalog? - Przyniosę go jutro o 11-ej. 224 00:20:10,320 --> 00:20:14,920 W porządku. Ale jeśli tego nie zrobisz, 225 00:20:15,160 --> 00:20:19,280 pokryjesz koszty obu tych zleceń. 226 00:20:49,880 --> 00:20:53,600 - Co się stało? - Nie odpowiada. 227 00:20:53,800 --> 00:20:57,480 - Dzwoniłaś do niej? - Tak, ale nie odbiera. 228 00:20:59,160 --> 00:21:00,000 - Wyszła? - Nie wiem. 229 00:21:00,000 --> 00:21:03,440 - Wyszła? - Nie wiem. 230 00:21:05,560 --> 00:21:08,040 Gelareh, jesteśmy pod drzwiami. 231 00:21:17,280 --> 00:21:18,800 - Tak? - Dzień dobry. 232 00:21:19,000 --> 00:21:23,080 - Muszę pomówić z panią Roshanaei. - To proszę dzwonić do niej. 233 00:21:23,280 --> 00:21:27,920 Dzwoniłam, ale nie odpowiada. Mógłby nas pan wpuścić? 234 00:21:28,160 --> 00:21:32,000 - To niemożliwe. - Dziękuję. 235 00:21:36,040 --> 00:21:38,160 Może nie chciała się nią zająć? 236 00:21:38,360 --> 00:21:43,720 Ona nie jest takim typem człowieka. 237 00:21:48,440 --> 00:21:52,880 - Jej mąż też jest prawnikiem? - Tak, ale są w separacji. 238 00:21:55,000 --> 00:21:58,040 Zadzwonię jeszcze raz. 239 00:22:07,800 --> 00:22:10,040 Szlag by to. 240 00:22:24,720 --> 00:22:26,320 Torba małej! 241 00:22:27,280 --> 00:22:29,920 Proszę pana! Proszę otworzyć bagażnik! 242 00:22:51,760 --> 00:22:56,200 - To na pewno dobre piętro? - Tak, na pewno. 243 00:23:01,400 --> 00:23:02,680 Chodź. 244 00:23:21,680 --> 00:23:23,200 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 245 00:23:23,400 --> 00:23:25,800 Co się stało z biurem pani Roshanaei? 246 00:23:26,000 --> 00:23:28,200 Policja je zaplombowała, a ją aresztowała. 247 00:23:28,400 --> 00:23:30,560 - Dlaczego? - Nie wiem. 248 00:23:30,760 --> 00:23:34,160 Opróżnili biuro i aresztowali ją bez słowa. 249 00:23:36,200 --> 00:23:38,440 - Dziękuję. - Proszę. 250 00:24:03,000 --> 00:24:06,640 - Szukacie kogoś z tego biura? - Nie, tylko przechodziłyśmy. 251 00:24:24,280 --> 00:24:27,240 Fereshteh? Dokąd idziesz? 252 00:24:46,640 --> 00:24:50,120 Dziś już jej raczej nie wypuszczą. 253 00:24:50,320 --> 00:24:53,200 - Proszę. - Dziękuję. 254 00:24:57,480 --> 00:25:00,000 - Dlaczego zwinęli prawniczkę? - Właśnie dlatego, że nią jest. 255 00:25:00,000 --> 00:25:03,320 - Dlaczego zwinęli prawniczkę? - Właśnie dlatego, że nią jest. 256 00:25:26,480 --> 00:25:30,600 Weźmy ją do hotelu i zostanie tam z tobą. 257 00:25:30,800 --> 00:25:34,640 Hotele nie przyjmują samotnych kobiet. 258 00:25:34,840 --> 00:25:36,080 No wiem. 259 00:25:36,280 --> 00:25:39,760 - Ale jest inne rozwiązanie? - Tak, jest. 260 00:25:40,560 --> 00:25:44,520 Złap taksówkę, pojedź z małą do parlamentu 261 00:25:44,720 --> 00:25:51,160 i każ im zmienić prawa dotyczące kobiet. 262 00:25:55,920 --> 00:25:58,800 - Chwilka, skarbie. - Zaraz wrócę. 263 00:26:02,360 --> 00:26:04,400 Mleczko jest gorące. 264 00:26:45,520 --> 00:26:47,920 Długo ich znasz? 265 00:26:48,160 --> 00:26:51,600 Mehdiego poznałam na pierwszym roku. 266 00:26:51,800 --> 00:26:56,560 Podobałam mu się, ale jak zobaczył, że on mnie nie, zostaliśmy kumplami. 267 00:26:56,760 --> 00:27:00,000 - A jaka jest jego żona? - Kiepsko ją znam. 268 00:27:00,000 --> 00:27:00,360 - A jaka jest jego żona? - Kiepsko ją znam. 269 00:27:00,560 --> 00:27:03,800 Spotkałyśmy się tylko raz. 270 00:27:13,920 --> 00:27:18,800 - Rozmawiałaś z obojgiem? - Dziękuję, nie muszę siadać. 271 00:27:19,000 --> 00:27:22,600 Nie martw się. To pomocny kumpel. 272 00:27:25,120 --> 00:27:27,520 Ale szkoda, że nie gadałaś z obojgiem. 273 00:27:27,720 --> 00:27:29,720 Nie martw się. 274 00:27:37,320 --> 00:27:39,320 - Cześć. - Cześć. Jak się masz? 275 00:27:40,040 --> 00:27:43,360 - Ponoć rzuciłeś palenie. - Znów zacząłem. 276 00:27:43,560 --> 00:27:46,000 - To jest Fereshteh. - Miło cię poznać. 277 00:27:46,160 --> 00:27:48,840 - U ciebie w porządku? - Nie jest źle. 278 00:27:50,480 --> 00:27:55,040 Przykro mi, ale Mahsa boi się nią zająć. 279 00:27:55,240 --> 00:27:58,040 - Dlaczego? - Nie wiem. Odmówiła. 280 00:27:58,640 --> 00:28:00,000 - Mówiłeś, że to nie problem. - Myślałem, że się zgodzi. 281 00:28:00,000 --> 00:28:02,480 - Mówiłeś, że to nie problem. - Myślałem, że się zgodzi. 282 00:28:02,680 --> 00:28:08,280 - Mogłeś dać znać wcześniej. - Wróciła raptem 10 minut temu. 283 00:28:08,920 --> 00:28:12,120 - Mam z nią pogadać? - A co jej powiesz? 284 00:28:12,320 --> 00:28:15,880 - Spróbuję ją przekonać. - Raczej się nie zgodzi. 285 00:28:16,120 --> 00:28:19,680 - To tylko jedna noc. - Nie znasz jej. 286 00:28:19,880 --> 00:28:24,440 Przecież jej nie rozzłoszczę! Jakoś ją do tego nakłonię. 287 00:28:39,480 --> 00:28:43,120 Usiądźcie tutaj, a ja pójdę po Mahsę. 288 00:29:16,720 --> 00:29:19,520 - Co ty im powiedziałaś? - Nic. 289 00:29:19,720 --> 00:29:22,640 - Ona jest wściekła. - O tak. 290 00:29:22,840 --> 00:29:26,120 Nawet nie wyszła się z nami przywitać. 291 00:29:42,320 --> 00:29:44,160 To co robimy? 292 00:29:44,920 --> 00:29:48,000 Pogadam z nią. Będzie dobrze. 293 00:29:52,400 --> 00:29:53,840 Poczekaj. 294 00:29:54,360 --> 00:29:56,760 - Co jest? - Otwórz torbę. 295 00:30:03,160 --> 00:30:06,400 - Sama z nią pogadam. - Pojdę z tobą. 296 00:30:12,040 --> 00:30:15,320 - Dzień dobry. - Dzień dobry, droga Mahso. 297 00:30:16,040 --> 00:30:20,120 - Wlałbyś tu przegotowaną wodę? - Jasne. 298 00:30:21,320 --> 00:30:24,880 - Ile? - 60 cc. Zaznaczyłam. 299 00:30:28,200 --> 00:30:30,320 Przepraszam, droga Mahso. 300 00:30:30,920 --> 00:30:33,440 Znajoma miała zająć się małą, 301 00:30:33,600 --> 00:30:37,680 ale przestała odbierać telefon i musiałyśmy zwrócić się do was. 302 00:30:38,680 --> 00:30:40,280 Słyszałam. 303 00:30:40,480 --> 00:30:42,680 Ale jak mam wziąć na siebie odpowiedzialność 304 00:30:42,840 --> 00:30:44,760 za dwumiesięczne dziecko? 305 00:30:45,000 --> 00:30:46,920 I to w sekrecie? 306 00:30:47,760 --> 00:30:52,120 To tylko na jedną noc. Jutro ją odbierzemy. 307 00:30:52,320 --> 00:30:57,120 Przyjdę po nią rano. Nie będzie z tego kłopotów. 308 00:30:57,320 --> 00:30:59,280 Skąd wiesz? 309 00:30:59,480 --> 00:31:00,000 Jeśli dziecku coś się stanie, ona mnie pozwie. 310 00:31:00,000 --> 00:31:02,840 Jeśli dziecku coś się stanie, ona mnie pozwie. 311 00:31:04,160 --> 00:31:07,400 - To tylko jedna noc. - Jedna czy 10 nie robi różnicy. 312 00:31:07,600 --> 00:31:09,280 Gdzie jest ojciec dziecka? 313 00:31:09,480 --> 00:31:13,120 Ona nie ma w tym mieście nikogo innego? 314 00:31:13,320 --> 00:31:17,600 Mieszkamy w Teheranie raptem rok. Nie znamy zbyt wielu ludzi. 315 00:31:17,800 --> 00:31:21,000 Dzwoniłyśmy do znajomych, ale nie odbierali. 316 00:31:21,200 --> 00:31:24,200 Aż w końcu drogi Mehdi pozwolił nam ją tu przywieźć. 317 00:31:24,400 --> 00:31:28,120 - Twój drogi Mehdi zrobił głupstwo. - Nie bądź niegrzeczna. 318 00:31:28,320 --> 00:31:31,480 A mylę się? Kto ci dał prawo decydować za mnie?! 319 00:31:31,680 --> 00:31:34,880 - Nie zdecydowałem. - To co one tu robią? 320 00:31:35,120 --> 00:31:37,360 Nie rozumiesz ich położenia? 321 00:31:37,600 --> 00:31:41,280 Mała zostanie na jedną noc. To koniec świata? 322 00:31:41,480 --> 00:31:44,600 Nie, ale kto weźmie za nią odpowiedzialność? 323 00:31:44,800 --> 00:31:47,840 - To tylko jedna noc! - Ty o nią zadbasz? 324 00:31:48,080 --> 00:31:49,640 Umiesz się zająć dzieckiem? 325 00:31:49,840 --> 00:31:52,000 - Będziesz za nią odpowiadał? - Tak. 326 00:31:52,200 --> 00:31:54,280 - Na pewno? - Tak. 327 00:31:54,920 --> 00:31:57,280 - Daj mi ją. - Ale dlaczego tak? 328 00:31:57,760 --> 00:31:59,360 Bo chcesz być odpowiedzialny. 329 00:31:59,560 --> 00:32:00,000 - Daj mi ją. - Nie! Zapomnij o tym! 330 00:32:00,000 --> 00:32:02,560 - Daj mi ją. - Nie! Zapomnij o tym! 331 00:32:03,680 --> 00:32:06,040 - Torba małej. - Już biorę. 332 00:32:18,200 --> 00:32:21,280 Atefeh! Atefeh! 333 00:32:22,320 --> 00:32:25,280 - Podwiozę was. - Nie ma potrzeby. 334 00:32:25,480 --> 00:32:26,920 Dokąd chcecie jechać? 335 00:32:29,560 --> 00:32:31,520 Zaczekajcie. Pójdę po auto. 336 00:32:37,840 --> 00:32:41,840 Mehdi potrafi milczeć? Co, jeśli wszystkim rozpowie? 337 00:32:42,080 --> 00:32:45,440 Wie, co mu zrobię, jeśli puści parę z ust. 338 00:33:08,800 --> 00:33:12,880 - Powinnyśmy iść do Yasera? - Oczywiście, że nie. 339 00:33:13,120 --> 00:33:17,000 Gdyby był godny zaufania, nie zostawiłby cię w tej sytuacji. 340 00:33:17,360 --> 00:33:20,000 Ma serce po właściwej stronie. 341 00:33:21,160 --> 00:33:26,120 - Może zna kogoś, kto nam pomoże. - Nie trzeba. Damy sobie radę. 342 00:33:26,280 --> 00:33:30,880 - Niby jak? Siedzimy na ulicy. - Chciał, żebyś usunęła ciążę. 343 00:33:31,120 --> 00:33:32,880 Nie uśmiechała mu się odpowiedzialność. 344 00:33:33,080 --> 00:33:36,720 Mamy go poprosić o przechowanie dziecka? 345 00:33:36,920 --> 00:33:41,320 Zadzwonimy do niego. Pomoże, jeśli będzie mógł. 346 00:33:41,520 --> 00:33:44,680 - Na pewno nie pomoże. - Musi pomóc! 347 00:33:44,880 --> 00:33:48,440 Powinien się nią zająć choć jedną noc. Jest jej ojcem. 348 00:33:48,640 --> 00:33:50,680 Świetny z niego tatuś. 349 00:33:58,760 --> 00:34:00,000 Dzwoniłaś do Azin? 350 00:34:00,000 --> 00:34:01,360 Dzwoniłaś do Azin? 351 00:34:02,720 --> 00:34:07,920 Wróciła do rodziców. Nie było jej stać na czynsz. 352 00:34:13,480 --> 00:34:17,040 Nie wiem, co się z nią ostatnio dzieje. 353 00:34:17,639 --> 00:34:19,600 Jakby stała się kimś innym. 354 00:34:23,639 --> 00:34:26,360 Jakby mnie nienawidziła. 355 00:34:30,280 --> 00:34:33,840 Nienawidzi wszystkiego, co robię. 356 00:34:34,080 --> 00:34:37,440 Raz przyczepiła się do tego, jak myję zęby. 357 00:34:37,639 --> 00:34:40,639 Powiedziałem, że jesteśmy razem 5 lat 358 00:34:40,840 --> 00:34:43,080 i zawsze to tak robiłem. 359 00:34:43,280 --> 00:34:45,120 A potem zaczęła się kłótnia. 360 00:34:45,320 --> 00:34:48,679 Kłócimy się przez takie głupstwa. 361 00:34:52,480 --> 00:34:56,440 Zawsze znajduje sposób, żeby okazać mi nienawiść. 362 00:34:56,639 --> 00:34:59,440 Jak teraz. Widziałaś, jak się zachowała? 363 00:35:05,760 --> 00:35:08,200 Tak to u mnie wygląda. 364 00:35:10,640 --> 00:35:16,920 Po poronieniach się pogorszyło, jakby to była moja wina. 365 00:35:30,160 --> 00:35:33,400 - Mam jechać do Navvab? - Tak. 366 00:35:43,560 --> 00:35:45,640 Zadzwoń jeszcze raz. 367 00:35:46,080 --> 00:35:49,080 Fereshteh, zadzwoń znów do niego. 368 00:36:06,320 --> 00:36:09,160 Yaser, już jestem. Wyjdź. 369 00:36:16,720 --> 00:36:21,120 A nie wierzysz, jak mówię, że to podlec. 370 00:36:31,640 --> 00:36:35,080 - Wejdźmy tam. - Dobrze. Chodźmy. 371 00:36:39,400 --> 00:36:42,200 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 372 00:36:42,480 --> 00:36:44,560 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 373 00:36:45,160 --> 00:36:48,320 - W czym pomóc? - Chcę kupić rybkę. 374 00:36:48,520 --> 00:36:51,400 - Jaką? - Glonojada. 375 00:36:51,600 --> 00:36:54,320 Proszę za mną. Są tutaj. 376 00:36:59,880 --> 00:37:00,000 Dlaczego przyszłyście? Chcecie mi zniszczyć życie? 377 00:37:00,000 --> 00:37:02,200 Dlaczego przyszłyście? Chcecie mi zniszczyć życie? 378 00:37:02,400 --> 00:37:06,280 - Mogłeś odebrać telefon. - Może byłem zajęty? 379 00:37:06,480 --> 00:37:09,560 - To trzeba było napisać. - Proszę spojrzeć tutaj. 380 00:37:09,760 --> 00:37:13,840 - Chciała pani glonojada? - Nie dzwoniłabym bez powodu. 381 00:37:14,080 --> 00:37:16,840 Przecież znasz moją sytuację. 382 00:37:18,880 --> 00:37:21,440 - Ten będzie dobry? - Tak. 383 00:37:21,640 --> 00:37:23,280 - Jeden wystarczy? - Tak. 384 00:37:23,480 --> 00:37:27,800 Niedaleko jest fast food. Zaczekajcie tam na mnie. 385 00:37:28,160 --> 00:37:30,320 - Spróbuję się wyrwać. - Yaser! 386 00:37:30,520 --> 00:37:32,200 Idę, tato! 387 00:37:34,720 --> 00:37:37,360 To powinnyśmy zapłacić. 388 00:37:48,680 --> 00:37:50,800 Nie przyjdzie. 389 00:37:51,480 --> 00:37:54,400 To pójdę tam i zdzielę go tą rybą w łeb. 390 00:37:54,600 --> 00:37:56,640 Jak mógł skasować nas na 100 000 tomanów? 391 00:37:56,840 --> 00:37:58,800 - Aż tyle? - Tak. 392 00:38:08,720 --> 00:38:11,080 To czego chcesz? 393 00:38:12,400 --> 00:38:15,720 Żebyś zajął się do jutra małą. 394 00:38:16,360 --> 00:38:19,160 - Ja? - Tak. 395 00:38:19,760 --> 00:38:23,400 Myślisz, że mam własne mieszkanie, do którego mogę ją wziąć? 396 00:38:23,600 --> 00:38:26,800 Nie masz jej zabrać do domu, tylko znaleźć dla niej miejsce. 397 00:38:27,000 --> 00:38:29,560 Co ty bredzisz? Niby jakie? 398 00:38:30,480 --> 00:38:33,320 Gdybym wiedziała, sama bym ją tam wzięła. 399 00:38:33,520 --> 00:38:37,720 - To nie mój interes. - Nie twój? Jesteś jej ojcem. 400 00:38:37,920 --> 00:38:39,640 O czym ty gadasz? 401 00:38:39,840 --> 00:38:42,800 Nie mówiłem od początku, żebyś usunęła ciążę? 402 00:38:43,040 --> 00:38:45,560 Ale miałaś matczyne uczucia. 403 00:38:45,720 --> 00:38:48,360 - To wypełniaj swój obowiązek! - Nie drzyj się. 404 00:38:48,560 --> 00:38:49,920 Co powiedziałaś? 405 00:38:50,160 --> 00:38:51,920 On nie widział mojej mrocznej strony? 406 00:38:52,120 --> 00:38:55,440 Mam rozwalić akwarium na łbie tobie i twojemu ojcu? 407 00:38:55,920 --> 00:38:58,000 Co mam niby zrobić? 408 00:38:59,880 --> 00:39:00,000 Nie umiem nawet trzymać dziecka, a chcesz, żebym się nią zajął? 409 00:39:00,000 --> 00:39:04,160 Nie umiem nawet trzymać dziecka, a chcesz, żebym się nią zajął? 410 00:39:07,000 --> 00:39:10,800 Błagałem, żebyś dokonała aborcji. 411 00:39:11,000 --> 00:39:14,000 Znalazłem lekarza, zebrałem forsę. 412 00:39:14,320 --> 00:39:18,040 Za nieślubne dziecko ojciec wywali mnie z domu. 413 00:39:19,560 --> 00:39:24,400 Przecież wiesz, jaki jest surowy. 414 00:39:26,520 --> 00:39:28,280 Yaser. 415 00:39:28,880 --> 00:39:32,280 Nie powiedziałam, że masz ją zatrzymać na zawsze. 416 00:39:32,480 --> 00:39:34,800 To jedna noc. 417 00:39:35,400 --> 00:39:38,920 Tylko tobie mogę zaufać. 418 00:39:39,120 --> 00:39:41,840 Znam twojego tatę i rozumiem. 419 00:39:44,840 --> 00:39:48,160 Jesteś obrotny, znasz różnych ludzi. 420 00:39:48,360 --> 00:39:52,160 Ufają ci, jesteś stąd. Masz przyjaciół, znajomości. 421 00:39:52,360 --> 00:39:57,280 Popytaj, czy ktoś nam pomoże. Musimy kogoś znaleźć w dwie godziny. 422 00:39:57,480 --> 00:40:00,000 Inni nie potrafili nam pomóc. Jesteś naszą jedyną nadzieją. 423 00:40:00,000 --> 00:40:01,080 Inni nie potrafili nam pomóc. Jesteś naszą jedyną nadzieją. 424 00:40:01,280 --> 00:40:03,480 Bo jeśli Yaser nie znajdzie tu nikogo, 425 00:40:03,680 --> 00:40:05,480 jak my mamy to zrobić? 426 00:40:07,800 --> 00:40:10,520 Fereshteh nie chciała do ciebie przychodzić. 427 00:40:10,720 --> 00:40:12,440 Bo masz własne problemy. 428 00:40:12,600 --> 00:40:16,920 To ja nalegałam, bo wiedziałam, że zrozumiesz sytuację. 429 00:40:23,720 --> 00:40:27,400 Ona nie może ukrywać dziecka wiecznie. 430 00:40:30,280 --> 00:40:35,040 - Jadłyście lunch? - To ostatnie o czym myślałyśmy. 431 00:40:36,000 --> 00:40:39,320 Poproszę kanapki z serem i kiełbasą! 432 00:40:39,600 --> 00:40:44,360 Tylko ser podwójny. I jeszcze dodatkowy keczup. 433 00:40:50,440 --> 00:40:51,840 Spójrz. 434 00:40:52,720 --> 00:40:55,520 - Ona ma twój nos. - Odpuść sobie. 435 00:40:55,720 --> 00:40:58,760 Po Fereshteh go nie ma. 436 00:40:59,080 --> 00:41:00,000 Nie wygłupiaj się, weź ją na ręce. 437 00:41:00,000 --> 00:41:01,720 Nie wygłupiaj się, weź ją na ręce. 438 00:41:07,880 --> 00:41:09,440 Uśmiecha się. 439 00:41:11,320 --> 00:41:15,440 Jak ją dziś wezmę, jutro poprosisz o tydzień. 440 00:41:15,640 --> 00:41:21,320 Nie. Chodzi o jedną noc. I więcej mnie nie zobaczysz. 441 00:41:21,520 --> 00:41:25,560 Gdyby nie moi rodzice, w ogóle bym cię nie prosiła. 442 00:41:35,680 --> 00:41:38,240 Wcale nie ma nosa po mnie. 443 00:41:42,200 --> 00:41:45,200 Zjedzcie, a ja wrócę z furą. 444 00:41:55,760 --> 00:41:57,640 A to kretyn. 445 00:42:11,520 --> 00:42:16,920 To jego fura? Zachowywał się, jakby to była limuzyna. 446 00:42:23,080 --> 00:42:24,280 Wsiadajcie. 447 00:42:24,480 --> 00:42:28,080 - Tym jedziemy? - Tak. 448 00:42:28,280 --> 00:42:32,600 - To niebezpieczne! - Dlaczego? Zmieścimy się w trójkę. 449 00:42:32,760 --> 00:42:36,680 - Jest nas czworo! - To miałem na myśli. 450 00:42:36,880 --> 00:42:41,560 - My weźmiemy taksówkę. - Zawsze wożę trzy osoby. 451 00:42:41,760 --> 00:42:45,240 - Co mam zrobić z torbą? - Trzymaj ją. To niedaleko. 452 00:42:45,440 --> 00:42:48,800 - Ona się zaziębi. - Jedźmy. To blisko. 453 00:42:50,600 --> 00:42:55,320 - Tak się tylko mówi. - Siadaj za mną i trzymaj małą. 454 00:42:55,480 --> 00:42:59,120 - Jedź wolno. - Dobrze. Siądź blisko mnie. 455 00:43:00,080 --> 00:43:03,240 - Nie dam rady. Pomóż mi. - Przełóż nogę. 456 00:43:08,080 --> 00:43:14,520 Fereshteh? Bardzo cię proszę, zachowaj czujność. 457 00:43:14,720 --> 00:43:16,080 Dobrze. 458 00:43:17,120 --> 00:43:19,200 To ważne. 459 00:43:19,400 --> 00:43:22,280 Nadia jest wnuczką ciotki mojej mamy. 460 00:43:22,480 --> 00:43:24,800 Plotkara z niej. 461 00:43:25,040 --> 00:43:26,360 Jak powiesz choć słowo, 462 00:43:26,560 --> 00:43:28,720 ona powtórzy dziesięć naszym krewnym. 463 00:43:28,920 --> 00:43:30,480 To co mam mówić? 464 00:43:30,680 --> 00:43:34,440 Powiedziałem jej, że jesteś byłą mojego kumpla. 465 00:43:45,120 --> 00:43:49,840 - Ona będzie w nocy w szpitalu? - Oczywiście, że tak. 466 00:44:01,880 --> 00:44:04,840 - Yaser? - Tak? 467 00:44:06,120 --> 00:44:07,760 Zadzwoń się upewnić. 468 00:44:07,920 --> 00:44:11,520 Przecież powiedziałem, że tam będzie. 469 00:44:11,720 --> 00:44:14,000 Nie wystawię cię. 470 00:44:15,920 --> 00:44:18,240 Nie martw się. Dobrze jest. 471 00:44:18,440 --> 00:44:23,640 Wiesz, że jestem ostrożny. Wszystko jest zaplanowane. 472 00:44:31,600 --> 00:44:35,800 Jakim cudem się na to zgodziła? 473 00:44:36,600 --> 00:44:40,640 Wciąż budzę respekt w tym mieście. 474 00:44:50,480 --> 00:44:51,800 Idzie. 475 00:44:54,840 --> 00:44:56,520 Przypomnisz jej imię? 476 00:44:56,720 --> 00:45:00,000 Nadia, ale nie spoufalaj się z nią. Mów do niej pani Razavi. 477 00:45:00,000 --> 00:45:02,320 Nadia, ale nie spoufalaj się z nią. Mów do niej pani Razavi. 478 00:45:07,160 --> 00:45:10,360 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 479 00:45:11,000 --> 00:45:13,440 Bardzo dziękuję, pani Razavi. 480 00:45:13,640 --> 00:45:17,800 Bez pani pomocy, one nie wiedziałyby, co zrobić. 481 00:45:18,480 --> 00:45:20,080 Bardzo pani dziękujemy. 482 00:45:23,160 --> 00:45:26,200 - Możemy pomówić? - Muszę jechać. 483 00:45:26,400 --> 00:45:29,680 Tata dzwonił już ze sto razy, żebym wrócił pomóc. 484 00:45:29,880 --> 00:45:32,240 To zajmie tylko chwilkę. 485 00:45:34,120 --> 00:45:35,600 Zaraz wrócę. 486 00:45:51,840 --> 00:45:53,320 Ale z niego kłamca. 487 00:45:53,520 --> 00:45:56,280 Naprawdę myślałam, że to jego krewna. 488 00:46:08,200 --> 00:46:09,840 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 489 00:46:10,080 --> 00:46:12,760 - Patrzyłeś na rybkę? - Tak. 490 00:46:13,000 --> 00:46:15,440 - Chcesz ją? - Tak. 491 00:46:15,640 --> 00:46:19,680 - Bardzo dziękujemy. - Proszę. 492 00:46:28,680 --> 00:46:33,400 Droga Nadiu, dziękuję. Pani Razavi wszystkim się zajmie. 493 00:46:33,600 --> 00:46:34,760 Dziękujemy. 494 00:46:35,000 --> 00:46:37,680 - Mogę już jechać? - Tak. 495 00:46:37,880 --> 00:46:41,040 - Jak chcesz, to zostanę. - Nie. Jedź. 496 00:46:41,240 --> 00:46:43,240 - Dziękujemy. - Będziemy w kontakcie. 497 00:46:43,440 --> 00:46:46,000 - Dziękuję. Cześć. - Cześć. 498 00:46:49,480 --> 00:46:53,760 - Ale to tylko na jedną noc? - Tak. Jutro ją odbiorę. 499 00:47:00,400 --> 00:47:04,680 - Będzie tu bezpieczna? - Tak, ja mam dziś dyżur. 500 00:47:05,680 --> 00:47:08,600 Weźmie ją pani na oddział dziecięcy? 501 00:47:09,200 --> 00:47:12,360 Oczywiście, że nie. Będzie w pokoju pielęgniarek. 502 00:47:12,560 --> 00:47:14,760 Na oddział dziecięcy trudno się dostać. 503 00:47:15,000 --> 00:47:17,640 Nie można jej tam zabrać bez przyjęcia. 504 00:47:17,840 --> 00:47:20,320 A zdrowe dziecko może tam coś złapać. 505 00:47:20,520 --> 00:47:22,440 Zawróćcie. 506 00:47:22,640 --> 00:47:25,920 - Co się stało? - Chodźcie tu. Szybko. 507 00:47:30,000 --> 00:47:33,520 Ordynator nie może was zobaczyć. Zaczekajcie tutaj. 508 00:47:36,280 --> 00:47:38,400 Macie papierosy? 509 00:47:39,320 --> 00:47:41,280 Impertynent. 510 00:47:42,000 --> 00:47:44,640 - Uciekacie? - Jak to? 511 00:47:45,000 --> 00:47:48,480 Nie mogłyście zapłacić za wypis i teraz uciekacie? 512 00:47:48,680 --> 00:47:53,400 Pod tlenem lepiej mniej gadać. Zaufaj mi, jestem jak lekarz. 513 00:47:53,600 --> 00:47:56,880 A ma pani szluga, pani doktor? 514 00:48:12,480 --> 00:48:14,200 Nie mam. 515 00:48:15,240 --> 00:48:16,680 Moment. 516 00:48:17,880 --> 00:48:21,240 - Nie pal aż wyzdrowiejesz. - Zastanowię się. 517 00:48:25,400 --> 00:48:29,880 Ordynatora miało dziś nie być. Nie wiem, co tu robi. 518 00:48:30,120 --> 00:48:32,160 Wpisz mi swój numer. 519 00:48:37,080 --> 00:48:38,880 Przyjaciółki też. 520 00:48:39,320 --> 00:48:42,600 - Proszę mi podać numer konta... - To niepotrzebne. 521 00:48:42,800 --> 00:48:46,760 Potrzebne. Pani dla nas ryzykuje. Drugi numer jest do Fereshteh. 522 00:48:47,240 --> 00:48:50,600 Daj mi dziecko. Możecie już iść. 523 00:48:52,480 --> 00:48:54,920 Połóż tam jej rzeczy. 524 00:48:56,040 --> 00:48:57,840 Ostrożnie. 525 00:49:01,400 --> 00:49:04,440 - Może pani to rozpiąć? - Tak. 526 00:49:08,440 --> 00:49:11,920 Dałaby pani radę nakarmić ją za 2 godziny? 527 00:49:12,160 --> 00:49:14,440 Pewnie. Jestem pielęgniarką. 528 00:49:17,160 --> 00:49:20,000 - To też tam połóż. - Tylko nie wychodźcie tędy. 529 00:49:20,200 --> 00:49:22,640 Idźcie do windy z drugiej strony. 530 00:49:23,040 --> 00:49:26,240 - Bardzo dziękuję. - Dziękujemy. Do widzenia. 531 00:49:41,880 --> 00:49:44,080 Idziesz od razu na dworzec? 532 00:49:44,280 --> 00:49:49,200 Tak. Rodzice przyjeżdżają za godzinę. 533 00:49:50,040 --> 00:49:54,480 - Jedziesz do akademika? - Muszę najpierw pokserować. 534 00:49:54,680 --> 00:50:00,000 Przyjdź do mnie zrobić wydruki. I pomarudź, jak ci niekomfortowo, 535 00:50:00,000 --> 00:50:00,120 Przyjdź do mnie zrobić wydruki. I pomarudź, jak ci niekomfortowo, 536 00:50:00,320 --> 00:50:01,920 bo musisz się na noc zmyć 537 00:50:02,120 --> 00:50:04,800 i nie wiesz, gdzie masz się jutro zatrzymać i takie tam. 538 00:50:05,560 --> 00:50:10,400 - Twoja mama będzie płakać jak bóbr. - Zrób z tego tragedię. 539 00:50:13,800 --> 00:50:16,120 - To tutaj. Idź. - Wpadnij koło ósmej. 540 00:50:16,320 --> 00:50:19,560 Dobrze, kochana. Bądź grzeczna i nie smuć się. 541 00:50:23,680 --> 00:50:26,840 Fereshteh! Ordynator! 542 00:50:36,480 --> 00:50:39,120 - Gdzie jest mała? - Nie martw się. 543 00:50:39,320 --> 00:50:41,920 Śpi w środku. Ordynator się dowiedział. 544 00:50:42,160 --> 00:50:44,520 Nie uwierzył, że to moja siostrzenica. 545 00:50:44,720 --> 00:50:47,400 - Masz jej dowód? - Ale po co? 546 00:50:47,600 --> 00:50:50,160 Zobaczy go i pozwoli ci ją zabrać. 547 00:50:50,320 --> 00:50:52,720 - To nie jego sprawa. - Jest ordynatorem. 548 00:50:52,920 --> 00:50:54,440 Skąd go teraz wytrzasnę? 549 00:50:54,640 --> 00:50:56,720 - Ona nie ma dowodu? - Nie. 550 00:50:57,160 --> 00:51:00,000 - Możemy mu zapłacić? - To nie ten typ. 551 00:51:00,000 --> 00:51:01,000 - Możemy mu zapłacić? - To nie ten typ. 552 00:51:01,200 --> 00:51:02,880 To co mamy zrobić? 553 00:51:05,240 --> 00:51:07,160 Ona śpi tam. 554 00:51:08,000 --> 00:51:10,680 - Dzień dobry, doktorze. - Dzień dobry. 555 00:51:10,880 --> 00:51:13,560 To doktor Mahmoudi, o którym wam mówiłam. 556 00:51:13,760 --> 00:51:16,120 - Która z was to matka? - Ja. 557 00:51:16,480 --> 00:51:22,320 - Masz jej dowód? - Obawiam się, że nie przy sobie. 558 00:51:23,480 --> 00:51:24,720 To nic. 559 00:51:24,880 --> 00:51:26,880 Zatrzymamy ją tu, a ty go przywieź. 560 00:51:31,920 --> 00:51:35,200 Zaczekaj, aż będzie wolny. Wpuszczę cię do niego. 561 00:51:35,400 --> 00:51:39,840 - Może pójdzie ci na rękę. - Ona ma rację. Pogadaj z nim. 562 00:51:40,080 --> 00:51:41,880 Na razie idźcie tam. 563 00:52:00,320 --> 00:52:03,600 Możesz już wejść. Daj mi dziecko. 564 00:52:06,040 --> 00:52:07,840 Może pani iść. 565 00:52:24,000 --> 00:52:25,520 Zamknij drzwi. 566 00:52:38,800 --> 00:52:40,200 Usiądź. 567 00:52:47,320 --> 00:52:51,800 - Gdzie ojciec dziecka? - Poza Teheranem. 568 00:52:52,280 --> 00:52:54,640 Nie jesteś stąd, prawda? 569 00:52:56,000 --> 00:52:58,120 Ale tu mieszkam. 570 00:52:58,840 --> 00:53:00,000 Masz wyjątkowy akcent. 571 00:53:00,000 --> 00:53:00,840 Masz wyjątkowy akcent. 572 00:53:02,280 --> 00:53:06,560 - Mam akcent? - Na to wygląda. 573 00:53:09,320 --> 00:53:13,280 - Studiujesz tu? - Nie. W sensie tak. 574 00:53:14,440 --> 00:53:17,920 Panie doktorze, mieszkam daleko. 575 00:53:18,320 --> 00:53:25,120 Biorąc pod uwagę korki, dojazd i powrót zajmą zbyt długo. 576 00:53:28,600 --> 00:53:34,280 Rozumiem, ale skąd mam wiedzieć, że naprawdę jesteś jej matką? 577 00:53:37,080 --> 00:53:39,200 Mam z nią dużo zdjęć. 578 00:53:41,720 --> 00:53:46,720 Od jej narodzin aż do teraz. 579 00:53:50,840 --> 00:53:52,720 Masz piękne włosy. 580 00:53:55,560 --> 00:53:59,080 - Jak się nazywasz? - Samadi. 581 00:53:59,280 --> 00:54:00,000 - Chodzi mi o imię. - Fereshteh. 582 00:54:00,000 --> 00:54:03,360 - Chodzi mi o imię. - Fereshteh. 583 00:54:04,520 --> 00:54:09,320 Posłuchaj, Fereshteh. Wiem, że jesteś jej matką. 584 00:54:09,880 --> 00:54:12,360 Ale zdjęcia to nie dowód. 585 00:54:13,200 --> 00:54:15,320 Ja mam tu obowiązek prawny. 586 00:54:20,320 --> 00:54:23,440 Proszę mi wyświadczyć przysługę. 587 00:54:23,840 --> 00:54:28,640 - A nie wyświadczyłem? - Nie rozumiem. 588 00:54:29,640 --> 00:54:31,600 Nie wezwałem policji. 589 00:54:31,800 --> 00:54:34,440 Mógłbym im powiedzieć, że dziecko porwano. 590 00:54:34,640 --> 00:54:37,240 Oddać panią Razavi w ręce ochrony. 591 00:54:38,360 --> 00:54:41,360 To chyba przysługa? 592 00:54:41,800 --> 00:54:43,200 Tak. 593 00:54:43,480 --> 00:54:47,920 - Tak co? - Tak, to przysługa. 594 00:54:50,840 --> 00:54:56,440 Ale wie pan, że to moje dziecko. Proszę pozwolić mi ją zabrać. 595 00:54:56,640 --> 00:54:58,840 Na nikogo nie ściągnę kłopotów. 596 00:54:59,920 --> 00:55:00,000 A jeśli zabierzesz córkę i dojdzie do wypadku? 597 00:55:00,000 --> 00:55:04,240 A jeśli zabierzesz córkę i dojdzie do wypadku? 598 00:55:07,240 --> 00:55:11,640 Wtedy jej ojciec pozwie szpital. 599 00:55:12,440 --> 00:55:16,800 I kto za to odpowie? Ja. 600 00:55:17,120 --> 00:55:21,640 Bo ja tu jestem szefem. I ja poniosę odpowiedzialność. 601 00:55:25,680 --> 00:55:31,160 - Mogę zorganizować pieniądze... - A ktoś o nich mówił? 602 00:55:33,320 --> 00:55:36,200 Spójrz na mnie. No spójrz. 603 00:55:36,800 --> 00:55:39,760 - Mówiłem coś o pieniądzach? - Nie. 604 00:55:40,840 --> 00:55:43,120 Ile byś zapłaciła? 605 00:55:43,560 --> 00:55:45,760 5 milionów? 10 milionów? 606 00:55:47,440 --> 00:55:50,320 Tyle jest dla ciebie warta moja godność? 607 00:55:51,240 --> 00:55:53,240 Nie obrażaj mnie w ten sposób. 608 00:55:53,440 --> 00:55:55,920 - Nie to miałam na myśli. - To co? 609 00:56:02,840 --> 00:56:04,640 Wiesz co, Fereshteh? 610 00:56:06,000 --> 00:56:09,040 Nikomu nie pozwalam tu wchodzić. 611 00:56:10,600 --> 00:56:15,000 Jeśli zamknę drzwi, nikt się tu nie dostanie. 612 00:56:15,640 --> 00:56:17,280 Wiesz, dlaczego? 613 00:56:18,880 --> 00:56:21,800 Bo wszyscy gadają tu te same bzdury. 614 00:56:23,160 --> 00:56:26,080 I nieważne, czy mówią prawdę. 615 00:56:26,600 --> 00:56:31,040 Nie mogę zarządzać opierając się na czyichś słowach. 616 00:56:40,880 --> 00:56:42,520 Posłuchaj. 617 00:56:46,000 --> 00:56:51,880 Wszyscy proszą mnie o pomoc. Zupełnie jak ty. 618 00:56:54,160 --> 00:56:57,000 Ale kto pomaga mnie? 619 00:56:58,840 --> 00:57:00,000 Nikt nie pyta, czego ja chcę. 620 00:57:00,000 --> 00:57:03,200 Nikt nie pyta, czego ja chcę. 621 00:57:08,720 --> 00:57:10,800 Czego pan chce? 622 00:57:13,240 --> 00:57:14,720 Niedużo. 623 00:57:16,200 --> 00:57:18,800 Tylko odrobinę twojej czułości. 624 00:57:21,000 --> 00:57:25,800 A jak już mi ją okażesz, przechowam ci tu dziecko przez noc. 625 00:57:27,120 --> 00:57:30,480 Jutro ją odbierzesz i odejdziesz. 626 00:57:48,080 --> 00:57:52,440 - Drzwi będą zamknięte? - Cały czas. 627 00:57:55,000 --> 00:58:00,000 A jeśli ktoś będzie czegoś od pana chciał? 628 00:58:00,000 --> 00:58:00,320 A jeśli ktoś będzie czegoś od pana chciał? 629 00:58:01,240 --> 00:58:04,480 Tylko mnie wolno tu czegoś chcieć. 630 00:58:11,360 --> 00:58:13,520 Przyjaciółka na mnie czeka. 631 00:58:13,720 --> 00:58:18,680 Proszę odebrać telefon, a ja odeślę ją do domu. 632 00:58:18,840 --> 00:58:21,040 Halo? Proszę zaczekać. 633 00:58:21,600 --> 00:58:24,000 Łazienka jest na końcu korytarza. 634 00:58:35,120 --> 00:58:39,440 - Co się stało? - Doktor chce z panią pomówić. 635 00:58:39,680 --> 00:58:41,720 Powinnam przewinąć małą. 636 00:58:48,280 --> 00:58:49,640 Wstawaj, Atefeh. 637 00:58:52,120 --> 00:58:53,640 Idziemy. 638 00:59:07,080 --> 00:59:10,000 Szybciej, Atefeh. 639 00:59:43,440 --> 00:59:44,680 Tędy. 640 00:59:51,080 --> 00:59:52,720 Ostrożnie. 641 01:00:03,320 --> 01:00:05,000 Przepraszamy. 642 01:00:22,360 --> 01:00:23,640 Tędy. 643 01:00:30,560 --> 01:00:33,080 A dokąd to? 644 01:00:35,040 --> 01:00:39,040 - Chcemy wyjść ze szpitala. - Wyjście jest z drugiej strony. 645 01:00:41,040 --> 01:00:42,760 Wiem, ale... 646 01:00:43,000 --> 01:00:46,240 nie mamy pieniędzy na wypis. 647 01:00:53,000 --> 01:00:55,040 Wsiadajcie. 648 01:01:50,680 --> 01:01:52,600 Wysiadajcie. 649 01:01:53,360 --> 01:01:56,040 - Jesteśmy panu wdzięczne. - Proszę bardzo. 650 01:01:56,200 --> 01:01:59,040 - Nie wiem, jak panu dziękować. - To nie problem. 651 01:01:59,240 --> 01:02:00,000 - Jak ona ma na imię? - Sadaf. 652 01:02:00,000 --> 01:02:01,640 - Jak ona ma na imię? - Sadaf. 653 01:02:01,840 --> 01:02:03,480 Niech ją Bóg błogosławi. 654 01:02:03,680 --> 01:02:05,240 - Dbaj o nią. - Do widzenia. 655 01:02:05,440 --> 01:02:07,280 Dziękujemy. 656 01:02:22,200 --> 01:02:24,760 - Zwróciła ci pieniądze? - Jeszcze nie. 657 01:02:25,000 --> 01:02:26,560 Ile jej przelałaś? 658 01:02:26,720 --> 01:02:30,400 Tyle, ile miałam. 850 tysięcy tomanów. 659 01:02:32,720 --> 01:02:35,480 Zadzwoń do niej i każ oddać kasę. 660 01:03:13,840 --> 01:03:15,240 Halo? 661 01:03:17,000 --> 01:03:19,000 Cześć, tato. Jak tam? 662 01:03:19,400 --> 01:03:21,280 Już przyjechaliście? 663 01:03:22,240 --> 01:03:25,040 Nie, jeszcze nie wróciłam. 664 01:03:25,760 --> 01:03:30,720 Nie moja wina, że muszę dokończyć pracę. 665 01:03:33,080 --> 01:03:39,600 To podaj adres taksówkarzowi. Zawiezie was do mnie. 666 01:03:40,640 --> 01:03:43,200 Niedługo skończę i przyjadę. 667 01:03:45,000 --> 01:03:48,200 Dobrze. Cześć. 668 01:03:52,480 --> 01:03:54,720 Będą za pół godziny. 669 01:04:12,280 --> 01:04:16,000 - Daj mi papierosa. - Że co? 670 01:04:16,200 --> 01:04:19,440 No daj. Nerwy mam w strzępach. 671 01:04:36,600 --> 01:04:40,840 - To może twój akademik? - Nie wpuszczają tam dzieci. 672 01:04:41,080 --> 01:04:46,000 - Wiem, ale może jakoś ją wniesiemy. - Przy wejściu jest portier. 673 01:04:46,200 --> 01:04:48,040 Jakoś przejdziemy. 674 01:04:49,160 --> 01:04:51,920 A jeśli będzie hałasować w nocy? 675 01:04:52,160 --> 01:04:56,320 Po mleku i zmianie pieluchy będzie cicho. 676 01:04:56,760 --> 01:05:00,000 Jeśli to się wyda, zawieszą mnie na uniwerku. 677 01:05:00,000 --> 01:05:00,280 Jeśli to się wyda, zawieszą mnie na uniwerku. 678 01:05:00,480 --> 01:05:02,200 Nie dojdzie do tego. 679 01:05:02,640 --> 01:05:06,840 Mam dla niej syrop na sen. Bedzie po nim spać całą noc. 680 01:05:07,040 --> 01:05:09,680 Wszystko zaplanowałaś? 681 01:05:11,480 --> 01:05:15,360 To co mam zrobić? Nic innego nie wymyślę. 682 01:05:30,400 --> 01:05:32,720 Ale jak ją wniesiemy? 683 01:05:40,160 --> 01:05:43,360 - Tam też coś włóż. - Tak zrobię. 684 01:05:46,320 --> 01:05:49,640 Otoczę ją tym, żeby się nie przesuwała. 685 01:05:56,560 --> 01:05:58,400 Główka tutaj. 686 01:05:59,360 --> 01:06:00,000 - Tu? - Tak. 687 01:06:00,000 --> 01:06:01,120 - Tu? - Tak. 688 01:06:05,440 --> 01:06:07,120 Trzymaj główkę. 689 01:06:10,720 --> 01:06:12,080 Rozchyl. 690 01:06:24,080 --> 01:06:28,200 - Nie zasuwaj zamka. - Nie zasunę do końca. 691 01:06:30,040 --> 01:06:33,720 Wystarczy. Ona nie może oddychać. 692 01:06:38,480 --> 01:06:41,000 - Mówiłam, że wystarczy. - Nie jest zasunięty! 693 01:06:41,200 --> 01:06:44,200 Niech będzie otwarty nad buźką. 694 01:06:44,680 --> 01:06:48,040 Schowaj to do plecaka. Nosidło też. 695 01:06:56,440 --> 01:06:58,920 - Jeszcze trochę. - Jest otwarty! 696 01:07:37,440 --> 01:07:39,320 Dobry wieczór, pani Kazemi. 697 01:07:39,480 --> 01:07:42,120 Moja współlokatorka wróciła? Pokój 315. 698 01:07:44,000 --> 01:07:46,400 - Jeszcze nie. - Mogę prosić mój klucz? 699 01:07:46,600 --> 01:07:48,360 Ona jest moim gościem. 700 01:07:48,920 --> 01:07:54,000 Wypełnij ten formularz. A ty zostaw swój dowód. 701 01:07:54,640 --> 01:07:57,800 - Dowód. - Dobrze, dowód. 702 01:08:07,760 --> 01:08:09,360 Proszę. 703 01:08:11,840 --> 01:08:14,480 Formularz. Dziękuję. 704 01:08:17,000 --> 01:08:18,760 Hej! 705 01:08:19,399 --> 01:08:21,240 Chwileczkę! 706 01:08:26,840 --> 01:08:29,040 - Tak? - To dla ciebie. 707 01:08:29,240 --> 01:08:31,319 - Dziękuję. - Proszę. 708 01:08:43,840 --> 01:08:46,240 Nie otwieraj! Tu jest kamera! 709 01:09:28,840 --> 01:09:31,720 Przepraszam, skarbie. 710 01:09:39,200 --> 01:09:40,319 - Cześć. - Cześć. 711 01:09:40,520 --> 01:09:42,880 - Atefeh, masz jajka? - Nie. 712 01:09:43,120 --> 01:09:47,479 Jeśli chcesz wpaść, to wszystkie siedzimy u mnie. 713 01:09:47,680 --> 01:09:50,279 Dam ci znać. Cześć. 714 01:11:20,040 --> 01:11:21,680 Fereshteh. 715 01:11:24,520 --> 01:11:27,720 Powinnaś już iść. Robi się późno. 716 01:11:45,000 --> 01:11:47,160 Telefon ci dzwoni. 717 01:11:51,800 --> 01:11:55,240 To pewnie twój tata. Musieli już dojechać. 718 01:12:04,880 --> 01:12:07,040 To jej mleko w proszku. 719 01:12:07,520 --> 01:12:10,080 Nakarm ją znów za dwie godziny. 720 01:12:10,280 --> 01:12:12,560 - Przygotować je? - Sama umiem. 721 01:12:12,800 --> 01:12:17,120 Nakarm ją, jak przestygnie. Sprawdź na ręce dla pewności. 722 01:12:18,680 --> 01:12:22,680 Pojękiwanie oznacza, że ma mokro. Jak jej nie przewiniesz, nie zaśnie. 723 01:12:22,840 --> 01:12:24,240 Dobrze. 724 01:12:26,080 --> 01:12:30,200 To syrop, o którym mówiłam. Daj jej go, jak zacznie płakać. 725 01:12:30,600 --> 01:12:32,720 Czyli syrop jest... 726 01:12:34,080 --> 01:12:35,880 Dam jej go po mleku, 727 01:12:36,120 --> 01:12:39,120 żeby zasnęła i nikogo nie obudziła w nocy. 728 01:12:39,640 --> 01:12:43,720 Ciuszki też jej spakowałam. Skarpetki i takie tam. 729 01:12:44,560 --> 01:12:47,680 Nie zakładaj słuchawek, bo nie usłyszysz jej płaczu. 730 01:12:47,880 --> 01:12:49,800 Nie jestem głupia. 731 01:12:53,320 --> 01:12:55,640 No to muszę iść. 732 01:13:03,280 --> 01:13:07,280 Fereshteh, nie martw się. Zadbam się o nią. 733 01:13:23,160 --> 01:13:24,760 Trzymaj się. 734 01:13:28,320 --> 01:13:31,080 - Cześć. - Cześć. 735 01:13:50,800 --> 01:13:52,560 Cześć, tato. 736 01:13:54,000 --> 01:13:55,800 Dojechaliście? 737 01:13:58,560 --> 01:14:00,000 Nie, już jadę. 738 01:14:00,000 --> 01:14:01,160 Nie, już jadę. 739 01:14:05,400 --> 01:14:09,560 Dobrze. Poczekajcie na mnie jeszcze chwilkę. 740 01:14:12,680 --> 01:14:14,440 Dobrze. Cześć. 741 01:17:43,880 --> 01:17:45,680 Halo, Atefeh? 742 01:18:08,080 --> 01:18:10,840 - Zapomniałam czegoś. - Tylko wracaj szybko. 743 01:18:16,720 --> 01:18:18,040 Co się stało? 744 01:18:19,320 --> 01:18:22,880 Dokąd ty idziesz? Fereshteh? 745 01:18:35,120 --> 01:18:37,040 Fereshteh, dokąd idziesz? 746 01:18:40,280 --> 01:18:42,040 Mówię do ciebie! 747 01:18:43,440 --> 01:18:47,600 Fereshteh, nie rozumiem, co ty wyprawiasz! 748 01:18:48,440 --> 01:18:50,440 Dlaczego nic nie mówisz?! 749 01:21:18,160 --> 01:21:20,280 - Witajcie. - Witaj. 750 01:21:20,480 --> 01:21:21,680 Witaj. 751 01:21:21,880 --> 01:21:24,120 Czyje to dziecko? 752 01:21:34,880 --> 01:21:36,520 Fereshteh, co jest?! 753 01:23:10,800 --> 01:23:13,680 WYSTĄPILI 754 01:23:30,840 --> 01:23:33,760 ZDJĘCIA 755 01:23:54,080 --> 01:23:56,840 MUZYKA 756 01:23:58,640 --> 01:24:00,000 Wersja polska: CANAL+ Tekst: Joanna Michalska 757 01:24:00,000 --> 01:24:04,360 Wersja polska: CANAL+ Tekst: Joanna Michalska