1 00:00:14,348 --> 00:00:18,685 CENTRUM DOWODZENIA MONARCH 2 00:00:22,564 --> 00:00:23,941 Wiem, o co chodzi. 3 00:00:25,734 --> 00:00:30,030 Chcecie zastraszyć mnie tymi bzdurami o „tajnych operacjach”? 4 00:00:34,034 --> 00:00:35,035 Powodzenia. 5 00:00:57,599 --> 00:00:58,600 Hej! 6 00:01:01,019 --> 00:01:05,566 Gdzie pułkownik Shaw? Wiem, że mnie słyszycie! 7 00:01:08,068 --> 00:01:10,195 Chcę rozmawiać z waszym dowódcą! 8 00:01:11,488 --> 00:01:12,739 Moim ojcem 9 00:01:12,739 --> 00:01:14,157 jest Hiroshi Randa! 10 00:01:14,825 --> 00:01:15,784 Randa! 11 00:02:37,824 --> 00:02:40,035 NA PODSTAWIE POSTACI „GODZILLI” 12 00:02:45,582 --> 00:02:48,126 {\an8}MONARCH: DZIEDZICTWO POTWORÓW 13 00:03:00,264 --> 00:03:01,515 Lepiej się czujesz? 14 00:03:02,724 --> 00:03:05,602 Wciąż mogę odliczyć do dziesięciu na palcach u stóp. 15 00:03:06,687 --> 00:03:08,605 Masz szczęście, że w porę cię uratowaliśmy. 16 00:03:08,605 --> 00:03:09,690 To nie wy. 17 00:03:10,566 --> 00:03:12,734 - To Kentaro. - Co tam robiliście? 18 00:03:13,944 --> 00:03:17,030 Zakładam, że podążaliście za danymi ze skradzionych plików. 19 00:03:19,241 --> 00:03:20,617 Niczego nie odzyskaliśmy. 20 00:03:20,617 --> 00:03:22,619 Może nie jesteście tak dobrzy, jak sądzicie. 21 00:03:22,619 --> 00:03:25,497 Ale mądra dziewczyna taka jak ty na pewno ma kopię zapasową. 22 00:03:26,623 --> 00:03:29,376 - Gdzieś w eterze. - Nie powinnaś przypadkiem 23 00:03:29,376 --> 00:03:32,754 polować na wielkie, przerażające potwory? 24 00:03:33,338 --> 00:03:35,716 Jeden jest całkiem niedaleko stąd. 25 00:03:38,135 --> 00:03:39,720 Mamy na miejscu oddział. 26 00:03:39,720 --> 00:03:42,055 Nigdy czegoś takiego nie widzieli. 27 00:03:42,931 --> 00:03:48,770 Zwykle, kiedy odkrywasz nowy gatunek, 28 00:03:49,813 --> 00:03:51,565 zostaje on nazwany na twoją cześć. 29 00:03:53,734 --> 00:03:55,152 Ale mamy pewien dylemat. 30 00:03:56,778 --> 00:03:58,155 Czy powinniśmy go nazwać... 31 00:04:00,282 --> 00:04:03,660 Titanus May Hewitt? 32 00:04:04,661 --> 00:04:05,662 Czy może... 33 00:04:06,830 --> 00:04:07,831 Raczej... 34 00:04:10,042 --> 00:04:14,588 Lyra Mateo z Tacomy w stanie Waszyngton? 35 00:04:18,175 --> 00:04:20,135 Nie jesteś tu do siebie podobna. 36 00:04:33,273 --> 00:04:35,984 Możemy sobie pomóc. To chyba całkiem rozsądne rozwiązanie. 37 00:04:38,737 --> 00:04:43,825 Zawsze dobrze mieć plan B. 38 00:05:03,262 --> 00:05:05,681 Dzieci Randy nic nie wiedzą. 39 00:05:06,306 --> 00:05:08,767 Czekaj. Chwileczkę. Nie. To... 40 00:05:08,767 --> 00:05:13,480 Nie, oni... są dziećmi Hiroshiego Randy. 41 00:05:13,480 --> 00:05:16,400 To wnuki Billa i Keiko Randy. 42 00:05:16,400 --> 00:05:18,610 Traktujemy ich jak przestępców. 43 00:05:18,610 --> 00:05:20,696 I to mówi człowiek, który próbował ich porwać. 44 00:05:20,696 --> 00:05:22,489 Owszem. Popełniliśmy błędy. 45 00:05:22,489 --> 00:05:27,286 Ona jest nauczycielką. Nie ma kartoteki. Syn jest „artystą”. 46 00:05:27,286 --> 00:05:28,370 A co z nią? 47 00:05:29,621 --> 00:05:31,123 Ta jest ciekawa. 48 00:05:31,123 --> 00:05:33,834 Sądząc po tym, jak oczyściła mieszkanie, potrafi znikać. 49 00:05:35,419 --> 00:05:36,420 Dlaczego? 50 00:05:36,920 --> 00:05:38,297 Przed kim się ukrywa? 51 00:05:38,964 --> 00:05:41,717 To niejasne. Żadnych wyroków. Nikt jej nie szuka. 52 00:05:41,717 --> 00:05:43,844 A przynajmniej nie oficjalnie. 53 00:05:43,844 --> 00:05:45,554 To co z nimi zrobimy? 54 00:05:48,140 --> 00:05:52,644 Mają tę organizację we krwi. Pokażemy im, kim tak naprawdę są. 55 00:05:52,644 --> 00:05:54,563 Chyba nie chcesz ich zrekrutować? 56 00:05:54,563 --> 00:05:56,565 Monarch to ich dziedzictwo. 57 00:05:56,565 --> 00:06:00,444 Dziedzictwo raczej się tu nikomu nie przysłużyło, prawda? 58 00:06:02,237 --> 00:06:04,740 Kończysz jako trup... albo coś zbliżonego. 59 00:06:04,740 --> 00:06:06,617 Co do jednego ma rację. 60 00:06:06,617 --> 00:06:08,076 Czegoś szukają. 61 00:06:08,577 --> 00:06:11,163 To ma związek z ich ojcem. Więc ma też związek z Monarch. 62 00:06:11,163 --> 00:06:13,332 I raczej się nie poddadzą, prawda? 63 00:06:14,750 --> 00:06:18,587 Dajmy im długą smycz i przekonajmy się, gdzie nas doprowadzą. 64 00:06:18,587 --> 00:06:19,755 A co z nim? 65 00:06:27,554 --> 00:06:29,056 To już mój problem. 66 00:06:51,203 --> 00:06:52,412 Cześć. 67 00:06:52,412 --> 00:06:54,456 Może wysiądziecie? 68 00:06:54,456 --> 00:06:56,542 Patrzcie pod nogi. Jest ślisko. 69 00:07:04,633 --> 00:07:05,884 Paszporty. 70 00:07:08,637 --> 00:07:11,431 Nowe i czyste. 71 00:07:14,059 --> 00:07:18,063 Bilety samolotowe, pieniądze, telefony. Dzięki uprzejmości Monarch. 72 00:07:18,981 --> 00:07:21,066 Bardzo przepraszam za to wszystko. 73 00:07:21,066 --> 00:07:22,442 - Kutas. - Palant. 74 00:07:25,320 --> 00:07:26,780 Bardzo mi przykro. 75 00:07:26,780 --> 00:07:28,490 Dzięki, kutaso-palancie. 76 00:07:34,413 --> 00:07:35,414 Co wy sobie myślicie? 77 00:07:36,123 --> 00:07:40,502 Że prowadzicie jakąś krucjatę na rzecz prawdy? 78 00:07:42,671 --> 00:07:43,881 Obudźcie się! 79 00:07:44,548 --> 00:07:47,050 Wściubiliście nosy w rzeczy, których nie rozumiecie. 80 00:07:47,050 --> 00:07:49,553 Macie szczęście, że żyjecie. 81 00:07:49,553 --> 00:07:51,847 Bierzcie te nowe paszporty i wracajcie do domu. 82 00:07:52,931 --> 00:07:54,933 Wykorzystałem resztki wpływów, 83 00:07:54,933 --> 00:07:56,393 żeby was ochronić. 84 00:07:57,519 --> 00:07:59,021 Więcej na to nie liczcie. 85 00:08:06,987 --> 00:08:09,072 - Jak mi poszło? - Uczysz się. 86 00:08:35,724 --> 00:08:38,227 „Bardzo mi przykro”. Tak jakby to ich obchodziło. 87 00:08:38,227 --> 00:08:40,062 Ewidentnie ich to nie obchodzi. 88 00:08:42,188 --> 00:08:44,274 O której rusza odprawa na ten lot? 89 00:08:46,610 --> 00:08:47,861 Tokio. 90 00:08:47,861 --> 00:08:49,530 O rety. 91 00:08:49,530 --> 00:08:53,075 To kawałek drogi. Jak się pani podobał pobyt na Alasce? 92 00:08:53,075 --> 00:08:56,078 Nie podobał mi się. I wystawię adekwatną ocenę na Tripadvisorze. 93 00:08:56,078 --> 00:08:59,289 - Góra dwie gwiazdki. - Czekaj. Wyjeżdżasz? 94 00:08:59,289 --> 00:09:03,126 Tak. Słyszałeś, co mówił. Musimy wrócić do swojego dawnego życia. 95 00:09:03,126 --> 00:09:04,461 Jakiego życia? 96 00:09:04,461 --> 00:09:06,380 W Tokio? Mówiłaś, że je zniszczyłem. 97 00:09:06,380 --> 00:09:09,007 Muszę... 98 00:09:10,259 --> 00:09:12,469 Przestań. Jest tu gdzieś jakiś bar? 99 00:09:13,595 --> 00:09:14,721 Jeszcze nie otworzyli. 100 00:09:14,721 --> 00:09:15,806 Jedna gwiazdka. 101 00:09:18,225 --> 00:09:19,518 Przepraszam. Ja... 102 00:09:21,186 --> 00:09:22,312 Przepraszamy. 103 00:09:22,312 --> 00:09:24,273 - A co z Shawem? - Co z nim? 104 00:09:24,273 --> 00:09:27,359 Mówił prawdę. Wiedział, że nasz ojciec żyje. 105 00:09:27,359 --> 00:09:29,862 Nie wiedział. Ty też tego nie wiesz. 106 00:09:29,862 --> 00:09:32,322 Nie wiemy też, czy zginął. 107 00:09:32,322 --> 00:09:34,157 Już nie. 108 00:09:34,157 --> 00:09:36,952 Nie wycofam się teraz. Muszę wiedzieć, co się z nim stało. 109 00:09:36,952 --> 00:09:38,328 To co teraz? 110 00:09:39,246 --> 00:09:42,749 Monarch może i wie, jak odnaleźć Tytanów, ale nie wie, jak odnaleźć tatę. 111 00:09:43,625 --> 00:09:45,586 A my? Przeszukałem jego gabinet... 112 00:09:45,586 --> 00:09:47,421 Nie ten w San Francisco. 113 00:09:47,421 --> 00:09:50,799 Zastępcza rodzina. Zastępczy gabinet. Warto sprawdzić, nie? 114 00:09:52,176 --> 00:09:55,387 Zakładam, że masz kopię plików gdzieś w chmurze, May. 115 00:09:57,472 --> 00:09:58,724 Możecie dostać pliki. 116 00:10:00,642 --> 00:10:02,728 - Ale możecie przez nie zginąć. - Ty też. 117 00:10:02,728 --> 00:10:07,065 Nie możemy się rozdzielać. Potrzebujemy cię. 118 00:11:11,338 --> 00:11:12,631 Co słychać, Lee? 119 00:11:13,674 --> 00:11:16,093 Wicedyrektorka Verdugo. 120 00:11:16,927 --> 00:11:18,011 Mogłem się domyślić. 121 00:11:18,804 --> 00:11:20,973 Jaki jest widok niemal z samej góry? 122 00:11:23,600 --> 00:11:24,810 Niemal wystarczający. 123 00:11:25,435 --> 00:11:26,687 Cóż, jesteś młoda. 124 00:11:26,687 --> 00:11:27,771 Życie jest długie. 125 00:11:29,398 --> 00:11:31,483 Chłopak Randy miał ten film przy sobie. 126 00:11:32,109 --> 00:11:33,569 Nigdy go nie widziałam. 127 00:11:34,820 --> 00:11:37,030 Stoimy na ramionach olbrzymów. 128 00:11:37,573 --> 00:11:38,699 Zabawne. 129 00:11:38,699 --> 00:11:41,201 Mam wrażenie, że ty raczej na nich siedzisz. 130 00:11:41,201 --> 00:11:44,329 Obciążasz je i robisz to, co Monarch robi najlepiej. 131 00:11:45,330 --> 00:11:46,874 Czyli co takiego, pułkowniku? 132 00:11:46,874 --> 00:11:48,000 Nic. 133 00:11:49,459 --> 00:11:51,503 Absolutnie nic. 134 00:11:54,339 --> 00:11:57,885 A włóczenie się po świecie z dziećmi Hiroshiego Randy 135 00:11:57,885 --> 00:11:59,136 ma coś dać? 136 00:11:59,136 --> 00:12:01,680 Te dzieci przeżyły już więcej 137 00:12:01,680 --> 00:12:04,141 niż połowa twoich ludzi. 138 00:12:04,141 --> 00:12:06,268 I prawie przez ciebie zginęły. 139 00:12:06,268 --> 00:12:08,353 Są dużo twardsze, niż sądzisz. 140 00:12:09,229 --> 00:12:10,564 Nie do końca. 141 00:12:11,440 --> 00:12:13,734 Są przerażone. Naiwne. 142 00:12:14,902 --> 00:12:16,862 - Rozmowne. - Przestań. 143 00:12:16,862 --> 00:12:19,948 Nic nie wiedzą. Zadbałem o to. A ty już to wiesz. 144 00:12:26,079 --> 00:12:30,167 Pomyślałeś, że Hiroshi miał powód, by nie mówić dzieciom, co tu robił? 145 00:12:33,212 --> 00:12:35,297 Może chciał dla nich innego życia. 146 00:12:35,297 --> 00:12:40,677 Owszem, myślałem o tym. Całkiem sporo. Zapytam, kiedy go zobaczę. 147 00:12:43,680 --> 00:12:45,933 Zakładam, że nie chodzi ci o zaświaty. 148 00:12:45,933 --> 00:12:47,100 Nie. 149 00:12:47,100 --> 00:12:50,395 - Nigdzie się nie wybierasz. - A ty nie posuwasz się naprzód. 150 00:12:51,021 --> 00:12:53,607 Wice... dyrektorko. 151 00:13:01,365 --> 00:13:04,868 Mówisz, że pomógł założyć Monarch. Ale to było w latach 50. 152 00:13:04,868 --> 00:13:07,496 W latach 40. Dołączył kilka lat później. 153 00:13:07,496 --> 00:13:10,541 Ma minimum 90 lat? Jak to możliwe, że tak wygląda? 154 00:13:11,083 --> 00:13:15,587 Krążą plotki o nieudanej misji. Ale to poufne informacje. 155 00:13:16,171 --> 00:13:17,631 Kim on teraz jest? 156 00:13:17,631 --> 00:13:20,592 Jak to możliwe, że opuścił dom starców, 157 00:13:20,592 --> 00:13:24,304 po czym odnalazł Tytana, o którym nie wiedział nikt w organizacji? 158 00:13:24,304 --> 00:13:27,933 Co on wie? I nie mów mi, że wszystko jest w aktach. 159 00:13:32,938 --> 00:13:34,481 Pewnie jest. 160 00:13:49,997 --> 00:13:52,291 Samochód będzie za dziesięć minut. 161 00:13:52,291 --> 00:13:53,834 Pasażerowie. 162 00:13:53,834 --> 00:13:55,627 Niepewne czasy... 163 00:13:55,627 --> 00:13:56,712 LOTNISKO W OAKLAND 164 00:13:56,712 --> 00:13:59,548 Katastrofy spadają na nas bez ostrzeżenia. 165 00:13:59,548 --> 00:14:01,425 Przeżyją szczęściarze, 166 00:14:02,009 --> 00:14:04,178 ale mądrzy rozkwitną. 167 00:14:04,720 --> 00:14:09,183 Straata Secure Homes to podziemna, wielopoziomowa, luksusowa galeria, 168 00:14:09,183 --> 00:14:12,311 oferująca tytanową ochronę 169 00:14:12,311 --> 00:14:14,479 przed naszym gwałtownym, niestabilnym światem... 170 00:14:14,479 --> 00:14:16,315 Kto zamieszkałby w luksusowym bunkrze? 171 00:14:17,900 --> 00:14:20,152 Tech brosi. Tylko ich na to stać. 172 00:14:27,659 --> 00:14:28,660 Hej. 173 00:14:30,537 --> 00:14:31,538 W porządku? 174 00:14:33,582 --> 00:14:35,959 Nie tak sobie wyobrażałem pierwszą podróż do USA. 175 00:14:37,920 --> 00:14:43,300 Czujesz się zagubiony? Nie wiesz, czego szukasz i co znajdziesz? 176 00:14:44,218 --> 00:14:46,803 Pewnie tak samo się czuła, kiedy stanęła na twoim progu. 177 00:14:54,061 --> 00:14:55,062 Cate! 178 00:15:01,276 --> 00:15:02,277 Cholera. 179 00:15:06,365 --> 00:15:08,867 Jaki samochód zamówiłaś? 180 00:15:08,867 --> 00:15:10,369 - Kto to? - To James. 181 00:15:11,161 --> 00:15:12,162 Cate. 182 00:15:12,663 --> 00:15:16,291 - Witaj w domu. - Co ty tu robisz, James? 183 00:15:16,291 --> 00:15:18,919 - Mówiłam mamie, że sobie poradzimy. - Nie radzimy sobie. 184 00:15:20,587 --> 00:15:24,299 Witajcie. James, kolega Caroline z pracy. Miło cię poznać. 185 00:15:24,299 --> 00:15:27,636 To moi znajomi, ale nie z pracy, May i Kentaro. 186 00:15:27,636 --> 00:15:29,096 - Witajcie. - Hej. 187 00:15:29,096 --> 00:15:31,765 Witajcie. Wskakujcie. 188 00:15:31,765 --> 00:15:32,891 Zamówiłam auto. 189 00:15:32,891 --> 00:15:35,102 - Anuluj je. - Nie chcę. 190 00:15:35,102 --> 00:15:36,645 Mówiłam mamie, że przyjedziemy sami. 191 00:15:39,690 --> 00:15:40,941 Nalegała. 192 00:15:40,941 --> 00:15:45,404 Cała przyjemność po mojej stronie. I już tu jestem. Wezmę twoją kurtkę. 193 00:15:45,404 --> 00:15:46,780 I twoją. 194 00:15:47,447 --> 00:15:49,491 Ona nie chce. Ruszajmy. 195 00:15:50,075 --> 00:15:51,285 W drogę! 196 00:16:03,547 --> 00:16:07,176 {\an8}FEMA usiłowała przenieść ludzi, ale większość odmówiła. 197 00:16:07,759 --> 00:16:09,845 Ciężko porzucić nieruchomość w San Francisco. 198 00:16:10,387 --> 00:16:13,098 To prawda, że sprzedają wycieczki po zdewastowanym mieście? 199 00:16:14,016 --> 00:16:17,352 Tak było. Dopóki wojsko go nie odcięło. 200 00:16:17,352 --> 00:16:20,105 Miłośnicy dark tourism. Kręcą ich miejsca katastrof. 201 00:16:20,105 --> 00:16:23,483 A niektórzy próbują udowodnić, że to wszystko rządowy spisek. 202 00:16:24,234 --> 00:16:25,736 Co za świry. 203 00:16:28,155 --> 00:16:29,948 Mama chciała dostać się na taką wycieczkę... 204 00:16:31,241 --> 00:16:32,492 żeby znaleźć tatę. 205 00:16:47,090 --> 00:16:48,091 Tam. 206 00:16:49,760 --> 00:16:51,386 - W porządku? - Tak. Dzięki. 207 00:16:51,386 --> 00:16:52,471 Uważajcie na siebie. 208 00:16:55,933 --> 00:16:59,728 Powiedz mamie, że dziś się widzimy. Witaj z powrotem. 209 00:16:59,728 --> 00:17:00,812 Dzięki. 210 00:17:06,276 --> 00:17:08,444 Wydaje się bardzo amerykański. 211 00:17:14,535 --> 00:17:15,911 Pójdziemy na spacer. 212 00:17:16,703 --> 00:17:19,330 Damy wam chwilę, żebyście spokojnie pogadały. 213 00:17:20,415 --> 00:17:23,377 Dobry pomysł. Powiedz jej to delikatnie. 214 00:17:23,919 --> 00:17:25,503 Tak jak z twoją mamą? 215 00:17:25,503 --> 00:17:28,632 O rany. Cate, wróciłaś. 216 00:17:32,302 --> 00:17:33,303 Wróciłaś. 217 00:17:38,725 --> 00:17:39,768 O, cześć. 218 00:17:40,727 --> 00:17:42,479 Przywiozłaś przyjaciół. 219 00:17:43,564 --> 00:17:46,692 Mamo, to May i Kentaro. 220 00:17:48,569 --> 00:17:49,570 Caroline. 221 00:17:49,570 --> 00:17:50,654 Miło mi. 222 00:17:50,654 --> 00:17:52,114 Miło mi panią poznać. 223 00:17:52,114 --> 00:17:53,198 Witajcie. 224 00:17:54,032 --> 00:17:56,451 O rany. Oboje jesteście z Tokio? 225 00:17:57,870 --> 00:17:59,246 - Tak. - Z której części? 226 00:17:59,246 --> 00:18:00,622 Mąż często tam podróżował... 227 00:18:00,622 --> 00:18:02,457 Mamo, to Kentaro Randa. 228 00:18:07,754 --> 00:18:09,548 Pytałaś, co znalazłam w Tokio. 229 00:18:19,600 --> 00:18:23,562 Pewnie jesteście zmęczeni po tak długiej podróży. 230 00:18:24,354 --> 00:18:25,647 Wejdziecie? 231 00:18:28,525 --> 00:18:31,486 O rany. Przepraszam za ten bałagan. 232 00:18:33,280 --> 00:18:37,075 Razem z Jamesem... James to mój kolega z pracy... 233 00:18:38,619 --> 00:18:41,371 Zbieramy rzeczy osobiste rożnych ludzi z ruin. 234 00:18:41,371 --> 00:18:44,458 Zawsze mam wrażenie, że przynoszę pracę do domu. 235 00:18:45,542 --> 00:18:46,668 Usiądźcie, proszę. 236 00:18:46,668 --> 00:18:48,253 Mamo. 237 00:18:51,048 --> 00:18:52,299 Ludzie są tacy zabawni. 238 00:18:52,299 --> 00:18:54,593 Nigdy nie proszą o pieniądze czy cenne przedmioty. 239 00:18:54,593 --> 00:18:56,762 Zawsze pytają o takie rzeczy. 240 00:18:57,429 --> 00:18:58,555 Pamiątki. 241 00:19:00,182 --> 00:19:01,099 Przestań. 242 00:19:01,099 --> 00:19:02,851 - Pomogę pani. - Poradzę so... 243 00:19:05,479 --> 00:19:06,480 Zostaw! 244 00:19:09,066 --> 00:19:10,400 Poradzę sobie. 245 00:19:27,459 --> 00:19:30,671 Zaczekacie w moim pokoju? Korytarzem, po lewej. 246 00:19:44,560 --> 00:19:45,936 Co się, do cholery, dzieje? 247 00:19:49,231 --> 00:19:50,315 Całkiem sporo. 248 00:19:50,315 --> 00:19:51,817 Wiesz, co mam na myśli. 249 00:19:53,068 --> 00:19:54,778 Zapraszasz go swobodnie, 250 00:19:54,778 --> 00:19:57,155 jakby sekretny syn twojego męża wpadał codziennie? 251 00:19:58,782 --> 00:20:00,909 Myślałaś, że go wyrzucę? 252 00:20:02,703 --> 00:20:03,912 Wpadnę w histerię? 253 00:20:03,912 --> 00:20:05,831 Śmiało. Nie winiłabym cię. 254 00:20:06,748 --> 00:20:08,250 Masz prawo. 255 00:20:12,462 --> 00:20:13,505 Cate. 256 00:20:14,548 --> 00:20:15,549 Cate... 257 00:20:19,970 --> 00:20:22,431 Twój ojciec nigdy nie był tu w pełni obecny. 258 00:20:24,057 --> 00:20:26,101 A kiedy znalazłaś tę umowę najmu, 259 00:20:26,852 --> 00:20:28,353 pomyślałam, że może... 260 00:20:29,188 --> 00:20:31,899 ...dowiesz się, czy miał romans, jakąś partnerkę... 261 00:20:31,899 --> 00:20:33,192 Więc mnie tam wysłałaś. 262 00:20:34,026 --> 00:20:35,861 - Ale... - Wciąż naciskałaś, 263 00:20:35,861 --> 00:20:37,196 bo chciałaś poznać prawdę, 264 00:20:37,196 --> 00:20:39,156 ale byłaś tchórzem i bałaś się jechać sama. 265 00:20:40,532 --> 00:20:43,327 Nie mów tak do mnie. Chciałam dla ciebie jak najlepiej... 266 00:20:43,327 --> 00:20:46,038 - I właśnie tego chciałaś? - Tak. 267 00:20:48,040 --> 00:20:50,584 Dobrze... Naciskałam. 268 00:20:51,376 --> 00:20:52,878 Co miałam zrobić? 269 00:20:52,878 --> 00:20:57,549 Codziennie siedziałaś w swoim pokoju i marniałaś w oczach. 270 00:20:57,549 --> 00:20:59,259 Nie chciałaś szukać grup wsparcia... 271 00:20:59,259 --> 00:21:02,054 Zajęcia z ceramiki nie sprawią, że moje dzieciaki ożyją. 272 00:21:05,432 --> 00:21:08,060 Nie potrafiłaś sobie w żaden sposób pomóc. 273 00:21:08,936 --> 00:21:10,187 To był mój wybór. 274 00:21:10,854 --> 00:21:14,816 A ja nie zamierzałam bezczynnie patrzeć, jak moja córka się zabija. 275 00:21:18,445 --> 00:21:20,906 Dobrze. Chciałaś mnie wyciągnąć z pokoju. 276 00:21:21,615 --> 00:21:22,866 Dać mi powód do życia. 277 00:21:23,659 --> 00:21:24,826 Zadanie wykonane. 278 00:21:26,411 --> 00:21:27,746 Jedziemy do biura taty. 279 00:21:27,746 --> 00:21:31,041 - Co? Dlaczego? - Sprawdzimy, co jeszcze ukrywał. 280 00:21:31,041 --> 00:21:33,085 Nawet nie wiemy, czy jego biuro przetrwało. 281 00:21:33,085 --> 00:21:35,087 Wprowadź nas do miasta. Przekonamy się. 282 00:21:35,087 --> 00:21:36,755 Nie do czerwonej strefy. 283 00:21:37,297 --> 00:21:39,883 Wojsko ją odcięło. Codziennie aresztują szabrowników. 284 00:21:39,883 --> 00:21:41,260 Niektórych zabijają. 285 00:21:41,260 --> 00:21:43,136 Dostają się do środka. Wejdziemy z nimi. 286 00:21:51,854 --> 00:21:55,858 WJAZD DO STREFY ODBUDOWY 287 00:22:11,957 --> 00:22:13,041 Dobry wieczór. 288 00:22:13,041 --> 00:22:15,794 Hej. Gdzie Colby? 289 00:22:15,794 --> 00:22:18,046 - Jego dzieci mają grypę. - Znowu? 290 00:22:25,262 --> 00:22:27,806 Proszę. Za fatygę. 291 00:22:29,183 --> 00:22:30,392 Nie blokujmy kolejki. 292 00:22:33,353 --> 00:22:35,105 Otwierać. 293 00:22:36,273 --> 00:22:37,232 Hej! 294 00:22:38,358 --> 00:22:40,527 Przepuśćcie ich. 295 00:22:40,527 --> 00:22:42,237 - Dobra. - Przyjąłem. 296 00:22:45,657 --> 00:22:46,742 Jedźcie. 297 00:22:48,118 --> 00:22:49,161 Ruszajcie. 298 00:22:52,873 --> 00:22:54,791 Oby dali ci jutro wolne, Carlo. 299 00:22:56,001 --> 00:22:57,002 Zasłużyłaś na to. 300 00:22:57,628 --> 00:22:58,629 Dzięki. 301 00:22:58,629 --> 00:22:59,713 Wpuśćcie ich. 302 00:23:03,300 --> 00:23:04,593 Przepuśćcie ich. 303 00:23:34,873 --> 00:23:37,334 TEREN ZAMKNIĘTY ZAKAZ WJAZDU BEZ UPOWAŻNIENIA 304 00:23:54,643 --> 00:23:56,728 Jak można uważać to za kłamstwo? 305 00:23:57,729 --> 00:24:00,190 To prostsze niż budzenie się i myślenie o tym, 306 00:24:00,899 --> 00:24:02,860 że w każdej chwili może spotkać cię to samo. 307 00:24:10,576 --> 00:24:12,661 Dalej nie pojedziemy. 308 00:24:13,245 --> 00:24:17,791 Strażnicy sprawdzają, czy każdy, z kim wjeżdżamy, wyjeżdża z nami. 309 00:24:17,791 --> 00:24:21,420 Jeśli was złapią, uznają was za szabrowników. 310 00:24:22,254 --> 00:24:25,883 Żadnych pytań, żadnych wymówek. Jasne? 311 00:24:26,466 --> 00:24:28,427 Musimy zniknąć do rana. 312 00:24:28,427 --> 00:24:30,304 Wszyscy razem. 313 00:24:30,304 --> 00:24:31,513 Będziemy tu o 8.00. 314 00:24:32,181 --> 00:24:34,224 O 8.15 zamykają bramy. 315 00:24:34,224 --> 00:24:35,601 Mamo, rozumiemy. 316 00:24:35,601 --> 00:24:36,977 Oby. 317 00:25:02,461 --> 00:25:04,796 Nie spodobało mi się to, co ci zrobili 318 00:25:05,297 --> 00:25:08,467 po wszystkim, co poświęciłeś dla tej organizacji. 319 00:25:08,467 --> 00:25:12,095 Myślę, że mówisz szczerze. Kiwnęłaś choć palcem w tej sprawie? 320 00:25:12,095 --> 00:25:15,182 Zrobiłam, co mogłam. Nie ja kierowałam wtedy firmą. 321 00:25:15,182 --> 00:25:16,850 I wciąż nią nie kierujesz. 322 00:25:20,812 --> 00:25:24,525 Od twoich poprzednich prób ucieczki minęły dekady. 323 00:25:24,525 --> 00:25:26,693 Dlaczego nagle postanowiłeś rozpętać piekło? 324 00:25:26,693 --> 00:25:31,823 Świat płonie. Postanowiłem coś w tej sprawie zrobić. 325 00:25:35,244 --> 00:25:36,578 Chcesz mi pomóc? 326 00:25:37,412 --> 00:25:38,914 Chciałabym wierzyć, że pomagam. 327 00:25:38,914 --> 00:25:41,208 Najmądrzejsi ludzie na planecie nad tym pracują. 328 00:25:41,208 --> 00:25:42,709 Daj sobie spokój. 329 00:25:43,377 --> 00:25:46,797 „Najmądrzejsi ludzie” mieli 60 lat, by przygotować się na G-Day. 330 00:25:47,673 --> 00:25:48,674 „Niech walczą”. 331 00:25:49,800 --> 00:25:51,385 Tylko to zdołali wymyślić? 332 00:25:52,261 --> 00:25:56,515 A co gdyby Godzilla przegrała? 333 00:25:59,476 --> 00:26:01,019 Co skrywają pliki Billa Randy? 334 00:26:01,019 --> 00:26:04,606 Nic czego już nie wiecie i wszystko, w co nie chcecie uwierzyć. 335 00:26:04,606 --> 00:26:05,691 Gierki słowne. 336 00:26:06,358 --> 00:26:08,652 Tak to ma wyglądać? 337 00:26:08,652 --> 00:26:10,445 Myślisz, że było ci ciężko, 338 00:26:10,445 --> 00:26:12,948 kiedy musiałeś grać w piłkarzyki i przycinać bonsaie? 339 00:26:12,948 --> 00:26:15,033 Nie mówiłem, że było mi ciężko. Byłem niezły w bocce ball... 340 00:26:15,033 --> 00:26:16,159 Przysięgam, 341 00:26:17,369 --> 00:26:21,498 mogę pogrzebać cię głęboko albo płytko. 342 00:26:24,668 --> 00:26:25,669 Twój wybór. 343 00:26:27,004 --> 00:26:28,005 Pogrzebać mnie? 344 00:26:29,506 --> 00:26:34,720 Kto teraz uprawia gierki słowne? I marnuje czas, którego nikt z nas nie ma? 345 00:26:35,804 --> 00:26:39,224 Monarch się myli. 346 00:26:40,642 --> 00:26:41,810 I mylił się... 347 00:26:42,811 --> 00:26:45,772 Od bardzo, bardzo dawna. 348 00:27:13,509 --> 00:27:14,635 Nie słuchałeś? 349 00:27:16,261 --> 00:27:17,513 Strzelają do szabrowników. 350 00:27:18,430 --> 00:27:19,515 Zjadam dowody. 351 00:27:26,271 --> 00:27:29,650 Nawet gdy budynek wydaje się nienaruszony, atak mógł zniszczyć fundamenty. 352 00:27:29,650 --> 00:27:31,652 Niektóre nagle się zawalają. 353 00:27:33,695 --> 00:27:34,947 Chodźmy. 354 00:28:01,515 --> 00:28:03,100 Kiedyś oceniałam tu klasówki. 355 00:28:05,018 --> 00:28:06,436 To twoja dawna dzielnica? 356 00:28:06,937 --> 00:28:07,938 Tak. 357 00:28:10,983 --> 00:28:12,901 To była nasza ulubiona kawiarenka. 358 00:28:17,823 --> 00:28:19,825 DWA DNI DO G-DAY 359 00:28:19,825 --> 00:28:22,494 - Cześć. - Hej. 360 00:28:24,329 --> 00:28:25,747 Potrzebowałam tego. 361 00:28:36,091 --> 00:28:37,342 A ja tego. 362 00:28:48,353 --> 00:28:49,855 Długo czekasz? 363 00:28:49,855 --> 00:28:54,151 Wstałam o 5.30. Próbowałam unikać pani Yee. 364 00:28:54,151 --> 00:28:56,570 Jasne. Dziś pierwszy. 365 00:28:56,570 --> 00:29:00,699 To zabawa w kotka i myszkę. Zna wszystkie moje drogi ucieczki. 366 00:29:01,783 --> 00:29:06,747 Płacisz fortunę za mieszkanie, w którym nigdy cię nie ma. 367 00:29:06,747 --> 00:29:10,083 Taniej jest mieszkać we dwie niż samotnie. 368 00:29:11,877 --> 00:29:13,879 Słuchaj, nie musisz codziennie wybierać 369 00:29:13,879 --> 00:29:18,133 między mocno paloną kawą z Etiopii a jedzeniem. 370 00:29:23,805 --> 00:29:25,349 Niczego się nie nauczyłaś? 371 00:29:26,975 --> 00:29:27,976 A ty? 372 00:29:36,902 --> 00:29:40,489 Może powiesz pani Yee, że zamieścisz ogłoszenie 373 00:29:40,489 --> 00:29:44,201 i wyniesiesz się do końca miesiąca? 374 00:29:57,631 --> 00:29:58,966 I tak to się zaczyna. 375 00:30:11,562 --> 00:30:14,273 JEDEN DZIEŃ DO G-DAY 376 00:30:14,273 --> 00:30:15,899 Idzie nauczycielka. 377 00:30:15,899 --> 00:30:17,568 Żadnych telefonów. 378 00:30:18,235 --> 00:30:19,862 Mówiłam wam. 379 00:30:22,322 --> 00:30:23,323 Gdzie są wszyscy? 380 00:30:23,949 --> 00:30:25,158 Zostali w domach. 381 00:30:25,158 --> 00:30:27,369 Ich rodzice boją się wielkich potworów. 382 00:30:27,369 --> 00:30:28,579 Moi się nie boją. 383 00:30:28,579 --> 00:30:32,082 Tata mówił, że to oszustwo, żeby przebić bańkę na rynku nieruchomości. 384 00:30:34,835 --> 00:30:37,713 Z OSTATNIEJ CHWILI EWAKUACJA ZACHODNIEGO WYBRZEŻA 385 00:30:40,966 --> 00:30:42,426 Dobra. Odłóżcie telefony. 386 00:30:43,760 --> 00:30:47,431 Tata Chada pewnie ma rację. To musi być jakiś dowcip. 387 00:30:48,891 --> 00:30:50,058 Wszystko w porządku? 388 00:30:52,436 --> 00:30:54,021 - Cate? - W porządku. 389 00:30:54,897 --> 00:30:57,983 Temat lekcji: nie wierz we wszystko, co widzisz w Internecie. 390 00:30:59,151 --> 00:31:02,446 Monitorujemy sytuację. Muszą mieć naładowane telefony 391 00:31:02,446 --> 00:31:04,781 i wiedzieć, gdzie mają się spotkać z bliskimi. 392 00:31:05,574 --> 00:31:07,576 Damy znać, jeśli postanowimy zamknąć szkołę. 393 00:31:11,663 --> 00:31:12,873 Pani Randa. 394 00:31:14,291 --> 00:31:15,959 Czy teraz przyjdą tutaj? 395 00:31:22,090 --> 00:31:24,551 To jakaś fantazja kociary. 396 00:31:27,262 --> 00:31:28,430 Albo kociarza. 397 00:31:31,808 --> 00:31:33,143 Mój wujek jest kociarzem. 398 00:31:35,395 --> 00:31:36,396 Super. 399 00:31:55,874 --> 00:31:56,875 Ruszajmy dalej. 400 00:32:02,631 --> 00:32:04,341 Dobra, sprawdzę. 401 00:32:04,341 --> 00:32:05,634 Tam. 402 00:32:08,720 --> 00:32:11,515 Kto tam jest? Wychodzić! 403 00:32:23,527 --> 00:32:25,404 - Dokąd jedzie? - Na północ, w stronę Golden Gate. 404 00:32:25,404 --> 00:32:26,822 - Wsiadajcie. - No już. 405 00:32:26,822 --> 00:32:29,032 Evo, chodź. Zostaw. Nie szkodzi. 406 00:32:29,032 --> 00:32:30,951 - Jak ci pomóc? - To zależy od ciebie. 407 00:32:30,951 --> 00:32:33,370 Zostaję z dzieciakami w sali gimnastycznej. 408 00:32:33,954 --> 00:32:35,038 Ruszajcie. Zaraz będę. 409 00:32:35,038 --> 00:32:36,498 Mamy się chować na stacjach kolejki. 410 00:32:36,498 --> 00:32:38,917 Tak zrobimy, jeśli nie zjawią się rodzice. 411 00:32:38,917 --> 00:32:42,671 Nie wiem, dokąd jadą ci idioci. Przez mosty puszczają tylko autobusy. 412 00:32:42,671 --> 00:32:46,383 Cate, jedziesz tym autobusem? Przejmę go, jeśli chcesz zostać z Dani. 413 00:32:46,383 --> 00:32:47,467 Wychodzić. 414 00:32:50,679 --> 00:32:54,600 Naruszyliście zakaz federalny. Wyjdźcie powoli. 415 00:33:02,024 --> 00:33:03,525 Wychodzić! 416 00:33:09,990 --> 00:33:11,283 Wiem, że tu jesteście. 417 00:33:11,783 --> 00:33:12,784 Cate. 418 00:33:14,411 --> 00:33:15,454 Zajmę się tym. 419 00:33:30,636 --> 00:33:31,637 Coś się rusza? 420 00:33:38,101 --> 00:33:41,355 Cholerne koty. Powinniśmy zacząć je zabijać. 421 00:33:41,355 --> 00:33:42,856 Daj spokój, stary. 422 00:33:42,856 --> 00:33:43,941 Mówię poważnie. 423 00:33:49,613 --> 00:33:50,822 W porządku? 424 00:33:52,115 --> 00:33:53,116 Tak. 425 00:34:12,469 --> 00:34:14,638 No jasne. Zaraz tam dotrzemy. 426 00:34:15,389 --> 00:34:16,389 Tędy. 427 00:34:29,820 --> 00:34:31,071 Znacie jakieś fajne piosenki? 428 00:34:36,118 --> 00:34:37,119 Ciszej. 429 00:34:40,998 --> 00:34:43,583 Zejdź mi z drogi. 430 00:34:51,257 --> 00:34:52,259 Cicho. 431 00:34:56,679 --> 00:34:59,516 To takie pyszne! To jest to. 432 00:35:03,896 --> 00:35:05,856 Tata śpiewał te żenujące reklamy. 433 00:35:06,773 --> 00:35:09,234 Robił poważną minę z serii „czas posłuchać”, 434 00:35:09,234 --> 00:35:11,737 a potem robił różne głupoty. 435 00:35:12,446 --> 00:35:13,530 Tak jest. 436 00:35:18,368 --> 00:35:20,454 Jaka jest tajemnica figury trójkąta? 437 00:35:22,372 --> 00:35:24,958 Tajemnicą smakowitości jest... 438 00:35:24,958 --> 00:35:26,293 Nie powiem ci! 439 00:35:26,293 --> 00:35:28,504 - Tada! - Bądźmy ciszej. 440 00:35:30,464 --> 00:35:33,091 Pamiętasz te z Arnoldem? 441 00:35:33,091 --> 00:35:34,301 Hej! Chodźcie tu! 442 00:35:37,554 --> 00:35:38,889 Szybciej! 443 00:35:45,270 --> 00:35:46,271 Tutaj. 444 00:35:48,065 --> 00:35:49,066 Dobra. 445 00:35:50,359 --> 00:35:51,401 Na dół. 446 00:35:52,486 --> 00:35:53,487 Tędy. 447 00:36:01,787 --> 00:36:02,788 Dobra. 448 00:36:08,836 --> 00:36:10,212 - Pobiegli tędy. - Pomóż mi. 449 00:36:11,213 --> 00:36:12,422 O Boże! 450 00:36:13,674 --> 00:36:15,050 Tutaj. 451 00:36:15,050 --> 00:36:16,677 Słyszałem dwójkę! 452 00:36:18,387 --> 00:36:20,722 Są na dole. Idę z tobą. 453 00:36:22,558 --> 00:36:23,725 Idziemy. 454 00:36:24,852 --> 00:36:26,979 Wstęp wzbroniony. 455 00:36:37,406 --> 00:36:39,283 Hej, ty! Brać ich! 456 00:36:39,283 --> 00:36:40,659 Na ziemię! 457 00:36:41,368 --> 00:36:43,203 Nie wolno tu mieszkać! 458 00:36:43,787 --> 00:36:44,788 Stój! 459 00:36:49,585 --> 00:36:51,920 - Sprawdźmy tutaj. - Chodźcie. 460 00:36:53,839 --> 00:36:55,465 - Którędy? - Tędy. 461 00:36:55,465 --> 00:36:56,550 Chodźmy. 462 00:37:05,601 --> 00:37:06,727 Hej. 463 00:37:07,644 --> 00:37:10,063 Chodź. Ruszajmy dalej. W ten sposób. 464 00:37:10,063 --> 00:37:12,858 Nie. Ruszajcie beze mnie. 465 00:37:14,818 --> 00:37:15,903 Potrzebujemy cię. 466 00:37:15,903 --> 00:37:19,531 - Idziemy razem albo wcale. - Chodź, dasz radę. 467 00:37:19,531 --> 00:37:20,741 Dotarłaś tak daleko. 468 00:37:22,117 --> 00:37:24,912 - Dasz radę. - Okej. 469 00:38:15,379 --> 00:38:17,714 - Spróbujemy innej drogi. - Jest ich tak wiele. 470 00:38:17,714 --> 00:38:19,633 - Któraś doprowadzi nas do celu. - Nie wiadomo. 471 00:38:19,633 --> 00:38:23,637 - Nie wiesz tego. Zginiemy tu. - Nic ci nie będzie. 472 00:38:25,848 --> 00:38:27,558 Przepraszam, Cate. 473 00:38:28,725 --> 00:38:30,853 Ale jesteś silna. 474 00:38:30,853 --> 00:38:32,896 Poradzisz sobie. 475 00:38:33,939 --> 00:38:35,941 Co jest ważniejsze od nas? 476 00:38:41,780 --> 00:38:43,282 Pójdę przodem i poszukam przejścia. 477 00:38:45,868 --> 00:38:46,869 Idź. 478 00:38:54,585 --> 00:38:57,379 Tato! Tato! 479 00:39:03,177 --> 00:39:05,262 Chcesz usiąść? 480 00:39:12,394 --> 00:39:13,520 Daj mi to. 481 00:39:14,313 --> 00:39:15,314 Okej. 482 00:39:21,278 --> 00:39:22,696 Oddychaj ze mną. 483 00:39:24,323 --> 00:39:25,449 Nie mogę. 484 00:39:25,449 --> 00:39:28,785 Bzdura. Możesz. Dawaj, Randa. 485 00:39:29,745 --> 00:39:30,746 Wdech. 486 00:39:32,164 --> 00:39:33,332 Wydech. 487 00:39:34,875 --> 00:39:36,168 Dobra robota. Jeszcze raz. 488 00:39:36,710 --> 00:39:37,711 Wdech. 489 00:39:39,796 --> 00:39:40,797 Wydech. 490 00:39:43,842 --> 00:39:45,469 Czujesz moje dłonie? 491 00:39:46,220 --> 00:39:47,429 Tak. 492 00:39:47,429 --> 00:39:49,056 Spójrz na mnie. 493 00:39:52,935 --> 00:39:54,937 Patrz tylko na mnie. 494 00:39:59,775 --> 00:40:02,277 JEDEN DZIEŃ DO G-DAY 495 00:40:07,032 --> 00:40:08,242 Hej. 496 00:40:08,242 --> 00:40:09,493 MAMA – ZADZWOŃ. DANI – GDZIE JESTEŚ? 497 00:40:09,493 --> 00:40:10,827 Masz jeszcze trochę czasu. 498 00:40:17,000 --> 00:40:18,001 Przeprowadzasz się? 499 00:40:25,759 --> 00:40:27,177 Pojadę. W porządku. 500 00:40:27,177 --> 00:40:28,512 Wsiadaj. 501 00:40:31,306 --> 00:40:32,516 Emily, chodź. 502 00:40:34,142 --> 00:40:36,770 Cate, niczego się nie nauczyłam. 503 00:40:38,105 --> 00:40:41,942 Było nam dobrze. Ty po prostu... Nie chcesz, żeby było dobrze. 504 00:40:49,241 --> 00:40:51,076 Nie zasługuję na to. 505 00:40:51,076 --> 00:40:52,995 Chyba nikt na to nie zasługuje. 506 00:40:52,995 --> 00:40:56,874 Na to, żeby ktokolwiek coś dla mnie robił. 507 00:40:56,874 --> 00:40:59,585 Potrafię tylko wiecznie zawodzić ludzi. 508 00:41:00,836 --> 00:41:05,883 Nienawidzę go za to, że wyjechał. Ale w czym jestem od niego lepsza? 509 00:41:06,466 --> 00:41:10,721 Nie porzuciłaś mnie, kiedy zamarzałam na Alasce. 510 00:41:14,850 --> 00:41:17,811 Jedyną drogą wyjścia jest przejście. 511 00:41:23,108 --> 00:41:25,319 - Znalazłem drogę na górę. - Co? 512 00:41:25,319 --> 00:41:26,612 Trzeba iść za kotami. 513 00:42:00,354 --> 00:42:03,148 - Które to piętro? - Tata kochał widoki. 514 00:42:05,984 --> 00:42:07,069 Okej. 515 00:42:27,756 --> 00:42:29,007 Dobra. 516 00:42:29,007 --> 00:42:30,884 Byłoby zabawnie, 517 00:42:30,884 --> 00:42:33,053 gdyby za tymi drzwiami nic nie było, co? 518 00:42:34,513 --> 00:42:35,514 Komicznie. 519 00:43:24,396 --> 00:43:25,856 Przynajmniej wiemy, gdzie szukać. 520 00:43:34,698 --> 00:43:39,077 Co? Nie. Musi tu coś być. 521 00:43:39,578 --> 00:43:41,163 Dobra... Świta. 522 00:43:41,163 --> 00:43:43,624 Musimy się stąd szybko wynosić. 523 00:43:44,416 --> 00:43:46,084 Nie pomagasz. Lepiej pomóż. 524 00:43:46,084 --> 00:43:48,253 Nie znam waszego taty. 525 00:43:58,430 --> 00:44:01,141 Dawniej myślałam, że to ma związek z jego pracą nad satelitami. 526 00:44:02,309 --> 00:44:03,310 To znaczy? 527 00:44:06,813 --> 00:44:09,149 Te łuki orbitalne satelitów to fale sinusoidalne. 528 00:44:09,149 --> 00:44:13,987 Te linie... to coś innego. 529 00:44:15,113 --> 00:44:17,741 Słuchałaś opowieści taty o satelitach? 530 00:44:17,741 --> 00:44:20,661 Uczę fizyki w szkole. Uczniowie zadają pytania. 531 00:44:23,247 --> 00:44:24,331 Pokaż mi pliki. 532 00:44:30,629 --> 00:44:31,755 Okej. 533 00:44:36,885 --> 00:44:38,220 Te... Te punkty... 534 00:44:38,220 --> 00:44:39,888 Są jak konstelacje. 535 00:44:41,139 --> 00:44:42,307 Ale to nie jest mapa gwiazd. 536 00:44:43,016 --> 00:44:44,268 Nie. 537 00:44:44,268 --> 00:44:48,105 To mapa świata, ale ukrył na niej kontynenty. 538 00:45:02,536 --> 00:45:03,579 Pokażcie to. 539 00:45:09,418 --> 00:45:10,419 Co robisz? 540 00:45:12,337 --> 00:45:14,131 Powiesicie to tam? 541 00:45:24,349 --> 00:45:25,392 Czemu to robimy? 542 00:45:26,268 --> 00:45:29,021 Moja pierwsza instalacja była poświęcona obrazom rzutowanym. 543 00:45:29,646 --> 00:45:33,108 Nałożenie jednego obrazu na drugi może ukazać coś nowego. 544 00:45:33,609 --> 00:45:34,818 Tak, pamiętam. 545 00:45:55,422 --> 00:45:56,423 Tak. 546 00:46:08,519 --> 00:46:09,811 San Francisco. 547 00:46:10,896 --> 00:46:12,397 Alaska. 548 00:46:16,443 --> 00:46:17,319 Afryka. 549 00:46:20,489 --> 00:46:22,074 To tam musiał wyruszyć. 550 00:46:22,950 --> 00:46:24,868 Tak, to jest to. 551 00:46:24,868 --> 00:46:28,121 O to nam chodziło. Piąteczka. Musimy ruszać. 552 00:46:54,690 --> 00:46:56,316 A więc ty i James... 553 00:46:57,734 --> 00:46:59,152 Czy wy... 554 00:47:01,446 --> 00:47:05,158 Czeka, aż będę gotowa. 555 00:47:07,619 --> 00:47:09,413 Przykro mi, że tata ci to zrobił. 556 00:47:10,414 --> 00:47:12,040 Zmarnowałaś przez niego 30 lat życia. 557 00:47:12,040 --> 00:47:13,375 Nie, ja... 558 00:47:16,128 --> 00:47:19,673 Mogłam potwierdzić, że mnie zdradzał. 559 00:47:20,299 --> 00:47:21,550 Mogłam zapytać. 560 00:47:23,260 --> 00:47:24,928 Mogłam polecieć do Tokio. 561 00:47:26,263 --> 00:47:31,685 Ale nie chciałam znać prawdy. Podobała mi się idea męża na część etatu. 562 00:47:32,269 --> 00:47:34,771 Ale to oznaczało, że miałaś ojca na część etatu... 563 00:47:36,356 --> 00:47:38,233 A zasługiwałaś na więcej. 564 00:47:51,580 --> 00:47:53,373 Tata nie zginął na Alasce. 565 00:47:54,750 --> 00:47:55,751 Co? 566 00:47:57,002 --> 00:48:03,217 Pracował dla jakiejś tajnej organizacji jak CIA, tyle że zajmującej się Godzillą. 567 00:48:08,972 --> 00:48:10,432 Znajdę go. 568 00:48:17,147 --> 00:48:18,357 Jak się czujesz? 569 00:48:19,525 --> 00:48:20,526 Dobrze. 570 00:48:21,026 --> 00:48:23,278 Po raz pierwszy od zniknięcia ojca 571 00:48:23,278 --> 00:48:26,740 nie wszystko jest do kitu. To dziwne? 572 00:48:27,991 --> 00:48:31,995 Ostatnio zaktualizowałam swoją definicję dziwności. Więc nie wiem. 573 00:48:34,581 --> 00:48:35,832 Zadzwonię do mamy. 574 00:48:36,625 --> 00:48:38,502 Dobra. Pamiętaj o zasadach. 575 00:48:38,502 --> 00:48:39,920 Żadnych konkretów. 576 00:49:11,159 --> 00:49:15,664 Chcę wracać do domu. Powiedz mi, co mam robić. 577 00:49:19,626 --> 00:49:21,920 Mądra dziewczyna. Odezwę się. 578 00:50:43,085 --> 00:50:45,087 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK