1
00:00:01,001 --> 00:00:02,502
Poprzednio...
2
00:00:02,502 --> 00:00:04,671
Faith, przedstawisz mnie koledze?
3
00:00:04,671 --> 00:00:06,006
Luke Sullivan.
4
00:00:06,006 --> 00:00:07,924
- Napijemy się?
- O tak.
5
00:00:08,800 --> 00:00:11,720
Twoja mama mówiła,
że wyjeżdżacie z miasta.
6
00:00:11,720 --> 00:00:13,013
Sama. Do Nowego Orleanu.
7
00:00:13,013 --> 00:00:15,140
Boi się mnie. Zabiłam jej faceta.
8
00:00:15,140 --> 00:00:17,392
Ogarniemy ci jakieś lepsze warunki.
9
00:00:17,392 --> 00:00:18,643
Wyślę ci mój nowy numer.
10
00:00:18,643 --> 00:00:20,145
Potrzebuję przestrzeni.
11
00:00:20,145 --> 00:00:21,855
Jeśli chcesz to naprawić, to ja też.
12
00:00:21,855 --> 00:00:23,273
Nie wiem, czy chcę.
13
00:00:23,273 --> 00:00:26,317
To nazwiska dzieciaków, które pamiętamy.
14
00:00:26,317 --> 00:00:27,235
Siusiek Percy.
15
00:00:27,235 --> 00:00:28,278
- Will?
- Percy.
16
00:00:28,278 --> 00:00:31,322
Jestem licencjonowanym
prywatnym detektywem.
17
00:00:31,322 --> 00:00:32,907
Antonio Miranda.
18
00:00:32,907 --> 00:00:34,284
Brat Lucy.
19
00:00:34,284 --> 00:00:35,368
Twój wuj.
20
00:00:35,368 --> 00:00:36,703
Liczy się tylko rodzina.
21
00:00:51,092 --> 00:00:53,720
Do dna!
22
00:00:54,804 --> 00:00:56,598
Nie wypiłeś, leszczu.
23
00:00:56,598 --> 00:00:57,724
- Weź.
- Stary.
24
00:00:57,724 --> 00:00:59,309
- Alex się śmieje.
- Dobra.
25
00:00:59,309 --> 00:01:00,518
- Nie.
- Lecisz.
26
00:01:00,518 --> 00:01:02,687
Daj mu browca. Ty też pij, Nicole.
27
00:01:02,687 --> 00:01:03,938
- Zdrówko.
- Zdrówko.
28
00:01:28,129 --> 00:01:29,464
Pomocy.
29
00:01:30,757 --> 00:01:31,966
To leśna zmora.
30
00:01:40,725 --> 00:01:43,311
Czego się dowiedziałeś?
31
00:01:43,311 --> 00:01:45,939
Antonio Miranda raczej się nie wychyla.
32
00:01:45,939 --> 00:01:49,526
Bywa w klubie dla osób po przeszczepach
przy Five Points.
33
00:01:49,526 --> 00:01:51,111
Mam też numer i e-mail.
34
00:01:52,695 --> 00:01:54,114
Pora na spacerek?
35
00:01:54,114 --> 00:01:55,949
Nico, wyjdziesz z Betty?
36
00:01:56,533 --> 00:01:57,534
Jasne.
37
00:01:58,118 --> 00:01:59,369
Jestem Nico.
38
00:01:59,369 --> 00:02:01,246
- Długo nie zabawi.
- Jasne.
39
00:02:01,246 --> 00:02:03,123
- Współlokatorzy?
- Nie. Nico...
40
00:02:03,915 --> 00:02:04,999
Nico to...
41
00:02:04,999 --> 00:02:07,001
Prowadzę dom. Coś jak Alfred.
42
00:02:07,001 --> 00:02:09,671
Poszukać na niego brudów?
43
00:02:11,172 --> 00:02:13,758
- Dziękuję, Nico.
- Chodźmy.
44
00:02:13,758 --> 00:02:17,178
Dlaczego Antonio zmienił nazwisko?
45
00:02:17,178 --> 00:02:18,429
Mogę się dowiedzieć.
46
00:02:20,557 --> 00:02:21,683
Nie za darmo.
47
00:02:21,683 --> 00:02:23,643
Ale dlaczego ja?
48
00:02:23,643 --> 00:02:26,563
Jesteś Kubeł Trent, agent specjalny GBI.
49
00:02:26,563 --> 00:02:29,983
A ty Siusiek Percy, król detektywów.
50
00:02:34,362 --> 00:02:37,365
Sprawa osobista. To mój wuj.
51
00:02:38,324 --> 00:02:41,202
Biologiczni krewni. Znam to.
52
00:02:41,953 --> 00:02:43,538
Czasem lepiej nie wiedzieć.
53
00:02:44,080 --> 00:02:46,082
To fakt.
54
00:02:46,916 --> 00:02:50,336
Pamiętasz tamtego opiekuna?
Jacka Bezrękawnika?
55
00:02:52,338 --> 00:02:55,175
Uderzysz mnie? Śmiało, wal. Wezwę policję.
56
00:02:55,175 --> 00:02:56,551
Zrób to, a cię zabiję.
57
00:02:56,551 --> 00:02:59,095
Nie zabijesz mnie. Kto się zajmie...
58
00:02:59,804 --> 00:03:01,264
Tak nie można!
59
00:03:02,432 --> 00:03:03,433
Co z nim?
60
00:03:04,309 --> 00:03:06,311
Nie żyje. Rak płuc.
61
00:03:08,897 --> 00:03:09,939
Nie słyszałem.
62
00:03:10,815 --> 00:03:11,941
Kawał gnoja.
63
00:03:11,941 --> 00:03:14,152
Ale długo pociągnął. Twardziel.
64
00:03:14,694 --> 00:03:16,863
Obstawiałem, że kipnie szybciej.
65
00:03:16,863 --> 00:03:18,114
Dobra robota.
66
00:03:21,201 --> 00:03:24,078
- Grywasz w cornhole?
- Idę do pracy.
67
00:03:24,078 --> 00:03:25,788
Jasne.
68
00:03:37,425 --> 00:03:38,593
No, jesteście.
69
00:03:39,093 --> 00:03:42,472
A ty co, rozpracowujesz szajkę biegaczy?
70
00:03:42,472 --> 00:03:45,850
- Pogoń za zbrodnią na spinningu.
- Zabawne.
71
00:03:45,850 --> 00:03:48,728
Jechałam do parku pobiegać
i złapałam gumę.
72
00:03:48,728 --> 00:03:50,897
A potem zgubiłam kluczyki.
73
00:03:51,397 --> 00:03:53,942
Też się pośmieję. Jedziecie do Mathis.
74
00:03:53,942 --> 00:03:55,193
Doszło do porwania.
75
00:03:55,193 --> 00:03:57,737
Kawał drogi. To na wybrzeżu, pod Savannah.
76
00:03:57,737 --> 00:04:00,949
Kraina placków z brzoskwinią.
Może zobaczymy ocean.
77
00:04:00,949 --> 00:04:02,158
Co wiemy?
78
00:04:02,158 --> 00:04:04,369
Impreza w lesie, troje zaginionych.
79
00:04:04,369 --> 00:04:06,704
- Świadkowie?
- Jeden chłopak uciekł.
80
00:04:06,704 --> 00:04:08,539
Mówi, że to leśna zmora.
81
00:04:08,539 --> 00:04:10,833
- Co?
- Duch, który pochłania dusze.
82
00:04:10,833 --> 00:04:11,960
Jak Amanda.
83
00:04:13,169 --> 00:04:15,255
Młodzież też ma o tym pojęcie?
84
00:04:15,255 --> 00:04:18,758
Mój doradca duchowy często mówi
o kulturze Gullah Geechee.
85
00:04:18,758 --> 00:04:20,093
Masz takiego?
86
00:04:20,093 --> 00:04:22,303
Jak inaczej miałabym cię znosić?
87
00:04:22,303 --> 00:04:25,390
Zbadajcie to i znajdźcie sprawcę.
Prawdziwego.
88
00:04:26,140 --> 00:04:28,059
Caroline, masz zapasowe kluczyki?
89
00:04:28,685 --> 00:04:32,647
Nie uwierzysz,
jaką sprawę oddał mi Atkins.
90
00:04:33,648 --> 00:04:35,358
Pudding? Serio?
91
00:04:35,358 --> 00:04:37,777
- A co?
- Ma ohydną konsystencję.
92
00:04:37,777 --> 00:04:40,738
- Keczup łyżką też jesz?
- Nie smakuje jak pudding.
93
00:04:40,738 --> 00:04:42,031
Co to za sprawa?
94
00:04:42,031 --> 00:04:45,535
Parkingowy z drogiego hotelu w śródmieściu
95
00:04:45,535 --> 00:04:49,372
wie coś o zeszłorocznym zabójstwie
i chce się tym podzielić.
96
00:04:49,372 --> 00:04:51,624
- Zwlekał z tym rok?
- Trzymał atut.
97
00:04:51,624 --> 00:04:53,960
Złapali go z dragami i chce ugody.
98
00:04:53,960 --> 00:04:56,170
- Nie ma co go winić.
- Słuchaj tego.
99
00:04:56,170 --> 00:04:59,966
Chodzi o śmierć Margarity Royale.
100
00:05:00,675 --> 00:05:02,218
- O nie.
- Ano.
101
00:05:02,218 --> 00:05:03,970
- A kto to?
- Nie oglądasz
102
00:05:03,970 --> 00:05:06,097
- Eksżon Atlanty?
- A ty?
103
00:05:06,681 --> 00:05:09,892
Z Giną, co tydzień.
Taka chwila dla siebie.
104
00:05:09,892 --> 00:05:11,394
Opowiedz o sprawie.
105
00:05:11,394 --> 00:05:15,231
Rok temu Margarita spadła z dachu.
106
00:05:15,231 --> 00:05:17,483
Między sezonami, więc bez kamer.
107
00:05:17,483 --> 00:05:19,360
Stwierdzono, że to wypadek.
108
00:05:19,360 --> 00:05:20,445
Jasne.
109
00:05:20,445 --> 00:05:22,196
Świat popłakał i zapomniał.
110
00:05:22,196 --> 00:05:25,116
A parkingowy twierdzi, że ją zabito?
111
00:05:25,116 --> 00:05:26,701
Był pierwszy na miejscu.
112
00:05:26,701 --> 00:05:30,580
Ponoć Margarita powiedziała:
„Suka mnie popchnęła”.
113
00:05:30,580 --> 00:05:32,332
- Piękne słowa.
- Piękne.
114
00:05:32,332 --> 00:05:34,542
A kto będzie pod wrażeniem? Gina.
115
00:05:34,542 --> 00:05:37,170
Zasługa naszego hotelowego dilera.
116
00:05:37,170 --> 00:05:39,213
To nasza najgłośniejsza sprawa.
117
00:05:40,048 --> 00:05:44,385
Alex i Nicole dostali się do Chapel Hill,
chcieliśmy to uczcić.
118
00:05:44,385 --> 00:05:46,054
- Alex to twój kuzyn?
- Tak.
119
00:05:46,054 --> 00:05:49,349
Nicole Walker to jego dziewczyna,
a RJ to mój kumpel.
120
00:05:49,349 --> 00:05:51,434
Opowiedz o napadzie, krok po kroku.
121
00:05:51,434 --> 00:05:53,269
Mówiłem już szeryfowi.
122
00:05:53,269 --> 00:05:54,520
To była leśna zmora.
123
00:05:55,104 --> 00:05:56,939
Ja zwiałem.
124
00:05:57,815 --> 00:05:59,275
Nie wiem, co z resztą.
125
00:05:59,275 --> 00:06:01,152
Jak wygląda ta zmora?
126
00:06:01,152 --> 00:06:06,032
Ponad dwa metry wzrostu,
cała w mchu, ma skórę jak kora.
127
00:06:06,991 --> 00:06:07,992
Jasne.
128
00:06:08,493 --> 00:06:10,745
- Kora dębu czy brzozy?
- Nie zmyślam.
129
00:06:11,746 --> 00:06:12,997
Alex mógł umrzeć.
130
00:06:12,997 --> 00:06:14,582
Rozwiążemy tę sprawę.
131
00:06:14,582 --> 00:06:15,958
Nie do wiary.
132
00:06:17,126 --> 00:06:19,587
Nie wierzyłem, że porwała tamtych.
133
00:06:19,587 --> 00:06:20,713
- Teraz...
- Moment.
134
00:06:21,839 --> 00:06:22,882
Tamtych?
135
00:06:22,882 --> 00:06:24,384
Wiemy tyle.
136
00:06:25,176 --> 00:06:29,180
Od 1998 do 2016 roku
w Mathis zaginęło pięć osób.
137
00:06:29,180 --> 00:06:30,932
Krewni niczego nie wiedzą.
138
00:06:30,932 --> 00:06:34,352
Próbują sobie to tłumaczyć zmorą.
139
00:06:34,352 --> 00:06:36,938
Podsycają legendę.
140
00:06:36,938 --> 00:06:40,316
Kim są pozostali? Może uciekli?
141
00:06:40,316 --> 00:06:43,319
Najprawdopodobniej.
Ci ludzie mieli ciężko.
142
00:06:43,319 --> 00:06:45,405
Ale to tereny Gullah Geechee,
143
00:06:45,405 --> 00:06:48,282
więc za wszystko wini się tu zmorę.
144
00:06:48,866 --> 00:06:50,493
Co z miejscem zbrodni?
145
00:06:50,493 --> 00:06:52,995
To cmentarz Gullah Geechee. Czysto.
146
00:06:53,538 --> 00:06:56,082
Mogę wam podać adres.
147
00:07:01,462 --> 00:07:02,797
Będę miał koszmary.
148
00:07:02,797 --> 00:07:06,259
Tak zmorę opisują podania. Coś pięknego.
149
00:07:08,302 --> 00:07:10,304
Nicole poszła siku za drzewo.
150
00:07:12,723 --> 00:07:14,183
Potrzymaj.
151
00:07:14,684 --> 00:07:15,726
Wrzasnęła.
152
00:07:16,811 --> 00:07:18,146
- Co jest?
- W porządku?
153
00:07:18,146 --> 00:07:19,730
Wszyscy pobiegli na pomoc.
154
00:07:19,730 --> 00:07:20,648
Jest cała?
155
00:07:20,648 --> 00:07:22,400
A tam zmora.
156
00:07:29,115 --> 00:07:30,491
Śmiało, wal. Wezwę policję.
157
00:07:35,621 --> 00:07:36,873
Tak nie można!
158
00:07:39,208 --> 00:07:40,209
Czekaj.
159
00:07:40,835 --> 00:07:42,753
Ile wypił Bradley?
160
00:07:42,753 --> 00:07:44,964
- Nie wierzysz mu?
- Podejrzewam go.
161
00:07:44,964 --> 00:07:48,468
Ile znasz spraw, w których winny był duch?
162
00:07:48,468 --> 00:07:49,969
Trochę szacunku.
163
00:07:50,553 --> 00:07:51,554
Dla leśnej zmory?
164
00:07:51,554 --> 00:07:53,598
Nie śmiej się z Gullah Geechee.
165
00:07:53,598 --> 00:07:56,434
To potomkowie Afrykanów,
którzy przeżyli niewolę.
166
00:07:56,434 --> 00:07:58,936
- Kłócimy się? Już mogę?
- Nie tym tonem.
167
00:07:59,896 --> 00:08:02,106
Przepraszam, że ich znieważyłem.
168
00:08:02,106 --> 00:08:03,983
- Nie chciałem.
- Dziękuję.
169
00:08:03,983 --> 00:08:06,360
Niemniej uważam, że w nocy po alkoholu
170
00:08:06,360 --> 00:08:08,738
nawet krzak może wyglądać jak Krueger.
171
00:08:08,738 --> 00:08:11,157
- Racja. Poszukamy dowodów?
- Tak.
172
00:08:12,533 --> 00:08:14,535
Wymienię twoje cechy, które lubię.
173
00:08:27,548 --> 00:08:29,050
Cuchnie piwskiem.
174
00:08:31,302 --> 00:08:34,055
Brak butelek czy śladów walki.
175
00:08:34,847 --> 00:08:37,141
Masz sporo odjazdowych ciuchów.
176
00:08:37,725 --> 00:08:38,768
Dzięki, z RealReal.
177
00:08:39,727 --> 00:08:41,479
Sprawca zatarł ślady.
178
00:08:41,479 --> 00:08:45,775
Choć w aucie masz bałagan,
ma ono swój urok.
179
00:08:46,400 --> 00:08:49,028
Chcesz powiedzieć coś miłego o mnie?
180
00:08:49,028 --> 00:08:50,196
Obejdzie się.
181
00:08:50,780 --> 00:08:51,864
Dziwne.
182
00:08:51,864 --> 00:08:54,992
To sztuczna trawa. Widzę nić.
183
00:08:56,661 --> 00:09:00,665
Sprawca jest sprytny, ale to człowiek.
184
00:09:01,666 --> 00:09:03,751
Chciał tu posprzątać,
185
00:09:03,751 --> 00:09:05,211
ale popełnił błędy.
186
00:09:06,087 --> 00:09:09,006
Zdarza się w pośpiechu.
A pośpiech oznacza strach.
187
00:09:09,590 --> 00:09:11,759
Sprawca myśli i czuje.
188
00:09:12,385 --> 00:09:15,096
Kto chciał skrzywdzić te dzieciaki? Po co?
189
00:09:23,020 --> 00:09:24,105
O co chodzi?
190
00:09:28,526 --> 00:09:29,527
Will?
191
00:09:30,861 --> 00:09:32,154
Leśna zmora.
192
00:09:33,364 --> 00:09:35,116
To RJ. Żyje.
193
00:09:42,123 --> 00:09:46,669
{\an8}Była wysoka, pokryta trawą.
194
00:09:46,669 --> 00:09:48,921
{\an8}Co się stało później?
195
00:09:48,921 --> 00:09:50,881
{\an8}Broniliśmy się. Była za silna.
196
00:09:50,881 --> 00:09:52,800
{\an8}Pewnie się potknąłem.
197
00:09:53,384 --> 00:09:56,804
{\an8}Uderzyłem się w głowę. Nic nie pamiętam.
198
00:09:56,804 --> 00:09:59,181
{\an8}Sprawca porwał Alexa i Nicole.
199
00:09:59,890 --> 00:10:01,017
{\an8}Czemu nie ciebie?
200
00:10:01,017 --> 00:10:03,477
{\an8}Zmora pewnie mnie nie zauważyła.
201
00:10:03,477 --> 00:10:05,021
{\an8}Czarownica też nie.
202
00:10:05,021 --> 00:10:06,397
{\an8}Jeszcze czarownica?
203
00:10:06,981 --> 00:10:08,983
{\an8}- Erykah.
- Ma na imię Erykah?
204
00:10:08,983 --> 00:10:10,109
{\an8}Erykah Goodwine.
205
00:10:10,693 --> 00:10:13,404
{\an8}Z ludu Geechee. Uprawia hoodoo.
206
00:10:13,404 --> 00:10:15,031
{\an8}- Odwiedzimy ją.
- Ekstra.
207
00:10:15,615 --> 00:10:18,451
{\an8}Żywa podejrzana. Wreszcie się zgadzamy.
208
00:10:23,247 --> 00:10:25,499
{\an8}Na cmentarz mogła dojść pieszo.
209
00:10:25,499 --> 00:10:27,918
{\an8}Zawsze gotowa na Halloween.
210
00:10:27,918 --> 00:10:29,128
Znowu kpisz.
211
00:10:33,633 --> 00:10:35,134
Chcecie mnie aresztować?
212
00:10:36,052 --> 00:10:37,094
A za co?
213
00:10:37,094 --> 00:10:42,391
{\an8}Jestem ostatnią Geechee w Mathis.
Źródłem wszelkiego zła.
214
00:10:43,100 --> 00:10:44,769
{\an8}Prawda, szeryfie?
215
00:10:44,769 --> 00:10:50,274
{\an8}Erykah, poznaj agentów
Willa Trenta i Faith Mitchell z GBI.
216
00:10:50,274 --> 00:10:53,778
{\an8}Zapewne słyszała pani
o napadniętej w piątek młodzieży.
217
00:10:53,778 --> 00:10:55,905
{\an8}Alexa i Nicole nie odnaleziono.
218
00:10:56,864 --> 00:10:58,574
{\an8}Cała czwórka powinna zniknąć.
219
00:10:58,574 --> 00:10:59,950
{\an8}Nie lubi ich pani.
220
00:11:00,785 --> 00:11:03,621
{\an8}Co pani robiła rano na cmentarzu?
221
00:11:04,246 --> 00:11:05,498
{\an8}Sprzątałam po nich.
222
00:11:06,123 --> 00:11:08,501
{\an8}To cmentarz moich przodków.
223
00:11:08,501 --> 00:11:13,547
Co tydzień chodzę tam,
by ich odwiedzić i posprzątać.
224
00:11:13,547 --> 00:11:16,926
Bezczelna młodzież. Należało ją ukarać.
225
00:11:18,010 --> 00:11:19,512
Ma pani sporo broni.
226
00:11:20,137 --> 00:11:22,306
Narzędzi. Jestem rzeźbiarką.
227
00:11:25,017 --> 00:11:27,228
- A to skąd?
- Z cmentarza.
228
00:11:27,937 --> 00:11:30,648
Mówiłam. Myślałam, że to śmieci.
229
00:11:30,648 --> 00:11:32,525
{\an8}Co pani robiła w piątek?
230
00:11:33,442 --> 00:11:35,903
{\an8}Pracowałam.
231
00:11:35,903 --> 00:11:39,615
{\an8}Byłam tu sama. I nikt mnie nie widział.
232
00:11:39,615 --> 00:11:41,826
{\an8}- O rety.
- Kiepskie alibi.
233
00:11:41,826 --> 00:11:44,495
{\an8}Zabierzemy butelki jako dowody.
234
00:11:45,705 --> 00:11:49,166
Ostrożnie. Łapię w nie złe duchy.
235
00:11:49,166 --> 00:11:50,751
Zaryzykuję.
236
00:11:50,751 --> 00:11:54,380
A panią zapraszam na komisariat,
mamy kilka pytań.
237
00:11:54,380 --> 00:11:55,506
Nie skorzystam.
238
00:11:55,506 --> 00:11:59,844
A skoro jestem wolna, to wrócę do pracy.
239
00:11:59,844 --> 00:12:02,304
Nie obrazi się pani za patrol przed domem?
240
00:12:02,304 --> 00:12:03,597
Skądże.
241
00:12:03,597 --> 00:12:06,767
A wy się nie obrazicie za klątwę?
242
00:12:06,767 --> 00:12:07,977
W życiu.
243
00:12:15,693 --> 00:12:17,611
Proszę zabrać te butelki.
244
00:12:28,622 --> 00:12:29,957
{\an8}EKSŻONY ATLANTY
245
00:12:29,957 --> 00:12:33,711
{\an8}Margarita Royale założyła
markę tequili, tak?
246
00:12:33,711 --> 00:12:35,379
{\an8}- Tak.
- W tym odcinku
247
00:12:35,379 --> 00:12:38,758
{\an8}jest firmowa impreza,
z której wyrzuca Adelę w progu.
248
00:12:38,758 --> 00:12:41,761
Ale to kumpele.
Kupiły sobie takie same gelendy.
249
00:12:42,344 --> 00:12:47,641
Poróżniły się, jak Adela przyszła
na imprezę Margarity w zielonej sukni.
250
00:12:48,684 --> 00:12:49,769
Kolor zazdrości.
251
00:12:50,352 --> 00:12:54,565
No dobra. To nie jest ich prawdziwe życie.
252
00:12:54,565 --> 00:12:57,276
Musimy z nimi pogadać w realu.
253
00:12:57,276 --> 00:12:59,862
A dzień już nie mógł być lepszy.
254
00:13:00,362 --> 00:13:02,072
Gina zaraz odnowi przysięgę.
255
00:13:02,072 --> 00:13:04,742
Zieleń to kolor forsy.
256
00:13:05,576 --> 00:13:08,579
Nie byłam zazdrosna.
257
00:13:08,579 --> 00:13:09,872
W kolejnym odcinku
258
00:13:09,872 --> 00:13:13,334
mówiłaś, że do Margarity
możesz najwyżej iść na pogrzeb.
259
00:13:13,334 --> 00:13:14,794
I jaką suknię włożyłam?
260
00:13:16,003 --> 00:13:17,129
Zieloną.
261
00:13:17,129 --> 00:13:19,465
Tydzień po jej śmierci
262
00:13:19,465 --> 00:13:24,178
przemianowałaś psa
z Miss Thang na Grawitację.
263
00:13:24,178 --> 00:13:25,429
Grawitacja to suka.
264
00:13:26,722 --> 00:13:27,723
Kocham ją.
265
00:13:28,724 --> 00:13:30,309
Moje słoneczko.
266
00:13:31,685 --> 00:13:33,562
Macie jakieś smaczki czy coś?
267
00:13:34,730 --> 00:13:37,191
Co jeszcze wiesz o Margaricie?
268
00:13:37,191 --> 00:13:39,860
Sypiała z moim byłym.
269
00:13:41,028 --> 00:13:42,905
Dostała za swoje.
270
00:13:43,781 --> 00:13:44,990
Sucz.
271
00:13:45,491 --> 00:13:46,867
Byłaś asystentką ofiary.
272
00:13:46,867 --> 00:13:48,661
A potem zostałam gwiazdą.
273
00:13:48,661 --> 00:13:51,121
Dlaczego nie zaprosiła cię na przyjęcie?
274
00:13:51,121 --> 00:13:54,291
Pomagałaś jej budować markę
od samego początku.
275
00:13:54,291 --> 00:13:55,835
Zaprosiła. Nie poszłam.
276
00:13:55,835 --> 00:13:58,504
Na komunii syna Adeli powiedziała...
277
00:13:58,504 --> 00:14:00,881
Margarita dużo mówiła.
278
00:14:00,881 --> 00:14:02,842
Traktowała mnie jak dłużniczkę,
279
00:14:02,842 --> 00:14:04,677
a było na odwrót.
280
00:14:04,677 --> 00:14:06,303
Miała u ciebie dług?
281
00:14:06,303 --> 00:14:08,597
Jestem Shanitra Hux.
282
00:14:08,597 --> 00:14:10,808
Od przyjaciół wolę hajs.
283
00:14:11,809 --> 00:14:12,852
Zawsze tak mówi.
284
00:14:13,435 --> 00:14:14,436
Niesamowite.
285
00:14:15,271 --> 00:14:16,272
Dziękujemy.
286
00:14:17,773 --> 00:14:21,527
Czyli w realu są takie same.
287
00:14:23,445 --> 00:14:25,739
Babka pocałowała psa z języczkiem.
288
00:14:25,739 --> 00:14:27,449
Może wspólnie ją zabiły?
289
00:14:27,449 --> 00:14:29,910
Raz próbowały zrobić coś razem.
290
00:14:29,910 --> 00:14:32,371
Uwierz, nie ma szans. Zaraz.
291
00:14:33,372 --> 00:14:34,373
Mam pomysł.
292
00:14:36,292 --> 00:14:37,793
Co tam w sprawie porwań?
293
00:14:37,793 --> 00:14:41,964
Stawiałem na Bradleya,
ale RJ potwierdził jego wersję.
294
00:14:41,964 --> 00:14:44,008
Mamy jednak podejrzaną.
295
00:14:44,008 --> 00:14:45,092
Czarownicę.
296
00:14:46,260 --> 00:14:47,928
- Monitor.
- Faith, sprawdź...
297
00:14:47,928 --> 00:14:49,054
Słyszę.
298
00:14:51,056 --> 00:14:52,808
Nazywa się Erykah Goodwine.
299
00:14:52,808 --> 00:14:55,519
Ma motyw, posprzątała miejsce zbrodni.
300
00:14:55,519 --> 00:14:58,314
Właścicielkę motelu chyba też porwała.
301
00:14:59,273 --> 00:15:01,358
Spokojnie. Batonika?
302
00:15:01,942 --> 00:15:04,612
Nie wiem, jak Erykah miałaby to zrobić.
303
00:15:04,612 --> 00:15:06,739
Walka i porwanie to ciężka praca.
304
00:15:08,032 --> 00:15:09,033
{\an8}Numer nieznany
305
00:15:09,033 --> 00:15:10,451
{\an8}Mogła mieć wspólnika.
306
00:15:10,451 --> 00:15:12,828
W okolicy zdarzały się już porwania.
307
00:15:12,828 --> 00:15:15,164
Sprawdzę to i poszukam związków.
308
00:15:16,790 --> 00:15:18,083
Jasne. Informujcie.
309
00:15:19,919 --> 00:15:20,961
{\an8}Halo?
310
00:15:23,505 --> 00:15:24,548
Kto mówi?
311
00:15:24,548 --> 00:15:27,092
{\an8}Amando Wagner, nadszedł czas zapłaty.
312
00:15:27,092 --> 00:15:28,260
Że co?
313
00:15:28,260 --> 00:15:29,345
Kto mówi?
314
00:15:33,015 --> 00:15:34,016
Idioci.
315
00:15:35,225 --> 00:15:37,561
Państwa pokoje są na piętrze.
316
00:15:38,145 --> 00:15:39,188
No proszę.
317
00:15:39,188 --> 00:15:41,023
Tym razem osobne.
318
00:15:41,023 --> 00:15:42,942
Łazienkę macie państwo wspólną.
319
00:15:42,942 --> 00:15:45,611
I nie zgubcie klucza.
320
00:15:47,321 --> 00:15:48,322
Byłoby ciężko.
321
00:15:53,410 --> 00:15:54,495
Panie Miranda.
322
00:15:55,037 --> 00:15:58,540
Nazywam się Will Trent z GBI.
323
00:15:58,540 --> 00:16:02,670
Prywatny detektyw pomógł mi pana odnaleźć.
324
00:16:02,670 --> 00:16:04,046
{\an8}Tu ci przerwę.
325
00:16:04,046 --> 00:16:07,383
Wzywasz tego wujka do sądu czy co?
326
00:16:07,383 --> 00:16:09,176
Dobra, Alfredzie. Samo napisz.
327
00:16:09,176 --> 00:16:11,553
Dzięki, tak zrobię. Na twoim papierze.
328
00:16:12,596 --> 00:16:14,515
- Mam swój papier?
- Zamówiłom ci.
329
00:16:15,015 --> 00:16:16,767
- Ma tłoczone wzory.
- Kto ci...
330
00:16:17,476 --> 00:16:18,477
Muszę kończyć.
331
00:16:19,728 --> 00:16:20,771
Masz wuja?
332
00:16:20,771 --> 00:16:22,856
- Co?
- Ściany są z papieru.
333
00:16:22,856 --> 00:16:25,025
- Ale fajnie.
- Co tu robisz?
334
00:16:25,025 --> 00:16:27,945
Sprawdzałam tamtych zaginionych.
Czworo nie żyje.
335
00:16:27,945 --> 00:16:31,699
Samobójstwo, bójka,
przedawkowanie, potrącenie.
336
00:16:31,699 --> 00:16:33,242
Niewesoło.
337
00:16:33,242 --> 00:16:35,953
Nie wiem, co z ostatnim,
Kennethem Goddardem.
338
00:16:35,953 --> 00:16:39,164
Zaginął w 2016 jako nastolatek.
339
00:16:39,164 --> 00:16:40,833
Buty zostawił przy klifie.
340
00:16:40,833 --> 00:16:44,878
Nie znaleziono ciała,
wieści brak. Zniknął.
341
00:16:45,421 --> 00:16:47,297
Może imprezował na cmentarzu?
342
00:16:47,297 --> 00:16:49,883
Mam nadzieję, że to nie Erykah.
343
00:16:49,883 --> 00:16:51,093
Dlaczego?
344
00:16:51,093 --> 00:16:53,929
To jedyna czarna, jaką tu widziałam.
345
00:16:53,929 --> 00:16:55,472
Rozumiem.
346
00:16:57,975 --> 00:16:59,018
Tak?
347
00:16:59,018 --> 00:17:00,728
Daj mi łazienkową chochlę.
348
00:17:03,230 --> 00:17:05,816
Hej. Dobrze słyszałem.
349
00:17:05,816 --> 00:17:07,359
Luke. Co ty...
350
00:17:07,359 --> 00:17:08,485
Co tu robisz?
351
00:17:08,485 --> 00:17:10,070
Właśnie. Co tu robisz?
352
00:17:10,696 --> 00:17:13,157
Zaginieni, duch i zawłaszczenie kulturowe?
353
00:17:13,157 --> 00:17:14,825
Prawdziwa bomba.
354
00:17:14,825 --> 00:17:17,327
No i słyszałem, że to twoja sprawa.
355
00:17:18,454 --> 00:17:20,414
Ja idę spać.
356
00:17:20,414 --> 00:17:21,498
Słuchaj...
357
00:17:22,207 --> 00:17:23,375
Ściany z papieru.
358
00:17:29,214 --> 00:17:30,215
Dobrze wyglądasz.
359
00:17:30,924 --> 00:17:31,925
Ty też.
360
00:17:34,428 --> 00:17:36,638
Pani Loczek dała mi apartament.
361
00:17:38,223 --> 00:17:39,808
Z prysznicem.
362
00:17:41,393 --> 00:17:43,270
Gdybyś potrzebowała.
363
00:17:45,355 --> 00:17:46,356
Dobrze wiedzieć.
364
00:17:47,274 --> 00:17:48,317
Dobranoc.
365
00:18:02,122 --> 00:18:04,083
- A ty dokąd?
- Muszę iść.
366
00:18:05,292 --> 00:18:06,293
Nie musisz.
367
00:18:09,630 --> 00:18:10,672
Tak jest miło.
368
00:18:10,672 --> 00:18:11,840
To prawda.
369
00:18:16,512 --> 00:18:17,513
Co to było?
370
00:18:19,056 --> 00:18:20,099
Faith!
371
00:18:28,565 --> 00:18:29,817
Zmieniłeś zdanie?
372
00:18:29,817 --> 00:18:30,901
Nie.
373
00:18:32,402 --> 00:18:33,821
Choć to dość niezwykłe.
374
00:18:40,744 --> 00:18:45,499
Przepraszam państwa.
Tuck Morton, gazetka szkolna.
375
00:18:46,041 --> 00:18:47,543
Co z leśną zmorą?
376
00:18:47,543 --> 00:18:48,752
„Państwa”?
377
00:18:48,752 --> 00:18:50,170
Tak. Bez komentarza.
378
00:18:50,838 --> 00:18:52,005
{\an8}SZERYF HRABSTWA MATHIS
379
00:18:52,005 --> 00:18:54,299
Proszę, nadaję na żywo.
380
00:18:56,426 --> 00:18:58,220
Jedyne, co łączy twoich kolegów
381
00:18:58,220 --> 00:19:01,890
i te ptaki, to brak udziału leśnej zmory.
382
00:19:01,890 --> 00:19:05,853
Ptaki zostały spłoszone.
383
00:19:05,853 --> 00:19:07,312
To znaczy?
384
00:19:07,312 --> 00:19:11,358
Stado zaatakował jakiś większy ptak.
385
00:19:11,358 --> 00:19:13,944
Spłoszone ptaki wleciały w budynek.
386
00:19:13,944 --> 00:19:17,239
To nie czarna magia czy duchy.
387
00:19:17,239 --> 00:19:18,991
Przyroda.
388
00:19:20,325 --> 00:19:21,326
Szeryfie.
389
00:19:21,952 --> 00:19:23,370
Pewien maluch zaginął.
390
00:19:23,370 --> 00:19:25,998
- Może mieć związek ze sprawą.
- Jest alert?
391
00:19:26,582 --> 00:19:30,544
Nie, chodzi o małą kózkę.
392
00:19:31,128 --> 00:19:32,754
- Wie pan.
- No tak.
393
00:19:32,754 --> 00:19:34,506
To pierwsza zaginiona koza?
394
00:19:34,506 --> 00:19:36,091
Czy to seryjny porywacz?
395
00:19:36,091 --> 00:19:37,259
Być może.
396
00:19:37,259 --> 00:19:39,595
Cameron mówi, że to nie pierwszy raz.
397
00:19:40,095 --> 00:19:41,138
Gdzie mieszka?
398
00:19:41,138 --> 00:19:42,306
Zapraszam.
399
00:19:42,306 --> 00:19:43,432
A to...
400
00:19:44,308 --> 00:19:46,226
- Co się stało?
- Spłoszyły się.
401
00:19:46,226 --> 00:19:47,853
W sensie?
402
00:19:50,981 --> 00:19:53,108
Gdzie jest cmentarz?
403
00:19:53,108 --> 00:19:55,694
Kawałek stąd w tamtą stronę.
404
00:19:55,694 --> 00:19:57,779
Szeryf mówił, że to się zdarzało.
405
00:19:57,779 --> 00:19:59,156
Kilka razy w roku.
406
00:19:59,156 --> 00:20:00,699
To na pewno nie kojot?
407
00:20:00,699 --> 00:20:04,036
Kojot nie przerzuci kozy przez płot.
408
00:20:04,620 --> 00:20:07,915
A sprawca zostawił odcisk buta.
409
00:20:10,334 --> 00:20:11,627
Wielka stopa.
410
00:20:11,627 --> 00:20:13,712
To nie Wielka Stopa.
411
00:20:18,967 --> 00:20:20,886
Proszę zrobić zdjęcie.
412
00:20:31,188 --> 00:20:32,522
To porywacz.
413
00:20:32,522 --> 00:20:35,025
Ta sama trawa była na cmentarzu.
414
00:20:35,025 --> 00:20:36,235
Sztuczna.
415
00:20:36,235 --> 00:20:39,571
Złodziej kóz przebrał się za myśliwego.
416
00:20:40,447 --> 00:20:42,407
Porwał też Alexa i Nicole.
417
00:20:42,950 --> 00:20:45,285
Znam Nicole od wieków.
418
00:20:45,285 --> 00:20:46,995
Chłopaków też?
419
00:20:46,995 --> 00:20:48,121
Dorastałam z Alexem.
420
00:20:49,039 --> 00:20:50,582
Bradley i RJ są starsi.
421
00:20:51,166 --> 00:20:52,918
Bradley kupował nam alkohol.
422
00:20:52,918 --> 00:20:54,920
Wtedy mi to imponowało,
423
00:20:55,504 --> 00:20:57,589
ale teraz mi się to nie podoba.
424
00:20:57,589 --> 00:21:00,259
- Miałaś złe przeczucia?
- Nie wiem.
425
00:21:00,259 --> 00:21:03,262
Pracuje w aptece, tam go widujemy.
426
00:21:03,262 --> 00:21:05,639
Swój najlepszy okres miał w liceum.
427
00:21:06,181 --> 00:21:08,433
Nie dowierzał, że Alex poderwał Nicole.
428
00:21:09,434 --> 00:21:13,855
Kto mógłby chcieć im zaszkodzić?
429
00:21:13,855 --> 00:21:15,732
Oprócz czarownicy?
430
00:21:15,732 --> 00:21:17,067
Erykah Goodwine?
431
00:21:17,067 --> 00:21:20,737
Wpada w szał, jak ktoś ją lekceważy.
432
00:21:20,737 --> 00:21:22,572
Oby nie zamieniła ich w ptaki.
433
00:21:22,572 --> 00:21:23,907
Dziękuję, Hannah.
434
00:21:24,491 --> 00:21:28,078
Jeśli coś sobie przypomnisz, zadzwoń.
435
00:21:31,581 --> 00:21:33,000
Cześć. Kawki?
436
00:21:33,542 --> 00:21:37,296
Mam dyniową latte,
ale chyba leży tu od zeszłej jesieni.
437
00:21:41,133 --> 00:21:42,592
Nie.
438
00:21:42,592 --> 00:21:45,304
Boisz się, że lepiej wyciągam informacje?
439
00:21:45,304 --> 00:21:47,889
Mówi to gość,
który wyznał mi dziś uczucia.
440
00:21:47,889 --> 00:21:50,183
- Powiedziałem, że jest miło.
- No.
441
00:21:52,477 --> 00:21:55,564
Sprawdziłeś może tego zaginionego,
o którym mówiłam?
442
00:21:55,564 --> 00:21:58,317
Może. Najpierw zobaczę przesłuchanie RJ-a.
443
00:21:58,317 --> 00:22:00,152
Ty pierwszy.
444
00:22:01,445 --> 00:22:03,322
Ken Goddard, rodzice nie żyją.
445
00:22:03,322 --> 00:22:04,614
Nauczycielka mówi,
446
00:22:04,614 --> 00:22:08,076
że to uroczy chłopak, ale wagarowicz.
447
00:22:08,076 --> 00:22:10,203
Myślała, że jest w szpitalu.
448
00:22:10,203 --> 00:22:13,165
Kilka miesięcy przed zaginięciem
wykonywał fuchy
449
00:22:13,957 --> 00:22:15,083
dla tej Goodwine.
450
00:22:16,626 --> 00:22:18,795
Poważnie? A tak jej kibicowałam.
451
00:22:18,795 --> 00:22:21,131
Nauczycielka dała mi fotkę.
452
00:22:27,971 --> 00:22:29,222
A ty dokąd?
453
00:22:29,765 --> 00:22:31,600
Teraz twoja kolej.
454
00:22:32,267 --> 00:22:34,895
Udowodniłam, kto jest lepszy.
455
00:22:36,980 --> 00:22:38,690
Powiedziałeś Ginie o sprawie?
456
00:22:39,191 --> 00:22:40,484
Tak.
457
00:22:40,484 --> 00:22:42,027
Nie wiem, co jej jest.
458
00:22:42,027 --> 00:22:44,154
Jakby błądziła we mgle.
459
00:22:44,696 --> 00:22:45,739
Nadal?
460
00:22:45,739 --> 00:22:48,408
Opowiadaj. Co mówiła?
Rozmawialiście o tym?
461
00:22:48,408 --> 00:22:50,535
Nie o wszystkim trzeba gadać.
462
00:22:50,535 --> 00:22:51,703
Wspieramy się.
463
00:22:52,579 --> 00:22:54,498
Co wiesz o sytuacji Shanitry?
464
00:22:54,498 --> 00:22:58,835
Rok temu ogłosiła bankructwo.
465
00:22:58,835 --> 00:23:01,630
Bank zajął jej dom i bar z sziszą.
466
00:23:01,630 --> 00:23:04,132
Dzień dobry, państwo u nas pierwszy raz?
467
00:23:04,132 --> 00:23:06,259
No proszę.
468
00:23:06,259 --> 00:23:09,054
Pracuję tu od tygodnia. Dzięki.
469
00:23:09,054 --> 00:23:11,139
To tylko twoja zasługa.
470
00:23:12,140 --> 00:23:14,017
Jestem Crystal. Będę was obsługiwać.
471
00:23:14,017 --> 00:23:15,477
Czekamy na kogoś.
472
00:23:15,477 --> 00:23:16,645
Przyniosę wodę.
473
00:23:16,645 --> 00:23:18,021
I trzy kawy.
474
00:23:18,688 --> 00:23:19,689
Dziękuję.
475
00:23:20,232 --> 00:23:21,358
Crystal.
476
00:23:21,358 --> 00:23:22,609
Ano.
477
00:23:22,609 --> 00:23:24,319
- To ta od...
- Ano.
478
00:23:24,319 --> 00:23:25,737
- ...Lenny’ego?
- Tak.
479
00:23:26,780 --> 00:23:28,782
Nie wiedziałem, że macie kontakt.
480
00:23:28,782 --> 00:23:30,867
Nie mamy. Szukała pracy.
481
00:23:32,327 --> 00:23:34,079
- Jest i on.
- Czołem.
482
00:23:34,079 --> 00:23:38,250
Oto Brent Swan,
producent wykonawczy Eksżon.
483
00:23:38,250 --> 00:23:39,376
Dzięki za pomoc.
484
00:23:39,376 --> 00:23:41,920
Badamy śmierć Margarity Royale.
485
00:23:41,920 --> 00:23:45,340
Potrzebujemy nagrań audio
zarejestrowanych po jej śmierci.
486
00:23:45,340 --> 00:23:49,386
Nie wiedziałem, że ktoś to bada.
Przecież to był wypadek.
487
00:23:50,011 --> 00:23:52,764
Prawda? Chyba nie mam kłopotów?
488
00:23:53,807 --> 00:23:54,808
To zależy.
489
00:23:55,767 --> 00:23:56,935
Mamy dwie opcje.
490
00:23:57,727 --> 00:24:01,273
- Pomożesz nam albo czeka cię piekło.
- Czeka cię piekło!
491
00:24:01,773 --> 00:24:04,526
- Mamy tu konesera.
- Tak jest.
492
00:24:05,068 --> 00:24:07,362
Aviva powiedziała tak do kierowcy.
493
00:24:07,362 --> 00:24:10,073
- Chciała kupić precle.
- Tak.
494
00:24:10,073 --> 00:24:12,033
Dam wam wszystko, czego chcecie.
495
00:24:12,033 --> 00:24:15,036
A jeśli chodzi o program,
496
00:24:15,036 --> 00:24:20,459
najważniejsze są prawda,
honor, sprawiedliwość i dramy.
497
00:24:21,334 --> 00:24:24,796
Mech i kora. Tak jak mówili Bradley i RJ.
498
00:24:25,464 --> 00:24:27,382
Napastnik nosił strój maskujący.
499
00:24:27,382 --> 00:24:30,552
Potwierdzają to próbki
z płotu i z cmentarza.
500
00:24:30,552 --> 00:24:32,179
Wiem, kto to mógł być.
501
00:24:32,888 --> 00:24:35,807
Tylko że od ośmiu lat uchodzi za zmarłego.
502
00:24:37,017 --> 00:24:39,644
Ken Goddard. Kawał chłopa. Spójrz.
503
00:24:39,644 --> 00:24:42,939
Przed zniknięciem
zadawał się z Erykah Goodwine.
504
00:24:43,565 --> 00:24:46,568
Jakiego rozmiaru obuwie
Goddard zostawił na klifie?
505
00:24:46,568 --> 00:24:47,652
Chwileczkę.
506
00:24:48,737 --> 00:24:51,740
Goddard.
507
00:24:51,740 --> 00:24:53,700
- Rozmiar 46.
- Jak ślad.
508
00:24:54,534 --> 00:24:56,244
Chyba mamy sprawcę.
509
00:24:56,244 --> 00:24:58,747
Dlaczego miałby skrzywdzić te dzieciaki?
510
00:24:59,289 --> 00:25:02,709
Zeszłej nocy poczytałem trochę
o leśnej zmorze.
511
00:25:02,709 --> 00:25:05,170
Dla siebie i dla Faith.
512
00:25:05,754 --> 00:25:08,590
Na początku wyjaśniano tak to,
co niejasne.
513
00:25:09,174 --> 00:25:11,134
Depresja – leśna zmora.
514
00:25:11,927 --> 00:25:14,346
Paranoja – leśna zmora.
515
00:25:15,180 --> 00:25:19,226
Tak nazywano wszystko, co nas trapi.
A każdego coś trapi.
516
00:25:19,768 --> 00:25:24,231
Molestowanie, choroba psychiczna,
nałóg, trauma.
517
00:25:26,316 --> 00:25:28,318
To są prawdziwe demony.
518
00:25:28,318 --> 00:25:31,154
Myślę, że Ken upozorował własną śmierć.
519
00:25:32,072 --> 00:25:34,032
Erykah Goodwine może być zmorą.
520
00:25:34,616 --> 00:25:37,369
Może kontrolowała go wtedy
i kontroluje go teraz.
521
00:25:37,369 --> 00:25:39,788
Dowiemy się, gdy go znajdziemy.
522
00:25:47,796 --> 00:25:48,838
Niewiele pamiętam.
523
00:25:50,674 --> 00:25:53,385
Poszłam z Alexem na cmentarz.
Trochę wypiliśmy.
524
00:25:54,719 --> 00:25:56,012
Film mi się urwał.
525
00:25:57,222 --> 00:25:58,348
A później?
526
00:25:59,349 --> 00:26:01,184
Nie chcę tego pamiętać.
527
00:26:01,851 --> 00:26:02,936
Rozumiem cię.
528
00:26:05,605 --> 00:26:07,107
Wszechobecna czerń.
529
00:26:07,107 --> 00:26:09,150
Obudziłam się w ciemności.
530
00:26:09,859 --> 00:26:11,778
Słyszałam płynącą wodę.
531
00:26:12,862 --> 00:26:13,863
To dobrze.
532
00:26:13,863 --> 00:26:15,240
Amando, prośba.
533
00:26:15,240 --> 00:26:18,535
Załatw mi nakaz
na akta medyczne Kena Goddarda.
534
00:26:19,452 --> 00:26:21,079
Szukamy informacji.
535
00:26:21,079 --> 00:26:23,081
Chłopak może wciąż żyć.
536
00:26:23,081 --> 00:26:26,167
Wybacz, oddzwonię.
537
00:26:27,168 --> 00:26:28,878
Co tu robicie?
538
00:26:28,878 --> 00:26:30,547
Słyszeliśmy o Nicole.
539
00:26:30,547 --> 00:26:31,631
Jest cała?
540
00:26:31,631 --> 00:26:33,049
Pamięta, co się stało?
541
00:26:33,049 --> 00:26:37,095
Jeśli chcecie pomóc, dajcie jej wypocząć.
542
00:26:43,393 --> 00:26:47,564
Żadnych gości u Nicole Walker
bez mojej zgody, jasne?
543
00:26:50,317 --> 00:26:52,235
Nicole słyszała wodę.
544
00:26:53,361 --> 00:26:54,821
To mógł być szum jezdni.
545
00:26:54,821 --> 00:26:56,197
Szok, że przeżyła.
546
00:26:56,197 --> 00:26:57,282
Miała szczęście.
547
00:26:57,949 --> 00:27:00,327
Jej rany były całe w błocie.
548
00:27:00,327 --> 00:27:02,579
To mogło zapobiec infekcji.
549
00:27:02,579 --> 00:27:05,123
Oczywiście. Czekam na miejscu.
550
00:27:05,707 --> 00:27:07,542
A ty dokąd?
551
00:27:09,502 --> 00:27:11,546
- Zimny drań.
- Cicho bądź. Idziemy.
552
00:27:11,546 --> 00:27:13,131
Dokąd? I po co?
553
00:27:13,131 --> 00:27:15,091
Przyjechał tu dla mnie.
554
00:27:15,091 --> 00:27:18,386
Skoro mnie ignoruje,
musi mieć niezły trop. Chodźmy.
555
00:27:18,970 --> 00:27:19,971
Jasne.
556
00:27:24,142 --> 00:27:25,852
Idzie na cmentarz.
557
00:27:26,519 --> 00:27:30,398
Za chwilę nas zobaczy,
a tego bym nie chciała.
558
00:27:31,274 --> 00:27:32,859
Weźmiesz to na siebie?
559
00:27:36,655 --> 00:27:37,739
Odejdź.
560
00:27:39,574 --> 00:27:40,575
Co jest?
561
00:27:45,038 --> 00:27:47,082
- Nic.
- Nie.
562
00:27:47,082 --> 00:27:48,375
Żadne nic.
563
00:27:48,958 --> 00:27:51,336
Coś się z tobą dzieje. Masz zwidy?
564
00:27:51,336 --> 00:27:53,963
- Nie chcę o tym gadać.
- Jesteśmy drużyną.
565
00:27:53,963 --> 00:27:56,424
Musimy być ze sobą szczerzy.
566
00:27:56,424 --> 00:27:58,385
Nie możesz tego przemilczeć.
567
00:27:58,385 --> 00:28:00,470
Nie wiem, co się dzieje.
568
00:28:04,224 --> 00:28:05,767
Chyba mi odbija.
569
00:28:07,686 --> 00:28:08,687
Widzę...
570
00:28:09,604 --> 00:28:10,689
Co widzisz?
571
00:28:11,898 --> 00:28:12,899
Siebie.
572
00:28:15,110 --> 00:28:18,154
Dwunastoletniego siebie.
573
00:28:20,657 --> 00:28:22,158
Łazi za mną.
574
00:28:22,951 --> 00:28:25,161
Coś się stało, gdy miałeś 12 lat?
575
00:28:26,037 --> 00:28:27,205
Był taki opiekun.
576
00:28:29,374 --> 00:28:30,500
Jack.
577
00:28:32,961 --> 00:28:34,546
Zabił żonę. Byłem tam.
578
00:28:35,171 --> 00:28:36,589
Widziałeś to?
579
00:28:40,927 --> 00:28:42,053
Nie pamiętam.
580
00:28:44,639 --> 00:28:48,393
Pamiętam ten rok jak przez mgłę.
581
00:28:49,519 --> 00:28:53,106
To poważna sprawa. I okropna.
582
00:28:54,649 --> 00:28:55,692
Nie odbija ci.
583
00:28:56,651 --> 00:29:01,322
Ale ten 12-latek
chyba potrzebuje twojej pomocy.
584
00:29:02,282 --> 00:29:03,867
Co wy tu robicie?
585
00:29:05,535 --> 00:29:07,036
Jesteś.
586
00:29:08,079 --> 00:29:09,080
Cześć.
587
00:29:09,080 --> 00:29:11,833
RJ chciał ze mną pomówić sam na sam.
588
00:29:11,833 --> 00:29:13,835
Prowadzimy dochodzenie, Luke.
589
00:29:14,377 --> 00:29:16,588
Z nami też musi pomówić.
590
00:29:22,343 --> 00:29:23,845
Dlatego mnie śledzicie?
591
00:29:23,845 --> 00:29:26,014
Sam przyjechałeś za mną do Mathis.
592
00:29:26,639 --> 00:29:27,640
Kiedy ślub?
593
00:29:28,183 --> 00:29:29,642
Kto mówi, że bierzemy ślub?
594
00:29:29,642 --> 00:29:30,769
A że nie?
595
00:29:51,581 --> 00:29:53,917
Świeża krew. Sprzed chwili.
596
00:29:53,917 --> 00:29:55,668
Kiedy z nim rozmawiałeś?
597
00:29:55,668 --> 00:29:57,504
Niecałą godzinę temu.
598
00:30:05,220 --> 00:30:06,429
To z pracowni Erykah.
599
00:30:08,681 --> 00:30:13,478
{\an8}- Zabójczyni!
- Morderczyni!
600
00:30:15,688 --> 00:30:19,943
Wyjaśni mi ktoś, jak i kiedy zabiłam RJ-a?
601
00:30:19,943 --> 00:30:21,736
Widać, że mnie wrobiono.
602
00:30:21,736 --> 00:30:24,405
Przecież cały czas łazi za mną policjant.
603
00:30:24,405 --> 00:30:26,366
Opowiedz o Kenie Goddardzie.
604
00:30:27,075 --> 00:30:29,786
Dlaczego o niego pytacie?
605
00:30:29,786 --> 00:30:33,540
Alexa wciąż nie znaleziono.
Przy ciele RJ-a było twoje pióro.
606
00:30:33,540 --> 00:30:35,583
Nieźle się wkopałaś.
607
00:30:35,583 --> 00:30:37,460
Wiemy o twojej relacji z Kenem.
608
00:30:37,460 --> 00:30:39,170
Relacji?
609
00:30:41,339 --> 00:30:43,967
Dałam mu dach nad głową.
610
00:30:45,176 --> 00:30:48,346
Wieszaliśmy butelki, wędrowaliśmy.
611
00:30:50,348 --> 00:30:53,017
Nie zasłużył na swój los.
612
00:30:55,645 --> 00:30:57,021
Więcej nie powiem.
613
00:30:59,315 --> 00:31:00,692
Ta laska w życiu nie...
614
00:31:00,692 --> 00:31:03,111
Proszę was, ogarnijcie to.
615
00:31:03,111 --> 00:31:05,613
Capi tu winem i watą cukrową.
616
00:31:05,613 --> 00:31:07,031
Robi się.
617
00:31:07,031 --> 00:31:08,950
Tak. Nie zniosę więcej...
618
00:31:08,950 --> 00:31:10,410
Mam to gdzieś.
619
00:31:10,410 --> 00:31:13,329
Skończ. I załatwcie tę sprawę.
620
00:31:22,839 --> 00:31:25,967
Już mówiłam, nie zepchnęłam jej.
621
00:31:27,719 --> 00:31:29,429
Fart, że tylko ją popchnęłam.
622
00:31:32,098 --> 00:31:33,391
To wszystko?
623
00:31:34,726 --> 00:31:37,228
Może chodzić o cokolwiek.
624
00:31:37,228 --> 00:31:39,188
Przypomnę ci kontekst.
625
00:31:39,188 --> 00:31:41,274
Pokłóciłaś się z Adelą,
626
00:31:41,274 --> 00:31:45,278
która nazwała cię spłukaną snobką
z udawanym eksmężem.
627
00:31:45,820 --> 00:31:46,863
Pewnie zabolało.
628
00:31:46,863 --> 00:31:49,616
A Margarita miała u ciebie dług.
629
00:31:49,616 --> 00:31:53,202
Stworzyłaś jej firmę,
a ona cię odepchnęła. Jak to było?
630
00:31:53,202 --> 00:31:55,538
„Margarita myślała, że ma monopol,
631
00:31:55,538 --> 00:32:00,209
bo to jej nazwisko.
Fart, że tylko ją popchnęłam”.
632
00:32:00,209 --> 00:32:02,462
Margarita cię oszukała.
633
00:32:03,671 --> 00:32:05,840
W sądzie odebrała ci wszystko.
634
00:32:05,840 --> 00:32:07,967
Straciłam dom.
635
00:32:09,510 --> 00:32:13,181
Producent uznał, że żyję zbyt ubogo.
636
00:32:14,349 --> 00:32:16,559
Chciał mnie wywalić z programu.
637
00:32:17,727 --> 00:32:19,938
Nie mogłam dać jej wygrać.
638
00:32:20,521 --> 00:32:22,774
Podpisz zeznania, a się dogadamy.
639
00:32:23,441 --> 00:32:26,444
Słuchajcie, mogę nagrać zeznania z bliska?
640
00:32:26,444 --> 00:32:27,779
Zabrać go!
641
00:32:27,779 --> 00:32:29,572
Nie pójdę do więzienia!
642
00:32:29,572 --> 00:32:31,240
Powoli. O rety.
643
00:32:31,866 --> 00:32:34,786
Zamknijcie drzwi.
644
00:32:35,328 --> 00:32:36,537
Nie skończyłem.
645
00:32:37,830 --> 00:32:41,042
Niech się zmęczy.
Jak w tym odcinku z koreańskim spa.
646
00:32:41,042 --> 00:32:42,168
Genialny odcinek.
647
00:32:42,835 --> 00:32:45,338
- Spokojnie.
- Nie!
648
00:32:47,465 --> 00:32:48,883
Co tu się wydarzyło?
649
00:32:49,926 --> 00:32:51,844
Nic, zamknęła się w składziku.
650
00:32:57,433 --> 00:33:00,061
- Chyba mówi prawdę.
- Może to się przyda.
651
00:33:00,061 --> 00:33:02,188
Mamy akta Goddarda ze szpitala.
652
00:33:02,188 --> 00:33:03,690
I toksykologię Nicole.
653
00:33:06,859 --> 00:33:08,778
- Popatrz.
- Ty popatrz.
654
00:33:16,160 --> 00:33:17,745
- Czy to słowo...
- Tak.
655
00:33:18,496 --> 00:33:19,580
To znaczy...
656
00:33:21,499 --> 00:33:24,002
O Boże. Lecę.
657
00:33:26,087 --> 00:33:28,673
Wiem, że nie zabiłaś RJ-a.
658
00:33:28,673 --> 00:33:32,260
Ale uważam, że Ken żyje i ma Alexa.
659
00:33:32,260 --> 00:33:34,303
Pomóż mi go znaleźć.
660
00:33:34,887 --> 00:33:36,472
Dobrze.
661
00:33:42,729 --> 00:33:44,856
Ken, jesteś tu?
662
00:33:46,733 --> 00:33:49,360
Kenie Goddard, pokaż się.
663
00:33:49,360 --> 00:33:52,280
Dlaczego RJ chciał rozmawiać
z dziennikarzem?
664
00:33:52,280 --> 00:33:53,656
Nie wiem.
665
00:33:53,656 --> 00:33:55,283
Nie był taki głupi.
666
00:33:56,117 --> 00:33:58,703
Chciał ujawnić prawdę, nim będzie gorzej.
667
00:34:00,204 --> 00:34:01,831
Coś tam jest.
668
00:34:02,957 --> 00:34:03,958
Ken.
669
00:34:04,917 --> 00:34:06,294
Wiem, czemu zniknąłeś.
670
00:34:06,294 --> 00:34:10,089
Wiem o ranach i złamaniach.
671
00:34:10,089 --> 00:34:11,215
Twoi rodzice.
672
00:34:12,884 --> 00:34:13,885
Maltretowali cię.
673
00:34:16,471 --> 00:34:18,848
Dlatego uciekłeś na odludzie.
674
00:34:26,147 --> 00:34:27,523
Przerabiałem to.
675
00:34:28,066 --> 00:34:31,027
Wiem, jak to jest. Całe życie się ukrywam.
676
00:34:32,111 --> 00:34:33,863
Ale musisz mi zaufać.
677
00:34:34,781 --> 00:34:36,240
Wyjdź z jaskini.
678
00:34:37,116 --> 00:34:38,868
Pokaż, że Alex żyje.
679
00:34:48,127 --> 00:34:50,254
Bradley, wiem, co się stało.
680
00:34:50,254 --> 00:34:51,756
Wiem, co się stało.
681
00:34:53,174 --> 00:34:55,802
Zazdrościłeś Alexowi Nicole.
682
00:34:55,802 --> 00:35:00,098
Miała we krwi flunitrazepam.
Dość, by stracić przytomność.
683
00:35:00,681 --> 00:35:02,850
A co było w butelkach po piwie?
684
00:35:02,850 --> 00:35:05,937
To zapewne przypadek, że z twojej apteki
685
00:35:05,937 --> 00:35:08,606
akurat zginęła fiolka.
686
00:35:08,606 --> 00:35:11,818
A wrobienie pani Goodwine?
687
00:35:11,818 --> 00:35:13,402
Zdrówko.
688
00:35:13,945 --> 00:35:15,905
Bradley naćpał Alexa i Nicole.
689
00:35:18,658 --> 00:35:21,077
Chcieli z RJ-em ją zgwałcić.
690
00:35:21,911 --> 00:35:24,205
Oni są potworami, nie ty.
691
00:35:24,205 --> 00:35:26,958
Nie spodziewali się w lesie ciebie.
692
00:35:28,501 --> 00:35:29,710
Na pomoc!
693
00:35:29,710 --> 00:35:30,795
Nie!
694
00:35:35,758 --> 00:35:39,679
Alex i Nicole byli ranni,
więc się nimi zaopiekowałeś.
695
00:35:41,806 --> 00:35:45,226
Erykah mówiła,
że nauczyła cię opatrywać rany.
696
00:35:45,226 --> 00:35:47,186
Pomogłeś Nicole.
697
00:35:47,979 --> 00:35:49,230
Znam prawdę.
698
00:35:52,525 --> 00:35:54,026
Pora wyjść z ukrycia, Ken.
699
00:35:56,028 --> 00:35:59,031
Jesteś zatrzymany
za zabójstwo RJ-a Fowlera
700
00:35:59,031 --> 00:36:01,701
i próbę zgwałcenia Nicole Walker.
701
00:36:07,957 --> 00:36:09,584
Nie chciałem ich skrzywdzić.
702
00:36:15,423 --> 00:36:16,591
Wiem.
703
00:36:22,805 --> 00:36:23,848
Pani Goodwine.
704
00:36:27,977 --> 00:36:30,354
Wszystko u pani w porządku?
705
00:36:31,355 --> 00:36:32,815
Chce pani pomówić z Kenem?
706
00:36:32,815 --> 00:36:35,276
Mogę wam załatwić spotkanie.
707
00:36:35,276 --> 00:36:38,279
Tyle lat świetnie sobie radził.
708
00:36:38,863 --> 00:36:40,489
Przyjdzie, gdy będzie gotów.
709
00:36:41,574 --> 00:36:45,244
Nie wszyscy mieli szczęście
poznać kogoś takiego jak pani.
710
00:36:49,874 --> 00:36:51,000
Proszę.
711
00:36:52,376 --> 00:36:54,545
To ochroni pana przed złymi duchami.
712
00:36:56,339 --> 00:36:58,174
O ile będzie pan miły.
713
00:37:00,384 --> 00:37:02,386
- Co to?
- Placek brzoskwiniowy.
714
00:37:03,721 --> 00:37:06,098
Zawiedzeni, że to nie zmora?
715
00:37:06,849 --> 00:37:09,060
Nie. Człowieka łatwiej skuć.
716
00:37:09,060 --> 00:37:11,312
Rozsądne wyjaśnienie.
717
00:37:11,312 --> 00:37:12,730
Daruj sobie uśmieszek.
718
00:37:12,730 --> 00:37:15,149
Robi się, poirytowana mina.
719
00:37:15,149 --> 00:37:17,068
- Możemy iść?
- Mam już ciasto.
720
00:37:17,068 --> 00:37:19,403
Nie jesteście mi potrzebni.
721
00:37:20,655 --> 00:37:22,281
Co się stało tym ptakom?
722
00:37:23,741 --> 00:37:25,409
To już sprawka leśnej zmory.
723
00:37:28,204 --> 00:37:29,247
Baw się dobrze.
724
00:37:32,792 --> 00:37:34,961
Nie poznam choćby ułamka tego,
725
00:37:34,961 --> 00:37:36,545
co cię spotkało,
726
00:37:38,130 --> 00:37:40,716
ale być może ten 12-latek wie, kim jesteś.
727
00:37:42,134 --> 00:37:43,135
A kim jestem?
728
00:37:43,135 --> 00:37:45,888
Willem Trentem, agentem specjalnym GBI.
729
00:37:46,722 --> 00:37:48,099
Sprawa jak każda inna.
730
00:37:49,600 --> 00:37:51,560
Nie musisz jej rozwiązywać sam.
731
00:37:58,484 --> 00:37:59,527
Dziękuję.
732
00:38:09,245 --> 00:38:10,663
Wszystko gra?
733
00:38:10,663 --> 00:38:14,542
Widywałem już zwłoki, ale nie takie.
734
00:38:14,542 --> 00:38:17,586
Z czasem jest tylko trudniej, uwierz mi.
735
00:38:17,586 --> 00:38:20,798
Ale bez ciebie bym tego nie rozwikłała.
736
00:38:22,174 --> 00:38:24,760
- Rozwikłałabyś.
- Chciałam być miła.
737
00:38:26,304 --> 00:38:28,848
Kiedy ostatnio ktoś ci zrobił kolację?
738
00:38:28,848 --> 00:38:31,475
Jeremy. Hot pocketa tydzień temu.
739
00:38:31,475 --> 00:38:33,352
- Smakował?
- Niezbyt.
740
00:38:33,352 --> 00:38:35,354
Nierozmrożony, twardy.
741
00:38:35,354 --> 00:38:37,273
Nie miałam serca mu powiedzieć.
742
00:38:37,273 --> 00:38:39,525
Mnie chyba stać na więcej.
743
00:38:40,359 --> 00:38:42,361
Chodźmy do ciebie.
744
00:38:42,361 --> 00:38:44,989
Weźmiesz kąpiel, a ja zrobię kolację.
745
00:38:45,656 --> 00:38:47,283
Byłoby miło.
746
00:38:47,825 --> 00:38:50,411
Gina, nie uwierzysz, kto zabił Margaritę.
747
00:38:50,411 --> 00:38:52,371
Nie, nie Adela.
748
00:38:53,247 --> 00:38:54,373
Gina?
749
00:38:56,417 --> 00:38:57,418
Ben?
750
00:39:06,886 --> 00:39:09,513
Wybacz mi, Michael.
Kocham cię, ale muszę odejść.
751
00:39:09,513 --> 00:39:10,890
Dzieci są u sąsiadów.
752
00:39:47,968 --> 00:39:50,554
Mam dziesięć wersji listu do wujka.
753
00:39:50,554 --> 00:39:53,182
Wszystkie świetnie, ale musisz wybrać.
754
00:39:53,682 --> 00:39:54,809
No dobra.
755
00:39:59,480 --> 00:40:00,606
Co to?
756
00:40:01,774 --> 00:40:02,817
Prezent.
757
00:40:05,569 --> 00:40:06,946
Możesz już iść.
758
00:40:08,322 --> 00:40:09,824
Nie ma się czego bać.
759
00:40:11,200 --> 00:40:13,244
To wujek, nie jakiś potwór.
760
00:40:27,425 --> 00:40:29,510
Hola, Antonio! Jestem Will.
761
00:40:29,510 --> 00:40:31,679
Hlao Atnoino! Jsetme Wlil.
762
00:41:02,960 --> 00:41:08,716
Tu skrzynka głosowa numeru 404-555-0124.
763
00:41:08,716 --> 00:41:10,759
Zostaw wiadomość po sygnale.
764
00:41:12,845 --> 00:41:13,846
Dzień dobry.
765
00:41:14,638 --> 00:41:16,974
Mam wiadomość dla Antonia Mirandy.
766
00:41:18,434 --> 00:41:19,852
Mówi agent...
767
00:41:24,940 --> 00:41:27,860
Jestem synem Lucy, twojej siostry.
768
00:41:31,447 --> 00:41:32,823
Nazywam się Will Trent.
769
00:42:02,394 --> 00:42:04,939
CZAS ZAPŁATY
770
00:42:32,466 --> 00:42:34,468
Napisy: Konrad Szabowicz