1
00:00:09,218 --> 00:00:10,594
{\an8}Spójrz tutaj.
2
00:00:11,220 --> 00:00:12,221
{\an8}RATOWNIK
3
00:00:12,304 --> 00:00:14,348
{\an8}Nic ci nie będzie. Zajmę się tobą.
4
00:00:18,143 --> 00:00:19,144
Eddie.
5
00:00:21,396 --> 00:00:22,523
Eddie.
6
00:00:24,024 --> 00:00:25,025
Jordan?
7
00:00:27,903 --> 00:00:30,656
Eddie?
8
00:00:30,739 --> 00:00:32,698
- Jordan.
- Eddie, pomóż mi.
9
00:00:32,783 --> 00:00:34,701
- Już idę.
- Eddie.
10
00:00:35,202 --> 00:00:36,745
- Umieram.
- Nie martw się.
11
00:00:40,541 --> 00:00:42,918
Już idę.
12
00:00:43,001 --> 00:00:47,673
- Pomóż mi. Umieram.
- Jestem tu. Jestem.
13
00:00:50,759 --> 00:00:52,427
- Jestem.
- Eddie.
14
00:00:53,971 --> 00:00:55,055
Eddie.
15
00:01:05,607 --> 00:01:06,984
- Eddie.
- O Boże.
16
00:01:07,067 --> 00:01:08,527
Hej, nie zasypiaj.
17
00:02:02,164 --> 00:02:03,957
{\an8}NA PODSTAWIE KSIĄŻKI
AUTORSTWA ANN NAPOLITANO
18
00:02:09,045 --> 00:02:12,090
DROGI EDWARDZIE
19
00:04:18,466 --> 00:04:19,468
{\an8}WITAJ W DOMU
20
00:04:34,775 --> 00:04:37,319
- Idę po ciebie.
- To cudem ocalały chłopiec.
21
00:04:37,402 --> 00:04:39,363
Dziękuję. Przepraszam.
22
00:04:42,574 --> 00:04:46,161
Przepraszam. To prywatna sprawa.
Przepraszam.
23
00:04:46,245 --> 00:04:47,246
Chodź, kochanie.
24
00:04:49,414 --> 00:04:50,791
Cudem ocalały chłopiec.
25
00:04:51,500 --> 00:04:52,876
Jak się czujesz w domu?
26
00:04:52,960 --> 00:04:54,378
Zignoruj go, Eddie.
27
00:04:54,461 --> 00:04:56,755
Edwardzie, jak wolisz? Eddie czy Edward?
28
00:04:58,465 --> 00:05:02,344
Eddie? Skarbie, jesteśmy spóźnieni.
29
00:05:03,053 --> 00:05:05,264
Eddie, mamy stolik. Chodź.
30
00:05:06,557 --> 00:05:07,766
Eddie, dawaj.
31
00:05:13,522 --> 00:05:14,523
Mam na imię Edward.
32
00:05:37,171 --> 00:05:38,505
Kocham was. Przepraszam.
33
00:05:38,589 --> 00:05:40,424
„Twój samotny pielgrzym”.
34
00:05:43,093 --> 00:05:45,512
Co, do kurwy?
35
00:05:48,015 --> 00:05:49,808
Co, do kurwy nędzy?
36
00:06:19,087 --> 00:06:21,048
Cześć. To grupa wsparcia?
37
00:06:21,757 --> 00:06:22,883
Tak. Witaj.
38
00:06:26,261 --> 00:06:29,306
Mogę ci coś powiedzieć,
nim przyjdą pozostali?
39
00:06:29,389 --> 00:06:30,599
Oczywiście.
40
00:06:30,682 --> 00:06:32,184
Jestem w 16 tygodniu ciąży.
41
00:06:32,768 --> 00:06:36,230
O rety.
42
00:06:37,439 --> 00:06:40,150
Ale wie o tym tylko mój chłopak,
43
00:06:40,234 --> 00:06:42,319
a on nie żyje.
44
00:06:42,402 --> 00:06:45,739
Moi rodzice są toksyczni
i ze sobą nie rozmawiamy.
45
00:06:45,822 --> 00:06:48,367
Nie wiem,
czy jego rodzice wiedzą o dziecku.
46
00:06:48,450 --> 00:06:51,453
Nawet nie wiem, czy wiedzą o mnie,
ale noszę jego dziecko.
47
00:06:52,162 --> 00:06:56,625
Mam pracę na pół etatu,
mieszkam ze współlokatorami i…
48
00:06:57,876 --> 00:07:01,421
Nie mam nikogo i chodzę po mieście
49
00:07:01,505 --> 00:07:04,675
z nadzieją, że może Gary
wyśle mi znak, a to znaczy…
50
00:07:05,467 --> 00:07:06,927
że tracę rozum.
51
00:07:07,010 --> 00:07:11,348
Wiem, że to grupa wsparcia dla ludzi
w żałobie, a moje problemy są większe.
52
00:07:13,308 --> 00:07:15,561
Tak
53
00:07:17,437 --> 00:07:20,983
Przepraszam, nie powinnam tu być.
Pójdę już.
54
00:07:21,608 --> 00:07:22,609
Czekaj, nie.
55
00:07:23,193 --> 00:07:24,486
Jak się nazywasz?
56
00:07:25,320 --> 00:07:26,363
Linda.
57
00:07:26,446 --> 00:07:29,199
Lindo, posłuchaj. Chodź tu.
58
00:07:30,117 --> 00:07:35,414
Wiem, jak się teraz czujesz.
Załamana. I zła.
59
00:07:36,999 --> 00:07:41,962
I czasem nawet nie wiesz,
czy dasz radę żyć dalej.
60
00:07:42,796 --> 00:07:45,799
Powinnaś tu być. Zdecydowanie powinnaś.
61
00:07:47,176 --> 00:07:48,177
Dziękuję.
62
00:07:50,762 --> 00:07:53,765
Mogę cię przytulić? Mogłabym?
63
00:07:55,851 --> 00:07:57,603
Lubię przytulać.
64
00:08:12,117 --> 00:08:13,160
Chcesz babeczkę?
65
00:08:13,660 --> 00:08:14,661
Są pyszne.
66
00:08:14,745 --> 00:08:17,122
- Najlepsze w okolicy.
- Okej.
67
00:08:17,206 --> 00:08:18,916
Dobry wybór. Ta jest…
68
00:08:21,376 --> 00:08:24,505
- czekoladowa ze słonym karmelem.
- Karmel.
69
00:08:24,588 --> 00:08:27,049
- Pyszna?
- Pyszna.
70
00:08:27,633 --> 00:08:30,928
Naprawdę dobra. Nie spodziewałam się
przytulenia i babeczki,
71
00:08:31,011 --> 00:08:33,804
ale jeśli to jest terapia,
to wchodzę w to.
72
00:08:33,889 --> 00:08:35,557
- Wiem.
- Dobra.
73
00:08:36,933 --> 00:08:38,059
Cześć.
74
00:08:38,143 --> 00:08:41,438
Dzień dobry. Jestem Milo.
75
00:08:41,522 --> 00:08:44,066
Cześć, Milo. Jestem Dee Dee.
76
00:08:44,149 --> 00:08:45,692
- Hej, Dee Dee.
- Cześć.
77
00:08:46,360 --> 00:08:48,028
Będę prowadził zajęcia.
78
00:08:48,111 --> 00:08:50,113
Świetnie. Okej.
79
00:08:50,197 --> 00:08:52,866
Czyli nie jesteś terapeutką?
80
00:08:54,076 --> 00:08:56,411
Nie. Jestem w żałobie.
81
00:09:25,065 --> 00:09:27,442
Czyli to… To wszystko?
82
00:09:28,110 --> 00:09:32,573
Nic nie powiesz?
83
00:09:33,156 --> 00:09:37,286
Każdy może coś powiedzieć,
ale cisza mi nie przeszkadza.
84
00:09:37,369 --> 00:09:38,912
Nic na przełamanie lodów…
85
00:09:38,996 --> 00:09:40,247
Wyszłam z pracy.
86
00:09:40,330 --> 00:09:43,041
Zostawiłam Edwarda w domu z mężem,
87
00:09:43,125 --> 00:09:45,836
a to jest jak zostawienie dwunastolatka
z mężczyzną,
88
00:09:45,919 --> 00:09:49,047
którego kocham,
ale który też jest dwunastolatkiem.
89
00:09:49,131 --> 00:09:53,969
Czekaj. Dwunastolatek
o imieniu Edward? Ten Edward?
90
00:09:54,469 --> 00:09:56,471
Tylko łączę kropki.
91
00:09:57,097 --> 00:09:58,348
Jesteś tą ciocią?
92
00:09:59,308 --> 00:10:03,270
Tak, to ja. Jestem tą ciocią.
93
00:10:04,521 --> 00:10:06,815
Przykro mi, że prasa was męczy.
94
00:10:08,358 --> 00:10:09,526
Jak on się ma?
95
00:10:10,694 --> 00:10:11,695
Jak ty się masz?
96
00:10:16,950 --> 00:10:18,243
Radzę sobie.
97
00:10:21,079 --> 00:10:23,040
Radzę sobie tak, jak my wszyscy.
98
00:10:24,833 --> 00:10:26,585
Ludzie mnie poznają i myślą:
99
00:10:26,668 --> 00:10:30,923
„To kobieta, której siostrzeniec
przeżył katastrofę lotniczą”.
100
00:10:31,715 --> 00:10:33,509
Ale zapominają, że jestem też…
101
00:10:39,723 --> 00:10:41,600
kobietą, która straciła siostrę.
102
00:10:42,601 --> 00:10:43,602
I rodzinę.
103
00:10:47,356 --> 00:10:50,025
Podsumowując,
to był naprawdę kiepski marzec.
104
00:11:02,871 --> 00:11:04,540
Cześć, siostrzenico.
105
00:11:15,133 --> 00:11:16,134
Mogę?
106
00:11:22,391 --> 00:11:27,479
Cześć, Żółwiu. Jestem Kojo.
Na pewno o mnie słyszałeś.
107
00:11:27,563 --> 00:11:30,399
Jestem przystojnym wujkiem Becks z Ghany.
108
00:11:31,191 --> 00:11:32,317
Nie?
109
00:11:32,901 --> 00:11:35,863
Nic o mnie nie słyszałeś? Nic?
110
00:11:37,447 --> 00:11:40,409
Nie, to…
Musiała choć raz o mnie wspomnieć.
111
00:11:41,410 --> 00:11:42,452
Doprawdy?
112
00:11:43,537 --> 00:11:44,872
Ani razu?
113
00:11:58,844 --> 00:11:59,845
Już dobrze.
114
00:12:01,054 --> 00:12:02,264
Jestem tu.
115
00:12:03,307 --> 00:12:04,892
Zaopiekuję się tobą.
116
00:12:25,871 --> 00:12:28,916
Jordanie, przestań. Bo popsujesz.
117
00:12:32,377 --> 00:12:35,506
Mają tyle rzeczy dla dziecka,
ale nie mają dziecka.
118
00:12:36,006 --> 00:12:38,217
- I co?
- To dziwaczne.
119
00:12:45,724 --> 00:12:48,727
Przestań!
120
00:12:51,355 --> 00:12:54,149
Przyjdą i cię zobaczą. Jordan! Wyłaź.
121
00:12:54,233 --> 00:12:56,735
Eddie, po co my tu jesteśmy?
122
00:12:57,569 --> 00:12:59,321
Mama nienawidziła cioci Lacey.
123
00:13:00,072 --> 00:13:01,073
Bzdura.
124
00:13:01,156 --> 00:13:03,909
To dlaczego byliśmy tu
trzy razy przez całe życie?
125
00:13:06,286 --> 00:13:08,622
A jaki mieliśmy wybór?
126
00:13:10,791 --> 00:13:12,835
Chłopaki, kolacja.
127
00:13:17,339 --> 00:13:18,674
Pachnie rybą.
128
00:13:25,806 --> 00:13:28,100
Myślisz, że możemy zamówić pizzę?
129
00:13:30,769 --> 00:13:31,770
Co?
130
00:13:41,405 --> 00:13:43,323
Chcesz chleba?
131
00:13:54,793 --> 00:13:57,629
Linia lotnicza zapłaci za psychologa.
132
00:13:57,713 --> 00:14:01,508
Myślę, że to dobry pomysł. Żebyś…
133
00:14:01,592 --> 00:14:03,385
Żebyś miał z kim porozmawiać.
134
00:14:03,468 --> 00:14:08,056
Oczywiście zawsze możesz
porozmawiać z nami.
135
00:14:08,140 --> 00:14:09,183
Jasne.
136
00:14:09,725 --> 00:14:12,227
ale wiele się w twoim życiu dzieje.
137
00:14:13,020 --> 00:14:14,438
Nie, dzięki.
138
00:14:16,273 --> 00:14:17,941
Tak. Przemyślę to.
139
00:14:18,859 --> 00:14:20,861
Tak, dobrze. Proszę.
140
00:14:22,613 --> 00:14:23,697
Szlag.
141
00:14:27,367 --> 00:14:29,119
Zaczekaj tutaj.
142
00:14:30,454 --> 00:14:32,748
Jemy kolację.
143
00:14:32,831 --> 00:14:34,666
Idźcie stąd. Wynocha.
144
00:14:34,750 --> 00:14:38,212
- Besa. Przepraszam.
- Usiedliście do kolacji?
145
00:14:38,295 --> 00:14:41,048
- Mam przyjść później?
- Tak…
146
00:14:41,131 --> 00:14:43,717
Nigdy nie widziałam czegoś takiego jak…
147
00:14:43,800 --> 00:14:44,801
- Wiem.
- …wczoraj.
148
00:14:44,885 --> 00:14:45,886
Ci dziennikarze.
149
00:14:45,969 --> 00:14:49,223
Tak trudno im zrozumieć,
że ludzie potrzebują prywatności?
150
00:14:49,306 --> 00:14:52,935
Cześć, Edwardzie.
Miło cię poznać. Jestem Besa.
151
00:14:53,018 --> 00:14:55,479
Mieszkamy obok.
Zielone drzwi. Dziwna kołatka.
152
00:14:55,562 --> 00:14:59,233
Nie moja wina, już tam była.
Pukaj, kiedy chcesz.
153
00:14:59,316 --> 00:15:00,442
Jest nieśmiały.
154
00:15:00,526 --> 00:15:03,487
Przywitaj się z Edwardem.
Nie gryzie. Prawda?
155
00:15:03,570 --> 00:15:04,696
- Mamo.
- Pójdziemy już,
156
00:15:04,780 --> 00:15:09,284
skoro jecie. Zrobiłam wam
arroz con leche według przepisu babci.
157
00:15:09,368 --> 00:15:11,745
Nie musiałaś.
158
00:15:11,828 --> 00:15:15,499
Żaden problem. A to jest coś wyjątkowego.
159
00:15:17,918 --> 00:15:19,086
To…
160
00:15:19,169 --> 00:15:22,005
Różdżka z selenitu. Ma moc uzdrawiania.
161
00:15:22,089 --> 00:15:24,967
- Pomachaj nią przed drzwiami…
- Świetnie. Dzięki.
162
00:15:25,050 --> 00:15:26,051
Hej. Jak leci, Shay?
163
00:15:26,134 --> 00:15:28,929
Dajcie znać, jeśli czegoś potrzebujecie.
164
00:15:29,012 --> 00:15:30,013
- Prawda, Shay?
- Chodź.
165
00:15:30,097 --> 00:15:33,559
Okej, dzięki.
166
00:15:37,479 --> 00:15:39,106
Będzie nam cię brakowało.
167
00:15:39,773 --> 00:15:40,774
A mnie tego miejsca.
168
00:15:41,400 --> 00:15:42,526
Jakie masz plany?
169
00:15:43,443 --> 00:15:49,116
Rozpoczęłam studia urbanistyczne
w City College.
170
00:15:49,199 --> 00:15:51,410
Rozmawiałam z dziekanem,
171
00:15:51,493 --> 00:15:53,829
mówił, że mogę studiować dziennie…
172
00:15:54,413 --> 00:15:57,583
- To brzmi świetnie.
- Tak, taki jest plan.
173
00:15:57,666 --> 00:15:58,667
To dobrze.
174
00:15:58,750 --> 00:16:02,254
Jestem tu, gdybyś czegoś potrzebowała.
Jesteśmy rodziną.
175
00:16:02,880 --> 00:16:04,173
Dziękuję, Coro.
176
00:16:04,256 --> 00:16:06,383
- Musimy o czymś porozmawiać.
- Okej?
177
00:16:06,466 --> 00:16:07,968
Wszyscy opłakujemy twoją babcię,
178
00:16:08,051 --> 00:16:11,138
ale prawda jest taka,
że jej stanowisko jest pożądane.
179
00:16:11,221 --> 00:16:14,641
To przyciągnie uwagę kraju.
Ludzie już wydają komunikaty.
180
00:16:14,725 --> 00:16:17,603
Musimy zaprezentować kandydata
i to szybko.
181
00:16:17,686 --> 00:16:21,356
- Chodzi o dziedzictwo twojej babci.
- Nie będę kandydować.
182
00:16:21,940 --> 00:16:23,734
Myślałam o sobie.
183
00:16:26,320 --> 00:16:28,780
Odeszłaś i idziesz na studia.
184
00:16:28,864 --> 00:16:31,366
- Sądziłam, że nie jesteś…
- Nie jestem.
185
00:16:31,450 --> 00:16:32,451
Okej.
186
00:16:32,534 --> 00:16:36,246
Chciałam zapytać,
czy udzielisz mi swojego poparcia.
187
00:16:36,830 --> 00:16:38,707
Kogo obchodzi, co ja myślę?
188
00:16:39,208 --> 00:16:41,210
Jesteś wnuczką kongresmenki.
189
00:16:41,919 --> 00:16:42,920
Ludzi to obchodzi.
190
00:16:43,962 --> 00:16:46,340
Jestem tu 14 lat.
Jestem jej szefową sztabu.
191
00:16:47,007 --> 00:16:50,135
Znam tę pracę, znam ją. Mogę wygrać.
192
00:16:52,262 --> 00:16:55,307
- Jeśli chcesz to przemyśleć…
- Nie muszę.
193
00:16:56,975 --> 00:16:58,477
Masz moje poparcie.
194
00:17:01,230 --> 00:17:02,356
Dziękuję.
195
00:17:08,194 --> 00:17:09,738
Charles.
196
00:17:11,615 --> 00:17:13,282
Byłeś moją podporą.
197
00:17:14,867 --> 00:17:17,663
Dawałeś nam bezpieczeństwo
198
00:17:17,746 --> 00:17:20,082
i bezwarunkową miłość.
199
00:17:22,041 --> 00:17:23,042
I…
200
00:17:24,336 --> 00:17:30,217
Wiem, że nie zawsze byłam osobą,
z którą się łatwo żyje.
201
00:17:33,178 --> 00:17:35,931
Kochałeś mnie taką, jaką jestem. Zawsze.
202
00:17:37,850 --> 00:17:39,726
I my cię zawsze kochamy.
203
00:17:40,978 --> 00:17:42,062
I tęsknimy za tobą.
204
00:17:43,981 --> 00:17:44,982
Mów.
205
00:17:47,359 --> 00:17:48,360
Kocham cię, tato.
206
00:17:51,154 --> 00:17:52,865
- Powiedziałam, co chciałam…
- Dzięki.
207
00:17:52,948 --> 00:17:54,491
- …na pogrzebie.
- Zwięźle.
208
00:17:55,284 --> 00:17:56,285
Okej.
209
00:17:58,787 --> 00:18:00,789
Nie mogę przestać myśleć o wiadomości.
210
00:18:00,873 --> 00:18:04,376
- Jakiej wiadomości?
- Tej, którą ci wysłał.
211
00:18:05,419 --> 00:18:08,088
- Był w bardzo…
- Tak.
212
00:18:08,172 --> 00:18:11,550
- …podniosłym stanie.
- Powinien był z nami wtedy być.
213
00:18:12,134 --> 00:18:13,343
Cóż…
214
00:18:13,427 --> 00:18:16,388
Nigdy wcześniej
nie przegapił naszych urodzin.
215
00:18:17,806 --> 00:18:19,391
- Chwila.
- Co?
216
00:18:19,474 --> 00:18:22,811
- Nasze drzewo, nasza lipa.
- Jakie drzewo?
217
00:18:22,895 --> 00:18:24,521
Lipa.
218
00:18:25,230 --> 00:18:26,231
Przepraszam.
219
00:18:27,065 --> 00:18:29,193
{\an8}- O Boże, mamo.
- O Boże. Przepraszam.
220
00:18:29,693 --> 00:18:31,236
{\an8}- Mamo…
- Przepraszam.
221
00:18:31,320 --> 00:18:32,321
{\an8}UWAGA
222
00:18:32,404 --> 00:18:35,115
{\an8}Tu rosła lipa i już jej nie ma.
223
00:18:35,199 --> 00:18:36,992
On nie ma z tym nic wspólnego.
224
00:18:38,744 --> 00:18:39,661
O Boże.
225
00:18:40,537 --> 00:18:43,415
- Lipa, tak.
- Tak. Nie ma jej.
226
00:18:44,124 --> 00:18:47,503
To było stare drzewo. Piękne.
227
00:18:47,586 --> 00:18:49,505
Gdy byłyśmy tu na pogrzebie,
228
00:18:50,464 --> 00:18:53,342
napisałam do przedsiębiorcy pogrzebowego…
229
00:18:53,425 --> 00:18:55,802
Że kora zaczyna gnić.
230
00:18:56,595 --> 00:18:58,388
A teraz drzewo zniknęło.
231
00:18:59,431 --> 00:19:01,558
A to jest grób mojego męża.
232
00:19:01,642 --> 00:19:04,061
Nie miało go być w tym samolocie.
233
00:19:04,144 --> 00:19:06,605
- Zaspał i spóźnił się na samolot.
- Mamo.
234
00:19:06,688 --> 00:19:10,442
Poleciał następnym
i rozbił się w nasze urodziny.
235
00:19:10,526 --> 00:19:13,779
- Mamo.
- Umarł, a ja nie wiem, co robić.
236
00:19:15,030 --> 00:19:16,406
Był naszą opoką.
237
00:19:17,115 --> 00:19:18,700
- Usiądziemy?
- Był naszą opoką.
238
00:19:18,784 --> 00:19:20,577
- Usiądziemy?
- Nie wiem, co robić,
239
00:19:20,661 --> 00:19:22,037
a jego drzewo zniknęło.
240
00:19:22,120 --> 00:19:23,914
Wiem. Usiądźmy.
241
00:19:24,623 --> 00:19:27,209
- Przepraszam.
- Wspomni pan o tym?
242
00:19:27,793 --> 00:19:28,794
Usiądź.
243
00:19:37,719 --> 00:19:40,305
- Miło tu.
- Tak.
244
00:19:51,900 --> 00:19:53,485
Przepraszam. Jestem w złym miejscu.
245
00:19:53,569 --> 00:19:55,571
Szukasz grupy wsparcia?
246
00:19:55,654 --> 00:19:58,782
Tak, sieci wsparcia. Otrzymałem maila.
247
00:19:58,866 --> 00:20:02,327
- To jesteś w dobrym miejscu.
- To dobrze, bo potrzebuję wsparcia.
248
00:20:02,911 --> 00:20:03,996
Pierwsze…
249
00:20:05,122 --> 00:20:08,917
Potrzebuję paszportu dla siostrzenicy,
by zabrać ją do Ghany.
250
00:20:09,001 --> 00:20:10,794
Oprócz tego
251
00:20:10,878 --> 00:20:14,631
dostaję nakazy eksmisji od niemiłej
właścicielki mieszkania siostry,
252
00:20:14,715 --> 00:20:17,217
która grozi, że odetnie nam gaz i prąd,
253
00:20:17,301 --> 00:20:18,927
jeśli nie opuścimy mieszkania.
254
00:20:19,011 --> 00:20:24,391
Moja siostrzenica nie rozmawia. Z nikim.
Potrzebuję, by zaczęła mówić.
255
00:20:26,560 --> 00:20:29,897
To chyba inna grupa wsparcia,
niż sądziłeś.
256
00:20:29,980 --> 00:20:32,649
To pomoc w radzeniu sobie z żałobą.
257
00:20:37,696 --> 00:20:42,534
Rozumiem. Rozmawiacie o uczuciach?
258
00:20:44,119 --> 00:20:47,623
Jeśli mielibyśmy to pokrótce określić,
259
00:20:47,706 --> 00:20:48,957
to tak.
260
00:21:02,513 --> 00:21:03,639
Kontynuujcie.
261
00:21:04,765 --> 00:21:08,685
Tak. Dam 20% rabatu
i to moja najlepsza oferta.
262
00:21:09,269 --> 00:21:12,105
Tak, moje toi toie są najlepszej jakości.
263
00:21:12,189 --> 00:21:13,941
Umieszczamy w nich zapachy.
264
00:21:14,024 --> 00:21:17,444
Mamy lawendowy, grejpfrutowy,
ananasowy, arbuzowy…
265
00:21:17,528 --> 00:21:19,279
Nie, arbuz się skończył.
266
00:21:19,363 --> 00:21:21,573
Moja konkurencja nie oferuje zapachów.
267
00:21:23,158 --> 00:21:25,160
Proszę oddzwonić. Ma pan 24 godziny.
268
00:21:26,495 --> 00:21:27,579
Okej, do widzenia.
269
00:21:28,163 --> 00:21:30,999
Ludzie nie lubią mówić o gównie,
ale rzeczywistość jest gówniana.
270
00:21:31,667 --> 00:21:33,126
Trzeba o niej dyskutować.
271
00:21:34,086 --> 00:21:35,337
To prawda.
272
00:21:36,004 --> 00:21:38,131
To numer do grupy
zajmującej się prawami lokatorów.
273
00:21:38,215 --> 00:21:40,884
Powiedz, że przysłało cię
biuro kongresmenki Washington,
274
00:21:40,968 --> 00:21:44,179
a zadbają o to,
by nikt wam niczego nie wyłączył.
275
00:21:44,263 --> 00:21:45,931
- I…
- Okej.
276
00:21:46,014 --> 00:21:48,141
…w kwestii paszportu zadzwoń tu.
277
00:21:48,225 --> 00:21:50,227
- Są w Queens…
- Okej.
278
00:21:50,310 --> 00:21:52,855
…ale najszybciej załatwią ci paszport.
279
00:21:53,772 --> 00:21:56,149
Co do tego, że siostrzenica nie mówi,
280
00:21:56,233 --> 00:22:01,196
nie znam się na dzieciach,
ale może potrzebuje czasu.
281
00:22:06,201 --> 00:22:07,327
- Dziękuję.
- Tak.
282
00:22:08,370 --> 00:22:09,997
- Jak ci na imię?
- Adriana.
283
00:22:11,373 --> 00:22:12,416
Powodzenia w Ghanie.
284
00:22:17,838 --> 00:22:18,839
Okej.
285
00:22:49,912 --> 00:22:53,498
Piękny. Dziękuję.
286
00:22:53,582 --> 00:22:56,668
Byłam zła, że nie byłam przy tobie.
287
00:22:56,752 --> 00:23:00,214
- Musiałam zmienić scenariusz…
- Nic się nie stało.
288
00:23:00,797 --> 00:23:03,634
Mogę pić, ile chcę
i spróbujemy jeszcze raz.
289
00:23:04,343 --> 00:23:05,802
Stało się.
290
00:23:10,516 --> 00:23:14,311
Spróbujecie jeszcze raz. Taki jest plan?
291
00:23:15,103 --> 00:23:16,271
Taki jest plan.
292
00:23:25,989 --> 00:23:28,283
Dzwoniliście do agencji adopcyjnej?
293
00:23:28,367 --> 00:23:29,368
Jane.
294
00:23:29,993 --> 00:23:34,581
Łączą rodziny i dzieci,
które potrzebują domu. Są mili i wrażliwi.
295
00:23:34,665 --> 00:23:36,708
Tak, są bardzo humanitarni.
296
00:23:36,792 --> 00:23:40,671
Biorą 50 000 dolców
od zdesperowanych, bezbronnych ludzi.
297
00:23:40,754 --> 00:23:43,048
Mogę pomóc, jeśli chodzi o pieniądze.
298
00:23:43,131 --> 00:23:45,551
Nie szastaj pieniędzmi. Nie rób tego.
299
00:23:45,634 --> 00:23:49,012
Wiem, że mama przekazała ci
swój wspaniały układ rozrodczy,
300
00:23:49,096 --> 00:23:53,100
a ja dostałam jej szczękę,
ale się nie poddam.
301
00:23:53,183 --> 00:23:57,187
Chcę dziecka, nie chcę adoptować
i ty też powinnaś tego dla mnie chcieć.
302
00:23:58,063 --> 00:23:59,982
Jesteś moją siostrą.
303
00:24:19,835 --> 00:24:20,836
Przestraszyłeś mnie.
304
00:24:28,010 --> 00:24:29,136
Czyja to kurtka?
305
00:24:30,304 --> 00:24:32,848
Była w domu. Potrzebuję czegoś miękkiego.
306
00:24:33,390 --> 00:24:35,350
Należy do twojego taty?
307
00:24:35,434 --> 00:24:37,394
Potrzebowałam czegoś miękkiego.
308
00:24:37,477 --> 00:24:39,980
Była w szafie. Pasuje ci odpowiedź?
309
00:24:42,774 --> 00:24:44,776
Co robisz? Co to jest?
310
00:24:46,236 --> 00:24:47,237
Trenuję roller derby.
311
00:24:48,280 --> 00:24:49,698
- Roller derby?
- Tak.
312
00:24:50,365 --> 00:24:52,075
Biorę udział w eliminacjach.
313
00:24:52,618 --> 00:24:55,120
- Jak to jest być sławnym?
- Nie jestem.
314
00:24:55,204 --> 00:24:57,331
Okej. Twierdzisz, że dziennikarze tu byli,
315
00:24:57,414 --> 00:24:59,249
żeby zobaczyć,
jak rosną mlecze twojej cioci?
316
00:25:03,962 --> 00:25:05,297
Masz…
317
00:25:06,507 --> 00:25:08,467
- To? To nic takiego.
- Krew. Tak.
318
00:25:08,550 --> 00:25:09,968
Bywało gorzej.
319
00:25:10,052 --> 00:25:13,514
Powinieneś ją widzieć tydzień temu.
Była cała sina. Czad.
320
00:25:14,973 --> 00:25:16,975
Widzisz to i to?
321
00:25:17,059 --> 00:25:18,727
- I to?
- Tak?
322
00:25:19,603 --> 00:25:20,604
Od roller derby.
323
00:25:22,731 --> 00:25:23,815
Trochę to niebezpieczne.
324
00:25:24,316 --> 00:25:25,317
No jasne.
325
00:25:27,945 --> 00:25:28,946
To z katastrofy?
326
00:25:30,030 --> 00:25:31,323
Tak.
327
00:25:31,865 --> 00:25:35,327
- Jakieś inne istotne obrażenia?
- Głównie noga.
328
00:25:35,827 --> 00:25:38,705
Tak, zauważyłam. Mogę zobaczyć?
329
00:25:40,707 --> 00:25:42,501
Pewnie.
330
00:25:44,378 --> 00:25:48,006
Paskudztwo. Będzie wyglądać normalnie?
331
00:25:48,090 --> 00:25:50,259
Jeszcze nie wiadomo. Mam nadzieję.
332
00:25:51,802 --> 00:25:52,803
Pewnie jest słabo.
333
00:25:54,221 --> 00:25:56,014
Ale mogło być gorzej.
334
00:26:05,732 --> 00:26:07,442
Powinienem już iść.
335
00:26:10,153 --> 00:26:11,154
Okej.
336
00:26:13,156 --> 00:26:14,408
Na razie.
337
00:26:15,158 --> 00:26:16,410
Tak, na razie.
338
00:26:34,928 --> 00:26:36,889
Powinniśmy zacząć wierzyć w Boga.
339
00:26:38,515 --> 00:26:39,516
Tak, jasne.
340
00:26:40,058 --> 00:26:41,059
Mówię poważnie.
341
00:26:42,352 --> 00:26:45,105
Tylko tak zostaniemy razem. Ty, ja…
342
00:26:47,733 --> 00:26:48,734
Mama i tata.
343
00:26:48,817 --> 00:26:51,904
Nie zaczynasz tak po prostu wierzyć.
To tak nie działa.
344
00:26:58,368 --> 00:27:00,454
- Co robisz?
- Modlę się.
345
00:27:00,537 --> 00:27:01,872
Nie jesteśmy Żydami.
346
00:27:01,955 --> 00:27:02,956
Jesteśmy w połowie.
347
00:27:04,041 --> 00:27:05,167
Ze strony taty.
348
00:27:05,876 --> 00:27:07,920
Judaizm jest przekazywany ze strony matki.
349
00:27:08,587 --> 00:27:11,048
- Nie zaczyna się tak po prostu wierzyć.
- Przestaniesz?
350
00:27:11,131 --> 00:27:12,549
Co?
351
00:27:25,771 --> 00:27:29,191
To modlitwa o wino. Gadasz bzdury.
352
00:27:29,274 --> 00:27:32,152
Nie możesz powiedzieć, że wierzysz
i oczekiwać, że rodzice wrócą.
353
00:27:32,236 --> 00:27:33,946
To co, kurwa, sugerujesz?
354
00:27:34,696 --> 00:27:36,406
Może wymyśl coś lepszego?
355
00:28:04,309 --> 00:28:05,310
Amen.
356
00:28:06,687 --> 00:28:07,729
Amen.
357
00:28:10,065 --> 00:28:11,358
Dobranoc, głupku.
358
00:28:13,193 --> 00:28:14,528
Dobranoc, głupku.
359
00:28:44,099 --> 00:28:48,604
Z pokorą ogłaszam moją kandydaturę
z ramienia 13. okręgu
360
00:28:48,687 --> 00:28:50,272
miasta Nowy Jork.
361
00:28:52,024 --> 00:28:54,776
Znam ten okręg lepiej niż ktokolwiek inny.
362
00:28:55,319 --> 00:29:00,282
Znam kongresmenkę Washington
lepiej niż ktokolwiek inny.
363
00:29:00,365 --> 00:29:03,577
Znam tę pracę lepiej niż ktokolwiek inny.
364
00:29:04,453 --> 00:29:06,997
Jestem do niej najlepszą osobą.
365
00:29:20,177 --> 00:29:21,678
Niesamowita historia.
366
00:29:23,055 --> 00:29:25,766
Płakałem, gdy ją usłyszałem.
Jak cały kraj.
367
00:29:26,767 --> 00:29:29,353
To był Bóg. Musiał być.
368
00:29:34,858 --> 00:29:35,859
Bóg cię ocalił.
369
00:29:38,862 --> 00:29:39,863
Dziękuję.
370
00:29:44,952 --> 00:29:46,537
- Hej.
- Cześć.
371
00:29:46,620 --> 00:29:47,621
Cześć.
372
00:29:50,832 --> 00:29:52,584
Jego rany się goją.
373
00:29:52,668 --> 00:29:56,213
Ruchomość lewej nogi się poprawiła,
z czego się cieszę.
374
00:29:56,296 --> 00:29:59,842
To świetnie. Tak mi się wydawało,
że się poprawia.
375
00:29:59,925 --> 00:30:01,343
- Nie mówiłam tak?
- Tak…
376
00:30:01,426 --> 00:30:04,137
Ale martwię się. Znowu schudł.
377
00:30:04,221 --> 00:30:07,266
Wiem. Jest chudy jak patyk.
Zajmuję się tym.
378
00:30:07,349 --> 00:30:10,060
Szukałam informacji.
379
00:30:10,143 --> 00:30:14,022
Interesuję się żywieniem,
więc co nieco już wiem.
380
00:30:14,106 --> 00:30:18,777
Teraz, gdy jest w domu,
wreszcie mogę się tym zająć.
381
00:30:18,861 --> 00:30:22,197
To, co szpital nazywa jedzeniem,
to zbrodnia.
382
00:30:22,281 --> 00:30:24,074
Tu jest spis treści.
383
00:30:24,157 --> 00:30:26,702
- Świetnie.
- Przepisy są z tyłu.
384
00:30:26,785 --> 00:30:29,705
Pani Curtis, musi to pani usłyszeć.
385
00:30:30,330 --> 00:30:31,790
To moment krytyczny.
386
00:30:33,083 --> 00:30:35,752
Masa ciała Edwarda
jest na poziomie piątego centyla.
387
00:30:36,461 --> 00:30:38,088
To idzie w złym kierunku.
388
00:30:38,172 --> 00:30:42,301
Jeśli to się nie zmieni, wróci tu
i będzie karmiony przez rurkę.
389
00:30:43,218 --> 00:30:44,553
Nikt tego nie chce.
390
00:30:46,305 --> 00:30:47,306
Musi jeść.
391
00:30:48,765 --> 00:30:50,225
Nieważne co.
392
00:30:50,309 --> 00:30:53,520
Musicie dostarczyć
jego organizmowi kalorie.
393
00:30:54,188 --> 00:30:55,189
Jasne?
394
00:31:04,239 --> 00:31:06,200
- Dee Dee.
- Cześć, Brad.
395
00:31:06,283 --> 00:31:10,662
- Jak się masz?
- Bardzo mi przykro.
396
00:31:10,746 --> 00:31:12,414
- Dziękuję.
- Ja…
397
00:31:12,497 --> 00:31:14,583
Nie wyobrażam sobie, co przeżywasz.
398
00:31:14,666 --> 00:31:17,586
To coś innego.
399
00:31:18,962 --> 00:31:20,464
Nie widać po tobie.
400
00:31:20,547 --> 00:31:23,175
- Piękna jak zawsze.
- Dziękuję.
401
00:31:24,259 --> 00:31:26,053
Powinniśmy…
402
00:31:26,136 --> 00:31:29,181
- Tak. Dziękuję.
- Okej, to…
403
00:31:31,975 --> 00:31:36,897
Dee Dee, rozmawiałaś ostatnio
z Charlesem o finansach?
404
00:31:37,481 --> 00:31:40,651
W kontekście aktywów i zobowiązań?
405
00:31:40,734 --> 00:31:43,820
No wiesz, to była jego działka.
406
00:31:43,904 --> 00:31:46,114
U mnie nie dominuje lewa półkula.
407
00:31:46,198 --> 00:31:50,285
Dzięki Bogu, że był taki…
Sam wiesz, jaki był.
408
00:31:50,369 --> 00:31:52,162
- Pilnował tego.
- Tak.
409
00:31:52,913 --> 00:31:55,207
Nauczę się.
410
00:31:55,958 --> 00:31:57,167
Rozumiem.
411
00:32:02,256 --> 00:32:03,257
Cóż…
412
00:32:04,716 --> 00:32:06,593
Nie wiem, jak to inaczej ująć.
413
00:32:07,344 --> 00:32:11,056
- Macie spore długi.
- Długi?
414
00:32:11,640 --> 00:32:14,309
Tak. Na domu są hipoteki.
415
00:32:14,935 --> 00:32:16,353
Ujemne przepływy pieniężne.
416
00:32:16,436 --> 00:32:18,522
Fundusz emerytalny jest pusty.
417
00:32:20,357 --> 00:32:23,360
Sytuacja się pogorszyła,
odkąd odszedł z Leighton.
418
00:32:23,443 --> 00:32:24,862
Nie odszedł z Leighton.
419
00:32:27,865 --> 00:32:31,159
Dee Dee, Charles stracił pracę
półtora roku temu.
420
00:32:34,830 --> 00:32:35,956
Nie.
421
00:32:36,039 --> 00:32:40,377
To niemożliwe, bo mi nie powiedział.
422
00:32:40,460 --> 00:32:45,716
Powiedziałby mi.
Mówimy sobie wszystko, więc…
423
00:32:50,762 --> 00:32:53,098
Przykro mi, Dee Dee. Naprawdę.
424
00:32:53,182 --> 00:32:56,685
Miał nadzieję, że poprawi dla was
sytuację finansową.
425
00:32:56,768 --> 00:32:58,520
Wiem, że nad tym pracował.
426
00:33:01,732 --> 00:33:05,319
Czyli ja nie… Co to oznacza?
427
00:33:05,402 --> 00:33:08,197
Zoe jest w Barnard.
Zostały jej jeszcze trzy lata…
428
00:33:09,323 --> 00:33:11,992
- Co chcesz mi powiedzieć?
- Okej.
429
00:33:12,701 --> 00:33:15,412
Wiesz co? To się jakoś wyprostuje.
430
00:33:15,495 --> 00:33:18,207
- Tak? Okej.
- Cóż…
431
00:33:19,458 --> 00:33:22,794
Nie zrozum mnie źle,
mamy wiele do zrobienia,
432
00:33:22,878 --> 00:33:29,426
ale najpierw musimy przestać wydawać
pieniądze na to, co nie jest niezbędne.
433
00:33:30,052 --> 00:33:33,514
Musimy przestać wydawać. Natychmiast.
434
00:33:34,306 --> 00:33:37,351
Członkostwa w klubach,
zakupy, drogie kolacje.
435
00:33:37,935 --> 00:33:40,312
I musisz zbyć nieruchomości
436
00:33:40,395 --> 00:33:42,606
poza głównym miejscem zamieszkania.
437
00:33:42,689 --> 00:33:44,650
Mamy tylko dom w Jersey.
438
00:33:44,733 --> 00:33:47,444
Jak wiesz, sprzedaliśmy ten w Vermont.
439
00:33:47,528 --> 00:33:49,821
Nie. Mówię o mieszkaniu w LA.
440
00:33:53,700 --> 00:33:55,160
Nie mamy mieszkania w LA.
441
00:34:15,347 --> 00:34:19,518
- Chcesz szklankę wody?
- Tak, poproszę. Dziękuję.
442
00:34:20,518 --> 00:34:21,687
Zaraz wrócę.
443
00:34:30,237 --> 00:34:32,947
Nienawidzę tego miejsca.
Nie robię tu zakupów.
444
00:34:33,031 --> 00:34:35,534
Zwykle staram się jeździć do Whole Foods,
445
00:34:35,617 --> 00:34:38,495
ale nawet oni importują warzywa i owoce,
446
00:34:38,579 --> 00:34:40,998
więc ślad węglowy jest… Nieważne.
447
00:34:41,081 --> 00:34:43,458
Chodzi mi o to… Rozumiesz.
448
00:34:46,210 --> 00:34:47,379
Jestem popieprzona.
449
00:34:57,054 --> 00:34:58,807
To, co się stało, nie jest fair.
450
00:35:01,935 --> 00:35:03,979
Jest do dupy.
451
00:35:11,153 --> 00:35:12,696
Ja też nie mogę jeść.
452
00:35:19,912 --> 00:35:21,872
Wiem, że nigdy nie zastąpię ci mamy.
453
00:35:24,541 --> 00:35:27,961
Wiem, że nie dam rady
i nie próbuję tego zrobić.
454
00:35:38,305 --> 00:35:39,306
Ale jestem twoją ciocią.
455
00:35:39,890 --> 00:35:43,977
I zrobię, co w mojej mocy,
by się tobą zaopiekować. Obiecuję.
456
00:35:44,061 --> 00:35:45,812
I ja dotrzymuję słowa.
457
00:35:50,108 --> 00:35:51,443
Dlatego zrobimy tak.
458
00:35:52,653 --> 00:35:56,448
Wejdziemy tam, weźmiesz to,
na co masz ochotę,
459
00:35:57,616 --> 00:35:59,701
ja to ugotuję, a ty to zjesz.
460
00:36:02,663 --> 00:36:03,872
Okej?
461
00:36:08,168 --> 00:36:09,169
Dobrze.
462
00:36:10,045 --> 00:36:11,046
Chodźmy.
463
00:36:14,049 --> 00:36:15,050
W porządku.
464
00:36:31,608 --> 00:36:33,402
- Te?
- Tak!
465
00:36:34,444 --> 00:36:37,406
Świetnie. Wspaniale.
466
00:36:39,992 --> 00:36:41,201
Dobrze.
467
00:36:47,332 --> 00:36:50,127
Tak, weź. Pewnie.
468
00:36:58,051 --> 00:37:04,224
Edwardzie, pójdę po czerwone mięso
na dział mięsny.
469
00:37:04,308 --> 00:37:05,809
- Pycha.
- Okej.
470
00:37:05,893 --> 00:37:10,397
Rób dalej zakupy. Świetnie ci idzie.
Okej? Zaraz wrócę.
471
00:37:30,501 --> 00:37:34,171
Tak mi przykro, Edwardzie. Tak mi przykro.
472
00:37:34,254 --> 00:37:35,464
Kim jesteś?
473
00:37:35,547 --> 00:37:40,302
- Przykro mi, że straciłeś brata.
- Co?
474
00:38:05,285 --> 00:38:06,286
Amen.
475
00:38:14,169 --> 00:38:15,879
Kamień, papier, nożyce.
476
00:38:27,850 --> 00:38:29,434
Papier pokonuje kamień.
477
00:38:43,323 --> 00:38:44,867
O Boże!
478
00:38:44,950 --> 00:38:46,952
O Boże!
479
00:38:49,580 --> 00:38:52,499
Był odwodniony. Już jest w domu.
480
00:38:52,583 --> 00:38:57,045
Jest w stanie stabilnym,
ale nie jest z nim dobrze.
481
00:38:59,006 --> 00:39:01,550
Jego masa ciała
jest na poziomie piątego centyla.
482
00:39:01,633 --> 00:39:05,262
Jak tak dalej pójdzie,
to wróci do szpitala.
483
00:39:06,889 --> 00:39:10,142
Lekarze nie są pewni,
czy będzie się dobrze rozwijał.
484
00:39:25,657 --> 00:39:26,950
Próbowałam…
485
00:39:29,536 --> 00:39:32,706
Przez ostatnich dziewięć lat
próbowałam zajść w ciążę.
486
00:39:37,127 --> 00:39:38,921
Może jest powód, że nie zaszłam.
487
00:39:39,004 --> 00:39:42,382
Nie wiem, jak być czyjąś matką.
488
00:39:42,466 --> 00:39:46,678
A na pewno nie wiem,
jak być matką Edwarda.
489
00:39:48,764 --> 00:39:52,518
Ta sytuacja całkowicie mnie przerasta.
490
00:39:56,146 --> 00:39:57,272
Tonę.
491
00:40:04,780 --> 00:40:06,990
- Dziękuję, Lacey.
- Tak.
492
00:40:11,078 --> 00:40:14,915
Wygląda na to, że skończył nam się czas.
Zaraz przyjdzie chór.
493
00:40:16,124 --> 00:40:19,670
Chciałabym cię przytulić, jeśli mogę.
494
00:40:22,172 --> 00:40:23,715
Nikt nie wie, jak być matką.
495
00:40:51,326 --> 00:40:52,327
Becks.
496
00:40:54,329 --> 00:40:56,707
Becks, musimy iść.
497
00:41:07,009 --> 00:41:08,677
Porysujesz w domu.
498
00:41:12,472 --> 00:41:14,391
Nie mówiłeś, że jest artystką.
499
00:41:17,311 --> 00:41:18,645
Mogę zobaczyć twój rysunek?
500
00:41:20,772 --> 00:41:21,773
O rety.
501
00:41:25,152 --> 00:41:28,071
O rety.
502
00:41:28,155 --> 00:41:31,283
To nie są byle jakie motyle. Poznaję je.
503
00:41:32,201 --> 00:41:35,120
To motyle
z Muzeum Historii Naturalnej, prawda?
504
00:41:35,746 --> 00:41:38,540
Jest piękne.
To moje ulubione miejsce na świecie.
505
00:41:40,459 --> 00:41:41,502
Moje też.
506
00:41:42,878 --> 00:41:44,213
Jestem Adriana.
507
00:41:47,132 --> 00:41:48,217
A ja Becks.
508
00:41:53,347 --> 00:41:54,556
Jesteś głodna?
509
00:42:03,482 --> 00:42:05,150
Było, minęło.
510
00:42:05,734 --> 00:42:09,988
To było irytujące, gdy stwierdziła,
że jest najlepszą osobą do tej pracy.
511
00:42:10,072 --> 00:42:13,158
Startuje w wyborach. Jasne, że to powie.
512
00:42:13,242 --> 00:42:15,035
Nie jest najlepszą osobą do tej pracy.
513
00:42:15,619 --> 00:42:16,620
A kto jest?
514
00:42:20,666 --> 00:42:22,209
Zamierzałaś powiedzieć, że ty.
515
00:42:22,292 --> 00:42:25,087
- Wcale nie.
- Właśnie, że tak.
516
00:42:25,170 --> 00:42:27,464
Nie.
517
00:42:29,550 --> 00:42:31,009
Nieważne. Może.
518
00:42:33,637 --> 00:42:34,888
To czemu nie startujesz?
519
00:42:36,098 --> 00:42:39,935
Gdy dorastałam,
chodziłam z babcią do biura,
520
00:42:40,018 --> 00:42:42,813
odkąd miałam pięć lat.
521
00:42:43,897 --> 00:42:46,358
Trzynasty okręg mam we krwi.
522
00:42:46,441 --> 00:42:50,529
Całe życie chciałam być kongresmenką.
523
00:42:50,612 --> 00:42:52,322
Moja babcia była moją bohaterką.
524
00:42:52,948 --> 00:42:58,579
Ale potem zaczynasz pracować w biurze
i pozbywasz się złudzeń.
525
00:42:59,329 --> 00:43:01,999
- Dlaczego?
- Przez politykę.
526
00:43:04,001 --> 00:43:07,754
Zbyt wielu ludzi straciło z oczu swój cel,
527
00:43:08,922 --> 00:43:10,799
a ja nie chcę stać się jednym z nich.
528
00:43:14,803 --> 00:43:18,432
Czasami nie wybieramy swojej drogi.
529
00:43:19,725 --> 00:43:21,476
Czasami to droga wybiera nas.
530
00:43:23,645 --> 00:43:24,646
Jak filozoficznie.
531
00:43:25,939 --> 00:43:26,940
Dziękuję.
532
00:43:28,650 --> 00:43:31,612
Powinnaś wystartować.
Nie zboczysz ze swojej drogi.
533
00:43:32,529 --> 00:43:34,990
- Tylko…
- Co?
534
00:43:36,533 --> 00:43:38,160
Nie wiem, kiedy będę gotowa.
535
00:43:40,704 --> 00:43:44,875
Adriano, już jesteś gotowa.
I nigdy nie będziesz gotowa.
536
00:43:51,465 --> 00:43:52,466
Cześć.
537
00:43:54,635 --> 00:43:55,969
Jedzenie na ciebie czeka.
538
00:44:51,483 --> 00:44:52,484
Halo?
539
00:44:55,654 --> 00:44:57,114
Jest tam kto?
540
00:45:00,200 --> 00:45:02,452
Dodzwoniłam się do domu Charlesa Camerona?
541
00:45:02,536 --> 00:45:05,706
Tak. Przepraszam, kto mówi?
542
00:45:38,071 --> 00:45:39,865
Jebany Charles!
543
00:45:40,490 --> 00:45:42,618
Wydymałeś mnie!
544
00:45:54,630 --> 00:45:56,715
Przeżywamy żałobę na swój własny sposób.
545
00:45:57,966 --> 00:45:59,134
Każdy w swoim czasie.
546
00:46:00,469 --> 00:46:06,141
Mam nadzieję, że w tej grupie damy sobie
czas i przestrzeń, których potrzebujemy.
547
00:46:06,892 --> 00:46:12,648
Ale musimy zrozumieć,
że nie ma schematu uzdrowienia.
548
00:46:12,731 --> 00:46:14,066
Nie ma cudownego środka.
549
00:46:15,108 --> 00:46:20,113
Poradzimy sobie z tym,
ale nikt nie ujdzie bez szwanku.
550
00:46:27,579 --> 00:46:30,457
- Na pewno ci to pasuje?
- Pracuję nad tym.
551
00:46:30,541 --> 00:46:31,959
Usiądź.
552
00:46:32,543 --> 00:46:35,087
To może być
najlepszy dzień mojego małżeństwa.
553
00:47:03,615 --> 00:47:04,616
Dobre.
554
00:47:06,326 --> 00:47:07,786
Cieszę się, że ci smakuje.
555
00:47:07,870 --> 00:47:09,955
Napij się wody. Musisz się nawadniać.
556
00:47:10,789 --> 00:47:14,376
Corn dogi.
557
00:47:15,043 --> 00:47:17,379
Manna z nieba. Spróbuj.
558
00:47:17,462 --> 00:47:19,173
- Nie, dzięki.
- Tylko gryz.
559
00:47:27,306 --> 00:47:28,891
To jest obrzydliwe.
560
00:47:30,601 --> 00:47:33,896
I najlepsze, co w życiu jadłam.
561
00:47:39,026 --> 00:47:40,819
Co zrobimy z tym jedzeniem?
562
00:47:40,903 --> 00:47:42,613
Chyba trochę przesadziłam.
563
00:47:42,696 --> 00:47:45,324
O nie. Poradzimy sobie. Nie martw się.
564
00:47:48,994 --> 00:47:51,246
Okej. Wciąż nad tym pracujemy.
565
00:47:51,330 --> 00:47:53,207
Wreszcie przyszło łóżko.
566
00:47:53,290 --> 00:47:58,253
Brakuje kilku nakrętek i śrub.
Niektóre z nich wydają się ważne.
567
00:47:58,754 --> 00:48:03,634
Możemy pomalować ściany
i wybrać inną pościel.
568
00:48:04,510 --> 00:48:08,013
Nie. Tak jest ładnie. Dziękuję.
569
00:48:08,096 --> 00:48:10,891
Zaczekaj, Edwardzie. Zaczekaj.
570
00:48:15,062 --> 00:48:16,063
Dobranoc.
571
00:48:20,526 --> 00:48:21,527
Okej.
572
00:48:23,529 --> 00:48:26,448
Dobranoc. Słodkich snów.
573
00:48:27,699 --> 00:48:33,622
Jeśli zmarzniesz, zawołaj.
Albo będziesz czegoś potrzebował.
574
00:48:51,056 --> 00:48:52,641
Kamień, papier, nożyce.
575
00:48:54,059 --> 00:48:55,143
Papier pokonuje kamień.
576
00:48:55,727 --> 00:48:57,855
Kamień, papier, nożyce.
577
00:48:59,773 --> 00:49:00,816
Papier pokonuje kamień.
578
00:49:12,411 --> 00:49:13,704
Dobranoc, głupku.
579
00:49:18,083 --> 00:49:19,293
Dobranoc, głupku.
580
00:49:48,405 --> 00:49:49,990
Cześć, Edwardzie.
581
00:49:51,200 --> 00:49:52,201
Zostało nam jedzenie.
582
00:49:52,826 --> 00:49:53,911
Dziękuję.
583
00:49:55,996 --> 00:49:56,997
Tak, okej.
584
00:50:01,627 --> 00:50:03,962
Shay jest w domu?
585
00:50:05,631 --> 00:50:09,218
- Shay?
- Shay! Jesteś ubrana?
586
00:50:11,845 --> 00:50:12,846
Shay.
587
00:50:14,515 --> 00:50:17,643
Hej, Shay. Edward może się przywitać?
588
00:50:23,941 --> 00:50:24,942
Jak chce.
589
00:50:26,276 --> 00:50:27,319
Okej.
590
00:50:34,117 --> 00:50:35,118
Fajny pokój.
591
00:50:37,746 --> 00:50:38,747
Rety, dzięki.
592
00:50:53,679 --> 00:50:56,557
Muszę iść spać. Niedługo.
593
00:50:57,140 --> 00:50:59,977
Jeśli nie śpię ośmiu godzin,
dzieją się złe rzeczy.
594
00:51:01,395 --> 00:51:02,396
Okej.
595
00:51:07,442 --> 00:51:09,403
Mógłbym zostać na noc?
596
00:51:12,823 --> 00:51:13,824
Tutaj?
597
00:51:14,575 --> 00:51:15,576
Na podłodze.
598
00:51:18,829 --> 00:51:19,830
Chyba tak.
599
00:51:47,774 --> 00:51:48,775
Dobranoc, głupku.
600
00:51:50,819 --> 00:51:52,112
Co powiedziałeś?
601
00:51:54,323 --> 00:51:55,991
Możesz mi to powiedzieć?
602
00:51:57,242 --> 00:51:59,745
Co? Dlaczego?
603
00:52:08,212 --> 00:52:09,213
Proszę.
604
00:52:16,011 --> 00:52:17,012
Dobranoc, głupku.
605
00:53:41,013 --> 00:53:43,015
Napisy: Agnieszka Otawska