1 00:00:24,251 --> 00:00:26,668 Spotkanie ciągnęło się wiele godzin. 2 00:00:26,668 --> 00:00:29,668 Restauracja musiała dokupić jedzenie na bazarze. 3 00:00:29,668 --> 00:00:32,168 Ale twój tata nie zjadł ani kęsa. 4 00:00:32,168 --> 00:00:35,209 Uważa, że jedzenie przy wrogach to oznaka słabości. 5 00:00:35,209 --> 00:00:37,793 Ale doszli do porozumienia. Odetchnęliśmy. 6 00:00:37,793 --> 00:00:39,459 Nikt nie musiał zginąć. 7 00:00:41,584 --> 00:00:45,126 Wtedy przyszedł kelner z rachunkiem. 8 00:00:45,126 --> 00:00:46,876 - O nie. - Co? 9 00:00:46,876 --> 00:00:49,793 Jeśli nie pozwolisz komuś zapłacić, obrażasz go. 10 00:00:49,793 --> 00:00:54,001 Duży Sun i szef San Ceng Hui obaj sięgnęli po rachunek. 11 00:00:54,001 --> 00:00:55,584 Duży Sun go spoliczkował. 12 00:00:55,584 --> 00:00:57,168 Wszyscy sięgnęli po broń, 13 00:00:57,168 --> 00:00:59,334 celują i klną, a ja myślę: 14 00:00:59,334 --> 00:01:01,001 „Zginiemy przez rachunek”. 15 00:01:01,001 --> 00:01:02,209 Co się stało? 16 00:01:03,376 --> 00:01:04,459 Pani Sun. 17 00:01:05,793 --> 00:01:07,501 Wpadła jak burza. 18 00:01:07,501 --> 00:01:10,001 Zaczęła łajać wszystkich z San Ceng Hui. 19 00:01:10,001 --> 00:01:12,876 „Znam twoją matkę. Co by sobie pomyślała? 20 00:01:12,876 --> 00:01:14,876 Co za brak szacunku!” 21 00:01:14,876 --> 00:01:16,793 Nagadała każdemu z nich. 22 00:01:16,793 --> 00:01:19,168 Odpuścili i Duży Sun zapłacił. 23 00:01:19,168 --> 00:01:21,168 Nieważne, jaką kto ma spluwę. 24 00:01:21,168 --> 00:01:24,501 Nikt nie ma szans z tajwańską matką. 25 00:01:26,584 --> 00:01:29,126 Czy ba nie wyeliminował ich przywódców? 26 00:01:29,626 --> 00:01:31,084 Jakiś miesiąc później. 27 00:01:31,084 --> 00:01:34,459 Umówiliśmy to spotkanie, żeby ich zidentyfikować. 28 00:01:34,459 --> 00:01:38,251 Kiedy pozwolili Dużemu Sunowi zapłacić, zrozumiał, że są słabi. 29 00:01:38,834 --> 00:01:40,584 Pierwszy raz o tym słyszę. 30 00:01:40,584 --> 00:01:42,751 Twoi rodzice byli zgranym zespołem. 31 00:01:42,751 --> 00:01:44,376 Stworzyli Jadeitowe Smoki. 32 00:01:44,376 --> 00:01:45,418 Dawno temu. 33 00:01:46,918 --> 00:01:49,209 Nie byłeś wtedy taki gruby. 34 00:01:54,001 --> 00:01:54,959 Kurde. 35 00:01:56,793 --> 00:01:57,834 Brakowało mi cię. 36 00:02:01,293 --> 00:02:02,709 Porozmawiajmy o pracy. 37 00:02:02,709 --> 00:02:05,334 Bruce, weź talerz i usiądź przy telewizorze. 38 00:02:07,793 --> 00:02:09,334 Bruce powinien zostać. 39 00:02:09,959 --> 00:02:12,668 Nie bierze w tym udziału. I nigdy nie weźmie. 40 00:02:12,668 --> 00:02:14,584 Udowodnił, że jest przydatny. 41 00:02:14,584 --> 00:02:16,959 Nietypowy, ale przydatny. 42 00:02:20,168 --> 00:02:22,584 Jeśli słuchając, zwiększam ryzyko, 43 00:02:22,584 --> 00:02:26,959 że będę torturowany lub zginę, to nie, nie jestem przydatny. 44 00:02:28,126 --> 00:02:28,959 Widzisz? 45 00:02:30,168 --> 00:02:32,751 TK, ty też idź. 46 00:02:32,751 --> 00:02:34,834 Nie podsłuchuj nas. 47 00:02:48,043 --> 00:02:51,751 Yuanowi przesłano wierzbową gałązkę owiniętą w żółtą gazę. 48 00:02:51,751 --> 00:02:54,834 To znaczy, że Śpioch Chan przybędzie na spotkanie. 49 00:02:55,459 --> 00:02:58,584 Będzie z synem, Śpioszkiem Lee, i swoją ekipą. 50 00:02:58,584 --> 00:03:01,459 Śpioch jest jednym z najsilniejszych przywódców. 51 00:03:02,251 --> 00:03:06,793 To historyczne spotkanie. Nie było takiego od ponad 20 lat. 52 00:03:06,793 --> 00:03:10,334 Zawstydziłeś go, mordując jego człowieka od owoców morza. 53 00:03:10,334 --> 00:03:12,626 Wszyscy to zobaczyli. 54 00:03:12,626 --> 00:03:14,209 Musi przystać na kwadrat. 55 00:03:14,834 --> 00:03:16,584 Przepraszam, jaki kwadrat? 56 00:03:16,584 --> 00:03:18,543 - Nie podsłuchuj. - Przepraszam. 57 00:03:18,543 --> 00:03:21,459 - Jesteśmy tuż obok! - To spotkanie triad. 58 00:03:23,543 --> 00:03:26,084 Dwa trójkąty to razem kwadrat. 59 00:03:27,376 --> 00:03:29,126 Geometria to jest coś. 60 00:03:29,668 --> 00:03:30,501 Auć. 61 00:03:31,084 --> 00:03:32,959 A może chce nas pozabijać? 62 00:03:32,959 --> 00:03:34,668 W kwadracie trwa rozejm. 63 00:03:34,668 --> 00:03:36,418 Ta zasada bywała już łamana. 64 00:03:37,001 --> 00:03:40,834 Z całym szacunkiem, ale pani Sun nie powinno tam być. 65 00:03:41,334 --> 00:03:44,418 Co, jeśli Śpioch tego właśnie chciał? 66 00:03:44,418 --> 00:03:47,168 Wyciągnąć ją z ukrycia i wyeliminować. 67 00:03:47,751 --> 00:03:49,834 Czemu chciałby zabić mamę? 68 00:03:49,834 --> 00:03:51,126 To nie ma znaczenia. 69 00:03:51,126 --> 00:03:52,668 Będę tam. 70 00:03:52,668 --> 00:03:55,584 Nie pozwolę nikomu jej skrzywdzić. 71 00:03:56,709 --> 00:03:57,918 Będzie tam. 72 00:03:59,001 --> 00:04:02,501 Wszystko musi być dokładnie zaplanowane. Ze szczegółami. 73 00:04:03,251 --> 00:04:07,334 Neutralny teren. Pod dachem. Bez sąsiadujących budynków. 74 00:04:07,334 --> 00:04:09,876 Z wieloma wyjściami i tarasem na dachu. 75 00:04:10,376 --> 00:04:12,376 Udowodnił już, że lubi bomby. 76 00:04:21,751 --> 00:04:22,876 Ka Spa się nadaje. 77 00:04:24,209 --> 00:04:26,084 To całodobowe koreańskie spa. 78 00:04:26,668 --> 00:04:29,709 Trzeba założyć ich koszmarne szorty i sandały, 79 00:04:29,709 --> 00:04:31,459 więc nikt nie wniesie broni. 80 00:04:31,459 --> 00:04:34,418 W sandałach chyba nie da się walczyć. 81 00:04:34,418 --> 00:04:38,126 - Raz rozwaliłem sobie stopy przez klapki. - Dość tego. 82 00:04:38,751 --> 00:04:40,251 - Do pokoju. - Jasne. 83 00:04:40,251 --> 00:04:42,251 To idealne miejsce. 84 00:04:42,793 --> 00:04:44,543 Pełne cywilów. Oświetlone. 85 00:04:45,126 --> 00:04:46,668 A jedzenie wygląda dobrze. 86 00:04:48,709 --> 00:04:50,001 Poza tym... 87 00:04:51,876 --> 00:04:53,626 Terrence Kang wam pomoże. 88 00:04:56,584 --> 00:04:57,668 Terrence Kang. 89 00:04:58,209 --> 00:05:00,084 TK. Tak się nazywam. 90 00:05:03,584 --> 00:05:07,001 To spa jest w samym środku Małej Korei. 91 00:05:07,918 --> 00:05:09,126 A to znaczy, 92 00:05:09,126 --> 00:05:12,459 że wy, Chińczycy, macie szczęście, 93 00:05:12,459 --> 00:05:16,043 że macie przyjaciela z krainy porannego spokoju. 94 00:05:17,959 --> 00:05:20,126 Rządzą tam moi ziomale. 95 00:05:20,709 --> 00:05:23,751 Umówię spotkanie, upewnimy się, że wszystko gra. 96 00:05:24,418 --> 00:05:27,334 Byłbym spokojniejszy, mając ich pozwolenie. 97 00:05:32,543 --> 00:05:35,084 Tak jest. Bruce i ja pogadamy z nimi jutro. 98 00:05:35,084 --> 00:05:36,543 Ty z nimi porozmawiasz. 99 00:05:37,334 --> 00:05:38,959 Bruce pójdzie do szkoły. 100 00:05:44,168 --> 00:05:46,501 To syn Śpiocha, Śpioszek Lee. 101 00:05:47,584 --> 00:05:49,668 Śpioch Chan wylądował w Los Angeles 102 00:06:02,584 --> 00:06:08,834 {\an8}BRACIA SUN SERIAL BYRONA WU I BRADA FALCHUKA 103 00:06:09,918 --> 00:06:13,584 Wiem, że mama kazała ci tu przyjść, ale dam sobie radę sam. 104 00:06:13,584 --> 00:06:14,751 Masz rację. 105 00:06:14,751 --> 00:06:18,168 Skoro kazała mi cię pilnować, to cię pilnuję. 106 00:06:19,834 --> 00:06:21,959 {\an8}Zawsze robisz to, co mówi moja mama? 107 00:06:21,959 --> 00:06:25,334 {\an8}Wiesz, to ona zawsze była mózgiem Jadeitowych Smoków. 108 00:06:25,334 --> 00:06:27,126 {\an8}Ja nie lubię za dużo myśleć. 109 00:06:27,126 --> 00:06:31,209 {\an8}Dobrze, że mówi mi, co mam robić, bo zawsze ma rację. 110 00:06:31,209 --> 00:06:32,126 {\an8}Następny. 111 00:06:35,626 --> 00:06:36,793 - Cześć. - Nie. 112 00:06:36,793 --> 00:06:38,626 - Mowy nie ma. - Serio? 113 00:06:38,626 --> 00:06:41,543 Proszę, mam dość, żeby oddać za cały semestr. 114 00:06:41,543 --> 00:06:44,418 Zalegasz ze spłatą. 115 00:06:44,418 --> 00:06:46,168 A wiesz, co to znaczy? 116 00:06:47,001 --> 00:06:49,459 - Nie? - Wynoś się. Następny. 117 00:06:49,459 --> 00:06:51,293 Wyrzuca mnie pani? 118 00:06:52,459 --> 00:06:54,876 To jest... 119 00:06:56,334 --> 00:06:57,584 rasistowskie. 120 00:06:58,876 --> 00:06:59,918 Jestem Koreanką. 121 00:07:00,918 --> 00:07:05,043 No właśnie. Pewnie karze mnie pani za zbrodnie wojenne moich przodków, 122 00:07:05,043 --> 00:07:06,834 popełnione na pani przodkach. 123 00:07:06,834 --> 00:07:08,459 A jeśli tak, 124 00:07:09,168 --> 00:07:11,376 to oficjalnie przepraszamy... 125 00:07:11,376 --> 00:07:13,626 Bruce, zawsze płacisz po czasie. 126 00:07:13,626 --> 00:07:17,584 Tak samo będzie w następnym semestrze i w następnym... 127 00:07:17,584 --> 00:07:20,334 Zapłacimy za trzy semestry z góry. 128 00:07:25,459 --> 00:07:26,543 Reszty nie trzeba. 129 00:07:27,084 --> 00:07:28,084 No i... 130 00:07:28,084 --> 00:07:29,584 przepraszamy. 131 00:07:33,001 --> 00:07:34,043 Nie ma sprawy. 132 00:07:34,043 --> 00:07:35,209 Przepraszamy. 133 00:07:38,626 --> 00:07:41,293 Stary, to było super! 134 00:07:41,293 --> 00:07:43,043 Jak tu ładnie. 135 00:07:43,043 --> 00:07:44,751 Świeże powietrze, 136 00:07:44,751 --> 00:07:45,834 wszyscy się uczą. 137 00:07:46,376 --> 00:07:47,584 Co to za zapach? 138 00:07:48,084 --> 00:07:50,168 Churros. Tam jest stoisko. 139 00:07:52,834 --> 00:07:53,668 Słuchaj. 140 00:07:54,293 --> 00:07:57,084 Możesz mi coś doradzić? 141 00:07:58,918 --> 00:08:01,626 Charles chyba chce, żebym był na tym spotkaniu. 142 00:08:02,126 --> 00:08:03,459 Na pewno. 143 00:08:03,459 --> 00:08:04,668 Jesteś jego bratem. 144 00:08:05,584 --> 00:08:06,959 Rodzina cię potrzebuje. 145 00:08:08,418 --> 00:08:10,418 Rozumiem, tylko że... 146 00:08:11,459 --> 00:08:13,959 Nie chcę mieć nic wspólnego z półświatkiem. 147 00:08:13,959 --> 00:08:16,584 Chyba że opłaci ci studia gotówką. 148 00:08:17,334 --> 00:08:18,834 Słuszna uwaga. 149 00:08:19,626 --> 00:08:20,459 Ale... 150 00:08:21,001 --> 00:08:23,959 mama stanowczo nie chce, żebym się w to mieszał. 151 00:08:23,959 --> 00:08:24,876 Trudna sprawa. 152 00:08:25,709 --> 00:08:28,793 Mówiłeś, żeby zawsze jej słuchać, że zawsze ma rację. 153 00:08:28,793 --> 00:08:30,251 Tak, ale Charles też. 154 00:08:31,459 --> 00:08:34,376 A jeśli chcę robić tylko to, na co mam ochotę? 155 00:08:34,376 --> 00:08:36,251 Mamy na to słowo na Tajwanie. 156 00:08:36,834 --> 00:08:38,043 Amerykanin. 157 00:08:38,043 --> 00:08:40,751 Tak czy inaczej, musisz sam wybrać, xiaodi. 158 00:08:41,251 --> 00:08:42,876 To nie w moim stylu. 159 00:08:42,876 --> 00:08:44,251 Co? Bycie mężczyzną? 160 00:08:46,959 --> 00:08:47,959 Cześć, Bruce! 161 00:08:52,751 --> 00:08:53,668 Ona cię lubi. 162 00:08:55,043 --> 00:08:57,709 - Zaprosiłeś ją na randkę? - Kurczę, idzie tu. 163 00:08:57,709 --> 00:08:58,626 Bez wygłupów. 164 00:08:58,626 --> 00:08:59,668 Ty pierwszy. 165 00:09:01,876 --> 00:09:03,501 - Cześć, Bruce. - Cześć. 166 00:09:03,501 --> 00:09:05,084 Przedstawisz nas? 167 00:09:05,668 --> 00:09:07,626 To mój wujek. 168 00:09:08,126 --> 00:09:09,626 Wujek Krwawe Buty. 169 00:09:11,251 --> 00:09:12,084 Grace! 170 00:09:12,084 --> 00:09:14,793 No dalej, rzucaj! Co robisz? 171 00:09:14,793 --> 00:09:17,876 Jest wściekły, bo ciągle z nim wygrywam. 172 00:09:17,876 --> 00:09:19,334 Obejdziecie tor ze mną? 173 00:09:20,418 --> 00:09:21,918 Idźcie, będę za wami. 174 00:09:21,918 --> 00:09:23,834 Dobra. To dziwne, ale dobra. 175 00:09:24,626 --> 00:09:26,668 - Tylko wezmę frisbee. - Jasne. 176 00:09:30,084 --> 00:09:32,751 Czy twoja mama i brat mówili, że ich poznałam? 177 00:09:32,751 --> 00:09:34,084 Byli bardzo mili. 178 00:09:34,084 --> 00:09:35,334 - Naprawdę? - Nie. 179 00:09:35,834 --> 00:09:38,126 Przecież nie powiem ci, że to dupki. 180 00:09:45,584 --> 00:09:46,418 Rany. 181 00:09:46,418 --> 00:09:49,418 Jesteś w to naprawdę dobra. 182 00:09:49,418 --> 00:09:50,876 To kwestia nadgarstka. 183 00:09:55,834 --> 00:09:59,418 Najwyraźniej uznał, że to dobry moment na rozciąganie. 184 00:10:00,543 --> 00:10:02,209 Moi rodzice ciągle to robią. 185 00:10:02,209 --> 00:10:06,043 Robią wypady w sklepie albo kręcą biodrami na parkingach. 186 00:10:06,043 --> 00:10:08,418 To dobry nawyk, kiedy masz parę chwil. 187 00:10:08,418 --> 00:10:12,168 - Znasz to konto z memami... - Azjaci ćwiczący publicznie, tak! 188 00:10:12,168 --> 00:10:13,126 Tak. 189 00:10:16,084 --> 00:10:19,418 - Skoczymy na drinka? - Dodamy się na Insta... Nie! 190 00:10:19,418 --> 00:10:21,459 - Twój plan jest lepszy. - Dobra. 191 00:10:22,626 --> 00:10:26,168 Mam dziś występ w Groundlings, jeśli chcesz to obejrzeć? 192 00:10:27,376 --> 00:10:30,751 Jeszcze mnie nie przyjęli. To będzie taki casting. 193 00:10:30,751 --> 00:10:31,959 Jasne. 194 00:10:31,959 --> 00:10:36,001 Podoba mi się myśl, że utalentowani ludzie robią coś nowego, 195 00:10:36,001 --> 00:10:39,793 ryzykując wszystko, żeby świat stał się szczęśliwszy. 196 00:10:42,209 --> 00:10:47,168 To najbardziej szczery opis improwizacji, jaki kiedykolwiek słyszałem. 197 00:10:47,168 --> 00:10:52,001 Podoba mi się też to ciągłe ryzyko, że ktoś się kompletnie zbłaźni. 198 00:10:54,251 --> 00:10:55,334 Do wieczora. 199 00:10:55,876 --> 00:10:57,209 Otwierają się o 20.00. 200 00:11:08,918 --> 00:11:11,751 Znaleziono je na urodzinach tamtego dziecka, 201 00:11:11,751 --> 00:11:14,209 a także na zwłokach z klubu Sure Sure. 202 00:11:14,709 --> 00:11:18,168 Pozwalają odróżnić swoich od wrogów, kiedy robi się gorąco. 203 00:11:22,876 --> 00:11:24,709 Cholera, to kod QR. 204 00:11:24,709 --> 00:11:27,209 Może pozwala wejść do jakiejś sieci. 205 00:11:30,709 --> 00:11:31,543 No, działaj. 206 00:11:33,668 --> 00:11:34,626 Nic. 207 00:11:36,001 --> 00:11:39,793 W klubie Sure Sure znaleźli telefon Huawei. Pokaż mi go. 208 00:11:41,293 --> 00:11:43,876 Będę bardzo ostrożna. Obiecuję. 209 00:11:54,084 --> 00:11:56,501 Dam ci telefon, jeśli odłożysz paczkę. 210 00:11:56,501 --> 00:11:58,918 To jest nagonka i czepialstwo. 211 00:11:58,918 --> 00:12:00,418 Kiedy ostatnio tu byłaś, 212 00:12:00,418 --> 00:12:05,043 pył z chipsów został na biurku, więc miałem go na rękach, robiąc siku. 213 00:12:05,043 --> 00:12:07,293 Jakbym założył piekący kondom. 214 00:12:07,293 --> 00:12:08,459 Fuj. 215 00:12:08,459 --> 00:12:14,001 Tak, a jeśli ktoś tu zobaczy ostry koreański osad, 216 00:12:14,001 --> 00:12:17,959 domyśli się, że cię tu wpuściłem, choć nie powinienem. 217 00:12:23,251 --> 00:12:24,251 Ohyda. 218 00:12:25,418 --> 00:12:28,709 Wiesz, że wkurzasz ludzi? 219 00:12:29,543 --> 00:12:31,001 Podobno twoi koledzy 220 00:12:31,543 --> 00:12:35,793 muszą przejmować twoje normalne sprawy, bo jesteś zajęta triadami. 221 00:12:35,793 --> 00:12:39,043 Oboje chcemy postawić zarzuty, tak? 222 00:12:39,668 --> 00:12:42,834 Po prostu spieramy się co do tego, od czego zacząć. 223 00:12:54,209 --> 00:12:56,084 Kurwa, zablokowany. 224 00:13:01,959 --> 00:13:02,834 Nie. 225 00:13:03,418 --> 00:13:04,834 Wykluczone. 226 00:13:05,584 --> 00:13:06,918 Zapisz, że go wzięłam. 227 00:13:26,709 --> 00:13:27,709 Zamknięte. 228 00:13:28,251 --> 00:13:29,334 Cześć. 229 00:13:29,334 --> 00:13:30,793 Szef nas oczekuje. 230 00:13:40,751 --> 00:13:41,876 Dobra, chodźcie. 231 00:13:42,918 --> 00:13:44,459 Na pewno sobie poradzisz? 232 00:13:44,959 --> 00:13:46,751 Może jesteś królem w dolinie, 233 00:13:47,501 --> 00:13:49,543 ale to są moi ziomale. 234 00:13:49,543 --> 00:13:50,459 Chodź. 235 00:13:58,751 --> 00:14:00,751 Witaj, szefie. 236 00:14:01,251 --> 00:14:02,584 Jestem Terrence Kang. 237 00:14:03,084 --> 00:14:06,043 Mój brat był jednym z twoich kurierów. 238 00:14:06,043 --> 00:14:07,376 Kojarzysz Jonathana? 239 00:14:07,376 --> 00:14:08,709 Póki go nie zgarnęli, 240 00:14:08,709 --> 00:14:11,876 bo sprzedał kradzione klimatyzatory glinom w cywilu. 241 00:14:12,418 --> 00:14:15,209 Kurde. Twój brat to głupol. 242 00:14:15,834 --> 00:14:17,626 Podobno też jesteś głupolem? 243 00:14:19,834 --> 00:14:21,626 Mówiłeś, że sobie poradzisz. 244 00:14:22,376 --> 00:14:23,876 Poradzę sobie. 245 00:14:34,543 --> 00:14:35,793 Nie... To znaczy... 246 00:14:35,793 --> 00:14:39,209 Chodziło mi tylko o to, że mamy sztamę. 247 00:14:39,209 --> 00:14:41,793 Pizdo, nie mamy żadnej sztamy. 248 00:14:42,584 --> 00:14:46,084 Przyjąłem was, żeby okazać szacunek Jadeitowym Smokom. 249 00:14:47,168 --> 00:14:49,168 Mądry ruch, szefie. 250 00:14:52,251 --> 00:14:53,751 Kopę lat, 251 00:14:53,751 --> 00:14:54,668 Śpioszku Lee. 252 00:14:55,251 --> 00:14:56,709 Nie chcemy znieważyć, 253 00:14:57,668 --> 00:15:00,668 a przez to rozsierdzić gniewnego Stołka. 254 00:15:03,293 --> 00:15:07,334 - Nie wiedziałem, że znasz koreański. - Dwa lata w Oksfordzie. 255 00:15:07,334 --> 00:15:10,334 Mandaryński, angielski, francuski i rosyjski to za mało. 256 00:15:10,334 --> 00:15:11,251 Rety. 257 00:15:12,793 --> 00:15:17,418 Masz nienaganną fryzurę. Jak Ekin Cheng w Young and Dangerous. 258 00:15:18,376 --> 00:15:19,668 Zawstydzasz mnie. 259 00:15:20,751 --> 00:15:24,709 Będziecie sobie ssać pały tutaj, czy znaleźć wam pokój? 260 00:15:24,709 --> 00:15:25,793 Znasz angielski? 261 00:15:26,876 --> 00:15:29,043 Urodziłem się w Pomonie, chuju. 262 00:15:30,209 --> 00:15:31,876 Brat głupola, 263 00:15:31,876 --> 00:15:33,709 który też jest głupolem, 264 00:15:33,709 --> 00:15:36,584 mówił, że prosicie o pozwolenie na spotkanie. 265 00:15:36,584 --> 00:15:38,584 Potrzebujemy neutralnego terenu. 266 00:15:38,584 --> 00:15:40,793 - Bez broni. - Bez ściągania uwagi. 267 00:16:08,709 --> 00:16:10,709 Tylko bez chińskich pierdół. 268 00:16:11,376 --> 00:16:13,376 Zróbcie sobie kwadrat u mnie, 269 00:16:13,376 --> 00:16:16,418 ale wezmę kaucję na wypadek jakichś pierdół. 270 00:16:16,418 --> 00:16:20,501 Za pół godziny możemy wpłacić 200 000 na zastrzeżony rachunek. 271 00:16:21,001 --> 00:16:24,043 Podcierasz sobie tyłek taką kwotą. 272 00:16:24,043 --> 00:16:28,043 Zapłacisz mi tyle bez wahania, żeby go zajebać na moim terenie. 273 00:16:28,543 --> 00:16:29,918 Potrzebuję zakładników. 274 00:16:34,751 --> 00:16:35,709 Możesz go wziąć. 275 00:16:35,709 --> 00:16:36,793 Co? 276 00:16:40,918 --> 00:16:42,001 Idealnie. 277 00:16:43,126 --> 00:16:45,084 Głupol zostanie z nami. 278 00:16:46,959 --> 00:16:51,459 Nie chcę robić problemów, ale będę się marnował jako zakładnik. 279 00:16:52,834 --> 00:16:54,459 Ludzie cię lubią, TK. 280 00:16:55,376 --> 00:16:57,043 Przy tobie nie będą nerwowi. 281 00:16:57,043 --> 00:16:59,251 Dla mnie to jedno zmartwienie mniej. 282 00:16:59,793 --> 00:17:01,751 Tylko tobie mogę tak zaufać. 283 00:17:04,918 --> 00:17:06,709 - Tak jest, kapitanie. - Przestań. 284 00:17:06,709 --> 00:17:09,334 Jasne, przepraszam. Dobra. 285 00:17:16,084 --> 00:17:16,918 Hej. 286 00:17:23,168 --> 00:17:25,126 Przykro mi z powodu twojego ojca. 287 00:17:30,459 --> 00:17:32,376 Pamiętasz, jak się pali? 288 00:17:36,793 --> 00:17:37,626 Jeszcze jedno. 289 00:17:40,918 --> 00:17:43,001 Śpioch zgadza się na wasze warunki. 290 00:17:44,543 --> 00:17:45,418 Poza jednym. 291 00:18:11,376 --> 00:18:12,876 Zgodzili się? 292 00:18:14,084 --> 00:18:14,918 Tak. 293 00:18:15,584 --> 00:18:19,001 Musimy jeszcze raz omówić szczegóły. I jeszcze raz. 294 00:18:19,501 --> 00:18:24,001 Śpioch poprosi o więcej niż mu się należy. Zawsze był chciwy. 295 00:18:24,501 --> 00:18:26,043 Zgodzili się na wszystko. 296 00:18:27,543 --> 00:18:28,668 Z jednym wyjątkiem. 297 00:18:36,334 --> 00:18:39,209 Powiedział, że to byłoby obraźliwe, 298 00:18:39,209 --> 00:18:42,376 gdyby takie spotkanie kręciło się wokół kobiety. 299 00:18:47,834 --> 00:18:49,168 Może Xing miała rację. 300 00:18:50,084 --> 00:18:52,043 To za duże ryzyko. 301 00:18:52,668 --> 00:18:54,626 Jeśli coś ci się stanie, 302 00:18:54,626 --> 00:18:57,209 wszystkie triady obrócą się przeciwko nam. 303 00:19:08,293 --> 00:19:09,626 Zrobię kolację. 304 00:19:14,668 --> 00:19:16,209 Chwytaj dzień. 305 00:19:16,876 --> 00:19:17,751 Rób swoje. 306 00:19:19,334 --> 00:19:20,626 Żyj chwilą. 307 00:19:21,876 --> 00:19:23,876 - Na zdrowie! - Na zdrowie! 308 00:19:23,876 --> 00:19:26,168 - Na zdrowie! - Tak! 309 00:19:26,168 --> 00:19:28,126 Dzisiaj się bawimy. 310 00:19:28,126 --> 00:19:31,251 - Załatwiłem nam wejście do klubu Leo. - Do Leo? 311 00:19:32,084 --> 00:19:35,126 Łatwiej zostać astronautą, niż się tam dostać. 312 00:19:35,126 --> 00:19:39,084 Podobno czasem jest pusty, bo nie było nikogo, kogo by wpuścili. 313 00:19:39,084 --> 00:19:41,001 - Idę z wami. - Mowy nie ma. 314 00:19:41,001 --> 00:19:42,501 Masz swój występ. 315 00:19:42,501 --> 00:19:46,209 Obiecałeś, że skupisz się na studiach i sztuce improwizacji. 316 00:19:46,209 --> 00:19:48,043 Wystarczy „improwizacja”. 317 00:19:48,043 --> 00:19:51,168 Tak, to dużo ważniejsze od rodzinnych interesów. 318 00:19:51,168 --> 00:19:52,376 Idź wkuwać kwestie. 319 00:19:52,376 --> 00:19:55,793 - Nie ma kwestii. - Jak to? Jesteś mimem? 320 00:19:55,793 --> 00:19:59,209 Nie ma kwestii, bo wymyślają wszystko na bieżąco. 321 00:19:59,209 --> 00:20:00,209 To głupie, 322 00:20:00,709 --> 00:20:01,668 ale on to lubi. 323 00:20:01,668 --> 00:20:06,709 Uwielbiam głupoty. Skoro on też, to chciałbym go tam wspierać. 324 00:20:06,709 --> 00:20:08,626 - Serio? - Chcę to zobaczyć. 325 00:20:08,626 --> 00:20:10,876 - To coś jak Hamilton? - Ma obsesję. 326 00:20:10,876 --> 00:20:12,043 To nie Hamilton. 327 00:20:12,043 --> 00:20:15,001 Jestem jak moja ziemia Młodość, głód, marzenia 328 00:20:15,001 --> 00:20:17,168 I nie odpuszczę, skoro szansę mam 329 00:20:17,168 --> 00:20:20,043 Wyrwę stypendium do King’s College 330 00:20:20,043 --> 00:20:20,959 Co się dzieje? 331 00:20:20,959 --> 00:20:23,376 Nie chwalę się, ale potencjał mam spory 332 00:20:25,168 --> 00:20:26,293 No proszę. 333 00:20:27,126 --> 00:20:28,376 Wspieramy Bruce’a. 334 00:20:33,709 --> 00:20:34,793 Pani Sun, idziemy. 335 00:20:34,793 --> 00:20:36,834 Improwizacja to nie dla mnie. 336 00:20:36,834 --> 00:20:39,751 Nie lubię niczego, co nie zostało zaplanowane. 337 00:20:40,418 --> 00:20:42,209 Pójdę pograć w madżonga. 338 00:20:42,209 --> 00:20:45,501 Przekonam się, czy żołnierze Śpiocha za dużo gadają. 339 00:20:47,209 --> 00:20:48,126 Pani Sun. 340 00:20:49,459 --> 00:20:51,584 Zawsze szuka pani jakiejś przewagi. 341 00:21:01,043 --> 00:21:02,293 Nie miałeś wyboru. 342 00:21:06,668 --> 00:21:11,209 Witamy w teatrze Groundlings. Prosimy o wyciszenie telefonów. 343 00:21:12,459 --> 00:21:15,043 Witamy w teatrze Groundlings! 344 00:21:15,543 --> 00:21:16,793 Dziękuję. 345 00:21:17,709 --> 00:21:19,043 Miło, że przyszliście. 346 00:21:19,043 --> 00:21:22,043 Na początek poproszę o sugestię od publiczności. 347 00:21:22,043 --> 00:21:23,168 - Samolot! - Fiolet! 348 00:21:23,168 --> 00:21:24,084 Małpa! 349 00:21:24,084 --> 00:21:27,918 Szop! To mi się podoba. Zobaczymy, co dalej. 350 00:21:32,001 --> 00:21:35,043 Cześć, mamo. Mogę go zatrzymać? Był w lesie. 351 00:21:35,043 --> 00:21:39,501 Nie możesz zatrzymać tego szopa. Mamy dziesięć wiewiórek... 352 00:22:22,918 --> 00:22:24,084 Dzień 700. 353 00:22:25,334 --> 00:22:27,834 Opracowaliśmy szopi eliksir. 354 00:22:28,626 --> 00:22:32,709 Wytępiliśmy ludzkość. Niech żyją szopy! 355 00:22:36,543 --> 00:22:38,751 Niech żyją szopy! 356 00:22:51,251 --> 00:22:52,793 Byłeś niesamowity, xiaodi. 357 00:22:52,793 --> 00:22:54,209 - Serio? - Ziom. 358 00:22:54,209 --> 00:22:55,126 Dzięki. 359 00:22:56,001 --> 00:22:57,209 Za mało rapu. 360 00:22:58,418 --> 00:22:59,709 Jasne. Zapamiętam. 361 00:22:59,709 --> 00:23:02,293 Cześć! Mogę go wziąć na słówko? 362 00:23:04,959 --> 00:23:06,126 Dobra. Bruce. 363 00:23:06,126 --> 00:23:07,209 Cześć. 364 00:23:08,043 --> 00:23:08,876 Słuchaj... 365 00:23:08,876 --> 00:23:11,751 Nie wiem, jak ci to powiedzieć, ale... 366 00:23:12,334 --> 00:23:13,876 chcemy cię w zespole. 367 00:23:14,376 --> 00:23:16,043 - Poważnie? - Tak. 368 00:23:16,043 --> 00:23:17,626 - Tak! - Na pewno? 369 00:23:17,626 --> 00:23:21,376 Bo to nie jest hobby. To życie. Spotykamy się codziennie. 370 00:23:21,376 --> 00:23:24,209 Jutro rano występujemy w korpo. Masz czas? 371 00:23:28,668 --> 00:23:29,584 Tak. 372 00:23:29,584 --> 00:23:30,709 Pewnie. 373 00:23:30,709 --> 00:23:33,126 - Jestem wolny jak ptak. - Dobrze. 374 00:23:33,126 --> 00:23:34,168 Dobra odpowiedź. 375 00:23:34,876 --> 00:23:37,251 Ruszamy o 5.00, to trzy godziny stąd. 376 00:23:37,251 --> 00:23:38,584 - Dobra. - Hej. 377 00:23:38,584 --> 00:23:39,751 - Cześć. - Cześć! 378 00:23:39,751 --> 00:23:41,251 - Byłeś przezabawny. - Dzięki. 379 00:23:41,251 --> 00:23:44,626 Zapomniałam kupić ci kwiaty, więc masz napój. 380 00:23:46,709 --> 00:23:49,501 Skąd wiedziałaś, że lubię pić? 381 00:23:51,959 --> 00:23:55,084 A skoro o piciu mowa, idziemy wszyscy do Leo. 382 00:23:55,084 --> 00:23:56,459 Chodź z nami. 383 00:23:57,209 --> 00:23:58,501 - Dobra. - Tak? 384 00:23:58,501 --> 00:24:00,709 - Boże. Dobra. - Dobra. 385 00:24:00,709 --> 00:24:01,668 Idealnie. 386 00:24:02,709 --> 00:24:05,251 - Teraz? - Tak, zaparkowałem na zewnątrz. 387 00:24:10,668 --> 00:24:12,668 Młodość, bracie. 388 00:24:12,668 --> 00:24:14,001 Pamiętasz te czasy? 389 00:24:53,626 --> 00:24:54,709 Słuchaj... 390 00:24:54,709 --> 00:24:56,418 O co chodzi z mamą? 391 00:24:56,418 --> 00:25:00,834 Czemu wszyscy chcą ją chronić, jakby była królową w szachach? 392 00:25:03,001 --> 00:25:04,709 Zdecyduj, kim jesteś. 393 00:25:06,293 --> 00:25:09,543 Jeśli pijesz za darmo, a inni opłacają ci studia, 394 00:25:09,543 --> 00:25:11,209 musisz na to zapracować. 395 00:25:11,209 --> 00:25:13,209 Mama mnie zabije, jeśli pójdę. 396 00:25:13,209 --> 00:25:17,501 Okłamywałeś ją bez problemu, kiedy chodziło o twoją improwizację. 397 00:25:19,959 --> 00:25:22,209 Co ja bym w ogóle robił na kwadracie? 398 00:25:24,084 --> 00:25:26,293 Ojciec może nigdy się nie obudzić. 399 00:25:27,168 --> 00:25:30,001 W końcu całe to brzemię spadnie na mnie. 400 00:25:31,001 --> 00:25:33,209 Będę potrzebował ludzi, którym ufam. 401 00:25:34,001 --> 00:25:35,626 Otworzyliśmy ci oczy. 402 00:25:36,334 --> 00:25:38,251 Sam musisz otworzyć je szerzej. 403 00:25:39,543 --> 00:25:42,209 Bezpieczeństwo rodziny jest najważniejsze. 404 00:25:45,918 --> 00:25:46,751 Dobrze. 405 00:25:51,543 --> 00:25:52,876 W jaki sposób ja, 406 00:25:53,918 --> 00:25:56,126 student cholernej medycyny, 407 00:25:56,626 --> 00:26:00,084 przychodząc na historyczne spotkanie groźnych przestępców, 408 00:26:00,584 --> 00:26:02,001 będę chronił siebie? 409 00:26:02,001 --> 00:26:06,626 Ja też wchodzę w skład „rodziny”, wiesz? 410 00:26:06,626 --> 00:26:08,959 Nie pozwolę, żeby coś ci się stało. 411 00:26:13,459 --> 00:26:15,459 Nie chcę być gangsterem. 412 00:26:18,084 --> 00:26:20,334 Proszę tylko, żebyś był moim bratem. 413 00:26:23,834 --> 00:26:25,251 Hej! 414 00:26:25,251 --> 00:26:27,126 Za długo tu siedzisz. Chodź! 415 00:26:36,626 --> 00:26:37,501 Tak! 416 00:26:54,793 --> 00:26:56,084 Te podwójne powieki... 417 00:26:56,876 --> 00:26:58,501 Są bardzo widoczne. 418 00:26:59,501 --> 00:27:00,626 Prawdziwe? 419 00:27:00,626 --> 00:27:05,251 Te powieki są w 100% naturalne, kotku. 420 00:27:05,751 --> 00:27:07,876 Masz szczęście. Ja używam taśmy. 421 00:27:11,126 --> 00:27:12,084 Co? 422 00:27:12,626 --> 00:27:14,293 Niesamowite! 423 00:27:16,626 --> 00:27:17,626 Chcesz zobaczyć? 424 00:27:18,126 --> 00:27:19,459 Rany. 425 00:27:19,459 --> 00:27:21,668 Która wersja podoba ci się bardziej? 426 00:27:23,793 --> 00:27:25,084 Obie mi się podobają! 427 00:27:30,793 --> 00:27:32,751 Co robi twoja rodzina? 428 00:27:34,501 --> 00:27:38,001 Wujek Krwawe Buty. Drinki w Leo na koszt firmy. 429 00:27:38,001 --> 00:27:42,418 Ty i twój brat wyglądacie, jakbyście dorastali w innych domach. 430 00:27:44,376 --> 00:27:48,043 To skomplikowane. Czy możemy o tym nie rozmawiać? 431 00:27:48,043 --> 00:27:49,209 Jasne. 432 00:27:49,709 --> 00:27:52,209 Mówię tylko, że się od nich różnisz. 433 00:27:52,918 --> 00:27:54,626 Jakbyś sam o sobie decydował. 434 00:27:55,126 --> 00:27:56,168 W dobrym sensie. 435 00:28:12,959 --> 00:28:13,793 - Taśma... - Co? 436 00:28:13,793 --> 00:28:15,793 Miałeś moją taśmę na brodzie. 437 00:28:16,918 --> 00:28:18,501 - Kurde. - Przepraszam. 438 00:28:18,501 --> 00:28:19,418 Tak. 439 00:28:31,501 --> 00:28:33,709 Tu Alexis Kong. Zostaw wiadomość. 440 00:28:34,209 --> 00:28:35,043 Alexis. 441 00:28:36,959 --> 00:28:38,334 Chciałem się przywitać. 442 00:28:39,751 --> 00:28:40,668 Cześć. 443 00:28:44,376 --> 00:28:45,751 Chciałem się przywitać. 444 00:28:47,209 --> 00:28:48,043 Cześć. 445 00:28:53,376 --> 00:29:00,251 ALE TAM GŁOŚNO. GDZIE JESTEŚ? 446 00:29:00,876 --> 00:29:06,501 W KLUBIE. A TY? 447 00:29:08,418 --> 00:29:13,918 NAJWYRAŹNIEJ W TWOICH MYŚLACH. 448 00:29:13,918 --> 00:29:19,084 NIE, CHODZIŁO MI O... 449 00:29:31,543 --> 00:29:37,209 A CZY JA JESTEM W TWOICH? 450 00:29:37,209 --> 00:29:39,084 Pani Kong, prosimy. 451 00:30:00,834 --> 00:30:03,501 Ale to smacznie pachnie. 452 00:30:05,376 --> 00:30:07,918 To był ekstra wieczór! 453 00:30:07,918 --> 00:30:10,043 Imprezujmy tak codziennie. 454 00:30:10,043 --> 00:30:11,126 Nie, xiaodi. 455 00:30:11,751 --> 00:30:14,084 Tylko przed ważnymi wydarzeniami. 456 00:30:14,084 --> 00:30:16,168 Bo ktoś może nie przeżyć jutra. 457 00:30:16,793 --> 00:30:18,584 A jeśli przyjdziesz jutro, 458 00:30:18,584 --> 00:30:20,543 nie garb się. 459 00:30:20,543 --> 00:30:22,709 Ramiona do tyłu, jakby ci zależało. 460 00:30:27,709 --> 00:30:28,543 Słuchaj... 461 00:30:29,793 --> 00:30:32,334 Myślisz, że tata by mnie polubił? 462 00:30:33,751 --> 00:30:34,834 Jesteś jego synem. 463 00:30:35,501 --> 00:30:37,084 Duży Sun nie wspomina. 464 00:30:37,084 --> 00:30:38,668 I nie oczekuje. 465 00:30:38,668 --> 00:30:41,543 Lubi ludzi, którzy działają, jeśli to mu służy, 466 00:30:41,543 --> 00:30:44,459 i nienawidzi ludzi, których działania mu szkodzą. 467 00:30:53,001 --> 00:30:54,043 Dziękuję. 468 00:31:00,834 --> 00:31:04,918 Zawsze robiłeś porządki, zanim poszedłeś spać, kiedy byłeś mały. 469 00:31:20,834 --> 00:31:22,376 Jeśli odkryjesz, 470 00:31:22,376 --> 00:31:25,876 że to Śpioch Chan stoi za tym wszystkim... 471 00:31:27,376 --> 00:31:28,918 Za zamachem na życie ojca, 472 00:31:28,918 --> 00:31:30,543 za naszymi prześladowcami, 473 00:31:30,543 --> 00:31:32,834 za wojną, którą nam wydano... 474 00:31:33,418 --> 00:31:35,876 Wiem, że to pokojowe negocjacje, 475 00:31:36,584 --> 00:31:39,293 ale dobrze wiesz, co musisz jutro zrobić. 476 00:31:41,001 --> 00:31:42,001 Musisz działać, 477 00:31:42,709 --> 00:31:43,793 żeby to zakończyć. 478 00:31:45,501 --> 00:31:47,501 Jeśli Śpioch Chan za to odpowiada, 479 00:31:48,543 --> 00:31:50,168 nie wyjdzie stamtąd żywy. 480 00:32:00,709 --> 00:32:02,043 To wszystko z tego tygodnia? 481 00:32:02,043 --> 00:32:04,126 W drugiej sali mamy więcej. 482 00:32:05,376 --> 00:32:06,209 Jezu. 483 00:32:06,876 --> 00:32:08,918 Słuchaj, czy to legalne? 484 00:32:08,918 --> 00:32:10,959 Odblokowywanie telefonu zmarłego? 485 00:32:10,959 --> 00:32:13,043 Oni nie mają prawa do prywatności. 486 00:32:13,043 --> 00:32:14,793 NIE ROZPOZNANO ODCISKU PALCA 487 00:32:14,793 --> 00:32:16,293 Muszę znaleźć tego właściwego... 488 00:32:16,293 --> 00:32:17,584 Mnie o tym mówisz? 489 00:32:17,584 --> 00:32:21,376 Cały dzień siedzę na Hinge. I na Tinderze. I Coffee Meets Bagel. 490 00:32:21,876 --> 00:32:24,793 Odzywają się tylko dziwacy fetyszyzujący Hinduski. 491 00:32:24,793 --> 00:32:26,168 Albo koronerki. 492 00:32:27,876 --> 00:32:30,376 Przepraszam, rzadko rozmawiam z ludźmi. 493 00:32:30,876 --> 00:32:32,584 Przyniosę ci je. 494 00:32:35,584 --> 00:32:39,668 Ci obrzydliwi fetyszyści przypominają mi, że nawet jeśli kogoś znajdę, 495 00:32:39,668 --> 00:32:41,959 nie będę wiedziała, czy jest ze mną dla mnie. 496 00:32:41,959 --> 00:32:43,834 Jakbym nie była człowiekiem. 497 00:32:45,459 --> 00:32:46,293 Jasne. 498 00:32:47,543 --> 00:32:51,209 Kiedy gadam z jakimś fetyszystą, daję mu się rozkręcić. 499 00:32:51,209 --> 00:32:53,918 Aż zarzuci najbardziej obrzydliwymi tekstami. 500 00:32:53,918 --> 00:32:55,626 Potem publikuję je w sieci. 501 00:32:56,668 --> 00:32:57,501 O Boże. 502 00:33:07,334 --> 00:33:09,834 ZABEZPIECZONA SIEĆ 503 00:33:13,876 --> 00:33:15,293 PRZYGOTOWALIŚMY BROŃ. 504 00:33:15,293 --> 00:33:17,209 POTWIERDZAM. O ŚWICIE W KA SPA. 505 00:33:17,209 --> 00:33:18,126 104 SIĘ ZALOGOWAŁ? 506 00:33:18,126 --> 00:33:20,168 Tyle zachodu, żeby wejść na czat? 507 00:33:22,126 --> 00:33:23,001 104 ZGINĄŁ. 508 00:33:23,501 --> 00:33:24,334 Co? 509 00:33:24,334 --> 00:33:25,626 Kurwa, nie. 510 00:33:28,751 --> 00:33:32,376 - Udało się. Coś się stanie w Ka Spa. - Nie tak szybko. 511 00:33:32,376 --> 00:33:33,376 Wyślij oddział. 512 00:33:33,376 --> 00:33:36,418 Nie mogę tego zrobić tylko dlatego, że zgadujesz. 513 00:33:36,418 --> 00:33:38,334 - Widziałam ich czat! - Wierzę. 514 00:33:38,334 --> 00:33:40,418 Ale nie mam uprawnień. Podjadę... 515 00:33:40,418 --> 00:33:42,168 Kurwa, sama to zrobię. 516 00:34:39,959 --> 00:34:44,418 Nie wiem, czy chcę tu być, czy robię to, bo myślę, że ty tego chcesz. 517 00:34:45,293 --> 00:34:46,501 To nie ma znaczenia. 518 00:34:47,543 --> 00:34:50,834 - Nie chcę dzisiaj umierać. - Nie umrzesz dzisiaj. 519 00:35:02,918 --> 00:35:03,751 Bracie. 520 00:35:05,626 --> 00:35:09,584 Jeśli coś pójdzie nie tak, przede wszystkim pomóż Bruce’owi i matce. 521 00:35:09,584 --> 00:35:11,959 O mnie się nie martw, rozumiesz? 522 00:35:12,959 --> 00:35:15,543 Rodzina Sun zawsze będzie moją rodziną. 523 00:35:35,251 --> 00:35:36,376 Tylko Charles. 524 00:35:40,626 --> 00:35:41,918 Reszta spierdala. 525 00:35:45,543 --> 00:35:46,959 Takie są nowe zasady. 526 00:35:58,584 --> 00:35:59,876 Gdzie mój brat? 527 00:36:00,876 --> 00:36:01,959 Nic mu nie będzie, 528 00:36:03,043 --> 00:36:04,418 jeśli zrobisz, co każę. 529 00:36:06,959 --> 00:36:08,501 Gdyby coś się stało, 530 00:36:09,376 --> 00:36:10,501 zabijcie ich... 531 00:36:13,084 --> 00:36:14,626 ale tego zostawcie mnie. 532 00:36:48,543 --> 00:36:49,626 Kto mówi? 533 00:36:50,459 --> 00:36:52,043 Kurde, co? Co do...? 534 00:36:52,043 --> 00:36:54,168 Kim jesteś? 535 00:36:54,168 --> 00:36:55,084 Kim... 536 00:36:57,543 --> 00:36:59,251 Halo? Kto mówi? 537 00:36:59,251 --> 00:37:01,043 Charles? To ty? 538 00:37:01,793 --> 00:37:03,251 Jestem tu. Czy... 539 00:37:03,751 --> 00:37:04,959 nic ci nie jest? 540 00:37:04,959 --> 00:37:06,501 Co się dzieje? 541 00:37:06,501 --> 00:37:08,584 Jeśli nie będzie kusić losu, 542 00:37:08,584 --> 00:37:13,251 bóg Guan Yu go nie opuści. 543 00:37:16,751 --> 00:37:19,459 Hej, tu chyba jest Śpioch. 544 00:37:20,709 --> 00:37:22,751 Faktycznie wygląda na sennego. 545 00:37:22,751 --> 00:37:24,501 Jestem w pokoju, 546 00:37:24,501 --> 00:37:26,876 są tu baseny z glinianymi kulkami. 547 00:37:29,459 --> 00:37:30,918 Nie, dziękuję. Nie palę. 548 00:37:30,918 --> 00:37:35,293 Nie. To stara tradycja. Chcą, żebyś to ty był negocjatorem. 549 00:37:35,793 --> 00:37:39,626 Weź go, ale tylko palcem wskazującym i środkowym prawej ręki. 550 00:37:43,793 --> 00:37:44,626 Dobra. 551 00:37:46,168 --> 00:37:47,959 Dotknij knykciami jego kciuka. 552 00:37:48,501 --> 00:37:50,459 I włóż papierosa do kieszeni. 553 00:37:52,251 --> 00:37:53,084 Dobra. 554 00:37:54,376 --> 00:37:55,376 Jasne. 555 00:37:56,209 --> 00:37:57,084 Kurde. 556 00:38:00,084 --> 00:38:01,126 Dobra. 557 00:38:02,209 --> 00:38:04,376 Zrobiłeś to? Skinął głową? 558 00:38:04,376 --> 00:38:05,293 Tak. 559 00:38:05,793 --> 00:38:07,543 Ma świetne mięśnie karku. 560 00:38:08,834 --> 00:38:11,751 - Musisz poznać osobę, nie serce. - Co on mówi? 561 00:38:11,751 --> 00:38:15,251 - Ten idiota to pośrednik, więc słuchaj. - Nic nie słyszę. 562 00:38:15,251 --> 00:38:16,751 Coś o idiotach? 563 00:38:17,251 --> 00:38:19,668 - Słuchaniu... - Nie zaatakowałem waszego ojca. 564 00:38:19,668 --> 00:38:20,584 ...taty... 565 00:38:20,584 --> 00:38:23,001 Muchy włażą do pękniętego jaja. 566 00:38:23,001 --> 00:38:24,168 ...i jajkach! 567 00:38:24,168 --> 00:38:26,334 Słuchamy jajek taty. 568 00:38:26,834 --> 00:38:29,126 Cholera jasna, Bruce. Czemu miałby... 569 00:38:30,001 --> 00:38:32,834 Z boku góra Lu udaje pasmo, a od przodu szczyt. 570 00:38:32,834 --> 00:38:35,668 Oglądana pod różnymi kątami, wygląda inaczej. 571 00:38:35,668 --> 00:38:37,959 Góra Lu skrywa swe prawdziwe oblicze, 572 00:38:37,959 --> 00:38:41,251 - gdy na niej stoimy. - Góry! Mówi coś o górach. 573 00:38:41,251 --> 00:38:44,084 - Ale ja nie stoję na górze. - Powtarza „góra”. 574 00:38:44,084 --> 00:38:45,209 Bruce, skup się. 575 00:38:45,209 --> 00:38:47,918 Aby zrozumieć naszego prawdziwego wroga... 576 00:38:47,918 --> 00:38:51,126 Nasz prawdziwy wróg rozumie... 577 00:38:51,126 --> 00:38:52,668 Luo Luo. 578 00:38:55,209 --> 00:38:58,334 Jakie było to ostatnie słowo? LOL? 579 00:38:58,334 --> 00:38:59,418 Bruce. 580 00:39:01,709 --> 00:39:05,959 Przybyłem z daleka, żeby powiedzieć, że mamy wspólnego wroga, Mały Sunie. 581 00:39:05,959 --> 00:39:07,668 Ten wróg jest stary i nowy. 582 00:39:07,668 --> 00:39:09,959 Żeby przetrwać, musimy walczyć razem. 583 00:39:09,959 --> 00:39:11,251 Musimy walczyć... 584 00:39:28,168 --> 00:39:29,043 Pomocy! 585 00:39:31,376 --> 00:39:33,376 - Bruce? Bruce! - Pomocy! 586 00:39:46,376 --> 00:39:47,376 DO SALI GLINIANEJ 587 00:39:47,376 --> 00:39:49,834 Bruce! 588 00:39:52,376 --> 00:39:53,543 O Boże! 589 00:39:54,668 --> 00:39:55,834 Kurwa! 590 00:40:04,001 --> 00:40:05,334 Ostrożnie! 591 00:40:09,543 --> 00:40:11,418 - Bruce, uciekaj! - A ty? 592 00:40:11,418 --> 00:40:12,876 Znajdź Krwawe Buty! 593 00:40:15,334 --> 00:40:16,418 Już! 594 00:40:37,251 --> 00:40:38,209 Kurwa mać. 595 00:40:52,876 --> 00:40:54,209 Wszyscy umrzemy! 596 00:40:54,876 --> 00:40:57,793 - Gdzie Charles? - Kazał mi cię znaleźć i uciekać! 597 00:41:23,376 --> 00:41:24,376 To nie moi. 598 00:41:25,418 --> 00:41:26,626 No, chodźcie! 599 00:41:33,584 --> 00:41:34,543 O kurde! 600 00:41:51,293 --> 00:41:52,418 Jak moja fryzura? 601 00:41:52,418 --> 00:41:53,584 Jak u Ekina Chenga. 602 00:41:53,584 --> 00:41:54,501 Dobrze. 603 00:42:08,709 --> 00:42:09,543 No, chodźcie! 604 00:42:54,834 --> 00:42:56,501 Jednego musimy przesłuchać! 605 00:43:07,084 --> 00:43:07,918 Chodź. 606 00:43:24,584 --> 00:43:27,251 - Charles! - Mną się nie przejmuj! Uciekajcie! 607 00:43:49,168 --> 00:43:50,293 Dla kogo pracujesz? 608 00:43:52,418 --> 00:43:54,251 Co znaczą te czerwone wstążki? 609 00:44:01,126 --> 00:44:03,376 Zło należy wyplenić. 610 00:44:22,293 --> 00:44:23,126 Kurwa. 611 00:46:16,251 --> 00:46:20,918 Napisy: Krzysiek Ceran