1
00:00:02,127 --> 00:00:05,047
Ray? Ray? Wszystko w porządku? Hej.
2
00:00:05,047 --> 00:00:07,925
- Jestem jego żoną.
- Karetkę!
3
00:00:07,925 --> 00:00:09,009
Wezwaliście karetkę?
4
00:00:11,929 --> 00:00:13,722
Utrata przytomności.
5
00:00:13,722 --> 00:00:15,849
- Puls nierówny.
- Kroplówka.
6
00:00:15,849 --> 00:00:18,435
Tlen na osiem litrów.
7
00:00:18,435 --> 00:00:22,814
EKG, pełne badania krwi,
morfologia i próba zgodności.
8
00:00:30,447 --> 00:00:32,281
Częstoskurcz komorowy. Sprawdźcie puls.
9
00:00:35,536 --> 00:00:36,620
Straciliśmy puls.
10
00:00:53,220 --> 00:00:56,932
UZNANY ZA NIEWINNEGO
11
00:01:14,575 --> 00:01:16,869
- Hej, kochanie.
- Jestem w domu z dziećmi.
12
00:01:16,869 --> 00:01:18,412
Co z nim?
13
00:01:18,912 --> 00:01:20,122
Wciąż go operują.
14
00:01:20,122 --> 00:01:21,707
- Horgan...
- Okej.
15
00:01:21,707 --> 00:01:24,001
- Dam ci znać, dobrze?
- Okej.
16
00:01:24,001 --> 00:01:25,252
- Kocham cię.
- Pa.
17
00:01:25,252 --> 00:01:27,796
...po zatrzymaniu akcji serca.
18
00:01:27,796 --> 00:01:29,923
- Niespodziewany zwrot.
- Boże.
19
00:01:29,923 --> 00:01:34,011
{\an8}Nie wiemy, czy proces
będzie w tej sytuacji kontynuowany.
20
00:01:34,011 --> 00:01:37,472
{\an8}Rae, czy taka sytuacja
miała kiedykolwiek miejsce?
21
00:01:37,472 --> 00:01:40,184
Oskarżony ratujący życie
swojemu prawnikowi?
22
00:01:40,184 --> 00:01:42,728
Zwykle to działa odwrotnie.
23
00:01:42,728 --> 00:01:45,439
Odpowiadając na twoje pytanie:
nie ma tu reguły.
24
00:01:45,439 --> 00:01:46,607
To zależy od sędzi.
25
00:01:46,607 --> 00:01:50,861
{\an8}A w przypadku tej, z którą mamy
do czynienia, wszystko jest możliwe.
26
00:01:50,861 --> 00:01:53,864
Jeśli unieważnią proces,
zaczną wszystko od nowa?
27
00:01:53,864 --> 00:01:54,948
Na to wygląda.
28
00:01:55,866 --> 00:01:56,909
To takie pojebane.
29
00:01:56,909 --> 00:01:58,410
...chaos na sali.
30
00:01:58,410 --> 00:02:00,954
Zakładam, że podobnie jest na pogotowiu.
31
00:02:05,459 --> 00:02:07,419
Chcesz coś do picia?
32
00:02:07,419 --> 00:02:09,338
Wody albo czegoś takiego?
33
00:02:10,214 --> 00:02:11,548
Tak.
34
00:02:11,548 --> 00:02:12,633
- Dziękuję.
- Tak?
35
00:02:18,847 --> 00:02:22,351
Lorraine, chcę tylko powiedzieć,
że bardzo mi przykro.
36
00:02:22,351 --> 00:02:23,936
Gdybym mógł jakoś pomóc...
37
00:02:23,936 --> 00:02:28,023
Wiem, że to brzmi jak pusty frazes,
ale gdybym mógł cokolwiek zrobić...
38
00:02:32,194 --> 00:02:34,071
- Dziękuję.
- Jasne.
39
00:02:34,071 --> 00:02:35,906
- Okej.
- Dzięki.
40
00:02:35,906 --> 00:02:39,159
- Pani Horgan?
- Tak?
41
00:02:39,159 --> 00:02:41,495
Wyjdzie z tego. Nawet w lepszym stanie.
42
00:02:41,495 --> 00:02:43,121
- Naprawdę?
- To nie zawał.
43
00:02:43,121 --> 00:02:44,540
- To bradykardia.
- Boże...
44
00:02:44,540 --> 00:02:47,751
Doszło do spowolnienia,
niemal zatrzymania akcji serca.
45
00:02:47,751 --> 00:02:50,295
Wstawiliśmy rozrusznik.
Nie ma uszkodzeń neurologicznych.
46
00:02:50,921 --> 00:02:53,924
- Wyjdzie stąd w lepszym stanie.
- Dziękujemy, doktorze.
47
00:02:54,424 --> 00:02:56,176
Więc wyjdzie z tego?
48
00:02:56,176 --> 00:02:57,678
- Wszystko będzie dobrze.
- Tak.
49
00:02:57,678 --> 00:02:59,930
Będzie wręcz lepiej. Dochodzi do siebie.
50
00:02:59,930 --> 00:03:02,641
Za kilka godzin wróci do pokoju
i go pani zobaczy.
51
00:03:02,641 --> 00:03:03,725
O Boże.
52
00:03:04,393 --> 00:03:06,353
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
53
00:03:06,353 --> 00:03:07,437
Tak?
54
00:03:18,574 --> 00:03:19,992
Mamy problem.
55
00:03:21,910 --> 00:03:22,995
Tak, mamy problem.
56
00:03:23,912 --> 00:03:28,041
Ławnicy właśnie widzieli,
jak Rusty zachował się jak bohater...
57
00:03:29,042 --> 00:03:30,794
Wnioskujmy o unieważnienie procesu.
58
00:03:31,378 --> 00:03:32,754
- Co?
- Tak.
59
00:03:32,754 --> 00:03:34,298
- My...
- Wygrywamy.
60
00:03:34,298 --> 00:03:37,593
- Nie byłbym taki pewny.
- Wyszedłby na wolność.
61
00:03:37,593 --> 00:03:40,137
- Nie wiemy tego.
- Wiemy. Daj spokój.
62
00:03:40,137 --> 00:03:41,847
Wiedziałby, co planujemy.
63
00:03:41,847 --> 00:03:45,392
Pomyśl. Jak na kłamliwego,
zdradzieckiego psychopatę,
64
00:03:45,392 --> 00:03:47,311
- jest całkiem czarujący.
- To nie...
65
00:03:47,311 --> 00:03:50,564
I właśnie uratował komuś życie
na oczach przysięgłych.
66
00:03:50,564 --> 00:03:53,609
Można twierdzić, że widzieli,
jak działał impulsywnie,
67
00:03:53,609 --> 00:03:55,152
jak nagle pękł.
68
00:03:55,152 --> 00:03:56,778
Musisz zaufać ławnikom.
69
00:03:57,738 --> 00:04:00,407
Przyjąć, że potrafią lepiej
zwizualizować sobie tamtą noc
70
00:04:00,407 --> 00:04:01,867
niż któryś z nas.
71
00:04:03,744 --> 00:04:06,079
{\an8}I co teraz?
72
00:04:06,580 --> 00:04:10,417
{\an8}Nie można bez głównego obrońcy
kontynuować procesu o morderstwo.
73
00:04:10,417 --> 00:04:12,127
Może to odroczą?
74
00:04:12,127 --> 00:04:14,171
To tak nie działa.
75
00:04:14,171 --> 00:04:17,007
Z tego, co mówią
eksperci w dziedzinie prawa...
76
00:04:47,329 --> 00:04:49,164
No to co robimy?
77
00:04:50,457 --> 00:04:51,458
Jakieś pomysły?
78
00:04:52,626 --> 00:04:56,296
Panie Della Guardia,
wyraźnie w głowie ma pan mnóstwo idei.
79
00:04:57,506 --> 00:05:00,425
Rozważam tylko zasady ekonomii procesowej
80
00:05:00,425 --> 00:05:02,052
i zasady sprawiedliwości.
81
00:05:02,052 --> 00:05:04,763
Jako przedstawiciele sądu
mamy obowiązek zadbać,
82
00:05:04,763 --> 00:05:07,391
by obrady były wolne od uprzedzeń.
83
00:05:07,391 --> 00:05:08,684
Co ty pierdolisz?
84
00:05:08,684 --> 00:05:10,352
Skończyliśmy prawo wiele lat temu.
85
00:05:10,352 --> 00:05:12,437
- O czym ty mówisz?
- Mówię,
86
00:05:12,437 --> 00:05:14,273
że unieważnienie procesu jest zasadne.
87
00:05:14,273 --> 00:05:16,149
- To by wystarczyło.
- Jesteśmy przeciwni.
88
00:05:19,653 --> 00:05:21,029
Chcecie to kontynuować?
89
00:05:22,281 --> 00:05:23,490
Mogę przejąć sprawę.
90
00:05:23,991 --> 00:05:26,159
- Od razu?
- Ty przejmiesz sprawę?
91
00:05:27,953 --> 00:05:29,746
Jutro. Proszę o jeden dzień.
92
00:05:30,330 --> 00:05:31,832
Panie Della Guardia?
93
00:05:34,751 --> 00:05:35,836
Przepraszam.
94
00:05:35,836 --> 00:05:39,006
Tak. Prokuratura jest gotowa
na wznowienie procesu.
95
00:05:40,716 --> 00:05:42,342
Chciałbym reprezentować sam siebie.
96
00:05:47,389 --> 00:05:48,432
Słucham?
97
00:05:48,432 --> 00:05:52,019
Chcę przejąć rolę głównego obrońcy.
Jestem adwokatem występującym w sprawie,
98
00:05:52,019 --> 00:05:53,937
a pani Winslow ma mniej doświadczenia.
99
00:05:53,937 --> 00:05:56,190
- Nie można być...
- Może być drugą obrończynią.
100
00:05:56,190 --> 00:05:57,774
...i świadkiem, i adwokatem.
101
00:05:57,774 --> 00:05:59,943
Nie będę świadkiem. Od razu to zastrzegam.
102
00:05:59,943 --> 00:06:02,487
Będziesz najsprytniejszym
świadkiem w historii,
103
00:06:02,487 --> 00:06:04,907
bo zaprezentujesz przysięgłym
swoją perspektywę...
104
00:06:04,907 --> 00:06:07,242
- Mam obrońcę w szpitalu.
- ...bez przesłuchania krzyżowego.
105
00:06:07,242 --> 00:06:09,328
Nie dostarczę nowego materiału dowodowego.
106
00:06:09,328 --> 00:06:12,164
Przypominam sądowi, że mam do tego prawo.
107
00:06:12,164 --> 00:06:14,833
A sąd przypomina panu,
że jeśli spróbuje pan
108
00:06:14,833 --> 00:06:16,710
przekazywać własną wersję wydarzeń,
109
00:06:16,710 --> 00:06:20,339
pozwolę prokuraturze
powołać pana na świadka
110
00:06:20,339 --> 00:06:23,509
i poddać pełnemu przesłuchaniu krzyżowemu.
111
00:06:23,509 --> 00:06:25,469
Jeśli strzeli pan sobie w stopę,
112
00:06:25,469 --> 00:06:28,055
nie będzie pan mógł się powołać
na szóstą poprawkę
113
00:06:28,055 --> 00:06:30,390
i posiadanie głupiego obrońcy.
114
00:06:30,390 --> 00:06:31,850
Chcesz sam się reprezentować?
115
00:06:31,850 --> 00:06:34,478
O ile nie składa zeznań,
nie jest to zakazane.
116
00:06:35,729 --> 00:06:37,147
Rozumiem, pani sędzio.
117
00:06:38,273 --> 00:06:39,358
To kiepski pomysł.
118
00:06:41,026 --> 00:06:42,528
Ale proszę bardzo.
119
00:06:44,738 --> 00:06:48,325
Poinstruuję ławników
i wznowimy rozprawę jutro o 10.00.
120
00:06:52,246 --> 00:06:53,914
Proszę to jeszcze przemyśleć.
121
00:06:58,001 --> 00:07:01,213
Jak to możliwe?
Obiecaliście, że go ochronicie.
122
00:07:01,213 --> 00:07:03,632
- Zrobimy, co w naszej mocy.
- Tak?
123
00:07:03,632 --> 00:07:05,092
Co w waszej mocy?
124
00:07:06,677 --> 00:07:08,762
Czy nikt nie chroni mojego syna?
125
00:07:08,762 --> 00:07:12,182
Przesłucha go człowiek,
który zamordował jego matkę.
126
00:07:12,182 --> 00:07:14,768
- Ma prawo reprezentować...
- To jebany morderca!
127
00:07:18,438 --> 00:07:21,275
{\an8}Nawet w tej pełnej zwrotów sprawie
128
00:07:21,275 --> 00:07:22,901
jest to ogromny szok.
129
00:07:22,901 --> 00:07:26,280
Eleanor, Rusty Sabich
będzie sam siebie reprezentował.
130
00:07:26,280 --> 00:07:28,407
- Co o tym sądzisz?
- Mamo, to szaleństwo.
131
00:07:28,407 --> 00:07:30,284
Nie lekceważ ojca, kochanie.
132
00:07:30,284 --> 00:07:32,494
- Nie na sali sądowej.
- Daj spokój.
133
00:07:33,203 --> 00:07:35,205
Kurwa, daj spokój.
134
00:07:53,891 --> 00:07:54,933
Przestań!
135
00:08:09,990 --> 00:08:11,950
Tutaj, proszę!
136
00:09:01,834 --> 00:09:03,293
Dobra, do zobaczenia.
137
00:10:00,893 --> 00:10:02,686
Przepraszam za spóźnienie, wysoki sądzie.
138
00:10:28,921 --> 00:10:30,255
Panie Sabich.
139
00:10:32,758 --> 00:10:37,179
Witaj, Michael.
Po pierwsze przyjmij wyrazy współczucia.
140
00:10:37,179 --> 00:10:39,264
Nie wyobrażam sobie,
jaki to ból, gdy traci się matkę.
141
00:10:39,264 --> 00:10:40,599
Zabiłeś moją matkę.
142
00:10:49,608 --> 00:10:51,527
Często jeździłeś pod dom matki
143
00:10:52,486 --> 00:10:54,363
i go obserwowałeś?
144
00:10:55,364 --> 00:10:57,074
Chciałeś zobaczyć jej życie.
145
00:10:59,159 --> 00:11:01,870
Życie, którego nie chciała,
byś był częścią.
146
00:11:02,538 --> 00:11:03,705
Tak.
147
00:11:03,705 --> 00:11:06,875
Mówiła ci kiedyś, dlaczego nie chce,
żebyś był częścią jej życia?
148
00:11:08,293 --> 00:11:09,586
Nie.
149
00:11:09,586 --> 00:11:13,382
A czy ojciec mówił ci,
dlaczego tego nie chciała?
150
00:11:15,926 --> 00:11:16,802
Nie.
151
00:11:17,803 --> 00:11:19,638
To musiało wzbudzić twój gniew.
152
00:11:20,389 --> 00:11:21,890
Można tak powiedzieć?
153
00:11:22,808 --> 00:11:23,809
Nie na tyle, by ją zabić.
154
00:11:23,809 --> 00:11:24,893
Ostrożnie.
155
00:11:24,893 --> 00:11:26,979
- Raymond.
- Ja tylko oglądam.
156
00:11:27,813 --> 00:11:30,816
To ciekawe,
bo w ostatnich tygodniach jej życia
157
00:11:30,816 --> 00:11:35,279
wymieniłeś z matką sporo wiadomości.
158
00:11:37,906 --> 00:11:40,909
Czy napisałeś:
„Byłoby łatwiej, gdybyś nie żyła”?
159
00:11:40,909 --> 00:11:41,994
Napisałeś to?
160
00:11:42,744 --> 00:11:44,037
Skrzywdziła nie tylko mnie,
161
00:11:44,037 --> 00:11:45,247
ale i mojego ojca.
162
00:11:45,247 --> 00:11:48,959
{\an8}„Jestem na ciebie kurewsko wściekły.
Zniszczyłaś mi życie”.
163
00:11:50,169 --> 00:11:51,545
Wysłałeś jej to?
164
00:11:53,213 --> 00:11:54,756
Życzyłeś jej śmierci.
165
00:11:56,383 --> 00:11:58,844
Nie, napisałem, że tak byłoby łatwiej.
166
00:11:59,428 --> 00:12:01,013
Po śmierci można się pozbierać.
167
00:12:01,013 --> 00:12:02,472
Rozwód jest trudniejszy.
168
00:12:02,472 --> 00:12:03,974
O to mi chodziło.
169
00:12:05,184 --> 00:12:07,769
Dobrze. Na tym zakończ. Tak jest.
170
00:12:07,769 --> 00:12:09,146
Nagrałeś mnie,
171
00:12:09,146 --> 00:12:10,981
wchodzącego
do domu matki w noc jej śmierci.
172
00:12:10,981 --> 00:12:13,567
Zeznałeś, że już mnie tam widywałeś.
173
00:12:13,567 --> 00:12:15,777
Byłeś świadomy,
że miałem romans z twoją matką.
174
00:12:19,448 --> 00:12:20,282
Tak.
175
00:12:20,282 --> 00:12:23,702
Myśl o tym,
że nie chciała cię w swoim życiu,
176
00:12:23,702 --> 00:12:27,789
a mnie darzyła uczuciem...
To nie sprawiło, że mnie znienawidziłeś?
177
00:12:27,789 --> 00:12:30,209
Nienawidzę cię, bo ją zabiłeś.
178
00:12:32,085 --> 00:12:33,462
Spokojnie, Rusty.
179
00:12:37,090 --> 00:12:41,762
Co zrobiłeś po nagraniu tego filmiku?
180
00:12:41,762 --> 00:12:42,930
Odjechałem.
181
00:12:42,930 --> 00:12:46,433
Jak długo po tym,
jak zobaczyłeś, że wchodzę do jej domu?
182
00:12:46,433 --> 00:12:48,435
- Właściwie od razu.
- Dokąd pojechałeś?
183
00:12:48,435 --> 00:12:49,603
Wróciłem do domu.
184
00:12:50,354 --> 00:12:51,605
Kto był wtedy w domu?
185
00:12:51,605 --> 00:12:52,773
Mój ojciec.
186
00:12:54,399 --> 00:12:56,109
Byliście sami?
187
00:12:56,902 --> 00:12:59,029
- Tak.
- Był tam ktoś jeszcze?
188
00:12:59,738 --> 00:13:00,989
Nie, tylko my dwaj.
189
00:13:00,989 --> 00:13:04,409
Więc nikt poza nim
nie może za ciebie poręczyć.
190
00:13:04,910 --> 00:13:07,663
I nikt poza tobą
nie może poręczyć za niego.
191
00:13:07,663 --> 00:13:09,289
- Sprzeciw.
- Oddalam.
192
00:13:09,289 --> 00:13:12,668
Mówiłeś ojcu, że widziałeś,
jak kochanek matki wchodzi do jej domu?
193
00:13:15,295 --> 00:13:17,214
Odpowiedz, Michael.
194
00:13:19,758 --> 00:13:21,635
Nie pamiętam, czy coś mówiłem.
195
00:13:22,553 --> 00:13:23,887
Czyli to możliwe...
196
00:13:25,097 --> 00:13:27,975
Możliwe, że powiedziałeś ojcu,
że widziałeś,
197
00:13:27,975 --> 00:13:30,894
jak kochanek matki
wchodzi do jej domu tej nocy,
198
00:13:30,894 --> 00:13:32,187
gdy ją zamordowano?
199
00:13:35,315 --> 00:13:37,150
Nie pamiętam, żebym coś mu mówił.
200
00:13:37,150 --> 00:13:39,736
Policja skonfiskowała wiele dokumentów
201
00:13:39,736 --> 00:13:42,531
z twojego komputera.
202
00:13:42,531 --> 00:13:46,076
Żywo interesowałeś się
starymi sprawami matki.
203
00:13:46,076 --> 00:13:49,079
Odwiedzałeś strony poświęcone zbrodniom
i szukałeś informacji
204
00:13:49,079 --> 00:13:50,956
niedostępnych w mainstreamowych mediach,
205
00:13:50,956 --> 00:13:52,541
w tym informacji o Bunny Davis.
206
00:13:52,541 --> 00:13:53,542
UWAŻNY DETEKTYW
207
00:13:53,542 --> 00:13:56,253
- Sprzeciw.
- Podtrzymuję. Proszę zadać pytanie.
208
00:13:56,253 --> 00:13:57,462
Musi być ostrożny.
209
00:13:57,462 --> 00:13:58,797
- Zabiłeś matkę?
- Sprzeciw!
210
00:13:58,797 --> 00:14:00,299
A twój ojciec? Zabił ją?
211
00:14:00,299 --> 00:14:02,551
- O rany.
- Oby miał pan podstawy.
212
00:14:02,551 --> 00:14:05,971
Nie mam podstaw,
by oskarżać ani świadka, ani jego ojca.
213
00:14:05,971 --> 00:14:06,930
Jakże bym mógł?
214
00:14:06,930 --> 00:14:11,226
Po tym krótkim i pełnym zaniedbań
śledztwie policyjnym,
215
00:14:11,226 --> 00:14:13,270
zostali oczyszczeni
przez prokuraturę stanową.
216
00:14:13,270 --> 00:14:14,479
- Oszalał...
- Wysoki Sądzie!
217
00:14:14,479 --> 00:14:16,356
Zabiłeś swoją matkę?
218
00:14:16,356 --> 00:14:18,066
Hej! Ty chory gnoju!
219
00:14:18,692 --> 00:14:19,651
Tato!
220
00:14:19,651 --> 00:14:22,613
- Dość! Wystarczy!
- Panie Caldwell, proszę się cofnąć.
221
00:14:22,613 --> 00:14:23,906
Kurwa, to jakieś jaja?
222
00:14:23,906 --> 00:14:26,241
- Ruchy.
- Proszę się cofnąć.
223
00:14:26,241 --> 00:14:27,826
Mieliście go chronić.
224
00:14:36,293 --> 00:14:39,379
Bał się pan,
kiedy zaatakował pana Dalton Caldwell?
225
00:14:39,379 --> 00:14:41,632
Prokuratura się jeszcze podniesie?
226
00:14:41,632 --> 00:14:43,425
To Caldwellowie?
227
00:14:43,425 --> 00:14:45,928
Dlaczego pominięto tyle wątków?
228
00:15:04,613 --> 00:15:08,534
Raymond miał takie powiedzonko,
kiedy sprawa się sypała.
229
00:15:08,534 --> 00:15:13,872
Przejebanie może być słabo wysmażone,
średnio wysmażone albo solidnie wysmażone.
230
00:15:13,872 --> 00:15:15,958
Chyba mamy już
solidnie wysmażony poziom przejebania.
231
00:15:15,958 --> 00:15:19,086
Wyglądał na zdesperowanego.
Oskarża wszystkich poza sobą.
232
00:15:19,086 --> 00:15:20,170
Dobra.
233
00:15:20,838 --> 00:15:21,880
Dobra.
234
00:15:22,381 --> 00:15:26,844
Ustalili, że ktoś,
kto nienawidził Carolyn Polhemus,
235
00:15:26,844 --> 00:15:30,764
był na miejscu zbrodni
i mógł znać szczegóły sprawy Bunny Davis.
236
00:15:30,764 --> 00:15:32,724
Powiązali to z Liamem Reynoldsem,
237
00:15:33,809 --> 00:15:37,062
a ojcu chłopaka kompletnie odjebało.
238
00:15:37,896 --> 00:15:41,024
W takim razie... Rigo.
239
00:15:41,024 --> 00:15:42,442
Kurwa, zadzwońmy do Rigo.
240
00:15:42,442 --> 00:15:44,403
Nie, Rigo jest po stronie Rusty'ego.
241
00:15:44,403 --> 00:15:46,363
Eugenia też była.
Wystarczy zadawać dobre pytania.
242
00:15:46,363 --> 00:15:48,782
- Rigo mnie nienawidzi.
- Mnie nie. Przejmę ją.
243
00:15:48,782 --> 00:15:50,617
- Nie.
- Tak.
244
00:15:50,617 --> 00:15:51,785
- Tak. Tak.
- Nie.
245
00:15:51,785 --> 00:15:53,203
Powiem ci dlaczego.
246
00:15:53,203 --> 00:15:54,371
Jeśli tego nie zrobimy,
247
00:15:54,371 --> 00:15:57,666
mamy przejebane, mocno wysmażone
i ponad wszelką wątpliwość.
248
00:16:01,295 --> 00:16:03,797
- Co powie Rigo?
- Nie wiem.
249
00:16:03,797 --> 00:16:05,799
Nie ściemniaj. Przyjaźnicie się.
250
00:16:05,799 --> 00:16:07,968
- Powiedz mi, co...
- To wy się przyjaźnicie.
251
00:16:07,968 --> 00:16:11,013
Co zezna?
252
00:16:11,597 --> 00:16:16,059
Pewnie to samo, co ja widziałam, Rusty,
i co widzę w tej, kurwa, chwili.
253
00:16:16,059 --> 00:16:17,019
Co to znaczy?
254
00:16:17,019 --> 00:16:20,480
Odpierdala ci. Choćby w tym momencie.
255
00:16:20,480 --> 00:16:21,690
Co...
256
00:16:22,983 --> 00:16:25,652
Wiesz, że nie chciałam zeznawać, prawda?
257
00:16:26,486 --> 00:16:28,488
Na pewno to wiesz.
258
00:16:28,488 --> 00:16:30,407
O Boże.
259
00:16:32,910 --> 00:16:34,703
Czy ja wszystko pokręciłam?
260
00:16:37,206 --> 00:16:38,332
- Czy...
- Co ty...
261
00:16:39,499 --> 00:16:40,584
Carolyn była narkotykiem.
262
00:16:40,584 --> 00:16:43,545
Uzależniłeś się.
Uzależnienia rujnują życie.
263
00:16:45,088 --> 00:16:47,966
Boże. Zniszczenie ciebie to jedno,
264
00:16:47,966 --> 00:16:51,136
ale nie zamierzałeś pozwolić,
by zniszczyła twoją rodzinę.
265
00:16:55,474 --> 00:16:58,018
O Boże. Myślę, że tamtej nocy...
266
00:16:59,937 --> 00:17:02,481
powiedziała ci, że urodzi dziecko. Prawda?
267
00:17:03,607 --> 00:17:08,987
Czy tamtej nocy powiedziała ci,
że urodzi dziecko?
268
00:17:09,780 --> 00:17:11,698
Zamierzała urodzić to dziecko.
269
00:17:12,324 --> 00:17:14,076
- Twoje dziecko.
- Wysiadaj.
270
00:17:18,664 --> 00:17:19,957
Wysiadaj.
271
00:17:57,661 --> 00:18:00,122
Reynolds nie był zamieszany
w zabójstwo Carolyn Polhemus,
272
00:18:00,122 --> 00:18:02,791
a mimo to odwiedziliście go w więzieniu.
273
00:18:02,791 --> 00:18:05,502
- Zgadza się?
- Tak.
274
00:18:06,295 --> 00:18:07,421
Dlaczego?
275
00:18:09,214 --> 00:18:10,549
Niech Rusty nam to powie.
276
00:18:13,343 --> 00:18:15,220
Nawet jeśli kazałeś zabić Carolyn,
277
00:18:17,097 --> 00:18:18,473
to by działało na twoją korzyść.
278
00:18:20,225 --> 00:18:24,771
Musiałbyś mieć wspólnika, co oznacza,
że miałbyś kartę przetargową.
279
00:18:24,771 --> 00:18:26,982
Wyobraź to sobie.
280
00:18:28,025 --> 00:18:32,070
Odsiadujesz dożywocie
za zabicie Bunny Davis.
281
00:18:32,070 --> 00:18:36,366
Gdybyś pomógł nam w sprawie Carolyn,
mógłbyś jeszcze wyjść na wolność.
282
00:18:36,366 --> 00:18:39,328
Nawet jeśli byłeś zamieszany
w to zabójstwo.
283
00:18:39,828 --> 00:18:41,705
To dopiero jest perwersja.
284
00:18:41,705 --> 00:18:47,336
Dobrze rozumiem? Twierdzisz,
że przyznam się do udziału w zabójstwie...
285
00:18:47,336 --> 00:18:49,087
- Jeśli miałeś wspólnika.
- ...prokuratorki
286
00:18:49,087 --> 00:18:51,256
- i wyjdę na wolność?
- Tak.
287
00:18:51,757 --> 00:18:56,428
Obecnie odsiadujesz dożywocie
bez możliwości zwolnienia warunkowego.
288
00:18:56,929 --> 00:18:59,598
Oferuję ci szansę, by to zmienić.
289
00:19:01,683 --> 00:19:02,893
O Boże.
290
00:19:06,772 --> 00:19:08,232
Coś pięknego.
291
00:19:08,899 --> 00:19:11,818
Nie! Mój Boże.
292
00:19:13,737 --> 00:19:18,075
Nie miałem, kurwa, pojęcia.
293
00:19:18,700 --> 00:19:20,160
Jesteś zdesperowany.
294
00:19:21,119 --> 00:19:25,457
Skrócenie wyroku w zamian za
przyznanie się do zabicia Polhemus.
295
00:19:26,375 --> 00:19:28,836
Nie było mnie tam.
Nie wiedziałam, że to zrobi.
296
00:19:28,836 --> 00:19:30,254
Przeszkadzała pani ta próba przekupstwa?
297
00:19:30,254 --> 00:19:31,296
Sprzeciw!
298
00:19:31,296 --> 00:19:32,339
Podtrzymuję.
299
00:19:32,339 --> 00:19:35,384
Przepraszam.
Przeszkadzało pani to podejście?
300
00:19:36,134 --> 00:19:40,472
Tak. Gdy poinformował mnie, co się stało,
powiedziałam, że przekroczył granicę.
301
00:19:40,472 --> 00:19:41,557
Tak.
302
00:19:43,517 --> 00:19:44,852
Co odpowiedział?
303
00:19:47,855 --> 00:19:49,815
Powiedział coś w rodzaju...
304
00:19:49,815 --> 00:19:53,026
Na szali jest moje życie.
Zrobię wszystko, co konieczne.
305
00:19:53,610 --> 00:19:54,528
Cóż za bohater.
306
00:19:54,528 --> 00:19:56,822
Gdy oskarżony powierzył pani tę sprawę,
307
00:19:56,822 --> 00:20:00,826
czy przekazał jakieś instrukcje
dotyczące gromadzenia dowodów?
308
00:20:01,994 --> 00:20:06,540
Wszystkie dowody i wyniki testów
miały trafiać prosto do niego.
309
00:20:06,540 --> 00:20:08,584
A czy poinstruował panią,
310
00:20:08,584 --> 00:20:10,377
przed kim dowody
311
00:20:10,377 --> 00:20:13,881
i wyniki testów powinny być
przede wszystkim ukrywane?
312
00:20:14,840 --> 00:20:16,133
Przed Tommym Molto i panem.
313
00:20:17,718 --> 00:20:19,011
Rozczarowujące.
314
00:20:24,308 --> 00:20:25,309
Dziękuję.
315
00:20:34,943 --> 00:20:35,944
Zaczynamy.
316
00:20:36,445 --> 00:20:40,824
Desperacko pragnąłem dowieść
swojej niewinności
317
00:20:40,824 --> 00:20:43,076
i obalić niesłuszne zarzuty.
318
00:20:43,076 --> 00:20:44,286
Czy można tak powiedzieć?
319
00:20:45,078 --> 00:20:46,079
Tak.
320
00:20:46,079 --> 00:20:48,665
Stanowczo utrzymywałem, że jestem niewinny
321
00:20:48,665 --> 00:20:51,502
i że nie zabiłem Carolyn Polhemus.
322
00:20:52,461 --> 00:20:54,129
- Prawda?
- Tak.
323
00:20:55,672 --> 00:20:59,635
Czy z pani doświadczeń wynika,
że to nietypowe, gdy prokurator prosi,
324
00:20:59,635 --> 00:21:01,637
by pewne informacje pozostały między wami?
325
00:21:02,596 --> 00:21:04,139
Nie, nie jest.
326
00:21:06,099 --> 00:21:11,271
I jest pani świadoma, że poprosiłem panią
o zachowanie dowodów między nami
327
00:21:11,271 --> 00:21:13,357
właśnie dlatego, że nie wierzyłem,
328
00:21:13,357 --> 00:21:16,777
że panowie Molto i Della Guardia
przeprowadzą uczciwe śledztwo.
329
00:21:16,777 --> 00:21:18,737
Czy tak można powiedzieć?
330
00:21:20,239 --> 00:21:21,156
Tak.
331
00:21:24,868 --> 00:21:25,869
Dziękuję.
332
00:22:09,788 --> 00:22:11,790
- Cześć.
- Hej.
333
00:22:22,217 --> 00:22:23,218
Jak się trzymasz?
334
00:22:25,512 --> 00:22:26,889
No wiesz... Oni...
335
00:22:28,432 --> 00:22:30,934
powołali dwóch świadków,
którzy mieli pokazać...
336
00:22:30,934 --> 00:22:35,856
że nieco zbyt gorliwie dążyłem
do udowodnienia własnej niewinności.
337
00:22:35,856 --> 00:22:38,775
Nieważne. Co z tego? Nadal idzie dobrze.
338
00:22:39,276 --> 00:22:40,652
Znów do tego wróciłeś?
339
00:22:47,576 --> 00:22:48,744
Muszę się skupić.
340
00:22:51,872 --> 00:22:53,457
Jak mam to zrobić?
341
00:23:06,303 --> 00:23:08,388
Powinieneś był mi powiedzieć, Rusty.
342
00:23:28,617 --> 00:23:31,078
{\an8}RUSTY SABICH
STAN KONTRA GABRIEL M
343
00:23:31,078 --> 00:23:33,747
RAY „WYMIATACZ” HORGAN
STAN KONTRA LIV LI
344
00:23:35,666 --> 00:23:37,334
{\an8}TOMMY MOLTO
STAN KONTRA SPENCER STEPHAN
345
00:23:37,334 --> 00:23:40,128
CAROLYN POLHEMUS
STAN KONTRA LIAM REYNOLDS
346
00:23:43,298 --> 00:23:46,468
- Dobra robota.
- O tak. Dziękuję.
347
00:23:59,439 --> 00:24:00,524
Proszę o powstanie.
348
00:24:01,733 --> 00:24:03,360
Sąd wznawia obrady.
349
00:24:03,944 --> 00:24:06,113
Prowadzi je sędzia Lyttle.
350
00:24:06,780 --> 00:24:08,115
Proszę usiąść.
351
00:24:11,743 --> 00:24:13,161
No dobrze. Panie Molto.
352
00:24:13,161 --> 00:24:15,956
- Prokuratura ma coś jeszcze?
- Tak, Wysoki Sądzie.
353
00:24:19,751 --> 00:24:21,461
Wzywam na świadka Rusty'ego Sabicha.
354
00:24:29,303 --> 00:24:30,762
Co to, kurwa, było?
355
00:24:31,555 --> 00:24:35,184
Pan Sabich nalegał na złożenie zeznań
za pośrednictwem detektywki Rodriguez,
356
00:24:35,184 --> 00:24:37,311
powinien zatem być przesłuchany krzyżowo.
357
00:24:37,311 --> 00:24:38,770
Nie zgłosiłeś sprzeciwu.
358
00:24:38,770 --> 00:24:41,356
Nie widziałem takiej potrzeby.
Sędzia powiedziała jasno:
359
00:24:41,356 --> 00:24:44,234
- gdy oskarżony choćby wspomni...
- Nie zeznawałem.
360
00:24:44,234 --> 00:24:45,944
Przesłuchałem waszego świadka.
361
00:24:45,944 --> 00:24:49,239
Wyszedłeś poza zakres naszych pytań.
Podkreśliłeś swoją niewinność.
362
00:24:49,239 --> 00:24:50,574
Powołaliście świadka
363
00:24:50,574 --> 00:24:53,827
i detektywkę, żeby dowieść
mojej winy i nieuczciwości,
364
00:24:53,827 --> 00:24:55,704
a przesłuchanie krzyżowe
potwierdziło moją niewinność,
365
00:24:55,704 --> 00:24:58,081
w ramach zakresu bezpośredniego.
366
00:24:58,749 --> 00:24:59,917
Przedstawił pan swoją wersję.
367
00:25:01,793 --> 00:25:04,963
Ostrzegałam.
Jeśli przekaże pan choćby cień czegoś,
368
00:25:04,963 --> 00:25:06,840
co nie jest w materiale dowodowym...
369
00:25:07,841 --> 00:25:09,092
Dokładnie to pan zrobił.
370
00:25:11,053 --> 00:25:14,640
No dobrze. Ma pan dwa wyjścia.
371
00:25:14,640 --> 00:25:16,350
Zgodzę się na unieważnienie procesu.
372
00:25:16,975 --> 00:25:18,185
Bez zadawania pytań.
373
00:25:18,769 --> 00:25:22,147
Ale jeśli mamy to kontynuować,
zostanie pan powołany na świadka.
374
00:25:23,482 --> 00:25:25,317
To pan otworzył te drzwi.
375
00:25:28,487 --> 00:25:30,072
Przyjmij unieważnienie, Rusty.
376
00:25:43,794 --> 00:25:44,878
Będę zeznawał.
377
00:25:52,636 --> 00:25:54,888
- Mya. Chcieli unieważnienia.
- Co to, kurwa, było?
378
00:25:54,888 --> 00:25:56,390
- Nie.
- Wiedzą, że przegrywają.
379
00:25:56,390 --> 00:25:58,308
- Dlatego mnie wezwali!
- Może.
380
00:25:58,308 --> 00:26:01,562
A może chcieli, żebyś tam usiadł
i stał się kurewsko łatwym celem.
381
00:26:01,562 --> 00:26:03,146
Dobrze, będę zeznawał.
382
00:26:03,146 --> 00:26:05,732
Niech narcyzm Molto
383
00:26:05,732 --> 00:26:07,150
- zostanie ujawniony.
- Dlaczego?
384
00:26:07,150 --> 00:26:08,193
A twój narcyzm?
385
00:26:08,193 --> 00:26:10,070
Co to ma niby znaczyć?
386
00:26:10,737 --> 00:26:12,447
Czy ty... Zrobiłeś to celowo?
387
00:26:14,366 --> 00:26:16,159
- Co?
- Otworzyłeś drzwi.
388
00:26:16,159 --> 00:26:17,995
- Co ty...
- Wprowadziłeś zeznanie.
389
00:26:17,995 --> 00:26:19,580
- Zrobiłeś to celowo?
- Nie.
390
00:26:19,580 --> 00:26:21,290
Czemu miałbym to robić?
391
00:26:21,290 --> 00:26:24,877
Bo jesteś Rusty Sabich
i możesz robić, co tylko chcesz, nie?
392
00:26:24,877 --> 00:26:28,005
Mya, a może...
393
00:26:28,005 --> 00:26:31,341
zrobiłem to, kurwa, bo wiem, co robię.
394
00:26:31,341 --> 00:26:33,886
Nie sądzę.
395
00:26:36,847 --> 00:26:38,182
Mam dość.
396
00:26:48,483 --> 00:26:52,237
{\an8}Rusty Sabich będzie zeznawał
w ramach własnej obrony,
397
00:26:52,237 --> 00:26:56,783
{\an8}co oznacza, że będzie
nie tylko oskarżonym i adwokatem,
398
00:26:56,783 --> 00:26:58,493
ale będzie też świadkiem.
399
00:26:58,493 --> 00:26:59,578
Co?
400
00:26:59,578 --> 00:27:02,122
Nie będzie miał drugiego obrońcy,
401
00:27:02,122 --> 00:27:04,208
odtąd działa samodzielnie.
402
00:27:04,208 --> 00:27:06,168
BRAK DRUGIEGO OBROŃCY
STAN ZDROWIA HORGANA NIEJASNY
403
00:27:06,168 --> 00:27:08,378
{\an8}Na jego barkach
spoczywa duża odpowiedzialność.
404
00:27:08,378 --> 00:27:11,882
Sabich został zepchnięty do narożnika.
405
00:27:11,882 --> 00:27:13,634
Wydaje się, że tylko cud...
406
00:27:13,634 --> 00:27:14,676
O Boże, Rusty.
407
00:27:14,676 --> 00:27:16,887
...zdoła go teraz uratować.
408
00:27:16,887 --> 00:27:17,971
Z innych wiadomości...
409
00:27:17,971 --> 00:27:19,473
Jakie tabletki?
410
00:27:19,473 --> 00:27:21,850
- Bierze ritalin.
- Poważnie?
411
00:27:21,850 --> 00:27:25,687
Słyszałem, jak mama
rozmawiała przez telefon z terapeutką.
412
00:27:25,687 --> 00:27:28,232
Chyba już wcześniej
brał go przed ważnymi procesami.
413
00:27:29,608 --> 00:27:30,901
Wyostrza mu umysł.
414
00:27:31,985 --> 00:27:32,945
Tak.
415
00:27:32,945 --> 00:27:37,449
I bierze go teraz,
przed jutrzejszymi zeznaniami?
416
00:27:38,033 --> 00:27:39,535
Tak, to kurewsko głupie.
417
00:27:52,005 --> 00:27:53,382
Czy mogłabym dostać
418
00:27:54,174 --> 00:27:59,680
trochę tego magicznego proszku
Rusty'ego Sabicha?
419
00:28:00,264 --> 00:28:05,477
Nie wiem, czy to coś... co mogę ci dać.
420
00:28:23,912 --> 00:28:26,999
...chciałem z nią porozmawiać,
ale przysięgam, że nic się nie wydarzyło...
421
00:28:40,345 --> 00:28:42,723
Musiałem się z nią zobaczyć, powiedzieć,
422
00:28:42,723 --> 00:28:43,807
że to już koniec.
423
00:28:45,642 --> 00:28:51,190
Musiałem mieć pewność... Przepraszam.
424
00:28:59,990 --> 00:29:02,284
Proszę, powiedz mi,
że nie spędziłeś tu nocy.
425
00:29:03,035 --> 00:29:04,453
Nie, przyszedłem wcześniej.
426
00:29:06,038 --> 00:29:08,207
Dobra. Jesteś... gotowy?
427
00:29:08,874 --> 00:29:10,709
Tak, jestem gotowy.
428
00:29:12,169 --> 00:29:14,796
To świetnie. Dziś wielki dzień.
429
00:29:16,590 --> 00:29:19,510
Myślałem o tym,
jak ciężko pracowaliśmy na prawie.
430
00:29:20,177 --> 00:29:25,432
Daj mi jeden dzień, Nico.
I powiem, że było warto.
431
00:29:26,725 --> 00:29:28,227
Dziś jest ten dzień.
432
00:29:31,605 --> 00:29:33,815
To absolutne podstawy.
433
00:29:33,815 --> 00:29:37,027
Nie możesz powołać się na świadka
we własnej obronie.
434
00:29:37,027 --> 00:29:39,530
Nie zrobił tego. Powołała go prokuratura...
435
00:29:39,530 --> 00:29:42,991
Jak reprezentować siebie
i nie wyjść na schizofrenika?
436
00:29:46,119 --> 00:29:49,498
Coś może
rozbudzić wątpliwości w ławnikach.
437
00:30:25,826 --> 00:30:27,619
O kurwa.
438
00:30:36,086 --> 00:30:37,045
Hej.
439
00:30:39,339 --> 00:30:40,591
Cześć, Mya.
440
00:30:40,591 --> 00:30:41,675
Powodzenia dzisiaj.
441
00:30:41,675 --> 00:30:45,804
Najważniejsze,
żebyś nie dał mu się sprowokować,
442
00:30:45,804 --> 00:30:47,222
a będzie do tego dążył.
443
00:30:47,222 --> 00:30:50,225
Spróbuje tobą wstrząsnąć.
Nie połykaj przynęty.
444
00:30:51,143 --> 00:30:52,686
Dziękuję, Mya.
445
00:30:52,686 --> 00:30:54,938
Mogę dać ci bardziej ogólną radę?
446
00:30:55,439 --> 00:30:56,899
Mogę najpierw przeprosić?
447
00:30:58,525 --> 00:30:59,776
Przeprosiny przyjęte.
448
00:31:00,861 --> 00:31:02,487
Może miałaś rację.
449
00:31:03,989 --> 00:31:04,990
Zawsze mam rację.
450
00:31:06,074 --> 00:31:08,535
Nie pozwól, by pozwolił ci być gnojkiem.
451
00:31:09,328 --> 00:31:12,581
Przysięgli nie powinni zobaczyć cię
w takim świetle.
452
00:31:15,667 --> 00:31:17,294
W niczym im nie ustępuj.
453
00:31:18,712 --> 00:31:20,839
- Będę tam.
- Dobra, ktoś przyszedł.
454
00:31:20,839 --> 00:31:22,549
Muszę kończyć. Dziękuję, Mya.
455
00:31:23,383 --> 00:31:24,384
Hej.
456
00:31:25,552 --> 00:31:27,930
- Co ty tu robisz?
- Lekarze dali mi zielone światło.
457
00:31:29,056 --> 00:31:30,140
Potrzebujesz mnie.
458
00:31:30,140 --> 00:31:32,601
To bezpieczne? Powinieneś być na sali?
459
00:31:32,601 --> 00:31:35,812
Serio. Lekarze mówią,
że mogę pracować. Co ty na to?
460
00:31:41,360 --> 00:31:42,236
Dobra.
461
00:31:44,696 --> 00:31:46,698
Czy przysięga pan mówić prawdę,
całą prawdę
462
00:31:46,698 --> 00:31:48,575
i tylko prawdę?
463
00:31:48,575 --> 00:31:49,993
- Przysięgam.
- Proszę usiąść.
464
00:32:07,427 --> 00:32:08,762
Panie Sabich...
465
00:32:10,889 --> 00:32:13,100
Twierdził pan,
że stale podkreślał swoją niewinność
466
00:32:13,100 --> 00:32:15,143
przy detektywce Rodriguez.
467
00:32:15,894 --> 00:32:17,437
- Zgadza się.
- To była prawda?
468
00:32:18,105 --> 00:32:18,939
Tak.
469
00:32:18,939 --> 00:32:20,691
Mówił jej pan prawdę na każdy temat?
470
00:32:20,691 --> 00:32:23,569
Nie ujawniłem swojej relacji z ofiarą.
471
00:32:24,152 --> 00:32:25,195
Czy ujawnił pan,
472
00:32:25,195 --> 00:32:27,447
że był w domu ofiary w noc morderstwa?
473
00:32:28,156 --> 00:32:30,742
- Ostatecznie tak.
- Ostatecznie?
474
00:32:30,742 --> 00:32:33,412
Czy kiedy przydzielił pan tę sprawę
detektywce Rodriguez,
475
00:32:33,412 --> 00:32:36,790
jako zastępca prokuratora stanowego,
476
00:32:36,790 --> 00:32:41,128
powiedział jej pan,
że był w miejscu zbrodni w noc morderstwa?
477
00:32:41,128 --> 00:32:42,212
Nie powiedziałem.
478
00:32:42,963 --> 00:32:45,591
Powiedział pan o tym
komukolwiek związanemu ze śledztwem?
479
00:32:45,591 --> 00:32:46,717
Nie zabiłem jej.
480
00:32:46,717 --> 00:32:49,887
Czy pierwszych 48 godzin
jest najważniejszych w każdym śledztwie?
481
00:32:49,887 --> 00:32:54,683
I czy policji oraz śledczym
pomogłaby wiedza o tym, że pan tam był?
482
00:32:54,683 --> 00:32:55,809
Dowiodłeś swego, Tommy.
483
00:32:56,393 --> 00:32:57,769
Nie ujawniłem, że tam byłem.
484
00:32:57,769 --> 00:33:00,439
- Kochał ją pan?
- Zakochałem się w niej.
485
00:33:01,440 --> 00:33:03,734
Można powiedzieć,
że miał pan na jej punkcie obsesję?
486
00:33:03,734 --> 00:33:06,570
Byłem w niej zakochany.
Czy uznajemy za obsesję...
487
00:33:06,570 --> 00:33:09,364
Wysłanie jej 30 wiadomości i maili
w dniu jej śmierci.
488
00:33:09,364 --> 00:33:11,158
- To się kwalifikuje?
- Byłem zakochany.
489
00:33:11,158 --> 00:33:14,912
W noc jej śmierci pojechał pan tam
w nadziei, że do pana wróci?
490
00:33:16,038 --> 00:33:16,872
Tak.
491
00:33:16,872 --> 00:33:20,334
Wysłał pan te wiadomości
w ciągu kilku godzin przed jej śmiercią?
492
00:33:20,334 --> 00:33:22,336
„Tak nie wolno. Nie możesz tego robić.
493
00:33:22,336 --> 00:33:25,464
Nie pozwolę się tak traktować.
Kurwa, odbieraj”.
494
00:33:25,464 --> 00:33:26,798
- Wysłał je pan?
- Tak.
495
00:33:26,798 --> 00:33:28,217
A tę?
496
00:33:29,218 --> 00:33:31,094
„Chcę z tobą spędzić resztę życia”.
497
00:33:34,014 --> 00:33:35,432
Wysłał ją pan Carolyn?
498
00:33:35,432 --> 00:33:37,476
Napisał pan,
że chce z nią spędzić resztę życia?
499
00:33:37,476 --> 00:33:38,435
Byłem zakochany.
500
00:33:38,435 --> 00:33:40,896
- Był pan na nią wściekły?
- Byłem sfrustrowany.
501
00:33:41,605 --> 00:33:42,814
Sfrustrowany? Jak w tej wiadomości?
502
00:33:44,316 --> 00:33:45,609
„Kurwa, odbieraj.
503
00:33:45,609 --> 00:33:47,861
{\an8}Za kogo ty się, kurwa, masz,
że tak mnie traktujesz?”.
504
00:33:47,861 --> 00:33:50,030
To frustracja czy raczej gniew?
505
00:33:50,030 --> 00:33:51,990
To raczej namiętność.
506
00:33:53,033 --> 00:33:54,451
A namiętność może zaślepić.
507
00:33:54,952 --> 00:33:57,663
Straciłem z oczu to,
co było dla mnie najważniejsze.
508
00:33:57,663 --> 00:33:59,706
Moją żonę i moje dzieci.
509
00:34:01,375 --> 00:34:03,293
Namiętność to niebezpieczny narkotyk.
510
00:34:03,293 --> 00:34:05,546
Ty też nie jesteś na nią odporny, Tommy.
511
00:34:06,588 --> 00:34:09,132
Tak namiętnie pragniesz mnie zniszczyć,
512
00:34:09,132 --> 00:34:13,011
że zapomniałeś o tym,
że nie masz prawdziwych dowodów.
513
00:34:13,011 --> 00:34:14,929
Tak, byłem w niej zakochany.
514
00:34:15,597 --> 00:34:20,686
Tak, nie ujawniłem swojej obecności,
ale nie zabiłem jej.
515
00:34:21,853 --> 00:34:25,148
- Uderzył ją pan pogrzebaczem?
- Nigdy jej nie uderzyłem.
516
00:34:25,148 --> 00:34:26,483
Nie jestem agresywną osobą.
517
00:34:28,694 --> 00:34:30,987
Panie Ratzer. Może pan wstać?
518
00:34:35,242 --> 00:34:36,827
Spotkał pan kiedyś tego człowieka?
519
00:34:36,827 --> 00:34:38,370
To ma szerszy kontekst.
520
00:34:38,370 --> 00:34:41,623
To nagranie z domu pańskich sąsiadów.
521
00:34:42,165 --> 00:34:43,542
To wy dwaj, prawda?
522
00:34:47,963 --> 00:34:50,632
Czy to odpowiednio naświetla kontekst?
523
00:34:51,132 --> 00:34:52,801
Wysoki Sądzie,
to niesprawiedliwe zaskoczenie.
524
00:34:52,801 --> 00:34:54,011
Podważenie zeznania.
525
00:34:54,011 --> 00:34:57,139
Świadek właśnie zeznał,
że nie jest agresywny.
526
00:34:58,140 --> 00:34:59,224
Dopuszczam.
527
00:35:01,268 --> 00:35:04,813
Zjawił się w moim domu nieproszony.
528
00:35:06,023 --> 00:35:08,275
Wtargnął na mój teren i mnie zastraszał.
529
00:35:09,902 --> 00:35:10,986
Więc go pan pobił?
530
00:35:12,029 --> 00:35:14,072
Jestem winny działania
pod wpływem desperacji.
531
00:35:14,823 --> 00:35:17,409
To z desperacji ukryłem swoją relację
z Carolyn Polhemus.
532
00:35:17,409 --> 00:35:19,703
Z desperacji usiłowałem skłonić
533
00:35:19,703 --> 00:35:21,747
Liama Reynoldsa do przyznania się do winy
534
00:35:21,747 --> 00:35:23,624
i rzuciłem się na Briana Ratzera.
535
00:35:23,624 --> 00:35:25,083
Przyszedł do mojego domu
536
00:35:25,083 --> 00:35:28,378
i walił w drzwi,
kiedy odpowiedziała moja córka.
537
00:35:28,378 --> 00:35:31,548
Czy jestem porywczy? Tak, jestem.
538
00:35:31,548 --> 00:35:35,093
Osoba, którą kochałem, została brutalnie
zamordowana. Oskarżono mnie o to.
539
00:35:35,093 --> 00:35:39,181
Takie okoliczności wyzwalają w nas
540
00:35:40,224 --> 00:35:42,476
wiele rzeczy, między innymi desperację.
541
00:35:42,976 --> 00:35:45,771
Słabość, niestabilność emocjonalną.
542
00:35:46,438 --> 00:35:48,482
Przepraszam za wszystkie te rzeczy.
543
00:35:48,482 --> 00:35:51,443
Jestem winny tych słabości.
544
00:35:51,443 --> 00:35:55,239
Ale nie jestem winny
zabójstwa Carolyn Polhemus.
545
00:35:55,239 --> 00:35:56,698
Nie odebrałem jej życia.
546
00:35:59,701 --> 00:36:02,371
A co z doktorem Kumagai?
547
00:36:05,040 --> 00:36:08,126
Czy próbował pan kiedyś udusić
naszego głównego koronera?
548
00:36:18,011 --> 00:36:20,305
- Mam powtórzyć pytanie?
- Nie, słyszałem je.
549
00:36:20,305 --> 00:36:26,144
Dowiedziałem się,
że ukrył dowody w innej sprawie.
550
00:36:26,144 --> 00:36:29,314
A przynajmniej
nie poinformował mnie o nich.
551
00:36:29,314 --> 00:36:33,861
Zrobiło się między nami gorąco i...
552
00:36:36,613 --> 00:36:38,657
Niestety zareagowałem agresywnie.
553
00:36:38,657 --> 00:36:40,325
Niestety próbował go pan udusić.
554
00:36:40,325 --> 00:36:41,660
Nie, nie dusiłem go.
555
00:36:41,660 --> 00:36:42,744
Gdy zrobiło się gorąco
556
00:36:42,744 --> 00:36:44,580
- i chwycił go pan za gardło...
- Za fartuch.
557
00:36:44,580 --> 00:36:47,207
Dobrze.
Czy kiedy chwycił go pan za fartuch,
558
00:36:47,207 --> 00:36:49,626
zamierzał pan to zrobić,
czy wpadł pan w szał?
559
00:36:51,712 --> 00:36:52,963
Nie rozumiem pytania.
560
00:36:52,963 --> 00:36:55,591
Postanowił pan to zrobić
czy po prostu wpadł w szał?
561
00:36:56,800 --> 00:37:00,095
A co z panem Ratzerem?
Wielokrotnie uderzał go pan w twarz.
562
00:37:00,095 --> 00:37:02,222
Tak pan zdecydował
czy stracił pan nad sobą kontrolę?
563
00:37:02,931 --> 00:37:04,141
Nie chciał odejść.
564
00:37:05,475 --> 00:37:07,811
Co by pan zrobił? Co wy byście zrobili?
565
00:37:11,064 --> 00:37:12,399
Czyli wpadł pan w szał.
566
00:37:21,158 --> 00:37:22,743
Tommy, tutaj!
567
00:37:27,998 --> 00:37:31,251
Hej, spójrz na mnie. Spójrz na mnie.
568
00:37:32,503 --> 00:37:33,921
To było fantastyczne.
569
00:37:46,892 --> 00:37:48,393
To są tortury.
570
00:37:49,770 --> 00:37:51,605
Jebane tortury.
571
00:37:52,481 --> 00:37:55,275
Całymi dniami okłamuję rodzinę.
572
00:37:59,154 --> 00:38:02,199
Kiedy z nimi jestem,
chcę tylko być z tobą.
573
00:38:18,799 --> 00:38:21,844
Resztę życia, co?
574
00:38:26,598 --> 00:38:28,100
Nie pamiętam, żebym to pisał.
575
00:38:28,100 --> 00:38:29,434
To tylko taki tekst?
576
00:38:35,774 --> 00:38:37,317
Mogę zapytać, co dalej?
577
00:40:12,871 --> 00:40:13,872
Hej.
578
00:40:21,255 --> 00:40:24,466
PIERDOL SIĘ
579
00:40:45,612 --> 00:40:47,614
NA PODSTAWIE POWIEŚCI SCOTTA TUROWA
580
00:42:07,611 --> 00:42:09,613
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK