1 00:00:02,003 --> 00:00:03,838 Dorastanie to złożony proces. 2 00:00:06,215 --> 00:00:07,884 Jest nieprzewidywalne. 3 00:00:09,886 --> 00:00:11,345 Pozwala zmienić świat. 4 00:00:11,471 --> 00:00:13,097 DOŚĆ UBÓSTWA MENSTRUACYJNEGO 5 00:00:13,639 --> 00:00:15,141 Dorastanie było… 6 00:00:21,939 --> 00:00:22,857 NIE ZABIJAJCIE NAS! 7 00:00:22,940 --> 00:00:24,317 Mamy siłę i obowiązek. 8 00:00:30,073 --> 00:00:30,865 BIAŁY DOM 9 00:00:30,948 --> 00:00:31,824 Zasługujemy na głos. 10 00:00:36,829 --> 00:00:38,581 - Dorastanie jest… - Burzliwe. 11 00:00:38,706 --> 00:00:39,791 - Dziwne. - Niejasne. 12 00:00:39,916 --> 00:00:40,958 - Niełatwe. - Piękne. 13 00:00:41,042 --> 00:00:41,959 Konieczne. 14 00:00:42,043 --> 00:00:43,044 Udało nam się! 15 00:00:43,377 --> 00:00:45,213 DZIESIĘĆ HISTORII 16 00:00:45,296 --> 00:00:47,381 O ODWADZE, 17 00:00:47,465 --> 00:00:49,842 BY POZOSTAĆ SOBĄ 18 00:01:03,356 --> 00:01:06,526 Gdy jako dziecko mieszkałem w Nebrasce i sypiałem na kanapie, 19 00:01:06,734 --> 00:01:09,570 uważałem, że takie jest życie. 20 00:01:11,239 --> 00:01:15,409 Wciąż przeprowadzaliśmy się, pozostawiając wszystko za sobą. 21 00:01:16,035 --> 00:01:17,370 Zawsze martwiliśmy się 22 00:01:17,453 --> 00:01:18,371 o kolejny dzień. 23 00:01:19,455 --> 00:01:22,708 Chciałem wyrwać się z tej biedy. 24 00:01:23,501 --> 00:01:25,837 Mam nadzieję, że moja historia trafi do tych, 25 00:01:26,087 --> 00:01:29,090 którzy chcą innego życia. 26 00:01:30,299 --> 00:01:32,969 W życiu bywa różnie… 27 00:01:33,970 --> 00:01:36,806 ale zawsze jest drugi brzeg. 28 00:01:38,850 --> 00:01:40,768 Ujęcie drugie. 29 00:01:50,194 --> 00:01:54,240 Zaczynać? Okej. Przede wszystkim dziękuję za wasze historie. 30 00:01:54,365 --> 00:01:57,451 To niesamowite, jesteście bardzo inspirujący 31 00:01:57,535 --> 00:02:00,663 i dziękuję, że mnie słuchacie. Nie chcę teraz płakać! 32 00:02:01,539 --> 00:02:02,623 W porządku. 33 00:02:02,707 --> 00:02:06,961 Nazywam się Gavin. Mam 22 lata. Jestem pielęgniarzem. 34 00:02:07,545 --> 00:02:10,089 Dorastałem w Nebrasce i Kolorado. 35 00:02:12,049 --> 00:02:15,344 Gavin zawsze uważnie się przypatruje. 36 00:02:15,636 --> 00:02:17,430 Kiedyś myślałam, że się boi. 37 00:02:18,306 --> 00:02:20,683 Ale tak naprawdę po prostu przysłuchiwał się… 38 00:02:20,766 --> 00:02:21,893 PEDAGOG SZKOLNA 39 00:02:21,976 --> 00:02:24,228 …bardzo uważnie. 40 00:02:25,897 --> 00:02:32,278 Jego sytuacja rodzinna była niestabilna, więc jego życie mogło 41 00:02:32,445 --> 00:02:33,779 różnie się potoczyć. 42 00:02:37,909 --> 00:02:39,911 Pamiętam różne historie, 43 00:02:40,411 --> 00:02:43,873 które dopiero niedawno zrozumiałem. 44 00:02:46,626 --> 00:02:49,420 W moim najwcześniejszym wspomnieniu, w Nebrasce, 45 00:02:49,879 --> 00:02:51,214 jem owsiankę, 46 00:02:51,464 --> 00:02:54,133 a moja mama schodzi po schodach i mówi: 47 00:02:54,342 --> 00:02:55,551 „Gavin, wyjeżdżamy”. 48 00:02:57,094 --> 00:02:59,305 Potem pamiętam, że byliśmy w samochodzie. 49 00:02:59,680 --> 00:03:01,849 Mój brat siedział obok. 50 00:03:02,099 --> 00:03:04,310 Mama prowadziła. Z papierosem w jednej ręce, 51 00:03:04,393 --> 00:03:05,519 telefonem w drugiej, 52 00:03:05,603 --> 00:03:09,023 kierowała kolanem i tak uciekaliśmy. 53 00:03:10,441 --> 00:03:12,401 Mój tata powiedziałby, 54 00:03:12,985 --> 00:03:14,820 że nas porwała, 55 00:03:14,946 --> 00:03:19,033 odebrała mu nas. Mama powiedziałaby, 56 00:03:19,200 --> 00:03:23,371 że nas ratowała i myślę, że to napięcie 57 00:03:24,163 --> 00:03:26,123 charakteryzowało początek mojego życia. 58 00:03:27,750 --> 00:03:30,086 Niedługo potem rozwiedli się. 59 00:03:32,338 --> 00:03:35,967 Wspomnienia z pierwszego etapu życia dotyczą Nebraski 60 00:03:36,050 --> 00:03:37,510 i układu, w którym 61 00:03:37,635 --> 00:03:39,262 kilka dni spędzałem z mamą, 62 00:03:39,387 --> 00:03:41,389 a weekend z tatą. 63 00:03:41,806 --> 00:03:43,266 W domu taty 64 00:03:43,349 --> 00:03:45,601 mieliśmy wielki ogród. 65 00:03:47,270 --> 00:03:50,481 Uwielbialiśmy z bratem biegać po polach. 66 00:03:53,234 --> 00:03:54,235 A mieszkanie z mamą… 67 00:03:55,278 --> 00:03:57,280 wyglądało trochę inaczej. 68 00:03:59,323 --> 00:04:03,619 Była wykwalifikowaną pielęgniarką, ale wciąż zmieniała pracę. 69 00:04:04,662 --> 00:04:09,375 Jej problemy finansowe były dla mnie oczywiste. 70 00:04:10,876 --> 00:04:13,170 Czułem, że tacie nie podoba się 71 00:04:13,254 --> 00:04:19,760 styl życia mamy i ostatecznie ożenił się z inną kobietą. 72 00:04:20,678 --> 00:04:24,765 Przekonała go, żeby zażądał wyłącznej opieki nad nami. 73 00:04:29,145 --> 00:04:31,647 Życie rodzinne zrobiło się trudne… 74 00:04:32,315 --> 00:04:33,482 i myślę, że… 75 00:04:36,068 --> 00:04:39,405 ten proces był bardzo kosztowny. 76 00:04:39,697 --> 00:04:41,115 Mama, słaba ekonomistka, 77 00:04:41,198 --> 00:04:42,992 musiała opłacać prawnika. 78 00:04:43,451 --> 00:04:44,327 I… 79 00:04:44,994 --> 00:04:48,873 skończyło się to katastrofą finansową. 80 00:04:52,752 --> 00:04:53,753 Ciągłe eksmisje. 81 00:04:54,003 --> 00:04:55,338 NAKAZ EKSMISJI 82 00:04:55,421 --> 00:04:56,672 WYPRACOWANIE CELUJĄCY 83 00:04:56,839 --> 00:04:58,466 „Bierz swój plecak, 84 00:04:58,674 --> 00:05:00,509 „przeprowadzamy się natychmiast”. 85 00:05:01,594 --> 00:05:04,805 Mieszkania robiły się coraz gorsze. 86 00:05:05,598 --> 00:05:07,183 W końcu trafiliśmy do hotelu. 87 00:05:08,934 --> 00:05:10,728 Tata miał problemy z alkoholem… 88 00:05:11,312 --> 00:05:14,565 i w tamtym czasie musiał iść na odwyk. 89 00:05:19,362 --> 00:05:20,363 Pewnego dnia… 90 00:05:21,447 --> 00:05:24,784 mama przyjechała po nas… 91 00:05:25,743 --> 00:05:27,620 żeby zabrać nas do schroniska… 92 00:05:28,496 --> 00:05:29,497 dla bezdomnych. 93 00:05:31,540 --> 00:05:32,833 Pomyślałem: „O Boże”. 94 00:05:33,501 --> 00:05:34,960 W mgnieniu oka 95 00:05:35,127 --> 00:05:37,421 wszystko zaczęło się rozpadać. 96 00:05:39,507 --> 00:05:43,386 Przeprowadzka do schroniska była straszna. 97 00:05:44,220 --> 00:05:47,681 Wielu ludzi spało na ponumerowanych łóżkach, 98 00:05:48,057 --> 00:05:49,892 a na piętrze były pokoje 99 00:05:49,975 --> 00:05:51,519 dla rodzin z dziećmi. 100 00:05:53,437 --> 00:05:54,855 Powiedziała, że zostaniemy 101 00:05:54,939 --> 00:05:56,399 na weekend i… 102 00:05:57,775 --> 00:05:59,068 potem będzie już lepiej. 103 00:06:01,654 --> 00:06:03,948 Czułem się obco… 104 00:06:05,324 --> 00:06:06,951 i bardzo niekomfortowo. 105 00:06:07,660 --> 00:06:11,789 Nie zostaliśmy tam na weekend, tylko na 11 miesięcy. 106 00:06:13,791 --> 00:06:16,293 Wstydziliśmy się, że wsiadamy do autobusu 107 00:06:16,377 --> 00:06:17,628 przed schroniskiem. 108 00:06:18,546 --> 00:06:22,383 Szliśmy na pobliski parking 109 00:06:22,675 --> 00:06:24,301 i stamtąd byliśmy odbierani. 110 00:06:25,594 --> 00:06:30,933 Wstydziłem się uczucia, że mam mniej, że jestem mniej warty. 111 00:06:32,685 --> 00:06:34,103 Szkoła była schronieniem, 112 00:06:34,186 --> 00:06:37,648 miejscem, gdzie mogłem być sobą, być dzieckiem. 113 00:06:42,027 --> 00:06:43,320 Dobrze się uczyłem. 114 00:06:45,406 --> 00:06:47,825 Zdawaliśmy dużo testów 115 00:06:48,159 --> 00:06:50,619 i często moje wyniki 116 00:06:50,703 --> 00:06:52,371 znacznie wykraczały poza średnią 117 00:06:52,496 --> 00:06:55,583 dla standaryzowanych testów. Mówili mi: „Jesteś wyjątkowy”. 118 00:06:55,666 --> 00:06:57,168 GAVIN ŚREDNIA 119 00:06:57,293 --> 00:07:00,588 Kiedyś pani w schronisku popatrzyła na mnie i powiedziała: 120 00:07:00,921 --> 00:07:06,760 „Kurczę, Gavin, bystry z ciebie dzieciak”. I pokazywała mnie obcym. 121 00:07:06,927 --> 00:07:11,182 Mówiła: „Patrzcie na tego dzieciaka”. Pomyślałem, że może jestem wyjątkowy. 122 00:07:13,309 --> 00:07:16,896 Pewnego dnia wyprowadziliśmy się ze schroniska 123 00:07:17,605 --> 00:07:21,942 i zamieszkaliśmy z dziewczyną mamy. 124 00:07:23,944 --> 00:07:25,738 Jednak to był przemocowy związek. 125 00:07:26,947 --> 00:07:29,241 Mama zaczęła pić… 126 00:07:30,284 --> 00:07:34,330 i robiła się agresywna. Biła się ze swoją dziewczyną. 127 00:07:35,831 --> 00:07:38,501 Moja relacja z mamą pogorszyła się. 128 00:07:39,543 --> 00:07:42,505 Tata skończył odwyk i wyjechał do Kolorado. 129 00:07:43,005 --> 00:07:46,217 W końcu chciał odbudować więź ze mną i z moim bratem. 130 00:07:49,887 --> 00:07:53,891 Opracował plan, który znalazłem po latach. 131 00:07:53,974 --> 00:07:55,100 MÓJ PLAN NA ŻYCIE 132 00:07:55,226 --> 00:07:56,477 To był 15-letni plan… 133 00:07:56,560 --> 00:07:57,728 RELACJE DIETA + SPORT 134 00:07:57,811 --> 00:07:58,729 PLAN EMERYTALNY 135 00:07:58,812 --> 00:08:01,023 …odbudowy relacji ze swoimi dziećmi. 136 00:08:01,190 --> 00:08:02,900 WSPÓLNE WAKACJE Z GAVINEM 137 00:08:02,983 --> 00:08:05,528 Napisał: „Za 15 lat Gavin będzie miał 22 lata”. 138 00:08:05,653 --> 00:08:06,820 GAVIN SKOŃCZY STUDIA 139 00:08:06,904 --> 00:08:08,864 „Będziemy w dobrych stosunkach”. 140 00:08:10,491 --> 00:08:13,452 Ten plan był bardzo przemyślany, bardzo celowy… 141 00:08:16,580 --> 00:08:18,415 i uwzględniał, że mogę potrzebować… 142 00:08:20,584 --> 00:08:22,002 czasu, by mu wybaczyć. 143 00:08:24,797 --> 00:08:27,591 Rozegrał to tak, 144 00:08:28,008 --> 00:08:33,514 że wzbudził moje zaufanie i zapewnił mi stabilność, 145 00:08:33,847 --> 00:08:35,266 której bardzo potrzebowałem. 146 00:08:36,433 --> 00:08:41,105 Przeprowadziliśmy się z bratem do Kolorado. 147 00:08:43,607 --> 00:08:45,651 Myślałem, że będzie dużo lepiej. 148 00:08:49,822 --> 00:08:53,158 Przez jakiś czas tata miał dobrą pracę. 149 00:08:53,325 --> 00:08:56,370 Nie byliśmy bogaci, ale nie brakowało na jedzenie 150 00:08:56,495 --> 00:08:58,414 i dobrze się odżywiałem. 151 00:08:59,498 --> 00:09:02,418 Po raz pierwszy miałem świeże owoce i warzywa. 152 00:09:02,668 --> 00:09:06,964 Wszystko to, czego tak długo brakowało w moim życiu. 153 00:09:07,756 --> 00:09:10,884 Chodziłem do szkoły. Byłem wtedy w gimnazjum. 154 00:09:11,260 --> 00:09:12,553 Miałem przyjaciół. 155 00:09:14,013 --> 00:09:16,724 Zmiana o 180 stopni. 156 00:09:18,601 --> 00:09:22,771 Gavin przychodził i opowiadał o tym, jak sobie radzi 157 00:09:22,855 --> 00:09:29,028 po przeprowadzce z Nebraski do Kolorado z nową szkołą, nowymi ludźmi. 158 00:09:31,989 --> 00:09:33,907 Zawsze jadł ze mną lunch. 159 00:09:33,991 --> 00:09:38,120 Chodził za mną jak cień. 160 00:09:40,289 --> 00:09:44,960 Zawsze była gotowa mnie wysłuchać. 161 00:09:45,044 --> 00:09:47,254 Była bardzo dobrym słuchaczem. 162 00:09:48,339 --> 00:09:50,883 Dobrego słuchacza można rozpoznać po tym… 163 00:09:52,092 --> 00:09:54,345 że zadaje właściwe pytania. 164 00:09:56,639 --> 00:10:01,185 W tym czasie borykałem się z faktem, że jestem gejem. 165 00:10:03,604 --> 00:10:08,150 Ojciec był religijny, bardzo konserwatywny, 166 00:10:08,442 --> 00:10:11,028 grał w futbol i myślę, 167 00:10:11,570 --> 00:10:14,114 że tego samego oczekiwał od synów. 168 00:10:14,740 --> 00:10:19,244 Powtarzał, że nie akceptuje stylu życia gejów. 169 00:10:20,162 --> 00:10:22,331 Nie chciałem stracić stabilizacji 170 00:10:22,414 --> 00:10:27,086 i długo zastanawiałem się, czy jestem gotów zapłacić za ten komfort 171 00:10:27,461 --> 00:10:31,048 ukrywaniem się? 172 00:10:32,466 --> 00:10:34,593 Natalie dowiedziała się wcześnie. 173 00:10:35,219 --> 00:10:37,930 Usiedliśmy i powiedziałem: „Muszę pani coś powiedzieć”. 174 00:10:38,597 --> 00:10:42,017 Kiedy się zbierałem, zastanawiałem się, po co jej o tym mówię? 175 00:10:42,101 --> 00:10:45,646 Nie uzna za dziwne, że mówię jej o tym? 176 00:10:47,314 --> 00:10:49,692 A ona podziękowała, że jej powiedziałem, 177 00:10:49,775 --> 00:10:51,235 bo czuje się wyróżniona. 178 00:10:53,237 --> 00:10:57,741 Mieć nauczyciela, który mówi, że to w porządku być sobą. 179 00:10:59,118 --> 00:11:02,579 „To nic złego i jestem z ciebie dumna”. 180 00:11:03,622 --> 00:11:04,665 To wiele znaczyło. 181 00:11:12,339 --> 00:11:15,592 W tym czasie tata i ja… 182 00:11:17,052 --> 00:11:18,887 przestaliśmy się dogadywać. 183 00:11:19,680 --> 00:11:22,433 Pewnego dnia kłóciliśmy się i powiedział: 184 00:11:23,016 --> 00:11:25,602 „Znam cię i to nie jesteś ty”. 185 00:11:26,228 --> 00:11:28,313 Na co ja: „Wcale mnie nie znasz”. 186 00:11:33,569 --> 00:11:37,322 Nie chciałem mu powiedzieć twarzą w twarz, więc w nocy, 187 00:11:37,489 --> 00:11:40,701 gdy byłem pewny, że zasnął, wysłałem mu SMS-a. 188 00:11:40,784 --> 00:11:42,536 To była długa wiadomość, 189 00:11:43,245 --> 00:11:46,707 w zasadzie opowieść, w której wyznałem, że jestem gejem. 190 00:11:49,376 --> 00:11:52,421 Gdy się obudził, odbyliśmy niezręczną rozmowę, 191 00:11:52,504 --> 00:11:53,547 w której powiedział… 192 00:11:54,131 --> 00:11:56,049 „Może to taka faza”. 193 00:11:57,968 --> 00:12:03,599 Myślę, że nie chciał uwierzyć, że ma syna geja. 194 00:12:04,475 --> 00:12:06,769 „Chcesz powiedzieć wszystkim? Musisz? 195 00:12:06,852 --> 00:12:08,979 „Czy to musi… czy ty musisz się ujawnić?”. 196 00:12:10,814 --> 00:12:12,941 Odtąd między mną a tatą było dziwnie. 197 00:12:13,025 --> 00:12:14,067 Dość niezręcznie. 198 00:12:15,194 --> 00:12:16,695 Zupełnie mnie nie rozumiał. 199 00:12:17,571 --> 00:12:20,991 Kiedyś powiedział, że czuje się, jakby w mieszkał z kimś obcym. 200 00:12:23,285 --> 00:12:27,706 Nasze drogi się rozeszły i niewiele nas łączyło. 201 00:12:33,504 --> 00:12:35,881 Zacząłem borykać się z depresją i lękiem. 202 00:12:35,964 --> 00:12:38,133 To wszystko wynikało z mojej przeszłości, 203 00:12:38,425 --> 00:12:41,970 nie zawsze zdawałem sobie sprawę, że ciągłe zmaganie nie jest normalne. 204 00:12:42,513 --> 00:12:45,682 Że w życiu nie trzeba wciąż się z czymś zmagać. 205 00:12:48,060 --> 00:12:52,105 Uświadomiłem sobie, że chyba potrzebuję pomocy psychologicznej 206 00:12:52,898 --> 00:12:55,234 i że mogę o tym z kimś porozmawiać. 207 00:12:56,527 --> 00:12:59,404 Terapia zapewne była najlepszą decyzją w moim życiu. 208 00:13:01,365 --> 00:13:05,244 Terapeuta, do którego chodziłem, pracował w mojej szkole. 209 00:13:06,411 --> 00:13:10,457 Zrozumiałem, że chowałem w sobie wiele problemów 210 00:13:10,541 --> 00:13:12,209 z okresu dorastania. 211 00:13:12,668 --> 00:13:15,879 Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo wpływały one na moje życie 212 00:13:16,046 --> 00:13:18,632 i relacje z innymi ludźmi oraz postrzeganie siebie. 213 00:13:20,467 --> 00:13:24,137 Terapia pomogła mi to zrozumieć i poznałem sposoby radzenia sobie, 214 00:13:25,180 --> 00:13:28,100 a najwięcej poczucia siły dało mi bieganie. 215 00:13:36,400 --> 00:13:39,069 To bardzo terapeutyczna i wzmacniająca aktywność… 216 00:13:39,987 --> 00:13:44,116 która uszczęśliwia mnie i daje poczucie, że poradzę sobie z problemami. 217 00:13:53,166 --> 00:13:56,169 Mój tato zaczął mieć problemy ze zdrowiem. 218 00:13:57,379 --> 00:13:58,547 Miał cukrzycę. 219 00:13:59,047 --> 00:14:03,719 Pojawiły się zawroty głowy, a potem zaczął tracić wzrok. 220 00:14:03,927 --> 00:14:06,889 Chodził często do lekarza i jego stan się pogarszał, 221 00:14:07,014 --> 00:14:08,307 aż nie mógł pracować, 222 00:14:08,640 --> 00:14:11,894 a przez to nie był w stanie opłacać rachunków. 223 00:14:12,352 --> 00:14:17,065 Był bardzo dumny i nie chciał korzystać z pomocy państwowej, 224 00:14:17,149 --> 00:14:18,567 której potrzebowaliśmy. 225 00:14:21,570 --> 00:14:23,530 Zaczął pić, żeby sobie poradzić. 226 00:14:26,241 --> 00:14:28,785 Pamiętam, że cały czas byłem głodny. 227 00:14:31,204 --> 00:14:34,875 Również w tym okresie szkoła była moim schronieniem. 228 00:14:36,919 --> 00:14:39,671 To Natalie uświadomiła mi, 229 00:14:39,796 --> 00:14:43,467 że mogę dostać stypendium. Mogę dobrze się uczyć 230 00:14:43,967 --> 00:14:45,928 i dostać pieniądze na dalszą naukę. 231 00:14:47,429 --> 00:14:51,350 W żaden sposób nie mógł zmienić sytuacji swojego ojca. 232 00:14:52,184 --> 00:14:54,102 Rozmawialiśmy o rzeczach, 233 00:14:54,227 --> 00:14:56,939 które go czekają, 234 00:14:58,023 --> 00:15:00,776 żeby dostrzegł swój potencjał, 235 00:15:00,859 --> 00:15:03,362 przyszłość po liceum. 236 00:15:04,988 --> 00:15:09,576 Na koniec pierwszej klasy uświadomiłem sobie, 237 00:15:09,660 --> 00:15:12,245 że edukacja to moja szansa na wyrwanie się z biedy. 238 00:15:15,374 --> 00:15:16,375 BĘDĘ PIELĘGNIARZEM 239 00:15:16,500 --> 00:15:18,919 Latem w ostatniej klasie dużo pracowałem 240 00:15:19,461 --> 00:15:22,339 i oszczędzałem, ile się dało. 241 00:15:23,090 --> 00:15:24,132 Praca na pełen etat 242 00:15:24,216 --> 00:15:28,053 nadal nie pozwalała mi opłacić wszystkich rachunków. Mieliśmy długi. 243 00:15:29,513 --> 00:15:34,059 Tuż przed rozpoczęciem szkoły, powiedziałem tacie: 244 00:15:35,227 --> 00:15:38,063 „Policzyłem wszystko. Nie dajemy rady.” 245 00:15:39,189 --> 00:15:42,484 „Może będę musiał rzucić szkołę, bo nie mamy pieniędzy. 246 00:15:42,609 --> 00:15:44,528 „Nie mamy wyboru”. 247 00:15:45,570 --> 00:15:48,448 Na co on: „Nie martw się o to. 248 00:15:48,573 --> 00:15:51,451 „Jestem twoim ojcem. To ja zajmuję się pieniędzmi 249 00:15:51,535 --> 00:15:53,870 „i budżetem. Poradzimy sobie. 250 00:15:54,621 --> 00:15:59,084 „Możesz wiele osiągnąć. Zrób wszystko, żeby skończyć szkołę”. 251 00:16:00,669 --> 00:16:02,713 Rzuciłem zatem dwie prace. 252 00:16:02,921 --> 00:16:05,966 Postanowiłem skoncentrować się na szkole. 253 00:16:06,049 --> 00:16:07,092 SAMORZĄD 2014-2015 254 00:16:07,175 --> 00:16:08,218 Musiałem iść dalej, 255 00:16:08,510 --> 00:16:12,055 bez względu na wszystko. Sytuacja się pogarszała. 256 00:16:15,392 --> 00:16:19,730 Jeśli nie dostanę się na dobrą uczelnię lub nie zdobędę stypendium, 257 00:16:19,980 --> 00:16:21,523 to nie z powodu braku starań. 258 00:16:23,692 --> 00:16:27,112 W ostatniej klasie zacząłem składać podania na uczelnie. 259 00:16:27,195 --> 00:16:31,700 Marzyłem o przeprowadzce do Nowego Jorku i studiowaniu tam. 260 00:16:32,868 --> 00:16:37,080 W eseju aplikacyjnym napisałem, że czuję potrzebę 261 00:16:37,164 --> 00:16:42,627 udowodnienia czegoś sobie i swojemu otoczeniu. 262 00:16:43,879 --> 00:16:47,466 Chciałem też uniknąć dziedziczonego ubóstwa. 263 00:16:49,468 --> 00:16:51,470 Nie sądzę, by ktokolwiek wiedział, 264 00:16:51,553 --> 00:16:54,264 co naprawdę się działo w domu. Ja też nie wiedziałem, 265 00:16:54,389 --> 00:16:55,891 jak bardzo był chory. 266 00:16:57,142 --> 00:17:00,187 Pewnego dnia tata powiedział: 267 00:17:00,312 --> 00:17:03,273 „Koniecznie wróć dziś do domu. 268 00:17:03,899 --> 00:17:06,568 „Twoja obecność daje mi nadzieję”. 269 00:17:07,903 --> 00:17:11,907 Przystąpiłem do egzaminu końcowego w szkole, wróciłem do domu… 270 00:17:13,116 --> 00:17:14,910 byłem tam około 15.45… 271 00:17:18,330 --> 00:17:22,042 i znalazłem go. Już nie żył. 272 00:17:32,219 --> 00:17:34,096 To było bardzo… 273 00:17:35,764 --> 00:17:36,807 przytłaczające. 274 00:17:39,476 --> 00:17:40,477 Mój tata umarł. 275 00:17:44,689 --> 00:17:46,191 Nie wiedziałem, co będzie dalej. 276 00:17:48,401 --> 00:17:50,862 Nikt tego nie zrozumie. 277 00:17:53,949 --> 00:17:55,867 Zadzwoniłem do brata, 278 00:17:56,243 --> 00:18:00,831 a on wziął na siebie poinformowanie całej rodziny, 279 00:18:00,914 --> 00:18:05,335 bo ja byłem w szoku. Naprawdę byłem w szoku. 280 00:18:06,378 --> 00:18:07,587 Zaskoczyło mnie to. 281 00:18:09,172 --> 00:18:11,675 Koroner zapytał, 282 00:18:12,884 --> 00:18:16,972 ile mam lat, odpowiedziałem, że 18. Skończyłem 18 lat miesiąc wcześniej. 283 00:18:19,766 --> 00:18:22,310 Zamknął notes i powiedział: „Bardzo mi przykro”. 284 00:18:24,563 --> 00:18:26,940 I tyle. Zapytałem, co mam zrobić. 285 00:18:27,274 --> 00:18:29,442 Odpowiedział: „Możesz zrobić, co chcesz”. 286 00:18:30,986 --> 00:18:31,987 Poczułem się… 287 00:18:33,655 --> 00:18:34,698 zupełnie… 288 00:18:35,991 --> 00:18:37,367 wytrącony ze swojego życia. 289 00:18:40,787 --> 00:18:43,165 Nieosadzony w rzeczywistości. 290 00:18:44,374 --> 00:18:46,835 Wciąż byłem w liceum. Zastanawiałem się gdzie iść, 291 00:18:47,752 --> 00:18:50,046 skoro nikt nie mówi mi, gdzie pójść. 292 00:18:53,049 --> 00:18:55,510 Czułem się, jakbym biegł po pomoście, 293 00:18:56,011 --> 00:18:58,096 zbliżając się do celu, 294 00:18:58,180 --> 00:19:00,557 którym były studia. 295 00:19:00,682 --> 00:19:03,560 Uważałem, że to one pozwolą mi coś osiągnąć 296 00:19:03,643 --> 00:19:07,147 i dadzą mi szanse na lepsze życie. A ten pomost się zawalił. 297 00:19:23,997 --> 00:19:26,208 Wielu ludzi jednak czekało, by mnie złapać. 298 00:19:35,634 --> 00:19:39,221 Otrzymałem mnóstwo wsparcia od uczniów, 299 00:19:39,387 --> 00:19:42,140 od nauczycieli. Ludzie bardzo się mną przejmowali. 300 00:19:44,434 --> 00:19:47,771 Całe moje otoczenie zebrało się wokół 301 00:19:48,063 --> 00:19:49,522 i okazało mi wsparcie… 302 00:19:49,606 --> 00:19:51,024 POSIŁKI DLA GAVINA 303 00:19:51,149 --> 00:19:52,484 …organizowali mi posiłki… 304 00:19:52,609 --> 00:19:53,818 KOCHAMY CIĘ, GAVIN! 305 00:19:53,902 --> 00:19:55,695 …trzy razy w tygodniu. 306 00:19:56,905 --> 00:19:58,823 Powiedziałam: „Mów, czego potrzebujesz. 307 00:19:59,115 --> 00:20:03,912 „Porozmawiać. Wypłakać się. Czegokolwiek potrzebujesz”. 308 00:20:05,997 --> 00:20:09,459 Ukończyłem szkołę jako najlepszy uczeń na roku, 309 00:20:09,876 --> 00:20:12,337 dzięki tym wszystkim ludziom, którzy mi pomogli. 310 00:20:15,131 --> 00:20:19,761 Dostałem się na wybrane studia, z pełnym stypendium, 311 00:20:20,178 --> 00:20:22,222 co było niesamowite. 312 00:20:22,764 --> 00:20:26,434 Popłakałem się, kiedy dostałem potrzebne wsparcie finansowe. 313 00:20:34,567 --> 00:20:37,654 Czasem ogarniał mnie żal, 314 00:20:37,779 --> 00:20:40,031 że taty nie ma i nie dowie się, 315 00:20:40,156 --> 00:20:43,034 że wysiłek się opłacił i idę na studia, 316 00:20:43,118 --> 00:20:44,160 że będzie dobrze. 317 00:20:53,003 --> 00:20:56,715 On uczył mnie, że nawet jeśli pomost za mną się wali, 318 00:20:56,798 --> 00:20:59,134 zawsze jest jakieś wyjście. 319 00:21:05,098 --> 00:21:06,308 Jestem tu teraz 320 00:21:06,391 --> 00:21:09,477 tylko dzięki wsparciu, jakie otrzymałem. 321 00:21:10,103 --> 00:21:12,856 Setki ludzi udzieliło mi pomocy 322 00:21:12,939 --> 00:21:16,985 w ciągu tych sześciu lat, a zwłaszcza ostatnich sześciu miesięcy. 323 00:21:17,986 --> 00:21:20,238 Dziękuję, że byliście tu dla nas 324 00:21:20,780 --> 00:21:23,575 podczas trudnego doświadczenia, jakim jest dorastanie. 325 00:21:25,076 --> 00:21:29,748 Pamiętajcie, że jesteście wartościowi i możecie osiągnąć wszystko, 326 00:21:29,831 --> 00:21:30,832 na czym wam zależy. 327 00:21:32,167 --> 00:21:35,128 Ważną życiową lekcją jest zrozumienie, 328 00:21:35,211 --> 00:21:36,880 że życie jest ciężkie. 329 00:21:38,173 --> 00:21:41,259 Bywa się zmęczonym, przybitym, marzy się o wytchnieniu. 330 00:21:41,509 --> 00:21:45,972 W takich chwilach ciężko jest iść dalej, jednak to właśnie odróżnia sukces 331 00:21:46,097 --> 00:21:49,225 od porażki. Zdolność do tego, by iść dalej. 332 00:21:50,018 --> 00:21:54,356 Potrzeba odwagi, by podnieść się i kontynuować. 333 00:21:54,939 --> 00:21:56,232 Nie jest to łatwe. 334 00:21:57,192 --> 00:21:59,402 Zawsze idźcie dalej. 335 00:22:00,278 --> 00:22:01,279 Dziękuję. 336 00:22:10,246 --> 00:22:11,289 Udało nam się! 337 00:22:13,458 --> 00:22:14,542 Hurra! 338 00:22:19,255 --> 00:22:20,298 Byłem gotów. 339 00:22:20,465 --> 00:22:22,675 Na to pracowałem i na to czekałem. 340 00:22:28,848 --> 00:22:33,311 Rzuciłem pracę. Wyprowadziłem się z mieszkania 341 00:22:33,520 --> 00:22:36,064 i przeniosłem do Nowego Jorku. 342 00:22:39,067 --> 00:22:42,112 Choroba taty oraz zmagania mojej rodziny 343 00:22:42,195 --> 00:22:46,074 z systemem opieki zdrowotnej… 344 00:22:46,908 --> 00:22:50,161 sprawiły, że chciałem coś z tym zrobić. 345 00:22:51,121 --> 00:22:53,790 Uznałem, że jeśli zostanę pielęgniarzem, moi bliscy 346 00:22:53,873 --> 00:22:57,460 nie będą musieli się zastanawiać, jak o siebie zadbać. 347 00:22:57,627 --> 00:22:59,003 Albo czy są zdrowi. 348 00:22:59,921 --> 00:23:02,382 Podobno trzeba celować wysoko i zmieniać świat. 349 00:23:03,049 --> 00:23:07,554 Moje nastawienie do zawodu pielęgniarza, przynajmniej teraz, 350 00:23:07,637 --> 00:23:12,350 ilustruje zasada: „jeśli zmienisz życie jednej osoby, zmienisz cały świat”. 351 00:23:13,977 --> 00:23:17,856 Możesz urodzić się w warunkach, na które nie masz wpływu 352 00:23:18,440 --> 00:23:20,442 i nie zrobiwszy nic złego, 353 00:23:20,525 --> 00:23:23,820 wstydzić się tego, jak żyjesz. 354 00:23:24,946 --> 00:23:30,201 Byłem tylko dzieciakiem. A teraz patrzę wstecz i myślę o sobie, 355 00:23:30,785 --> 00:23:32,871 że nie miałem czego się wstydzić. 356 00:23:39,752 --> 00:23:41,087 I to chyba wszystko. 357 00:23:48,887 --> 00:23:54,309 Zaczęliśmy to spotkanie, zastanawiając się, 358 00:23:55,310 --> 00:23:57,812 czy podzielenie się swoją historią jest pomocne? 359 00:23:58,062 --> 00:24:00,899 Czy pomaga wam wysłuchanie cudzej historii? 360 00:24:01,524 --> 00:24:03,526 Nie wiedzieliśmy, co się wydarzy. 361 00:24:04,569 --> 00:24:08,698 Chcieliśmy tylko opowiedzieć o tym, jak to jest być młodym, 362 00:24:09,991 --> 00:24:14,454 chcę jednak usłyszeć od was, jak odebraliście to doświadczenie. 363 00:24:15,330 --> 00:24:19,876 Szczerze mówiąc, to było zupełnie surrealistyczne doświadczenie. 364 00:24:20,293 --> 00:24:22,545 Przyznaję, że bardzo się denerwowałam. 365 00:24:23,630 --> 00:24:29,010 To było dla mnie coś nowego, ale historie, których wysłuchaliśmy, 366 00:24:29,219 --> 00:24:32,889 wszystkich nas poruszyły i mieliśmy prawie takie same odczucia. 367 00:24:33,014 --> 00:24:34,849 Nie będę kłamać, okropnie się bałam. 368 00:24:36,059 --> 00:24:40,730 Byłam przerażona, myślałam: „Nie mogę być w telewizji i… 369 00:24:42,273 --> 00:24:45,318 „opowiadać o sobie całemu światu”. 370 00:24:45,693 --> 00:24:50,073 Było we mnie dużo wstydu i perspektywa ujawnienia go, 371 00:24:50,240 --> 00:24:52,909 nie przed wami, 372 00:24:52,992 --> 00:24:55,787 ale przed każdym, kto zobaczy ten program, była straszna. 373 00:24:56,162 --> 00:25:00,166 Jednak siedząc tu, słuchając samej siebie i was wszystkich, zrozumiałam, 374 00:25:00,291 --> 00:25:03,169 że ten wstyd jest jak kałuża, 375 00:25:03,503 --> 00:25:05,922 i w miarę, jak opowiadałam i was słuchałam, 376 00:25:06,047 --> 00:25:07,215 po prostu wysychał. 377 00:25:07,423 --> 00:25:09,801 W dorastaniu jest coś uniwersalnego. 378 00:25:09,884 --> 00:25:13,388 Wszyscy szukamy kontaktu, ukierunkowania, miłości, rozwoju. 379 00:25:15,056 --> 00:25:17,559 Cały czas myślę, co by było, 380 00:25:17,809 --> 00:25:19,936 gdybyśmy żyli w świecie bez tego wstydu. 381 00:25:20,103 --> 00:25:21,354 Co by było, gdybyśmy żyli 382 00:25:21,437 --> 00:25:24,357 w świecie, gdzie dzieciaki nie uczą się nienawidzić siebie, 383 00:25:24,566 --> 00:25:26,484 ale pozostają w miłości. 384 00:25:26,693 --> 00:25:31,447 Dla mnie to było źródło nadziei. 385 00:25:31,531 --> 00:25:32,657 Ogromnej nadziei. 386 00:25:32,824 --> 00:25:36,077 Nie mogę się doczekać, aż ludzie zobaczą wszystkie odcinki, 387 00:25:36,244 --> 00:25:39,247 ponieważ trafią one do osób, które nie są transpłciowe. 388 00:25:39,455 --> 00:25:41,833 Mój odcinek nie jest tylko dla osób trans. 389 00:25:42,041 --> 00:25:45,003 Każdy może się czegoś z niego nauczyć. 390 00:25:45,086 --> 00:25:47,130 Wszyscy mieliśmy pewne trudności, 391 00:25:47,213 --> 00:25:49,924 jednak nasze doświadczenia nie są mniej prawdziwe. 392 00:25:50,049 --> 00:25:52,719 Nie można dyskredytować czyichś uczuć tylko dlatego, 393 00:25:52,844 --> 00:25:54,178 że jest uprzywilejowany. 394 00:25:54,262 --> 00:25:55,680 Każdy ma pewne przywileje. 395 00:25:55,847 --> 00:25:57,890 Nie przedstawiamy wyłącznie 396 00:25:57,974 --> 00:25:59,767 traumatycznych przeżyć. To zarzut 397 00:25:59,851 --> 00:26:02,562 wobec poetów. Czy to nie po prostu ludzie, 398 00:26:02,645 --> 00:26:05,023 którzy obnoszą się z cierpieniem? To niezdrowe. 399 00:26:05,315 --> 00:26:08,026 To jednak dla niektórych etap 400 00:26:08,151 --> 00:26:09,611 potrzebny, by dojść do siebie. 401 00:26:09,861 --> 00:26:12,905 Dorastając, szukałem reprezentacji, 402 00:26:13,031 --> 00:26:17,744 a w tym projekcie najbardziej lubię to, że nie kończy się smutno. 403 00:26:18,202 --> 00:26:19,746 - To bardzo ważne… - Tak. 404 00:26:20,038 --> 00:26:21,331 …by przekazywać 405 00:26:21,414 --> 00:26:24,834 … i przedstawiać historie bez smutnego zakończenia, 406 00:26:24,917 --> 00:26:26,753 jak większość naszych. 407 00:26:26,919 --> 00:26:30,006 Nawiązaliśmy relacje, które zwykle 408 00:26:30,340 --> 00:26:33,176 buduje się przez długi czas, ponieważ musieliśmy mówić 409 00:26:33,259 --> 00:26:35,511 o wyjątkowo osobistych rzeczach. 410 00:26:35,845 --> 00:26:40,016 Świadomość, że nie jestem sam, jest wyzwalająca 411 00:26:40,266 --> 00:26:44,312 i zalała mnie fala ulgi, 412 00:26:45,063 --> 00:26:47,315 kiedy ludzie mnie zachęcali lub podchodzili 413 00:26:47,440 --> 00:26:50,902 po mojej opowieści i mówili: „Znam to uczucie”. 414 00:26:51,027 --> 00:26:52,362 Dziękowałem im. 415 00:26:52,528 --> 00:26:57,116 Myślę, że dlatego wszyscy to zrobiliśmy. Chcę, żeby ludzie obejrzeli ten program 416 00:26:57,200 --> 00:26:59,786 i odczuli taką samą ulgę: 417 00:26:59,952 --> 00:27:03,247 „Nie wierzę, że ktoś to przeżył, a wydawało mi się, że tylko ja 418 00:27:03,331 --> 00:27:04,624 „znam to uczucie”. 419 00:27:05,166 --> 00:27:08,336 - Cieszę się, że was spotkałam. - Było super. 420 00:27:09,545 --> 00:27:10,588 Dziękuję. 421 00:27:14,801 --> 00:27:17,720 Wspólny uścisk! 422 00:27:39,409 --> 00:27:41,327 Dorastanie to złożony proces. 423 00:27:41,577 --> 00:27:43,454 Jest nieprzewidywalne. 424 00:27:43,663 --> 00:27:46,416 Dorastanie to burzliwe doświadczenie. 425 00:27:46,624 --> 00:27:48,042 Dorastanie jest niełatwe. 426 00:27:48,251 --> 00:27:52,255 Chociaż wiesz, kim jesteś, nie wiesz, kim się staniesz. 427 00:27:52,463 --> 00:27:54,215 Dorastanie to protest. 428 00:27:54,382 --> 00:27:56,008 To licencja na porażki. 429 00:27:56,426 --> 00:27:58,261 Jest dziwne, trudne. 430 00:27:58,428 --> 00:28:03,224 Dorastając, czujesz się samotny, jednak wszyscy wokół przez to przechodzą. 431 00:28:03,349 --> 00:28:04,851 Nie wiesz, co szykuje ci los. 432 00:28:04,976 --> 00:28:07,770 Uczysz się tego, kim jesteś i kim chcesz być. 433 00:28:07,854 --> 00:28:10,606 Uświadamiasz sobie, że świat nie kręci się wokół ciebie, 434 00:28:10,732 --> 00:28:12,483 ale twoje potrzeby też są ważne. 435 00:28:12,650 --> 00:28:15,194 Że nie jesteś tak osamotniony, jak ci się wydaje. 436 00:28:15,278 --> 00:28:17,447 Ważne, by znaleźć wspólnotę. 437 00:28:17,572 --> 00:28:20,491 Dorastanie jest obowiązkowe, ale poradzisz z nim sobie. 438 00:28:20,575 --> 00:28:22,577 Napisy: Karolina Bogdanowicz-Surmiak