1 00:00:05,255 --> 00:00:08,926 HISTORIA INSPIROWANA FAKTAMI 2 00:00:21,146 --> 00:00:22,147 Pięknie wygląda. 3 00:00:24,566 --> 00:00:26,318 Nie miała umrzeć w samotności. 4 00:00:28,320 --> 00:00:29,863 Miała ciebie w sercu. 5 00:00:32,156 --> 00:00:33,492 A ja mam ciebie. 6 00:00:37,663 --> 00:00:38,664 Mój kochany. 7 00:00:42,376 --> 00:00:43,377 Tak, masz. 8 00:00:51,635 --> 00:00:54,721 - A ty dokąd? - Do hotelu. Już prawie pora lunchu. 9 00:00:54,805 --> 00:00:57,099 - Co się stało Elsie? - Nie mam pojęcia. 10 00:00:57,182 --> 00:01:00,269 Kiedy wychodziłam, miała się dobrze. 11 00:01:00,352 --> 00:01:01,770 Nie, bynajmniej. 12 00:01:01,854 --> 00:01:04,438 Była załamana i zrozpaczona, pakowała walizki. 13 00:01:05,022 --> 00:01:08,777 Pamiętasz, że kazałaś się jej wynosić? 14 00:01:08,861 --> 00:01:10,612 Ty tego chciałeś. 15 00:01:11,530 --> 00:01:12,656 Oboje chcieliśmy. 16 00:01:14,408 --> 00:01:15,576 Co jej zrobiłeś? 17 00:01:16,285 --> 00:01:18,120 Nic, przecież powiedziałem. 18 00:01:18,203 --> 00:01:20,289 To skąd wzięła narkotyki? 19 00:01:20,372 --> 00:01:23,125 To ty ją od nich uzależniłaś, nie ja. 20 00:01:23,208 --> 00:01:24,877 Do siebie miej pretensje. 21 00:01:25,419 --> 00:01:27,254 Miałeś się nią zająć, 22 00:01:27,337 --> 00:01:30,424 - a nie pozwolić jej umrzeć. - Niczego nie miałem. 23 00:01:33,635 --> 00:01:35,929 Jadę na spotkanie z Wertheimerami. 24 00:01:36,013 --> 00:01:40,392 Odzyskam wszystko, co są mi winni, a ty nie dostaniesz złamanego grosza. 25 00:01:40,475 --> 00:01:44,104 Lepiej mieć we mnie przyjaciela niż wroga. Zapamiętaj to sobie. 26 00:01:44,897 --> 00:01:45,814 Nie boję się. 27 00:01:45,898 --> 00:01:49,151 Nie? A co z twoim ukochanym siostrzeńcem? 28 00:01:49,818 --> 00:01:51,987 Wie o twoich układach z nazistami? 29 00:01:56,200 --> 00:01:58,535 Jak się poczuje na wieść o tym, 30 00:01:58,619 --> 00:02:02,456 - co dla nas zrobiłaś? - Misja nie wypaliła. Nic się nie stało. 31 00:02:04,291 --> 00:02:07,794 Trzymaj się od niego z daleka. I ode mnie też. 32 00:02:07,878 --> 00:02:10,380 Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. 33 00:02:10,923 --> 00:02:14,843 Daj mi pieniądze albo świat dowie się, że jesteś nazistką. 34 00:02:16,053 --> 00:02:17,429 Nie lepszą ode mnie. 35 00:02:24,603 --> 00:02:27,731 - O co chodziło? - O nic, André. 36 00:02:30,192 --> 00:02:34,196 - Mnie wyglądało na coś. - Miałeś rację. Nie można mu ufać. 37 00:02:34,279 --> 00:02:36,240 Ma kłopoty i próbuje mi zaszkodzić. 38 00:02:37,783 --> 00:02:42,412 Jeśli negocjacje z Wertheimerami się powiodą, będę mieć dość pieniędzy. 39 00:02:43,205 --> 00:02:47,668 I nie będziemy musieli martwić się nim ani niczym innym. 40 00:02:50,629 --> 00:02:52,422 Zawsze będę cię chronić. 41 00:03:44,516 --> 00:03:48,020 NOWY STYL 42 00:03:58,322 --> 00:04:01,783 - Mamy mnóstwo pracy. - Jedwabie, tkaniny. 43 00:04:06,997 --> 00:04:08,749 Jacqueline, pomożesz mi? 44 00:04:09,917 --> 00:04:12,753 Trzeba poprawić ten rąbek. Merci. 45 00:04:18,341 --> 00:04:20,511 Mamy mnóstwo pracy i mało czasu. 46 00:04:22,721 --> 00:04:23,722 Madame Zehnacker? 47 00:04:25,182 --> 00:04:27,309 - Zoe. - Przyszłam w sprawie pracy. 48 00:04:27,392 --> 00:04:30,604 Jak dobrze cię widzieć. Mathilde wskaże ci stanowisko. 49 00:04:30,687 --> 00:04:31,980 Dobrze, dziękuję. 50 00:04:33,565 --> 00:04:38,320 Lepiej nie podbierać nikogo Lelongowi. Nie chcemy go niepotrzebnie denerwować. 51 00:04:38,403 --> 00:04:40,572 Zoe ma talent. Potrzebujemy jej. 52 00:04:40,656 --> 00:04:44,576 Monsieur? Oto ulepszenia, o które pan prosił. 53 00:04:45,452 --> 00:04:51,124 Spódnica musi być pełniejsza. Wszyj w nią półhalkę. 54 00:04:51,208 --> 00:04:53,377 Sam powinienem był na to wpaść. 55 00:04:53,460 --> 00:04:55,337 - Dobrze. - Monsieur? 56 00:04:55,921 --> 00:04:57,297 Czynimy postępy. 57 00:04:58,006 --> 00:05:02,803 Mieliśmy przełożyć premierę perfum, żeby skupić się na ukończeniu kolekcji. 58 00:05:02,886 --> 00:05:05,514 To dla mnie ważne, by zaprezentowano je razem. 59 00:05:11,103 --> 00:05:14,398 Zjawiskowe. Dokładnie tak je sobie wyobrażałem. 60 00:05:14,481 --> 00:05:15,566 Zdrajca! 61 00:05:15,649 --> 00:05:17,818 - Za kogo ty się masz? - Kto tak krzyczy? 62 00:05:17,901 --> 00:05:20,362 Nie ujdzie ci na to sucho! 63 00:05:21,154 --> 00:05:23,490 Gdzie on jest? Gdzie ten Judasz? 64 00:05:23,574 --> 00:05:27,077 Pierre, nie możesz tu tak wpadać. 65 00:05:27,160 --> 00:05:29,705 - Taki teraz jesteś? - O czym ty mówisz? 66 00:05:29,788 --> 00:05:33,292 Jak śmiesz! Podesłaliśmy ci z Balenciagą parę szwaczek. 67 00:05:33,375 --> 00:05:34,918 Dziękujemy, ale to za mało. 68 00:05:35,002 --> 00:05:37,796 Więc ukradłeś 30 z Domu Patou? Trzydzieści! 69 00:05:38,505 --> 00:05:40,799 Nigdy nie zdołają stworzyć kolekcji. 70 00:05:40,883 --> 00:05:43,135 Szwaczki zmieniają pracodawców. 71 00:05:43,218 --> 00:05:46,972 - Potrzebowały pracy, my im ją daliśmy. - Patou nie przetrwa. 72 00:05:47,055 --> 00:05:48,265 Daliśmy im pracę. 73 00:05:48,348 --> 00:05:52,394 One miały pracę. Wy tylko zasypaliście je pieniędzmi. 74 00:05:53,562 --> 00:05:55,355 Lelong tak tego nie zostawi. 75 00:05:55,939 --> 00:05:58,901 Wie, że otwieram własną firmę. On cię tu przysłał? 76 00:05:58,984 --> 00:06:02,070 Nie. Chciałem cię uprzedzić, żebyś przygotował obronę. 77 00:06:02,154 --> 00:06:04,323 Lelong jest dyrektorem Izby Mody. 78 00:06:04,406 --> 00:06:06,033 Zdecyduje, jak cię ukarać. 79 00:06:25,844 --> 00:06:28,388 - Dzień dobry, René. - Mademoiselle. 80 00:06:28,472 --> 00:06:31,183 Zależy mi, aby nie przeciągać negocjacji. 81 00:06:31,266 --> 00:06:32,851 Rozumiemy. 82 00:06:34,478 --> 00:06:36,897 Nie chcę z nimi rozmawiać. 83 00:06:36,980 --> 00:06:40,234 Negocjacje mają się odbyć w osobnych pomieszczeniach. 84 00:06:40,317 --> 00:06:41,735 W celu? 85 00:06:41,818 --> 00:06:42,819 Wygranej. 86 00:06:43,529 --> 00:06:47,824 Dajcie im jasno do zrozumienia, że 1% zysków, który obecnie otrzymuję, 87 00:06:47,908 --> 00:06:49,826 ani trochę mnie nie zadowala. 88 00:06:50,577 --> 00:06:52,579 Nie chcą renegocjować udziałów. 89 00:06:53,956 --> 00:06:57,084 Przenosząc interes do USA, pogwałcili naszą umowę. 90 00:06:57,167 --> 00:06:58,919 Nagle z dziesięciu został mi 1%? 91 00:06:59,628 --> 00:07:02,047 Mam dość takiego traktowania. 92 00:07:04,258 --> 00:07:05,884 Jeśli mam wycofać pozew, 93 00:07:05,968 --> 00:07:09,012 muszą spłacić wszystko, co straciłam w czasie wojny. 94 00:07:09,972 --> 00:07:13,976 Idąc dalej, chcę nowej umowy. 95 00:07:19,106 --> 00:07:20,482 Przekażę im to. 96 00:07:31,660 --> 00:07:32,953 Cristóbal. 97 00:07:33,036 --> 00:07:34,037 Przyjacielu. 98 00:07:35,747 --> 00:07:39,293 - Dziękuję, że zgodziłeś się na spotkanie. - Oczywiście. 99 00:07:41,211 --> 00:07:43,130 Ostrzegam, że Pierre tu jest. 100 00:07:43,797 --> 00:07:46,842 Liczyłem, że zdąży wyjść i pomówimy we dwóch, ale… 101 00:07:48,260 --> 00:07:51,096 Christian. Od naszego porannego spotkania 102 00:07:51,180 --> 00:07:55,851 pod wymierzoną w ciebie petycją pojawiło się 20 podpisów. 103 00:07:56,852 --> 00:07:59,021 Jacques, chéri, kolejną butelkę. 104 00:07:59,104 --> 00:08:00,355 Nie. Wystarczy ci. 105 00:08:01,190 --> 00:08:03,483 Dom Patou oficjalnie wystąpił 106 00:08:03,567 --> 00:08:06,486 o pozbawienie cię członkostwa w Izbie Mody. 107 00:08:07,237 --> 00:08:08,447 Mówisz poważnie? 108 00:08:10,073 --> 00:08:11,742 Ja nie podpisałem petycji. 109 00:08:12,743 --> 00:08:13,744 Jeszcze. 110 00:08:16,038 --> 00:08:20,334 Pomóż mi to rozwiązać. Jak inaczej zdołasz ukończyć kolekcję? 111 00:08:21,585 --> 00:08:26,632 Nie mam innych opcji. Robię, co muszę, by tworzyć piękno. 112 00:08:27,257 --> 00:08:29,218 A reszta z nas co robi? 113 00:08:30,219 --> 00:08:32,596 Tworzymy coś innego niż piękno? 114 00:08:32,679 --> 00:08:34,765 - Nie. - Nie to powiedział. 115 00:08:34,847 --> 00:08:37,267 Słyszysz, co ty pleciesz? 116 00:08:37,976 --> 00:08:41,145 Myślisz, że zmienisz świat? 117 00:08:41,230 --> 00:08:44,566 Masz się za wybawiciela? Mesjasza? 118 00:08:44,650 --> 00:08:47,194 - Dość tego. - Sprzedał swoją duszę 119 00:08:47,277 --> 00:08:49,446 - królowi bawełny! - Przesadziłeś. 120 00:08:50,030 --> 00:08:51,240 Nie pij już. 121 00:08:51,323 --> 00:08:53,492 Będę pił. Świętuję. 122 00:08:53,575 --> 00:08:56,870 Co takiego? Zniszczenie przyjaźni? 123 00:08:56,954 --> 00:08:58,497 Nie, coś lepszego. 124 00:09:00,374 --> 00:09:01,917 Carmel Snow mnie wybrała. 125 00:09:03,252 --> 00:09:06,755 Będę nową twarzą wysokiego krawiectwa. 126 00:09:07,714 --> 00:09:09,174 Proszę, wydało się. 127 00:09:11,802 --> 00:09:12,928 Naprawdę? 128 00:09:14,346 --> 00:09:15,472 Tak powiedziała? 129 00:09:15,556 --> 00:09:17,015 Tymi słowami. 130 00:09:17,099 --> 00:09:18,600 Jakimi dokładnie? 131 00:09:18,684 --> 00:09:23,105 „Wybieram ciebie, Pierre”. Takimi słowami. Zadowolony? 132 00:09:23,188 --> 00:09:25,566 Wznieśmy toast na moją cześć. 133 00:09:26,108 --> 00:09:31,071 W dodatku zyskałem jej przychylność, nie krzywdząc moich przyjaciół. 134 00:09:31,154 --> 00:09:32,906 Nie musisz tego wysłuchiwać. 135 00:09:33,532 --> 00:09:34,950 Oczywiście. 136 00:09:35,033 --> 00:09:40,372 Kiedyś ze szczególną radością przyjąłbym twoje gratulacje, ale już nie. 137 00:09:44,001 --> 00:09:46,587 - Muszę iść, mam zobowiązania. - Musimy pomówić. 138 00:09:47,254 --> 00:09:50,716 Co jest ważniejsze od toastu za mnie? 139 00:09:50,799 --> 00:09:52,801 Catherine zostanie dziś odznaczona. 140 00:09:52,885 --> 00:09:56,096 - Musimy porozmawiać. - Désolé. 141 00:10:00,601 --> 00:10:03,020 Panowie, rozmawiałem z mademoiselle Chanel. 142 00:10:03,854 --> 00:10:05,939 Oto nasze warunki. 143 00:10:15,115 --> 00:10:16,283 Rozum postradała? 144 00:10:17,284 --> 00:10:21,079 Rozważymy spłacenie należności za czas wojny z takimi odsetkami. 145 00:10:22,581 --> 00:10:24,958 I to wszystko! Na więcej niech nie liczy! 146 00:10:26,084 --> 00:10:28,712 Nigdy nie ulegniemy tym absurdalnym żądaniom. 147 00:10:29,379 --> 00:10:33,008 Mademoiselle nalega, by negocjacje zamknąć w jednym dniu. 148 00:10:33,675 --> 00:10:37,679 Obawiam się, monsieur Wertheimer, że nie pójdzie na żaden kompromis. 149 00:10:37,763 --> 00:10:38,931 Obłęd. 150 00:10:39,014 --> 00:10:41,183 Zapomniała, co robiła w czasie wojny? 151 00:10:41,266 --> 00:10:43,519 Zwykłe domysły. Kłamstwa, plotki. 152 00:10:44,311 --> 00:10:46,855 Nie postawiono jej żadnych zarzutów. 153 00:10:46,939 --> 00:10:49,316 To dlaczego jesteśmy tu, a nie w Paryżu? 154 00:10:49,399 --> 00:10:52,027 - Jak już wyjaśniałem… - Wszyscy wiemy czemu. 155 00:10:52,110 --> 00:10:54,530 Ona dobrze wie, co zrobiła. 156 00:10:54,613 --> 00:10:57,908 Gdyby była w Paryżu, dostałaby to, na co zasługuje! 157 00:10:57,991 --> 00:11:01,119 To, co zrobiła, może pogrążyć całą firmę. 158 00:11:06,333 --> 00:11:09,002 To jakaś kpina! Skandal. 159 00:11:10,712 --> 00:11:14,550 Krzyż Wojenny jest jednym z najwyższych odznaczeń wojskowych, 160 00:11:15,300 --> 00:11:18,178 jakie możemy nadać członkom sił zbrojnych. 161 00:11:19,555 --> 00:11:22,182 Rzadko jest przyznawany cywilom. 162 00:11:23,350 --> 00:11:28,689 Ale dziś stajemy w obecności trojga obywateli Francji, 163 00:11:28,772 --> 00:11:33,569 którzy wykazali się wyjątkową odwagą w obliczu przeciwności nie do pokonania. 164 00:11:35,153 --> 00:11:38,615 Tym, którzy bronili naszego kraju 165 00:11:39,366 --> 00:11:41,785 i znosili męki niewoli, 166 00:11:43,245 --> 00:11:47,499 jesteśmy dozgonnie wdzięczni za poświęcenie i człowieczeństwo. 167 00:11:58,760 --> 00:12:03,265 Świętowanie wydaje się nie na miejscu. Wręcz… 168 00:12:06,393 --> 00:12:08,687 jest mi niemal wstyd. 169 00:12:09,188 --> 00:12:12,858 To żaden wstyd. Masz moje słowo. 170 00:12:15,360 --> 00:12:18,530 Proszę, zostań w Paryżu. Tęsknię za tobą. 171 00:12:19,281 --> 00:12:20,282 Nie mogę. 172 00:12:22,075 --> 00:12:24,494 Paryż stał się dla mnie nawiedzony. 173 00:12:25,621 --> 00:12:28,749 Zrobiłem coś. 174 00:12:31,043 --> 00:12:33,420 Może zdoła ci odrobinę pomóc. 175 00:12:36,924 --> 00:12:38,133 Perfumy. 176 00:12:40,594 --> 00:12:42,095 Dziękuję, Christianie. 177 00:12:44,515 --> 00:12:48,018 Wiem, że próbujesz pomóc, ale nie jestem pewna, 178 00:12:48,101 --> 00:12:52,898 dlaczego myślisz, że projektowanie sukni i perfum może cokolwiek naprawić. 179 00:12:54,691 --> 00:12:58,362 Przyjdziesz na pokaz? Odbędzie się za pięć dni. 180 00:12:59,613 --> 00:13:05,994 Wiem, że chcesz się ze mną podzielić tym, co stworzyłeś, ale nie mogę. 181 00:13:08,664 --> 00:13:12,501 Wrócę do Callian, dokończę ogród papy. 182 00:13:15,045 --> 00:13:17,589 Tylko tam chcę teraz przebywać. 183 00:13:27,850 --> 00:13:31,353 Minął dopiero tydzień, a stało się niemożliwe. 184 00:13:31,937 --> 00:13:33,522 Paryż mnie rozczarował. 185 00:13:34,356 --> 00:13:40,696 Nie samo miasto, oczywiście, ale misja znalezienia nowego projektanta. 186 00:13:41,738 --> 00:13:46,577 Wszyscy są święcie przekonani, że wybrałaś już Pierre'a Balmaina. 187 00:13:46,660 --> 00:13:49,079 Zwłaszcza sam Balmain, jak słyszałem. 188 00:13:49,162 --> 00:13:54,168 Nic takiego mu nie powiedziałam. Właściwie to może mu powiedziałam. 189 00:13:54,835 --> 00:13:56,962 Próbowałam przekonać samą siebie. 190 00:13:57,963 --> 00:14:04,178 A potem obudziłam się na ranem, myśląc: „Nie, Balmain się nie nadaje”. 191 00:14:04,720 --> 00:14:10,225 Może i jest rozwydrzonym bachorem, ale geniuszu nie można mu odmówić. 192 00:14:11,101 --> 00:14:13,937 A mimo to czegoś brakuje. 193 00:14:14,521 --> 00:14:17,441 Na twoją bezstronność zawsze mogę liczyć, Lucien. 194 00:14:17,524 --> 00:14:21,361 Balenciaga jest kuszący, ale nie ma w nim nic nowego. 195 00:14:21,445 --> 00:14:25,824 Christian Dior odmówił pokazania mi swojej kolekcji, 196 00:14:26,575 --> 00:14:29,036 ale Zehnacker pozwoliła mi rzucić okiem. 197 00:14:29,119 --> 00:14:31,580 Lepiej poszukaj gdzie indziej. 198 00:14:32,497 --> 00:14:36,543 To mało prawdopodobne, by Dior wziął udział w tym sezonie. 199 00:14:38,462 --> 00:14:40,797 Jak to możliwe? 200 00:14:40,881 --> 00:14:44,593 Wykorzystał część pokaźnej inwestycji Boussaca, 201 00:14:44,676 --> 00:14:48,347 aby podkupić najlepsze szwaczki z innych domów mody. 202 00:14:48,430 --> 00:14:50,182 Wniesiono skargę. 203 00:14:50,891 --> 00:14:57,272 Szwaczki będą musiały od niego odejść, póki nie zdecyduję, 204 00:14:57,356 --> 00:15:00,442 czy usunąć go z Chambre Syndicale. 205 00:15:00,526 --> 00:15:03,403 Usunąć? O Boże. 206 00:15:04,363 --> 00:15:06,740 Byłeś jego największym orędownikiem. 207 00:15:06,823 --> 00:15:08,033 Wiem. 208 00:15:10,369 --> 00:15:15,332 Uważam, że ta skarga jest małostkowa. Pozwól, że o coś cię zapytam. 209 00:15:15,916 --> 00:15:20,754 Monsieur Dior zatrudnił szwaczki, aby móc kreować modę. 210 00:15:22,339 --> 00:15:24,299 Co ty zrobiłbyś na jego miejscu? 211 00:15:31,056 --> 00:15:32,182 Dzień dobry. 212 00:15:34,518 --> 00:15:35,936 Przykro mi. 213 00:15:36,812 --> 00:15:39,565 - Oui, przepraszam. - Tak, tak. 214 00:15:40,566 --> 00:15:41,400 Boże. 215 00:15:41,483 --> 00:15:45,779 - Przykro mi, powodzenia. - Co się dzieje, Zoe? Co się stało? 216 00:15:45,863 --> 00:15:48,532 - Zakazano nam pracy tutaj. - Kto taki? 217 00:15:48,615 --> 00:15:51,410 Proszę wybaczyć. Przykro mi, że nie będę pracować 218 00:15:51,493 --> 00:15:53,537 przy pańskiej wspaniałej kolekcji. 219 00:15:55,330 --> 00:15:56,164 Szlag. 220 00:15:56,832 --> 00:16:01,628 Nie musicie odchodzić. Możecie wrócić… 221 00:16:01,712 --> 00:16:03,422 Nie zdołasz ich powstrzymać. 222 00:16:04,256 --> 00:16:06,633 - Co się stało? - To Balmain i Patou. 223 00:16:06,717 --> 00:16:08,385 Przyszli i im zagrozili. 224 00:16:08,468 --> 00:16:12,806 Nigdy nie znajdą pracy u żadnego członka Izby Mody, jeśli nie odejdą. 225 00:16:14,224 --> 00:16:16,226 Muszę zadzwonić do Lelonga. 226 00:16:16,310 --> 00:16:19,021 Nic tym nie zyskasz. Nie chce z nami rozmawiać, 227 00:16:19,104 --> 00:16:22,441 póki oficjalnie nie ogłosi swojej decyzji. 228 00:16:32,910 --> 00:16:34,119 O matko. 229 00:16:35,954 --> 00:16:36,955 O matko. 230 00:16:45,797 --> 00:16:47,674 Jesteśmy bardziej niż hojni. 231 00:16:49,134 --> 00:16:53,305 Musi okazać nieco pokory. Przyznać się do krzywd, które wyrządziła. 232 00:17:01,480 --> 00:17:05,358 Mademoiselle, zgodzili się wypłacić rekompensatę za czas wojny 233 00:17:05,442 --> 00:17:07,778 i dotrzymać pierwotnej umowy. 234 00:17:07,861 --> 00:17:11,740 Powrócić do 10% udziału w zyskach, które otrzymywała pani przedtem. 235 00:17:12,616 --> 00:17:14,159 To bardzo dobra oferta. 236 00:17:17,454 --> 00:17:18,955 Podejdź, młody człowieku. 237 00:17:24,294 --> 00:17:26,003 Bliżej. Zbliż się. 238 00:17:30,300 --> 00:17:33,679 Nie chcę wyłącznie części zysków. 239 00:17:34,263 --> 00:17:39,101 Chcę również procentu od obrotu. 240 00:17:40,477 --> 00:17:41,478 Obrotu? 241 00:17:43,856 --> 00:17:45,148 To niespotykane. 242 00:17:46,400 --> 00:17:50,445 Może zdołamy wynegocjować większy udział w zyskach, ale obrót… 243 00:17:50,529 --> 00:17:52,865 Wóz albo przewóz, Julien. 244 00:17:55,450 --> 00:17:56,952 Przekaż im moją wiadomość. 245 00:18:05,794 --> 00:18:06,753 Żartuje pan. 246 00:18:07,671 --> 00:18:08,839 Skończyliśmy. 247 00:18:08,922 --> 00:18:12,676 Nie, panowie, proszę. Wiem, że prosi o wiele. 248 00:18:12,759 --> 00:18:16,805 Ale wszyscy wiemy, że straty w przypadku procesu będą druzgocące. 249 00:18:17,848 --> 00:18:23,770 Bez nazwiska Chanel wasze produkty, marka, cała wasza inwestycja jest bezwartościowa. 250 00:18:30,027 --> 00:18:32,946 - Chcę z nią pomówić. - Nie, jasno powiedziała… 251 00:18:33,030 --> 00:18:35,449 Pomówię z nią albo nici z ugody. 252 00:18:38,702 --> 00:18:39,870 Spróbuję. 253 00:18:46,210 --> 00:18:48,420 Wybacz, ale moim zdaniem 254 00:18:48,504 --> 00:18:51,089 nie dojdziemy do porozumienia, jeśli odmówisz. 255 00:18:52,966 --> 00:18:53,967 Poczekają sobie. 256 00:20:04,329 --> 00:20:06,206 Wspaniałym synem. 257 00:20:10,502 --> 00:20:12,129 Wspaniałym bratem. 258 00:20:18,760 --> 00:20:25,475 Prowadzenie własnego domu couture jest bezlitosnym przedsięwzięciem. 259 00:20:27,477 --> 00:20:33,734 A Christian nie ma dość hartu ducha, by podejmować trudne decyzje. 260 00:21:16,568 --> 00:21:18,570 Naprawdę chcesz to zaryzykować? 261 00:21:18,654 --> 00:21:22,991 Zaryzykować? Wy macie 70%, a ja obecnie 1%. 262 00:21:23,075 --> 00:21:24,785 Nie mam czego stracić. 263 00:21:24,868 --> 00:21:29,414 Masz. Wciąż mamy firmę. I naszą współpracę. 264 00:21:30,666 --> 00:21:32,626 Może być dużo gorzej. 265 00:21:32,709 --> 00:21:35,921 Znasz moje warunki. Przyjmiesz je albo idziemy do sądu. 266 00:21:46,014 --> 00:21:50,102 Spójrz mi w oczy i powiedz, że żałujesz. 267 00:21:50,185 --> 00:21:51,186 Czego? 268 00:21:51,270 --> 00:21:55,649 Byłaś gotowa zaangażować nazistów, aby odebrać nam naszą firmę. 269 00:21:55,732 --> 00:21:58,360 Nie dogadywaliśmy się już przed wojną. 270 00:21:59,903 --> 00:22:02,781 Wykorzystałam te paragrafy, bo nie miałam wyboru. 271 00:22:02,865 --> 00:22:06,118 Polowano na nas. Eksterminowano. 272 00:22:09,496 --> 00:22:11,248 A myślałeś kiedyś o tym… 273 00:22:13,333 --> 00:22:16,545 z czym musi mierzyć się kobieta, aby przetrwać? 274 00:22:21,258 --> 00:22:25,304 Posłuchaj mnie uważnie. Nie przeproszę za to, co się stało. 275 00:22:25,387 --> 00:22:29,975 Byłam w potrzasku, tak jak i ty. Tylko że dla mnie to chleb powszedni. 276 00:22:34,021 --> 00:22:36,481 Mężczyźni i wasze wojny, wasze zasady. 277 00:22:44,323 --> 00:22:47,993 Pierre. Musisz podjąć decyzję. 278 00:22:50,329 --> 00:22:51,413 Ja mam już dość. 279 00:22:57,044 --> 00:22:58,420 Do zobaczenia w sądzie. 280 00:23:13,727 --> 00:23:14,561 Mademoiselle? 281 00:23:21,818 --> 00:23:25,364 Zgodzili się. Dwa procent od obrotu. 282 00:23:25,447 --> 00:23:28,992 Wszystko, o co prosiłaś. Pokonałaś ich. 283 00:23:31,245 --> 00:23:32,412 Gratuluję. 284 00:23:34,122 --> 00:23:36,750 Wkrótce będziesz jedną z najbogatszych kobiet świata. 285 00:23:45,676 --> 00:23:46,927 Dobrej nocy. 286 00:24:12,870 --> 00:24:15,914 Powinieneś sam zobaczyć, co tworzy. 287 00:24:17,040 --> 00:24:19,751 Jesteście wszyscy zaproszeni. 288 00:24:19,835 --> 00:24:25,090 Jestem przekonany, że zakładanie własnej firmy było potwornym błędem. 289 00:24:35,642 --> 00:24:37,603 Ma w sobie tyle dobroci, 290 00:24:38,645 --> 00:24:41,690 ale jednocześnie bywa tak kruchy. 291 00:24:51,200 --> 00:24:52,284 Krwawisz? 292 00:24:53,160 --> 00:24:54,161 Nie, ja… 293 00:24:56,455 --> 00:24:58,123 Ukłułem się jak smarkacz. 294 00:24:58,707 --> 00:24:59,791 Żółtodziób. 295 00:24:59,875 --> 00:25:02,127 Pracujemy w pośpiechu, popełniamy błędy. 296 00:25:02,920 --> 00:25:05,172 To niewybaczalne, wygłupiłem się i… 297 00:25:05,255 --> 00:25:09,676 Nie. Wszyscy jesteśmy wykończeni. Odpocznijcie. Ja was zastąpię. 298 00:25:11,136 --> 00:25:13,013 Monsieur, jeśli mogę… 299 00:25:21,939 --> 00:25:23,232 Doskonała. 300 00:25:29,738 --> 00:25:32,783 - Nazwa pozostaje bez zmian? - Tak. 301 00:25:33,992 --> 00:25:34,993 Dziękuję. 302 00:25:37,663 --> 00:25:39,373 Christianie, ale po co? 303 00:25:41,208 --> 00:25:42,417 Ona nie przyjdzie. 304 00:26:00,853 --> 00:26:03,939 - Jak poszło? - Dobrze. Bardzo dobrze. 305 00:26:04,022 --> 00:26:06,942 - Odzyskałaś udziały? - Tak, a nawet więcej. 306 00:26:07,025 --> 00:26:09,278 Będziemy mogli wrócić do Paryża. 307 00:26:09,361 --> 00:26:10,362 Paryża? 308 00:26:10,445 --> 00:26:13,073 - Dzięki Bogu. Pomożemy Baronowi. - Baronowi? 309 00:26:13,156 --> 00:26:14,157 Nie słyszałaś? 310 00:26:15,075 --> 00:26:17,786 Czeka go proces. Obawiam się, że go stracą. 311 00:26:17,870 --> 00:26:20,122 Stracą? Ale za co? 312 00:26:20,706 --> 00:26:21,748 Kolaborację. 313 00:26:23,625 --> 00:26:25,502 Musimy wrócić i mu pomóc. 314 00:26:29,131 --> 00:26:30,507 Teraz nie możemy. 315 00:26:31,967 --> 00:26:34,970 Przecież Wertheimerowie zgodzili się oddać ci firmę. 316 00:26:35,053 --> 00:26:40,684 Z ich wsparciem odzyskasz dobre imię, a wtedy wrócimy i mu pomożemy. 317 00:26:42,436 --> 00:26:44,396 Nie, to niemożliwe. 318 00:26:44,479 --> 00:26:47,941 Uratował mi życie. Nie możemy siedzieć bezczynnie. 319 00:26:48,859 --> 00:26:52,404 Możemy zaświadczyć, jakim naprawdę był człowiekiem. 320 00:26:52,487 --> 00:26:53,697 Innym odpuszczali. 321 00:26:53,780 --> 00:26:57,492 Baron nawarzył piwa i musi je teraz wypić. 322 00:27:05,584 --> 00:27:06,877 Co ty tu robisz? 323 00:27:08,295 --> 00:27:09,379 Chcę pieniędzy. 324 00:27:10,130 --> 00:27:11,924 Na pana już pora. 325 00:27:12,007 --> 00:27:13,467 André, zostaw nas. 326 00:27:13,550 --> 00:27:15,928 Mamy z twoją ciotką sprawy do omówienia. 327 00:27:19,056 --> 00:27:23,143 Kazałem ci wyjść, monsieur Lang. Czy jak tam się, kurwa, nazywasz. 328 00:27:25,729 --> 00:27:26,730 Spatz! 329 00:27:27,272 --> 00:27:30,943 Spatz! Przestań! 330 00:27:31,860 --> 00:27:32,819 Przestań! 331 00:27:33,320 --> 00:27:39,284 Odkąd się tu zjawiłem, traktujesz mnie jak jakąś zarazę. 332 00:27:40,077 --> 00:27:44,873 Ale ja też mam uczucia, wiesz? Mam. Tak samo jak ty. 333 00:27:44,957 --> 00:27:48,168 André? 334 00:27:48,752 --> 00:27:51,421 Nie wiesz o tym, ale ja tam byłem. 335 00:27:52,214 --> 00:27:57,010 Tamtej nocy, kiedy Baron i twoja cioteczka po ciebie przyjechali. 336 00:27:57,094 --> 00:27:59,638 Byłem tam. Obserwowałem waszą trójkę. 337 00:27:59,721 --> 00:28:01,682 Szczęśliwa rodzina znów razem. 338 00:28:03,725 --> 00:28:06,645 Powiedz mu prawdę. Mów. 339 00:28:06,728 --> 00:28:09,398 Musi się dowiedzieć, kim jest jego cioteczka. 340 00:28:10,315 --> 00:28:11,316 Powiedz mu! 341 00:28:11,400 --> 00:28:14,903 Proszę, zostaw go! Dam ci pieniądze. 342 00:28:14,987 --> 00:28:19,491 - O czym ty mówisz? - Ty mu powiesz? Czy ja mam to zrobić? 343 00:28:20,659 --> 00:28:25,289 No dobrze, zacznę pierwszy. Oboje pracowaliśmy dla Rzeszy. 344 00:28:25,372 --> 00:28:27,374 Prawda, agentko Westminster? 345 00:28:28,208 --> 00:28:30,169 Nawet miała swój numer. 346 00:28:30,252 --> 00:28:34,423 Pamiętasz go? Czy to było F7124? 347 00:28:36,717 --> 00:28:39,469 Czy to było F7124? 348 00:28:41,930 --> 00:28:43,765 Tak! 349 00:28:43,849 --> 00:28:45,225 Zgadza się. 350 00:28:46,518 --> 00:28:48,812 Była z niej przykładna żołnierka. 351 00:28:49,396 --> 00:28:51,982 Robiła wszystko, co chcieliśmy, 352 00:28:52,482 --> 00:28:55,110 póki dostawała swoje w zamian. 353 00:28:55,194 --> 00:28:59,781 Ten jej interesik z perfumami był dla niej tak ważny, 354 00:28:59,865 --> 00:29:03,827 że rzuciła biednego Barona Vaufrelanda 355 00:29:03,911 --> 00:29:07,623 wilkom na pożarcie, bylebyście tylko zdołali uciec. 356 00:29:09,208 --> 00:29:11,710 Ze mnie też prawie zrobiła kozła ofiarnego. 357 00:29:12,628 --> 00:29:14,004 Jak poszło spotkanie? 358 00:29:14,087 --> 00:29:18,634 Pewnie masz już mnóstwo pieniędzy. Ja domagam się tylko swojej części. 359 00:29:18,717 --> 00:29:23,305 - Weź ją sobie, tylko go puść! - Puszczę, kiedy powiesz mu prawdę. 360 00:29:23,388 --> 00:29:26,016 Powiedz mu albo zaraz tu zginie. 361 00:29:26,099 --> 00:29:28,852 Tak jak powinien wiele, wiele miesięcy temu, 362 00:29:28,936 --> 00:29:30,395 na kolanach, jak pies. 363 00:29:30,479 --> 00:29:33,649 No dalej, powiedz mu. Daj nam powód do dumy. Dalej. 364 00:29:33,732 --> 00:29:35,275 Tak, to prawda. 365 00:29:35,359 --> 00:29:36,944 To wszystko prawda! 366 00:29:41,782 --> 00:29:44,201 No i widzisz? To nie było takie trudne. 367 00:29:47,246 --> 00:29:52,125 Upewnij się, że do jutra pieniądze będą na moim koncie – inaczej wrócę. 368 00:29:52,209 --> 00:29:53,418 A tego nie chcesz. 369 00:30:01,051 --> 00:30:05,055 André, nie bądź zbyt surowy dla ciotki. 370 00:30:05,764 --> 00:30:07,891 Koniec końców to tylko biznes. 371 00:30:07,975 --> 00:30:08,976 Już dobrze. 372 00:30:12,062 --> 00:30:13,772 Nic ci nie jest? Przepraszam. 373 00:30:16,149 --> 00:30:17,192 Pomogę ci. 374 00:30:17,276 --> 00:30:21,947 Jak mogłaś? Naziści nas torturowali, wyrzynali… 375 00:30:22,030 --> 00:30:27,202 Zrozum, że ja to wszystko zrobiłam dla ciebie, dla naszej przyszłości. 376 00:30:28,745 --> 00:30:32,457 Naszej przyszłości? A co z Baronem? 377 00:30:35,210 --> 00:30:37,087 Posłużyłam się nim. 378 00:30:38,797 --> 00:30:42,801 Miał kontakty wśród nazistów. Załatwił twoje uwolnienie. 379 00:30:46,305 --> 00:30:47,598 Zostaw mnie. 380 00:30:51,643 --> 00:30:53,187 Nie odchodź. 381 00:30:53,687 --> 00:30:55,939 - Nie mogę na ciebie patrzeć. - Nie idź. 382 00:30:57,691 --> 00:31:01,028 Proszę, nie odchodź. Nie ty. Kocham cię. 383 00:31:04,114 --> 00:31:06,074 Ty nikogo nie kochasz. 384 00:31:07,534 --> 00:31:12,748 I nigdy nie kochałaś. Zabieram Gabrielle. Wracamy do Paryża. Nie szukaj nas. 385 00:31:12,831 --> 00:31:16,627 Jesteście wszystkim, co mam. Błagam. 386 00:31:16,710 --> 00:31:20,839 Masz swoje pieniądze. Masz wszystko, czego chciałaś. 387 00:31:29,640 --> 00:31:30,641 Nie. 388 00:31:36,980 --> 00:31:38,732 André! 389 00:31:59,837 --> 00:32:04,132 Podziwiałem twój Maison Dior. 390 00:32:05,175 --> 00:32:08,428 Czuję się nieco onieśmielony. 391 00:32:10,722 --> 00:32:15,853 Zawsze marzyłem o czymś takim dla siebie, 392 00:32:15,936 --> 00:32:20,899 ale zabrakło mi talentu, aby to osiągnąć. 393 00:32:21,441 --> 00:32:25,946 Złamałeś mi serce, odchodząc. 394 00:32:26,989 --> 00:32:29,157 Ale ty o tym wiesz, jak sądzę. 395 00:32:31,076 --> 00:32:37,833 - Nadal jest mi pan bliski. - Niczym ojciec, którego się opuszcza. 396 00:32:38,333 --> 00:32:42,212 To była moja jedyna szansa. Mam 42 lata. 397 00:32:44,339 --> 00:32:50,971 Wiedziałem, że zatrudnienie szwaczek będzie miało swoje konsekwencje, ale… 398 00:32:51,054 --> 00:32:53,682 - I tak to zrobiłeś. - Podjął pan decyzję? 399 00:32:53,765 --> 00:32:54,975 Dlatego tu pan jest? 400 00:32:55,058 --> 00:33:00,314 Tak. I chciałem złożyć ci wizytę, żeby cię o niej poinformować. 401 00:33:02,608 --> 00:33:05,652 Naziści byli naszymi panami. 402 00:33:07,738 --> 00:33:10,908 A teraz mamy nowego pana. Pieniądze. 403 00:33:12,367 --> 00:33:19,291 Potrzebujemy pieniędzy, by żyć, pracować, budować domy mody. 404 00:33:21,960 --> 00:33:23,754 A to, czego dokonałeś, 405 00:33:23,837 --> 00:33:28,133 to nic innego jak całkowite przeobrażenie 406 00:33:28,217 --> 00:33:33,555 naszej branży – branży o ogromnym potencjale. 407 00:33:34,723 --> 00:33:38,185 Zwłaszcza jeśli inni podążą za twoim przykładem. 408 00:33:39,478 --> 00:33:43,857 Ukaranie cię zagroziłoby nie tylko twojej przyszłości, 409 00:33:43,941 --> 00:33:45,984 ale także przyszłości couture. 410 00:33:46,818 --> 00:33:51,573 Dlatego postanowiłem nie nakładać na ciebie sankcji. 411 00:33:58,872 --> 00:33:59,873 Dziękuję. 412 00:34:00,916 --> 00:34:05,003 W zasadzie szwaczki potrzebują dodatkowej pensji. 413 00:34:05,087 --> 00:34:10,175 Ty możesz im płacić więcej. Zatem one też na tym korzystają. 414 00:34:10,259 --> 00:34:15,514 Jednak będziesz musiał odesłać kilka do Domu Mody Patou, 415 00:34:15,597 --> 00:34:18,183 żeby mogli dokończyć kolekcję. 416 00:34:18,851 --> 00:34:21,353 I to ty opłacisz ich pracę, 417 00:34:22,312 --> 00:34:25,899 na co wyraźnie możesz sobie pozwolić. 418 00:34:27,275 --> 00:34:28,277 Oczywiście. 419 00:34:34,199 --> 00:34:35,367 Posłuchaj. 420 00:34:37,369 --> 00:34:41,748 Należy działać z rozwagą 421 00:34:41,831 --> 00:34:46,795 w tych przełomowych momentach naszego życia. 422 00:34:55,888 --> 00:35:01,018 Kiedy nadejdzie sukces, radzę ci uważać. 423 00:35:01,101 --> 00:35:02,102 Na co? 424 00:35:04,021 --> 00:35:05,522 Na Christiana Diora. 425 00:35:10,235 --> 00:35:13,030 Zostały ci trzy dni. Powodzenia. 426 00:35:17,284 --> 00:35:20,996 Marie. Gdzie Marie? Przynieś tę suknię. Podejdź. 427 00:35:21,079 --> 00:35:23,290 To nie powinno tu być. 428 00:35:25,918 --> 00:35:27,794 Możesz się obrócić? 429 00:35:32,007 --> 00:35:36,011 Spójrz, dolny rąbek spódnicy nie może się wlec po podłodze. 430 00:35:42,976 --> 00:35:45,187 To musi być o dwa milimetry wyżej. 431 00:35:48,232 --> 00:35:49,316 Bar. 432 00:35:49,399 --> 00:35:53,320 ŻAKIET BAR 433 00:35:58,325 --> 00:36:01,245 Odrobinę przekrzywiony. Delikatnie w tę stronę. 434 00:36:03,163 --> 00:36:04,164 Jak święta. 435 00:36:07,709 --> 00:36:08,585 Amour. 436 00:36:15,092 --> 00:36:19,596 No dobrze. Tutaj nie może się nic zbierać. 437 00:36:20,472 --> 00:36:21,390 Dżungla. 438 00:36:24,351 --> 00:36:25,394 Krzyk. 439 00:36:29,064 --> 00:36:29,898 Songe. 440 00:36:31,733 --> 00:36:32,734 Doris. 441 00:36:40,784 --> 00:36:41,785 Longchamps. 442 00:36:50,210 --> 00:36:51,253 Figaro. 443 00:36:54,798 --> 00:36:55,799 Corolle. 444 00:36:58,760 --> 00:37:03,682 I wspaniała la Fidélité. 445 00:37:06,143 --> 00:37:07,394 Tak? 446 00:37:07,477 --> 00:37:11,190 Bardzo dobrze, moje panie. 447 00:37:11,273 --> 00:37:13,525 Dziękuję wszystkim. Wracajmy do pracy. 448 00:37:19,531 --> 00:37:23,702 Sposób, w jaki zatrudnił szwaczki, jest niewybaczalny. 449 00:37:23,785 --> 00:37:25,829 Dlaczego nalegałeś na spotkanie? 450 00:37:27,998 --> 00:37:29,374 Brakuje mu was. 451 00:37:30,209 --> 00:37:32,794 Pokaz jest jutro. Przyjdźcie, proszę. 452 00:37:33,754 --> 00:37:34,755 No nie wiem. 453 00:37:36,465 --> 00:37:41,220 Christian zawsze wiele dla mnie znaczył. Dla nas obu. 454 00:37:41,803 --> 00:37:48,435 Więc przyjdźcie. Zobaczcie, co stworzył. Wszyscy powinniśmy być tam razem z nim. 455 00:37:53,899 --> 00:37:56,109 Idź do domu, odpocznij. 456 00:37:57,569 --> 00:37:59,947 Jacques na pewno później przyjdzie? 457 00:38:00,030 --> 00:38:01,573 Tak, będzie tu. 458 00:38:02,741 --> 00:38:06,828 Wierzę w ciebie, Christianie. Bez względu na to, co będzie jutro. 459 00:38:21,009 --> 00:38:22,010 Cześć. 460 00:38:24,930 --> 00:38:26,390 Chcesz tu spędzić noc? 461 00:38:28,100 --> 00:38:30,435 I tak nie potrafię zasnąć… 462 00:38:32,437 --> 00:38:33,522 Co się dzieje? 463 00:38:36,859 --> 00:38:42,281 Robię, co muszę, ale… 464 00:38:45,200 --> 00:38:46,034 Catherine. 465 00:38:54,626 --> 00:38:59,882 Nareszcie spełnia się twoje marzenie. Sukces masz na wyciągnięcie ręki. 466 00:39:02,718 --> 00:39:06,555 Zobaczysz. Jutro będzie wspaniale. 467 00:40:49,074 --> 00:40:54,788 FRANCUSKA POLICJA BIURO ŚLEDCZE DS. NAZIZMU 468 00:40:58,667 --> 00:41:00,836 Przysięga pan, że mówi prawdę? 469 00:41:04,214 --> 00:41:08,468 Tak, monsieur. Niestety to wszystko prawda. 470 00:41:10,470 --> 00:41:13,015 Czy to obroni się w sądzie? 471 00:41:13,098 --> 00:41:16,351 Znajdziecie ją w Beau Rivage Palace Hotel 472 00:41:17,394 --> 00:41:18,604 w Lozannie. 473 00:41:22,608 --> 00:41:24,234 Szybciutko. 474 00:41:24,318 --> 00:41:25,152 Tak. 475 00:41:25,694 --> 00:41:28,280 Dziękuję. O nie, wracaj… 476 00:41:31,408 --> 00:41:33,118 Weź to, Eleno. 477 00:41:34,620 --> 00:41:35,913 - Nie. - Rękawiczki. 478 00:41:35,996 --> 00:41:37,956 - Potrzebujemy ich. - Szybciej. 479 00:41:40,209 --> 00:41:41,335 Le chapeau. 480 00:41:42,002 --> 00:41:44,129 Skupcie się, proszę. 481 00:41:44,213 --> 00:41:49,301 Madame Zehnacker kazała mi przekazać, że goście zaczęli już wchodzić. 482 00:41:49,384 --> 00:41:52,346 - …nie mamy kapelusza. - Jest na wieszaku. 483 00:41:53,764 --> 00:41:55,098 Proszę. 484 00:42:05,943 --> 00:42:08,070 Monsieur Dior, ostatnie poprawki? 485 00:42:09,863 --> 00:42:11,990 Gdzie on jest? Ktoś go widział? 486 00:42:12,783 --> 00:42:13,784 Monsieur Dior? 487 00:42:22,876 --> 00:42:24,127 - Christianie. - Tak? 488 00:42:24,211 --> 00:42:28,382 Co się dzieje? Modelki czekają. Musimy zaczynać. 489 00:42:31,051 --> 00:42:32,594 Daj mi chwilę, proszę. 490 00:42:40,394 --> 00:42:43,313 - Nie rozumiem cię. - Nasza rodzina jest pechowa. 491 00:42:43,397 --> 00:42:44,481 Może zapytaj… 492 00:42:44,565 --> 00:42:48,527 Całe życie uciekasz w sztukę, rysowanie. 493 00:42:48,610 --> 00:42:50,654 - Uciekasz do świata fantazji. - Ile sukienek… 494 00:42:50,737 --> 00:42:52,906 Nie wyniosłeś niczego z moich błędów? 495 00:42:58,745 --> 00:43:03,166 - To Carmel Snow. - Tam jest. 496 00:43:04,251 --> 00:43:06,503 Carmel, jak dobrze cię widzieć. 497 00:43:08,338 --> 00:43:10,507 Witaj, odprowadzę cię na miejsce. 498 00:43:10,591 --> 00:43:12,593 To jest… Przepraszam. 499 00:43:19,600 --> 00:43:21,560 Twoje życie jest takie… 500 00:43:25,063 --> 00:43:29,359 …za inspiracją. Musisz tworzyć. Christianie. 501 00:43:29,443 --> 00:43:30,444 Christian? 502 00:43:37,201 --> 00:43:38,619 Nie chciałam, byś był sam. 503 00:43:50,422 --> 00:43:52,424 Nigdy nie widziałam tylu… 504 00:44:02,726 --> 00:44:04,311 My po mademoiselle Chanel. 505 00:44:14,863 --> 00:44:18,784 Zapach, który skomponowałeś… 506 00:44:20,994 --> 00:44:23,121 przeniósł mnie do czasu sprzed wojny. 507 00:44:25,958 --> 00:44:28,877 Do uczucia, którego od tak dawna nie czułam. 508 00:44:32,965 --> 00:44:34,633 To ogród matki, prawda? 509 00:44:39,596 --> 00:44:40,889 Myślałam, że go straciłam. 510 00:44:45,352 --> 00:44:47,187 Nim się inspirowałem. 511 00:44:49,857 --> 00:44:51,567 Jest we wszystkim, co robię. 512 00:45:06,915 --> 00:45:08,166 Mój kochany. 513 00:45:14,631 --> 00:45:16,216 Już pora. 514 00:45:17,217 --> 00:45:19,553 Pora pokazać światu, co stworzyłeś. 515 00:45:24,183 --> 00:45:25,225 Proszę wybaczyć. 516 00:45:25,309 --> 00:45:27,728 Nakazano nam przywieźć panią do Francji. 517 00:45:28,604 --> 00:45:31,106 Będzie pani zeznawać w procesie Barona Vaufrelanda. 518 00:45:31,190 --> 00:45:33,275 Nonsens. Pomówcie z moim prawnikiem. 519 00:45:34,776 --> 00:45:38,238 Odpowie pani za wydarzenie, które doprowadziło do jego pojmania. 520 00:45:38,822 --> 00:45:41,825 Pani siostrzeniec zaświadczył o waszych powiązaniach 521 00:45:41,909 --> 00:45:44,244 i pani zaangażowaniu w działalność Rzeszy. 522 00:45:54,004 --> 00:45:55,422 Nie mam się czego bać. 523 00:46:04,806 --> 00:46:08,310 Catherine. Tak się cieszę, że przyjechałaś. 524 00:46:08,393 --> 00:46:11,563 - Dobrze cię widzieć. - Christian tak za tobą tęskni. 525 00:46:19,655 --> 00:46:24,326 Przepraszam, mademoiselle. Jest pani siostrą monsieur Diora? 526 00:46:24,409 --> 00:46:25,702 Tak. 527 00:46:25,786 --> 00:46:28,497 Wiele o pani słyszałam od Luciena Lelonga. 528 00:46:29,039 --> 00:46:34,503 To zaszczyt panią poznać. Jestem Carmel Snow, Harper's Bazaar. 529 00:46:36,171 --> 00:46:38,674 Proszę życzliwie potraktować mojego brata. 530 00:46:38,757 --> 00:46:40,425 Wiele się po nim spodziewam. 531 00:46:40,509 --> 00:46:43,178 Wyraża to, co nosi w sercu. 532 00:46:43,679 --> 00:46:47,683 Tak. Wyczułam to już w pani perfumach. 533 00:46:48,934 --> 00:46:49,768 Moich? 534 00:46:49,852 --> 00:46:53,897 Madame Zehnacker powiedziała, że nazwał je na cześć 535 00:46:53,981 --> 00:46:56,567 najważniejszej osoby w jego życiu. 536 00:46:57,109 --> 00:46:58,110 Miss Dior. 537 00:46:59,403 --> 00:47:01,113 Chodzi mu o matkę. 538 00:47:01,196 --> 00:47:04,741 Nie, moja droga. O ciebie. 539 00:47:35,022 --> 00:47:38,358 Panie i panowie, wkrótce zaczynamy. 540 00:47:44,031 --> 00:47:45,657 Pięć minut. 541 00:47:48,035 --> 00:47:50,454 Swoją pierwszą kolekcją z 1947 roku… 542 00:47:52,664 --> 00:47:54,791 pomógł pan ludzkości odnaleźć piękno 543 00:47:55,709 --> 00:47:59,296 i pragnienie powrotu do życia po koszmarze II wojny światowej. 544 00:48:07,554 --> 00:48:09,556 Od zawsze pragnąłem tylko 545 00:48:09,640 --> 00:48:14,895 projektować najpiękniejsze kobiece stroje, 546 00:48:16,063 --> 00:48:18,857 jakie kiedykolwiek istniały. 547 00:48:48,470 --> 00:48:52,474 Czy to prawda, że w trakcie niemieckiej okupacji Paryża 548 00:48:52,558 --> 00:48:54,476 Coco Chanel zamknęła atelier 549 00:48:55,936 --> 00:48:59,064 i odmówiła projektowania sukien dla żon nazistów? 550 00:49:00,607 --> 00:49:05,153 Mademoiselle Chanel miała własną firmę… 551 00:49:08,615 --> 00:49:10,826 i od niej zależało, czy ją zamknie. 552 00:49:17,416 --> 00:49:23,213 Ci z nas, którzy żyli w wojennym chaosie… 553 00:49:26,717 --> 00:49:29,303 w czasie okupacji nazistowskiej… 554 00:49:32,890 --> 00:49:34,391 najmroczniejszych lat naszego życia… 555 00:49:40,647 --> 00:49:41,815 znają pragnienie… 556 00:49:45,777 --> 00:49:46,612 przetrwania. 557 00:49:53,577 --> 00:49:56,496 Ludzie muszą na powrót czuć. 558 00:49:57,456 --> 00:50:02,252 Muszą na powrót marzyć. Muszą na powrót żyć. 559 00:50:03,587 --> 00:50:07,466 A my możemy stworzyć dla nich nowy świat. 560 00:50:08,592 --> 00:50:10,135 Jesteś gotowa? 561 00:50:12,971 --> 00:50:14,056 Nie. 562 00:50:15,933 --> 00:50:16,975 Ja też nie. 563 00:50:29,780 --> 00:50:30,781 Idź już. 564 00:50:37,621 --> 00:50:42,960 Dla mnie tworzenie było przetrwaniem. 565 00:50:51,677 --> 00:50:55,722 I TAK TO SIĘ ZACZĘŁO… 566 00:51:05,148 --> 00:51:09,194 LATA 50. XX WIEKU 567 00:51:09,278 --> 00:51:13,282 LATA 60. XX WIEKU 568 00:51:13,365 --> 00:51:15,325 LATA 70. XX WIEKU 569 00:51:15,409 --> 00:51:17,452 LATA 80. XX WIEKU 570 00:51:17,536 --> 00:51:18,871 LATA 90. XX WIEKU 571 00:51:20,038 --> 00:51:21,498 PIERWSZA DEKADA XXI WIEKU 572 00:51:21,582 --> 00:51:23,584 DRUGA DEKADA XXI WIEKU 573 00:51:25,169 --> 00:51:26,086 TRZECIA DEKADA XXI WIEKU 574 00:51:29,756 --> 00:51:33,802 NOWY STYL 575 00:52:49,878 --> 00:52:51,880 Napisy: Daria Okoniewska