1
00:00:02,000 --> 00:00:07,000
Downloaded from
YTS.MX
2
00:00:08,000 --> 00:00:13,000
Official YIFY movies site:
YTS.MX
3
00:01:00,990 --> 00:01:02,990
Wiem, że płakałeś.
4
00:01:03,650 --> 00:01:06,700
Wiem, że każdego dnia ronisz łzy
5
00:01:07,280 --> 00:01:10,110
z powodu ludzkiej niewdzięczności.
6
00:01:12,400 --> 00:01:14,490
Wybierasz sobie dusze;
7
00:01:14,950 --> 00:01:20,030
choć nie jestem nic wart,
obrałeś mnie na pomocnika.
8
00:01:20,030 --> 00:01:23,820
Im dotkliwiej dusza cierpi
bez krztyny pociechy,
9
00:01:23,820 --> 00:01:26,400
tym lżejsza twoja męka.
10
00:01:30,820 --> 00:01:33,400
W tym zawiera się cała ma radość.
11
00:01:39,530 --> 00:01:42,320
Wiem, że dasz mi, czego potrzebuję.
12
00:01:43,320 --> 00:01:45,490
Że mi tego nie odmówisz.
13
00:01:48,490 --> 00:01:50,360
Potrzebuję odwagi.
14
00:01:51,650 --> 00:01:54,030
Wiem, że mnie nią obdarzysz.
15
00:02:06,240 --> 00:02:13,240
OJCIEC PIO
16
00:02:21,450 --> 00:02:22,820
Ojcze?
17
00:02:51,610 --> 00:02:52,950
Jestem Pio.
18
00:04:39,860 --> 00:04:41,150
Ojcze!
19
00:04:51,490 --> 00:04:54,530
Franco? Mój mąż, Franco! Giulio?
20
00:05:01,400 --> 00:05:02,740
Salvato?
21
00:05:03,280 --> 00:05:04,610
Giulio?
22
00:05:05,070 --> 00:05:06,280
Nie wiem.
23
00:05:07,700 --> 00:05:09,150
Oreste!
24
00:05:12,860 --> 00:05:16,030
Nie przestałem być mężczyzną.
25
00:05:16,030 --> 00:05:17,360
Wróciłem.
26
00:05:17,950 --> 00:05:20,200
Niech żyją Włochy!
27
00:05:22,740 --> 00:05:25,530
Vincenzo, posadź go na wózku.
28
00:05:39,700 --> 00:05:42,280
Wróciłem! Serwus, Elviro!
29
00:05:42,280 --> 00:05:46,450
- Wujku!
- No proszę! Moja malutka!
30
00:05:48,070 --> 00:05:51,200
Twój wujek wrócił! Mamo!
31
00:05:53,490 --> 00:05:58,400
San Giovanni Rotondo
wita swoich mężnych żołnierzy.
32
00:06:09,110 --> 00:06:11,780
- Mój mąż?
- Nie wiem, przykro mi.
33
00:06:20,200 --> 00:06:21,400
Anno!
34
00:06:29,740 --> 00:06:31,070
Jesteś!
35
00:06:33,150 --> 00:06:36,490
Angelo, oto spis poległych.
36
00:06:50,650 --> 00:06:52,450
Saponaro Nunzio?
37
00:07:01,650 --> 00:07:03,150
Nie umiem czytać.
38
00:07:09,700 --> 00:07:13,610
"Zawiadamiam z żalem, że wasz syn,
Saponaro Nunzio,
39
00:07:13,610 --> 00:07:19,200
zmarł z powodu ran odniesionych
26 października w czasie walk na Carso".
40
00:07:21,990 --> 00:07:25,030
Straciliśmy już jednego syna na Carso.
41
00:07:32,860 --> 00:07:35,110
A mój mąż?
42
00:07:35,530 --> 00:07:39,200
- Jak się nazywa?
- Giulio Leogrande.
43
00:07:51,450 --> 00:07:54,950
Może wróci w następnej grupie, kto wie?
44
00:07:56,820 --> 00:07:57,860
Dziękuję!
45
00:08:27,070 --> 00:08:28,950
To za oko.
46
00:08:32,070 --> 00:08:35,570
Wino, chłopaki! Niech żyją Włochy!
47
00:09:25,570 --> 00:09:29,400
Włochy i świat są
nadal pogrążone w smutku.
48
00:09:30,110 --> 00:09:32,950
Wszystkie ludy cierpią,
49
00:09:33,990 --> 00:09:38,570
każda rodzina jest
w żałobie lub w rozpaczy.
50
00:09:38,570 --> 00:09:39,900
To straszne.
51
00:09:41,900 --> 00:09:43,240
Król...
52
00:09:47,700 --> 00:09:54,280
część intelektualistów, ci, dla których
wojna jest interesem, wojskowi...
53
00:10:00,200 --> 00:10:05,780
namówili bądź zmusili ludzi do wojny.
54
00:10:09,570 --> 00:10:11,820
A większość Włochów
55
00:10:15,110 --> 00:10:17,360
jej nie chce.
56
00:10:20,110 --> 00:10:21,400
Chrystus...
57
00:10:23,150 --> 00:10:24,780
ofiarował siebie,
58
00:10:26,780 --> 00:10:28,360
swoje ciało,
59
00:10:29,070 --> 00:10:31,900
Ojcu.
60
00:10:33,700 --> 00:10:37,280
Tak i my ofiarowujemy siebie,
61
00:10:38,700 --> 00:10:43,650
swoje ciała Bogu.
62
00:10:46,860 --> 00:10:49,240
W jedności z Chrystusem.
63
00:10:49,990 --> 00:10:53,360
Niekiedy cierpimy, innym razem nie,
64
00:10:53,360 --> 00:10:59,990
lecz cierpienie wraz
z Jezusem to wrota do nieba.
65
00:11:02,820 --> 00:11:06,240
Cierpienie przeżywane samotnie
66
00:11:07,280 --> 00:11:09,110
jest bramą do piekła.
67
00:11:21,110 --> 00:11:22,360
Zatem?
68
00:11:23,280 --> 00:11:25,950
Udało ci się nie pójść na front?
69
00:11:29,150 --> 00:11:34,150
Tak wielkie czyniłeś starania
i wreszcie ci się powiodło...
70
00:11:41,320 --> 00:11:42,700
Jestem chory.
71
00:11:46,780 --> 00:11:48,860
Gdyby nie to, poszedłbym.
72
00:11:52,570 --> 00:11:56,570
Jesteś jedynie kapryśnym dzieckiem
płaczącym za mamą.
73
00:12:02,570 --> 00:12:04,320
Moją matką jest Maryja.
74
00:12:05,400 --> 00:12:06,610
Kłamca.
75
00:12:07,450 --> 00:12:11,400
To listy, które pisałeś
do swych wiernych zwolenników,
76
00:12:11,400 --> 00:12:14,820
- uchroniły cię od służby w wojsku.
- Nie.
77
00:12:15,610 --> 00:12:17,610
Czy to twoja Maryja?
78
00:12:22,070 --> 00:12:23,610
Powiedz no,
79
00:12:23,610 --> 00:12:28,110
łkałeś, pisząc te słowa?
Czy drżała ci ręka?
80
00:12:30,610 --> 00:12:33,280
"Muszę też prosić pana o przysługę.
81
00:12:33,280 --> 00:12:38,320
Bardzo bym prosił, żeby napisał pan
do pani Gioviny Cevery prośbę
82
00:12:38,320 --> 00:12:44,030
o wstawienie się za mną
u tych katów, moich zwierzchników".
83
00:12:47,030 --> 00:12:48,400
Katów?
84
00:12:54,240 --> 00:12:57,400
Ci oficerowie wykonywali
jedynie swoje obowiązki.
85
00:12:57,400 --> 00:12:59,610
Ni więcej, ni mniej.
86
00:13:01,610 --> 00:13:03,900
A według ciebie są katami?
87
00:13:09,240 --> 00:13:11,110
Nie boję się ciebie.
88
00:13:22,110 --> 00:13:24,320
Chroni mnie krew Chrystusa.
89
00:13:39,240 --> 00:13:41,440
- Jesteś tchórzem.
- Nie.
90
00:13:41,450 --> 00:13:43,940
- Chłoptasiem.
- Nie.
91
00:13:43,950 --> 00:13:48,240
Pozbawionym odwagi.
A od innych wymagasz męstwa.
92
00:13:49,150 --> 00:13:50,490
Tchórz.
93
00:13:50,490 --> 00:13:53,780
- Strachajło moczący majtki!
- Nie.
94
00:13:57,030 --> 00:14:00,070
Pomówmy o prawdziwym tchórzu.
95
00:14:02,110 --> 00:14:08,570
O zaufaniu, o tych, którzy cię kochali
i których ufność wykorzystałeś.
96
00:14:08,570 --> 00:14:13,110
O niezliczonych kobietach,
które posiadłeś, zapatrzony w siebie...
97
00:14:13,110 --> 00:14:16,070
- Nie! Nie...
- Zaczekaj,
98
00:14:16,070 --> 00:14:20,190
- teraz będzie najlepsze.
- Przestań! Dość!
99
00:14:20,200 --> 00:14:24,190
- Za kilka miesięcy...
- Chrystus jest Panem!
100
00:14:24,200 --> 00:14:29,030
Powiedz: "Chrystus jest Panem"!
101
00:16:25,900 --> 00:16:31,200
Pierwotnym źródłem ucisku
i wyzysku ludu jest własność prywatna.
102
00:16:31,740 --> 00:16:33,820
Ucisk, wiecie, co to?
103
00:16:34,240 --> 00:16:39,280
Ucisk to okrutne i niesprawiedliwe
traktowanie ludzi.
104
00:16:40,490 --> 00:16:42,860
Taki właśnie los was spotyka.
105
00:16:43,320 --> 00:16:46,200
Każdego dnia ciężko pracujecie.
106
00:16:48,030 --> 00:16:50,690
Harujecie przez cały dzień, tak czy nie?
107
00:16:50,700 --> 00:16:53,030
Czy kiedykolwiek odpoczywacie?
108
00:16:54,400 --> 00:16:56,820
To nie w porządku!
109
00:16:57,200 --> 00:17:03,570
Wyzysk oznacza, że nie wy
czerpiecie korzyści ze swojej pracy.
110
00:17:09,530 --> 00:17:12,820
"W przyrodzie wszystko
ulega przetworzeniu.
111
00:17:12,820 --> 00:17:16,530
Nic się nie tworzy, nic nie ginie.
112
00:17:17,490 --> 00:17:23,740
Walka o byt i rewolucja są
w zgodzie z prawem przeobrażeń".
113
00:17:26,990 --> 00:17:30,240
Przyroda to cykl ciągłych przemian.
114
00:17:31,200 --> 00:17:33,950
Po zimie przychodzi wiosna,
115
00:17:34,490 --> 00:17:40,860
a cielę wyrasta na krowę dającą mleko.
116
00:18:02,740 --> 00:18:04,530
Wiecie o tym, prawda?
117
00:18:05,990 --> 00:18:07,610
To właśnie mówię:
118
00:18:09,900 --> 00:18:11,740
potrzebujemy zmiany.
119
00:18:14,700 --> 00:18:16,860
Zmiana to prawo natury.
120
00:18:18,650 --> 00:18:22,530
Ziemia i wszelki jej owoc
należą do wszystkich!
121
00:18:22,530 --> 00:18:27,150
Nie może być tak, że jedna rodzina
włada całym San Giovanni Rotondo!
122
00:18:27,150 --> 00:18:28,610
To prawda.
123
00:18:28,950 --> 00:18:30,610
O czym on mówi?
124
00:18:31,320 --> 00:18:35,320
O tym, jak przejąć władzę
nad swoim życiem.
125
00:18:36,280 --> 00:18:38,030
Mówię o wolności!
126
00:18:38,030 --> 00:18:42,490
Jeśli chcemy być wolni,
trzeba ukrócić wyzysk!
127
00:18:42,490 --> 00:18:43,490
Wyzysk?
128
00:18:43,490 --> 00:18:46,900
Spędziłeś życie w szkole. Co ty pleciesz?
129
00:18:47,780 --> 00:18:52,280
- Jesteś Alberizzi, z rodziny obszarników!
- Spokojnie.
130
00:18:52,280 --> 00:18:53,740
Tak jest.
131
00:18:54,490 --> 00:18:58,900
Jak się żyło w Bolonii, kiedy myśmy
walczyli, żeby was chronić?
132
00:18:58,900 --> 00:19:01,240
Czyż to nie sprzeczność?
133
00:19:03,650 --> 00:19:06,030
Pogadamy o sprzecznościach?
134
00:19:08,110 --> 00:19:10,070
Zwyciężyliście, prawda?
135
00:19:10,070 --> 00:19:11,820
I co zyskaliście?
136
00:19:14,200 --> 00:19:18,780
Ta wojna wiodła donikąd.
Nasze poświęcenia nic nie dały.
137
00:19:22,700 --> 00:19:24,320
Gdzie jest twój mąż?
138
00:19:27,740 --> 00:19:29,490
Dziewczyna nie wie.
139
00:19:31,780 --> 00:19:33,280
Podaj świecę.
140
00:19:44,950 --> 00:19:47,200
Jeśli świeczka daje ci światło,
141
00:19:49,530 --> 00:19:51,950
nie przeklinaj jej.
142
00:20:35,650 --> 00:20:38,570
Witaj, towarzyszu. Wróciłeś.
143
00:20:38,570 --> 00:20:40,240
Jak się macie?
144
00:20:42,900 --> 00:20:44,150
Proszę.
145
00:21:12,200 --> 00:21:13,780
Usiądź.
146
00:21:15,070 --> 00:21:16,530
Siadajcie.
147
00:21:32,610 --> 00:21:34,450
Poznaj Luigiego.
148
00:21:34,900 --> 00:21:37,780
Nasz radykalny młody towarzysz.
149
00:21:39,200 --> 00:21:40,360
Miło mi.
150
00:21:41,110 --> 00:21:42,490
Mnie również.
151
00:21:47,150 --> 00:21:51,240
W San Giovanni mają mnie
za rewolucjonistę.
152
00:21:51,860 --> 00:21:53,360
Podżegacza.
153
00:21:53,990 --> 00:21:55,490
To prawda.
154
00:21:55,950 --> 00:21:57,990
Zamierzam podpalać sumienia.
155
00:21:58,450 --> 00:22:01,820
Ale teraz skupmy się na wygraniu wyborów.
156
00:22:01,820 --> 00:22:04,030
Na zdobyciu głosów.
157
00:22:04,900 --> 00:22:08,650
Myślicie, że Lenin i Trocki
przejmowali się wyborami?
158
00:22:11,740 --> 00:22:14,780
Socjalizm to proces.
159
00:22:16,530 --> 00:22:18,200
Towarzysze,
160
00:22:19,110 --> 00:22:24,490
bądźcie ostrożni w interpretowaniu
wielkiej rosyjskiej rewolucji.
161
00:22:25,150 --> 00:22:28,400
Nie przeobrazimy świata,
162
00:22:29,280 --> 00:22:35,860
kierując się planem jakiegoś proroka
czy przemowami wygłaszanymi do mas.
163
00:22:39,200 --> 00:22:43,400
Ich socjalizm nie jest naszym socjalizmem.
164
00:22:45,240 --> 00:22:47,280
Rewolucja społeczna
165
00:22:48,280 --> 00:22:50,490
to nie dzieło
166
00:22:51,860 --> 00:22:53,570
woli jednego człowieka.
167
00:22:53,570 --> 00:22:57,530
Lenin nie jest ani przywódcą,
ani prorokiem.
168
00:22:57,530 --> 00:22:59,320
Jest politykiem.
169
00:23:01,490 --> 00:23:03,030
Towarzysze,
170
00:23:04,110 --> 00:23:08,280
nie przejmiemy władzy gwałtem,
171
00:23:09,150 --> 00:23:12,200
lecz za przyzwoleniem mas.
172
00:23:13,950 --> 00:23:17,900
Oddajmy nasz sztandar w dobre ręce,
173
00:23:18,950 --> 00:23:20,360
a zwyciężymy.
174
00:23:27,030 --> 00:23:32,280
Wznieśmy drzewce wysoko,
by wszyscy go zobaczyli.
175
00:24:42,240 --> 00:24:43,740
Co się dzieje?
176
00:26:12,110 --> 00:26:13,610
Spójrz na mnie.
177
00:26:17,030 --> 00:26:20,320
Nie chcemy takich jak ty
w moim miasteczku.
178
00:26:22,280 --> 00:26:23,780
Zrozumiałeś?
179
00:26:25,490 --> 00:26:27,740
A teraz wynieś się i nie wracaj.
180
00:26:27,740 --> 00:26:29,490
Wsadźcie go do auta.
181
00:26:31,110 --> 00:26:32,650
Chodź.
182
00:26:40,320 --> 00:26:43,240
Precz stąd, wypierdku! Won!
183
00:26:53,700 --> 00:26:55,240
Nie wracaj!
184
00:28:44,860 --> 00:28:47,280
"Najdroższy ojcze Benedykcie...
185
00:28:47,950 --> 00:28:51,900
gdybym umiał fruwać, chciałbym krzyczeć.
186
00:28:52,360 --> 00:28:55,700
Wrzeszczeć do wszystkich wniebogłosy.
187
00:28:56,240 --> 00:28:58,240
'Kochaj Jezusa!
188
00:28:59,030 --> 00:29:02,280
Kochaj tego,
który tak zasługuje na miłość'!
189
00:29:02,860 --> 00:29:07,650
Lecz niestety, kochany ojcze, moja dusza
jest nadal ściśle związana z ciałem,
190
00:29:07,650 --> 00:29:10,950
a liczne grzechy nie dają jej wzlecieć.
191
00:29:12,570 --> 00:29:17,070
Gdybyś mógł się pomodlić o to,
by Pan zechciał skrócić moje wygnanie,
192
00:29:17,070 --> 00:29:21,990
i wyjaśnić mi źródło mego
ślepego pragnienia, by odejść,
193
00:29:22,820 --> 00:29:24,530
byłbym ci wdzięczny.
194
00:29:25,030 --> 00:29:28,450
Moje grzechy powinny lec mu tamą.
195
00:29:29,610 --> 00:29:32,900
Medytuję nad nimi, a mimo to...
196
00:29:34,400 --> 00:29:39,740
coraz mocniej kusi mnie,
by odfrunąć z tego świata.
197
00:29:41,990 --> 00:29:43,650
Poznajesz?
198
00:29:45,070 --> 00:29:47,280
Czy to dzieło potwora?
199
00:29:49,570 --> 00:29:52,110
Proszę, nie dawaj mi spokoju".
200
00:31:47,320 --> 00:31:50,110
Chodziła w nich ta biedna dziewuszka.
201
00:31:56,030 --> 00:31:58,530
Jej matka przyniosła do reperacji.
202
00:32:00,030 --> 00:32:01,820
Już się jej nie przydadzą.
203
00:32:03,610 --> 00:32:07,320
I czym zawiniła?
Tym, że przyszła na świat biedna?
204
00:32:10,530 --> 00:32:16,570
W Ewangelii stoi, że trudno będzie
bogaczowi wejść do Królestwa Niebieskiego.
205
00:32:17,700 --> 00:32:21,570
Marks powiedział to samo, po swojemu.
206
00:32:23,740 --> 00:32:28,200
Mówisz o niebie, a my tu żyjemy w piekle.
207
00:32:28,990 --> 00:32:33,490
Chodzę między nimi,
wśród ich cierpień, łez,
208
00:32:33,490 --> 00:32:36,610
problemów w większości nie do rozwiązania.
209
00:32:36,610 --> 00:32:39,150
Potrzebujemy tu wody, szpitala.
210
00:32:39,150 --> 00:32:44,070
Ta biedulka umarła, bo nie mogłem
zdobyć leku, którym bym ją ocalił.
211
00:32:44,070 --> 00:32:45,900
Trzeba coś zmienić.
212
00:32:45,900 --> 00:32:50,490
Ale my, socjaliści, jesteśmy podzieleni,
jedni przeciwko drugim.
213
00:32:51,900 --> 00:32:55,530
Luigi chce rozmawiać
o braterstwie robotników,
214
00:32:55,530 --> 00:33:00,990
ale tu mamy samych bezrobotnych.
W większości niepiśmiennych.
215
00:33:03,860 --> 00:33:05,530
Wiem, jest ciężko.
216
00:33:07,780 --> 00:33:09,490
Jesteśmy podzieleni.
217
00:33:11,360 --> 00:33:16,900
Ale nie rozpaczaj, bo to,
że ktoś nie jest z tobą,
218
00:33:17,530 --> 00:33:20,860
nie znaczy koniecznie,
że jest przeciw tobie.
219
00:33:20,860 --> 00:33:23,320
Miej ich za przyjaciół,
220
00:33:23,320 --> 00:33:25,070
jeśli nie braci.
221
00:33:25,070 --> 00:33:28,650
Pamiętaj słowa ubogiego cieśli,
222
00:33:29,400 --> 00:33:30,610
który rzekł:
223
00:33:30,610 --> 00:33:36,900
"nie ma większej miłości nad tę,
która każe oddać życie za przyjaciół".
224
00:33:37,820 --> 00:33:39,360
Przyjaciele...
225
00:33:40,490 --> 00:33:44,150
Nawet buty są podzielone na klasy.
226
00:34:04,740 --> 00:34:11,400
Czasami, gdy pogrążę się
w modlitwie, czuję się nagle sam...
227
00:34:12,200 --> 00:34:14,690
Nie sam w znaczeniu samotny.
228
00:34:14,700 --> 00:34:18,610
Sam, jakby Pan mnie porzucił.
229
00:34:18,610 --> 00:34:21,700
I jakbym mówił do siebie.
230
00:34:24,780 --> 00:34:27,360
- Jakbyś błądził w mroku?
- Tak!
231
00:34:27,860 --> 00:34:30,820
- Pozostawiony samemu sobie?
- Tak!
232
00:34:31,610 --> 00:34:35,240
Przerażony, bezradny, zagubiony i...
233
00:34:36,820 --> 00:34:41,030
Jakbym grzeszył,
ale nie wiem - grzeszę czy nie?
234
00:34:41,030 --> 00:34:46,900
Grzeszne wydają się wątpliwości,
gniew na Boga.
235
00:34:48,240 --> 00:34:51,490
A przepełnia mnie złość.
236
00:34:53,820 --> 00:34:54,860
Wiesz?
237
00:34:54,860 --> 00:34:56,400
Powiem ci:
238
00:34:56,820 --> 00:35:01,650
Bóg cię nie opuścił.
Jest przy tobie w mroku.
239
00:35:05,740 --> 00:35:09,610
Musisz nadal żyć w czystości
i przyjmować sakramenty.
240
00:35:09,610 --> 00:35:13,690
To jedyny sposób,
by nie zejść z właściwej drogi.
241
00:35:13,700 --> 00:35:15,860
Bez Boga się nie da.
242
00:35:15,860 --> 00:35:17,240
Wiem.
243
00:35:35,240 --> 00:35:36,570
Wojna...
244
00:35:38,700 --> 00:35:41,490
odebrała nam dwóch synów.
245
00:35:46,490 --> 00:35:48,030
Byli młodzi.
246
00:35:50,360 --> 00:35:52,950
Nie wiemy już, po co dalej żyć.
247
00:35:54,650 --> 00:35:56,860
Skoro Bóg tak chciał,
248
00:35:58,240 --> 00:36:02,240
dlaczego trzyma nas przy życiu?
249
00:36:03,860 --> 00:36:06,150
- Dla naszej udręki?
- Nie.
250
00:36:12,780 --> 00:36:15,610
Wojna to straszliwa rzecz, Francesco.
251
00:36:17,360 --> 00:36:20,320
Wasz ból jest prawdziwy, wiem.
252
00:36:21,280 --> 00:36:25,200
Nie pozwólcie, by Szatan
wykorzystał waszą mękę.
253
00:36:26,200 --> 00:36:27,610
Rozumiesz?
254
00:36:27,610 --> 00:36:30,990
Błogosławiony ten, który sprosta próbie.
255
00:36:34,240 --> 00:36:38,990
Kiedy byłem chłopcem,
matka często haftowała.
256
00:36:38,990 --> 00:36:40,860
Siedziała na krześle.
257
00:36:40,860 --> 00:36:45,030
Ja siadałem na stołku
i patrzyłem na jej pracę.
258
00:36:47,490 --> 00:36:50,150
Ale widziałem to tylko od dołu.
259
00:36:50,900 --> 00:36:56,780
Pętelki i gmatwaninę nitek.
Spytałem mamy: "Co robisz? Co to?
260
00:36:57,700 --> 00:36:59,530
Czemu to takie brzydkie"?
261
00:36:59,530 --> 00:37:04,030
A ona przechyliła tamborek
i pokazała mi wierzch haftu.
262
00:37:04,030 --> 00:37:09,400
Ujrzałem wszystkie barwy
we właściwych miejscach i piękny wzór.
263
00:37:10,280 --> 00:37:11,700
Równiutki.
264
00:37:18,860 --> 00:37:23,190
Jak ty teraz,
widziałem dzieło od lewej strony,
265
00:37:23,200 --> 00:37:26,030
bo siedziałem na niskim zydelku.
266
00:37:32,990 --> 00:37:35,610
Jeśli poszukasz pociechy w modlitwie,
267
00:37:37,950 --> 00:37:41,240
Pan objawi ci swe plany wobec ciebie.
268
00:38:08,400 --> 00:38:11,490
Spokojnie. Zachowajcie spokój.
269
00:38:18,610 --> 00:38:19,950
Co wy robicie?!
270
00:38:20,990 --> 00:38:24,570
Pracujemy na ziemi,
którą pan pozostawił odłogiem.
271
00:38:24,570 --> 00:38:25,820
Oni są głodni.
272
00:38:25,820 --> 00:38:29,320
Skoro pan jej nie uprawia,
mamy prawo to robić.
273
00:38:38,450 --> 00:38:43,110
Socjalizm stworzy najdoskonalszą
równowagę między ludźmi,
274
00:38:43,110 --> 00:38:47,650
przyniesie ład i pokój.
Lud, któremu da się swobodę, pojmie,
275
00:38:47,650 --> 00:38:51,740
że nikt nie może być wolny i szczęśliwy,
nie szanując innych!
276
00:38:51,740 --> 00:38:54,070
Na co się gapicie?! Co?
277
00:38:54,070 --> 00:38:56,240
Precz z mojej ziemi!
278
00:38:57,650 --> 00:39:00,110
Wynocha! Won!
279
00:39:04,110 --> 00:39:07,860
Powystrzelam was! Wszystkich, słyszycie?!
280
00:39:08,450 --> 00:39:10,150
Wynoście się stąd!
281
00:39:10,490 --> 00:39:11,900
Uciekaj, Luigi!
282
00:39:14,450 --> 00:39:17,450
Wszystkich! To moja ziemia!
283
00:39:18,650 --> 00:39:22,570
Luigi, jeśli cię tu
jeszcze zobaczę, zastrzelę!
284
00:42:26,740 --> 00:42:28,030
Posłuchaj...
285
00:42:48,900 --> 00:42:51,570
Miej odwagę uczynić to, co słyszysz.
286
00:44:29,360 --> 00:44:30,990
No dalej!
287
00:44:49,110 --> 00:44:50,450
Robić!
288
00:44:58,900 --> 00:45:00,700
Co tam z twoim ślubnym?
289
00:45:02,860 --> 00:45:04,570
Są jakieś wieści?
290
00:45:09,530 --> 00:45:12,740
Gadaj z jakąś inną, ja mam męża.
291
00:45:24,700 --> 00:45:26,110
Idę z tym.
292
00:46:31,110 --> 00:46:32,450
Salvatore!
293
00:46:38,200 --> 00:46:39,450
Prędko!
294
00:47:00,820 --> 00:47:02,450
Potrzebny doktor!
295
00:48:38,030 --> 00:48:39,990
Co robicie?! Wracać do roboty!
296
00:48:43,530 --> 00:48:45,820
Vincenzo, nikogo nie wpuszczaj.
297
00:48:48,360 --> 00:48:50,450
Lekarz w drodze, wyjdźcie.
298
00:48:52,110 --> 00:48:53,450
Wyjść!
299
00:49:40,280 --> 00:49:42,360
Biedak, przeżył wojnę...
300
00:49:46,860 --> 00:49:48,940
Powiedz im, że jeszcze żyje.
301
00:49:48,950 --> 00:49:50,150
Co?
302
00:49:50,150 --> 00:49:54,900
Wyjdź i powiedz, że żyje,
bo zrobi się tu paskudnie.
303
00:49:56,530 --> 00:49:59,360
Nie przyłożę do tego ręki. On umarł!
304
00:49:59,740 --> 00:50:03,860
Nieważne! Powiedz im, że żyje
i wieziemy go do szpitala.
305
00:50:05,700 --> 00:50:07,280
Nie zrobię tego.
306
00:50:09,030 --> 00:50:10,700
- Nie?
- Nie.
307
00:50:11,150 --> 00:50:14,320
Jeśli coś się komuś stanie,
to z twojej winy.
308
00:50:16,320 --> 00:50:20,490
Wszystko będzie dobrze.
Wracajcie do pracy.
309
00:50:27,950 --> 00:50:31,450
Nigdzie nie idę. Zaczekam tutaj.
310
00:50:34,780 --> 00:50:36,190
Co ty pleciesz?
311
00:50:36,200 --> 00:50:38,530
Do roboty, bo wrócisz do domu.
312
00:50:38,530 --> 00:50:40,280
No, idź.
313
00:50:41,990 --> 00:50:44,860
Jak ty wiernie służysz swemu panu!
314
00:50:44,860 --> 00:50:47,400
Zachorował od niewolniczego znoju.
315
00:50:51,070 --> 00:50:52,450
Idź.
316
00:51:00,110 --> 00:51:02,950
Zachorował od niewolniczego znoju!
317
00:51:05,950 --> 00:51:07,240
No co?!
318
00:51:07,240 --> 00:51:12,070
Wracać do pracy, bo was zwolnię
i nie zapłacę! Do roboty!
319
00:51:25,820 --> 00:51:28,860
- Idę! Chrzanię twoją forsę!
- A idź!
320
00:51:36,150 --> 00:51:37,700
Pan z tobą.
321
00:51:38,610 --> 00:51:41,450
Błogosławionaś Ty między niewiastami
322
00:51:42,150 --> 00:51:45,610
i błogosławiony owoc żywota
Twojego, Jezus.
323
00:51:46,360 --> 00:51:50,740
Święta Maryjo, Matko Boża,
módl się za nami grzesznymi,
324
00:51:50,740 --> 00:51:54,030
teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
325
00:54:46,610 --> 00:54:49,450
To skutki gazów trujących z frontu.
326
00:54:52,900 --> 00:54:56,820
- Nie nadawał się do pracy.
- Miał zdychać z głodu?
327
00:54:57,610 --> 00:55:00,450
Niech jego śmierć nie będzie daremna.
328
00:55:09,400 --> 00:55:11,110
Serwus, Francesco.
329
00:55:12,030 --> 00:55:14,690
Jak się trzymasz? Bądź silny.
330
00:55:14,700 --> 00:55:16,440
Dziękuję.
331
00:55:16,450 --> 00:55:18,400
Zarejestrowałeś się?
332
00:55:18,400 --> 00:55:19,570
Jeszcze nie.
333
00:55:19,570 --> 00:55:22,150
Musisz zagłosować, bracie.
334
00:55:22,570 --> 00:55:25,860
Wykorzystajmy sposobność,
trzymajmy się razem!
335
00:55:26,570 --> 00:55:27,740
Dobrze.
336
00:55:28,950 --> 00:55:33,150
- Wyście się już wpisali?
- Tak, bracie, nie w tym rzecz.
337
00:55:33,150 --> 00:55:35,490
Nadal o wyborach? Co o nich sądzisz?
338
00:55:35,490 --> 00:55:40,110
Są ważne.
To okazja do wspólnego działania.
339
00:55:40,900 --> 00:55:43,990
Pora zacząć traktować ich tak jak oni nas.
340
00:55:45,490 --> 00:55:47,570
Wy dwaj nie wejdziecie.
341
00:55:48,400 --> 00:55:49,900
Kto tak mówi?
342
00:55:51,990 --> 00:55:54,450
My. Socjaliści.
343
00:55:55,650 --> 00:56:00,030
- Pochodzimy z jednego miasteczka.
- Niech twój przyjaciel się wstydzi.
344
00:56:00,030 --> 00:56:05,110
Tak się brata ze swoimi panami,
że stał się ich pieskiem.
345
00:56:08,450 --> 00:56:12,820
Dość tego! Okażcie zmarłemu szacunek!
346
00:56:12,820 --> 00:56:15,360
Nie mają szacunku dla żywych!
347
00:56:16,280 --> 00:56:20,490
A ty nie masz szacunku dla tych,
co walczyli za ojczyznę.
348
00:56:20,490 --> 00:56:22,200
Dla twoich panów?
349
00:56:23,240 --> 00:56:25,400
Ładnie na tym wyszedłeś.
350
00:56:29,360 --> 00:56:31,360
Zapłacicie za to.
351
00:56:34,610 --> 00:56:36,570
Będę na ciebie czekał.
352
00:56:58,860 --> 00:57:01,240
Don Anselmo, proszę zobaczyć.
353
00:57:01,650 --> 00:57:06,780
Ręczna robota, rodzinny skarb.
Dostałem od dziadka i przekażę synowi.
354
00:57:06,780 --> 00:57:08,240
Tradycja rodu.
355
00:57:08,240 --> 00:57:11,650
Niech ojciec potrzyma, to piękna broń.
356
00:57:14,780 --> 00:57:19,280
Wiem, że ksiądz lubi polować.
Proszę się kiedyś z nami wybrać.
357
00:57:23,530 --> 00:57:25,700
- Bardzo dziękuję.
- Proszę.
358
00:57:26,570 --> 00:57:29,200
- Dla ciebie, ojcze.
- Dziękuję.
359
00:57:29,610 --> 00:57:31,110
Odłożę.
360
00:57:38,530 --> 00:57:39,740
Elviro?
361
00:57:40,450 --> 00:57:42,030
Daj mu pieniądze.
362
00:57:46,820 --> 00:57:52,030
Ojcze, pragniemy ofiarować
jakiś grosik na parafię.
363
00:57:57,360 --> 00:57:59,280
Chowam na sercu.
364
00:58:16,740 --> 00:58:18,490
- Bruno!
- Gerardo.
365
00:58:18,490 --> 00:58:20,320
Wejdźmy na górę.
366
00:58:35,280 --> 00:58:41,610
Mój przyjaciel Bruno Bevere.
Moja mama, ciotka. Elvira, żona Renata.
367
00:58:47,610 --> 00:58:49,280
Przyszedł przyjaciel.
368
00:58:51,150 --> 00:58:53,110
Dobry wieczór, Renato.
369
00:58:55,820 --> 00:58:56,990
Ojcze.
370
00:59:01,280 --> 00:59:04,110
- Przyłącz się, usiądź.
- Dziękuję.
371
00:59:05,320 --> 00:59:07,150
Napijesz się czegoś?
372
00:59:14,530 --> 00:59:19,490
Rozmawiałem z ojcem Anselmem.
Omawiamy plan na wybory.
373
00:59:20,280 --> 00:59:23,070
Z pewnością wygramy, nie wątpię.
374
00:59:24,240 --> 00:59:26,320
Ale jeśli druga strona...
375
00:59:27,650 --> 00:59:33,860
jeśli wywołają jakąś ruchawkę albo
zmanipulują wyniki, może być kłopot.
376
00:59:35,990 --> 00:59:37,900
Dlatego przyjechałem.
377
00:59:41,030 --> 00:59:44,740
Byłem tak długo na froncie...
378
00:59:46,610 --> 00:59:53,070
Biłem się przez dwa lata, a potem
wracam tutaj i mam się czym martwić.
379
00:59:55,030 --> 00:59:56,610
Wybory...
380
00:59:57,610 --> 00:59:59,860
To jakiś obłęd!
381
01:00:00,610 --> 01:00:04,030
Ci ludzie pracują dla nas od zawsze.
382
01:00:04,860 --> 01:00:07,820
A teraz głosują?
383
01:00:07,820 --> 01:00:10,490
Ja tego nie rozumiem!
384
01:00:10,490 --> 01:00:16,320
Nie mają żadnych praw! Są niczym!
385
01:00:17,110 --> 01:00:19,400
To pierwsze wolne wybory w kraju.
386
01:00:19,900 --> 01:00:21,530
O to walczyłeś.
387
01:00:22,320 --> 01:00:23,780
Dziękuję ci.
388
01:00:42,740 --> 01:00:43,820
Kto to?
389
01:00:46,320 --> 01:00:47,820
Co się dzieje?
390
01:00:52,860 --> 01:00:54,150
Tutaj.
391
01:01:02,990 --> 01:01:04,650
Zabiję Michele!
392
01:01:05,450 --> 01:01:06,740
Co się dzieje?
393
01:01:07,110 --> 01:01:10,150
Powinienem był wystrzelać ich wszystkich!
394
01:01:11,900 --> 01:01:15,110
Luigi Fiore powiedział, że nas pozabija.
395
01:01:15,110 --> 01:01:17,450
Nasz kuzyn Luigi.
396
01:01:17,990 --> 01:01:23,030
Wysyłamy tego zgniłka na studia,
a on wraca ze takimi poglądami!
397
01:01:23,030 --> 01:01:26,740
Nie nauczyli go,
że to są Włochy, a nie Rosja?
398
01:01:26,740 --> 01:01:29,320
Luigi Fiore. Kto jeszcze?
399
01:01:32,650 --> 01:01:33,990
Kto jeszcze?!
400
01:01:34,860 --> 01:01:35,780
Jeszcze...
401
01:01:38,740 --> 01:01:40,240
Michele Russo.
402
01:01:45,280 --> 01:01:47,900
Angelo Rinaldi, lekarz.
403
01:01:48,650 --> 01:01:51,900
Nie panuje nad nimi, jest za słaby.
404
01:01:53,570 --> 01:01:57,070
Obaj odznaczeni za męstwo! Ty i ty.
405
01:01:57,070 --> 01:01:59,150
Jeden ranny na wojnie.
406
01:01:59,740 --> 01:02:04,240
A dziś wy, szacowni obywatele miasteczka,
407
01:02:05,070 --> 01:02:08,570
musicie znosić coś takiego?!
408
01:02:08,570 --> 01:02:12,150
Ci socjaliści potrzebują nauczki,
409
01:02:12,860 --> 01:02:15,860
lekcji życia i umierania!
410
01:02:16,900 --> 01:02:18,820
Są niewierzący,
411
01:02:21,150 --> 01:02:23,070
ksiądz się nie przyda.
412
01:02:23,780 --> 01:02:25,700
Bez niej
413
01:02:26,650 --> 01:02:31,450
zabronią wam chrzcić dzieci...
414
01:02:33,200 --> 01:02:36,320
będą niewolić wasze kobiety...
415
01:02:37,110 --> 01:02:39,070
mordować kapłanów,
416
01:02:40,530 --> 01:02:43,450
a kościoły przerobią na stodoły.
417
01:02:59,150 --> 01:03:00,860
Tam ktoś jest!
418
01:03:01,280 --> 01:03:03,190
Zejdźcie! Prędko!
419
01:03:03,200 --> 01:03:04,490
Diano!
420
01:03:06,570 --> 01:03:07,940
Na dół!
421
01:03:07,950 --> 01:03:10,240
Z dala od okien!
422
01:03:12,150 --> 01:03:13,450
Broń!
423
01:04:59,240 --> 01:05:02,400
Pobłogosław mnie, ojcze, bo zgrzeszyłem.
424
01:05:04,490 --> 01:05:08,360
Ostatni raz u spowiedzi świętej
byłem 160 dni temu.
425
01:05:10,610 --> 01:05:12,450
Od tamtego czasu...
426
01:05:13,570 --> 01:05:19,150
przepełnia mnie gniew,
zwłaszcza na mojego syna.
427
01:05:22,110 --> 01:05:23,820
Krzyczę na niego.
428
01:05:26,780 --> 01:05:28,700
Nie słucha mnie.
429
01:05:29,740 --> 01:05:33,200
Przypomina mi moją matkę.
430
01:05:35,530 --> 01:05:37,240
Umarła rok temu.
431
01:05:39,360 --> 01:05:42,650
Nadal czuję do niej złość.
432
01:05:46,900 --> 01:05:48,320
Ostatnio...
433
01:05:51,400 --> 01:05:55,110
podglądam swoją córkę.
434
01:05:57,200 --> 01:05:59,200
Kiedy się myje.
435
01:06:05,070 --> 01:06:07,280
Jej ciało przechodzi przemianę.
436
01:06:09,110 --> 01:06:11,610
Sutki zmieniają kolor.
437
01:06:17,150 --> 01:06:18,950
Patrzę na jej kształty
438
01:06:19,650 --> 01:06:22,490
- i czuję pożądanie.
- Nie.
439
01:06:22,490 --> 01:06:26,650
To silniejsze ode mnie. Nie wiem, jak...
440
01:06:26,650 --> 01:06:27,990
Nie.
441
01:06:34,240 --> 01:06:38,200
Masz w sercu mrok. Objawia się jako zło.
442
01:06:41,070 --> 01:06:47,070
Zło, które utrwalasz w bliskich.
Nie powodują tobą żal ani skrucha.
443
01:06:47,740 --> 01:06:49,360
Ty się upajasz.
444
01:06:52,610 --> 01:06:54,070
Niewybaczalne.
445
01:07:03,820 --> 01:07:10,360
Za matkę i syna wyznaczam ci pokutę
tygodnia postu o chlebie i wodzie.
446
01:07:11,110 --> 01:07:14,940
Przez miesiąc odmawiaj
trzy Zdrowaś Maryjo i trzy Ojcze nasz.
447
01:07:14,950 --> 01:07:18,320
Co do córki - nie ma odpowiedniej pokuty.
448
01:07:22,320 --> 01:07:25,030
Bądź wdzięczny, że nie jestem Bogiem.
449
01:07:25,030 --> 01:07:27,950
Jestem zwykłym modlącym się mnichem.
450
01:07:28,320 --> 01:07:29,990
To mnie przerasta.
451
01:07:33,950 --> 01:07:35,860
To dla mnie zbyt wiele.
452
01:07:40,570 --> 01:07:44,190
Nie udzielę ci komunii aż
po ostatnie namaszczenie.
453
01:07:44,200 --> 01:07:46,030
Zwróć się do Boga.
454
01:07:46,530 --> 01:07:48,070
Nie do mnie.
455
01:07:54,280 --> 01:07:56,280
Bóg nie zdoła mi pomóc.
456
01:07:59,240 --> 01:08:00,950
Bóg może ci pomóc.
457
01:08:02,530 --> 01:08:07,400
On umie wydobyć największe dobro
z najstraszliwszej tragedii. Bóg tak.
458
01:08:08,320 --> 01:08:10,360
Zwróć się do Niego.
459
01:08:16,990 --> 01:08:19,150
Uważam, że Boga nie ma.
460
01:08:23,360 --> 01:08:24,530
Dlaczego?
461
01:08:30,240 --> 01:08:35,450
Jeżeli nie zmienisz swego postępowania,
pójdziesz do piekła, to rozumiesz.
462
01:08:36,400 --> 01:08:37,950
Rozumiesz?
463
01:08:41,450 --> 01:08:43,570
Nie wiem, czy jest piekło.
464
01:08:45,240 --> 01:08:46,740
- Nie wiesz?
- Nie.
465
01:08:46,740 --> 01:08:49,360
Dowiesz się, gdy tam trafisz.
466
01:08:56,200 --> 01:08:57,700
Wstań i wyjdź.
467
01:08:58,110 --> 01:08:59,400
Wyjdź.
468
01:09:00,950 --> 01:09:02,110
Wyjdź!
469
01:09:04,110 --> 01:09:06,900
- Mam pytanie.
- Milcz!
470
01:09:07,360 --> 01:09:09,440
Powiedz: Chrystus jest Panem!
471
01:09:09,450 --> 01:09:11,320
Chrystus jest Panem!
472
01:09:11,900 --> 01:09:15,030
Powtórz! Powiedz to!
473
01:09:16,740 --> 01:09:19,200
Wynoś się! Precz!
474
01:10:49,280 --> 01:10:52,320
Panie Boże, proszę, spraw,
475
01:10:52,990 --> 01:10:57,900
by nasz tata wrócił do domu zdrowy,
476
01:10:58,610 --> 01:11:00,900
bezpieczny i żywy.
477
01:11:52,200 --> 01:11:53,900
Dokąd jedziemy?
478
01:11:53,900 --> 01:11:55,650
Na wybory.
479
01:11:55,650 --> 01:11:57,450
Co to znaczy?
480
01:11:58,070 --> 01:11:59,700
Trafne pytanie.
481
01:12:00,820 --> 01:12:04,650
Wybory to gra,
w której musimy wygrać, Diano.
482
01:12:06,070 --> 01:12:08,280
- Gra?
- Głosujemy tam.
483
01:12:37,200 --> 01:12:38,360
Na razie.
484
01:14:07,150 --> 01:14:10,400
Postaw krzyżyk tam, gdzie sierp i młot.
485
01:14:22,280 --> 01:14:25,490
Nic trudnego. Postaw krzyżyk...
486
01:14:27,070 --> 01:14:30,610
postawisz krzyżyk przy sierpie i młocie.
487
01:15:13,320 --> 01:15:17,240
Rozkładam je szeroko,
lecz są tylko dla mnie.
488
01:15:20,570 --> 01:15:22,780
Oto twoja chwała.
489
01:15:25,200 --> 01:15:27,110
Zostań, gdzie jesteś.
490
01:15:28,450 --> 01:15:32,610
Nie walcz ze mną w sprawach,
które nie są dla ciebie.
491
01:15:34,150 --> 01:15:38,740
Ostatnie pięć lat nędzy to nic
w porównaniu z tym, co nadejdzie.
492
01:15:42,240 --> 01:15:45,860
Sto milionów trupów, chyba wystarczy?
493
01:19:04,780 --> 01:19:08,490
Wybory sfałszowano! Myśmy zwyciężyli.
494
01:19:09,360 --> 01:19:10,860
Okradli nas!
495
01:19:11,490 --> 01:19:13,450
Pieprzyć ich wszystkich!
496
01:19:13,780 --> 01:19:15,990
Mój brat jest burmistrzem!
497
01:19:16,990 --> 01:19:18,650
Obrabowali nas!
498
01:19:20,070 --> 01:19:25,190
Ten czerwony sztandar nigdy
nie zawiśnie obok trójkolorowej flagi!
499
01:19:25,200 --> 01:19:26,570
Jasne?!
500
01:19:26,570 --> 01:19:27,780
Idziemy!
501
01:19:38,150 --> 01:19:41,200
Vincenzo, wiesz, co zrobisz?
502
01:19:42,400 --> 01:19:47,280
Powiesz im, że ich poplecznicy
nie mają już u mnie pracy.
503
01:19:48,070 --> 01:19:50,360
Nie chcę ich więcej widzieć.
504
01:20:30,070 --> 01:20:31,860
Ratunku!
505
01:20:37,860 --> 01:20:39,530
Pomóż mi!
506
01:22:26,740 --> 01:22:28,570
Zostałaś socjalistką?
507
01:22:28,570 --> 01:22:30,360
Po co przyszedłeś?
508
01:22:33,030 --> 01:22:36,740
Powiedzieć, że jesteś zwolniona.
Już cię nie chcą.
509
01:22:43,150 --> 01:22:45,700
A jak wykarmię dzieci?
510
01:22:48,150 --> 01:22:50,450
Niech żywią je socjaliści!
511
01:22:56,780 --> 01:22:58,070
Dobrze.
512
01:22:59,110 --> 01:23:00,320
Dobrze?
513
01:23:06,530 --> 01:23:08,530
Wróci mój mąż.
514
01:23:09,780 --> 01:23:11,820
Zatroszczy się o nas.
515
01:23:17,950 --> 01:23:19,780
On nie żyje.
516
01:23:21,860 --> 01:23:23,610
Nie wróci.
517
01:23:27,740 --> 01:23:28,990
Skąd wiesz?
518
01:23:30,400 --> 01:23:31,860
Widziałem go.
519
01:23:55,610 --> 01:23:57,950
Kocham cię od zawsze.
520
01:25:04,950 --> 01:25:07,150
"Rodziłem się cztery razy.
521
01:25:08,950 --> 01:25:12,240
Pierwszy raz z matki.
522
01:25:13,990 --> 01:25:16,860
Drugi raz przy chrzcie.
523
01:25:18,950 --> 01:25:21,990
Trzeci - gdy wstąpiłem do zakonu.
524
01:25:22,820 --> 01:25:27,450
A czwarty - gdy nawiedził mnie Pan.
525
01:25:30,360 --> 01:25:33,070
I od owego nawiedzenia, ojcze,
526
01:25:35,110 --> 01:25:41,240
w mym sercu rosło pragnienie.
527
01:25:43,740 --> 01:25:46,780
Dziś nazwałbym je przemożną pasją.
528
01:25:48,360 --> 01:25:53,610
Składałem Bogu ofiarę wiele razy.
529
01:25:56,200 --> 01:26:02,820
Modląc się, by zesłał na mnie kary
za wszystkich grzeszników
530
01:26:02,820 --> 01:26:05,740
i wszystkie dusze pokutujące.
531
01:26:07,240 --> 01:26:12,860
Ba, by je zaostrzył wobec mnie po stokroć,
532
01:26:14,280 --> 01:26:17,200
byle bez zwłoki
533
01:26:17,700 --> 01:26:21,950
przyjął ich wszystkich do nieba.
534
01:26:22,900 --> 01:26:24,530
A dziś mogę,
535
01:26:25,990 --> 01:26:29,950
już formalnie, złożyć Bogu tę ofiarę
536
01:26:30,900 --> 01:26:33,900
w duchu posłuszeństwa tobie, ojcze.
537
01:26:35,450 --> 01:26:37,030
Oto mój cel.
538
01:26:40,110 --> 01:26:42,700
Co więcej, wydaje mi się,
539
01:26:43,490 --> 01:26:46,490
że Jezus naprawdę tego chce.
540
01:26:48,700 --> 01:26:52,740
Jestem pewien, że bez trudu
udzielisz mi swej zgody.
541
01:26:53,780 --> 01:26:57,070
Pobłogosław mi, ojcze, i módl się za mnie.
542
01:26:58,780 --> 01:27:01,150
Twój przyjaciel i brat -
543
01:27:02,860 --> 01:27:04,070
Pio"
544
01:28:47,450 --> 01:28:49,400
Zwyciężyliśmy!
545
01:29:14,400 --> 01:29:17,650
To nasz dzień!
546
01:30:07,070 --> 01:30:12,610
Ze względów bezpieczeństwa
musicie przełożyć ceremonię.
547
01:30:12,610 --> 01:30:15,610
- Co?!
- Rozkaz prefekta.
548
01:30:18,450 --> 01:30:22,240
Nie jesteś burmistrzem, Angelo.
Głosowanie nieważne.
549
01:30:22,240 --> 01:30:23,740
Wygrałem.
550
01:30:25,740 --> 01:30:28,990
Wynoście się! Wracać do domu!
551
01:30:43,400 --> 01:30:46,860
- Co powiedział?
- Żeby przełożyć ceremonię.
552
01:30:48,530 --> 01:30:52,530
- Przecież to nasze prawo, wygraliśmy!
- Kto im tak kazał?
553
01:30:53,070 --> 01:30:54,780
Rozkaz prefekta.
554
01:30:57,200 --> 01:31:00,740
Nie będę powtarzał! Wracać do domu!
555
01:31:00,740 --> 01:31:04,940
Sam wracaj! My zostajemy!
To teraz nasz ratusz!
556
01:31:04,950 --> 01:31:09,610
Zaraz ci wetknę tę flagę w dupę! Won!
557
01:31:09,610 --> 01:31:14,070
Chrzanić cię, Gerardo!
Wygraliśmy! Mamy prawo!
558
01:31:14,070 --> 01:31:15,570
Bagnet na broń.
559
01:31:25,030 --> 01:31:28,490
Wracajmy lepiej do domu.
To zbyt niebezpieczne.
560
01:31:28,490 --> 01:31:30,530
Wrócimy kiedy indziej.
561
01:32:12,570 --> 01:32:14,530
Gotuj broń!
562
01:32:19,150 --> 01:32:20,490
Chodźmy.
563
01:32:22,860 --> 01:32:24,280
Nie!
564
01:32:24,780 --> 01:32:26,900
Przyjdziemy innym razem.
565
01:32:28,610 --> 01:32:31,610
- Nie, nie pójdziemy!
- Won mi stąd!
566
01:32:31,610 --> 01:32:33,860
- Nigdzie nie idziemy!
- Odejdź!
567
01:32:33,860 --> 01:32:37,280
Przeklęta suka! Jak się do mnie zwracasz?!
568
01:32:37,280 --> 01:32:39,530
Wygraliśmy!
569
01:32:47,860 --> 01:32:49,740
Otwórzcie te drzwi!
570
01:32:53,900 --> 01:32:54,990
Ognia!
571
01:39:01,400 --> 01:39:05,150
Film poświęcony ofiarom rzezi
w San Giovanni Rotondo
572
01:39:05,150 --> 01:39:10,280
z 14 października 1920 roku
oraz ludowi Ukrainy.