1
00:00:07,966 --> 00:00:10,927
SERIAL NETFLIX
2
00:00:24,357 --> 00:00:27,110
Tak, tak, tak, tak!
3
00:00:28,069 --> 00:00:29,904
Zenko: już czas!
4
00:00:37,620 --> 00:00:39,622
Tak, tak, tak, tak!
5
00:00:47,005 --> 00:00:48,840
Zenko: już czas!
6
00:00:48,923 --> 00:00:50,967
Zenko: już czas!
7
00:00:51,050 --> 00:00:53,052
„LULA I JEJ STOISKO”
8
00:00:53,845 --> 00:00:55,054
Co za upał!
9
00:01:04,147 --> 00:01:08,359
Według doniesień to najgorętszy dzień
10
00:01:08,443 --> 00:01:10,695
od 472 miesięcy!
11
00:01:11,196 --> 00:01:12,530
Możemy już iść, Ellie?
12
00:01:12,614 --> 00:01:16,451
Jeszcze chwilkę. Prawie skończyłam
najfajniejszy projekt w życiu!
13
00:01:18,953 --> 00:01:22,290
Patrz. Niedźwiedziastyczna rzeźba lodowa.
14
00:01:22,999 --> 00:01:24,167
Zbyt przerażająca.
15
00:01:26,169 --> 00:01:27,170
Tak lepiej.
16
00:01:27,253 --> 00:01:29,339
Jaki słodki i przytulasty!
17
00:01:29,422 --> 00:01:30,757
Ale fajnie.
18
00:01:32,550 --> 00:01:33,635
Teraz jest słodki i mokrzasty.
19
00:01:38,348 --> 00:01:41,309
Tak naprawdę to moja wina.
Był zbyt słodziaszny.
20
00:01:41,392 --> 00:01:43,728
Czasem mój talent to przekleństwo.
21
00:01:43,812 --> 00:01:47,023
Niah, Ellie! Tutaj. Spójrzcie w prawo.
22
00:01:47,106 --> 00:01:51,528
W lewo. Czekajcie, zapomniałam,
która jest która.
23
00:01:51,611 --> 00:01:52,821
- Lula!
- Lula!
24
00:01:52,904 --> 00:01:55,156
Zgrzany? Spocony? Spragniony?
25
00:01:55,240 --> 00:01:59,744
Ochłodzi cię kubek lemoniady Luli.
Ludzie za nią przepadają!
26
00:02:03,248 --> 00:02:08,169
Tak naprawdę nikt jej jeszcze
nie próbował, bo nikogo nie było.
27
00:02:08,711 --> 00:02:11,840
Chciałam tylko ulżyć ludziom
w upalny dzień.
28
00:02:13,675 --> 00:02:17,178
Nie martw się. Założę się,
że wkrótce będą tu prawdziwe tłumy.
29
00:02:17,262 --> 00:02:22,392
Na pewno. A w międzyczasie możemy
poprosić o dwie lemoniady? Na wynos?
30
00:02:22,475 --> 00:02:24,060
Jasne!
31
00:02:24,144 --> 00:02:26,146
- Dzięki!
- Dzięki!
32
00:02:26,229 --> 00:02:31,776
Zgrzany? Spocony? Spragniony?
Ochłodzi cię kubek lemoniady Luli.
33
00:02:31,860 --> 00:02:36,489
Nie ma nic lepszego.
Chyba że jesteś gołębiem.
34
00:02:37,031 --> 00:02:39,701
Wtedy pewnie śmieci są lepsze.
35
00:02:53,882 --> 00:02:55,800
Ponzu, tryb: Misja!
36
00:02:58,970 --> 00:03:01,890
Tak, tak, tak, tak!
37
00:03:14,694 --> 00:03:16,070
Tak!
38
00:03:28,875 --> 00:03:30,043
Niah!
39
00:03:30,126 --> 00:03:31,002
Ari!
40
00:03:31,419 --> 00:03:32,295
Ellie!
41
00:03:32,378 --> 00:03:33,463
Jax!
42
00:03:34,714 --> 00:03:37,091
Zenko: Akcja!
43
00:03:37,175 --> 00:03:38,760
Gdy gong szaleje, to coś się dzieje.
44
00:03:38,843 --> 00:03:42,972
Lula potrzebuje naszej pomocy. Przy jej
stoisku z lemoniadą nikogo nie ma.
45
00:03:43,056 --> 00:03:44,933
Stoi trochę na uboczu.
46
00:03:45,016 --> 00:03:48,228
Ale jej lemoniada jest przepyszna.
47
00:03:48,311 --> 00:03:50,605
I próbuje ulżyć miastu w upale.
48
00:03:57,237 --> 00:04:01,866
Drużyno, waszym Zenko na dzisiaj
jest rozpuścić wieści o stoisku Luli.
49
00:04:01,950 --> 00:04:04,786
Nie możecie przestawić go tak,
by się nie zorientowała,
50
00:04:04,869 --> 00:04:08,248
więc musicie sprowadzić klientów do niej.
51
00:04:08,331 --> 00:04:10,333
Musimy jej zrobić reklamę.
52
00:04:10,416 --> 00:04:13,461
Wiem! Możemy wydrukować mnóstwo ulotek
i wszędzie je rozwiesić.
53
00:04:13,544 --> 00:04:17,966
Ulotki? Potrzebujemy czegoś nowoczesnego,
przebojowego, na kółkach.
54
00:04:19,008 --> 00:04:23,346
Albo zbudujmy napięcie! Narysujemy
w całym mieście tajemnicze strzałki...
55
00:04:23,429 --> 00:04:26,891
Które doprowadzą ludzi do jej stoiska.
Genialne!
56
00:04:26,975 --> 00:04:31,145
To wszystko dobre pomysły. To co robimy?
57
00:04:31,229 --> 00:04:35,483
Gdy klient nie wie, czy woli nudle
z krewetkami, kurczakiem czy wieprzowiną,
58
00:04:35,566 --> 00:04:40,488
czasem mówię mu: a czemu nie ze wszystkimi
trzema naraz? Prawda, Ponzu? Ponzu!
59
00:04:43,408 --> 00:04:48,079
Zrealizujemy więc wszystkie trzy pomysły.
Czas rozkręcić stoisko Luli.
60
00:04:48,162 --> 00:04:50,206
Gotowi? Zenko...
61
00:04:50,290 --> 00:04:51,666
- Akcja!
- Akcja!
62
00:05:09,434 --> 00:05:12,562
- Popatrz tylko na to.
- O jejku, jakie słodkie!
63
00:05:12,645 --> 00:05:16,441
Nic lepiej nie przyciąga uwagi
niż sprytna ulotka na kolorowym papierze.
64
00:05:22,238 --> 00:05:26,367
Może z wyjątkiem słodkich zwierzaków.
Od kiedy to Fawna ma świnkę?
65
00:05:27,577 --> 00:05:29,037
Gorąco.
66
00:05:30,246 --> 00:05:31,247
Wiedziałem, że moje ulotki...
67
00:05:31,331 --> 00:05:34,959
Jest taki słodziaszny.
68
00:05:35,043 --> 00:05:38,921
Wachlarz! Niezły pomysł na wykorzystanie
tych bezużytecznych kartek papieru.
69
00:05:48,681 --> 00:05:49,891
Idealnie dopasowane.
70
00:06:01,694 --> 00:06:04,155
To powinno doprowadzić ludzi
do stoiska Luli.
71
00:06:04,238 --> 00:06:06,949
Jak tam twoje strzałki, E.? Ellie?
72
00:06:08,868 --> 00:06:11,829
Chyba troszeczkę mnie poniosło.
73
00:06:11,913 --> 00:06:12,955
Ekstra!
74
00:06:21,589 --> 00:06:25,134
To działa, ale będziemy potrzebowały
znacznie więcej strzałek.
75
00:06:29,305 --> 00:06:31,891
To by było na tyle, jeśli chodzi
o lunchowe godziny szczytu.
76
00:06:47,073 --> 00:06:50,326
Dobra, prosiaku. Czas na plan B.
77
00:07:07,635 --> 00:07:11,222
Muszą zwrócić uwagę
na którąś z tych ulotek.
78
00:07:12,056 --> 00:07:16,477
Ludzie nie mogą oderwać wzroku
od tej świnki. Chwila.
79
00:07:16,561 --> 00:07:19,897
Ludzie nie mogą oderwać wzroku
od tej świnki!
80
00:07:19,981 --> 00:07:24,235
Hej, spójrzcie, czy ta chmura
nie wygląda jak burrito?
81
00:07:31,492 --> 00:07:35,705
Patrzcie na to. Lemoniada brzmi świetnie.
82
00:07:35,788 --> 00:07:37,874
Dobrze powiedziane. Chodźcie za mną!
83
00:07:39,667 --> 00:07:43,129
Tak! Drużyno,
tłum klientów zmierza w stronę Luli.
84
00:07:43,212 --> 00:07:45,465
I wprost kwiczą o jej lemoniadę!
85
00:07:48,301 --> 00:07:52,138
Mobilna cytryna gotowa do akcji!
86
00:07:52,805 --> 00:07:55,683
Racja. Zapomniałem o otworach na oczy.
87
00:07:57,185 --> 00:07:58,936
Jedziemy!
88
00:07:59,020 --> 00:08:03,900
Dobra, wszyscy. Nie tłoczcie się.
Wystarczy dla wszystkich.
89
00:08:07,945 --> 00:08:12,783
Może trochę lemoniady do popicia? Komuś?
90
00:08:19,540 --> 00:08:22,293
Musimy narysować więcej strzałek,
by skierować ich do stoiska.
91
00:08:22,376 --> 00:08:25,671
Ale tu wszędzie jest pełno ludzi.
Co ty wyprawiasz?
92
00:08:25,755 --> 00:08:29,467
Właśnie skończyłam siódmy tom
Sztuki Składania Papierowych Samolocików.
93
00:08:29,550 --> 00:08:31,010
Zajmę się tym.
94
00:08:37,600 --> 00:08:39,018
- Łał!
- Super!
95
00:08:39,101 --> 00:08:40,478
Chodźcie, lecimy!
96
00:08:41,938 --> 00:08:43,981
- Tak!
- Operacja Strzała w toku.
97
00:08:44,065 --> 00:08:45,566
Ari, a jak u ciebie?
98
00:08:46,359 --> 00:08:49,737
Zaraz się przekonamy. Przepraszam pana,
99
00:08:49,820 --> 00:08:51,656
czy pija pan lemoniadę?
100
00:08:52,323 --> 00:08:56,160
Nigdy nie wypiłbym soku z pana przyjaciół,
panie Wielka Cytryno.
101
00:08:56,244 --> 00:08:58,663
Lubimy, kiedy ludzie piją nasz sok.
102
00:08:58,746 --> 00:09:02,708
Nakazuję ci pójść za mną,
by napić się najwspanialszej,
103
00:09:02,792 --> 00:09:05,878
najbardziej orzeźwiającej lemoniady
w twoim życiu!
104
00:09:05,962 --> 00:09:10,007
Cokolwiek pan rozkaże,
panie Wielka Cytryno!
105
00:09:10,091 --> 00:09:13,928
Przyłącz się do mnie
i razem pokonamy ten upał!
106
00:09:18,724 --> 00:09:20,476
Stary! Co to jest?
107
00:09:21,352 --> 00:09:23,938
Przerażająca gigantyczna cytryna.
108
00:09:24,021 --> 00:09:26,649
Ale mówi, że wie, jak pokonać ten upał.
Chodźcie.
109
00:09:27,775 --> 00:09:29,610
Dalej, za cytryną!
110
00:09:36,993 --> 00:09:38,995
Za cytryną!
111
00:09:44,250 --> 00:09:45,334
- Dalej!
- Tak!
112
00:09:49,171 --> 00:09:52,383
Idźcie sobie!
Dałam wam już całą moją kanapkę.
113
00:09:52,883 --> 00:09:54,051
- Nie!
- Nie!
114
00:09:54,135 --> 00:09:55,678
Nie!
115
00:09:55,761 --> 00:09:58,097
Sio, idźcie sobie. Sio!
116
00:09:58,180 --> 00:10:01,726
Musimy pozbyć się stąd
tych gołębi, zanim...
117
00:10:04,395 --> 00:10:06,230
To się stanie.
118
00:10:08,232 --> 00:10:11,986
Musimy coś zrobić. Nikt nie może
dostać się do lemoniady i wszyscy...
119
00:10:12,069 --> 00:10:13,571
Sobie idą!
120
00:10:14,697 --> 00:10:17,116
Musimy je stąd zabrać!
121
00:10:17,199 --> 00:10:18,451
Idźcie sobie!
122
00:10:18,534 --> 00:10:20,077
Co robimy?
123
00:10:20,161 --> 00:10:22,455
Pamiętacie radę cioci Yuki?
124
00:10:22,538 --> 00:10:24,248
O krewetkach, kurczaku i wieprzowinie?
125
00:10:24,332 --> 00:10:26,167
Tak! Co mają ze sobą wspólnego?
126
00:10:26,250 --> 00:10:27,793
Że we wtorki są za pół ceny?
127
00:10:27,877 --> 00:10:30,921
Nie! Nudle! Zaraz wracam.
128
00:10:32,465 --> 00:10:37,887
Ciociu Yuki!
Gołębie, wszędzie wokół stoiska... Nudle!
129
00:10:37,970 --> 00:10:41,098
Rozumiem, że to oznacza,
że gołębie otoczyły stoisko Luli
130
00:10:41,182 --> 00:10:43,184
i teraz potrzebujecie nudli,
żeby je odciągnąć?
131
00:10:45,269 --> 00:10:49,899
Zgłosiliście się do właściwej osoby.
Żaden ptak nie oprze się mojemu ramenowi.
132
00:10:51,567 --> 00:10:53,194
Ani żadna wiewiórka.
133
00:10:59,200 --> 00:11:02,495
Masz. Odciągnij gołębie od stoiska.
134
00:11:05,373 --> 00:11:08,918
Hej, gołębie! Który chce troszkę żarełka?
135
00:11:21,889 --> 00:11:26,060
Witam wszystkich! Cieszę się,
że odwiedziliście moje stoisko.
136
00:11:26,143 --> 00:11:30,356
Wiecie co?
Podwójna lemoniada dla wszystkich!
137
00:11:36,237 --> 00:11:38,614
Stoisko Luli stało się hitem.
138
00:11:38,697 --> 00:11:42,451
To Zenko było niemal tak niesamowite,
jak ta lemoniada.
139
00:11:45,413 --> 00:11:47,998
Dodasz coś od siebie, Ponzu?
140
00:11:49,166 --> 00:11:51,001
Tak właśnie myślałem.
141
00:11:52,711 --> 00:11:53,963
„POTRÓJNE KŁOPOTY”
142
00:11:54,088 --> 00:11:56,424
Uwaga. Podłoga to lawa.
143
00:11:59,760 --> 00:12:03,139
Jak jej dotkniesz, odpadasz.
144
00:12:03,222 --> 00:12:05,349
Nudle! Nadlatują.
145
00:12:05,433 --> 00:12:09,395
Lawa i latające nudle,
gorące i pikantne combo.
146
00:12:14,024 --> 00:12:16,777
Znudlowali mnie!
147
00:12:19,738 --> 00:12:23,617
Masz mnie. Prosto w nudla.
148
00:12:23,701 --> 00:12:25,744
Ty będziesz następna, Ellie.
149
00:12:31,667 --> 00:12:34,086
Niezła jest.
150
00:12:34,170 --> 00:12:38,632
Mogłabym tak cały dzień.
Albo przynajmniej póki nie przyjdzie Yuki.
151
00:12:38,716 --> 00:12:41,177
Właśnie, gdzie ona się podziewa?
Jest 13.37.
152
00:12:41,260 --> 00:12:43,846
Normalnie byłoby już
po lunchowej godzinie szczytu.
153
00:12:46,849 --> 00:12:49,143
Donna, Fawna i Rona.
154
00:12:49,226 --> 00:12:53,063
Wybieracie się dziś na Wzgórze Widokowe,
żeby obserwować kometę Wiebely'ego?
155
00:12:53,439 --> 00:12:56,567
Jak zawsze. Będzie kosmicznie.
156
00:12:56,650 --> 00:12:59,653
Jak co trzy lata,
ze wszystkimi moimi kochanymi siostrami.
157
00:12:59,737 --> 00:13:04,116
No raczej. Robimy to,
odkąd byłyśmy takie małe.
158
00:13:04,200 --> 00:13:06,702
Donna, czosnkowe nudle są moje.
159
00:13:06,785 --> 00:13:08,120
Nie ma mowy!
160
00:13:08,204 --> 00:13:10,206
Ja zamawiałam czosnkowe.
161
00:13:13,000 --> 00:13:16,670
To nie było miłe! To moja ulubiona bluzka.
162
00:13:17,796 --> 00:13:21,133
Twoja ulubiona bluzka? To moja bluzka.
163
00:13:21,217 --> 00:13:24,178
Pożyczyłaś ją ode mnie pięć lat temu
i nigdy jej nie oddałaś.
164
00:13:24,261 --> 00:13:27,306
Po pierwsze, to nieprawda.
Po drugie, byłaś mi to winna,
165
00:13:27,389 --> 00:13:31,310
bo kiedy miałyśmy siedem lat,
wzięłaś moje wzorzyste, fioletowe spodenki
166
00:13:31,393 --> 00:13:33,312
i poplamiłaś je sosem do pizzy.
167
00:13:33,395 --> 00:13:35,606
To zrobiła Donna, skarbie.
168
00:13:35,689 --> 00:13:38,317
To też nieprawda, Rono.
169
00:13:38,400 --> 00:13:40,861
To były moje ulubione spodenki,
które pożyczyłaś od Fawny,
170
00:13:40,945 --> 00:13:42,613
po tym jak ona pożyczyła je ode mnie.
171
00:13:43,113 --> 00:13:46,033
Cóż, jeśli obie sądzicie,
że jestem taką złą siostrą,
172
00:13:46,116 --> 00:13:49,203
może nie pójdę dzisiaj oglądać komety.
173
00:13:49,286 --> 00:13:50,829
Ja też nie. Odpadam.
174
00:13:50,913 --> 00:13:51,914
Ja też.
175
00:13:53,290 --> 00:13:57,670
Atmosfera zepsuła się szybciej
niż sushi upuszczone na gorący chodnik.
176
00:13:59,463 --> 00:14:01,549
Wiem. Szkoda by było,
177
00:14:01,632 --> 00:14:03,801
gdyby siostry Dunsmore
zerwały ze swoją tradycją.
178
00:14:03,884 --> 00:14:06,929
Kometa przelatuje tędy
jedynie raz na trzy lata.
179
00:14:07,012 --> 00:14:10,849
Myślę, że to czas na akcję Zenko.
180
00:14:27,449 --> 00:14:29,368
Ponzu, tryb: Misja!
181
00:14:33,247 --> 00:14:36,000
Tak, tak, tak, tak!
182
00:14:48,220 --> 00:14:49,388
Tak!
183
00:15:01,775 --> 00:15:03,193
Niah.
184
00:15:03,277 --> 00:15:04,403
Ari.
185
00:15:04,486 --> 00:15:05,779
Ellie.
186
00:15:05,863 --> 00:15:07,031
Jax.
187
00:15:08,115 --> 00:15:10,701
Zenko: Akcja!
188
00:15:11,243 --> 00:15:12,995
Gdy gong szaleje, to coś się dzieje.
189
00:15:13,078 --> 00:15:15,581
Potrójny problem. Spójrzcie.
190
00:15:15,664 --> 00:15:18,584
Nie pójdę dzisiaj oglądać komety.
191
00:15:18,667 --> 00:15:20,294
- Odpadam.
- Ja też.
192
00:15:21,003 --> 00:15:24,381
Ja też czasem kłócę się z siostrą.
W końcu się dogadają.
193
00:15:24,757 --> 00:15:26,967
Jasne, ale jeśli nie pogodzą się dzisiaj,
194
00:15:27,051 --> 00:15:28,802
nie zobaczą razem komety.
195
00:15:28,886 --> 00:15:32,014
Co? Siostry Dunsmore od dzieciństwa
196
00:15:32,097 --> 00:15:33,766
obserwują kometę na Wzgórzu Widokowym.
197
00:15:33,849 --> 00:15:36,435
Nigdy jej nie przegapiły.
Spójrzcie na to zdjęcie.
198
00:15:40,856 --> 00:15:43,150
Nie możemy pozwolić,
by w tym roku im się nie udało.
199
00:15:43,233 --> 00:15:45,736
A więc, Drużyno Zenko,
waszym dobrym uczynkiem
200
00:15:45,819 --> 00:15:49,573
jest dzisiaj zebranie sióstr razem,
żeby zdążyły obejrzeć kometę.
201
00:15:49,657 --> 00:15:52,493
Mamy sprowadzić je
na Wzgórze Widokowe tak,
202
00:15:52,576 --> 00:15:54,662
żeby nie wiedziały, do czego zmierzamy?
203
00:15:54,745 --> 00:15:58,499
Racja, domyślą się.
Musimy znaleźć inne miejsce.
204
00:15:58,582 --> 00:16:01,210
Może na dachu domu kultury,
obok mojego mieszkania?
205
00:16:01,293 --> 00:16:04,838
Idealnie. Ale musimy zrobić to tak,
żeby nie zobaczyły się nawzajem,
206
00:16:04,922 --> 00:16:07,299
zanim nie dotrą na dach.
207
00:16:07,383 --> 00:16:10,260
I musimy wymyślić,
jak je zatrzymać na górze.
208
00:16:10,344 --> 00:16:14,139
Cóż, jeśli twoje nudle są za gorące,
możesz posiedzieć i poczekać, aż ostygną,
209
00:16:14,223 --> 00:16:19,103
albo trochę podmuchać. Pomóżmy trojaczkom.
210
00:16:20,312 --> 00:16:25,109
Dobra, każde z nas doprowadzi na dach
jedną z sióstr, tak? Ja wezmę Donnę.
211
00:16:25,192 --> 00:16:27,152
Ja mam pomysł na Ronę.
212
00:16:27,236 --> 00:16:28,570
To ja zajmę się Fawną.
213
00:16:28,654 --> 00:16:32,658
A ja mam plan awaryjny. Ale muszę skoczyć
po moje przybory plastyczne. Mogę?
214
00:16:34,827 --> 00:16:37,454
Kometa pojawia się na niebie
zaraz po zachodzie słońca.
215
00:16:37,538 --> 00:16:40,040
Musimy sprowadzić je na dach
do tego czasu.
216
00:16:40,124 --> 00:16:44,294
Do mojego planu z Roną będę potrzebował
Ponzu. Nie jesteś chyba zbyt zajęty, co?
217
00:16:48,090 --> 00:16:51,218
To przesuniesz tę drzemkę. Idziesz z Arim.
218
00:16:53,387 --> 00:16:56,056
- Zenko: Akcja!
- Zenko: Akcja!
219
00:16:57,975 --> 00:17:00,102
Telefon od ciebie powinien wystarczyć.
220
00:17:00,185 --> 00:17:01,395
Jasne.
221
00:17:04,231 --> 00:17:06,900
Fawna? Cześć, tu Yuki.
222
00:17:06,984 --> 00:17:09,111
Moje drzewko bonsai
chyba trochę przywiędło.
223
00:17:09,194 --> 00:17:11,572
Mogłabyś może wpaść i rzucić na nie okiem?
224
00:17:12,281 --> 00:17:16,118
Oklapnięte bonsai? Złe wibracje.
225
00:17:16,201 --> 00:17:19,788
Zaraz będę. Zadzwonię tylko po Donnę
i podjadę z nią...
226
00:17:20,330 --> 00:17:22,875
Chwila. Zapomniałam,
że ze sobą nie rozmawiamy.
227
00:17:23,625 --> 00:17:29,506
Chyba będę musiała pojechać na moim
wiernym monocyklu. Ale został w sklepie.
228
00:17:29,590 --> 00:17:32,217
Dobra, chyba zostałam sam na sam z taczką.
229
00:17:32,301 --> 00:17:34,178
Tylko gdzie ja ją położyłam?
230
00:17:34,261 --> 00:17:37,848
Tu jesteś! To gdzie ja miałam jechać?
231
00:17:37,931 --> 00:17:41,810
Spróbuj utrzymać Fawnę na właściwej
drodze. Wiesz, jak łatwo się rozprasza.
232
00:17:41,894 --> 00:17:45,189
Wiem. Zajmę się tym.
233
00:17:56,033 --> 00:17:57,868
Operacja Dostawa w toku.
234
00:17:57,951 --> 00:18:03,082
Podrzucamy paczkę dla Yuki
do furgonetki Donny. Łatwizna.
235
00:18:08,295 --> 00:18:10,172
Nie zauważyła jej.
236
00:18:12,091 --> 00:18:13,842
Tu jej nie przeoczy.
237
00:18:17,471 --> 00:18:19,431
O nie, niezdara ze mnie.
238
00:18:19,515 --> 00:18:23,435
To miała być „przesyłka ekspresowa”,
a nie „przesyłka sprasowana”.
239
00:18:24,394 --> 00:18:27,397
Dla Yuki. Świetnie, ona mieszka obok Rony,
240
00:18:27,481 --> 00:18:31,902
mogę wpaść i...
Racja, nie rozmawiamy ze sobą.
241
00:18:44,957 --> 00:18:47,876
Gdy Rona będzie tędy przechodzić
ze swoim psem Cekinem, zrób scenę.
242
00:18:47,960 --> 00:18:53,298
Poskacz, zwróć na siebie uwagę.
Niech pobiegnie za tobą do domu kultury.
243
00:18:53,382 --> 00:18:56,093
Ale kiedy ugryzłam, zdałam sobie sprawę,
że się zepsuły.
244
00:18:56,802 --> 00:18:58,595
Operacja Wiewiórcza Przynęta w toku.
245
00:19:07,479 --> 00:19:09,064
Cekin!
246
00:19:21,368 --> 00:19:23,745
Alarm arbuzowy! Są wszę...
247
00:19:32,588 --> 00:19:36,550
Szkoda, że nie ma tu Fawny.
Ona naprawdę zna się na układaniu owoców.
248
00:19:39,928 --> 00:19:42,723
Ależ cudne!
249
00:19:48,729 --> 00:19:51,607
Hej, mój obraz jest gotowy. A co u was?
250
00:19:51,690 --> 00:19:54,484
Fawna jest już prawie w domu kultury.
251
00:19:54,568 --> 00:19:55,903
Rona też.
252
00:19:55,986 --> 00:19:58,572
- My też zaraz tam będziemy.
- Niah, Ari, musicie grać na zwłokę.
253
00:19:58,655 --> 00:20:02,201
Przyjąłem. Ponzu, zwiąż im na chwilę ręce.
254
00:20:32,397 --> 00:20:34,191
Zielony wypadek.
255
00:20:34,274 --> 00:20:36,276
Czas chwycić za sekator.
256
00:20:46,203 --> 00:20:48,747
„Zostaw paczkę w środku”. W porządeczku.
257
00:20:51,416 --> 00:20:54,628
Bosko. Bonsai, przybywam na ratunek.
258
00:20:56,380 --> 00:20:58,465
Czy nie miałam tu gdzieś taczki?
259
00:21:17,359 --> 00:21:18,819
- Tak!
- Tak!
260
00:21:22,322 --> 00:21:23,740
Co ty tu robisz?
261
00:21:23,824 --> 00:21:26,243
Ja? A co ty tu robisz?
262
00:21:26,326 --> 00:21:30,122
Właściwie, co wy obie tu robicie?
263
00:21:30,205 --> 00:21:32,666
Świetnie, ubrudź
moją bluzkę jeszcze bardziej.
264
00:21:32,749 --> 00:21:34,251
Moją bluzkę.
265
00:21:34,334 --> 00:21:36,628
Nie zniosę tego ani chwili dłużej.
266
00:21:37,713 --> 00:21:40,048
Co się dzieje z tą windą?
267
00:21:41,341 --> 00:21:42,384
Nie!
268
00:21:43,802 --> 00:21:45,053
Pójdę schodami.
269
00:21:45,137 --> 00:21:46,805
Za mną.
270
00:21:46,888 --> 00:21:48,724
Ja idę pierwsza.
271
00:21:50,851 --> 00:21:55,689
A niech mnie.
To my i nasza pierwsza kometa.
272
00:21:55,772 --> 00:21:58,317
Jak, u licha, to się tu znalazło?
273
00:21:59,276 --> 00:22:01,236
Czy naprawdę byłyśmy takie słodkie?
274
00:22:01,320 --> 00:22:03,363
Czy naprawdę byłyśmy takie młode?
275
00:22:03,447 --> 00:22:05,198
Czy ty masz na sobie moje buty?
276
00:22:08,035 --> 00:22:11,038
Świetnie ci pasują.
277
00:22:11,121 --> 00:22:15,083
Hej, co powiecie
na wspólne oglądanie komety?
278
00:22:15,167 --> 00:22:16,501
Jestem za.
279
00:22:16,585 --> 00:22:18,253
Zgadzam się.
280
00:22:21,340 --> 00:22:25,469
Jeszcze bardziej kosmiczna i odlotowa,
niż pamiętałam.
281
00:22:25,552 --> 00:22:27,721
Masz rację, Fawno.
282
00:22:27,804 --> 00:22:30,932
Brak mi słów. No dobra, mam jedno.
283
00:22:32,350 --> 00:22:34,102
Chwila, to były dwa słowa.
284
00:22:37,606 --> 00:22:41,943
Świetny plan awaryjny, Ellie. A wam udało
się sprowadzić tu trojaczki. Dobra robota.
285
00:22:42,611 --> 00:22:44,863
Czasem trzeba pozwolić nudlom ostygnąć,
286
00:22:44,946 --> 00:22:47,908
a czasem, żeby było szybciej,
trzeba wrzucić do nich kostkę lodu.
287
00:22:47,991 --> 00:22:49,993
Dobrze powiedziane, Ellie.
288
00:22:53,246 --> 00:22:54,122
NA PODSTAWIE SERII KSIĄŻEK DOJO DAYCARE
289
00:22:55,373 --> 00:22:58,376
Tak, tak, tak, tak!
290
00:22:59,461 --> 00:23:01,505
Zenko: już czas!
291
00:23:05,842 --> 00:23:07,177
Zenko: już czas!
292
00:23:07,260 --> 00:23:09,304
Zenko: już czas!
293
00:23:09,387 --> 00:23:11,306
Napisy: Zuza Lamża