1 00:01:27,367 --> 00:01:29,930 Gdy ostrze z ciernia zrani mieszańca, krew mu się zagotowuje. 2 00:01:33,413 --> 00:01:36,054 Gdyby książę, lub księżniczka doczekali się potomstwa z mieszańcem, 3 00:01:36,136 --> 00:01:38,619 takie dziecko zniszczyłoby 4 00:01:38,699 --> 00:01:40,941 zaklęcia, które stworzyły portale. 5 00:01:41,021 --> 00:01:44,504 Cholera, dziecko apokalipsy. 6 00:01:46,386 --> 00:01:49,229 Zadaniem Elit jest nie tylko odnalezienie starożytnych. 7 00:01:49,309 --> 00:01:52,753 Naszym obowiązkiem jest też polowanie na mieszańce. 8 00:01:53,353 --> 00:01:54,594 To znaczy, zabicie ich. 9 00:02:02,362 --> 00:02:04,004 Dlaczego mi nie powiedziałeś? 10 00:02:04,124 --> 00:02:06,406 Nie sądziłem, że do tego dojdzie. 11 00:02:07,207 --> 00:02:11,331 Ale właśnie doszło. 12 00:02:11,411 --> 00:02:13,293 Nie wiedzieliśmy, że istnieje drugi portal. 13 00:02:13,373 --> 00:02:15,055 Nikt nie sądził, że jest szansa na to, 14 00:02:15,175 --> 00:02:16,737 że przejdzie przez nią królewski dwór. 15 00:02:16,817 --> 00:02:19,059 - Nie było sprawy. - No popatrz, Tink. 16 00:02:19,179 --> 00:02:22,943 A jednak mamy ogromną, przerażającą sprawę. 17 00:02:23,583 --> 00:02:26,907 Zauważyłem. Nie chciałem cię okłamywać. 18 00:02:27,387 --> 00:02:30,671 W takich wypadkach, najłatwiej po prostu nie kłamać. 19 00:02:31,672 --> 00:02:33,273 Oj, wiem? 20 00:02:35,635 --> 00:02:37,597 Wiedziałeś, kim jestem, gdy mnie znalazłeś? 21 00:02:39,800 --> 00:02:43,804 Tak, ale dopiero gdy się zbliżyłaś i wyczułem krew wróżek. 22 00:02:44,404 --> 00:02:49,489 Powinienem ci powiedzieć, ale bałem się, że zrobisz coś głupiego! 23 00:02:53,293 --> 00:02:54,534 Na przykład co? 24 00:02:55,255 --> 00:02:59,860 Nie wiem, mogłaś zrobić sobie krzywdę. 25 00:03:01,181 --> 00:03:03,263 Nigdy, Tink. 26 00:03:04,104 --> 00:03:05,946 Ale próbowałabyś odejść. 27 00:03:12,953 --> 00:03:17,798 Już o tym myślisz. Zapominasz o dwóch ważnych sprawach. 28 00:03:17,918 --> 00:03:20,558 Chociaż właściwie, to wiele zapomniałaś, bo mocno dostałaś w głowę. 29 00:03:21,361 --> 00:03:26,566 Musisz się zgodzić. Na seks z księciem. 30 00:03:26,686 --> 00:03:29,609 Jesteś mieszańcem, tylko w ten sposób może dojść do poczęcia dziecka. 31 00:03:29,689 --> 00:03:32,412 Bez uroków, magii, ani przymusu. 32 00:03:32,532 --> 00:03:35,415 - Musisz dosłownie? - Wiem, co to znaczy. 33 00:03:35,736 --> 00:03:40,460 Nie może cię zmusić. To znaczy, mógłby, co jest straszne, 34 00:03:40,781 --> 00:03:42,382 ale nie pocznie w ten sposób dziecka. 35 00:03:43,703 --> 00:03:48,108 Świetnie, może mnie zgwałcić, ale grunt, że nie będzie dziecka. 36 00:03:48,989 --> 00:03:50,751 Nie to miałem na myśli. 37 00:03:51,832 --> 00:03:56,036 - Mamy większy problem, Ivy. - Gorszy od możliwego? 38 00:03:57,998 --> 00:03:58,998 Mieszańca? 39 00:03:59,679 --> 00:04:01,882 Mówiłaś, że książę spróbował twojej krwi, tak? 40 00:04:03,844 --> 00:04:04,844 Tak. 41 00:04:05,285 --> 00:04:07,487 W takim razie nie ukryjesz się. Zawsze cię znajdzie. 42 00:04:09,329 --> 00:04:10,410 Słucham? 43 00:04:11,051 --> 00:04:15,015 Wyczuje cię. Nawet jeśli uciekniesz do Zimbabwe. 44 00:04:15,095 --> 00:04:16,953 Nie wiem, gdzie jest Zimbabwe, ale strasznie mi się podoba nazwa. 45 00:04:16,977 --> 00:04:19,659 Zimbabwe. Znajdzie cię. 46 00:04:20,180 --> 00:04:22,382 Jeśli starożytny przyjmie część ciebie, 47 00:04:22,462 --> 00:04:24,664 jest z tobą na zawsze związany. 48 00:04:27,067 --> 00:04:28,268 Wiesz, jak go zabić? 49 00:04:29,629 --> 00:04:32,512 Trzeba obciąć głowę. Ale to akurat nie najważniejsze? 50 00:04:32,592 --> 00:04:37,157 - Nikt nie może wiedzieć, kim jesteś. - Wróżki mnie przecież ujawnią. 51 00:04:37,517 --> 00:04:39,039 Książę nie będzie ryzykował. 52 00:04:39,119 --> 00:04:42,162 Nie zaryzykuje, bo nie ma czasu szukać kolejnej kobiety mieszańca. 53 00:04:44,564 --> 00:04:48,168 - To chyba dobrze. - Nie mów nawet Renowi? 54 00:04:49,329 --> 00:04:51,491 Wiem, że należy do Elity, i uważam, że to obciach, 55 00:04:51,571 --> 00:04:54,014 ale nawet ja słyszałem o ich zakonie. 56 00:04:54,414 --> 00:04:58,058 - Jakim cudem? - Jestem wszechobecny. 57 00:04:58,538 --> 00:05:01,501 Raczej wszechwiedzący? 58 00:05:03,383 --> 00:05:06,666 - Ale to chyba niemożliwe, co? - Nie. 59 00:05:06,987 --> 00:05:10,310 Muszę ci zaufać, a w tej chwili chyba nie mogę. 60 00:05:10,390 --> 00:05:16,236 Moja wina. Wiele wróżek padło ofiarą Elity, zanim zamknięto portale. 61 00:05:16,356 --> 00:05:20,000 Ale nie sądzę, żeby Ren był na tyle ogarnięty, żeby do nich należeć. 62 00:05:20,080 --> 00:05:21,481 Ren jest odlotowy. 63 00:05:21,882 --> 00:05:26,006 Nieważne. Nie może się dowiedzieć. Jego obowiązkiem jest cię zgładzić. 64 00:05:28,889 --> 00:05:30,810 Weź się w garść, Ivy. 65 00:05:31,571 --> 00:05:34,614 Nie mogę się nad sobą poużalać, nawet przez kilka minut? 66 00:05:34,855 --> 00:05:36,656 Odpuść sobie Rena. 67 00:05:37,177 --> 00:05:38,778 - Zerwij z nim. - Nie. 68 00:05:39,179 --> 00:05:40,580 - Ivy? - Nie. 69 00:05:41,461 --> 00:05:44,704 - Koniec tematu. - Dobra. 70 00:05:52,032 --> 00:05:53,273 Muszę wziąć prysznic. 71 00:05:54,875 --> 00:05:58,879 Na królową Mab. Wiem, że masz ochotę mnie posiekać. 72 00:06:00,360 --> 00:06:01,721 Przepraszam. 73 00:06:02,202 --> 00:06:05,125 Nie, mam ochotę spuścić cię w toalecie. 74 00:06:05,405 --> 00:06:07,087 Nie jestem złotą rybką. 75 00:06:08,048 --> 00:06:11,892 Pewnie nie uwierzysz, ale nie obchodzi mnie, kim jesteś? 76 00:06:11,972 --> 00:06:14,014 Zostałem z tobą, bo mi zależy. 77 00:06:14,895 --> 00:06:17,978 I dlatego, że masz absolutnie magiczny kanał Amazon Prime. 78 00:06:20,180 --> 00:06:21,181 Muszę coś zjeść. 79 00:06:33,593 --> 00:06:34,714 Serio? 80 00:07:18,758 --> 00:07:21,962 - Ren. - Cześć, nic ci nie jest? 81 00:07:22,442 --> 00:07:26,606 - Nie. - To cukier i okruchy? 82 00:07:30,530 --> 00:07:33,493 Byłam głodna i zmęczona. 83 00:07:34,614 --> 00:07:37,057 Ten dupek zostawił trochę ciastek? 84 00:07:37,137 --> 00:07:38,137 Jedno. 85 00:07:39,059 --> 00:07:41,301 Większość trafiła w dekolt. 86 00:07:42,062 --> 00:07:43,143 Dzięki. 87 00:07:44,184 --> 00:07:47,307 - Która godzina? - Trochę po drugiej. 88 00:07:48,388 --> 00:07:52,152 Na ulicach cisza. Ani śladu Księcia, ani jego wojowników. 89 00:07:52,712 --> 00:07:54,995 Nie rozumiem, czemu się ukrywają. 90 00:07:55,075 --> 00:07:57,357 Pewnie chcą znaleźć mieszańca. 91 00:07:59,239 --> 00:08:01,161 - Zrobili ci krzywdę? - Nie. 92 00:08:02,842 --> 00:08:05,645 - Widziałeś Davida? - Krótko. 93 00:08:06,086 --> 00:08:08,128 Powiedział, że chce ściągnąć posiłki z Georgii. 94 00:08:09,049 --> 00:08:10,770 - Pytał o ciebie. - Naprawdę? 95 00:08:10,850 --> 00:08:11,691 Będę szczery. Dzielnie walczyłaś. 96 00:08:11,771 --> 00:08:13,573 Chce wiedzieć, czy przyjdziesz do pracy. 97 00:08:13,653 --> 00:08:15,775 Powiedziałem mu, że musisz odpocząć przez kilka dni 98 00:08:17,097 --> 00:08:20,380 Nie wiem, czy będę gotowa. 99 00:08:20,500 --> 00:08:22,942 Nie wracaj, dopóki nie będziesz całkowicie zdrowa. 100 00:08:28,588 --> 00:08:32,112 - Na pewno nic ci nie jest? - Nie. Jestem zmęczona. 101 00:09:16,556 --> 00:09:17,877 Fajnie, że o mnie dbasz. 102 00:09:22,642 --> 00:09:24,964 Czemu tak kurczowo trzymasz koc? Nie ucieknie. 103 00:09:27,407 --> 00:09:30,210 Nie wiem. 104 00:09:33,333 --> 00:09:36,176 - Jesteś jakaś dziwna. - Nieprawda. 105 00:09:49,989 --> 00:09:52,632 Jak będziesz się tak wiercić, to oszaleję. 106 00:09:54,354 --> 00:09:58,158 Wiesz, możemy coś z tym zrobić. 107 00:09:59,919 --> 00:10:03,123 Ivy, musimy cię oszczędzać. 108 00:10:06,246 --> 00:10:09,048 O niczym innym nie marzę, niż żeby się znaleźć między twoimi nogami, 109 00:10:09,649 --> 00:10:11,211 ale nie będę ryzykował. 110 00:10:17,297 --> 00:10:21,141 - David powiedział coś o Val? - Zakon jej szuka. 111 00:10:21,821 --> 00:10:25,625 David nie jest zachwycony, że pewnie wypaplała wiele tajemnic. 112 00:10:26,266 --> 00:10:27,627 A ja chcę ją zabić. 113 00:10:29,629 --> 00:10:32,312 David nie kwestionuje też już tych bredni o mieszańcach. 114 00:10:32,712 --> 00:10:34,073 Myślisz, że Val jest mieszańcem? 115 00:10:34,434 --> 00:10:36,236 Tak. I to od dawna. 116 00:10:37,757 --> 00:10:39,759 Możliwe, że już o tym wie. 117 00:10:40,960 --> 00:10:44,003 Jej rodzice zaprzeczają. Ale kto by się przyznał? 118 00:10:47,086 --> 00:10:50,850 - Gdzie są jej rodzice? - Nie wiem, mam to gdzieś. 119 00:10:55,134 --> 00:10:57,136 A co z kryształem, który zabrała? 120 00:10:57,217 --> 00:11:00,220 David nie wie, czym jest, albo nic nie mówi. 121 00:11:00,300 --> 00:11:03,463 Spróbuję się dowiedzieć, o co chodzi. 122 00:11:18,598 --> 00:11:19,598 Dobranoc. 123 00:11:20,840 --> 00:11:21,921 Dobranoc. 124 00:11:35,615 --> 00:11:37,056 Val! Nie! 125 00:11:37,697 --> 00:11:39,819 - Ivy. - Dlaczego? 126 00:11:41,221 --> 00:11:43,823 Szkoda, że to ty za mną biegniesz. 127 00:11:58,638 --> 00:11:59,638 Jasne. 128 00:12:05,765 --> 00:12:09,168 Czyli mogę się zapisać na kolejny semestr? 129 00:12:10,089 --> 00:12:12,452 Dziękuję za informację. 130 00:12:15,455 --> 00:12:18,738 - Jakie śliczne! Biorę! - Dlaczego muszę rzucić studia? 131 00:12:18,818 --> 00:12:21,140 - Jo Ann mnie zabije. - Tak będzie najlepiej. 132 00:12:22,061 --> 00:12:25,184 Jeśli Książę mnie wyczuwa, dlaczego jeszcze się nie pokazał? 133 00:12:25,265 --> 00:12:28,067 Ja też grałbym na zwłokę. 134 00:12:29,028 --> 00:12:30,189 Po co? 135 00:12:30,270 --> 00:12:34,954 Musi cię oczarować, jeśli chce cię zapłodnić. 136 00:12:35,034 --> 00:12:38,117 Nigdy więcej nie używaj tego słowa. 137 00:12:38,197 --> 00:12:40,440 Czemu? O to mu chodzi. 138 00:12:41,361 --> 00:12:44,404 Pewnie bierze kursy, jak nie być ostatnim dupkiem. 139 00:12:44,924 --> 00:12:48,247 Kiedyś widziałem, jak podrywał trzy kobiety na raz. 140 00:12:48,328 --> 00:12:53,533 Palant z ogromnym popędem. Zero człowieczeństwa. 141 00:12:53,613 --> 00:12:57,377 - Jak większość wróżek. - Starożytni są gorsi. 142 00:12:57,457 --> 00:12:59,258 Musi cię uwieść. 143 00:12:59,339 --> 00:13:01,301 Pewnie planuje coś potężnego. 144 00:13:01,381 --> 00:13:03,623 Może wyważy drzwi i zrobi nam nalot. 145 00:13:03,703 --> 00:13:06,025 Cudowna perspektywa. 146 00:13:06,786 --> 00:13:09,949 Spokojnie, obronię cię. 147 00:13:42,301 --> 00:13:43,423 Cześć. 148 00:13:45,705 --> 00:13:49,429 Nie chciałem cię budzić. Ale wydajesz dziwne dźwięki. 149 00:13:50,109 --> 00:13:53,993 - Tak? - Ciche, delikatne jęki. 150 00:13:55,715 --> 00:13:56,716 Serio? 151 00:13:57,597 --> 00:14:00,119 Nie wciskałbym ci kitu, to było seksowne. 152 00:14:00,199 --> 00:14:02,602 Chcę cię pocałować. 153 00:14:03,363 --> 00:14:07,687 Nie potrzebujesz pozwolenia. Udzielam ci go na stałe. 154 00:14:09,449 --> 00:14:12,011 - A warga? - Nic mi nie jest. 155 00:14:13,413 --> 00:14:18,458 Albo nie. Czuję się samotna i porzucona. 156 00:14:27,507 --> 00:14:29,589 Jesteś urocza. 157 00:14:31,350 --> 00:14:33,112 Chcę cię dotknąć. 158 00:14:33,192 --> 00:14:35,795 Kolejny punkt, na który nie potrzebujesz pozwolenia. 159 00:15:43,983 --> 00:15:47,627 Jezu. Nie wytrzymam? 160 00:15:48,227 --> 00:15:49,589 Ja też. 161 00:15:59,999 --> 00:16:02,722 - Zaraz wracam. - Dobrze. 162 00:16:36,395 --> 00:16:38,598 Cześć, kochanie. Nic ci nie jest? 163 00:16:38,718 --> 00:16:40,800 Nie. Obiecuję. 164 00:16:42,481 --> 00:16:44,123 - Jak żebra? - Dobrze. 165 00:16:44,203 --> 00:16:46,085 Prawie nic mnie nie boli. 166 00:16:47,687 --> 00:16:50,409 Nawet do nich nie dotarłem. 167 00:16:50,489 --> 00:16:53,012 - Nadrobisz następnym razem. - Na pewno. 168 00:16:53,332 --> 00:16:54,814 Tak je dopieszczę, 169 00:16:54,894 --> 00:16:56,536 że zabiorę je nawet na kolację. 170 00:16:59,939 --> 00:17:01,300 Myślałam o czymś? 171 00:17:01,781 --> 00:17:04,503 - A więc jednak coś śmierdzi. - Jezu? 172 00:17:04,584 --> 00:17:06,706 Ty i Tink macie ze sobą wiele wspólnego. 173 00:17:07,466 --> 00:17:09,108 Za takie gadanie wyrzucę cię z łóżka.0 174 00:17:09,188 --> 00:17:12,752 Z mojego łóżka? Nic z tego. 175 00:17:13,953 --> 00:17:15,034 No dobra? 176 00:17:16,075 --> 00:17:17,356 O czym myślałaś? 177 00:17:18,437 --> 00:17:23,242 Chciałam jutro wyjść. Nie do pracy, tylko na spacer. 178 00:17:24,203 --> 00:17:26,926 Dobry pomysł. Mam drugą zmianę. 179 00:17:27,486 --> 00:17:29,889 Chciałam wyjść sama. 180 00:17:30,570 --> 00:17:32,291 Naprawdę musisz? 181 00:17:32,371 --> 00:17:33,371 Tak. 182 00:17:33,893 --> 00:17:34,774 Nie bierz tego do siebie. 183 00:17:34,854 --> 00:17:36,055 - Po prostu? - Wiem, Ivy. 184 00:17:37,336 --> 00:17:38,834 Chcesz sobie udowodnić, że dalej jesteś twarda. 185 00:17:38,858 --> 00:17:41,420 Od kilku dni nie widzieliśmy wróżek. 186 00:17:45,745 --> 00:17:49,348 Nie chodzi o wróżki. Ktoś cię musi pilnować. 187 00:17:49,428 --> 00:17:52,071 Chcesz znaleźć Belle. 188 00:17:54,914 --> 00:17:56,996 - Myślisz, że cię nie znam? - Nie. 189 00:17:57,597 --> 00:17:59,118 Co to ma znaczyć? 190 00:18:00,720 --> 00:18:01,720 Wybacz. 191 00:18:03,643 --> 00:18:07,486 Wiem, musisz ją znaleźć, masz do niej mnóstwo pytań, ale? 192 00:18:07,607 --> 00:18:08,647 To nie zmieni przeszłości. 193 00:18:14,854 --> 00:18:16,936 Ale minęło kilka dni od poważnej kontuzji. 194 00:18:17,016 --> 00:18:19,218 - Jakich dni? - Co za różnica? 195 00:18:19,298 --> 00:18:21,821 Jest późno. Zgaś światło, musimy się wyspać. 196 00:18:25,344 --> 00:18:26,826 Omal nie zginęłaś, Ivy. 197 00:18:29,028 --> 00:18:31,510 Proszę cię o odrobinę zdrowego rozsądku? 198 00:18:31,590 --> 00:18:33,232 Nie potrzebuję twojego pozwolenia. 199 00:18:52,812 --> 00:18:55,254 Możesz przemyśleć, co powiedziałem? 200 00:18:57,136 --> 00:18:58,136 Ivy. 201 00:19:00,539 --> 00:19:01,539 Dobrze. 202 00:19:30,730 --> 00:19:31,971 Nie powinnaś wychodzić. 203 00:19:32,531 --> 00:19:35,254 - Mam tu siedzieć do śmierci? - Tak. 204 00:19:35,815 --> 00:19:39,859 Amazon ma dostawy tego samego dnia. A chłopak będzie przynosił ciastka. 205 00:19:39,939 --> 00:19:41,701 Do niczego innego się nie nadaje. 206 00:19:44,944 --> 00:19:46,625 Będę uważać, obiecuję. 207 00:20:22,381 --> 00:20:25,104 CIASTKA NOLI 208 00:20:36,595 --> 00:20:39,558 Nie rób tego. Wiem, że masz ochotę, 209 00:20:40,279 --> 00:20:42,401 ale to niemądre, Ivy. 210 00:20:43,522 --> 00:20:45,124 Twoja koleżanka bardzo mi pomogła. 211 00:20:45,765 --> 00:20:49,008 Skoro mowa o Val? Gdzie ona jest? 212 00:20:49,528 --> 00:20:50,729 Porozmawiamy? 213 00:20:51,931 --> 00:20:54,093 - Nic z tego. - To się okaże. 214 00:20:54,173 --> 00:20:56,856 Co poradzisz? Odmówisz mi? 215 00:20:57,817 --> 00:20:58,978 Mogę. 216 00:21:00,179 --> 00:21:01,500 Nie sądzę. 217 00:21:02,101 --> 00:21:06,305 Jesteśmy otoczeni ludźmi. Dużo ich tu. 218 00:21:06,866 --> 00:21:08,828 A ja mam ogromny apetyt, 219 00:21:09,388 --> 00:21:13,192 imponujący apetyt, na wiele rzeczy. 220 00:21:13,833 --> 00:21:16,916 Ohyda. Nie mam ochoty o tym słuchać. 221 00:21:17,036 --> 00:21:18,798 Wiesz, że mógłbym zabić tych ludzi 222 00:21:18,878 --> 00:21:20,840 w około pięć sekund, a potem przekonać wszystkich, 223 00:21:20,960 --> 00:21:25,925 że mała, ruda dziewczyna pomordowała niewinnych. 224 00:21:27,286 --> 00:21:32,371 Jeśli mi odmówisz, będziesz miała ich krew na rękach. 225 00:21:42,701 --> 00:21:43,701 Stój. 226 00:21:53,392 --> 00:21:55,554 Przydałbyś się w zatłoczonym autobusie. 227 00:21:56,595 --> 00:21:58,117 - Usiądź. - Wolę stać. 228 00:21:58,197 --> 00:22:00,880 - Siadaj, ptaszyno. - Nie mów tak do mnie. 229 00:22:14,653 --> 00:22:18,577 Siadaj, albo wypruję mu flaki. 230 00:22:18,657 --> 00:22:21,100 - On skoczy! - Boże! 231 00:22:21,180 --> 00:22:22,461 O boże. 232 00:22:30,429 --> 00:22:33,953 Świat śmiertelników się zmienił. Gdy tu ostatnio byłem, 233 00:22:34,033 --> 00:22:36,355 konie woziły ludzi. 234 00:22:36,916 --> 00:22:39,879 Musiałem się przystosować. 235 00:22:42,281 --> 00:22:46,685 Mój świat umiera, ptaszyno. Nic się nie odradza. 236 00:22:46,765 --> 00:22:51,050 Jedyny sposób na jego ocalenie, to otwarcie portali. 237 00:22:52,291 --> 00:22:55,454 Zabiłeś swój świat. Nie zrobisz tego samego z naszym. 238 00:22:55,534 --> 00:22:58,857 Co ty wiesz o moim świecie? Co ty w ogóle wiesz, ptaszyno? 239 00:22:58,938 --> 00:23:03,022 Wiem, że mam ochotę cię dźgnąć w oko, ile razy nazywasz mnie ptaszyną. 240 00:23:03,462 --> 00:23:05,544 - Nie lubisz mnie. - Bez jaj. 241 00:23:05,624 --> 00:23:07,762 Szkoda, że nie poznaliśmy się w lepszych okolicznościach. 242 00:23:07,786 --> 00:23:09,828 Na przykład, gdybyś nie próbował mnie zabić? 243 00:23:09,909 --> 00:23:13,192 Gdybym się nie zorientował kim jesteś, już byś nie żyła. 244 00:23:14,593 --> 00:23:19,598 Ale już wiem, jak jesteś ważna, otworzysz dla mnie portale. 245 00:23:22,161 --> 00:23:24,083 Nie ma mowy. 246 00:23:24,803 --> 00:23:27,286 Daj się zapłodnić, a nigdy niczego ci nie braknie. 247 00:23:27,406 --> 00:23:31,050 Najbardziej odpychająca oferta w historii ludzkości. 248 00:23:37,937 --> 00:23:39,578 Czuję twój strach, 249 00:23:39,658 --> 00:23:43,142 a jednak mówisz, jakby nie zależało ci na własnym bezpieczeństwie. 250 00:23:43,222 --> 00:23:45,424 Czy ty mnie obwąchałeś? 251 00:23:45,504 --> 00:23:47,746 Chodź ze mną, tak będzie łatwiej. 252 00:23:47,826 --> 00:23:48,948 Chyba, że wolę na ostro? 253 00:23:50,109 --> 00:23:53,832 Wiem, jak to działa. Nie możesz mnie zmusić. 254 00:23:54,193 --> 00:23:57,796 Do wielu rzeczy możesz mnie zmusić, ale do tego? nigdy. 255 00:23:58,437 --> 00:24:00,439 Dlatego, że kochasz swojego mężczyznę? 256 00:24:01,840 --> 00:24:04,964 - Co? - Jak wysoko cenisz jego życie? 257 00:24:05,044 --> 00:24:07,086 Nie groź mu. 258 00:24:09,728 --> 00:24:11,370 Oszalałeś? 259 00:24:11,971 --> 00:24:15,294 Nie ma takiej opcji, żebyś mógł mnie do tego zmusić? 260 00:24:15,975 --> 00:24:17,736 Możesz z tym walczyć. 261 00:24:17,816 --> 00:24:21,380 Ale prędzej czy później się zgodzisz. 262 00:24:40,119 --> 00:24:46,085 MAMA LOUSY ZAMKNIĘTE DO ODWOŁANIA 263 00:24:49,688 --> 00:24:53,372 - Dylan, czemu sklepik zamknięty? - Jerome się przeziębił. 264 00:24:53,892 --> 00:24:54,973 Co tu robisz? 265 00:24:55,094 --> 00:24:58,297 Wróżki wiedzą, gdzie się ukrywamy, bo zdrajczyni przyprowadziła tu księcia. 266 00:24:58,817 --> 00:25:01,100 David przeniósł kwaterę w bezpieczne miejsce. 267 00:25:02,301 --> 00:25:03,301 Jasne. 268 00:25:04,863 --> 00:25:06,745 Przykro mi z powodu Val. 269 00:25:08,667 --> 00:25:10,269 Wiem, że byłaś z nią blisko. 270 00:25:11,070 --> 00:25:12,070 Dzięki. 271 00:25:32,811 --> 00:25:35,654 - Dawno was tu nie było. - Nie było takiej potrzeby. 272 00:25:35,814 --> 00:25:37,816 Myślałem, że przemyślisz, co ci powiedziałem, Ivy. 273 00:25:37,896 --> 00:25:40,139 - Przemyślałam. - A jednak tu przyszłaś. 274 00:25:41,019 --> 00:25:42,381 Wpuścisz mnie? 275 00:26:02,881 --> 00:26:03,882 Jak minął dzień? 276 00:26:05,364 --> 00:26:08,087 Nic wielkiego. Chciałam kupić ciastka, ale? 277 00:26:08,567 --> 00:26:12,010 DENVER, COLORADO 278 00:26:12,411 --> 00:26:13,411 Co? 279 00:26:14,573 --> 00:26:16,054 Ogromna kolejka. 280 00:26:18,377 --> 00:26:21,980 - Przeszkadzam? - A jeśli tak? 281 00:26:22,461 --> 00:26:25,063 - Pilnujesz domu rodziców Val? - Tak. 282 00:26:25,464 --> 00:26:26,865 Od tygodnia. 283 00:26:27,706 --> 00:26:28,907 Jak idzie? 284 00:26:29,348 --> 00:26:32,311 - Jej rodzice nie są zagrożeniem. - Co to znaczy? 285 00:26:33,071 --> 00:26:36,315 - Dobrze wiesz. - Przyznali się do czegoś? 286 00:26:36,715 --> 00:26:40,279 Wiadomo, że nie przyznają się do przelecenia wróżki. Nieważne. 287 00:26:40,639 --> 00:26:43,119 Są niebezpieczni, im szybciej znajdziemy ich córkę, tym lepiej. 288 00:26:43,522 --> 00:26:45,924 Jeśli nam się poszczęści, jeszcze nie zaciążyła. 289 00:26:51,250 --> 00:26:52,250 Nic ci nie jest? 290 00:26:58,857 --> 00:27:00,819 Wiedziałeś, że zdjęli jej rodziców? 291 00:27:01,140 --> 00:27:03,862 Wszyscy się tego spodziewali. 292 00:27:03,942 --> 00:27:07,025 Mamy niepodważalny dowód, że Val jest mieszańcem? 293 00:27:07,666 --> 00:27:09,548 - Nie. - A jeśli się mylimy? 294 00:27:10,028 --> 00:27:13,912 Może jest zwykłą zdrajczynią, a zakon zamordował jej rodziców? 295 00:27:14,953 --> 00:27:19,158 To byli dobrzy ludzie. Całe życie oddali temu miejscu. 296 00:27:19,718 --> 00:27:21,680 Rozumiem, że chcesz znaleźć Val. 297 00:27:22,201 --> 00:27:25,724 Dlatego nie chcę, żebyś wychodziła. Jeśli ją znajdziesz, będzie ci ciężko. 298 00:27:25,964 --> 00:27:30,128 Oczywiście, dasz sobie radę, ale? bardzo to przeżyjesz, Ivy. 299 00:27:32,050 --> 00:27:33,131 Wiem. 300 00:27:33,492 --> 00:27:36,134 Nie musisz żyć w bagnie, które po tym zostanie. 301 00:27:36,215 --> 00:27:37,416 Ja to wezmę na siebie. 302 00:27:39,978 --> 00:27:42,541 - Jesteś niesamowity. - Wiem, odlotowy. 303 00:27:42,661 --> 00:27:45,824 A jaki skromny. 304 00:27:50,709 --> 00:27:52,191 Naprawdę mi przykro, że to zrobiła. 305 00:27:53,832 --> 00:27:54,993 Wracasz do domu? 306 00:27:56,275 --> 00:27:57,275 Za chwilę. 307 00:28:00,158 --> 00:28:03,322 Pamiętaj, co powiedziałem. Gdy ją znajdziesz, zadzwoń do mnie. 308 00:28:03,882 --> 00:28:05,484 Zrobię wszystko, żeby przeżyła. 309 00:28:08,006 --> 00:28:09,808 Wrócisz do domu, gdy skończysz? 310 00:28:10,689 --> 00:28:11,930 Taki miałem plan. 311 00:28:14,533 --> 00:28:15,774 Ivy? 312 00:28:18,056 --> 00:28:19,056 Będę tęsknił. 313 00:28:27,866 --> 00:28:31,430 - Cześć, Brighton. - Cześć. Możesz wpaść? 314 00:28:32,591 --> 00:28:33,591 Mama zniknęła. 315 00:28:35,954 --> 00:28:36,954 Zaraz będę. 316 00:28:43,322 --> 00:28:47,246 Nie wiedziałam, do kogo zadzwonić. Nie ufam już Zakonowi. 317 00:28:47,486 --> 00:28:48,807 Co się dzieje? 318 00:28:49,288 --> 00:28:53,332 Mama dziwnie się zachowywała, odkąd otworzono portal. Mało śpi. 319 00:28:53,412 --> 00:28:56,415 Zaczęła mówić o świecie, w którym mieszkały wróżki. 320 00:28:58,056 --> 00:28:59,898 Mówiła o ich świecie? 321 00:28:59,978 --> 00:29:03,822 Nie, o naszym. Mówiła, że nie jest bezpieczny. 322 00:29:04,343 --> 00:29:07,786 Zakon nie umiał pokonać Księcia. Tylko wróżki mogły sobie poradzić. 323 00:29:08,066 --> 00:29:09,828 Ale Zakon o tym wiedział. 324 00:29:11,270 --> 00:29:14,313 Powinnam iść za nią, gdy wyszła. Ale tego nie zrobiłam. 325 00:29:14,393 --> 00:29:18,036 A gdy chciałam sprawdzić, co z nią, już jej nie było. 326 00:29:19,037 --> 00:29:22,120 Gdy wróciłam do domu, zobaczyłam jej pamiętniki i zaczęłam czytać. 327 00:29:29,448 --> 00:29:31,530 DOBRE WRÓŻKI 328 00:29:32,291 --> 00:29:33,412 Boże. 329 00:29:35,614 --> 00:29:36,614 Niemożliwe. 330 00:29:36,655 --> 00:29:40,339 Wiem, też tak pomyślałam. Ale mama nie jest wariatką. 331 00:29:40,819 --> 00:29:42,180 Dobre wróżki istnieją. 332 00:29:42,901 --> 00:29:45,904 Zjawiają się w naszym świecie, ale nie żywią się ludźmi. 333 00:29:45,984 --> 00:29:50,188 Żyli tak długo, jak ludzie. Pracowali z członkami Zakonu. 334 00:29:51,269 --> 00:29:54,112 W tej księdze są nazwiska członków Zakonu z tamtych czasów. 335 00:29:54,353 --> 00:29:57,956 Niektórzy żyją, ale wyprowadzili się. Został tylko jeden. 336 00:30:01,039 --> 00:30:02,160 Jerome. 337 00:30:04,603 --> 00:30:06,164 Cholera? 338 00:30:11,610 --> 00:30:13,612 Wiemy, gdzie mieszkają te dobre wróżki? 339 00:30:14,132 --> 00:30:17,856 Tu są mapy miasta. Zaznaczono miejsca, gdzie odbywały się polowania, 340 00:30:17,936 --> 00:30:19,297 gdzie zabijano. 341 00:30:21,380 --> 00:30:22,741 Jest ich więcej? 342 00:30:23,342 --> 00:30:24,383 Ja nie znalazłam. 343 00:30:26,224 --> 00:30:27,305 Ivy? 344 00:30:27,986 --> 00:30:31,309 Zanim odeszła, powiedziała, że Ren będzie wiedział, co robić. 345 00:31:03,101 --> 00:31:05,343 Dlaczego nosisz szorty i podkolanówki? 346 00:31:07,466 --> 00:31:09,067 Nie lepiej założyć spodnie? 347 00:31:10,068 --> 00:31:14,072 To szorty do spania. A podkolanówki są mięciutkie, 348 00:31:14,152 --> 00:31:15,674 o wiele lepsze niż spodnie. 349 00:31:16,395 --> 00:31:19,678 Chętnie je z ciebie ściągnę. Zębami. 350 00:31:24,082 --> 00:31:26,044 Najpierw musimy o czymś pogadać. 351 00:31:26,364 --> 00:31:28,366 Może o tym, jak niedopieszczone są twoje piersi 352 00:31:28,447 --> 00:31:30,889 i jak planowałem to nadrobić? 353 00:31:35,053 --> 00:31:36,935 Merle zniknęła. 354 00:31:37,295 --> 00:31:40,619 Zostawiła dzienniki, niektóre sprzed dziesiątek lat. 355 00:31:40,699 --> 00:31:43,181 Opisują jak Zakon pracował razem z wróżkami. 356 00:31:45,584 --> 00:31:46,625 Słucham? 357 00:31:47,305 --> 00:31:49,828 Opisuje dobre wróżki, 358 00:31:50,068 --> 00:31:51,670 które nie żywią się ludźmi. 359 00:31:54,513 --> 00:31:55,514 Co ty wzięłaś? 360 00:31:56,915 --> 00:31:59,478 Niestety nic. Puść mnie, to ci pokażę. 361 00:32:05,644 --> 00:32:06,725 Ty mówisz poważnie. 362 00:32:13,852 --> 00:32:15,053 Merle zniknęła? 363 00:32:18,817 --> 00:32:20,859 Powiedziała Brighton, że nie jest tu bezpiecznie. 364 00:32:22,420 --> 00:32:23,622 To chyba prawda. 365 00:32:26,344 --> 00:32:29,788 Nie chcę nikogo obrazić, ale Merle cierpi na? 366 00:32:29,948 --> 00:32:34,473 Tak, ale to są kroniki sprzed czasów, 367 00:32:34,553 --> 00:32:36,515 gdy została porwana przez wróżki. 368 00:32:39,437 --> 00:32:42,641 Lista członków Zakonu, którzy działali z wróżkami. 369 00:32:43,962 --> 00:32:47,686 Większość z nich jest na emeryturze, albo jej nie dożyła, 370 00:32:48,046 --> 00:32:50,609 ale jeden z nich ma się dobrze. 371 00:32:55,974 --> 00:32:56,974 Jerome. 372 00:33:02,701 --> 00:33:04,543 Jest coś jeszcze? 373 00:33:05,463 --> 00:33:07,385 Merle kazała Brighton przyjść do ciebie. 374 00:33:08,066 --> 00:33:09,588 Będziesz wiedział, co robić. 375 00:33:10,869 --> 00:33:11,869 Co? 376 00:33:12,470 --> 00:33:16,234 - O niczym nie wiesz? - W życiu o tym nie słyszałem. 377 00:33:17,115 --> 00:33:19,758 Członkowie Zakonu? Wiedzą wszystko. 378 00:33:22,761 --> 00:33:25,644 Jeśli to prawda, musimy znaleźć te miłe, 379 00:33:25,724 --> 00:33:29,568 nie pożerające ludzi wróżki. I to jak najszybciej 380 00:33:29,928 --> 00:33:31,770 Wydaje ci się, że to łatwe? 381 00:33:33,652 --> 00:33:35,854 Dawno się przekonaliśmy, że nic nie jest łatwe. 382 00:35:25,163 --> 00:35:28,687 - Ren, proszę. - Nie musisz mnie prosić. 383 00:35:40,578 --> 00:35:41,619 Tak dobrze? 384 00:36:25,543 --> 00:36:28,626 Najchętniej zostałbym tu z tobą całą noc. Dokładnie tak. 385 00:36:45,083 --> 00:36:47,365 To raczej nie kurier. 386 00:36:57,135 --> 00:36:59,057 Stanowczo pomyliłeś adres. 387 00:37:26,404 --> 00:37:27,806 To miało być zabawne? 388 00:37:33,171 --> 00:37:34,332 Co jest, do cholery? 389 00:37:47,025 --> 00:37:49,747 Co to za wygłupy? 390 00:37:50,388 --> 00:37:53,351 Rycerz. Nie przejdziesz dalej! 391 00:37:54,472 --> 00:37:58,636 Cholera, we "Władcy pierścieni" to działało. Dość tego! 392 00:38:01,279 --> 00:38:03,001 - Zajmę się nim. - Tink, nie! 393 00:38:09,848 --> 00:38:11,369 O cholera! 394 00:38:11,810 --> 00:38:13,411 Co to ma być? 395 00:38:13,491 --> 00:38:15,333 W tym świecie nie ma takich, jak wy. 396 00:38:15,413 --> 00:38:16,534 - Nie masz prawa? - Nie. 397 00:38:19,217 --> 00:38:20,738 Jest środek nocy. 398 00:38:27,025 --> 00:38:29,868 Rycerze i starożytni nie znikają. 399 00:38:31,229 --> 00:38:32,390 Musimy coś zrobić z ciałem, 400 00:38:32,470 --> 00:38:35,513 bo szybko się rozkładają. 401 00:38:35,593 --> 00:38:37,475 Nie tylko krew przesiąknie przez podłogę. 402 00:38:37,956 --> 00:38:39,477 Dobrego dnia. 403 00:38:40,798 --> 00:38:42,440 - Ale jak? - Że co? 404 00:38:43,241 --> 00:38:46,724 - Bywam większy, gdy chcę. - To niewiele wyjaśnia. 405 00:38:47,245 --> 00:38:48,887 Jestem elfem domowym. 406 00:38:48,967 --> 00:38:51,609 Nie żyjemy w jakimś porąbanym świecie czarodziei. 407 00:38:53,651 --> 00:38:57,135 Postaram się zapomnieć, jak nazwałaś świat czarodziei. 408 00:38:57,415 --> 00:39:00,778 Jestem jednym z Brownie. Umiemy się zmniejszać, 409 00:39:00,859 --> 00:39:03,221 zupełnie jak zagrożony opos. 410 00:39:03,341 --> 00:39:05,239 To nie wyglądało na oposa udającego, że nie żyje. 411 00:39:05,263 --> 00:39:06,263 Ale chodzi o to samo. 412 00:39:07,345 --> 00:39:10,909 Czyli cały czas udawałeś, że jesteś mały? 413 00:39:10,989 --> 00:39:14,232 Niezupełnie. Czy jestem mały, czy duży, dla mnie bez różnicy. 414 00:39:14,352 --> 00:39:16,714 - Bez sensu. - Ostrzegałem cię, Ivy. 415 00:39:16,794 --> 00:39:18,957 Pytałem, czy wiesz, co mieszka pod twoim dachem. 416 00:39:19,157 --> 00:39:21,359 Wiedziałeś, że ma prawie dwa metry? 417 00:39:21,439 --> 00:39:23,001 - I normalne genitalia? - Nie. 418 00:39:23,081 --> 00:39:24,122 To się zamknij. 419 00:39:24,602 --> 00:39:26,722 Skąd pomysł, że mógłbym nie mieć normalnych genitaliów 420 00:39:26,764 --> 00:39:28,967 - A gdzie skrzydła? - Schowałem je. 421 00:39:29,207 --> 00:39:31,809 W tym rozmiarze są ogromne, strasznie przeszkadzają, 422 00:39:31,930 --> 00:39:33,291 a ty jesteś jakaś roztrzęsiona? 423 00:39:33,411 --> 00:39:35,934 Dlatego, że nie jesteś rozmiarów lalki Barbie. 424 00:39:36,054 --> 00:39:38,574 Tak będzie bardziej praktycznie. Nie musisz nosić moich zakupów. 425 00:39:38,616 --> 00:39:39,616 Boże. 426 00:39:40,939 --> 00:39:43,821 - Zabiję cię. - Trochę drastyczne. 427 00:39:43,902 --> 00:39:47,705 - Popieram. - Uratowałem ci życie. Jak śmiesz? 428 00:39:47,785 --> 00:39:48,987 Dałbym sobie radę. 429 00:39:49,067 --> 00:39:50,428 A wyglądało, jakbyś właśnie 430 00:39:50,508 --> 00:39:52,230 dostawał łomot życia. 431 00:39:52,630 --> 00:39:55,753 - Możesz się ubrać? - Masz problem z nagością? 432 00:39:55,833 --> 00:39:57,554 Mam problem z tym, że widzę twojego członka. 433 00:39:57,916 --> 00:40:00,278 No proszę, to coś nowego. 434 00:40:00,598 --> 00:40:02,760 Kogoś tu onieśmiela mój rozmiar. 435 00:40:04,402 --> 00:40:06,844 - Nie onieśmiela. - Co za koszmar! 436 00:40:07,645 --> 00:40:10,608 Zaraz się obudzę, nie będzie żadnego rycerza, 437 00:40:10,688 --> 00:40:13,067 Tink wróci do normalnych rozmiarów i będzie się bawił lalkami. 438 00:40:13,091 --> 00:40:14,491 W tym rozmiarze też się nimi bawię. 439 00:40:15,533 --> 00:40:18,416 Ale jeśli wolisz, mogę wrócić do poprzednich rozmiarów. 440 00:40:18,496 --> 00:40:20,578 Nic nie wolę. 441 00:40:20,778 --> 00:40:22,220 Ten koszmar to jedno, 442 00:40:22,300 --> 00:40:24,222 ale mam pytanie. 443 00:40:24,302 --> 00:40:28,146 Ten rycerz chciał załatwić mnie. Nie obchodziła go Ivy. Dlaczego? 444 00:40:28,906 --> 00:40:32,550 Pewnie dlatego, że rycerze atakują tego, kto jest większym zagrożeniem. 445 00:40:32,630 --> 00:40:34,472 Najpierw trzeba pozbyć się silniejszego. 446 00:40:35,753 --> 00:40:37,251 Jeśli rycerze zaczną się zjawiać w naszych domach, w środku nocy, 447 00:40:37,275 --> 00:40:39,357 to mamy zupełnie nową sytuację. 448 00:40:41,359 --> 00:40:44,162 Idę kupić porządny zamek. Zaraz wracam. 449 00:40:50,048 --> 00:40:52,250 - Przepraszam, Ivy? - Daruj sobie. 450 00:40:52,330 --> 00:40:55,533 - Nic nie mówiłem, bo? - Niech zgadnę. 451 00:40:56,014 --> 00:40:57,375 Nie było takiej potrzeby. 452 00:40:57,495 --> 00:41:00,058 Gdy przechodzimy do świata ludzi, 453 00:41:00,138 --> 00:41:02,196 zawsze przybieramy tę postać, chodzi o bezpieczeństwo. 454 00:41:02,220 --> 00:41:03,797 - Skoro znalazłaś mnie w tej postaci? - Ty to sprzątasz. 455 00:41:03,821 --> 00:41:06,544 Posprzątam, ale nie wściekaj się na mnie. 456 00:41:06,624 --> 00:41:08,746 To może bądź ze mną szczery? 457 00:41:10,148 --> 00:41:12,190 Gdybyś wiedziała, że mogę tak wyglądać, 458 00:41:12,270 --> 00:41:13,751 nie pozwoliłabyś mi tu zostać. 459 00:41:13,831 --> 00:41:15,753 Pewnie byś mnie zabiła. 460 00:41:16,314 --> 00:41:19,197 To już wszystko, Ivy. Wiesz już o mnie wszystko. 461 00:41:20,038 --> 00:41:23,241 Proszę, nie gniewaj się. Opanuję się z zakupami na Amazonie. 462 00:41:23,321 --> 00:41:25,763 Widziałam się z Księciem. 463 00:41:26,404 --> 00:41:30,808 - I nic nie mówisz? - Jakim cudem nie spadł ci ręcznik? 464 00:41:31,409 --> 00:41:32,409 Magia. 465 00:41:32,610 --> 00:41:34,852 Serio, co do cholery! Ivy, gadaj, co się stało. 466 00:41:34,972 --> 00:41:38,096 - Nie próbował mnie posiąść. - Uwodzi cię, mówiłem. 467 00:41:40,298 --> 00:41:43,701 Wie o Renie, ten rycerz nie chciał walczyć ze mną. 468 00:41:43,781 --> 00:41:45,423 Odpychał mnie. 469 00:41:46,184 --> 00:41:49,027 Wysłali go, żeby usunął rywala. 470 00:41:49,827 --> 00:41:51,029 Miał zabić Rena. 471 00:41:55,153 --> 00:41:56,794 Fatalnie. 472 00:42:21,779 --> 00:42:23,101 Zobaczyłem kawę. 473 00:42:23,181 --> 00:42:25,343 Nie mogłem sobie odmówić. 474 00:42:33,030 --> 00:42:34,592 Co myślisz o Tinku? 475 00:42:37,675 --> 00:42:40,438 Wkurza mnie, że ten dupek nie jest rozmiarów mojego buta. 476 00:42:41,759 --> 00:42:45,723 Nie będę kazał ci go wykopać, ale gdybyś chciała, jestem za. 477 00:42:46,724 --> 00:42:47,885 Zapamiętam. 478 00:43:02,740 --> 00:43:06,264 Dzisiaj, gdy skończymy pracę, będziemy wreszcie sami. 479 00:43:06,624 --> 00:43:08,186 Mam gdzieś, co się wydarzy, 480 00:43:08,266 --> 00:43:12,790 co trzeba przemyśleć, jakie zrobić plany. 481 00:43:13,191 --> 00:43:15,032 Wreszcie będziesz nago. 482 00:43:15,713 --> 00:43:17,315 Podoba mi się. 483 00:43:18,516 --> 00:43:20,238 Mam kiepski tekst na podryw. 484 00:43:20,878 --> 00:43:21,878 Tak? 485 00:43:22,280 --> 00:43:24,202 Czekałem z nim na dobrą chwilę. 486 00:43:27,004 --> 00:43:28,004 Dawaj? 487 00:43:29,127 --> 00:43:32,410 Jesteś jak trudna klasówka, chciałbym cię ostro zaliczyć. 488 00:43:34,732 --> 00:43:37,014 To było koszmarne. 489 00:43:38,055 --> 00:43:39,056 Wiem. 490 00:43:55,993 --> 00:43:57,835 Miło cię znowu tutaj widzieć. 491 00:43:57,915 --> 00:43:59,036 Nawzajem. 492 00:44:03,000 --> 00:44:07,245 Ren. Kopę lat. Dobrze, że jesteś cały. 493 00:44:09,527 --> 00:44:12,290 Nawzajem. Co tu robisz, Kyle? 494 00:44:12,370 --> 00:44:13,370 Jestem potrzebny. 495 00:44:14,892 --> 00:44:17,054 To pewnie Ivy. 496 00:44:19,257 --> 00:44:21,018 David mi o tobie opowiadał. 497 00:44:21,659 --> 00:44:22,659 Miło cię poznać. 498 00:44:22,940 --> 00:44:26,464 Walczyłaś z księciem w ich świecie, i przeżyłaś. Niesamowite. 499 00:44:27,465 --> 00:44:29,066 Ledwo przeżyłam. 500 00:44:30,388 --> 00:44:33,751 Słuchajcie! Mamy dwóch członków z Colorado. 501 00:44:34,031 --> 00:44:36,994 Kyle Clare i Henry Kenner. 502 00:44:37,915 --> 00:44:39,797 Nie będę owijał w bawełnę. 503 00:44:41,359 --> 00:44:43,441 Henry i ja musimy znaleźć mieszańca. 504 00:44:43,881 --> 00:44:46,804 Wydaje mi się, że wszyscy nie dostrzegacie najważniejszej rzeczy. 505 00:44:47,405 --> 00:44:50,127 Jeśli Val była naprawdę mieszańcem, 506 00:44:50,488 --> 00:44:52,730 wróżki nie puściłyby jej nawet w pobliże portalu. 507 00:44:53,090 --> 00:44:55,413 Wtedy byłaby bezpieczna. 508 00:44:57,054 --> 00:44:58,576 Nie jest mieszańcem. 509 00:45:08,946 --> 00:45:13,631 Ivy. Zwolnij. Nic ci nie jest? 510 00:45:13,951 --> 00:45:15,513 Co się dzieje? Powiedz. 511 00:45:15,593 --> 00:45:17,315 Zaczynam się bać. 512 00:45:17,435 --> 00:45:18,636 - To ja? - Hej! 513 00:45:19,076 --> 00:45:20,598 Co wy tu robicie? 514 00:45:23,641 --> 00:45:26,083 Rozmawiamy. Wiesz, gdy dwie osoby, 515 00:45:26,163 --> 00:45:27,805 czasem kilka, a nawet gdy ktoś jest sam, 516 00:45:27,885 --> 00:45:29,967 z reguły woli to robić bez przerywania. 517 00:45:30,047 --> 00:45:33,611 Kyle ostrzegał, że jesteś przemądrzały. Nie przesadzał. 518 00:45:34,452 --> 00:45:37,295 - O co chodzi? - Kyle chce z tobą pogadać. 519 00:45:37,375 --> 00:45:39,937 W tej chwili jestem trochę zajęty, potem do niego wpadnę. 520 00:45:40,017 --> 00:45:41,018 To rozkaz. 521 00:45:44,181 --> 00:45:46,424 Poczekam. Idź do Kyle'a. 522 00:45:52,029 --> 00:45:53,030 Cholera. 523 00:45:53,991 --> 00:45:57,875 - Czas leci, stary. - Dokończymy tę rozmowę. 524 00:46:12,330 --> 00:46:13,651 Uważaj, bo zajdzie. 525 00:46:15,653 --> 00:46:17,591 Radzę przymknąć pysk, jeśli chcesz, żeby ci się przydał. 526 00:46:17,615 --> 00:46:19,897 Do oddychania i jedzenia? 527 00:46:26,384 --> 00:46:27,905 Daj znać, gdy skończysz. 528 00:46:29,787 --> 00:46:30,787 Jasne. 529 00:46:51,489 --> 00:46:53,170 Cholera, ale będzie jazda. 530 00:47:10,147 --> 00:47:11,228 Val. 531 00:47:53,150 --> 00:47:54,191 Val, stój. 532 00:48:01,679 --> 00:48:05,122 - Schodami? Serio? - Miałam nadzieję, że zrezygnujesz. 533 00:48:05,803 --> 00:48:08,165 - Nienawidzisz schodów. - Nie mów. 534 00:48:13,330 --> 00:48:17,615 Dlaczego nas zdradziłaś? Przez ciebie ginęli ludzie. 535 00:48:18,175 --> 00:48:20,353 Omal nie zginęłam. Jestem twoją najlepszą przyjaciółką. Ufałam ci. 536 00:48:20,377 --> 00:48:23,941 Nie tak miało być. Poszłaś za mną i Księciem. 537 00:48:24,061 --> 00:48:25,503 - Kto by się tam pchał? - Ja. 538 00:48:25,583 --> 00:48:27,425 Myślałam, że cię kontrolują. 539 00:48:27,505 --> 00:48:29,947 Poszłam za tobą, bo mi na tobie zależy. 540 00:48:30,708 --> 00:48:32,806 - Przez ciebie prawie zginęłam. - Ale nie zginęłaś, prawda? 541 00:48:32,830 --> 00:48:36,033 Nie o to chodzi. Dlaczego to zrobiłaś? 542 00:48:36,113 --> 00:48:37,795 Mam gdzieś Zakon. 543 00:48:37,915 --> 00:48:40,638 - Powiedz, dlaczego. - Nic nie rozumiesz. 544 00:48:42,119 --> 00:48:45,683 Przez ciebie zginęli twoi rodzice. Wiedziałaś o tym? 545 00:48:46,323 --> 00:48:49,647 Tak, to? smutne. 546 00:48:50,127 --> 00:48:53,290 - Smutne? - Sprawa wymaga ofiar, Ivy. 547 00:48:53,370 --> 00:48:55,973 Przeżyli wiele szczęśliwych lat. 548 00:48:56,454 --> 00:48:57,695 Nie do wiary. 549 00:48:57,775 --> 00:49:01,979 Jezu, Ivy. Serio masz frajdę pracując dla Zakonu? 550 00:49:02,059 --> 00:49:04,101 Codziennie narażasz życie. 551 00:49:04,181 --> 00:49:06,343 Z radością wstajesz rano, wiedząc, że masz 50% szans 552 00:49:06,423 --> 00:49:09,507 na śmierć tego samego dnia? 553 00:49:09,587 --> 00:49:13,270 Za mało mi płacą. I nie możemy odejść. 554 00:49:13,350 --> 00:49:15,713 Urodziłyśmy się do tej roboty. 555 00:49:15,793 --> 00:49:19,677 Ale nam się trafiło. Wiem, że nie jesteś szczęśliwa. 556 00:49:19,757 --> 00:49:24,602 - Dlatego zapisałaś się na studia. - Ale nie zdradziłam przyjaciół. 557 00:49:25,483 --> 00:49:28,325 Skoro było ci tak źle, mogłaś odejść. 558 00:49:28,966 --> 00:49:32,570 Nie masz pojęcia, jak jest po drugiej stronie. 559 00:49:34,011 --> 00:49:37,294 - Po drugiej stronie? - Do czego zdolne są wróżki. 560 00:49:37,615 --> 00:49:39,817 Nie chodzi o przejęcie świata. 561 00:49:39,897 --> 00:49:43,340 Są po prostu? 562 00:49:45,743 --> 00:49:49,827 Gdy raz spróbujesz, już nie zrezygnujesz. 563 00:49:51,509 --> 00:49:52,389 Poważnie? 564 00:49:52,469 --> 00:49:57,995 Gdy się tobią żywią? To lepsze od heroiny. 565 00:49:58,235 --> 00:50:00,277 - Ty? - Nie patrz tak na mnie. 566 00:50:00,357 --> 00:50:04,522 Kilka miesięcy temu nas osaczyli. Myślałam, że zginę. 567 00:50:05,122 --> 00:50:08,325 - Ale zabrał mnie do Marlon. - Starożytnej. 568 00:50:08,445 --> 00:50:12,049 Dogadaliśmy się. Nie zabije mnie, jeśli im pomogę 569 00:50:12,129 --> 00:50:15,092 znaleźć członków zakonu strzegących portalu. 570 00:50:15,172 --> 00:50:17,535 Właściwie nie musiał mnie namawiać. 571 00:50:17,895 --> 00:50:21,739 Przejmą nasz świat, Ivy. I wiesz, co wtedy? 572 00:50:22,419 --> 00:50:24,662 Wolę być po stronie zwycięzców. 573 00:50:24,742 --> 00:50:28,546 Zapewniam cię, wróżki wiedzą, co robią. 574 00:50:29,346 --> 00:50:33,751 Bycie ich pokarmem sprawia ci przyjemność? Co się z tobą dzieje? 575 00:50:33,871 --> 00:50:35,793 Nie wiesz, o czym mówisz. 576 00:50:35,873 --> 00:50:38,315 Poczekaj, aż trafisz na wróżkę, która nie chce cię zabić. 577 00:50:38,395 --> 00:50:42,640 To jak niesamowity orgazm. 578 00:50:42,720 --> 00:50:46,724 - Twój facet to wróżka. - Szybko do tego doszłaś. 579 00:50:46,804 --> 00:50:50,047 Przekazujesz mu informację, żeby cię zerżnął i wyssał? 580 00:50:50,127 --> 00:50:52,930 Jak śmiesz mnie pouczać. Jesteś mieszańcem. 581 00:50:53,170 --> 00:50:54,828 Niedługo będziesz się pieprzyć z Księciem. 582 00:50:54,852 --> 00:50:57,935 Nie będę, bo mam dobry gust. 583 00:50:58,055 --> 00:51:00,537 To nie był mój wybór. 584 00:51:00,618 --> 00:51:03,140 Nie podjęłam pewnego ranka decyzji, że będę tchórzem, 585 00:51:03,220 --> 00:51:05,302 który wszystkich zdradzi. 586 00:51:05,783 --> 00:51:08,225 Bo do tego się to sprowadza. Jesteś tchórzem, Val! 587 00:51:12,710 --> 00:51:14,071 Zasłużyłaś na to. 588 00:51:17,394 --> 00:51:18,996 Nieładnie się bić, Ivy. 589 00:51:19,116 --> 00:51:21,599 Wiesz, że mnie nie pokonasz, Val. 590 00:51:24,281 --> 00:51:25,883 Uspokój się? 591 00:51:32,650 --> 00:51:35,693 - Nie pozwolę ci odejść. - Nie zabijesz mnie. 592 00:51:35,773 --> 00:51:38,015 Więc pewnie chcesz mnie związać? 593 00:51:38,696 --> 00:51:41,779 Ale nie mam na to ochoty. Więc muszę przeciągnąć sprawę. 594 00:51:41,859 --> 00:51:42,980 Po co? 595 00:52:03,761 --> 00:52:05,122 Wiedziałam, że się zjawi. 596 00:52:08,806 --> 00:52:09,927 Dziewczęta? 597 00:52:10,968 --> 00:52:12,129 Co to mówią ludzie? 598 00:52:12,730 --> 00:52:17,454 - Lepiej uprawiać miłość, niż wojnę. - Strasznie wyświechtane. 599 00:52:17,695 --> 00:52:18,695 Czuję twoją krew. 600 00:52:18,976 --> 00:52:20,417 Coraz lepiej. 601 00:52:20,497 --> 00:52:24,301 Nawet wiem, co zrobić, żeby ten wieczór wspaniale się skończył. 602 00:52:24,381 --> 00:52:25,663 Nie zbliżaj się do niego. 603 00:52:26,023 --> 00:52:32,469 Kochana, już się zbliżyłam. Nie raz. 604 00:52:33,751 --> 00:52:35,032 Jeśli rozumiesz aluzję. 605 00:52:38,515 --> 00:52:39,717 Dlaczego krwawisz? 606 00:52:41,278 --> 00:52:42,278 Wyjaśnij. 607 00:52:42,840 --> 00:52:46,443 Biłyśmy się. Zaatakowała mnie, musiałam się bronić. 608 00:52:46,523 --> 00:52:48,645 Miałaś ją sprowadzić, nie bić. 609 00:52:48,726 --> 00:52:50,047 Nie pobiła mnie. 610 00:52:50,167 --> 00:52:52,770 Mówiłam, że potrzebuje tylko czasu. Obiecuję? 611 00:52:52,850 --> 00:52:54,091 Obiecałaś ją sprowadzić. 612 00:52:54,211 --> 00:52:56,533 Nie wiem, co chcesz osiągnąć pięściami. 613 00:52:56,934 --> 00:53:00,017 Sprowadzę. Ivy jest trudna, Drake. 614 00:53:00,577 --> 00:53:01,819 Drake? 615 00:53:01,899 --> 00:53:04,381 Nie udzieliłem ci pozwolenia na zwracanie się tak do mnie. 616 00:53:05,823 --> 00:53:08,545 Masz rację. Przepraszam. Zapędziłam się. 617 00:53:08,986 --> 00:53:12,910 Przeprosiłaś go? Naćpana jesteś? 618 00:53:13,030 --> 00:53:18,035 Ona mnie nie uwiedzie na ciemną stronę. Jestem odporna. 619 00:53:18,115 --> 00:53:20,477 Nie wiem, co ci obiecała, ale nic z tego nie będzie. 620 00:53:20,998 --> 00:53:24,201 W ten sposób mnie nie zdobędziesz, Drake. 621 00:53:25,002 --> 00:53:26,419 Tobie też nie udzieliłem pozwolenia. 622 00:53:26,443 --> 00:53:29,686 Ależ mnie to obchodzi. Kompletne zero. 623 00:53:29,767 --> 00:53:30,848 Ivy, przestań. 624 00:53:31,528 --> 00:53:35,612 Moja śliczna ptaszyna nie umie się zachować. 625 00:53:36,213 --> 00:53:37,935 Ma szczęście, że jest potrzebna. 626 00:53:39,817 --> 00:53:42,980 Ale ty nie masz tego szczęścia. 627 00:53:48,585 --> 00:53:49,787 Ty? 628 00:53:49,947 --> 00:53:53,630 Była dla ciebie problemem, prawda? Załatwiłem to dla ciebie. 629 00:53:53,791 --> 00:53:55,392 Pomagała ci. 630 00:53:55,592 --> 00:54:00,637 Sama powiedziałaś, że ona cię nie namówi. Była zbędna. 631 00:54:00,717 --> 00:54:03,000 Ale ty nie jesteś. 632 00:54:04,121 --> 00:54:05,442 Nie zbliżaj się. 633 00:54:05,883 --> 00:54:08,325 Pamiętasz, co się stało, gdy ostatnio wyciągnęłaś broń? 634 00:54:08,405 --> 00:54:10,687 Myślisz, że to mnie powstrzyma? 635 00:54:10,768 --> 00:54:14,131 Nie wyciągasz wniosków ze swoich doświadczeń. 636 00:54:14,251 --> 00:54:17,334 Tym razem nie muszę się martwić, czy ktoś nie ucierpi. 637 00:54:18,015 --> 00:54:19,176 Jesteśmy sami. 638 00:54:19,496 --> 00:54:23,901 Mogę zrobić, na co mam ochotę. I nikt mnie nie powstrzyma. 639 00:54:27,384 --> 00:54:28,384 Żegnaj. 640 00:54:29,386 --> 00:54:30,427 Na razie. 641 00:55:19,596 --> 00:55:20,596 Co? 642 00:55:21,638 --> 00:55:23,480 - Val nie żyje.- Więcej szczegółów. 643 00:55:23,560 --> 00:55:25,362 Zobaczyłam ją na ulicy, uciekła. 644 00:55:26,043 --> 00:55:30,527 Dogoniłam ją na dachu. Walczyłyśmy i? 645 00:55:33,610 --> 00:55:34,610 Spadła. 646 00:55:35,052 --> 00:55:36,053 Cholera. 647 00:55:36,373 --> 00:55:38,735 Nie zabiłam jej. Spytałam, dlaczego nas zdradziła. 648 00:55:38,815 --> 00:55:39,816 - A wtedy?- To nieważne. 649 00:55:39,897 --> 00:55:41,018 Sama wybrała swój los. 650 00:55:42,900 --> 00:55:44,181 Leży tam jeszcze? 651 00:55:44,661 --> 00:55:45,662 Tak. 652 00:55:46,183 --> 00:55:47,224 Wyślę kogoś. 653 00:55:47,744 --> 00:55:50,107 - Zrób sobie wolne. - Nic mi nie jest. 654 00:55:50,187 --> 00:55:53,470 Zabieraj tyłek z dyżuru, bo jutro też ci go zabiorę. 655 00:55:55,392 --> 00:55:56,392 Dobrze. 656 00:56:11,088 --> 00:56:12,089 Ren. 657 00:56:13,210 --> 00:56:17,014 - Już wiem. Gdzie jesteś? - Na Bourbon. Obok Galatoire. 658 00:56:17,094 --> 00:56:19,056 - Zaraz będę. - Dobra. 659 00:56:31,828 --> 00:56:32,828 Ivy. 660 00:56:34,231 --> 00:56:35,231 Ivy. 661 00:56:37,955 --> 00:56:40,837 - Tak mi przykro, kochana. - Nie zabiłam jej. 662 00:56:40,918 --> 00:56:42,279 - To był? - Nieważne. 663 00:56:42,399 --> 00:56:45,923 Ostatnie, co dla ciebie chciałem, to starcie z nią. Okropna sprawa. 664 00:56:46,003 --> 00:56:47,404 Wiem, co czujesz. 665 00:56:48,525 --> 00:56:49,646 Nic ci nie jest? 666 00:56:50,087 --> 00:56:51,888 Co powiedział Kyle? 667 00:56:52,289 --> 00:56:53,931 Chciał pogadać o mieszańcu. 668 00:56:54,451 --> 00:56:57,014 Chce złapać wróżki, 669 00:56:57,094 --> 00:56:58,936 może wyciśniemy z nich jakieś informacje. 670 00:56:59,016 --> 00:57:01,058 - Ale skoro Val? - Nie była mieszańcem. 671 00:57:01,138 --> 00:57:03,300 - Wiem, Kyle myśli? - Ja jestem mieszańcem. 672 00:57:08,585 --> 00:57:10,827 - Co? Ivy? - To ja. 673 00:57:12,349 --> 00:57:15,632 Dowiedziałam się kilka dni temu, po walce z Księciem. 674 00:57:15,953 --> 00:57:16,953 Przestań. 675 00:57:17,794 --> 00:57:22,199 Nie wiem, co ci przyszło do głowy. Val była mieszańcem, to ma sens. 676 00:57:22,279 --> 00:57:24,721 Nie, nie ma. 677 00:57:24,801 --> 00:57:26,779 Gdyby Val była mieszańcem, nie ryzykowaliby jej życiem, 678 00:57:26,803 --> 00:57:28,525 żeby otworzyć portal. Pilnowali by jej, 679 00:57:28,605 --> 00:57:31,648 żeby była gotowa dla Księcia. To nie ona. 680 00:57:34,651 --> 00:57:35,973 No dobrze. 681 00:57:36,453 --> 00:57:39,312 Mogę zrozumieć, że coś ci się uroiło. Wiele ostatnio przeżyłaś, ten stres? 682 00:57:39,336 --> 00:57:40,336 To nie stres! 683 00:57:40,697 --> 00:57:43,380 Nie wymyśliłam sobie jakiejś szalonej teorii. 684 00:57:43,780 --> 00:57:48,225 Mówiłeś, że moi rodzice się kochali, ale może było tak, jak twoim kolegą. 685 00:57:48,305 --> 00:57:50,347 Nie wiem. Ale wiem, że to ja. 686 00:57:51,908 --> 00:57:52,908 To niemożliwe. 687 00:57:55,832 --> 00:57:56,832 Chodź. 688 00:58:06,563 --> 00:58:08,405 Powinnam ci od razu powiedzieć, 689 00:58:08,525 --> 00:58:10,327 nie mogę dłużej cię okłamywać. 690 00:58:12,169 --> 00:58:15,132 Nie będziesz mógł na mnie patrzeć. 691 00:58:15,972 --> 00:58:18,015 To niemożliwe. 692 00:58:19,616 --> 00:58:22,539 Nie wiem, co się z tobą dzieje, ale coś wymyślimy. 693 00:58:22,979 --> 00:58:25,382 Dotrzemy do sedna sprawy, dlaczego tak o sobie myślisz. 694 00:58:28,105 --> 00:58:29,266 Pokażę ci. 695 00:58:30,307 --> 00:58:33,110 Kochanie. Nic nie musisz mi pokazywać. 696 00:58:47,684 --> 00:58:49,966 Jestem mieszańcem, Ren. 697 00:58:52,689 --> 00:58:56,453 Nie chcę, żebyś dla mnie kłamał, ani nic dla mnie robił. 698 00:58:56,573 --> 00:58:58,535 Przepraszam, że stawiam cię w takiej sytuacji? 699 00:59:00,897 --> 00:59:02,018 Kocham cię. 700 00:59:07,264 --> 00:59:08,264 Ren. 701 00:59:09,946 --> 00:59:10,946 Słucham? 702 00:59:12,669 --> 00:59:13,669 Ty? 703 00:59:15,792 --> 00:59:19,876 Najpierw mówisz, że jesteś odmieńcem, a potem, że mnie kochasz. 704 00:59:20,317 --> 00:59:24,040 - Jak ja to przeoczyłem? - Nie, Ren? 705 00:59:24,161 --> 00:59:25,362 Ty? 706 00:59:26,403 --> 00:59:30,247 Nie wiem, co mam z tym zrobić. 707 00:59:31,088 --> 00:59:36,413 Muszę porozmawiać z Davidem. Musi wiedzieć o rycerzu. 708 00:59:36,493 --> 00:59:37,574 Nie jesteś? 709 00:59:38,615 --> 00:59:41,338 Nie mogę. W tej chwili nie mogę. 710 01:01:43,220 --> 01:01:47,183 Wczoraj wróciłaś sama, dzisiaj też go nie ma. 711 01:01:47,584 --> 01:01:50,066 Nie narzekam. Chętnie od niego odpocznę. 712 01:01:52,269 --> 01:01:53,470 Łowisz ryby? 713 01:01:55,031 --> 01:01:56,313 Tak. 714 01:01:57,153 --> 01:02:00,156 Jeśli w moim zlewie są ryby, przysięgam, spuszczę cię. 715 01:02:00,237 --> 01:02:03,240 Spokojnie. Nie są prawdziwe. 716 01:02:03,360 --> 01:02:07,123 Chciałem zamówić ryby przez Amazon, ale ich nie sprzedają. 717 01:02:10,647 --> 01:02:13,810 Więc gdzie jest nasz Renny? 718 01:02:14,811 --> 01:02:17,013 - Pokłóciliśmy się. - Serio? 719 01:02:18,775 --> 01:02:20,737 Chyba jakiś czas go nie zobaczymy. 720 01:02:21,057 --> 01:02:22,539 Niezła kłótnia, co? 721 01:02:22,619 --> 01:02:25,742 Nie mów, powiedziałaś mu? O tym, kim jesteś? 722 01:02:28,665 --> 01:02:29,946 Nie, nie powiedziałam mu. 723 01:02:32,028 --> 01:02:33,228 Co byś zrobił, gdybym zginęła? 724 01:02:33,510 --> 01:02:35,151 Dlaczego o tym myślisz? 725 01:02:35,231 --> 01:02:37,113 Tyle się dzieje. Jest szansa. 726 01:02:37,193 --> 01:02:39,676 - Co byś zrobił? - Nie wiem. 727 01:02:40,517 --> 01:02:43,159 Musiałbym znaleźć kogoś innego z dostępem do Amazon Prime. 728 01:02:43,239 --> 01:02:44,441 Miło mi. 729 01:02:44,961 --> 01:02:48,965 Ale poważnie, kiedyś będziesz musiał stąd odejść. Przybrać swoją? 730 01:02:49,766 --> 01:02:52,889 Drugą postać. 731 01:02:53,530 --> 01:02:57,414 Wiem, Ivy. Nie martw się o mnie. 732 01:03:03,179 --> 01:03:05,782 Chcesz rybkę? W sensie zwierzątko domowe? 733 01:03:05,862 --> 01:03:08,385 Kupisz mi, jeśli się zgodzę? 734 01:03:08,465 --> 01:03:10,427 Możesz zacząć od czegoś małego, 735 01:03:10,507 --> 01:03:12,909 - jak złota rybka. - Mogę kupić fretkę? 736 01:03:12,989 --> 01:03:14,951 - Co? Nie! - A kota? 737 01:03:15,392 --> 01:03:19,235 Oglądam je na YouTube. Są strasznie wredne. 738 01:03:19,316 --> 01:03:20,957 To mi się podoba. 739 01:03:21,037 --> 01:03:23,039 W tej postaci kot może cię zjeść. 740 01:03:23,480 --> 01:03:25,922 Nie, kot mnie polubi. 741 01:03:26,002 --> 01:03:28,260 Zwłaszcza, gdybyś kupiła mi małego kotka, którego wychowam. 742 01:03:28,284 --> 01:03:32,248 To nie zrobi różnicy. Każdy kot będzie chciał cię pożreć. 743 01:03:32,929 --> 01:03:34,210 Nigdy w to nie uwierzę. 744 01:03:35,612 --> 01:03:38,054 Będę go przytulał i głaskał. 745 01:03:38,455 --> 01:03:39,976 - Zapomnij o sprawie. - Nie. 746 01:03:40,056 --> 01:03:42,339 Nigdy nie zapomnę. 747 01:03:42,419 --> 01:03:44,701 Gdybyś miał kota, musiałbyś się nim zajmować. 748 01:03:45,502 --> 01:03:49,626 Wiem. Trzeba by kupić kuwetę, najlepiej taką, 749 01:03:49,706 --> 01:03:52,469 która się sama czyści. Zabawki? 750 01:03:53,350 --> 01:03:55,912 To było straszne. Nie zrobiłbym tego kotu. 751 01:03:55,992 --> 01:03:57,073 Pa, Tink. 752 01:04:36,232 --> 01:04:38,915 - Czego? - Przyszłam sprawdzić, jak się czujesz. 753 01:04:39,075 --> 01:04:40,997 Nie mam ochoty na gości. 754 01:04:42,879 --> 01:04:43,879 Trudno. 755 01:04:49,726 --> 01:04:51,127 Wyglądasz okropnie. 756 01:04:51,488 --> 01:04:55,412 A ty śmierdzisz kurzem i maścią na reumatyzm. 757 01:04:55,492 --> 01:04:57,974 Obrażaj mnie dalej, gdy umieram. 758 01:04:58,054 --> 01:05:01,618 Tak nisko upadłaś, ruda diablico. 759 01:05:02,018 --> 01:05:04,220 Ale przyniosłam ci ciasto czekoladowe. 760 01:05:06,943 --> 01:05:11,027 David cię przysłał, żebyś mnie namówiła na powrót do pracy. 761 01:05:11,428 --> 01:05:14,831 David nie ma pojęcia, że tu jestem. Nikt nie wie. 762 01:05:16,833 --> 01:05:20,356 Jezu, nie chcę cię zabić! Odbiło ci, Jerome? 763 01:05:20,717 --> 01:05:23,600 W tych czasach lepiej uważać. 764 01:05:24,521 --> 01:05:27,083 Chcę się dowiedzieć czegoś o wróżkach, które nie krzywdzą ludzi. 765 01:05:28,124 --> 01:05:31,327 Lepiej nie zadawaj takich pytań. 766 01:05:31,407 --> 01:05:33,329 Wiem, że Zakon kiedyś z nimi pracował, 767 01:05:33,409 --> 01:05:36,653 ale ukrył to tak dobrze, że nikt o tym nie wie. 768 01:05:37,013 --> 01:05:38,414 Merle się wygadała. 769 01:05:38,775 --> 01:05:41,217 Chyba uciekła do jednej z tych komun. 770 01:05:41,297 --> 01:05:44,020 One już nie istnieją. 771 01:05:44,861 --> 01:05:45,861 Czyli? 772 01:05:46,422 --> 01:05:48,505 Istnieją komuny dobrych wróżek, 773 01:05:48,585 --> 01:05:51,067 które nie żywią się ludźmi? 774 01:05:51,147 --> 01:05:54,871 Kiedyś były. Zostały zlikwidowane. To już przeszłość. 775 01:05:54,991 --> 01:05:56,328 Ale rycerze i Książę przeszli przez portal. 776 01:05:56,352 --> 01:05:58,555 Przykro mi, ale? musisz już iść. 777 01:05:58,635 --> 01:06:00,196 - Jerome. - Mówię poważnie. 778 01:06:00,517 --> 01:06:02,479 Musisz już iść. 779 01:06:07,283 --> 01:06:08,725 Nie chcę się powtarzać. 780 01:06:18,655 --> 01:06:20,777 - Co się dzieje? - Jest z tobą Ren? 781 01:06:21,297 --> 01:06:22,418 Nie, a co? 782 01:06:22,499 --> 01:06:23,876 Miał wrócić do biura i omówić coś pilnego 783 01:06:23,900 --> 01:06:26,623 Ale zniknął. Nie odbiera telefonu. 784 01:06:26,703 --> 01:06:29,385 Wracam do kwatery głównej. Sprawdzę, czy w garażu jest jego auto. 785 01:07:15,872 --> 01:07:17,393 Dobrze. 786 01:07:22,198 --> 01:07:25,922 - Co niby mam z tym zrobić? - Niektórzy zabijają tym wróżki. 787 01:07:26,242 --> 01:07:28,364 Wiesz, gdy wykonują swoje obowiązki. 788 01:07:36,412 --> 01:07:41,537 Widziałam wróżki w garażu. Nawet dwie. 789 01:07:41,938 --> 01:07:44,821 Jedna zabiła drugą, a potem rzuciła się na mój sztylet. 790 01:07:45,622 --> 01:07:47,904 Nie wiem, jak to rozumieć. 791 01:07:48,705 --> 01:07:51,988 - Chłopaki? - Czy któraś z nich coś powiedziała? 792 01:07:52,268 --> 01:07:55,431 Jeden chciał coś powiedzieć, ale został zabity. 793 01:07:55,912 --> 01:07:58,274 Ona miała nasz sztylet. 794 01:07:59,275 --> 01:08:01,197 Już dawno umieją posługiwać się żelazem. 795 01:08:01,277 --> 01:08:03,680 Muszą jakoś utrzymywać spokój. 796 01:08:06,923 --> 01:08:10,887 Dobrze, że jesteś Ivy. Mam kilka pytań. 797 01:08:12,008 --> 01:08:13,008 Co jest? 798 01:08:15,091 --> 01:08:19,656 Wczoraj rozmawialiśmy z Renem, wyszedł, żeby z tobą pogadać. 799 01:08:19,736 --> 01:08:20,777 Nie odezwał się jeszcze? 800 01:08:21,858 --> 01:08:22,858 Nie. 801 01:08:23,219 --> 01:08:24,941 Dlatego byłam w garażu. 802 01:08:25,021 --> 01:08:26,919 Ren tam wczoraj zaparkował, ale nie ma jego samochodu. 803 01:08:26,943 --> 01:08:30,987 Pytał, czy wiemy coś o wróżkach, które nie żywią się ludźmi. 804 01:08:32,588 --> 01:08:35,471 Dlaczego zadał tak dziwne pytanie? 805 01:08:36,633 --> 01:08:38,274 Ren zawsze był ciekawy świata. 806 01:08:40,917 --> 01:08:42,879 Dziwny obiekt zainteresowania. 807 01:08:43,640 --> 01:08:48,164 Jego zniknięcie jest bardzo dziwne. Masz pojęcie, gdzie może być? 808 01:08:48,524 --> 01:08:49,524 Nie. 809 01:08:49,886 --> 01:08:54,530 Zajrzę do jego mieszkania. Zaczynam się martwić. 810 01:08:58,775 --> 01:08:59,936 Tak? 811 01:09:04,781 --> 01:09:06,022 Zaraz wyślę ekipę. 812 01:09:08,785 --> 01:09:09,906 Co się dzieje? 813 01:09:09,986 --> 01:09:13,670 Dylan mówił, że w pobliżu Flux jest dużo policji. 814 01:09:14,270 --> 01:09:17,914 Możliwe, że nie ma to nic wspólnego z wróżkami, ale lepiej sprawdzić. 815 01:09:18,194 --> 01:09:19,635 - Pójdę. - Nie ty. 816 01:09:20,236 --> 01:09:22,518 Napiszesz raport o Val i to szybko. 817 01:09:22,959 --> 01:09:24,160 Ale ja? 818 01:09:24,240 --> 01:09:27,844 Ile razy mam ci powtarzać, że rozkaz to rozkaz? 819 01:09:28,765 --> 01:09:30,366 Za każdym razem. 820 01:09:35,371 --> 01:09:37,734 Wolę kulkę w łeb niż papierkową robotę. 821 01:09:56,993 --> 01:09:58,354 Mogę zadać pytanie? 822 01:09:59,756 --> 01:10:02,759 - Jeśli powiem, że nie, i tak spytasz? - Pewnie tak. 823 01:10:04,040 --> 01:10:07,283 Val zabrała kryształ. Dlaczego był taki ważny? 824 01:10:08,284 --> 01:10:10,847 To jakiś głupi rekwizyt, który nic nie znaczy. 825 01:10:22,819 --> 01:10:25,061 - Co? - Mało się znamy. 826 01:10:25,782 --> 01:10:27,982 Szczerze mówiąc, nikt w Zakonie zbyt dobrze się nie zna. 827 01:10:28,024 --> 01:10:29,305 Z wyjątkiem ciebie i Val. 828 01:10:30,346 --> 01:10:32,108 Dobrze się znałyście. 829 01:10:33,069 --> 01:10:34,230 Spadła z dachu? 830 01:10:35,471 --> 01:10:37,473 Jesteś blisko z Renem, który zaginął. 831 01:10:38,314 --> 01:10:39,756 Członek Elity. 832 01:10:40,556 --> 01:10:41,556 Dziwne. 833 01:10:43,639 --> 01:10:45,361 Do czego zmierzasz, Miles? 834 01:10:47,003 --> 01:10:48,003 Do niczego. 835 01:10:50,486 --> 01:10:51,687 Głośno myślę. 836 01:10:53,129 --> 01:10:54,410 Możesz przestać? 837 01:10:55,371 --> 01:10:56,893 Wiesz, czego nie mogę przestać? 838 01:10:57,453 --> 01:10:59,055 Zawile to sformułowałeś. 839 01:10:59,135 --> 01:11:01,097 Od trzech lat nie mogę się pozbyć wrażenia, 840 01:11:01,177 --> 01:11:04,140 że coś jest z tobą bardzo nie tak. 841 01:11:06,062 --> 01:11:08,144 David ci ufa. Nie wiem, czemu. 842 01:11:09,305 --> 01:11:10,426 Ale ja ci nie ufam. 843 01:11:12,909 --> 01:11:16,152 Dziękuję, że podzieliłeś się ze mną swoją osobistą, nieistotną opinią. 844 01:11:16,472 --> 01:11:17,593 Doceniam to. 845 01:11:18,474 --> 01:11:22,318 Polecę banałem. Mam cię na oku. 846 01:11:38,774 --> 01:11:42,178 Cholera, Glenn! Bawisz się w ninję? 847 01:11:42,338 --> 01:11:45,181 - Co tu robisz? - Wypełniam raport dla Davida. 848 01:11:45,301 --> 01:11:47,303 Jadę do Clubu Flux, sprawdzę co tam się dzieje. 849 01:11:47,503 --> 01:11:48,744 Właśnie stamtąd wracam. 850 01:11:48,825 --> 01:11:52,068 Domyślam się, że widziałaś już niezłe bagno, jak wszyscy? 851 01:11:53,709 --> 01:11:54,831 Ale coś takiego? 852 01:12:05,041 --> 01:12:06,883 Boże. 853 01:12:12,408 --> 01:12:15,171 Policja zrobi z tego masowe samobójstwo. 854 01:12:39,475 --> 01:12:43,079 Dlaczego śpisz na kanapie? Dalej się kłócicie z Renem? 855 01:12:43,159 --> 01:12:45,241 A jeśli tak, może chcesz obejrzeć mój sprzęt? 856 01:12:45,841 --> 01:12:48,044 Nigdy więcej, Tink. 857 01:12:52,208 --> 01:12:55,972 Wczoraj w nocy zginęło sporo ludzi. Zostali wyssani na śmierć. 858 01:12:56,572 --> 01:12:57,894 No i zabiłaś nastrój. 859 01:12:57,974 --> 01:13:00,256 - I Ren zaginął. - Co! 860 01:13:00,376 --> 01:13:03,739 - Nie wiem, co robić. - Może liże gdzieś swoje rany? 861 01:13:03,819 --> 01:13:06,582 A może Książę go porwał. To też ma sens. 862 01:13:06,662 --> 01:13:08,024 Nie pomagasz mi. 863 01:13:08,905 --> 01:13:12,068 Wybacz. Nie umiem dobrze przepraszać. 864 01:13:12,148 --> 01:13:14,790 Zawsze wychodzi nieszczerze. 865 01:13:15,551 --> 01:13:18,514 Możemy pogadać o tym kotku? 866 01:13:19,155 --> 01:13:20,596 Mało brakowało. 867 01:13:54,951 --> 01:13:55,952 Ivy. 868 01:13:57,593 --> 01:14:00,676 Ren? Gdzieś ty był? 869 01:14:01,197 --> 01:14:04,120 - Gdzieś. - David do ciebie dzwonił. 870 01:14:04,200 --> 01:14:05,978 Myślałam, że zniknąłeś, przez to, co ci powiedziałam. 871 01:14:06,002 --> 01:14:07,283 - A potem myślałam? - Ivy. 872 01:14:08,004 --> 01:14:10,926 Książę. Na imię ma Drake. To on zabił Val. 873 01:14:11,007 --> 01:14:14,570 Zepchnął ją z dachu, jak jakiegoś śmiecia. 874 01:14:14,650 --> 01:14:17,933 - Chciałam ci powiedzieć prawdę? - Ivy, już dobrze. 875 01:14:18,814 --> 01:14:22,938 Jestem mieszańcem, Ren. Tym odmieńcem. 876 01:14:23,779 --> 01:14:27,183 - Nie jesteś odmieńcem. - Człowiekiem też nie. 877 01:14:27,543 --> 01:14:31,267 Książę chce mnie zapłodnić, żeby dostać dziecko apokalipsy. 878 01:14:31,907 --> 01:14:33,469 Nie nazywaj go tak. 879 01:14:34,991 --> 01:14:38,674 Przyjechałeś do Nowego Orleanu, żeby mnie znaleźć. Nie jest dobrze. 880 01:14:38,754 --> 01:14:41,998 Są tu Kyle i Henry. Jak chcesz z tego wybrnąć? 881 01:14:42,558 --> 01:14:44,120 Coś wymyślę. 882 01:14:45,681 --> 01:14:49,285 Nazwałeś mnie "tym czymś", gdy powiedziałam, że cię kocham. 883 01:14:50,046 --> 01:14:53,289 Nie powinienem tak zareagować. Wszystko będzie dobrze. 884 01:14:55,011 --> 01:14:56,012 Jesteś głodna? 885 01:14:56,852 --> 01:14:58,974 - Co? - Chcesz coś zjeść? 886 01:15:01,337 --> 01:15:02,337 Zjedzmy coś. 887 01:15:06,942 --> 01:15:08,984 CIASTKA 888 01:15:21,677 --> 01:15:24,840 To twój wielki plan? Udajemy, że nic się nie stało, 889 01:15:24,920 --> 01:15:26,241 a potem oddasz mnie w ręce Elity? 890 01:15:27,643 --> 01:15:31,047 To nie jest pułapka. Elita nigdy cię nie dostanie. 891 01:15:32,768 --> 01:15:34,009 Odezwałeś się do Davida? 892 01:15:34,610 --> 01:15:37,373 Później. W tej chwili nie jest moim priorytetem. 893 01:15:38,414 --> 01:15:39,775 Lepiej mu tego nie mów. 894 01:15:41,537 --> 01:15:42,818 Mam to gdzieś. 895 01:15:43,699 --> 01:15:46,102 A Kyle? I Henry? Mówił, że? 896 01:15:46,182 --> 01:15:47,423 Też nie będę o nich myśleć. 897 01:15:52,748 --> 01:15:53,748 Zjesz coś? 898 01:16:08,604 --> 01:16:09,725 Coś nie tak? 899 01:16:13,409 --> 01:16:16,412 - Dziwnie smakuje. - Moje jest dobre. 900 01:16:24,260 --> 01:16:26,862 Naprawdę myślałam, że mnie znienawidzisz. 901 01:16:27,383 --> 01:16:31,066 Stanę się dla ciebie odrażająca. 902 01:16:32,788 --> 01:16:34,750 To niemożliwe. 903 01:16:39,955 --> 01:16:40,955 Skończyłaś? 904 01:16:43,639 --> 01:16:46,362 - Chodźmy gdzieś. - U mnie jest Tink. 905 01:16:46,922 --> 01:16:50,686 - Co? - Brownie jak zwykle na posterunku. 906 01:16:52,248 --> 01:16:54,089 Nie chcę iść do ciebie. 907 01:16:54,690 --> 01:16:55,690 Gdzie zaparkowałeś? 908 01:16:56,292 --> 01:17:00,616 Nie chciałem prowadzić, miałem o czym myśleć. Weźmy taksówkę. 909 01:17:30,446 --> 01:17:32,488 - Chcesz się czegoś napić? - Nie. 910 01:17:42,298 --> 01:17:43,539 Denerwujesz się. 911 01:17:46,822 --> 01:17:48,023 Wyluzuj się. 912 01:17:49,345 --> 01:17:50,866 Widać po mnie? 913 01:17:53,909 --> 01:17:55,991 Rozumiem, że ostatnio wiele przeszłaś. 914 01:18:00,556 --> 01:18:01,556 Wiele? 915 01:18:03,399 --> 01:18:05,961 Zostawiłem cię, bez słowa. 916 01:18:06,762 --> 01:18:10,206 Źle postąpiłem. Zwłaszcza po tym, co spotkało twoją przyjaciółkę. 917 01:18:10,926 --> 01:18:13,889 Tak, to było? idiotyczne. 918 01:18:15,491 --> 01:18:18,494 Przesadziłem. Uwierz mi. Bardzo żałuję. 919 01:18:20,015 --> 01:18:21,015 Naprawdę? 920 01:18:24,139 --> 01:18:25,581 Nawet nie wiesz, jak bardzo. 921 01:19:16,872 --> 01:19:18,634 Mam zwolnić? 922 01:19:18,914 --> 01:19:20,235 Tylko nie to. 923 01:19:44,580 --> 01:19:45,701 Olej to. 924 01:19:51,226 --> 01:19:54,670 Ren, jeśli tam jesteś, musisz natychmiast otworzyć drzwi. 925 01:20:14,009 --> 01:20:17,813 Teraz rozumiem, czemu nie odbierasz. 926 01:20:19,895 --> 01:20:22,338 Kyle mówił, że można na tobie polegać. 927 01:20:22,978 --> 01:20:27,062 Ale jak na razie widzę, że jedyne, co cię interesuje, to jak zaliczyć. 928 01:20:27,343 --> 01:20:29,585 - Cześć, Henry. - Nie masz pojęcia, gdzie jest? 929 01:20:34,149 --> 01:20:35,871 Ale on denerwujący. 930 01:20:36,632 --> 01:20:38,674 Był. Już mniej. 931 01:20:40,956 --> 01:20:42,037 Oszalałeś? 932 01:20:46,682 --> 01:20:49,445 Cholera! Ren, dlaczego to zrobiłeś? 933 01:20:50,045 --> 01:20:52,287 - Wiedział, kim jesteś. - Co? 934 01:20:52,368 --> 01:20:54,089 Wiedział że jesteś mieszańcem. 935 01:20:55,010 --> 01:20:57,773 - Skąd? - Nie wiem. 936 01:20:58,654 --> 01:21:00,255 To skąd wiesz, że wiedział? 937 01:21:00,335 --> 01:21:02,898 A jeśli on wiedział, to Kyle też wie. 938 01:21:03,018 --> 01:21:05,421 Skoro Kyle wie, dlaczego jeszcze żyję? 939 01:21:06,301 --> 01:21:08,343 Oni raczej nie tracą czasu. 940 01:21:08,424 --> 01:21:11,066 Poczekają, bo chcą, żebyś doprowadziła ich do Księcia. 941 01:21:11,667 --> 01:21:14,510 Przecież nie fatygowaliby się tylko po to, żeby zabić mieszańca. 942 01:21:16,672 --> 01:21:19,875 Przykro mi, że cię zdenerwowałem, ale nic innego nie mogłem zrobić. 943 01:21:22,398 --> 01:21:24,039 Muszę się zająć ciałem. 944 01:21:25,120 --> 01:21:26,922 Lepiej zrobię to sam. 945 01:21:27,723 --> 01:21:29,645 Wszystko będzie dobrze. 946 01:21:34,129 --> 01:21:35,370 Potem pogadamy. 947 01:21:59,795 --> 01:22:01,757 - Hej. - Znalazłam coś. 948 01:22:01,957 --> 01:22:02,957 Co? 949 01:22:02,998 --> 01:22:05,080 Na jednej z ręcznie rysowanych map są dziwne znaki 950 01:22:05,561 --> 01:22:08,363 przed niektórymi domami i sklepami. 951 01:22:08,484 --> 01:22:11,046 Wyglądają jak proste skrzydła. 952 01:22:11,607 --> 01:22:14,369 To symbole bezpiecznej przystani dla wróżek. 953 01:22:15,651 --> 01:22:17,212 - Na pewno?- Tak jest napisane. 954 01:22:17,613 --> 01:22:20,496 Chyba wiem, gdzie jest mama. Jest jeden dom. 955 01:22:20,576 --> 01:22:24,019 Właściwie dwór. Jest na każdej mapie. 956 01:22:24,099 --> 01:22:26,982 Na jednej z nich mama narysowała na nim kółko. 957 01:22:27,382 --> 01:22:30,425 Stoi niedaleko elektrowni na Market Street. 958 01:22:31,146 --> 01:22:33,669 Chodzi o tę opuszczoną ruderę? 959 01:22:33,749 --> 01:22:34,749 Tak. 960 01:22:35,511 --> 01:22:37,993 Obiecaj, że nie pójdziesz tam, dopóki jej nie sprawdzę. 961 01:22:38,353 --> 01:22:40,235 - Dobra. - Dobra. 962 01:22:50,686 --> 01:22:53,128 - Tink. - Skąd wiesz, że to ja? 963 01:22:54,249 --> 01:22:56,532 Kto by do mnie dzwonił z mojego mieszkania? 964 01:22:56,612 --> 01:22:59,575 Bo ja wiem. Duch. 965 01:23:00,015 --> 01:23:01,296 Dlaczego dzwonisz? 966 01:23:01,577 --> 01:23:04,139 Możliwe, że coś zamówiłem. A raczej stanowczo coś zamówiłem. 967 01:23:04,219 --> 01:23:07,062 Ale nie z Amazona. Tego się tam nie dostanie. 968 01:23:07,302 --> 01:23:08,343 Co takiego? 969 01:23:08,624 --> 01:23:11,066 Zobaczysz, gdy wrócisz do domu. Pa! 970 01:24:06,962 --> 01:24:08,884 - Cześć. - Gdzie jesteś? 971 01:24:10,085 --> 01:24:11,326 Nigdzie. A ty? 972 01:24:11,446 --> 01:24:13,809 U siebie. Wszystko załatwione. 973 01:24:14,049 --> 01:24:17,933 Musimy pogadać. Zobaczymy się u ciebie, dobrze? 974 01:24:18,053 --> 01:24:19,174 Zaczekam. 975 01:24:55,010 --> 01:24:56,211 Co zrobiłeś z Henrym? 976 01:24:59,615 --> 01:25:00,976 Lepiej, żebyś nie wiedziała. 977 01:25:03,418 --> 01:25:04,660 Kim jesteś? 978 01:25:06,341 --> 01:25:07,341 Słucham? 979 01:25:07,382 --> 01:25:09,424 Zamordowałeś Henry'ego i zachowujesz się, 980 01:25:09,504 --> 01:25:10,946 jakby nic się nie stało. 981 01:25:11,546 --> 01:25:16,031 Chciał cię zabić. Kyle też. Chronię cię. 982 01:25:16,792 --> 01:25:19,114 Rozumiem, ale w tamtej chwili nie było zagrożenia. 983 01:25:19,194 --> 01:25:20,194 Mogło być. 984 01:25:20,676 --> 01:25:24,319 A jeśli się zastanawiasz, czy to samo zrobię z Kylem, to owszem, tak. 985 01:25:26,401 --> 01:25:29,244 Dlaczego się dziwisz, Ivy? Oni cię zabiją. 986 01:25:36,331 --> 01:25:38,133 - Mogę?? - Proszę. 987 01:25:44,419 --> 01:25:46,421 Strasznie mocna i czarna. 988 01:25:47,502 --> 01:25:48,543 Tak, jak lubię. 989 01:25:49,424 --> 01:25:52,467 Nieprawda. Pijesz kawę z cukrem, jak ja. 990 01:25:53,308 --> 01:25:55,590 Czasem wsypujesz sześć łyżek. 991 01:25:56,551 --> 01:25:57,592 Nie lubisz czarnej kawy. 992 01:25:58,914 --> 01:25:59,995 Czasem lubię. 993 01:26:01,636 --> 01:26:02,998 Nikt nie zmienia upodobań. 994 01:26:07,683 --> 01:26:09,044 Co studiowałam? 995 01:26:10,605 --> 01:26:13,368 - Dobrze się czujesz? - Odpowiedz. 996 01:26:17,973 --> 01:26:20,055 Jak mnie nazwałeś, gdy mnie poznałeś? 997 01:26:30,065 --> 01:26:31,066 Gdzie Ren? 998 01:26:32,828 --> 01:26:35,310 - Stoję przed tobą. - Nie jesteś Renem! 999 01:26:38,714 --> 01:26:41,917 Nie wiem, co się z tobą dzieje, ale pomogę ci odzyskać zmysły. 1000 01:26:41,997 --> 01:26:43,919 Gdzie prawdziwy Ren? 1001 01:26:45,440 --> 01:26:47,803 - Ivy. - Nie chcę tego słyszeć. 1002 01:26:48,683 --> 01:26:51,526 Gadaj, gdzie jest, albo sprawię, że będziesz cierpiał przed śmiercią. 1003 01:26:54,609 --> 01:26:56,051 Gadaj! 1004 01:27:08,463 --> 01:27:11,026 Miałem nadzieję, że tak szybko się nie połapiesz. 1005 01:27:11,666 --> 01:27:14,549 Niestety, jesteś sprytniejsza, niż zakładałem. 1006 01:27:15,070 --> 01:27:16,912 Nie zbliżaj się. 1007 01:27:16,992 --> 01:27:19,034 Mogłaś mnie dźgnąć, ale tego nie zrobiłaś. 1008 01:27:19,795 --> 01:27:21,957 Dopóki wyglądam, jak on, nic mi nie zrobisz. 1009 01:27:32,687 --> 01:27:35,010 To nie było miłe, ptaszyno. 1010 01:27:36,011 --> 01:27:38,493 Ty? Drake. 1011 01:27:42,017 --> 01:27:43,058 Gdzie Ren? 1012 01:27:43,458 --> 01:27:45,981 - Co za agresja. - Gdzie on jest? 1013 01:27:46,301 --> 01:27:49,825 - Jest trochę uwiązany. - Żyje? 1014 01:27:50,745 --> 01:27:53,708 - Gadaj. - Gdy ostatnio sprawdzałem. 1015 01:27:53,789 --> 01:27:57,833 - Ale to się może zmienić. - Módl się, żeby żył. 1016 01:27:58,273 --> 01:28:01,957 A jeśli nie? Musisz przyznać, że to było niezłe. 1017 01:28:02,037 --> 01:28:03,598 Gdyby nie głupia kawa? 1018 01:28:03,678 --> 01:28:05,400 Doszłabym do tego. 1019 01:28:05,480 --> 01:28:07,002 Akurat. Z moim językiem w ustach, 1020 01:28:07,082 --> 01:28:08,203 czy może z czymś innym? 1021 01:28:15,971 --> 01:28:18,854 - Mało brakowało, co? - Wzięłaś mnie za Rena. 1022 01:28:18,934 --> 01:28:21,736 - Jesteś ohydny. - Wmawiasz sobie. 1023 01:28:21,817 --> 01:28:23,698 Złaź ze mnie! 1024 01:28:23,819 --> 01:28:27,302 Chcesz tego ciała. Nie wiem, dlaczego. Ale jeśli tak trzeba? 1025 01:28:35,831 --> 01:28:40,195 Nie dźgniesz mnie. Po co ta walka, Ivy? 1026 01:28:40,315 --> 01:28:41,676 Wiesz, że przegrasz. 1027 01:28:44,799 --> 01:28:47,362 - Lubię, gdy ze mną walczą. - Obrzydliwość! 1028 01:28:48,323 --> 01:28:50,805 Szkoda. Ale nadrobimy to. 1029 01:28:55,530 --> 01:28:56,972 Będę miał niezłą frajdę. 1030 01:29:00,615 --> 01:29:01,857 Jesteś trudna. 1031 01:29:59,314 --> 01:30:00,314 Cholera. 1032 01:30:32,187 --> 01:30:33,508 Obudziła się. 1033 01:30:38,713 --> 01:30:40,795 - Gdzie jestem? - Ja ci nie służę, ty krowo. 1034 01:30:41,156 --> 01:30:43,718 Musicie wymyślić lepsze epitety. 1035 01:30:43,798 --> 01:30:45,720 Odłóż ten dzbanek, zanim zrobisz sobie krzywdę. 1036 01:30:45,800 --> 01:30:47,002 Nie, dzięki. 1037 01:30:47,282 --> 01:30:51,646 Zdobędziemy dla ciebie jedzenie. Zachowuj się, bo poniesiesz konsekwencje. 1038 01:30:52,127 --> 01:30:53,688 Ale się boję. 1039 01:30:53,768 --> 01:30:57,092 Trzeba cię zagłodzić. Gdy poczujesz głód, 1040 01:30:57,172 --> 01:30:58,573 sama rozłożysz nogi. 1041 01:31:08,543 --> 01:31:13,028 Smakuje jak wino. Załóż jej to! Albo urwę jej łeb. 1042 01:31:14,389 --> 01:31:16,751 Książę nie będzie zadowolony, gdy zobaczy, że jest ranna. 1043 01:31:17,512 --> 01:31:18,633 Nie? 1044 01:31:46,021 --> 01:31:47,222 Sukinsyn. 1045 01:31:57,992 --> 01:31:59,554 Nie ruszyłaś obiadu. 1046 01:31:59,994 --> 01:32:00,995 Zdejmij łańcuch. 1047 01:32:01,236 --> 01:32:04,519 Obudziłaś się na pięć minut i już napadłaś na moich ludzi. 1048 01:32:04,599 --> 01:32:07,522 - Ugryzła mnie. - Zająłem się tym. 1049 01:32:07,602 --> 01:32:11,126 - Nie chcę cię krzywdzić. - Przykułeś mnie do łóżka! 1050 01:32:11,206 --> 01:32:13,848 Bo nie umiesz się zachowywać jak cywilizowane stworzenie. 1051 01:32:14,008 --> 01:32:15,370 Jak co?? 1052 01:32:16,010 --> 01:32:18,253 - Zabiję cię. - Jak? 1053 01:32:18,653 --> 01:32:21,896 - Nie dosięgniesz mnie. - W końcu się do mnie zbliżysz. 1054 01:32:22,016 --> 01:32:25,660 To prawda, Ale wtedy będziesz chętna. 1055 01:32:26,061 --> 01:32:29,304 Mało prawdopodobne. Już nie możesz udawać Rena. 1056 01:32:29,944 --> 01:32:31,466 Nie muszę. 1057 01:32:33,788 --> 01:32:36,111 Pięknie ci w tym. 1058 01:32:37,031 --> 01:32:39,314 Jakbym miał wściekłego kota na smyczy. 1059 01:32:43,598 --> 01:32:45,720 W tej pozycji też mi się podobasz, ptaszyno. 1060 01:32:46,441 --> 01:32:51,646 Naprawdę sądzisz, że nawet za milion lat zgodziłabym się być z tobą? 1061 01:32:52,006 --> 01:32:53,288 Pewnie. 1062 01:32:57,612 --> 01:33:01,416 - Nienawidzę cię. - Ja też za tobą nie przepadam. 1063 01:33:05,380 --> 01:33:06,981 Przecież ci się nawet nie podobam. 1064 01:33:07,061 --> 01:33:10,265 Są chwile, gdy jesteś rozkosznie atrakcyjna. 1065 01:33:17,592 --> 01:33:20,034 Na przykład w tej chwili. 1066 01:33:23,798 --> 01:33:25,480 Niedługo zmienisz zdanie. 1067 01:34:09,964 --> 01:34:11,886 Boże? 1068 01:34:11,966 --> 01:34:13,488 Musimy się czymś żywić. 1069 01:34:15,490 --> 01:34:17,530 Spodobałoby ci się, gdybyś przestała ze mną walczyć. 1070 01:34:18,052 --> 01:34:21,416 Im się to podoba? Koszmarne życie. 1071 01:34:26,501 --> 01:34:28,142 Zabiłeś ludzi w klubie. 1072 01:34:29,264 --> 01:34:30,465 Stawiali się. 1073 01:34:31,346 --> 01:34:34,028 Radzę wyciągnąć wnioski. 1074 01:35:07,782 --> 01:35:08,782 Ren! 1075 01:35:11,786 --> 01:35:14,269 - Pozwoliłem ci do niego iść? - Proszę. 1076 01:35:14,509 --> 01:35:16,871 Jeśli mnie nie zadowolisz, zapłacisz za to. 1077 01:35:18,353 --> 01:35:20,715 Dobra. Boże, Ren! 1078 01:35:21,556 --> 01:35:24,599 Nie rozczulaj się nad nim. Wpadł w oko Breenie. 1079 01:35:24,719 --> 01:35:27,001 Odważnie sobie z nim poczyna. 1080 01:35:31,246 --> 01:35:32,527 Romantyczne. 1081 01:35:36,090 --> 01:35:37,492 Przykro mi. 1082 01:35:42,016 --> 01:35:43,658 - Hej. - Ivy? 1083 01:35:44,539 --> 01:35:45,539 To ja. 1084 01:35:47,342 --> 01:35:50,465 - Nie powinnaś tu być. - Ani ty. 1085 01:35:51,025 --> 01:35:52,907 Mówiłem, że żyje. 1086 01:35:53,508 --> 01:35:55,430 Jak długo pożyje, zależy od ciebie. 1087 01:35:57,111 --> 01:35:58,232 Wypuszczą go? 1088 01:35:59,113 --> 01:36:00,555 W zamian za ciebie. 1089 01:36:02,517 --> 01:36:03,678 Co? 1090 01:36:04,198 --> 01:36:07,001 Wypuszczę go, natychmiast, jeśli zgodzisz się ze mną być. 1091 01:36:07,642 --> 01:36:11,686 Jeśli nie, nie mogę obiecać, że Breeny nie poniesie. 1092 01:36:11,806 --> 01:36:13,328 Już jej się zdarzało. 1093 01:36:17,852 --> 01:36:21,055 - Nie możesz. - Masz wybór. 1094 01:36:21,135 --> 01:36:24,218 Wypuszczę tego człowieka, jeśli mi się poddasz, 1095 01:36:24,299 --> 01:36:28,022 albo oddam go Breenie, wtedy nie dożyje rana. 1096 01:36:31,786 --> 01:36:33,107 Jak mogę ci zaufać? 1097 01:36:34,028 --> 01:36:35,189 Daję ci słowo. 1098 01:36:35,630 --> 01:36:38,192 Tylko śmierć sprawi, że je złamię. 1099 01:36:40,635 --> 01:36:43,478 Obiecujesz, że przestaniesz go męczyć i wypuścisz? 1100 01:36:44,238 --> 01:36:45,239 Tak. 1101 01:36:48,603 --> 01:36:49,724 Nie, Ivy. 1102 01:36:52,327 --> 01:36:53,408 Nie rób tego. 1103 01:36:58,052 --> 01:36:59,213 Potrzebuję czasu. 1104 01:37:00,134 --> 01:37:02,497 Nie mogę tak po prostu? Ja tak nie umiem. 1105 01:37:05,420 --> 01:37:06,581 Nie. 1106 01:37:06,661 --> 01:37:11,265 Jeśli nie dasz mi czasu, nie wypuścisz go, to znajdę sposób, żeby z tym skończyć. 1107 01:37:12,026 --> 01:37:14,507 Wrócisz do punktu wyjścia, będziesz szukał kolejnego mieszańca. 1108 01:37:14,989 --> 01:37:16,150 Ile chcesz czasu? 1109 01:37:19,354 --> 01:37:20,274 Miesiąc? 1110 01:37:20,355 --> 01:37:22,276 - Dwa miesiące. - Trzy. 1111 01:37:23,037 --> 01:37:24,359 Muszę się przyzwyczaić. 1112 01:37:24,879 --> 01:37:28,002 Nie musisz. Wystarczy, że pozwolisz się zapłodnić. 1113 01:37:28,082 --> 01:37:30,925 Właśnie dlatego muszę się przyzwyczaić. 1114 01:37:31,005 --> 01:37:33,207 Chory sukinsynu. 1115 01:37:33,488 --> 01:37:36,611 Nie dotkniesz jej. Zabiję cię. 1116 01:37:41,416 --> 01:37:43,378 Trzy tygodnie i oddasz mi się? 1117 01:37:45,059 --> 01:37:46,059 Powiedz. 1118 01:37:48,463 --> 01:37:51,225 Trzy tygodnie, na tych warunkach. 1119 01:37:53,027 --> 01:37:54,188 Wtedy się oddam. 1120 01:37:55,750 --> 01:37:56,750 Umowa stoi. 1121 01:37:58,312 --> 01:38:02,036 Marique, wypuść go. 1122 01:38:02,517 --> 01:38:04,358 Ivy, nie. 1123 01:38:06,040 --> 01:38:08,002 Dam radę, jasne? 1124 01:38:08,523 --> 01:38:09,524 Zaufaj mi. 1125 01:38:10,164 --> 01:38:12,887 Nie rób tego. Nie jestem tego wart. 1126 01:38:14,969 --> 01:38:16,651 Owszem, jesteś. 1127 01:38:18,933 --> 01:38:19,934 Kocham cię. 1128 01:38:37,832 --> 01:38:39,514 Nie tkniesz jej! 1129 01:38:41,115 --> 01:38:45,760 Rozerwę cię na strzępy! Ivy, nie! 1130 01:38:48,523 --> 01:38:53,448 Jeśli myślisz, że mnie oszukasz, będziesz błagać o śmierć. 1131 01:38:54,008 --> 01:38:56,410 - Rozumiesz? - Rozumiem. 1132 01:39:14,028 --> 01:39:15,189 Nadal nic nie jesz. 1133 01:39:15,269 --> 01:39:18,513 Ma wziąć prysznic. Ostatnia szansa, żeby coś zjeść. 1134 01:39:18,593 --> 01:39:20,755 Może zjeść po prysznicu, Breena. 1135 01:39:22,156 --> 01:39:24,599 - Ty jesteś Breena? - Tak. 1136 01:39:24,679 --> 01:39:26,360 Jesteś na mojej liście ofiar. 1137 01:39:26,961 --> 01:39:30,404 Czyżby? Chyba wiem dlaczego. 1138 01:39:30,765 --> 01:39:31,966 Ja myślę. 1139 01:39:32,446 --> 01:39:34,527 Mówiłam, że to kiepski pomysł, żebyś tu przychodziła. 1140 01:39:34,649 --> 01:39:36,971 Książę o tobie wspomniał. Nie zapomni o tobie. 1141 01:39:37,051 --> 01:39:38,733 Taką miałam nadzieję. 1142 01:39:38,813 --> 01:39:40,855 Wiesz, kto jeszcze o mnie nigdy nie zapomni? 1143 01:39:41,055 --> 01:39:43,818 - Mój ludzki ogier. - Jesteś ohydna. 1144 01:39:44,218 --> 01:39:46,501 Ren tak nie uważał. 1145 01:39:46,581 --> 01:39:52,186 Gdy mój język był na jego skórze. Moje usta na jego szyi. 1146 01:39:52,266 --> 01:39:55,349 Jesteś dumna z tego, że wzięłaś kogoś siłą. 1147 01:39:55,429 --> 01:39:59,794 Dlaczego od razu siłą? Umiem być przekonująca. 1148 01:39:59,874 --> 01:40:04,919 - Niedługo będziesz martwa. - Miał niesamowite tatuaże. 1149 01:40:05,039 --> 01:40:07,321 Śledziłam językiem każdą kreskę. 1150 01:40:07,401 --> 01:40:09,684 - Zamknij się. - Daj mi klucz. 1151 01:40:10,845 --> 01:40:13,688 Smakował solą, jak człowiek. 1152 01:40:13,768 --> 01:40:16,450 Nawet niezły smak. Złożę mu jeszcze wizytę. 1153 01:40:16,531 --> 01:40:17,571 Nie będziesz miała okazji. 1154 01:40:17,612 --> 01:40:18,933 Teraz cię rozkuję. 1155 01:40:19,694 --> 01:40:21,774 Jeśli będziesz się rzucać, zawołam jednego z facetów. 1156 01:40:22,416 --> 01:40:23,818 Chyba tego nie chcesz, prawda? 1157 01:40:25,620 --> 01:40:26,741 Nie. 1158 01:40:27,421 --> 01:40:29,784 Więc proszę, nie rzucaj się na nią. 1159 01:40:30,705 --> 01:40:34,388 Wcale z nim długo nie była. Raz się nim pożywiła i tyle. 1160 01:40:35,830 --> 01:40:38,833 Chce cię nakręcić. Nie daj jej satysfakcji. 1161 01:40:38,913 --> 01:40:40,234 Co cię to obchodzi? 1162 01:40:42,717 --> 01:40:43,717 Dobra. 1163 01:40:58,653 --> 01:40:59,654 Idziemy. 1164 01:41:26,240 --> 01:41:27,441 Rozbierz się. 1165 01:41:36,290 --> 01:41:38,372 Naprawdę masz kwiatki na staniku? 1166 01:41:44,659 --> 01:41:45,820 Różowe majtki. 1167 01:41:48,663 --> 01:41:49,944 Ile ty masz lat? 1168 01:41:50,504 --> 01:41:52,026 Pierdol się. 1169 01:41:52,146 --> 01:41:53,587 Mogę z twoim chłopakiem. 1170 01:41:53,668 --> 01:41:54,829 Zamknij się, Breena. 1171 01:41:54,909 --> 01:41:57,912 Masz tatuaż w tym samym miejscu, co on. 1172 01:41:59,794 --> 01:42:01,315 Urocze. 1173 01:42:01,676 --> 01:42:04,278 Możesz wziąć prysznic. 1174 01:42:17,571 --> 01:42:20,855 Czułam, że żyję, gdy karmiłam się Renem. 1175 01:42:22,697 --> 01:42:26,781 Niedługo Książę cię zapłodni, a potem wyrzuci. 1176 01:42:27,782 --> 01:42:30,344 Ja zajmę moje miejsce u jego boku. 1177 01:42:43,157 --> 01:42:47,321 - Masz się ogolić. - Ohyda. Ludzie są tacy owłosieni. 1178 01:42:48,282 --> 01:42:50,725 Nie ma mowy. Nic z tego. 1179 01:42:59,894 --> 01:43:01,535 Książę chce, żebyś to założyła. 1180 01:43:03,337 --> 01:43:04,739 Poważnie? 1181 01:43:04,819 --> 01:43:09,383 Albo to, albo będziesz nago. Twój wybór. 1182 01:43:11,946 --> 01:43:15,990 - Proszę, nie mogę tego założyć. - Przykro mi. 1183 01:43:48,542 --> 01:43:51,866 Słodko. Wyglądasz jak małe dziecko, które ubiera się jak dorosła. 1184 01:43:55,109 --> 01:43:56,510 Zabiję cię. 1185 01:43:57,912 --> 01:44:00,394 Dość! Valor! 1186 01:44:11,405 --> 01:44:15,009 Idziemy. Już. 1187 01:44:15,970 --> 01:44:18,252 Książę nie będzie zadowolony twoim postępowaniem. 1188 01:44:19,774 --> 01:44:20,774 Warto było. 1189 01:44:43,838 --> 01:44:45,759 Podoba ci się suknia, którą dla ciebie wybrałem? 1190 01:44:47,281 --> 01:44:48,281 Nie. 1191 01:44:48,682 --> 01:44:51,926 - Po co rzucałaś się Breenie do oczu? - Zabiję ją. 1192 01:44:52,366 --> 01:44:54,368 Za to, że dotknęła twojego człowieka? 1193 01:44:54,448 --> 01:44:57,171 Za to, że na to, co mu zrobiła, nie było zgody. 1194 01:44:57,491 --> 01:44:58,813 Skąd wiesz? 1195 01:44:59,373 --> 01:45:01,575 Ren nigdy nie chciał być pożywieniem dla wróżek. 1196 01:45:01,655 --> 01:45:04,578 Myślisz, że będzie cię chciał, skoro wie, że jesteś mieszańcem? 1197 01:45:07,701 --> 01:45:10,624 Jak sądzisz, jak go złapaliśmy? 1198 01:45:11,545 --> 01:45:15,349 Breena go poderwała i z łatwością zwabiła. 1199 01:45:15,789 --> 01:45:17,151 Rozpoznał ją, mimo uroku. 1200 01:45:17,671 --> 01:45:19,994 Naszym zadaniem jest śledzenie wróżek. 1201 01:45:20,074 --> 01:45:24,158 Breena jest piękna. A ty? Przynajmniej masz ładne włosy. 1202 01:45:24,518 --> 01:45:26,000 Nie wiem, co z tobą zrobić. 1203 01:45:26,760 --> 01:45:27,801 Dzięki. 1204 01:45:27,882 --> 01:45:30,925 Wiem, co próbujesz zrobić. Nie działa. 1205 01:45:32,086 --> 01:45:34,969 Wiesz, że gdy żywimy się ludźmi, widzimy ich myśli, 1206 01:45:35,049 --> 01:45:39,533 całą osobowość, pragnienia i marzenia. 1207 01:45:39,974 --> 01:45:41,976 Dowiedziałem się od twojego człowieka, 1208 01:45:42,056 --> 01:45:44,338 że martwił się Henrym i Kyle'm. 1209 01:45:45,179 --> 01:45:48,702 Powinnaś mi podziękować, że wyeliminowałem chociaż jednego. 1210 01:45:48,782 --> 01:45:52,106 Morderstwo z zimną krwią nie wzbudza pożądania. 1211 01:45:53,988 --> 01:45:55,508 Wiesz, czego się jeszcze dowiedziałem? 1212 01:45:57,191 --> 01:46:01,275 Twój człowiek nie wie, co do ciebie czuje. 1213 01:46:02,556 --> 01:46:07,441 Jest rozdarty. Lubi cię, ale nienawidzi części ciebie. 1214 01:46:10,124 --> 01:46:11,886 Mam ci wierzyć? 1215 01:46:15,890 --> 01:46:19,213 Byłem w twojej głowie, znam też twoje lęki. 1216 01:46:20,814 --> 01:46:22,977 Chcesz być z kimś, 1217 01:46:23,097 --> 01:46:25,179 kto nie do końca cię akceptuje? 1218 01:46:25,819 --> 01:46:27,781 Myślisz, że gdy mi to powiesz, to coś zmieni? 1219 01:46:28,502 --> 01:46:33,467 Zawarłaś umowę, więc to nieważne. Zostało ci 17 dni. 1220 01:46:33,547 --> 01:46:36,470 Wolałabym, żebyś mnie zabił, niż żebyś mi o tym przypominał. 1221 01:46:36,550 --> 01:46:37,912 Myślałem, że nie chcesz umierać. 1222 01:46:37,992 --> 01:46:43,277 Wystarczy, że cię widzę i zaczynam marzyć o wyskoczeniu z 50 piętra. 1223 01:46:43,397 --> 01:46:46,120 Albo o fosie z głodnymi aligatorami. 1224 01:46:46,200 --> 01:46:49,443 Potrafisz namalować piękne obrazy samymi słowami, ptaszyno. 1225 01:46:49,523 --> 01:46:52,846 A ja namaluję piękny obraz twoimi jelitami. 1226 01:46:52,927 --> 01:46:54,208 Walcz, jeśli chcesz, 1227 01:46:54,768 --> 01:46:57,731 ale i tak zapłodnię cię moim nasieniem. 1228 01:46:58,412 --> 01:47:00,094 A gdy urodzi się dziecko apokalipsy? 1229 01:47:00,174 --> 01:47:02,016 Przestań je tak nazywać. 1230 01:47:02,096 --> 01:47:03,737 Dziecko apokalipsy? 1231 01:47:04,698 --> 01:47:08,262 Zabijesz mnie. Bo nie będę ci już potrzebna. 1232 01:47:08,742 --> 01:47:11,505 Nie chcę, żeby do tego doszło, teraz mam gwarancję. 1233 01:47:13,187 --> 01:47:14,508 Wiesz, ptaszyno? 1234 01:47:19,353 --> 01:47:21,355 Mam zamiar cię zatrzymać. 1235 01:47:22,236 --> 01:47:24,558 Twoje wygadanie mnie bawi. 1236 01:47:25,199 --> 01:47:30,164 Może zrobię ci ładną klatkę dla ładnej ptaszyny. 1237 01:47:30,244 --> 01:47:33,007 To dopiero romantyczne. Trzymać kogoś w klatce. 1238 01:47:36,010 --> 01:47:37,131 Zabiję cię. 1239 01:47:39,853 --> 01:47:41,575 Znajdę sposób. 1240 01:47:42,936 --> 01:47:44,058 Obiecuję. 1241 01:47:49,543 --> 01:47:52,266 Pamiętaj, że są granice mojego rozbawienia, ptaszyno. 1242 01:47:52,946 --> 01:47:55,149 Czegoś nie rozumiesz. 1243 01:47:55,229 --> 01:47:58,352 Są gorsze rzeczy, które mogę ci zrobić, zanim cię zabiję. 1244 01:47:58,792 --> 01:48:00,514 Najwyższy czas, żebyś zrozumiała. 1245 01:48:27,301 --> 01:48:30,984 Walczysz, nawet gdy to bez sensu. Szanuję to. 1246 01:48:31,425 --> 01:48:32,986 To nie znaczy, że cię nie złamię. 1247 01:48:33,947 --> 01:48:35,069 Nie złamiesz. 1248 01:48:35,989 --> 01:48:37,551 Już się zgodziłaś ze mną być. 1249 01:48:38,032 --> 01:48:40,954 Powiedziałbym, że wygrywam, ptaszyno. 1250 01:48:43,437 --> 01:48:47,641 Przez wiele wieków poznałem zaledwie kilku mieszańców. 1251 01:48:47,721 --> 01:48:52,366 Kiedyś mieliśmy wielu ludzi w naszym świecie. Długo nie żyli. 1252 01:48:52,446 --> 01:48:55,209 Nasze żywienie, albo klimat jakoś im nie pasował? 1253 01:48:56,370 --> 01:48:59,413 Rozmnażaliśmy ich, żeby był zapas. 1254 01:49:00,214 --> 01:49:01,935 Niestety, nasz świat się ochłodził, 1255 01:49:02,015 --> 01:49:04,698 a środowisko przestało sprzyjać ludziom. 1256 01:49:04,898 --> 01:49:07,901 A bez ludzi starzejemy się 1257 01:49:08,622 --> 01:49:09,943 i umieramy. 1258 01:49:10,344 --> 01:49:14,027 Kwiaty więdną z zimna. 1259 01:49:15,229 --> 01:49:18,632 - To dlatego, że tu jesteś. - Przystosowuje się do moich potrzeb. 1260 01:49:18,992 --> 01:49:23,197 Pogoda będzie się zmieniać. Zimę mamy w końcu we krwi. 1261 01:49:23,277 --> 01:49:25,879 Dołączyłeś do letniego dworu. 1262 01:49:26,240 --> 01:49:28,602 Przejęliśmy letni dwór wiele wieków temu. 1263 01:49:28,682 --> 01:49:32,406 Zanim dowiedzieliśmy się o haczyku w przepowiedni dotyczącej portalu, 1264 01:49:32,566 --> 01:49:35,849 mieszańcy budzili obrzydzenie. 1265 01:49:36,490 --> 01:49:37,611 Zabijano ich. 1266 01:49:38,172 --> 01:49:40,134 Ale twój gatunek też nie traktuje ich lepiej. 1267 01:49:41,855 --> 01:49:43,257 Co jakiś czas, 1268 01:49:44,418 --> 01:49:50,784 komuś z nas wpadało w oko dziecko, które miało okazję dorosnąć. 1269 01:49:56,069 --> 01:49:59,072 Wiesz, czego się dowiedzieliśmy o mieszańcach? 1270 01:50:00,834 --> 01:50:05,799 Okazuje się, że umieją się karmić ludźmi, tak jak my. 1271 01:50:06,720 --> 01:50:09,523 - Nie. - To jak pocałunek. 1272 01:50:09,963 --> 01:50:13,046 Wystarczy wziąć wdech i tego pragnąć. 1273 01:50:13,607 --> 01:50:18,011 Pierwszy raz przypomina? jak wy to nazywacie? Jak sztachnięcie się. 1274 01:50:19,773 --> 01:50:21,094 Przyzwyczaisz się. 1275 01:50:24,698 --> 01:50:27,100 Czas, żebyś odkryła, kim naprawdę jesteś. 1276 01:50:27,981 --> 01:50:31,345 Nigdy nie będę się karmić ludźmi. 1277 01:50:32,306 --> 01:50:34,988 - Ja taka nie jestem. - Nie masz pojęcia, jaka jesteś. 1278 01:50:35,709 --> 01:50:39,833 Jestem Ivy Morgan. Jestem członkiem Zakonu, jestem człowiekiem. 1279 01:50:40,194 --> 01:50:42,236 Nie żywię się ludźmi. 1280 01:50:42,316 --> 01:50:44,998 Jesteś mieszańcem, zrobisz, co ci każę. 1281 01:50:45,359 --> 01:50:46,360 Nigdy. 1282 01:50:48,282 --> 01:50:49,763 Zapomniałaś, że mogę cię zmusić? 1283 01:50:53,006 --> 01:50:55,569 Nie rób tego. Proszę. 1284 01:50:57,090 --> 01:50:58,131 Nie zmuszaj mnie do tego. 1285 01:51:01,215 --> 01:51:03,377 Moja wola jest silniejsza. 1286 01:51:05,299 --> 01:51:06,460 Pokaż jej. 1287 01:51:14,708 --> 01:51:15,789 Jesteś głodna. 1288 01:51:17,191 --> 01:51:19,873 Czujesz palącą potrzebę, 1289 01:51:19,953 --> 01:51:22,796 rozlewa się na całe ciało. 1290 01:51:23,397 --> 01:51:26,880 Nie pragniesz jedzenia. Pragniesz życia. 1291 01:51:27,401 --> 01:51:31,445 Pragniesz jej. Może ci dać, czego potrzebujesz. 1292 01:51:32,606 --> 01:51:33,807 Weź ją. 1293 01:51:35,769 --> 01:51:37,411 Ona tego chce. 1294 01:51:38,612 --> 01:51:39,773 Pokaż jej. 1295 01:51:48,982 --> 01:51:50,023 Wdech. 1296 01:51:53,307 --> 01:51:56,149 Dobrze. Nakarm się. 1297 01:53:14,107 --> 01:53:15,309 Nie. 1298 01:53:16,390 --> 01:53:17,431 Nie. 1299 01:53:19,032 --> 01:53:20,514 Chcesz tego. 1300 01:53:22,275 --> 01:53:25,879 Nie. Nie chcę. 1301 01:53:26,239 --> 01:53:28,161 Nie chcę ciebie. 1302 01:53:28,922 --> 01:53:30,043 Nie. 1303 01:53:31,365 --> 01:53:35,929 Niedługo się zgodzisz. Nie ma innej opcji. 1304 01:55:30,844 --> 01:55:32,686 Znowu założysz mi obrożę? 1305 01:55:34,968 --> 01:55:39,653 Mam nadzieję, że nie będę musiała, ale to zależy od ciebie. 1306 01:55:42,295 --> 01:55:43,817 Dlaczego jesteś dla mnie miła? 1307 01:55:45,338 --> 01:55:47,701 Dziwisz się, że gdy na ciebie patrzę, 1308 01:55:47,781 --> 01:55:51,344 nie mam ochoty cię tobą pożywić, ani cię zabić? 1309 01:55:53,627 --> 01:55:56,429 Biorąc pod uwagę, kim jesteśmy, tak. 1310 01:56:06,760 --> 01:56:08,482 Książę chce ją widzieć. 1311 01:56:09,803 --> 01:56:10,803 Nie. 1312 01:56:12,085 --> 01:56:14,486 Jeśli pójdziesz z własnej woli, nie będę musiała cię zakuwać. 1313 01:56:59,092 --> 01:57:00,654 Jezu. 1314 01:57:01,935 --> 01:57:03,496 Mamy przyjść później? 1315 01:57:03,897 --> 01:57:06,299 - Czekałem na ciebie. - Poważnie? 1316 01:57:20,954 --> 01:57:23,957 - Zjadła coś? - Trochę. 1317 01:57:24,517 --> 01:57:27,641 Jeśli nie zjesz kolacji, nie dostaniesz deseru. 1318 01:57:28,962 --> 01:57:33,126 - Stanowczo nie chcę deseru. - Chcesz deser? 1319 01:57:34,047 --> 01:57:35,288 Oczywiście, że tak. 1320 01:57:36,650 --> 01:57:38,491 Wiesz, kto lubi desery? 1321 01:57:39,933 --> 01:57:42,055 Chcesz żebym tym razem naprawdę ci wyłupiła oczy? 1322 01:57:42,175 --> 01:57:45,378 - Tylko spróbuj. - Dość tego. 1323 01:57:47,220 --> 01:57:49,583 Nie gadaj, tylko zajmij usta tym, do czego są stworzone. 1324 01:58:05,719 --> 01:58:07,759 Tak jakby twój człowiek nie myślał tak samo, jak ja. 1325 01:58:08,882 --> 01:58:10,483 On mnie szanuje. 1326 01:58:15,769 --> 01:58:19,332 Wyobrażasz sobie, że jeszcze kiedyś wrócisz do swojego kochanka. 1327 01:58:19,893 --> 01:58:22,696 Zabawne. Myślisz, że cię przyjmie. 1328 01:58:24,537 --> 01:58:26,539 Gdyby mu na tobie zależało, 1329 01:58:27,500 --> 01:58:29,663 chyba by już znalazł sposób, żeby cię uwolnić, prawda? 1330 01:58:31,705 --> 01:58:33,466 Nie musi mnie ratować. 1331 01:58:50,443 --> 01:58:51,443 Już czas. 1332 01:58:53,967 --> 01:58:55,168 Na co? 1333 01:59:06,900 --> 01:59:07,981 Karmienie. 1334 02:00:30,784 --> 02:00:33,386 - Możemy porozmawiać? - Rozmawiać? 1335 02:00:34,227 --> 02:00:38,271 - Zostało mi kilka dni. - Dwa. Łącznie z dzisiejszym. 1336 02:00:38,792 --> 02:00:42,155 Zmuszasz mnie do karmienia się, potem nie jestem sobą. 1337 02:00:42,796 --> 02:00:45,518 Ten czas się nie liczy. 1338 02:00:45,718 --> 02:00:47,841 Wtedy nie mogę się czuć przy tobie bezpieczna. 1339 02:00:48,401 --> 02:00:51,444 Jestem wobec ciebie wyjątkowo pobłażliwy. 1340 02:00:52,325 --> 02:00:54,567 - Poważnie? - Tak. 1341 02:00:54,647 --> 02:00:58,371 Zdjąłem ci łańcuch. Nie naciskam. 1342 02:00:58,491 --> 02:01:01,134 Wiele razy mogłem cię namówić do zgody. 1343 02:01:01,254 --> 02:01:05,058 Jasne, mogłeś. Ale nie mogę być kontrolowana, 1344 02:01:05,138 --> 02:01:07,500 a to robisz cały czas. 1345 02:01:12,625 --> 02:01:13,987 O czym chcesz gadać? 1346 02:01:14,547 --> 02:01:17,510 - Musimy o tym mówić tutaj? - Dokąd chcesz iść? 1347 02:01:22,115 --> 02:01:23,116 Na zewnątrz. 1348 02:01:23,636 --> 02:01:24,918 Nic z tego. 1349 02:01:25,038 --> 02:01:27,440 Chcę tylko pobyć chwilę na słońcu. 1350 02:01:35,488 --> 02:01:39,893 Jeśli czegoś spróbujesz, nie spodoba ci się, co ci zrobię. 1351 02:01:40,693 --> 02:01:43,857 Ostrzegam. 1352 02:01:43,977 --> 02:01:46,539 Groźby też mnie dobrze nie nastrajają. 1353 02:02:11,324 --> 02:02:12,886 Słucham. 1354 02:02:14,567 --> 02:02:16,049 Możemy się przejść? 1355 02:02:18,731 --> 02:02:19,731 Dobrze. 1356 02:02:29,222 --> 02:02:30,222 Pytaj. 1357 02:02:31,744 --> 02:02:35,748 Jaki masz plan? Dziecko się urodzi, portal się otworzy, co potem? 1358 02:02:36,229 --> 02:02:39,112 Ludzi jest dużo. Ponad 7 miliardów. 1359 02:02:39,192 --> 02:02:41,714 Wiem, że dla ciebie to jak niekończący się bufet, 1360 02:02:41,794 --> 02:02:45,038 ale ogromna ilość ludzi nie będzie miała ochoty być twoim daniem. 1361 02:02:45,118 --> 02:02:48,441 Ludzie są głupi. Mają tendencje do chowania głowy w piasek. 1362 02:02:48,761 --> 02:02:51,004 Zanim się zorientują, przejmiemy pełną kontrolę. 1363 02:02:51,604 --> 02:02:53,046 Jak chcesz przejąć kontrolę? 1364 02:02:53,246 --> 02:02:57,170 Gdy otworzymy portal, przejdą przez niego miliony. 1365 02:02:57,250 --> 02:02:59,812 - Nas jest więcej. - Chyba "ich". 1366 02:03:00,173 --> 02:03:03,416 Myślisz, że nie planowaliśmy tego od dziesiątek, setek lat? 1367 02:03:03,816 --> 02:03:08,221 Jesteśmy wszędzie. Niektórzy z nas zajmują wysokie stanowiska. 1368 02:03:08,781 --> 02:03:10,383 Weszliście do rządu? 1369 02:03:10,503 --> 02:03:13,306 Na każdym szczeblu. 1370 02:03:13,866 --> 02:03:16,629 Kwestia czasu i przejmiemy absolutną kontrolę. 1371 02:03:16,910 --> 02:03:18,952 Będziemy walczyć. 1372 02:03:19,392 --> 02:03:21,915 Owszem, wróżki mają więcej zdolności, niż my, 1373 02:03:21,995 --> 02:03:24,837 ale mamy powód, żeby walczyć, bez względu na wszystko. 1374 02:03:24,918 --> 02:03:27,800 - Jaki? - Wolność. 1375 02:03:28,001 --> 02:03:31,204 Większość ludzi już wykonuje nasze polecenia. To bydło. 1376 02:03:32,445 --> 02:03:33,846 Mam tego dość. 1377 02:03:33,927 --> 02:03:35,007 - Już czas. - Nie, zaczekaj. 1378 02:03:35,048 --> 02:03:38,171 Za krótko rozmawiamy. Mam jeszcze pytania. 1379 02:03:38,611 --> 02:03:39,852 Odwlekasz to, co nieuniknione. 1380 02:03:39,933 --> 02:03:41,894 Nie muszę się karmić. Udowodniłeś, co chciałeś. 1381 02:03:41,975 --> 02:03:44,897 Najwyraźniej nic nie rozumiesz, jeśli ciągle uważasz się za człowieka. 1382 02:03:44,978 --> 02:03:47,780 Przypomnij sobie, kim jesteś. 1383 02:03:49,062 --> 02:03:50,503 Ivy, dość. 1384 02:03:52,505 --> 02:03:53,505 Spójrz na mnie. 1385 02:04:01,354 --> 02:04:02,715 Zrobisz, co ci każę. 1386 02:04:48,601 --> 02:04:49,882 Ivy, obudź się. 1387 02:04:51,004 --> 02:04:54,207 Księcia nie ma. To jedyna szansa na ucieczkę. 1388 02:04:54,647 --> 02:04:55,768 Co? 1389 02:05:00,653 --> 02:05:02,015 Znowu się karmiłam. 1390 02:05:03,096 --> 02:05:06,859 Wiem. Jeśli tak dalej pójdzie, uzależnisz się. 1391 02:05:07,180 --> 02:05:09,142 Jak to?? 1392 02:05:09,222 --> 02:05:11,984 To twoja ostatnia szansa przed powrotem Księcia, 1393 02:05:12,065 --> 02:05:14,267 czas się kończy, niedługo wróci. 1394 02:05:17,510 --> 02:05:20,033 - Nie ma go? - Nie. 1395 02:05:20,393 --> 02:05:24,037 Zabrał ze sobą trzech starożytnych. Nie mamy wiele czasu. 1396 02:05:29,922 --> 02:05:31,524 Pomożesz mi uciec? 1397 02:05:32,685 --> 02:05:34,927 Musisz wiedzieć, że nie tylko Zakon 1398 02:05:35,007 --> 02:05:36,689 chce zapobiec otwarciu portali. 1399 02:05:37,730 --> 02:05:39,932 Nie zdobyłam kołka z cierni, ale to wystarczy. 1400 02:05:43,776 --> 02:05:44,776 Wystarczy. 1401 02:05:48,181 --> 02:05:52,105 Nie zabiję ich. Obezwładnię, ale nie zabiję. 1402 02:05:54,907 --> 02:05:56,469 Pewnie zabiję. 1403 02:06:10,443 --> 02:06:12,645 Valor jest zajęta. 1404 02:06:13,166 --> 02:06:17,049 Umiesz cicho obezwładniać? Bo zabijanie jest ciche. 1405 02:06:28,181 --> 02:06:30,703 Co jest grane? A wy dokąd? 1406 02:06:39,992 --> 02:06:41,033 Wybacz 1407 02:06:53,045 --> 02:06:54,127 Nie musisz ich zabijać! 1408 02:06:55,488 --> 02:06:56,969 Nie mają pojęcia, co się dzieje. 1409 02:07:01,654 --> 02:07:03,336 Będziemy musiały później o tym pogadać. 1410 02:07:07,380 --> 02:07:08,781 Co? Nie zabiłam jej. 1411 02:07:08,861 --> 02:07:11,384 Dwa kilometry stąd jest droga. Musimy szybko biec, jasne? 1412 02:07:35,768 --> 02:07:37,290 Stać! 1413 02:07:37,370 --> 02:07:39,091 - Złapią nas. - Masz rację. 1414 02:07:39,172 --> 02:07:41,494 Tym razem będę zabijać. Nie możemy ryzykować. 1415 02:07:52,064 --> 02:07:53,346 Ivy, uważaj! 1416 02:08:02,355 --> 02:08:03,916 Myślisz, że uciekniesz? 1417 02:08:05,958 --> 02:08:09,842 - Tak. - Kretynka. 1418 02:08:10,563 --> 02:08:14,126 Przez ciebie ona zginie, a ty będziesz żałować, 1419 02:08:14,207 --> 02:08:15,808 że byłaś zbyt głupia. 1420 02:08:32,305 --> 02:08:33,826 Mogę ci skręcić kark! 1421 02:08:33,906 --> 02:08:35,588 Twój książę się nie ucieszy. 1422 02:08:35,708 --> 02:08:39,031 Znajdzie innego mieszańca. Pomyśli, że uciekłaś. 1423 02:08:39,392 --> 02:08:41,153 A tak naprawdę, będziesz martwa. 1424 02:09:00,933 --> 02:09:06,018 Ivy. Nic ci nie jest? Wszystko dobrze. 1425 02:09:06,098 --> 02:09:08,261 - Nie wiem, czy to ty. - To ja. 1426 02:09:08,341 --> 02:09:11,183 Wszystko wyjaśnię, ale musisz mi zaufać. 1427 02:09:12,064 --> 02:09:15,988 - Skąd tyle wróżek? - Musimy uciekać, bo okno się zamknie. 1428 02:09:18,311 --> 02:09:24,196 Ivy! Ivy! Ivy? 1429 02:09:26,158 --> 02:09:29,562 Moja królowo! Myślałem, że nie żyjesz, albo już zaciążyłaś. 1430 02:09:29,642 --> 02:09:32,204 Myślałem, że zgonę, bo nikt oprócz palanta, o mnie nie wiedział. 1431 02:09:32,285 --> 02:09:34,447 - Ivy, musimy uciekać. - Myślałem, że umrę z głodu. 1432 02:09:34,527 --> 02:09:36,969 - Tink. - Siedziałem w domu, całkiem sam. 1433 02:09:37,209 --> 02:09:39,251 No, nie całkiem. Ale się martwiłem. 1434 02:09:39,612 --> 02:09:43,896 Dlaczego masz na sobie suknię? Uciekamy! 1435 02:09:55,187 --> 02:09:57,990 - Idziemy do starej elektrowni? - Tak. 1436 02:10:00,152 --> 02:10:02,675 Jestem Kalen. To Dane. 1437 02:10:03,316 --> 02:10:05,918 Jestem Tink. Ale to już wiecie. 1438 02:10:06,198 --> 02:10:09,882 Sprawdziłam to miejsce. Było na mapie Merle. 1439 02:10:09,962 --> 02:10:14,367 Wiem. Merle jest z nami. Bezpieczna. 1440 02:10:16,168 --> 02:10:17,730 Jesteście dobrymi wróżkami? 1441 02:10:18,811 --> 02:10:21,293 Nie wszystko jest takie, jak się wydaje. 1442 02:10:21,374 --> 02:10:25,938 Korzystamy z naszych mocy, tylko kiedy musimy się bronić. 1443 02:10:26,018 --> 02:10:28,701 Starzeją się i umierają, jak ludzie. 1444 02:10:28,821 --> 02:10:33,145 Jestem Brownie, więc nie muszę się karmić. Po prostu wolno się starzeję. 1445 02:10:33,225 --> 02:10:35,548 W takim razie nadal jesteś w wieku dziecięcym. 1446 02:10:35,668 --> 02:10:38,030 Mam już 200 lat. 1447 02:10:38,831 --> 02:10:39,632 Co? 1448 02:10:39,752 --> 02:10:45,237 Oni żyją ponad tysiąc lat. W waszych latach ma około dwudziestu. 1449 02:10:45,638 --> 02:10:47,840 Strasznie lepkie. 1450 02:10:47,920 --> 02:10:50,763 Elektrownia jest opuszczona. 1451 02:10:50,883 --> 02:10:52,965 Widzisz to, co chcemy, żebyś widziała. 1452 02:10:53,045 --> 02:10:55,327 Ludzie się nas nie czepiają, możemy żyć bez strachu przed? 1453 02:10:55,408 --> 02:10:57,329 - Zakonem. - Właśnie. 1454 02:10:57,690 --> 02:10:59,572 Na budynki rzucamy urok, 1455 02:10:59,652 --> 02:11:01,854 którego nie widzicie. Nie złamiecie go. 1456 02:11:01,934 --> 02:11:05,538 Możemy cię ukryć przed Księciem. Ale nie będziemy ryzykować życiem. 1457 02:11:06,018 --> 02:11:09,101 Przecież będziecie narażeni, gdy Książę zauważy, że uciekłam? 1458 02:11:09,382 --> 02:11:13,145 Nie tylko Książę nas martwi. Zakon nie może nas znaleźć. 1459 02:11:13,225 --> 02:11:15,708 - Nie zdradzę was. - Na pewno nie. 1460 02:11:15,788 --> 02:11:18,150 Ukrywała mnie tak długo, i nie pisnęła ani słowem. 1461 02:11:18,230 --> 02:11:21,634 Nawet Renny o mnie nie wiedział, dopóki nie wszedł nago do kuchni 1462 02:11:21,714 --> 02:11:24,557 - i zobaczyłem cały sprzęt. - Zaraz cię walnę i będzie bolało. 1463 02:12:30,022 --> 02:12:31,664 Boże. 1464 02:12:54,006 --> 02:12:56,168 Gdy to zobaczyłem, też nie wierzyłem własnym oczom. 1465 02:12:57,570 --> 02:13:01,173 Długo już tu żyją, mają wiele kryjówek. 1466 02:13:01,253 --> 02:13:04,897 Nic w tym złego. I nie jesteśmy wszędzie. 1467 02:13:05,177 --> 02:13:09,381 Ren lubi robić wrażenie. Ma problem z komunikacją. 1468 02:13:09,461 --> 02:13:11,504 Albo jest upośledzony. 1469 02:13:14,386 --> 02:13:17,109 Mam straszną alergię. Idziemy. 1470 02:13:23,035 --> 02:13:26,398 Powiedz Kalenowi, żeby postawił więcej straży. 1471 02:13:26,478 --> 02:13:28,761 - Jasne. - Co to za miejsce? 1472 02:13:29,161 --> 02:13:32,805 Bezpieczne schronienie, w którym może mieszkać ponad sto wróżek. 1473 02:13:33,045 --> 02:13:35,888 Ivy potrzebuje prysznica i snu. Gdzie ją możemy ulokować? 1474 02:13:36,008 --> 02:13:38,050 Myślę, że spodoba jej się pokój z widokiem na ogród. 1475 02:13:39,371 --> 02:13:40,853 Ogród będzie super. 1476 02:14:08,801 --> 02:14:12,084 Przyniosę ci ubrania. Wziąłem z domu. Na drzwiach wisi szlafrok. 1477 02:14:12,164 --> 02:14:13,806 Nie twój, ale nawet ładniejszy. 1478 02:14:14,807 --> 02:14:16,448 Drzwi mają zamek? 1479 02:14:17,169 --> 02:14:21,093 Od środka. Nie jesteś więźniem, Ivy. 1480 02:15:16,388 --> 02:15:20,272 Uciekłam stamtąd. Uciekłam stamtąd. 1481 02:15:29,001 --> 02:15:31,964 Zdobyłem broń, ale nie pokazuj tego reszcie. 1482 02:15:32,044 --> 02:15:33,726 Żelazo je denerwuje. 1483 02:15:36,849 --> 02:15:41,053 Musiałem zdobyć bieliznę, więc przejrzałem twoje szuflady. 1484 02:15:41,934 --> 02:15:43,055 Tink? 1485 02:15:44,136 --> 02:15:45,377 Co to za torba? 1486 02:15:45,938 --> 02:15:47,579 Nie z Amazona. 1487 02:15:47,660 --> 02:15:52,945 Znaczy sama torba tak, ale nie Dixon. 1488 02:15:54,306 --> 02:15:56,789 Dixon, to Ivy. 1489 02:15:58,470 --> 02:15:59,992 Jesteś zła? 1490 02:16:00,392 --> 02:16:03,956 - Nie. - Chodź, mały. 1491 02:16:06,158 --> 02:16:08,280 Opowiesz mi, co się stało? 1492 02:16:10,482 --> 02:16:12,244 Może ty pierwszy. 1493 02:16:16,288 --> 02:16:18,771 To nie dla kotków. 1494 02:16:24,857 --> 02:16:27,059 Zniknęłaś w środę rano. 1495 02:16:27,179 --> 02:16:31,223 Tydzień później zjawił się Ren. Nie wiedział, jak do ciebie wrócić. 1496 02:16:31,623 --> 02:16:35,748 Potem zjawiły się wróżki. Te złe. Daliśmy im radę razem. 1497 02:16:35,828 --> 02:16:39,271 Powiedziały, że chcą przynieść ciało Rena do Księcia. 1498 02:16:39,752 --> 02:16:43,195 Myśleliśmy o tym, żeby iść do Zakonu, ale to by nie było mądre. 1499 02:16:44,116 --> 02:16:45,838 Powiedziałaś mu, kim jesteś. 1500 02:16:46,999 --> 02:16:51,203 I tak by do tego doszedł. Okłamałaś mnie. 1501 02:16:52,004 --> 02:16:55,888 Zjawili się Kalen i Dale. Próbowaliśmy cię znaleźć. 1502 02:16:56,688 --> 02:16:58,370 Razem z Renem? 1503 02:16:58,931 --> 02:17:01,093 Musiałem znaleźć moją Ivy. 1504 02:17:02,094 --> 02:17:03,094 Dziękuję. 1505 02:17:03,896 --> 02:17:08,420 Od tego ma się przyjaciół. I chłopaka, prawda? 1506 02:17:10,622 --> 02:17:12,144 Nie wiem, czy Ren jest? 1507 02:17:14,626 --> 02:17:16,388 Wykonuje swoje obowiązki. 1508 02:17:17,349 --> 02:17:21,593 Nie sądzę. Chciał zrobić nalot na ten dom. 1509 02:17:21,673 --> 02:17:24,596 Dusza mnie boli, że muszę to powiedzieć, 1510 02:17:24,676 --> 02:17:27,119 a jak wiesz, jest pełna tęczy i brokatu, 1511 02:17:27,599 --> 02:17:29,561 ale chyba go nie doceniasz. 1512 02:17:29,962 --> 02:17:33,485 Prawie nie spał, nie jadł. Tęsknił za tobą, Ivy. 1513 02:17:37,930 --> 02:17:39,291 Co się działo? 1514 02:17:41,093 --> 02:17:42,093 Dużo. 1515 02:17:44,336 --> 02:17:46,378 Wiem, co potrafią wróżki. 1516 02:17:47,459 --> 02:17:48,981 I wiem, że jesteś silna. 1517 02:17:49,942 --> 02:17:50,942 Będzie dobrze. 1518 02:17:59,631 --> 02:18:02,754 Spać mi się chce. Do zobaczenia rano. 1519 02:18:08,400 --> 02:18:09,681 Chodź, Dixon. 1520 02:18:15,207 --> 02:18:18,170 - Renald. - Tinker Bell. 1521 02:18:21,293 --> 02:18:22,694 Miau. 1522 02:18:36,028 --> 02:18:37,469 Powinienem zjawić się wcześniej. 1523 02:18:38,991 --> 02:18:41,994 Nie twoja wina. Zdążyłeś. 1524 02:18:42,915 --> 02:18:43,915 Moja wina. 1525 02:18:45,878 --> 02:18:48,560 Byłem nieostrożny. Wlazłem w pułapkę. 1526 02:18:49,481 --> 02:18:52,204 To przeze mnie ten drań wziął cię do niewoli. 1527 02:18:52,524 --> 02:18:53,805 Mogłam cię uprzedzić. 1528 02:18:55,247 --> 02:18:58,370 Rozumiem, dlaczego tego nie zrobiłaś. Należę do Elity. 1529 02:18:59,571 --> 02:19:00,973 Należałem. 1530 02:19:03,015 --> 02:19:04,015 Jak to? 1531 02:19:04,776 --> 02:19:07,259 Od dawna mnie nie widzieli. To się dobrze nie skończy. 1532 02:19:11,783 --> 02:19:13,906 Dla mnie też. 1533 02:19:22,634 --> 02:19:25,197 Mam gdzieś ten cały Zakon. 1534 02:19:26,038 --> 02:19:27,439 Nie chcę o tym gadać. 1535 02:19:30,122 --> 02:19:33,205 - Wolę pomówić o nas. - Jestem zmęczona. 1536 02:19:33,285 --> 02:19:36,128 - Chcę spać? - Nie zamykaj się, Ivy. 1537 02:19:41,974 --> 02:19:43,615 Udawał, że jest tobą. 1538 02:19:46,258 --> 02:19:50,702 Gdy zniknąłeś, nikt nic nie wiedział. Nagle się zjawiłeś. 1539 02:19:51,303 --> 02:19:52,864 Myślałam, że to ty. 1540 02:19:53,986 --> 02:19:57,309 Powiedział, że nie obchodzi go kim jestem. 1541 02:19:58,270 --> 02:20:03,715 Nieważne, kim jestem. Tak bardzo chciałam ci wierzyć. 1542 02:20:05,197 --> 02:20:07,319 Powinnam się zorientować. 1543 02:20:11,003 --> 02:20:13,845 - Za bardzo się katujesz. - Nie smakowały mu ciastka. 1544 02:20:14,806 --> 02:20:16,808 Powinnam się zorientować. 1545 02:20:17,889 --> 02:20:23,415 Zabił Henry'ego. Skręcił mu kark. Gdyby się nie pojawił? 1546 02:20:31,543 --> 02:20:34,546 Czy? dotknął cię? 1547 02:20:41,353 --> 02:20:42,674 Nie za bardzo. 1548 02:20:48,160 --> 02:20:49,521 Zabiję go. 1549 02:20:56,648 --> 02:20:58,210 Uciekłam, zanim? 1550 02:21:00,132 --> 02:21:02,334 Co nie zmienia faktów. Coś ci zrobił. 1551 02:21:04,256 --> 02:21:06,058 Poświęciłaś się dla mnie, 1552 02:21:06,138 --> 02:21:08,540 a ja nie mogłem nic zrobić, żeby cię przed nim chronić. 1553 02:21:08,620 --> 02:21:10,022 Tobie też zrobił krzywdę. 1554 02:21:11,903 --> 02:21:12,985 Co pamiętasz? 1555 02:21:14,346 --> 02:21:15,947 Pamiętam, że się mną żywił. 1556 02:21:19,791 --> 02:21:23,355 Niewiele, ale już mam ochotę go zabić. 1557 02:21:24,036 --> 02:21:26,638 Pamiętasz Breenę? 1558 02:21:28,160 --> 02:21:30,682 Pasożyta, który nie trzymał rąk przy sobie? 1559 02:21:30,762 --> 02:21:33,045 Jest na drugim miejscu na mojej liście. 1560 02:21:33,925 --> 02:21:37,809 Wydrapałam jej oczy. A przynajmniej próbowałam. 1561 02:21:39,531 --> 02:21:40,531 Naprawdę? 1562 02:21:46,258 --> 02:21:47,819 Jesteś taka odważna. 1563 02:21:51,143 --> 02:21:56,668 Nie jestem odważna. Nie mogłam patrzeć, jak cię krzywdzą. 1564 02:21:59,191 --> 02:22:00,392 Kocham cię, Ivy. 1565 02:22:02,594 --> 02:22:03,594 Co? 1566 02:22:05,237 --> 02:22:06,278 Kocham cię. 1567 02:22:08,240 --> 02:22:11,243 Nie wiem, od kiedy cię kocham, 1568 02:22:11,323 --> 02:22:13,245 pewnie od chwili, gdy mnie powaliłaś, 1569 02:22:13,325 --> 02:22:15,047 i przyłożyłaś mi sztylet do gardła. 1570 02:22:17,449 --> 02:22:18,650 Oszalałeś. 1571 02:22:20,332 --> 02:22:23,175 Tak, z miłości do ciebie. 1572 02:22:26,098 --> 02:22:28,300 Jestem mieszańcem, Ren. 1573 02:22:29,221 --> 02:22:30,221 Wiem. 1574 02:22:33,265 --> 02:22:34,746 Jesteś Ivy Morgan. 1575 02:22:35,187 --> 02:22:39,551 Piękną, szaloną, odważną kobietą. Nie zasłużyłem na twoją miłość. 1576 02:22:39,791 --> 02:22:43,635 Ale jeśli mnie weźmiesz, na pewno nie pożałujesz. 1577 02:22:44,035 --> 02:22:47,359 Gdy siedziałem w tej głupiej celi, zanim straciłem przytomność, 1578 02:22:48,760 --> 02:22:50,842 myślałem tylko o tobie, 1579 02:22:52,324 --> 02:22:53,485 jak do ciebie wrócić. 1580 02:22:56,168 --> 02:22:58,730 Miałem gdzieś, że jesteś mieszańcem. 1581 02:22:59,851 --> 02:23:02,374 Wysłali cię tu, żebyś mnie znalazł. 1582 02:23:04,296 --> 02:23:06,618 Nie dotknę cię, chyba że będziesz tego chciała. 1583 02:23:09,901 --> 02:23:11,583 Książę zmusił mnie do strasznych rzeczy. 1584 02:23:15,787 --> 02:23:17,629 Nie wiem, co przeżyłaś. 1585 02:23:18,750 --> 02:23:20,591 Ale od razu mówię, że nie przestanę cię kochać. 1586 02:23:20,792 --> 02:23:22,032 Zmusił mnie, żebym się karmiła? 1587 02:23:27,919 --> 02:23:28,919 Widzisz? 1588 02:23:30,642 --> 02:23:32,924 Nie możesz być z kimś, kto to robi. 1589 02:23:34,446 --> 02:23:37,249 Skrzywdziłam kobietę. A mogłam? 1590 02:23:39,331 --> 02:23:42,294 Boże? mogłam ją zabić. 1591 02:23:44,376 --> 02:23:47,139 Mogę zrobić to tobie. A ty mnie nigdy. 1592 02:23:47,619 --> 02:23:48,940 Nie wiadomo. 1593 02:23:53,064 --> 02:23:57,149 Karmiłaś się ludźmi z własnej woli? Zmusił cię do tego? 1594 02:24:00,632 --> 02:24:01,632 Zmusił mnie. 1595 02:24:06,678 --> 02:24:07,959 A jeśli cię skrzywdzę? 1596 02:24:09,040 --> 02:24:10,962 Nie przeżyję tego. 1597 02:24:11,843 --> 02:24:15,767 Nie skrzywdzisz mnie, bo cię kocham. 1598 02:24:17,048 --> 02:24:18,210 I ty mnie też kochasz. 1599 02:24:31,743 --> 02:24:32,944 Już dobrze. 1600 02:24:34,706 --> 02:24:35,706 Ivy? 1601 02:24:37,389 --> 02:24:38,750 Już dobrze. 1602 02:25:05,857 --> 02:25:07,979 Już się zastanawiałem, czy się kiedyś obudzisz. 1603 02:25:08,860 --> 02:25:10,462 Jak długo spałam? 1604 02:25:10,542 --> 02:25:12,944 Prawie całą dobę. 1605 02:25:13,265 --> 02:25:15,867 Jezu. Nie chciałam. 1606 02:25:20,472 --> 02:25:21,913 Potrzebowałaś tego. 1607 02:25:25,196 --> 02:25:27,319 Przepraszam za ten płacz. 1608 02:25:28,440 --> 02:25:29,881 Nigdy za to nie przepraszaj. 1609 02:25:31,002 --> 02:25:33,645 Gdy tylko będziesz chciała się wypłakać, służę ramieniem. 1610 02:25:36,288 --> 02:25:37,929 Kochasz mnie. 1611 02:25:39,971 --> 02:25:43,655 Zgadza się. Masz mi coś do powiedzenia? 1612 02:25:46,217 --> 02:25:49,381 Nie, chyba nic. 1613 02:25:52,864 --> 02:25:54,386 Kocham cię. 1614 02:25:57,068 --> 02:25:58,189 O to chodziło. 1615 02:26:00,872 --> 02:26:02,794 Szkoda, że wczoraj tak padłaś, 1616 02:26:02,874 --> 02:26:04,476 bo nie zobaczyłaś czegoś odlotowego. 1617 02:26:04,956 --> 02:26:05,956 Czego? 1618 02:26:06,958 --> 02:26:09,481 Tink zrobił dziwną uprząż na tego kota. 1619 02:26:10,402 --> 02:26:12,924 Mógł z nim latać, chodzić? 1620 02:26:13,805 --> 02:26:15,246 Niestety był też nago. 1621 02:26:15,607 --> 02:26:19,651 Gdy ten kot podrośnie, zeżre go żywcem. 1622 02:26:20,091 --> 02:26:21,091 Mam nadzieję. 1623 02:26:23,535 --> 02:26:27,539 Przyzwyczaiłem się do niego? Jak do pasożyta. 1624 02:26:32,984 --> 02:26:34,546 Chcesz z nimi pogadać? 1625 02:26:36,708 --> 02:26:37,708 Oczywiście. 1626 02:26:38,790 --> 02:26:42,834 Muszę się umyć, mam wrażenie, że jestem rozespana. 1627 02:26:45,557 --> 02:26:46,557 Wyglądasz pięknie. 1628 02:26:47,278 --> 02:26:49,841 - Lecz się na głowę. - Nie. 1629 02:26:55,567 --> 02:26:57,008 Chcesz to odzyskać? 1630 02:27:01,413 --> 02:27:03,375 Łańcuszek się zerwał, kupiłem ci nowy. 1631 02:27:10,702 --> 02:27:11,702 Dziękuję. 1632 02:27:14,025 --> 02:27:16,708 Po prysznicu pójdziemy na spotkanie? 1633 02:27:57,429 --> 02:27:58,429 Ivy! 1634 02:28:01,513 --> 02:28:04,796 - Tak się cieszę, że nic ci nie jest. - Chodź, wszyscy czekają. 1635 02:28:05,557 --> 02:28:07,639 Ivy, to Tanner. On tu rządzi. 1636 02:28:09,441 --> 02:28:12,804 - Miło cię poznać, Ivy. - Mnie też. 1637 02:28:12,924 --> 02:28:14,566 Jesteś w szoku. 1638 02:28:15,246 --> 02:28:18,490 Tak, przepraszam. Jestem trochę zakręcona. 1639 02:28:18,570 --> 02:28:21,733 Rozumiem. To pewien szok. 1640 02:28:21,813 --> 02:28:23,975 Poznałaś moich ludzi. 1641 02:28:26,057 --> 02:28:28,339 Kiedyś pracowaliśmy razem z Zakonem, 1642 02:28:29,180 --> 02:28:32,183 ale niestety, ta spółka nie trwała długo. 1643 02:28:32,744 --> 02:28:34,826 Nasi przodkowie wrócili do tego świata, 1644 02:28:34,946 --> 02:28:37,509 nie podobało im się, co robi ich dwór. 1645 02:28:37,589 --> 02:28:41,993 Zabijali nasz świat, robili z nas potwory. 1646 02:28:42,313 --> 02:28:44,916 Większość z tych wróżek to potomkowie Letniego Dworu. 1647 02:28:45,316 --> 02:28:47,999 Uciekliśmy przed prześladowaniem. 1648 02:28:48,199 --> 02:28:51,483 Tak samo jak twój przyjaciel Tink i jemu podobni. 1649 02:28:52,003 --> 02:28:55,807 Zajęłaś się nim, dlatego uznałem, że można ci zaufać. 1650 02:28:55,927 --> 02:28:58,129 Czy przedtem próbowaliście mnie znaleźć? 1651 02:28:59,010 --> 02:29:00,732 Nie. Dlaczego pytasz? 1652 02:29:01,453 --> 02:29:05,296 Zanim Książę mnie porwał, miałam starcie w garażu. 1653 02:29:05,497 --> 02:29:09,581 Zjawiła się wróżka, zabiła kogoś, i rzuciła się na mój sztylet. 1654 02:29:10,341 --> 02:29:13,745 To nie nasza sprawa. Spróbuję się czegoś dowiedzieć. 1655 02:29:16,588 --> 02:29:18,149 Zapłodnił cię? 1656 02:29:18,830 --> 02:29:21,553 Nigdy więcej nie zadawaj tego pytania. 1657 02:29:22,393 --> 02:29:25,076 - Nie. - Muszę to usłyszeć. 1658 02:29:27,398 --> 02:29:29,561 Nie. Przysięgam. 1659 02:29:31,122 --> 02:29:32,122 To dobrze. 1660 02:29:33,444 --> 02:29:35,166 Strasznie nie chciałam cię zabijać. 1661 02:29:35,527 --> 02:29:37,489 - Mamo! - Co? 1662 02:29:37,689 --> 02:29:40,411 Gdyby nosiła dziecko Księcia, musiałabym ją zabić. 1663 02:29:40,852 --> 02:29:41,852 Takie fakty. 1664 02:29:42,814 --> 02:29:46,177 Nie chcemy zabijać ludzi, w żadnych okolicznościach. 1665 02:29:46,257 --> 02:29:47,779 Niech ktoś to powie Merle. 1666 02:29:49,581 --> 02:29:52,904 Dlaczego powiedziałaś Brighton, że Ren zrozumie pamiętniki? 1667 02:29:53,024 --> 02:29:56,588 Bo ten młody człowiek wygląda na inteligentnego. 1668 02:29:58,149 --> 02:30:03,114 Wiem, masz mnóstwo pytań, ale nie chcemy cię przemęczać. 1669 02:30:04,155 --> 02:30:06,397 Oni wiedzą, jak wysłać Księcia do jego świata. 1670 02:30:06,998 --> 02:30:07,998 Co? 1671 02:30:08,720 --> 02:30:11,202 Gdy moja rodzina odeszła, zabrała potężny kryształ, 1672 02:30:11,282 --> 02:30:15,086 część królewskiego tronu. Zakon dostał go pod opiekę. 1673 02:30:15,166 --> 02:30:17,088 A przynajmniej, tak obiecywali. 1674 02:30:17,168 --> 02:30:19,771 Ich decyzja, żeby przenieść kryształ, bez naszej zgody, 1675 02:30:19,851 --> 02:30:21,933 doprowadziła do rozłamu. 1676 02:30:22,774 --> 02:30:26,938 Kryształ ma moc wypędzenia Księcia z tego świata na dobre. 1677 02:30:27,098 --> 02:30:28,459 Ale nie wiemy, gdzie jest. 1678 02:30:29,581 --> 02:30:32,463 No dobrze. Znajdziemy kryształ, co potem? 1679 02:30:32,784 --> 02:30:36,067 Będziemy potrzebować krwi mieszańca i rodziny królewskiej. 1680 02:30:36,668 --> 02:30:38,149 Wystarczy kropla. 1681 02:30:39,510 --> 02:30:41,472 Nadal mu się to nie podoba. 1682 02:30:41,553 --> 02:30:43,875 Trzeba znaleźć kryształ, zdobyć krew księcia, 1683 02:30:43,955 --> 02:30:46,037 a kropla twoje krwi to akurat najłatwiejsze. 1684 02:30:46,397 --> 02:30:48,159 I tak, niezłe zadanie. 1685 02:30:48,640 --> 02:30:51,843 Rytuał krwi musi zostać odprawiony w tamtym świecie. 1686 02:30:53,404 --> 02:30:55,126 Musimy otworzyć portal. 1687 02:31:13,785 --> 02:31:15,106 Bawcie się dobrze. 1688 02:31:20,431 --> 02:31:22,674 Dixon ma jest umówiony na spotkanie. 1689 02:31:22,754 --> 02:31:26,477 - Nie ma tu miejsca na troje. - Jasne, że tak. 1690 02:31:26,718 --> 02:31:29,881 Masz problem z naszą więzią, zawsze możesz odjeść. 1691 02:31:30,682 --> 02:31:33,284 - A mogłem cię zagłodzić. - Odczep się. 1692 02:31:33,765 --> 02:31:36,768 Podobno gadałeś z Tannerem. Uważa, że jestem genialny. 1693 02:31:37,088 --> 02:31:38,970 Zobaczymy co powie za kilka dni. 1694 02:31:39,090 --> 02:31:42,493 - Nie moja wina, tak się gra. - To kompletnie bez sensu. 1695 02:31:42,894 --> 02:31:44,936 Martwiłem się o ciebie, Ivy. 1696 02:31:45,016 --> 02:31:47,859 Spałaś mocno, jak księżniczka po zjedzeniu zepsutego jabłka. 1697 02:31:47,939 --> 02:31:50,581 - Chyba zatrutego. - Na to samo wychodzi. 1698 02:31:50,702 --> 02:31:53,785 Książę z bajki nie obudziłby cię jednym pocałunkiem, to pewne. 1699 02:31:53,865 --> 02:31:57,108 Tobie nie pomoże żaden książę, gdy zbiję cię do nieprzytomności. 1700 02:31:57,188 --> 02:31:58,670 Ale się boję. 1701 02:32:02,714 --> 02:32:03,715 Ale serio? 1702 02:32:04,956 --> 02:32:08,159 Dziękuję, że mnie nie zostawiliście. 1703 02:32:09,681 --> 02:32:11,162 Znaleźliście mnie? 1704 02:32:13,044 --> 02:32:14,405 Kochaliście mnie. 1705 02:32:16,367 --> 02:32:18,129 Nie dziękuj. 1706 02:32:18,529 --> 02:32:23,214 - Nie musisz nam dziękować, kochana. - Wreszcie mogę się z nim zgodzić. 1707 02:32:26,297 --> 02:32:27,498 Dasz sobie radę. 1708 02:32:27,979 --> 02:32:30,982 Jasne, że tak. Ma nas. 1709 02:32:33,464 --> 02:32:36,307 Jasne, dam sobie radę. 1710 02:32:37,789 --> 02:32:39,630 Znowu jesteśmy razem. 1711 02:33:03,935 --> 02:33:08,379 CIĄG DALSZY NASTĄPI 1712 02:36:14,205 --> 02:36:16,247 Napisy: Anna Łubiarz