1 00:00:14,724 --> 00:00:15,975 Badadziang. 2 00:00:29,071 --> 00:00:32,158 Kupię sobie łódź. 3 00:00:38,831 --> 00:00:42,585 Tu są morele… 4 00:00:43,669 --> 00:00:46,964 A tu rodzynki. 5 00:00:47,465 --> 00:00:50,218 Pośpieszmy się i wyładujmy je. 6 00:00:53,429 --> 00:00:55,223 Ciężkie te rodzynki. 7 00:00:58,810 --> 00:01:00,603 Słyszysz coś? 8 00:01:06,067 --> 00:01:08,402 To Veruca Dumont! 9 00:01:22,500 --> 00:01:26,796 Poważna sprawa. Zwiąż ją. Zaprowadźmy ją do rycerzy. 10 00:01:29,131 --> 00:01:31,634 Może wciąż jest za nią nagroda. 11 00:01:46,899 --> 00:01:52,905 KUNG FU PANDA SMOCZY RYCERZ 12 00:02:04,876 --> 00:02:09,088 Spójrz na to. Niebawem się rozpadnie. 13 00:02:10,882 --> 00:02:12,633 Tęsknię za Tarczą Luthery. 14 00:02:12,717 --> 00:02:14,427 Dziwna nazwa miecza. 15 00:02:18,139 --> 00:02:22,435 Nie liczy się miecz, a wojownik, który go dzierży! 16 00:02:26,439 --> 00:02:29,108 Liczy się. 17 00:02:29,901 --> 00:02:32,153 Nigdy nie dotarłam na północ. 18 00:02:32,236 --> 00:02:34,864 Alfie miał mnie tam kiedyś zabrać. 19 00:02:36,365 --> 00:02:38,659 Uwielbiał łono natury. 20 00:02:38,743 --> 00:02:40,161 O, tak! 21 00:02:40,244 --> 00:02:43,789 Umiał rozpoznawać miejscową florę. 22 00:02:48,753 --> 00:02:51,547 Nikt ciekawy nie mieszka tak daleko. 23 00:02:51,631 --> 00:02:54,592 Jest tam ten, kto wysłał Alfiego po broń. 24 00:02:54,675 --> 00:02:56,761 Może wie, jak je zniszczyć. 25 00:02:56,844 --> 00:02:58,054 Czym? 26 00:02:58,137 --> 00:03:01,098 Kwasem? Podmuchem energii? 27 00:03:01,182 --> 00:03:04,060 Smokiem, plującym ogniem? 28 00:03:04,143 --> 00:03:07,647 Gigantycznymi szczypcami? 29 00:03:07,730 --> 00:03:09,148 Czaicie? 30 00:03:10,191 --> 00:03:11,651 Nieważne. 31 00:03:12,234 --> 00:03:14,946 Wszystko gra? 32 00:03:15,029 --> 00:03:16,864 Przepraszam, ale… 33 00:03:16,948 --> 00:03:21,118 Całe dzieciństwo myślałam o tych misjach. 34 00:03:21,661 --> 00:03:25,414 Niewiele straciłaś. 35 00:03:25,498 --> 00:03:26,415 Jak to? 36 00:03:26,499 --> 00:03:30,127 Alfie nie interesował się tym całym rycerstwem. 37 00:03:30,211 --> 00:03:31,629 Miał tego… 38 00:03:32,213 --> 00:03:33,589 trochę dość. 39 00:03:33,673 --> 00:03:36,842 Dzięki za lekcję o moim bracie, 40 00:03:36,926 --> 00:03:38,010 ale wiedziałabym 41 00:03:38,094 --> 00:03:42,139 gdyby miał dość tego, co dla niego najważniejsze! 42 00:03:47,728 --> 00:03:50,439 Dobrze szło, a teraz mnie nie znosi. 43 00:03:50,523 --> 00:03:52,233 - Nie. - Akno. 44 00:03:52,316 --> 00:03:54,151 Możesz nadążać? 45 00:03:57,905 --> 00:04:02,535 Potrzeba czasu, żeby cię polubiła. Dużo czasu! 46 00:04:02,618 --> 00:04:04,829 Czasem myślisz, że cię lubi, 47 00:04:04,912 --> 00:04:07,581 by dowiedzieć się, że to pułapka 48 00:04:07,665 --> 00:04:11,294 i tkwisz w jaskini, która wydaje się miła, 49 00:04:11,377 --> 00:04:12,795 ale jest źle. 50 00:04:15,214 --> 00:04:17,883 Jest bardzo źle. 51 00:04:18,509 --> 00:04:19,343 Ale 52 00:04:19,427 --> 00:04:20,261 bez obaw. 53 00:04:20,344 --> 00:04:23,556 Pokażę ci parę trików i zakumplujecie się. 54 00:04:23,639 --> 00:04:25,308 Rób to, co ja. 55 00:04:26,350 --> 00:04:28,811 To będzie katastrofa. 56 00:04:47,038 --> 00:04:49,457 Gdzie wszyscy? 57 00:04:49,540 --> 00:04:52,877 Idź. Klinga lubi asertywność. 58 00:04:57,048 --> 00:04:59,759 Popytajmy w sąsiednim mieście. 59 00:05:00,343 --> 00:05:02,428 Jest daleko stąd. 60 00:05:02,511 --> 00:05:06,807 - Coś wymyślimy. - Tak! Nigdy się nie poddawaj! 61 00:05:06,891 --> 00:05:09,685 - Ja miałabym się poddać? - To motto. 62 00:05:09,769 --> 00:05:11,187 Patrzcie! 63 00:05:12,146 --> 00:05:16,484 Hrabio Thistleton, królowa mówiła, że zginąłeś w bitwie. 64 00:05:16,567 --> 00:05:17,651 To mój brat 65 00:05:17,735 --> 00:05:20,529 trojaczek Reginald. 66 00:05:20,613 --> 00:05:26,702 A teraz mój drugi brat trojaczek, Ramsey, ukradł lenno Roseport. 67 00:05:26,786 --> 00:05:29,830 Ta wojna jeszcze się nie skończyła. 68 00:05:29,914 --> 00:05:31,248 Ale najpierw… 69 00:05:38,798 --> 00:05:42,468 Więc Królowa w końcu przyznaje, że istniejemy. 70 00:05:43,052 --> 00:05:44,470 Mówisz do mnie? 71 00:05:45,638 --> 00:05:47,973 Jesteś rycerzem, prawda? 72 00:05:48,933 --> 00:05:52,853 Jestem Edgar. Zaprowadzę was na bagno. 73 00:05:53,687 --> 00:05:55,940 Jednak są tu ciekawi ludzie. 74 00:05:56,023 --> 00:05:59,193 Gadający do rzeczy. 75 00:06:01,362 --> 00:06:05,741 Obyś nie była niekompetentna jak poprzednik. 76 00:06:05,825 --> 00:06:09,120 Jak miał na imię? Chyba… Alan. 77 00:06:09,203 --> 00:06:12,414 Nie. Arnold. Nie… 78 00:06:12,498 --> 00:06:13,415 Alfie? 79 00:06:13,499 --> 00:06:14,583 Tak. 80 00:06:15,501 --> 00:06:16,877 Co za niewypał! 81 00:06:18,587 --> 00:06:20,589 Co masz na myśli? 82 00:06:23,926 --> 00:06:24,760 Demony! 83 00:06:30,015 --> 00:06:32,393 Co z tobą? 84 00:06:37,022 --> 00:06:39,066 Wyglądają przyjaźnie. 85 00:06:39,150 --> 00:06:41,777 Syfston miało być pewnego dnia 86 00:06:41,861 --> 00:06:45,114 dużym, prawdziwym miastem. 87 00:06:45,614 --> 00:06:48,826 A zostałem tu tylko ja i moje lalki. 88 00:06:49,660 --> 00:06:52,746 Powiesz mi coś więcej o rycerzu? 89 00:06:52,830 --> 00:06:57,168 Potwory. Dlatego tu jesteś, prawda? 90 00:06:57,251 --> 00:06:59,420 Królowa przysłała rycerza, 91 00:06:59,503 --> 00:07:04,383 który wszedł na bagno, wyszedł i poszedł sobie. 92 00:07:04,884 --> 00:07:09,430 Czekałem 15 lat, aż ktoś dokończy robotę. 93 00:07:09,513 --> 00:07:11,307 Czemu wciąż tu jesteś? 94 00:07:11,390 --> 00:07:14,059 Nie mogłem porzucić lalek! 95 00:07:14,643 --> 00:07:18,105 Tak. Nie chciałbyś ich rozgniewać, co? 96 00:07:18,189 --> 00:07:20,900 Alfie odszedł bez wyjaśnienia? 97 00:07:21,484 --> 00:07:25,488 Krzyknął tylko „Muszę lecieć!”. 98 00:07:25,571 --> 00:07:27,948 To nie w jego stylu. 99 00:07:28,532 --> 00:07:30,034 Zgódź się z nią. 100 00:07:31,869 --> 00:07:36,207 Masz rację. Nie w jego stylu. Superdziwne. 101 00:07:36,290 --> 00:07:38,375 Mówiłaś wcześniej co innego. 102 00:07:38,459 --> 00:07:40,085 Ja… Cóż… 103 00:07:40,169 --> 00:07:41,253 Więc? 104 00:07:41,337 --> 00:07:43,547 Tak? Nie? Nie wiem. 105 00:07:43,631 --> 00:07:47,259 Mój brat nie zrezygnowałby z misji ot tak. 106 00:07:50,179 --> 00:07:52,056 To musi mieć drugie dno. 107 00:07:59,688 --> 00:08:01,982 Zajmiemy się tym potworem. 108 00:08:02,733 --> 00:08:04,485 - Naprawdę? - Serio? 109 00:08:05,611 --> 00:08:09,823 Tkwi tam odpowiedź na to, co stało się z Alfim. 110 00:08:14,328 --> 00:08:16,455 Jest za to nagroda? 111 00:08:16,539 --> 00:08:17,540 Tak. 112 00:08:17,623 --> 00:08:20,501 Lalka do wyboru. 113 00:08:23,671 --> 00:08:25,089 Umowa stoi. 114 00:08:57,746 --> 00:08:59,123 Co widzisz? 115 00:08:59,206 --> 00:09:01,834 Nie wiem. Chyba nic! 116 00:09:08,340 --> 00:09:11,427 Patrz. Wygląda jak burmistrz. 117 00:09:12,678 --> 00:09:14,763 Ciekawe ile miał kadencji. 118 00:09:19,935 --> 00:09:21,604 Robi się ciemno. 119 00:09:22,438 --> 00:09:27,151 Może odpocznijmy i wróćmy tu rano? 120 00:09:29,403 --> 00:09:32,364 - Tak, Klingo. Może… - Idziemy dalej. 121 00:09:32,448 --> 00:09:34,700 Odpowiedź tu jest. Czuję to. 122 00:09:34,783 --> 00:09:36,243 To czujesz? 123 00:09:37,244 --> 00:09:39,913 Ja czuję, że coś chce nas zjeść. 124 00:09:44,585 --> 00:09:45,419 Demony! 125 00:09:45,502 --> 00:09:48,297 Uspokój się. To tylko… 126 00:09:55,638 --> 00:09:56,972 Potwór z bagien! 127 00:10:05,272 --> 00:10:07,024 Kopniaki nie działają! 128 00:10:18,160 --> 00:10:21,246 Rukhmini! Złapał Rukhmini! 129 00:10:23,582 --> 00:10:25,542 A co powiesz na to? 130 00:10:28,087 --> 00:10:31,215 Mówiłem, że liczy się wojownik. 131 00:10:32,716 --> 00:10:34,510 Nie ma nic w środku. 132 00:10:34,593 --> 00:10:36,178 To tylko mech. 133 00:10:38,472 --> 00:10:39,473 Po! 134 00:10:45,020 --> 00:10:47,272 Akno, skup się. 135 00:10:47,356 --> 00:10:49,358 Skupić się? Na czym? 136 00:10:49,441 --> 00:10:53,487 Na śmierci? Życiu? Za bardzo skupiam się na śmierci! 137 00:10:53,570 --> 00:10:55,906 Co robić? 138 00:10:55,989 --> 00:10:57,533 Akno! 139 00:10:57,616 --> 00:10:58,659 Walcz! 140 00:10:58,742 --> 00:11:01,662 Wiesz co? Mam cię dość! 141 00:11:03,497 --> 00:11:08,502 Wybacz, że nie rzucam się od razu do walki 142 00:11:08,585 --> 00:11:10,295 z potworami z mchu 143 00:11:10,379 --> 00:11:15,592 albo że zawsze mówię coś nie tak, bo masz zły humor. 144 00:11:15,676 --> 00:11:20,973 Cokolwiek ci jest, przestań, bo dłużej tego nie zdzierżę! 145 00:11:22,057 --> 00:11:25,102 Kto pozwolił ci odejść? Wracaj! 146 00:11:25,602 --> 00:11:28,063 Lubię cię, gdy jesteś zła. 147 00:11:37,823 --> 00:11:40,534 Kto śmie mi przeszkadzać? 148 00:11:40,617 --> 00:11:43,579 Nie mam na to czasu! 149 00:11:43,662 --> 00:11:47,833 Oddaj nam przyjaciół, przerośnięty, potworze z mchu! 150 00:11:47,916 --> 00:11:52,171 Potwór. Tego jeszcze nie słyszałem. 151 00:11:52,754 --> 00:11:54,506 Szukamy odpowiedzi, 152 00:11:54,590 --> 00:11:57,759 ale atakowani będziemy się bronić. 153 00:11:57,843 --> 00:11:59,428 Tak mówią wszyscy. 154 00:12:13,650 --> 00:12:17,070 Dotrzymałem słowa. Dajcie mi spokój. 155 00:12:25,245 --> 00:12:26,705 Komu dałeś słowo? 156 00:12:27,289 --> 00:12:28,123 Powiedz! 157 00:12:29,583 --> 00:12:30,834 Serio? 158 00:12:35,547 --> 00:12:36,798 Rycerzowi. 159 00:12:38,133 --> 00:12:40,427 Obiecał mi spokój. 160 00:12:43,680 --> 00:12:46,266 Złamałaś tę obietnicę. 161 00:12:47,267 --> 00:12:50,229 Ty wysłałeś go po Bronie Tianshang? 162 00:12:51,438 --> 00:12:54,525 Znasz Bronie Tianshang? 163 00:12:56,401 --> 00:12:59,363 Tak, widzę podobieństwo. 164 00:13:24,680 --> 00:13:28,350 Atakowanie wieśniaków, terroryzowanie miasta. 165 00:13:28,433 --> 00:13:30,602 Z rozkazu królowej, 166 00:13:30,686 --> 00:13:33,188 aresztuję cię za twoje zbrodnie. 167 00:13:34,398 --> 00:13:39,236 Ja terrorystą? Przyszli do mnie, zniszczyli moje bagno. 168 00:13:39,319 --> 00:13:42,239 Wiesz, jak trudno jest utrzymać mech? 169 00:13:44,408 --> 00:13:45,367 Łatwo? 170 00:13:45,450 --> 00:13:48,829 Żyję na tym bagnie od ponad stu lat, 171 00:13:48,912 --> 00:13:51,290 a moja rodzina od tysięcy. 172 00:13:51,373 --> 00:13:56,169 Odkąd pojawiła się ta wioska, nie zaznałem ani chwili spokoju. 173 00:13:56,253 --> 00:14:02,843 Nazywają mój dom brzydkim, a mnie potworem, więc broniłem się. 174 00:14:04,928 --> 00:14:07,723 Każdy kij ma dwa końce. 175 00:14:07,806 --> 00:14:10,434 Raz ja jestem potworem. 176 00:14:10,517 --> 00:14:13,729 Raz ty nim jesteś. 177 00:14:20,944 --> 00:14:22,529 Rozumiem. 178 00:14:23,030 --> 00:14:26,158 Zostałem rycerzem, by pomagać bezradnym. 179 00:14:26,867 --> 00:14:29,328 Uczynić świat spokojniejszym. 180 00:14:32,205 --> 00:14:35,459 Jesteś inny niż twoi poprzednicy. 181 00:14:35,542 --> 00:14:37,711 Słuchasz nie tylko rozkazów. 182 00:14:37,794 --> 00:14:42,758 Gotów do poświęceń za to, co… Za to, co… Za to, co… 183 00:14:44,009 --> 00:14:47,012 Za to, co… Za to, co słuszne. 184 00:14:49,514 --> 00:14:54,728 Powiedz. Słyszałeś o Broniach Tianshang? 185 00:14:56,480 --> 00:15:01,234 Więc to potwór z bagien wysłał mojego brata na tę misję? 186 00:15:01,318 --> 00:15:05,489 Świetnie. Wracamy do potworów. Mam imię! 187 00:15:05,572 --> 00:15:07,699 Czy ktoś o nie pyta? Nie. 188 00:15:07,783 --> 00:15:09,910 Nazywają mnie potworem, 189 00:15:09,993 --> 00:15:14,957 bo posługuję się rękoma z mchu za pomocą magii. 190 00:15:15,499 --> 00:15:17,250 A mam na imię Duncan. 191 00:15:17,334 --> 00:15:20,087 Czemu wysłałeś Alfiego na tę misję? 192 00:15:20,921 --> 00:15:22,673 Kwestią czasu było 193 00:15:22,756 --> 00:15:26,510 zanim bronie wpadłyby w niepowołane ręce. 194 00:15:26,593 --> 00:15:28,470 I byłyby kłopoty. 195 00:15:28,553 --> 00:15:33,392 Dumny, odważny, bezinteresowny rycerz musiał je zniszczyć. 196 00:15:34,101 --> 00:15:37,062 Szczerze mówiąc, myślałem, że umrze. 197 00:15:37,145 --> 00:15:39,731 Ale potem wrócił z Kręgiem Burzy. 198 00:15:39,815 --> 00:15:42,484 Obiecał, że dadzą mi spokój. 199 00:15:42,567 --> 00:15:46,738 A teraz siekasz mój mech i zadajesz pytania. 200 00:15:46,822 --> 00:15:48,865 Zniszczyłeś go? Wiesz jak? 201 00:15:48,949 --> 00:15:51,118 Dość! Rozmowa skończona! 202 00:15:58,166 --> 00:16:00,377 Potrzebujemy odpowiedzi! 203 00:16:00,460 --> 00:16:02,963 Teraz mówisz mi po imieniu? 204 00:16:21,106 --> 00:16:22,607 Duncanie, czekaj… 205 00:16:24,860 --> 00:16:26,737 Znaleźliśmy inne bronie. 206 00:16:26,820 --> 00:16:31,283 Jasne. Tamten rycerz znalazł ledwie jedną. 207 00:16:31,366 --> 00:16:32,200 To prawda. 208 00:16:32,284 --> 00:16:36,455 Pomogłem zdobyć pierwszy krąg. Teraz mamy też drugi. 209 00:16:37,664 --> 00:16:41,168 Bicz był ukryty w ruinach kamiennego potwora. 210 00:16:41,251 --> 00:16:43,128 Rękawica była w Chinach, 211 00:16:43,211 --> 00:16:44,421 a hełm był… 212 00:16:45,005 --> 00:16:48,884 W sumie to nie wiem. Ale mamy je! 213 00:16:57,768 --> 00:16:59,144 Gdzie są? 214 00:17:00,562 --> 00:17:04,024 Ukryte przed rycerzami. Też im nie ufamy. 215 00:17:16,828 --> 00:17:19,664 Jak zniszczyć broń? 216 00:17:20,248 --> 00:17:24,044 Jeśli powiem, obiecasz, że nigdy nie wrócicie? 217 00:17:24,127 --> 00:17:25,295 Obiecujemy. 218 00:17:31,093 --> 00:17:32,177 Dobrze! 219 00:17:32,260 --> 00:17:36,723 Bronie można zniszczyć tylko tam, gdzie zostały wykute. 220 00:17:36,807 --> 00:17:39,601 W starożytnym mieście Tianshang. 221 00:17:42,020 --> 00:17:43,688 To blisko? 222 00:17:43,772 --> 00:17:45,732 Blisko, ale daleko. 223 00:17:45,816 --> 00:17:46,650 Zatopione. 224 00:17:46,733 --> 00:17:50,362 Ruiny zapadły się, gdy zniszczono świat. 225 00:17:50,445 --> 00:17:56,284 Ale legenda głosi, że nadal istnieje, gdzieś głęboko pod… 226 00:17:56,368 --> 00:17:57,494 Pod? 227 00:17:59,579 --> 00:18:01,790 Pod Londynem. 228 00:18:03,250 --> 00:18:06,002 Skąd wiesz, skoro tu tkwisz? 229 00:18:06,086 --> 00:18:11,633 Dusze moich przodków są uwięzione w tych broniach. 230 00:18:13,176 --> 00:18:15,846 Jesteś potomkiem złych Mistrzów? 231 00:18:15,929 --> 00:18:17,889 Złych? 232 00:18:17,973 --> 00:18:21,184 Każdy kij ma dwa końce, pamiętasz? 233 00:18:24,146 --> 00:18:25,897 Dostaniemy nagrodę. 234 00:18:25,981 --> 00:18:27,357 Kupię sobie łódź. 235 00:18:27,440 --> 00:18:29,317 Nie. Będę je sprzedawał. 236 00:18:29,401 --> 00:18:30,235 O, tak. 237 00:18:33,446 --> 00:18:34,447 Obudziłaś się. 238 00:18:34,531 --> 00:18:38,326 Gdzie twój brat? Dają za niego niezłą nagrodę. 239 00:18:38,410 --> 00:18:42,622 Zabity. Przez niedźwiedzia. Lutherę. 240 00:18:42,706 --> 00:18:46,543 Gadają o niej! Ścigają ją na północy. 241 00:18:48,879 --> 00:18:53,258 Dacie mi jabłko? Umieram z głodu. 242 00:18:53,341 --> 00:18:56,428 - Martwa nie będę dużo warta. - O, nie. 243 00:18:56,511 --> 00:19:00,182 Jeszcze użyjesz jakiejś magii. 244 00:19:00,265 --> 00:19:01,850 Słońce wyszło. 245 00:19:01,933 --> 00:19:04,019 Nie mogę czarować. 246 00:20:06,164 --> 00:20:07,916 To będzie nasz sekret. 247 00:20:11,461 --> 00:20:12,837 Zatem na północ? 248 00:20:13,588 --> 00:20:16,925 Do zobaczenia, misiu. 249 00:20:25,350 --> 00:20:28,270 Duncan jest krewnym Mrocznej Armii. 250 00:20:28,770 --> 00:20:31,398 Więc to banda kichających bobrów? 251 00:20:36,611 --> 00:20:37,612 Przepraszam. 252 00:20:40,907 --> 00:20:43,868 Nie byłam dla ciebie miła. 253 00:20:44,786 --> 00:20:48,123 Miałam pewien obraz brata w głowie, 254 00:20:48,206 --> 00:20:50,125 przez 15 lat, 255 00:20:50,208 --> 00:20:55,255 a ty mi uświadomiłaś, że są rzeczy, których o nim nie wiem. 256 00:20:55,922 --> 00:20:57,090 Zazdroszczę! 257 00:20:57,173 --> 00:21:01,636 Poznałaś jego stronę, której ja nigdy nie poznałam. 258 00:21:04,806 --> 00:21:06,808 Rozumiem. 259 00:21:08,435 --> 00:21:10,312 Może taka jest prawda. 260 00:21:10,812 --> 00:21:14,232 Chciał być rycerzem i czuł tego ograniczenia. 261 00:21:14,816 --> 00:21:16,067 Był moim bratem, 262 00:21:16,151 --> 00:21:20,363 ale chcę wiedzieć jaki był, jako twój przyjaciel. 263 00:21:37,630 --> 00:21:40,675 Jak znaleźć to podziemne miasto? 264 00:21:40,759 --> 00:21:42,135 Brat był dokładny. 265 00:21:42,218 --> 00:21:45,555 Ze wszystkiego robił obszerne notatki. 266 00:21:45,638 --> 00:21:47,098 Taki był. 267 00:21:47,182 --> 00:21:50,226 Jeśli znalazł drogę do Tianshang, 268 00:21:50,310 --> 00:21:52,604 ma to zapisane w gabinecie, 269 00:21:52,687 --> 00:21:54,773 w naszym domu, w Landreth. 270 00:21:55,607 --> 00:21:57,650 Idziemy do Domu Klingi? 271 00:21:59,069 --> 00:22:03,740 To oznacza, że czeka na nas inny rodzaj potwora… 272 00:22:06,242 --> 00:22:07,494 Moja mama. 273 00:22:11,373 --> 00:22:15,752 Co się stało? Pozbyłaś się potworów? 274 00:22:21,257 --> 00:22:22,342 Muszę lecieć! 275 00:22:22,425 --> 00:22:25,387 - Pa! - Żadnych zwrotów! 276 00:22:25,470 --> 00:22:27,514 Wracajcie! 277 00:22:29,349 --> 00:22:30,517 Znów to samo. 278 00:22:31,476 --> 00:22:32,894 No nie! 279 00:23:05,552 --> 00:23:10,348 Napisy: Jaśmina Dargiel