1 00:00:07,816 --> 00:00:09,651 Gdzie się, kurwa, podziewałaś? 2 00:00:10,486 --> 00:00:11,653 Zabalowałam. 3 00:00:11,653 --> 00:00:14,156 - Gdzie mieszkasz? - Z powrotem u siebie. 4 00:00:14,614 --> 00:00:15,823 Na dziko? 5 00:00:16,408 --> 00:00:17,909 Nie, Selby to załatwił. 6 00:00:19,243 --> 00:00:21,288 Florian Selby wyszedł na wolność. 7 00:00:21,288 --> 00:00:23,040 Boże, miej nas w opiece. 8 00:00:23,040 --> 00:00:26,335 Jak się pali pod dupą, taki Selby się przydaje. 9 00:00:26,709 --> 00:00:27,711 Nieprawda. 10 00:00:28,795 --> 00:00:29,712 Muszę iść do pracy. 11 00:00:30,339 --> 00:00:31,715 Wynagrodzę ci to. 12 00:00:34,926 --> 00:00:36,761 Jak się mamy w ten piękny poranek? 13 00:00:37,471 --> 00:00:40,223 Zmęczona jestem. Złapałam strasznego grzyba. 14 00:00:40,848 --> 00:00:43,143 Trochę kłopot, jak masz pokazywać bobra. 15 00:00:44,144 --> 00:00:46,104 Ale przynajmniej nie jestem bezdomna. 16 00:00:46,104 --> 00:00:47,940 Ponoć federalni wjechali ci na chatę. 17 00:00:47,940 --> 00:00:49,441 Tak. Oskarżyli mnie i młodą 18 00:00:49,441 --> 00:00:51,860 o włamanie się do własnego domu. 19 00:00:51,860 --> 00:00:53,112 Pojebane. 20 00:00:53,904 --> 00:00:54,779 Ale już spoko? 21 00:00:55,239 --> 00:00:57,532 Tak. Wszystko wróciło do normy. 22 00:00:57,532 --> 00:01:00,368 Czyli mam pusty portfel i pecha. Standard. 23 00:01:06,375 --> 00:01:08,126 Załóż profil na OnlyFans jak inne. 24 00:01:08,126 --> 00:01:10,379 Nie chcę świecić golizną w Internecie. 25 00:01:11,921 --> 00:01:14,090 Chcę, żeby ludzie traktowali moją twórczość poważnie. 26 00:01:20,514 --> 00:01:21,597 Przegląd cipek. 27 00:01:22,766 --> 00:01:23,642 Prędziutko. 28 00:01:23,642 --> 00:01:30,482 ZMOKŁE PSY 29 00:01:36,112 --> 00:01:41,409 SCENY Z UKRZYŻOWANIA 30 00:01:42,494 --> 00:01:44,037 Costello Jones? 31 00:01:45,456 --> 00:01:46,874 A pani kto? 32 00:01:46,874 --> 00:01:49,667 Sophie Fenster. Dziennikarka London Reformer. 33 00:01:50,209 --> 00:01:51,211 Obserwuję panią w sieci. 34 00:01:51,211 --> 00:01:54,548 Jestem wielką fanką pani twórczości i popieram pani walkę. 35 00:01:54,548 --> 00:01:57,884 To jakaś pomyłka, ja o nic nie walczę. 36 00:02:04,932 --> 00:02:06,642 I nie udzielam wywiadów. 37 00:02:07,227 --> 00:02:09,396 Rozumiem, dziennikarze są okropni. 38 00:02:09,937 --> 00:02:11,398 Pokazać ci cipkę? 39 00:02:13,274 --> 00:02:14,401 Nie przyszłam pani oceniać. 40 00:02:15,276 --> 00:02:16,444 Tylko dać mikrofon. 41 00:02:17,404 --> 00:02:20,532 Jak go oddam, będzie lepki. 42 00:02:22,408 --> 00:02:25,579 Z wielką chęcią przeprowadziłabym z panią wywiad. 43 00:02:26,163 --> 00:02:28,080 Pierdolę wywiady, jestem pisarką. 44 00:02:29,081 --> 00:02:32,127 Sama opowiadam historie. 45 00:02:36,714 --> 00:02:38,550 Ruszaj się, mała dziwko. 46 00:02:40,426 --> 00:02:43,639 To może sama pani napisze 47 00:02:44,181 --> 00:02:45,391 o pracy tutaj? 48 00:02:46,183 --> 00:02:47,226 Własnymi słowami? 49 00:02:48,519 --> 00:02:50,437 Dobra, ale za kasę. 50 00:02:50,437 --> 00:02:51,771 A ile sobie pani życzy? 51 00:02:52,856 --> 00:02:53,732 Pięć stów. 52 00:02:54,398 --> 00:02:56,359 I żadnych łzawych historii. 53 00:02:57,027 --> 00:02:59,612 Nie będę dyżurną ofiarą liberałów. 54 00:02:59,612 --> 00:03:02,323 To może być przełom, o którym pani marzy. 55 00:03:02,323 --> 00:03:04,660 Co to ma być? Urząd Pracy? 56 00:03:05,409 --> 00:03:07,662 Ściągaj majtki! No już! 57 00:03:14,085 --> 00:03:15,586 Kurwa, zgoda. 58 00:03:15,586 --> 00:03:16,547 Tak. 59 00:03:17,839 --> 00:03:19,924 Tak, tak. 60 00:03:21,676 --> 00:03:23,512 Strasznie dziwnie było bez ciebie. 61 00:03:23,846 --> 00:03:25,388 Mamie odbiło na punkcie wina. 62 00:03:26,472 --> 00:03:28,349 Będę potrzebować terapii. 63 00:03:28,808 --> 00:03:30,686 Za kogo się masz? Tony'ego Soprano? 64 00:03:31,603 --> 00:03:33,312 Jestem bardziej w typie Christophera. 65 00:03:34,148 --> 00:03:38,026 Tylko żadnego poznawczo-behawioralnego gówna. Jak nie doktor Melfi, to nikt. 66 00:03:38,026 --> 00:03:39,861 Chcesz chodzić prywatnie? Na Harley Street? 67 00:03:39,861 --> 00:03:41,447 - Tak. - Mnie to nie pomogło, 68 00:03:41,447 --> 00:03:43,490 ale mogę poszukać kogoś dla ciebie. 69 00:03:52,206 --> 00:03:53,500 Długo będziesz się dąsać? 70 00:03:53,500 --> 00:03:55,127 Przeprosiłam z piętnaście razy. 71 00:03:56,128 --> 00:03:58,213 - Za co? - Tato. 72 00:03:58,714 --> 00:03:59,672 Za wszystko. 73 00:04:00,215 --> 00:04:02,341 Za selfie ze zmarłym ciachem, 74 00:04:02,341 --> 00:04:03,801 narąbanie się w pracy, 75 00:04:04,470 --> 00:04:07,347 wysranie się w kiblu żałobników i zwalenie tego na starą wdowę. 76 00:04:08,098 --> 00:04:10,142 Prowadzenie karawanu po esce. 77 00:04:10,142 --> 00:04:11,351 Przestań gadać. 78 00:04:12,561 --> 00:04:14,480 Bądź dobrym ojcem i wybacz mi. 79 00:04:16,481 --> 00:04:17,356 Ładnie ci wyszedł. 80 00:04:21,070 --> 00:04:22,112 Ilu mamy gości? 81 00:04:23,321 --> 00:04:26,407 Stary łajdak nie miał krewnych ani pieniędzy, więc pewnie żadnych. 82 00:04:26,950 --> 00:04:27,993 Ale zrób nastrój. 83 00:04:27,993 --> 00:04:29,953 Puść muzykę na wypadek, gdyby ktoś przyszedł. 84 00:04:35,042 --> 00:04:36,626 Nie pokazuj kart Fenowi, to kanciarz. 85 00:04:37,668 --> 00:04:40,380 Nie muszę kantować, by wygrać z dzieckiem 86 00:04:40,797 --> 00:04:41,757 Daj mu taryfę ulgową. 87 00:04:44,258 --> 00:04:46,469 Jak to było opiekować się mamą? 88 00:04:47,303 --> 00:04:48,179 Męcząco. 89 00:04:49,765 --> 00:04:52,184 To był koszmar. Bałem się. 90 00:04:52,684 --> 00:04:54,770 Czasem myślałem, że nigdy nie wyjdę, 91 00:04:54,770 --> 00:04:57,355 że nigdy... od niej nie ucieknę. 92 00:04:58,189 --> 00:04:59,565 Brzmi strasznie. 93 00:05:00,483 --> 00:05:01,734 Kazała mi spać na piętrowym łóżku. 94 00:05:02,819 --> 00:05:04,822 - Super. - Nie było super. 95 00:05:04,822 --> 00:05:06,155 Trzeszczało przy każdym ruchu. 96 00:05:06,155 --> 00:05:09,617 Materac był nierówny, a pościel szorstka. 97 00:05:10,660 --> 00:05:14,247 Kłamca. Był w więzieniu, nie u matki 98 00:05:14,247 --> 00:05:15,665 Przymknij się 99 00:05:16,875 --> 00:05:18,543 - Co on mówi? - Nic. 100 00:05:18,543 --> 00:05:20,462 A teraz powiedz "madżong". 101 00:05:22,673 --> 00:05:23,756 Madżong. 102 00:05:23,756 --> 00:05:25,217 I zgarnij wszystkie pieniądze! 103 00:05:28,470 --> 00:05:30,889 Nie. Gdy się wygrywa, nie mówi się "madżong". 104 00:05:30,889 --> 00:05:32,223 Tylko "hu le". 105 00:05:33,015 --> 00:05:35,101 Więc... przegrałaś. 106 00:05:39,439 --> 00:05:40,940 Mała pizda 107 00:05:41,732 --> 00:05:43,109 Licz się ze słowami 108 00:06:24,609 --> 00:06:26,028 Takie imprezy to lubię. 109 00:06:26,028 --> 00:06:28,030 O Boże, przepraszam. 110 00:06:28,863 --> 00:06:30,115 Nie szkodzi. 111 00:06:36,746 --> 00:06:38,164 Moje kondolencje. 112 00:06:39,665 --> 00:06:40,917 Niech go zobaczę. 113 00:06:46,673 --> 00:06:48,842 Nie widziałem go 45 lat. 114 00:06:50,719 --> 00:06:52,012 Wygląda lepiej, niż zapamiętałem. 115 00:06:53,471 --> 00:06:54,681 Zostawię pana samego. 116 00:06:55,599 --> 00:06:56,642 Może pani zostać? 117 00:06:57,434 --> 00:06:58,936 Chcę się napić ze staruszkiem. 118 00:07:03,690 --> 00:07:05,192 Puści pani od początku ten kawałek? 119 00:07:05,901 --> 00:07:06,859 Spodobałby mu się. 120 00:07:07,778 --> 00:07:09,863 Tylko proszę nie myśleć, że dla pana zatańczę. 121 00:07:17,621 --> 00:07:18,830 Dziękuję. 122 00:07:19,372 --> 00:07:21,083 Już nie piję w dzień. 123 00:07:32,886 --> 00:07:33,761 A, w dupie. 124 00:07:46,149 --> 00:07:47,151 Za tatę. 125 00:07:57,285 --> 00:07:58,162 Selby, 126 00:07:58,620 --> 00:08:00,456 czuję się jak w filmie. 127 00:08:01,749 --> 00:08:03,041 Tak wygląda moje życie. 128 00:08:03,584 --> 00:08:05,168 Tylko żeby to był dobry film. 129 00:08:10,006 --> 00:08:10,883 Madżong! 130 00:08:16,387 --> 00:08:18,182 To nie brak szacunku? 131 00:08:18,973 --> 00:08:20,475 Z tego, jak go zapamiętałem, 132 00:08:20,892 --> 00:08:23,395 to mógłby być jedyny raz, kiedy byłby ze mnie dumny. 133 00:08:34,947 --> 00:08:41,078 O mężczyźnie wiele mówi napiwek, jaki daje striptizerce. 134 00:08:41,078 --> 00:08:46,919 Strzeżcie się tych, którzy dają mały. 135 00:08:51,172 --> 00:08:52,049 Cześć, kruszynko. 136 00:08:52,965 --> 00:08:54,218 Co tam u genialnej pisarki? 137 00:08:57,386 --> 00:08:58,554 Zrób sobie przerwę. 138 00:09:00,890 --> 00:09:04,560 To musi być naprawdę dobre. 139 00:09:04,560 --> 00:09:05,896 I będzie. 140 00:09:05,896 --> 00:09:08,439 Jak sobie zrobisz przerwę na szamę. 141 00:09:11,734 --> 00:09:12,610 Sekunda. 142 00:09:13,444 --> 00:09:14,445 No już! 143 00:09:17,282 --> 00:09:19,575 Nie wierzę, że piszesz dla tych malowanych socjalistów. 144 00:09:19,575 --> 00:09:20,661 O patrz, patrz. 145 00:09:21,412 --> 00:09:23,204 Jedyny sposób, by wejść na salony liberałów, 146 00:09:23,204 --> 00:09:24,665 to nająć się do ich sprzątania. 147 00:09:25,957 --> 00:09:27,625 No to wyłamię zamki. 148 00:09:30,753 --> 00:09:31,588 Proszę. 149 00:09:41,140 --> 00:09:42,975 Chciałbym jutro to powtórzyć. 150 00:09:44,143 --> 00:09:46,103 Nie możesz, bo jest impreza Avy. 151 00:09:47,646 --> 00:09:49,064 Kupimy jej porządny prezent? 152 00:09:51,692 --> 00:09:54,610 Nie kupuje się bogatym prezentu w dyskoncie, nie? 153 00:09:59,198 --> 00:10:00,074 Kocham cię. 154 00:10:01,284 --> 00:10:02,119 Ja ciebie też. 155 00:10:03,954 --> 00:10:05,622 Costello, mam nowego faceta. 156 00:10:05,622 --> 00:10:07,583 Starego grzyba. Otwórz! 157 00:10:08,500 --> 00:10:10,626 Bardzo dobrze. 158 00:10:12,004 --> 00:10:13,004 To jest Paul. 159 00:10:13,004 --> 00:10:15,173 Nie wierzę, że je przyniosłaś. 160 00:10:15,924 --> 00:10:17,300 Tylko się nie rozklejaj. 161 00:10:17,300 --> 00:10:19,470 Ojciec i tak chciał je wypieprzyć. 162 00:10:20,428 --> 00:10:21,764 Jest Selby. 163 00:10:22,556 --> 00:10:23,974 Tak? 164 00:10:24,557 --> 00:10:27,310 Nie boimy się Floriana Selby'ego, co, Paul? 165 00:10:27,852 --> 00:10:29,562 To zależy. Kim jest Florian? 166 00:10:30,062 --> 00:10:32,441 Właśnie, Gloria, kim jest Florian? 167 00:10:33,691 --> 00:10:35,319 Kutasem z prywatnej szkoły. 168 00:10:35,319 --> 00:10:37,612 - Sprzeciw! - Który właśnie wyszedł z paki. 169 00:10:37,612 --> 00:10:39,697 Gdzie siedział za bronienie Costello. 170 00:10:40,282 --> 00:10:44,870 Bardzo to zabawne, ale mam termin do jutra. 171 00:10:44,870 --> 00:10:47,121 Właśnie. Dziękujemy, że wpadliście. 172 00:10:47,121 --> 00:10:49,582 Niezmiernie miło było cię poznać. 173 00:10:49,582 --> 00:10:52,585 Jeśli planujesz odbyć z nią stosunek, 174 00:10:52,585 --> 00:10:54,213 sugerowałbym użycie trzech kondomów. 175 00:10:54,213 --> 00:10:56,005 Dwóch na fiuta i na głowę, tak na wszelki. 176 00:10:56,005 --> 00:10:57,633 Costello, on jest nienormalny. 177 00:11:02,929 --> 00:11:05,139 Właśnie dlatego cię zamknęli, Selby. 178 00:11:05,890 --> 00:11:06,850 Odejdź. 179 00:11:26,453 --> 00:11:27,579 Nie pomagasz. 180 00:12:08,662 --> 00:12:10,080 Lenny, jesteś ubrany? 181 00:12:19,590 --> 00:12:20,465 Ale z ciebie syfiarz. 182 00:12:24,635 --> 00:12:25,511 No dobra. 183 00:12:35,105 --> 00:12:40,401 SPOTKANIA Z EWANGELIĄ 184 00:13:04,426 --> 00:13:05,301 No nieźle. 185 00:13:06,052 --> 00:13:07,094 A to co za bałwan? 186 00:13:12,142 --> 00:13:12,975 Proszę pana. 187 00:13:17,189 --> 00:13:18,816 Czekamy, aż pan zacznie. 188 00:13:25,613 --> 00:13:26,448 Tak. 189 00:13:28,491 --> 00:13:29,368 Oczywiście. 190 00:13:31,869 --> 00:13:32,704 Panowie, 191 00:13:35,707 --> 00:13:36,875 witajcie w Naziemnym Kręgu. 192 00:13:39,503 --> 00:13:40,753 Pierwsza zasada: 193 00:13:41,880 --> 00:13:42,964 żadnych rękoczynów. 194 00:13:44,632 --> 00:13:45,800 Druga zasada: 195 00:13:46,301 --> 00:13:48,137 żadnych 196 00:13:49,345 --> 00:13:50,263 rękoczynów. 197 00:13:50,263 --> 00:13:52,266 Poważnie, inaczej to nie ma sensu. 198 00:13:52,266 --> 00:13:53,308 O to w tym chodzi. 199 00:13:53,308 --> 00:13:56,061 Trzecia zasada Naziemnego Kręgu... 200 00:13:56,061 --> 00:13:57,229 Co robisz? 201 00:13:58,729 --> 00:14:00,107 Jestem nowym prowadzącym. 202 00:14:02,860 --> 00:14:03,986 Jak masz na imię? 203 00:14:05,236 --> 00:14:06,071 Selby. 204 00:14:07,156 --> 00:14:09,241 - Florian Selby? - Zgadza się. 205 00:14:09,241 --> 00:14:10,409 Usiądź, Florian. 206 00:14:17,207 --> 00:14:18,500 Nazywam się Matt. 207 00:14:18,500 --> 00:14:22,129 Resocjalizuję mężczyzn, którzy popełnili przestępstwo z udziałem przemocy. 208 00:14:22,962 --> 00:14:24,757 Powinniście wiedzieć, że zwolnienie warunkowe 209 00:14:24,757 --> 00:14:26,550 zobowiązuje was do udziału w spotkaniach, 210 00:14:26,550 --> 00:14:28,635 inaczej wrócicie do więzienia. 211 00:14:30,596 --> 00:14:31,554 Nie żartuję. 212 00:14:42,733 --> 00:14:43,566 Mogłabyś? 213 00:14:53,535 --> 00:14:54,494 Dziękuję, skarbie. 214 00:14:54,953 --> 00:14:56,871 Piszę artykuł do London Reformer 215 00:14:56,871 --> 00:14:59,499 z wszystkimi paskudnymi szczegółami, 216 00:14:59,499 --> 00:15:01,210 więc się nie hamuj. 217 00:15:01,752 --> 00:15:02,960 Świntusz, ile wlezie. 218 00:15:02,960 --> 00:15:04,588 Wszystko trafi do mojego artykułu. 219 00:15:05,463 --> 00:15:07,508 Niech nie ważą się zmieniać mojego nazwiska. 220 00:15:07,508 --> 00:15:10,009 Jestem Lenny Wilson, dumny zboczeniec. 221 00:15:10,009 --> 00:15:11,637 Niech nie szczają mi na fiuta. 222 00:15:12,846 --> 00:15:14,972 Może moja twórczość nie przyniosła mi sławy, 223 00:15:16,307 --> 00:15:18,185 ale chcę coś po sobie zostawić. 224 00:15:19,228 --> 00:15:20,229 Co robisz? 225 00:15:20,686 --> 00:15:21,646 Zimno ci? 226 00:15:21,646 --> 00:15:25,566 Nie, skarbie, nie ma nic gorszego niż lodowate ręce na ciepłym fiucie. 227 00:15:28,945 --> 00:15:33,158 Napisz, dlaczego dostałem zakaz wstępu na peep show. 228 00:15:33,158 --> 00:15:38,247 Bo spuszczanie się na szybę jest w złym tonie. Zostają plamy. 229 00:15:40,582 --> 00:15:42,418 Lewackie wymysły. 230 00:15:43,877 --> 00:15:46,129 Nie moja wina, że moja sperma się źle zmywa. 231 00:15:49,882 --> 00:15:52,009 Moja sprzątaczka. 232 00:15:52,510 --> 00:15:54,179 Świetnie się spisujesz. 233 00:15:56,223 --> 00:15:57,933 Prawdziwa sprzątaczka. 234 00:15:58,641 --> 00:16:00,184 Powiedz, że nią jesteś. 235 00:16:00,184 --> 00:16:01,311 Zawsze mi się taka marzyła. 236 00:16:02,104 --> 00:16:03,647 Tak, jestem prawdziwą sprzątaczką. 237 00:16:08,485 --> 00:16:09,694 Chociaż nie chce zejść, 238 00:16:09,694 --> 00:16:11,279 będę musiała potraktować octem, 239 00:16:11,279 --> 00:16:12,948 ale mam nie przerywać? 240 00:16:17,202 --> 00:16:19,329 Latami tłukłem moją starą. 241 00:16:20,998 --> 00:16:22,166 Przyjmowała mnie z powrotem. 242 00:16:23,459 --> 00:16:24,501 Ale ja się nie zmieniałem. 243 00:16:25,626 --> 00:16:26,587 Ale teraz 244 00:16:28,046 --> 00:16:29,005 jest inaczej. 245 00:16:30,173 --> 00:16:31,300 Zdradzę wam mój sekret. 246 00:16:36,596 --> 00:16:37,597 Paintball. 247 00:16:39,724 --> 00:16:42,185 Co sobotę idę na paintball. 248 00:16:43,437 --> 00:16:44,730 Strzelam do dzieciaków, 249 00:16:45,980 --> 00:16:48,149 kupuję sobie dodatkową amunicję, 250 00:16:49,066 --> 00:16:50,194 bomby dymne, 251 00:16:51,068 --> 00:16:52,111 uzbrajam się po zęby. 252 00:16:52,737 --> 00:16:56,657 Wyrzucam z siebie wielopokoleniowe pokłady agresji. 253 00:16:59,828 --> 00:17:00,787 A potem wracam do domu. 254 00:17:01,746 --> 00:17:03,457 Stara gotuje dobry obiad. 255 00:17:04,291 --> 00:17:05,249 Kochamy się. 256 00:17:06,417 --> 00:17:07,377 Jest cudnie. 257 00:17:10,923 --> 00:17:13,174 Boże! Chyba wolę więzienie! 258 00:17:16,762 --> 00:17:20,264 Matthew, komu muszę obciągnąć, żeby stąd wyjść? 259 00:17:40,244 --> 00:17:42,079 Prowadzimy okropne życie, 260 00:17:42,079 --> 00:17:43,872 za to z jaką godnością. 261 00:17:47,583 --> 00:17:48,626 Dzięki, skarbie. 262 00:17:49,752 --> 00:17:53,089 Lenny, mogę ukraść jeden z twoich obrazów? 263 00:17:53,089 --> 00:17:55,174 Iris idzie na urodziny. 264 00:17:55,174 --> 00:17:57,760 Muszę zanieść prezent matce. Nadęta suka. 265 00:17:58,470 --> 00:17:59,595 Weź ten. 266 00:18:01,890 --> 00:18:02,933 Cipkę twojej byłej żony? 267 00:18:03,934 --> 00:18:05,351 Nie powinieneś oddawać jej obcym. 268 00:18:06,061 --> 00:18:07,312 Żona nie miała z tym problemów. 269 00:18:07,728 --> 00:18:08,813 Bardzo hojna kobieta. 270 00:18:12,692 --> 00:18:14,277 Co mi to przypomina? 271 00:18:14,986 --> 00:18:16,028 Skąd mam, kurwa, wiedzieć? 272 00:18:16,488 --> 00:18:18,073 Dla mnie to bohomaz. 273 00:18:19,449 --> 00:18:20,992 Jesteś dla mnie jak ojciec. 274 00:18:21,910 --> 00:18:22,869 Gwałcący córkę. 275 00:18:26,665 --> 00:18:27,458 O Boże. 276 00:18:31,919 --> 00:18:33,212 Może jakoś to przejdzie. 277 00:18:33,212 --> 00:18:35,131 Chociaż widać, że to cipka. 278 00:18:35,966 --> 00:18:37,801 Jest piękny. 279 00:18:39,260 --> 00:18:40,137 Dziękuję. 280 00:18:42,346 --> 00:18:46,185 Malowniczy zachód słońca. 281 00:18:46,768 --> 00:18:48,228 Wygląda znajomo. 282 00:18:48,228 --> 00:18:50,898 To gdzieś w Indiach? 283 00:18:51,648 --> 00:18:53,858 Ja w tym widzę symbol przemijania. 284 00:18:56,444 --> 00:18:58,488 Myślę, że to abstrakcja. 285 00:18:58,488 --> 00:18:59,448 Racja. 286 00:19:02,034 --> 00:19:06,455 Iris mówiła Avie, że jesteś pisarką. 287 00:19:08,664 --> 00:19:09,540 Tak. 288 00:19:10,209 --> 00:19:11,502 Co teraz piszesz? 289 00:19:13,169 --> 00:19:17,089 Robię incognito projekt o peep show. 290 00:19:17,799 --> 00:19:19,551 Fascynujące. 291 00:19:19,551 --> 00:19:22,553 Naprawdę w to weszłam. 292 00:19:22,553 --> 00:19:24,388 Jak Stacey Dooley? 293 00:19:25,015 --> 00:19:26,224 Trochę. 294 00:19:26,974 --> 00:19:30,771 Może bardziej jak Tom Wolfe, Joan Didion. 295 00:19:30,771 --> 00:19:33,981 Opisuję prawdę subiektywnie 296 00:19:33,981 --> 00:19:36,109 za pośrednictwem fikcji. 297 00:19:37,736 --> 00:19:39,279 Jesteś bardzo inteligentna. 298 00:19:40,530 --> 00:19:42,199 Szkoda, że nie studiowałaś. 299 00:19:42,199 --> 00:19:46,536 Studiowałam. Zrobiłam licencjat z anglistyki na Durham. 300 00:19:47,996 --> 00:19:48,871 No proszę! 301 00:19:49,330 --> 00:19:52,542 Może i mam wielkie cycki, ale nie jestem głupia. 302 00:19:54,293 --> 00:19:55,712 Z chęcią to przeczytamy. 303 00:20:02,385 --> 00:20:06,848 - O Boże. - I wysłane. 304 00:20:15,023 --> 00:20:15,899 Costello. 305 00:20:16,441 --> 00:20:18,235 Przyszedł do ciebie jakiś dżentelmen. 306 00:20:19,318 --> 00:20:22,406 - Proszę. - Cześć, jestem Richard. 307 00:20:23,198 --> 00:20:24,073 Cześć. 308 00:20:25,324 --> 00:20:28,953 Przyszedłem zrobić zdjęcia do artykułu. 309 00:20:30,205 --> 00:20:32,957 Nie stresujcie się, udawajcie, że mnie tu nie ma. 310 00:20:34,918 --> 00:20:37,044 Przeczytałem kilka twoich tekstów. 311 00:20:37,755 --> 00:20:40,256 Przezabawne. Z chęcią przeczytam ten. 312 00:20:40,841 --> 00:20:41,675 Dzięki. 313 00:20:42,800 --> 00:20:43,885 Gdzie mam usiąść? 314 00:20:47,681 --> 00:20:49,348 Gdzie ci wygodnie. 315 00:20:51,602 --> 00:20:52,477 Dobrze. 316 00:20:53,896 --> 00:20:54,771 Bardzo ładnie. 317 00:20:55,271 --> 00:20:57,106 Bardzo dobrze. Spójrz w moją stronę. 318 00:20:59,025 --> 00:21:01,110 Opuść odrobinę głowę. Tak. 319 00:21:01,110 --> 00:21:03,196 Świetnie. Dobra robota. 320 00:21:06,324 --> 00:21:07,533 Co sądzisz? Ładne, co? 321 00:21:09,869 --> 00:21:11,537 Zrobimy ci zdjęcie w stroju? 322 00:21:12,081 --> 00:21:12,915 Nie. 323 00:21:14,040 --> 00:21:17,086 Nikt nie prosił Hemingwaya, żeby pokazał cycki, nie? 324 00:21:21,590 --> 00:21:23,007 Jak wieczór z ciocią Glorią? 325 00:21:23,007 --> 00:21:27,136 Puściłam jej ostatni odcinek Rodziny Soprano i poczuła się oszukana. 326 00:21:27,846 --> 00:21:29,848 A czego się spodziewałaś? To Gloria. 327 00:21:30,807 --> 00:21:32,558 Spójrz na tego palanta na skuterze. 328 00:21:33,101 --> 00:21:35,854 Dziś twoje nazwisko pojawi się w gazecie. 329 00:21:36,355 --> 00:21:37,689 I to nie w rubryce kryminalnej. 330 00:21:38,606 --> 00:21:40,234 Faktycznie. 331 00:21:40,234 --> 00:21:42,485 Mamy koleżanek przeczytają artykuł 332 00:21:42,485 --> 00:21:44,654 i wkrótce przestaniemy być biedne. 333 00:21:44,654 --> 00:21:46,281 Teraz jesteś prawdziwą pisarką. 334 00:21:46,281 --> 00:21:47,825 Chyba tak. 335 00:21:47,825 --> 00:21:49,325 Jestem prawdziwą pisarką. 336 00:21:50,244 --> 00:21:51,495 TORYSI TNĄ WYDATKI NA ZDROWIE 337 00:21:51,495 --> 00:21:53,372 Przegląd prasy? 338 00:21:54,247 --> 00:21:55,958 Jak żyło się na koszt królowej? 339 00:21:55,958 --> 00:21:58,252 Książę by nie pogardził. 340 00:21:59,545 --> 00:22:01,964 W więzieniu pewnie jest jak w szkole z internatem. 341 00:22:01,964 --> 00:22:04,216 O nie, nie. Znacznie przyjemniej. 342 00:22:12,891 --> 00:22:14,184 To nie twój tekst. 343 00:22:14,184 --> 00:22:16,228 Zmienili go w jakiś żałosny wywiad. 344 00:22:16,228 --> 00:22:17,855 SAMOTNA MATKA I PRACOWNICA SEKSUALNA 345 00:22:23,192 --> 00:22:24,153 Wyruchali mnie. 346 00:22:26,362 --> 00:22:27,655 No jasne, że kłamała. 347 00:22:40,836 --> 00:22:41,837 Chodź. 348 00:22:43,212 --> 00:22:44,673 No chodź. 349 00:22:48,759 --> 00:22:49,802 Costello Jones mówi: 350 00:22:49,802 --> 00:22:53,890 "Nie wstydzę się zarabiać ciałem na czynsz. To prawdziwa praca". 351 00:22:54,724 --> 00:22:56,309 Nigdy tego, kurwa, nie powiedziałam. 352 00:23:02,149 --> 00:23:04,234 Iris spali się ze wstydu. 353 00:23:05,943 --> 00:23:07,112 Ale bym się napiła. 354 00:23:09,698 --> 00:23:10,573 Nieprawda. 355 00:23:11,075 --> 00:23:12,868 Nie piję od 106 dni. 356 00:23:12,868 --> 00:23:14,327 Tak ma być do końca życia? 357 00:23:14,953 --> 00:23:18,373 Dlaczego nie mogę wypić lampki wina jak normalny człowiek? 358 00:23:18,373 --> 00:23:21,126 Bo gdy pijesz, dzieją się z tobą złe rzeczy. 359 00:23:25,047 --> 00:23:27,633 Wiedziałam, że ten artykuł to ryzyko. 360 00:23:29,510 --> 00:23:31,219 Pisanie to sport ekstremalny. 361 00:23:33,513 --> 00:23:34,973 Mam ją sprzątnąć? 362 00:23:36,933 --> 00:23:37,767 Pieprzyć ją. 363 00:23:38,102 --> 00:23:41,437 Opiszę ją w mojej powieści jako skończonego potwora. 364 00:23:41,896 --> 00:23:46,485 Najlepszą zemstą byłoby zdobycie Nagrody Bookera. 365 00:23:54,034 --> 00:23:57,996 Gdyby Jean Genet miał cipkę, spotkałoby go to samo, nie? 366 00:24:00,123 --> 00:24:00,915 Niewątpliwie. 367 00:24:04,335 --> 00:24:06,963 Pieprzyć ją! Po prostu pisz dalej. 368 00:24:07,881 --> 00:24:08,965 Jak zatytułujesz książkę? 369 00:24:09,675 --> 00:24:10,633 Chuj wie. 370 00:24:11,676 --> 00:24:14,220 Muszę przysiąść, skończyć ją 371 00:24:15,555 --> 00:24:16,640 i znaleźć wydawcę, 372 00:24:18,308 --> 00:24:19,934 żeby Iris wreszcie miała powód do dumy. 373 00:24:21,395 --> 00:24:23,230 Nie poddajesz się łatwo, to muszę ci oddać. 374 00:24:28,317 --> 00:24:29,278 Co tu robisz? 375 00:24:29,695 --> 00:24:32,865 Wciąż czekają klienci z garściami fiutów i pieniędzy. 376 00:24:35,575 --> 00:24:37,578 Skończyłam na dziś, przyjdę za tydzień. 377 00:24:38,453 --> 00:24:39,413 Wracaj na scenę. 378 00:24:50,299 --> 00:24:54,635 Jak chcesz. Zabieraj swoje włochate dupsko. Zwalniam się. 379 00:24:54,635 --> 00:24:56,597 Nie ma włochatej dupy. 380 00:24:56,597 --> 00:24:58,474 Tylko zabierz ze sobą tę cipę! 381 00:24:59,265 --> 00:25:00,768 Nie jestem cipą! Cham! 382 00:25:04,646 --> 00:25:06,355 Myślisz, że ma kompleks wzrostu? 383 00:25:06,355 --> 00:25:08,483 - Tak. - Dziwny jest. 384 00:25:08,983 --> 00:25:10,234 Solidaryzuję się, siostro! 385 00:25:11,319 --> 00:25:14,323 Widywałam lepsze performance. 386 00:25:15,324 --> 00:25:16,450 Nawet dzisiaj. 387 00:25:16,450 --> 00:25:17,409 O co chodzi? 388 00:25:17,993 --> 00:25:19,911 Fotograf z tej gazety. 389 00:25:19,911 --> 00:25:21,496 Chciałem tylko ci powiedzieć, 390 00:25:21,496 --> 00:25:24,665 że nie miałem pojęcia, że Sophie cię wyrucha. 391 00:25:25,374 --> 00:25:28,170 Pojebane, ale trzeba mu przyznać, że się stara. 392 00:25:28,170 --> 00:25:29,421 Stara się. 393 00:25:31,172 --> 00:25:33,300 Może umówimy się na kawę czy coś? 394 00:25:34,300 --> 00:25:37,805 Często wyhaczasz laski pod peep show? 395 00:25:37,805 --> 00:25:41,015 Nie, to byłby mój pierwszy raz. 396 00:25:42,434 --> 00:25:44,019 Porządny chłopak! 397 00:25:46,939 --> 00:25:47,940 Dobra, chodź. 398 00:25:50,484 --> 00:25:52,611 Bardzo ryzykujesz, koleś. 399 00:25:52,611 --> 00:25:55,739 Pyskate i zawszone cipsko. 400 00:25:56,490 --> 00:25:58,409 Dziękuję ci, Konstantin. 401 00:25:59,201 --> 00:26:00,411 Nie ma ideałów. 402 00:26:38,532 --> 00:26:43,662 Napisy: Dorota Szatkowska-Jaskuła