1 00:00:18,741 --> 00:00:19,868 Sprzedałam książkę. 2 00:00:19,868 --> 00:00:20,868 Jak? 3 00:00:20,868 --> 00:00:25,332 Jakiś debil o imieniu Barnaby odkrył ją w stosie rękopisów wydawnictwa. 4 00:00:25,332 --> 00:00:27,209 Barnaby? Tacy są najgorsi. 5 00:00:27,792 --> 00:00:29,168 Wyda ją. 6 00:00:29,168 --> 00:00:32,004 Napisał, gdy filmik z paszminą podbił Internet. 7 00:00:32,004 --> 00:00:35,007 Salinger zaistniał w podobny sposób. 8 00:00:37,093 --> 00:00:39,929 Ja tylko zjebałam bogatą pizdę. 9 00:00:41,180 --> 00:00:44,642 I nagle robię za Joannę d'Arc mieszkań komunalnych. 10 00:00:44,642 --> 00:00:46,185 Zasługujesz na to. 11 00:00:46,769 --> 00:00:48,021 I tak jestem spłukana. 12 00:00:48,896 --> 00:00:51,567 Samorząd wysyła nas do Somerset. 13 00:00:51,567 --> 00:00:53,734 - Każ im spierdalać. - Kazałam. 14 00:00:53,734 --> 00:00:56,154 Nie mogą zmusić was do wyjazdu. 15 00:00:58,573 --> 00:01:01,577 Jeśli tego nie przyjmę, będę bezdomna na życzenie. 16 00:01:03,202 --> 00:01:07,166 Będzie mi ciebie brakować, mój ulubiony zboku. 17 00:01:09,751 --> 00:01:12,044 Wrócimy na wiosnę, gdy wyjdzie książka. 18 00:01:15,424 --> 00:01:17,301 Pewnie nie możesz w to uwierzyć. 19 00:01:21,597 --> 00:01:24,349 Już nieraz się nacięłam na bogatych fiutów. 20 00:01:24,349 --> 00:01:28,269 Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę jej na wystawie w Foyles. 21 00:01:31,440 --> 00:01:32,899 Kiedy wyjdzie, 22 00:01:33,483 --> 00:01:37,404 będę jeździć metrem dniem i nocą, aż zobaczę kogoś, kto ją czyta. 23 00:01:38,988 --> 00:01:40,949 To jest prawdziwą miarą sukcesu. 24 00:01:43,577 --> 00:01:44,952 Podejdę do tego kogoś, 25 00:01:45,620 --> 00:01:47,246 odsunę książkę i powiem: 26 00:01:47,246 --> 00:01:48,831 "Ja ją napisałam". 27 00:01:48,831 --> 00:01:51,084 Uzna cię za wariatkę. 28 00:01:51,084 --> 00:01:55,255 To będzie wielki dzień. Wrócę do miasta na premierę mojej książki. 29 00:01:59,634 --> 00:02:01,970 Zdaniem Barnaby'ego zrobię furorę. 30 00:02:01,970 --> 00:02:03,847 - Większą niż Dickens? - Tak. 31 00:02:03,847 --> 00:02:06,474 Oliver Twist z wielkimi cyckami. 32 00:02:12,689 --> 00:02:13,857 Jesteś artystą. 33 00:02:16,693 --> 00:02:18,654 Nie możesz wymagać od życia więcej 34 00:02:19,196 --> 00:02:21,281 niż chwili doskonałości. 35 00:02:22,573 --> 00:02:24,242 Doskonałość jest ulotna. 36 00:02:25,327 --> 00:02:26,537 Taka ma być. 37 00:02:27,662 --> 00:02:28,914 Pamiętaj o tym. 38 00:02:31,207 --> 00:02:32,124 Mamo. 39 00:02:32,124 --> 00:02:34,335 Uciekajmy. W nogi! 40 00:02:34,335 --> 00:02:36,380 Samo życie. Spełniasz marzenie 41 00:02:36,380 --> 00:02:38,339 - i ktoś je niszczy. - Przepraszam. 42 00:02:38,840 --> 00:02:40,299 Za kogo wy się macie? 43 00:02:40,299 --> 00:02:41,552 ZMOKŁE PSY 44 00:02:41,552 --> 00:02:42,718 Hej! Stójcie! 45 00:02:47,224 --> 00:02:50,726 JESZCZE NIE ZASŁUŻYŁAŚ, ZŁOTKO 46 00:02:52,353 --> 00:02:53,647 Więc dostałeś mój list? 47 00:03:07,327 --> 00:03:08,744 DAWNO SIĘ NIE WIDZIELIŚMY. 48 00:03:09,246 --> 00:03:10,038 WSZYSTKO GRA? 49 00:03:11,455 --> 00:03:14,376 Mają wolne łącze, żarcie z mikrofali, 50 00:03:14,376 --> 00:03:17,504 a jedyny gej tutaj od dwóch tygodni ma opryszczkę, 51 00:03:17,504 --> 00:03:19,131 więc mogłoby być lepiej. 52 00:03:19,131 --> 00:03:20,214 To dla ciebie. 53 00:03:21,549 --> 00:03:22,592 Dobrze wyglądasz. 54 00:03:23,469 --> 00:03:25,136 ZDROWIEJĘ. 55 00:03:25,136 --> 00:03:27,890 TO TRZEBA CIĘ STĄD ZABRAĆ. 56 00:03:28,848 --> 00:03:30,601 Jeszcze sporo mi brakuje. 57 00:03:38,399 --> 00:03:40,943 "Fiscus Publishing wyda powieść 58 00:03:40,943 --> 00:03:44,907 prawdziwej samotnej matki z klasy robotniczej". 59 00:03:46,492 --> 00:03:47,826 Będzie wściekła. 60 00:03:53,164 --> 00:03:54,916 Więc już mnie nie potrzebuje. 61 00:03:56,502 --> 00:03:58,503 Zaraz zacznie spływać kasa. 62 00:04:03,342 --> 00:04:04,634 To chodź. 63 00:04:04,634 --> 00:04:06,220 Bzykałeś się w wariatkowie? 64 00:04:12,559 --> 00:04:14,727 Trafiłyśmy do piekła. 65 00:04:14,727 --> 00:04:16,188 Powinnaś być wdzięczna. 66 00:04:16,188 --> 00:04:18,232 Gdzie są ludzie? 67 00:04:18,232 --> 00:04:19,858 Jesteśmy na zadupiu. 68 00:04:19,858 --> 00:04:23,236 Wielu ludzi wyjeżdża na wieś, by dokończyć książkę. 69 00:04:23,236 --> 00:04:25,364 Bogatych ludzi. 70 00:04:25,364 --> 00:04:27,490 Jadą do domku letniego tatusia. 71 00:04:28,324 --> 00:04:29,326 Spokojnie tu. 72 00:04:29,951 --> 00:04:33,705 Co znaczy, że można poszaleć. 73 00:04:33,705 --> 00:04:35,457 No dobra. 74 00:04:37,292 --> 00:04:38,544 Ciociu, przestań. 75 00:04:41,588 --> 00:04:43,589 Ale ja nie chcę spokoju. 76 00:04:44,173 --> 00:04:47,885 Chcę krzyczeć na ludzi, którzy źle jeżdżą ruchomymi schodami. 77 00:04:47,885 --> 00:04:48,762 Uwaga, zakręt. 78 00:04:49,555 --> 00:04:52,974 Przestań. Nie chcę tu umierać. Chcę umrzeć w mieście. 79 00:04:52,974 --> 00:04:55,560 - Ostatni na złość mamie. Gotowa? - Dawaj. 80 00:04:58,063 --> 00:04:59,648 O Boże! Policja! 81 00:04:59,648 --> 00:05:01,400 - Cudownie. - Co? Genialnie. 82 00:05:01,400 --> 00:05:03,944 - Ścigają nas? - Tak. 83 00:05:03,944 --> 00:05:06,320 - Świetnie. Gratulacje. - Nic nie będzie. 84 00:05:07,488 --> 00:05:08,656 Przekroczone spożycie. 85 00:05:10,158 --> 00:05:12,577 - Ile wypiłaś? - Parę kolejek wieczorem. 86 00:05:12,577 --> 00:05:13,454 Kurwa. 87 00:05:14,078 --> 00:05:15,246 Aresztuje mnie pan? 88 00:05:16,622 --> 00:05:18,499 - Dokąd pan ją bierze? - Do Minehead. 89 00:05:19,001 --> 00:05:20,209 - Przepraszam. - Nie! 90 00:05:20,209 --> 00:05:21,920 Jesteś, kurwa, nienormalna? 91 00:05:21,920 --> 00:05:23,713 Bo panią też zatrzymam. 92 00:05:24,839 --> 00:05:25,716 Za co? 93 00:05:26,257 --> 00:05:27,217 Zakłócanie porządku. 94 00:05:29,385 --> 00:05:31,722 Komu? Widzi pan tu jakichś ludzi? 95 00:05:32,722 --> 00:05:34,474 Stoimy w szczerym polu! 96 00:05:35,559 --> 00:05:36,602 Ostatnie ostrzeżenie. 97 00:05:39,437 --> 00:05:41,063 Cioci nic nie będzie? 98 00:05:42,106 --> 00:05:43,901 Zawsze spada na cztery łapy. 99 00:05:43,901 --> 00:05:45,735 Rodzina wpłaci kaucję. 100 00:05:48,447 --> 00:05:51,282 Obiecuję, że wyciągnę nas stąd pisaniem. 101 00:05:53,367 --> 00:05:54,787 Najpierw twarda oprawa, 102 00:05:55,370 --> 00:05:56,538 potem miękka, 103 00:05:57,622 --> 00:05:58,581 audiobook, 104 00:05:59,165 --> 00:06:00,834 bestseller Sunday Times, 105 00:06:00,834 --> 00:06:02,002 nagroda Bookera 106 00:06:03,085 --> 00:06:04,712 i Richard & Judy's Book Club. 107 00:06:06,797 --> 00:06:09,133 Na koniec sprzedam prawa do ekranizacji. 108 00:06:10,219 --> 00:06:13,013 Napiszę adaptację, za to jest prawdziwa kasa. 109 00:06:13,013 --> 00:06:14,515 Poradzimy sobie. 110 00:06:14,515 --> 00:06:19,812 A zamieszkamy w domu z wysokimi sufitami w Belsize Park? 111 00:06:21,270 --> 00:06:22,815 Pewnie. 112 00:06:27,945 --> 00:06:28,987 Co jest? 113 00:06:30,071 --> 00:06:31,364 O Boże. 114 00:06:35,284 --> 00:06:36,452 Odzyskałem sprawność. 115 00:06:38,412 --> 00:06:39,206 Dzięki tobie. 116 00:06:40,791 --> 00:06:43,751 Cieszę się, choć to nie tylko moja zasługa. 117 00:06:44,335 --> 00:06:46,212 Costello już mnie nie potrzebuje, 118 00:06:48,297 --> 00:06:51,218 przez co czuję się bezwartościowy, 119 00:06:53,804 --> 00:06:54,971 więc przeleciałem Fena. 120 00:06:56,181 --> 00:07:00,269 Wiesz, że przeżyłem swój pierwszy raz 121 00:07:01,352 --> 00:07:05,189 i pierwszy raz złamano mi serce w ten sam dzień? 122 00:07:06,191 --> 00:07:09,069 W szkole z internatem kociło się młodszych. 123 00:07:09,069 --> 00:07:15,032 Młodszy uczeń usługiwał starszemu. 124 00:07:15,032 --> 00:07:17,161 Normalka. 125 00:07:17,619 --> 00:07:18,744 Podobało mi się to. 126 00:07:20,330 --> 00:07:23,624 Bzykanko w internacie, wzajemna masturbacja. 127 00:07:24,710 --> 00:07:26,420 Bez uczuć, czysto fizycznie. 128 00:07:28,004 --> 00:07:29,590 Ludzie z władzą tak robią. 129 00:07:29,590 --> 00:07:30,966 Naprawdę tak myślisz? 130 00:07:30,966 --> 00:07:32,967 Tak myślę. 131 00:07:32,967 --> 00:07:34,385 Albo dasz dupy, 132 00:07:34,385 --> 00:07:36,804 albo przyciśnie cię dziennikarz. 133 00:07:37,598 --> 00:07:40,433 Jak miał na imię twój pierwszy kochanek? 134 00:07:41,309 --> 00:07:42,102 Oliver. 135 00:07:42,895 --> 00:07:44,437 Teraz udaje heteryka. 136 00:07:44,437 --> 00:07:47,065 Żona, dzieci, mandat posła. 137 00:07:47,065 --> 00:07:48,567 Jak złamał ci serce? 138 00:07:49,610 --> 00:07:51,236 On nie złamał. 139 00:07:51,236 --> 00:07:54,447 Dziesięć minut po tym, jak skończyliśmy, 140 00:07:55,199 --> 00:07:57,533 mój wychowawca zaprosił mnie na rozmowę. 141 00:08:03,290 --> 00:08:06,834 Bo mój ojciec znów targnął się na swoje życie. 142 00:08:12,965 --> 00:08:14,842 Tym razem skutecznie. 143 00:08:22,267 --> 00:08:24,060 Więc to był jednocześnie 144 00:08:26,145 --> 00:08:29,942 najbardziej podniecający i najsmutniejszy dzień mojego życia. 145 00:08:36,364 --> 00:08:37,156 Zagramy w grę? 146 00:08:38,241 --> 00:08:40,702 Dobrze. Najpierw nauczę cię zasad. 147 00:08:42,204 --> 00:08:43,996 Ubera tu nie uświadczysz. 148 00:08:45,249 --> 00:08:48,084 Żadnego Deliveroo, Ocado, nawet Aldiego. 149 00:08:48,084 --> 00:08:50,337 Nic nie dojeżdża do Sunset Park. 150 00:08:51,380 --> 00:08:54,173 Ogromnie dziękuję. Bardzo pan nam pomógł. 151 00:08:54,173 --> 00:08:55,551 Funt od głowy. 152 00:08:55,551 --> 00:08:57,636 Plus piętnaście na graty. 153 00:09:00,930 --> 00:09:03,182 - Mogę zapłacić później? - Pracuje pani? 154 00:09:04,268 --> 00:09:07,146 Mam rozmowę o pracę na stanowisko windykatora. 155 00:09:07,146 --> 00:09:09,689 To proszę. Zaryzykuję. Wskakujcie. 156 00:09:11,817 --> 00:09:14,319 Spodoba wam się w Sunset Park. 157 00:09:14,319 --> 00:09:16,988 Jedyna wolna od pedofilów miejscowość w kraju. 158 00:09:16,988 --> 00:09:17,905 Kto to taki? 159 00:09:19,116 --> 00:09:20,616 Wiedziałabyś, gdybyś spotkała. 160 00:09:21,409 --> 00:09:22,326 Gotowe. 161 00:09:22,326 --> 00:09:23,662 - Kto to? - Nie pytaj. 162 00:09:23,662 --> 00:09:24,912 Na zachód! 163 00:09:31,545 --> 00:09:34,381 Czterech graczy. Północ, południe, wschód, zachód. 164 00:09:34,381 --> 00:09:37,425 Z Costello więcej was dzieli, niż łączy. 165 00:09:37,425 --> 00:09:39,845 I budujemy mur. 166 00:09:41,054 --> 00:09:43,181 Zależy, jak na to patrzysz. 167 00:09:43,181 --> 00:09:44,933 Osobiście wolę ludzi 168 00:09:44,933 --> 00:09:46,602 z rynsztoka niż z salonów. 169 00:09:46,602 --> 00:09:47,644 Dlaczego? 170 00:09:48,562 --> 00:09:49,812 Bo czujesz przewagę? 171 00:09:51,064 --> 00:09:52,273 Nie. 172 00:09:52,273 --> 00:09:53,483 Masz pieniądze. 173 00:09:53,483 --> 00:09:54,985 Zawsze możesz odejść. 174 00:09:54,985 --> 00:09:57,153 Costello nie. Ani Iris. 175 00:09:57,153 --> 00:09:59,281 Ile razy zostawiałeś Iris? 176 00:09:59,281 --> 00:10:03,659 Nie chciałem jej zostawiać. Kocham ją. 177 00:10:03,659 --> 00:10:05,788 A jednak sabotujesz relację z nią, 178 00:10:05,788 --> 00:10:08,290 zanim zdąży cię odrzucić. 179 00:10:08,290 --> 00:10:09,583 Właśnie to robisz. 180 00:10:14,462 --> 00:10:16,632 Mylisz się. 181 00:10:16,632 --> 00:10:17,925 Nie znasz mnie. 182 00:10:19,760 --> 00:10:21,385 Bogaty, zepsuty gnojek! 183 00:10:22,471 --> 00:10:24,973 O Boże. Aż mam ochotę cię pocałować. 184 00:10:24,973 --> 00:10:26,057 Zamknij się! 185 00:10:26,724 --> 00:10:27,810 Poddajesz się? 186 00:10:28,518 --> 00:10:29,645 Ani myślę. 187 00:10:30,728 --> 00:10:32,648 Nie tylko twoja gra ma zasady. 188 00:10:32,648 --> 00:10:34,899 Żadnych rękoczynów. 189 00:10:46,620 --> 00:10:49,331 Ale nie rozbiłem ci facjaty. 190 00:10:50,289 --> 00:10:51,959 To ewidentny postęp. 191 00:10:54,710 --> 00:10:55,920 Mam wyjść? 192 00:10:57,297 --> 00:10:58,256 Siadaj, kurwa. 193 00:11:00,758 --> 00:11:02,009 Nawet nie zaczęliśmy. 194 00:11:14,689 --> 00:11:18,402 Jesteśmy, drogie panie. Sunset Park. 195 00:11:19,485 --> 00:11:21,195 Witamy. 196 00:11:37,753 --> 00:11:39,297 To tutaj, wysiadajcie. 197 00:11:40,841 --> 00:11:42,217 Poprzednia baba zmarła. 198 00:11:43,092 --> 00:11:44,135 Świetnie. 199 00:11:46,930 --> 00:11:49,098 Macie telefon stacjonarny? 200 00:11:49,891 --> 00:11:51,851 Tu nie ma zasięgu. 201 00:11:51,851 --> 00:11:54,145 Ani sygnału telewizyjnego. Nic. 202 00:11:54,145 --> 00:11:56,982 Sprawdźcie komórki. Nie ma sygnału. 203 00:11:57,733 --> 00:11:58,942 Ja pierdolę. 204 00:12:04,489 --> 00:12:08,327 Młody, kolejni nowi. Pokaż im sto siódemkę. 205 00:12:11,120 --> 00:12:12,372 Jestem Tennessee. 206 00:12:12,372 --> 00:12:14,916 Witajcie w piekle. Nie jest tak źle. 207 00:12:14,916 --> 00:12:16,502 Cześć, Iris. 208 00:12:42,401 --> 00:12:43,862 Może być, nie? 209 00:12:48,075 --> 00:12:50,243 Usiądź, rozgość się. 210 00:12:50,243 --> 00:12:53,038 Czemu chcesz zostać windykatorką? 211 00:12:53,664 --> 00:12:56,082 Szczerze? Jestem zdesperowana. 212 00:12:56,707 --> 00:12:57,917 To dobrze trafiłaś. 213 00:12:59,044 --> 00:13:01,505 A inne fuchy? 214 00:13:02,088 --> 00:13:05,634 Dziś większość ludzi ma kilka fuch. 215 00:13:05,634 --> 00:13:07,009 Chwilowo nie mam. 216 00:13:07,009 --> 00:13:09,179 Zguglowałem cię. 217 00:13:09,805 --> 00:13:11,097 Bez podtekstów. 218 00:13:11,097 --> 00:13:13,391 Widziałem twoje robotnicze wystąpienie. 219 00:13:13,391 --> 00:13:15,811 Jakbym oglądał film Kena Loacha. 220 00:13:15,811 --> 00:13:17,146 A co z... 221 00:13:18,729 --> 00:13:20,357 Bitymi Laskami? 222 00:13:21,275 --> 00:13:23,943 Nic dobrego z tego nie wyszło. 223 00:13:24,528 --> 00:13:28,240 Internet twierdzi, że jesteś wredną suką. 224 00:13:30,033 --> 00:13:31,201 Jesteś? 225 00:13:32,285 --> 00:13:34,162 Czasami. 226 00:13:34,162 --> 00:13:35,998 Czasami? Szczera odpowiedź. 227 00:13:35,998 --> 00:13:37,583 Byłaś notowana? 228 00:13:38,583 --> 00:13:39,625 Kilka wykroczeń. 229 00:13:39,625 --> 00:13:41,460 Jakich? Kradzież, narkotyki? 230 00:13:41,460 --> 00:13:42,879 Napaść, niszczenie mienia. 231 00:13:44,339 --> 00:13:45,840 Może się przydać. 232 00:13:46,883 --> 00:13:49,677 Wyglądasz na silną, jak duże drzewo. 233 00:13:49,677 --> 00:13:52,930 Lubisz broić, ale to dobrze. Zaczynasz jutro. 234 00:13:54,016 --> 00:13:55,224 - Zatrudnisz mnie? - Tak. 235 00:13:55,809 --> 00:13:57,895 - Masz ciuchy. - Dzięki. 236 00:14:00,397 --> 00:14:01,982 To salon twojej mamy? 237 00:14:01,982 --> 00:14:04,108 Przyjdź jutro o dziewiątej. 238 00:14:10,615 --> 00:14:11,657 Cześć. 239 00:14:12,742 --> 00:14:14,995 Mieszkam z babcią pod sto czwórką. 240 00:14:16,955 --> 00:14:18,331 Sto osiem to Ferryman. 241 00:14:22,711 --> 00:14:24,129 Spice Boy mieszka tu. 242 00:14:24,129 --> 00:14:27,173 A Tony Morderca tutaj. 243 00:14:28,675 --> 00:14:30,593 Nie bój się, nikogo nie zabił. 244 00:14:30,593 --> 00:14:33,514 To tylko hydraulik. Strasznie zawodzi na karaoke. 245 00:14:33,514 --> 00:14:34,764 Kręcę o nim film. 246 00:14:36,266 --> 00:14:37,600 Dziwny jesteś, 247 00:14:37,600 --> 00:14:40,020 ale na szczęście lubię dziwaków. 248 00:14:40,020 --> 00:14:41,563 Dzięki. 249 00:14:42,648 --> 00:14:46,359 Tu podobno mieszka Larry David. 250 00:14:46,359 --> 00:14:48,069 Ale ja w to nie wierzę. 251 00:14:48,069 --> 00:14:50,447 To tylko wrzeszczący na ludzi staruch. 252 00:14:51,365 --> 00:14:52,490 Kto to Larry David? 253 00:14:53,158 --> 00:14:55,743 Kompletny świr. Zgugluj sobie. 254 00:14:57,703 --> 00:14:58,956 Masz faceta? 255 00:14:59,872 --> 00:15:00,999 To nie na miejscu. 256 00:15:01,582 --> 00:15:03,877 Tylko pytam. Wziąłbym cię gdzieś czasem. 257 00:15:04,670 --> 00:15:07,131 Skąd pomysł, że bym chciała? 258 00:15:07,131 --> 00:15:08,756 Masz lustro w domu? 259 00:15:09,633 --> 00:15:12,176 Nawet trzy. 260 00:15:12,176 --> 00:15:13,845 Jedno to piękny antyk. 261 00:15:14,596 --> 00:15:17,141 Zerknij w nie kiedyś. 262 00:15:18,225 --> 00:15:21,311 Jestem od ciebie kilka lig wyżej. 263 00:15:22,229 --> 00:15:24,356 Zawsze warto spróbować. 264 00:15:24,939 --> 00:15:26,024 Musiałem. 265 00:15:27,067 --> 00:15:29,278 Codziennie trzeba podjąć wyzwanie. 266 00:15:30,278 --> 00:15:31,696 Dziś to byłaś ty. 267 00:15:31,696 --> 00:15:34,116 Jutro trening jujitsu. 268 00:15:36,284 --> 00:15:38,162 Trzeba czymś zająć myśli, 269 00:15:38,162 --> 00:15:41,205 jak pracujesz z patologią. 270 00:15:43,125 --> 00:15:44,001 Tak? 271 00:15:44,001 --> 00:15:46,711 - Ma pani pieniądze? - Mówiłam już, że nie. 272 00:15:46,711 --> 00:15:48,589 Odcięli mi prąd. 273 00:15:50,507 --> 00:15:52,593 Nie może pani się wiecznie chować. 274 00:15:52,593 --> 00:15:55,596 Z każdą moją wizytą sprawa się pogarsza. 275 00:15:55,596 --> 00:15:56,513 Proszę spłacić! 276 00:15:57,263 --> 00:15:58,515 Teraz twoja kolej. 277 00:16:08,942 --> 00:16:11,403 Nie dam rady tego robić. 278 00:16:12,946 --> 00:16:14,490 To nie dla mnie. 279 00:16:14,490 --> 00:16:15,949 Nie jesteś zdesperowana? 280 00:16:15,949 --> 00:16:18,075 Albo ty zapukasz do jej drzwi, 281 00:16:18,075 --> 00:16:19,911 albo ktoś zapuka do twoich. 282 00:16:21,288 --> 00:16:22,998 Ale nie dzisiaj. 283 00:16:28,879 --> 00:16:32,007 Bez obaw. Już nie jestem windykatorką. 284 00:16:34,593 --> 00:16:38,304 Jak potrzebuje pani prądu, pójdziemy do sklepu i pani opłacę. 285 00:16:38,304 --> 00:16:40,724 Poczekam tu. 286 00:16:48,148 --> 00:16:49,316 Rozrzutna jesteś. 287 00:16:49,983 --> 00:16:51,568 Cornetto są tańsze. 288 00:16:51,568 --> 00:16:53,362 Już ich nie jem. 289 00:16:54,404 --> 00:16:58,033 Niedługo wydadzą moją książkę. Przerzuciłam się na Magnum. 290 00:16:59,951 --> 00:17:01,203 O czym ta książka? 291 00:17:02,496 --> 00:17:05,790 Pracujące na kamerce babki z ośrodka dla bitych kobiet 292 00:17:05,790 --> 00:17:07,668 napadają na sklep jubilerski. 293 00:17:08,252 --> 00:17:10,796 Zgadnij, jaki ma tytuł. Diamentowe bobry. 294 00:17:12,131 --> 00:17:13,298 Autobiografia? 295 00:17:13,881 --> 00:17:16,593 Nie. Za kogo ty mnie masz? 296 00:17:16,593 --> 00:17:19,304 Różne tu trafiają. Więc to fikcja? 297 00:17:20,137 --> 00:17:21,430 Tak, jestem satyryczką. 298 00:17:22,182 --> 00:17:23,683 Przez to, że jestem biedna, 299 00:17:24,351 --> 00:17:26,686 wszyscy traktują mnie dosłownie. 300 00:17:26,686 --> 00:17:30,022 Ale jest oparta na faktach. Mieszkałyśmy w schronisku. 301 00:17:31,065 --> 00:17:34,319 Według Internetu takie jak ja muszą mówić prawdę. 302 00:17:35,153 --> 00:17:37,906 Internet to nie prawdziwy świat. 303 00:17:37,906 --> 00:17:42,034 Ale wydaje się prawdziwy. Pełen chujów i beks. 304 00:17:44,079 --> 00:17:48,542 A teraz powiedz, czy nie było warto dopłacić do loda. 305 00:17:52,086 --> 00:17:54,172 Pamiętam pierwsze tygodnie tutaj. 306 00:17:55,506 --> 00:17:56,675 Samotne. 307 00:17:57,341 --> 00:17:59,803 Jakbym mieszkała na Księżycu. 308 00:18:00,387 --> 00:18:02,221 Możecie do nas wpadać. 309 00:18:04,056 --> 00:18:05,517 Mogę skorzystać z Internetu? 310 00:18:06,810 --> 00:18:09,562 Muszę wysłać nowe rozdziały wydawcy. 311 00:18:11,815 --> 00:18:12,858 Dziękuję. 312 00:18:13,691 --> 00:18:15,444 Czyli już jej wybaczyłaś? 313 00:18:16,028 --> 00:18:18,988 - Tak, tęsknię za nią, ty nie? - Tak. 314 00:18:19,573 --> 00:18:21,450 - Mogę z nią pogadać? - Tak. 315 00:18:26,496 --> 00:18:27,748 Gloria? To ja. 316 00:18:29,458 --> 00:18:31,709 - Myślałam, że Sky. - Wciąż wydzwaniają? 317 00:18:31,709 --> 00:18:33,378 Tęsknię, ciociu! 318 00:18:33,378 --> 00:18:36,256 Iris! Ja za tobą też. 319 00:18:36,256 --> 00:18:38,716 - Jesteś wkurwiona na mnie? - Już nie. 320 00:18:38,716 --> 00:18:41,177 Tata skazał mnie na areszt domowy. 321 00:18:41,177 --> 00:18:43,597 Jak się czujesz? Jak dziecko? 322 00:18:43,597 --> 00:18:46,015 Nie chciałam zrobić mu krzywdy. 323 00:18:46,015 --> 00:18:47,600 Po prostu się bałam. 324 00:18:48,519 --> 00:18:49,311 Wciąż się boję. 325 00:18:49,936 --> 00:18:52,731 W każdym razie zrobiłam USG. Jest zdrowa. 326 00:18:52,731 --> 00:18:54,357 Ona? 327 00:18:56,275 --> 00:18:58,695 - To dziewczynka. - Nazwij ją Iris! 328 00:18:58,695 --> 00:19:01,865 Nie mam pomysłu na imię, zobaczę, co jej pasuje. 329 00:19:01,865 --> 00:19:03,200 Jak tam jest? 330 00:19:04,451 --> 00:19:06,869 Będę miała dużo inspiracji. 331 00:19:06,869 --> 00:19:09,456 - Mogę z nią pogadać? - Poczekaj. 332 00:19:10,832 --> 00:19:11,792 Odwiedź nas. 333 00:19:11,792 --> 00:19:13,627 Zabrali mi prawko. 334 00:19:15,671 --> 00:19:16,546 Wszystko dobrze? 335 00:19:18,089 --> 00:19:21,509 Twój film z paszminą ciągle mi się wyświetla. Jest wiralowy. 336 00:19:21,509 --> 00:19:24,513 Nie wierzę, że ktoś udostępnił Bite Laski. 337 00:19:25,638 --> 00:19:29,809 Nie czytaj komentarzy, sami onaniści i domorośli aktywiści. 338 00:19:29,809 --> 00:19:32,354 Pojeby urządziły polowanie na czarownice. 339 00:19:32,354 --> 00:19:35,898 Rozpraw się z nimi jak ze Stacey Backshaw w London Dungeon. 340 00:19:35,898 --> 00:19:37,234 Z przyjemnością. 341 00:19:37,234 --> 00:19:39,026 Dasz mi ją? 342 00:19:39,026 --> 00:19:40,611 Iris chce z tobą pogadać. 343 00:19:42,990 --> 00:19:44,699 Ciociu, 344 00:19:44,699 --> 00:19:49,079 będę jej ciocią czy kuzynką? Mogę się nią opiekować? 345 00:19:49,996 --> 00:19:53,082 Tu mieszkają same świry. 346 00:19:53,082 --> 00:19:54,501 Więc pasujesz idealnie. 347 00:19:57,838 --> 00:20:00,631 FISCUS PUBLISHING WYDA POWIEŚĆ SAMOTNEJ MATKI. 348 00:20:03,302 --> 00:20:05,887 COSTELLO JONES TO FAŁSZYWE NAZWISKO. 349 00:20:05,887 --> 00:20:08,849 - PODLINKUJCIE BITE LASKI. - DEBIUT SAMOTNEJ MATKI! 350 00:20:08,849 --> 00:20:12,393 UDAWAŁA OFIARĘ PRZEMOCY DOMOWEJ... 351 00:20:12,393 --> 00:20:14,021 NAJBARDZIEJ ŻAL JEJ CÓRKI. 352 00:20:14,021 --> 00:20:15,021 Idę! 353 00:20:15,856 --> 00:20:16,648 Cześć. 354 00:20:20,443 --> 00:20:22,446 Babcia poszła na bingo. 355 00:20:24,281 --> 00:20:26,325 Pracowała w wypożyczalni wideo. 356 00:20:26,908 --> 00:20:31,747 Szło się tam, wybierało film i wypożyczało się na jeden wieczór. 357 00:20:32,790 --> 00:20:33,956 Obłęd. 358 00:20:33,956 --> 00:20:36,834 - OBY DOSTAŁA ZA SWOJE... - PASZMINA TO ŚCIEMA... 359 00:20:36,834 --> 00:20:39,296 - Musiałeś je oddać? - Lata 90. były pojechane. 360 00:20:42,174 --> 00:20:44,092 To jedna z tych kaset? 361 00:20:45,594 --> 00:20:47,679 Mój ulubiony reżyser, Dario Argento. 362 00:20:48,054 --> 00:20:50,057 Mistrz krwawych jatek i cycków. 363 00:20:50,808 --> 00:20:52,309 - Możemy to obejrzeć? - Tak. 364 00:20:52,893 --> 00:20:55,521 Spodoba ci się, jeśli lubisz mroczne klimaty. 365 00:20:55,521 --> 00:20:58,107 NA ŻYWO 366 00:21:01,359 --> 00:21:03,028 Wypisujecie o mnie bzdury. 367 00:21:04,154 --> 00:21:07,449 Ale piszę powieści, więc coś wam opowiem. 368 00:21:08,199 --> 00:21:12,787 Jest rok 1999, wszyscy spodziewają się końca świata. 369 00:21:12,787 --> 00:21:17,542 Bruce Willis gada z duchami, ja mam 13 lat, jeszcze się nie całowałam. 370 00:21:17,542 --> 00:21:19,043 - Ohyda. - Jestem dziwna. 371 00:21:19,043 --> 00:21:21,379 Tak o mnie mówi Stacey Backshaw. 372 00:21:21,379 --> 00:21:24,090 Przezywa mnie też Grubą, Brudną Cipą. 373 00:21:24,090 --> 00:21:27,468 Była z mojego rocznika. Królowa nastolatek. 374 00:21:27,468 --> 00:21:30,180 Więc jadę autobusem numer 176 375 00:21:30,763 --> 00:21:32,516 w kierunku Tottenham Court Road, 376 00:21:32,516 --> 00:21:36,769 a Stacey siedzi obok i mówi: 377 00:21:38,188 --> 00:21:40,231 "Podobasz się Marty'emu Castle. 378 00:21:41,274 --> 00:21:44,528 Chce się z tobą spotkać po szkole 379 00:21:44,528 --> 00:21:46,905 przed Muzeum Wojny Imperialnej 380 00:21:47,488 --> 00:21:49,491 i pocałować cię przy działach". 381 00:21:49,491 --> 00:21:52,952 Marty był niezłym ciachem. 382 00:21:52,952 --> 00:21:55,456 David Beckham z Walworth Road. 383 00:21:55,456 --> 00:21:58,834 Więc stoję pod tymi działami. 384 00:21:59,709 --> 00:22:02,754 Marty Castle przybliża twarz. 385 00:22:03,629 --> 00:22:05,382 I już ma mnie pocałować, 386 00:22:06,383 --> 00:22:09,135 gdy nagle krzyczy: 387 00:22:10,178 --> 00:22:11,721 "Nie całuję tłustych świń". 388 00:22:18,395 --> 00:22:19,812 A ja się odwracam 389 00:22:20,605 --> 00:22:22,775 i widzę, jak Stacey 390 00:22:23,358 --> 00:22:28,196 i cały autobus się ze mnie śmieją. 391 00:22:29,281 --> 00:22:31,282 I czuję się jak kompletna idiotka. 392 00:22:33,868 --> 00:22:36,622 Tacy właśnie jesteście, jak Stacey. 393 00:22:37,206 --> 00:22:39,582 I wiecie co? Rozprawiłam się nią. 394 00:22:39,582 --> 00:22:43,503 Stłukłam ją na kwaśne jabłko w London Dungeons. 395 00:22:43,503 --> 00:22:45,297 Spowiada się jak Britney. 396 00:22:45,964 --> 00:22:50,009 Powiem jeszcze, bo mogę, że mieszkałam w schronisku dla kobiet. 397 00:22:50,009 --> 00:22:53,096 Wielu z was powinno dostać wpierdol, 398 00:22:53,096 --> 00:22:54,848 chętnie bym go wam spuściła. 399 00:22:54,848 --> 00:22:57,434 Istna Britney. Super. 400 00:22:57,434 --> 00:22:59,477 Ale róbcie dalej swoje. 401 00:22:59,477 --> 00:23:02,397 Ja dalej będę pisać i opowiadać historie. 402 00:23:02,397 --> 00:23:05,901 I wiedzcie, że was widzę, pizdy. 403 00:23:20,540 --> 00:23:21,416 Barnaby? 404 00:23:21,916 --> 00:23:22,875 Halo? 405 00:23:23,585 --> 00:23:25,337 - Słyszysz mnie? - Tak. 406 00:23:25,921 --> 00:23:27,464 Chcesz mnie wyruchać, co? 407 00:23:27,464 --> 00:23:30,384 Wiem, bo matka mnie ruchała 408 00:23:30,384 --> 00:23:32,177 i to nie jest metafora. 409 00:23:32,177 --> 00:23:35,137 Mamy problem. 410 00:23:35,721 --> 00:23:39,435 Świetnie piszesz, ale mam związane ręce. 411 00:23:40,018 --> 00:23:42,436 Potrzebny nam głos klasy pracującej. 412 00:23:43,355 --> 00:23:45,857 A twoja tożsamość jest tak wątpliwa, 413 00:23:45,857 --> 00:23:48,318 że nie możemy wydać Diamentowych bobrów. 414 00:23:48,318 --> 00:23:50,236 Nie odbieraj mi tego, proszę. 415 00:23:50,236 --> 00:23:54,074 Sama jesteś sobie winna. Próbowałem ci pomóc. 416 00:23:54,867 --> 00:23:55,992 Nic mi nie zostało. 417 00:23:58,327 --> 00:24:02,331 Mogę jakoś cię przekonać? 418 00:24:02,331 --> 00:24:04,460 Najpierw Bite Laski, 419 00:24:04,460 --> 00:24:07,421 potem chcesz spuścić wpierdol swoim krytykom. 420 00:24:08,045 --> 00:24:12,216 Pisarze tak się nie zachowują. 421 00:24:13,135 --> 00:24:15,971 Chciałeś klasę robotniczą, ale chyba jednak nie. 422 00:24:15,971 --> 00:24:17,014 Przykro mi. 423 00:25:58,030 --> 00:26:00,074 - Mogę zadzwonić? - Jasne. 424 00:26:08,542 --> 00:26:09,626 To trochę trwa. 425 00:26:13,255 --> 00:26:17,258 Jesteśmy na jednej z najpopularniejszych aukcji różowej dzielnicy, 426 00:26:17,258 --> 00:26:19,303 gdzie można znaleźć wiele okazji. 427 00:26:30,939 --> 00:26:31,982 Tak? Halo? 428 00:26:31,982 --> 00:26:33,025 Selby, to ja. 429 00:26:37,571 --> 00:26:38,572 Czemu szepczesz? 430 00:26:39,197 --> 00:26:40,574 Nie wiem. 431 00:26:40,990 --> 00:26:42,033 Wszystko dobrze? 432 00:26:42,033 --> 00:26:44,619 Dziwnie tutaj, ale ujdzie. 433 00:26:44,619 --> 00:26:45,953 W sumie może być. 434 00:26:47,164 --> 00:26:49,750 Mamy jednak nie wydadzą. Pije. 435 00:26:49,750 --> 00:26:51,501 Rozmawia z Internetem. 436 00:26:51,959 --> 00:26:52,920 Przyjedziesz? 437 00:26:55,379 --> 00:26:57,257 Tak. Gdzie jesteście? 438 00:26:57,257 --> 00:26:58,926 W Somerset. Muszę kończyć. 439 00:26:58,926 --> 00:27:00,219 Wróciłam! 440 00:27:00,801 --> 00:27:02,678 Iris? 441 00:27:03,471 --> 00:27:06,642 Cześć, Iris. Zostaniesz na podwieczorek? Gdzie twoja mama? 442 00:27:16,943 --> 00:27:20,446 Piwo i bochenek chleba, cztery funty. 443 00:27:21,073 --> 00:27:22,825 Dziękuję. 444 00:27:22,825 --> 00:27:25,076 - Dla ciebie, złotko? - Jest czerwone? 445 00:27:25,076 --> 00:27:27,119 Jakie tylko sobie życzysz. 446 00:27:27,119 --> 00:27:29,373 - Poproszę dwie butelki. - Dwie? 447 00:27:29,957 --> 00:27:31,332 Pięć funtów jedna. 448 00:27:32,543 --> 00:27:34,460 - Proszę. - Dziękuję. 449 00:27:35,044 --> 00:27:36,630 A dla was? 450 00:28:19,338 --> 00:28:21,340 Napisy: Dorota Szatkowska- Jaskuła