1 00:00:07,925 --> 00:00:10,970 SERIAL NETFLIX 2 00:00:13,598 --> 00:00:14,599 Nikogo nie... 3 00:00:20,480 --> 00:00:23,858 Miasto Ba-Ba Co za dzień w Mieście Ba-Ba 4 00:00:26,277 --> 00:00:28,488 Cześć, Mateo. Jak ogród? 5 00:00:28,488 --> 00:00:31,532 Zimą będzie mnóstwo marchwi! 6 00:00:31,532 --> 00:00:36,454 Kolejny słoneczny dzień w Mieście Ba-Ba. 7 00:00:39,248 --> 00:00:41,959 Wszyscy idziecie do więzienia! 8 00:00:48,299 --> 00:00:49,550 Chodź tu! 9 00:00:49,550 --> 00:00:53,721 Nazywają nas federalnymi, bo żerujemy na duszach nikczemnych! 10 00:00:53,721 --> 00:00:56,265 Nadchodzimy i jesteśmy głodni! 11 00:00:58,643 --> 00:01:03,940 ROZDZIAŁ 4: MIASTO BA-BA 12 00:01:04,524 --> 00:01:06,275 Bierzcie ich! 13 00:01:07,193 --> 00:01:09,237 Spuśćcie młot sprawiedliwości! 14 00:01:11,572 --> 00:01:14,117 Nie widzisz, jak źle to wygląda? 15 00:01:14,117 --> 00:01:16,202 To tylko symulacja. 16 00:01:16,202 --> 00:01:19,747 {\an8}Ale możemy złapać ich, gdy przekroczą granicę. 17 00:01:19,747 --> 00:01:22,625 To w końcu bobasy. 18 00:01:22,625 --> 00:01:24,293 {\an8}Tak, bobasy. 19 00:01:24,293 --> 00:01:27,213 {\an8}Nikogo nie obejdzie, że to przestępcy. 20 00:01:27,213 --> 00:01:30,174 {\an8}Ludzie zobaczą tylko, jak rzucamy się 21 00:01:30,174 --> 00:01:32,301 {\an8}na zgraję niemowlaków. 22 00:01:32,301 --> 00:01:34,762 {\an8}- Znienawidzą nas. - Serio? 23 00:01:34,762 --> 00:01:39,100 Bo mam na linii burmistrza, który mnie popiera. 24 00:01:39,100 --> 00:01:41,602 Burmistrz Jimbo na głośniku. 25 00:01:43,729 --> 00:01:44,939 Słuchajcie! 26 00:01:44,939 --> 00:01:49,110 {\an8}Nikt nie zaatakuje bobasów w mieście mojego męża. 27 00:01:49,110 --> 00:01:50,862 Jesteście federalnymi! 28 00:01:50,862 --> 00:01:54,991 Nie macie laboratorium, żeby odbobasić przestępców? 29 00:01:54,991 --> 00:01:58,161 Nie bez chirurga, który ich zmienił. 30 00:01:58,161 --> 00:02:00,913 Nie zdołaliśmy namierzyć Doktora... 31 00:02:01,414 --> 00:02:04,375 Dlaczego Theodore Templeton się zgłasza? 32 00:02:04,375 --> 00:02:12,216 Oczyszczą go z zarzutów Gdy się zgłosi 33 00:02:12,216 --> 00:02:16,053 Wyda im doktora A Teddy będzie wolny 34 00:02:16,053 --> 00:02:19,599 Oczyszczą go z zarzutów Gdy się zgłosi 35 00:02:20,725 --> 00:02:21,851 Jasne. 36 00:02:21,851 --> 00:02:25,021 Ale jeśli mnie nie wydacie, 37 00:02:25,021 --> 00:02:29,108 sprawię, że będziecie niewyobrażalnie bogaci. 38 00:02:29,108 --> 00:02:30,526 - Zgoda. - Nie. 39 00:02:30,526 --> 00:02:31,777 Dajcie spokój. 40 00:02:31,777 --> 00:02:35,406 Pomogłem wam uciec przed prawem. 41 00:02:35,406 --> 00:02:38,201 Chwila. Kiedy was zmieniłem? 42 00:02:38,201 --> 00:02:41,329 - Nie kojarzę was. - To robota innego doktora. 43 00:02:41,329 --> 00:02:42,538 Druga zwrotka. 44 00:02:42,538 --> 00:02:50,338 Odmrożą jego aktywa Gdy się zgłosi 45 00:02:50,338 --> 00:02:54,050 Będzie wielka biba Będzie kąpać się w mamonie 46 00:02:54,050 --> 00:02:56,886 Odmrożą jego aktywa Gdy się zgłosi 47 00:02:56,886 --> 00:02:58,095 Gdy się zgłosi 48 00:02:58,095 --> 00:02:59,680 Agenci federalni. 49 00:02:59,680 --> 00:03:03,142 Przyprowadziłem wam Doktora de Brodę. 50 00:03:03,142 --> 00:03:05,728 Poproszę o swoją wolność. Dziękuję. 51 00:03:05,728 --> 00:03:07,647 To ja dziękuję tobie. 52 00:03:07,647 --> 00:03:09,565 Byliśmy w kropce. 53 00:03:09,565 --> 00:03:10,900 Zero pomysłów. 54 00:03:10,900 --> 00:03:14,278 Nasza skuteczność ośmieszyła Biuro 55 00:03:14,278 --> 00:03:15,863 i cały kraj. 56 00:03:15,863 --> 00:03:17,323 Omówimy warunki? 57 00:03:17,323 --> 00:03:20,034 Nie ze mną. 58 00:03:20,034 --> 00:03:24,038 Musicie dogadać się z moim negocjatorem. 59 00:03:28,209 --> 00:03:30,169 Do rzeczy, federales. 60 00:03:30,169 --> 00:03:33,339 De Broda za oczyszczenie Teddy’ego T. 61 00:03:33,339 --> 00:03:37,176 Dorzucimy tego malwersanta gratis. 62 00:03:37,176 --> 00:03:38,260 Trzymasz mnie? 63 00:03:38,260 --> 00:03:41,430 Jestem śliski niczym mokra posadzka. 64 00:03:41,430 --> 00:03:44,267 - Szczegóły. - Chcę iść na układ! 65 00:03:44,267 --> 00:03:47,728 Pomogę wam dopaść drugiego fałszywego doktora. 66 00:03:47,728 --> 00:03:51,315 Zabawne. Nie ma nikogo poza tobą. 67 00:03:51,315 --> 00:03:53,943 - Jesteś pewny? - Tak. Jesteśmy FBI. 68 00:03:53,943 --> 00:03:56,195 Mamy świetne informacje. 69 00:03:56,862 --> 00:04:01,117 To oznacza, że to prawdziwe gadające bobasy! 70 00:04:02,410 --> 00:04:05,329 - Co mu zrobiłeś, szaleńcu? - Ja? 71 00:04:05,329 --> 00:04:08,958 To zasadzka! Pogrążył nasz jedyny plan! 72 00:04:08,958 --> 00:04:10,501 Wcale nie! 73 00:04:10,501 --> 00:04:13,587 Tim Templeton nie jest tatusiem chrzestnym. 74 00:04:13,587 --> 00:04:17,758 - To prawda. - Geniuszem zawsze był Theodore! 75 00:04:17,758 --> 00:04:19,176 Tak! 76 00:04:19,176 --> 00:04:21,804 Rączki w górę, bobasy! 77 00:04:22,680 --> 00:04:23,806 Do Miasta Ba-Ba! 78 00:04:23,806 --> 00:04:24,890 Szybko! 79 00:04:27,643 --> 00:04:30,271 Jeśli zobaczycie Tinę, niech zadzwoni! 80 00:04:32,148 --> 00:04:33,941 WITAJCIE W MIEŚCIE BA-BA 81 00:04:33,941 --> 00:04:35,443 Wpuśćcie mnie! 82 00:04:35,443 --> 00:04:40,197 Wszyscy jesteśmy źli, ale nie możemy. To Miasto Ba-Ba. 83 00:04:45,202 --> 00:04:47,371 Nie godzę się na taki finał! 84 00:04:47,371 --> 00:04:53,085 Byłem tak blisko odzyskania życia. Znajdę sposób, by to naprawić. 85 00:04:53,085 --> 00:04:55,796 Byłoby ekstra. 86 00:04:55,796 --> 00:04:58,507 Nie wiem, czy pamiętasz, 87 00:04:58,507 --> 00:05:03,012 ale ja popełniłem zbrodnię, o którą cię posądzają, więc... 88 00:05:03,012 --> 00:05:04,555 Tak, pamiętam! 89 00:05:04,555 --> 00:05:07,391 I nie ma „nas”. Wrobiłeś mnie! 90 00:05:07,391 --> 00:05:10,519 A ty chciałeś mnie wydać. 91 00:05:10,519 --> 00:05:13,105 Nasze rany muszą się zagoić. 92 00:05:13,105 --> 00:05:15,274 Może uścisk? 93 00:05:16,067 --> 00:05:19,111 To były głosy. Słyszeliście, prawda? 94 00:05:19,111 --> 00:05:22,448 Dźwięk zastąpienia mnie na stanowisku lidera 95 00:05:22,448 --> 00:05:25,576 i degradacji do zwykłego pachołka? 96 00:05:25,576 --> 00:05:27,536 Tak, ciągle go słyszę. 97 00:05:28,412 --> 00:05:30,373 A teraz pikanie? 98 00:05:30,373 --> 00:05:33,250 Uwaga, intruzi mogą być robotami! 99 00:05:33,250 --> 00:05:35,086 Czas na kombuczę. 100 00:05:35,086 --> 00:05:37,838 - Co? - Kombucza! 101 00:05:37,838 --> 00:05:40,841 Leki od doktorka, by operacja się przyjęła. 102 00:05:40,841 --> 00:05:44,845 Mówisz o mieszance? Jest w świecącej butelce? 103 00:05:44,845 --> 00:05:46,263 No jasne! 104 00:05:46,263 --> 00:05:49,642 No dalej, podaj mi kombuczę. 105 00:05:49,642 --> 00:05:52,019 To pilna... Nie! 106 00:05:52,019 --> 00:05:53,521 Tam! 107 00:06:02,738 --> 00:06:05,825 Kurka, jestem goły jak gekon. 108 00:06:05,825 --> 00:06:07,618 Nierobotyczny intruz! 109 00:06:07,618 --> 00:06:08,869 Brać go! 110 00:06:11,664 --> 00:06:13,290 Uśmiechasz się? 111 00:06:13,290 --> 00:06:16,001 Mówiłem, że jakoś to odkręcę. 112 00:06:16,001 --> 00:06:21,549 Wiecie, gdzie Skurczeni trzymają świecące butelki z kombuczą? 113 00:06:22,675 --> 00:06:26,053 Prowadzą operację z Majonezowego Miasta. 114 00:06:26,053 --> 00:06:27,138 Doskonale. 115 00:06:27,138 --> 00:06:31,684 Każdy przestępca potrzebuje mieszanki co 48 godzin. Jak ja. 116 00:06:31,684 --> 00:06:33,978 Pozbawimy ich zapasów i dorosną. 117 00:06:33,978 --> 00:06:36,605 To daje mi kartę przetargową. 118 00:06:36,605 --> 00:06:38,107 - Halo? - Tabby! 119 00:06:38,107 --> 00:06:40,609 De Broda jest zbędny. 120 00:06:40,609 --> 00:06:42,486 Dajcie mi 48 godzin. 121 00:06:42,486 --> 00:06:45,698 Zmienię te bobasy w dorosłych 122 00:06:45,698 --> 00:06:48,742 w zamian za oczyszczenie z zarzutów. 123 00:06:48,742 --> 00:06:51,328 Chcesz 48 godzin. Wynegocjuję to... 124 00:06:51,328 --> 00:06:53,247 Znalazłeś ją? Jest cała? 125 00:06:53,247 --> 00:06:54,874 Tina, pozdrów mamę. 126 00:06:54,874 --> 00:06:59,461 Moją mamą jest sprawiedliwość. I już utuliła mnie 127 00:06:59,461 --> 00:07:00,754 do zemsty. 128 00:07:00,754 --> 00:07:04,633 Wszystko gra. Będzie gotowa na emeryturę. Uściski! 129 00:07:04,633 --> 00:07:07,803 Tabitha zapewni nam czas. Do ataku! 130 00:07:07,803 --> 00:07:09,638 Dez, wezwij posiłki. 131 00:07:09,638 --> 00:07:12,016 Nie możemy. 132 00:07:12,016 --> 00:07:15,519 - Masz nianię! - Pokaż mu brzydką prawdę. 133 00:07:15,519 --> 00:07:19,607 Wyjaśnisz nam ten głos czy...? 134 00:07:19,607 --> 00:07:25,112 Przeprowadziliśmy symulację. Nie chcemy tu naszych bobasów. 135 00:07:25,112 --> 00:07:26,363 W razie nalotu 136 00:07:26,363 --> 00:07:30,075 zgarną wszystkich razem ze Skurczonymi. 137 00:07:30,659 --> 00:07:34,205 Fałszywe bobasy dorosną, 138 00:07:34,205 --> 00:07:37,875 a nasi ludzie zostaną zdemaskowani. 139 00:07:37,875 --> 00:07:42,004 Dorośli oszaleją, a Korporacja Bobas zostanie ujawniona! 140 00:07:43,547 --> 00:07:47,885 Rządowi naukowcy otworzą placówkę badawczą. 141 00:07:47,885 --> 00:07:52,723 Będą nas razić laserami, nasze mózgi się rozrosną, 142 00:07:52,723 --> 00:07:55,809 a z oczu będziemy strzelać żabami, 143 00:07:55,809 --> 00:07:58,479 by pokonać dręczycieli! 144 00:07:59,772 --> 00:08:03,526 I dlatego ściągamy Korporację Bobas. Wezwij ich! 145 00:08:03,526 --> 00:08:06,111 Myślałem, że macie tu ruch oporu. 146 00:08:06,111 --> 00:08:09,990 Mamy, ale to głównie ja, moje inne tożsamości i Tina. 147 00:08:09,990 --> 00:08:13,369 - Ona jest w mrocznym miejscu. - Zdrajczyni! 148 00:08:13,369 --> 00:08:18,249 Nawinę twoje włosy na pinezkę i przybiję do ściany! 149 00:08:18,249 --> 00:08:21,627 Słyszysz jakieś złowrogie okrzyki? 150 00:08:21,627 --> 00:08:23,587 Tak, to dziwne. 151 00:08:23,587 --> 00:08:25,256 Zostawcie Aubrey mnie! 152 00:08:25,256 --> 00:08:29,051 - Bo dźgnę was kijem z psią kupą! - A kuku! 153 00:08:31,262 --> 00:08:33,097 - To nie fair. - Skup się! 154 00:08:33,097 --> 00:08:35,849 Musimy opracować nalot. 155 00:08:35,849 --> 00:08:38,894 Mamy 48 godzin! 156 00:08:38,894 --> 00:08:42,982 Na 48 godzin? A może 24? 157 00:08:42,982 --> 00:08:46,860 Zatrzymaj te 24 godziny w śniadaniówce od mamy. 158 00:08:48,612 --> 00:08:50,197 - Brawo. - Nieźle! 159 00:08:50,197 --> 00:08:53,033 Zapomnisz o zemście i pomożesz mi myśleć? 160 00:08:53,033 --> 00:08:55,911 Odwet nie odchodzi w zapomnienie. 161 00:08:55,911 --> 00:08:57,538 Pozostali. Pomysły? 162 00:08:57,538 --> 00:09:01,083 Skurczeni mają taktyczną przewagę. 163 00:09:01,083 --> 00:09:03,210 Liczebność, pozycja. 164 00:09:03,210 --> 00:09:05,170 A co my mamy? 165 00:09:05,170 --> 00:09:10,551 Mózgi wychodzące nosem i żaby z oczu! Wezwę Korporację. 166 00:09:10,551 --> 00:09:13,554 Nie. Damy radę, musimy się postarać! 167 00:09:13,554 --> 00:09:17,808 Spójrz mi w oczy i błagaj, żebym beknęła. 168 00:09:17,808 --> 00:09:18,767 Nie. 169 00:09:18,767 --> 00:09:22,438 Tina? Utrudniasz mi... Tina! 170 00:09:22,438 --> 00:09:25,274 - A kuku! - Przestań! 171 00:09:26,191 --> 00:09:28,402 Skurczeni mają słaby punkt. 172 00:09:28,402 --> 00:09:30,446 Zmienili się w bobasy! 173 00:09:30,446 --> 00:09:33,741 I są nieświadomi instynktów. 174 00:09:33,741 --> 00:09:36,577 Ale my tak. I wykorzystamy to. 175 00:09:36,577 --> 00:09:38,245 Jest nas piątka. 176 00:09:38,245 --> 00:09:41,415 Gdyby było nas więcej... Korporacja odpada, 177 00:09:41,415 --> 00:09:44,501 a nie-bobasy nie dostaną się tu. 178 00:09:44,501 --> 00:09:48,964 - A co z tymi, którzy byli w Korporacji? - Mówisz o...? 179 00:09:48,964 --> 00:09:53,802 Możemy użyć mieszanki, by stworzyć własny oddział. 180 00:09:53,802 --> 00:09:56,639 Znajdź ich, zmień w bobasy i sprowadź. 181 00:09:56,639 --> 00:10:01,894 - Wy też. Chcę każdego z tej listy. - Tego głupka z reklamy kamperów? 182 00:10:01,894 --> 00:10:03,854 Przede wszystkim jego. 183 00:10:05,481 --> 00:10:07,358 - Jak idzie? - Już blisko. 184 00:10:07,358 --> 00:10:09,652 Wysłali najlepszego negocjatora. 185 00:10:12,696 --> 00:10:15,866 Chcesz złapać bobasy czy płakać jak one? 186 00:10:15,866 --> 00:10:17,701 Umowa to 48 godzin. 187 00:10:20,371 --> 00:10:23,332 - Niesamowite. - Teddy cię tego nauczył? 188 00:10:23,332 --> 00:10:27,419 Pomógł mi, ale wy daliście mi swobodę 189 00:10:27,419 --> 00:10:30,464 w szukaniu pasji. Jesteście najlepsi. 190 00:10:30,464 --> 00:10:33,217 Jeszcze jedna runda! Pokonam ją! 191 00:10:33,217 --> 00:10:39,264 Też mi się to nie podoba, ale tylko tak zlikwidujemy Miasto Ba-Ba. 192 00:10:40,057 --> 00:10:42,893 - Mama? - Lily, co tam? 193 00:10:42,893 --> 00:10:46,021 - Gdzie Tina? - Nie wiem. 194 00:10:46,021 --> 00:10:51,276 Gdy wyjeżdżałam, była tam. Musiałam zostawić ją w Mieście Ba-ba. 195 00:10:51,276 --> 00:10:54,697 Wczoraj? Kiedy zauważyłaś? 196 00:10:54,697 --> 00:10:59,451 Byłam rozproszona, zakopując dla bezpieczeństwa pamiątki. 197 00:10:59,451 --> 00:11:02,830 - Nie czepiaj się mnie. - Musimy wyciągnąć Tinę! 198 00:11:02,830 --> 00:11:05,499 Na pewno Teddy o nią dba. 199 00:11:05,499 --> 00:11:08,836 Ten przestępca spokrewniony z wami? 200 00:11:08,836 --> 00:11:11,880 Porwanie bobasa w Mieście Ba-Ba. 201 00:11:11,880 --> 00:11:14,258 To wszystko zmienia. 202 00:11:19,596 --> 00:11:24,977 Oto, po raz pierwszy od dawna w dziecięcej formie... 203 00:11:24,977 --> 00:11:27,980 moja mama i tato! 204 00:11:27,980 --> 00:11:32,776 - Szef! - Jimbo! Staci! Dobrze was widzieć! 205 00:11:32,776 --> 00:11:34,736 To nie wszystko. 206 00:11:34,736 --> 00:11:37,114 Nasze kości się skurczyły. 207 00:11:38,282 --> 00:11:40,159 - Trojaczki! - Ekstra. 208 00:11:40,159 --> 00:11:44,580 Chętnie dokonam zemsty u waszego boku. 209 00:11:44,580 --> 00:11:49,001 Przepraszam, obiecano mi, że to będzie pokojowa misja. 210 00:11:49,001 --> 00:11:52,337 Cicho, ojcze Busko! Lubię jej klimat. 211 00:11:52,337 --> 00:11:56,216 Dziękuję za przybycie, Wasza... Świętobliwość? 212 00:11:56,216 --> 00:11:57,759 Może być Scooter. 213 00:12:04,057 --> 00:12:08,145 Znów jestem bobasem, ale nadal jeżdżę limuzyną. 214 00:12:08,145 --> 00:12:10,481 Nie przepraszam za sukces. 215 00:12:10,481 --> 00:12:16,111 Megapapuśne Kamperowe Okazje zapewnią wam pałace na kółkach. 216 00:12:16,111 --> 00:12:18,655 Pamiętajcie o kodzie zniżkowym. 217 00:12:18,655 --> 00:12:20,491 Co u ciebie? 218 00:12:21,200 --> 00:12:25,412 Wrobiony. Wygnany do Kanady. Ścigany przez niedźwiedzia. 219 00:12:25,412 --> 00:12:27,539 Niedźwiedzia? 220 00:12:27,539 --> 00:12:31,126 Choć to chyba metafora wszystkich wyzwań, 221 00:12:31,126 --> 00:12:33,795 - które musiałem... - Jest prawdziwy. 222 00:12:38,634 --> 00:12:42,054 Precious Templeton? Połączyłaś siły z Henrim? 223 00:12:42,054 --> 00:12:43,055 Dlaczego? 224 00:12:49,478 --> 00:12:54,274 Dobra, teraz to ma sens. Witaj w drużynie, Henri. 225 00:12:54,274 --> 00:12:57,319 A teraz odzyskajmy naszą mieszankę. 226 00:12:57,986 --> 00:13:00,280 Mamy niedźwiedzia? 227 00:13:01,907 --> 00:13:05,452 Lepiej. Mamy bobasy, które wiedzą, jak być bobasem. 228 00:13:05,452 --> 00:13:09,498 Skurczonych czeka zabawa z zawodowcami. 229 00:13:10,332 --> 00:13:12,084 Do ataku! 230 00:13:17,589 --> 00:13:18,507 Hej! 231 00:13:25,264 --> 00:13:27,516 Nie kojarzę was. 232 00:13:27,516 --> 00:13:30,269 I więcej nas nie zobaczysz. 233 00:13:30,269 --> 00:13:34,273 Co? Zniknęli? To inwazja czarodziejów? 234 00:13:36,316 --> 00:13:37,317 Mam twój nos! 235 00:13:37,317 --> 00:13:39,945 Nie! Tylu rzeczy nie wąchałem! 236 00:13:39,945 --> 00:13:42,864 - Oddaj! - Sprzedam go za cukierki. 237 00:13:45,117 --> 00:13:48,078 Mogę wykorzystać waszą naturę 238 00:13:48,078 --> 00:13:51,164 albo wy wykorzystacie moje zniżki 239 00:13:51,164 --> 00:13:53,792 na Pirata Drogowego! 240 00:13:53,792 --> 00:13:57,588 A niech mnie. Te kampery są niemal za darmo. 241 00:13:57,588 --> 00:13:59,965 Pojazd do ucieczki i dom w jednym! 242 00:13:59,965 --> 00:14:02,217 To pachnie nieuczciwością. 243 00:14:02,217 --> 00:14:07,014 Zachowaj to na niedzielne kazanie. Dziś tańczymy. 244 00:14:07,014 --> 00:14:09,141 Goo-ga kai! 245 00:14:11,059 --> 00:14:11,893 Co? 246 00:14:11,893 --> 00:14:13,645 Goo-ga kai! 247 00:14:18,191 --> 00:14:20,027 Przepraszam. Módl się za mnie. 248 00:14:24,114 --> 00:14:27,451 - Najsłodszy dźwięk. - Wkraczamy? 249 00:14:32,873 --> 00:14:34,166 Co jest? 250 00:14:35,876 --> 00:14:38,420 Tina! Trzymaj się planu! 251 00:14:39,254 --> 00:14:43,133 - Cześć, Aubrey. - Tina! Tak się cieszę! 252 00:14:43,133 --> 00:14:46,219 Co? Nie, jestem mrocznym aniołem... 253 00:14:46,219 --> 00:14:49,973 Ale czad, co? Mówiłaś mi, że mam świetne pomysły, 254 00:14:49,973 --> 00:14:53,727 ale nie sądziłam, że będę rządzić imperium. 255 00:14:53,727 --> 00:14:55,938 Ukradłaś mieszankę! 256 00:14:55,938 --> 00:14:58,649 Sprzedałam. 257 00:14:58,649 --> 00:15:01,735 Wybacz, że nie mówiłam. To niespodzianka. 258 00:15:01,735 --> 00:15:04,821 - Cieszysz się? - Zniszczyłaś miłość! 259 00:15:04,821 --> 00:15:06,406 Też panikowałam, 260 00:15:06,406 --> 00:15:09,451 ale powtarzałaś mi, bym wierzyła w siebie. 261 00:15:09,451 --> 00:15:13,872 Teraz mamy tyle forsy, że mam stos pomysłów, jak podbić miłość! 262 00:15:13,872 --> 00:15:18,001 Pierwszy – łaskoczący satelita... Chwila, a co to? 263 00:15:19,127 --> 00:15:21,296 Kucyk na niedźwiedziu? 264 00:15:21,880 --> 00:15:26,635 Oni mogą doprowadzić nas do niskich cen kamperów! 265 00:15:26,635 --> 00:15:30,222 Ludzie, odwracają waszą uwagę! 266 00:15:30,222 --> 00:15:32,641 Mój dorosły mózg się zgadza, 267 00:15:32,641 --> 00:15:35,811 ale dziecięcy mózg sprzeciwia się... 268 00:15:35,811 --> 00:15:37,437 Konik! 269 00:15:37,437 --> 00:15:39,898 - Miś! Konik! - Muszę się tym zająć. 270 00:15:39,898 --> 00:15:43,151 Życie szefowej. Ale serio, dziękuję. 271 00:15:43,151 --> 00:15:46,446 Bez twojego wsparcia nie udałoby się. 272 00:15:46,863 --> 00:15:48,949 Chodź, droga wolna. 273 00:15:48,949 --> 00:15:51,576 Niezłe zapasy. 274 00:15:51,576 --> 00:15:55,872 - Byłoby przykro, gdyby coś... - Destrukcja! 275 00:15:55,872 --> 00:15:56,873 Tak! 276 00:16:09,261 --> 00:16:11,596 Szefowo, zniszcz coś! 277 00:16:11,596 --> 00:16:13,473 Zapomnij o Aubrey! 278 00:16:13,473 --> 00:16:16,351 - Wygrałaś! - Nie czuję się tak. 279 00:16:16,351 --> 00:16:19,730 Zepsułam stosunki z mamą, by pomóc bobasom jak Aubrey, 280 00:16:19,730 --> 00:16:24,484 a pomogłam jej jedynie zostać przypadkowym superzłoczyńcą. 281 00:16:24,484 --> 00:16:26,194 - Dzieci. - Słucham? 282 00:16:26,194 --> 00:16:30,282 Próbujesz je wychować, ale nie wiadomo, na kogo wyrosną. 283 00:16:30,282 --> 00:16:34,453 Nie każdy ma takie szczęście jak my. 284 00:16:35,746 --> 00:16:37,456 Mamo. 285 00:16:37,456 --> 00:16:38,373 Rozumiem cię. 286 00:16:38,373 --> 00:16:42,127 Mój syn, Wielkizad, jest na mnie wiecznie zły. 287 00:16:42,127 --> 00:16:44,546 Bo nazwałeś go Wielkizad? 288 00:16:44,546 --> 00:16:49,051 Pewnie tak, ale kocham tego urwisa. 289 00:16:49,051 --> 00:16:52,179 Wtedy właśnie dorastasz. 290 00:16:52,179 --> 00:16:56,600 Gdy uświadamiasz sobie, że nie wszystko dotyczy ciebie. 291 00:16:56,600 --> 00:16:59,227 To brzmiało tak mądrze. 292 00:16:59,227 --> 00:17:02,522 I jestem pewna, że to się do mnie nie odnosi. 293 00:17:02,522 --> 00:17:03,440 Co? 294 00:17:03,440 --> 00:17:05,984 Miałaś załatwić 48 godzin! 295 00:17:05,984 --> 00:17:07,235 Było blisko, 296 00:17:07,235 --> 00:17:11,198 a wtedy Yaya zmieniła inwazję w operację ratunkową! 297 00:17:11,198 --> 00:17:15,285 Za Tinę Templeton! 298 00:17:18,497 --> 00:17:21,333 - Federalni nadchodzą! - Muszę siku. 299 00:17:21,333 --> 00:17:24,086 Wołajcie, jeśli kucyk będzie robić sztuczki. 300 00:17:24,086 --> 00:17:26,338 Intruzi! 301 00:17:26,338 --> 00:17:28,090 Barykadować drzwi! 302 00:17:29,508 --> 00:17:31,551 - Weź mojego tutka. - Co? 303 00:17:31,551 --> 00:17:35,097 Jesteś zbiegiem numer jeden, a teraz porywaczem! 304 00:17:35,097 --> 00:17:37,307 To niebezpieczne! 305 00:17:37,307 --> 00:17:39,226 - Wyślemy cię wszędzie! - Nie! 306 00:17:39,810 --> 00:17:44,106 Dość uciekania. Tu będę się bronić. Sam. 307 00:17:44,106 --> 00:17:45,690 - Nie! - Nie. 308 00:17:45,690 --> 00:17:47,692 To wszystko moja wina. 309 00:17:47,692 --> 00:17:50,821 Nie chcę odpowiadać za gorsze rzeczy. 310 00:17:50,821 --> 00:17:53,365 Jeśli macie tutka, użyjcie go. 311 00:17:53,365 --> 00:17:55,158 Cała reszta tyłem. 312 00:17:55,158 --> 00:17:57,953 Zajmę Skurczonych do przybycia FBI. 313 00:17:57,953 --> 00:17:59,371 Biegiem! 314 00:18:00,497 --> 00:18:04,417 Sieroty miały powiedzenie, gdy wykopaliśmy studnię... 315 00:18:04,417 --> 00:18:07,879 Rozumiemy! Jesteś lepszy od nas! Ruchy! 316 00:18:11,508 --> 00:18:15,804 - Mówiłem, że zrobię to sam! - Staci i Jimbo udzielili mi rady, 317 00:18:15,804 --> 00:18:18,098 ale chyba dostałam twoją. 318 00:18:18,098 --> 00:18:23,019 Znasz sekret dorastania? Nie wszystko dotyczy ciebie. 319 00:18:23,019 --> 00:18:25,605 Kto jeszcze ma pomysły? 320 00:18:35,240 --> 00:18:38,702 Według symulacji to miało być weselsze. 321 00:18:41,538 --> 00:18:43,540 - O nie! - O nie! 322 00:18:46,960 --> 00:18:49,838 Kto chce iść na układ? 323 00:18:49,838 --> 00:18:51,798 A to kto? 324 00:18:51,798 --> 00:18:54,968 - To... - Mój dostawca kombuczy. 325 00:18:54,968 --> 00:18:57,554 Teddy Templeton, Ścigany numer jeden. 326 00:18:57,554 --> 00:19:01,308 Jeśli chcecie więcej mieszanki, 327 00:19:01,308 --> 00:19:04,019 musicie jej zapłacić. 328 00:19:04,019 --> 00:19:06,146 - Czego chcesz? - Twojej armii. 329 00:19:06,146 --> 00:19:09,524 Musimy stworzyć chaos, który pozwoli większości uciec. 330 00:19:09,524 --> 00:19:12,736 - FBI jest już w Mieście Ba-Ba. - Co? 331 00:19:12,736 --> 00:19:17,073 Nie mogę iść za kratki. Można grać w golfa raz dziennie! 332 00:19:17,073 --> 00:19:18,450 Umowa stoi. 333 00:19:22,746 --> 00:19:25,916 - Nie wierzę! - Piękne. 334 00:19:25,916 --> 00:19:30,795 Jesteś genialna! Możemy kasować ich podwójnie! 335 00:19:30,795 --> 00:19:33,215 - Za Aubrey! - Za Aubrey! 336 00:19:36,426 --> 00:19:38,720 To pomysł Simmons. 337 00:19:38,720 --> 00:19:40,764 Butelki z tutkiem. 338 00:19:40,764 --> 00:19:43,266 - Oszukałaś mnie! - Tak. 339 00:19:43,266 --> 00:19:47,520 Nie wyznaczając ci granic. Przykro mi, zwalniam cię. 340 00:19:50,315 --> 00:19:55,570 Witajcie w Tyci Ślicznościach! Zwolnione bobasy uczą się tu zachowywać... 341 00:19:55,570 --> 00:19:57,322 dzięki piosenkom. 342 00:19:58,156 --> 00:20:00,617 Nie! 343 00:20:03,078 --> 00:20:04,913 Uratowałem Tinę Templeton 344 00:20:04,913 --> 00:20:10,001 i zamknąłem zbiegów. Dotarcie do nich zajmie 48 godzin. 345 00:20:10,001 --> 00:20:12,462 - Masz dowód? - Co się stało? 346 00:20:12,462 --> 00:20:14,464 - Kierownik! - Kierownik! 347 00:20:15,215 --> 00:20:19,427 Dlaczego pachnie tu tanimi lekami i drogą benzyną? 348 00:20:19,427 --> 00:20:21,304 Jesteśmy w Kanadzie! 349 00:20:21,304 --> 00:20:22,389 Zwijamy się! 350 00:20:23,139 --> 00:20:28,228 Nikt nigdzie nie idzie przez najbliższe 48 godzin. 351 00:20:30,814 --> 00:20:32,274 W imieniu rządu, 352 00:20:32,274 --> 00:20:36,319 na skutek twardych negocjacji z tą tutaj, 353 00:20:36,319 --> 00:20:40,991 jestem zobligowana przeprosić za oskarżenie o malwersacje, 354 00:20:40,991 --> 00:20:43,243 do których on się przyznał. 355 00:20:43,243 --> 00:20:45,412 Zadzwoń za pięć do dziesięciu! 356 00:20:45,412 --> 00:20:48,081 Zjemy coś razem! 357 00:20:48,081 --> 00:20:52,585 Jeśli zostałem oczyszczony, muszę jechać z wami? 358 00:20:52,585 --> 00:20:56,589 A mamy też wycofać zarzuty o opór przy aresztowaniu, 359 00:20:56,589 --> 00:21:00,343 podszywanie się pod rodzinę królewską, przekraczanie granicy, 360 00:21:00,343 --> 00:21:02,929 zniszczenie rządowej placówki 361 00:21:02,929 --> 00:21:08,893 i zmianę kanadyjskiego tropiciela w pacyfistę na kucyku? 362 00:21:08,893 --> 00:21:10,520 Tak, proszę. 363 00:21:10,520 --> 00:21:12,397 Tylko dajcie mi chwilę. 364 00:21:18,653 --> 00:21:20,030 - Dziękuję... - Wybacz, 365 00:21:20,030 --> 00:21:25,076 uwielbiam pochlebstwa, ale nie potrzebuję tego. 366 00:21:25,076 --> 00:21:28,079 Może zrobimy tylko to? 367 00:21:35,170 --> 00:21:36,379 Do zobaczenia. 368 00:21:44,179 --> 00:21:48,350 Potrzebujemy transportu. Zawińmy rządowy wóz. 369 00:21:48,350 --> 00:21:49,309 - Tak! - Tim! 370 00:21:49,309 --> 00:21:50,727 Są nam winni! 371 00:21:51,519 --> 00:21:56,066 Pozostała tylko emerytura, bajki i przytulanki. 372 00:21:56,066 --> 00:22:00,236 Mogę być zwykłym bobasem, jakiego zawsze chciałaś. 373 00:22:00,820 --> 00:22:02,322 Córeczko... 374 00:22:02,322 --> 00:22:03,990 Przepraszam. 375 00:22:03,990 --> 00:22:07,619 Chciałam jedynie, byś była sobą. 376 00:22:07,619 --> 00:22:10,455 Wycofasz się, gdy będziesz gotowa. 377 00:22:11,247 --> 00:22:12,582 Dziękuję. 378 00:22:16,669 --> 00:22:19,047 Nie przekreślam tych, w których wierzę. 379 00:22:19,047 --> 00:22:21,549 - Chcesz mnie naprawić? - Nie. 380 00:22:21,549 --> 00:22:25,261 Zmiana to twój wybór. Ja wybieram być z tobą. 381 00:22:25,261 --> 00:22:26,346 ZAGUBIONY GORYL 382 00:22:26,346 --> 00:22:30,266 „Mały Goryl nigdy nie był w tej części dżungli. 383 00:22:30,266 --> 00:22:32,102 To było ekscytujące! 384 00:22:32,102 --> 00:22:34,312 Chciał wszędzie biegać. 385 00:22:34,312 --> 00:22:36,189 Mama Gorylica go ostrzegła. 386 00:22:36,189 --> 00:22:39,359 »W dżungli łatwo się zgubić. 387 00:22:39,359 --> 00:22:42,278 Ale zawsze wiesz, gdzie mnie znaleźć«”. 388 00:23:10,807 --> 00:23:13,309 {\an8}Napisy: Michał Urbaniak