1
00:00:07,007 --> 00:00:10,010
HISTORIA OPARTA NA FAKTACH
2
00:00:14,431 --> 00:00:19,144
LA CLIPPERS: WALKA O ZWYCIĘSTWO
3
00:00:22,063 --> 00:00:23,732
Nie rób sobie wyrzutów.
4
00:00:24,941 --> 00:00:26,526
Dzięki tobie zagrali.
5
00:00:26,526 --> 00:00:29,404
Tak, to prawda.
6
00:00:31,614 --> 00:00:33,033
Na dobre i na złe.
7
00:00:34,242 --> 00:00:36,244
Nie miałeś wyjścia, prawda?
8
00:00:51,092 --> 00:00:51,926
Prosto do kosza.
9
00:00:53,511 --> 00:00:54,512
21-LATEK MISTRZEM
10
00:00:54,512 --> 00:00:56,347
{\an8}„REPUBLIKANIE TEŻ NOSZĄ SNEAKERSY”
11
00:00:56,931 --> 00:00:59,517
Na nagraniu widać przestępstwo.
12
00:00:59,517 --> 00:01:01,853
Policjanci oskarżeni
o pobicie Rodneya Kinga...
13
00:01:01,853 --> 00:01:03,772
Tak działa nasz system.
14
00:01:04,814 --> 00:01:08,193
Prezentujemy dowody
niezależnym osobom do tego powołanym,
15
00:01:08,193 --> 00:01:10,028
a one podejmują decyzję.
16
00:01:10,028 --> 00:01:11,654
Wyrok nie zawsze się podoba,
17
00:01:11,654 --> 00:01:13,323
ale tak działa system.
18
00:01:22,248 --> 00:01:23,708
Brentwood Wild Oats.
19
00:01:23,708 --> 00:01:25,418
ZAMIESZKI PO WYROKU
W SPRAWIE KINGA
20
00:01:46,648 --> 00:01:48,858
Przepuszczę cię.
21
00:01:49,359 --> 00:01:50,568
Trochę przesadziłem.
22
00:01:51,361 --> 00:01:54,489
- Nie szkodzi. Ja też.
- Proszę. Nalegam.
23
00:01:54,489 --> 00:01:56,574
Możesz wyjść przede mną, jeśli chcesz.
24
00:02:05,583 --> 00:02:07,127
...monopolowy po południu.
25
00:02:07,127 --> 00:02:11,422
Policja radzi mieszkańcom
unikać tej okolicy.
26
00:02:11,422 --> 00:02:14,425
Wielu kierowców
zostało wyciągniętych z aut
27
00:02:14,425 --> 00:02:16,177
i poważnie pobitych.
28
00:02:16,177 --> 00:02:17,804
Są ofiary śmiertelne.
29
00:02:24,936 --> 00:02:27,647
- Doc!
- Hej!
30
00:02:32,443 --> 00:02:34,237
Powinni byli cię puścić do domu.
31
00:02:42,787 --> 00:02:44,497
Martw się wyrokiem,
32
00:02:44,497 --> 00:02:46,749
{\an8}a nie tym.
33
00:02:48,084 --> 00:02:49,085
Proszę, mały.
34
00:02:49,085 --> 00:02:52,005
Pozwól dziadkowi wygrać chociaż raz.
35
00:02:52,005 --> 00:02:53,631
- Hej, tato.
- Hej.
36
00:02:53,631 --> 00:02:54,799
Hej, tato.
37
00:02:55,592 --> 00:02:56,759
Ciężko się jechało?
38
00:02:56,759 --> 00:02:57,844
Tak.
39
00:02:59,053 --> 00:03:02,932
Treningi są zaraz obok Crenshaw,
więc wiesz, jak jest.
40
00:03:03,516 --> 00:03:06,436
Bogaty dzieciak w corvette
szybko przemykający do Brentwood.
41
00:03:07,061 --> 00:03:10,690
- Widziałem, jak ktoś kradł telewizor...
- Telewizor? A czemu?
42
00:03:10,690 --> 00:03:12,775
Bo nie wszyscy mają tyle szczęścia.
43
00:03:12,775 --> 00:03:16,321
- Bo są źli. Tak jak ja.
- Proszę cię.
44
00:03:16,321 --> 00:03:18,323
Przez chwilę nie myślcie o fazie play-off.
45
00:03:18,323 --> 00:03:20,325
Gdyby nie wy, wyszedłbym na ulicę.
46
00:03:20,325 --> 00:03:21,951
- Nieprawda.
- A jednak.
47
00:03:21,951 --> 00:03:24,954
Nie popierasz
ludzi niszczących swoje osiedla.
48
00:03:24,954 --> 00:03:26,789
Swoje osiedla, Kris?
49
00:03:26,789 --> 00:03:29,709
Nie są właścicielami Radio Shack.
Niczego nie mają.
50
00:03:29,709 --> 00:03:31,794
Daj telefon. Zadzwonię do Boba Costasa.
51
00:03:31,794 --> 00:03:34,172
- Po co?
- Powiedziałaś, że to okropne.
52
00:03:34,172 --> 00:03:36,090
- Co masz na myśli?
- Jak to?
53
00:03:36,090 --> 00:03:38,635
Co jest okropne?
Może czas pokazać takim jak ty,
54
00:03:38,635 --> 00:03:41,846
że mimo nagrania nic się nie zmieniło.
55
00:03:41,846 --> 00:03:43,056
Takim jak ja?
56
00:03:44,515 --> 00:03:47,852
Myślisz, że to nie jest dla mnie
kluczowa sprawa?
57
00:03:48,561 --> 00:03:50,021
Że nie jestem zła,
58
00:03:50,021 --> 00:03:53,274
że policjanci nie ponieśli
odpowiedzialności za to, co zrobili?
59
00:03:53,274 --> 00:03:56,402
Jeremiah, twoi rodzice gadają jak najęci.
60
00:03:56,986 --> 00:03:59,030
Pomóż mamie i rozpakuj zakupy
61
00:03:59,030 --> 00:04:01,491
i włóż moje lody do zamrażalnika.
62
00:04:06,579 --> 00:04:08,706
Zabierz siostrę na plac zabaw.
63
00:04:09,207 --> 00:04:11,584
- Nie zadzwonisz do Boba.
- Chodź, Callie.
64
00:04:11,584 --> 00:04:13,503
Czemu kłócisz się z żoną?
65
00:04:14,170 --> 00:04:15,296
Macie troje dzieci.
66
00:04:15,296 --> 00:04:17,757
Trochę za późno,
by jej wypominać, że jest biała.
67
00:04:17,757 --> 00:04:19,384
Ona nie była w ławie przysięgłych.
68
00:04:19,384 --> 00:04:21,803
Przysięgli pożałują dzisiejszej decyzji.
69
00:04:21,803 --> 00:04:23,721
Nie sądzę.
70
00:04:24,430 --> 00:04:28,184
Dziwisz się, po czyjej stronie
opowiedzieli się w „Sammi” Valley?
71
00:04:28,184 --> 00:04:29,519
Simi Valley.
72
00:04:31,271 --> 00:04:32,272
Nie.
73
00:04:34,274 --> 00:04:35,275
Po prostu...
74
00:04:35,858 --> 00:04:40,446
Zastanawiam się,
czy aż tak bardzo się zmieniłem.
75
00:04:43,199 --> 00:04:46,703
Elgin powiedział na treningu,
że uniewinniono policjantów.
76
00:04:46,703 --> 00:04:49,163
Ustalono godzinę policyjną
i musimy iść do domów.
77
00:04:49,163 --> 00:04:51,124
A ja zapytałem o jutrzejszy trening.
78
00:04:51,124 --> 00:04:54,877
Spojrzał na mnie,
jakby nigdy nikt go tak nie zawiódł.
79
00:04:56,713 --> 00:04:59,132
Poczułeś się przez niego jak zdrajca.
80
00:04:59,132 --> 00:05:01,426
A teraz zgrywasz Malcolma X.
81
00:05:01,426 --> 00:05:02,677
Tato...
82
00:05:02,677 --> 00:05:05,388
Powiedz mi jedno:
Kto jest większym zdrajcą?
83
00:05:05,972 --> 00:05:07,890
Ten, kto rok gra dla Sterlinga,
84
00:05:07,890 --> 00:05:11,853
czy ten, który jest jego menadżerem
na czas nieokreślony?
85
00:05:13,021 --> 00:05:14,939
- Kto to?
- Ja otworzę.
86
00:05:16,024 --> 00:05:18,526
Właśnie dlatego
dobrze mieć glinę w rodzinie.
87
00:05:23,406 --> 00:05:24,699
To jakaś białaska.
88
00:05:24,699 --> 00:05:26,409
Dzień dobry, jestem Susan.
89
00:05:27,410 --> 00:05:30,204
To okropne. Zebrałam je z ogródka.
90
00:05:30,204 --> 00:05:32,623
Więcej pomarańczy?
91
00:05:32,623 --> 00:05:36,127
Narzucam się? Jak się trzymasz, Doc?
92
00:05:36,127 --> 00:05:37,628
Odwołają fazę play-off?
93
00:05:38,212 --> 00:05:40,423
Doc sam jeszcze nie wie.
94
00:05:40,923 --> 00:05:44,385
Pamiętasz drogi, letni obóz koszykarski,
na który cię wysłałem?
95
00:05:44,385 --> 00:05:47,555
Wróciłem z patrolu, a ty płakałeś.
96
00:05:47,555 --> 00:05:48,848
Nie pamiętam łez.
97
00:05:49,557 --> 00:05:51,017
Płakałeś i mówiłeś, że...
98
00:05:51,017 --> 00:05:55,355
nie chcesz wracać,
bo biali chłopcy nazwali cię czarnuchem.
99
00:05:55,355 --> 00:05:58,024
- Nikt mnie tak wcześniej nie nazwał.
- I co powiedziałem?
100
00:05:59,942 --> 00:06:01,819
Żeby im pokazać, jakim jestem czarnuchem.
101
00:06:01,819 --> 00:06:03,363
Właśnie.
102
00:06:03,946 --> 00:06:05,073
I spójrz, co osiągnąłeś.
103
00:06:06,115 --> 00:06:07,742
Masz ogromny dom.
104
00:06:07,742 --> 00:06:10,661
- Masz altanę.
- To pergola.
105
00:06:10,661 --> 00:06:12,663
Białaski przynoszą ci pomarańcze.
106
00:06:13,915 --> 00:06:16,334
Biali traktują mnie inaczej
przez to, co robię?
107
00:06:16,334 --> 00:06:18,753
- Oczywiście.
- Przepuszczają mnie w kolejce.
108
00:06:18,753 --> 00:06:21,005
- Bo się mnie boją.
- Brednie.
109
00:06:23,049 --> 00:06:26,552
Pierwszy mecz w serii
przeciwko Jazz w Salt Lake.
110
00:06:26,552 --> 00:06:27,929
Stoję na linii rzutów wolnych
111
00:06:27,929 --> 00:06:31,849
i widzę 18 000 białych twarzy,
112
00:06:31,849 --> 00:06:33,601
które mnie wyklinają.
113
00:06:33,601 --> 00:06:36,521
- Grałeś w drużynie przeciwnika.
- Właściciel też się darł.
114
00:06:36,521 --> 00:06:38,606
Jakbym był jakąś cholerną rzeczą!
115
00:06:38,606 --> 00:06:42,276
Póki mają ze mnie hajs, jest super.
Inaczej ich nie obchodzę.
116
00:06:42,276 --> 00:06:43,361
I znowu płaczesz.
117
00:06:43,361 --> 00:06:45,655
Nie płaczę. Jestem wkurwiony.
118
00:06:45,655 --> 00:06:48,574
Ukryj to.
Biali czują się przy tobie swobodnie.
119
00:06:49,534 --> 00:06:51,452
Dlatego na tyle ci pozwalają.
120
00:06:52,036 --> 00:06:54,580
Nie wiesz, gdzie należysz? To dobrze.
121
00:06:54,580 --> 00:06:56,332
To oznacza sukces.
122
00:06:56,332 --> 00:06:59,168
Jestem zachwycony tym,
jakie prowadzisz życie.
123
00:06:59,919 --> 00:07:02,338
Nie zaprzepaść tego bojkotem.
124
00:07:02,338 --> 00:07:03,423
Jordan by tak zrobił?
125
00:07:09,470 --> 00:07:11,722
Tylko nie ta papka bez soli.
126
00:07:11,722 --> 00:07:14,684
Dzięki niej dożyjesz setki.
127
00:07:18,312 --> 00:07:21,774
Ale z was typowi Kalifornijczycy.
Chcecie żyć wiecznie.
128
00:07:21,774 --> 00:07:22,859
Podziękuję.
129
00:07:24,485 --> 00:07:27,572
Będziesz mieć zespół cieśni nadgarstka,
dźwigając to sama.
130
00:07:27,572 --> 00:07:29,240
Napijmy się.
131
00:07:32,743 --> 00:07:35,997
- Dzięki, Susan.
- No tak. Pomarańcze.
132
00:07:35,997 --> 00:07:37,248
W porządku.
133
00:07:37,248 --> 00:07:39,375
- O rany.
- Kto chce się napić?
134
00:07:40,042 --> 00:07:41,544
Tylko odrobinę.
135
00:07:41,544 --> 00:07:43,504
- Po prostu...
- Tylko odrobinę.
136
00:07:43,504 --> 00:07:46,215
- Dzięki.
- To francuskie wino. Moje ulubione.
137
00:07:47,008 --> 00:07:48,551
Uwielbiam je.
138
00:07:48,551 --> 00:07:50,011
- Co to takiego?
- Korniszony.
139
00:07:50,011 --> 00:07:50,928
Korniszony.
140
00:07:50,928 --> 00:07:52,388
Mówię na nie miniogórki...
141
00:08:22,126 --> 00:08:23,252
{\an8}WYWIAD Z SHEENEM
142
00:08:23,252 --> 00:08:24,295
LINDSAY LOHAN SKAZANA
143
00:08:26,297 --> 00:08:30,760
Chyba uważa, że ma wiele do powiedzenia
144
00:08:30,760 --> 00:08:33,554
w związku z Trumpem
i to ona pociąga za sznurki.
145
00:08:33,554 --> 00:08:35,306
- To ona tu rządzi.
- Tak.
146
00:08:35,306 --> 00:08:38,142
Może i zna się na programach reality show,
147
00:08:38,142 --> 00:08:42,146
ale polityka w Ameryce
to chyba dla niej za wysokie progi.
148
00:08:43,439 --> 00:08:46,567
Mówiłam poprzedniemu pracownikowi
obsługi klienta,
149
00:08:46,567 --> 00:08:47,735
że to konto mojej mamy.
150
00:08:48,569 --> 00:08:49,904
Durna...
151
00:08:49,904 --> 00:08:52,323
- Nie, nie pani.
- Niezła laska.
152
00:08:52,323 --> 00:08:55,451
Dzwonię w imieniu mamy,
bo angielski to nie jej język ojczysty.
153
00:08:56,327 --> 00:08:58,246
Coś nie tak z waszym burrito?
154
00:08:58,246 --> 00:09:01,123
W takim razie proszę odejść.
To miejsce dla klientów.
155
00:09:02,333 --> 00:09:04,627
Prosiła o zmniejszenie odsetek,
156
00:09:04,627 --> 00:09:07,505
a wy zwiększyliście jej limit na koncie.
157
00:09:08,714 --> 00:09:12,009
Tak. To ona jest odpowiedzialna
za swoje nawyki zakupowe,
158
00:09:12,009 --> 00:09:13,469
ale ja za to płacę.
159
00:09:13,469 --> 00:09:14,595
Więc...
160
00:09:15,638 --> 00:09:17,682
Proszę zostać na linii
i się nie rozłączać.
161
00:09:17,682 --> 00:09:22,228
Dziecko... bawi się zapałkami.
162
00:09:22,979 --> 00:09:24,689
Hej, Dennis.
163
00:09:24,689 --> 00:09:27,400
Właśnie miałam pisać. Super...
164
00:09:27,900 --> 00:09:29,318
{\an8}Catering dla Gwiazd
165
00:09:29,318 --> 00:09:30,653
{\an8}Co?
166
00:09:30,653 --> 00:09:31,946
{\an8}Bez drugiego spotkania?
167
00:09:33,447 --> 00:09:36,075
Powiedziałeś,
że to nie musi być Flavor of Love?
168
00:09:36,075 --> 00:09:37,577
Wezmę udział we wszystkim.
169
00:09:39,412 --> 00:09:41,080
Nie podobały im się fotki?
170
00:09:42,707 --> 00:09:45,960
Mówiłeś, że czerń i biel
dodadzą mi tajemniczości!
171
00:09:46,752 --> 00:09:47,753
Kurwa!
172
00:09:50,715 --> 00:09:52,508
Dzień dobry. Przepraszam.
173
00:09:52,508 --> 00:09:53,718
Dzień dobry.
174
00:09:55,052 --> 00:09:56,053
Słucham?
175
00:09:56,804 --> 00:10:00,516
Chciałam wziąć
Matthew McCona-Berry smoothie,
176
00:10:00,516 --> 00:10:03,394
ale nie chcę cię dodatkowo stresować.
177
00:10:03,394 --> 00:10:06,105
Bez przesady. Na mleku migdałowym?
178
00:10:06,105 --> 00:10:07,273
Rozumiemy się bez słów.
179
00:10:08,441 --> 00:10:10,776
„Catering dla Gwiazd”.
180
00:10:10,776 --> 00:10:13,487
To tylko reklama pizzy.
181
00:10:13,487 --> 00:10:15,281
Reżyser to nie twój chłopak?
182
00:10:15,281 --> 00:10:16,449
Boże broń.
183
00:10:20,411 --> 00:10:23,414
Też jesteś aktorką?
184
00:10:23,414 --> 00:10:26,751
Raczej osobistością.
Chcę wziąć udział w reality show.
185
00:10:26,751 --> 00:10:29,420
Cóż za przypadek.
186
00:10:29,962 --> 00:10:33,466
Wieczorem jest impreza,
na której będą producenci reality show.
187
00:10:34,383 --> 00:10:37,261
- Przyjdź.
- Jutro zaczynam pracę wcześnie rano.
188
00:10:37,261 --> 00:10:39,847
- I mam wypryski.
- Chcesz zostać sławna?
189
00:10:39,847 --> 00:10:44,727
Na imprezie pogadaj z ważnymi osobami,
gdy się upiją.
190
00:10:45,311 --> 00:10:46,604
Zrób dobre wrażenie.
191
00:10:47,188 --> 00:10:49,231
Kiedyś to ty będziesz gwiazdą.
192
00:10:51,942 --> 00:10:53,027
Jestem Vanessa.
193
00:10:55,071 --> 00:10:57,990
Wiem, kim jesteś.
194
00:10:57,990 --> 00:11:02,036
Widziałam cię w Spring Break Challenge
i czytałam twoją książkę.
195
00:11:02,036 --> 00:11:03,329
Wiedziałam, że cię polubię.
196
00:11:05,289 --> 00:11:06,290
Trzymaj.
197
00:11:06,791 --> 00:11:09,251
Wpisz swój adres.
Podjadę po ciebie o 21.00.
198
00:11:10,419 --> 00:11:12,046
To bal maskowy.
199
00:11:33,150 --> 00:11:36,362
- Dobra.
- Nie rozumiem.
200
00:11:36,362 --> 00:11:37,988
Myślałam, że mnie podwieziesz.
201
00:11:37,988 --> 00:11:40,408
Nie sądziłam, że impreza jest w autobusie.
202
00:11:40,408 --> 00:11:42,660
A co w nim złego? Impreza to impreza.
203
00:11:44,787 --> 00:11:45,788
Trzymaj.
204
00:11:46,414 --> 00:11:48,958
Królik Trix nie pasuje do klimatu.
205
00:11:49,959 --> 00:11:50,960
No już.
206
00:12:12,273 --> 00:12:13,858
- Szampana?
- Nie, dzięki.
207
00:12:13,858 --> 00:12:14,984
Dobra.
208
00:12:25,786 --> 00:12:28,247
Dzięki.
209
00:12:34,837 --> 00:12:36,964
Nie ma nic na ciepło.
210
00:12:39,925 --> 00:12:42,052
Optometrysta i optyk.
211
00:12:42,052 --> 00:12:44,221
Jaka jest różnica?
212
00:12:44,221 --> 00:12:46,348
Odczytuję wyniki na foropterze.
213
00:12:46,348 --> 00:12:48,809
Tawny jest artystką.
214
00:12:48,809 --> 00:12:51,687
Nie masz pojęcia,
jak złe oprawki oszpecają ludzi.
215
00:12:51,687 --> 00:12:54,231
Większość osób nie wie,
jaki ma owal twarzy.
216
00:12:54,231 --> 00:12:55,524
- A ja?
- Owalny.
217
00:12:55,524 --> 00:12:56,942
Każde oprawki ci pasują.
218
00:12:56,942 --> 00:12:59,779
- Mogę i ja przyjść?
- Wpadnij, jak będziesz w Scottsdale.
219
00:12:59,779 --> 00:13:01,489
Przyjechaliście z Arizony?
220
00:13:01,489 --> 00:13:03,908
Nie odpuszczamy imprez Sanktuarium.
221
00:13:03,908 --> 00:13:07,703
Byliśmy w Meksyku,
Reykjaviku, Minneapolis, St. Paul...
222
00:13:07,703 --> 00:13:09,580
Jesteśmy dzięki temu Delta Platinum.
223
00:13:09,580 --> 00:13:10,539
Tak.
224
00:13:14,835 --> 00:13:16,170
Mój Boże.
225
00:13:19,256 --> 00:13:20,424
Jezu.
226
00:13:22,885 --> 00:13:23,886
Nie.
227
00:13:25,471 --> 00:13:29,433
Co się stało? Ktoś ci coś zrobił?
228
00:13:29,433 --> 00:13:31,352
Optometrysta wsadził mi palec do dupy.
229
00:13:31,352 --> 00:13:33,354
Czemu z nim gadałaś?
230
00:13:33,354 --> 00:13:35,314
Jezu. Jesteś sutenerką?
231
00:13:35,314 --> 00:13:39,318
Nie. Jak nie jesteś w nastroju,
to jedz kanapki i wyglądaj ładnie.
232
00:13:40,486 --> 00:13:42,863
Nie powinno mnie tu być.
Mam wyrok w zawieszeniu.
233
00:13:42,863 --> 00:13:44,657
Że co? Za co?
234
00:13:45,491 --> 00:13:47,493
Kradzież w sklepie Old Navy.
235
00:13:48,577 --> 00:13:49,578
Słuchaj.
236
00:13:49,578 --> 00:13:52,832
Pełno tu niedoruchanych bogaczy.
237
00:13:53,499 --> 00:13:56,168
Jeśli jednak dasz się ponieść,
238
00:13:56,961 --> 00:13:59,171
to nie najgorsza okazja,
by wyrwać sponsora.
239
00:13:59,171 --> 00:14:02,800
Nie potrzebuję sponsora.
Tak przejmują nad tobą kontrolę.
240
00:14:03,467 --> 00:14:05,594
Nie, nie potrzebujesz.
241
00:14:05,594 --> 00:14:08,597
Dlatego kradniesz sukienki z Old Navy.
242
00:14:08,597 --> 00:14:11,767
Jeśli chcesz być kimś,
musisz zawrzeć pakt z diabłem.
243
00:14:12,393 --> 00:14:17,022
Marzysz, by ktoś odkrył twój talent,
ale to się nie wydarzy.
244
00:14:17,022 --> 00:14:19,066
W książce napisałaś, że twój odkryto.
245
00:14:19,066 --> 00:14:21,151
Tak, ale w prawdziwym życiu
246
00:14:21,151 --> 00:14:23,237
byłam licealistką,
247
00:14:23,237 --> 00:14:27,032
która pokazywała cycki,
by dostać koszulkę Girls Gone Wild.
248
00:14:27,032 --> 00:14:30,077
Zaopiekował się mną jeden z producentów.
249
00:14:32,413 --> 00:14:34,456
Ale wyszłam na swoje, nie?
250
00:14:35,374 --> 00:14:37,126
Autobus odjeżdża o 7.00 rano.
251
00:15:02,943 --> 00:15:04,194
- Hej.
- Mój Boże.
252
00:15:04,194 --> 00:15:05,321
- Kto to?
- Co jest?
253
00:15:05,321 --> 00:15:06,447
Przepraszam.
254
00:15:13,078 --> 00:15:14,079
Ukrywasz się?
255
00:15:17,249 --> 00:15:19,627
Nie czuję się zbyt dobrze.
256
00:15:20,127 --> 00:15:21,378
Biedactwo.
257
00:15:22,046 --> 00:15:24,006
- Co się stało?
- Po prostu...
258
00:15:25,966 --> 00:15:26,967
mam biegunkę.
259
00:15:26,967 --> 00:15:27,885
Paskudna sprawa.
260
00:15:30,471 --> 00:15:31,555
To mój dom.
261
00:15:37,853 --> 00:15:38,896
Proszę.
262
00:15:39,939 --> 00:15:40,940
Dziękuję.
263
00:15:41,440 --> 00:15:43,108
Nie będę cię zatrzymywać.
264
00:15:43,943 --> 00:15:45,569
Mnie się tu podoba.
265
00:15:46,195 --> 00:15:47,196
Ty mi się podobasz.
266
00:15:47,738 --> 00:15:49,239
Jesteś złą dziewczynką.
267
00:15:50,824 --> 00:15:51,659
Nie jestem.
268
00:15:51,659 --> 00:15:54,411
Włączyłaś światło
i wszystkich zawstydziłaś.
269
00:15:55,162 --> 00:15:56,580
Tutaj nikt się nie wstydzi.
270
00:15:58,290 --> 00:16:00,042
Pracujesz w branży porno?
271
00:16:00,042 --> 00:16:01,543
Jestem agentem sportowym.
272
00:16:01,543 --> 00:16:04,755
Moi klienci grają na całym świecie.
Dużo podróżuję.
273
00:16:06,674 --> 00:16:08,467
Często chodzisz na te imprezy?
274
00:16:08,467 --> 00:16:10,761
Tak. To mój konik.
275
00:16:11,720 --> 00:16:12,763
A ty?
276
00:16:14,014 --> 00:16:15,432
To twój pierwszy raz?
277
00:16:16,725 --> 00:16:18,352
Tak, jestem dziewicą.
278
00:16:19,144 --> 00:16:20,229
Rozumiem.
279
00:16:21,146 --> 00:16:22,398
Czekasz na tego jedynego?
280
00:16:24,942 --> 00:16:26,860
A co powiesz na kogoś tu i teraz?
281
00:16:30,030 --> 00:16:31,699
Kim jesteś? Deja cię przyprowadziła?
282
00:16:32,199 --> 00:16:33,450
Nikt mnie nie przyprowadził.
283
00:16:34,243 --> 00:16:35,869
Jestem z przyszłości.
284
00:16:37,037 --> 00:16:37,913
- Tak?
- Tak.
285
00:16:49,008 --> 00:16:50,009
Kurwa.
286
00:16:50,759 --> 00:16:51,760
Co jest?
287
00:16:51,760 --> 00:16:52,845
Licówka.
288
00:16:54,972 --> 00:16:56,181
Odkleiła się.
289
00:16:56,181 --> 00:16:58,976
Czasem się to zdarza. To nic takiego.
290
00:17:01,145 --> 00:17:02,229
Gdzie apteczka?
291
00:17:02,229 --> 00:17:05,024
W szafie w holu.
292
00:17:06,316 --> 00:17:07,985
- Jezu.
- Nic mu nie będzie?
293
00:17:07,985 --> 00:17:09,862
Nigdy więcej nie zorganizuję imprezy.
294
00:17:09,862 --> 00:17:11,739
Powiedzieć ci prawdę?
295
00:17:11,739 --> 00:17:14,825
Na każdej imprezie ląduję w kuchni.
296
00:17:14,825 --> 00:17:16,201
- Brzmi podniecająco.
- Tak.
297
00:17:18,078 --> 00:17:19,079
Podniecająco.
298
00:17:19,580 --> 00:17:21,165
- Właśnie.
- Rozejrzyj się.
299
00:17:21,165 --> 00:17:24,084
Masz wspaniały dom.
Nic nikomu nie musisz udowadniać.
300
00:17:24,084 --> 00:17:27,463
Korzystam z porad
konsultantów ds. sztuki i muzyki.
301
00:17:28,338 --> 00:17:30,799
Mam stylistkę, a nadal wyglądam gównianie.
302
00:17:32,301 --> 00:17:36,638
Podróżując, 90% czasu
spędzam w pokoju hotelowym.
303
00:17:36,638 --> 00:17:40,642
Matka mi powtarzała,
że żeruję na osobach z talentem.
304
00:17:40,642 --> 00:17:43,020
Trzeba mieć talent, by odkryć talent.
305
00:17:45,439 --> 00:17:48,609
Ciągle nawiedza mnie koszmar,
że wypadają mi zęby.
306
00:17:48,609 --> 00:17:51,653
Oznacza niepewność w sprawach łóżkowych.
307
00:17:52,279 --> 00:17:54,531
A teraz zęby wypadają mi naprawdę.
308
00:17:54,531 --> 00:17:56,742
W moim świecie
to nie seks czyni mężczyznę.
309
00:17:57,451 --> 00:18:01,121
Mam złe wieści, dziewczyno z przyszłości.
Jesteś w moim świecie.
310
00:18:01,121 --> 00:18:04,166
Świat jest do kitu i każdy o tym wie.
311
00:18:04,166 --> 00:18:06,752
Może warto to zmienić?
312
00:18:06,752 --> 00:18:10,130
Tym się dzisiaj zajmujesz?
Zmienianiem świata?
313
00:18:11,215 --> 00:18:12,341
Po prostu...
314
00:18:14,593 --> 00:18:16,428
chcę coś osiągnąć.
315
00:18:18,138 --> 00:18:20,808
To zabrzmi dziecinnie, ale znasz piosenkę
316
00:18:20,808 --> 00:18:23,602
„Naprawdę chcę” z Małej Syrenki?
317
00:18:24,645 --> 00:18:26,480
Czuję się jak ona.
318
00:18:26,480 --> 00:18:30,442
Uwięziona na dnie oceanu.
319
00:18:31,110 --> 00:18:32,569
Nikt mnie nie słyszy.
320
00:18:33,612 --> 00:18:35,906
A nade mną jest inny poziom życia.
321
00:18:35,906 --> 00:18:38,325
I tam dzieją się dobre rzeczy.
322
00:18:38,325 --> 00:18:39,952
Tam mogę być szczęśliwa.
323
00:18:39,952 --> 00:18:44,540
Zastanawiam się,
czy elity doceniają to, co mają?
324
00:18:45,374 --> 00:18:47,835
Czy kiedyś coś ugotowałeś w tej kuchni?
325
00:18:48,877 --> 00:18:50,212
A jak myślisz?
326
00:18:50,963 --> 00:18:54,716
Ten nóż jest pewnie wart 1000 dolarów.
327
00:18:54,716 --> 00:18:57,386
Nie wiem. To prezent pod choinkę od Shaqa.
328
00:19:11,233 --> 00:19:14,069
Potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci docenić,
329
00:19:14,069 --> 00:19:16,280
jakie masz wspaniałe życie.
330
00:19:16,280 --> 00:19:18,991
Kogoś, kto ci pokaże
331
00:19:18,991 --> 00:19:21,994
piękno zachodzącego słońca
z okna w hotelu Hyatt.
332
00:19:21,994 --> 00:19:25,497
Kogoś, kogo możesz zabrać
na kolację z klientem.
333
00:19:25,497 --> 00:19:29,418
Kogoś, kto nie będzie miał oczekiwań
wobec twoich...
334
00:19:31,837 --> 00:19:33,255
umiejętności w łóżku.
335
00:19:36,425 --> 00:19:39,052
Szczerość to przyjemne uczucie, prawda?
336
00:19:40,220 --> 00:19:41,638
O czym myślisz?
337
00:19:41,638 --> 00:19:45,225
O tym, kiedy w końcu wymasujesz mi stopy.
338
00:19:50,397 --> 00:19:52,608
- Miło, że wpadłaś.
- Jedź bezpiecznie!
339
00:19:54,610 --> 00:19:57,362
Co za noc.
340
00:19:57,362 --> 00:19:59,489
- Dziękuję.
- Jesteś urocza.
341
00:20:00,282 --> 00:20:01,950
Dla mojej małej nożowniczki.
342
00:20:02,618 --> 00:20:03,744
Do zobaczenia...
343
00:20:05,412 --> 00:20:06,705
Dziękuję.
344
00:20:07,831 --> 00:20:08,832
To dla ciebie.
345
00:20:08,832 --> 00:20:10,459
Dziękuję. Pa.
346
00:20:10,459 --> 00:20:11,543
Pa.
347
00:20:23,055 --> 00:20:24,056
Cześć.
348
00:20:25,474 --> 00:20:26,642
Auto mi się zepsuło.
349
00:20:28,268 --> 00:20:32,189
Nie. Zepsuło się,
a potem wjechała w nie ciężarówka.
350
00:20:32,189 --> 00:20:34,608
Znajdźcie kogoś innego. Przepraszam.
351
00:20:35,692 --> 00:20:37,861
Bogacz zamówił dla ciebie auto.
352
00:20:37,861 --> 00:20:39,655
Nie było tak źle, prawda?
353
00:20:40,364 --> 00:20:44,493
Leżałaś i powtarzałaś jak mantrę:
„Jestem bogata, jestem bogata”?
354
00:20:45,702 --> 00:20:47,079
Zabrałam jego zęba.
355
00:20:51,625 --> 00:20:52,668
Pa.
356
00:21:15,357 --> 00:21:16,358
WON Z BOGACZAMI
357
00:21:16,358 --> 00:21:17,317
ZAJĄĆ WALL STREET
358
00:21:19,236 --> 00:21:25,158
Dajmy Ameryce to,
co sama dostałam od was w Hampshire.
359
00:21:27,911 --> 00:21:29,496
Masz stan zapalny.
360
00:21:29,496 --> 00:21:32,416
Wygląda jak oko Saurona. Natnij ją.
361
00:21:32,416 --> 00:21:35,419
Nie. Sama się zagoi.
362
00:21:37,045 --> 00:21:39,756
Kiedyś Tim stanął na jeżowcu.
363
00:21:40,674 --> 00:21:42,926
Nie pozwolił mi wyjąć kolców.
364
00:21:42,926 --> 00:21:44,678
Prawie stracił stopę.
365
00:21:44,678 --> 00:21:47,973
To wrośnięty włos, a Tim jest idiotą.
366
00:21:50,559 --> 00:21:51,643
Donald.
367
00:21:51,643 --> 00:21:53,270
Ma rację.
368
00:21:54,980 --> 00:22:00,193
Szkoda, że tak długo zajęło mi,
by zrozumieć, że chcemy czegoś innego.
369
00:22:00,193 --> 00:22:01,278
Aaron Spelling zmarł.
370
00:22:01,278 --> 00:22:05,157
Dorosły facet,
który kochał przyjaźnie i nastolatków.
371
00:22:05,157 --> 00:22:06,241
Brzmi dziwnie.
372
00:22:06,241 --> 00:22:09,494
Ale kim jestem, by go krytykować?
373
00:22:09,494 --> 00:22:12,289
Ta pomarańcza jest dziwna.
374
00:22:14,624 --> 00:22:16,376
Byliśmy małżeństwem 25 lat.
375
00:22:17,669 --> 00:22:19,713
Dopadła nas rutyna,
376
00:22:20,213 --> 00:22:22,841
a pewnego dnia zdałam sobie sprawę,
377
00:22:22,841 --> 00:22:25,010
że nie wiem, kim jest mój mąż.
378
00:22:25,010 --> 00:22:27,429
Nagle okazuje się,
379
00:22:27,429 --> 00:22:33,352
że wydaje 3000 dolarów
na kozaki z cholewką do uda
380
00:22:33,352 --> 00:22:36,772
swojej instruktorce Gyrotonics.
381
00:22:36,772 --> 00:22:40,901
- Skąd mogłaś wiedzieć, Justine?
- Cóż...
382
00:22:40,901 --> 00:22:42,194
Co to?
383
00:22:42,194 --> 00:22:43,528
{\an8}KAUCJE NAJEMCÓW
384
00:22:43,528 --> 00:22:46,823
- Kpina.
- Nic nie znaczący pozew.
385
00:22:46,823 --> 00:22:52,204
Organizacja non-profit
namówiła najemców z Koreatown,
386
00:22:52,204 --> 00:22:53,455
żeby nas pozwali.
387
00:22:53,455 --> 00:22:57,667
Ludzie nie wiedzą, ile kosztuje
utrzymanie budynku mieszkalnego.
388
00:22:57,667 --> 00:23:00,087
Chociażby dywany. Czysta matematyka.
389
00:23:00,087 --> 00:23:03,215
Nie strasz. Nawet nie wiem,
ile wynosi czynsz za kawalerkę.
390
00:23:03,215 --> 00:23:04,299
Nie martw się.
391
00:23:04,299 --> 00:23:05,509
Możesz zostać tu,
392
00:23:05,509 --> 00:23:09,429
dopóki twoja firma z biżuterią
nie zacznie przynosić zysków.
393
00:23:09,429 --> 00:23:14,142
Albo do czasu,
aż jakiś starszy kawaler cię porwie
394
00:23:14,142 --> 00:23:15,894
przez twoje namiętne spojrzenie.
395
00:23:15,894 --> 00:23:20,607
Poradzisz sobie,
jak odkryjesz trochę décolletage,
396
00:23:20,607 --> 00:23:23,527
jak to mawiają na Champs-Élysées.
397
00:23:23,527 --> 00:23:26,488
Donald, idź się przebrać.
398
00:23:27,114 --> 00:23:28,907
Randall przyjdzie za godzinę.
399
00:23:32,244 --> 00:23:35,372
Dokończę to. Prawdziwe wiśnie.
400
00:23:36,540 --> 00:23:38,250
Nie wiem, co mam ze sobą zrobić.
401
00:23:39,626 --> 00:23:42,587
Ty i Don macie poukładane życie.
402
00:23:42,587 --> 00:23:43,713
To prawda.
403
00:23:47,175 --> 00:23:48,885
Rozbiera się,
404
00:23:48,885 --> 00:23:51,555
a kierowca limuzyny pyta, co się dzieje.
405
00:23:51,555 --> 00:23:52,639
Laska ma to gdzieś.
406
00:23:53,557 --> 00:23:56,726
Obciąga mi, a ja jej dziękuję.
407
00:23:57,436 --> 00:23:59,980
Dziękuję za to, że zrobiła mi dobrze.
408
00:24:00,564 --> 00:24:02,983
Bierze 500 za nockę. Jest tego warta.
409
00:24:04,276 --> 00:24:07,988
Panie Sterling,
pytałem, czy to pana pismo.
410
00:24:10,782 --> 00:24:11,867
O który fragment chodzi?
411
00:24:12,576 --> 00:24:14,494
„Sto lat, Alexandra.
412
00:24:14,494 --> 00:24:16,455
Jesteś fantastyczna i wspaniała.
413
00:24:16,455 --> 00:24:18,540
Doprawdy cię uwielbiam”.
414
00:24:18,540 --> 00:24:21,209
{\an8}Do tego serduszko i buziaczek.
415
00:24:21,209 --> 00:24:24,087
To typowe dla listów
do bliskich, do dziewczyny.
416
00:24:24,963 --> 00:24:28,258
To takie dziwne,
że napisałem dziwce, że jest wspaniała?
417
00:24:28,258 --> 00:24:31,803
Gdy przychodzi do mnie do biura
i mnie nakręca,
418
00:24:31,803 --> 00:24:33,346
mógłbym oddać jej wszystko.
419
00:24:33,346 --> 00:24:34,639
To stek bzdur.
420
00:24:34,639 --> 00:24:36,725
Nazywał pan czasem
moją klientkę „skarbem”?
421
00:24:36,725 --> 00:24:38,810
Uprawiając seks z dziwką,
422
00:24:38,810 --> 00:24:41,563
nazywa się ją tak,
gdy nie pamięta się jej imienia.
423
00:24:41,563 --> 00:24:43,940
- Zabrał ją pan do Paryża?
- Dla seksu.
424
00:24:43,940 --> 00:24:47,277
Płaciłem jej za seks.
Seks za kasę, kasa za seks.
425
00:24:48,195 --> 00:24:50,363
Donny był miłością mojego życia.
426
00:24:50,363 --> 00:24:53,116
Zabraliśmy mamę do Paryża,
by pokazać, że to poważna relacja.
427
00:24:53,116 --> 00:24:56,411
Donny powiedział:
„Mamo, weź ją na Champs-Élysées.
428
00:24:56,411 --> 00:24:58,872
Wydaj, ile chcesz. Milion dziennie”...
429
00:24:58,872 --> 00:25:00,040
Oto dowód.
430
00:25:00,040 --> 00:25:05,212
Sama zeznała,
że relacja opierała się na pieniądzach.
431
00:25:05,212 --> 00:25:07,380
Skąd wiadomo, że to jej matka?
432
00:25:07,380 --> 00:25:10,425
- Może to inna prostytutka.
- Jestem manikiurzystką,
433
00:25:10,425 --> 00:25:12,302
ale Donny nie chciał, żebym pracowała.
434
00:25:12,302 --> 00:25:15,847
Mieliśmy założyć rodzinę,
ale nie mogłam zajść w ciążę.
435
00:25:15,847 --> 00:25:19,392
Nagle oznajmił mi,
że już nie jest mu ze mną dobrze.
436
00:25:19,392 --> 00:25:21,228
Po trzech dniach dostałam pozew.
437
00:25:21,228 --> 00:25:25,607
Wymyśliła sobie ten związek,
żeby usprawiedliwić, czemu zatrzymuje dom,
438
00:25:25,607 --> 00:25:27,359
w zakup którego go wrobiła.
439
00:25:27,359 --> 00:25:29,110
Wiem, że liczył pan,
440
00:25:29,110 --> 00:25:32,239
że odzyska prezenty,
które podarował Alexandrze,
441
00:25:32,239 --> 00:25:35,200
ale zalecam panu ugodę.
442
00:25:35,200 --> 00:25:38,703
Mamy poważniejsze problemy natury prawnej.
443
00:25:38,703 --> 00:25:42,082
Departament Sprawiedliwości
postanowił pana pozwać
444
00:25:42,082 --> 00:25:44,042
za dyskryminację lokatorską.
445
00:25:44,042 --> 00:25:47,587
Myślałam, że interesuje się tym
tylko organizacja non-profit.
446
00:25:47,587 --> 00:25:50,632
Jeśli departament nie odpuści,
zyskają na tym wszyscy najemcy,
447
00:25:50,632 --> 00:25:53,051
nie tylko ci z Koreatown.
448
00:25:53,051 --> 00:25:55,053
Nie zgadzam się na ugodę.
449
00:25:59,975 --> 00:26:02,727
Znalazłam minibajgle z cebulką,
które chciał Donald...
450
00:26:03,270 --> 00:26:06,231
Cholera, Justine. Bez cebulki.
451
00:26:06,231 --> 00:26:10,110
I kupiłam organiczne pomarańcze.
452
00:26:10,110 --> 00:26:12,904
Twoja karta.
453
00:26:12,904 --> 00:26:16,491
I kupiłam ostatni element
454
00:26:17,367 --> 00:26:20,036
do pequeño regalo,
455
00:26:20,787 --> 00:26:25,709
który dla ciebie zrobiłam.
456
00:26:27,460 --> 00:26:28,461
Nie podoba ci się.
457
00:26:30,589 --> 00:26:31,673
Jest prześliczny.
458
00:26:33,174 --> 00:26:37,387
Wiesz, że mam coś medium.
459
00:26:37,387 --> 00:26:41,266
Nie będę cię oceniać.
460
00:26:43,101 --> 00:26:46,980
Mamy z Donem problem ze stalkerką.
461
00:26:46,980 --> 00:26:51,359
Oszustka wrobiła go, by kupił jej dom.
462
00:26:51,359 --> 00:26:55,697
Okazuje się, że chyba była jego dziewczyną
463
00:26:55,697 --> 00:27:01,328
i planowali z Donem mieć dzieci,
464
00:27:01,328 --> 00:27:04,831
a Don chciał, żebym ją pozwała,
by odzyskać dom.
465
00:27:04,831 --> 00:27:06,916
Nie dlatego, że jest oszustką,
466
00:27:06,916 --> 00:27:09,919
ale dlatego, że zerwali.
467
00:27:10,629 --> 00:27:12,714
A teraz Departament Sprawiedliwości
468
00:27:12,714 --> 00:27:16,885
pochylił się nad tym durnym pozwem
w sprawie dyskryminacji lokatorów.
469
00:27:16,885 --> 00:27:21,598
Nie rozumiem... Mówią, że to dyskryminacja?
470
00:27:21,598 --> 00:27:25,727
Uważają, że nie powinniśmy umieszczać
koreańskiej flagi w ogłoszeniach,
471
00:27:25,727 --> 00:27:30,023
bo to sugeruje najemcom,
472
00:27:30,023 --> 00:27:33,568
że preferujemy Koreańczyków.
473
00:27:34,486 --> 00:27:38,281
W pozwie napisali...
474
00:27:40,575 --> 00:27:45,664
że jedna kobieta przez nas zmarła.
475
00:27:45,664 --> 00:27:50,669
- To na pewno nieprawda.
- Fakt jest taki, że nie żyje.
476
00:27:52,170 --> 00:27:54,339
- Jak zmarła?
- Miała udar.
477
00:27:55,382 --> 00:27:58,551
Była skrajnie zestresowana.
Jej córka złożyła zeznania.
478
00:27:58,551 --> 00:28:01,179
Gdy zgłosiła usterkę,
479
00:28:01,805 --> 00:28:05,642
jeden z konserwatorów
przytoczył słowa Dona:
480
00:28:05,642 --> 00:28:11,815
„To jedna z tych śmierdzących czarnych?
Wyrzuć tę S-U-K-Ę na bruk”.
481
00:28:12,691 --> 00:28:15,276
Tyle powiedział nam Randall.
482
00:28:15,276 --> 00:28:19,531
Nie słuchaliśmy zeznań najemców.
483
00:28:20,073 --> 00:28:23,827
Powinniśmy.
484
00:28:23,827 --> 00:28:25,328
Wysłuchaj zeznań córki.
485
00:28:26,287 --> 00:28:27,288
Shelly.
486
00:28:27,914 --> 00:28:30,250
Rozwód nauczył mnie jednego:
487
00:28:30,250 --> 00:28:34,045
nie zmienisz przeszłości,
ale może stawić jej czoło.
488
00:28:35,505 --> 00:28:37,799
Już wysłuchałaś zeznań jego dziewczyny.
489
00:28:38,758 --> 00:28:39,968
Byłaś bardzo dzielna.
490
00:28:40,635 --> 00:28:42,053
Nie odpuszczaj.
491
00:28:47,308 --> 00:28:48,852
Jestem Ebony Jones.
492
00:28:48,852 --> 00:28:50,019
Moja mama Kandynce
493
00:28:50,019 --> 00:28:53,898
była powódką w pozwie
przeciwko Donaldowi i Shelly Sterlingom.
494
00:28:54,983 --> 00:28:56,317
Zmarła w zeszłym roku.
495
00:28:57,110 --> 00:29:02,615
Była nagradzaną fryzjerką
i szkoliła się u Vidala Sassoona.
496
00:29:03,742 --> 00:29:04,993
Gdy miałam 12 lat,
497
00:29:04,993 --> 00:29:08,329
mama zachorowała na anemię sierpowatą
i straciła wzrok.
498
00:29:09,080 --> 00:29:12,792
Ale nadal była stylowa.
Ludzie nie wiedzieli, że jest niewidoma.
499
00:29:13,376 --> 00:29:19,340
Mama od ośmiu lat mieszkała w Ardmore,
gdy budynek kupili Sterlingowie.
500
00:29:20,925 --> 00:29:22,719
Najpierw zepsuła się toaleta.
501
00:29:23,970 --> 00:29:27,849
Mama wypróżniała się do worków na śmieci.
502
00:29:29,684 --> 00:29:30,727
Pewnego dnia
503
00:29:30,727 --> 00:29:33,563
zastałam ją stojącą po kostki w wodzie.
504
00:29:34,856 --> 00:29:37,025
Niczego nie naprawiali.
505
00:29:37,025 --> 00:29:38,401
Chcieli, żeby się wyniosła.
506
00:29:38,401 --> 00:29:41,362
Namawiałam ją do wyprowadzki.
507
00:29:42,864 --> 00:29:45,241
Ale nie słuchała. Mówiła:
508
00:29:47,368 --> 00:29:51,539
„Musisz walczyć o swoje,
inaczej nie walczysz o nic”.
509
00:30:05,094 --> 00:30:07,931
- Co czujesz?
- Smutek.
510
00:30:08,890 --> 00:30:12,268
Ale cieszę się,
że stawiłam temu czoło. Dziękuję.
511
00:30:12,268 --> 00:30:15,021
Porozmawiasz z Ebony?
512
00:30:15,522 --> 00:30:17,649
- Po co?
- By wziąć za to odpowiedzialność.
513
00:30:17,649 --> 00:30:19,609
Może jej to pomóc...
514
00:30:19,609 --> 00:30:22,195
A jeśli powie innym, że przeprosiłam?
515
00:30:22,195 --> 00:30:25,657
Chcesz, żebym publicznie
nie zgodziła się z Donaldem.
516
00:30:28,034 --> 00:30:31,287
Mówisz o facecie, który powiedział,
że jego dziewczyna jest oszustką,
517
00:30:31,287 --> 00:30:33,122
żebyś ją pozwała?
518
00:30:34,582 --> 00:30:37,710
Co powiedziałby Donald,
gdyby zobaczył te zeznania?
519
00:30:38,211 --> 00:30:41,172
Ebony Jones też nazwałby S-U-K-Ą.
520
00:30:41,840 --> 00:30:43,842
Ja odeszłam od złego faceta.
521
00:30:44,801 --> 00:30:46,886
I wierz mi,
522
00:30:46,886 --> 00:30:49,681
mam o wiele mniej stresów.
523
00:30:51,099 --> 00:30:53,893
Nie przeszkadza mi niczyje chrapanie.
524
00:30:55,395 --> 00:30:57,021
Nie muszę się malować.
525
00:30:58,731 --> 00:31:02,735
A my możemy pójść
na Noc Bollywood do Bowl.
526
00:31:03,278 --> 00:31:05,905
Poszukać etiopskiej restauracji.
527
00:31:07,532 --> 00:31:11,995
Pójść na taki masaż, jaki nam się marzy.
528
00:31:11,995 --> 00:31:13,705
Brzmi fajnie.
529
00:31:15,206 --> 00:31:16,457
To jej numer.
530
00:31:18,084 --> 00:31:19,168
Zadzwoń do niej.
531
00:31:19,669 --> 00:31:21,296
Co? Teraz?
532
00:31:28,553 --> 00:31:31,973
Dziś Karl Rove
został oczyszczony z zarzutów.
533
00:31:31,973 --> 00:31:35,602
Nie grożą mu konsekwencje karne
za wydanie tajnego agenta CIA.
534
00:31:36,185 --> 00:31:39,147
Po pierwsze:
dlaczego prezydent Bush nadal...
535
00:31:39,147 --> 00:31:41,691
Powinniśmy pójść na ugodę.
536
00:31:41,691 --> 00:31:45,236
Te zeznania zostaną upublicznione.
537
00:31:46,237 --> 00:31:50,325
Jak będziemy przeciągać sprawę,
jakiś dziennikarz upubliczni,
538
00:31:50,325 --> 00:31:52,660
że mówiłeś o obciąganiu i lizaniu.
539
00:31:52,660 --> 00:31:56,122
Wszyscy przeczytają te okropne rzeczy,
540
00:31:56,122 --> 00:31:57,999
które najemcy o nas mówią.
541
00:31:57,999 --> 00:32:02,795
No i?
Ludzie wyrzucają gazety i zapominają.
542
00:32:02,795 --> 00:32:05,131
NBA może mieć z tym problem.
543
00:32:05,131 --> 00:32:09,552
Myślisz, że David Stern śmie mnie tknąć?
Włos mi z krocza nie spadnie.
544
00:32:09,552 --> 00:32:15,683
Dzięki decyzji mojej rady
dostał kolejne 30 milionów jako komisarz.
545
00:32:15,683 --> 00:32:19,312
Nikt nas nie ruszy. Nie miej paranoi.
546
00:32:19,312 --> 00:32:24,651
Umniejsza naszym działaniom w Iraku,
żeby pozbyć się broni masowego rażenia.
547
00:32:25,276 --> 00:32:29,614
- Donald, pękła ci cysta.
- Gladys ma spray.
548
00:32:29,614 --> 00:32:30,949
Złaź z mojej sofy!
549
00:32:30,949 --> 00:32:35,161
Jesteś jak Pig-pen z Fistaszków.
Wszędzie zostawiasz syf.
550
00:32:35,161 --> 00:32:37,580
Masz się stąd wynieść.
551
00:32:39,707 --> 00:32:41,960
Sugerujesz rozstanie?
552
00:32:49,050 --> 00:32:50,760
Mam je oddać biednym?
553
00:32:50,760 --> 00:32:52,178
Nie, skarbie.
554
00:32:52,178 --> 00:32:56,391
Zapakuj je do taksówki pana Sterlinga
i wypierz pościel.
555
00:32:56,391 --> 00:32:58,768
- Dobrze.
- Pozbądźmy się jego zapachu.
556
00:33:01,771 --> 00:33:03,189
{\an8}Nieruchomości na sprzedaż
557
00:33:09,028 --> 00:33:13,408
Skupimy się na twoim
doświadczeniu kierowniczym z Clippersami.
558
00:33:14,325 --> 00:33:15,576
Dobrze.
559
00:33:20,581 --> 00:33:21,749
{\an8}SPRAWIEDLIWOŚĆ JEST ŚLEPA?
560
00:33:23,584 --> 00:33:25,253
OBAMA ZABIJA „NASZ” KRAJ
561
00:33:25,253 --> 00:33:26,170
{\an8}TAK, JESTEM
562
00:33:32,260 --> 00:33:36,180
{\an8}Komisarz David Stern ustanowił
dress code dla graczy.
563
00:33:36,180 --> 00:33:38,850
Dotyczy strojów graczy na boiskach
564
00:33:38,850 --> 00:33:41,352
i podczas podróży na mecze.
565
00:33:41,352 --> 00:33:43,187
{\an8}Na przykład Richard „Rip” Hamilton
566
00:33:43,187 --> 00:33:45,356
{\an8}dopuściłby się aż trzech przewinień.
567
00:33:45,356 --> 00:33:46,524
{\an8}Zakaz naszyjników
568
00:33:46,524 --> 00:33:49,277
{\an8}Ma naszyjnik na zewnątrz. To przewinienie.
569
00:33:49,277 --> 00:33:50,778
Ma nakrycie głowy...
570
00:33:50,778 --> 00:33:51,863
Zakaz nakryć głowy
571
00:33:51,863 --> 00:33:54,907
...które nie jest „odpowiednie do okazji”.
572
00:33:54,907 --> 00:33:58,077
Nie ma na sobie koszuli z kołnierzykiem
ani golfu.
573
00:33:58,077 --> 00:34:00,913
{\an8}Stroje mają być jednolite i profesjonalne.
574
00:34:00,913 --> 00:34:02,081
{\an8}Komisarz NBA
575
00:34:12,008 --> 00:34:14,135
Dobra robota. Daj.
576
00:34:14,135 --> 00:34:15,678
Dobra dziewczynka.
577
00:34:16,721 --> 00:34:19,348
Cudownie. Siądźmy na chwilę.
578
00:34:22,935 --> 00:34:24,479
To dobra oferta, Elgin.
579
00:34:24,479 --> 00:34:26,481
To wypowiedzenie.
580
00:34:26,481 --> 00:34:30,109
Nie. Nadal jesteś częścią organizacji.
581
00:34:30,109 --> 00:34:31,194
To...
582
00:34:31,903 --> 00:34:33,071
nowe stanowisko.
583
00:34:33,738 --> 00:34:34,739
Zmiana...
584
00:34:34,739 --> 00:34:36,699
Zmiana na dwa razy mniejszą pensję,
585
00:34:36,699 --> 00:34:40,119
żebyście zarabiali na moim nazwisku,
ale nie musieli mnie słuchać.
586
00:34:41,329 --> 00:34:42,538
Daj spokój, Elgin.
587
00:34:43,623 --> 00:34:47,668
Nie bądź taki. Są Święta. Jest impreza.
588
00:34:49,378 --> 00:34:51,130
Jeszcze nie rozdaliśmy prezentów.
589
00:34:52,715 --> 00:34:54,842
Zdradzę ci,
że jestem twoim tajnym Mikołajem.
590
00:34:57,595 --> 00:34:58,930
Kupiłem ci Wii Fit.
591
00:35:00,014 --> 00:35:03,309
Nie chcę Wii Fit, tylko moją pracę.
592
00:35:03,309 --> 00:35:08,481
Elgin, przez 22 lata
byłeś menadżerem Clippersów.
593
00:35:08,481 --> 00:35:10,149
To nie byle co.
594
00:35:10,775 --> 00:35:13,486
Na całym świecie
jest tylko 30 takich stanowisk.
595
00:35:13,486 --> 00:35:16,614
A ja i tak miałem najmniejszą pensję.
596
00:35:16,614 --> 00:35:21,702
Posłuchaj, po prostu
inne kluby są bardziej opłacalne.
597
00:35:22,245 --> 00:35:26,791
A inni menadżerowie mają lepsze wyniki.
598
00:35:26,791 --> 00:35:29,794
Biorąc to pod uwagę,
599
00:35:29,794 --> 00:35:33,506
można stwierdzić, że dużo zarabiasz.
600
00:35:33,506 --> 00:35:34,799
Nie pogrywaj ze mną.
601
00:35:36,509 --> 00:35:41,055
Od lat znoszę komentarze, że jestem
najgorszym menadżerem w historii NBA
602
00:35:41,055 --> 00:35:44,267
i zbieram cięgi za nasze mierne wyniki.
603
00:35:44,267 --> 00:35:46,727
Nawet u nas w biurze.
604
00:35:48,396 --> 00:35:51,607
Słyszę, jak inni rozmawiają w toalecie:
605
00:35:52,275 --> 00:35:55,987
„Elgin nie ma wizji. Jest apatyczny”.
606
00:35:56,779 --> 00:35:58,948
A ja ani razu nie zająknąłem się
607
00:35:59,657 --> 00:36:03,661
na temat ofert, do których
nie udało mi się przekonać Donalda.
608
00:36:03,661 --> 00:36:07,248
Nigdy nie powiedziałem dziennikarzom,
609
00:36:07,248 --> 00:36:11,210
że od lat skąpimy dosłownie na wszystkim.
610
00:36:13,713 --> 00:36:16,257
Porażki mnie dobijają.
611
00:36:20,303 --> 00:36:22,638
Nigdy nic nie wygrałeś,
więc guzik o tym wiesz.
612
00:36:24,348 --> 00:36:25,683
Dobija mnie to.
613
00:36:29,604 --> 00:36:31,397
Ale po co miałem o tym rozpowiadać?
614
00:36:31,981 --> 00:36:35,318
Na meczu nie pokazujesz przeciwnikowi,
że jest ci wstyd.
615
00:36:38,613 --> 00:36:41,824
Gdybym tylko miał środki...
616
00:36:43,826 --> 00:36:46,162
mógłbym pomóc drużynie.
617
00:36:51,751 --> 00:36:52,752
Dobra.
618
00:36:58,466 --> 00:37:00,927
Wiesz, co robię, gdy źle się czuję?
619
00:37:02,345 --> 00:37:04,347
Patrzę na siebie w lustrze i mówię:
620
00:37:05,723 --> 00:37:11,354
„Jesteś szczęściarzem,
że pracujesz w NBA”.
621
00:37:12,063 --> 00:37:14,857
Dołączyłeś do Clippersów w wieku 25 lat.
622
00:37:15,608 --> 00:37:18,527
Co wcześniej osiągnąłeś?
Miałeś dobre oceny?
623
00:37:19,195 --> 00:37:20,613
Jesteś szczęściarzem.
624
00:37:21,739 --> 00:37:23,282
- Byłem...
- Nie.
625
00:37:23,282 --> 00:37:25,534
Wiem, że to kiepskie porównanie.
626
00:37:25,534 --> 00:37:28,329
Byłeś fenomenalny. Jeden z lepszych.
627
00:37:30,790 --> 00:37:33,209
Wracam na imprezę.
628
00:37:37,713 --> 00:37:39,840
Wiele osób chciałoby z tobą spędzić
629
00:37:39,840 --> 00:37:41,759
ostatni, miły wieczór.
630
00:37:43,261 --> 00:37:45,054
Chcę porozmawiać z Donaldem.
631
00:37:46,389 --> 00:37:48,349
Teraz jest na balu dobroczynnym.
632
00:37:49,183 --> 00:37:52,103
Gdybym wiedział,
że nasza oferta tak cię zdenerwuje...
633
00:37:52,103 --> 00:37:53,813
Przed chwilą tu był.
634
00:37:53,813 --> 00:37:56,232
A teraz jest zajęty.
635
00:37:56,816 --> 00:38:01,195
- Powiedz mu, że go pozwę.
- O co?
636
00:38:01,195 --> 00:38:05,366
- O bezprawne zwolnienie.
- Nie zwalniamy cię.
637
00:38:05,366 --> 00:38:07,910
O lata dyskryminacji na tle rasowym.
638
00:38:07,910 --> 00:38:09,829
Dobra. Kogo...
639
00:38:11,372 --> 00:38:13,291
Kogo o to oskarżasz?
640
00:38:13,291 --> 00:38:15,584
- Donalda. Ciebie.
- Więc...
641
00:38:15,584 --> 00:38:18,796
Mnie?
642
00:38:18,796 --> 00:38:22,008
Ciebie, Donalda i NBA.
643
00:38:22,008 --> 00:38:25,428
Pozwiesz NBA?
644
00:38:25,428 --> 00:38:28,848
Co robił David Stern,
gdy Donald wypłacał miliony,
645
00:38:28,848 --> 00:38:32,184
żeby wycofano pozwy
o dyskryminację lokatorów?
646
00:38:33,227 --> 00:38:36,105
Co robił komisarz, gdy Donald krzyczał
647
00:38:36,105 --> 00:38:40,860
na młodych graczy
i niszczył ich pewność siebie?
648
00:38:41,444 --> 00:38:46,282
Komisarz zadbał o to,
żeby gracze nie nosili workowatych spodni.
649
00:38:46,282 --> 00:38:48,784
Chciał, żeby liga
odniosła światowy sukces.
650
00:38:48,784 --> 00:38:51,245
Wiesz o tym. Nie mógł tego zrobić z...
651
00:38:52,121 --> 00:38:54,415
Z czym? Rozejrzyj się, Andy.
652
00:38:54,415 --> 00:38:58,502
Donald może i jest jedynym właścicielem,
który zachowuje się jak na plantacji,
653
00:38:59,170 --> 00:39:01,213
ale nie jest w tym odosobniony.
654
00:39:01,213 --> 00:39:05,217
Więc to jedna, wielka konspiracja?
655
00:39:05,217 --> 00:39:07,386
Ilu jest czarnych właścicieli?
656
00:39:07,386 --> 00:39:10,514
To jest już kwestia tego,
kto ma kasę w tym kraju...
657
00:39:10,514 --> 00:39:13,726
Policzmy czarnoskórych pracowników
wysokiego szczebla...
658
00:39:13,726 --> 00:39:14,810
Zaczynając od ciebie?
659
00:39:14,810 --> 00:39:17,938
Dobrze. Czemu Donald mnie zatrudnił?
660
00:39:18,522 --> 00:39:19,774
Zastanawiałeś się nad tym?
661
00:39:21,067 --> 00:39:24,987
By zwabić zawodników,
którym by nie zapłacił.
662
00:39:29,825 --> 00:39:33,037
Dobrze. Ale spędziłeś całe życie w NBA
663
00:39:33,037 --> 00:39:34,997
i to kiepsko zabrzmi z twoich ust.
664
00:39:34,997 --> 00:39:38,709
Ludzie zaczną się zastanawiać,
czemu nie odszedłeś,
665
00:39:38,709 --> 00:39:40,002
skoro byłeś nieszczęśliwy.
666
00:39:40,920 --> 00:39:45,341
Z tak złą reputacją klubu?
667
00:39:47,426 --> 00:39:49,053
Kto by mnie zatrudnił?
668
00:39:50,930 --> 00:39:52,348
Chyba to rozumiesz.
669
00:39:56,936 --> 00:39:59,897
Elgin, przegrasz.
670
00:40:08,864 --> 00:40:10,574
Ludzie muszą wiedzieć.
671
00:40:51,991 --> 00:40:54,368
Ława przysięgłych
odrzuciła pozew Elgina Baylora
672
00:40:54,368 --> 00:40:57,121
o dyskryminację ze strony NBA i Sterlinga.
673
00:40:57,121 --> 00:41:00,291
Liga osiągnęła sukces
w potyczce z były menadżerem.
674
00:41:00,291 --> 00:41:03,377
Jednym z niedocenionych prekursorów
jest Elgin Baylor.
675
00:41:03,377 --> 00:41:05,880
Nikt nie skakał do wsadów jak on.
676
00:41:05,880 --> 00:41:08,591
Średnio zdobywał
więcej punktów niż LeBron.
677
00:41:10,009 --> 00:41:11,093
Gdy był w Lakersach,
678
00:41:11,093 --> 00:41:15,097
hotel, w którym obowiązywała segregacja,
nie chciał przyjąć czarnoskórych graczy.
679
00:41:15,097 --> 00:41:17,141
Baylor był na ławce rezerwowych
680
00:41:17,141 --> 00:41:20,728
podczas pierwszego w historii
bojkotu w NBA.
681
00:41:20,728 --> 00:41:22,438
Sytuacja w Los Angeles
682
00:41:22,438 --> 00:41:27,026
zmusiła NBA do przesunięcia
czwartego meczu serii Jazz/Clippers.
683
00:41:27,026 --> 00:41:29,278
Nie wiemy, kiedy wznowią fazę play-off,
684
00:41:29,278 --> 00:41:31,822
ale zamieszki sprawiły, że Elgin Baylor
685
00:41:31,822 --> 00:41:35,326
zastanawia się,
czy to nie ważniejsze niż koszykówka.
686
00:41:35,951 --> 00:41:38,245
{\an8}Wydaje mi się, że wydarzenia w LA
687
00:41:38,245 --> 00:41:41,165
{\an8}są o wiele ważniejsze niż koszykówka.
688
00:41:41,957 --> 00:41:44,376
Cieszyliśmy się na myśl o fazie play-off.
689
00:41:44,376 --> 00:41:47,588
To pierwszy raz w historii zespołu.
690
00:41:47,588 --> 00:41:50,257
Ale chyba wszyscy
odłożyli tę sprawę na bok.
691
00:41:51,342 --> 00:41:54,637
Jutrzejszy mecz
miał się odbyć w LA Sports Arena,
692
00:41:54,637 --> 00:41:58,015
która znajduje się
w samym oku cyklonu w Southland.
693
00:42:10,444 --> 00:42:11,946
Czemu jesteś na moim boisku?
694
00:42:20,955 --> 00:42:23,290
Panie i panowie, jesteśmy w LA.
695
00:42:23,290 --> 00:42:24,875
Jest po północy...
696
00:42:27,711 --> 00:42:30,297
Prosimy sprawdzić
schowki na bagaż podręczny.
697
00:42:30,297 --> 00:42:33,717
Obudź się, skarbie. Wróciliśmy.
698
00:42:41,308 --> 00:42:42,393
Tak, tak.
699
00:43:34,278 --> 00:43:36,280
Napisy: Małgorzata Banaszak