1
00:00:02,000 --> 00:00:07,000
Downloaded from
YTS.MX
2
00:00:08,000 --> 00:00:13,000
Official YIFY movies site:
YTS.MX
3
00:01:01,916 --> 00:01:06,707
Siedemnaście lat temu odznaczony
oficer marynarki, Leon K. Prudhomme,
4
00:01:06,708 --> 00:01:11,625
założył PROGRAM, ośrodek leczenia stresu
pourazowego dla weteranów z całego świata.
5
00:01:12,750 --> 00:01:15,915
Ostatnio FBI zaczęło podejrzewać,
że Prudhomme,
6
00:01:15,916 --> 00:01:19,207
obecnie znany jako „Bokushi”,
i jego oddani zwolennicy
7
00:01:19,208 --> 00:01:22,665
znacznie oddalili się
od swojej pierwotnej misji.
8
00:01:22,666 --> 00:01:24,291
- Jak wyglądam?
- Świetnie.
9
00:01:24,583 --> 00:01:27,290
Dzięki. Tak samo się czuję.
Jak stoimy z czasem?
10
00:01:27,291 --> 00:01:28,457
Są dowody, że jego sekciarska bojówka
11
00:01:28,458 --> 00:01:29,915
zgromadziła materiały
do budowy broni chemicznej,
12
00:01:29,916 --> 00:01:31,165
co może skutkować wewnętrznym atakiem.
13
00:01:31,166 --> 00:01:32,707
Jak stoimy z czasem?
14
00:01:32,708 --> 00:01:34,500
- Dobrze.
- I super.
15
00:01:35,541 --> 00:01:37,708
Świetnie. Kręćmy wreszcie.
16
00:01:39,500 --> 00:01:42,416
- Daj znać, jak będziesz gotowy.
- Zgaś światła.
17
00:01:43,375 --> 00:01:44,749
Tak jest dobrze.
18
00:01:44,750 --> 00:01:46,541
Podoba ci się? W porządku.
19
00:01:47,208 --> 00:01:49,665
Musimy to sprzedać...
20
00:01:49,666 --> 00:01:51,999
Tym się nie przejmuj.
21
00:01:52,000 --> 00:01:55,000
Nawet bez kamer ludzie to poczują.
22
00:01:57,500 --> 00:01:59,749
Wystąpisz w okularach czy bez?
23
00:01:59,750 --> 00:02:02,291
Pewnie, że bez. Muszą widzieć moje oczy.
24
00:02:02,583 --> 00:02:04,458
Mówię z głębi serca. Można?
25
00:02:06,208 --> 00:02:08,791
Do cholery! Kręćmy już!
26
00:02:11,583 --> 00:02:14,041
Tyle tych kombinacji. Mam co robić!
27
00:02:15,500 --> 00:02:17,250
- Brad, wszystko gra?
- Tak.
28
00:02:18,083 --> 00:02:21,500
Bez okularów, tak? Niech widzą oczy.
29
00:02:28,500 --> 00:02:32,333
{\an8}IDAHO FALLS W STANIE IDAHO
OBECNIE
30
00:03:45,583 --> 00:03:48,541
Dawno nie widziałem
twojej parszywej gęby, Luke.
31
00:03:52,083 --> 00:03:53,332
{\an8}Rozejrzę się.
32
00:03:53,333 --> 00:03:54,500
W porządku.
33
00:03:55,500 --> 00:03:56,666
Otwórz bramę.
34
00:04:08,458 --> 00:04:10,290
Bokushi, są na czas.
35
00:04:10,291 --> 00:04:12,458
Przeprowadź dzieci przez protokół Falcon.
36
00:04:13,458 --> 00:04:16,040
Shinja, jak ćwiczyliśmy. Ruchy.
37
00:04:16,041 --> 00:04:18,083
Idziemy.
38
00:04:40,708 --> 00:04:41,707
Jak leci?
39
00:04:41,708 --> 00:04:43,875
Wcześnie jesteś. Moi przyjechali o 21.30.
40
00:04:47,000 --> 00:04:48,374
Zasrana burza.
41
00:04:48,375 --> 00:04:52,166
Omal się nie rozbiłem w Twin Falls.
Grad wielkości moich jaj...
42
00:05:04,416 --> 00:05:05,583
Idziemy.
43
00:05:06,375 --> 00:05:07,458
Szybciej.
44
00:05:09,583 --> 00:05:11,541
Załatw mi jeszcze jakąś fuchę.
45
00:05:40,833 --> 00:05:41,957
Halo?
46
00:05:41,958 --> 00:05:44,333
- Anuluj moje zamówienie.
- Halo?
47
00:05:46,500 --> 00:05:48,291
- Halo?
- Słyszysz mnie?
48
00:05:52,541 --> 00:05:53,541
Kurwa mać.
49
00:06:07,916 --> 00:06:09,500
- Czysto.
- Przyjąłem.
50
00:06:31,416 --> 00:06:33,750
Boże. Co, do chuja?
51
00:06:37,500 --> 00:06:38,500
Pełna gotowość.
52
00:06:45,708 --> 00:06:46,708
Bądźcie czujni.
53
00:06:59,708 --> 00:07:00,791
Kurwa.
54
00:07:18,458 --> 00:07:23,750
Państwo uczy młodych,
jak mierzyć do ludzi i ich zabijać.
55
00:07:24,500 --> 00:07:27,041
Brzmi brutalnie, ale to prawda.
56
00:07:29,250 --> 00:07:31,374
Wysyłamy tych złamanych żołnierzy
do domu.
57
00:07:31,375 --> 00:07:34,833
Szufladkujemy ich.
Zespół stresu pourazowego.
58
00:07:36,375 --> 00:07:37,833
I odwracamy się od nich.
59
00:07:38,916 --> 00:07:42,041
Ale to udręczeni ludzie,
których zawiedliśmy.
60
00:07:43,541 --> 00:07:44,708
Aż do teraz.
61
00:07:45,083 --> 00:07:46,583
Bo teraz mamy Program.
62
00:07:47,500 --> 00:07:49,165
Byłem złamany.
63
00:07:49,166 --> 00:07:52,541
Widziałem najgorszą stronę człowieka,
ale już mam dość.
64
00:07:52,833 --> 00:07:56,999
Mam dość łykania pigułek,
mam dość spania z bronią,
65
00:07:57,000 --> 00:08:01,083
mam dość myślenia
o przyłożeniu sobie jej do głowy.
66
00:08:05,333 --> 00:08:07,666
Jestem dowodem na to, że znów możemy żyć.
67
00:08:09,291 --> 00:08:10,541
I że Program działa.
68
00:08:11,375 --> 00:08:12,583
Jedyna zmienna...
69
00:08:15,125 --> 00:08:16,166
to ty.
70
00:08:30,333 --> 00:08:31,708
Kurwa.
71
00:08:47,583 --> 00:08:53,583
OŁOWIANY ŻOŁNIERZYK
72
00:09:01,458 --> 00:09:02,583
Są takie dni...
73
00:09:04,375 --> 00:09:05,916
które ciężko mi przetrwać.
74
00:09:08,875 --> 00:09:11,125
Myślę o rzeczach...
75
00:09:12,583 --> 00:09:14,208
których nie chcę pamiętać.
76
00:09:16,916 --> 00:09:20,666
Trauma żywi się człowiekiem jak choroba.
77
00:09:24,500 --> 00:09:25,541
A potem...
78
00:09:28,208 --> 00:09:30,125
nawet jeśli tylko momentami...
79
00:09:33,458 --> 00:09:35,041
życie bywa trudne
do zniesienia.
80
00:09:39,375 --> 00:09:41,875
Tym razem to nie
ja trzymałem się przeszłości.
81
00:09:46,458 --> 00:09:50,250
To ona nie mogła mnie zostawić.
82
00:09:50,500 --> 00:09:55,290
Trwa konfrontacja agentów federalnych
z grupą zbrojną zwaną Programem.
83
00:09:55,291 --> 00:09:57,165
Relacjonuje Nancy Glass.
84
00:09:57,166 --> 00:09:58,124
Z OSTATNIEJ CHWILI
85
00:09:58,125 --> 00:09:59,082
Dobry wieczór.
86
00:09:59,083 --> 00:10:03,457
{\an8}Lada chwila ma odbyć się
konferencja prasowa FBI
87
00:10:03,458 --> 00:10:07,832
{\an8}w następstwie próby aresztowania
88
00:10:07,833 --> 00:10:12,499
{\an8}byłego oficera marynarki wojennej,
podczas której zginęli agenci.
89
00:10:12,500 --> 00:10:14,749
By przybliżyć państwu Program,
90
00:10:14,750 --> 00:10:18,957
pozyskaliśmy ich film promocyjny
pokazywany nowym członkom.
91
00:10:18,958 --> 00:10:24,083
{\an8}Państwo uczy młodych,
jak mierzyć do ludzi i ich zabijać.
92
00:10:24,291 --> 00:10:26,458
Trzeba było się nim zająć lata temu.
93
00:10:31,458 --> 00:10:32,832
Teraz jest, jak jest.
94
00:10:32,833 --> 00:10:35,416
Dwie doby i znów będzie jak w Waco.
95
00:10:37,791 --> 00:10:41,125
Jest cienka granica
między geniuszem a szaleństwem.
96
00:10:41,958 --> 00:10:43,458
Emmanuel Ashburn.
97
00:10:48,166 --> 00:10:49,625
Nie jesteś zbyt przyjazny?
98
00:10:50,250 --> 00:10:51,582
Nie przyjaźnimy się.
99
00:10:51,583 --> 00:10:54,125
Ja tylko zagaduję, sierżancie Cavanaugh.
100
00:10:55,708 --> 00:10:57,208
Czy mogę mówić do ciebie Nash?
101
00:10:58,708 --> 00:11:02,165
Chciałem tylko porozmawiać
o twoim starym kumplu, Bokushim.
102
00:11:02,166 --> 00:11:03,540
O to chodzi?
103
00:11:03,541 --> 00:11:05,165
Zwykle tak to działa.
104
00:11:05,166 --> 00:11:08,124
Ja coś mówię, ty coś mówisz,
gadamy sobie,
105
00:11:08,125 --> 00:11:10,375
aż skończą się tematy.
106
00:11:14,500 --> 00:11:15,583
Już się skończyły.
107
00:11:17,291 --> 00:11:21,999
FBI wyraziło się jasno. Bokushi
ma 48 godzin na pokojowe poddanie się
108
00:11:22,000 --> 00:11:24,916
albo agenci federalni
wkroczą do kompleksu.
109
00:11:28,291 --> 00:11:29,458
Dobra, dzieciaki.
110
00:11:29,791 --> 00:11:31,666
Poznajcie swoją matkę,
111
00:11:32,416 --> 00:11:33,541
gdy była młoda.
112
00:11:35,708 --> 00:11:37,250
Powiedz coś naszym dzieciom.
113
00:11:37,625 --> 00:11:38,541
Naszym dzieciom?
114
00:11:39,000 --> 00:11:41,625
Znamy się trzy tygodnie.
115
00:11:41,916 --> 00:11:43,333
Najlepszy czas w moim życiu.
116
00:11:46,625 --> 00:11:47,458
Dobra.
117
00:11:48,000 --> 00:11:50,999
Chcę to oficjalnie powiedzieć
jako pierwszy.
118
00:11:51,000 --> 00:11:52,541
Nieoficjalnie...
119
00:11:57,750 --> 00:11:58,708
Kocham cię.
120
00:12:03,333 --> 00:12:05,083
Ja też cię kocham.
121
00:12:26,791 --> 00:12:27,875
Znowu pijesz?
122
00:12:29,000 --> 00:12:30,750
Widać to po moich oczach?
123
00:12:31,666 --> 00:12:33,750
Czuję to przez twoją skórę.
124
00:12:36,708 --> 00:12:39,540
Martwię się o ciebie.
125
00:12:39,541 --> 00:12:42,166
Nie zrobię sobie krzywdy.
126
00:12:43,458 --> 00:12:45,291
Czemu przyszedłeś?
127
00:12:46,250 --> 00:12:47,958
Zasiłek dla weteranów.
128
00:12:48,791 --> 00:12:51,666
Nie odbiorę jej bez corocznego badania.
129
00:12:53,458 --> 00:12:55,916
Masz za sobą wiele traumatycznych przeżyć.
130
00:12:56,125 --> 00:12:59,416
Wojna, śmierć żony.
131
00:12:59,666 --> 00:13:02,125
Ale Evoli zginęła w wypadku.
132
00:13:04,125 --> 00:13:05,458
Który spowodowałem.
133
00:13:05,666 --> 00:13:07,958
Jeśli sobie nie wybaczysz,
nie wydobrzejesz.
134
00:13:20,458 --> 00:13:22,415
- Co ty tu robisz?
- Daj spokój.
135
00:13:22,416 --> 00:13:25,250
- Tak się wita starego przyjaciela?
- Nie pierdol.
136
00:13:25,375 --> 00:13:27,250
Wiem, że jesteś z tym Ashburnem.
137
00:13:27,583 --> 00:13:29,833
- Tak jest.
- Dlaczego?
138
00:13:30,000 --> 00:13:33,499
- Bo jestem żołnierzem.
- Odpowiedź brzmi nie.
139
00:13:33,500 --> 00:13:37,040
Powiedziałem Ashburnowi, że odmówisz.
140
00:13:37,041 --> 00:13:37,957
- Serio?
- Tak.
141
00:13:37,958 --> 00:13:40,832
Powiedz mu, że nie wiecie,
z czym się mierzycie.
142
00:13:40,833 --> 00:13:43,040
Wręcz przeciwnie.
143
00:13:43,041 --> 00:13:45,499
Mieliśmy informatorkę.
144
00:13:45,500 --> 00:13:49,040
Miałem wprowadzić federalnych
i wyciągnąć tę biedaczkę,
145
00:13:49,041 --> 00:13:51,582
ale wszystko się spieprzyło.
146
00:13:51,583 --> 00:13:54,582
Bokushi powiesił ją jak jebaną piniatę.
147
00:13:54,583 --> 00:13:57,082
Nie wezmę w tym udziału. Słyszysz?
148
00:13:57,083 --> 00:14:00,166
Nash, nie musisz już
słuchać moich rozkazów,
149
00:14:00,750 --> 00:14:02,416
ale powinieneś coś zobaczyć.
150
00:14:04,833 --> 00:14:06,083
To ma związek z Evoli.
151
00:14:09,875 --> 00:14:13,415
{\an8}YMCA IDAHO FALLS
OŚRODEK POBYTU TYMCZASOWEGO
152
00:14:13,416 --> 00:14:16,999
{\an8}Ten psychol zostawił je
w furgonetce do przewozu bydła,
153
00:14:17,000 --> 00:14:21,708
{\an8}a potem zabił sześciu agentów FBI
i omal mnie nie wysadził w powietrze.
154
00:14:22,291 --> 00:14:25,165
Potem je wypuścił, bo wiedział,
że czeka go starcie.
155
00:14:25,166 --> 00:14:27,833
Co mu to dało? Dwie doby?
156
00:14:28,000 --> 00:14:30,583
No i świetną reklamę.
157
00:14:30,958 --> 00:14:33,250
Ta dziewczynka była wśród dzieci.
158
00:14:33,875 --> 00:14:36,708
Powiedziała, że ma wiadomość
dla shinja Nasha.
159
00:14:41,333 --> 00:14:42,583
Pytała o mnie?
160
00:14:43,583 --> 00:14:46,291
- Jesteś pewien?
- Tak.
161
00:14:46,958 --> 00:14:48,125
Znasz ją?
162
00:14:49,125 --> 00:14:49,958
Nie.
163
00:14:50,625 --> 00:14:52,958
Gdy byłem w Programie,
nie było jej na świecie.
164
00:15:01,083 --> 00:15:02,500
Pytałaś o mnie.
165
00:15:07,041 --> 00:15:09,250
Jesteś shinja Nash?
166
00:15:11,750 --> 00:15:14,291
Tak. Jestem Nash.
167
00:15:32,250 --> 00:15:33,500
Byłeś shinja?
168
00:15:34,791 --> 00:15:36,666
Uczniem Bokushiego?
169
00:15:38,000 --> 00:15:38,875
Tak.
170
00:15:39,458 --> 00:15:40,875
Miałam cię znaleźć.
171
00:15:43,250 --> 00:15:44,375
I dać ci to.
172
00:15:48,458 --> 00:15:51,333
Mama Suki mówiła,
że to od kogoś ważnego.
173
00:16:03,291 --> 00:16:07,124
„Mówią, że tylko ci, którzy są mentalnie
i duchowo spełnieni, mogą nakreślić
174
00:16:07,125 --> 00:16:08,458
prawdziwe enso”.
175
00:16:09,416 --> 00:16:12,333
„To jest nasze, niekompletne,
czeka na ciebie”.
176
00:16:13,125 --> 00:16:15,333
„To ostateczny symbol naszej miłości.
177
00:16:16,208 --> 00:16:18,083
Musisz domknąć krąg, kochanie.
178
00:16:18,625 --> 00:16:21,333
Wtedy odnajdziesz prawdziwe
oblicze naszych serc.
179
00:16:22,291 --> 00:16:24,041
Bo ty i ja tworzymy jedno enso”.
180
00:16:27,041 --> 00:16:29,666
Mama Suki kazała ci mi to dać?
181
00:16:31,416 --> 00:16:33,125
Mówiła, że zrozumiesz.
182
00:16:34,458 --> 00:16:38,166
Sama możliwość, że żyje,
coś we mnie rozbudziła.
183
00:16:39,500 --> 00:16:42,083
Jak wtedy, gdy pojawiła się w moim życiu.
184
00:16:43,666 --> 00:16:45,916
Zanim nauki Bokushiego stały się mroczne.
185
00:16:47,458 --> 00:16:51,625
Gdy perspektywa odkupienia
wydawała się osiągalna.
186
00:16:52,416 --> 00:16:56,375
Moi shinja, jak się macie?
187
00:17:07,916 --> 00:17:13,125
Siostry, bracia i białasy
188
00:17:15,041 --> 00:17:17,291
Czarni i najemnicy
189
00:17:18,500 --> 00:17:21,125
Policjanci i ich zwolennicy
190
00:17:22,583 --> 00:17:25,000
Liczy się zabijanie
191
00:17:26,541 --> 00:17:29,083
Pokój traci uznanie
192
00:17:30,750 --> 00:17:32,750
Wszyscy palą
193
00:17:34,958 --> 00:17:36,875
Lecz nie zdają sobie sprawy
194
00:17:38,291 --> 00:17:40,666
Że nie będzie zabawy
195
00:17:42,333 --> 00:17:44,250
Jeśli piekło jest prawdą
196
00:17:46,541 --> 00:17:48,541
Wszyscy tam trafią
197
00:17:56,375 --> 00:17:58,291
Mam ochotę rozdać trochę kasy.
198
00:17:59,541 --> 00:18:02,791
Mogę to zrobić? Kto chcę pięć dych?
199
00:18:04,083 --> 00:18:07,665
A gdybym upuścił je na ziemię,
zdeptał, okazał brak szacunku,
200
00:18:07,666 --> 00:18:09,332
obszczał i nasrał na nie?
201
00:18:09,333 --> 00:18:11,833
- Wciąż byś je chciała?
- Tak.
202
00:18:13,125 --> 00:18:14,250
Dlaczego?
203
00:18:14,833 --> 00:18:19,208
Bo niezależnie od tego, co się stanie,
zachowa swoją wartość.
204
00:18:20,708 --> 00:18:21,750
Złamano was.
205
00:18:23,208 --> 00:18:27,249
Bito. Raz za razem.
206
00:18:27,250 --> 00:18:32,166
Ale wiecie co, gnoje?
Mimo to nie straciliście wartości!
207
00:18:34,458 --> 00:18:36,250
Moi shinja.
208
00:18:53,208 --> 00:18:54,166
Wybacz.
209
00:18:57,625 --> 00:19:01,291
Po raz pierwszy od bardzo dawna
poczułem nadzieję.
210
00:19:01,916 --> 00:19:06,000
Nawet jeśli było to tylko odległe
dudnienie odbijające się echem w mroku.
211
00:19:10,750 --> 00:19:11,625
Co?
212
00:19:15,916 --> 00:19:18,332
Tylko ona mogła napisać ten list.
213
00:19:18,333 --> 00:19:20,000
Tylko my wiedzieliśmy o enso.
214
00:19:20,416 --> 00:19:22,541
Co chcesz powiedzieć?
215
00:19:24,666 --> 00:19:26,208
Nie wiem.
216
00:19:29,041 --> 00:19:31,374
Byłem nieprzytomny dwa dni po wypadku.
217
00:19:31,375 --> 00:19:33,999
Ledwo pamiętam sam wypadek.
218
00:19:34,000 --> 00:19:37,500
Jakiś szeryf powiedział mi,
że utonęła w rzece.
219
00:19:39,958 --> 00:19:42,875
Oddali jej ciało do Programu.
220
00:19:45,458 --> 00:19:47,916
Dlaczego to zrobili?
221
00:19:48,541 --> 00:19:50,125
Wiem.
222
00:19:50,375 --> 00:19:53,208
Jest jeden sposób,
by się przekonać, czy żyje.
223
00:19:53,958 --> 00:19:56,041
Powrót do kompleksu.
224
00:19:56,458 --> 00:19:58,250
Musisz nam pomóc.
225
00:19:59,000 --> 00:20:01,082
Tylko ty znasz to miejsce.
226
00:20:01,083 --> 00:20:03,916
Chodź z nami. Co ty na to?
227
00:20:17,708 --> 00:20:19,083
Usiądź.
228
00:20:32,083 --> 00:20:33,125
Komu kibicujesz?
229
00:20:36,375 --> 00:20:37,707
Ja Phillies.
230
00:20:37,708 --> 00:20:42,458
Mike Schmidt, Pete Rose, Steve Carlton.
Mogę mówić o nich bez końca.
231
00:20:43,416 --> 00:20:47,541
Ale największym szacunkiem
darzę rezerwowych pałkarzy.
232
00:20:49,125 --> 00:20:53,458
Nikt nie chce robić tego, co oni. Nikt.
233
00:20:55,541 --> 00:20:56,833
Zastanów się.
234
00:20:57,041 --> 00:20:58,750
Siedzisz na ławce,
235
00:20:59,166 --> 00:21:02,040
rozmyślasz o żarciu, jakie zamówisz,
236
00:21:02,041 --> 00:21:04,832
albo o lasce, którą poderwiesz.
Aż tu nagle bum.
237
00:21:04,833 --> 00:21:08,415
W twoim kierunku
z prędkością 150 km na godzinę leci piłka
238
00:21:08,416 --> 00:21:11,375
i masz ułamek sekundy,
by podjąć decyzję.
239
00:21:12,041 --> 00:21:12,958
Powodzenia.
240
00:21:13,541 --> 00:21:17,499
Nikt nie ma większych szans niż człowiek,
który siedział bezczynnie na ławce,
241
00:21:17,500 --> 00:21:21,125
aż nagle zostaje wezwany,
by walczyć dla drużyny.
242
00:21:22,791 --> 00:21:23,625
Evoli.
243
00:21:28,625 --> 00:21:30,541
To twoja żona, prawda?
244
00:21:32,208 --> 00:21:33,958
A jeśli twoje marzenie się spełni?
245
00:21:34,666 --> 00:21:37,375
A jeśli ona wciąż żyje?
246
00:21:38,666 --> 00:21:43,000
Szkoda by było,
gdyby stała się kolejną ofiarą.
247
00:21:44,958 --> 00:21:47,416
Naloty często źle się kończą.
248
00:21:49,916 --> 00:21:53,125
To jest starszy sierżant Kollock.
Dowodzi tą jednostką.
249
00:21:54,375 --> 00:21:57,333
A to Jackson.
Komandor porucznik z SEAL.
250
00:21:58,625 --> 00:22:00,291
Nie rozumiecie, co?
251
00:22:00,750 --> 00:22:02,374
Wie, co zrobicie,
252
00:22:02,375 --> 00:22:04,916
zanim zdecydujecie, że to zrobicie.
253
00:22:05,083 --> 00:22:07,208
Obaj mamy własne cele.
254
00:22:08,291 --> 00:22:10,833
To twoja ostatnia szansa, by ją uratować,
255
00:22:11,291 --> 00:22:13,291
zanim rozpęta się piekło.
256
00:22:15,625 --> 00:22:18,583
Wejdziemy, zanim FBI wszystko spieprzy.
257
00:22:19,750 --> 00:22:21,874
Odrąbiemy głowę, a ciało umrze.
258
00:22:21,875 --> 00:22:24,125
Wślizgniemy się i zabijemy Bokushiego.
259
00:22:25,583 --> 00:22:28,749
Nawet możliwość, że Evoli żyje,
260
00:22:28,750 --> 00:22:30,915
wystarczyła, by zagłuszyć głos mówiący,
261
00:22:30,916 --> 00:22:35,583
że zrobiliby wszystko, by mnie przekonać.
262
00:22:35,708 --> 00:22:38,833
Ale przynajmniej znów miałem cel.
263
00:22:39,708 --> 00:22:43,083
Stoicie przede mną, bo zawiódł was system.
264
00:22:45,416 --> 00:22:46,291
Zawiódł.
265
00:22:53,916 --> 00:22:57,582
Gdy rozwiązania konwencjonalne zawodzą,
stosujemy niekonwencjonalne.
266
00:22:57,583 --> 00:22:59,916
Ja jestem takim rozwiązaniem.
267
00:23:02,166 --> 00:23:05,375
Zespół stresu pourazowego to wybór. Wiem.
268
00:23:05,791 --> 00:23:09,749
Wiem, że trudno to przełknąć.
Trudno strawić.
269
00:23:09,750 --> 00:23:13,375
Ale co byście stracili,
gdybyście choć na chwilę uwierzyli,
270
00:23:14,625 --> 00:23:18,082
że cała siła potrzebna do zmiany
tkwi w was samych
271
00:23:18,083 --> 00:23:21,165
i była tam przez cały czas?
272
00:23:21,166 --> 00:23:22,665
Kto ma dość odwagi?
273
00:23:22,666 --> 00:23:25,125
Jestem gotów umrzeć za was.
274
00:23:26,875 --> 00:23:29,041
- Nie.
- Już dobrze.
275
00:23:31,333 --> 00:23:32,333
Wszystko gra?
276
00:23:41,833 --> 00:23:42,666
Jestem Evoli.
277
00:23:48,041 --> 00:23:49,125
Będzie dobrze.
278
00:24:17,958 --> 00:24:21,250
Ekstremalne zagrożenie
wymaga ekstremalnych środków.
279
00:24:23,875 --> 00:24:27,125
Wysyłają szaleńca,
by powstrzymał szaleńca.
280
00:24:28,916 --> 00:24:30,958
Ale tam, gdzie kiedyś był wojownik,
281
00:24:31,625 --> 00:24:35,166
została tylko skorupa żołnierza
282
00:24:36,250 --> 00:24:41,250
z niewidocznymi ranami
głębszymi niż te, które krwawią.
283
00:24:44,375 --> 00:24:46,124
Moi ludzie, w tej chwili
284
00:24:46,125 --> 00:24:51,375
musicie otworzyć swoje serca i umysły.
285
00:24:51,958 --> 00:24:56,125
Bo czasami samo życie może nas dusić.
286
00:24:57,416 --> 00:24:59,791
Wiem.
287
00:25:01,083 --> 00:25:02,041
Wiem.
288
00:25:03,666 --> 00:25:08,374
Przez traumę, z którą się mierzymy,
mamy tylko chore umysły
289
00:25:08,375 --> 00:25:12,416
roztrzaskane na miliony kawałków.
290
00:25:13,250 --> 00:25:16,000
Ale jeśli słyszycie moje serce,
291
00:25:16,375 --> 00:25:20,666
wiedzcie, że nadzieja została odkupiona.
292
00:25:21,458 --> 00:25:22,791
Została odkupiona.
293
00:25:23,166 --> 00:25:25,625
Wiem, że wasze ciała są w bólu.
294
00:25:26,000 --> 00:25:29,832
Z każdym krokiem czujecie kości.
295
00:25:29,833 --> 00:25:31,000
Jakby się łamały.
296
00:25:34,875 --> 00:25:37,708
Ale co z tym robimy?
297
00:25:39,083 --> 00:25:40,374
Co robimy?
298
00:25:40,375 --> 00:25:43,207
Maszerujemy dalej. Co robimy? Razem!
299
00:25:43,208 --> 00:25:44,583
Maszerujemy dalej!
300
00:25:46,041 --> 00:25:46,958
Maszerujemy.
301
00:25:50,333 --> 00:25:51,416
Szanują cię?
302
00:25:53,375 --> 00:25:55,000
Pytam, czy cię szanują.
303
00:25:56,208 --> 00:25:58,790
Jedyne, co daje nam mundur,
304
00:25:58,791 --> 00:26:02,291
to podziękowanie za służbę
i pierwszeństwo w samolocie.
305
00:26:06,875 --> 00:26:08,166
Shinja Nashu...
306
00:26:10,000 --> 00:26:10,875
zaatakuj mnie.
307
00:26:12,875 --> 00:26:13,750
Co takiego?
308
00:26:14,500 --> 00:26:16,458
Myśleć to przegrać, shinja.
309
00:26:17,583 --> 00:26:19,124
Jak pomyślisz, przegrałeś.
310
00:26:19,125 --> 00:26:21,125
Shinja Evoli, zajmij moje miejsce.
311
00:26:25,458 --> 00:26:26,375
Atakuj.
312
00:26:29,916 --> 00:26:30,749
Cholera.
313
00:26:30,750 --> 00:26:31,666
Szlag.
314
00:26:38,791 --> 00:26:40,125
Spróbuj ze mną.
315
00:26:56,666 --> 00:26:58,041
No dalej.
316
00:27:02,666 --> 00:27:07,125
Nieposłuszeństwo
jest gorsze niż sama śmierć.
317
00:27:28,166 --> 00:27:30,375
Uznali, że wiem, jak on myśli.
318
00:27:32,416 --> 00:27:34,250
Ale nikt tego nie wie.
319
00:27:35,166 --> 00:27:36,208
Bo skąd?
320
00:27:37,708 --> 00:27:40,666
Był ucieleśnieniem zdeprawowanej władzy.
321
00:27:41,083 --> 00:27:42,708
Wewnętrznym zagrożeniem.
322
00:27:43,250 --> 00:27:45,250
Samozwańczym mesjaszem,
323
00:27:45,375 --> 00:27:49,083
gotowym rozpętać piekło
w pogoni za fałszywą utopią.
324
00:27:50,500 --> 00:27:53,500
Wiesz, że nie ma gwarancji, że ona żyje?
325
00:27:57,166 --> 00:28:00,500
Uwierz, nie jesteś winny temu,
co stało się w rzece.
326
00:28:08,166 --> 00:28:10,833
FBI miało zakończyć negocjacje
o zachodzie słońca.
327
00:28:11,791 --> 00:28:16,250
My mieliśmy wejść przed ich nalotem.
Oni musieli przestrzegać zasad.
328
00:28:17,375 --> 00:28:20,000
My nie.
329
00:28:20,791 --> 00:28:24,166
Nasza misja nie podlegała żadnej agencji.
330
00:28:24,875 --> 00:28:26,708
A wzięcie Bokushiego jako jeńca?
331
00:28:27,625 --> 00:28:29,250
Nie wchodziło już w grę.
332
00:28:30,083 --> 00:28:34,416
Znałem kompleks, tunele, kryjówki.
333
00:28:36,416 --> 00:28:40,666
Miałem być przewodnikiem po miejscu,
które kiedyś nazywałem domem.
334
00:29:23,583 --> 00:29:27,458
Wracałem do piekła,
którego miałem nigdy nie zobaczyć.
335
00:29:38,250 --> 00:29:40,291
Próbowałem wyleczyć chory umysł.
336
00:29:42,458 --> 00:29:43,958
A znalazłem części siebie...
337
00:29:47,583 --> 00:29:49,500
o których zupełnie zapomniałem.
338
00:29:52,000 --> 00:29:53,000
Weźmy ślub.
339
00:29:53,583 --> 00:29:54,416
Chcesz ślubu?
340
00:29:55,791 --> 00:29:57,375
Będziemy wiedzieć tylko my.
341
00:29:59,083 --> 00:29:59,916
Jasne.
342
00:30:01,958 --> 00:30:06,708
Czy ty, Evoli Carmichael, obiecujesz
miłość, szacunek i posłuszeństwo...
343
00:30:06,958 --> 00:30:08,583
- Posłuszeństwo?
- Tak.
344
00:30:10,416 --> 00:30:12,875
Nashowi Cavanaugh w zdrowiu i chorobie,
345
00:30:13,875 --> 00:30:15,333
póki śmierć nas nie rozłączy?
346
00:30:18,916 --> 00:30:20,540
- Obiecuję.
- Tak?
347
00:30:20,541 --> 00:30:21,500
Z całego serca.
348
00:30:22,833 --> 00:30:28,291
A czy ja, Nash Cavanaugh, obiecuję miłość,
szacunek i posłuszeństwo tobie,
349
00:30:29,208 --> 00:30:30,458
Evoli Carmichael?
350
00:30:31,833 --> 00:30:33,791
Tak. Obiecuję.
351
00:30:35,041 --> 00:30:38,291
Teraz mogę pocałować pannę młodą.
352
00:30:53,250 --> 00:30:56,625
Wyluzuj. Jaja sobie robię.
353
00:30:58,333 --> 00:31:00,332
Możesz włożyć mundur i salutować fladze,
354
00:31:00,333 --> 00:31:01,625
ale wiem, kim jesteś.
355
00:31:02,500 --> 00:31:04,625
Posranym sekciarzem.
356
00:31:15,500 --> 00:31:19,666
Negocjatorzy znaleźli się w impasie,
a sytuacja jest napięta.
357
00:31:20,458 --> 00:31:22,290
Mamy niepotwierdzone informacje,
358
00:31:22,291 --> 00:31:26,375
{\an8}że FBI zamierza dziś wieczorem
przejąć kompleks siłą.
359
00:31:26,583 --> 00:31:29,165
Oddaję głos Talii Fields,
360
00:31:29,166 --> 00:31:32,124
która jest na miejscu.
361
00:31:32,125 --> 00:31:33,082
{\an8}Minęły trzy dni,
362
00:31:33,083 --> 00:31:37,250
{\an8}a sytuacja za betonowym murem
nie uległa poprawie.
363
00:31:37,708 --> 00:31:41,165
{\an8}FBI wstrzymało dostawy żywności i wody,
364
00:31:41,166 --> 00:31:44,541
{\an8}by przejąć kontrolę nad placówką.
365
00:31:45,000 --> 00:31:46,082
{\an8}Co jest, kurwa?
366
00:31:46,083 --> 00:31:47,040
{\an8}BAZA TERENOWA FBI
IDAHO FALLS
367
00:31:47,041 --> 00:31:48,874
{\an8}Przepraszam, gdzie jest Yates?
368
00:31:48,875 --> 00:31:50,832
{\an8}Kto zagłusza drona RF?
369
00:31:50,833 --> 00:31:52,916
- Ogarniamy to.
- Szybciej, kurwa.
370
00:31:53,375 --> 00:31:54,708
- Ty jesteś Yates?
- Tak.
371
00:31:55,083 --> 00:31:58,374
Starszy sierżant Kollock,
siły specjalne Delta.
372
00:31:58,375 --> 00:32:00,749
- Ashburn miał cię wprowadzić.
- Tak.
373
00:32:00,750 --> 00:32:03,874
Gadałem z nim. Typa pojebało.
374
00:32:03,875 --> 00:32:07,291
Nie odróżnia głowy od dupy.
Już z nim rozmawiałem.
375
00:32:07,416 --> 00:32:11,124
Komu obciągnął za te dwie doby?
Możesz mnie oświecić?
376
00:32:11,125 --> 00:32:13,832
Bo jak dla mnie te chore pojeby
377
00:32:13,833 --> 00:32:15,165
mogą same się pozabijać.
378
00:32:15,166 --> 00:32:19,041
Tam są weterani, tacy jak my.
379
00:32:20,416 --> 00:32:21,625
Mamy tu szajbusa.
380
00:32:22,291 --> 00:32:24,790
Było powiedzieć,
że pracujecie z szajbusem.
381
00:32:24,791 --> 00:32:27,125
Nawet nie wiem, co tu robicie.
382
00:32:27,250 --> 00:32:29,249
Jesteśmy dla siebie duchami, jasne?
383
00:32:29,250 --> 00:32:32,083
Ty nie widziałeś mnie, a ja ciebie.
384
00:32:32,583 --> 00:32:36,791
Macie wolną rękę,
ale my wchodzimy, jak tylko się ściemni.
385
00:32:42,750 --> 00:32:43,791
Nash!
386
00:32:45,916 --> 00:32:46,875
Wsiadaj.
387
00:32:52,708 --> 00:32:54,083
Protokół, Nash.
388
00:32:56,583 --> 00:32:59,000
Muszę wydać zgodę
na każdy związek w programie.
389
00:33:01,000 --> 00:33:01,958
Ja...
390
00:33:04,083 --> 00:33:04,916
Tak, sir.
391
00:33:05,916 --> 00:33:09,916
Nie nazywaj mnie tak. Jesteśmy tacy sami.
392
00:33:10,458 --> 00:33:11,458
Równi.
393
00:33:12,375 --> 00:33:14,416
Krwawię jak ty, sram jak ty,
394
00:33:15,625 --> 00:33:16,750
lubię laski jak ty.
395
00:33:24,250 --> 00:33:25,666
Nie mów do mnie „sir”.
396
00:33:26,166 --> 00:33:28,666
Tak było na służbie.
397
00:33:29,458 --> 00:33:31,166
Ale to mamy już w lusterku.
398
00:33:31,750 --> 00:33:34,833
Widzisz? To twoja przeszłość.
399
00:33:36,208 --> 00:33:38,541
Teraz jedziemy drogą ku przyszłości.
400
00:33:39,958 --> 00:33:41,250
Zasłużyłeś...
401
00:33:42,166 --> 00:33:43,666
na prawo do intymności.
402
00:33:44,291 --> 00:33:49,041
Czas pokaże,
czy shinja Evoli to ta jedyna.
403
00:33:51,375 --> 00:33:53,166
Ale to ja podejmę tę decyzję.
404
00:33:56,125 --> 00:33:59,082
Zabiegają o mnie tłumy, a co ja robię?
405
00:33:59,083 --> 00:34:01,207
Rozmawiam z Nashem Cavanaugh. Dlaczego?
406
00:34:01,208 --> 00:34:05,958
Bo widzę w tobie samego siebie.
407
00:34:06,541 --> 00:34:09,166
Masz w sobie wielkość, Nash. Widzę to.
408
00:34:13,458 --> 00:34:14,958
Chcesz być w Programie?
409
00:34:17,375 --> 00:34:19,958
Myślałeś, że już w nim jesteś.
410
00:34:21,458 --> 00:34:25,416
Medale za uczestnictwo
nie czynią cię mężczyzną.
411
00:34:25,625 --> 00:34:28,375
Trudne wybory, łatwe życie.
412
00:34:29,833 --> 00:34:32,500
Łatwe wybory, trudne życie.
413
00:34:36,916 --> 00:34:37,833
Wybieraj mądrze.
414
00:34:40,958 --> 00:34:43,290
Samorealizacja to wybór.
415
00:34:43,291 --> 00:34:45,416
- Chcesz się dostać, prawda?
- Tak.
416
00:34:46,583 --> 00:34:47,957
- Chcesz tego?
- Tak.
417
00:34:47,958 --> 00:34:49,500
- Chcesz?
- Tak!
418
00:34:56,000 --> 00:34:57,083
To był strach.
419
00:34:59,833 --> 00:35:03,416
Ale strach nie jest wyborem.
420
00:35:38,500 --> 00:35:40,541
Może wciąż żyje za tymi murami.
421
00:35:42,875 --> 00:35:45,833
Może umarła lata temu.
422
00:35:47,208 --> 00:35:48,875
A może to wszystko było tylko
423
00:35:49,958 --> 00:35:52,125
poświęceniem pionka,
424
00:35:53,875 --> 00:35:55,041
żeby zbić króla.
425
00:36:04,333 --> 00:36:07,541
Wykryto naruszenie ogrodzenia.
Południowy dziedziniec.
426
00:36:36,458 --> 00:36:40,083
Dziś zostaniecie poddani próbie.
427
00:36:41,916 --> 00:36:43,250
W końcu przybyli.
428
00:36:45,541 --> 00:36:47,916
Stwórca próbuje zniszczyć swoje dzieło.
429
00:36:48,500 --> 00:36:51,207
Nie możemy poddać się woli
i kaprysowi ludzi,
430
00:36:51,208 --> 00:36:53,625
którzy wdzierają się do naszego domu,
431
00:36:54,125 --> 00:36:57,416
biorą, co chcą, i wychodzą, kiedy chcą.
432
00:36:59,166 --> 00:37:00,707
- Poświęcimy się...
- Ruchy.
433
00:37:00,708 --> 00:37:04,416
...by chronić nasze prawa, nasz dom.
434
00:37:04,541 --> 00:37:06,665
Walcz lub zgiń w bezruchu!
435
00:37:06,666 --> 00:37:07,708
Chwila.
436
00:37:09,625 --> 00:37:12,166
Przejście jest 20 metrów po lewej.
437
00:37:17,458 --> 00:37:18,708
Tędy.
438
00:37:27,666 --> 00:37:29,833
Zbliżamy się do schodów.
439
00:37:40,791 --> 00:37:42,083
Osłaniaj go.
440
00:37:55,791 --> 00:37:59,625
Dla uszkodzonej psychiki
kontrola to pocieszenie.
441
00:38:03,750 --> 00:38:06,083
Ludzie nie wiedzą,
jakie to może być subtelne.
442
00:38:08,750 --> 00:38:11,375
A gdy już zawładniesz czyimś umysłem,
443
00:38:12,500 --> 00:38:14,000
nie potrzebujesz nic więcej.
444
00:39:04,583 --> 00:39:08,040
- Co to za miejsce?
- Nazywają je Wylęgarnią.
445
00:39:08,041 --> 00:39:12,041
Rodzice oddają
sześciomiesięczne dzieci do Programu.
446
00:39:12,208 --> 00:39:13,666
Jezu Chryste.
447
00:39:29,458 --> 00:39:33,166
Boże. Błagam. Nie strzelaj.
448
00:39:33,625 --> 00:39:34,499
Jesteś sama?
449
00:39:34,500 --> 00:39:36,375
Jesteśmy tylko my dwie.
450
00:39:36,833 --> 00:39:38,041
Tylko my.
451
00:39:38,916 --> 00:39:42,208
Bokushi odesłał dzieci,
ale ona mnie odnalazła.
452
00:39:42,333 --> 00:39:45,375
Było za późno.
Nie wiedziałam, co im zrobi.
453
00:39:45,500 --> 00:39:47,999
Musi się stąd wydostać. Zabierzecie ją?
454
00:39:48,000 --> 00:39:50,625
- Chcę zostać z tobą, mamusiu.
- Wiem.
455
00:39:51,666 --> 00:39:53,000
Skąd wie, kim jesteś?
456
00:39:56,166 --> 00:39:57,500
Jesteście shinja.
457
00:39:58,250 --> 00:39:59,625
Słyszałam was.
458
00:40:02,041 --> 00:40:03,208
Kiedyś tu mieszkałem.
459
00:40:03,875 --> 00:40:05,708
Jackson, spójrz na to.
460
00:40:11,208 --> 00:40:12,625
Szukam żony.
461
00:40:13,708 --> 00:40:14,708
Jak ma na imię?
462
00:40:16,125 --> 00:40:16,958
Evoli...
463
00:40:22,416 --> 00:40:24,499
Kojarzysz dziurę w płocie przy rzece?
464
00:40:24,500 --> 00:40:25,415
Tak.
465
00:40:25,416 --> 00:40:28,708
To najlepsza droga ucieczki.
Zaraz wejdzie tu FBI.
466
00:40:52,083 --> 00:40:52,958
Daj mi broń.
467
00:41:01,750 --> 00:41:03,083
Gdzie jest Bokushi?
468
00:41:05,291 --> 00:41:08,333
- Pamiętam ten głos.
- Gdzie on jest?
469
00:41:08,791 --> 00:41:10,958
- Gdzie Evoli?
- Pierdol się.
470
00:41:55,083 --> 00:41:56,083
Szlag.
471
00:42:16,250 --> 00:42:17,208
No dalej.
472
00:42:21,791 --> 00:42:23,125
Gdzie ona jest?
473
00:42:27,833 --> 00:42:30,083
Mów! Gdzie ona jest?
474
00:42:31,750 --> 00:42:33,833
Wszystko mi powiesz.
475
00:42:35,083 --> 00:42:36,250
Gdzie ona jest?
476
00:42:38,416 --> 00:42:39,415
No mów.
477
00:42:39,416 --> 00:42:42,000
- Kurwa.
- Mów! Co się z nią stało?
478
00:42:44,000 --> 00:42:46,875
Mówił, że wrócisz.
479
00:42:49,791 --> 00:42:52,166
Chcę odpowiedzi.
480
00:43:04,416 --> 00:43:07,291
Bokushi, FBI przedarło się przez bramę.
481
00:43:08,666 --> 00:43:09,500
Już czas.
482
00:43:11,666 --> 00:43:13,083
Wchodzimy.
483
00:43:15,416 --> 00:43:18,416
Ruchy!
484
00:43:23,583 --> 00:43:25,333
Honor aż do śmierci!
485
00:43:41,166 --> 00:43:43,250
- Potrzebny lekarz!
- Zabierz go.
486
00:43:54,250 --> 00:43:55,291
Uważajcie.
487
00:44:05,791 --> 00:44:06,916
Szlag.
488
00:45:10,500 --> 00:45:11,791
Nie powinno cię tu być.
489
00:45:14,291 --> 00:45:16,541
Wiesz, że nie zaakceptował
naszego związku.
490
00:45:18,041 --> 00:45:21,750
Więc to twój wymarzony kolor?
491
00:45:25,125 --> 00:45:27,583
Przewiduję różowe wschody słońca.
492
00:45:36,333 --> 00:45:38,375
Nie mogę już żyć bez ciebie.
493
00:45:39,708 --> 00:45:40,750
Nie mogę.
494
00:45:41,000 --> 00:45:42,499
Coś jest ze mną nie tak.
495
00:45:42,500 --> 00:45:45,583
Jakbym bała się tego, co do ciebie czuję.
496
00:45:46,166 --> 00:45:48,790
Zaczynam czuć się tu jak w więzieniu.
497
00:45:48,791 --> 00:45:52,458
Dlaczego pokochaliśmy miejsce,
w którym nie możemy być razem?
498
00:46:30,083 --> 00:46:32,124
Jazda! Ruchy!
499
00:46:32,125 --> 00:46:35,000
- Wstawaj, żołnierzu.
- Czekaj!
500
00:46:36,875 --> 00:46:38,666
Przez ciebie prawie zginęliśmy.
501
00:46:39,583 --> 00:46:41,250
Co to, kurwa, ma być?
502
00:46:42,375 --> 00:46:44,915
I co zrobisz? Nic. Chcesz wiedzieć czemu?
503
00:46:44,916 --> 00:46:46,541
Bo jesteś strachliwym shindżą,
504
00:46:46,916 --> 00:46:49,749
który opłakuje martwą laskę, pojebie!
505
00:46:49,750 --> 00:46:52,499
- Ochłoń, stary.
- Skończyłem.
506
00:46:52,500 --> 00:46:53,416
I dobrze.
507
00:47:04,958 --> 00:47:06,583
Bokushi jest na tym piętrze.
508
00:47:14,458 --> 00:47:16,208
Nikogo tu nie ma. Czysto.
509
00:47:17,708 --> 00:47:18,625
Czysto.
510
00:47:20,708 --> 00:47:22,958
Sprawdźmy pozostałe pokoje.
511
00:47:40,875 --> 00:47:41,708
Cholera.
512
00:47:46,083 --> 00:47:49,791
Witaj z powrotem, Nash. To smutne,
jak to się dla ciebie skończyło.
513
00:47:50,375 --> 00:47:52,749
Strach i żal pochłonęły cię żywcem.
514
00:47:52,750 --> 00:47:55,125
Gdzie ona jest?
515
00:47:55,250 --> 00:47:58,250
Gdzie? Tam, gdzie ty powinieneś.
516
00:47:58,583 --> 00:48:01,125
- Tam, gdzie ci pisane.
- No dalej, tchórzu.
517
00:48:01,916 --> 00:48:03,082
Co się z nią stało?
518
00:48:03,083 --> 00:48:05,375
Dobrze zrobił, że cię tu wysłał.
519
00:48:05,583 --> 00:48:08,125
Zobaczył w tobie to, co ja.
520
00:48:08,583 --> 00:48:11,207
Urodzonego przywódcę. Bezinteresownego.
521
00:48:11,208 --> 00:48:13,666
- Kto?
- Jeszcze nie rozumiesz?
522
00:48:15,791 --> 00:48:17,958
Nadal nie widzisz nic poza iluzją?
523
00:48:20,166 --> 00:48:22,791
Podobała ci się gadka Ashburna
o grze dla drużyny?
524
00:48:26,125 --> 00:48:28,291
Ten skurwiel ukradł ją mnie.
525
00:48:29,958 --> 00:48:33,541
Jak myślisz, kto sfinansował Program?
Zapłacił za moją broń?
526
00:48:33,916 --> 00:48:36,624
To początek końca.
527
00:48:36,625 --> 00:48:40,082
„Jeśli piekło jest prawdą,
wszyscy tam trafią”.
528
00:48:40,083 --> 00:48:41,458
Ty skurwielu.
529
00:48:42,500 --> 00:48:44,166
Czas się kończy, shinja.
530
00:48:52,625 --> 00:48:55,833
Dlaczego Ashburn
miałby pracować z Bokushim?
531
00:48:56,583 --> 00:48:59,915
A może to zwykła manipulacja?
532
00:48:59,916 --> 00:49:03,208
Sadystyczna zemsta za moją zdradę?
533
00:49:04,583 --> 00:49:07,458
Odsunąć się! Stać!
534
00:49:08,708 --> 00:49:11,290
- Odsunąć się!
- Odłóżcie broń.
535
00:49:11,291 --> 00:49:13,915
- Odłóż broń, skurwielu.
- To gra o sumie zerowej.
536
00:49:13,916 --> 00:49:16,707
Nie jesteście shinja. Cofnąć się.
537
00:49:16,708 --> 00:49:18,666
- Opuśćcie broń.
- Wy to zróbcie.
538
00:49:18,833 --> 00:49:20,707
- Ale już.
- Opuśćcie broń.
539
00:49:20,708 --> 00:49:24,332
- Ale już!
- Nie chcemy was zabić.
540
00:49:24,333 --> 00:49:25,583
Spokojnie.
541
00:49:28,958 --> 00:49:30,500
Odkładam broń.
542
00:49:30,791 --> 00:49:33,499
- Co ty robisz?
- Odkładam broń.
543
00:49:33,500 --> 00:49:35,457
Nie świruj. Co ty wyprawiasz?
544
00:49:35,458 --> 00:49:36,458
Luke, proszę.
545
00:49:36,625 --> 00:49:39,500
- Co ty odpierdalasz?
- Znam was.
546
00:49:40,083 --> 00:49:41,375
Znam wasz ból.
547
00:49:41,625 --> 00:49:44,041
Nie znasz mnie i nic o mnie nie wiesz.
548
00:49:44,500 --> 00:49:47,290
To wy sprowadziliście tu śmierć.
549
00:49:47,291 --> 00:49:49,583
Przyznajcie, że to wasza wina!
550
00:49:52,541 --> 00:49:54,540
Rozejrzyjcie się. Wszyscy spłoniemy.
551
00:49:54,541 --> 00:49:56,749
Spłoniemy w jebanym piekle!
552
00:49:56,750 --> 00:49:58,457
- Powinno być inaczej.
- Benzyna.
553
00:49:58,458 --> 00:50:00,457
- Nie powinno nas tu być.
- Uciekajmy.
554
00:50:00,458 --> 00:50:01,666
Spójrz na mnie!
555
00:50:02,375 --> 00:50:03,250
Wstawaj!
556
00:50:09,208 --> 00:50:11,957
Kollock, źle to wygląda. Co robimy?
557
00:50:11,958 --> 00:50:14,040
- Czekaj.
- Cofnij się, kurwa!
558
00:50:14,041 --> 00:50:15,457
Odsuń się ode mnie!
559
00:50:15,458 --> 00:50:17,332
Bokushi wysadzi to miejsce.
560
00:50:17,333 --> 00:50:19,374
Honor aż do śmierci!
561
00:50:19,375 --> 00:50:21,750
- Odsuń się!
- Jestem Nash Cavanaugh.
562
00:50:22,083 --> 00:50:24,875
Blok pierwszy, stopień złoty. Jasne?
563
00:50:25,250 --> 00:50:27,041
Szukam żony, Evoli.
564
00:50:27,833 --> 00:50:30,250
Wróciłem tylko po nią.
565
00:50:36,208 --> 00:50:37,375
Znałem Evoli.
566
00:50:38,833 --> 00:50:40,166
Powiedz, że żyje.
567
00:50:40,458 --> 00:50:43,333
Tak, żyje.
568
00:50:43,625 --> 00:50:47,457
Bokushi zabrał ją z innymi wybrańcami,
którzy mają przetrwać
569
00:50:47,458 --> 00:50:49,540
i wykonać misję.
570
00:50:49,541 --> 00:50:51,000
Powoli.
571
00:50:52,958 --> 00:50:55,375
Jak się nazywasz, bracie?
572
00:50:56,416 --> 00:50:59,833
- Mówisz o Eutierrii?
- Nazywałem się Lido Rossi.
573
00:51:00,708 --> 00:51:03,791
Blok trzeci, stopień czerwony.
574
00:51:04,125 --> 00:51:05,583
Nie!
575
00:51:07,500 --> 00:51:10,083
Wstrzymać ogień!
576
00:51:10,666 --> 00:51:13,416
Szybko! Ruchy!
577
00:51:17,875 --> 00:51:18,750
Nie żyje.
578
00:51:20,000 --> 00:51:20,875
Musimy spadać.
579
00:51:24,875 --> 00:51:26,749
Honor aż do śmierci.
580
00:51:26,750 --> 00:51:28,666
To prowadzi do rzeki.
581
00:51:39,291 --> 00:51:41,708
Cholera! Skacz!
582
00:51:42,416 --> 00:51:43,541
Dawaj.
583
00:52:41,416 --> 00:52:44,833
Eutierria!
584
00:52:46,458 --> 00:52:48,915
Przedrostek „eu”,
585
00:52:48,916 --> 00:52:53,290
E-U, od słowa euphoros, który oznacza...
586
00:52:53,291 --> 00:52:54,625
„Dobre”!
587
00:52:56,875 --> 00:52:58,083
I słowo terra,
588
00:52:58,833 --> 00:53:01,165
oznaczające „z ziemi” lub...
589
00:53:01,166 --> 00:53:02,375
„Ziemia”!
590
00:53:02,875 --> 00:53:05,208
To właśnie Eutierrii szukamy.
591
00:53:06,083 --> 00:53:08,375
Tam znajdziemy odpowiedzi.
592
00:53:08,750 --> 00:53:12,290
Zostaliście bowiem pobłogosławieni
świętym obowiązkiem
593
00:53:12,291 --> 00:53:18,082
zapoczątkowania nowej ery czystości
w świecie, który sprawił wam tyle bólu.
594
00:53:18,083 --> 00:53:20,875
My niesiemy to zbawienie.
595
00:53:21,416 --> 00:53:24,166
To, moi shinja,
596
00:53:24,916 --> 00:53:27,165
jest prawdziwa wolność.
597
00:53:27,166 --> 00:53:30,499
Nie szukamy zniszczenia,
lecz transformacji.
598
00:53:30,500 --> 00:53:33,833
Eutierria to nasze prawowite miejsce.
599
00:53:35,000 --> 00:53:36,208
Ostatni rozdział.
600
00:53:37,208 --> 00:53:38,708
Shinja Nashu...
601
00:53:40,375 --> 00:53:41,833
zanurz się.
602
00:53:42,500 --> 00:53:43,541
Przejdź chrzest.
603
00:53:43,833 --> 00:53:46,291
Pożegnaj się z dawnym sobą
604
00:53:46,791 --> 00:53:49,125
i dotrzyj do nowego siebie.
605
00:53:49,916 --> 00:53:50,750
Cholera.
606
00:53:58,000 --> 00:54:01,499
To była dramatyczna seria wydarzeń.
607
00:54:01,500 --> 00:54:04,708
Nie wiemy, kiedy to się stało,
ani jak to się stało,
608
00:54:05,125 --> 00:54:07,499
bo było tyle zamieszania.
609
00:54:07,500 --> 00:54:12,125
Administracja przekazała
wysokim rangą członkom Kongresu,
610
00:54:12,291 --> 00:54:15,875
{\an8}że Bokushi prawdopodobnie został zabity.
611
00:54:16,875 --> 00:54:19,415
Nie spoczniemy, nie zawahamy się
612
00:54:19,416 --> 00:54:23,624
i nie zawiedziemy w walce z tymi,
613
00:54:23,625 --> 00:54:27,250
którzy dążą do wyrządzenia nam krzywdy
poprzez akty terroru.
614
00:54:37,333 --> 00:54:40,208
Trzymanie nas w niewiedzy
przyniosło odwrotny skutek, co?
615
00:54:41,083 --> 00:54:42,083
Spierdalaj.
616
00:54:46,000 --> 00:54:48,083
Co robiłeś z Bokushim?
617
00:54:48,958 --> 00:54:51,041
Mógłbym spytać o to samo. Pierdol się.
618
00:54:52,458 --> 00:54:53,499
Ja?
619
00:54:53,500 --> 00:54:56,291
Pierdol się.
620
00:55:01,250 --> 00:55:02,374
Bez obaw.
621
00:55:02,375 --> 00:55:07,833
Jeśli piekło jest prawdą,
wszyscy tam trafią.
622
00:55:13,250 --> 00:55:14,458
Spodoba ci się to.
623
00:55:22,458 --> 00:55:23,416
Proszę bardzo.
624
00:55:28,083 --> 00:55:29,541
Słyszałeś, Ashburn?
625
00:55:35,416 --> 00:55:39,000
Jeśli piekło jest prawdą,
wszyscy tam trafią!
626
00:55:39,583 --> 00:55:40,875
Mów, staruchu.
627
00:55:44,041 --> 00:55:46,625
Nie musisz mnie upokarzać.
628
00:55:48,541 --> 00:55:52,125
Kocham Amerykę.
Ryzykowałem dla niej życie.
629
00:55:54,000 --> 00:55:55,375
To jest nas dwóch.
630
00:55:57,833 --> 00:55:58,833
Dlaczego?
631
00:56:00,416 --> 00:56:01,333
Dlaczego?
632
00:56:03,375 --> 00:56:07,374
Znałem Leona, Bokushiego,
gdy był ledwie dzieciakiem z Teksasu.
633
00:56:07,375 --> 00:56:08,416
Był nikim.
634
00:56:09,041 --> 00:56:11,958
Widziałem, że zależy mu
na tych żołnierzach, jak tobie.
635
00:56:12,625 --> 00:56:15,290
Więc załatwiłem mu rządowe fundusze,
636
00:56:15,291 --> 00:56:17,457
bo wierzyłem, że im pomaga.
637
00:56:17,458 --> 00:56:20,290
Chciałem maksymalnie wykorzystać
wycofane zasoby...
638
00:56:20,291 --> 00:56:21,416
Weteranów!
639
00:56:23,500 --> 00:56:25,916
Weteranów. Ludzi.
640
00:56:26,416 --> 00:56:28,041
Żołnierzy. Powiedz to.
641
00:56:28,708 --> 00:56:30,874
Maksymalnie wykorzystać żołnierzy.
642
00:56:30,875 --> 00:56:32,791
Wyleczyć i odesłać z powrotem.
643
00:56:34,375 --> 00:56:36,291
Ale Bokushi miał odważniejszy pomysł.
644
00:56:37,625 --> 00:56:38,791
Zbuntował się.
645
00:56:39,708 --> 00:56:43,250
Chciał zemścić się na rządzie
za traumę wyrządzoną żołnierzom.
646
00:56:43,875 --> 00:56:46,999
Aresztowanie go tylko by go wzmocniło.
647
00:56:47,000 --> 00:56:49,250
Takiego ptaka nie zamyka się w klatce.
648
00:56:51,125 --> 00:56:54,708
A teraz zostałem na lodzie,
bo opłaciłem tego szaleńca.
649
00:56:56,291 --> 00:56:57,541
Dla mnie to koniec.
650
00:56:58,541 --> 00:57:00,375
Ale ty masz jeszcze szansę,
651
00:57:01,000 --> 00:57:03,749
bo Bokushiego na pewno tam nie było.
652
00:57:03,750 --> 00:57:04,750
Skąd wiesz?
653
00:57:05,333 --> 00:57:07,291
Ponieważ sam gnoja wyszkoliłem.
654
00:57:08,250 --> 00:57:09,625
Program był przyszłością.
655
00:57:10,708 --> 00:57:13,082
On go stworzył, ja pielęgnowałem.
656
00:57:13,083 --> 00:57:15,250
Uznał, że może po prostu odejść.
657
00:57:17,208 --> 00:57:20,041
Skoro zamierzał uciec,
658
00:57:22,000 --> 00:57:24,083
po co miałby wysadzić budynek?
659
00:57:25,375 --> 00:57:30,665
Musiał zrobić coś tak okropnego,
wielkiego i wiarygodnego...
660
00:57:30,666 --> 00:57:32,666
Żeby nikt go nie szukał.
661
00:57:33,708 --> 00:57:35,041
Współczuję.
662
00:57:36,791 --> 00:57:40,125
Nic nie zrobią, dopóki nie stwierdzą,
że nie ma go w gruzach.
663
00:57:40,500 --> 00:57:43,916
Ale jeśli wiesz, gdzie się ukrywa,
to ona też może tam być.
664
00:57:45,875 --> 00:57:48,500
Bokushi to mistrz iluzji.
665
00:57:48,791 --> 00:57:52,416
Jeśli wszyscy wierzą w iluzję,
staje się ona rzeczywistością.
666
00:57:54,375 --> 00:57:56,416
Bokushi myśli, że wygrał grę...
667
00:57:58,125 --> 00:58:00,291
Ale nie spodziewał się
rezerwowego pałkarza.
668
00:58:04,125 --> 00:58:05,750
Gdy patrzę na twoją twarz...
669
00:58:07,416 --> 00:58:08,541
czuję się szczęśliwy.
670
00:58:09,916 --> 00:58:11,791
Gdy patrzysz na mnie,
tak się czujesz?
671
00:58:12,500 --> 00:58:13,500
Tak.
672
00:58:29,208 --> 00:58:30,749
- Hej.
- Tak?
673
00:58:30,750 --> 00:58:31,916
Co się dzieje?
674
00:58:35,666 --> 00:58:36,625
Co jest?
675
00:58:46,375 --> 00:58:47,458
Jestem w ciąży.
676
00:58:55,375 --> 00:58:57,583
Nie chcę tego spieprzyć, Nash.
677
00:58:57,958 --> 00:59:00,458
Będzie wiedział, że to twoje.
Rozdzieli nas.
678
00:59:01,750 --> 00:59:03,250
To będą tortury.
679
00:59:11,208 --> 00:59:12,625
Nawet nie...
680
00:59:16,583 --> 00:59:17,415
Jesteś w ciąży?
681
00:59:17,416 --> 00:59:19,624
Chcę je wychowywać w bezpiecznym miejscu.
682
00:59:19,625 --> 00:59:22,250
Nie z Mama Suki
i ich opowieściami o żołnierzach.
683
00:59:23,875 --> 00:59:25,750
- Dobrze.
- Dziecko ma być wolne.
684
00:59:28,416 --> 00:59:30,000
Co chcesz zrobić?
685
00:59:31,750 --> 00:59:32,833
Zostaniemy tu.
686
00:59:33,208 --> 00:59:35,582
- Pokonamy go i wprowadzimy zmiany.
- Co?
687
00:59:35,583 --> 00:59:37,499
- Przejmiesz dowodzenie.
- To obłęd.
688
00:59:37,500 --> 00:59:39,082
- Uwolnisz nas.
- Posłuchaj.
689
00:59:39,083 --> 00:59:40,166
Rozumiesz?
690
00:59:41,750 --> 00:59:45,790
Rozumiem, ale może czas stąd uciec.
691
00:59:45,791 --> 00:59:47,749
Zacząć kolejny rozdział.
692
00:59:47,750 --> 00:59:49,540
- Gdzie?
- Gdziekolwiek.
693
00:59:49,541 --> 00:59:52,083
Nie potrafisz żyć poza Programem.
694
00:59:53,458 --> 00:59:57,041
Tak było wcześniej, zanim cię poznałem.
695
01:00:02,041 --> 01:00:03,291
Ale to jest nasz dom.
696
01:00:04,291 --> 01:00:05,208
Nie.
697
01:00:06,250 --> 01:00:08,916
To jest mój dom.
698
01:00:13,041 --> 01:00:14,166
Ty nim jesteś.
699
01:00:18,125 --> 01:00:19,041
Jasne?
700
01:01:03,291 --> 01:01:05,375
- Wszystko gra.
- Tak.
701
01:01:11,125 --> 01:01:11,958
Dobra.
702
01:01:24,583 --> 01:01:25,875
Jezu, kochanie.
703
01:01:36,541 --> 01:01:37,500
Udało się.
704
01:01:54,750 --> 01:01:55,625
O co chodzi?
705
01:01:58,416 --> 01:01:59,291
Co do...
706
01:02:01,375 --> 01:02:02,208
Nash!
707
01:02:52,291 --> 01:02:56,874
{\an8}Jeśli to była tylko zasłona dymna,
a Bokushi naprawdę uciekł...
708
01:02:56,875 --> 01:02:58,332
{\an8}TAMA SNAKE RIVER
IDAHO
709
01:02:58,333 --> 01:03:03,166
{\an8}...to mógł ukrywać się
tylko w jednym miejscu.
710
01:03:48,541 --> 01:03:49,958
Gdyby Evoli tu była,
711
01:03:51,250 --> 01:03:52,875
to wyszedłbym z nią...
712
01:03:54,625 --> 01:03:56,041
albo wcale.
713
01:03:58,458 --> 01:03:59,500
Eutierria.
714
01:04:00,875 --> 01:04:03,250
W końcu zbudował swoje święte miejsce.
715
01:04:06,250 --> 01:04:10,041
Nowy dom dla radykalnych wyznawców,
których uznał za godnych.
716
01:04:12,500 --> 01:04:14,500
Miejsce do pracy w ukryciu,
717
01:04:15,916 --> 01:04:20,832
gdzie mogli przygotowywać się
do jego zemsty na rządzie,
718
01:04:20,833 --> 01:04:23,958
który wyrzucił nas jak śmieci.
719
01:04:27,333 --> 01:04:29,625
Jego intencje były mroczne...
720
01:04:31,416 --> 01:04:33,750
niczym burza gromadząca się na horyzoncie.
721
01:04:43,666 --> 01:04:46,791
W najbliższych dniach
każde z was odegra własną rolę.
722
01:05:01,041 --> 01:05:03,083
...ujawniając ich korupcję.
723
01:05:03,916 --> 01:05:06,250
Inni będą...
724
01:05:11,000 --> 01:05:11,875
A niektórzy...
725
01:05:15,541 --> 01:05:18,041
Pokaż ręce.
726
01:05:20,708 --> 01:05:22,250
Nie zastrzelisz mnie.
727
01:05:23,416 --> 01:05:25,458
Nie, chce zrobić to sam.
728
01:05:25,875 --> 01:05:28,666
Stworzy wersję ciebie,
którą chce im pokazać.
729
01:05:31,500 --> 01:05:33,000
Jak ćma do ognia.
730
01:05:36,916 --> 01:05:39,083
Witaj w Eutierrii.
731
01:05:40,833 --> 01:05:44,416
Oddaj mi Evoli, a sobie pójdę.
732
01:05:46,541 --> 01:05:49,790
Chyba coś mi umknęło. Prawda?
733
01:05:49,791 --> 01:05:53,290
Myśli, że ma prawo negocjować?
734
01:05:53,291 --> 01:05:54,208
Proszę.
735
01:05:58,166 --> 01:06:00,166
Chcesz, żebym został złoczyńcą, co?
736
01:06:03,083 --> 01:06:04,458
Złoczyńcą.
737
01:06:05,791 --> 01:06:06,916
Tym złym.
738
01:06:08,083 --> 01:06:09,083
Mącicielem.
739
01:06:10,708 --> 01:06:14,958
Bo to łatwiejsze niż spojrzenie w lustro.
740
01:06:15,541 --> 01:06:18,749
Wyciągnąłem ją z rzeki po wypadku,
zanim utonęła.
741
01:06:18,750 --> 01:06:22,875
Ja to zrobiłem.
Bo ty nie mogłeś albo nie chciałeś.
742
01:06:23,458 --> 01:06:24,415
Wiesz czemu?
743
01:06:24,416 --> 01:06:27,165
Bo wątpliwości, które odczuwasz
względem siebie,
744
01:06:27,166 --> 01:06:30,000
te demony, które szepczą ci do ucha,
745
01:06:31,083 --> 01:06:32,291
to wszystko prawda.
746
01:06:33,208 --> 01:06:34,207
To prawda.
747
01:06:34,208 --> 01:06:36,124
To ty miałeś nam pomóc.
748
01:06:36,125 --> 01:06:38,665
I pomogłem! A co dostałem?
749
01:06:38,666 --> 01:06:41,375
Pierdoloną nielojalność. Mam rację?
750
01:06:49,500 --> 01:06:52,958
Jeśli mi jej nie oddasz,
jeden z nas stąd nie wyjdzie.
751
01:06:57,166 --> 01:06:58,791
I takiego Nasha to ja znam.
752
01:07:03,166 --> 01:07:05,166
Zabrać go na arenę.
753
01:07:19,875 --> 01:07:22,916
Pozwoliłeś, by miłość cię oślepiła.
754
01:07:23,333 --> 01:07:27,791
Chciałeś wieść pod moim dachem
szczęśliwe życie?
755
01:07:29,708 --> 01:07:32,415
Powybijam ci wszystkie zęby.
756
01:07:32,416 --> 01:07:35,249
- To szaleństwo.
- O czym ty, kurwa, mówisz?
757
01:07:35,250 --> 01:07:38,958
To nie ja jestem idiotą,
który wszedł w paszczę lwa.
758
01:07:49,833 --> 01:07:53,000
Oto jestem!
759
01:07:53,416 --> 01:07:56,041
Sprawdźmy siłę tego człowieka.
760
01:07:57,583 --> 01:07:58,916
Dawaj!
761
01:08:06,833 --> 01:08:09,458
Odebrałem dziecko, które należało do mnie.
762
01:08:13,541 --> 01:08:16,666
Zasługujesz na wielką śmierć, Nash.
763
01:08:17,500 --> 01:08:19,791
A raczej oni na nią zasługują.
764
01:08:23,166 --> 01:08:24,166
Dalej, Nash!
765
01:08:35,333 --> 01:08:36,666
Nic ci już nie zostało.
766
01:08:39,125 --> 01:08:42,791
Uczeń został upokorzony przez nauczyciela.
767
01:08:52,916 --> 01:08:55,458
Podoba mi się to, Nash.
768
01:09:07,250 --> 01:09:10,375
On jest iluzją! To on was potrzebuje!
769
01:09:11,541 --> 01:09:13,125
Nie wy jego!
770
01:09:14,125 --> 01:09:16,624
I o to chodzi.
771
01:09:16,625 --> 01:09:18,208
Dawaj.
772
01:09:29,791 --> 01:09:32,208
Ołowiany żołnierzyku. Tym właśnie jesteś.
773
01:09:33,041 --> 01:09:34,582
Odlanym, gdy brakowało ołowiu.
774
01:09:34,583 --> 01:09:37,000
Nie masz dość siły,
by osiągnąć spełnienie.
775
01:09:38,000 --> 01:09:38,916
Nie wstawaj.
776
01:09:40,208 --> 01:09:41,375
Nie wstawaj, kurwa.
777
01:09:42,208 --> 01:09:44,375
- Dawaj.
- Czego chcesz, Nash?
778
01:09:45,041 --> 01:09:46,875
Nie masz dość dostawania manta?
779
01:10:23,708 --> 01:10:25,000
Widzisz tylko ją.
780
01:10:28,625 --> 01:10:31,666
Tego chcesz? Widzisz tylko ją.
781
01:10:37,916 --> 01:10:38,916
Dawaj.
782
01:10:40,500 --> 01:10:41,500
No chodź.
783
01:10:46,958 --> 01:10:47,875
Nie wstawaj.
784
01:10:51,500 --> 01:10:52,416
No dawaj.
785
01:11:11,791 --> 01:11:12,833
Nash!
786
01:11:13,208 --> 01:11:15,333
Evoli!
787
01:13:16,458 --> 01:13:22,833
Gdyby znów wyślizgnęła się
z mojej dłoni do tej rzeki,
788
01:13:23,916 --> 01:13:26,750
już bym tego nie przeżył.
789
01:13:53,875 --> 01:13:56,375
Jak ten koszmar mógł się powtórzyć?
790
01:14:06,500 --> 01:14:09,041
Evoli!
791
01:14:12,541 --> 01:14:15,958
Tym razem wolałem odejść z nią.
792
01:15:20,750 --> 01:15:24,083
„Trudne wybory, łatwe życie.
793
01:15:25,666 --> 01:15:29,291
Łatwe wybory, trudne życie”.
794
01:15:31,333 --> 01:15:36,333
To zostanie w mojej pamięci na zawsze.
795
01:15:37,791 --> 01:15:40,540
{\an8}SAN DIEGO W STANIE KALIFORNIA
796
01:15:40,541 --> 01:15:45,750
{\an8}Ale życie jest... Nie wiem.
Nie zawsze takie proste.
797
01:15:47,916 --> 01:15:50,083
Nawet jeśli żyjecie pełnią życia...
798
01:15:51,875 --> 01:15:53,625
rzadko kiedy jest łatwo.
799
01:15:58,250 --> 01:15:59,250
Trzeba...
800
01:16:01,166 --> 01:16:02,333
obudzić się...
801
01:16:03,750 --> 01:16:04,833
każdego dnia...
802
01:16:06,541 --> 01:16:08,083
i spróbować domknąć krąg.
803
01:16:09,000 --> 01:16:09,916
Rozumiecie?
804
01:16:11,083 --> 01:16:12,250
Wyleczyć rany.
805
01:16:14,000 --> 01:16:15,208
I...
806
01:16:16,500 --> 01:16:18,541
nie wszystko pójdzie
po waszej myśli.
807
01:16:19,166 --> 01:16:20,166
Ale część tak.
808
01:16:20,375 --> 01:16:23,833
Czasem coś pójdzie po waszej myśli.
A wtedy...
809
01:16:26,458 --> 01:16:28,166
musicie kontynuować walkę.
810
01:16:33,000 --> 01:16:36,916
O te cząstki, które was dopełniają.
811
01:16:39,125 --> 01:16:40,375
Nie możecie przestać.
812
01:16:44,291 --> 01:16:45,166
Bo...
813
01:16:49,416 --> 01:16:52,666
Bo od czasu do czasu
pojawiają się momenty...
814
01:17:03,833 --> 01:17:05,583
w których życie jest idealne.
815
01:19:01,000 --> 01:19:03,958
OŁOWIANY ŻOŁNIERZYK
816
01:26:11,833 --> 01:26:13,832
Napisy: Maria Plicner
817
01:26:13,833 --> 01:26:15,916
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Maciej Kowalski