1 00:00:09,563 --> 00:00:15,363 Co będzie, jeśli tysiące kilogramów koki wyląduje w biednym europejskim miasteczku? 2 00:00:24,683 --> 00:00:26,723 LIPIEC 2001 3 00:00:38,763 --> 00:00:41,003 Eduardo! 4 00:00:46,523 --> 00:00:50,123 My myślimy tylko o konsumpcjonizmie, a ci, którzy nami rządzą... 5 00:00:50,123 --> 00:00:53,643 - Rafael. - Za dużo myślisz. To tylko film. 6 00:00:53,643 --> 00:00:56,043 - Matrix to nie tylko film. - Eduardo! 7 00:00:57,043 --> 00:00:59,843 Księdzu leciała krew z nosa. Upadł w kościele. 8 00:01:03,923 --> 00:01:04,883 Kurwa. 9 00:01:05,403 --> 00:01:07,083 Mój Eduardo. 10 00:01:07,763 --> 00:01:11,763 Mógłbym rzec, że to początek opowieści, gdy jest cały osrany. 11 00:01:12,443 --> 00:01:15,083 Ale mogę też opowiedzieć o dziwnym miejscu, 12 00:01:15,083 --> 00:01:17,203 w którym dzieją się dziwne rzeczy. 13 00:01:18,163 --> 00:01:21,723 PRZYPŁYW 14 00:01:25,763 --> 00:01:26,963 Azory. 15 00:01:26,963 --> 00:01:29,163 Dziewięć wysp pośrodku niczego. 16 00:01:29,923 --> 00:01:34,643 To całe wieki biedy, izolacji, burz i wulkanów. 17 00:01:35,643 --> 00:01:36,603 Komplecik. 18 00:01:37,483 --> 00:01:39,363 Ale moi rodacy nie lękają się. 19 00:01:39,363 --> 00:01:41,243 Szybciej, łajzo! 20 00:01:41,243 --> 00:01:42,923 Jestem, złamasy! 21 00:01:43,883 --> 00:01:45,163 Bez takich. 22 00:01:48,843 --> 00:01:49,683 No dobra. 23 00:01:50,203 --> 00:01:51,083 Śmigamy. 24 00:01:52,123 --> 00:01:53,003 Płyniemy? 25 00:02:15,803 --> 00:02:19,163 Poborský, Nuno Gomes, Maniche. Bez nich nie ma Benfiki. 26 00:02:19,163 --> 00:02:21,243 Pozbywanie się graczy nic nie da. 27 00:02:23,363 --> 00:02:24,963 Chciałbym z nimi wypłynąć. 28 00:02:26,683 --> 00:02:30,323 Maniche zarzucałby przynętę, a Nuno Gomes szył sieci. 29 00:02:30,323 --> 00:02:32,723 Grałem przeciwko Gomesowi jako junior. 30 00:02:32,723 --> 00:02:34,203 Nie dałem mu strzelić. 31 00:02:34,203 --> 00:02:35,883 Nie byłeś napastnikiem? 32 00:02:35,883 --> 00:02:38,883 Myślałem, że nasz donżuan zna tylko łyżwiarstwo. 33 00:02:38,883 --> 00:02:41,003 - Wywalę cię za burę. - Co robisz? 34 00:02:41,003 --> 00:02:44,083 - Zostaw Carlinhosa. - Dlaczego zawsze go bronisz? 35 00:02:44,083 --> 00:02:46,043 Wcale nie. Pilnuj pogody. 36 00:02:46,043 --> 00:02:48,603 To mój anioł stróż. Sam wiesz, jaki jest. 37 00:02:48,603 --> 00:02:50,803 - Czyżbyś mi zazdrościł? - W życiu. 38 00:02:50,803 --> 00:02:52,483 - Widzę, że tak. - Przestań! 39 00:02:52,483 --> 00:02:54,963 Rafael, wracajmy. Nadciąga burza. 40 00:02:54,963 --> 00:02:57,003 - Czekam na info od kolana. - Co? 41 00:02:57,003 --> 00:03:02,323 - Musi zacząć łamać mnie w kolanie. - Wtedy cały zmoknę. Ruszamy. 42 00:03:03,243 --> 00:03:04,083 No dalej. 43 00:03:06,283 --> 00:03:07,923 Uwaga na moje kolano. 44 00:03:07,923 --> 00:03:10,083 - No tak. - Teraz mnie ostrzega. 45 00:03:45,003 --> 00:03:45,843 No kurwa. 46 00:03:55,323 --> 00:03:57,363 - Złowiliście coś? - Prawie nic. 47 00:03:58,723 --> 00:04:00,403 Ale mamy coś na kolację. 48 00:04:04,403 --> 00:04:07,243 - Co się stało? - Nie wychodzę bez ogolenia się. 49 00:04:09,363 --> 00:04:11,403 Poczekaj. Pochyl się. 50 00:04:12,803 --> 00:04:13,683 Poczekaj. 51 00:04:14,723 --> 00:04:17,243 - Przestań. To nic takiego. - W porządku. 52 00:04:19,483 --> 00:04:20,323 Przestań. 53 00:04:20,323 --> 00:04:22,043 - Spójrz na mnie. - Odpuść. 54 00:04:22,883 --> 00:04:27,123 Wypełnijcie je i oddajcie wraz ze zdjęciami. 55 00:04:29,043 --> 00:04:29,883 Proszę. 56 00:04:35,443 --> 00:04:39,923 „Pierwszy krok wykonuje on czy ona?” Co to za farmazony? 57 00:04:41,843 --> 00:04:43,043 Ja pierdolę. 58 00:04:44,803 --> 00:04:46,723 - Cześć. - Siemka. 59 00:04:46,723 --> 00:04:50,563 - No cześć. Ładnie wyglądasz. - Zauważyłyście coś? 60 00:04:50,563 --> 00:04:53,363 - Wyglądasz przepięknie. - Cudowna grzywka. 61 00:04:56,043 --> 00:05:00,443 - Stałam przed wami. - Nie, zaklepałam im miejsca. 62 00:05:01,603 --> 00:05:03,723 Nie, czekamy w kolei. 63 00:05:03,723 --> 00:05:06,163 „W kolejce”. 64 00:05:08,203 --> 00:05:09,043 Dobra... 65 00:05:10,243 --> 00:05:12,163 - Spójrz. - Cudowne. 66 00:05:22,283 --> 00:05:23,923 TWÓJ NUMER 67 00:05:23,923 --> 00:05:27,163 GABINETY 1–6 PROSZĘ POBRAĆ NUMER I ZACZEKAĆ 68 00:05:27,163 --> 00:05:30,443 Doktor Menezes proszony na oddział ratunkowy. 69 00:05:37,203 --> 00:05:40,323 Tato, idę do łazienki. Zaraz wracam. Zaczekaj tutaj. 70 00:06:02,323 --> 00:06:04,123 {\an8}AMBASADA STANÓW ZJEDNOCZONYCH 71 00:06:16,283 --> 00:06:17,483 Przykro mi, Eduardo. 72 00:06:17,483 --> 00:06:18,803 {\an8}ODRZUCONO 73 00:06:21,243 --> 00:06:25,683 {\an8}W przypadku ukończenia liceum wiza mogłaby zostać udzielona. 74 00:06:25,683 --> 00:06:28,883 - Teraz nie możemy nic już poradzić. - Jasne. 75 00:06:28,883 --> 00:06:31,843 - Możesz spróbować za pół roku. - W porządku. 76 00:06:31,843 --> 00:06:36,363 W USA jest nas tylu, że Wschodnie Wybrzeże uważa się za dziesiątą wyspę. 77 00:06:36,363 --> 00:06:40,763 - Następna osoba. - Mówi się, że pragniemy zwiedzać świat. 78 00:06:41,963 --> 00:06:44,523 Bullshit! Uciekamy tylko przed biedą. 79 00:07:06,363 --> 00:07:09,203 Dzień dobry. Jeremias Melo. To mój ojciec. 80 00:07:11,643 --> 00:07:14,403 - Operacja oka. - Spóźniłeś się. 81 00:07:14,403 --> 00:07:18,443 - O parę numerów. Miałem 53. - Nie o parę. 82 00:07:18,443 --> 00:07:20,083 Miał ją mieć wczoraj. 83 00:07:22,163 --> 00:07:25,323 Według skierowania to dzisiaj. 5 czerwca 2001. 84 00:07:25,323 --> 00:07:28,963 - Komputer mówi co innego. - Ale mam skierowanie. 85 00:07:30,083 --> 00:07:32,763 No to ktoś musiał się pomylić. 86 00:07:32,763 --> 00:07:35,083 Ale nie ja, prawda? 87 00:07:39,243 --> 00:07:40,643 Numer 56. 88 00:07:41,363 --> 00:07:42,443 Dziękuję za pomoc. 89 00:07:42,443 --> 00:07:44,123 Numer 56. 90 00:08:03,123 --> 00:08:05,163 W przypadku ukończenia liceum... 91 00:08:09,363 --> 00:08:11,043 Nie możemy już nic poradzić. 92 00:08:20,123 --> 00:08:21,523 Spalisz go sama? 93 00:08:22,403 --> 00:08:24,283 Lepiej nie włączyć alarmu. 94 00:08:34,163 --> 00:08:35,003 Jestem Bruna. 95 00:08:37,683 --> 00:08:39,083 - Sílvia. - Cześć. 96 00:08:40,043 --> 00:08:41,323 Co tam się stało? 97 00:08:46,323 --> 00:08:49,483 Chodzi o moje zdjęcia. Są do dupy. 98 00:08:50,963 --> 00:08:51,803 Zobaczmy. 99 00:08:56,243 --> 00:08:58,083 - Kurwa. - No tak. 100 00:08:58,803 --> 00:08:59,963 Są do niczego. 101 00:09:01,723 --> 00:09:05,563 Zasługujesz na lepsze. Jesteś lepsza od tych pozerek. 102 00:09:06,563 --> 00:09:07,643 Masz długopis? 103 00:09:12,803 --> 00:09:15,643 Polecę ci mojego chłopaka. 104 00:09:16,403 --> 00:09:17,883 Jest fotografem mody. 105 00:09:17,883 --> 00:09:20,763 Skąd mam wziąć kasę na zawodowca? 106 00:09:21,523 --> 00:09:24,443 Zadzwoń do niego i powiedz, że jesteś ode mnie. 107 00:09:28,683 --> 00:09:30,883 - Nie mogę ich ściąć. - Wiem. 108 00:09:30,883 --> 00:09:32,963 - Nie chce zejść. - Spokojnie. 109 00:09:32,963 --> 00:09:34,883 - Ostrożnie. - Jak ją wyciągnąć? 110 00:09:34,883 --> 00:09:36,683 - Czekaj! - Nie zetnę ich. 111 00:09:36,683 --> 00:09:38,603 Nie musisz. Poczekaj. 112 00:09:38,603 --> 00:09:40,443 - Moment. - Pochyl się. 113 00:09:41,403 --> 00:09:43,323 Przepraszam za akcję w szpitalu. 114 00:09:45,363 --> 00:09:48,523 Bóg dowie się, dlaczego się tak stało. 115 00:09:50,203 --> 00:09:53,443 Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz. 116 00:09:56,123 --> 00:10:01,963 NADZIEJA 117 00:10:16,043 --> 00:10:17,963 Kurwa, co się dzieje?! 118 00:10:17,963 --> 00:10:20,483 Gdzie my jesteśmy?! 119 00:10:22,643 --> 00:10:24,243 Gianluca! 120 00:10:38,923 --> 00:10:42,483 - Cholera! - Gianluca, rusz się! 121 00:10:46,443 --> 00:10:47,843 Co się stało? 122 00:10:47,843 --> 00:10:51,523 Straciliśmy ster! 123 00:10:54,363 --> 00:10:55,963 Gdzie jesteśmy? 124 00:10:57,763 --> 00:11:00,763 Nie wiem. Pośrodku niczego! 125 00:11:05,203 --> 00:11:07,003 To tutaj wszystko się zaczęło. 126 00:11:07,683 --> 00:11:13,203 Od dwóch włoskich mafiozów na Atlantyku w łodzi wypełnionej narkotykami. 127 00:11:24,923 --> 00:11:28,283 Cewka zapłonowa. Ostrzegałem. Mogliśmy pojechać autobusem. 128 00:11:28,283 --> 00:11:29,923 Kurwa! Dlaczego? 129 00:11:31,803 --> 00:11:33,323 Zważaj na język. 130 00:11:58,283 --> 00:12:00,363 KASA 131 00:12:00,363 --> 00:12:05,323 KRYMINAŁY 132 00:12:08,323 --> 00:12:11,283 NOWOŚCI DWIE W CENIE JEDNEJ 133 00:12:28,083 --> 00:12:31,243 KOMEDIE 134 00:12:31,243 --> 00:12:37,323 AMERYKA 135 00:12:55,763 --> 00:12:57,123 Są jakieś nowości? 136 00:13:02,723 --> 00:13:03,563 Co? 137 00:13:04,523 --> 00:13:05,723 Są jakieś nowości? 138 00:13:05,723 --> 00:13:09,843 - Od tygodni widzę to samo. - Jak miałyby trafić na to zadupie? 139 00:13:27,443 --> 00:13:28,843 {\an8}KRYMINALNE 140 00:13:28,843 --> 00:13:30,723 Jak poszło w mieście? 141 00:13:37,643 --> 00:13:40,163 Muszę być zjarana, by z nimi wytrzymać. 142 00:13:40,763 --> 00:13:42,163 Z kim? 143 00:13:45,203 --> 00:13:47,683 Z tymi laskami. Moimi rywalkami. 144 00:13:49,883 --> 00:13:50,963 Ty masz rywalki? 145 00:14:05,283 --> 00:14:07,803 Widziałeś kiedyś miss z Rabo de Peixe? 146 00:14:12,163 --> 00:14:13,243 Pragnęłam nagrody. 147 00:14:15,243 --> 00:14:19,363 Wycieczki dla dwóch osób do Bostonu wraz z noclegiem w hotelu. 148 00:14:21,923 --> 00:14:23,923 Ale nie spotyka mnie nic dobrego. 149 00:14:28,043 --> 00:14:30,723 Kogo zabrałabyś ze sobą do Ameryki? 150 00:14:30,723 --> 00:14:33,563 Nikogo. Wybrałabym się tam sama. 151 00:14:41,403 --> 00:14:42,483 Wezmę ten. 152 00:14:57,283 --> 00:14:58,643 Fajrant. Idę zamykać. 153 00:15:05,763 --> 00:15:08,243 Wiesz już, co z wizą? 154 00:15:08,963 --> 00:15:10,123 Jeszcze nie. 155 00:15:12,323 --> 00:15:16,043 Tak jest lepiej. Przynajmniej tata będzie miał operację. 156 00:15:16,043 --> 00:15:18,723 Od kiedy Azorczycy potrzebują wiz, łajzo? 157 00:15:20,203 --> 00:15:21,163 Po prostu leć. 158 00:15:23,083 --> 00:15:27,523 - Mówiłam ci. Na tym zadupiu... - Nie spotyka nas nic dobrego. 159 00:15:29,123 --> 00:15:30,003 Wiem. 160 00:15:39,243 --> 00:15:40,723 Mayday, mayday! 161 00:15:44,363 --> 00:15:46,043 Słyszy mnie ktoś? 162 00:15:50,403 --> 00:15:52,483 - Co ty odpierdalasz?! - No co? 163 00:15:52,483 --> 00:15:56,323 Nie możemy wzywać pomocy, złamasie! 164 00:15:57,803 --> 00:15:59,203 Chodź. 165 00:15:59,203 --> 00:16:00,803 Pierdol się! 166 00:16:11,363 --> 00:16:13,243 Musimy gdzieś zacumować! 167 00:16:13,243 --> 00:16:15,003 Chyba cię pogięło. 168 00:16:15,003 --> 00:16:17,723 Z łajbą pełną dragów? 169 00:16:18,603 --> 00:16:20,963 No to trzeba je wyrzucić! 170 00:16:20,963 --> 00:16:22,963 Nie chcę utonąć! 171 00:16:25,843 --> 00:16:28,403 Spróbuj to zrobić, a sam skończysz w morzu. 172 00:16:31,083 --> 00:16:33,043 Nie chcę utonąć! 173 00:16:34,163 --> 00:16:38,643 - Ta pieprzona kokaina! - Jeśli ją wyrzucimy, zginiemy na lądzie! 174 00:16:38,643 --> 00:16:40,403 Rozumiesz? 175 00:16:50,323 --> 00:16:51,363 Gianluca! 176 00:16:53,203 --> 00:16:55,923 Widzę ląd! 177 00:18:43,083 --> 00:18:47,363 Pewnie, brachu. Pożyczyłbym ci kasę, gdybym sam miał. 178 00:18:47,363 --> 00:18:50,163 - Przecież wiesz. - Potrzebuję auta, Rafael. 179 00:18:52,123 --> 00:18:55,363 - Łowimy dzisiaj? - W piątki nie wypływam. 180 00:18:59,363 --> 00:19:03,243 Muszę to dostarczyć. Dawaj ze mną i podzielimy się kasą. 181 00:19:03,803 --> 00:19:07,443 - Co to jest? - Amerykańskie radia samochodowe. 182 00:19:08,563 --> 00:19:12,083 - Rafael. - Albo jedziesz, albo nie. 183 00:19:14,083 --> 00:19:17,563 Przesiądź się. Zapomnij, że będziesz prowadzić. 184 00:19:18,163 --> 00:19:19,843 Ruszaj się! 185 00:19:19,843 --> 00:19:22,243 - Przestań. - Mówię poważnie, skarbie. 186 00:19:22,243 --> 00:19:23,883 - No dalej. - Wal się. 187 00:19:23,883 --> 00:19:25,643 Zuch dziewczyna. 188 00:19:41,443 --> 00:19:42,923 Czołem! 189 00:19:42,923 --> 00:19:46,363 Nasza zajebista gwiazda piłki! 190 00:19:47,203 --> 00:19:51,443 Podpisz ją dla jednego z moich klientów. Trzymaj marker. 191 00:19:51,443 --> 00:19:53,363 Zobaczmy, co tu mamy. 192 00:19:53,363 --> 00:19:55,243 Ale cacko. 193 00:19:56,003 --> 00:19:56,883 Rdzawy, masz. 194 00:19:58,163 --> 00:20:00,843 Powąchaj, ale nie dotykaj. Nie twoje progi. 195 00:20:00,843 --> 00:20:03,643 Po prostu pięknie. Trzymaj. 196 00:20:04,843 --> 00:20:08,483 - To co, napijemy się? - Nie jedliśmy jeszcze śniadania. 197 00:20:08,483 --> 00:20:11,003 - Poważnie? - No tak. 198 00:20:12,803 --> 00:20:16,843 Następnym razem przynieś kilo dragów. Trzeba wykorzystać nowe prawo. 199 00:20:18,243 --> 00:20:19,203 Jakie prawo? 200 00:20:20,683 --> 00:20:23,523 Kurwa, nie słuchacie pieprzonych wiadomości? 201 00:20:23,523 --> 00:20:25,603 Zalegalizują dragi. 202 00:20:26,563 --> 00:20:28,723 A my rozwiniemy interes. 203 00:20:31,163 --> 00:20:33,323 To na hasz. 204 00:20:34,683 --> 00:20:38,363 A to dla mojej córeczki, jasne? Powiedz jej, że to ode mnie. 205 00:20:38,363 --> 00:20:41,563 - Niech sobie coś kupi. - Jasne, szefie. 206 00:20:43,603 --> 00:20:45,083 A to słodziak. 207 00:20:45,083 --> 00:20:47,083 Azorski pies pasterski. 208 00:20:47,083 --> 00:20:51,083 Chodź no tutaj, piękna. 209 00:20:51,083 --> 00:20:54,083 Do kogo należy? 210 00:20:54,083 --> 00:20:58,723 - Do mnie. - Uwielbiam je. Są przepiękne. 211 00:21:00,763 --> 00:21:02,443 Nie zalegalizują dragów. 212 00:21:03,803 --> 00:21:08,963 Można zapalić blanta na ulicy, ale za kilo nadal idzie się siedzieć. 213 00:21:08,963 --> 00:21:10,083 No proszę! 214 00:21:11,083 --> 00:21:15,643 - Trafił nam się prawnik. - Suczka zostaje u nas, proszę pana. 215 00:21:15,643 --> 00:21:19,243 Zrobimy szybki rozród i oddamy ją. 216 00:21:20,003 --> 00:21:23,163 - Nie no, szefie, oddaj mu ją. - Nie ma mowy. 217 00:21:28,803 --> 00:21:30,003 Spokojnie, kurwa. 218 00:21:30,523 --> 00:21:31,403 Szefie. 219 00:21:31,923 --> 00:21:35,883 Ciesz się, że masz takiego przyjaciela. 220 00:21:37,563 --> 00:21:41,803 - Inaczej przestawiłbym ci szczękę. - Spadajcie już! 221 00:21:41,803 --> 00:21:44,203 No co? Wyjazd! 222 00:21:44,203 --> 00:21:46,403 - To jak? - Z nami spoko, mistrzu. 223 00:21:46,403 --> 00:21:48,323 Ale ten chujek mi podpadł. Won. 224 00:21:49,083 --> 00:21:50,043 Szefie. 225 00:21:51,843 --> 00:21:55,803 Potrzebowałeś kasy i ją masz. Wolałbyś dziesięć godzin na łajbie? 226 00:21:55,803 --> 00:21:57,883 Ale nie mam pieprzonego psa. 227 00:21:57,883 --> 00:21:59,403 Skurwiel. 228 00:21:59,403 --> 00:22:02,803 To dla ciebie od tego skurwiela, żebyś sobie coś kupiła. 229 00:22:03,443 --> 00:22:05,043 Okaż ojcu więcej szacunku. 230 00:22:05,043 --> 00:22:07,603 Dlaczego nazywasz Arrudę moim ojcem? 231 00:22:07,603 --> 00:22:08,603 Ja pierdolę. 232 00:22:08,603 --> 00:22:11,803 - Bo nim jest. - Zamknij się. Eduardo. 233 00:22:16,483 --> 00:22:18,683 Odzyskamy Sky. 234 00:22:20,403 --> 00:22:21,683 Wiadomo, brachu. 235 00:22:22,243 --> 00:22:24,043 - Wal się. - No kurwa. 236 00:22:25,563 --> 00:22:27,163 Jakim cudem to moja wina? 237 00:22:28,363 --> 00:22:31,123 Moja piękna brzoskwinka. 238 00:22:31,803 --> 00:22:33,563 Ręce na kierownicy, łajzo. 239 00:22:35,843 --> 00:22:38,243 Nazwa tego miasta oznacza „rybi ogon”. 240 00:22:38,243 --> 00:22:44,323 Kiedyś ludzie byli tu tak biedni, że jedli kości i ogony, sprzedając resztę. 241 00:22:45,803 --> 00:22:51,123 Gdyby Rabo de Peixe trafiło do telewizji, bylibyśmy obywatelami trzeciej kategorii. 242 00:22:52,683 --> 00:22:55,243 Ale miało się to zmienić. 243 00:22:56,883 --> 00:22:57,963 I to srogo. 244 00:23:30,483 --> 00:23:32,803 Mój Panie Chrystusie. 245 00:23:33,483 --> 00:23:36,203 Fuck me! Ty to lubisz sobie drwić z biednych. 246 00:24:11,763 --> 00:24:13,003 Nasza kawa! 247 00:24:13,683 --> 00:24:15,123 Bardzo pani dziękuję. 248 00:24:18,083 --> 00:24:19,603 Co powiedział mechanik? 249 00:24:19,603 --> 00:24:25,163 Czeka na część do steru. Jutro odzyskamy towar i ruszymy do domu. 250 00:24:36,963 --> 00:24:41,403 Za dodawanie tego syfu do kawy powinno trafiać się do więzienia. 251 00:24:41,403 --> 00:24:47,283 Przepłynięcie Atlantyku łajbą pełną dragów nie jest dla ciebie problemem. 252 00:24:47,283 --> 00:24:49,443 Ale odbija ci na widok słodziku. 253 00:24:50,523 --> 00:24:54,763 Łamanie prawa to co innego niż moralność. Niektóre rzeczy są święte. 254 00:24:55,283 --> 00:24:58,363 Czysta woda, dobre wino, ciasna cipka... 255 00:25:00,203 --> 00:25:01,883 i twardy kutas. 256 00:25:01,883 --> 00:25:03,763 I kawa bez trutki na szczury. 257 00:25:21,763 --> 00:25:24,043 Francesco, mamy przejebane. 258 00:25:24,643 --> 00:25:25,883 O kurwa. 259 00:25:31,603 --> 00:25:33,043 Masz nóż? 260 00:25:38,523 --> 00:25:39,403 Trzymaj. 261 00:25:53,363 --> 00:25:54,643 To kokaina. 262 00:26:07,323 --> 00:26:08,723 Przerwa na lunch, synu. 263 00:26:15,283 --> 00:26:16,563 Policja sądowa. 264 00:26:21,123 --> 00:26:21,963 Że co? 265 00:26:21,963 --> 00:26:23,603 Z ostatniej chwili. 266 00:26:23,603 --> 00:26:26,643 Dziś po południu dziesiątki kilogramów kokainy 267 00:26:26,643 --> 00:26:30,403 pojawiły się wzdłuż północnego wybrzeża São Miguel. 268 00:26:30,403 --> 00:26:36,883 Policja ma możliwość skonfiskowania rekordowej ilości narkotyków. 269 00:26:36,883 --> 00:26:38,363 Trochę gorzka. 270 00:26:43,123 --> 00:26:45,803 Według niektórych historie były przesadzone. 271 00:26:46,483 --> 00:26:48,763 Ale jednego jestem pewny. 272 00:26:49,363 --> 00:26:52,243 Na Azorach po raz pierwszy spadł śnieg. 273 00:26:54,003 --> 00:26:58,843 Na razie policja sądowa skonfiskowała 148 kilogramów kokainy 274 00:26:58,843 --> 00:27:03,443 z takich miejsc jak Bretanha, Porto Formoso i zwłaszcza Rabo de Peixe. 275 00:27:04,723 --> 00:27:07,443 - Dziękujemy... - Tato, co robisz? 276 00:27:07,443 --> 00:27:10,043 Miałeś mnie wołać. Jesteś dwa metry... 277 00:27:10,043 --> 00:27:13,963 - Masz mnie za dziecko? - Spokojnie. Trzymaj. 278 00:27:15,403 --> 00:27:16,803 Przygotuję ci kąpiel. 279 00:27:17,763 --> 00:27:20,443 - Idź już. - No to weź tę kąpiel. 280 00:27:20,443 --> 00:27:23,483 Komendancie Banha, ile są one warte? 281 00:27:23,483 --> 00:27:26,363 To rekordowa ilość, jaką przejęliśmy. 282 00:27:26,363 --> 00:27:31,083 {\an8}Całe dziewięć milionów euro. Cena na ulicy to 60 000 za kilogram. 283 00:27:31,843 --> 00:27:35,123 Nigdy w historii São Miguel nie było czegoś takiego. 284 00:27:35,803 --> 00:27:37,243 Dziękujemy panu. 285 00:27:37,243 --> 00:27:41,003 {\an8}Słyszeli państwo rozmowę z detektywem Banhą. 286 00:27:41,003 --> 00:27:47,283 {\an8}Będziemy dalej informować o pierwszej takiej policyjnej akcji u nas. 287 00:27:51,283 --> 00:27:52,643 KOMENDANT GŁÓWNY 288 00:27:52,643 --> 00:27:54,203 - Tak? - Detektyw Paula? 289 00:27:54,203 --> 00:27:56,643 - Tak jest. - Mamy problem na Azorach. 290 00:27:56,643 --> 00:27:58,003 Widziałam. 291 00:27:58,003 --> 00:28:01,483 Proszę zostawić swoją pracę i polecieć tam z rana. 292 00:28:34,803 --> 00:28:35,803 Kurwa. 293 00:28:48,803 --> 00:28:50,443 - Cześć. - Jest tu Sílvia? 294 00:28:50,443 --> 00:28:51,843 Na zapleczu. 295 00:28:51,843 --> 00:28:53,043 Ale z Rafaelem. 296 00:29:09,963 --> 00:29:11,923 Wiesz, że od tego kurczy fujara? 297 00:29:13,923 --> 00:29:14,763 Wiesz? 298 00:29:16,083 --> 00:29:18,203 Widziałeś Boogie Nights? 299 00:29:18,203 --> 00:29:22,123 Jeśli wciągasz zbyt dużo kokainy, to przestaje ci stawać. 300 00:29:22,723 --> 00:29:25,723 - Ale tak naprawdę? - Wiesz, ile to jest warte? 301 00:29:27,403 --> 00:29:28,283 Całe 60 kafli. 302 00:29:28,283 --> 00:29:29,683 - Serio 60? - Za kilo. 303 00:29:29,683 --> 00:29:31,883 - Ile to w eskudach? - 120 milionów. 304 00:29:31,883 --> 00:29:35,523 Sto dwadzieścia milionów? Mógłbym kupić matce dom. 305 00:29:35,523 --> 00:29:38,923 Nie wciągajmy tego syfu, tylko odmieńmy nasze życie. 306 00:29:39,963 --> 00:29:41,843 Jest i mój brat! 307 00:29:44,163 --> 00:29:45,603 Chodź tu, kurwa. 308 00:29:47,003 --> 00:29:50,123 Pójdź z nami w tango. 309 00:29:54,443 --> 00:29:57,603 Jest tego znacznie więcej, a my to znajdziemy. 310 00:29:57,603 --> 00:30:00,603 - Pojawiło się z przypływem. - Kogo to obchodzi? 311 00:30:00,603 --> 00:30:02,683 Ważne, że mamy towar tu i teraz. 312 00:30:12,123 --> 00:30:13,043 Dokąd on idzie? 313 00:30:13,923 --> 00:30:15,603 O cholera. Eduardo! 314 00:30:22,163 --> 00:30:23,043 No co jest? 315 00:30:27,443 --> 00:30:28,403 Wszystko gra? 316 00:30:28,403 --> 00:30:29,443 Tak. 317 00:30:30,603 --> 00:30:32,963 Znam się na nieodwzajemnionej miłości. 318 00:30:32,963 --> 00:30:36,403 Nie chcę o tym gadać i mam to w dupie. 319 00:30:37,043 --> 00:30:39,043 Skoro są szczęśliwi, to luz. 320 00:30:39,723 --> 00:30:42,843 - Mam ważniejsze sprawy. - Myślisz, że mnie oszukasz? 321 00:30:55,563 --> 00:30:56,403 Dziękuję. 322 00:31:02,883 --> 00:31:04,723 Muszę się czymś zająć. 323 00:31:07,763 --> 00:31:08,963 Uważaj na siebie. 324 00:31:09,843 --> 00:31:10,843 Bo ci oklapnie. 325 00:31:25,163 --> 00:31:28,483 W XV wieku Hiszpania i Portugalia podzieliły się światem. 326 00:31:29,643 --> 00:31:33,203 Ale przed podpisaniem traktatu zarozumiały portugalski król 327 00:31:33,203 --> 00:31:37,403 zażądał przesunięcia sfery wpływów o kilkaset kilometrów na zachód. 328 00:31:38,283 --> 00:31:43,123 Dzięki temu sześć lat później Portugalczycy mogli sięgnąć po Brazylię. 329 00:31:43,723 --> 00:31:44,843 Przypadek? 330 00:31:48,443 --> 00:31:50,483 Nie zawsze wystarczy siła. 331 00:31:51,123 --> 00:31:54,003 Czasami wystarczy wiedzieć o czymś przed innymi. 332 00:31:54,963 --> 00:31:56,843 A Eduardo był już morskim wygą. 333 00:31:56,843 --> 00:31:59,643 Wiedział, że dragi musiały skądś się wziąć. 334 00:31:59,643 --> 00:32:01,643 Wystarczyło podążyć za prądami. 335 00:33:06,243 --> 00:33:08,323 - Przyszedłem po psa. - Co? 336 00:33:10,123 --> 00:33:11,723 Może jeszcze ci zwalić? 337 00:33:11,723 --> 00:33:13,123 To powinno wystarczyć. 338 00:33:16,203 --> 00:33:18,763 - Sky. - To ta kokaina? 339 00:33:22,883 --> 00:33:23,843 Chodź do mnie. 340 00:33:43,763 --> 00:33:46,163 {\an8}O jasny chuj. 341 00:33:46,883 --> 00:33:50,483 Mój Panie Chrystusie. 342 00:33:52,363 --> 00:33:53,523 Jesteśmy kwita? 343 00:33:55,363 --> 00:33:58,963 Będziemy, kiedy o tym zdecyduję, chłopcze. 344 00:34:05,483 --> 00:34:06,443 O kurwa. 345 00:34:26,883 --> 00:34:28,443 Odliczasz? 346 00:34:30,763 --> 00:34:34,603 No to trzy, dwa, jeden. 347 00:34:40,723 --> 00:34:41,843 Jedziemy. 348 00:35:12,803 --> 00:35:16,843 To gorsze niż pieprzony słodzik w kawie. 349 00:35:16,843 --> 00:35:19,443 Nie, Francesco. To gorsze niż rak jaj. 350 00:35:51,643 --> 00:35:52,483 O chuj. 351 00:35:53,083 --> 00:35:54,243 O ja cię jebię. 352 00:35:54,243 --> 00:35:55,603 Ja ciebie też. 353 00:35:57,723 --> 00:35:58,923 Ile? 354 00:36:00,083 --> 00:36:01,683 Ile tego jest? 355 00:36:02,363 --> 00:36:04,203 Dokładnie 397 kilo. 356 00:36:06,763 --> 00:36:10,723 Czyli 23 820 000 euro. 357 00:36:10,723 --> 00:36:11,763 O kurwa. 358 00:36:12,603 --> 00:36:14,203 Ile to w eskudach? 359 00:36:15,123 --> 00:36:16,723 W kurwę. 360 00:36:19,683 --> 00:36:20,923 Dobry sos, co? 361 00:36:21,683 --> 00:36:23,643 Kurwa, jak możesz być głodny? 362 00:36:25,443 --> 00:36:28,203 Nakarm ciało, a uspokoisz duszę. 363 00:36:28,203 --> 00:36:30,603 Głód jest złym doradcą. 364 00:36:30,603 --> 00:36:33,403 Francesco, mamy totalnie przejebane! 365 00:36:33,403 --> 00:36:35,523 Don Massimo musi się dowiedzieć. 366 00:36:35,523 --> 00:36:38,043 Nie, on nam nie pomoże. 367 00:36:38,043 --> 00:36:41,323 - Odzyskamy towar i wrócimy do domu. - Że co? 368 00:36:41,323 --> 00:36:44,683 Ludzie byli jak małpy, które dobrały się do orzeszków. 369 00:36:47,003 --> 00:36:49,883 Mam do stracenia o wiele więcej niż ty. 370 00:36:49,883 --> 00:36:54,283 Ale nie ma sensu tracić teraz głowy, dlatego uspokój się. 371 00:36:54,803 --> 00:36:58,003 Napij się wina i wyluzuj. Wszystko się ułoży. 372 00:36:58,003 --> 00:37:00,323 - Jasne? - Pierdol się! 373 00:37:09,883 --> 00:37:10,843 Nie. 374 00:37:14,803 --> 00:37:16,603 Damy sobie w ogóle z tym radę? 375 00:37:20,163 --> 00:37:21,603 To samo do nas przyszło. 376 00:37:23,483 --> 00:37:26,603 Niczego nie zrobiliśmy. Towar pojawił się na plaży. 377 00:37:26,603 --> 00:37:29,363 - Stary... - Policja będzie go szukać. 378 00:37:29,363 --> 00:37:31,963 Nie ma mowy, bym trafił za kratki. 379 00:37:32,923 --> 00:37:36,723 Poza tym do kogoś należy. I ten ktoś zacznie go szukać. 380 00:37:38,283 --> 00:37:40,003 Ktoś niebezpieczny. 381 00:37:43,123 --> 00:37:46,443 Dlaczego jedni mają wszystko, a inni zostają z niczym? 382 00:37:47,323 --> 00:37:48,363 Dlaczego? 383 00:37:50,203 --> 00:37:51,683 Byłem najlepszy w klasie. 384 00:37:52,723 --> 00:37:55,523 Ale musiałem rzucić szkołę, by codziennie łowić. 385 00:37:57,483 --> 00:37:58,523 Rafael. 386 00:37:59,683 --> 00:38:03,643 Mogłeś grać dla Benfiki, a teraz kulejesz, gdy zaczyna lać. 387 00:38:04,843 --> 00:38:08,723 Tkwisz między dawnym życiem i tym, które nie będzie ci już dane. 388 00:38:11,883 --> 00:38:13,203 Ty też, Carlinhos. 389 00:38:15,163 --> 00:38:18,283 Inni faceci chcą się z tobą rżnąć. 390 00:38:19,523 --> 00:38:21,483 A zaprosił cię któryś na kolację? 391 00:38:23,243 --> 00:38:24,683 Albo do kina? 392 00:38:26,283 --> 00:38:31,803 W twoim życiu nie ma miejsca na szczęśliwe zakończenie, prawda? 393 00:38:32,723 --> 00:38:33,963 Nie ma. 394 00:38:43,763 --> 00:38:47,443 Chcesz już pozostać przy tej ladzie w Rabo de Peixe, Sílvia? 395 00:38:48,603 --> 00:38:50,403 Mówię do ciebie. Chcesz tego? 396 00:38:53,683 --> 00:38:55,643 Życia z zasiłku jak twoja mama? 397 00:39:07,363 --> 00:39:10,163 Czym sobie zasłużyliśmy na taki los? 398 00:39:11,283 --> 00:39:13,883 No czym, kurwa? 399 00:39:14,843 --> 00:39:17,283 Dlaczego szczęście omija te wyspy? 400 00:39:17,283 --> 00:39:20,523 - Z woli Boga. - Na pewno, Rafael? 401 00:39:21,363 --> 00:39:23,203 No to widać tego też chciał. 402 00:39:24,243 --> 00:39:26,323 To też była wola Boga, Rafael. 403 00:39:27,363 --> 00:39:28,443 Bóg tylko karze? 404 00:39:30,963 --> 00:39:33,003 Nie może choć raz pomóc? 405 00:39:34,723 --> 00:39:37,043 Mówiłaś, że nie liczysz na nic dobrego. 406 00:39:38,523 --> 00:39:40,123 Ale coś właśnie się stało. 407 00:39:40,123 --> 00:39:42,243 Tu i teraz. To nasza szansa. 408 00:39:42,243 --> 00:39:46,323 Druga taka już się nie nadarzy. 409 00:40:02,523 --> 00:40:03,763 Moja matka nie żyje. 410 00:40:07,083 --> 00:40:08,323 A mój ojciec... 411 00:40:10,363 --> 00:40:12,803 jest ślepy jak kret. 412 00:40:16,603 --> 00:40:19,123 Kurwa, nikt nigdy niczego mi nie dał. 413 00:40:19,923 --> 00:40:21,123 Ani razu. 414 00:40:21,123 --> 00:40:23,483 Nigdy. Ale koniec tego! 415 00:40:25,043 --> 00:40:27,323 Nie macie dość? Nie wkurza was to? 416 00:40:29,123 --> 00:40:32,403 Nie wkurza was bycie rybką w morzu pełnym rekinów? 417 00:40:46,323 --> 00:40:47,683 Ja pierdolę! 418 00:41:14,803 --> 00:41:16,003 Kurwa. 419 00:41:17,443 --> 00:41:18,403 Będziemy bogaci. 420 00:41:27,283 --> 00:41:28,763 - Don Massimo. - Kto mówi? 421 00:41:28,763 --> 00:41:31,443 - Gianluca. - Wszystko w porządku? 422 00:41:31,443 --> 00:41:34,643 Mam ważne wieści. 423 00:41:35,363 --> 00:41:37,883 Druga najlepsza dupa w Rabo de Peixe. 424 00:41:37,883 --> 00:41:38,923 O co chodzi? 425 00:41:40,243 --> 00:41:41,243 Chcesz prowadzić? 426 00:41:41,803 --> 00:41:44,203 - Świętuj z nami. - Nie, muszę odpocząć. 427 00:41:44,203 --> 00:41:47,963 Jutro mamy procesję, a ten przystojniak musi się wyspać. 428 00:41:47,963 --> 00:41:49,683 Mój przystojniak! 429 00:41:49,683 --> 00:41:51,043 I ta jego zacna dupa! 430 00:42:02,283 --> 00:42:04,643 - Jest problem z Kolumbijczykiem? - Nie. 431 00:42:04,643 --> 00:42:06,483 - Z policją? - Też nie. 432 00:42:06,963 --> 00:42:08,323 No to co się stało? 433 00:42:09,523 --> 00:42:10,723 Straciliśmy ładunek. 434 00:42:13,683 --> 00:42:15,523 O kurwa, uwielbiam ten kawałek. 435 00:42:27,243 --> 00:42:28,723 Ja pierdolę! 436 00:42:29,323 --> 00:42:30,323 Kurwa! 437 00:42:38,843 --> 00:42:43,483 - Powiedz mi, ile to jest warte. - Dokładnie 23 820 000 euro. 438 00:42:54,283 --> 00:42:55,323 Głośniej, dupku! 439 00:42:57,163 --> 00:42:58,083 Gianluca? 440 00:42:59,483 --> 00:43:01,203 Gianluca, co się stało? 441 00:43:07,523 --> 00:43:09,043 - Nie! - Nie dotykaj go! 442 00:43:09,043 --> 00:43:11,203 Kurwa, wysiadajcie! 443 00:43:17,123 --> 00:43:18,283 Nie żyje, co nie? 444 00:43:19,603 --> 00:43:22,123 - Wezwijmy policję. - Nie możemy! 445 00:43:22,123 --> 00:43:24,963 - Powiemy, że to był wypadek. - Nie możemy! 446 00:43:24,963 --> 00:43:27,123 Ile koki dziś wciągnęliście? 447 00:43:29,043 --> 00:43:31,723 Co ty wyprawiasz? Kurwa, nie dotykaj go! 448 00:43:34,323 --> 00:43:35,723 Wywal to! Co ty robisz? 449 00:43:35,723 --> 00:43:37,603 - To Włoch. - Wezwijmy policję. 450 00:43:37,603 --> 00:43:40,803 I powiesz im, że zabiliśmy włoskiego turystę? 451 00:43:40,803 --> 00:43:42,563 Powiemy, że to był wypadek! 452 00:43:42,563 --> 00:43:46,083 I co zrobią na wieść, że ktoś stąd zabił włoskiego turystę? 453 00:43:46,083 --> 00:43:47,483 Rafael, popchnij go. 454 00:43:48,283 --> 00:43:49,963 - Nie! - Dawaj. 455 00:43:49,963 --> 00:43:52,083 Musimy go wyciągnąć! 456 00:43:52,083 --> 00:43:53,843 - Kurwa! - Rafael, dawaj. 457 00:43:55,163 --> 00:43:58,283 - Ja pierdolę. - Nie ciągnij, tylko pchaj! 458 00:43:58,283 --> 00:44:00,483 Ja pierdolę, postaraj się! 459 00:44:00,483 --> 00:44:01,883 Kurwa! 460 00:44:11,603 --> 00:44:14,923 - I co teraz, Eduardo? - Musimy go stąd zabrać. 461 00:44:14,923 --> 00:44:18,523 - Kurwa, niby gdzie? - Zabierz to. 462 00:44:41,963 --> 00:44:43,123 O kurwa. 463 00:46:37,123 --> 00:46:40,123 Napisy: Krzysiek Igielski