1 00:00:29,723 --> 00:00:33,643 PRZYPŁYW 2 00:00:54,603 --> 00:00:55,483 No co? 3 00:00:55,483 --> 00:00:56,843 Ale to capi. 4 00:00:56,843 --> 00:01:00,243 I niby jesteś rybakiem? Policyjne psy nie cierpią ryb. 5 00:01:00,243 --> 00:01:03,403 Nie każ mi wstać i wybrać się do ciebie. 6 00:01:05,003 --> 00:01:07,203 Muszę kończyć. Oddzwonię. 7 00:01:09,003 --> 00:01:09,963 Joe. 8 00:01:10,643 --> 00:01:12,643 Zapraszam. Usiądź na fotelu. 9 00:01:13,283 --> 00:01:15,963 Dla mnie będzie za miękki. Śmiało, Eduardo. 10 00:01:19,123 --> 00:01:20,843 Ogarnąłem, o co prosiłeś. 11 00:01:20,843 --> 00:01:22,843 Tę drugą sprawę też? 12 00:01:25,163 --> 00:01:28,243 Świetnie. Zostawisz nas na chwilę? 13 00:01:28,243 --> 00:01:29,603 Jasne. 14 00:01:29,603 --> 00:01:31,123 Rozgośćcie się. 15 00:01:36,163 --> 00:01:40,003 To na pewno dobry pomysł z tymi puszkami? 16 00:01:41,443 --> 00:01:45,003 To na pewno zły pomysł, ale masz lepszy? 17 00:01:45,603 --> 00:01:48,243 Jak go w ogóle do tego przekonałeś? 18 00:01:48,243 --> 00:01:51,923 To dzięki mnie jego brzydkie imię jest na tych puszkach. 19 00:01:52,883 --> 00:01:53,843 A teraz słuchaj. 20 00:01:55,563 --> 00:01:59,523 Łódź przepłynie obok wyspy. Dogadałem wszystko z kapitanem. 21 00:01:59,523 --> 00:02:04,443 Ale nie zaczekają ani nawet nie zwolnią. Będziecie mieć tylko jedną szansę. 22 00:02:04,443 --> 00:02:09,603 Jasne? Jeśli plan wypali w całości, traficie do Ameryki w klasyczny sposób. 23 00:02:13,403 --> 00:02:15,003 To doładowana komórka. 24 00:02:16,603 --> 00:02:18,163 Gdybyś chciał się odezwać. 25 00:02:19,883 --> 00:02:20,763 Wujku. 26 00:02:21,763 --> 00:02:24,683 Nadal nie wiem, dlaczego mi pomagasz. 27 00:02:26,483 --> 00:02:31,163 Nie miej złudzeń, młody. Nie robię tego z czystej dobroci. 28 00:02:31,683 --> 00:02:33,443 To inwestycja. 29 00:02:34,283 --> 00:02:35,843 Jesteśmy tacy sami. 30 00:02:38,123 --> 00:02:40,723 Musimy być jak rekiny. Inaczej umrzemy. 31 00:02:45,723 --> 00:02:47,643 Jeszcze jedno. Otwórz szufladę. 32 00:02:53,563 --> 00:02:55,123 Prezent na dorosłe życie. 33 00:02:56,323 --> 00:02:59,603 Jesteś biznesmenem w drodze do Ameryki. 34 00:03:00,403 --> 00:03:03,483 Małą rybką w dużym stawie. 35 00:03:07,083 --> 00:03:10,803 Eduardo Melo, rybak. Zaginął w Rabo de Peixe. 36 00:03:10,803 --> 00:03:12,243 Podobnie jak Arruda. 37 00:03:12,243 --> 00:03:15,843 Jego kierowca wypadł z latarni. Doszło tam do strzelaniny. 38 00:03:16,723 --> 00:03:21,963 W tym samym tygodniu zaginął Rafael, najlepszy przyjaciel Eduardo. 39 00:03:21,963 --> 00:03:26,043 Do tego ktoś zabił za pomocą flary ojca naszego podejrzanego. 40 00:03:27,043 --> 00:03:30,523 - Wspólny mianownik to Eduardo Melo. - Latający kierowca. 41 00:03:30,523 --> 00:03:32,963 I ślepiec, który zdążył ujrzeć światło. 42 00:03:34,803 --> 00:03:38,043 - Tak? - Co z Bonino, detektywie Banha? 43 00:03:38,043 --> 00:03:40,843 - A właśnie. - Rozumiem. 44 00:03:40,843 --> 00:03:43,603 Komendant główny do pani. 45 00:03:47,083 --> 00:03:48,403 Słucham. 46 00:03:48,403 --> 00:03:52,483 Panowie, ścigamy kolejnego wariata. 47 00:03:54,603 --> 00:03:55,763 MAKARONOWY LODZIK 48 00:03:55,763 --> 00:03:56,883 Oczywiście. 49 00:03:57,803 --> 00:03:59,723 Tak, zrozumiałam. 50 00:04:00,403 --> 00:04:03,243 List pożegnalny od Bonino przed ucieczką. 51 00:04:07,083 --> 00:04:11,003 Stary, prawie dostałem zawału. Myślałem, że już cię nie zobaczę. 52 00:04:12,403 --> 00:04:14,003 Kasa, którą zarobiłeś. 53 00:04:18,803 --> 00:04:20,203 Proszę, weź ją. 54 00:04:22,883 --> 00:04:26,563 Co robiłeś w szkole, gdy nie miałem drugiego śniadania? 55 00:04:26,563 --> 00:04:28,443 Dawałeś mi pół swojej kanapki. 56 00:04:29,203 --> 00:04:32,683 Ale to żadna kanapka. Jest tak, jak rapował Sandrinho. 57 00:04:34,083 --> 00:04:35,603 To nie życie dla mnie. 58 00:04:37,483 --> 00:04:39,163 To daj ją komuś w potrzebie. 59 00:04:41,083 --> 00:04:44,243 W Rabo de Peixe jest sporo takich osób. 60 00:04:46,803 --> 00:04:51,563 Chciałbym, byś posłuchał chóru. Nie wiesz, jakie zrobiliśmy postępy. 61 00:04:53,843 --> 00:04:55,643 Pan biznesmen. 62 00:04:59,483 --> 00:05:02,723 Dzwoń, gdybyś czegokolwiek potrzebował. 63 00:05:04,323 --> 00:05:05,283 Zawsze odbiorę. 64 00:05:11,763 --> 00:05:12,723 Idź już. 65 00:05:18,843 --> 00:05:19,803 Zaczynamy? 66 00:05:44,323 --> 00:05:47,403 AZORY – RAFAEL 67 00:06:50,243 --> 00:06:52,363 Pomóż mi. Nie chodzi o mnie. 68 00:06:52,363 --> 00:06:53,603 Chodzi o młodego. 69 00:06:54,443 --> 00:06:55,683 Nie, ja zostaję. 70 00:06:56,603 --> 00:06:58,483 Muszę domknąć parę spraw. 71 00:07:01,323 --> 00:07:02,363 Dziękuję, Joe. 72 00:07:15,003 --> 00:07:19,323 Nie mam dla ciebie pieniędzy. Ale to twoje dziedzictwo. 73 00:07:19,323 --> 00:07:23,283 Twój akt urodzenia. Zabierz go ze sobą do Ameryki. 74 00:07:24,883 --> 00:07:28,403 - Ale... - Zawsze tego chciałeś, więc ruszaj. 75 00:07:29,283 --> 00:07:30,963 Ale mam jedną prośbę. 76 00:07:31,843 --> 00:07:33,563 Pamiętaj, skąd pochodzisz. 77 00:07:34,643 --> 00:07:36,163 Oczywiście. 78 00:07:36,163 --> 00:07:41,003 Ale póki żyjesz, jesteś moim ojcem, więc to ty powinieneś mieć to przy sobie. 79 00:08:38,003 --> 00:08:39,723 Biedak nie ma nawet nagrobka. 80 00:08:51,243 --> 00:08:53,763 Jakie były twoje ostatnie słowa do niego? 81 00:08:55,283 --> 00:08:57,203 Ja pamiętam swoje. 82 00:08:57,883 --> 00:09:00,923 „Proszę powiedzieć synowi... 83 00:09:02,643 --> 00:09:05,923 że nie ma rozgrzeszenia bez pokuty”. 84 00:09:08,283 --> 00:09:10,483 Teraz może być za późno, Eduardo. 85 00:09:12,563 --> 00:09:14,883 Chodź. Twoi przyjaciele już czekają. 86 00:09:16,283 --> 00:09:18,323 - Chcę zadzwonić. - Zadzwonić? 87 00:09:19,323 --> 00:09:23,363 Naoglądałeś się zbyt wielu filmów. Spokojnie, nie jesteś aresztowany. 88 00:09:24,203 --> 00:09:25,043 Jeszcze. 89 00:09:27,203 --> 00:09:29,523 Eduardo, idź pierwszy. 90 00:09:30,323 --> 00:09:31,163 Dalej. 91 00:09:34,843 --> 00:09:38,963 Od dawna jestem adwokatem pana wujka. Bez obaw, będzie dobrze. 92 00:09:51,403 --> 00:09:52,763 Możemy zaczynać? 93 00:09:55,203 --> 00:09:57,603 Wie pani, że nie ma tu co robić. 94 00:09:59,323 --> 00:10:00,523 Prawda? 95 00:10:01,683 --> 00:10:03,323 - Odpoczywaliśmy. - Kurwa! 96 00:10:08,403 --> 00:10:09,563 Łowiliśmy ryby. 97 00:10:13,083 --> 00:10:14,243 Super. 98 00:10:16,843 --> 00:10:18,123 Trochę polowaliśmy. 99 00:10:23,203 --> 00:10:25,643 Posadziłem u wujka trochę ziemniaków. 100 00:10:27,523 --> 00:10:29,123 W środku lata? 101 00:10:29,723 --> 00:10:31,003 Ciężki skurwiel! 102 00:10:31,643 --> 00:10:33,523 Choinkę też ubraliście? 103 00:10:36,403 --> 00:10:38,323 Co tak robiliście? 104 00:10:38,323 --> 00:10:39,603 Łowiliśmy ryby. 105 00:10:42,123 --> 00:10:46,323 - Co udało się złapać? - Ostroboka czarnego. No i tuńczyka. 106 00:10:55,203 --> 00:10:56,563 Ale był mały. 107 00:10:59,323 --> 00:11:01,603 - Czym pojechaliście? - Autobusem. 108 00:11:01,603 --> 00:11:02,923 Autobusem. 109 00:11:02,923 --> 00:11:03,843 Autokarem. 110 00:11:06,803 --> 00:11:08,003 - W obie... - ...strony. 111 00:11:08,003 --> 00:11:10,163 - A potem pieszo. - Niech zgadnę. 112 00:11:11,203 --> 00:11:12,563 W obie strony. 113 00:11:12,563 --> 00:11:13,803 Zgadza się. 114 00:11:14,883 --> 00:11:17,363 - Zachowałaś bilety? - Nie. 115 00:11:18,003 --> 00:11:20,523 Bilety? Chyba już wyrzuciłem. 116 00:11:23,003 --> 00:11:25,323 Zwykła wycieczka i tyle. 117 00:11:29,523 --> 00:11:31,403 Zdarzyło się coś dziwnego? 118 00:11:31,403 --> 00:11:34,123 Niczego takiego nie pamiętam. 119 00:11:35,483 --> 00:11:37,163 Nie, nie pamiętam. 120 00:11:44,003 --> 00:11:45,123 Ani trochę. 121 00:11:49,403 --> 00:11:53,723 Twój ojciec dopiero co miał operację, a ty sobie wyjechałeś? 122 00:11:54,323 --> 00:11:56,483 W końcu czuł się dobrze. 123 00:11:56,483 --> 00:11:58,203 Nie na długo, prawda? 124 00:12:02,123 --> 00:12:03,723 Od kiedy jesteście razem? 125 00:12:06,363 --> 00:12:07,603 Od 15. roku życia. 126 00:12:09,523 --> 00:12:12,843 - Ale zerwaliśmy ze sobą. - Przez twoje przedawkowanie? 127 00:12:18,483 --> 00:12:22,523 Po dziewięciu latach Rafael znika, a ty ruszasz z jego przyjacielem? 128 00:12:26,443 --> 00:12:30,323 Wprowadzasz się do ojca, on też znika, a ty co robisz? 129 00:12:30,323 --> 00:12:31,683 Opalasz się gdzieś. 130 00:12:31,683 --> 00:12:34,563 I gdzie jesteś, gdy ginie jego kierowca? 131 00:12:35,563 --> 00:12:36,523 Na wczasach. 132 00:12:36,523 --> 00:12:40,003 W pełni wyluzowana gdzieś, gdzie nie można cię znaleźć. 133 00:12:40,003 --> 00:12:43,163 - Praca w wypożyczalni musi dawać w kość. - Na pewno. 134 00:12:43,163 --> 00:12:45,163 - Na bank. - To oczywiste. 135 00:12:47,003 --> 00:12:49,083 Zmęczyłem się na samą myśl o tym. 136 00:12:50,683 --> 00:12:54,723 Nie mogło być ci łatwo. Dzieciaki w szkole musiały ci dokuczać. 137 00:12:55,403 --> 00:12:56,883 Jak cię przezywały? 138 00:12:57,683 --> 00:12:58,923 Pedziem? Homosiem? 139 00:12:59,523 --> 00:13:00,603 Gejuchem? 140 00:13:09,363 --> 00:13:10,803 Jestem z Rabo de Peixe. 141 00:13:12,123 --> 00:13:15,083 Myślisz, że nie jestem na to odporny? 142 00:13:24,723 --> 00:13:26,723 Wiesz, co myślę, Carlos? 143 00:13:26,723 --> 00:13:31,403 Przyjaciele sprowadzili cię na manowce. Chciałeś im pomóc z dobroci serca. 144 00:13:31,403 --> 00:13:34,363 Ale nie musisz niszczyć sobie życia. 145 00:13:35,443 --> 00:13:37,003 Możemy cię ochronić. 146 00:13:38,323 --> 00:13:39,683 - Ochronić? - Przed kim? 147 00:13:40,803 --> 00:13:43,283 Przed skurwielami, którzy zabili ci ojca. 148 00:13:45,603 --> 00:13:47,643 Skopałeś sprawę, prawda? 149 00:13:49,203 --> 00:13:51,043 I potem nie mogłeś wrócić. 150 00:13:54,603 --> 00:13:57,443 A gdy ci się udało, twój ojciec był już w ziemi. 151 00:13:58,083 --> 00:13:59,963 Nie mogłeś się nawet pożegnać. 152 00:14:02,883 --> 00:14:04,403 I zobaczyć, jak skończył. 153 00:14:08,843 --> 00:14:11,843 Pewnie ciężko ci z tym, że zginął przez ciebie. 154 00:14:13,883 --> 00:14:15,283 Tak pani uważa? 155 00:14:16,403 --> 00:14:19,603 No nie wiem. Proszę spojrzeć na tego twardziela. 156 00:14:22,043 --> 00:14:23,883 Wykuł tę bajeczkę. 157 00:14:26,483 --> 00:14:29,683 Mój klient zjawił się tutaj, by współpracować. 158 00:14:30,443 --> 00:14:33,163 Jeśli nie przestaną państwo z niego szydzić... 159 00:14:33,163 --> 00:14:36,563 - Nie masz wyrzutów? - Nie ma pani prawa o nim mówić. 160 00:14:38,603 --> 00:14:42,123 Mamy przerąbane od urodzenia, ale pani tego nie zrozumie. 161 00:14:43,443 --> 00:14:45,123 Przynajmniej możemy łowić. 162 00:14:46,123 --> 00:14:49,483 Harujemy, żebyście codziennie mieli świeże ryby. 163 00:14:49,483 --> 00:14:52,683 Ale nie możemy chcieć więcej, prawda? 164 00:14:53,283 --> 00:14:54,443 Tylko dlaczego? 165 00:14:55,883 --> 00:14:58,443 Dlaczego mam być zawsze nieszczęśliwy? 166 00:14:58,443 --> 00:15:01,683 Rozumiem, ale to twój ojciec źle na tym wyszedł. 167 00:15:02,643 --> 00:15:03,803 Prawda? 168 00:15:04,643 --> 00:15:06,563 Rozumiem, co czujesz. 169 00:15:06,563 --> 00:15:11,163 Wiem, że pragniesz lepszego życia. Ale nie rozumiem jednego. 170 00:15:12,283 --> 00:15:16,403 Dlaczego ani razu nie zapytałeś mnie, co wiem o mordercy twojego ojca. 171 00:15:17,843 --> 00:15:22,803 Jeśli to nie dowód twojej winy, to nie wiem, co mogłoby nim być. 172 00:15:22,803 --> 00:15:25,683 Ale ja wiem. Namacalny dowód. 173 00:15:25,683 --> 00:15:28,883 A wy nie macie żadnego. 174 00:15:29,923 --> 00:15:31,683 Prowokujecie go i obrażacie. 175 00:15:33,163 --> 00:15:34,363 Idziemy. 176 00:15:36,283 --> 00:15:37,403 Życzę miłego dnia. 177 00:15:39,483 --> 00:15:40,803 Jest na skraju. 178 00:15:40,803 --> 00:15:43,203 Dokończę to przed wyjazdem. 179 00:15:44,883 --> 00:15:46,003 Jesteś pewny? 180 00:15:46,803 --> 00:15:51,003 Znam Carlinhosa od dziecka. Złapcie jego, a dopadniecie resztę. 181 00:15:51,603 --> 00:15:52,803 I gdzie on jest? 182 00:15:54,883 --> 00:15:55,963 Chyba wiem. 183 00:15:57,363 --> 00:15:58,643 A druga sprawa? 184 00:16:19,163 --> 00:16:20,603 Potrzebuję też auta. 185 00:16:21,243 --> 00:16:22,683 - Samochodu? - Tak. 186 00:16:23,323 --> 00:16:24,323 Załatwię. 187 00:16:24,323 --> 00:16:26,843 Mamy akta wujka Eduardo ze Stanów. 188 00:16:26,843 --> 00:16:31,563 „Wybuchowy Joe”, skazany za rabunek z wykorzystaniem materiałów wybuchowych. 189 00:16:31,563 --> 00:16:36,083 Niby zwykła sprawa. Ale kto jeszcze był podejrzewany? 190 00:16:36,083 --> 00:16:38,243 Feliciano Carrilho. Ten od puszek. 191 00:16:38,243 --> 00:16:41,923 Jest właścicielem domu, w którym zamieszkał Joe po deportacji. 192 00:16:41,923 --> 00:16:46,203 - Feliciano i Joe to starzy przyjaciele. - Policja nie mogła go znaleźć. 193 00:16:46,203 --> 00:16:51,283 Ale Feliciano to teraz uznany biznesmen. Oferuje najlepszego tuńczyka na Azorach. 194 00:16:54,923 --> 00:16:55,963 W puszkach? 195 00:16:57,243 --> 00:17:00,563 - Jesteś pewny, że nikt cię nie śledził? - Tak. 196 00:17:02,043 --> 00:17:05,643 Ale ta detektyw z kontynentu nie chce nam odpuścić. 197 00:17:07,723 --> 00:17:10,323 Powinniśmy wszystko odwołać. 198 00:17:12,323 --> 00:17:14,923 Wręcz przeciwnie. Teraz albo nigdy. 199 00:17:14,923 --> 00:17:19,443 Muszę myśleć o Sílvii i Carlinhosie. Co, jeśli coś im się stanie? 200 00:17:19,443 --> 00:17:20,483 Well. 201 00:17:21,523 --> 00:17:27,003 Trzeba było nie leźć na cmentarz. Dlatego słuchaj mnie i trzymaj się planu. 202 00:17:27,003 --> 00:17:28,843 Wiem, że zjebałem! 203 00:17:28,843 --> 00:17:32,163 Dlatego próbuję posprzątać syf, który narobiłem! 204 00:17:32,163 --> 00:17:35,923 Pora udowodnić, że możesz olać ten kurwidołek. 205 00:17:35,923 --> 00:17:37,963 - Trzymaj się planu. - Wujku Joe. 206 00:17:39,003 --> 00:17:40,083 Musimy tu zostać. 207 00:17:41,443 --> 00:17:42,883 Przynajmniej na razie. 208 00:17:42,883 --> 00:17:44,643 Wiesz, kto tu został? 209 00:17:46,883 --> 00:17:47,723 Twoja matka. 210 00:17:48,483 --> 00:17:50,403 - I zmarła. - To inna sprawa. 211 00:17:50,403 --> 00:17:51,563 Wcale nie! 212 00:18:01,483 --> 00:18:03,923 Myślałem o jej odejściu przez tyle lat. 213 00:18:08,963 --> 00:18:10,923 A co zrobiłem, gdy zachorowała? 214 00:18:12,523 --> 00:18:13,763 Zostawiłem ją. 215 00:18:20,483 --> 00:18:22,443 Trzeba było zabrać ją do Stanów. 216 00:18:24,723 --> 00:18:27,683 To był mój obowiązek. Była moją siostrą. 217 00:18:29,523 --> 00:18:32,483 Nie powinienem był jej tu zostawiać. Ty również. 218 00:18:39,563 --> 00:18:40,643 Ja miałem ojca. 219 00:18:44,483 --> 00:18:46,003 I już go nie masz. 220 00:18:47,963 --> 00:18:49,243 Ale masz mnie, młody. 221 00:18:53,643 --> 00:18:55,923 Pytałeś, dlaczego ci pomagam. 222 00:18:58,363 --> 00:18:59,323 Właśnie dlatego. 223 00:19:01,923 --> 00:19:03,883 Nie mogłem uratować twojej matki. 224 00:19:04,563 --> 00:19:06,123 Ale muszę uratować ciebie. 225 00:19:11,883 --> 00:19:13,403 Po prostu muszę. 226 00:19:22,963 --> 00:19:24,643 W Ameryce będę wolny. 227 00:19:26,803 --> 00:19:27,963 Będę mógł być sobą. 228 00:19:29,243 --> 00:19:31,443 Nikt nie jest tak wolny jak ty. 229 00:19:33,043 --> 00:19:35,403 Możesz być sobą tutaj i w Fall River. 230 00:19:37,203 --> 00:19:38,123 A co z tobą? 231 00:19:41,163 --> 00:19:42,203 Kim chcesz być? 232 00:19:43,243 --> 00:19:44,163 Nie wiem. 233 00:19:46,803 --> 00:19:50,443 Zawsze chciałam być kimś innym w innym miejscu. 234 00:19:51,403 --> 00:19:54,643 Ale teraz, gdy ma się to stać, tęsknię nawet za Rabo. 235 00:20:01,563 --> 00:20:04,523 Czasami czuję się, jakbym miała w żyłach truciznę. 236 00:20:07,043 --> 00:20:10,123 Która każdego dnia powoli mnie zabija. 237 00:20:12,763 --> 00:20:14,523 Może lekarstwem jest Ameryka. 238 00:20:19,923 --> 00:20:21,923 Macie się stąd nie ruszać. 239 00:20:29,603 --> 00:20:31,083 Naprawdę tak myślisz? 240 00:20:33,923 --> 00:20:36,003 Może to tylko inna trucizna. 241 00:20:43,963 --> 00:20:45,643 To bardzo pilne. 242 00:20:46,323 --> 00:20:50,443 Tak, ale sam pan widzi, że to kwestia godzin, więc... 243 00:20:52,083 --> 00:20:54,683 - Tak, poczekam. - Ogarnąć obserwację? 244 00:20:54,683 --> 00:20:57,963 Nie, musimy wkraczać. Zgarniemy ich wszystkich dzisiaj. 245 00:20:57,963 --> 00:21:01,043 Wiem, że chce pani zamknąć sprawę, ale... 246 00:21:01,043 --> 00:21:02,243 Tak, jestem. 247 00:21:03,803 --> 00:21:04,923 Bardzo dziękuję. 248 00:21:05,643 --> 00:21:06,603 Mamy nakaz. 249 00:21:07,683 --> 00:21:09,003 Zbierz wszystkich. 250 00:21:24,643 --> 00:21:28,923 Nie wiem, czy przeżyją na wolności, ale były tu szczęśliwe. 251 00:21:30,443 --> 00:21:32,483 Nie każdy może to powiedzieć. 252 00:21:34,323 --> 00:21:35,923 Została ci ostatnia sprawa. 253 00:21:40,363 --> 00:21:42,203 AZORSKIE FILETY Z TUŃCZYKA 254 00:22:49,443 --> 00:22:51,563 Nie mogłem odejść bez przeprosin. 255 00:22:55,563 --> 00:22:57,683 Nie masz za co przepraszać. 256 00:22:59,843 --> 00:23:01,083 Miłość to nie grzech. 257 00:23:03,563 --> 00:23:04,963 Ma ksiądz rację. 258 00:23:04,963 --> 00:23:06,403 To nie grzech, ale... 259 00:23:07,883 --> 00:23:11,083 To, czego pragniemy, nie zawsze jest dla nas dobre. 260 00:23:13,043 --> 00:23:15,843 Dlatego wylądował ksiądz w szpitalu. 261 00:23:18,483 --> 00:23:20,163 Ale Bóg mnie nie porzucił. 262 00:23:34,603 --> 00:23:37,443 Tak będzie lepiej, jeśli chodzi o to, co czuję. 263 00:23:38,843 --> 00:23:40,083 I co nas łączy. 264 00:24:09,883 --> 00:24:11,483 Kościół jest zamknięty. 265 00:24:16,163 --> 00:24:18,203 Ani drgnij! Gleba! 266 00:24:22,923 --> 00:24:24,043 Milcz! 267 00:24:31,563 --> 00:24:32,883 Gdzie ten lachociąg? 268 00:24:35,243 --> 00:24:36,283 Nie rozumiem. 269 00:24:37,243 --> 00:24:39,723 - Jak to będzie po portugalsku? - Nie wiem. 270 00:24:39,723 --> 00:24:42,083 - Byłeś w ich więzieniu. - Co z tego? 271 00:24:42,083 --> 00:24:45,763 - Nie było tam pedziów? - Nie mam pojęcia! 272 00:24:46,363 --> 00:24:48,803 - Gdzie jest pedzio? - Nie rozumiem. 273 00:24:48,803 --> 00:24:50,443 Gdzie jest finocchio? 274 00:24:51,723 --> 00:24:54,163 Finocchio to twoja stara, chuju niemyty! 275 00:24:57,843 --> 00:25:00,443 Nie miotaj się! 276 00:25:02,523 --> 00:25:04,043 No co?! 277 00:25:45,243 --> 00:25:46,963 - Policja! Stój! - Odwróć się! 278 00:25:50,243 --> 00:25:51,443 Ręce za plecy. 279 00:26:02,443 --> 00:26:03,923 Niczego nie znajdziecie. 280 00:26:06,123 --> 00:26:09,003 Może i wierzy pan w kodeks milczenia. 281 00:26:10,003 --> 00:26:11,123 Ale mam pytanie. 282 00:26:12,523 --> 00:26:14,843 Co panu dało chronienie Feliciano? 283 00:26:15,483 --> 00:26:18,403 Poza siedmioma latami odsiadki i deportacją? 284 00:26:21,483 --> 00:26:24,763 Mogę wstawić się za panem i poproszę o skrócenie wyroku. 285 00:26:25,963 --> 00:26:27,603 Pójdziemy na współpracę? 286 00:26:28,403 --> 00:26:29,843 Niczego nie znajdziecie. 287 00:26:37,323 --> 00:26:40,723 Im dłużej Eduardo w tym tkwi, tym gorzej skończy. 288 00:26:42,243 --> 00:26:48,363 Chce pan, by poszedł w pana ślady albo skończył martwy w rowie? 289 00:26:56,363 --> 00:26:57,603 Proszę z nim pogadać. 290 00:26:58,603 --> 00:27:00,563 Niech odda się w nasze ręce. 291 00:27:06,843 --> 00:27:08,003 Chuja znajdziecie. 292 00:27:15,043 --> 00:27:16,363 Wręcz przeciwnie. 293 00:27:17,483 --> 00:27:19,803 Znajdę dokładnie to, czego szukam. 294 00:27:34,763 --> 00:27:36,043 Sílvia, spadamy. 295 00:27:36,043 --> 00:27:37,483 - Szybko! - Dlaczego? 296 00:27:37,483 --> 00:27:40,443 Gdzie Carlinhos? Zabierz rzeczy wujka i kasę. 297 00:27:40,443 --> 00:27:43,323 - Co się dzieje? - Im mniej wiesz, tym lepiej. 298 00:27:44,003 --> 00:27:46,763 Pierdolę to twoje rozkazywanie. 299 00:27:46,763 --> 00:27:48,683 Co ja, twoja służąca? 300 00:27:48,683 --> 00:27:51,843 To ja tu o nas dbam, a ty się staczasz! 301 00:27:51,843 --> 00:27:57,323 - Wciąganie i handlowanie to ten sam syf. - Czyli wolałabyś tkwić w wypożyczalni? 302 00:27:57,323 --> 00:27:59,123 I chlać jak twoja matka? 303 00:28:04,403 --> 00:28:06,443 - Sílvia, posłuchaj. - Puszczaj! 304 00:28:06,443 --> 00:28:08,083 - Posłuchaj! - Zostaw mnie! 305 00:28:09,523 --> 00:28:10,803 Uciekamy do Ameryki. 306 00:28:11,803 --> 00:28:13,523 Proszę, pomóż mi. 307 00:28:13,523 --> 00:28:15,483 Musimy się stąd wydostać. 308 00:28:16,003 --> 00:28:19,443 Zostając, będę tylko cierpiał. Proszę, zrób to dla mnie. 309 00:28:21,083 --> 00:28:22,083 Dla ciebie? 310 00:28:25,163 --> 00:28:29,043 Mówiłeś, że wchodzisz w to dla swojego ojca i dla nas. 311 00:28:29,563 --> 00:28:31,043 Dla nas, frajerów z Rabo! 312 00:28:31,043 --> 00:28:35,163 Oczywiście, że tak. Ale sprawy się skomplikowały. 313 00:28:47,563 --> 00:28:48,443 Tak? 314 00:28:50,963 --> 00:28:53,763 Przepraszam, Eduardo. 315 00:29:01,643 --> 00:29:03,443 Jutro chcę odzyskać mój towar. 316 00:29:05,123 --> 00:29:06,763 Koniec z gierkami. 317 00:29:06,763 --> 00:29:09,803 Nie pozwól, by podzielił los twojego ojca. 318 00:29:09,803 --> 00:29:11,883 Obiecuję, że wszystko ci oddam. 319 00:29:12,523 --> 00:29:15,683 Ale błagam, nie krzywdź mojego przyjaciela... 320 00:29:18,323 --> 00:29:20,563 Kurwa. Kurwa! 321 00:29:20,563 --> 00:29:22,443 Co się stało? 322 00:29:22,443 --> 00:29:25,843 - Muszę uratować Carlinhosa. - Co mu się stało? Eduardo! 323 00:29:25,843 --> 00:29:30,003 Sílvia, przygotuj wszystko, zabierz Sky i jedź w umówione miejsce. 324 00:29:37,843 --> 00:29:39,443 Nie będziemy dłużej czekać. 325 00:29:42,723 --> 00:29:44,683 Nie cierpię pożegnać. 326 00:29:46,363 --> 00:29:49,643 - A kto je lubi? - Jakie ma pani plany w Lizbonie? 327 00:29:51,643 --> 00:29:52,643 Wezmę rozwód. 328 00:29:55,963 --> 00:29:57,083 Przykro mi. 329 00:29:57,083 --> 00:29:58,443 Dlaczego? 330 00:30:00,323 --> 00:30:03,403 Szczęśliwe małżeństwa nie kończą się rozwodem. 331 00:30:04,523 --> 00:30:07,723 Ale to i tak smutne. Zawsze to koniec czegoś. 332 00:30:09,163 --> 00:30:10,683 I początek czegoś innego. 333 00:30:12,243 --> 00:30:14,363 Lepsze to niż nieszczęśliwy związek. 334 00:30:19,003 --> 00:30:20,363 Dziękuję za wszystko. 335 00:31:04,043 --> 00:31:06,443 Dlatego nie mogliśmy cię znaleźć. 336 00:31:16,123 --> 00:31:19,323 Przepraszam za włamanie się, ale nie miałem wyjścia. 337 00:31:19,323 --> 00:31:22,523 Miałeś. Mogłeś zjawić się u nas. 338 00:31:26,163 --> 00:31:27,683 Na kolana. Ręce za głowę. 339 00:31:34,403 --> 00:31:38,683 Jeśli mnie pani aresztuje, nie znajdzie pani prawdziwych winnych. 340 00:31:39,843 --> 00:31:41,323 Właścicieli tych dragów. 341 00:31:45,043 --> 00:31:46,363 Nie o to pani chodzi? 342 00:31:47,043 --> 00:31:49,243 Ciężko mi uwierzyć w tę uczciwość. 343 00:31:50,283 --> 00:31:51,643 Nie chodzi o uczciwość... 344 00:31:52,963 --> 00:31:54,563 tylko o sprawiedliwość. 345 00:31:57,923 --> 00:31:59,203 Zabili mi ojca. 346 00:32:13,403 --> 00:32:15,123 Jednego w tobie nie rozumiem. 347 00:32:16,683 --> 00:32:18,763 Nadal niczego nie żałujesz? 348 00:32:20,603 --> 00:32:22,723 Wielu rzeczy nie zrobiłbym ponownie. 349 00:32:27,363 --> 00:32:29,483 Ale żałuję tego, czego nie zrobiłem. 350 00:32:39,043 --> 00:32:42,123 Wiem, że nie polubiłabyś mnie w żadnej odmianie. 351 00:32:44,283 --> 00:32:46,683 Trudno byłoby nam się zakumplować. 352 00:32:49,323 --> 00:32:50,803 Twój tata był kurwiarzem. 353 00:32:53,683 --> 00:32:55,123 Ale był moim kurwiarzem. 354 00:32:59,203 --> 00:33:01,003 I twoim też. 355 00:33:13,163 --> 00:33:15,003 Czułam, że to się źle skończy. 356 00:33:18,003 --> 00:33:19,203 Nie narzekam. 357 00:33:19,203 --> 00:33:22,003 Twój tata zawsze o mnie dbał. 358 00:33:22,003 --> 00:33:24,003 Czasami myślałam nawet... 359 00:33:26,403 --> 00:33:28,123 że w końcu się zmieni. 360 00:33:29,443 --> 00:33:31,523 Że rzuci przekręty i bandyterkę. 361 00:33:32,523 --> 00:33:34,403 Ale Arruda był Arrudą. 362 00:33:36,003 --> 00:33:39,203 I żadna żona czy córka nie mogła go zmienić. 363 00:33:42,163 --> 00:33:43,483 Urywa się. 364 00:33:47,243 --> 00:33:49,203 Gdy jesteś z kimś pokroju Arrudy, 365 00:33:50,323 --> 00:33:52,043 wszystko urywa się w połowie. 366 00:34:00,043 --> 00:34:01,403 - Co jest? - Nic. 367 00:34:02,243 --> 00:34:03,323 Źle się czuję. 368 00:34:10,843 --> 00:34:12,043 Kurwa! 369 00:34:13,523 --> 00:34:14,843 Co to było? 370 00:34:14,843 --> 00:34:17,683 Wiedziałam, że masz spuchnięte dojce. 371 00:34:19,803 --> 00:34:22,683 Źle się czujesz, bo zaciążyłaś. 372 00:36:10,603 --> 00:36:11,803 Carlinhos! 373 00:36:21,163 --> 00:36:22,403 Pokaż ręce. 374 00:36:24,923 --> 00:36:26,443 Kurwa, a to co? 375 00:36:28,003 --> 00:36:29,003 Pańskie dragi. 376 00:36:33,563 --> 00:36:34,763 Proszę spojrzeć. 377 00:36:37,403 --> 00:36:38,843 Reszta jest na pace. 378 00:36:39,803 --> 00:36:40,923 Może mi pan zaufać. 379 00:36:41,963 --> 00:36:43,163 Zaufać tobie? 380 00:36:43,643 --> 00:36:45,643 Ty pieprzony gnoju. 381 00:36:46,243 --> 00:36:47,683 Twój ojciec ci ufał. 382 00:36:48,763 --> 00:36:50,363 - Dawaj kluczyki. - Nie. 383 00:36:52,163 --> 00:36:53,203 Najpierw on. 384 00:37:05,443 --> 00:37:07,243 Nie uczysz się na błędach, co? 385 00:37:17,043 --> 00:37:18,323 Nie... 386 00:37:24,763 --> 00:37:26,923 - Błagam! - Coś ci powiem. 387 00:37:26,923 --> 00:37:31,283 W prawdziwym życiu nie ma niczego za darmo. 388 00:37:34,003 --> 00:37:36,363 - Dawaj kluczyki. - Już. 389 00:37:38,403 --> 00:37:40,203 Policja! Monti, uciekaj! 390 00:37:47,683 --> 00:37:50,123 Bonino, nie zmuszaj mnie, bym cię zabił. 391 00:37:50,683 --> 00:37:53,563 Spokojnie. Tędy. 392 00:38:59,603 --> 00:39:00,843 Otwórz dłoń. 393 00:39:26,283 --> 00:39:27,483 Idziemy. 394 00:39:34,643 --> 00:39:37,083 Francisco, wytrzymasz? 395 00:39:39,803 --> 00:39:40,883 Wezwij karetkę. 396 00:39:48,443 --> 00:39:49,603 To nic takiego. 397 00:39:53,203 --> 00:39:55,563 Miałem gorsze kontuzje na futsalu. 398 00:40:26,843 --> 00:40:28,523 Skurwiel jebany. 399 00:40:36,643 --> 00:40:37,483 Eduardo. 400 00:40:38,963 --> 00:40:42,283 To nie Ameryka. Obiecałeś, że mnie tam zabierzesz. 401 00:40:42,283 --> 00:40:44,123 Wiem i nadal zamierzam. 402 00:40:52,723 --> 00:40:53,563 A Sílvia? 403 00:40:53,563 --> 00:40:56,043 Czeka na nas na przystani. 404 00:40:56,843 --> 00:41:00,323 Kolejny przystanek to już Ameryka! 405 00:41:07,443 --> 00:41:10,083 Sílvia! 406 00:41:11,443 --> 00:41:12,723 Zaczekamy na nią. 407 00:41:12,723 --> 00:41:15,003 - Sílvia! - Eduardo. 408 00:41:16,123 --> 00:41:17,483 Nie zjawi się. 409 00:41:17,483 --> 00:41:19,603 Jak to? No to pojadę po nią. 410 00:41:19,603 --> 00:41:22,803 Nie. To nie tak, że nie może. 411 00:41:23,963 --> 00:41:24,883 Nie chce. 412 00:41:26,403 --> 00:41:29,163 - Skąd wiesz? - Po prostu wiem. 413 00:41:30,523 --> 00:41:31,963 I ty w głębi serca też. 414 00:41:37,043 --> 00:41:38,043 - Kurwa! - Chodź. 415 00:41:49,763 --> 00:41:51,323 Pieprzone dranie. 416 00:42:50,203 --> 00:42:51,403 Ja pierdolę. 417 00:42:52,843 --> 00:42:54,803 Nie chcę umierać w tych łachach. 418 00:43:00,523 --> 00:43:03,763 Nikt nie umrze. Słyszysz? 419 00:43:06,523 --> 00:43:07,963 Nikt dziś nie umrze. 420 00:43:30,963 --> 00:43:31,843 Joe. 421 00:43:40,243 --> 00:43:42,083 Mówiłem, że niczego nie znajdą. 422 00:43:46,323 --> 00:43:49,523 W takim razie to chyba pożegnanie. 423 00:43:50,123 --> 00:43:51,003 Trzymaj. 424 00:44:00,403 --> 00:44:01,883 Wszystkiego najlepszego. 425 00:44:04,363 --> 00:44:05,563 Pamiętałeś. 426 00:44:05,563 --> 00:44:07,163 Jak zawsze. 427 00:44:08,683 --> 00:44:09,963 11 września. 428 00:44:15,763 --> 00:44:16,883 Przepraszam. 429 00:44:18,123 --> 00:44:19,043 Nie. 430 00:44:20,763 --> 00:44:22,563 To ja powinienem przeprosić. 431 00:44:24,763 --> 00:44:25,883 Nie martw się. 432 00:44:28,323 --> 00:44:30,323 W końcu płyniemy do Ameryki. 433 00:44:33,683 --> 00:44:35,443 Wiele osób by tego chciało. 434 00:46:43,083 --> 00:46:44,203 Azory. 435 00:46:45,603 --> 00:46:47,163 Najlepsze steki w Europie. 436 00:47:36,803 --> 00:47:38,003 No ja pierdolę! 437 00:48:28,083 --> 00:48:32,283 PRZYPŁYW 438 00:50:28,003 --> 00:50:31,243 Napisy: Krzysiek Igielski