1
00:00:01,120 --> 00:00:03,960
{\an8}- Zasługujemy na wakacje. Tylko ty i ja.
- Judy!
2
00:00:03,960 --> 00:00:05,320
{\an8}POPRZEDNIO...
3
00:00:05,320 --> 00:00:06,400
{\an8}Suka, co przerywa strajk.
4
00:00:06,400 --> 00:00:08,440
{\an8}Nie sądzisz, że jeden z nas...?
5
00:00:08,440 --> 00:00:11,160
{\an8}Powinien ich przesłuchiwać,
a nie pić z nimi piwo.
6
00:00:11,280 --> 00:00:14,000
{\an8}- To nasz plan dostania się na Księżyc.
- To zbyt wiele.
7
00:00:14,200 --> 00:00:17,080
{\an8}Jono nagle uznał,
że nie chce lecieć w kosmos.
8
00:00:17,280 --> 00:00:18,520
{\an8}Może musisz z nim pogadać.
9
00:00:18,520 --> 00:00:21,600
{\an8}Bilya musi skończyć liceum.
Pozwól mu ze mną zostać.
10
00:00:21,960 --> 00:00:23,000
{\an8}Zostanę z babcią.
11
00:00:23,000 --> 00:00:25,160
{\an8}- Dziadek? Co się dzieje?
- Nic.
12
00:00:25,320 --> 00:00:27,200
{\an8}- Robi się poważnie.
- Chciałbyś.
13
00:00:29,120 --> 00:00:30,280
{\an8}ŚWIAT PRZYBYWA DO PERTH
14
00:00:30,560 --> 00:00:32,920
{\an8}Miss Universe w Perth!
Telewizja będzie hitem w latach 80.
15
00:00:33,040 --> 00:00:35,520
{\an8}Pewnego dnia zadrzesz
z niewłaściwym kolesiem.
16
00:00:35,520 --> 00:00:37,880
{\an8}A może oni zadarli
z niewłaściwą dziewczyną.
17
00:00:40,560 --> 00:00:42,800
{\an8}Wasz tata ma o nas zadbać.
18
00:00:43,040 --> 00:00:46,440
{\an8}Jesteśmy związkiem. Jesteśmy zjednoczeni.
19
00:00:46,440 --> 00:00:48,000
{\an8}Dzwonili do mnie z twojego banku.
20
00:00:48,200 --> 00:00:50,400
{\an8}Nie dostali wpłat od trzech miesięcy.
21
00:00:50,400 --> 00:00:51,520
{\an8}Zajęłam się tym.
22
00:00:51,520 --> 00:00:53,320
{\an8}Judy Bissett, tymczasowy dyrektor.
23
00:00:53,560 --> 00:00:56,440
{\an8}Rozwiążemy to. Dziś wieczorem.
24
00:01:10,440 --> 00:01:13,080
Szanowni państwo,
liczę, że to był przyjemny lot,
25
00:01:13,080 --> 00:01:14,840
a Penny z dziewczynami o państwa zadbały.
26
00:01:14,960 --> 00:01:17,160
Wkrótce lądujemy
na międzynarodowym lotnisku w Perth,
27
00:01:17,160 --> 00:01:20,960
gdzie uczestniczki Miss Universe
czeka miłe powitanie.
28
00:01:20,960 --> 00:01:22,840
Dobra pogoda, nie będzie opóźnień.
29
00:01:23,160 --> 00:01:24,520
Za dziesięć minut lądujemy.
30
00:01:24,520 --> 00:01:28,440
{\an8}A Rosjanka nie zrozumie
ani słowa z ust Australijczyków.
31
00:01:28,440 --> 00:01:29,360
{\an8}ZSRR
32
00:01:29,640 --> 00:01:30,640
{\an8}WŁOCHY
33
00:01:30,920 --> 00:01:34,200
Wygląda na to, że Miss Rosji
nie zdobędzie głosów publiczności.
34
00:01:34,960 --> 00:01:36,480
Długi lot, co?
35
00:01:37,640 --> 00:01:40,440
Mam idealną czerwoną szminkę,
która poprawi ci cerę.
36
00:01:44,280 --> 00:01:47,640
Zatrzymaj ją. Prezent od Miss ZSRR.
37
00:01:49,560 --> 00:01:51,160
NOWA ZELANDIA
38
00:01:54,600 --> 00:01:55,800
Nie mógł być van?
39
00:01:56,000 --> 00:01:59,360
Wyglądałby do bani.
Czas na zmianę na lepsze.
40
00:02:00,560 --> 00:02:04,360
- Musisz być zadłużony po uszy.
- Nie, jeśli dobrze pójdzie Miss Universe.
41
00:02:05,200 --> 00:02:08,440
Wtedy, Barry,
będziesz mógł mieć całą flotę vanów.
42
00:02:08,720 --> 00:02:10,200
- Czego chcemy?
- Równości!
43
00:02:10,200 --> 00:02:11,680
- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
44
00:02:11,800 --> 00:02:13,280
- Czego chcemy?
- Równości!
45
00:02:13,400 --> 00:02:14,800
- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
46
00:02:14,800 --> 00:02:16,320
- Czego chcemy?
- Równości!
47
00:02:16,320 --> 00:02:17,720
PORT LOTNICZY PERTH
ZAKAZ WSTĘPU
48
00:02:18,000 --> 00:02:19,400
- Czego chcemy?
- Równości!
49
00:02:19,640 --> 00:02:21,120
- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
50
00:02:21,280 --> 00:02:22,840
- Czego chcemy?
- Równości!
51
00:02:23,040 --> 00:02:24,480
- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
52
00:02:24,640 --> 00:02:26,280
- Czego chcemy?
- Równości!
53
00:02:26,400 --> 00:02:27,640
Oczarujmy je.
54
00:02:27,760 --> 00:02:29,040
{\an8}NIEUPOWAŻNIONYM
WSTĘP WZBRONIONY
55
00:02:29,320 --> 00:02:30,920
{\an8}- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
56
00:02:31,760 --> 00:02:33,640
Trevor? Rozmawialiśmy wczoraj.
57
00:02:34,040 --> 00:02:35,400
Mick Bissett. Jak leci?
58
00:02:35,760 --> 00:02:38,840
Przyjechaliśmy z kolegą
zobaczyć przylot gości na Miss Universe.
59
00:02:38,960 --> 00:02:40,640
Chętnie bym ci pomógł. Serio. Ale...
60
00:02:40,640 --> 00:02:43,080
Nie możesz nie przyjąć pieniędzy na piwo.
61
00:02:43,760 --> 00:02:45,080
Po tygodniu słuchania tego?
62
00:02:45,400 --> 00:02:46,880
- Czego chcemy?
- Równości!
63
00:02:46,880 --> 00:02:48,320
- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
64
00:02:48,320 --> 00:02:49,640
Chcesz je nakręcić?
65
00:02:50,640 --> 00:02:52,600
A co chcesz dziś obejrzeć w telewizji?
66
00:02:53,240 --> 00:02:55,520
Tamtą Germaine Greer palącą stanik?
67
00:02:55,680 --> 00:02:58,400
Czy przybycie
kilkunastu uczestniczek Miss Universe?
68
00:02:59,200 --> 00:03:00,200
No dobra.
69
00:03:02,040 --> 00:03:03,720
A co powiesz na mały dodatek?
70
00:03:04,320 --> 00:03:07,080
Za przytrzymanie
tamtych ekip telewizyjnych.
71
00:03:09,640 --> 00:03:10,640
Dobra, niech będzie.
72
00:03:10,840 --> 00:03:12,240
- Czego chcemy?
- Równości!
73
00:03:12,400 --> 00:03:13,840
- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
74
00:03:14,200 --> 00:03:15,200
Dobra robota, Trev.
75
00:03:15,760 --> 00:03:17,200
- Kiedy tego chcemy?
- Teraz!
76
00:03:17,400 --> 00:03:18,560
- Czego chcemy?
- Równości!
77
00:03:19,720 --> 00:03:23,320
Szanowni państwo, zbliżamy się
do międzynarodowego lotniska w Perth.
78
00:03:23,760 --> 00:03:25,920
Proszę zgasić papierosy, dopić drinki
79
00:03:26,040 --> 00:03:28,000
i wrócić na swoje miejsca
na lądowanie. Dziękuję.
80
00:03:28,000 --> 00:03:30,600
Rot... Rottnest.
81
00:03:30,920 --> 00:03:32,760
Eto Rottnest.
82
00:03:33,880 --> 00:03:35,160
Po angielsku.
83
00:03:38,280 --> 00:03:42,560
Tam Australijczycy
topią swoje pierwsze dziecko. W morzu.
84
00:03:44,600 --> 00:03:47,240
Noszą czerwono-żółte czapeczki.
85
00:03:48,400 --> 00:03:49,600
Rekiny.
86
00:03:51,400 --> 00:03:52,840
Prymitywny kraj.
87
00:03:54,040 --> 00:03:55,160
Podpisz.
88
00:04:01,080 --> 00:04:03,960
Nie jesteśmy tu, żeby podziwiać ten kraj.
89
00:04:04,920 --> 00:04:07,240
Jesteśmy tu, żeby reprezentować nasz. Tak?
90
00:04:24,080 --> 00:04:27,080
Dobrze wydana kasa, szefie.
Ale następnym razem weź dźwiękowca.
91
00:04:27,440 --> 00:04:29,920
- Mick, mikrofon.
- Przepraszam.
92
00:04:35,640 --> 00:04:38,320
WITAMY
93
00:04:41,200 --> 00:04:44,560
- Barry. ZSRR. Kręć ją.
- Dobra.
94
00:04:52,280 --> 00:04:53,280
Cześć.
95
00:04:54,200 --> 00:04:55,440
Jak masz na imię?
96
00:04:56,760 --> 00:04:59,000
Miss ZSRR, witamy w Australii.
97
00:04:59,280 --> 00:05:02,160
- Dziękuję.
- Kilka słów do kamery?
98
00:05:03,120 --> 00:05:06,640
Dzień dobry. Jestem Swietłana Kulkowa.
Reprezentuję ZSRR
99
00:05:06,640 --> 00:05:09,400
i bardzo się cieszę,
że jestem w waszym pięknym kraju.
100
00:05:09,720 --> 00:05:10,840
Chcę tylko powiedzieć...
101
00:05:13,240 --> 00:05:16,080
Lepszy martwy niż czerwony.
Sowieccy oprawcy!
102
00:05:16,080 --> 00:05:18,600
Jebać królową piękności!
To machina wojenna!
103
00:05:18,600 --> 00:05:19,600
AFGANISTAN WASZYM WIETNAMEM
104
00:05:19,840 --> 00:05:22,360
- Zostawcie Afganistan!
- Uwolnijcie ludzi! Zostańcie w domu!
105
00:05:32,440 --> 00:05:33,960
Barry.
106
00:05:36,520 --> 00:05:37,800
Kto jest taki zły, suki?
107
00:06:12,680 --> 00:06:15,200
OSTATNIE DNI ERY KOSMOSU
108
00:06:21,160 --> 00:06:24,280
Nigdy wcześniej nie robiła mi
fryzury pani dyrektor.
109
00:06:24,280 --> 00:06:25,880
Nie skasujesz mnie więcej, co?
110
00:06:25,880 --> 00:06:29,240
Mogę podwoić stawkę,
jeśli poczujesz się przez to lepiej.
111
00:06:30,520 --> 00:06:33,800
Mam dziś czas tylko na podcięcie. Wybacz.
112
00:06:33,920 --> 00:06:37,320
Muszę się tylko jakoś prezentować
na spotkaniu z zastępcą dyrektora.
113
00:06:37,520 --> 00:06:41,000
Nie mogę być tą dziką czarną,
która go straszy w pierwszy dzień Bilyi.
114
00:06:42,600 --> 00:06:45,880
Myślałam, że chcesz wyglądać odlotowo
na ulicznej imprezie Rosemary.
115
00:06:46,200 --> 00:06:49,560
Sto pięćdziesiąt lat od kolonizacji.
Gorąca impreza.
116
00:06:49,880 --> 00:06:53,800
- Zagraniczna kawa, drogie panie.
- Dzięki.
117
00:06:55,840 --> 00:06:58,000
Twój facet znowu próbuje ugotować jajka.
118
00:07:03,640 --> 00:07:06,480
Mam potem wpaść nałożyć ci odżywkę?
119
00:07:06,600 --> 00:07:10,200
- Mam cudowne i delikatne dłonie.
- Podoba mi się ten pomysł.
120
00:07:11,760 --> 00:07:13,000
Dzięki za pomoc.
121
00:07:16,680 --> 00:07:17,760
Cholera.
122
00:07:18,400 --> 00:07:21,760
Wiesz, że znowu udało ci się
przypalić wodę.
123
00:07:21,760 --> 00:07:24,040
No, to ja. Próbowałem ugotować jajka.
124
00:07:24,040 --> 00:07:25,840
- Przepraszam.
- Bez wody i jajek.
125
00:07:25,960 --> 00:07:27,520
Jak mówiłem, próbowałem.
126
00:07:27,960 --> 00:07:29,800
Mamo, jest jakiś sok?
127
00:07:29,920 --> 00:07:32,600
Masz parę oczu.
Może otworzysz lodówkę i zobaczysz?
128
00:07:34,040 --> 00:07:35,520
Widzisz się rano z Wayne’em?
129
00:07:37,280 --> 00:07:39,400
Wiesz, że nie mogę z tobą omawiać pracy.
130
00:07:40,080 --> 00:07:41,960
Jasne. Muszę się zbierać.
131
00:07:42,640 --> 00:07:43,920
Ty się musisz zbierać?
132
00:07:44,040 --> 00:07:45,760
Chyba pójdę teraz posurfować.
133
00:07:45,760 --> 00:07:48,080
Nie chcę znowu o tym rozmawiać, jasne?
134
00:07:48,200 --> 00:07:49,840
Surfing? Nie.
135
00:07:56,400 --> 00:07:57,400
Dzięki, Jude.
136
00:07:57,560 --> 00:07:59,320
- Jeszcze nie skończyłam.
- Jest dobrze.
137
00:07:59,440 --> 00:08:00,600
- Tak?
- To Francesca.
138
00:08:00,600 --> 00:08:02,520
Mamo, dziś wywiadówka. Nie zapomnij.
139
00:08:02,640 --> 00:08:04,720
- Będę.
- I próba z Jono.
140
00:08:05,840 --> 00:08:07,720
- Hej, Fran.
- Judy, gdzie jesteś?
141
00:08:07,720 --> 00:08:10,200
- Już idę.
- Gliny przyjdą cię przesłuchać.
142
00:08:10,200 --> 00:08:11,920
- Teraz?
- Wayne chce pomówić.
143
00:08:11,920 --> 00:08:14,120
Dobra, już idę. Zaraz będę.
144
00:08:15,200 --> 00:08:18,520
Tato, policja przyjdzie do mojej pracy.
Chcą rozmawiać o cegle.
145
00:08:18,640 --> 00:08:20,880
Trochę im zeszło, ale dobrze.
146
00:08:21,040 --> 00:08:22,920
Nie mogę znaleźć koszuli. Prasowałaś ją?
147
00:08:23,320 --> 00:08:24,680
Daj mi chwilkę.
148
00:08:24,840 --> 00:08:26,640
Hej, powiedz mi, towarzyszu.
149
00:08:27,000 --> 00:08:28,800
Moja córka podwozi cię do pracy,
150
00:08:28,800 --> 00:08:32,800
przyrządza tobie i córce śniadanie
i do tego robi pranie?
151
00:08:32,920 --> 00:08:33,960
Coś jeszcze?
152
00:08:35,400 --> 00:08:38,920
- Cóż, jest teraz szefem.
- To wciąż twoja żona.
153
00:08:39,560 --> 00:08:40,760
Pamiętaj o tym, synu.
154
00:08:42,480 --> 00:08:44,040
- Proszę.
- Dzięki.
155
00:08:45,760 --> 00:08:48,120
Tilly, prawie zapomniałam.
156
00:08:49,040 --> 00:08:51,200
Miałam je na swoim balu.
157
00:08:51,360 --> 00:08:52,960
Pomyślałam, że może je włożysz
158
00:08:53,280 --> 00:08:55,120
- na swoją próbę. Przymierz.
- Mamo.
159
00:08:55,120 --> 00:08:58,160
Są piękne i będą idealnie
pasować do sukienki.
160
00:08:58,280 --> 00:08:59,400
- Tak?
- Dziękuję.
161
00:09:02,880 --> 00:09:03,920
Co?
162
00:09:05,000 --> 00:09:07,840
- To...
- Nie wolno mi cieszyć się tą chwilą?
163
00:09:08,960 --> 00:09:12,520
Czy może chodzi o to,
że to nie twoja chwila i nie ma deski?
164
00:09:14,640 --> 00:09:17,800
Jak tak dalej będziesz robić,
to nie dotrwasz do balu.
165
00:09:18,800 --> 00:09:19,880
O Boże.
166
00:09:25,240 --> 00:09:28,040
Po prostu... idź.
167
00:09:38,480 --> 00:09:39,480
Jude?
168
00:09:41,160 --> 00:09:43,160
- Wszystko w porządku?
- Tak, ja...
169
00:09:45,120 --> 00:09:46,440
Obiecaj mi coś.
170
00:09:47,560 --> 00:09:48,600
Co tylko chcesz.
171
00:09:51,400 --> 00:09:54,720
Cokolwiek stanie się w pracy,
cokolwiek tam będzie...
172
00:09:56,200 --> 00:09:58,280
obiecaj, że to nas nie poróżni.
173
00:09:59,840 --> 00:10:00,840
Oczywiście.
174
00:10:01,280 --> 00:10:04,360
Bo w tym tygodniu tak było,
a po prostu nie może.
175
00:10:06,960 --> 00:10:08,000
Bez względu na wszystko.
176
00:10:09,600 --> 00:10:10,680
Nie poróżni.
177
00:10:13,440 --> 00:10:14,480
Obiecuję.
178
00:10:20,400 --> 00:10:22,520
Wiesz, dziś jego dzień.
179
00:10:30,200 --> 00:10:33,520
- Mamo, nie mogę się spóźnić.
- Zrobiłam to dla ciebie. Wyjątkowe.
180
00:10:39,080 --> 00:10:40,080
Dobrze się czujesz?
181
00:10:40,920 --> 00:10:43,520
Dziś? Nie. Tęsknię za nim.
182
00:10:44,560 --> 00:10:46,680
Wiem. Wszyscy tęsknimy.
183
00:10:47,760 --> 00:10:50,000
- Chodź. Usiądź i jedz.
- Przepraszam.
184
00:10:50,120 --> 00:10:51,640
Muszę iść do hurtowni.
185
00:10:52,560 --> 00:10:53,640
Ale...
186
00:10:55,200 --> 00:10:56,320
To nic.
187
00:11:02,600 --> 00:11:04,880
Myślisz, że zawsze taka będzie
w urodziny Vana?
188
00:11:06,480 --> 00:11:09,080
To byłyby osiemnaste.
189
00:11:11,520 --> 00:11:12,800
Może z czasem będzie łatwiej.
190
00:11:14,080 --> 00:11:15,240
Może, synu.
191
00:11:27,480 --> 00:11:30,480
ZASILACZE DOULL
192
00:11:31,440 --> 00:11:34,280
STRAJK
NIE MA PŁACY, NIE MA PRĄDU
193
00:11:34,520 --> 00:11:35,520
WAYNE TO SYNEK TATUSIA
194
00:11:39,000 --> 00:11:41,880
Ej! Skończcie z tym! Co wam mówiłem?
195
00:11:43,080 --> 00:11:44,080
Dajcie spokój.
196
00:11:48,400 --> 00:11:50,120
Cholera jasna.
197
00:11:50,120 --> 00:11:52,600
NIE BĘDZIEMY PRACOWAĆ
ZA MARNE PIENIĄDZE
198
00:11:55,200 --> 00:11:57,440
Twoja żonka. Chłopcy się niepokoją.
199
00:11:58,520 --> 00:11:59,520
Czyżby?
200
00:11:59,680 --> 00:12:01,440
Myślą, że jak nie pomaga nam,
201
00:12:01,960 --> 00:12:03,560
to pomaga tamtemu kutasowi.
202
00:12:04,400 --> 00:12:06,240
Chrzań się, Gazza. Daj jej szansę.
203
00:12:06,240 --> 00:12:09,400
Stary, jest tam od tygodnia,
a my tu wciąż stoimy.
204
00:12:09,400 --> 00:12:11,360
Masz nam pomóc to prowadzić.
205
00:12:11,360 --> 00:12:14,520
- Przewodzić nam.
- Tak jak to robiłem w 1973, 1977
206
00:12:14,640 --> 00:12:16,560
i od początku tego gównianego roku?
207
00:12:16,800 --> 00:12:18,120
Nie mów mi o przewodzeniu.
208
00:12:18,120 --> 00:12:19,880
Tym bardziej twoja żonka musi...
209
00:12:20,120 --> 00:12:24,600
- Ona ma imię, Gazza. Chryste Panie!
- Dobra. Judy musi coś dostarczyć.
210
00:12:24,920 --> 00:12:25,960
Cokolwiek.
211
00:12:27,120 --> 00:12:29,800
Dokumenty, skandale, liczby, informacje.
212
00:12:29,960 --> 00:12:32,120
Cokolwiek, co sprawi
Wayne’owi Doullowi problem.
213
00:12:32,240 --> 00:12:35,520
W przeciwnym razie
ty będziesz miał problem. Ty.
214
00:12:54,800 --> 00:12:56,800
Bry. No więc tak.
215
00:12:57,880 --> 00:13:00,080
Mamy cegłę. Mamy most.
216
00:13:00,400 --> 00:13:01,880
Nie ma nad czym gdybać, co?
217
00:13:01,880 --> 00:13:04,440
I liścik do mojej koleżanki:
„Suka, co przerywa strajk”.
218
00:13:04,440 --> 00:13:08,120
Oj, nieładnie. Przykro mi to słyszeć.
219
00:13:08,520 --> 00:13:12,640
Skoro dowodów nie ma zbyt wiele...
Podejrzani?
220
00:13:14,920 --> 00:13:18,120
Ktoś coś ma do ciebie, Judy?
221
00:13:18,240 --> 00:13:22,240
Cóż, Rocco, tak dobrze
obserwujesz naszą ulicę.
222
00:13:22,240 --> 00:13:23,920
Myślałam, że wiesz o mnie wszystko.
223
00:13:27,280 --> 00:13:30,720
Poza prawie 30 osobami,
które zaraz zwolnię?
224
00:13:31,400 --> 00:13:33,200
Co znaleźli wasi kryminolodzy?
225
00:13:33,400 --> 00:13:35,520
Kryminolodzy. Dobre.
226
00:13:35,680 --> 00:13:39,160
Słuchajcie. Gówno mamy, nie dowody.
Nie ma świadków. Nikt nie ucierpiał.
227
00:13:39,160 --> 00:13:42,080
Może lepiej jest żyć dalej.
228
00:13:42,960 --> 00:13:44,200
Nie możemy nic zrobić.
229
00:13:49,040 --> 00:13:49,880
POLICJA
230
00:13:50,160 --> 00:13:52,440
- Cholerne histeryczki.
- Ty to powiedziałeś.
231
00:13:53,920 --> 00:13:55,040
Jedźmy.
232
00:13:55,680 --> 00:13:57,800
PROSZĘ DZWONIĆ
233
00:13:58,080 --> 00:13:59,160
Jude.
234
00:14:02,720 --> 00:14:04,200
Zwolnienia.
235
00:14:05,560 --> 00:14:06,800
Jak to się robi?
236
00:14:07,840 --> 00:14:10,560
Jak komuś powiedzieć,
że jest niepotrzebny i niechciany?
237
00:14:10,560 --> 00:14:16,240
Szczerze, szybko,
klarownie i ze współczuciem.
238
00:14:19,280 --> 00:14:22,360
- Nie pisałam się na to.
- Wiesz co, Judy?
239
00:14:23,200 --> 00:14:24,240
Pisałaś się.
240
00:14:50,000 --> 00:14:52,000
Czy to ten kutas Stirling?
241
00:14:52,240 --> 00:14:53,880
Bilya, nie teraz.
242
00:14:54,120 --> 00:14:55,960
Najmocniej przepraszam.
243
00:14:57,320 --> 00:14:58,480
No dobrze.
244
00:14:59,240 --> 00:15:01,200
Bill. Bilya.
245
00:15:01,760 --> 00:15:04,680
Williamson, zastępca dyrektora liceum
Scarborough Beach.
246
00:15:05,320 --> 00:15:07,360
W pierwszej setce w stanie
pod względem nauki.
247
00:15:07,360 --> 00:15:09,880
W pierwszej dziesiątce z futbolu,
co ważne.
248
00:15:10,880 --> 00:15:13,160
Nie ma lepszego miejsca dla mojego wnuka.
249
00:15:13,280 --> 00:15:16,160
Pani Wilberforce,
jest pani nauczycielką, w pewnym sensie.
250
00:15:16,160 --> 00:15:18,080
- Pani opinia nie może...
- W pewnym sensie?
251
00:15:18,200 --> 00:15:21,000
Jako nasz nauczyciel pomocniczy
może pani być stronnicza.
252
00:15:21,240 --> 00:15:22,480
Grasz w futbol, Bill?
253
00:15:23,520 --> 00:15:24,520
Nie.
254
00:15:24,840 --> 00:15:26,400
Pewnie jesteś bardziej artystą?
255
00:15:26,800 --> 00:15:28,760
Szukamy kogoś, kto zagra Aborygena
256
00:15:28,760 --> 00:15:31,320
w szkolnym przedstawieniu
na rocznicę stanu.
257
00:15:32,240 --> 00:15:34,680
Czy to James Stirling?
258
00:15:35,400 --> 00:15:37,360
Owszem, młody człowieku. Bardzo dobrze.
259
00:15:38,640 --> 00:15:41,000
Pytanie bonusowe. Był...?
260
00:15:42,000 --> 00:15:46,200
Założycielem Australii Zachodniej.
W tym roku 150. rocznica.
261
00:15:46,200 --> 00:15:47,480
Bingo.
262
00:15:47,920 --> 00:15:50,880
Jako rdzenny mieszkaniec
wystąpisz obok kapitana Stirlinga,
263
00:15:51,000 --> 00:15:52,960
którego zagra mój syn, Bryce.
Autor sztuki.
264
00:15:52,960 --> 00:15:54,880
Mój chłopak ma duży talent.
265
00:16:00,760 --> 00:16:02,200
- Super.
- Doskonale.
266
00:16:02,200 --> 00:16:04,360
Proszę zaprowadzić go do biblioteki,
267
00:16:04,360 --> 00:16:06,720
a my poszukamy mu klasy.
268
00:16:07,760 --> 00:16:10,080
Jesteśmy. Tędy, proszę.
269
00:16:28,640 --> 00:16:30,560
Mick Bissett. Byłem na lotnisku...
270
00:16:31,680 --> 00:16:34,560
dziś rano. Przykro mi z powodu tego,
co stało się Swietłanie.
271
00:16:36,040 --> 00:16:37,560
Musi pan być wściekły.
272
00:16:40,680 --> 00:16:43,240
Swietłana i tak wyglądała
lepiej od innych,
273
00:16:43,360 --> 00:16:44,720
nawet z farbą.
274
00:16:50,320 --> 00:16:54,640
Potrzebuję materiału,
a Swietłana to świetny temat.
275
00:16:54,840 --> 00:16:58,240
Pomogę panu opowiedzieć
waszą historię. Robię to dobrze.
276
00:17:07,040 --> 00:17:10,840
Potrzebuję tego. A pan chyba też.
277
00:17:11,160 --> 00:17:12,600
I trochę dobroci.
278
00:17:12,600 --> 00:17:14,760
Możemy porozmawiać przy kieliszku.
279
00:17:17,640 --> 00:17:19,080
Do zobaczenia przy barze.
280
00:17:41,200 --> 00:17:42,400
Swietłana.
281
00:17:43,480 --> 00:17:44,800
Jakiś Australijczyk.
282
00:17:46,280 --> 00:17:47,640
Może się przydać.
283
00:17:50,160 --> 00:17:53,000
Tylko jeśli będzie mógł pojechać
taksówką na lotnisko.
284
00:18:08,800 --> 00:18:10,800
- Tilly?
- Bilya?
285
00:18:11,400 --> 00:18:14,640
- Wieki cię nie widziałam.
- Lata, tak.
286
00:18:14,880 --> 00:18:17,120
Co u ciebie? Jak się masz?
287
00:18:17,320 --> 00:18:18,920
Podróżuję z mamą.
288
00:18:19,680 --> 00:18:22,160
Na północ, na południe Australii.
289
00:18:23,400 --> 00:18:25,120
Gdzie protest, tam jesteśmy.
290
00:18:25,240 --> 00:18:27,600
Fajnie. Eileen ciągle o was mówi.
291
00:18:31,120 --> 00:18:32,480
Co robisz?
292
00:18:35,320 --> 00:18:40,560
Piszę listy. Listy do 146 astronautów.
293
00:18:42,760 --> 00:18:43,840
Spoko.
294
00:18:45,520 --> 00:18:47,680
- Czemu? Czy...?
- Bo...
295
00:18:47,680 --> 00:18:50,200
Chcę wiedzieć,
jak wyglądało ich szkolenie.
296
00:18:50,600 --> 00:18:52,520
Zwłaszcza tych, którzy lecieli sami.
297
00:18:55,160 --> 00:18:58,360
Pomogę ci. Muszę robić mamie
wszystkie ulotki na protesty,
298
00:18:58,360 --> 00:19:00,680
więc jestem w tym dobry.
299
00:19:02,680 --> 00:19:04,720
- No dobra. Zdjęcie.
- To?
300
00:19:06,080 --> 00:19:07,240
- Przepraszam.
- Dzięki.
301
00:19:11,840 --> 00:19:12,960
Ta? Tak.
302
00:19:13,320 --> 00:19:14,360
Właśnie tak.
303
00:19:16,800 --> 00:19:17,800
Mia?
304
00:19:18,880 --> 00:19:20,280
To było dziwne, nie?
305
00:19:20,800 --> 00:19:23,360
My. Ten pocałunek.
306
00:19:24,120 --> 00:19:26,120
- Chyba tak.
- Chyba?
307
00:19:26,840 --> 00:19:28,800
No, to jak całowanie brata.
308
00:19:29,080 --> 00:19:30,520
Nie masz brata.
309
00:19:30,760 --> 00:19:35,040
Ale gdybym się z nim całowała,
chyba tak by było.
310
00:19:35,920 --> 00:19:37,160
Czyli tego nie powtórzymy?
311
00:19:41,480 --> 00:19:43,000
I nie będziemy o tym mówić.
312
00:19:45,160 --> 00:19:46,160
Nigdy.
313
00:19:46,480 --> 00:19:47,480
Binh!
314
00:19:48,120 --> 00:19:49,120
Czas na pracę.
315
00:19:49,240 --> 00:19:50,320
RYBA I FRYTKI
316
00:19:50,880 --> 00:19:53,160
To wygląda,
jakby było za namową mojej babci.
317
00:19:53,640 --> 00:19:55,080
Mówiła, że mnie zabije, jak odpuszczę.
318
00:19:55,080 --> 00:19:56,000
POCZTA
319
00:19:56,000 --> 00:19:58,000
Ze strachu przed nią polecę na Księżyc.
320
00:19:58,000 --> 00:20:00,040
Przeraża mnie i mamę.
321
00:20:01,120 --> 00:20:03,560
Chyba dlatego zostałem. Ze strachu.
322
00:20:05,480 --> 00:20:08,840
Babcia twierdzi,
że najstraszniejszy dla białego
323
00:20:09,320 --> 00:20:10,960
jest wykształcony czarny.
324
00:20:14,640 --> 00:20:16,080
POLICJA
325
00:20:16,360 --> 00:20:19,040
Wszystko gra, Tilly?
Czy ten czarny ci się naprzykrza?
326
00:20:19,960 --> 00:20:21,040
Słucham?
327
00:20:22,160 --> 00:20:24,080
To Bilya. Wnuk Eileen.
328
00:20:29,160 --> 00:20:30,200
Dzień dobry.
329
00:20:33,720 --> 00:20:35,920
Kiedyś paliłeś za schowkiem na rowery.
330
00:20:35,920 --> 00:20:37,440
Już dorosłem.
331
00:20:41,600 --> 00:20:43,960
Jakieś wieści od Judy?
332
00:20:45,640 --> 00:20:48,440
Tak, stary. Jutro załatwi Wayne’a.
333
00:20:48,440 --> 00:20:51,760
Albo walnie go zszywaczem w głowę,
albo zatruje kawę.
334
00:20:51,760 --> 00:20:54,640
- Śmieszne jak rak.
- Nie pytałem jej.
335
00:20:54,880 --> 00:20:56,760
Nie będę jej o nic pytał.
336
00:20:57,440 --> 00:21:00,280
To nasza walka, nie jej.
337
00:21:03,560 --> 00:21:04,560
No to wylatujesz.
338
00:21:05,560 --> 00:21:06,600
Że co?
339
00:21:07,240 --> 00:21:10,040
Nie możesz być naszym przedstawicielem,
będąc mężem kogoś z nich.
340
00:21:11,160 --> 00:21:13,080
Wylatujesz. Wszyscy są zgodni.
341
00:21:14,760 --> 00:21:18,440
- Gazza, co, do kurwy?
- Przykro mi, stary. Serio.
342
00:21:23,720 --> 00:21:28,120
WYWIADÓWKA
343
00:21:28,400 --> 00:21:32,200
POLICJA
ZACHODNIA AUSTRALIA
344
00:21:32,440 --> 00:21:33,560
{\an8}TYLKO DLA POLICJI
345
00:21:34,560 --> 00:21:36,320
Chodź, synu.
346
00:21:43,600 --> 00:21:44,640
No i masz.
347
00:21:44,760 --> 00:21:45,800
- Babcia.
- Rocco.
348
00:21:46,200 --> 00:21:47,920
- Czyli to twój wnuk?
- Oczywiście!
349
00:21:47,920 --> 00:21:50,200
Mówiłam, że mi tylko pomagał wysłać listy.
350
00:21:50,200 --> 00:21:52,160
- Wykonuję swoją pracę.
- Wal się.
351
00:21:52,560 --> 00:21:54,440
- Nie przeginaj.
- Bo co?
352
00:21:54,440 --> 00:21:56,960
Aresztujesz mnie? Czarną?
Sąsiadkę? Jezu, Rocco!
353
00:21:56,960 --> 00:21:59,320
Ostatnio w okolicy była fala napadów...
354
00:21:59,320 --> 00:22:01,360
I zgarniasz pierwszego lepszego
czarnego dzieciaka?
355
00:22:03,280 --> 00:22:04,200
Nie.
356
00:22:04,200 --> 00:22:06,880
Jest w tej okolicy niecały tydzień.
357
00:22:08,680 --> 00:22:09,800
- Bilya.
- Idź.
358
00:22:09,920 --> 00:22:10,960
No dalej.
359
00:22:14,000 --> 00:22:16,080
Cholera, to jego pierwszy dzień w szkole.
360
00:22:17,320 --> 00:22:18,520
Pierwszy dzień.
361
00:22:27,880 --> 00:22:29,920
- Judy, zwolniłaś ją?
- Owszem.
362
00:22:30,320 --> 00:22:33,440
Pierwsze z wielu zwolnień,
o które prosiłeś, Wayne.
363
00:22:34,000 --> 00:22:35,920
Nie wierzę, że jej na to pozwalasz.
364
00:22:35,920 --> 00:22:40,320
Słuchaj, to ciężki czas,
a negocjacje wciąż są w impasie.
365
00:22:41,200 --> 00:22:44,160
Większość twoich obowiązków
może przejąć Fran.
366
00:22:44,160 --> 00:22:45,600
Przynajmniej te zawodowe.
367
00:22:45,720 --> 00:22:48,880
Zadzwoń do mnie jutro,
jeśli chcesz omówić warunki odprawy.
368
00:22:49,000 --> 00:22:50,320
Zaraz, dokąd idziesz?
369
00:22:50,760 --> 00:22:54,120
Bardzo przepraszam,
ale muszę iść na wywiadówkę Tilly.
370
00:22:54,120 --> 00:22:56,680
Ta sprawa jest nieco ważniejsza,
nie sądzisz?
371
00:22:56,680 --> 00:22:58,040
Nie ma o czym dyskutować.
372
00:22:58,040 --> 00:23:00,600
Oj, skarbie. Było miło, nie?
373
00:23:00,600 --> 00:23:03,000
Nie skarbuj mi tu.
Obiecałeś mi tę pracę, jeśli...
374
00:23:03,120 --> 00:23:06,120
Tam, weź pieniądze, które oferuje Wayne.
375
00:23:06,240 --> 00:23:08,760
- Uwierz mi, to dobra kwota.
- Łatwo ci powiedzieć.
376
00:23:09,800 --> 00:23:10,920
Wiesz co, Judy?
377
00:23:11,240 --> 00:23:14,600
Wszystko, co tamci faceci
mówią o tobie, to prawda. Idź do diabła!
378
00:23:18,680 --> 00:23:19,800
Czyż to nie wspaniałe?
379
00:23:20,440 --> 00:23:23,560
Najlepsza część zarządzania.
Ten ich zszokowany wyraz twarzy.
380
00:23:23,840 --> 00:23:24,920
Jak gupik.
381
00:23:37,560 --> 00:23:41,600
- Halo?
- Czy to dom państwa Bui?
382
00:23:41,720 --> 00:23:43,440
- Czy to...
- Tak?
383
00:23:43,720 --> 00:23:46,960
Pani syn, Van. Van Bui.
384
00:23:47,160 --> 00:23:50,160
- Tak, kto...?
- Prosił, żeby pani powiedzieć...
385
00:23:51,120 --> 00:23:53,440
Słucham? Co?
386
00:23:54,600 --> 00:23:56,920
Obóz dla uchodźców... Pracuję...
387
00:23:58,280 --> 00:24:02,200
Malezja. Semerak. Jestem z ONZ...
388
00:24:03,280 --> 00:24:04,720
- Obóz w Semerak.
- Co?
389
00:24:04,880 --> 00:24:07,200
- Semerak?
- Tak, Semerak.
390
00:24:25,400 --> 00:24:28,840
Może uda nam się przywrócić mu przywileje.
391
00:24:29,200 --> 00:24:30,200
Czy...
392
00:24:31,440 --> 00:24:33,120
Czy pana żona przyjdzie?
393
00:24:33,520 --> 00:24:36,320
- Pracuje do późna.
- Czynna zawodowo?
394
00:24:37,040 --> 00:24:38,120
Tak, to...
395
00:24:38,600 --> 00:24:40,200
To może być częścią problemu.
396
00:24:40,480 --> 00:24:41,840
Chodzi o dawany przykład.
397
00:24:42,200 --> 00:24:45,960
Widzi pan, oceny Tilly
są wysokie, ale jej ambicje...
398
00:24:46,120 --> 00:24:47,160
Są jeszcze wyższe.
399
00:24:48,120 --> 00:24:51,120
Przepraszam za spóźnienie. Praca.
400
00:24:52,240 --> 00:24:53,440
- Kochanie.
- Cześć.
401
00:24:57,600 --> 00:25:01,320
Tilly bardzo poważnie mówi
o marzeniu związanym z astronautyką.
402
00:25:01,840 --> 00:25:04,800
O aspiracji. Tak, to prawda.
403
00:25:04,960 --> 00:25:07,160
- Od zawsze.
- Nie martwi to państwa?
404
00:25:09,520 --> 00:25:11,360
Nasza córka wystrzelona w kosmos
405
00:25:11,480 --> 00:25:15,600
podczas czegoś, co w zasadzie
jest kontrolowaną eksplozją wodoru?
406
00:25:16,120 --> 00:25:19,400
- Tak, jest to niepokojące.
- To jest obawa?
407
00:25:21,600 --> 00:25:24,040
A jeśli to się nie wydarzy?
Bo się nie wydarzy.
408
00:25:26,520 --> 00:25:29,320
- Nie?
- Nie możemy rozbudzać jej nadziei.
409
00:25:29,560 --> 00:25:31,520
Trzeba realnie spojrzeć
na jej miejsce w świecie.
410
00:25:33,240 --> 00:25:36,080
Jej... miejsce?
411
00:25:39,400 --> 00:25:42,560
Macie obowiązek nie wystawiać jej
na nieuniknioną porażkę.
412
00:25:42,680 --> 00:25:47,360
A pana obowiązek to co? Uczyć? Oświecać?
413
00:25:47,600 --> 00:25:49,960
Inspirować? Nie wiem, dodawać jej siły?
414
00:25:51,880 --> 00:25:54,160
Wie pan, że mam po 30 osób na klasę?
415
00:25:55,200 --> 00:25:56,880
Wskaźnik bezrobocia młodych to 13%.
416
00:25:56,880 --> 00:26:00,320
I mam dokładnie osiem minut na ucznia
dziś wieczorem.
417
00:26:01,800 --> 00:26:04,160
A państwo myślą,
że wasza córka poleci na Księżyc?
418
00:26:26,120 --> 00:26:29,720
Mick Bissett. Poznaliśmy się.
419
00:26:31,280 --> 00:26:32,480
Drinka?
420
00:26:36,360 --> 00:26:39,040
Telewizja nie pokazała dziś
ataku na Swietłanę.
421
00:26:41,080 --> 00:26:42,160
Mam...
422
00:26:43,400 --> 00:26:44,600
jedyne nagranie.
423
00:26:51,680 --> 00:26:52,920
A teraz pan ma.
424
00:26:59,000 --> 00:27:00,080
Jewgienij.
425
00:27:12,960 --> 00:27:14,040
Jedziemy!
426
00:27:28,760 --> 00:27:30,720
- Tak?
- Obsługa hotelowa.
427
00:27:33,200 --> 00:27:35,880
Szampana? Zmywacz do farb?
428
00:27:37,440 --> 00:27:40,560
Chciałam się przywitać,
a dziewczyny powiedzieć, że im przykro.
429
00:27:47,400 --> 00:27:49,280
- Przykro mi.
- Mnie też.
430
00:27:50,680 --> 00:27:51,760
Kto ma kieliszki?
431
00:27:56,360 --> 00:27:57,840
{\an8}Zbyt ambitna?
432
00:27:58,520 --> 00:27:59,480
Co u diabła?
433
00:28:02,560 --> 00:28:04,360
Z tym musi się mierzyć.
434
00:28:04,760 --> 00:28:08,840
To twoja wina
według tego cholernego wuefisty.
435
00:28:11,400 --> 00:28:15,000
Dziękuję, że to wszystko powiedziałeś.
436
00:28:16,320 --> 00:28:17,600
Że rozumiesz.
437
00:28:18,400 --> 00:28:19,640
Nie każdy by umiał.
438
00:28:20,760 --> 00:28:23,000
Ludzie potrafią zaskakiwać.
439
00:28:26,640 --> 00:28:29,200
Tak, to prawda.
440
00:28:36,760 --> 00:28:37,840
Tony.
441
00:28:39,600 --> 00:28:41,280
Związek nie ustąpi.
442
00:28:42,800 --> 00:28:44,360
Wayne nie ustąpi.
443
00:28:44,680 --> 00:28:47,720
Firma jedzie na oparach.
444
00:28:49,360 --> 00:28:53,200
Jeśli przetrwa,
nie będzie taka sama. Będzie...
445
00:28:54,480 --> 00:28:55,560
mniejsza.
446
00:28:56,520 --> 00:29:01,840
A ja zrobiłam wszystko,
żeby zaoszczędzić pieniądze.
447
00:29:07,000 --> 00:29:09,120
Ale nie zdołam ocalić etatów.
448
00:29:10,160 --> 00:29:15,320
Nie tak, jak liczyłbyś ty,
Gazza czy ktokolwiek inny.
449
00:29:16,600 --> 00:29:17,760
Co ty robisz?
450
00:29:19,680 --> 00:29:23,000
Musisz to wiedzieć, żeby zrozumieć,
451
00:29:24,160 --> 00:29:28,840
dlaczego zostaniesz zwolniony.
452
00:29:35,960 --> 00:29:37,040
Co?
453
00:29:38,440 --> 00:29:39,560
Tony.
454
00:29:40,560 --> 00:29:43,520
Będziesz w pierwszej fali zwolnień,
455
00:29:43,640 --> 00:29:46,120
co znaczy, że dostaniesz dobrą odprawę.
456
00:29:46,280 --> 00:29:48,760
Chodzi o półroczną pensję, Tony.
457
00:29:48,920 --> 00:29:51,160
- Nie...
- To dość, żebyśmy przetrwali.
458
00:29:51,320 --> 00:29:52,840
Nie możesz tego zrobić.
459
00:29:52,840 --> 00:29:57,080
- Potraktuj to jak drugą szansę.
- Nie potrzebuję, kurwa, drugiej szansy!
460
00:29:58,640 --> 00:30:00,120
Potrzebuję mojej pracy.
461
00:30:01,560 --> 00:30:03,880
Żeby żona zrobiła swoje w domu.
462
00:30:03,880 --> 00:30:06,480
Córki w szkole.
463
00:30:07,240 --> 00:30:10,600
No dobrze, a co się stało
z dawaniem sił i oświecaniem?
464
00:30:10,800 --> 00:30:13,240
Mogłaś wyjść i protestować ze mną.
465
00:30:13,240 --> 00:30:14,760
Mogłeś mi powiedzieć...
466
00:30:17,560 --> 00:30:20,920
Mogłeś mi powiedzieć,
że nasz dach nad głową jest zagrożony.
467
00:30:22,040 --> 00:30:23,720
Opuściłeś spłaty hipoteki?
468
00:30:24,400 --> 00:30:26,680
Kto ją spłaci, Tony?
469
00:30:27,520 --> 00:30:29,440
Kto zrobi sukienki Tilly?
470
00:30:30,000 --> 00:30:33,680
Kto kupi jej książki o kosmosie?
Kto kupi piankę dla Mii?
471
00:30:33,880 --> 00:30:35,640
Jezu, Tony, obudź się!
472
00:30:38,200 --> 00:30:40,760
Staram się tylko, żebyśmy to przetrwali.
473
00:30:42,120 --> 00:30:44,000
Pomyśl o tym jak o szansie.
474
00:30:44,000 --> 00:30:47,040
Okazji, by zrobić coś nowego.
475
00:30:47,760 --> 00:30:48,880
By spróbować.
476
00:30:57,000 --> 00:30:59,960
Dostałaś awans.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłaś...
477
00:31:01,720 --> 00:31:03,360
było odebranie mi cholernego życia.
478
00:31:31,480 --> 00:31:32,600
Zmieszczę się?
479
00:31:45,360 --> 00:31:46,360
Wszystko gra?
480
00:31:50,160 --> 00:31:51,280
Fajny widok.
481
00:32:02,680 --> 00:32:05,640
Pamiętam ją sprzed lat.
482
00:32:06,960 --> 00:32:08,560
A, tak. To Poppy.
483
00:32:09,160 --> 00:32:12,160
Ciągle u nas jest. To koleżanka Mii.
484
00:32:22,960 --> 00:32:24,400
Jest jego córką?
485
00:32:27,000 --> 00:32:28,120
Świetnie.
486
00:32:31,280 --> 00:32:32,560
Myślałem, że skończyłaś pisać.
487
00:32:34,400 --> 00:32:38,440
To ostatni list.
Jest wyjątkowy, do Johna Glenna.
488
00:32:38,600 --> 00:32:41,040
- To był pierwszy...
- Amerykanin, który wykonał lot orbitalny.
489
00:32:42,680 --> 00:32:44,480
Nie tylko ciebie babcia lubi uczyć.
490
00:32:46,880 --> 00:32:48,000
Przeczytaj mi.
491
00:32:49,520 --> 00:32:52,000
To... osobiste.
492
00:32:52,440 --> 00:32:54,480
Daj spokój. Proszę.
493
00:32:56,720 --> 00:32:57,880
No dalej.
494
00:34:05,120 --> 00:34:10,000
Dzwonili do mnie z obozu w Malezji.
495
00:34:10,240 --> 00:34:12,440
Mówili, mówiła...
496
00:34:13,720 --> 00:34:15,120
że Van tam był.
497
00:34:17,800 --> 00:34:22,120
Te telefony. Pogłoski. Kłamstwa.
498
00:34:22,240 --> 00:34:24,800
Zostaliśmy oszukani już wcześniej.
499
00:34:24,960 --> 00:34:29,920
Minęły trzy lata. Próbowaliśmy.
500
00:34:29,920 --> 00:34:31,360
Szukaliśmy naszego syna.
501
00:34:32,320 --> 00:34:33,800
Ale go nie ma.
502
00:34:37,320 --> 00:34:43,120
Widziałaś. Strażnicy strzelali nam
nad głowami...
503
00:34:43,960 --> 00:34:45,520
Drabinka linowa była taka śliska.
504
00:34:48,200 --> 00:34:50,920
Po prostu nie zdołałem utrzymać Vana.
505
00:34:51,680 --> 00:34:53,160
Ześlizgnął się.
506
00:34:55,200 --> 00:34:58,560
Mój syn! Robiłem, co mogłem.
507
00:34:59,760 --> 00:35:00,920
Ale Van nie żyje.
508
00:35:04,480 --> 00:35:08,000
Nie, kochany. To nieprawda.
509
00:35:09,320 --> 00:35:12,080
Nadal go czuję.
510
00:35:17,040 --> 00:35:18,600
To inne uczucie.
511
00:35:32,280 --> 00:35:35,080
„Mama była ze mną w ciąży
512
00:35:35,360 --> 00:35:39,160
„w noc, kiedy przelatywał pan
nad nią i nad naszym miastem, Perth.
513
00:35:42,600 --> 00:35:45,400
„Był pan najbardziej osamotnionym
człowiekiem w historii.
514
00:35:49,160 --> 00:35:53,560
„Gdy leciał pan nad Perth, nasze światła,
pochodnie i ogniska zapłonęły dla pana.
515
00:35:55,600 --> 00:35:59,080
„Czuł się pan mniej samotny nad najmocniej
odizolowanym miastem na świecie?
516
00:35:59,200 --> 00:36:00,400
„My na pewno.
517
00:36:13,120 --> 00:36:15,840
„Czy może zaakceptował pan tę samotność?
518
00:36:19,880 --> 00:36:22,760
„Chcę to zrobić tak, jak pan,
ale muszę wiedzieć jak.
519
00:36:24,840 --> 00:36:28,280
„Może światła płoną na niebie,
a ja ich jeszcze nie widziałam.
520
00:36:28,440 --> 00:36:32,640
„A może po prostu
jestem w tej podróży całkiem sama”.
521
00:36:37,400 --> 00:36:39,000
PRODUCENCI SKŁADAJĄ WYRAZY SZACUNKU
522
00:36:39,000 --> 00:36:40,680
ABORYGENOM I MIESZKAŃCOM WYSP
CIEŚNINY TORRESA
523
00:36:40,800 --> 00:36:43,080
JAKO POSIADACZOM ZIEM,
NA KTÓRYCH NAKRĘCONO TEN SERIAL,
524
00:36:43,080 --> 00:36:45,280
ORAZ ODDAJĄ HOŁD ICH STARSZYŹNIE.
525
00:37:15,120 --> 00:37:17,120
Napisy: Kamila Midor