1 00:00:43,168 --> 00:00:44,378 Pomocy! 2 00:00:46,088 --> 00:00:48,048 Na pomoc! 3 00:00:51,093 --> 00:00:52,469 Pomocy! 4 00:00:58,684 --> 00:01:01,728 KOBIETY W BŁĘKICIE 5 00:01:59,995 --> 00:02:04,041 W momencie, kiedy oskarżony wyciągnął broń, 6 00:02:04,041 --> 00:02:08,336 nie miałem wyboru i musiałem strzelić w obronie własnej. 7 00:02:09,086 --> 00:02:10,881 Strzały były śmiertelne. 8 00:02:10,881 --> 00:02:13,091 A pani Valentina Camacho? 9 00:02:13,091 --> 00:02:16,303 - Wciąż nie wiemy, gdzie jest. - Myśli pan, że żyje? 10 00:02:16,303 --> 00:02:21,016 Nie sądzi pan, że program policji kobiecej naraził życie pani Camacho? 11 00:02:21,016 --> 00:02:23,810 Dobrze. Dziękujemy, panie komendancie. 12 00:02:23,810 --> 00:02:26,396 Co się dzieje? 13 00:02:26,396 --> 00:02:28,732 To dla wszystkich ciężki dzień. 14 00:02:29,650 --> 00:02:31,610 Pracujemy nad tym. 15 00:02:32,110 --> 00:02:34,780 Nie szczędzimy naszych środków 16 00:02:34,780 --> 00:02:39,201 i obiecuję, że nie spoczniemy, póki nie znajdziemy naszej koleżanki. 17 00:02:39,201 --> 00:02:40,994 Koniec pytań. Dziękuję. 18 00:02:42,037 --> 00:02:44,331 Musimy znaleźć ją żywą. 19 00:02:45,249 --> 00:02:46,917 Funkcjonariuszka Camacho. 20 00:02:47,668 --> 00:02:52,339 Zwracajcie szczególną uwagę na parki, rzeki, głębokie kanały, 21 00:02:52,339 --> 00:02:55,592 zbiorniki wodne i inne miejsca, gdzie znaleziono ofiary. 22 00:02:56,218 --> 00:02:59,763 W razie czego powiadomcie detektywów Lozana, Díaza albo mnie. 23 00:03:00,389 --> 00:03:01,974 Już! Co tu jeszcze robicie? 24 00:03:02,891 --> 00:03:05,936 Nie martw się. Nie spoczniemy, póki jej nie znajdziemy. 25 00:03:09,356 --> 00:03:10,732 To jego rodzona matka? 26 00:03:11,275 --> 00:03:12,359 Mama Benita, tak. 27 00:03:27,499 --> 00:03:30,544 A to śledztwo, które doprowadziło was do jej domu? 28 00:03:31,712 --> 00:03:34,339 Część. Reszta jest w piwnicy. 29 00:03:39,011 --> 00:03:40,012 Reszta? 30 00:03:47,936 --> 00:03:49,062 To jest... 31 00:03:49,897 --> 00:03:50,939 niewiarygodne. 32 00:03:55,819 --> 00:03:56,945 Niewiarygodne. 33 00:04:02,159 --> 00:04:04,953 Negliżownik używał artykułu 169 34 00:04:04,953 --> 00:04:07,414 jako groźby dla kobiet chcących pracować. 35 00:04:09,791 --> 00:04:14,213 - Czyli miejsca ich pracy muszą być ważne. - Tak myślimy. 36 00:04:14,963 --> 00:04:17,132 Dlatego zabierał ich mundury. 37 00:04:17,132 --> 00:04:18,216 W ramach kary. 38 00:04:18,759 --> 00:04:20,135 Zgadza się. 39 00:04:20,135 --> 00:04:23,388 - Jak się nazywasz? - Ángeles Cruz. 40 00:04:24,056 --> 00:04:25,766 Świetna robota, Ángeles. 41 00:04:30,771 --> 00:04:32,064 Dzień dobry pani. 42 00:04:32,898 --> 00:04:36,235 - Znaleźliście ją? - Pracujemy nad tym. 43 00:04:37,861 --> 00:04:41,823 Rozumie pan, jakie będą skutki, jeśli nie znajdziemy tej dziewczyny? 44 00:04:42,866 --> 00:04:47,788 Rozumie pan, że wszyscy ludzie, którzy mówili, że ten program był błędem, 45 00:04:48,413 --> 00:04:49,498 będą mieć rację? 46 00:04:51,458 --> 00:04:54,837 Negliżownik mówił, że żyje. Zamierzam... 47 00:04:54,837 --> 00:04:59,675 Bohaterki. Nie ofiary. Taki miałeś cel, Emilio. 48 00:05:00,676 --> 00:05:02,219 Coś ci powiem. 49 00:05:03,136 --> 00:05:06,390 Porażka tego programu nie będzie moim dziedzictwem. 50 00:05:07,015 --> 00:05:10,143 - Nie będzie, bo zrobię wszystko... - Posłuchaj uważnie. 51 00:05:11,562 --> 00:05:16,066 Jeśli Valentina Camacho zginie, będziesz miał jej krew na rękach. 52 00:05:17,609 --> 00:05:22,072 Osobiście dopilnuję, żeby wszyscy o tym wiedzieli. 53 00:05:28,245 --> 00:05:29,621 Wydawał się normalny. 54 00:05:32,708 --> 00:05:33,959 Posłuchaj mnie. 55 00:05:35,961 --> 00:05:38,672 Nie ciebie pierwszą oszukał ten drań. 56 00:05:42,885 --> 00:05:45,721 Miał metodę, którą opanował do perfekcji. 57 00:05:47,931 --> 00:05:49,224 Woda. 58 00:05:50,434 --> 00:05:51,602 Lina. 59 00:05:53,145 --> 00:05:54,146 Mundury. 60 00:05:56,523 --> 00:05:57,691 Wtedy w tramwaju 61 00:05:58,942 --> 00:05:59,943 pomyślałam: 62 00:06:01,195 --> 00:06:02,613 „Co za przypadek”. 63 00:06:04,364 --> 00:06:05,616 „Ale romantycznie”. 64 00:06:07,826 --> 00:06:09,703 Ale wszystko to zaplanował. 65 00:06:10,746 --> 00:06:12,915 Nawet to było częścią jego metody. 66 00:06:30,307 --> 00:06:34,186 Widziałam go trzy razy w tramwaju. Nie musiał nim jechać. 67 00:06:34,186 --> 00:06:39,066 Jeśli potrzebował auta, mógł je ukraść, tak jak to z białym dachem i van. 68 00:06:39,066 --> 00:06:42,236 Ale wybrał tramwaj, żeby rozmawiać ze mną i resztą. 69 00:06:46,114 --> 00:06:49,576 Posterunek jest tutaj. Bardzo blisko przystanku. 70 00:06:50,619 --> 00:06:51,703 To może być metoda. 71 00:06:51,703 --> 00:06:56,333 Może i tak, ale... przepraszam, nie widzę tego. 72 00:06:56,333 --> 00:06:59,837 To za dużo informacji. Musimy je przefiltrować. 73 00:07:00,420 --> 00:07:02,339 Usuwamy adresy ofiar. 74 00:07:03,257 --> 00:07:05,092 Usuwamy miejsca ich pobytu. 75 00:07:05,717 --> 00:07:07,427 Usuwamy rodzinę i znajomych. 76 00:07:09,012 --> 00:07:14,268 Miejsca pracy ofiar znajdują się przy każdym przystanku. 77 00:07:14,768 --> 00:07:18,522 Zostawiał ciała w pobliżu miejsca pracy kolejnej ofiary. 78 00:07:19,106 --> 00:07:22,568 Lucy przy basenie, gdzie pracowała Nora. 79 00:07:23,443 --> 00:07:26,697 Norę przy kawiarni, gdzie pracowała Paola. 80 00:07:26,697 --> 00:07:30,158 Paolę przy sklepie obuwniczym Almy. 81 00:07:31,660 --> 00:07:33,662 Almę parę przecznic od posterunku. 82 00:07:35,539 --> 00:07:37,457 Zostało mu 12 przystanków. 83 00:07:37,958 --> 00:07:39,168 Dwanaście ofiar. 84 00:07:39,168 --> 00:07:41,253 Następna byłaby przy Tacuba. 85 00:07:42,546 --> 00:07:46,300 Díaz, Lozano. Przygotujemy operację wzdłuż ulicy Tacuba. 86 00:07:46,884 --> 00:07:47,968 Chodźmy. 87 00:07:48,927 --> 00:07:50,804 Słuchajcie, panowie! 88 00:07:50,804 --> 00:07:55,809 Od teraz każdą zdobytą informację, każdy telefon, jaki dostaniecie, 89 00:07:55,809 --> 00:07:57,603 wszystko, co może być ważne, 90 00:07:58,645 --> 00:08:00,189 przekażecie do błękitnych. 91 00:08:00,814 --> 00:08:03,150 Kapitan Romandía i one tu dowodzą. 92 00:08:03,150 --> 00:08:05,110 - Jasne? - Tak jest! 93 00:08:05,110 --> 00:08:06,278 Do roboty! 94 00:08:12,451 --> 00:08:13,869 María. 95 00:08:13,869 --> 00:08:16,205 Ktoś do ciebie. Mówią, że to pilne. 96 00:08:17,039 --> 00:08:18,290 Chodźmy. Kto to? 97 00:08:19,166 --> 00:08:20,834 Po co wstąpiłyście do policji? 98 00:08:21,960 --> 00:08:23,128 Czemu nie słuchacie? 99 00:08:24,630 --> 00:08:26,298 To nie ich wina. 100 00:08:28,217 --> 00:08:30,677 Nie możecie prowadzić normalnego życia? 101 00:08:31,386 --> 00:08:33,804 Spokojnego życia? 102 00:08:33,804 --> 00:08:35,890 Czy to takie trudne? 103 00:08:35,890 --> 00:08:37,558 Spokojnie, Luz. 104 00:08:40,395 --> 00:08:42,438 Co robicie, żeby ją znaleźć? 105 00:08:43,565 --> 00:08:45,359 Wszyscy jej szukamy. 106 00:08:47,236 --> 00:08:50,822 Poza tym, zanim umarł, powiedział, że... 107 00:08:53,033 --> 00:08:54,201 Valentina żyje. 108 00:08:55,911 --> 00:08:57,913 Wierzysz mordercy? 109 00:09:01,375 --> 00:09:02,584 Nie mam wyboru. 110 00:09:08,924 --> 00:09:10,425 Znajdziemy ją. 111 00:09:14,429 --> 00:09:15,430 Przysięgnij. 112 00:09:18,600 --> 00:09:19,601 Jesteś... 113 00:09:20,811 --> 00:09:22,271 jej starszą siostrą. 114 00:09:25,899 --> 00:09:26,900 Przysięgnij mi. 115 00:09:30,946 --> 00:09:31,947 Przysięgam. 116 00:09:41,039 --> 00:09:44,418 Na wschodzie jest fontanna. Park ze studzienką. 117 00:09:44,918 --> 00:09:47,462 Na zachodzie jest hotel. Odbiór. 118 00:09:47,462 --> 00:09:49,131 Świetnie. Słyszeliście ją. 119 00:09:49,131 --> 00:09:53,677 Díaz, idź do fontanny. Ty do parku. Ja do hotelu. Widzimy się wkrótce. 120 00:09:53,677 --> 00:09:54,970 Chodźcie! 121 00:09:55,470 --> 00:09:59,641 Przeszukajcie zachodnią stronę. My pójdziemy na południe od jeziora. 122 00:09:59,641 --> 00:10:03,353 Wszystkie zbiorniki wodne są kluczowe, żeby znaleźć Valentinę. 123 00:10:03,353 --> 00:10:04,479 Chodźmy. 124 00:10:04,479 --> 00:10:06,356 Valentina! 125 00:10:06,940 --> 00:10:08,150 Valentina! 126 00:10:09,651 --> 00:10:10,652 I co? 127 00:10:11,445 --> 00:10:12,446 Nic. 128 00:10:16,867 --> 00:10:17,868 Szukajcie dalej. 129 00:10:19,077 --> 00:10:20,871 - Szukajcie dalej! - Idziemy. 130 00:10:22,414 --> 00:10:26,627 Tacuba to nie jedyny przystanek. Może być na każdym innym. 131 00:10:26,627 --> 00:10:30,255 Logika wskazywałaby, że Valentina jest na następnym, 132 00:10:31,298 --> 00:10:34,718 bo trzymał się swojej metody i nigdy jej nie zmieniał. 133 00:10:35,802 --> 00:10:37,387 Ale mu przerwaliśmy. 134 00:10:37,387 --> 00:10:39,681 I wtedy zaczął improwizować. 135 00:10:40,182 --> 00:10:42,100 Zmieniać taktykę. 136 00:10:42,851 --> 00:10:45,270 Kupił niebieską linę, zamiast ją robić. 137 00:10:45,270 --> 00:10:47,022 Przeczesali cały obszar. 138 00:10:47,022 --> 00:10:48,440 Ani śladu Valentiny. 139 00:10:48,440 --> 00:10:50,275 Możemy poszukać gdzie indziej. 140 00:10:51,026 --> 00:10:54,530 Logicznie byłoby przeszukać dokładnie jeden przystanek, 141 00:10:54,530 --> 00:10:56,240 a dopiero potem kolejny. 142 00:10:57,115 --> 00:11:02,287 Tacuba, Girasol, Chinampas, José María Mata, 143 00:11:02,788 --> 00:11:07,042 Melchor Ocampo, De la Viga, Virginia, Azcapotzalco. 144 00:11:08,001 --> 00:11:09,086 Azcapotzalco. 145 00:11:10,629 --> 00:11:11,964 Znam ten przystanek. 146 00:11:13,465 --> 00:11:15,676 Tam Benito znalazł ciało swojej matki. 147 00:11:16,593 --> 00:11:18,720 W zakładzie uzdatniania wody. 148 00:11:18,720 --> 00:11:20,472 O co wam chodzi? 149 00:11:21,390 --> 00:11:24,935 Tam zabito Jacintę i tam znalazł go Morales. 150 00:11:24,935 --> 00:11:27,062 To nie może być przypadek. 151 00:11:27,062 --> 00:11:29,231 Ale mu przeszkodziliśmy. 152 00:11:29,231 --> 00:11:30,732 Mógł zmienić metodę? 153 00:11:31,441 --> 00:11:35,404 Nawet jeśli czuł presję, po co miałby ją zmieniać? 154 00:11:35,904 --> 00:11:37,406 To nie ma sensu. 155 00:11:37,406 --> 00:11:39,241 To reakcja emocjonalna. 156 00:11:39,741 --> 00:11:40,993 Był zdesperowany. 157 00:11:42,160 --> 00:11:44,705 Jakby chciał pójść w ślady swojego ojca. 158 00:11:45,747 --> 00:11:50,502 Zabić matkę w tym samym miejscu i dokończyć jego dzieło. 159 00:11:53,380 --> 00:11:56,675 Pomocy! 160 00:11:57,342 --> 00:11:59,052 Na pomoc! 161 00:12:00,554 --> 00:12:02,181 Niech mi ktoś pomoże! 162 00:12:35,631 --> 00:12:37,049 Czekajcie. 163 00:12:45,474 --> 00:12:46,558 Kurwa. 164 00:12:47,142 --> 00:12:48,894 Valentina musi tu być. 165 00:12:50,312 --> 00:12:51,563 Valentina! 166 00:13:25,389 --> 00:13:27,641 Jeśli Negliżownik naruszył metodę 167 00:13:27,641 --> 00:13:30,310 i próbował odtworzyć morderstwo swojej matki, 168 00:13:30,310 --> 00:13:33,230 Valentina może być w zbiorniku, w którym umarła. 169 00:13:33,230 --> 00:13:35,274 Skąd mamy wiedzieć, który to jest? 170 00:13:45,826 --> 00:13:46,827 Trzydzieści siedem. 171 00:13:47,703 --> 00:13:48,829 Zbiornik 37! 172 00:14:01,383 --> 00:14:03,010 - Jest tu! - Tak? 173 00:14:03,010 --> 00:14:04,344 Tak, związana. 174 00:14:04,887 --> 00:14:07,347 Dajcie mi coś, żeby opróżnić zbiornik! 175 00:14:22,613 --> 00:14:24,781 Valentina. Hej! Obudź się! 176 00:14:24,781 --> 00:14:26,700 - Valentina! - Hej! 177 00:14:26,700 --> 00:14:28,911 Obudź się! Valentina! 178 00:14:29,411 --> 00:14:31,330 - Odezwij się! - No już! 179 00:14:31,330 --> 00:14:34,082 Odsuń się. Znam pierwszą pomoc. María. 180 00:16:31,158 --> 00:16:32,326 Jesteś pewna? 181 00:16:33,869 --> 00:16:36,163 Tak. Muszę pobyć sama. 182 00:16:36,705 --> 00:16:37,706 Ale... 183 00:16:39,041 --> 00:16:41,543 gdybyś czegoś potrzebowała, będę blisko. 184 00:16:42,878 --> 00:16:44,755 Powiedz tylko słowo i przyjdę. 185 00:16:45,464 --> 00:16:46,590 Dziękuję. 186 00:18:10,132 --> 00:18:14,052 Nie martw się. Jeśli będzie cię potrzebować, zadzwoni. 187 00:18:15,762 --> 00:18:17,347 Zobaczysz, że zadzwoni. 188 00:18:25,689 --> 00:18:27,691 Dziękuję. Zostaw to. 189 00:18:27,691 --> 00:18:28,859 Jak się czujesz? 190 00:18:30,694 --> 00:18:31,695 Bez pracy. 191 00:18:33,155 --> 00:18:34,531 Co? 192 00:18:37,451 --> 00:18:40,120 Cabos mnie wczoraj zwolnił. 193 00:18:41,121 --> 00:18:42,122 Dlaczego? 194 00:18:42,623 --> 00:18:47,377 Nieważne dlaczego. Ważne jest to, co mi powiedział. 195 00:18:49,421 --> 00:18:52,257 Tamtego wieczoru, kiedy jedliśmy u niego kolację, 196 00:18:52,883 --> 00:18:55,385 jego żona nic mu nie powiedziała. 197 00:18:56,011 --> 00:18:58,555 Nie powiedziała, że jesteś policjantką. 198 00:18:58,555 --> 00:19:00,349 - Co? - Właśnie tak. 199 00:19:00,849 --> 00:19:03,769 Nie dlatego nie dostałem awansu, tylko przez siebie. 200 00:19:05,604 --> 00:19:06,730 Naprawdę? 201 00:19:09,983 --> 00:19:11,193 Winiłem ciebie. 202 00:19:14,112 --> 00:19:15,447 Ciebie, kochanie. 203 00:19:18,659 --> 00:19:21,203 I nie żałuję tego, co mu powiedziałem. 204 00:19:22,829 --> 00:19:27,042 Bo kiedy usłyszałem, że mnie zwalnia, 205 00:19:27,626 --> 00:19:30,587 poczułem się wolny, znowu. 206 00:19:31,880 --> 00:19:34,758 Poczułem, że mogę zacząć od nowa. 207 00:19:35,425 --> 00:19:36,969 Tak jak ty. 208 00:19:39,763 --> 00:19:40,764 Prawda? 209 00:19:43,600 --> 00:19:45,060 Co się dzieje? 210 00:19:53,360 --> 00:19:56,572 Byłeś taki pewny, że to przeze mnie. Taki pewny, że... 211 00:19:58,156 --> 00:19:59,825 Wiem. Mówiłem okropne rzeczy. 212 00:19:59,825 --> 00:20:01,535 Nie tylko mówiłeś. 213 00:20:05,247 --> 00:20:08,333 Lepiej już idź. Jest późno. 214 00:20:40,991 --> 00:20:42,284 Val. 215 00:20:50,292 --> 00:20:53,420 Nielegalne pozyskanie oficjalnych dokumentów. 216 00:20:54,004 --> 00:20:56,006 Zawłaszczenie funkcji. 217 00:20:56,507 --> 00:20:58,675 Nieprawidłowe użycie odznaki. 218 00:20:59,676 --> 00:21:01,553 Utrudnianie śledztwa. 219 00:21:02,304 --> 00:21:05,432 Nieautoryzowane przesłuchania. 220 00:21:06,058 --> 00:21:08,894 Sfałszowanie akredytacji dziennikarskiej. 221 00:21:09,394 --> 00:21:10,812 Włamanie. 222 00:21:11,313 --> 00:21:14,775 Niewypełnianie rozkazów przełożonego. 223 00:21:16,068 --> 00:21:17,069 Kradzież. 224 00:21:18,070 --> 00:21:19,404 Kłamstwa. 225 00:21:19,404 --> 00:21:21,240 Manipulacja. 226 00:21:21,240 --> 00:21:22,908 Nadużycie władzy. 227 00:21:22,908 --> 00:21:25,494 Nie chciałyśmy działać za niczyimi plecami, 228 00:21:26,286 --> 00:21:29,873 ale grożono nam zawieszeniem, kiedy nie robiłyśmy niczego. 229 00:21:30,666 --> 00:21:32,251 Jak miałyśmy pracować? 230 00:21:32,251 --> 00:21:33,418 Pracować? 231 00:21:34,795 --> 00:21:37,548 Co ty pieprzysz? Jak to pracować? 232 00:21:37,548 --> 00:21:40,342 Zadanie było proste. Nie prowadzić śledztwo, 233 00:21:41,051 --> 00:21:43,220 tylko się uśmiechać. 234 00:21:43,220 --> 00:21:47,474 Pozować do zdjęć, pozdrawiać turystów. 235 00:21:47,474 --> 00:21:49,518 Czego tu nie rozumiecie? 236 00:21:53,272 --> 00:21:54,773 Muszę przyznać... 237 00:21:59,111 --> 00:22:02,030 że odniosłyście sukces, nawet jeśli bezprawnie. 238 00:22:03,031 --> 00:22:06,410 Ale jak mamy sprawić, żeby ludzie nam ufali, 239 00:22:06,410 --> 00:22:11,540 jeśli nasz pierwszy oddział kobiecy nie umie działać bez łamania prawa? 240 00:22:13,792 --> 00:22:15,460 Rozmawiałem z prokuratorem. 241 00:22:16,503 --> 00:22:19,256 Chce ukarać was dla przykładu. 242 00:22:21,842 --> 00:22:23,468 - Cztery lata więzienia. - Co? 243 00:22:26,847 --> 00:22:31,727 Ale jestem człowiekiem, który wierzy w drugie szanse 244 00:22:32,352 --> 00:22:35,689 i przekonałem go, żeby nie stawiał wam zarzutów. 245 00:22:36,231 --> 00:22:37,649 Jest tylko jeden detal. 246 00:22:40,652 --> 00:22:42,446 Potrzebuję waszych podpisów... 247 00:22:44,489 --> 00:22:45,824 na tym dokumencie. 248 00:22:46,783 --> 00:22:50,704 Potwierdzacie tutaj, że nie brałyście udziału w śledztwie 249 00:22:51,663 --> 00:22:53,874 ani aresztowaniu Negliżownika. 250 00:22:55,375 --> 00:23:00,214 Jeśli którakolwiek z was powie coś, co temu przeczy, 251 00:23:00,214 --> 00:23:01,507 wszystkie cztery... 252 00:23:02,758 --> 00:23:03,967 pójdziecie siedzieć. 253 00:23:07,221 --> 00:23:10,015 Kurwa mać! Niech się pierdolą! 254 00:23:10,933 --> 00:23:14,269 Ludzie muszą wiedzieć, co zrobiłyśmy. Możemy walczyć. 255 00:23:14,269 --> 00:23:16,897 Nie wiem, pójść z tym do mediów. 256 00:23:18,899 --> 00:23:19,900 Nie. 257 00:23:21,610 --> 00:23:23,237 Jak to nie, Valentina? 258 00:23:23,237 --> 00:23:26,365 Miałaś rację. Policja jest skorumpowana. To ohydne! 259 00:23:26,365 --> 00:23:28,116 Okłamią cały kraj. 260 00:23:28,742 --> 00:23:31,203 Musimy walczyć. Muszą powiedzieć prawdę. 261 00:23:34,456 --> 00:23:36,917 Moi siostrzeńcy nie stracą mamy. 262 00:23:40,420 --> 00:23:42,506 Wygrali dawno temu, Gabina. 263 00:23:43,298 --> 00:23:44,883 Czemu nie podpiszesz? 264 00:23:45,843 --> 00:23:47,427 Mamy nic nie robić? 265 00:23:48,554 --> 00:23:51,056 Na co to ryzyko? Żeby nikt się nie dowiedział? 266 00:23:51,932 --> 00:23:54,142 Żeby Negliżownik przestał zabijać. 267 00:23:55,686 --> 00:23:56,937 To się nam udało. 268 00:24:04,528 --> 00:24:08,448 Wszystko zaczęło się naszego pierwszego dnia w parku Santiago. 269 00:24:09,366 --> 00:24:15,038 Szukałyśmy zagubionego szczeniaka, a znalazłyśmy ciało Paoli Machado, 270 00:24:16,331 --> 00:24:18,876 szóstej ofiary Negliżownika z Tlalpan. 271 00:24:20,669 --> 00:24:23,172 Robią im straszne świństwo. 272 00:24:25,048 --> 00:24:27,176 Myślałeś, że nic im nie zrobią? 273 00:24:27,676 --> 00:24:30,429 Nie. Ale widziałeś to samo, co ja. 274 00:24:30,929 --> 00:24:33,390 Widziałeś kiedyś lepszą tablicę śledczą? 275 00:24:34,892 --> 00:24:39,271 - Nie. W sumie nie. - No i? To proste jak drut. 276 00:24:39,271 --> 00:24:41,857 Gdyby nie one, ten bydlak nadal by grasował. 277 00:24:41,857 --> 00:24:43,859 Dlatego nie skończyły gorzej. 278 00:24:44,568 --> 00:24:46,820 Escobedo dobrze wie, co zrobiły. 279 00:24:47,321 --> 00:24:50,199 Dlatego pozwala im uniknąć zarzutów. 280 00:24:50,741 --> 00:24:53,160 - Ja się nie zgadzam. - Ja też nie. 281 00:24:53,994 --> 00:24:55,954 Ale co mam, do cholery, zrobić? 282 00:25:13,805 --> 00:25:16,391 Będziesz tak stał czy wejdziesz? 283 00:25:26,109 --> 00:25:27,110 Tato. 284 00:25:34,743 --> 00:25:36,161 Chcę odejść z policji. 285 00:25:36,161 --> 00:25:38,497 Nie wydurniaj się. 286 00:25:39,790 --> 00:25:41,416 Nigdy się tu nie nadawałem. 287 00:25:43,001 --> 00:25:44,002 Wiesz o tym. 288 00:25:46,004 --> 00:25:47,339 Nigdy nic nie mówiłem. 289 00:25:48,048 --> 00:25:50,634 Myślałem, że w końcu się przyzwyczaję. 290 00:25:52,427 --> 00:25:53,679 Ale tak się nie stało. 291 00:25:55,347 --> 00:26:00,185 W ostatnich tygodniach widziałem, jak Gabina próbuje odzyskać rodzinę. 292 00:26:01,687 --> 00:26:05,691 Rodzinę, która ją karze, bo jest szczęśliwa jako policjantka. 293 00:26:09,695 --> 00:26:11,363 Nie zasługujesz na ten zaszczyt. 294 00:26:11,363 --> 00:26:14,324 To, co się tu dzieje, to wstyd. 295 00:26:14,324 --> 00:26:18,036 I tak, Gabina zawsze miała więcej jaj niż ty. 296 00:26:43,896 --> 00:26:46,523 Nie jest mi łatwo to mówić. 297 00:26:46,523 --> 00:26:51,028 Kobiecy oddział policji zostaje oficjalnie zamknięty. 298 00:26:51,028 --> 00:26:52,362 Co? 299 00:26:52,362 --> 00:26:53,572 Dlaczego? 300 00:26:54,156 --> 00:26:55,449 Dostałem rozkaz. 301 00:26:56,033 --> 00:26:57,951 Nie. Nie i już. 302 00:26:58,577 --> 00:27:01,705 Zrobiłyśmy wszystko, czego chcieliście, a nawet więcej. 303 00:27:02,497 --> 00:27:05,417 Pójdziemy do pierwszej damy i wszystko jej opowiemy. 304 00:27:08,837 --> 00:27:10,547 To ona wydała ten rozkaz. 305 00:27:11,340 --> 00:27:15,093 Jutro w południe ogłosimy to mediom. 306 00:27:17,095 --> 00:27:18,430 Bardzo mi przykro. 307 00:27:42,579 --> 00:27:44,915 Wracamy do pracy, panowie. 308 00:28:08,438 --> 00:28:09,439 Val. 309 00:28:14,778 --> 00:28:17,072 - Która godzina? - Wcześnie. 310 00:28:31,837 --> 00:28:33,213 Mogłam ją uratować. 311 00:28:35,674 --> 00:28:36,675 Kogo? 312 00:28:37,801 --> 00:28:38,969 Natalię. 313 00:28:41,388 --> 00:28:43,807 Jak myślisz, co powiedzą o mamie? 314 00:28:43,807 --> 00:28:45,309 O tacie? 315 00:28:45,309 --> 00:28:49,479 - Co powiedzą o mnie? - To nie ma nic wspólnego z tobą. 316 00:28:49,479 --> 00:28:51,356 Pomyśl o Valentinie. Ma 12 lat. 317 00:28:52,149 --> 00:28:54,234 Jaki chcesz dać jej przykład? 318 00:28:54,234 --> 00:28:58,447 Nie mów za Valentinę. Jest o wiele mądrzejsza, niż myślisz. 319 00:28:59,615 --> 00:29:04,995 Chcę dla ciebie jak najlepiej, nawet jeśli tego teraz nie widzisz. 320 00:29:07,873 --> 00:29:09,625 Ale nie urodzisz nieślubnego dziecka. 321 00:29:11,835 --> 00:29:12,836 Nie. 322 00:29:14,004 --> 00:29:17,132 Nie urodzę dziecka i tyle. 323 00:29:17,132 --> 00:29:18,467 Oszalałaś? 324 00:29:20,135 --> 00:29:23,388 Mam prawo decydować o tym, czego chcę, a czego nie chcę. 325 00:29:23,972 --> 00:29:27,059 Jeśli tego nie rozumiesz, to twój problem. 326 00:29:28,310 --> 00:29:29,561 Chcesz być wolna. 327 00:29:30,938 --> 00:29:31,939 Świetnie. 328 00:29:33,565 --> 00:29:34,691 Wyjdź z mojego auta. 329 00:29:35,692 --> 00:29:36,735 Wychodź. 330 00:29:38,695 --> 00:29:40,572 - Nienawidzę cię! - Wzajemnie. 331 00:30:03,262 --> 00:30:04,888 Nie rozumiałam jej. 332 00:30:08,308 --> 00:30:09,810 Nie byłam w stanie. 333 00:30:15,065 --> 00:30:17,192 I nie chcę, żeby z tobą też tak było. 334 00:30:22,155 --> 00:30:24,741 Nie chcę, żebyś się zmieniała. 335 00:30:28,745 --> 00:30:30,497 Jesteś idealna. 336 00:30:34,585 --> 00:30:35,794 Kocham cię, Valita. 337 00:30:36,795 --> 00:30:38,005 Kocham cię. 338 00:30:56,023 --> 00:30:58,775 Dlatego poszłyśmy do Lecumberri. Porozmawiać z Cadenasem. 339 00:30:58,775 --> 00:31:03,697 Co jeden morderca może wiedzieć o umyśle innego? 340 00:31:05,824 --> 00:31:06,950 I co? 341 00:31:07,826 --> 00:31:12,372 To zmieni nie tylko wizerunek policji, panie prezydencie, 342 00:31:12,372 --> 00:31:14,833 ale całego wymiaru sprawiedliwości. 343 00:31:20,214 --> 00:31:22,716 Nastał nowy dzień dla miasta Meksyk, 344 00:31:23,258 --> 00:31:26,136 bo Negliżownik z Tlalpan nie żyje, 345 00:31:26,136 --> 00:31:29,848 a Valentina Camacho wróciła do swojej rodziny. 346 00:31:31,350 --> 00:31:32,643 Dzięki komu? 347 00:31:33,477 --> 00:31:36,063 Dzięki dzielnym mężczyznom w błękicie, 348 00:31:36,063 --> 00:31:41,276 którzy pod moim dowództwem przeprowadzili śledztwo 349 00:31:41,276 --> 00:31:46,281 wyjęte wprost z kart doskonałej powieści detektywistycznej. 350 00:31:46,281 --> 00:31:50,744 Chciałbym złożyć specjalne podziękowania na ręce jednej osoby, 351 00:31:50,744 --> 00:31:56,166 bez której Negliżownik z Tlalpan wciąż by zabijał. 352 00:31:57,000 --> 00:32:00,712 Tą osobą jest obywatel Goyo Cadenas, 353 00:32:01,880 --> 00:32:05,259 który ze swojej celi w więzieniu Lecumberri 354 00:32:05,259 --> 00:32:09,596 dostarczył nam kluczowych informacji, co pomogło ocalić Valentinę Camacho. 355 00:32:10,264 --> 00:32:14,309 Przebywając w więzieniu, skończył prawo. 356 00:32:14,935 --> 00:32:19,523 Został mężem, ojcem trójki dzieci, 357 00:32:19,523 --> 00:32:22,359 a ostatnio honorowym członkiem policji. 358 00:32:23,944 --> 00:32:29,658 W ramach uznania za te zasługi prezydent go ułaskawił. 359 00:32:29,658 --> 00:32:33,912 Dziś mija 30 lat, odkąd trafił do więzienia jako przestępca. 360 00:32:33,912 --> 00:32:37,124 Także dziś wychodzi z niego jako bohater. 361 00:32:42,504 --> 00:32:46,550 Moja wolność wymownie świadczy o kraju, w jakim żyję. 362 00:32:47,342 --> 00:32:50,596 Świadczy o tym, że ludzie tacy jak ja zasługują 363 00:32:50,596 --> 00:32:52,598 na szansę, żeby się zmienić. 364 00:32:56,852 --> 00:32:59,062 Na koniec 365 00:32:59,062 --> 00:33:05,277 nie mogę usiąść, nie podziękowawszy najważniejszej osobie, 366 00:33:06,778 --> 00:33:10,949 która umożliwiła tę fundamentalną zmianę w moim życiu. 367 00:33:14,161 --> 00:33:15,412 Mam na myśli... 368 00:33:18,749 --> 00:33:22,794 prezydenta Meksyku, pana Luisa Echeverríę Álvareza. 369 00:33:23,795 --> 00:33:26,548 Chętniej oklaskują mordercę niż kobietę. 370 00:33:27,090 --> 00:33:29,092 Cóż, mogło być gorzej. 371 00:33:30,385 --> 00:33:32,804 Mogłybyśmy zająć jego celę. 372 00:33:44,983 --> 00:33:46,735 Czemu? 373 00:33:50,113 --> 00:33:51,740 - Alejandro. - Cześć. 374 00:33:51,740 --> 00:33:53,784 Miałeś nie przychodzić bez... 375 00:33:53,784 --> 00:33:57,287 Przepraszam. Wiem, że powinienem najpierw dzwonić. 376 00:33:57,287 --> 00:33:59,540 - Tylko dwie minutki. - Tato! 377 00:34:00,332 --> 00:34:03,877 Cześć! Wszystko dobrze? Jak tam? 378 00:34:03,877 --> 00:34:07,339 - Tato. - Cześć. 379 00:34:14,137 --> 00:34:15,347 Dla ciebie. 380 00:34:17,181 --> 00:34:19,101 - Dziękuję. - Ja otworzę. 381 00:34:29,652 --> 00:34:31,947 PRZYGODY DETEKTYWA MURIETTY 382 00:34:35,742 --> 00:34:37,119 Patrz na pierwszą stronę. 383 00:34:39,830 --> 00:34:41,748 „Dla detektywki Maríi. 384 00:34:42,498 --> 00:34:46,920 Nigdy nie przestawaj szukać prawdy. Serdeczności, Daniel Jacobos”. 385 00:34:48,672 --> 00:34:50,132 To tylko książki? 386 00:34:50,132 --> 00:34:52,967 Nie, skarbie. To coś o wiele więcej. 387 00:34:52,967 --> 00:34:56,471 - Mogę jedną przeczytać? - Możesz przeczytać wszystkie. 388 00:34:57,806 --> 00:35:01,810 Dobrze. Zostawicie nas na chwilę z tatą? Pożegnajcie się. 389 00:35:01,810 --> 00:35:03,437 - Kocham was. Pa. - Pa. 390 00:35:11,904 --> 00:35:14,948 Zamknęli kobiecy oddział policji. 391 00:35:16,158 --> 00:35:17,618 Po tym, co zrobiłyście? 392 00:35:17,618 --> 00:35:19,661 Właśnie przez to, co zrobiłyśmy. 393 00:35:21,830 --> 00:35:25,667 Prawda jest taka... że nie wiem, co zrobię. 394 00:35:27,544 --> 00:35:30,839 Wiem natomiast, że chcę być sama. 395 00:35:31,965 --> 00:35:33,133 Dziękuję ci za to. 396 00:35:34,134 --> 00:35:36,386 To piękny prezent. 397 00:35:37,679 --> 00:35:41,975 Ale nie potrzebuję, żebyś dawał mi prezenty ani... 398 00:35:44,269 --> 00:35:46,021 próbował mnie odzyskać. 399 00:35:48,148 --> 00:35:49,650 Potrzebuję czasu. 400 00:35:52,236 --> 00:35:56,448 Zamierzam odkryć, co teraz przede mną. 401 00:35:58,659 --> 00:35:59,868 Sama. 402 00:36:02,663 --> 00:36:03,914 Rozumiem. 403 00:36:05,457 --> 00:36:06,542 I... 404 00:36:08,001 --> 00:36:09,211 I to szanuję. 405 00:36:11,213 --> 00:36:12,840 Nie musisz się śpieszyć. 406 00:36:14,299 --> 00:36:16,009 Nie będę ci przeszkadzał. 407 00:36:18,053 --> 00:36:19,054 W ogóle. 408 00:36:20,931 --> 00:36:22,099 A teraz już pójdę. 409 00:36:40,868 --> 00:36:42,077 Dziękuję, siostro. 410 00:36:58,218 --> 00:36:59,303 Twój obiad. 411 00:37:02,931 --> 00:37:03,974 Dziękuję. 412 00:37:03,974 --> 00:37:05,350 Gabriel go zrobił. 413 00:37:06,268 --> 00:37:09,021 To pewnie jest smaczny, nie? 414 00:37:09,855 --> 00:37:10,856 Tak. 415 00:37:11,940 --> 00:37:14,318 Ángeles, przyszedł twój przyjaciel? 416 00:37:14,818 --> 00:37:17,988 Don Lule, to Gabriel, o którym panu opowiadałam. 417 00:37:18,488 --> 00:37:22,159 - Byliśmy tu niedawno na kolacji. - Pamiętam. Cześć, Gabriel. 418 00:37:22,159 --> 00:37:24,411 - Dzień dobry. - Miło cię poznać. 419 00:37:24,411 --> 00:37:27,289 Weź fartuch z zaplecza i możemy zaczynać. 420 00:37:28,123 --> 00:37:30,000 - Jak to? - Nie powiedziałaś mu? 421 00:37:31,126 --> 00:37:34,338 To miała być niespodzianka i nie wiedziałam kiedy. 422 00:37:34,922 --> 00:37:36,340 Jaka niespodzianka? 423 00:37:36,340 --> 00:37:39,343 Rozmawiałam z don Lulem, żeby dał ci pracę w kuchni. 424 00:37:39,343 --> 00:37:40,636 To ta niespodzianka. 425 00:37:41,720 --> 00:37:42,721 Niespodzianka! 426 00:37:44,306 --> 00:37:45,432 Serio? 427 00:37:45,432 --> 00:37:48,227 Dam wam chwilę. 428 00:37:49,144 --> 00:37:50,938 - Widzimy się w kuchni? - Tak. 429 00:37:55,776 --> 00:37:57,277 Zrobiłaś to dla mnie? 430 00:37:58,862 --> 00:38:02,157 To robią dziewczyny dla swoich chłopaków. Pomagają im. 431 00:38:09,540 --> 00:38:11,625 Możemy się też pocałować. 432 00:38:29,393 --> 00:38:31,436 Gabriel, jesteś gotowy? 433 00:38:32,729 --> 00:38:34,064 Don Lule na mnie czeka. 434 00:38:39,194 --> 00:38:41,655 - Twój fartuch. - Dziękuję. 435 00:38:43,365 --> 00:38:45,576 Zaczniemy tutaj. 436 00:38:46,451 --> 00:38:49,788 Ciociu, udało ci się złapać jakichś przestępców? 437 00:38:51,874 --> 00:38:53,667 Tak naprawdę tylko jednego. 438 00:38:55,127 --> 00:38:57,713 - Był bardzo zły? - Bardzo. 439 00:38:58,672 --> 00:39:01,466 Ale was było cztery, a on tylko jeden, prawda? 440 00:39:03,385 --> 00:39:04,386 Właśnie. 441 00:39:05,429 --> 00:39:08,891 Skoro więc był bardzo zły, a wy go złapałyście, 442 00:39:09,808 --> 00:39:11,685 czemu wyrzucają was z policji? 443 00:39:11,685 --> 00:39:14,104 Bo rząd nas już nie potrzebuje. 444 00:39:14,855 --> 00:39:16,440 Ale to nie fair. 445 00:39:17,441 --> 00:39:18,483 Fakt. 446 00:39:19,151 --> 00:39:21,445 Czemu nie zorganizujesz protestu? 447 00:39:22,613 --> 00:39:24,323 Bo za tym stoi o wiele więcej. 448 00:39:26,575 --> 00:39:29,036 Rządowi zależy tylko na wizerunku. 449 00:39:29,661 --> 00:39:32,539 Nigdy na tym, co jest fair, a co nie. 450 00:39:33,165 --> 00:39:35,751 Chcą tylko, żeby robić im zdjęcia 451 00:39:35,751 --> 00:39:37,669 i mówić, jacy są wspaniali. 452 00:39:41,215 --> 00:39:42,382 Ciociu? 453 00:39:49,097 --> 00:39:52,392 Bardzo pani dziękuję za te słowa. 454 00:39:52,392 --> 00:39:55,020 To prawda, że Negliżownik nie żyje... 455 00:39:56,146 --> 00:39:58,315 i kraj może w końcu spać spokojnie. 456 00:39:58,315 --> 00:40:00,025 Ale co będzie jutro? 457 00:40:01,235 --> 00:40:03,820 Czy jako rząd jesteśmy gotowi, 458 00:40:04,488 --> 00:40:09,368 żeby wysyłać nasze córki, siostry i matki na ulicę, 459 00:40:09,368 --> 00:40:13,330 żeby mierzyły się z takimi potworami jak Negliżownik? 460 00:40:14,164 --> 00:40:15,749 W takich chwilach 461 00:40:15,749 --> 00:40:21,630 musimy myśleć o dobru naszych obywateli i postępować zgodnie z nim. 462 00:40:21,630 --> 00:40:24,216 Dlatego chcę ogłosić, że... 463 00:40:56,540 --> 00:40:58,208 Nie zapominaj o podpisie. 464 00:40:58,208 --> 00:40:59,585 Pamiętam o tym. 465 00:41:01,628 --> 00:41:02,838 Drodzy państwo, 466 00:41:04,756 --> 00:41:08,343 mam zaszczyt przedstawić wam Valentinę Camacho. 467 00:41:20,939 --> 00:41:23,358 Dziękuję bardzo, towarzyszko. 468 00:41:27,321 --> 00:41:31,366 Chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomogli mnie uratować. 469 00:41:35,621 --> 00:41:36,830 Zawdzięczam wam życie. 470 00:41:38,457 --> 00:41:42,544 A teraz chcę zwrócić się do wszystkich, którzy myślą, 471 00:41:42,544 --> 00:41:46,882 że ponieważ byłam w niebezpieczeństwie, kobieca policja musi zniknąć. 472 00:41:50,177 --> 00:41:53,263 To, co mi się stało, mogło się stać każdemu. 473 00:41:54,848 --> 00:41:58,810 Ale nie możemy tego używać, żeby wypchnąć kobiety z policji. 474 00:42:00,187 --> 00:42:05,108 Wiele poświęciłyśmy, żeby tu dzisiaj być i mieć tę szansę. 475 00:42:09,112 --> 00:42:14,618 Wiele z nas nie może już liczyć na wsparcie naszych rodzin. 476 00:42:15,869 --> 00:42:17,454 Jeśli kiedykolwiek mogło. 477 00:42:18,497 --> 00:42:21,583 Poświęciłyśmy wiele wspólnych chwil z naszymi bliskimi, 478 00:42:21,583 --> 00:42:25,796 partnerami, dziećmi. 479 00:42:26,588 --> 00:42:27,840 I coś wam powiem. 480 00:42:28,340 --> 00:42:31,510 Było warto, bo taką trzeba zapłacić cenę, 481 00:42:31,510 --> 00:42:35,639 żeby mieć zaszczyt nosić odznakę i służyć swojemu krajowi. 482 00:42:40,269 --> 00:42:45,649 Kiedy zaczynałyśmy, powiedziała pani, że jesteśmy najlepsze w mieście. 483 00:42:49,736 --> 00:42:51,196 Nie myliła się pani. 484 00:42:51,905 --> 00:42:53,740 O sobie bym tego nie powiedziała, 485 00:42:53,740 --> 00:42:58,078 ale o tych 15 kobietach, które przed wami stoją, tak. 486 00:42:58,579 --> 00:43:01,456 Dlatego w imieniu 16 błękitnych 487 00:43:02,749 --> 00:43:06,170 chcę podziękować, że nigdy się pani od nas nie odwróciła. 488 00:43:06,795 --> 00:43:10,716 Zapewniam, że historia nigdy nie zapomni, jak pani o nas walczyła. 489 00:43:13,552 --> 00:43:15,637 Nigdy pani nie zawiedziemy. 490 00:43:18,223 --> 00:43:19,558 Dziękuję bardzo. 491 00:43:25,314 --> 00:43:26,815 Ja też was nie zawiodę. 492 00:43:28,775 --> 00:43:30,027 Funkcjonariuszko Camacho. 493 00:43:31,862 --> 00:43:32,863 Dziękuję. 494 00:43:51,965 --> 00:43:55,302 Nie sprawdziłem drugich drzwi, które były otwarte, 495 00:43:55,302 --> 00:43:59,431 więc sprawca się wyślizgnął, uciekł i było po wszystkim. 496 00:44:00,724 --> 00:44:04,895 No dobrze, muszę już iść, 497 00:44:06,647 --> 00:44:10,400 ale zanim się pożegnam, chciałem prosić o chwilę ciszy. 498 00:44:11,902 --> 00:44:14,488 - María, możesz wstać? - O kurczę. 499 00:44:16,406 --> 00:44:17,699 Wstań. 500 00:44:23,872 --> 00:44:25,123 María de la Torre, 501 00:44:25,123 --> 00:44:30,212 w ramach uznania za zdolności przywódcze, honor i odwagę podczas służby, 502 00:44:31,171 --> 00:44:32,506 podarowuję ci to. 503 00:44:34,383 --> 00:44:36,718 Gratuluję, pani porucznik. 504 00:44:37,553 --> 00:44:38,971 Brawo! 505 00:44:41,640 --> 00:44:43,725 - Dziękuję, kapitanie. - Gratulacje. 506 00:44:44,309 --> 00:44:46,854 - Życzę miłego wieczoru. - Dziękujemy. 507 00:44:46,854 --> 00:44:48,772 - Dobranoc. - Dobranoc. 508 00:44:50,148 --> 00:44:55,070 Znowu zachowywaliście się dziwnie, ale teraz chyba wiem dlaczego. 509 00:44:56,029 --> 00:44:58,282 Chyba wszystkie wiemy. 510 00:44:58,282 --> 00:45:02,619 Rozmawiałam z nim. To wspaniały człowiek, ale nie jestem gotowa na związek. 511 00:45:02,619 --> 00:45:06,498 No tak. Kto kogokolwiek potrzebuje, kiedy ma już błękitne? 512 00:45:08,417 --> 00:45:09,793 Dzięki tobie. 513 00:45:09,793 --> 00:45:10,878 Co? 514 00:45:10,878 --> 00:45:13,505 Jak to „co”? Tyle dla nas zrobiłaś. 515 00:45:14,423 --> 00:45:15,841 I jak to zrobiłaś, Val. 516 00:45:17,634 --> 00:45:20,095 Nigdy cię takiej nie widziałam, z takim... 517 00:45:20,596 --> 00:45:22,848 nie wiem, poczuciem celu. 518 00:45:23,765 --> 00:45:25,934 - Mam ciarki na wspomnienie. - Ja też. 519 00:45:25,934 --> 00:45:27,227 Mam chłopaka. 520 00:45:27,227 --> 00:45:29,021 - Słucham? - Co? 521 00:45:29,021 --> 00:45:31,773 Przepraszam. Nie chciałam zmieniać tematu. 522 00:45:32,482 --> 00:45:35,444 Szukałam dobrej chwili, ale nie mogłam jej znaleźć. 523 00:45:36,570 --> 00:45:37,571 No proszę. 524 00:45:38,530 --> 00:45:41,575 Taka cichutka, a ma chłopaka. 525 00:45:42,659 --> 00:45:43,869 Mam chłopaka. 526 00:45:47,206 --> 00:45:48,332 I przyjaciółki. 527 00:45:49,958 --> 00:45:51,418 Mam przyjaciółki. 528 00:46:02,262 --> 00:46:03,347 Dzień dobry. 529 00:46:22,991 --> 00:46:25,244 Miło jest widzieć niebo, prawda? 530 00:46:28,247 --> 00:46:34,753 Przywykłem do tego, że wyobrażam je sobie na suficie celi. 531 00:46:36,171 --> 00:46:40,926 Można przywyknąć prawie do wszystkiego. To niesamowite. 532 00:46:42,052 --> 00:46:44,429 Teraz muszę przywyknąć do życia rodzinnego. 533 00:46:44,429 --> 00:46:48,058 Moja żona chrapie jak chore zwierzę. 534 00:46:49,977 --> 00:46:51,186 Co pan tu robi? 535 00:46:51,186 --> 00:46:54,731 Przyszedłem pogratulować ci osobiście. 536 00:46:56,275 --> 00:46:57,276 Złapaliście go. 537 00:46:57,985 --> 00:46:59,862 No, zabiliście go. 538 00:47:01,113 --> 00:47:02,447 Wszystko jedno. 539 00:47:03,615 --> 00:47:07,077 A policja ani razu o was nie wspomniała. 540 00:47:08,453 --> 00:47:11,957 My wiemy, co zrobiłyśmy. To wystarczy. 541 00:47:12,457 --> 00:47:14,668 Policja w tym kraju 542 00:47:15,169 --> 00:47:19,590 nigdy nie pozwoli ci osiągnąć twojego pełnego potencjału, María. 543 00:47:20,215 --> 00:47:24,386 Wiem, co mówię. Mnie zabrali 30 lat. 544 00:47:26,763 --> 00:47:29,766 Byłoby ich więcej, gdyby nie ty. 545 00:47:30,267 --> 00:47:32,603 Nie, to nie dzięki mnie. 546 00:47:32,603 --> 00:47:34,521 - Tak. - Ja nic nie zrobiłam. 547 00:47:37,649 --> 00:47:40,277 Pytanie brzmi teraz, 548 00:47:41,653 --> 00:47:44,281 co nas czeka. 549 00:47:45,991 --> 00:47:46,992 Widzisz... 550 00:47:50,287 --> 00:47:54,374 przez wszystkie te lata, kiedy siedziałem w Lecumberri, 551 00:47:54,875 --> 00:47:57,252 czytałem dużo historii. 552 00:47:57,252 --> 00:47:59,213 Tysiące różnych historii. 553 00:47:59,922 --> 00:48:05,469 Jedna z nich szczególnie zapadła mi w pamięć i do mnie wraca, 554 00:48:05,469 --> 00:48:07,012 tu na wolności. 555 00:48:09,223 --> 00:48:16,021 To historia o pewnym młodzieńcu, który jest pełen wściekłości, 556 00:48:16,021 --> 00:48:20,192 bo spotkała go straszna niesprawiedliwość. 557 00:48:21,026 --> 00:48:26,281 Zwraca się do swojego dziadka z pytaniem, co ma zrobić i jak zareagować. 558 00:48:27,115 --> 00:48:29,451 A dziadek mu mówi: 559 00:48:30,327 --> 00:48:31,787 „Wiesz, chłopcze, 560 00:48:32,704 --> 00:48:38,126 każdy człowiek ma w sobie dwa wilki. 561 00:48:39,378 --> 00:48:46,343 Jeden reprezentuje całe zło, nienawiść, zazdrość, wściekłość. 562 00:48:47,469 --> 00:48:53,225 A drugi reprezentuje pokój, miłość, wielkoduszność. 563 00:48:54,059 --> 00:48:58,146 Oba wilki stale toczą ze sobą zaciekłą walkę”. 564 00:49:01,400 --> 00:49:03,527 Wnuk pyta więc dziadka: 565 00:49:05,028 --> 00:49:06,488 „Kto wygrywa?”. 566 00:49:07,155 --> 00:49:08,532 Wiesz, co odpowiedział? 567 00:49:10,492 --> 00:49:11,493 Nie. 568 00:49:14,121 --> 00:49:15,414 „Ten, którego karmisz”. 569 00:49:18,750 --> 00:49:21,336 Czuję się tak samo, jak tamten chłopak. 570 00:49:22,379 --> 00:49:28,719 Z jednej strony mam wielką satysfakcję, że ci pomogłem. 571 00:49:30,387 --> 00:49:33,307 Ale zarazem czuję nienawiść. 572 00:49:33,307 --> 00:49:36,393 Czuję ciemność... 573 00:49:38,520 --> 00:49:39,938 która mnie wzywa. 574 00:49:39,938 --> 00:49:41,732 Która mnie ciągnie. 575 00:49:44,484 --> 00:49:47,404 Którego wilka mam nakarmić, María? 576 00:49:51,366 --> 00:49:53,994 Tego, dzięki któremu jest pan na wolności. 577 00:49:54,703 --> 00:49:59,374 Dzięki któremu złapał pan mordercę i uratował moją siostrę. 578 00:50:12,262 --> 00:50:14,056 To będzie najlepsza wersja mnie? 579 00:50:17,643 --> 00:50:20,771 To się dopiero okaże. 580 00:51:01,979 --> 00:51:06,692 KOBIETY W BŁĘKICIE 581 00:54:04,161 --> 00:54:06,163 Napisy: Marzena Falkowska