1 00:01:16,560 --> 00:01:18,480 Hej! Halo! 2 00:01:26,200 --> 00:01:29,280 Przekaż to Imigracji, niech powiadomią lotnisko Barajas. 3 00:01:29,360 --> 00:01:30,240 Gdzie jest Tanya? 4 00:01:30,360 --> 00:01:32,120 Muszę iść. Rodzice tu są. 5 00:01:32,200 --> 00:01:33,759 - Gdzie ona jest? - Bez obaw. 6 00:01:33,840 --> 00:01:36,160 Tanya ma się dobrze. 7 00:01:36,240 --> 00:01:38,600 Nic jej nie jest. Nie martw się. 8 00:01:38,680 --> 00:01:40,200 Łatwo powiedzieć, Lopero! 9 00:01:40,280 --> 00:01:43,479 Zabraliśmy ją do szpitala na badania. 10 00:01:43,560 --> 00:01:45,840 - Którego szpitala? - Klinicznego. 11 00:01:45,920 --> 00:01:47,120 Nie tknęli jej. 12 00:01:47,200 --> 00:01:48,600 Chcieli ją tylko nastraszyć. 13 00:01:48,680 --> 00:01:50,840 - Cudzoziemcy? - Tak. 14 00:01:50,920 --> 00:01:52,440 Tak powiedziała. 15 00:01:58,960 --> 00:02:02,120 Zabrali ją na pustą posesję, 16 00:02:03,040 --> 00:02:06,000 przyłożyli jej pistolet do głowy i rozebrali. 17 00:02:06,840 --> 00:02:08,600 Leo, jedźmy tam. Chodź. 18 00:02:08,680 --> 00:02:10,880 Dzwoniłem na lotniska i dworce... 19 00:02:10,919 --> 00:02:12,400 Już uciekli, do cholery! 20 00:02:12,480 --> 00:02:14,040 Robimy, co możemy. 21 00:02:14,120 --> 00:02:17,280 Dzwoniłem do ministra spraw wewnętrznych. 22 00:02:18,000 --> 00:02:19,880 To jest priorytetowa sprawa. 23 00:02:26,440 --> 00:02:28,160 - Cześć, kochanie. - Skarbie. 24 00:02:29,360 --> 00:02:30,880 Jak się czujesz? 25 00:02:31,440 --> 00:02:32,600 W porządku. 26 00:02:32,720 --> 00:02:33,880 Na pewno? 27 00:02:36,160 --> 00:02:38,240 Jesteśmy tutaj, kochanie. 28 00:02:41,360 --> 00:02:42,880 Posikałam się. 29 00:02:43,760 --> 00:02:46,440 Nie szkodzi. 30 00:02:51,040 --> 00:02:52,560 Posikałam się, 31 00:02:53,079 --> 00:02:55,360 gdy mnie tam zabrali, tato. 32 00:03:32,840 --> 00:03:36,000 Wiesz, jaka jest, do cholery. We wszystko wierzy. 33 00:03:36,079 --> 00:03:39,320 Podpuścili ją. Podpuścili, kurwa... 34 00:03:43,840 --> 00:03:46,600 - Nie zabieramy jej do pokoju? - Nie trzeba. 35 00:03:47,720 --> 00:03:50,520 To się tak nie skończy. Znam Leo. 36 00:03:50,600 --> 00:03:52,079 To, co jej zrobili... 37 00:03:52,160 --> 00:03:54,960 Prowokują nas. Nie możemy zareagować. 38 00:03:56,040 --> 00:03:57,520 Jeśli mogę jakoś... 39 00:03:59,360 --> 00:04:00,760 Pomóż mi. 40 00:04:05,960 --> 00:04:08,200 Twierdzili, że są Francuzami z PolyGram. 41 00:04:08,280 --> 00:04:10,120 Że spodobała im się jej muzyka. 42 00:04:10,200 --> 00:04:11,480 Znali jej piosenki. 43 00:04:11,560 --> 00:04:13,960 Niby skąd? Nikt ich nigdy nie słyszał. 44 00:04:14,040 --> 00:04:16,320 Powiedzieli, że ktoś dał im demo. 45 00:04:16,360 --> 00:04:17,600 Skąd mam wiedzieć? 46 00:04:17,720 --> 00:04:19,680 - Moja siostra to kretynka. - Nie. 47 00:04:19,760 --> 00:04:21,720 Ma 20 lat i wielkie marzenia. 48 00:04:21,839 --> 00:04:23,800 Nikt nie sprowadził jej na ziemię. 49 00:04:23,880 --> 00:04:25,120 To pewnie Marokańczycy. 50 00:04:25,200 --> 00:04:27,760 Co mnie to, czy są z Maroka, czy z Algierii. 51 00:04:27,800 --> 00:04:29,440 - To Mawad. - Nie wiesz tego. 52 00:04:29,520 --> 00:04:31,360 Wiem. A dlaczego to zrobił? 53 00:04:31,440 --> 00:04:34,040 Przez jebaną łódź, którą mu zaproponowałeś. 54 00:04:34,120 --> 00:04:35,320 Ty znowu o tym, Leo? 55 00:04:35,360 --> 00:04:37,240 Widzisz, co narobiłeś? Widzisz? 56 00:04:37,360 --> 00:04:38,360 Wystarczy, Leo. 57 00:04:38,480 --> 00:04:41,200 Tato, jeśli to był Mawad, zapłaci za to. 58 00:04:41,240 --> 00:04:43,000 Tak? A co mu zrobisz? 59 00:04:43,240 --> 00:04:44,560 Zastrzelisz go? 60 00:04:48,120 --> 00:04:49,480 Czy policja coś mówiła? 61 00:04:49,920 --> 00:04:51,320 Nikogo nie znajdą. 62 00:04:52,200 --> 00:04:54,120 Najpierw musimy się upewnić. 63 00:04:54,200 --> 00:04:58,000 Ktoś przyłożył pieprzną broń do głowy mojej siostry. 64 00:04:58,080 --> 00:04:59,640 Jest też moją siostrą. 65 00:05:01,720 --> 00:05:03,160 Co ma z tego Mawad? 66 00:05:03,240 --> 00:05:04,360 Zemstę. 67 00:05:04,760 --> 00:05:05,920 Jest popieprzony. 68 00:05:11,200 --> 00:05:12,720 Próbuje nas sprowokować. 69 00:05:12,800 --> 00:05:13,720 Dokładnie. 70 00:05:14,040 --> 00:05:16,440 Chce, żebyśmy zaatakowali. 71 00:05:16,520 --> 00:05:18,160 Myślę, że będzie najlepiej, 72 00:05:19,000 --> 00:05:20,360 jak tata się z nim spotka. 73 00:05:20,800 --> 00:05:23,880 - Co ty, kurwa, gadasz? - Dasz mi dokończyć? 74 00:05:31,560 --> 00:05:32,800 Tato. 75 00:05:33,120 --> 00:05:34,760 Jeśli to on, poznasz się. 76 00:05:35,120 --> 00:05:38,600 - Rozwalę sukinsyna. - Leo, opanuj się. 77 00:05:38,680 --> 00:05:41,240 Jak się uspokoisz, znajdziemy rozwiązanie. 78 00:05:46,960 --> 00:05:48,400 Cóż, myślę, że... 79 00:05:49,120 --> 00:05:50,840 jeśli zadziałamy impulsywnie, 80 00:05:51,560 --> 00:05:53,520 zrobimy to, czego on oczekuje. 81 00:05:57,360 --> 00:05:58,520 Carmen miała rację. 82 00:06:02,920 --> 00:06:06,440 Musieliśmy pokazać, że nie działamy pochopnie. 83 00:06:06,880 --> 00:06:08,600 Przejąć kontrolę. 84 00:06:09,480 --> 00:06:13,320 Spokój i opanowanie są zawsze oznaką siły. 85 00:06:14,280 --> 00:06:15,720 Za kogo ty mnie masz? 86 00:06:15,800 --> 00:06:18,320 Za mafioza z Camorry wysyłającego pogróżki? 87 00:06:18,720 --> 00:06:20,560 Masz mnie za głupca? 88 00:06:20,920 --> 00:06:22,720 Przecież mnie znasz, Leo. 89 00:06:23,640 --> 00:06:26,200 Nie ostrzegam. Atakuję. 90 00:06:26,800 --> 00:06:29,000 - Powinieneś to wiedzieć. - Jasne. 91 00:06:29,680 --> 00:06:31,680 Jak wtedy, gdy nasłałeś na mnie zbirów. 92 00:06:31,760 --> 00:06:32,600 Co? 93 00:06:33,240 --> 00:06:35,560 To były marokańskie tajne służby. 94 00:06:36,240 --> 00:06:37,520 Zapytaj CESID. 95 00:06:39,280 --> 00:06:43,240 Mówię ci to w zaufaniu, bo znamy się już ponad 20 lat. 96 00:06:43,680 --> 00:06:45,080 Jak boli cię, 97 00:06:45,159 --> 00:06:47,360 że Irańczycy wiszą ci kasę, idź na terapię. 98 00:06:47,440 --> 00:06:49,000 - Terapię? - Tak. Terapię. 99 00:06:49,080 --> 00:06:51,360 Bo jak coś się stanie mojej rodzinie, 100 00:06:51,440 --> 00:06:55,120 skurcz podczas gry w tenisa albo biegunka, wiesz, co zrobię? 101 00:06:56,520 --> 00:06:58,280 - Zastrzelisz mnie? - Nie. 102 00:06:58,360 --> 00:07:00,840 Pojadę do Iraku i powiem Husajnowi, 103 00:07:00,920 --> 00:07:02,880 że zdradziłeś go z Irańczykami. 104 00:07:03,320 --> 00:07:04,840 Jak długo ze sobą walczą? 105 00:07:04,920 --> 00:07:06,360 Pięć, sześć, siedem lat? 106 00:07:07,400 --> 00:07:08,720 Gdy się dowie, 107 00:07:08,800 --> 00:07:12,280 że sprzedałeś części do samolotów, które bombardowały Bagdad, 108 00:07:12,360 --> 00:07:14,520 z pewnością się wkurzy, prawda? 109 00:07:17,640 --> 00:07:19,120 Nie uwierzy ci. 110 00:07:19,200 --> 00:07:20,800 Potrafię być przekonujący. 111 00:07:21,600 --> 00:07:22,840 Bez dowodów? 112 00:07:24,240 --> 00:07:26,920 Wszędzie mam wrogów, Leo. 113 00:07:27,520 --> 00:07:29,720 Wiele osób mnie oczernia. 114 00:07:30,200 --> 00:07:31,600 Saddam o tym wie. 115 00:07:32,159 --> 00:07:33,360 On ci nie uwierzy. 116 00:07:36,080 --> 00:07:37,600 Ostrzegałem cię. 117 00:07:38,200 --> 00:07:39,640 Grozisz mi? 118 00:07:45,360 --> 00:07:47,960 Mam się posikać w majtki jak twoja córka? 119 00:07:52,600 --> 00:07:54,240 Leo próbował. 120 00:07:54,600 --> 00:07:55,840 Starał się. 121 00:07:57,280 --> 00:08:01,280 Ale czasem, gdy coś może pójść źle, idzie jeszcze gorzej... 122 00:08:11,040 --> 00:08:12,920 Ten atak był dopiero początkiem. 123 00:08:14,400 --> 00:08:16,200 Panie Farad! 124 00:08:16,280 --> 00:08:17,360 Proszę! 125 00:08:17,760 --> 00:08:22,120 Prawdziwy dramat odgrywał się 950 km dalej. 126 00:08:22,400 --> 00:08:25,560 MONAKO 127 00:08:41,640 --> 00:08:44,520 Pamiętacie Khalida i broń wysłaną do Algierii? 128 00:08:45,160 --> 00:08:47,640 Okazuje się, że mieli zawiły, patriotyczny plan. 129 00:08:48,960 --> 00:08:50,160 Zawiły plan. 130 00:08:50,240 --> 00:08:53,640 Typowe lata 70. Szczyt terroryzmu. 131 00:09:05,280 --> 00:09:07,120 To jest atak 132 00:09:07,200 --> 00:09:10,400 w imieniu Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny! 133 00:09:28,360 --> 00:09:33,160 A Khalidowi nie przyszło do głowy nic lepszego niż zrobić to 134 00:09:33,240 --> 00:09:35,000 w tygodniu ataku na Tanyę. 135 00:09:35,080 --> 00:09:37,280 Ruchy, wstawać! Idziemy! 136 00:09:38,480 --> 00:09:39,320 Idziemy! 137 00:10:11,880 --> 00:10:13,440 Prawie dwie godziny. 138 00:10:13,520 --> 00:10:14,640 Wykonuję rozkazy. 139 00:10:14,720 --> 00:10:16,280 W dupie mam rozkazy. 140 00:10:17,640 --> 00:10:19,640 Dokąd idziesz? 141 00:10:19,760 --> 00:10:21,040 Ktoś chce pogadać. 142 00:10:21,120 --> 00:10:22,360 - Kto? - Z CESID. 143 00:10:23,400 --> 00:10:24,640 Chodź ze mną. 144 00:10:26,440 --> 00:10:28,040 O co chodzi z Mawadem? 145 00:10:28,120 --> 00:10:29,640 Przyłożyłem mu, to dupek. 146 00:10:29,760 --> 00:10:31,960 Minister Sprawiedliwości też go broni? 147 00:10:32,640 --> 00:10:34,320 Kto jest twoim szefem w CESID? 148 00:10:34,640 --> 00:10:35,960 Nie chodzi o Mawada. 149 00:10:36,040 --> 00:10:37,280 Nie? A to ciekawe. 150 00:10:37,360 --> 00:10:39,440 Pobiłem go i wszyscy są wkurzeni. 151 00:10:39,520 --> 00:10:41,520 A że jesteś pupilkiem... 152 00:10:42,120 --> 00:10:43,040 Co? 153 00:10:43,120 --> 00:10:45,720 ...w ciągu najbliższych 48 godzin. 154 00:10:45,760 --> 00:10:47,520 - Co, kurwa? - Ty mi powiedz. 155 00:10:47,600 --> 00:10:50,480 Lista nazwisk zostanie przekazana władzom... 156 00:10:50,520 --> 00:10:51,400 Co, do chuja? 157 00:10:51,480 --> 00:10:52,320 ...oraz prasie. 158 00:10:52,400 --> 00:10:57,640 Jeśli ludobójcze państwo Izrael odmówi negocjacji, 159 00:10:57,720 --> 00:11:01,080 zaczniemy egzekucje zakładników, 160 00:11:01,160 --> 00:11:05,080 zaczynając od posiadaczy izraelskich paszportów. 161 00:11:07,040 --> 00:11:09,320 - Twój przyjaciel Khalid... - Przyjaciel. 162 00:11:10,840 --> 00:11:11,920 Przyjaciel Khalid... 163 00:11:12,000 --> 00:11:13,720 Nie wiem, co pomyślałeś, 164 00:11:13,800 --> 00:11:16,000 ale nie mam z tym nic wspólnego. 165 00:11:19,320 --> 00:11:22,480 Te zdjęcia zostały zrobione 166 00:11:22,560 --> 00:11:24,240 pięć miesięcy temu. 167 00:11:24,720 --> 00:11:27,200 Tuż przed wybuchem afery z Nikaraguą. 168 00:11:28,000 --> 00:11:29,960 Jak sądzisz, że w tym siedzę, 169 00:11:30,040 --> 00:11:31,400 to mnie nie znasz. 170 00:11:31,480 --> 00:11:33,080 Po co się z tobą spotkał? 171 00:11:37,280 --> 00:11:38,360 Upomnieć mnie. 172 00:11:39,800 --> 00:11:42,120 - Upomnieć? - Tak. 173 00:11:42,560 --> 00:11:43,720 Żeby mnie opieprzyć 174 00:11:43,800 --> 00:11:47,480 za pomoc Amerykanom w Nikaragui. 175 00:11:48,120 --> 00:11:51,400 Taki już jest. Bierze to do siebie, gdy przyjaciele 176 00:11:51,480 --> 00:11:54,440 pracują dla imperialistów. Powtarzam mu, 177 00:11:54,520 --> 00:11:56,600 - że to czysty biznes. - Słuchaj. 178 00:11:56,680 --> 00:11:58,840 Nie wiem, co knuliście... 179 00:11:58,920 --> 00:12:01,800 Przysięgam na własne dzieci, że to wszystko. 180 00:12:01,880 --> 00:12:03,600 Nie obchodzi mnie to! 181 00:12:04,120 --> 00:12:05,160 Mam to gdzieś. 182 00:12:05,920 --> 00:12:09,040 Nie jestem tutaj z CESID. Rząd mnie przysłał. 183 00:12:10,160 --> 00:12:13,280 W tym hotelu są trzy hiszpańskie rodziny. 184 00:12:14,480 --> 00:12:18,280 I jak możesz sobie wyobrazić, nie są to byle jakie rodziny. 185 00:12:18,360 --> 00:12:22,080 Zadzwoń do przyjaciela i powiedz, że ma je wypuścić. 186 00:12:22,160 --> 00:12:23,880 Nie mam jak do niego zadzwonić. 187 00:12:23,960 --> 00:12:25,320 To znajdź sposób. 188 00:12:25,640 --> 00:12:27,520 Bo jak coś im się stanie, 189 00:12:27,960 --> 00:12:29,920 spieprzymy ci życie. 190 00:12:30,000 --> 00:12:33,160 Mamy dowody, żeby wsadzić cię na 30 lat. 191 00:12:33,240 --> 00:12:35,040 Ciebie i twoją córkę Sarę. 192 00:12:35,760 --> 00:12:37,800 A twoja żona nie dostanie grosza, 193 00:12:37,880 --> 00:12:40,280 bo przejmiemy twoje konta, 194 00:12:40,560 --> 00:12:43,520 samochody, nieruchomości, łodzie... 195 00:12:43,600 --> 00:12:45,320 Łódź. Mam tylko jedną. 196 00:12:48,320 --> 00:12:49,360 Dobrze, łódź. 197 00:12:49,800 --> 00:12:51,000 Paszport. 198 00:12:52,040 --> 00:12:53,760 PASZPORT STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI 199 00:12:56,800 --> 00:12:58,360 Idźcie tędy. 200 00:13:03,560 --> 00:13:04,880 Paszport. 201 00:13:12,240 --> 00:13:13,280 Żydzi? 202 00:13:13,360 --> 00:13:14,800 Obywatele Izraela. 203 00:13:15,640 --> 00:13:19,280 - Tędy. Idziemy, no już! - Idziemy! 204 00:13:20,040 --> 00:13:22,200 Jak się sprawy mają? Odbiór. 205 00:13:22,480 --> 00:13:24,680 Nie rozdzielajcie rodzin. 206 00:13:29,600 --> 00:13:31,000 Europejczycy niepotrzebni. 207 00:13:32,720 --> 00:13:34,920 Ile masz paszportów syjonistów? 208 00:13:35,000 --> 00:13:36,200 Dwadzieścia cztery. 209 00:13:42,360 --> 00:13:43,880 Ten jest najstarszy? 210 00:13:50,080 --> 00:13:51,200 Na Boga, nie. 211 00:13:51,280 --> 00:13:54,360 Nie chcę wywołać konfliktu społecznego w Marbelli. 212 00:13:55,200 --> 00:13:58,200 Mawad i ja znamy się od wielu lat i... 213 00:13:58,920 --> 00:14:00,320 Oczywiście. 214 00:14:00,400 --> 00:14:02,040 Nikt nie chce kłopotów. 215 00:14:02,720 --> 00:14:05,640 Ma pan moje słowo. Zajmiemy się tym. Bez obaw. 216 00:14:12,600 --> 00:14:14,920 Delegat rządu chce, żebym to naprawił. 217 00:14:15,000 --> 00:14:15,840 Dobra. 218 00:14:16,720 --> 00:14:18,840 Dlaczego nie wspomniałeś o Tanyi? 219 00:14:18,920 --> 00:14:21,080 To nie rozwiąże problemu, Hugo. 220 00:14:21,560 --> 00:14:22,480 Jasne. 221 00:14:23,400 --> 00:14:25,000 Więc nadstawimy policzek? 222 00:14:25,080 --> 00:14:25,960 Dosyć, Hugo. 223 00:14:26,280 --> 00:14:28,920 Mawad, CESID i pół Marbelli jest przeciw nam. 224 00:14:29,000 --> 00:14:30,880 Teraz chcesz walczyć z rządem? 225 00:14:36,760 --> 00:14:38,680 Kochanie. 226 00:14:39,920 --> 00:14:42,440 Nie, posłuchaj mnie. 227 00:14:42,520 --> 00:14:43,640 To nie twoja wina. 228 00:14:43,720 --> 00:14:45,000 - Moja. - Nie. 229 00:14:45,080 --> 00:14:47,360 Gdybym nie była taka... Zostaw mnie! 230 00:14:50,800 --> 00:14:53,160 - Tanya, chodź tu. - Nie! 231 00:14:56,160 --> 00:14:57,440 Chodźcie ze mną. 232 00:15:06,080 --> 00:15:09,680 Nie mogę jednocześnie walczyć z Khalidem i Mawadem. 233 00:15:10,240 --> 00:15:12,360 Mawad dzwoni do wszystkich. 234 00:15:12,440 --> 00:15:13,920 Musimy go powstrzymać. 235 00:15:14,000 --> 00:15:16,360 Pogadaj z Jerome'em, niech ustali cenę. 236 00:15:17,160 --> 00:15:18,640 Po tym, co zrobili Tanyi? 237 00:15:27,000 --> 00:15:28,680 Dałam jej pół diazepamu. 238 00:15:32,960 --> 00:15:35,320 Na litość boską. Nie przesadzaj. 239 00:15:37,120 --> 00:15:38,720 Ja przesadzam? 240 00:15:38,800 --> 00:15:40,040 Tak, ty. 241 00:15:40,160 --> 00:15:43,400 Próbujesz wynagrodzić to, że poszedłeś do Mawada. 242 00:15:44,480 --> 00:15:46,440 To była wina twojego zięcia. 243 00:15:49,840 --> 00:15:52,080 Mógłbyś się czegoś od niego nauczyć. 244 00:15:53,480 --> 00:15:55,240 Czego? Sztuki manipulacji? 245 00:15:55,320 --> 00:15:57,280 Nie. Panowania nad sobą. 246 00:16:01,120 --> 00:16:04,080 Mamo, chcę tylko, żeby nas szanowali. 247 00:16:04,800 --> 00:16:05,760 Jasne. 248 00:16:07,120 --> 00:16:09,160 Nas czy ciebie? 249 00:16:11,760 --> 00:16:12,640 Co? 250 00:16:13,080 --> 00:16:16,320 Kochanie, ludzie szanują tych, którzy załatwiają sprawy. 251 00:16:17,240 --> 00:16:19,360 Nie. Tych, którzy potrafią wywierać wpływ. 252 00:16:45,440 --> 00:16:47,240 Będą czekać w holu. 253 00:16:47,320 --> 00:16:48,480 Może być. 254 00:16:48,560 --> 00:16:50,120 Ostrzegłem wszystkie jednostki. 255 00:17:40,800 --> 00:17:42,640 Nie strzelać! 256 00:17:51,960 --> 00:17:53,640 - Co jest? - Dwóch uciekło. 257 00:17:53,720 --> 00:17:55,560 To co tak stoisz? 258 00:17:55,640 --> 00:17:56,800 Z drogi! 259 00:17:57,760 --> 00:17:58,680 Spokojnie. 260 00:18:00,480 --> 00:18:01,520 Proszę. 261 00:18:02,040 --> 00:18:04,520 Zachowajmy spokój. Musimy porozmawiać. 262 00:18:10,560 --> 00:18:12,240 Koniec negocjacji! 263 00:18:12,960 --> 00:18:15,080 Jak syjoniści nie odpowiedzą 264 00:18:15,480 --> 00:18:18,680 i nie uwolnią naszych 55 braci z LFWP 265 00:18:18,760 --> 00:18:20,320 w ciągu pół godziny, 266 00:18:20,400 --> 00:18:23,160 to zaczniemy zabijać zakładników! 267 00:18:28,040 --> 00:18:29,560 To ostatnie ostrzeżenie! 268 00:18:43,880 --> 00:18:45,880 Chcesz od nas odszkodowania? 269 00:18:46,400 --> 00:18:47,960 To nie odszkodowanie. 270 00:18:48,760 --> 00:18:50,800 Saro, twój ojciec wpadł w szał. 271 00:18:50,920 --> 00:18:52,800 Pobił pana Mawada. 272 00:18:53,160 --> 00:18:54,320 Zranił go. 273 00:18:55,040 --> 00:18:58,200 Nic tego nie zrekompensuje. 274 00:18:59,720 --> 00:19:00,800 To jest zakup. 275 00:19:02,080 --> 00:19:03,200 Co kupujemy? 276 00:19:03,800 --> 00:19:06,320 Przebaczenie pana Mawada 277 00:19:07,440 --> 00:19:08,920 i jego uzasadnione prawo 278 00:19:09,760 --> 00:19:11,080 do zemsty. 279 00:19:11,200 --> 00:19:12,960 A co z moją siostrą? 280 00:19:14,240 --> 00:19:18,000 Przykro mi, ale pan Mawad nie miał z tym nic wspólnego. 281 00:19:24,160 --> 00:19:26,080 Ile miałby kosztować ten zakup? 282 00:19:26,640 --> 00:19:28,440 I czego chcesz ode mnie? 283 00:19:28,800 --> 00:19:31,680 Dzwonię do ciebie, więc to pilne. 284 00:19:31,760 --> 00:19:33,400 Nic nie mogę zrobić, Leo. 285 00:19:33,880 --> 00:19:35,320 Khalid stracił rozum. 286 00:19:35,440 --> 00:19:36,920 Od ciebie odbierze telefon. 287 00:19:37,280 --> 00:19:39,320 Już próbowałem. 288 00:19:39,400 --> 00:19:40,760 Postaraj się bardziej. 289 00:19:41,920 --> 00:19:45,760 Arafat jest wściekły. Wyglądamy jak terroryści. 290 00:19:45,800 --> 00:19:46,760 TELEFON 291 00:19:46,800 --> 00:19:49,800 Monzer, muszę wyciągnąć stamtąd tych Hiszpanów. 292 00:19:49,920 --> 00:19:52,880 Pochodzą z wpływowych rodzin. 293 00:19:52,960 --> 00:19:55,400 CESID bez przerwy mnie prześladuje. 294 00:19:55,480 --> 00:19:57,520 Na mnie też naciskają. 295 00:19:57,560 --> 00:19:59,960 Zwłaszcza po tym, jak pobiłeś Mawada. 296 00:20:00,040 --> 00:20:01,560 Co to ma do rzeczy? 297 00:20:01,640 --> 00:20:02,520 Wszystko. 298 00:20:02,560 --> 00:20:06,080 Mawad wciąż jest wkurzony o pieniądze od Irańczyków, jasne? 299 00:20:06,960 --> 00:20:08,080 To straszny dupek. 300 00:20:08,400 --> 00:20:10,880 Którego chroni CIA. 301 00:20:10,960 --> 00:20:14,160 Coś ty sobie myślał, podnosząc na niego rękę? 302 00:20:14,480 --> 00:20:16,320 Teraz problemem jest Khalid. 303 00:20:16,800 --> 00:20:20,160 Nie. Napraw sprawę z Mawadem, potem pomówimy o Khalidzie. 304 00:20:20,680 --> 00:20:21,560 Dobra? 305 00:20:31,440 --> 00:20:33,400 Hej, i co teraz? 306 00:20:33,680 --> 00:20:34,960 Zajmę się tym. 307 00:20:35,560 --> 00:20:37,560 CESID nie da nam spokoju. 308 00:20:38,520 --> 00:20:40,240 Khalid nikogo nie zabije. 309 00:20:41,920 --> 00:20:42,880 Jasne, że nie. 310 00:20:43,760 --> 00:20:44,560 Chodźmy. 311 00:21:05,080 --> 00:21:06,200 Chodźcie ze mną. 312 00:21:13,000 --> 00:21:15,440 Pani nie. 313 00:21:15,520 --> 00:21:17,240 Nie, idę z nim. 314 00:21:17,320 --> 00:21:18,960 - Nie martw się. - Nie. 315 00:21:58,720 --> 00:22:01,440 Niestety wasze władze 316 00:22:01,520 --> 00:22:04,720 odmówiły negocjacji. 317 00:22:32,600 --> 00:22:34,920 Kwota 150 000 dolarów jest niemożliwa. 318 00:22:35,480 --> 00:22:36,440 Niemożliwa? 319 00:22:36,800 --> 00:22:38,720 Po tym, co zrobiliście... 320 00:22:39,360 --> 00:22:42,760 Myślę, że 100 000 dolarów brzmi już rozsądniej. 321 00:22:44,600 --> 00:22:48,160 Fajnie negocjuje się cudzymi pieniędzmi, prawda, szwagrze? 322 00:22:48,240 --> 00:22:49,320 Coś ci wyjaśnię. 323 00:22:49,400 --> 00:22:51,640 Za pozostawienie mojej siostry 324 00:22:51,720 --> 00:22:54,680 nagiej i wystraszonej na wygwizdowie pełnym ćpunów 325 00:22:54,760 --> 00:22:56,400 nic nie zapłaciliście. 326 00:22:56,920 --> 00:22:59,760 A ile chcecie od nas za pobicie Mawada? 327 00:23:00,560 --> 00:23:01,520 Stu tysięcy? 328 00:23:02,440 --> 00:23:04,640 Taka jest cena przebaczenia. 329 00:23:07,840 --> 00:23:10,960 Skoro mamy je kupić, 330 00:23:11,040 --> 00:23:12,520 należy się jakiś gratis. 331 00:23:12,600 --> 00:23:13,920 - Czyż nie? - Gratis? 332 00:23:15,640 --> 00:23:16,600 Jaki gratis? 333 00:23:16,680 --> 00:23:17,720 Taki. 334 00:23:20,840 --> 00:23:23,320 - Popieprzyło cię? - Uciekaj! 335 00:23:23,400 --> 00:23:24,400 Szybko! 336 00:23:24,480 --> 00:23:25,640 Dupek. 337 00:23:34,120 --> 00:23:35,000 Wsiadaj! 338 00:23:55,480 --> 00:23:57,080 Leo, jest jeszcze czas. 339 00:23:57,160 --> 00:24:00,360 Zamienisz naszą rodzinę w armię? Dasz Hugonowi broń? 340 00:24:00,440 --> 00:24:01,600 Za późno, Carmen. 341 00:24:01,680 --> 00:24:02,840 Nie, Leo... 342 00:24:02,920 --> 00:24:04,000 Nie... 343 00:24:04,080 --> 00:24:05,960 Zabiją go. Proszę cię. 344 00:24:06,040 --> 00:24:07,720 Karabin jest dla Oskara. 345 00:24:07,800 --> 00:24:09,880 To też zły pomysł. Upokorzysz Hugona. 346 00:24:09,960 --> 00:24:12,240 - Już czas, Carmen. - Leo. 347 00:24:12,600 --> 00:24:13,800 Leo, proszę. 348 00:24:17,280 --> 00:24:19,240 Policja prosi o spokój, ale... 349 00:24:24,240 --> 00:24:25,360 Trzymaj. 350 00:24:25,440 --> 00:24:27,800 - Jedziemy do Mawada. - Na litość boską! 351 00:24:27,880 --> 00:24:28,800 A ja? 352 00:24:28,880 --> 00:24:29,960 Zostajesz tutaj. 353 00:24:30,040 --> 00:24:31,520 - Dlaczego? - Dlaczego? 354 00:24:31,600 --> 00:24:33,120 Dość już spieprzyłeś. 355 00:24:42,320 --> 00:24:43,240 Sara. 356 00:24:43,880 --> 00:24:44,920 Sara! 357 00:24:58,360 --> 00:24:59,640 Zabiją go. 358 00:25:27,720 --> 00:25:29,280 Khalid nie jest szalony. 359 00:25:32,920 --> 00:25:34,280 Wstrzymać ogień! 360 00:25:40,120 --> 00:25:42,840 Nie, to niemożliwe. 361 00:26:15,400 --> 00:26:20,440 Drogi wujek Khalid był zdolny do zabijania. 362 00:26:36,040 --> 00:26:39,480 A gdy do tego dochodzi, wszystko idzie do diabła... 363 00:26:39,560 --> 00:26:43,360 Plany, strategie, zdrowy rozsądek. 364 00:26:43,960 --> 00:26:45,200 Nie jest wam gorąco? 365 00:26:45,800 --> 00:26:47,320 Strasznie tu gorąco, nie? 366 00:26:52,080 --> 00:26:54,240 Potrzebuję wody. Muszę się napić. 367 00:26:58,440 --> 00:27:00,040 Spociłem się jak świnia. 368 00:27:05,480 --> 00:27:07,640 Pójdę wziąć prysznic, kochanie. 369 00:27:20,480 --> 00:27:21,560 Leo! 370 00:27:21,760 --> 00:27:23,000 Tato! 371 00:27:23,080 --> 00:27:24,400 - Leo! - Tato! 372 00:27:24,480 --> 00:27:25,720 - Pomóż mi! - Tato! 373 00:27:25,800 --> 00:27:28,000 Gdy zabraknie zdrowego rozsądku, 374 00:27:28,080 --> 00:27:29,600 pozostaje tylko chaos. 375 00:27:29,960 --> 00:27:31,560 A gdy nastaje chaos, 376 00:27:31,960 --> 00:27:34,800 wszystko, co mogło pójść źle, idzie gorzej. 377 00:28:01,840 --> 00:28:02,760 Przestań, Hugo. 378 00:28:18,600 --> 00:28:20,680 To nie był zawał serca. 379 00:28:21,000 --> 00:28:24,640 Myślą, że zasłabł przez stres w ostatnich dniach. 380 00:28:25,000 --> 00:28:26,640 Możemy do niego iść? 381 00:28:26,720 --> 00:28:27,800 Nie. Na razie 382 00:28:27,880 --> 00:28:30,520 tylko ja będę go odwiedzać. 383 00:28:30,600 --> 00:28:31,760 Musi odpocząć. 384 00:28:31,840 --> 00:28:33,360 Potrzebuje spokoju. 385 00:28:34,320 --> 00:28:36,120 A co my mamy robić? 386 00:28:36,200 --> 00:28:38,000 Porozmawiajcie. 387 00:28:38,240 --> 00:28:40,000 Naprawcie to, co narobiliście. 388 00:28:40,440 --> 00:28:41,600 Mówisz o Mawadzie? 389 00:28:41,680 --> 00:28:43,160 Mawad nie chce się dogadać. 390 00:28:43,240 --> 00:28:44,640 To coś wymyślcie. 391 00:28:45,320 --> 00:28:48,880 Jak zażąda miliona zamiast 150 000, to wasz problem. 392 00:28:48,960 --> 00:28:51,360 To i tak kiedyś będą wasze pieniądze. 393 00:28:51,440 --> 00:28:53,840 Tata powiedział, że nie ma odwrotu. 394 00:28:55,680 --> 00:28:57,720 Saro, wymyśl coś. 395 00:28:58,080 --> 00:28:59,440 Napraw to, proszę. 396 00:29:00,160 --> 00:29:02,040 - Ale mamo... - Hugo! 397 00:29:02,120 --> 00:29:03,560 Twój tata mógł umrzeć. 398 00:29:04,000 --> 00:29:05,800 Naprawdę tego nie rozumiesz? 399 00:29:10,240 --> 00:29:11,200 Jezu. 400 00:29:14,760 --> 00:29:17,360 Mawad nie pójdzie na układ, nawet jak damy mu milion. 401 00:29:18,280 --> 00:29:20,280 Zwłaszcza gdy tata jest w szpitalu. 402 00:29:20,360 --> 00:29:21,600 Wie, że Hugo to kretyn. 403 00:29:21,680 --> 00:29:24,040 Słyszałaś mamę. Musimy to naprawić. 404 00:29:24,760 --> 00:29:26,480 Mamy przejebane, Oskar. 405 00:29:28,080 --> 00:29:28,960 Sara. 406 00:29:31,080 --> 00:29:32,240 Sara... 407 00:29:32,600 --> 00:29:34,040 W porządku? 408 00:29:37,560 --> 00:29:38,560 Lepiej? 409 00:29:39,000 --> 00:29:40,680 Może poszukamy lekarza? 410 00:29:40,760 --> 00:29:41,880 Nie trzeba. 411 00:29:41,960 --> 00:29:43,720 I tak już tu jesteśmy. 412 00:29:46,320 --> 00:29:47,960 To przez ciążę. 413 00:29:50,560 --> 00:29:51,480 Co? 414 00:29:56,080 --> 00:29:57,280 Jestem w ciąży. 415 00:30:00,880 --> 00:30:02,520 Tego nam brakowało, co? 416 00:30:59,280 --> 00:31:01,080 Wiesz, gdzie to mam? 417 00:31:02,920 --> 00:31:05,280 Nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji. 418 00:31:05,960 --> 00:31:07,520 Tak. 419 00:31:08,400 --> 00:31:09,920 Zrób wszystko, co trzeba. 420 00:31:11,440 --> 00:31:14,240 Czas ucieka, Carmen. Wszystko zależy od ciebie. 421 00:31:59,080 --> 00:32:01,960 Mówią, że dzieci przynoszą szczęście, nie? 422 00:32:04,320 --> 00:32:07,040 W tej rodzinie powinny przynosić granatniki. 423 00:32:11,720 --> 00:32:12,760 Nie martw się. 424 00:32:13,760 --> 00:32:14,960 Wszystko się ułoży. 425 00:32:16,200 --> 00:32:17,280 Nie tym razem. 426 00:32:19,240 --> 00:32:21,880 Gdyby Hugo się opanował, zawarlibyśmy umowę. 427 00:32:21,960 --> 00:32:23,680 Nie obwiniaj Hugona. 428 00:32:23,760 --> 00:32:25,720 Jak mu odwaliło, to przez ciebie. 429 00:32:25,800 --> 00:32:27,280 Nawalił, idąc do Mawada. 430 00:32:27,360 --> 00:32:29,280 Teraz chce się zrehabilitować. 431 00:32:30,400 --> 00:32:32,720 Jasne, lepiej obwiniać mnie. 432 00:32:33,680 --> 00:32:35,560 To jest problem tej rodziny. 433 00:32:35,640 --> 00:32:37,080 Każdy chce się wykazać. 434 00:32:37,160 --> 00:32:39,600 Walczą ze sobą, rywalizują. 435 00:32:40,880 --> 00:32:42,080 Nie możesz odejść? 436 00:32:44,840 --> 00:32:45,720 Z Sarą. 437 00:32:46,440 --> 00:32:47,600 Bądźcie niezależni. 438 00:32:48,560 --> 00:32:51,000 Kupcie dom. Będziecie rodzicami, nie? 439 00:32:51,600 --> 00:32:53,640 Zostalibyście w interesie od zewnątrz. 440 00:32:55,720 --> 00:32:56,840 Sara nie chce. 441 00:32:58,480 --> 00:32:59,720 Ale jesteście rodziną. 442 00:33:14,720 --> 00:33:16,440 Nie proszę cię o przysługę. 443 00:33:17,080 --> 00:33:18,440 Chodzi o gest. 444 00:33:19,680 --> 00:33:21,640 Przyleciałaś aż tutaj, 445 00:33:22,080 --> 00:33:24,880 żeby prosić mnie o gest? 446 00:33:25,480 --> 00:33:27,360 Już nigdy o nic nie poproszę. 447 00:33:29,000 --> 00:33:31,520 Znasz Leo od 20 lat. 448 00:33:32,280 --> 00:33:34,880 Zawsze pomagał ci w potrzebie. 449 00:33:35,800 --> 00:33:37,920 Wiem, Carmen. 450 00:33:39,120 --> 00:33:40,640 Więc zrób coś. 451 00:33:42,800 --> 00:33:45,080 Khalid postradał zmysły. 452 00:33:46,040 --> 00:33:47,480 Nikogo nie słucha. 453 00:33:47,560 --> 00:33:49,360 Powiedz mu, że Leo umiera. 454 00:33:49,440 --> 00:33:52,040 Jak nie wierzy, niech zadzwoni do szpitala. 455 00:33:52,120 --> 00:33:54,480 Khalid ma poważne kłopoty. 456 00:33:54,560 --> 00:33:57,200 - Nie sądzę... - Po prostu mu powiedz. 457 00:33:57,280 --> 00:33:59,600 Powiedz mu, że Leo może umrzeć, 458 00:34:00,560 --> 00:34:01,880 a uwolnienie zakładników 459 00:34:01,960 --> 00:34:04,320 może być jego ostatnią przysługą. 460 00:34:04,400 --> 00:34:05,480 Proszę cię. 461 00:34:09,080 --> 00:34:10,080 Proszę. 462 00:34:18,159 --> 00:34:19,000 Patrz. 463 00:34:20,159 --> 00:34:21,760 Nie musimy jechać daleko. 464 00:34:21,840 --> 00:34:24,480 Są świetne domy w San Pedro de Alcántara. 465 00:34:24,560 --> 00:34:25,880 I to za portem. 466 00:34:25,960 --> 00:34:27,159 Patrz na ten drugi. 467 00:34:28,320 --> 00:34:31,080 - Nie lubisz naszego domu? - Lubię. 468 00:34:31,159 --> 00:34:33,120 Ale czas skupić się na nas. 469 00:34:33,159 --> 00:34:34,520 Na naszej rodzinie. 470 00:34:35,040 --> 00:34:36,920 Też tak uważam. 471 00:34:38,040 --> 00:34:39,679 Wymyśliłam plan. 472 00:34:40,120 --> 00:34:41,280 Nabierzesz Mawada. 473 00:34:43,159 --> 00:34:44,040 Co? 474 00:34:44,639 --> 00:34:46,120 Zdobądź jego zaufanie. 475 00:34:47,320 --> 00:34:49,199 Nigdy nie dogada się z Faradem. 476 00:34:49,320 --> 00:34:51,080 Z moim bratem, ojcem ani mną. 477 00:34:51,159 --> 00:34:52,639 Nienawidzi nas. 478 00:34:52,800 --> 00:34:54,480 Ale ty nie masz tego piętna. 479 00:34:55,800 --> 00:34:56,960 Jestem twoim mężem. 480 00:34:57,480 --> 00:35:00,000 Nie masz nazwiska, nie masz historii. 481 00:35:00,080 --> 00:35:02,280 Jesteś czystą kartą, jak mówił tata. 482 00:35:03,000 --> 00:35:05,880 Pokaż Mawadowi, że jesteś przyszłością rodziny. 483 00:35:07,200 --> 00:35:08,640 Mój ojciec jest chory. 484 00:35:09,120 --> 00:35:11,360 Hugo jest idiotą, a ja kobietą. 485 00:35:11,440 --> 00:35:12,880 Wie, że jesteś ambitny. 486 00:35:13,640 --> 00:35:15,840 Doszedłeś tak daleko z domu dziecka. 487 00:35:16,160 --> 00:35:17,040 Rozumiem. 488 00:35:17,640 --> 00:35:20,360 Powiem mu, że kiedyś to ja będę szefem, 489 00:35:20,440 --> 00:35:22,200 więc ma zapomnieć o pobiciu. 490 00:35:22,320 --> 00:35:23,880 - Zaoferuj układ. - Układ? 491 00:35:23,960 --> 00:35:25,320 Podzielimy się rynkiem. 492 00:35:25,400 --> 00:35:26,920 Wystawi mnie na próbę. 493 00:35:27,000 --> 00:35:29,120 Rób, co trzeba, by ocalić rodzinę. 494 00:35:30,440 --> 00:35:32,560 Twój tata nas zabije. 495 00:35:32,640 --> 00:35:34,680 Pamiętasz, jak wściekł się na Hugona? 496 00:35:34,800 --> 00:35:36,480 Nikt nie musi wiedzieć. 497 00:35:38,680 --> 00:35:40,320 To zostanie między nami. 498 00:35:41,400 --> 00:35:42,520 Tylko ty i ja. 499 00:35:43,160 --> 00:35:44,320 Jesteśmy drużyną. 500 00:35:47,640 --> 00:35:49,480 To razem chodźmy do Mawada. 501 00:35:50,360 --> 00:35:51,800 Jestem córką Leo Farada. 502 00:35:52,280 --> 00:35:53,560 W świecie arabskim 503 00:35:53,640 --> 00:35:55,160 to jak być częścią klanu. 504 00:35:57,280 --> 00:35:58,640 Ale ty możesz być zdrajcą. 505 00:36:04,880 --> 00:36:05,800 Dobra. 506 00:36:07,600 --> 00:36:09,760 Ale bądźmy niezależnym zespołem. 507 00:36:10,560 --> 00:36:11,920 Zaczynając od domu. 508 00:36:17,920 --> 00:36:19,160 Wybierz, jaki chcesz. 509 00:36:44,000 --> 00:36:45,160 Hej... 510 00:36:46,520 --> 00:36:47,640 Cześć. 511 00:36:48,200 --> 00:36:49,400 Jak się czujesz? 512 00:36:50,160 --> 00:36:52,080 - Dobrze. - Dobrze? 513 00:36:53,680 --> 00:36:55,200 Jak długo tu jestem? 514 00:36:55,800 --> 00:36:57,160 Cztery dni. 515 00:37:01,320 --> 00:37:03,640 Co oni mi dali, do cholery? 516 00:37:03,760 --> 00:37:06,120 Czuję się, jakby mnie przejechał pociąg. 517 00:37:06,160 --> 00:37:07,280 Byłeś bardzo chory. 518 00:37:07,360 --> 00:37:09,200 Dali ci środki usypiające. 519 00:37:12,000 --> 00:37:13,800 - To przez białaczkę? - Nie. 520 00:37:13,880 --> 00:37:15,640 Jest pod kontrolą. 521 00:37:16,280 --> 00:37:19,400 Ale stres może ją odnowić, jak nie odpoczniesz. 522 00:37:19,880 --> 00:37:21,040 Hej. 523 00:37:21,120 --> 00:37:22,480 - Dokąd idziesz? - Tylko... 524 00:37:22,560 --> 00:37:24,640 - Rozprostuję kości. - Nie. 525 00:37:24,760 --> 00:37:27,480 Leż, dopóki nie przyjdzie lekarz. 526 00:37:27,840 --> 00:37:29,680 Napędziłeś nam strachu. 527 00:37:29,800 --> 00:37:31,320 Więc uspokój się, dobrze? 528 00:37:31,400 --> 00:37:33,200 Albo mnie też tu położą. 529 00:37:40,080 --> 00:37:41,360 Co z Mawadem? 530 00:37:43,560 --> 00:37:45,400 Żadnych wiadomości. 531 00:37:49,320 --> 00:37:50,160 A z Khalidem? 532 00:37:51,360 --> 00:37:52,840 Też nic. 533 00:37:59,160 --> 00:38:01,040 Śniło mi się, że to załatwiłem. 534 00:38:03,640 --> 00:38:05,400 Wiesz, kto mi pomógł? 535 00:38:07,600 --> 00:38:08,920 CIA. 536 00:38:09,000 --> 00:38:10,160 CIA... 537 00:38:10,920 --> 00:38:12,160 czy Gina? 538 00:38:15,560 --> 00:38:18,040 Tylko oni panują nad Mawadem. 539 00:38:20,120 --> 00:38:21,520 Hej, spójrz. 540 00:38:21,600 --> 00:38:22,600 Tato. 541 00:38:23,920 --> 00:38:25,040 Kochanie. 542 00:38:25,400 --> 00:38:27,000 Tak dobrze cię widzieć. 543 00:38:29,800 --> 00:38:31,160 Moja piękna. 544 00:38:31,760 --> 00:38:33,640 - Jak się czujesz? - Dobrze. 545 00:38:34,320 --> 00:38:36,080 Nieźle nas przestraszyłeś. 546 00:38:36,800 --> 00:38:39,000 - A twoje rodzeństwo? - Dobrze. 547 00:38:39,840 --> 00:38:41,160 Wszystko się ułoży. 548 00:38:41,640 --> 00:38:43,160 Pójdę po kawę. 549 00:38:43,200 --> 00:38:44,800 - Dobrze, mamo. - Odpocznij. 550 00:38:52,000 --> 00:38:53,160 Posłuchaj mnie. 551 00:38:54,880 --> 00:38:56,640 Mama zakazała rozmów o pracy. 552 00:38:56,680 --> 00:38:58,080 Mam plan. 553 00:38:58,160 --> 00:38:59,160 Tak? 554 00:39:00,840 --> 00:39:02,160 Tato, nie martw się. 555 00:39:02,920 --> 00:39:04,640 Oskar i ja to naprawimy. 556 00:39:07,200 --> 00:39:08,360 Zaufaj mi. 557 00:39:35,000 --> 00:39:35,840 Chodź tu. 558 00:39:36,640 --> 00:39:37,520 Szybko! 559 00:39:38,480 --> 00:39:40,200 Ręce do góry. 560 00:39:40,640 --> 00:39:42,040 - Masz broń? - Nie. 561 00:39:42,120 --> 00:39:43,360 Sprawdź nogi. 562 00:39:44,440 --> 00:39:45,480 Kair? 563 00:39:46,560 --> 00:39:48,440 Rozmawiamy z rządem Egiptu. 564 00:39:48,520 --> 00:39:50,600 Nie prosiłem o transport do Egiptu. 565 00:39:51,000 --> 00:39:54,480 Izraelski rząd odmawia jakiejkolwiek umowy z LFWP. 566 00:39:54,560 --> 00:39:56,120 To dla nas trudna pozycja. 567 00:39:56,880 --> 00:39:58,560 Nie chcemy więcej ofiar. 568 00:39:58,640 --> 00:40:01,120 Dlatego oferujemy rozwiązanie pośrednie. 569 00:40:01,160 --> 00:40:03,640 Nie chcę pośrednich rozwiązań. 570 00:40:09,400 --> 00:40:11,680 Samolot i gwarancje bezpieczeństwa. 571 00:40:12,360 --> 00:40:15,200 Lecicie do Stambułu. Rząd turecki obiecał 572 00:40:15,320 --> 00:40:17,320 uszanować wasze miejsce docelowe. 573 00:40:17,400 --> 00:40:21,040 Myślisz, że zrobiliśmy to wszystko, żeby uciec? 574 00:40:22,320 --> 00:40:24,120 Wiem, dlaczego to zrobiliście. 575 00:40:24,800 --> 00:40:27,280 Chcecie pomóc kolegom w izraelskim więzieniu, 576 00:40:27,760 --> 00:40:29,280 ale bądźcie realistami. 577 00:40:29,560 --> 00:40:32,760 Jedyną opcją jest wzięcie tego samolotu, 578 00:40:32,840 --> 00:40:35,640 ucieczka i znalezienie innego sposobu. 579 00:40:36,160 --> 00:40:38,680 Możecie też dołączyć do nich w więzieniu. 580 00:40:42,640 --> 00:40:44,440 Musabil nie idzie siedzieć. 581 00:40:45,160 --> 00:40:46,160 Wiesz dlaczego? 582 00:40:49,360 --> 00:40:51,760 Ponieważ już uważa się za martwego. 583 00:40:57,360 --> 00:40:59,120 Więc Izrael zwycięży. 584 00:40:59,680 --> 00:41:01,200 Tego chcecie? 585 00:41:01,840 --> 00:41:04,000 To pański wybór, panie Khalid. 586 00:41:05,160 --> 00:41:06,160 Nie rozumiem. 587 00:41:07,600 --> 00:41:09,200 Jest tu pełno turystów. 588 00:41:10,200 --> 00:41:14,080 Naprawdę mamy zacząć wyrzucać ich przez balkon? 589 00:41:14,520 --> 00:41:16,000 Jeśli to zrobicie, 590 00:41:16,760 --> 00:41:18,400 cały świat was potępi, 591 00:41:18,480 --> 00:41:20,800 co jest znacznie gorsze dla Palestyny. 592 00:42:04,960 --> 00:42:07,080 W porządku, Jerome, spokojnie. 593 00:42:16,560 --> 00:42:18,440 Niech podejdzie. 594 00:42:24,120 --> 00:42:25,160 Porozmawiamy? 595 00:42:26,160 --> 00:42:29,000 Są tak zdesperowani, że przysłali ciebie? 596 00:42:30,040 --> 00:42:31,160 Sam przyszedłem. 597 00:42:58,960 --> 00:43:00,320 Halo? 598 00:43:00,760 --> 00:43:03,120 - Nie brzmisz na umierającego. - Khalid. 599 00:43:03,160 --> 00:43:04,920 Monzer mi powiedział, 600 00:43:05,360 --> 00:43:07,400 że wmówiłeś mu, że umierasz, 601 00:43:07,480 --> 00:43:09,040 żeby mnie przekonać. 602 00:43:09,120 --> 00:43:10,200 Nie, mój bracie. 603 00:43:10,320 --> 00:43:12,640 Mam przesrane. Posłuchaj mnie. 604 00:43:12,760 --> 00:43:14,680 Musisz uwolnić tych ludzi. 605 00:43:14,800 --> 00:43:17,000 Oni nie chcą negocjować, Leo. 606 00:43:17,520 --> 00:43:19,280 Mają w nosie, czy ich zabiję. 607 00:43:19,360 --> 00:43:20,960 Nie rób tego, na Boga. 608 00:43:22,360 --> 00:43:25,400 To nie zależy ode mnie, a od narodu palestyńskiego, 609 00:43:25,480 --> 00:43:27,080 który skolonizowali. 610 00:43:27,160 --> 00:43:29,120 Nie. To zależy od ciebie. 611 00:43:29,200 --> 00:43:30,920 Sam się w to wplątałeś. 612 00:43:31,000 --> 00:43:32,000 Wybrałeś to. 613 00:43:32,320 --> 00:43:34,080 Bo się zobowiązałem. 614 00:43:34,160 --> 00:43:37,560 Khalidzie, nie jesteś szalony, jesteś wojownikiem. 615 00:43:37,640 --> 00:43:39,880 To operacja, nie męczeństwo. 616 00:43:39,960 --> 00:43:42,120 Jak poszło nie tak, wycofaj się. 617 00:43:42,800 --> 00:43:43,760 Wiesz co, Leo? 618 00:43:45,840 --> 00:43:49,320 Jestem tu od pięciu dni i nikt nie zadzwonił ze wsparciem. 619 00:43:51,880 --> 00:43:55,000 Wszyscy tylko proszą o przysługi. 620 00:43:55,080 --> 00:43:56,840 Khalid... 621 00:43:56,920 --> 00:43:58,480 Nie robię ci wyrzutów. 622 00:43:59,080 --> 00:44:00,520 Jesteś w szpitalu. 623 00:44:01,080 --> 00:44:03,880 Ale spośród wszystkich moich przyjaciół... 624 00:44:05,680 --> 00:44:06,720 Nikt. 625 00:44:11,800 --> 00:44:13,280 Nastały dziwne czasy. 626 00:44:14,120 --> 00:44:16,440 Czasy zdrajców i hipokrytów. 627 00:44:18,040 --> 00:44:19,360 I wiesz co, Leo? 628 00:44:20,360 --> 00:44:22,080 Nie jestem ani zdrajcą, 629 00:44:23,480 --> 00:44:24,920 ani hipokrytą. 630 00:44:25,680 --> 00:44:27,200 Ani fanatykiem. 631 00:44:47,920 --> 00:44:49,640 Leo jest w szpitalu. 632 00:44:50,360 --> 00:44:53,200 Jeśli umrze, Hugona nic nie powstrzyma. 633 00:44:54,600 --> 00:44:56,520 - To bachor. - Tak. 634 00:44:57,040 --> 00:44:58,080 To bachor. 635 00:44:58,760 --> 00:45:01,000 Ale jest też jak ślepiec z bronią. 636 00:45:01,080 --> 00:45:03,080 I może odziedziczyć firmę. 637 00:45:03,840 --> 00:45:06,400 Możesz nalegać, żeby zapłacili milion, 638 00:45:06,480 --> 00:45:08,120 dwa, nawet pięć. 639 00:45:08,560 --> 00:45:10,080 Ale to ich tylko upokorzy. 640 00:45:12,040 --> 00:45:14,600 Kogo w tym wszystkim reprezentujesz? 641 00:45:16,360 --> 00:45:17,560 Sarę? 642 00:45:17,960 --> 00:45:19,360 Reprezentuję siebie. 643 00:45:20,120 --> 00:45:21,480 A kim ty jesteś? 644 00:45:21,560 --> 00:45:24,520 Instruktorem aerobiku z Madrytu? 645 00:45:28,040 --> 00:45:29,160 Mogę być sojusznikiem. 646 00:45:34,040 --> 00:45:35,840 Nie potrzebuję sojuszników. 647 00:45:38,800 --> 00:45:40,880 Mogę cię kryć następnym razem, 648 00:45:40,960 --> 00:45:43,080 jak wystawi cię jakiś Irańczyk. 649 00:45:43,480 --> 00:45:45,280 Zamiast walczyć o napalm, 650 00:45:45,360 --> 00:45:47,120 podzielimy się zyskiem. 651 00:45:48,480 --> 00:45:50,480 Nie masz takiej mocy. 652 00:45:51,200 --> 00:45:52,640 Ale mogę mieć. 653 00:45:53,160 --> 00:45:54,320 Jeśli mi pomożesz. 654 00:46:13,200 --> 00:46:15,440 Następujące nazwiska, chodźcie ze mną. 655 00:46:16,360 --> 00:46:17,880 Rosana López. 656 00:46:19,920 --> 00:46:20,800 Tam. 657 00:46:21,880 --> 00:46:23,920 Gregoria Alonso. 658 00:46:26,880 --> 00:46:27,880 Idź. 659 00:46:28,800 --> 00:46:29,680 Ruchy! 660 00:46:31,440 --> 00:46:32,880 Rubén Notario. 661 00:46:35,240 --> 00:46:37,080 No już. Idź. 662 00:46:38,560 --> 00:46:40,040 Joan Varellas. 663 00:46:47,320 --> 00:46:50,520 Wygląda na to, że porozumienie zostało zawarte 664 00:46:50,600 --> 00:46:53,280 i zakładnicy są stopniowo uwalniani. 665 00:46:53,360 --> 00:46:56,040 Hiszpańskie rodziny wypuszczono jako pierwsze, 666 00:46:56,120 --> 00:47:00,520 zanim porywacze polecą na Bliski Wschód. 667 00:47:01,080 --> 00:47:02,920 Szczegóły negocjacji 668 00:47:03,000 --> 00:47:05,520 zostaną ujawnione w ciągu kilku godzin. 669 00:47:05,600 --> 00:47:08,360 W Waszyngtonie Biały Dom 670 00:47:08,440 --> 00:47:11,000 wyraził dezaprobatę dla udzielenia immunitetu 671 00:47:11,080 --> 00:47:13,720 terrorystom z Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny. 672 00:47:36,480 --> 00:47:38,080 Spójrz, tam są. 673 00:47:42,480 --> 00:47:43,880 Moja córeczka. 674 00:47:45,240 --> 00:47:46,360 Tanya! 675 00:47:47,400 --> 00:47:50,080 - Nadal jest słaby. - Kochanie. 676 00:47:50,160 --> 00:47:51,440 Jak leci, tato? 677 00:47:51,520 --> 00:47:54,480 Co to za uścisk dłoni? Pocałuj mnie. 678 00:47:55,280 --> 00:47:56,440 Przystojniak. 679 00:47:57,040 --> 00:47:58,600 Czekałam, aż wyjdziesz. 680 00:47:58,680 --> 00:47:59,960 Ja też, kochanie. 681 00:48:02,960 --> 00:48:04,080 Jak się masz, Leo? 682 00:48:05,320 --> 00:48:07,000 Carmen już mi powiedziała 683 00:48:07,560 --> 00:48:09,080 o twojej umowie z Mawadem. 684 00:48:09,520 --> 00:48:10,560 50 tysięcy. 685 00:48:11,360 --> 00:48:14,040 Symboliczna opłata, żeby o wszystkim zapomnieć. 686 00:48:14,120 --> 00:48:15,800 - Mawad nie zapomina. - Tato. 687 00:48:15,880 --> 00:48:18,640 Ważne, że unikniemy dalszych nieporozumień. 688 00:48:19,080 --> 00:48:20,520 A jak ich unikniemy? 689 00:48:21,160 --> 00:48:24,040 Mogę być pośrednikiem, jeśli mi pozwolisz. 690 00:48:24,160 --> 00:48:25,920 Jak będę musiał 691 00:48:26,000 --> 00:48:27,720 wypić z nim kawę, nie ma problemu. 692 00:48:27,800 --> 00:48:29,880 Będzie łącznikiem z Mawadem. 693 00:48:29,960 --> 00:48:31,360 Nie mamy innego wyboru. 694 00:48:32,640 --> 00:48:34,520 O ile będzie robił tylko to. 695 00:48:35,080 --> 00:48:36,120 Coś nie tak? 696 00:48:36,200 --> 00:48:37,480 Nie ufasz mi? 697 00:48:38,680 --> 00:48:40,160 Niby czemu? 698 00:48:40,240 --> 00:48:42,440 Dajesz mu pierwszego wnuka. 699 00:48:45,520 --> 00:48:47,520 - Co? - Zgadza się. 700 00:48:48,200 --> 00:48:49,240 Naprawdę? 701 00:48:51,240 --> 00:48:52,800 Wspaniale! 702 00:48:53,840 --> 00:48:55,200 Mamo. 703 00:49:00,680 --> 00:49:02,560 Tylko nie płacz, dobrze? 704 00:49:02,640 --> 00:49:04,640 Dziś wieczorem jemy u Don Carlosa. 705 00:49:04,720 --> 00:49:06,840 Świętujemy. Ja stawiam. 706 00:49:07,760 --> 00:49:08,640 Hugo. 707 00:51:22,200 --> 00:51:24,200 Napisy: Zuzanna Falkowska 708 00:51:24,280 --> 00:51:26,280 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Krzysztof Wollschlaeger