1
00:00:00,208 --> 00:00:01,251
Poprzednio...
2
00:00:01,251 --> 00:00:03,670
Był taki jeden facet,
zanim cię poznałam.
3
00:00:03,670 --> 00:00:04,713
Ethan Ward.
4
00:00:04,713 --> 00:00:07,549
Nie marzę o niczym innym niż...
zaczniemy od nowa?
5
00:00:08,717 --> 00:00:10,218
Ben to mój narzeczony.
6
00:00:10,218 --> 00:00:12,345
- Masz kogoś?
- Ma na imię Gretchen.
7
00:00:12,345 --> 00:00:16,057
- Kim, do cholery, jesteś?
- Troy. Dysk twardy.
8
00:00:16,057 --> 00:00:17,851
Tylko spojrzę i zostaje na zawsze.
9
00:00:17,851 --> 00:00:19,185
Wiem, kim jest twój mąż.
10
00:00:19,185 --> 00:00:21,354
- Co?
- Agent specjalny Edgar Diaz.
11
00:00:21,354 --> 00:00:22,856
Z mojej wiedzy wynika,
12
00:00:22,856 --> 00:00:27,110
że mąż Justine był na misji Argosy,
gdzie śledził handlarzy bronią.
13
00:00:27,110 --> 00:00:28,361
Odwróć się.
14
00:00:28,361 --> 00:00:29,571
Justine.
15
00:00:29,571 --> 00:00:32,907
Myślisz, że nigdy mnie nie zdradzono?
Miała na imię Felicity.
16
00:00:33,199 --> 00:00:35,827
Kto wie? Może jest szansa
dla ciebie i Felicity.
17
00:00:35,827 --> 00:00:39,080
Nie, to koniec.
Nie potrafiłem wybaczyć tak jak ty.
18
00:00:43,043 --> 00:00:45,712
- Felicity.
- Przyszłam trochę namieszać.
19
00:01:32,509 --> 00:01:33,676
Już nie śpisz?
20
00:01:35,011 --> 00:01:36,805
Marzyłam o leniwym poranku.
21
00:01:36,805 --> 00:01:39,390
Chciałabym, ale mam pracę.
22
00:01:39,390 --> 00:01:41,392
- Oczywiście.
- A ty nie masz?
23
00:01:41,392 --> 00:01:44,062
Czym się właściwie teraz zajmujesz?
24
00:01:45,063 --> 00:01:48,691
Trudno nie zauważyć,
że nie idą ci nasze misje w Indiach.
25
00:01:50,693 --> 00:01:53,321
Czyżby milutka praca mojego brata
się posypała?
26
00:01:54,114 --> 00:01:55,448
Coś w tym stylu.
27
00:01:56,116 --> 00:01:58,493
Mam nadzieję,
że nie ma to związku z tą blizną.
28
00:01:58,493 --> 00:01:59,786
Chyba mało brakowało.
29
00:02:00,578 --> 00:02:01,746
To prawda.
30
00:02:02,038 --> 00:02:03,206
Opowiedz mi.
31
00:02:03,206 --> 00:02:08,253
Jeden z dowodzących poczuł się
zagrożony moim nagłym awansem.
32
00:02:09,796 --> 00:02:12,006
Więc cię postrzelił? Kto to był?
33
00:02:13,967 --> 00:02:17,262
Masz większe zmartwienia
niż relacje między pracownikami.
34
00:02:17,554 --> 00:02:18,638
Wiem, co się stało.
35
00:02:18,805 --> 00:02:21,683
Zniknięcia brata, matka w więzieniu.
36
00:02:22,058 --> 00:02:26,396
Ale dowiedziałam się, że ty dowodzisz,
więc pomyślałam, że wrócę...
37
00:02:26,521 --> 00:02:28,565
zaoferuję swoje usługi.
38
00:02:28,565 --> 00:02:31,734
Skąd mam wiedzieć, że mogę ci ufać?
39
00:02:31,734 --> 00:02:35,071
Nie możesz tego wiedzieć.
Muszę zapracować na twoje zaufanie...
40
00:02:35,071 --> 00:02:36,322
jakimś sposobem.
41
00:02:38,449 --> 00:02:41,244
Mamo, jestem głodna. Która jest...
42
00:02:42,120 --> 00:02:45,165
Nie gadaj,
że weszłaś w lesbijski etap życia.
43
00:02:45,165 --> 00:02:48,585
Felicity, to moja córka, Tessa.
44
00:02:57,802 --> 00:02:58,970
Już tu są.
45
00:02:59,512 --> 00:03:01,973
- W porządku?
- Jak najbardziej.
46
00:03:02,557 --> 00:03:03,474
Jest ładna?
47
00:03:03,474 --> 00:03:05,810
Zdecydowanie ma chłopak gust.
48
00:03:06,853 --> 00:03:07,937
Co to ma znaczyć?
49
00:03:09,564 --> 00:03:10,648
Hej, dziewczyny.
50
00:03:10,648 --> 00:03:13,151
Allie, poznaj moją narzeczoną.
51
00:03:13,151 --> 00:03:14,444
To Gretchen.
52
00:03:16,613 --> 00:03:19,073
Wybacz za moje nerwy.
Tyle o tobie słyszałam.
53
00:03:20,825 --> 00:03:22,744
A ja o tobie.
54
00:03:22,744 --> 00:03:26,039
Mam wrażenie, jakbym już cię znała.
55
00:03:29,167 --> 00:03:30,752
{\an8}Jak się poznaliście?
56
00:03:31,711 --> 00:03:32,795
{\an8}Na kweście.
57
00:03:32,795 --> 00:03:34,964
{\an8}Dla organizacji,
w której Gretchen pracuje.
58
00:03:34,964 --> 00:03:37,467
{\an8}Zapewniamy pracę i posiłki
bezdomnym z LA.
59
00:03:37,467 --> 00:03:40,220
{\an8}Chciałabym zatrudnić ludzi
z tego programu,
60
00:03:40,220 --> 00:03:41,888
{\an8}jak tylko wrócimy na dobre tory.
61
00:03:41,888 --> 00:03:44,557
{\an8}Gretchen chce uruchomić
start-up modowy.
62
00:03:44,557 --> 00:03:45,850
{\an8}Modowy? Naprawdę?
63
00:03:45,850 --> 00:03:48,978
{\an8}Musicie zobaczyć jej projekty.
Są genialne.
64
00:03:48,978 --> 00:03:52,440
{\an8}- Ubrania w jakim stylu?
- Wyszukane, ale wygodne.
65
00:03:53,024 --> 00:03:54,442
{\an8}Brzmi wspaniale.
66
00:03:54,442 --> 00:03:55,735
{\an8}To prawda.
67
00:03:55,735 --> 00:03:59,405
{\an8}To marka non-profit
o wpływie społecznym,
68
00:03:59,405 --> 00:04:02,659
{\an8}która wspiera rzemieślników
z Peru i Ugandy.
69
00:04:03,326 --> 00:04:06,913
{\an8}Mam nawet anioła biznesu,
który chce mnie wesprzeć finansowo.
70
00:04:07,372 --> 00:04:09,791
{\an8}Problem w tym,
że to jej kolega z Princeton.
71
00:04:10,208 --> 00:04:11,834
{\an8}- Z Princeton?
- Tak.
72
00:04:11,834 --> 00:04:13,670
{\an8}Nazywa się Charles Bergman.
73
00:04:13,670 --> 00:04:16,881
{\an8}Więc muszę lustrować go dyskretnie.
74
00:04:16,881 --> 00:04:19,425
{\an8}Dlatego zasugerowałem AVI.
75
00:04:19,425 --> 00:04:22,011
{\an8}Czy takim czymś się zajmujecie?
76
00:04:22,887 --> 00:04:23,972
{\an8}Każdego dnia.
77
00:04:25,348 --> 00:04:29,185
{\an8}Nie chcę się narzucać,
ale Ethan bardzo sobie was ceni.
78
00:04:31,562 --> 00:04:34,732
{\an8}Więc może mogłybyście
przyjrzeć się Charlesowi?
79
00:04:37,902 --> 00:04:39,320
{\an8}Oczywiście.
80
00:04:45,493 --> 00:04:46,536
{\an8}Dobry, Ben.
81
00:04:46,536 --> 00:04:50,456
{\an8}- Co on tu wciąż robi, do cholery?
- Benji, on ma imię.
82
00:04:50,456 --> 00:04:52,750
{\an8}- Jestem Troy.
- Jest naszym gościem.
83
00:04:53,293 --> 00:04:55,712
{\an8}To ludzki dysk twardy
pełen rządowych tajemnic.
84
00:04:55,962 --> 00:04:58,256
{\an8}Im dłużej tu jest,
tym bardziej nam zagraża.
85
00:04:58,256 --> 00:05:00,925
{\an8}- Powiesz mu coś?
- Nie może odejść. Jest potrzebny.
86
00:05:00,925 --> 00:05:02,802
{\an8}Troy jest istotny w planie Justine,
87
00:05:02,802 --> 00:05:05,805
{\an8}aby stracić honor dla gościa,
który zerwał z nią mailowo.
88
00:05:06,306 --> 00:05:09,851
{\an8}Mój mąż, Eddie,
to ostatni tajny agent FBI w Argosy.
89
00:05:10,226 --> 00:05:11,477
{\an8}McLeland? Handlarze?
90
00:05:11,602 --> 00:05:14,856
{\an8}Agent Diaz brał udział w nieudanej
próbie pochwycenia McLelanda.
91
00:05:14,856 --> 00:05:18,109
{\an8}Gdy FBI wycofało swoich agentów,
on tam został.
92
00:05:18,735 --> 00:05:20,653
{\an8}W każdej chwili odkryją, kim jest.
93
00:05:20,653 --> 00:05:23,114
{\an8}Chcę go uratować, nim go zabiją.
94
00:05:23,406 --> 00:05:25,950
{\an8}- Jak?
- Stworzymy mu nową tożsamość,
95
00:05:25,950 --> 00:05:28,786
{\an8}wsadzimy do samolotu i zniknie.
96
00:05:28,786 --> 00:05:31,289
{\an8}- To po co nam Troy?
- Gdy uratujemy Eddiego,
97
00:05:31,289 --> 00:05:34,500
{\an8}skorzystamy z sekretów rządowych,
które są w mózgu Troya.
98
00:05:34,500 --> 00:05:36,836
{\an8}I zrobimy to, czego nie zrobi FBI.
99
00:05:36,836 --> 00:05:38,921
Załatwimy McLelanda i Argosy.
100
00:05:38,921 --> 00:05:40,340
- Co?
-Że jak?
101
00:05:40,340 --> 00:05:43,468
{\an8}Choć raz chciałbym znaleźć się
na okładkach gazet.
102
00:05:52,643 --> 00:05:55,980
Nie powinnaś już iść? Dobra laska
nie powinna nadużywać gościnności.
103
00:05:55,980 --> 00:05:58,191
- Tessa.
- Zostawię was same.
104
00:05:58,191 --> 00:06:00,193
Zostań, kochana. Dokończ śniadanie.
105
00:06:00,485 --> 00:06:03,821
Czyli nie jest dobrą laską.
Będę miała kolejną macochę?
106
00:06:04,030 --> 00:06:05,656
Tessa, zmykaj stąd.
107
00:06:05,656 --> 00:06:08,659
Muszę z Felicity omówić coś,
w czym ma mi pomóc.
108
00:06:08,659 --> 00:06:11,287
- Serio?
- A ja nie mogę pomóc?
109
00:06:11,287 --> 00:06:12,663
Jesteś za młoda.
110
00:06:12,830 --> 00:06:15,708
A tata?
Powinniście częściej razem pracować.
111
00:06:15,708 --> 00:06:18,961
Jak dobrze wiesz,
ojciec nie współpracuje już z Firmą.
112
00:06:18,961 --> 00:06:20,171
A ona tak?
113
00:06:21,464 --> 00:06:22,548
Tak.
114
00:06:23,257 --> 00:06:24,300
Prowizorycznie.
115
00:06:26,886 --> 00:06:28,096
Więc proszę cię...
116
00:06:31,516 --> 00:06:32,433
Dobrze.
117
00:06:38,231 --> 00:06:39,857
W czym mam pomóc?
118
00:06:41,109 --> 00:06:42,860
Przyglądam się umowie handlowej.
119
00:06:42,860 --> 00:06:45,822
Ostatnio zdobyłam tu w LA
trochę dobrej siły roboczej.
120
00:06:45,822 --> 00:06:49,534
Do portu płynie produkt,
ale nie mam klienteli, by go sprzedać.
121
00:06:49,534 --> 00:06:51,452
Ale znalazłaś kogoś, kto ma.
122
00:06:51,619 --> 00:06:52,787
Matthew Keegan.
123
00:06:53,579 --> 00:06:56,040
{\an8}Ma w mieście 12 klubów i restauracje.
124
00:06:56,541 --> 00:07:00,378
Zapewnia swoim klientom
potrzebne pigułki i proszki.
125
00:07:00,378 --> 00:07:02,046
Więc musi już mieć dostawcę.
126
00:07:02,046 --> 00:07:05,425
Ma, ale ktoś szepnął mi słówko,
że szuka nowego.
127
00:07:05,425 --> 00:07:07,009
Nikt jeszcze o tym nie wie.
128
00:07:07,009 --> 00:07:08,177
Na co czekasz?
129
00:07:08,177 --> 00:07:11,264
Żeby prosić o takie rzeczy,
trzeba mieć coś w zamian.
130
00:07:11,514 --> 00:07:14,559
Keegan uwielbia szkocką.
Mamy tu w mieście wyjątkową butelkę.
131
00:07:14,725 --> 00:07:17,728
Podobno żołnierz z formacji AEF Syberia
132
00:07:17,728 --> 00:07:22,275
przywiózł ją w 1920 roku
z pierwszej gorzelni whisky w Japonii.
133
00:07:22,275 --> 00:07:24,402
Jest warta ponad milion dolarów.
134
00:07:24,527 --> 00:07:26,571
Niezła inwestycja.
135
00:07:26,571 --> 00:07:29,115
Jest dostępna tylko w szotach
za 100 000 $,
136
00:07:29,115 --> 00:07:33,786
więc leży nieotwarta
za barem nielegalnego kasyna.
137
00:07:34,495 --> 00:07:35,830
Ukradniemy ją.
138
00:07:37,665 --> 00:07:38,916
Czyli tylko my dwie?
139
00:07:41,210 --> 00:07:42,420
Dzień dobry paniom.
140
00:07:42,420 --> 00:07:44,797
Muszę coś załatwić,
więc zostawię tu Tessę.
141
00:07:44,797 --> 00:07:47,049
- Co?
- Nie możesz jej tu zostawić.
142
00:07:47,049 --> 00:07:49,677
Chyba płacę wam fortunę,
byście mnie chroniły?
143
00:07:50,011 --> 00:07:51,846
- Tak, ale...
- Więc pilnujcie ją.
144
00:07:51,971 --> 00:07:53,723
Nie świadczymy takich usług.
145
00:07:53,890 --> 00:07:55,933
-Świadczysz, jeśli jesteś macochą.
- Hejka.
146
00:07:56,184 --> 00:08:00,271
Mam sprawę związaną z bezpieczeństwem,
więc przydadzą się Danny i Sophie.
147
00:08:03,399 --> 00:08:06,110
Jest pewien klub.
Taka mało legalna melina.
148
00:08:06,110 --> 00:08:07,528
Nazywa się Wolf's Den.
149
00:08:07,528 --> 00:08:10,323
Jest tam bar i kilka stołów do gier.
150
00:08:10,323 --> 00:08:12,992
Potrzebuję tam pełnej ochrony.
151
00:08:12,992 --> 00:08:15,995
Sprawdźcie też, czy stoły są uzbrojone.
152
00:08:15,995 --> 00:08:18,664
Przepraszam, mamy iść na przeszpiegi?
153
00:08:18,998 --> 00:08:20,875
Nie, to na pewno nie...
154
00:08:21,042 --> 00:08:23,252
Jako moja ochrona to chyba wasz obowiązek?
155
00:08:23,586 --> 00:08:25,755
Tylko, jeśli doszłoby do przestępstwa,
156
00:08:26,422 --> 00:08:28,925
mogą nas wziąć za pomocników.
157
00:08:29,467 --> 00:08:30,927
Nie dojdzie do przestępstwa.
158
00:08:32,678 --> 00:08:34,805
- Mam rację?
- Wiecie, gdzie mnie szukać.
159
00:08:37,975 --> 00:08:39,143
Nie zrobimy tego.
160
00:08:39,310 --> 00:08:40,436
Pogadam z nią.
161
00:08:47,193 --> 00:08:48,611
Mam dwa pytania.
162
00:08:49,487 --> 00:08:50,738
Dokąd idziesz?
163
00:08:52,698 --> 00:08:53,658
I czy mogę z tobą?
164
00:09:12,843 --> 00:09:16,180
Żeby sparaliżować Argosy,
musimy zniszczyć McLelanda.
165
00:09:16,180 --> 00:09:19,267
- To on, a to Eddie.
- Przystojniak.
166
00:09:19,517 --> 00:09:20,851
- Myślisz?
- Dzięki.
167
00:09:20,851 --> 00:09:23,354
To zdjęcia sprzed pół roku
z obserwacji.
168
00:09:23,354 --> 00:09:24,939
Tuż przed nalotem FBI.
169
00:09:25,064 --> 00:09:27,316
Aresztowali sześciu poruczników McLelanda.
170
00:09:27,316 --> 00:09:30,152
- Ale McLelanda nie.
- Więc Eddie został pod przykrywką.
171
00:09:30,152 --> 00:09:33,030
A McLeland jeszcze bardziej
zapadł się pod ziemię.
172
00:09:33,030 --> 00:09:35,491
Trzymał się broni,
którą sprzedawał innym krajom.
173
00:09:35,491 --> 00:09:37,618
I stał się jeszcze większym zagrożeniem.
174
00:09:37,618 --> 00:09:39,662
Tym bardziej powinnaś działać z FBI
175
00:09:39,662 --> 00:09:41,914
lub poinformować Eddiego, co robisz.
176
00:09:41,914 --> 00:09:43,958
Nie mogę. Będzie chciał mnie chronić.
177
00:09:43,958 --> 00:09:45,501
Będzie kazał mi zrezygnować.
178
00:09:45,501 --> 00:09:46,711
To samo planowałem.
179
00:09:46,711 --> 00:09:48,004
Nie posłucha cię.
180
00:09:48,004 --> 00:09:50,423
Wiem o tym, więc przez chwilę będę tobą.
181
00:09:50,423 --> 00:09:51,924
Odgrywanie ról. Uwielbiam!
182
00:09:51,924 --> 00:09:54,093
I wymienię wszystkie argumenty przeciw.
183
00:09:54,093 --> 00:09:55,928
Jeden, łamiesz procedury.
184
00:09:55,928 --> 00:09:57,555
Ty mówisz mi o procedurach?
185
00:09:57,555 --> 00:09:59,557
Jest tobą w tej chwili, więc...
186
00:09:59,557 --> 00:10:02,310
Bez zgody
mieszasz się w trwające śledztwo,
187
00:10:02,310 --> 00:10:05,021
ryzykując pracę i naszą umowę.
188
00:10:05,896 --> 00:10:08,065
Narażasz przyszłość tu obecnych.
189
00:10:09,108 --> 00:10:12,320
- Nie wierzysz, że się uda.
- Tego nie powiedziałem.
190
00:10:12,320 --> 00:10:15,031
Teraz ja będę tobą i powiem ci,
191
00:10:15,031 --> 00:10:17,575
że jeśli to Alice Vaughan
wkręciliby w Argosy,
192
00:10:17,575 --> 00:10:19,785
robiłbyś dokładnie to,
co zamierzam zrobić.
193
00:10:29,712 --> 00:10:32,423
- Powiesz Alice i Val?
-Że masz romans z morderczynią?
194
00:10:32,423 --> 00:10:34,175
To morderczyni, Daniel.
195
00:10:34,842 --> 00:10:37,720
Czy seks jest tak dobry,
że dałeś się zaślepić?
196
00:10:37,720 --> 00:10:40,264
- Nie odpowiadaj.
- Nie chodzi o seks.
197
00:10:40,264 --> 00:10:43,934
Czyli masz silną, duchową więź
z morderczynią?
198
00:10:43,934 --> 00:10:45,311
Nie znasz jej!
199
00:10:45,311 --> 00:10:47,313
- A ty znasz?
- To bardzo trudna...
200
00:10:47,313 --> 00:10:49,440
To klientka i kryminalistka.
201
00:10:51,150 --> 00:10:52,443
Tak jak Tommy Vaughan?
202
00:10:53,778 --> 00:10:56,113
- Posłuchaj...
- Chcesz im powiedzieć?
203
00:10:58,824 --> 00:11:03,245
Jeśli tym się martwisz,
to masz większy problem niż myślałam.
204
00:11:03,537 --> 00:11:04,705
Sophie!
205
00:11:10,378 --> 00:11:13,339
Zgadnij, która z twoich ulubionych
15-letnich kryminalistek
206
00:11:13,339 --> 00:11:14,590
jest u mnie w biurze.
207
00:11:15,091 --> 00:11:16,175
Jak do tego doszło?
208
00:11:16,342 --> 00:11:21,305
Margot ma jakąś sprawę,
więc jesteśmy z Val niańkami.
209
00:11:21,722 --> 00:11:24,308
- Przykro mi, Allie. Już jadę.
- W porządku.
210
00:11:24,308 --> 00:11:26,894
Dajemy jej zadania.
Tylko tak zadzwoniłam.
211
00:11:28,854 --> 00:11:30,606
Dalej badacie sprawę Ethana?
212
00:11:31,732 --> 00:11:34,652
- Tak się składa, że nie.
- To dobrze.
213
00:11:34,652 --> 00:11:37,738
Pracujemy dla jego narzeczonej.
214
00:11:37,905 --> 00:11:38,781
Co?
215
00:11:39,949 --> 00:11:42,827
- Ma na imię Gretchen.
- Nienawidzisz jej.
216
00:11:44,704 --> 00:11:48,374
- W sumie jest bardzo miła.
- Naprawdę?
217
00:11:48,374 --> 00:11:52,461
Jest mądra
i troszczy się o środowisko...
218
00:11:52,461 --> 00:11:54,380
...i inne takie.
219
00:11:54,380 --> 00:11:56,924
- Sama się prosiłaś.
- Niby jak?
220
00:11:56,924 --> 00:12:00,094
Zrywa się po to,
żeby już nigdy nie spotkać tej osoby.
221
00:12:00,386 --> 00:12:01,429
Lub jej narzeczonej.
222
00:12:01,429 --> 00:12:03,973
Co byś czuła,
gdybym ciągle spędzał czas z Margot?
223
00:12:03,973 --> 00:12:07,309
- Właśnie spędziłeś z nią całą dobę.
- Bo nagle mamy dziecko.
224
00:12:07,309 --> 00:12:11,731
Które włazi mi do biura z dziwną miną.
225
00:12:11,731 --> 00:12:13,357
Zadzwonię potem.
226
00:12:13,357 --> 00:12:15,776
Szukałyśmy informacji o Bergmanie.
227
00:12:15,776 --> 00:12:19,155
- Aniele biznesu Gretchen?
- Prawie zero śladów w sieci.
228
00:12:19,155 --> 00:12:22,366
Nic dziwnego,
skoro prowadzi sieć obozów pracy.
229
00:12:22,950 --> 00:12:26,454
Rok temu na dwie jego fabryki
nałożono ogromne kary.
230
00:12:26,454 --> 00:12:28,706
Powodem były naruszenia kodeksu pracy.
231
00:12:29,790 --> 00:12:32,001
Powinien siedzieć,
narusza prawa człowieka.
232
00:12:32,001 --> 00:12:34,503
Nijak nie pasuje
do szlachetnego planu Gretchen.
233
00:12:34,503 --> 00:12:37,381
Zdecydowanie wyszukane, ale wygodne.
234
00:12:37,631 --> 00:12:39,967
Oglądałam tkaniny w Peru...
235
00:12:39,967 --> 00:12:42,428
Szukałam jakichś inspiracji.
236
00:12:42,428 --> 00:12:46,766
Biedne wioski są tak inspirujące.
A do tego wygłodzone dzieci.
237
00:12:46,932 --> 00:12:48,559
Właśnie, czyż to nie szlachetne?
238
00:12:49,518 --> 00:12:53,606
Młoda dziewczyna, Lark,
dała mi tę tkaninę.
239
00:12:55,065 --> 00:12:57,902
Od razu przypomniała mi się
kuchnia mojej babci.
240
00:13:01,614 --> 00:13:04,909
Gretchen.
Możemy porozmawiać na osobności?
241
00:13:04,909 --> 00:13:08,204
Obozy pracy?
Wiedziałam, że to zbyt piękne.
242
00:13:09,246 --> 00:13:10,164
Wiedziałam.
243
00:13:12,291 --> 00:13:14,460
Wyszło na jaw
przed podpisaniem umowy.
244
00:13:14,460 --> 00:13:17,254
Nie wpłynie to negatywnie na twój biznes.
245
00:13:17,254 --> 00:13:19,632
Jaki biznes? Bez pieniędzy...
246
00:13:20,674 --> 00:13:21,926
Przykro mi.
247
00:13:23,344 --> 00:13:27,097
Ethan był taki dumny.
248
00:13:28,349 --> 00:13:31,852
Czuł ulgę, że mam coś własnego,
że mogę sama zarabiać.
249
00:13:37,817 --> 00:13:41,195
Zarobisz. Znajdzie się nowy inwestor.
250
00:13:41,612 --> 00:13:43,572
Znam ludzi, którzy mogą ci pomóc.
251
00:13:43,572 --> 00:13:46,408
- Alice, nie musisz tego robić.
- Ale chcę.
252
00:13:46,575 --> 00:13:47,618
Dziękuję.
253
00:13:50,204 --> 00:13:53,165
- Umówisz ją z inwestorami?
- Tylko z Hamiltonem.
254
00:13:53,165 --> 00:13:55,751
Byś widziała jej minę.
Zniszczyłam jej marzenie.
255
00:13:55,751 --> 00:13:57,670
To marzenie na to zasłużyło.
256
00:13:58,504 --> 00:14:02,758
Gretchen, tu Alice.
Chyba mam dla ciebie inwestora.
257
00:14:03,008 --> 00:14:05,094
Wspaniale. Jesteś cudowna.
258
00:14:05,094 --> 00:14:07,763
Ale... właśnie zdobyłam fundusze.
259
00:14:08,138 --> 00:14:10,140
Niezłe tempo. Jak to...
260
00:14:10,140 --> 00:14:13,435
Ethan. Powiedziałam mu o wszystkim,
a on się tym zajął.
261
00:14:13,435 --> 00:14:16,897
Chce dać 2,5 miliona dolarów.
262
00:14:16,897 --> 00:14:18,774
- Dasz wiarę?
- Niemożliwe.
263
00:14:19,233 --> 00:14:21,026
Wiem. Też jestem w szoku.
264
00:14:21,026 --> 00:14:23,988
Wybacz, mam drugi telefon.
Spotkajmy się na obiedzie.
265
00:14:24,613 --> 00:14:25,531
Co?
266
00:14:29,159 --> 00:14:31,036
Ta suka zrobiła mnie w konia.
267
00:14:33,664 --> 00:14:34,915
Gretchen nas wrobiła.
268
00:14:34,915 --> 00:14:37,042
- Nie wiemy tego.
- Na pewno cię wrobiła.
269
00:14:37,042 --> 00:14:39,670
Zatrudniła nas, żebyśmy odkryły
grzeszki jej anioła,
270
00:14:39,879 --> 00:14:42,256
co potem wykorzystała,
by zdobyć kasę od Ethana.
271
00:14:42,256 --> 00:14:44,049
Wiedziała o obozach pracy?
272
00:14:44,049 --> 00:14:46,218
Musiała.
Tessa bardzo szybko to wykryła.
273
00:14:46,218 --> 00:14:48,262
- To nie było łatwe.
- Ostrzegam Ethana.
274
00:14:48,262 --> 00:14:50,180
Stop. Nie zrobisz tego.
275
00:14:50,180 --> 00:14:52,141
- Muszę.
- Nie uważasz, że twoja ocena
276
00:14:52,141 --> 00:14:54,977
może być zniekształcona
z uwagi na twoje doświadczenie?
277
00:14:54,977 --> 00:14:56,604
To dla ciebie, Allie.
278
00:14:58,105 --> 00:14:59,356
Dzięki, Robin.
279
00:15:00,941 --> 00:15:01,984
Od Bena?
280
00:15:04,695 --> 00:15:05,863
Od Ethana.
281
00:15:05,863 --> 00:15:08,991
„Jesteś wspaniałą przyjaciółką. Dziękuję”.
282
00:15:08,991 --> 00:15:11,201
Teraz już musisz zadzwonić
283
00:15:13,787 --> 00:15:16,749
- Dostałaś kwiaty?
- To bardzo hojny gest.
284
00:15:16,749 --> 00:15:18,334
Tyle mogłem zrobić.
285
00:15:18,542 --> 00:15:22,171
Słyszałam o najnowszej inwestycji.
286
00:15:23,797 --> 00:15:26,008
- Gretchen ci powiedziała.
- Tak.
287
00:15:26,258 --> 00:15:29,428
Ponownie, bardzo hojny gest.
288
00:15:29,845 --> 00:15:33,098
Wiem, że to dużo,
ale tak długo opracowuje ten projekt.
289
00:15:33,265 --> 00:15:36,936
- Jak długo? Dłużej niż ją znasz?
- Tak.
290
00:15:36,936 --> 00:15:38,604
A jak długo się znacie?
291
00:15:39,980 --> 00:15:43,609
- Osiem miesięcy. Dlaczego pytasz?
- Tak tylko. Po prostu...
292
00:15:43,776 --> 00:15:45,986
Jako twoja była...
293
00:15:46,111 --> 00:15:48,489
współpracowniczka chciałam...
294
00:15:48,864 --> 00:15:52,409
- Myślisz, że jest ze mną dla kasy.
- Absolutnie nie.
295
00:15:52,701 --> 00:15:55,037
- Nie o to mi...
- Mamy już intercyzę, Allie,
296
00:15:55,037 --> 00:15:57,039
na którą ona sama nalegała.
297
00:15:57,289 --> 00:16:01,043
Wzięła też od ciebie 2,5 mln $,
co wcale nie ma z tym związku.
298
00:16:01,043 --> 00:16:02,711
Tak, bo jej zaproponowałem.
299
00:16:05,214 --> 00:16:08,384
- Niepotrzebnie zadzwoniłam?
- Nie, cieszę się, że to zrobiłaś.
300
00:16:09,176 --> 00:16:12,721
I doceniam twoją troskę. Jasne?
301
00:16:18,852 --> 00:16:20,646
Cieszy się, że zadzwoniłam.
302
00:16:21,438 --> 00:16:23,732
Jeśli w to wierzysz,
to znów zostałaś wrobiona.
303
00:16:27,319 --> 00:16:29,655
Hierarchia Argosy jest całkiem prosta.
304
00:16:29,655 --> 00:16:32,324
To główni działacze, od McLelanda w dół.
305
00:16:32,324 --> 00:16:34,076
Ktoś tu zasłużył na batonika.
306
00:16:34,827 --> 00:16:37,705
- Skąd zwykle biorą broń?
- Kupują lub kradną z drugiej ręki.
307
00:16:37,913 --> 00:16:40,082
Z drugiej ręki, czyli niższej klasy.
308
00:16:40,082 --> 00:16:41,208
Co masz na myśli?
309
00:16:41,208 --> 00:16:44,545
Żeby wyciągnąć McLelanda,
trzeba zaoferować mu coś wyjątkowego.
310
00:16:44,545 --> 00:16:45,879
Arsenał najwyższej klasy.
311
00:16:45,879 --> 00:16:48,924
Dasz handlarzowi broń
pierwszej klasy, której nie mamy?
312
00:16:50,259 --> 00:16:53,512
Rhys, nadal masz swój kontakt od czasów
twoich interesów z Argosy?
313
00:16:53,512 --> 00:16:57,016
Tak. Ten koleś, Ryan Gilbert.
314
00:16:57,016 --> 00:16:58,767
Zajmiesz się wstępem.
315
00:16:58,767 --> 00:17:01,437
Powiesz mu, że znasz urzędnika
z Departamentu Obrony,
316
00:17:01,437 --> 00:17:04,732
{\an8}który chce dorobić, rozładowując
automaty wojskowe i półautomaty.
317
00:17:04,732 --> 00:17:07,067
{\an8}Oczywiście, nie słyszałeś nic o nim.
318
00:17:07,067 --> 00:17:09,028
{\an8}Pracuje w Departamencie Obrony.
319
00:17:09,028 --> 00:17:12,072
Ma najwyższego stopnia uprawnienia
i nieograniczony dostęp.
320
00:17:12,072 --> 00:17:14,199
Muszę im tylko pokazać próbki,
321
00:17:16,952 --> 00:17:18,829
które wypożyczysz z arsenału Biura.
322
00:17:18,829 --> 00:17:22,708
Karabin AR-15,
zaprojektowany dla Sił Zbrojnych USA.
323
00:17:22,708 --> 00:17:27,004
Mark 18, krótka lufa ze zmodyfikowanym
suwadłem i blokami gazowymi.
324
00:17:27,004 --> 00:17:29,506
Wojskowy tłumik płomienia A-2.
325
00:17:29,506 --> 00:17:32,009
- Zanieczyszczenie?
- System tłokowy, minimalne.
326
00:17:32,009 --> 00:17:35,387
- Tłok przechyla nośnik.
- Przy ręcznej regulacji nie.
327
00:17:39,349 --> 00:17:40,601
Ustalmy cenę.
328
00:17:40,601 --> 00:17:42,186
Dwa tysiące za sztukę...
329
00:17:42,186 --> 00:17:44,563
...razy 300 za mój kontakt
z Fortem Riverside.
330
00:17:44,563 --> 00:17:46,648
- Mamy układ.
- Dwa koła za sztukę?
331
00:17:46,648 --> 00:17:48,275
To ostateczna cena.
332
00:17:49,610 --> 00:17:50,778
Dobrze, to idę.
333
00:17:52,613 --> 00:17:53,697
Proszę poczekać.
334
00:17:53,697 --> 00:17:56,075
Nie mam uprawnień do takich transakcji.
335
00:17:56,658 --> 00:17:59,787
- Ale... mój szef ma.
- Z chęcią go poznam.
336
00:17:59,953 --> 00:18:03,332
Pewnie podczas spotkania
będzie chciał wszystkie bronie.
337
00:18:07,336 --> 00:18:08,921
- Allie.
- Nadchodzi.
338
00:18:10,005 --> 00:18:12,049
- Za kogo ty się uważasz?
- Gretchen.
339
00:18:12,049 --> 00:18:14,259
Myślałaś, że rzuci mnie dla ciebie?
340
00:18:15,094 --> 00:18:16,762
Możecie nas zostawić?
341
00:18:22,643 --> 00:18:24,478
Chyba zaszło jakieś nieporozumienie.
342
00:18:24,478 --> 00:18:27,147
Czyli nie powiedziałaś mu,
że jestem z nim dla kasy?
343
00:18:27,147 --> 00:18:29,233
- Nie...
- Skończyłam studia na Columbii.
344
00:18:29,233 --> 00:18:32,736
- Nie chciałam się narzucać...
- Kochał cię, a ty go rzuciłaś.
345
00:18:34,947 --> 00:18:36,198
Nie wystarczy tych szkód?
346
00:18:39,201 --> 00:18:40,786
Przyjrzeliśmy się Wolf's Den
347
00:18:40,786 --> 00:18:43,664
i wszyscy pracownicy mają widok na stoły.
348
00:18:43,664 --> 00:18:47,251
Kamery nagrywają graczy,
ochroniarze są przy każdych drzwiach.
349
00:18:47,251 --> 00:18:49,586
Stoły do blackjacka i kości
są ustawione tak,
350
00:18:49,586 --> 00:18:51,922
by kontrolować wyniki.
Jest też ruletka.
351
00:18:51,922 --> 00:18:55,008
To jedyna gra,
przy której nie muszą oszukiwać.
352
00:18:55,425 --> 00:18:56,260
Dobrze.
353
00:18:57,594 --> 00:18:59,138
Możecie iść. Załatwię to stąd.
354
00:19:02,141 --> 00:19:06,311
- Co tam?
- Może jeszcze możemy w czymś pomóc?
355
00:19:06,311 --> 00:19:07,980
Może jakaś kopia zapasowa...
356
00:19:08,605 --> 00:19:09,857
Nie.
357
00:19:14,987 --> 00:19:17,865
Jeśli chcecie pomóc...
358
00:19:18,031 --> 00:19:20,742
zbierzcie informacje
o finansach tego mężczyzny.
359
00:19:24,079 --> 00:19:25,372
{\an8}Matthew Keegan.
360
00:19:26,999 --> 00:19:28,584
Najlepiej jak najszybciej.
361
00:19:44,975 --> 00:19:46,143
11 czarne.
362
00:20:02,159 --> 00:20:03,660
Muszę przeszukać pani torbę.
363
00:20:07,164 --> 00:20:08,415
Miłej zabawy.
364
00:20:18,717 --> 00:20:20,344
Butelka wciąż nieotwarta.
365
00:20:20,344 --> 00:20:23,347
100 000 $ za szota
to pokaźna cena wywoławcza.
366
00:20:23,347 --> 00:20:25,182
{\an8}Potrzebujemy wysokiej wygranej.
367
00:20:27,142 --> 00:20:28,685
Sprawdź, czy działa.
368
00:20:37,194 --> 00:20:38,362
Wkraczamy do gry.
369
00:20:43,242 --> 00:20:44,368
Proszę o zakłady.
370
00:20:47,454 --> 00:20:48,497
Czerwone 23.
371
00:21:01,802 --> 00:21:02,678
Czerwone 23.
372
00:21:02,678 --> 00:21:03,929
Wygrałam.
373
00:21:05,472 --> 00:21:06,515
Czarne 22.
374
00:21:07,516 --> 00:21:08,642
Czarne 22.
375
00:21:08,642 --> 00:21:09,768
Czerwone 25.
376
00:21:10,852 --> 00:21:11,853
Czerwone 25.
377
00:21:13,188 --> 00:21:14,856
Napiłabym się czegoś.
378
00:21:14,856 --> 00:21:16,775
Może kupisz nam po dobrym szocie?
379
00:21:17,192 --> 00:21:19,278
Myślę, że to świetny pomysł.
380
00:21:22,948 --> 00:21:24,157
Poproszę szkocką.
381
00:21:34,418 --> 00:21:35,544
Czarne 24.
382
00:21:36,253 --> 00:21:37,337
24 czarne.
383
00:21:43,093 --> 00:21:45,053
A to co, do cholery? Co pani kombinuje?
384
00:21:46,263 --> 00:21:48,098
Coś jest nie tak z tą kulką.
385
00:21:48,724 --> 00:21:50,434
- Kłamie.
- Z drogi! Ochrona!
386
00:21:50,434 --> 00:21:52,436
- Spokojnie.
- Nie wiem, co się stało.
387
00:21:52,436 --> 00:21:53,812
Ochrona, zrobić przejście.
388
00:21:54,771 --> 00:21:56,023
O co tu chodzi?
389
00:21:57,482 --> 00:21:58,567
Nie ruszać się.
390
00:22:03,113 --> 00:22:06,199
Ktoś tu oszukiwał,
ale to na pewno nie byłam ja.
391
00:22:06,199 --> 00:22:08,493
To nie nasza kulka. Ktoś ją podmienił.
392
00:22:10,245 --> 00:22:11,455
Możecie mnie przeszukać.
393
00:22:11,580 --> 00:22:14,583
Przeszukamy wszystkich, począwszy od pani.
394
00:22:18,462 --> 00:22:20,172
Jest czysta, ma tylko broń.
395
00:22:21,048 --> 00:22:22,966
Chyba coś tutaj mam.
396
00:22:26,595 --> 00:22:27,596
A to co?
397
00:22:29,014 --> 00:22:30,932
Wygląda jak nasza. Podmienił je.
398
00:22:32,601 --> 00:22:34,644
- To nie ja.
- Idziemy stąd, dalej.
399
00:22:34,644 --> 00:22:37,272
Mówię, że to nie ja. Nie jestem winny.
400
00:22:39,691 --> 00:22:42,402
Obawiam się,
że panie też będą musiały wyjść.
401
00:22:42,611 --> 00:22:44,529
Naruszenie zasad kasyna.
402
00:22:44,988 --> 00:22:45,947
Proszę wyjść.
403
00:22:58,710 --> 00:23:01,338
Mówiłam, żebyś nie brała broni.
Prawie nas zabili.
404
00:23:01,755 --> 00:23:04,174
Powiedz, że nie zrobiłam tego na darmo.
405
00:23:08,136 --> 00:23:10,305
A to co, do cholery? Co pani kombinuje?
406
00:23:11,014 --> 00:23:12,140
Kłamie.
407
00:23:12,140 --> 00:23:14,059
Z drogi! Ochrona! Spokojnie.
408
00:23:15,727 --> 00:23:17,312
Przeszukamy wszystkich.
409
00:23:18,230 --> 00:23:20,190
Szkoda, że nie możemy posmakować.
410
00:23:20,315 --> 00:23:23,235
Są inne sposoby na świętowanie.
411
00:23:28,240 --> 00:23:29,699
To było straszne.
412
00:23:29,825 --> 00:23:31,576
Gretchen była taka zła.
413
00:23:34,037 --> 00:23:35,664
Miała do tego prawo.
414
00:23:35,664 --> 00:23:36,832
Przykro mi, skarbie.
415
00:23:36,832 --> 00:23:40,502
- Przestań. To ja jestem tą złą.
- Nie jesteś.
416
00:23:40,502 --> 00:23:43,046
- Ja jestem tym złym.
- Jak to?
417
00:23:43,046 --> 00:23:45,757
Zanim mnie poznałaś,
dawałaś każdemu kredyt zaufania.
418
00:23:45,757 --> 00:23:46,967
Też go dostałem.
419
00:23:48,385 --> 00:23:50,429
A teraz spotykasz samych oszustów.
420
00:23:51,096 --> 00:23:53,515
Ludzie są w większości egoistami.
421
00:23:54,891 --> 00:23:58,103
Jako oszust myślałem,
że tak jest zawsze.
422
00:23:59,354 --> 00:24:00,480
A potem cię poznałem.
423
00:24:03,233 --> 00:24:04,317
Zmieniłaś mnie.
424
00:24:05,235 --> 00:24:07,112
A przynajmniej zachęciłaś do zmiany.
425
00:24:16,079 --> 00:24:17,372
Miałeś rację.
426
00:24:18,999 --> 00:24:21,668
Nie powinnam była
zajmować się sprawami Ethana.
427
00:24:24,379 --> 00:24:27,299
Mam nadzieję,
że znów nie zniszczyłam mu życia.
428
00:24:27,591 --> 00:24:28,550
Allie...
429
00:24:30,177 --> 00:24:31,219
Poprawiłaś mu humor.
430
00:24:32,512 --> 00:24:34,639
Nie bez powodu przyszedł z tą kobietą.
431
00:24:34,639 --> 00:24:37,893
Tak, żebym zobaczyła,
że jest ode mnie o wiele lepsza.
432
00:24:37,893 --> 00:24:39,227
Po pierwsze, nie jest.
433
00:24:41,188 --> 00:24:42,606
Po drugie, dokładnie tak.
434
00:24:44,983 --> 00:24:47,152
Chce wiedzieć, że nadal ci na nim zależy.
435
00:24:47,152 --> 00:24:48,320
Nie zależy mi.
436
00:24:52,032 --> 00:24:53,074
Nie wierzysz mi.
437
00:24:57,078 --> 00:24:59,122
Jak mogę cię przekonać?
438
00:24:59,122 --> 00:25:01,750
- Przyjmujesz żądania?
- Tak.
439
00:25:13,053 --> 00:25:14,679
- Hejka.
- Co tu robisz?
440
00:25:14,679 --> 00:25:17,224
Pracuję... nad sprawą Gretchen.
441
00:25:17,349 --> 00:25:19,267
Nie ma żadnej sprawy. Koniec tematu.
442
00:25:19,267 --> 00:25:20,769
Masz gdzieś, że to oszustka.
443
00:25:20,977 --> 00:25:23,980
- Nie wiem, że to oszustka.
- A ja wiem, spójrz.
444
00:25:24,940 --> 00:25:28,276
- Wiem, że nie lubisz jej ubrań.
- O to chodzi. Ubrania nie są jej.
445
00:25:28,818 --> 00:25:30,153
Ta zwiewna kreacja?
446
00:25:30,153 --> 00:25:32,864
Pamiętasz, jak na nią wpadła
w peruwiańskim śnie?
447
00:25:32,989 --> 00:25:33,949
Ledwo.
448
00:25:36,201 --> 00:25:39,329
To sen Liz Dennis, kolekcja letnia 2014.
449
00:25:39,329 --> 00:25:41,915
A ta, Sandra Drew.
450
00:25:41,915 --> 00:25:43,625
Wszystkie należą do kogoś innego.
451
00:25:44,876 --> 00:25:47,879
- Skąd masz te zdjęcia?
- Gdy płakała ci w ramię,
452
00:25:47,879 --> 00:25:49,214
robiłam dochodzenie.
453
00:25:50,298 --> 00:25:51,508
Chyba za to mi płacisz.
454
00:25:51,508 --> 00:25:53,552
- Bezpłatny staż.
- Obgadamy to.
455
00:25:53,552 --> 00:25:55,303
Czyli to wszystko podróby?
456
00:25:55,303 --> 00:25:57,764
Może bierze z wieszaków
i zamienia metki.
457
00:25:58,515 --> 00:26:01,935
Skoro z ciuchami oszukuje,
to może ma więcej za uszami?
458
00:26:03,812 --> 00:26:07,065
- Mam ochotę cię przytulić.
- Lepiej się powstrzymaj.
459
00:26:08,692 --> 00:26:10,902
Biznes tej kobiety to totalna ściema.
460
00:26:11,111 --> 00:26:12,571
A co z pracownikami?
461
00:26:12,571 --> 00:26:15,657
- Też oszukiwali?
- Według dokumentów Gretchen
462
00:26:15,657 --> 00:26:17,158
to prawdziwi pracownicy.
463
00:26:17,158 --> 00:26:20,161
A ten salon? Czy on należy do Ethana?
464
00:26:21,079 --> 00:26:22,706
Nie, w umowie jest jej nazwisko.
465
00:26:22,706 --> 00:26:24,374
Przesyłała te ubrania.
466
00:26:24,791 --> 00:26:25,959
Jeśli to nie jej wzory,
467
00:26:25,959 --> 00:26:28,545
ryzykowałaby, wystawiając je na świat?
468
00:26:30,130 --> 00:26:32,882
Albo... Przybliż te etykiety.
469
00:26:35,677 --> 00:26:36,928
O Boże.
470
00:26:37,470 --> 00:26:39,097
Wszystkie idą pod ten sam adres.
471
00:26:40,807 --> 00:26:43,018
358 Clay Street w Santa Monica.
472
00:26:45,020 --> 00:26:48,523
Właścicielem jest Joel Hanson.
473
00:26:48,523 --> 00:26:49,858
Joel Hanson.
474
00:26:52,235 --> 00:26:54,487
Nie wierzę, Joel Hanson...
475
00:26:55,905 --> 00:26:58,700
to jej anioł biznesu Charles Bergman.
476
00:26:58,700 --> 00:27:00,201
Oboje maczali w tym palce.
477
00:27:00,201 --> 00:27:02,412
Ale on istniał. Znalazłaś obozy pracy.
478
00:27:02,412 --> 00:27:04,789
Nie było w sieci zdjęć, pamiętasz?
479
00:27:04,789 --> 00:27:06,124
Wykorzystali to.
480
00:27:06,875 --> 00:27:11,212
Nawet mnie oszukała. Musimy ją zniszczyć.
481
00:27:11,463 --> 00:27:14,132
- Musimy powiedzieć Ethanowi.
- Już raz mu mówiłam.
482
00:27:14,132 --> 00:27:16,134
Nie uwierzy teraz w żadne moje słowo.
483
00:27:23,642 --> 00:27:26,936
- Będziesz się widział z Margot?
- Muszę zanieść wywiad Keeganowi.
484
00:27:26,936 --> 00:27:28,563
Możesz wysłać jej to mailem.
485
00:27:28,563 --> 00:27:30,357
Albo ja to zaniosę.
486
00:27:32,484 --> 00:27:34,861
- Przejmujesz się?
- A ty nie? Wykorzystuje się.
487
00:27:34,861 --> 00:27:36,029
Może ja ją też.
488
00:27:37,656 --> 00:27:40,283
Różnica jest taka, że to ciebie zabiją.
489
00:27:52,253 --> 00:27:53,880
Sprawdzasz mnie?
490
00:27:54,422 --> 00:27:56,508
Tak. Jak było wczoraj w AVI?
491
00:27:56,716 --> 00:27:59,803
Jestem tu też dziś. Alice ci nie mówiła?
492
00:27:59,803 --> 00:28:01,429
Chociaż ona jest...
493
00:28:01,429 --> 00:28:02,806
gdzieś z Ethanem.
494
00:28:03,306 --> 00:28:05,558
Serio? A gdzie są dzisiaj?
495
00:28:05,558 --> 00:28:08,186
Nie powiedziałaby mi
i nie pozwoliłaby z nimi iść,
496
00:28:08,186 --> 00:28:09,979
ale to na pewno nic takiego,
497
00:28:09,979 --> 00:28:11,523
nie ma się czym martwić.
498
00:28:11,523 --> 00:28:13,566
Wiem, co robisz. Nie myśl, że zadziała.
499
00:28:13,566 --> 00:28:15,777
- Nie wiem, o czym mówisz.
- Kręcisz aferę.
500
00:28:15,777 --> 00:28:18,363
Jeśli jest jakaś afera,
to nie ja ją kręcę.
501
00:28:18,363 --> 00:28:21,324
Nie wrócimy do siebie z mamą.
Kocham Alice.
502
00:28:22,033 --> 00:28:23,410
A Ethan bierze ślub.
503
00:28:23,535 --> 00:28:26,871
Już nie, nie bierze,
wystarczy, że Alice powie słowo.
504
00:28:28,039 --> 00:28:28,915
Co ty gadasz?
505
00:28:29,708 --> 00:28:33,128
Powiedziałabym ci,
ale nie chcę kręcić afery.
506
00:28:44,597 --> 00:28:46,099
Wy dwoje tam, dosyć.
507
00:28:46,391 --> 00:28:50,019
Eddie, twoja żona chciałaby
coś ci powiedzieć.
508
00:28:52,480 --> 00:28:55,358
Wiesz, że chcieliśmy uwolnić cię z Argosy,
509
00:28:55,358 --> 00:28:56,818
wydostać cię z kraju.
510
00:28:56,818 --> 00:28:58,695
- Kończymy tę akcję.
- Dlaczego?
511
00:28:58,695 --> 00:29:02,240
Chyba wiemy, jak dotrzeć do McLelanda
i zniszczyć Argosy.
512
00:29:02,240 --> 00:29:05,410
- Możecie być razem.
- Nie mogę nic obiecać, ale...
513
00:29:05,410 --> 00:29:07,662
- Musiałaś się w to mieszać.
- Kotku...
514
00:29:07,662 --> 00:29:10,331
Zaraz zrobię tobie to,
co zrobiłem McLelandowi.
515
00:29:11,624 --> 00:29:12,625
Zabiłeś McLelanda?
516
00:29:14,043 --> 00:29:15,420
To ty zarządzasz Argosy.
517
00:29:36,024 --> 00:29:38,943
- Nie mogliśmy się spotkać w biurze?
- Nie, wybacz.
518
00:29:41,112 --> 00:29:43,656
- Powiesz mi więc, co tu robimy?
- Owszem.
519
00:29:45,200 --> 00:29:47,118
Najpierw ci opowiem, jak poznałam Bena.
520
00:29:49,245 --> 00:29:50,205
Dobrze.
521
00:29:50,955 --> 00:29:53,166
Pracowałyśmy z Val nad pewną sprawą.
522
00:29:53,374 --> 00:29:56,419
Był taki jeden facet,
którego nazywałyśmy Panem X.
523
00:29:57,045 --> 00:30:00,715
Kradł pieniądze naszym klientom,
korzystając z naszego wywiadu.
524
00:30:01,466 --> 00:30:03,176
Nie wiedziałyśmy, jak to robi.
525
00:30:04,093 --> 00:30:05,136
A ja...
526
00:30:06,346 --> 00:30:08,723
byłam zaręczona z Christopherem Hallem.
527
00:30:10,683 --> 00:30:12,268
I okazało się, że to Pan X.
528
00:30:12,268 --> 00:30:15,188
Okazało się, że to Benjamin Jones.
529
00:30:18,316 --> 00:30:19,317
Twój Benjamin Jones?
530
00:30:20,693 --> 00:30:21,903
Jest oszustem.
531
00:30:22,111 --> 00:30:23,363
Był oszustem.
532
00:30:28,701 --> 00:30:29,953
Po co mi to opowiadasz?
533
00:30:31,538 --> 00:30:34,499
Bo gdyby ktoś mi wtedy powiedział,
że Ben mnie wykorzystuje,
534
00:30:34,499 --> 00:30:35,750
nie uwierzyłabym.
535
00:30:36,751 --> 00:30:38,419
Musiałam sama się o tym przekonać.
536
00:30:44,300 --> 00:30:45,510
Czekaj. Czy to...
537
00:30:45,510 --> 00:30:48,638
Charles Bergman, anioł biznesu Gretchen.
538
00:30:49,097 --> 00:30:50,974
Naprawdę nazywa się Joel Hanson.
539
00:30:54,602 --> 00:30:55,770
Jest mężem Gretchen.
540
00:31:14,330 --> 00:31:16,958
To, panie Keegan,
jest tylko próbką dobroci,
541
00:31:17,208 --> 00:31:21,671
które mogę dostarczać panu i pana firmom.
542
00:31:22,297 --> 00:31:27,260
Jestem też gotowa obniżyć
ustaloną kwotę o 10% na pierwszy rok
543
00:31:28,219 --> 00:31:30,013
jako kolejny akt dobrej woli.
544
00:31:30,013 --> 00:31:33,725
- To bardzo hojna propozycja.
- Czegoś jeszcze trzeba, panie Keegan?
545
00:31:36,102 --> 00:31:37,687
Dogadałem się już z kimś innym.
546
00:31:39,105 --> 00:31:40,565
Byliśmy umówieni.
547
00:31:40,565 --> 00:31:43,151
- Wiem, ale...
- Nikt więcej nie miał o tym wiedzieć.
548
00:31:43,151 --> 00:31:44,402
Nikomu nie mówiłem.
549
00:31:45,737 --> 00:31:46,988
Ale ta osoba wiedziała.
550
00:31:48,823 --> 00:31:50,033
Czy pani komuś mówiła?
551
00:31:51,534 --> 00:31:52,744
Matthew Keegan.
552
00:31:54,454 --> 00:31:56,539
Jak nazywa się pana nowy dostawca?
553
00:31:56,539 --> 00:31:59,334
Nie znam tej osoby.
554
00:31:59,334 --> 00:32:01,628
Wiem tylko,
że posługuje się pseudonimem
555
00:32:01,628 --> 00:32:02,795
„Przedrzeźniacz”.
556
00:32:05,423 --> 00:32:06,841
Co robimy dalej?
557
00:32:08,384 --> 00:32:11,679
Możemy zaangażować policję
i z pewnością odzyskać twoje pieniądze.
558
00:32:12,513 --> 00:32:14,724
Od ciebie zależy,
czy chcesz wnieść zarzuty.
559
00:32:16,309 --> 00:32:18,853
A ty wnosiłaś zarzuty przeciwko Benowi?
560
00:32:19,938 --> 00:32:20,939
Nie.
561
00:32:21,606 --> 00:32:24,359
- Racja, przecież...
- Moja historia jest trochę inna.
562
00:32:27,487 --> 00:32:30,657
Czy to nie dziwne,
że oboje zostaliśmy oszukani?
563
00:32:31,950 --> 00:32:33,868
Co za tym się kryje?
564
00:32:34,994 --> 00:32:38,456
Jesteśmy dobrymi celami.
Ty zarabiasz fortunę.
565
00:32:38,915 --> 00:32:40,917
A ja chronię takich jak ty.
566
00:32:42,752 --> 00:32:43,670
I tak zrobiłaś.
567
00:32:44,921 --> 00:32:46,255
Naprawdę mnie uratowałaś.
568
00:32:48,508 --> 00:32:49,884
Miałem ją poślubić, Allie.
569
00:32:51,010 --> 00:32:52,345
Nie mogłam na to pozwolić.
570
00:32:52,345 --> 00:32:53,388
Nie.
571
00:32:53,930 --> 00:32:56,683
Chcę zatrudnić cię na stałe.
572
00:32:57,392 --> 00:33:00,728
- Będziesz pracowała tylko dla mnie.
- Słucham?
573
00:33:00,853 --> 00:33:05,608
Potrzebuję stałej ochrony kogoś,
komu mogę zaufać.
574
00:33:05,984 --> 00:33:07,568
Oczywiście zapłacę ci fortunę.
575
00:33:09,862 --> 00:33:11,114
Musisz tylko się zgodzić.
576
00:33:18,705 --> 00:33:21,749
Tu Justine Diaz. Zostaw wiadomość.
577
00:33:21,749 --> 00:33:24,627
Nie wiem, gdzie jesteś,
ale ja jestem w gotowości.
578
00:33:26,045 --> 00:33:27,505
Lepiej bądźcie na pozycjach.
579
00:33:29,549 --> 00:33:32,010
Ben nie ma pojęcia,
że jesteśmy zakładnikami.
580
00:33:32,135 --> 00:33:34,262
- Myśli, że ma wsparcie.
- Zaraz tam zginie.
581
00:33:35,304 --> 00:33:36,431
A my zginiemy tu.
582
00:33:40,393 --> 00:33:42,562
Panie Hunt. To mój szef.
583
00:33:47,108 --> 00:33:49,110
Andy Hunt, Departament Obrony.
584
00:33:49,110 --> 00:33:50,445
Panie Hunt.
585
00:33:50,445 --> 00:33:52,321
Mówiłem, że Eddie to zły człowiek.
586
00:33:52,321 --> 00:33:54,532
To nie najlepszy moment na
„Mówiłem, że...”.
587
00:33:54,532 --> 00:33:59,120
- Może Eddie tylko udaje złego.
- Nie. Już przestał udawać.
588
00:34:07,420 --> 00:34:09,130
Może też powinienem przestać.
589
00:34:09,130 --> 00:34:10,590
Co masz na myśli?
590
00:34:11,382 --> 00:34:12,675
Mam na myśli...
591
00:34:13,092 --> 00:34:16,387
Byłem bardzo dobry dla ciebie i FBI.
592
00:34:16,804 --> 00:34:20,058
Chciałem cię przekonać,
że nie jestem złym człowiekiem...
593
00:34:23,603 --> 00:34:24,687
Rhys.
594
00:34:25,104 --> 00:34:26,105
...ale jestem.
595
00:34:31,027 --> 00:34:32,862
Jestem złym człowiekiem.
596
00:34:32,862 --> 00:34:35,573
- Dalej. Benji nie może zostać tam sam.
- Nie jest sam.
597
00:34:37,867 --> 00:34:39,452
Dosyć tej gadki, panie Hunt.
598
00:34:40,036 --> 00:34:41,204
Zobaczmy, co pan ma.
599
00:34:42,622 --> 00:34:43,748
Jestem zobowiązany.
600
00:34:49,087 --> 00:34:50,713
- Ręce do góry!
- Nie ruszać się!
601
00:34:50,713 --> 00:34:51,964
Na ziemię!
602
00:34:54,467 --> 00:34:56,719
Kochanie, wyjaśnię...
603
00:34:58,930 --> 00:35:01,265
Tak się cieszę, że to ja mogę to zrobić.
604
00:35:04,060 --> 00:35:05,103
Poza tym...
605
00:35:06,020 --> 00:35:07,355
rozwodzę się z tobą.
606
00:35:16,948 --> 00:35:18,407
Wszystko z nią w porządku?
607
00:35:19,325 --> 00:35:20,326
A z tobą by było?
608
00:35:20,326 --> 00:35:23,579
Jasne,
ale nie obchodzi mnie nikt i nic.
609
00:35:28,960 --> 00:35:30,461
- Co?
- Nic.
610
00:35:30,461 --> 00:35:31,462
Drink?
611
00:35:31,671 --> 00:35:33,840
Dzięki, czekają na mnie w Biurze.
612
00:35:35,883 --> 00:35:38,636
- Zobaczysz się z Eddiem?
- Nie, jeśli coś wykombinuję.
613
00:35:39,011 --> 00:35:40,346
Co teraz się z nim dzieje?
614
00:35:40,346 --> 00:35:44,600
Jeśli na świecie jest sprawiedliwość,
umrze w więzieniu ze starości.
615
00:35:44,600 --> 00:35:48,229
- Przypominaj, żebym cię nie wkurzał.
- Ciągle to robię.
616
00:35:49,605 --> 00:35:51,566
A co będzie ze mną?
617
00:35:53,067 --> 00:35:57,613
Eddie jest w areszcie, z Argosy koniec,
więc jesteś wolny.
618
00:35:59,282 --> 00:36:02,994
Ale jeśli masz ochotę
dobrze wykorzystać swój dysk twardy,
619
00:36:03,244 --> 00:36:04,912
z chęcią polecę cię w Biurze.
620
00:36:11,127 --> 00:36:12,295
Do później.
621
00:36:13,379 --> 00:36:14,422
Justine...
622
00:36:19,343 --> 00:36:20,386
W porządku?
623
00:36:31,022 --> 00:36:34,442
Panowie, jak zwykle
było miło i ryzykownie.
624
00:36:35,067 --> 00:36:36,027
Troy.
625
00:36:39,655 --> 00:36:40,865
Uważaj na siebie.
626
00:36:53,377 --> 00:36:54,503
Nie wiem, co robić.
627
00:36:56,214 --> 00:36:59,926
Jesteś wolnym człowiekiem
z genialną pamięcią i ciałem,
628
00:36:59,926 --> 00:37:03,095
więc myślę, że co tylko zechcesz.
629
00:37:03,679 --> 00:37:05,014
Mogę zostać z tobą?
630
00:37:05,681 --> 00:37:07,975
- Chociaż bardzo bym chciał...
- Dlaczego nie?
631
00:37:07,975 --> 00:37:11,062
Moi towarzysze nie mają w życiu kolorowo.
632
00:37:13,189 --> 00:37:14,690
Zadzwoń do Justine.
633
00:37:14,690 --> 00:37:18,486
Już wyglądasz jak superbohater.
Teraz zachowaj się jak on.
634
00:37:21,113 --> 00:37:24,492
- Dobry z ciebie człowiek, Rhys.
- Przestań, to złe dla naszej marki.
635
00:37:45,638 --> 00:37:46,889
- Cześć.
- Hej.
636
00:37:48,849 --> 00:37:50,184
- Gdzie wszyscy?
- Tam.
637
00:37:53,521 --> 00:37:54,563
Co tam się dzieje?
638
00:37:54,814 --> 00:37:57,817
Cokolwiek się dzieje,
trwa to już bardzo długo.
639
00:37:59,735 --> 00:38:01,362
Nie musiałeś jej odbierać.
640
00:38:01,362 --> 00:38:04,073
- Zabrałabym ją do domu.
- Chciałem cię wyręczyć.
641
00:38:04,699 --> 00:38:07,285
Dobrze, gadajcie sobie, dzieciaki.
642
00:38:07,702 --> 00:38:10,079
Poczekam na dole.
643
00:38:14,875 --> 00:38:19,839
Okazało się, że narzeczona Ethana
udawała kogoś innego niż jest.
644
00:38:21,382 --> 00:38:22,550
Bardzo mi przykro...
645
00:38:23,259 --> 00:38:24,844
z wielu powodów.
646
00:38:25,094 --> 00:38:26,512
Tylko razem pracujemy.
647
00:38:26,929 --> 00:38:29,432
Zadzwonię, jak skończymy.
648
00:38:30,725 --> 00:38:32,977
Co skończycie?
Myślałem, że sprawa zakończona.
649
00:38:32,977 --> 00:38:34,061
To prawda...
650
00:38:35,771 --> 00:38:38,774
dlatego Ethan zaproponował,
że zatrudni mnie na wyłączność.
651
00:38:38,774 --> 00:38:39,859
Naprawdę?
652
00:38:40,526 --> 00:38:42,611
- Tylko dla niego.
- Wiem, co powiesz.
653
00:38:42,611 --> 00:38:44,864
- Allie...
- To mnóstwo kasy.
654
00:38:44,864 --> 00:38:46,115
Widzisz, co on robi?
655
00:38:47,450 --> 00:38:50,494
Tak, zatrudnia mnie,
bo jestem specjalistką w swoim fachu.
656
00:38:50,494 --> 00:38:53,247
Chce cię zdobyć. Tak jak kiedyś.
657
00:38:53,539 --> 00:38:56,459
- Skończmy ten temat.
- Jak możesz tego nie widzieć?
658
00:38:56,459 --> 00:38:58,878
Jak możesz
nie wierzyć w moją inteligencję?
659
00:38:58,878 --> 00:39:00,546
- Ty nie...
- I mój rozsądek.
660
00:39:00,546 --> 00:39:02,798
- Chodzi o niego.
- To decyzja zawodowa,
661
00:39:03,049 --> 00:39:05,092
a twoją opinię wezmę pod uwagę.
662
00:39:05,092 --> 00:39:07,053
- Allie.
- Idź już.
663
00:39:09,347 --> 00:39:10,514
Wracam do klienta.
664
00:39:27,448 --> 00:39:28,449
Gdzie ona jest?
665
00:39:31,660 --> 00:39:33,454
- O czym mówisz?
- Felicity.
666
00:39:33,454 --> 00:39:35,998
Przysłałeś ją do mnie,
powiedziała ci o Keeganie,
667
00:39:35,998 --> 00:39:38,250
a ty wkroczyłeś do akcji
i wszedłeś w układ.
668
00:39:39,919 --> 00:39:42,213
- Co?
- Współpracujesz z nią. Przyznaj się.
669
00:39:44,632 --> 00:39:45,925
Co tak cię bawi?
670
00:39:48,260 --> 00:39:49,470
Kochana, posłuchaj.
671
00:39:51,597 --> 00:39:52,681
Zabiłem Felicity.
672
00:39:52,681 --> 00:39:55,142
- Dzisiaj?
- Nie, kilka miesięcy temu.
673
00:39:55,142 --> 00:39:57,228
- Niemożliwe.
- Nie jestem z tego dumny...
674
00:39:57,228 --> 00:39:59,772
Przed chwilą uprawiałyśmy seks.
675
00:39:59,772 --> 00:40:00,898
Ona żyje.
676
00:40:10,241 --> 00:40:13,202
- Myślałem, że poszedłeś.
- Wróciłem z tobą pogadać.
677
00:40:13,869 --> 00:40:15,121
Wiem o twojej propozycji.
678
00:40:16,247 --> 00:40:19,083
- Jeszcze się nie zgodziła, ale...
- Zrób coś dla mnie.
679
00:40:19,375 --> 00:40:22,169
Znajdź inną prywatną
firmę śledczą i ochroniarską.
680
00:40:23,421 --> 00:40:24,588
W jakim celu?
681
00:40:27,967 --> 00:40:29,468
Musisz bardziej ufać Alice.
682
00:40:29,468 --> 00:40:31,262
Ona wie, co robi.
683
00:40:31,262 --> 00:40:33,431
Jest mądra i silna.
684
00:40:34,640 --> 00:40:36,725
Nie uważasz, że zasługuje na więcej?
685
00:40:37,017 --> 00:40:38,394
Pewnie mówisz o mnie.
686
00:40:39,854 --> 00:40:43,524
Alice sama wyciągnie najlepsze wnioski.
A ty nie masz na to żadnego wpływu.
687
00:40:43,524 --> 00:40:45,568
- Nie mam?
- Nie.
688
00:40:46,026 --> 00:40:47,486
Nie, bo jesteś kryminalistą.
689
00:40:48,487 --> 00:40:50,614
Jeśli tylko mi coś zrobisz,
690
00:40:50,614 --> 00:40:52,408
zobaczy, jaki jesteś naprawdę.
691
00:40:53,576 --> 00:40:54,660
I zostawi cię.
692
00:40:58,581 --> 00:40:59,665
Miło było, Ben.
693
00:41:01,041 --> 00:41:02,793
Na pewno się jeszcze zobaczymy.
694
00:41:11,177 --> 00:41:13,512
Tłumaczenie: Maria Gil