1 00:00:08,258 --> 00:00:10,093 TRZY TYGODNIE PÓŹNIEJ... 2 00:00:10,218 --> 00:00:12,095 Umiłowani, 3 00:00:13,013 --> 00:00:18,893 byłam zmęczona, pogrążona w letargu, przygnieciona presją współczesności, 4 00:00:19,019 --> 00:00:23,189 aż poznałam odwieczną moc ziemniaka. 5 00:00:23,314 --> 00:00:27,652 Dzięki zdrowotnym właściwościom jego oparów 6 00:00:27,777 --> 00:00:32,449 czuję się dziś zdrowa, szczęśliwa i silna jak nigdy. 7 00:00:32,574 --> 00:00:37,454 Po konsultacji ze specjalistami od medycyny ludowej 8 00:00:37,579 --> 00:00:42,834 oczyściłam ciało z toksyn i odmieniłam swoje życie. 9 00:00:42,959 --> 00:00:48,798 Dziś ściany Pałacu przenika świeża bryza. 10 00:00:48,923 --> 00:00:54,054 Podążcie w nasze ślady i pozwólcie, by skarby ukochanej ojczyzny 11 00:00:54,179 --> 00:00:58,350 napełniły was siłą i pewnością siebie. 12 00:00:58,475 --> 00:01:00,226 Gruba ryba! 13 00:01:01,478 --> 00:01:04,731 To znaczy „główny doradca ds. bezpieczeństwa i higieny”. 14 00:01:04,856 --> 00:01:08,777 Sześć lat medycyny, żeby gotować pyry... 15 00:01:09,694 --> 00:01:14,074 Przynajmniej przestała fiksować na punkcie pleśni. 16 00:01:14,199 --> 00:01:17,994 - Nastroje? - Ludzie popierają Elenę. 17 00:01:18,119 --> 00:01:20,288 Chcą, żeby Ameryka dostała w ryj. 18 00:01:23,750 --> 00:01:26,836 Niech twoim celem będzie szlachetny umysł. 19 00:01:26,961 --> 00:01:29,297 Sprzątnij to gówno. 20 00:01:29,422 --> 00:01:33,426 Nierówno pod sufitem. Przez Elenę. 21 00:01:34,302 --> 00:01:38,056 - Biedny rzeźnik... - Żebyś wiedział. 22 00:01:38,181 --> 00:01:39,683 Pyry! 23 00:01:41,017 --> 00:01:43,144 Tabletki dla małego. 24 00:01:43,978 --> 00:01:46,564 - Ile ci wiszę? - Spierdalaj, kiciu. 25 00:01:47,857 --> 00:01:52,278 Biały Dom jest zaniepokojony agresywną retoryką kanclerz Vernham. 26 00:01:52,404 --> 00:01:54,698 Podobno odwiedzi ją Judith Holt, 27 00:01:54,823 --> 00:01:57,575 przewodnicząca Komisji Stosunków z Zagranicą, 28 00:01:57,701 --> 00:02:00,954 podczas swojej wizyty w regionie. 29 00:02:02,163 --> 00:02:04,582 Dla rolników zbyt fikuśne? 30 00:02:04,708 --> 00:02:06,167 Przyjedzie mulica. 31 00:02:06,292 --> 00:02:09,045 Przewodnicząca jakieś pierdolonej komisji senackiej. 32 00:02:09,170 --> 00:02:10,964 Nie prezydent ani wiceprezydent. 33 00:02:11,089 --> 00:02:14,342 Zwykła zbożojebczyni z amerykańskiego zadupia. 34 00:02:14,467 --> 00:02:17,721 - To prestiżowe gremium. - Dla znudzonych kur domowych. 35 00:02:17,846 --> 00:02:19,180 Tamta. 36 00:02:22,058 --> 00:02:24,769 - Nie martwisz się? - Czym? 37 00:02:24,894 --> 00:02:28,815 Od kilku tygodni dogryzasz Zachodowi. 38 00:02:28,940 --> 00:02:30,859 Nie myślisz o reperkusjach? 39 00:02:30,984 --> 00:02:35,113 Mieliby cię zaatakować w jacuzzi dronem? 40 00:02:35,238 --> 00:02:39,409 Boję się o relacje gospodarcze z Europą i Ameryką. 41 00:02:39,534 --> 00:02:43,872 I o naszych przyjaciół: Laurenta i Carlę, Buscombe'a... 42 00:02:43,997 --> 00:02:46,499 Przyjaciele zostaną. Zdrajcy pierzchną. 43 00:02:46,624 --> 00:02:50,920 Prezydent daje do zrozumienia, że chciałby normalizacji stosunków 44 00:02:51,046 --> 00:02:56,134 z naszym dotąd lojalnym sojusznikiem i kluczowym partnerem handlowym. 45 00:02:56,259 --> 00:02:59,721 Pytanie, co zrobi kanclerz Vernham. 46 00:02:59,846 --> 00:03:04,726 Poparcie wynosi 75% i jest najwyższe od czterech lat, 47 00:03:05,560 --> 00:03:12,442 ale moi ludzie wyczuwają podenerwowanie w sektorze prywatnym 48 00:03:12,567 --> 00:03:16,154 od zerwania rozmów w sprawie spółki kobaltowej. 49 00:03:16,279 --> 00:03:22,410 Niektórzy się zastanawiają, czy nowa, konfrontacyjna postawa... 50 00:03:23,703 --> 00:03:25,914 Sama pokroję. 51 00:03:26,039 --> 00:03:28,083 Oczywiście. 52 00:03:29,876 --> 00:03:33,129 Dziękujemy. To na razie wystarczy. 53 00:03:35,840 --> 00:03:41,846 Zanim zapomnę, ludzie skarżą się na zapach. 54 00:03:43,264 --> 00:03:44,766 To znaczy? 55 00:03:44,891 --> 00:03:47,894 Że cuchnie tu w jak irlandzkim burdelu. 56 00:03:48,019 --> 00:03:51,731 Peszek! Ziemniaczane opary oczyszczają. 57 00:03:51,856 --> 00:03:55,026 Herbert wypłukał ze mnie zachodni szajs 58 00:03:55,151 --> 00:03:57,153 i nareszcie mogę oddychać. 59 00:03:58,321 --> 00:04:00,824 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 60 00:04:00,949 --> 00:04:04,619 - Jak się czujemy? - Doskonale. 61 00:04:04,744 --> 00:04:07,580 Zabawiliśmy się wczoraj, prawda? 62 00:04:08,957 --> 00:04:10,458 Owszem. 63 00:04:10,583 --> 00:04:13,586 Co robiliśmy, o wyrośnięty? 64 00:04:13,712 --> 00:04:17,465 Biegaliśmy po polach i wyliśmy do księżyca. 65 00:04:18,299 --> 00:04:19,968 No, kurwa, raczej. 66 00:04:20,093 --> 00:04:23,513 - Wyborne harce. - No, kurwa, raczej. 67 00:04:23,638 --> 00:04:27,308 Ciekawe, gdzie udamy się dzisiaj. 68 00:04:27,434 --> 00:04:31,229 - Dokąd zechcemy. - Właśnie. 69 00:04:31,354 --> 00:04:33,982 Rodzima czarna rzepa. 70 00:04:34,107 --> 00:04:35,650 Pokaż. 71 00:04:40,071 --> 00:04:41,406 Brązowawo... 72 00:04:43,074 --> 00:04:46,161 - Musztarda temu zaradzi. - Śmiało. 73 00:04:47,537 --> 00:04:50,081 Machnij mi porządny oklep. 74 00:04:50,206 --> 00:04:54,085 Jak pan wie, oboje mamy dyplom lekarza. 75 00:04:54,210 --> 00:04:58,048 O pańskich metodach jednak nie słyszałem. 76 00:04:58,173 --> 00:05:02,052 - Matka mnie nauczyła. - Medycyna ludowa, prawda? 77 00:05:02,177 --> 00:05:04,304 Jedyna skuteczna. 78 00:05:04,429 --> 00:05:08,975 Upierałbym się, że aspiryna i chemia też sporadycznie pomagają. 79 00:06:33,893 --> 00:06:38,565 Reżim 80 00:06:48,491 --> 00:06:50,785 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 81 00:06:50,910 --> 00:06:53,621 - Skarbie! - Oskarku... 82 00:06:53,747 --> 00:06:55,999 - W porządku? - Tak. 83 00:06:56,124 --> 00:06:59,627 Pan Bartos zjawi się w południe na festynie hodowców buraków. 84 00:06:59,753 --> 00:07:02,922 - Przyślij go do mnie. - Naturalnie. 85 00:07:03,048 --> 00:07:08,136 Nowa antypadaczkowa terapia czyni cuda. 86 00:07:08,261 --> 00:07:13,183 - Jest w świetnej formie. - Ani jednego ataku. 87 00:07:13,892 --> 00:07:18,229 Nasz synek potrzebował medycyny ludowej, 88 00:07:18,355 --> 00:07:21,733 nie wymyślnych zachodnich pigułek. 89 00:07:21,858 --> 00:07:24,486 - Fascynujące. - Owszem. 90 00:07:26,613 --> 00:07:29,032 Czarna rzepa. Otwórz buzię. 91 00:07:34,204 --> 00:07:36,164 Chrup, chrup... 92 00:07:50,345 --> 00:07:52,847 Patrz, jak się, kurwa, puszy. 93 00:07:53,848 --> 00:07:57,352 To nie jest jej pierwsze zauroczenie. 94 00:07:57,477 --> 00:08:01,064 Jak miał na imię ostatni mierniczy? Sebastian. 95 00:08:01,189 --> 00:08:04,192 Wyleciał, bo przy jedzeniu strzykała mu szczęka. 96 00:08:04,317 --> 00:08:08,279 W tym wypadku to coś więcej. 97 00:08:08,405 --> 00:08:11,991 - Jak to rozegramy? - Cierpliwością. 98 00:08:12,117 --> 00:08:16,371 - Bartos postawi ją do pionu. - Będzie próbował. 99 00:08:16,496 --> 00:08:20,542 Bez umowy kobaltowej jego zyski pójdą się jebać. 100 00:08:21,876 --> 00:08:23,211 Kobieta! 101 00:08:23,336 --> 00:08:27,173 Waży się przyszłość naszych stosunków, a oni wysyłają pierdoloną kobietę. 102 00:08:27,298 --> 00:08:32,303 Poznałem senator Holt. Rozsądna jak na Amerykankę. 103 00:08:32,429 --> 00:08:36,307 Nie chcą, żeby do kobaltu dorwali się Chińczycy. 104 00:08:36,433 --> 00:08:42,689 USA to niewydolne, barbarzyńskie państwo. Ale zawsze cię wspierali. 105 00:08:42,814 --> 00:08:48,194 Obłaskawiali tandetną blondynę z tandetnego kraju. 106 00:08:48,319 --> 00:08:54,159 Przyjaźnimy się i współpracujemy od lat. Jesteś twarda, inteligentna 107 00:08:54,284 --> 00:08:58,747 i wiesz, co robić, żebyśmy wyszli na swoje. 108 00:08:58,872 --> 00:09:01,166 Na tym polega twoja magia. 109 00:09:01,291 --> 00:09:03,585 Napar z nagietka... 110 00:09:05,462 --> 00:09:10,550 Powiedz, co ci leży na wątrobie. Martwisz się o swoją kabzę, chytrusie? 111 00:09:10,675 --> 00:09:14,429 Twoją. Naszą. Jeśli nałożą sankcje... 112 00:09:14,554 --> 00:09:16,848 - Nie nałożą. - Czyżby? 113 00:09:16,973 --> 00:09:21,269 Jesteśmy małym krajem. 114 00:09:21,394 --> 00:09:25,106 Przypominamy myszy w wannie. Odrobina wody i toniemy. 115 00:09:25,231 --> 00:09:27,734 Chociaż nie musisz klękać, 116 00:09:27,859 --> 00:09:31,529 weźmiesz udział w rozgrywce. 117 00:09:31,654 --> 00:09:34,491 Nie będą mnie kopać jak psa. 118 00:09:35,867 --> 00:09:39,788 Nie przerwę jednak łańcuchów dostaw. To chciałeś usłyszeć? 119 00:09:39,913 --> 00:09:43,083 Dziękuję. Ulżyło mi. 120 00:09:43,208 --> 00:09:46,503 Weź sobie gołąbka, grubciu. 121 00:09:48,380 --> 00:09:52,258 - Na co to? - Nagietek pobudza mięśnie. 122 00:09:52,384 --> 00:09:55,220 Niech nie ważą się spać. 123 00:09:56,471 --> 00:09:58,473 Nie jesteśmy myszami. 124 00:09:59,474 --> 00:10:00,934 Bez obaw. 125 00:10:01,059 --> 00:10:04,020 Tak załatwia się te sprawy. 126 00:10:10,985 --> 00:10:13,488 Humor Elenie dopisuje. 127 00:10:13,613 --> 00:10:18,118 Swojskość dobrze jej zrobiła. 128 00:10:18,243 --> 00:10:20,912 Przynajmniej jako akcent. 129 00:10:22,122 --> 00:10:23,832 Brawo! 130 00:10:33,508 --> 00:10:37,971 Gratuluję naszym umiłowanym hodowcom buraków 131 00:10:38,096 --> 00:10:40,223 obfitych zbiorów. 132 00:10:41,141 --> 00:10:46,604 Oto i on! Pierwszy tegoroczny burak! 133 00:10:49,649 --> 00:10:53,737 Ależ dystyngowanie... Oklaskujemy bulwę. 134 00:10:56,156 --> 00:10:57,157 - Pchaj! - Pcham! 135 00:10:57,282 --> 00:10:59,117 - Postaraj się. - Pcham. 136 00:11:01,494 --> 00:11:03,621 - Nie, kurwa. - Pcham! 137 00:11:03,997 --> 00:11:06,541 Mocniej! Widzisz? 138 00:11:06,666 --> 00:11:09,044 Pchamy się nawzajem. 139 00:11:09,169 --> 00:11:11,046 Mocniej! 140 00:11:11,963 --> 00:11:14,382 Jeszcze! 141 00:11:26,186 --> 00:11:27,937 Co się ze mną dzieje? 142 00:11:29,939 --> 00:11:33,943 - Coś dobrego. - Dlaczego wymiotuję? 143 00:11:34,069 --> 00:11:36,780 - Wydostaje się na zewnątrz. - Ale co? 144 00:11:36,905 --> 00:11:39,616 - Trucizna. - Co? 145 00:11:39,741 --> 00:11:44,788 Siedzi w tobie od lat. Pałacowy szajs. 146 00:11:44,913 --> 00:11:48,541 Jak to pieprzenie o myszach w wannie. 147 00:11:48,667 --> 00:11:52,671 Chłonęłaś ją. Teraz się jej pozbywasz. 148 00:11:55,256 --> 00:11:57,300 Wydalasz toksyny. 149 00:11:59,552 --> 00:12:06,142 - Uważasz, że za słabo się maluję? - Myślę, że ci się spodoba. 150 00:12:06,267 --> 00:12:09,396 Zamknij oczy. 151 00:12:11,314 --> 00:12:14,943 Będziesz bardziej wyrafinowana. 152 00:12:15,068 --> 00:12:16,945 Jak dziwka? 153 00:12:18,029 --> 00:12:22,951 Lenny? Zanadto się forsujesz. 154 00:12:23,076 --> 00:12:27,831 Nie wiemy, kim jest Zubak. To, co zrobił demonstrantom... 155 00:12:27,956 --> 00:12:29,958 Nicky... 156 00:12:30,083 --> 00:12:32,961 Od lat nie czułam się tak dobrze. 157 00:12:33,837 --> 00:12:37,132 W zasadzie, najdroższa... 158 00:12:37,257 --> 00:12:40,010 Nie to, że liczę, 159 00:12:40,135 --> 00:12:44,347 ale od naszego ostatniego zbliżenia 160 00:12:44,472 --> 00:12:47,350 minął prawie rok. 161 00:12:47,475 --> 00:12:53,732 Skoro czujesz się lepiej, może byśmy jakoś wkrótce spróbowali? 162 00:13:02,532 --> 00:13:04,451 Dobranoc. 163 00:13:32,479 --> 00:13:37,901 - Musimy spotykać się tutaj? - Nie podoba się? Całkiem wenerycznie. 164 00:13:38,026 --> 00:13:42,864 Przepraszam, że tyle to trwało. Stan archiwów w Westgate jest opłakany. 165 00:13:42,989 --> 00:13:45,658 Streszczajmy się i bądźmy dyskretni. 166 00:13:45,784 --> 00:13:50,205 - Święte słowa. - Kim jest i czego chce? 167 00:13:50,330 --> 00:13:53,541 Typowy prowincjonalny przypadek. 168 00:13:53,667 --> 00:13:56,961 Nieobecny ojciec, kłopoty z nauką, opóźnienia rozwojowe. 169 00:13:57,087 --> 00:14:01,174 Koledzy zaczęli się nad nim znęcać. Nie pozostał dłużny. Bił mocniej. 170 00:14:01,299 --> 00:14:06,638 Wiejska dyscyplina, samookaleczenia, czyli standard. 171 00:14:06,763 --> 00:14:10,642 Do incydentu z matką. 172 00:14:10,767 --> 00:14:13,770 O czym mowa? 173 00:14:15,063 --> 00:14:19,984 Tak kapral Zubak urządził swoją matkę jako czternastolatek. 174 00:14:20,110 --> 00:14:23,113 Pytana, dlaczego to zrobił, odpowiedziała: 175 00:14:23,238 --> 00:14:25,281 „Nie mam pojęcia”. 176 00:14:27,242 --> 00:14:28,868 No tak. 177 00:14:28,993 --> 00:14:33,581 Odpokutował, zaciągnął się do wojska i znów kipiał agresją. 178 00:14:33,707 --> 00:14:38,086 Dlatego nie awansował powyżej kaprala. W kopalni numer pięć 179 00:14:38,211 --> 00:14:42,340 otworzył ogień jako pierwszy. 180 00:14:44,092 --> 00:14:48,054 Przez niego zginęło dwunastu górników. 181 00:14:48,179 --> 00:14:53,059 Tym razem całkiem zeschizował. Chciał się zabić. 182 00:14:53,184 --> 00:14:58,064 - I wtedy ona zebrała go z podłogi. - Co wie Elena? 183 00:14:58,189 --> 00:15:01,609 To, co ustaliliśmy, zanim go ściągnęła. 184 00:15:01,735 --> 00:15:05,071 Spójrzmy, kurwa, prawdzie w oczy. 185 00:15:09,576 --> 00:15:12,537 Po śmierci starego zaczęła się dystansować. 186 00:15:12,662 --> 00:15:17,167 Najpierw była ostra mykofobia, a teraz maślane oczy do King Konga. 187 00:15:17,292 --> 00:15:19,294 Grzeczniej, kutasie. 188 00:15:19,419 --> 00:15:24,341 Przypominam, że zapuszkowała Goin i Kershawa. 189 00:15:24,466 --> 00:15:29,721 Kto będzie następny? Cały holding? Czyli my wszyscy. 190 00:15:29,846 --> 00:15:32,640 Tak dłużej być nie może. 191 00:15:32,766 --> 00:15:37,395 A może znów przelotnie się zadurzyła? 192 00:15:37,520 --> 00:15:41,649 Platonicznie, rzecz jasna. 193 00:15:41,775 --> 00:15:45,904 Pan zna ją najlepiej. Jesteśmy w opałach? 194 00:15:47,322 --> 00:15:50,408 Łączy ich swoista więź. 195 00:15:50,533 --> 00:15:55,413 Atak starymi brudami tylko ją do niego zbliży. 196 00:15:55,538 --> 00:15:56,956 Niestety. 197 00:15:57,082 --> 00:16:02,962 By mu zaszkodzić, trzeba czegoś drastycznego i aktualnego. 198 00:16:03,088 --> 00:16:05,715 Jak możecie tu wytrzymać? 199 00:16:05,840 --> 00:16:10,136 Mrużąc oczy i oddychając przez usta. Da się inaczej? 200 00:16:17,977 --> 00:16:22,232 Twoim celem musi być szlachetny umysł. 201 00:16:22,357 --> 00:16:23,942 Mocniej! 202 00:16:56,808 --> 00:17:01,938 - Co tam? - Olej z kaszalota, o który prosiłeś. 203 00:17:02,063 --> 00:17:04,607 - Na... - Skórę. 204 00:17:05,775 --> 00:17:07,777 Dlaczego zniszczyłeś zagłówek? 205 00:17:09,070 --> 00:17:11,322 - Co ty wyprawiasz? - Nic. 206 00:17:11,448 --> 00:17:14,409 - Gówno prawda. - Grzeczniej. 207 00:17:14,534 --> 00:17:16,828 Cicho, pajacu. 208 00:17:16,953 --> 00:17:20,665 Nie boję się ciebie. Opatrzmy cię. 209 00:17:28,423 --> 00:17:33,053 Nie jestem twoją niańką. Zajmij się sobą, a nie moim synem. 210 00:17:33,178 --> 00:17:36,181 - Wszystko gra. - Krwawisz jak zarżnięty wieprz. 211 00:17:38,308 --> 00:17:41,019 - Po co się okaleczasz? - Nie wiem. 212 00:17:43,646 --> 00:17:46,232 - Nie przeszkadza mi to. - Mnie przeszkadza. 213 00:17:46,399 --> 00:17:47,400 To mi służy. 214 00:17:48,693 --> 00:17:52,530 Wstydziłbyś się. I nie poczujesz się lepiej. 215 00:17:56,659 --> 00:17:58,328 Do góry. 216 00:18:00,747 --> 00:18:02,332 Muszę. 217 00:18:04,834 --> 00:18:06,670 Należy mi się. 218 00:18:15,720 --> 00:18:17,806 Nie mów Elenie. 219 00:18:21,685 --> 00:18:24,020 Przed tobą długa droga. 220 00:18:27,107 --> 00:18:29,442 Znajdź odpowiednich towarzyszy podróży. 221 00:18:35,657 --> 00:18:39,285 Panno Agnes! Jak się pani miewa? 222 00:18:39,411 --> 00:18:41,454 Dobrze. 223 00:18:41,579 --> 00:18:44,791 - Wszystko w porządku? - W najlepszym. 224 00:18:44,916 --> 00:18:50,839 Cieszymy się, że synek kwitnie bez nowoczesnych farmaceutyków. 225 00:18:50,964 --> 00:18:54,759 - Niezwykłe! - Czym mogę panu służyć? 226 00:18:54,884 --> 00:19:00,473 Żadnych środków antypadaczkowych ani fenytoiny... Czarna rzepa 227 00:19:00,598 --> 00:19:04,436 wyleczyła małego z epilepsji. Cud! 228 00:19:04,561 --> 00:19:08,940 Kanclerz jest zachwycona. A my to lubimy. 229 00:19:11,026 --> 00:19:16,906 - Owszem. - Nie pokazujemy jej szpetnej prawdy. 230 00:19:18,783 --> 00:19:23,204 Kochaś dostarcza pani tabletki. 231 00:19:24,039 --> 00:19:26,291 Wiemy. Nie szkodzi. 232 00:19:27,709 --> 00:19:31,046 Ręka rękę myje. 233 00:19:37,218 --> 00:19:40,305 AMERYKAŃSKI GOŚĆ SIĘ NIE POZBIERA 234 00:19:43,933 --> 00:19:46,102 Dobrze się czujesz? 235 00:19:46,227 --> 00:19:48,146 Tak. 236 00:19:48,271 --> 00:19:50,482 Coś cię trapi. 237 00:19:54,694 --> 00:19:56,404 Zauważyłaś, 238 00:19:56,529 --> 00:20:00,909 że nasze ostatnie sny są nieco inne? 239 00:20:03,078 --> 00:20:05,372 W sensie? 240 00:20:07,332 --> 00:20:09,876 Pikantniejsze. 241 00:20:13,463 --> 00:20:17,258 Rzeczywiście. 242 00:20:17,384 --> 00:20:22,138 Czasem naprawdę pikantne. 243 00:20:25,100 --> 00:20:27,977 Lubię pikanterię. 244 00:20:30,271 --> 00:20:32,524 Pikantne jest ponętne. 245 00:20:32,649 --> 00:20:34,776 No tak. 246 00:20:48,707 --> 00:20:51,418 Oto i Miss Ameryki. 247 00:20:53,795 --> 00:20:58,550 I nasz przyjaciel, pan Bartos, który chce się nachapać. 248 00:21:03,888 --> 00:21:08,018 - Witamy. Nicholas Vernham. - Miło mi. Judith. 249 00:21:08,143 --> 00:21:12,022 Dziękuję za gościnę. Niesamowite miejsce. 250 00:21:12,147 --> 00:21:14,399 Kanclerz już czeka. 251 00:21:38,340 --> 00:21:40,050 Nareszcie. 252 00:21:41,676 --> 00:21:46,056 - Witamy. - Cudownie panią poznać. 253 00:21:46,973 --> 00:21:52,354 - Zakwaterowanie pani odpowiada? - Zatrzymaliśmy się w Bartos Imperial. 254 00:21:52,479 --> 00:21:54,314 Elegancko. 255 00:21:54,439 --> 00:21:57,734 Uwielbiam ten kolor. 256 00:21:57,859 --> 00:22:00,445 Byle nie poplamić krwią... 257 00:22:00,570 --> 00:22:05,075 - Żart. - Zrobimy to w białych rękawiczkach. 258 00:22:05,200 --> 00:22:07,035 Usiądźmy. 259 00:22:16,294 --> 00:22:20,632 - Jesteśmy bardzo zajęci? - Tak. 260 00:22:22,133 --> 00:22:27,514 Robię miniobjazd po regionie, ale wizyta u pani jest priorytetem. 261 00:22:27,639 --> 00:22:31,017 Mówię o prezydencie. Nie pofatygował się. 262 00:22:31,142 --> 00:22:34,479 Nie jestem oficjalną wysłanniczką Białego Domu, 263 00:22:34,604 --> 00:22:37,023 lecz dla niego to również priorytet. 264 00:22:37,148 --> 00:22:40,193 Droczę się. To dopuszczalne? 265 00:22:40,318 --> 00:22:42,028 No pewnie. 266 00:22:43,029 --> 00:22:46,866 Węszyła pani wokół Korytarza Fabańskiego? 267 00:22:46,991 --> 00:22:52,163 W końcu znajduje się w regionie. Pragniemy, by wszystkim się wiodło. 268 00:22:52,288 --> 00:22:54,541 Nie wątpię. 269 00:22:54,666 --> 00:22:57,002 Do rzeczy. 270 00:22:57,127 --> 00:23:02,007 Myślę, z czym zgodziłby się prezydent, że czas na szczerą rozmowę. 271 00:23:02,132 --> 00:23:04,676 Chcielibyśmy naprawić nasze stosunki. 272 00:23:07,178 --> 00:23:12,851 Łączyło nas ścisłe partnerstwo. Kibicujemy pani. 273 00:23:12,976 --> 00:23:17,939 Silna przywódczyni wspiera społeczeństwo obywatelskie 274 00:23:18,064 --> 00:23:20,483 i stawia opór Chinom. 275 00:23:20,608 --> 00:23:25,780 Jesteśmy zachwyceni. Szkoda by to zaprzepaścić 276 00:23:25,905 --> 00:23:29,367 wskutek nieporozumienia. 277 00:23:29,492 --> 00:23:32,245 Sądzi pani, że nastąpiło nieporozumienie? 278 00:23:32,370 --> 00:23:36,583 Ostatnie komunikaty były dość obcesowe. 279 00:23:38,877 --> 00:23:45,175 Ale bierzemy odpowiedzialność za naszą rolę w bieżących kłopotach. 280 00:23:45,300 --> 00:23:47,260 Kłopotach? 281 00:23:47,385 --> 00:23:49,387 To nie kłopoty, 282 00:23:49,512 --> 00:23:52,807 lecz pertraktacje. 283 00:23:52,932 --> 00:23:56,394 Nasz kraj wywiązywał się z umowy wzorowo. 284 00:23:56,519 --> 00:24:00,857 - Rozumiem. - Wydobywaliście nasze surowce za grosze. 285 00:24:00,982 --> 00:24:04,986 Mieliście nasze wsparcie logistyczne podczas wojen na Bliskim Wschodzie. 286 00:24:05,111 --> 00:24:09,616 Przekazaliśmy wam setki teczek rosyjskich cyberterrorystów. 287 00:24:09,741 --> 00:24:14,829 Zrezygnowaliśmy ze współpracy z Chinami. CIA organizowało swoje tajne więzienia 288 00:24:14,954 --> 00:24:17,499 na naszej ziemi. 289 00:24:17,624 --> 00:24:22,170 Latami kazaliście nam pałaszować gówno ze smakiem. 290 00:24:22,295 --> 00:24:26,383 Były też spore inwestycje. 291 00:24:26,508 --> 00:24:32,305 I cierpliwość, jeśli chodzi o swobody obywatelskie i wolność prasy... 292 00:24:32,430 --> 00:24:36,351 To nie sprzeczka ani konfrontacja. 293 00:24:36,476 --> 00:24:39,771 Po prostu mówimy, jak jest. 294 00:24:39,896 --> 00:24:43,983 Myślę, że się rozumiemy. 295 00:24:45,360 --> 00:24:48,154 Dlatego proponujemy coś na kształt resetu. 296 00:24:50,490 --> 00:24:54,619 - Resetu? - Większą równość. 297 00:24:54,744 --> 00:24:59,624 - Podobno tego pragnie prezydent. - Czyżby? Pchniemy mu esa? 298 00:25:01,376 --> 00:25:03,545 Pragnie tego. 299 00:25:05,714 --> 00:25:07,549 Z czym by się to wiązało? 300 00:25:07,674 --> 00:25:13,054 Przede wszystkim z większym dostępem 301 00:25:13,179 --> 00:25:17,308 do prezydenta oraz instrumentów finansowych. 302 00:25:17,434 --> 00:25:20,228 Ze zniesieniem ograniczeń w eksporcie. 303 00:25:20,353 --> 00:25:23,648 Ponownym otwarciem amerykańskiej szkoły w stolicy. 304 00:25:23,773 --> 00:25:27,360 I pomocą, którą powinniśmy byli zaoferować dawno temu, 305 00:25:27,485 --> 00:25:32,699 pełnym członkostwem w NATO. 306 00:25:32,824 --> 00:25:36,703 Wsparciem w kontaktach z Unią oraz Schengen. 307 00:25:36,828 --> 00:25:42,417 Zmieniłoby się wszystko. Chcielibyśmy to zobaczyć. 308 00:25:44,044 --> 00:25:46,421 Wierzymy w to partnerstwo. 309 00:25:46,546 --> 00:25:48,173 Proszę się zastanowić, 310 00:25:48,298 --> 00:25:51,676 czy jesteście gotowi zrobić ten krok z nami. 311 00:26:31,633 --> 00:26:36,346 Nie zamierzamy podważać pani pozycji w regionie, ale ją wzmocnić. 312 00:26:36,471 --> 00:26:39,599 Jest pani wizjonerką. 313 00:26:39,724 --> 00:26:43,895 Powinniśmy wrócić do projektu kobaltowego. 314 00:26:46,272 --> 00:26:51,319 - Warunki były nie do zaakceptowania. - Pełna zgoda. 315 00:26:51,444 --> 00:26:55,657 - Ale niech pani to przemyśli. - Zasługujemy na szacunek. 316 00:26:55,782 --> 00:26:59,536 Chcemy, byście czuli się nam równi. 317 00:27:00,912 --> 00:27:03,832 Chińskie wpływy w Europie to zagrożenie dla wolności. 318 00:27:03,957 --> 00:27:07,002 Potrzebne nam wasze wsparcie. 319 00:27:07,127 --> 00:27:10,296 A Korytarz Fabański? 320 00:27:10,422 --> 00:27:17,303 Wiemy, że ma dla was ogromne znaczenie dziejowe. 321 00:27:18,638 --> 00:27:24,310 Rozmowy o ponownym przyłączeniu Korytarza nie odbędziemy jednak w tej sali. 322 00:27:25,562 --> 00:27:29,816 W przyszłości może się pojawić okazja. 323 00:27:30,734 --> 00:27:35,155 Najpierw musicie zademonstrować swoją wiarygodność. 324 00:27:35,280 --> 00:27:36,740 Solidność. 325 00:27:38,825 --> 00:27:44,456 Prosimy, by była pani szczera i konsekwentna jak my. 326 00:27:44,581 --> 00:27:48,918 Oraz ponownie bardziej elastyczna. 327 00:27:49,044 --> 00:27:53,048 Z tego powodu USA wspierały pani kampanię. 328 00:27:53,173 --> 00:27:55,467 Mogliśmy pani ufać. 329 00:27:58,803 --> 00:28:00,388 Cześć. 330 00:28:06,144 --> 00:28:08,021 Przepraszam... 331 00:28:09,314 --> 00:28:11,149 Na czym stanęło? 332 00:28:11,274 --> 00:28:15,820 Mam wrażenie, że brakuje tu tlenu. 333 00:28:17,781 --> 00:28:22,494 - Możliwe. - Zwiedźmy Pałac. 334 00:28:22,619 --> 00:28:26,831 - Jest co oglądać. - Teraz? 335 00:28:28,708 --> 00:28:32,128 - Jak sobie pani życzy. - Życzę sobie. 336 00:28:33,088 --> 00:28:34,547 Szybka przebieżka. 337 00:28:39,386 --> 00:28:43,640 - Nasza Mała Aleksandria. - Nie taka mała. 338 00:28:43,765 --> 00:28:46,267 Masa skarbów. 339 00:28:46,393 --> 00:28:49,688 „Anatomia” Mondino de' Luzziego, pierwsze wydanie. 340 00:28:49,813 --> 00:28:51,147 Rarytas! 341 00:28:51,272 --> 00:28:53,149 - Była pani... - Lekarką. 342 00:28:53,316 --> 00:28:54,317 Właśnie. 343 00:28:55,485 --> 00:28:57,821 A to był hotel. 344 00:28:57,946 --> 00:28:59,698 Słucham? 345 00:28:59,823 --> 00:29:01,825 Pałac był hotelem. 346 00:29:01,950 --> 00:29:05,578 „Metropole”. Zanim go skonfiskowałam. 347 00:29:07,622 --> 00:29:12,419 Raz nocowała tu Greta Garbo. Nadal jest znana w Ameryce? 348 00:29:12,544 --> 00:29:15,547 - Zdecydowanie. - Co za ulga... 349 00:29:18,258 --> 00:29:20,343 Przejdźmy do pokoju muzycznego. 350 00:29:20,468 --> 00:29:24,973 - Mój ochroniarz... - Tak, łatwo się tu zgubić. 351 00:29:25,098 --> 00:29:30,603 - Dogoni nas. Wszystko w porządku? - Oczywiście, ale może... 352 00:29:30,729 --> 00:29:32,939 Lubi pani muzykę? 353 00:29:33,898 --> 00:29:35,567 Tak, lubię. 354 00:29:35,692 --> 00:29:38,820 Pokój muzyczny na pewno się pani spodoba. 355 00:29:38,945 --> 00:29:42,282 Telefon! Chwileczkę. 356 00:29:42,407 --> 00:29:44,576 Czy pani... 357 00:29:51,875 --> 00:29:55,003 Dołączyłabym... 358 00:29:56,046 --> 00:29:58,173 do kanclerz. 359 00:29:58,298 --> 00:30:00,467 Tamtędy pani nie wyjdzie. 360 00:30:03,136 --> 00:30:04,512 OK. 361 00:30:04,637 --> 00:30:07,515 - A tędy? - Nie. 362 00:30:09,351 --> 00:30:10,894 Dobra. 363 00:30:12,187 --> 00:30:14,898 Kapuję. 364 00:30:15,023 --> 00:30:17,650 Proszę posłuchać. 365 00:30:17,776 --> 00:30:20,028 - Słucha pani? - Kurwa! 366 00:30:21,654 --> 00:30:24,824 Muszę znaleźć... 367 00:30:24,949 --> 00:30:27,535 - Boi się pani? - Nie. 368 00:30:33,667 --> 00:30:36,628 Jakie to uczucie nie mieć kontroli? 369 00:30:37,545 --> 00:30:39,673 Proszę... 370 00:30:40,548 --> 00:30:43,510 Nie będziecie nas dłużej kontrolować. 371 00:31:00,944 --> 00:31:03,613 Jedziemy na lotnisko. 372 00:31:03,738 --> 00:31:06,658 Nie wstępujemy do hotelu. 373 00:31:06,783 --> 00:31:10,078 - W porządku? - W żadnym, kurwa, wypadku. 374 00:31:13,623 --> 00:31:17,919 - Porozmawiam z nią. - Dobrze. 375 00:31:18,878 --> 00:31:20,964 Jedźmy już. 376 00:31:22,257 --> 00:31:25,135 - To było... - Tak. 377 00:31:25,260 --> 00:31:28,013 - Słyszałeś mnie? - Tak. 378 00:31:28,138 --> 00:31:30,557 - W głowie? - Tak. 379 00:31:32,517 --> 00:31:35,353 - Kazałam ci to zrobić. - Słyszałem. 380 00:31:36,771 --> 00:31:40,400 - Co teraz? - A czego byś chciała? 381 00:31:40,525 --> 00:31:42,068 Więcej. 382 00:31:42,193 --> 00:31:46,865 - Najpierw musisz się tego pozbyć. - Tak. 383 00:31:46,990 --> 00:31:49,367 - Trucizny. - Pozbędę się. 384 00:31:49,492 --> 00:31:51,953 - Do podszewki. - Właśnie. 385 00:31:52,078 --> 00:31:56,916 Każdego, kto nas skrzywdził. Zaczynając od spaślucha Bartosa. 386 00:31:57,042 --> 00:32:00,837 Niech się udławią swoim złotem. 387 00:32:01,671 --> 00:32:06,593 - Możemy to zrobić. - Musimy. By wyjść na prostą. 388 00:32:17,062 --> 00:32:18,271 KWIATY ZŁA 389 00:32:18,396 --> 00:32:20,690 - W porządku? - Owszem. 390 00:32:20,815 --> 00:32:24,194 Za tobą ciężki dzień. Pewnie padasz z nóg. 391 00:32:24,319 --> 00:32:26,154 Jebać to. 392 00:32:26,279 --> 00:32:28,114 Zrobimy tak. 393 00:32:36,373 --> 00:32:39,584 - Teraz cię przerucham. - Naprawdę? 394 00:32:41,044 --> 00:32:43,838 Sama wszystko załatwię. 395 00:33:16,329 --> 00:33:18,623 Nowa zabawka? 396 00:33:19,666 --> 00:33:21,626 Oskar? 397 00:33:21,751 --> 00:33:23,753 Nowa gra? 398 00:33:28,174 --> 00:33:29,926 Gotowe. 399 00:33:31,511 --> 00:33:33,471 Oskar? 400 00:33:35,140 --> 00:33:37,058 Jestem spóźniona. 401 00:33:37,183 --> 00:33:39,686 - Nie chcę. - Chcesz. 402 00:33:39,811 --> 00:33:43,189 - Nie! Znudziły mi się. - Musisz. 403 00:33:43,314 --> 00:33:45,025 Dobra. 404 00:33:46,192 --> 00:33:48,069 Świetnie. 405 00:33:48,194 --> 00:33:50,947 Powiedz mi, jeśli się źle poczujesz. 406 00:33:51,072 --> 00:33:52,991 Spójrz na mnie. 407 00:34:04,878 --> 00:34:07,547 „Trzeba zadać sobie pytanie...”. 408 00:34:07,672 --> 00:34:10,008 Dziękuję. Gdzie nasz synek? 409 00:34:10,133 --> 00:34:12,802 Pochłonięty nową zabawką? 410 00:34:12,927 --> 00:34:16,431 - Tak. - Zasłużył na niespodziankę. 411 00:34:16,556 --> 00:34:20,518 Porozpieszczasz go następnym razem. W końcu ty wypchnęłaś go na świat. 412 00:34:20,643 --> 00:34:23,271 - Dziękuję. - Urodziłabym sama, 413 00:34:23,396 --> 00:34:28,234 gdyby lekarze się zgodzili, ale to tyłozgięcie szyjki macicy... 414 00:34:29,486 --> 00:34:33,823 - Teraz już za późno. - Pan Bartos jest w drodze. 415 00:34:33,948 --> 00:34:35,909 Doskonale. 416 00:35:11,361 --> 00:35:13,363 Niech pan siada. 417 00:35:14,197 --> 00:35:15,907 Oczywiście. 418 00:35:18,159 --> 00:35:20,745 - Co właściwie... - Proszę usiąść. 419 00:35:26,334 --> 00:35:29,713 Chcielibyśmy omówić problem. 420 00:35:31,923 --> 00:35:35,427 - Problem, pani kanclerz? - Problem. 421 00:35:35,552 --> 00:35:39,889 Wie pan, o jaki problem chodzi. Słuchamy. 422 00:35:40,015 --> 00:35:42,976 A nieco konkretniej? 423 00:35:43,101 --> 00:35:46,312 Niech pan nie udaje. 424 00:35:46,438 --> 00:35:50,108 Nie jestem pańskim udziałowcem, amerykańskim klientem 425 00:35:50,233 --> 00:35:51,985 ani partnerem biznesowym. 426 00:35:53,903 --> 00:35:56,698 Jestem duchem pańskiego sumienia. 427 00:35:56,823 --> 00:36:01,077 Myśli pan, że podoba się nam ten żenujący spektakl? 428 00:36:01,202 --> 00:36:02,912 Pani kanclerz! 429 00:36:03,038 --> 00:36:06,666 Jest pan najbogatszym człowiekiem w kraju. 430 00:36:06,791 --> 00:36:09,419 A co ja tu widzę? 431 00:36:09,544 --> 00:36:12,630 Niewypłacone pensje w trzech kopalniach kobaltu, 432 00:36:12,756 --> 00:36:18,094 nieuiszczone kary administracyjne, łapówki za koncesje... 433 00:36:18,219 --> 00:36:21,931 Proszę patrzeć na mnie. Gawędzimy. 434 00:36:23,933 --> 00:36:29,939 - Nie zdawałem sobie sprawy... - Nie wie pan, co się dzieje w firmie? 435 00:36:30,065 --> 00:36:33,610 Oczywiście, że wiem. Skąd pani bierze te informacje? 436 00:36:33,735 --> 00:36:35,945 Czytam z kartki. 437 00:36:37,030 --> 00:36:38,615 Zerknie pan? 438 00:36:40,784 --> 00:36:43,620 Nie mamy tu miejsca na termity. 439 00:36:43,745 --> 00:36:47,749 Odpowiedzialni za wykroczenia trafią za kratki. 440 00:36:47,874 --> 00:36:51,961 Ale wszystko działo się pod pańskim nosem 441 00:36:52,087 --> 00:36:55,340 i pan temu nie zapobiegł. 442 00:36:55,465 --> 00:36:58,385 Co mamy z panem zrobić? 443 00:36:58,510 --> 00:37:01,846 - Muszę przeanalizować... - Nie przeprosi pan? 444 00:37:01,971 --> 00:37:07,644 Naturalnie. Przepraszam, pani kanclerz. 445 00:37:07,769 --> 00:37:10,397 Nie mnie, wieprzu. 446 00:37:10,522 --> 00:37:12,816 Naród. 447 00:37:12,941 --> 00:37:14,943 Przepraszam. 448 00:37:15,068 --> 00:37:18,196 Powtórzysz, co powiedziałeś mi ostatnio? 449 00:37:19,114 --> 00:37:23,535 - To znaczy? - Na święcie buraka, przed oranżerią. 450 00:37:23,660 --> 00:37:26,413 - Pierwszy tegoroczny burak...? - Nie pamiętam. 451 00:37:26,538 --> 00:37:28,456 Pamiętasz... 452 00:37:28,581 --> 00:37:32,252 i to doskonale. 453 00:37:34,713 --> 00:37:38,550 Kazałeś mi uklęknąć przed USA, 454 00:37:39,592 --> 00:37:45,098 wspierać ich imperium i zsuwać się do piekła. 455 00:37:45,223 --> 00:37:46,933 Nie. 456 00:37:48,101 --> 00:37:52,230 - Nie to miałem na myśli. - Wydaję ci się głucha? 457 00:37:52,355 --> 00:37:57,068 Nie. Jest mi niezmiernie przykro. 458 00:37:58,403 --> 00:38:01,614 Karmiłeś amerykańskiego raka swoim szpikiem. 459 00:38:01,740 --> 00:38:06,494 Przez twoją chciwość cierpiały miliony ludzi. 460 00:38:08,496 --> 00:38:10,832 Wstyd! 461 00:38:16,629 --> 00:38:20,008 Nie. Zostaniesz 462 00:38:20,133 --> 00:38:23,845 i posprzątasz swój bałagan. 463 00:38:26,806 --> 00:38:29,184 Od krzeseł zaczynając. 464 00:38:52,957 --> 00:38:55,043 Boże! Biedny Emil. 465 00:38:55,168 --> 00:38:56,836 „TOCZY NAS KORUPCJA” 466 00:38:56,961 --> 00:39:00,256 Współczuj szesnastolatce, która mu obciąga. 467 00:39:00,382 --> 00:39:04,469 - Skoro uderzyła w Bartosa... - Uderzy we wszystkich. 468 00:39:04,594 --> 00:39:10,558 - Cały holding. Jebana nagonka. - Albo teatrzyk. 469 00:39:10,684 --> 00:39:14,396 - Myślisz, że nie? - Spytaj miliardera z krzesłami. 470 00:39:14,521 --> 00:39:16,314 PREZES PRZYZNAJE SIĘ DO WINY 471 00:39:16,439 --> 00:39:19,275 Zostawisz nas samych? 472 00:39:19,401 --> 00:39:21,194 I wyłącz telewizor. 473 00:39:21,319 --> 00:39:25,407 - Dzień dobry. - Czarujący w chuj. 474 00:39:25,532 --> 00:39:28,535 Niefortunny spektakl, choć kanclerz ma rację. 475 00:39:28,660 --> 00:39:31,871 - Facetowi należała się bura. - Panie Laskin? 476 00:39:31,996 --> 00:39:33,039 Natychmiast. 477 00:39:33,164 --> 00:39:37,377 - Przygotowałem szokującą składankę. - Coś ciekawego? 478 00:39:37,502 --> 00:39:40,463 Będzie pan zafascynowany. 479 00:39:42,841 --> 00:39:44,676 Tak, Eleno. 480 00:39:47,846 --> 00:39:49,180 Mów. 481 00:39:54,352 --> 00:39:55,895 Słyszę. 482 00:40:06,698 --> 00:40:09,075 Zrobię, co zechcesz. 483 00:40:11,036 --> 00:40:14,497 Wstrząsające. 484 00:40:14,622 --> 00:40:18,335 - Haniebne. - Jest tego więcej. 485 00:40:18,460 --> 00:40:22,505 I tyle? Trzepanko z podduszaniem? 486 00:40:22,630 --> 00:40:25,842 Świadczy o jego charakterze. 487 00:40:25,967 --> 00:40:29,346 Eleny to nie wzruszy. Wszystko robicie na opak. 488 00:40:29,471 --> 00:40:33,808 - Co by pan sugerował? - O co w sumie się rozchodzi? 489 00:40:34,768 --> 00:40:38,646 O bezpieczeństwo Eleny oraz jej szczęście. 490 00:40:38,772 --> 00:40:43,401 Odkąd zjawił się Zubak, moja żona jest szczęśliwsza. 491 00:40:43,526 --> 00:40:46,905 - Przyjemnie pobudzona. - W sensie? 492 00:40:48,406 --> 00:40:50,200 Nie chcę wiedzieć. 493 00:40:50,325 --> 00:40:53,244 Co zrobiliśmy, gdy zarządziła remont? 494 00:40:54,788 --> 00:40:57,415 Zafiksowała się na Karolu Wielkim? 495 00:40:57,540 --> 00:41:00,877 Albo w zeszłym roku, z tym drugim idiotą... 496 00:41:01,002 --> 00:41:02,962 Sebastianem. 497 00:41:03,088 --> 00:41:09,552 Wiemy, że Elena lubi dobre historie. Do czasu. A później... 498 00:41:09,678 --> 00:41:12,347 - Szuka nowej. - Właśnie. 499 00:41:13,431 --> 00:41:16,768 Im szybciej go wywyższycie, 500 00:41:16,893 --> 00:41:19,521 tym szybciej wypadnie z łask. 501 00:41:19,646 --> 00:41:22,399 Znajdźcie dobrą historię. 502 00:41:22,524 --> 00:41:24,901 Dobrą historię! 503 00:41:44,713 --> 00:41:47,716 Roboty publiczne, granty i tak dalej. 504 00:41:47,841 --> 00:41:51,261 W Westgate mówią: „Możesz budować do samego nieba, 505 00:41:51,386 --> 00:41:55,306 - ale z naszej ziemi”. - Bardzo ładne. 506 00:41:55,432 --> 00:41:57,976 Co znowu? No tak. 507 00:41:59,019 --> 00:42:01,896 - Dasz nam chwilę? - Jasne. 508 00:42:07,527 --> 00:42:09,571 Podobno to coś ważnego. 509 00:42:09,696 --> 00:42:11,364 - Owszem. - Szalenie. 510 00:42:11,489 --> 00:42:13,908 Słyszałam pana Laskina. 511 00:42:14,034 --> 00:42:16,870 - Przepraszam. - Nie lubię nie być na bieżąco. 512 00:42:16,995 --> 00:42:20,331 Pani wybaczy, ale musieliśmy się upewnić. 513 00:42:20,457 --> 00:42:22,083 Siadajcie. 514 00:42:27,922 --> 00:42:31,926 Zdobyliśmy zaskakujące informacje na temat kaprala Zubaka. 515 00:42:32,052 --> 00:42:36,556 Prześwietlając jego życiorys, zleciłem badania krwi. 516 00:42:36,681 --> 00:42:39,476 Właśnie otrzymaliśmy wyniki. 517 00:42:40,560 --> 00:42:44,898 Wszyscy słyszeliśmy środkowoeuropejską legendę 518 00:42:45,023 --> 00:42:49,235 o trzech braciach. Jeden udał się na wschód do Rosji, 519 00:42:49,361 --> 00:42:52,572 drugi na północ do Polski, a trzeci na południe. 520 00:42:52,697 --> 00:42:54,199 Zna ją pani? 521 00:42:54,324 --> 00:42:58,661 - Znam. - My uważamy, że czwarty brat 522 00:42:58,787 --> 00:43:02,499 udał się na zachód i założył nasz kraj. 523 00:43:02,624 --> 00:43:04,918 To jeden z naszych narodowych mitów. 524 00:43:05,043 --> 00:43:10,840 Uczeni z uniwersytetu państwowego zbadali DNA kaprala. 525 00:43:10,965 --> 00:43:16,304 Ich zdaniem, nie jest to żaden mit. 526 00:43:16,429 --> 00:43:19,974 Twierdzą, że Herbert Zubak 527 00:43:20,100 --> 00:43:25,313 jest genetycznym spadkobiercą pierwszego z nas. 528 00:43:25,438 --> 00:43:30,026 - Brata Zapomnianego. - Brata Zapomnianego. 529 00:43:30,151 --> 00:43:34,072 Nie jestem genetykiem, więc trudno mi to skomentować. 530 00:43:34,197 --> 00:43:36,449 Żaden z nas nie jest genetykiem. 531 00:43:36,574 --> 00:43:41,579 Zdaję się na ustalenia czołowych ekspertów w kraju. 532 00:43:41,705 --> 00:43:43,498 Ja również. 533 00:43:43,623 --> 00:43:46,292 Mamy jakieś dowody? 534 00:43:46,418 --> 00:43:49,546 - W bród. - Chciałabym je zobaczyć. 535 00:43:49,671 --> 00:43:53,842 Mieliśmy nadzieję, że pani wiedza medyczna 536 00:43:53,967 --> 00:43:57,595 przyda się podczas weryfikacji. 537 00:44:00,306 --> 00:44:02,434 Jeżeli to prawda, 538 00:44:02,559 --> 00:44:06,771 byłoby to odkrycie epokowej wagi. 539 00:44:06,896 --> 00:44:09,691 Pamięta pani, jak badaliśmy, 540 00:44:09,816 --> 00:44:13,403 czy jest pani potomkinią Karola Wielkiego? 541 00:44:13,528 --> 00:44:17,073 Nie zdołałam tego potwierdzić. 542 00:44:17,198 --> 00:44:20,660 Prawdopodobieństwo jest jednak wysokie. 543 00:44:21,619 --> 00:44:23,747 Tak mi się zdawało. 544 00:44:24,372 --> 00:44:31,004 Krew Karola Wielkiego i Brata Zapomnianego? 545 00:44:31,129 --> 00:44:34,632 Kamień węgielny Europy Środkowej. 546 00:44:39,012 --> 00:44:41,848 Interesująca hipoteza. 547 00:44:41,973 --> 00:44:45,226 Szczytowe osiągnięcie historiografii. 548 00:44:45,352 --> 00:44:49,230 Niektórzy w Pałacu wątpili w kaprala. 549 00:44:49,356 --> 00:44:54,152 My trzej jednak z radością udowodniliśmy, że byli w błędzie. 550 00:44:56,780 --> 00:44:59,157 - Dziękuję. - Do usług. 551 00:45:00,450 --> 00:45:02,243 Muszę to przemyśleć. 552 00:45:21,638 --> 00:45:23,723 Umiłowani, 553 00:45:23,848 --> 00:45:28,186 jako dzieci słyszeliśmy, że jesteśmy kundlami. 554 00:45:28,311 --> 00:45:32,524 Naddunajskimi mułami. Przypisami w historii Europy. 555 00:45:32,649 --> 00:45:35,694 Było to kłamstwo. 556 00:45:36,903 --> 00:45:41,282 Badania, które przeprowadziłam, dowiodły, 557 00:45:41,408 --> 00:45:44,786 że płynie w nas krew Brata Zapomnianego. 558 00:45:46,454 --> 00:45:48,373 Nie był mitem. 559 00:45:48,498 --> 00:45:53,753 Jego potomek żyje wśród nas. 560 00:45:53,878 --> 00:45:55,422 Może być. 561 00:45:55,547 --> 00:46:00,802 Dzięki niemu odzyskamy swoje przeznaczenie, 562 00:46:00,927 --> 00:46:06,099 jako dawni i przyszli królowie naszego ukochanego zakątka Europy. 563 00:47:26,471 --> 00:47:28,473 Tekst polski: Agnieszka Rostkowska