1 00:00:12,512 --> 00:00:14,889 DWA MIESIĄCE PÓŹNIEJ... 2 00:00:25,150 --> 00:00:28,153 Niedogotowane! Potrzebuje jeszcze ze trzy minuty. 3 00:00:28,278 --> 00:00:30,321 Odpalaj, migiem! 4 00:00:35,452 --> 00:00:36,870 Szybciej! 5 00:00:51,134 --> 00:00:52,635 Alain? 6 00:00:52,761 --> 00:00:54,679 Co mówiłam? 7 00:00:54,804 --> 00:00:57,891 Trzy rodzaje gleby z trzech różnych ekosystemów. 8 00:00:58,016 --> 00:01:00,185 Tego żąda kapral. 9 00:01:02,854 --> 00:01:04,481 Słyszałeś? Rusz się. 10 00:01:05,482 --> 00:01:08,860 Podrzućmy jej ukradkiem bliny. 11 00:01:08,985 --> 00:01:12,322 Żeby Gwardia Bracka zagrała ci na gonadach jak na marimbie? 12 00:01:12,447 --> 00:01:17,494 Nie mogę przebierać się za wieśniaka i serwować brei, 13 00:01:17,619 --> 00:01:21,081 podczas gdy zbiry robią mi wzrokiem kolonoskopię. 14 00:01:21,206 --> 00:01:24,584 Może uda ci się wylecieć przed lunchem. 15 00:01:30,590 --> 00:01:31,591 Ręce. 16 00:01:38,932 --> 00:01:40,934 Czuję mrowienie. 17 00:01:41,059 --> 00:01:42,811 Naprawdę. 18 00:01:42,936 --> 00:01:44,646 I tak ma być. 19 00:01:44,771 --> 00:01:45,939 Cudownie. 20 00:01:49,943 --> 00:01:52,362 Co to? Nie jest ugotowane. 21 00:01:53,738 --> 00:01:55,115 Nie, sir. 22 00:01:55,240 --> 00:01:57,742 Podsmażone na maśle. 23 00:01:57,867 --> 00:01:59,703 Masz gówno w uszach? 24 00:02:01,413 --> 00:02:03,832 Kazałem ugotować i posolić. 25 00:02:04,582 --> 00:02:07,252 Zabieraj te francuskie wynalazki! 26 00:02:20,390 --> 00:02:23,977 Chrupiąca ma swoistego... kopa. 27 00:02:25,145 --> 00:02:29,107 Brzmię jak zdarta płyta, ale czy to na pewno bezpieczne? 28 00:02:29,232 --> 00:02:30,984 Bo raczej nie pożywne. 29 00:02:31,109 --> 00:02:33,695 Gdy nie było nic innego, jedliśmy ziemię. 30 00:02:33,820 --> 00:02:36,364 Ale my mamy coś innego. 31 00:02:36,489 --> 00:02:39,534 Mamy całkiem sporo. 32 00:02:39,659 --> 00:02:42,579 - W tym problem, przyjacielu. - „Przyjacielu”? 33 00:02:42,704 --> 00:02:44,914 Daj spokój, Nicky. 34 00:02:45,040 --> 00:02:49,419 Wierzymy w medycynę ludową. Uleczyła nas z przeklętej pleśni. 35 00:02:49,544 --> 00:02:52,464 Cięcia omówimy później? 36 00:02:52,589 --> 00:02:55,425 Tak, wielka redukcja armii zjebów. 37 00:02:55,550 --> 00:02:59,804 Personel robi się nieco nerwowy. 38 00:03:00,722 --> 00:03:04,017 W związku z „odstrzałem”. Ze zwolnieniami. 39 00:03:05,185 --> 00:03:08,104 - Są dość brutalne. - I dobrze. 40 00:03:08,229 --> 00:03:09,898 Niekoniecznie dla morale. 41 00:03:10,023 --> 00:03:14,361 Nie potrzebujemy pasożytów. Musimy się odchudzić. 42 00:03:14,486 --> 00:03:17,822 - Pozbyć dziecięcego tłuszczyku. - I pijawek. 43 00:03:19,032 --> 00:03:23,078 Mam raporty finansowe. 44 00:03:23,203 --> 00:03:25,872 - W sprawie. - To znaczy? 45 00:03:25,997 --> 00:03:28,458 No wiesz. 46 00:03:30,543 --> 00:03:34,381 - Fundusz belizyjski. - Później. 47 00:03:34,506 --> 00:03:39,427 Muszę przygotować urodziny tatusia. Poradzisz sobie z naradą gabinetową? 48 00:03:39,552 --> 00:03:41,596 Jasne. 49 00:03:48,770 --> 00:03:50,855 - Wytłumaczysz mi? - Ale co? 50 00:03:50,980 --> 00:03:54,234 Dlaczego wyglądasz jak zniewieściały pasterz? 51 00:03:54,359 --> 00:03:58,363 - Nie rozumiem. - Na Boga! 52 00:03:58,488 --> 00:04:02,325 Nie mów, że zwieśniaczyłeś się dla niego. 53 00:04:02,450 --> 00:04:05,954 - Skądże znowu! - Chcesz ocalić skórę? 54 00:04:06,079 --> 00:04:12,502 Pokaż kapralowi swoje jedwabne gatki, panie oraczu. 55 00:04:13,878 --> 00:04:18,091 - Wygląda pan znakomicie. - Dziś ja prowadzę spotkanie. 56 00:04:19,509 --> 00:04:21,928 Pani kanclerz zdrowa? 57 00:04:22,053 --> 00:04:25,807 - Owszem. - Miło mi to słyszeć. 58 00:04:25,932 --> 00:04:29,310 Mamy dla pana drobny podarunek. 59 00:04:29,436 --> 00:04:35,108 Wysadzany klejnotami frankijski miecz. Podobnym władał zapewne Brat Zapomniany. 60 00:04:35,233 --> 00:04:38,028 - Nie chcę jebanego miecza. - Naturalnie. 61 00:04:38,153 --> 00:04:43,408 Kanclerz Vernham prosiła, żebym coś przeczytał. 62 00:04:44,993 --> 00:04:50,457 „Kapral Zubak i ja zdecydowaliśmy się na pakiet reform, 63 00:04:50,582 --> 00:04:56,171 które poprawią życie rodzin pracujących. 64 00:04:56,296 --> 00:04:58,673 Dla chciwości i zagranicznych pieniędzy 65 00:04:58,798 --> 00:05:01,343 nie ma miejsca w tożsamości naszego narodu. 66 00:05:01,468 --> 00:05:06,598 Wprowadzamy nową politykę: przeniesienie własności prywatnej 67 00:05:06,723 --> 00:05:10,143 elity obszarniczej 68 00:05:10,268 --> 00:05:13,021 w ręce klas pracujących. 69 00:05:13,146 --> 00:05:17,484 Reformy wdrożymy jak najszybciej”. 70 00:05:24,824 --> 00:05:28,578 - Moje gratulacje. - Reforma ziemska? 71 00:05:29,788 --> 00:05:33,833 - A co ja powiedziałem? - Wie pan, z jakim ryzykiem się to wiąże? 72 00:05:33,958 --> 00:05:37,337 Zwykle ze spowolnieniem gospodarczym i brakiem żywności. 73 00:05:37,462 --> 00:05:41,716 - Odświeżył pan sobie historię RPA? - Zrobimy to. 74 00:05:41,841 --> 00:05:45,095 Gdy kanclerz wyrazi zgodę. 75 00:05:45,220 --> 00:05:49,766 - Właśnie ją, kurwa, odczytałem. - Oczywiście. 76 00:05:49,891 --> 00:05:53,561 Mówiłem o oficjalnym zielonym świetle. 77 00:05:58,900 --> 00:06:03,196 Zaczniecie od razu, bo jak tak mówię. Jasne? 78 00:06:04,239 --> 00:06:07,826 W rzeczy samej. Przepraszam. 79 00:06:07,951 --> 00:06:11,246 Pamiętasz, co spotkało Emila Bartosa? 80 00:06:11,371 --> 00:06:13,039 A to dopiero początek. 81 00:06:18,670 --> 00:06:22,799 Doskonale. Przystępujemy do prac nad projektem. 82 00:06:26,720 --> 00:06:31,558 Przyjaciele? Chwała potomkowi Zapomnianego! 83 00:07:56,851 --> 00:08:01,481 REŻIM 84 00:08:14,327 --> 00:08:18,331 Umiłowani, od dumnych górskich szczytów 85 00:08:18,456 --> 00:08:21,251 po pola kwitnących buraków 86 00:08:21,376 --> 00:08:24,087 rozbrzmiewa pieśń naszych przodków. 87 00:08:24,212 --> 00:08:30,468 Nakazują nam powrót do wartości, które hołubiliśmy dawniej. 88 00:08:31,428 --> 00:08:33,805 Dzięki prostym radościom i mądrości 89 00:08:33,930 --> 00:08:37,100 odkryliśmy świętą i oczywistą prawdę. 90 00:08:38,101 --> 00:08:41,438 Ta ukochana ziemia musi należeć do was. 91 00:08:42,522 --> 00:08:48,486 Wkrótce dokonam czegoś, co nie udało się Edwardowi Keplingerowi: 92 00:08:48,611 --> 00:08:53,199 przeprowadzę kompleksową reformę ziemską. 93 00:08:56,494 --> 00:09:01,249 Odzyskam to, co ukradli oligarchowie, 94 00:09:01,374 --> 00:09:04,127 i zlikwiduję biedę na wsi. 95 00:09:07,297 --> 00:09:10,550 Nigdy już nie będziemy lekceważyć waszej pracy 96 00:09:10,675 --> 00:09:14,095 ani zaprzepaszczać naszych marzeń. 97 00:09:15,972 --> 00:09:18,767 Cięcie. Dobrze? 98 00:09:18,892 --> 00:09:21,853 - Idealnie. - Jesteś pewien? 99 00:09:21,978 --> 00:09:25,398 - Nie za bardzo żarliwie? - Czarujące. 100 00:09:25,523 --> 00:09:30,653 Zastanówmy się, jak to sfinansować. Trzeba sięgnąć do zasobów holdingu. 101 00:09:30,779 --> 00:09:33,990 Nie łączmy tych spraw. 102 00:09:34,115 --> 00:09:35,700 Herbercie? 103 00:09:36,451 --> 00:09:40,246 Zajebiście. Jak w naszym śnie. 104 00:09:41,790 --> 00:09:44,876 Identycznie. 105 00:09:46,211 --> 00:09:50,757 „Reforma ziemska”. Wzniosłe słowa. Ekscytujące. 106 00:09:50,882 --> 00:09:54,344 Biedni Amerykanie się wkurwią. 107 00:09:54,469 --> 00:09:57,806 Nie obchodzą nas. 108 00:09:57,931 --> 00:10:01,267 Zniknęli. Jesteśmy my i naród. 109 00:10:01,393 --> 00:10:03,895 Żartowałam. 110 00:10:13,196 --> 00:10:14,906 Jesteś! 111 00:10:15,031 --> 00:10:17,033 Przynieśli herbatę. 112 00:10:17,158 --> 00:10:19,035 Nalać? 113 00:10:25,500 --> 00:10:31,089 Tak sobie pomyślałem... Reforma ziemska to odważny ruch. 114 00:10:31,214 --> 00:10:32,882 Raczej. 115 00:10:33,008 --> 00:10:35,301 W stylu Robin Hooda. 116 00:10:37,053 --> 00:10:39,973 - Dostrzegasz problem? - Problem? 117 00:10:41,474 --> 00:10:44,185 Nie możesz być Robin Hoodem i królem jednocześnie. 118 00:10:48,064 --> 00:10:50,316 Holding. 119 00:10:50,442 --> 00:10:52,068 Mogę. 120 00:10:52,193 --> 00:10:55,655 Nie oddasz ludziom kraju, 121 00:10:55,780 --> 00:10:58,366 napychając sobie kabzę ich kosztem. 122 00:10:58,491 --> 00:11:01,578 Spijamy śmietankę. Nic wielkiego. 123 00:11:01,703 --> 00:11:04,873 Całkiem sporo tej śmietanki. 124 00:11:05,915 --> 00:11:10,378 Nie ma chyba na myśli „reformy” jako zmiany formy istniejącej? 125 00:11:10,503 --> 00:11:12,714 Bez różnicy. 126 00:11:12,839 --> 00:11:17,010 Zrujnowałaby kraj, gdyby bawół jej kazał. 127 00:11:17,135 --> 00:11:19,804 Mieliśmy go wywyższyć. 128 00:11:19,929 --> 00:11:22,682 A nie zmienić w Herberta Groźnego. 129 00:11:22,807 --> 00:11:26,227 Przez niego kopalnie kobaltu stoją, 130 00:11:26,353 --> 00:11:30,315 PKB kurczy się jak zwieracz, 131 00:11:30,440 --> 00:11:34,235 a amerykańska dojna krowa udała się na zieleńsze pastwiska. 132 00:11:34,361 --> 00:11:37,655 - Znudzi się. Jak zawsze. - A jeśli nie? 133 00:11:37,781 --> 00:11:39,407 Działam. 134 00:11:39,532 --> 00:11:42,369 Zgodnie z pani prośbą przygotowałem raport 135 00:11:42,494 --> 00:11:46,373 o amerykańskich trendach medialnych i wywiadowczych. 136 00:11:46,498 --> 00:11:50,335 Głównym tematem pozostaje Tajwan. 137 00:11:50,460 --> 00:11:54,964 Napięcie rośnie, a Departament Stanu próbuje wciągnąć Chiny... 138 00:11:55,090 --> 00:11:57,801 Zacznijmy od Europy. 139 00:11:57,926 --> 00:12:00,220 Naturalnie. 140 00:12:01,513 --> 00:12:06,393 Zaobserwowaliśmy wzmożone zainteresowanie rynkiem niemieckim... 141 00:12:06,518 --> 00:12:08,937 Bliżej nas. 142 00:12:09,896 --> 00:12:11,731 Niż Niemcy? 143 00:12:13,858 --> 00:12:20,407 USA szukają możliwości inwestycyjnych w Korytarzu Fabańskim. 144 00:12:20,532 --> 00:12:24,119 - Nasi agenci w terenie... - Nic o nas? 145 00:12:24,244 --> 00:12:26,663 Żadnych żarcików o... 146 00:12:28,373 --> 00:12:32,377 Ta raszpla z Kansas. Jak jej tam? Senator Holt. 147 00:12:33,670 --> 00:12:40,218 Nowa izolacjonistyczna polityka kaprala Zubaka i pani 148 00:12:40,343 --> 00:12:42,345 odniosła sukces. 149 00:12:42,470 --> 00:12:48,268 Obecność pani rządu w amerykańskich mediach jest minimalna. 150 00:12:49,602 --> 00:12:51,813 Zajęli się czym innym. 151 00:12:52,939 --> 00:12:54,899 Tego pani pragnęła. 152 00:12:56,609 --> 00:12:59,696 Oczywiście. 153 00:13:16,671 --> 00:13:18,298 Drzwi. 154 00:13:25,805 --> 00:13:29,100 Wszystkiego najlepszego w przeddzień urodzin. 155 00:13:31,061 --> 00:13:34,981 Chryste, wymalowany jak holenderska kurwa. 156 00:13:36,191 --> 00:13:38,777 Proszę, martwe. 157 00:13:38,902 --> 00:13:41,112 Wiele was łączy. 158 00:13:44,324 --> 00:13:48,370 Zwieśniaczyliśmy się. Będziesz wściekły. 159 00:13:48,495 --> 00:13:50,163 Peszek! 160 00:13:50,288 --> 00:13:54,668 Nie patrz tak! Czuję się doskonale, 161 00:13:54,793 --> 00:13:59,130 ale ostatnio źle sypiam. 162 00:14:00,548 --> 00:14:04,469 Reforma rolna to znakomity pomysł. 163 00:14:05,512 --> 00:14:08,223 Nie słaby ani nudny. 164 00:14:08,348 --> 00:14:10,183 Mylisz się. 165 00:14:11,935 --> 00:14:15,605 Dla ciebie za mało ambitny? 166 00:14:15,730 --> 00:14:19,275 Ty i twoje mrzonki o aneksji Korytarza... 167 00:14:19,401 --> 00:14:21,027 Urojenia! 168 00:14:22,654 --> 00:14:25,532 Tak wygląda realny świat. 169 00:14:25,657 --> 00:14:27,325 Wydoroślej. 170 00:14:29,994 --> 00:14:32,205 Co do Herberta też się mylisz. 171 00:14:34,374 --> 00:14:38,294 Panuję nad sytuacją. 172 00:14:38,420 --> 00:14:40,338 Owszem. 173 00:14:43,550 --> 00:14:45,093 Co się dzieje? 174 00:14:46,011 --> 00:14:48,013 Czujesz, że ci zagraża? 175 00:14:48,930 --> 00:14:51,683 Bo to prawdziwy facet, 176 00:14:51,808 --> 00:14:54,978 zasuszony świerszczu z maluśkimi jajami. 177 00:14:57,022 --> 00:14:59,399 Jesteś zazdrosny? 178 00:15:01,151 --> 00:15:03,695 Dlatego próbujesz wpędzić mnie w obłęd jak mamusię. 179 00:15:03,820 --> 00:15:07,615 Nie uda ci się. Jestem ojcoodporna. 180 00:15:07,741 --> 00:15:09,492 Plwam na ciebie. 181 00:15:09,617 --> 00:15:13,580 Odrzucam cię, bo jesteś, kurwa, żałosny! 182 00:15:14,539 --> 00:15:16,958 Przepraszam. 183 00:15:18,043 --> 00:15:21,755 Zmieńmy temat. 184 00:15:24,799 --> 00:15:27,802 Nie chcę psuć twojego święta. 185 00:15:29,596 --> 00:15:31,598 Wybacz, tatusiu. 186 00:15:41,608 --> 00:15:43,026 Rozgrzewka. 187 00:15:52,494 --> 00:15:53,995 Ruchy! 188 00:15:54,120 --> 00:15:56,873 - Już dobrze. - Wyprostuj się. 189 00:15:58,625 --> 00:16:00,251 Z biodra. 190 00:16:00,377 --> 00:16:02,545 O tak. 191 00:16:09,719 --> 00:16:11,471 Co tobie? 192 00:16:11,596 --> 00:16:15,767 Nic, jestem po prostu zmęczona. 193 00:16:17,560 --> 00:16:19,104 Zmęczona? 194 00:16:22,941 --> 00:16:27,070 Rozmawiałam z tatusiem. 195 00:16:28,697 --> 00:16:33,368 Pomyślałam, że... 196 00:16:35,745 --> 00:16:39,374 Reforma ziemska jest tym, czego nam trzeba? 197 00:16:41,209 --> 00:16:44,170 Jest. Chyba. 198 00:16:44,295 --> 00:16:48,133 Nie chcę, żebyśmy wytracili pęd. 199 00:16:49,801 --> 00:16:53,680 Musi się udać. 200 00:16:54,806 --> 00:16:57,684 Tak, podoba mi się to. 201 00:17:08,778 --> 00:17:10,947 Co ty wyprawiasz? 202 00:17:11,072 --> 00:17:13,074 Podejdź. 203 00:17:14,659 --> 00:17:16,870 Na podłogę! 204 00:17:16,995 --> 00:17:19,330 - Przy nawiewie. - Boli! 205 00:17:19,456 --> 00:17:21,207 Bliżej. 206 00:17:21,332 --> 00:17:23,626 Jeszcze! 207 00:17:23,752 --> 00:17:25,837 Oddychaj. 208 00:17:25,962 --> 00:17:30,258 - Wdychaj pierdoloną truciznę! - Nie mogę. 209 00:17:30,383 --> 00:17:32,552 Przepraszam. 210 00:17:34,054 --> 00:17:35,638 Nie mogę. 211 00:17:35,764 --> 00:17:37,974 Nie mogę... 212 00:17:40,977 --> 00:17:45,440 Ponieważ nie zostałaś wyleczona. 213 00:17:46,941 --> 00:17:48,693 Nadal masz chorą głowę. 214 00:17:48,818 --> 00:17:51,905 Trucizna jest nie w ścianach, lecz w tobie. 215 00:17:52,030 --> 00:17:53,573 Pozbądź się jej. 216 00:17:54,616 --> 00:17:58,036 Powiedz mi wszystko. 217 00:17:58,161 --> 00:18:00,872 Co ukrywasz? Mów. 218 00:18:00,997 --> 00:18:04,501 Wszystko? 219 00:18:06,795 --> 00:18:11,383 Ja pierdolę... Od czego by tu zacząć? 220 00:18:11,508 --> 00:18:14,511 Tyle tego jest. 221 00:18:18,181 --> 00:18:21,768 Tajne konta w Belize, bank państwowy, holding. 222 00:18:21,893 --> 00:18:26,106 Jebany miliard albo więcej w aktywach na nazwisko moje i Nicky'ego. 223 00:18:26,231 --> 00:18:31,695 Tysiące strumyczków pieniędzy 224 00:18:31,820 --> 00:18:36,074 wyprowadzanych z firm, gospodarstw, funduszy emerytalnych. 225 00:18:36,199 --> 00:18:42,372 Zrobiłam straszny pierdolnik! 226 00:18:42,497 --> 00:18:44,582 Przepraszam. 227 00:18:50,463 --> 00:18:52,716 Boli... 228 00:18:56,678 --> 00:19:02,600 Poezja od zawsze jest siłą napędową społeczeństwa obywatelskiego. 229 00:19:02,726 --> 00:19:07,397 Dzięki pomocy naszego wspaniałego rządu centra poezji staną się źródłem, 230 00:19:07,522 --> 00:19:14,154 z którego będzie mógł łapczywie chłeptać duch naszego narodu. 231 00:19:14,279 --> 00:19:16,031 Tak? 232 00:19:21,745 --> 00:19:24,456 - Co się, kurwa, stało? - Nic jej nie jest. 233 00:19:24,581 --> 00:19:28,752 - Co tobie? - Drobiazg. 234 00:19:28,877 --> 00:19:33,798 - Sforsowałam się podczas ćwiczeń. - Niedopuszczalne! 235 00:19:33,923 --> 00:19:37,010 Znęca się pan nad nią. Fatalnie się odżywia. 236 00:19:37,135 --> 00:19:41,306 - Pierwszy raz w życiu jak trzeba. - Wszystko gra. 237 00:19:43,016 --> 00:19:45,352 Pośliznęłam się. 238 00:19:45,477 --> 00:19:49,856 Parkiet jest jak grzbiet pierdolonego delfina. 239 00:19:49,981 --> 00:19:53,318 - Gdzie Agnes? Elena zje porządną kolację. - Nie. 240 00:19:53,443 --> 00:19:59,366 Przez ostatnie kilka miesięcy okazywałem panu ogromną cierpliwość. 241 00:19:59,491 --> 00:20:03,161 Współżyliśmy - biorąc po uwagę okoliczności - 242 00:20:03,286 --> 00:20:05,747 przy minimalnych tarciach, 243 00:20:05,872 --> 00:20:09,751 ale teraz ryzykuje pan zdrowie i szczęście mojej żony! 244 00:20:09,876 --> 00:20:12,379 Jest szczęśliwa i zdrowa. 245 00:20:12,504 --> 00:20:16,591 - Tylko ty narzekasz. - Słucham?! 246 00:20:16,716 --> 00:20:19,427 Natychmiast przestańcie! 247 00:20:20,679 --> 00:20:24,557 Mam mało energii, bo nie sypiam. 248 00:20:24,683 --> 00:20:29,437 Nie sypiasz?! Śpisz jak kocur po opium. 249 00:20:29,562 --> 00:20:31,022 Sypia źle. 250 00:20:31,147 --> 00:20:36,277 Bo się rzucasz. Masz skurcze miokloniczne. 251 00:20:36,403 --> 00:20:40,490 Jak tu spać, kiedy twoje stopy podrygują? 252 00:20:40,615 --> 00:20:44,202 - Dlaczego nic nie mówiłaś? - Wybacz. 253 00:20:44,327 --> 00:20:48,498 Przedyskutowałam to z Herbertem. 254 00:20:48,623 --> 00:20:52,252 Może spędzimy tę noc osobno. 255 00:20:55,213 --> 00:20:58,675 - Czyli? - Organizm mi się rozregulował. 256 00:20:58,800 --> 00:21:02,345 Nie rozumiem. Tylko dzisiaj? 257 00:21:02,470 --> 00:21:05,682 Tak, tę jedną noc. 258 00:21:05,807 --> 00:21:08,727 Albo kilka. 259 00:21:08,852 --> 00:21:12,105 - To twój pomysł czy jego? - Nasz. 260 00:21:12,230 --> 00:21:16,901 Zgodziłam się z sugestią Herberta. 261 00:21:20,780 --> 00:21:23,491 - Czym mogę służyć? - Serwus. 262 00:21:23,616 --> 00:21:25,952 Pytasz, czym możesz służyć? 263 00:21:29,205 --> 00:21:35,378 - Chciałby mnie pan oświecić? - Chciałbym cię wywiesić, kurwa, za okno! 264 00:21:38,131 --> 00:21:40,425 W czym problem? 265 00:21:40,550 --> 00:21:44,637 - Ta wasza siłka to cholerne lodowisko! - Błagam... 266 00:21:44,763 --> 00:21:46,681 Nie szkodzi. 267 00:21:49,351 --> 00:21:51,853 Zapewniam pana, że siłownia 268 00:21:53,146 --> 00:21:59,736 oraz każdy centymetr kwadratowy Pałacu spełnia te same standardy, co zawsze - 269 00:21:59,861 --> 00:22:02,489 czyli najwyższe. 270 00:22:02,614 --> 00:22:07,243 Następnym razem skarmimy tobą lwy. Rozumiesz? 271 00:22:11,539 --> 00:22:13,958 Tak, kapralu. 272 00:22:14,084 --> 00:22:16,044 Rozumiemy się bez zarzutu. 273 00:22:18,546 --> 00:22:19,839 Nie zareagujesz?! 274 00:22:19,964 --> 00:22:23,134 Wynocha! Idźcie sobie. 275 00:22:23,259 --> 00:22:25,178 Chcę spać. 276 00:22:56,126 --> 00:23:01,548 NAJLEPSZE ŻYCZENIA Z OKAZJI URODZIN 277 00:23:02,716 --> 00:23:05,885 Spójrzcie na mnie! 278 00:23:06,970 --> 00:23:08,805 Dzień dobry. 279 00:23:08,930 --> 00:23:12,392 Kanclerz i kapral Zubak proszą, 280 00:23:12,517 --> 00:23:16,896 by w menu urodzinowym uwzględnić 281 00:23:17,022 --> 00:23:22,027 „potrawy ludowe o solidnych wartościach odżywczych”. 282 00:23:23,903 --> 00:23:27,949 - Współczuję waszym trzepaczkom. - Jeszcze dwie-trzy minuty. 283 00:23:28,950 --> 00:23:30,452 Szybciej. 284 00:23:33,663 --> 00:23:35,623 Pigułki mi się kończą. 285 00:23:35,749 --> 00:23:37,417 Nie mogę. 286 00:23:38,543 --> 00:23:41,046 Potrzebuję ich. 287 00:23:41,171 --> 00:23:45,467 Jeśli mnie złapią, trafię za kratki. 288 00:23:47,510 --> 00:23:49,220 Przykro mi. 289 00:23:53,808 --> 00:23:55,518 Gotowe. 290 00:23:55,643 --> 00:23:59,814 - A może tak? - Trochę w prawo. 291 00:23:59,939 --> 00:24:01,900 Przestań. 292 00:24:03,234 --> 00:24:04,944 Żartuję. 293 00:24:06,112 --> 00:24:07,739 Nadgarstek wciąż dokucza? 294 00:24:09,032 --> 00:24:10,283 Trochę. 295 00:24:10,408 --> 00:24:14,704 Zaradziłby temu nasz przyjaciel diazepam. 296 00:24:14,829 --> 00:24:19,417 Herbert przygotował mi jakąś miksturę. 297 00:24:21,795 --> 00:24:24,047 Pomogła? 298 00:24:24,172 --> 00:24:26,257 Wystarczy. 299 00:24:30,720 --> 00:24:32,889 Czekam na dole. 300 00:24:56,538 --> 00:24:59,207 Co to, kurwa, za pacjenci? 301 00:24:59,332 --> 00:25:02,752 Na urodzinach powinni być prawdziwi ludzie, 302 00:25:02,877 --> 00:25:05,588 a nie gładkie zjeby i porcelana. 303 00:25:05,714 --> 00:25:09,592 Pozwoliłem sobie zaprosić obywateli z terenów wiejskich. 304 00:25:11,803 --> 00:25:14,055 Świetna sposobność. 305 00:25:14,180 --> 00:25:15,932 Sposobność? 306 00:25:16,057 --> 00:25:19,686 Żeby im powiedzieć. 307 00:25:19,811 --> 00:25:23,732 - Co? - O pieniądzach. 308 00:25:26,443 --> 00:25:30,071 - Powiedzieć im? - Nie zagłębiając się w szczegóły. 309 00:25:30,196 --> 00:25:34,034 Przyznasz się, że ich okradałaś. Oczyścisz sumienie. 310 00:25:34,159 --> 00:25:36,036 Nie. 311 00:25:36,161 --> 00:25:39,205 - Nie sądzę. - Dlaczego? 312 00:25:39,330 --> 00:25:44,002 To okazja innego typu. 313 00:25:44,127 --> 00:25:47,172 Dzisiaj świętujemy. 314 00:25:49,466 --> 00:25:51,509 - Eleno... - Usiądźmy. 315 00:25:57,515 --> 00:25:59,267 Witajcie. 316 00:25:59,392 --> 00:26:02,312 Cieszę się, że tu jesteście - 317 00:26:03,730 --> 00:26:08,485 wy, prawdziwi ludzie. 318 00:26:08,610 --> 00:26:12,113 Tego pragnąłby mój ojciec. 319 00:26:13,365 --> 00:26:17,619 Jubilacie, kończysz 83 lata. 320 00:26:17,744 --> 00:26:19,454 Gratuluję! 321 00:26:19,579 --> 00:26:24,709 Oboje wiemy, że nadal jesteś przy mnie. 322 00:26:25,669 --> 00:26:28,254 Wszystkiego najlepszego, 323 00:26:28,380 --> 00:26:31,007 dzisiaj i w przyszłości. 324 00:26:32,926 --> 00:26:36,721 Błogosławię też wszystkim gościom. 325 00:26:40,225 --> 00:26:42,227 Dobry wieczór. 326 00:26:42,352 --> 00:26:46,856 Nie umiem przemawiać, ale... 327 00:26:50,902 --> 00:26:53,822 W moich stronach jest taki toast. 328 00:26:54,989 --> 00:26:58,451 „Możesz budować do samego nieba, 329 00:26:58,576 --> 00:27:02,080 ale z naszej ziemi”. 330 00:27:02,205 --> 00:27:04,457 Naszej ziemi! 331 00:27:07,585 --> 00:27:11,256 Chciałbym też dodać... 332 00:27:11,381 --> 00:27:17,387 Chcielibyśmy wyrazić żal z powodu rzeczy, których was pozbawiono: 333 00:27:17,512 --> 00:27:22,183 owoców waszej pracy, nadziei, pieniędzy! 334 00:28:13,360 --> 00:28:15,695 Wszystkiego najlepszego, tatusiu. 335 00:28:18,114 --> 00:28:22,702 Wczoraj mówiłam przykre rzeczy. 336 00:28:22,827 --> 00:28:25,413 Chcę po prostu... 337 00:28:26,539 --> 00:28:28,750 Zamknij mordę. 338 00:28:30,126 --> 00:28:34,255 - Przepraszam. - I nie przepraszaj. 339 00:28:34,381 --> 00:28:36,299 Dobrze. 340 00:28:39,552 --> 00:28:43,098 Wieprze tytułują cię „kanclerzem”, 341 00:28:43,223 --> 00:28:46,518 ale ja wiem, kim jesteś. 342 00:28:46,643 --> 00:28:48,103 Kim? 343 00:28:48,228 --> 00:28:52,524 Tępawą, nieudolną polityczną dziwką bez zasad. 344 00:28:53,692 --> 00:28:59,447 Postacią komiczną, pozbawioną ambicji i uległą. 345 00:28:59,572 --> 00:29:02,492 Cycki bez kręgosłupa. 346 00:29:03,618 --> 00:29:06,371 Jak twoja matka. 347 00:29:06,496 --> 00:29:08,206 Wiem. 348 00:29:08,331 --> 00:29:10,625 Musisz się jąkać? 349 00:29:10,750 --> 00:29:13,545 Przecież się staram. 350 00:29:13,670 --> 00:29:17,132 Kładziesz się na plecach i pozwalasz dymać. 351 00:29:17,257 --> 00:29:20,260 Dlatego Amerykanie cię kochali. 352 00:29:21,136 --> 00:29:23,304 Jemu też pozwolisz? 353 00:29:25,432 --> 00:29:29,477 Obciągasz mu, prawda? 354 00:29:32,647 --> 00:29:34,149 Odpowiadaj, szpetna suko. 355 00:29:36,443 --> 00:29:38,069 Żałosne. 356 00:29:39,404 --> 00:29:42,490 Odważ się. 357 00:29:43,491 --> 00:29:50,081 Choć raz w swoim pustym żyćku zapisz się na kartach historii. 358 00:29:51,166 --> 00:29:52,959 Będę próbować. 359 00:29:53,084 --> 00:29:55,795 Obiecuję, tatusiu. 360 00:30:22,822 --> 00:30:25,784 Zaraz jest spotkanie w sprawie reformy ziemskiej. 361 00:30:25,909 --> 00:30:30,914 - Później zdam ci relację. - Dzisiaj do was dołączę. 362 00:30:32,123 --> 00:30:33,458 Agnes? 363 00:30:33,583 --> 00:30:36,628 Niech pan Laskin ich zawiadomi. 364 00:30:36,753 --> 00:30:39,506 - Tak. - Dziękuję. 365 00:30:41,716 --> 00:30:45,261 Zapnijcie pasy, drodzy zjebonauci! 366 00:30:45,387 --> 00:30:48,139 Chyba się przekonałem. 367 00:30:48,264 --> 00:30:50,058 Tak, tak, 368 00:30:50,183 --> 00:30:54,104 pomysł jest fantastyczny. 369 00:30:54,229 --> 00:30:57,732 Rozparcelujcie grunty, zatopcie gospodarkę, 370 00:30:57,857 --> 00:31:01,444 ogołoćcie sklepowe półki. Niech nastanie białe Zimbabwe! 371 00:31:01,569 --> 00:31:04,864 Mam domek letniskowy. 372 00:31:04,989 --> 00:31:08,535 Domku redystrybucja nie obejmie? 373 00:31:13,998 --> 00:31:19,004 Wspaniale widzieć państwa oboje. 374 00:31:19,129 --> 00:31:23,091 Przygotowaliśmy zarys implementacji 375 00:31:23,216 --> 00:31:28,555 Reformy Rolnej i Programu Rozwojowego Vernham. 376 00:31:28,680 --> 00:31:32,559 Niech państwo zajrzą do teczek. 377 00:31:32,684 --> 00:31:37,105 Zacznijmy od sekcji pierwszej: 378 00:31:37,230 --> 00:31:39,816 wywłaszczenia gospodarstw. 379 00:31:39,941 --> 00:31:45,780 - Uwzględniliśmy możliwości budżetowe. - Chciałabym zacząć od czegoś innego. 380 00:31:45,905 --> 00:31:50,452 - Doskonale. Od czego? - Samej ziemi. 381 00:31:51,411 --> 00:31:55,915 - W jakim sensie? - Jej pozyskania. 382 00:31:57,500 --> 00:32:03,506 - Pozyskania? - Przed reformą ziemię należy pozyskać. 383 00:32:05,175 --> 00:32:07,218 Bez wątpienia. 384 00:32:07,344 --> 00:32:09,596 Z czym by się to wiązało? 385 00:32:09,721 --> 00:32:14,684 Priorytetem jest bezpieczeństwo i autonomia obywateli. 386 00:32:14,809 --> 00:32:18,438 Reunifikacja z fabańskimi braćmi 387 00:32:18,563 --> 00:32:22,359 to jedyna gwarancja naszej suwerenności. 388 00:32:22,484 --> 00:32:24,444 Reunifikacja? 389 00:32:29,866 --> 00:32:35,747 Amerykańscy przyjaciele wezmą nas na języki, 390 00:32:35,872 --> 00:32:38,166 czyż nie, panie Laskin? 391 00:32:38,291 --> 00:32:42,295 Mam nadzieję, że nie przyczyniłem się do tej decyzji. 392 00:32:42,420 --> 00:32:44,464 Wcale. 393 00:32:44,589 --> 00:32:48,093 Choć pańska praca zrobi się interesująca. 394 00:32:50,220 --> 00:32:52,472 - Ale... - To nasz plan: 395 00:32:52,597 --> 00:32:55,392 odzyskać, co zostało skradzione. 396 00:32:55,517 --> 00:32:58,978 Niemożliwe bez przyłączenia Korytarza Fabańskiego. 397 00:32:59,104 --> 00:33:00,855 Czy tak? 398 00:33:03,024 --> 00:33:05,652 Świetnie. Czystsza metoda. 399 00:33:05,777 --> 00:33:07,654 Jedyna. 400 00:33:08,738 --> 00:33:14,327 Jeżeli proponuje pani aneksję Korytarza Fabańskiego, 401 00:33:14,452 --> 00:33:17,288 to zalecałbym rozwagę. 402 00:33:17,414 --> 00:33:20,583 Nie mamy planów awaryjnych. 403 00:33:20,709 --> 00:33:23,670 Inwazja byłaby improwizacją. 404 00:33:23,795 --> 00:33:25,922 Nie wiadomo, co zrobi NATO. 405 00:33:26,047 --> 00:33:30,552 A jeśli siły fabańskie stawią opór, poleje się krew. 406 00:33:32,637 --> 00:33:37,809 Nikt nie proponuje inwazji. 407 00:33:38,935 --> 00:33:43,106 To wyraz pokojowych zamiarów i miłości wobec rodaków. 408 00:33:44,566 --> 00:33:49,487 Naprzód, przyjaciele. Mobilizacja do końca tygodnia? 409 00:33:49,612 --> 00:33:52,198 Brzmi rozsądnie. 410 00:33:52,323 --> 00:33:54,909 Herbercie, wyślemy tam ciebie. 411 00:33:55,035 --> 00:33:57,078 Dostaniesz nowy tytuł. 412 00:33:57,203 --> 00:34:00,123 „Kapitan Wyzwolenia Fabanu”. 413 00:34:00,248 --> 00:34:03,168 Zabawne i chwytliwe. 414 00:34:03,293 --> 00:34:05,462 Tak? Świetnie. 415 00:34:10,508 --> 00:34:14,721 Umiłowani, nareszcie wybiła godzina, 416 00:34:14,846 --> 00:34:17,891 by urzeczywistnić nasze marzenie - 417 00:34:18,016 --> 00:34:23,730 marzenie wszystkich, którym zależy na samostanowieniu Fabanu. 418 00:34:23,855 --> 00:34:26,107 Poleciłam swoim głównym doradcom, 419 00:34:26,232 --> 00:34:29,611 w tym dowódcy sił wyzwolenia Fabanu, Herbertowi Zubakowi, 420 00:34:29,736 --> 00:34:34,032 odzyskać ziemie naszych przodków. 421 00:34:34,157 --> 00:34:36,326 Kanclerz Vernham i jej zwolennicy 422 00:34:36,451 --> 00:34:40,372 upominali się o te 800 km2 terenów górskich od lat. 423 00:34:40,497 --> 00:34:42,624 Reżim kanclerz Vernham 424 00:34:42,749 --> 00:34:46,169 nazywa tę operację wojskową „legalną aneksją”. 425 00:34:47,671 --> 00:34:53,593 Ale do Fabanu wjechały nieoznakowane pojazdy wojskowe. 426 00:34:53,718 --> 00:34:57,681 Zaczęła się regularna okupacja. 427 00:34:57,806 --> 00:34:59,933 To nie okupacja. 428 00:35:00,058 --> 00:35:04,771 Parlament Fabański głosuje właśnie nad reunifikacją. 429 00:35:05,522 --> 00:35:09,984 12 dni po bezprawnym ataku Vernham na Korytarz Fabański 430 00:35:10,110 --> 00:35:14,239 pod groźbą użycia przemocy parlamentarzyści zostali zmuszeni 431 00:35:14,364 --> 00:35:18,118 do zalegalizowania aneksji. 432 00:35:18,243 --> 00:35:21,663 Biały Dom nazwał dziś inwazję 433 00:35:21,788 --> 00:35:25,208 „tragicznym zamachem na samostanowienie Fabanu 434 00:35:25,333 --> 00:35:27,627 i kpiną z wysiłków pokojowych NATO”. 435 00:35:27,752 --> 00:35:32,549 Wydarzenia w Korytarzu Fabańskim pokazują wagę relacji transatlantyckich. 436 00:35:32,674 --> 00:35:35,844 Kanclerz Vernham mówi o reunifikacji, 437 00:35:35,969 --> 00:35:37,971 ale my znamy prawdę. 438 00:35:38,096 --> 00:35:42,142 Zajęła te ziemie bezprawnie i poniesie konsekwencje. 439 00:35:49,482 --> 00:35:52,569 Kanclerz Vernham zrealizowała wreszcie 440 00:35:52,694 --> 00:35:56,531 swoje marzenie o przyłączeniu Korytarza Fabańskiego. 441 00:35:56,656 --> 00:36:01,161 Powrót fabańskich braci i sióstr do macierzy to powód do radości. 442 00:36:01,286 --> 00:36:04,247 Jakie jednak będą skutki tego powrotu? 443 00:36:21,931 --> 00:36:23,433 Siadajcie. 444 00:36:27,062 --> 00:36:29,481 Miło was widzieć. Dzień dobry. 445 00:36:29,606 --> 00:36:33,068 Czy zeszłotygodniowa operacja wojskowa... 446 00:36:33,193 --> 00:36:38,031 „Operacja wojskowa”? Nie posługujmy się tym określeniem. 447 00:36:38,156 --> 00:36:43,286 Nie padł ani jeden strzał i nie ma ofiar. 448 00:36:43,411 --> 00:36:48,917 W jakim zakresie jest to pogwałcenie umów międzynarodowych? 449 00:36:49,042 --> 00:36:53,713 Umowy są archaiczne i przez to bezprawne. 450 00:36:54,839 --> 00:36:58,259 Urzeczywistniamy swoje marzenie. 451 00:36:58,385 --> 00:37:03,807 Marzenie o nowej Europie bez ograniczeń i okrucieństwa. 452 00:37:03,932 --> 00:37:07,727 Nasze działania są całkowicie zgodne z prawem. 453 00:37:07,852 --> 00:37:09,979 Pani kanclerz? 454 00:37:10,855 --> 00:37:13,983 Przemyślała pani potencjalne zagrożenia? 455 00:37:14,109 --> 00:37:17,737 - Sankcje, zakazy wjazdu? - Pytaliście o to USA, 456 00:37:17,862 --> 00:37:24,202 gdy broiły w Afganistanie, Iraku, Jemenie, Libii, Indonezji, 457 00:37:24,327 --> 00:37:26,830 Ameryce Środkowej i w każdym miejscu na świecie? 458 00:37:26,955 --> 00:37:32,127 Skutkiem ich działań były ogromne straty w ludziach - bez sankcji ONZ. 459 00:37:32,252 --> 00:37:34,546 Nie pytaliście, prawda? 460 00:37:34,671 --> 00:37:38,883 Giełda i kursy walut odnotowały gwałtowne spadki. 461 00:37:39,009 --> 00:37:42,512 Pieniądze lubią ciszę. A teraz panuje hałas. 462 00:37:42,637 --> 00:37:46,599 Robią go nasi niegdysiejsi przyjaciele zza Atlantyku. 463 00:37:46,725 --> 00:37:49,477 Oni się uspokoją i rynki również. 464 00:37:49,602 --> 00:37:51,896 Chciałabym dokończyć. 465 00:37:52,022 --> 00:37:54,357 Przyjaciele, 466 00:37:54,482 --> 00:37:57,402 czasem trzeba wybrać drogę najbardziej wyboistą. 467 00:37:57,527 --> 00:38:03,450 Wybrałam ją w imię wolności. 468 00:38:20,216 --> 00:38:22,052 Co my tu mamy? 469 00:38:22,177 --> 00:38:26,222 Kamień węgielny z Klasztoru Trójcy Świętej, 470 00:38:26,348 --> 00:38:30,435 duchowej kolebki naszych braci z Fabanu. 471 00:38:31,770 --> 00:38:36,733 Prości wieśniacy odbili go raz z rąk obszarników. 472 00:38:36,858 --> 00:38:39,361 Jak w naszym śnie. 473 00:38:41,071 --> 00:38:44,240 Urocze. 474 00:38:44,991 --> 00:38:46,910 Dziękuję. 475 00:38:50,246 --> 00:38:53,625 Musimy się wziąć za całą resztę. 476 00:38:53,750 --> 00:38:55,418 Resztę? 477 00:38:55,543 --> 00:38:58,922 Nasze marzenie. Reformę ziemską. 478 00:38:59,047 --> 00:39:01,132 Tak, tak. 479 00:39:01,257 --> 00:39:04,219 Oczywiście. 480 00:39:04,344 --> 00:39:08,181 Chcemy, żeby się powiodła. 481 00:39:08,306 --> 00:39:11,476 - Kiedy? - Po zakończeniu awantury w Fabanie. 482 00:39:11,601 --> 00:39:16,398 Budżet musi obecnie uwzględnić pomoc dla Korytarza. 483 00:39:16,523 --> 00:39:21,778 Należy też znaleźć środki na potencjalne reperkusje. 484 00:39:21,903 --> 00:39:26,866 - Kiedy urzeczywistnimy nasze marzenie? - To jest nasze marzenie. 485 00:39:26,991 --> 00:39:30,829 Pieniądze wygospodarujemy w przyszłym roku. 486 00:39:30,954 --> 00:39:33,289 Albo za dwa lata. 487 00:39:33,415 --> 00:39:36,793 - Dwa lata? - Nie możemy ryzykować. 488 00:39:36,918 --> 00:39:40,463 Reforma ziemska jest zbyt ważna. 489 00:39:56,062 --> 00:39:57,772 Ja pierdykam... 490 00:39:58,440 --> 00:40:00,775 Czego, kurwa, chcesz? 491 00:40:00,900 --> 00:40:03,820 - Kazali mi to dostarczyć. - Co? 492 00:40:03,945 --> 00:40:07,365 Mundur, który włożysz na dzisiejszy bankiet. 493 00:40:10,618 --> 00:40:14,414 - Będziesz bardzo szykowny. - Nie jestem ołowianym żołnierzykiem. 494 00:40:14,539 --> 00:40:18,752 - Ona tego żąda, kapralu. - Nie nazywaj mnie tak. 495 00:40:25,133 --> 00:40:27,010 Pomóc? 496 00:40:41,149 --> 00:40:45,445 Mam jakieś czyste podkoszulki. 497 00:40:45,570 --> 00:40:48,365 Dlaczego jesteś dla mnie miła? To głupie. 498 00:40:48,490 --> 00:40:51,117 Wykonuję swoją głupią pracę. 499 00:40:55,830 --> 00:40:58,917 - Chwała zwycięzcy! - Jasne. 500 00:41:03,338 --> 00:41:05,006 Uśmiecha się pan, 501 00:41:05,131 --> 00:41:10,428 chociaż Zachód zaraz wyrucha nas sankcjami. 502 00:41:10,553 --> 00:41:16,309 Jesteś zestresowany, ale plan odsunięcia kaprala wypalił. 503 00:41:16,434 --> 00:41:20,063 Biznes miał się kręcić jak zwykle. 504 00:41:20,188 --> 00:41:23,024 Zdecydowanie się nie kręci. 505 00:41:23,149 --> 00:41:26,569 Mam tego świadomość, 506 00:41:26,695 --> 00:41:30,198 ale moje serce jest przyjemnie połechtane. 507 00:41:32,367 --> 00:41:35,203 Zapaść gospodarcza kraju 508 00:41:35,328 --> 00:41:38,540 powinna być ważniejsza od pańskiego życia uczuciowego. 509 00:41:38,665 --> 00:41:44,087 Z nowym planem nie przeczekamy sankcji? 510 00:41:44,212 --> 00:41:46,214 No tak, Chiny. 511 00:41:46,339 --> 00:41:50,719 Nasze problemy rozwiąże bezlitosne supermocarstwo. 512 00:41:52,303 --> 00:41:55,223 Bądź dobrej myśli. 513 00:41:55,348 --> 00:41:57,767 Czas zaszaleć. 514 00:42:22,500 --> 00:42:24,878 Boska kreacja, kapralu. 515 00:42:27,630 --> 00:42:31,843 Jeśli się źle poczujesz, to mnie znajdź. 516 00:42:40,101 --> 00:42:41,644 Uśmiechnij się. 517 00:43:04,084 --> 00:43:06,628 - Co on tu robi? - Zdrówko! 518 00:43:38,243 --> 00:43:39,577 Dobry wieczór! 519 00:43:42,872 --> 00:43:48,086 Szanowni państwo, zapraszamy na Bankiet Bohaterów! 520 00:43:51,214 --> 00:43:54,259 Świętujemy powrót zwycięzców 521 00:43:54,384 --> 00:43:58,388 i reunifikację z fabańskimi braćmi. 522 00:44:02,851 --> 00:44:06,271 Pytanie brzmi: chcecie poimprezować? 523 00:44:08,148 --> 00:44:12,402 Pilnowałbym bordeaux, żeby NATO nie świsnęło go podczas antraktu. 524 00:44:15,238 --> 00:44:18,283 Wyglądacie rewelacyjnie. 525 00:44:19,117 --> 00:44:20,535 Kogo ja widzę? 526 00:44:20,660 --> 00:44:22,495 Emil Bartos. 527 00:44:22,620 --> 00:44:25,999 Robi za przyzwoitkę swojej wnuczki. 528 00:44:27,709 --> 00:44:30,211 Ile ona ma lat? 529 00:44:30,337 --> 00:44:34,549 Nie wolałaby lodów i przejażdżki na kucyku? 530 00:44:36,343 --> 00:44:42,098 Wyobraźmy sobie, co czuje stary, biedny Keplinger. 531 00:44:43,308 --> 00:44:46,394 Śledzi rozwój wydarzeń 532 00:44:46,519 --> 00:44:49,731 w swojej górskiej rezydencji, 533 00:44:49,856 --> 00:44:52,734 roniąc łzy do chardonnay. 534 00:44:54,319 --> 00:44:58,239 Panie ekskanclerzu, nienawidzi pan idei reunifikacji. 535 00:44:58,365 --> 00:45:01,701 Zorientowaliśmy się po pańskich dwóch pierwszych rozwodach. 536 00:45:03,787 --> 00:45:06,498 Zastanówmy się, 537 00:45:06,623 --> 00:45:10,001 co się dzieje teraz w kraju, poza murami Pałacu. 538 00:45:10,126 --> 00:45:15,173 Rozpoczęto bezsensowne, zbyteczne, kosztowne przedsięwzięcie, 539 00:45:15,298 --> 00:45:18,968 które będzie się ciągnęło latami. 540 00:45:19,094 --> 00:45:22,681 Mówię o narodowych centrach poezji. 541 00:45:25,600 --> 00:45:28,937 Pan Vernham nie wydaje się zachwycony. 542 00:45:29,062 --> 00:45:34,025 - Był dość delikatny. - Niech pan napisze o tym wiersz. 543 00:45:34,150 --> 00:45:36,152 Pani kanclerz? 544 00:45:36,277 --> 00:45:39,864 Pan Bartos chciałby omówić plan chiński. 545 00:45:40,782 --> 00:45:42,534 Później. 546 00:45:45,870 --> 00:45:47,831 Co to za, kurwa, plan chiński? 547 00:45:47,956 --> 00:45:51,376 Plan związany z Chinami. 548 00:45:54,838 --> 00:45:56,923 Są tu siły specjalne? 549 00:45:57,048 --> 00:46:01,302 Lotnictwo? Służba bezpieczeństwa? 550 00:46:03,096 --> 00:46:08,018 Nicholas, nadal przyjmujecie zgłoszenia? 551 00:46:08,143 --> 00:46:11,563 Zapraszam moją asystentkę literacką. 552 00:46:13,857 --> 00:46:15,275 To leci jakoś tak: 553 00:46:15,400 --> 00:46:19,612 „Był sobie wyjątkowy facet, 554 00:46:19,738 --> 00:46:23,116 Który miał osobliwą pracę. 555 00:46:23,241 --> 00:46:27,412 Jego domem był Pałac, gdzie konia sobie zwalał, 556 00:46:27,537 --> 00:46:29,497 I krzyczał: Zapomniany to mój dziadek!”. 557 00:47:15,835 --> 00:47:17,253 Oskarze? 558 00:47:17,379 --> 00:47:19,714 - Już dobrze. Oddychaj... - Spierdalaj. 559 00:47:19,839 --> 00:47:21,800 - Próbuję pomóc. - Za późno. 560 00:47:23,468 --> 00:47:26,388 Mamusia jest przy tobie. 561 00:47:27,972 --> 00:47:30,809 Bez przesady. 562 00:47:31,601 --> 00:47:33,728 To był tylko żart. 563 00:47:33,853 --> 00:47:35,605 Żart. 564 00:47:43,947 --> 00:47:45,907 Pamiętaj o bankierach. 565 00:47:46,032 --> 00:47:48,868 Tak, tak, do jutra. 566 00:47:53,415 --> 00:47:56,584 Mnie się podobało. 567 00:47:56,710 --> 00:47:59,796 Nierówny program. 568 00:47:59,921 --> 00:48:04,050 Jak to w komedii. Nie ma dobrych komików. 569 00:48:10,140 --> 00:48:12,100 Wydajesz się zmęczony. 570 00:48:15,645 --> 00:48:17,439 - Jesteś zmęczony? - Nie. 571 00:48:20,442 --> 00:48:22,068 Rozdrażniony? 572 00:48:26,865 --> 00:48:28,241 No dobrze. 573 00:48:30,869 --> 00:48:33,163 - Na pewno? - Na pewno. 574 00:48:37,208 --> 00:48:39,169 Nie wierzę ci. 575 00:48:39,294 --> 00:48:41,713 Wszystko jedno. 576 00:48:45,800 --> 00:48:48,803 - Zawsze tak robiłeś? - Jak? 577 00:48:48,928 --> 00:48:51,181 Pociągasz nosem. 578 00:48:52,515 --> 00:48:55,310 - W ten sposób. - Serio? 579 00:48:57,979 --> 00:49:01,358 - Nie zauważyłeś? - Nie. 580 00:49:01,483 --> 00:49:04,486 - Jakim cudem? - Nie wiem. 581 00:49:05,570 --> 00:49:09,074 Że robisz coś wiele razy w ciągu dnia? 582 00:49:09,199 --> 00:49:12,369 Nie sądzę, żebym pociągał nosem. 583 00:49:12,494 --> 00:49:16,581 - Powiedziałam, że pociągasz. - Przeszkadza ci to? 584 00:49:18,917 --> 00:49:22,962 Nie. Nie przeszkadza. 585 00:49:23,088 --> 00:49:25,674 Nieco irytuje, że się nie przyznajesz... 586 00:49:25,799 --> 00:49:29,594 - Irytuję cię? - Tego nie mówiłam. 587 00:49:29,719 --> 00:49:35,100 - Ale na to mi wygląda. - Doprawdy? 588 00:49:36,851 --> 00:49:39,646 - Kiedy? - Teraz. 589 00:49:42,982 --> 00:49:46,486 Dzisiaj zapomniałam o twojej obecności. 590 00:49:50,115 --> 00:49:52,075 O tym mówię. 591 00:49:53,535 --> 00:49:58,707 To było święto mojego kraju i narodu, nie twoje. 592 00:49:58,832 --> 00:50:01,042 Po co spotykasz się z Bartosem? 593 00:50:03,420 --> 00:50:05,338 Może się nie spotkam. 594 00:50:05,463 --> 00:50:07,257 Odpowiedz. 595 00:50:08,925 --> 00:50:11,344 Dlaczego spotykasz się z Bartosem? 596 00:50:11,469 --> 00:50:15,473 Prowadzi biznes, który jest ważny dla kraju. 597 00:50:15,598 --> 00:50:19,686 Gość w ogóle się nie liczy. 598 00:50:19,811 --> 00:50:23,815 - Spotkam się z nim kontrolnie. - W sprawie? 599 00:50:26,568 --> 00:50:28,445 Kilku rzeczy. 600 00:50:28,570 --> 00:50:30,113 Chin? 601 00:50:31,197 --> 00:50:33,992 Może i tak. 602 00:50:34,993 --> 00:50:38,455 Umowa handlowa z największym krajem na świecie 603 00:50:38,580 --> 00:50:40,373 byłaby zbrodnią? 604 00:50:41,666 --> 00:50:45,503 „Możesz budować do samego nieba, ale z naszej ziemi”. 605 00:50:47,339 --> 00:50:51,801 Urocze. Mamusia nuciła to wśród buraków? 606 00:50:55,055 --> 00:50:56,973 Nie. 607 00:50:57,098 --> 00:51:00,602 Spójrz na mnie. To nasz sen. 608 00:51:01,853 --> 00:51:03,355 Twój. 609 00:51:05,398 --> 00:51:08,276 - Co? - Nie mój. 610 00:51:08,401 --> 00:51:10,070 Ja, kurwa, nie śnię. 611 00:51:13,823 --> 00:51:15,867 Wstrząśnięty? 612 00:51:15,992 --> 00:51:18,286 Chryste, wydoroślej. 613 00:51:19,496 --> 00:51:23,625 Jeśli nawet coś mi się śni, to nie pamiętam. 614 00:51:23,750 --> 00:51:27,253 - A ja tak. - Owszem. 615 00:51:27,379 --> 00:51:30,048 Bo masz umysł dziecka. 616 00:51:37,555 --> 00:51:40,892 Nie jesteś zbyt rozgarnięty, co? 617 00:51:43,103 --> 00:51:44,771 Słucham? 618 00:51:46,147 --> 00:51:48,191 Przerośnięty wołek. 619 00:51:49,943 --> 00:51:53,321 Twój ojciec wiedział, że jesteś słaba. 620 00:51:56,491 --> 00:52:00,161 - Biedny wołek. - Okradasz biednych 621 00:52:00,286 --> 00:52:03,540 i zmieniasz swoją duszę w gówno. 622 00:52:06,584 --> 00:52:09,087 Śnisz, że mnie ruchasz? 623 00:52:11,631 --> 00:52:15,301 Na pewno. Śnisz, że się ruchamy. 624 00:52:18,972 --> 00:52:21,182 A ja nie. 625 00:52:29,232 --> 00:52:32,110 Myślałam, że jesteś zabawny. Byłeś. 626 00:52:33,820 --> 00:52:35,363 Ale teraz przynudzasz. 627 00:52:37,741 --> 00:52:39,659 Nie zaprzeczysz? 628 00:52:42,662 --> 00:52:45,540 Śnisz, że się ruchamy. 629 00:52:55,342 --> 00:52:59,637 - Twój umysł nie jest szlachetny. - Bredzisz, wołku. 630 00:53:01,348 --> 00:53:03,391 Nie nazywaj mnie tak! 631 00:53:05,518 --> 00:53:08,438 Nie jestem wołem. 632 00:53:08,563 --> 00:53:11,232 - Nie jestem pierdolonym wołem! - Tylko rzeźnikiem. 633 00:53:16,821 --> 00:53:18,698 Kurwa! 634 00:54:45,368 --> 00:54:50,707 MIĘDZYNARODOWE OBURZENIE W ZWIĄZKU Z FETOWANIEM ANEKSJI FABANU 635 00:54:50,832 --> 00:54:52,751 Dziękuję. 636 00:54:54,711 --> 00:54:58,256 Chciałabym poruszyć pewien temat. 637 00:54:58,381 --> 00:55:00,300 Mianowicie? 638 00:55:01,926 --> 00:55:06,139 Środki byłego głównego doradcy ds. bezpieczeństwa i higieny 639 00:55:06,264 --> 00:55:10,393 nie działają. Oskar znów ma ataki. 640 00:55:10,518 --> 00:55:14,689 Dlaczego nic nie wiedziałam? 641 00:55:14,814 --> 00:55:18,360 Przepraszam. Uznałam, że muszę być z panią szczera. 642 00:55:20,320 --> 00:55:26,284 Cieszę się, że rozmawiamy jak matka z matką. 643 00:55:27,827 --> 00:55:32,374 Naturalnie wznowimy terapię Oskara. 644 00:55:32,499 --> 00:55:35,919 Dziękuję! Nie wie pani, ile to dla mnie znaczy. 645 00:55:36,044 --> 00:55:40,215 Wspólne wychowanie dziecka zasadza się na uczciwości. 646 00:55:40,340 --> 00:55:46,554 Zataiłaś przede mną stan zdrowia Oskara. Nie działasz w dobrej wierze. 647 00:55:47,681 --> 00:55:50,558 Najkorzystniej będzie, 648 00:55:50,684 --> 00:55:54,521 by Oskar został ze mną. 649 00:55:54,646 --> 00:55:58,108 Ja będę nadzorować jego leczenie. 650 00:55:58,233 --> 00:56:02,487 Nie mogę ci ufać. 651 00:56:02,612 --> 00:56:06,241 - Na pewno rozumiesz. - Tak... 652 00:56:06,366 --> 00:56:09,285 To wszystko. 653 00:58:22,544 --> 00:58:24,546 Tekst polski: Agnieszka Rostkowska