1
00:00:09,467 --> 00:00:11,136
Kuchnia. Gdzie jest kuchnia?
2
00:00:11,261 --> 00:00:12,679
Nie mam pojęcia.
3
00:00:17,475 --> 00:00:18,560
Idę.
4
00:00:20,311 --> 00:00:21,855
Hej. Kuchnia?
5
00:00:22,647 --> 00:00:24,190
- Kuchnia? La cocina?
- Wyluzuj.
6
00:00:24,274 --> 00:00:26,276
Kuchnia?
7
00:00:26,484 --> 00:00:27,527
- Co?
- Kuchnia.
8
00:00:27,652 --> 00:00:28,695
- Tędy.
- Dzięki.
9
00:00:28,862 --> 00:00:29,863
Dzięki.
10
00:00:30,071 --> 00:00:32,365
- Jesteś z Meksyku?
- Nie.
11
00:00:33,783 --> 00:00:35,285
Gdzie jest kuchnia?
12
00:00:35,660 --> 00:00:36,911
Jestem VIP-em, dupku.
13
00:00:39,998 --> 00:00:41,082
Jesteś z Meksyku?
14
00:00:43,752 --> 00:00:44,753
Meksykanin?
15
00:00:44,961 --> 00:00:47,172
- Jesteś z Meksyku?
- Tak, co tam?
16
00:00:47,338 --> 00:00:48,757
- Potrzebuję Fresquito.
- Co?
17
00:00:48,840 --> 00:00:49,966
Z tamaryndowca.
18
00:00:50,050 --> 00:00:53,178
Fresquito z tamaryndowca,
do cholery. Dawaj!
19
00:00:53,303 --> 00:00:54,429
Fresquito.
20
00:00:57,098 --> 00:00:58,183
Szybciej!
21
00:00:59,350 --> 00:01:00,685
- Już.
- Proszę.
22
00:01:01,853 --> 00:01:02,896
Nie wierzę!
23
00:01:04,481 --> 00:01:08,318
- Wyjście na arenę?
- W prawo, a potem w lewo.
24
00:01:11,488 --> 00:01:12,697
Patrz, gdzie leziesz.
25
00:01:19,204 --> 00:01:21,456
Trzy bilety, tak?
26
00:01:22,082 --> 00:01:25,376
Dla ciebie najlepsze, Papa.
Baw się dobrze.
27
00:01:26,836 --> 00:01:28,213
Trochę ci to zajęło.
28
00:01:28,296 --> 00:01:29,589
Byłem w trzech kasynach.
29
00:01:30,090 --> 00:01:34,302
Wiesz, jakim masz problem?
Nie szanujesz świętości boksu.
30
00:01:35,553 --> 00:01:38,556
To nie jest gra. Baseball to gra.
31
00:01:38,681 --> 00:01:41,351
Piłka nożna to gra. Ale nie boks.
32
00:01:41,434 --> 00:01:43,061
Andy, prosiłeś o to.
33
00:01:43,353 --> 00:01:47,732
Dzięki, skarbie.
Ratujesz mi życie. Daj to.
34
00:01:49,526 --> 00:01:53,113
Co to jest, pacanie?
Co to jest? To nie ta marka.
35
00:01:53,696 --> 00:01:55,865
Ale jest z… tamaryndowca.
36
00:01:56,032 --> 00:01:57,742
- Sukinsyn.
- Z tamaryndowca.
37
00:01:58,368 --> 00:01:59,577
Dupek.
38
00:02:01,121 --> 00:02:03,414
Zdejmij etykietę.
39
00:02:03,498 --> 00:02:05,500
Miałem ważniejsze rzeczy na głowie.
40
00:02:05,583 --> 00:02:08,378
- Ważniejsze? Jakie?
- Tak.
41
00:02:09,170 --> 00:02:13,299
Co jest ważniejsze od przesądu mistrza?
42
00:02:14,384 --> 00:02:17,762
Chcesz wejść na ring i walczyć?
43
00:02:19,055 --> 00:02:21,474
- Ja? Nie.
- No raczej, dupku.
44
00:02:21,599 --> 00:02:24,018
Jak mistrz cię o coś prosi,
45
00:02:24,102 --> 00:02:26,604
- to mu to dajesz.
- Jak tam chłopak z Jalisco?
46
00:02:26,729 --> 00:02:30,150
Czuję się jak milion dolców, słonko.
47
00:02:30,233 --> 00:02:31,901
Chyba jak milion peso.
48
00:02:33,611 --> 00:02:35,488
Nienawidzę tego dziada.
49
00:02:36,072 --> 00:02:38,700
Posuwa laskę w wieku swojej wnuczki.
50
00:02:40,368 --> 00:02:43,872
Dalej, panowie! Z życiem! Trzy minuty!
51
00:02:43,955 --> 00:02:45,540
Prezes już idzie.
52
00:02:48,042 --> 00:02:49,335
- Siema, stary!
- Hej!
53
00:02:49,419 --> 00:02:50,545
Masz?
54
00:02:50,753 --> 00:02:53,631
Jasne. Czy kiedyś cię zawiodłem?
55
00:02:53,715 --> 00:02:55,508
No? Kiedy?
56
00:02:56,843 --> 00:02:58,052
Co to ma być?
57
00:02:59,137 --> 00:03:01,598
- Co?
- Ja piję Fresquito.
58
00:03:01,723 --> 00:03:03,057
Tamaryndowe Fresquito.
59
00:03:03,224 --> 00:03:06,352
Miałem zapas,
ale ten dupek wszystko wypił.
60
00:03:06,436 --> 00:03:09,063
- Esteban, nie bądź taki.
- To jest smak tapatio.
61
00:03:09,189 --> 00:03:10,523
Kogo obchodzi marka?
62
00:03:10,607 --> 00:03:13,067
Mnie obchodzi!
63
00:03:13,193 --> 00:03:16,529
Oddychaj. Jesteś spięty.
64
00:03:16,613 --> 00:03:19,115
Sukinsynu! Nie byłem,
dopóki tego nie powiedziałeś.
65
00:03:19,240 --> 00:03:21,743
Nie możesz się skupić na walce?
Po to tu jesteśmy.
66
00:03:21,868 --> 00:03:24,287
Nie mów mi, co…
67
00:03:26,414 --> 00:03:27,457
Skopię ci tyłek.
68
00:03:27,624 --> 00:03:29,542
Twój szwagier wypił mi Fresquito!
69
00:03:29,792 --> 00:03:31,044
- Wybacz.
- Hej, ty!
70
00:03:33,213 --> 00:03:35,423
Podziękuj synowi, że to schował.
71
00:03:35,548 --> 00:03:36,758
Ty mu podziękuj.
72
00:03:37,383 --> 00:03:41,429
Protasio jest od ciebie osiem lat młodszy.
Będzie mocno walił.
73
00:03:41,596 --> 00:03:45,600
Jak przechyli głowę, odsłoni bark.
Wtedy możesz uderzyć.
74
00:03:45,725 --> 00:03:48,478
- Wiem.
- Wiem, że wiesz.
75
00:03:48,603 --> 00:03:50,647
To twój eks, a nie syn.
76
00:03:50,813 --> 00:03:52,607
- Do zobaczenia.
- Już późno!
77
00:03:54,108 --> 00:03:55,818
- A moje bilety?
- Proszę.
78
00:03:55,902 --> 00:03:58,363
Dobra. Co to jest? Popraw to.
79
00:03:58,446 --> 00:04:00,907
- Zazdrościsz.
- Wyglądasz jak choinka.
80
00:04:00,990 --> 00:04:03,243
- Dlatego się rozwiodłaś.
- Jasne.
81
00:04:04,702 --> 00:04:07,789
- Obrzydlistwo.
- Proszę, masz smak tapatio.
82
00:04:07,872 --> 00:04:10,458
Chodź. Skup się.
83
00:04:10,583 --> 00:04:12,335
Stresuję się.
84
00:04:12,460 --> 00:04:15,797
- Przy tobie jest nikim.
- Dobra.
85
00:04:15,880 --> 00:04:17,090
Skop mu dupę.
86
00:04:17,298 --> 00:04:21,094
Reprezentujący dumę tapatío,
87
00:04:21,928 --> 00:04:25,515
prosto z Concepción de Buenos Aires,
88
00:04:25,723 --> 00:04:28,309
Jalisco w Meksyku,
89
00:04:28,685 --> 00:04:33,648
Esteban „La Máquina”
90
00:04:33,773 --> 00:04:36,609
Osuna!
91
00:04:58,715 --> 00:04:59,757
Wygraliśmy?
92
00:05:01,843 --> 00:05:03,052
A jak myślisz?
93
00:05:05,179 --> 00:05:08,349
Zrobię fotę na Instagram.
94
00:05:08,933 --> 00:05:10,518
Pomachaj fanom.
95
00:05:13,146 --> 00:05:18,109
LA MÁQUINA: BOKSER
96
00:05:20,069 --> 00:05:26,242
MEKSYK
2 MIESIĄCE PÓŹNIEJ
97
00:05:35,460 --> 00:05:37,503
Znowu zasnęłaś.
98
00:05:37,754 --> 00:05:41,257
- Na chwilkę, kochanie.
- Przyniosłem ci sok.
99
00:05:41,507 --> 00:05:44,218
I shake’a na jogę. Zjemy razem, słońce.
100
00:05:44,385 --> 00:05:46,512
Powodzenia dzisiaj, kotku.
101
00:06:11,454 --> 00:06:13,331
Żeby się podnieść, trzeba upaść.
102
00:06:14,457 --> 00:06:16,042
Trzeba upaść.
103
00:06:25,551 --> 00:06:28,096
Dopóki nie upadniesz,
nie nauczysz się wstawać.
104
00:06:31,099 --> 00:06:33,017
Wstań, by wygrać.
105
00:06:33,851 --> 00:06:35,520
Wstań, by wygrać!
106
00:06:42,026 --> 00:06:43,111
Co tam, piękne?
107
00:06:45,738 --> 00:06:47,031
Wstań, by wygrać, Becky!
108
00:06:49,700 --> 00:06:50,743
Hej, Susy.
109
00:06:51,119 --> 00:06:52,120
- Hej.
- Co tam?
110
00:06:52,203 --> 00:06:53,413
Bilety na Bad Bunny’ego.
111
00:06:53,538 --> 00:06:55,581
Wiszę ci kask Checo. Pamiętam.
112
00:06:55,665 --> 00:06:57,250
Cześć, Andy. Czekają na ciebie.
113
00:06:57,375 --> 00:06:59,460
- Już idę.
- Idź.
114
00:06:59,877 --> 00:07:01,963
- Wrzuć to na ekran.
- Dobrze.
115
00:07:02,088 --> 00:07:03,131
Stary.
116
00:07:03,214 --> 00:07:05,425
Upada się po to, by powstać.
117
00:07:05,508 --> 00:07:09,053
Historia Meksyku jest pełna
ciosów, upadków i krwi.
118
00:07:09,595 --> 00:07:12,515
Esteban Osuna opowiada
tę historię najlepiej.
119
00:07:13,224 --> 00:07:16,477
Był legendą już przed walką z Protasio…
120
00:07:16,561 --> 00:07:17,979
„POWSTAĆ ZNACZY ZWYCIĘŻYĆ!”
121
00:07:18,104 --> 00:07:21,691
…ale teraz zostanie międzynarodową ikoną
122
00:07:21,816 --> 00:07:24,068
uporu i nieustępliwości.
123
00:07:24,735 --> 00:07:28,489
Pomyślcie. Kimś jak Dalajlama czy Gandhi.
124
00:07:28,990 --> 00:07:32,535
Hasztag „powstań, by wygrać”.
Hasztag „La Máquina powraca”.
125
00:07:32,743 --> 00:07:33,828
O tym mówię.
126
00:07:33,911 --> 00:07:35,872
Andy, twój klient nie ma takich wyników.
127
00:07:36,456 --> 00:07:40,501
Jasne. Dajcie go na billboard,
a zobaczycie.
128
00:07:40,751 --> 00:07:43,463
Według ostatniego raportu,
moje jaja byłyby lepsze.
129
00:07:44,213 --> 00:07:45,715
„Moje jaja”.
130
00:07:46,549 --> 00:07:48,342
Za kogo ty się masz?
131
00:07:48,926 --> 00:07:53,306
Zobaczymy w rewanżu z Protasio.
132
00:07:53,514 --> 00:07:54,807
Masz mnie za kretyna?
133
00:07:55,683 --> 00:07:56,934
To już ustalone?
134
00:07:57,143 --> 00:07:59,604
Nie mam cię za kretyna.
Nie mówiłem, że ustalone.
135
00:07:59,687 --> 00:08:02,440
Nie jesteś kretynem.
Mówiłem, że to się uda.
136
00:08:02,607 --> 00:08:04,442
Podpiszę to i się uda.
137
00:08:04,525 --> 00:08:08,654
Andy, marki oferują 20%
za zerwanie kontraktu z Estebanem.
138
00:08:09,113 --> 00:08:10,198
Zerwanie kontraktu?
139
00:08:10,990 --> 00:08:14,452
Stary, daj spokój. Nie pieprz.
140
00:08:14,702 --> 00:08:18,206
Wykluczone. Jak możesz mówić
o zerwaniu umowy?
141
00:08:18,289 --> 00:08:20,374
Ile razy razem piliśmy?
142
00:08:20,458 --> 00:08:23,127
Tylko pomyśl,
143
00:08:23,211 --> 00:08:25,880
ile zarobiłeś, dzięki Estebanowi?
144
00:08:26,130 --> 00:08:29,258
Andy, weź to 20%. Jutro będzie 10.
145
00:08:29,675 --> 00:08:32,887
Nikt nie chce patrzeć,
jak przegrywa. To już koniec.
146
00:08:34,263 --> 00:08:39,143
Nie chcą patrzeć jak przegrywa.
Daj spokój. Kto…
147
00:08:39,352 --> 00:08:41,896
Panowie, Andy. Życzę miłego dnia.
148
00:08:45,107 --> 00:08:46,234
Do widzenia.
149
00:08:58,913 --> 00:09:01,415
Jeszcze raz. Dawaj.
150
00:09:06,921 --> 00:09:07,922
Dobrze?
151
00:09:08,005 --> 00:09:09,840
Świetnie. Oddychaj.
152
00:09:12,927 --> 00:09:15,388
Dobra, Sixto.
153
00:09:15,763 --> 00:09:19,809
- Do zobaczenia.
- Wychodzę. Zamknij drzwi.
154
00:09:20,142 --> 00:09:21,227
Dobrze, Sixto.
155
00:09:46,586 --> 00:09:47,712
Sixto!
156
00:09:55,011 --> 00:09:56,721
Nogi! Ruszaj nogami!
157
00:09:57,763 --> 00:09:59,932
Przywal mu! Dawaj!
158
00:10:00,016 --> 00:10:01,809
No już! Cztery, po dwa!
159
00:10:02,018 --> 00:10:05,813
Po dwa! Nogi! Trzy, cztery!
160
00:10:06,314 --> 00:10:08,899
Po dwa! Dawaj! Cztery!
161
00:10:09,025 --> 00:10:10,693
Po dwa!
162
00:10:26,083 --> 00:10:30,463
No dobrze. Serce masz zdrowe,
wyniki krwi też w porządku.
163
00:10:31,047 --> 00:10:34,008
- To beta-blokery.
- Okej.
164
00:10:35,301 --> 00:10:38,179
- Jedna tabletka dziennie. Tylko.
- Tak, wiem.
165
00:10:39,263 --> 00:10:40,514
Pomagają na stany lękowe?
166
00:10:41,223 --> 00:10:46,145
Tak. Tylko od nich tyję.
167
00:10:46,896 --> 00:10:48,230
Chcesz spróbować innych?
168
00:10:48,648 --> 00:10:52,360
Nie, te są dobre. Ratują mi życie.
169
00:10:53,319 --> 00:10:56,155
- Nadal nie pijesz?
- Nie.
170
00:10:56,405 --> 00:10:57,698
Chodzisz na spotkania?
171
00:11:00,493 --> 00:11:01,702
Dlaczego nie?
172
00:11:02,286 --> 00:11:05,998
Bez grupy nie dasz rady.
Musisz tam chodzić.
173
00:11:06,332 --> 00:11:09,001
Tak, ale…
Jak raz poszedłem,
174
00:11:09,502 --> 00:11:12,296
piętnaście osób
chciało autografy i zdjęcia…
175
00:11:12,880 --> 00:11:16,592
Za drugim razem
grupa była dwa razy większa.
176
00:11:16,717 --> 00:11:19,387
Każdy chciał zdjęcie. Popaprane.
177
00:11:19,929 --> 00:11:21,055
Dobrze.
178
00:11:22,098 --> 00:11:23,182
Słuchaj,
179
00:11:23,724 --> 00:11:25,726
znalazłem tu kilka rzeczy.
180
00:11:27,728 --> 00:11:29,313
Trochę się martwię.
181
00:11:29,855 --> 00:11:32,817
Masz jakieś problemy poznawcze?
182
00:11:33,359 --> 00:11:34,860
Zaniki pamięci?
183
00:11:35,903 --> 00:11:37,154
Halucynacje?
184
00:11:37,697 --> 00:11:39,615
- Słyszysz głosy?
- Nie.
185
00:11:39,740 --> 00:11:41,659
- Na pewno?
- Tak.
186
00:11:42,451 --> 00:11:45,788
Depresja? Coś takiego?
187
00:11:49,542 --> 00:11:54,463
Znokautował mnie w pierwszej rundzie
na oczach milionów.
188
00:11:54,880 --> 00:11:58,634
Jest na to grupa wsparcia?
189
00:11:59,719 --> 00:12:02,346
To nie są żarty. Musisz o siebie dbać.
190
00:12:02,972 --> 00:12:04,014
Dobrze.
191
00:12:04,682 --> 00:12:06,392
Daj znać, jak coś się będzie działo.
192
00:12:07,059 --> 00:12:08,310
Dobrze.
193
00:12:14,024 --> 00:12:15,359
- Kochanie!
- Słońce.
194
00:12:15,443 --> 00:12:17,111
- Jak było?
- Okropnie.
195
00:12:17,945 --> 00:12:19,905
- Jestem spóźniony.
- Nie!
196
00:12:19,989 --> 00:12:21,866
Założyłeś naszyjnik Dalajlamy?
197
00:12:21,949 --> 00:12:23,868
- Tak. Tu jest.
- No i?
198
00:12:24,160 --> 00:12:26,078
- Nie wiem.
- Niemożliwe.
199
00:12:26,162 --> 00:12:27,413
Zaniesiesz to na górę?
200
00:12:27,496 --> 00:12:28,956
- Tak, ale…
- Nie pognieć.
201
00:12:29,165 --> 00:12:30,583
Nie wierzę.
202
00:12:30,666 --> 00:12:34,795
- Andy, ten hasztag jest genialny!
- Tak, wiem.
203
00:12:34,879 --> 00:12:37,631
To ludzie bez wizji.
204
00:12:37,882 --> 00:12:40,301
- Pogadamy później.
- Później?
205
00:12:40,384 --> 00:12:44,930
- Mamusia. Proszę.
- No tak.
206
00:12:46,432 --> 00:12:48,309
- Powodzenia.
- Dzięki, kochanie.
207
00:12:58,861 --> 00:12:59,945
Cześć, mamo.
208
00:13:00,988 --> 00:13:02,615
Nareszcie jesteś.
209
00:13:04,408 --> 00:13:07,077
Celeste, nie tak mocno.
210
00:13:07,203 --> 00:13:08,329
W porządku?
211
00:13:08,996 --> 00:13:10,080
Ty to zrób, synu.
212
00:13:10,164 --> 00:13:11,373
Dobrze. Ja to zrobię.
213
00:13:12,583 --> 00:13:13,584
Przepraszam.
214
00:13:13,751 --> 00:13:14,794
Dziękuję.
215
00:13:21,258 --> 00:13:23,427
Wybacz, że się spóźniłem, mamo.
216
00:13:26,889 --> 00:13:31,727
Tylko dwóch mężczyzn wiedziało,
jak mnie dotykać. Ty i twój ojciec.
217
00:13:37,233 --> 00:13:38,567
Kiepsko poszło, co?
218
00:13:42,780 --> 00:13:44,281
Chcą go wyrzucić.
219
00:13:45,199 --> 00:13:48,953
No jasne. Jesteś za głupi
do interesów, a on jest stary.
220
00:13:50,287 --> 00:13:51,705
Synu, odpuść go sobie.
221
00:13:52,623 --> 00:13:56,252
Jak możesz tak mówić?
To mój najlepszy przyjaciel.
222
00:13:56,335 --> 00:13:59,880
Nie, kochanie.
Ja jestem twoją najlepszą przyjaciółką.
223
00:14:01,757 --> 00:14:02,800
Tak, mamo.
224
00:14:03,133 --> 00:14:04,927
Właśnie tutaj.
225
00:14:05,094 --> 00:14:06,303
Oddychaj.
226
00:14:09,598 --> 00:14:12,017
- O, tak.
- Cudownie, synu.
227
00:14:16,188 --> 00:14:19,817
Saúl, kup bilet z Terminala 2.
Muszę się spotkać z João.
228
00:14:20,651 --> 00:14:23,612
Jak to „z którym João”?
Menedżerem Protasio, głąbie!
229
00:14:24,154 --> 00:14:27,157
Tak. Wszystko jedno dokąd.
230
00:14:27,366 --> 00:14:30,077
To kup do Coatzacoalcos.
I tak nie polecę.
231
00:14:31,078 --> 00:14:33,914
Kup bilet i przestań gadać!
232
00:14:34,039 --> 00:14:36,500
Wyślij mi bilet na telefon. Ruchy.
233
00:15:02,067 --> 00:15:03,152
João!
234
00:15:04,904 --> 00:15:06,530
Co za przypadek!
235
00:15:07,323 --> 00:15:08,991
Nie mówiłeś, że jesteś w Meksyku!
236
00:15:09,158 --> 00:15:10,367
Nieładnie.
237
00:15:10,451 --> 00:15:11,869
Bardzo nieładnie.
238
00:15:13,746 --> 00:15:15,122
Mam tu przesiadkę.
239
00:15:15,831 --> 00:15:17,207
Jak tam La Máquina?
240
00:15:18,000 --> 00:15:19,627
Szybko zdrowieje. Jak Protasio.
241
00:15:20,878 --> 00:15:24,089
Protasio nic nie dolegało.
242
00:15:27,176 --> 00:15:28,302
Cóż…
243
00:15:29,011 --> 00:15:31,221
Muszę iść, zaraz mam samolot.
244
00:15:31,513 --> 00:15:34,141
Masz jeszcze 40 minut.
245
00:15:34,266 --> 00:15:36,685
Prawda?
246
00:15:40,272 --> 00:15:41,941
Co za przypadek. Mam rację?
247
00:15:43,192 --> 00:15:46,612
Przejdziemy do historii. No dawaj!
248
00:15:49,365 --> 00:15:51,450
Już przeszliśmy.
249
00:15:52,701 --> 00:15:54,703
Miło było cię widzieć. Muszę iść.
250
00:15:54,870 --> 00:15:59,166
Wiem o czymś, czego nikt nie widział.
251
00:16:03,837 --> 00:16:05,464
Nie wiem, o czym mówisz.
252
00:16:07,299 --> 00:16:10,344
To nagranie z Protasio.
253
00:16:11,887 --> 00:16:16,308
Takiego… jeszcze go nie widzieli.
254
00:16:17,685 --> 00:16:18,769
Kłamiesz.
255
00:16:19,520 --> 00:16:21,063
Zaoferowałeś im 200.
256
00:16:22,106 --> 00:16:24,149
Ja dałem trochę więcej.
257
00:16:24,984 --> 00:16:27,277
Dlatego nie odbierają twoich telefonów.
258
00:16:27,695 --> 00:16:31,115
Ile chcesz? Trzy? Cztery?
259
00:16:31,198 --> 00:16:32,950
Wiesz, czego chcę.
260
00:16:34,660 --> 00:16:37,246
Rewanżu.
261
00:16:38,956 --> 00:16:43,919
Rewanż, rewanż, rewanż!
262
00:16:45,504 --> 00:16:46,588
Co?
263
00:16:47,715 --> 00:16:50,009
Za 10 tygodni znów go znokautujemy.
264
00:16:50,092 --> 00:16:52,011
Dziesięć? Zwariowałeś!
265
00:16:52,136 --> 00:16:56,140
Bzdury gadasz! Dziesięć tygodni!
266
00:16:56,390 --> 00:17:00,436
- Jasne. Nie zgłupiałem.
- Mam pełen grafik.
267
00:17:00,644 --> 00:17:02,813
Minimum 16 tygodni!
268
00:17:02,938 --> 00:17:05,274
Te negocjacje nie mają już zasad.
269
00:17:09,528 --> 00:17:11,238
- Czternaście.
- Dwanaście.
270
00:17:11,321 --> 00:17:12,990
- Czternaście.
- Dwanaście.
271
00:17:13,490 --> 00:17:15,034
Sukinsyn!
272
00:17:15,117 --> 00:17:17,619
Ani dnia więcej. Jak sobie chcesz.
273
00:17:20,622 --> 00:17:23,584
Masz ty jaja. Kawał jaj.
274
00:17:24,585 --> 00:17:26,545
Wynoś się i daj mi zjeść w spokoju.
275
00:17:28,213 --> 00:17:31,091
Zgoda. Dwanaście tygodni.
276
00:17:31,175 --> 00:17:32,551
Jak w tym filmiku.
277
00:17:32,634 --> 00:17:37,931
Za 12 tygodni Esteban go rozwali.
278
00:17:40,100 --> 00:17:42,019
Przejdziemy do historii!
279
00:17:44,146 --> 00:17:45,397
Dzięki, synu.
280
00:18:30,734 --> 00:18:31,777
Cholera!
281
00:18:32,319 --> 00:18:35,656
- Kto się żeni?
- Andrónico, sukinkocie!
282
00:18:35,739 --> 00:18:37,533
„Andrónico”. Nie nazywaj mnie tak.
283
00:18:37,616 --> 00:18:40,911
Jak tu wlazłeś? Oddałeś mi klucze.
284
00:18:41,078 --> 00:18:43,914
Nie, mam jeszcze jedne.
Dla twojego dobra. Chodź.
285
00:18:44,039 --> 00:18:48,377
- Możemy świętować.
- Cholera. Nie mogę pić.
286
00:18:48,502 --> 00:18:52,256
Bezalkoholowe.
Dzieci to piją na święta. Siadaj.
287
00:18:52,381 --> 00:18:53,841
Świętujemy.
288
00:18:53,966 --> 00:18:57,052
Będziesz musiał postawić mi pomnik.
289
00:18:57,136 --> 00:18:58,887
Cholera, już to widzę.
290
00:19:01,974 --> 00:19:03,392
Mamy rewanż.
291
00:19:03,851 --> 00:19:06,395
- Pij! Na szczęście.
- Poważnie? Ale jak?
292
00:19:06,728 --> 00:19:09,606
- Jak to zrobiłeś?
- Jak?
293
00:19:09,731 --> 00:19:12,317
Jak zwykle strategią. Tak już mam.
294
00:19:12,693 --> 00:19:13,861
Kiedy?
295
00:19:14,194 --> 00:19:15,237
W tym problem.
296
00:19:15,320 --> 00:19:16,321
Co?
297
00:19:16,572 --> 00:19:18,282
Za osiem tygodni.
298
00:19:18,866 --> 00:19:19,908
- Osiem?
- Tak.
299
00:19:20,033 --> 00:19:21,660
- Nie ma mowy.
- Tak.
300
00:19:21,785 --> 00:19:23,662
- To niemożliwe.
- Nie dasz rady?
301
00:19:23,787 --> 00:19:27,040
- Nie. To niemożliwe.
- Nie dam rady.
302
00:19:27,291 --> 00:19:30,294
Osiem tygodni? Debil z ciebie! Nie!
303
00:19:30,377 --> 00:19:32,337
- Masz mnie za kretyna?
- Nie, ale…
304
00:19:32,421 --> 00:19:35,841
Po tylu latach?
Poprosiłem o dwanaście tygodni, głupku.
305
00:19:35,924 --> 00:19:38,552
Człowieku, to żadna różnica.
306
00:19:38,635 --> 00:19:39,887
Nic ci nie pasuje.
307
00:19:39,970 --> 00:19:42,181
- Prosiłem o 12…
- Nigdy tego nie robiłem.
308
00:19:42,264 --> 00:19:44,349
- To nie jest minimum.
- Tyle masz.
309
00:19:44,433 --> 00:19:46,935
- Nie. To niemożliwe.
- Tyle wyprosiłem.
310
00:19:47,102 --> 00:19:50,939
Pewnie chciałeś więcej,
ale się nie zgodzili?
311
00:19:51,023 --> 00:19:52,900
- Zgadza się.
- Sukinsyn.
312
00:19:53,025 --> 00:19:54,985
Nie umiem kłamać.
313
00:19:55,068 --> 00:19:56,945
- Za 12 tygodni mu dowalisz.
- Nie.
314
00:19:57,029 --> 00:20:00,657
- Nie dam rady. Jestem gruby.
- Dasz radę.
315
00:20:00,782 --> 00:20:02,326
- Nie zrzucę tyle.
- Zrzucisz.
316
00:20:02,409 --> 00:20:03,452
Będę za ciężki.
317
00:20:03,577 --> 00:20:06,955
Jak nie, to będziemy musieli zapłacić.
Osiem milionów.
318
00:20:07,080 --> 00:20:09,458
Kretyński interes.
319
00:20:09,541 --> 00:20:11,668
- Daj mi jakieś argumenty?
- Co?
320
00:20:11,752 --> 00:20:14,338
Dałeś się znokautować w pierwszej rundzie.
321
00:20:14,421 --> 00:20:17,049
- Przywalił mi.
- No właśnie, głąbie!
322
00:20:17,132 --> 00:20:19,843
Tak chcesz odejść?
Nie możemy tak zakończyć.
323
00:20:19,927 --> 00:20:22,304
Ludzie zapamiętają tylko tamten cios.
324
00:20:22,387 --> 00:20:25,682
La Máquina?
Ten, co poległ w pierwszej rundzie.
325
00:20:25,807 --> 00:20:27,684
Pieprz się. Jak możesz tak mówić?
326
00:20:27,768 --> 00:20:30,562
Otworzymy restaurację. Kończ karierę.
327
00:20:30,646 --> 00:20:33,148
Dobra, 12 tygodni. Zdrowie. Niech będzie.
328
00:20:33,273 --> 00:20:35,025
- Dwanaście tygodni!
- Za 12 tygodni
329
00:20:35,150 --> 00:20:37,277
- skopię i ciebie i Protasio.
- Zobaczymy.
330
00:20:37,402 --> 00:20:39,404
Zobaczymy?
331
00:20:39,488 --> 00:20:43,575
Co zobaczymy? Skopię ciebie i Protasio.
332
00:20:43,992 --> 00:20:45,786
- Zróbmy kolację.
- Dobra.
333
00:20:45,994 --> 00:20:47,996
Coś pysznego.
334
00:20:48,872 --> 00:20:52,167
- Była nadal przynosi ci żarcie?
- Tak. Uparta jest.
335
00:20:52,251 --> 00:20:55,462
Dlatego nie możesz zaliczyć.
Przez twoją lodówkę mi zmiękł.
336
00:21:01,176 --> 00:21:05,514
Zgodzicie się ze mną,
że Protasio marnuje czas
337
00:21:05,597 --> 00:21:10,727
na rewanż z kimś,
kogo pokonał w pierwszej rundzie.
338
00:21:10,811 --> 00:21:13,480
Powinien się skupić
na prawdziwym przeciwniku,
339
00:21:13,563 --> 00:21:17,609
aktualnym mistrzu wagi lekkiej,
„Przystojniaku” Harrym Feliksie.
340
00:21:17,734 --> 00:21:19,528
{\an8}Samy, La Máquina to wciąż maszyna.
341
00:21:19,736 --> 00:21:22,197
{\an8}La Máquina był maszyną.
342
00:21:22,281 --> 00:21:25,242
Potem stał się odkurzaczem
343
00:21:25,325 --> 00:21:27,953
i wciągał każde gówno, jakie znalazł.
344
00:21:28,036 --> 00:21:31,164
Esteban Osuna toczył wojny
i wygrał je wszystkie.
345
00:21:31,290 --> 00:21:35,252
Teraz stoczy bitwę jak pod Waterloo.
Ze swoją wagą!
346
00:21:35,335 --> 00:21:37,838
Wątpię, żeby dał radę. Widziałeś go?
347
00:21:37,921 --> 00:21:40,799
Nie zrzuci tyle. To 63 kilo.
348
00:21:42,759 --> 00:21:46,930
Zacznij szukać innej pracy.
Ta jest spalona.
349
00:21:47,014 --> 00:21:51,518
Nie, za wolno. Zrób to jak Pérez Prado.
350
00:21:51,685 --> 00:21:55,147
- Nie przekreślaj go.
- O czym ty mówisz?
351
00:21:55,230 --> 00:21:59,318
Proszę cię! Widziałeś go?
Jest jak zgnieciona kanapka.
352
00:21:59,401 --> 00:22:02,946
Samy, przestań! La Máquina
ma ciało meksykańskiego wojownika.
353
00:22:03,071 --> 00:22:05,991
- Może, ale widziałeś Protasio?
- Czekaj! Dziesięć minut!
354
00:22:06,074 --> 00:22:09,453
To potwór! Znokautuje go
w pierwszej rundzie.
355
00:22:10,871 --> 00:22:12,122
Tak jest!
356
00:22:12,247 --> 00:22:13,498
Pamiętasz walkę z Zimolenką?
357
00:22:13,582 --> 00:22:15,083
Nikt nie sądził, że wygra.
358
00:22:15,208 --> 00:22:17,961
Nie może żyć dawną chwałą.
359
00:22:18,086 --> 00:22:20,422
Nie! Co jest?
360
00:22:20,630 --> 00:22:23,300
Wody. Przynieś mi wody.
361
00:22:23,425 --> 00:22:25,761
- Co?
- Przykro mi.
362
00:22:25,886 --> 00:22:27,763
- Nie wybaczę ci.
- Dam ci to na piśmie.
363
00:22:27,846 --> 00:22:32,392
La Máquina może nie mieć przewagi,
bo jest starszy i zadufany w sobie.
364
00:22:32,476 --> 00:22:36,563
- Ale nie traćmy wiary.
- To pewnie jego ostatnia walka!
365
00:22:36,646 --> 00:22:39,649
Jak nie wygra, maszynka z pieniędzmi
przestanie się kręcić.
366
00:22:39,775 --> 00:22:41,276
Stracą wszystko.
367
00:22:41,443 --> 00:22:42,944
No i? Jak myślisz?
368
00:22:43,236 --> 00:22:46,615
To długi proces. Jeszcze 2,3 kilo.
369
00:22:47,449 --> 00:22:49,576
Nie damy rady. Patrz.
370
00:22:49,868 --> 00:22:52,746
To co? Mam szukać innego rozwiązania?
371
00:22:54,498 --> 00:22:56,249
Rób, co trzeba.
372
00:22:56,333 --> 00:22:59,044
{\an8}Poczekajmy do ważenia.
Zobaczymy, co powie waga.
373
00:22:59,169 --> 00:23:01,213
{\an8}A zanim Samy dostanie zawału,
374
00:23:01,296 --> 00:23:03,173
{\an8}przerwa na reklamy. Za chwilę wracamy.
375
00:23:03,256 --> 00:23:04,549
Na ringu.
376
00:23:04,633 --> 00:23:07,344
Zostawię ci bilety. Nie każ mi czekać.
377
00:23:08,011 --> 00:23:10,347
- Andy. Jak tam?
- Dobrze, a u ciebie?
378
00:23:10,430 --> 00:23:13,141
- Dobrze cię widzieć.
- Kopę lat.
379
00:23:13,266 --> 00:23:16,686
- Prezesie, co słychać?
- Andy.
380
00:23:16,770 --> 00:23:18,188
- Miło mi.
- Panowie.
381
00:23:18,397 --> 00:23:21,274
- Myślałem, że pana nie będzie.
- Jestem. Dziękuję.
382
00:23:21,858 --> 00:23:24,778
Wyjąłeś tą walką asa z rękawa.
383
00:23:25,612 --> 00:23:29,282
Znam się na tym. Skąd to zaskoczenie?
384
00:23:29,658 --> 00:23:32,369
Ludzie mówią, że może zginąć na ringu.
385
00:23:33,245 --> 00:23:34,538
Tak mówią?
386
00:23:36,623 --> 00:23:38,083
To niezła śmierć.
387
00:23:38,333 --> 00:23:42,212
Jak my umrzemy, nikt nas nie zapamięta.
388
00:23:42,796 --> 00:23:46,967
Ciebie nie zapamiętają!
Mnie tak. Zrobimy sobie zdjęcie?
389
00:23:47,134 --> 00:23:48,677
- Pewnie.
- Chodź.
390
00:23:48,885 --> 00:23:50,387
Z prezesem, proszę.
391
00:23:51,096 --> 00:23:53,432
- Na Facebooka.
- Zmieści się w wadze?
392
00:23:53,557 --> 00:23:59,229
W wadze? Jasne! Czy kiedyś pana zawiodłem?
393
00:23:59,438 --> 00:24:01,773
Mistrzu!
394
00:24:07,779 --> 00:24:09,614
Szwagier, chodź tu.
395
00:24:10,907 --> 00:24:12,200
Nie zawal tego, debilu.
396
00:24:46,109 --> 00:24:52,115
Witaj, szefie. To prezent
za pomoc w ważeniu, jak zwykle.
397
00:24:53,074 --> 00:24:54,451
Prosimy o 63 kilo.
398
00:25:03,418 --> 00:25:05,712
Mamy 62,3 kilograma.
399
00:25:18,475 --> 00:25:20,310
Dokładnie 63 kilogramy!
400
00:25:23,063 --> 00:25:24,105
Mówiłem ci!
401
00:25:24,523 --> 00:25:26,566
- Widzisz?
- Dobra robota!
402
00:25:32,322 --> 00:25:33,865
Nie przyjął.
403
00:25:34,783 --> 00:25:39,204
Máquina!
404
00:25:39,746 --> 00:25:40,747
Nie.
405
00:25:45,043 --> 00:25:48,255
Zgoda. Przyznajmy, że Esteban Osuna
406
00:25:48,338 --> 00:25:51,216
nie dał sobie
w kaszę dmuchać na konferencji.
407
00:25:51,800 --> 00:25:53,885
Wolałbyś być 10 lat młodszy?
408
00:25:53,969 --> 00:25:56,012
No jasne. Kto by nie wolał?
409
00:25:56,555 --> 00:25:59,349
Chodzi sikać co pięć minut.
Łatwo nie jest.
410
00:25:59,558 --> 00:26:01,601
Po co pytacie mnie o uzależnienia?
411
00:26:01,810 --> 00:26:05,522
Szczęśliwy traf istnieje.
Protasio go miał.
412
00:26:05,605 --> 00:26:07,399
- Słucham?
- Miałeś farta.
413
00:26:07,482 --> 00:26:08,608
Farta?
414
00:26:08,692 --> 00:26:11,319
Jesteś stary, Machino! To jakieś bzdury!
415
00:26:11,486 --> 00:26:13,488
Siadaj, klaunie! To… oni mają mówić.
416
00:26:13,697 --> 00:26:16,658
{\an8}Na 24 godziny przed walką
emocje sięgają zenitu!
417
00:26:16,741 --> 00:26:20,453
{\an8}Dziś o 22.00 La Máquina i Protasio
dali czadu na ważeniu!
418
00:26:20,537 --> 00:26:23,290
{\an8}Genialne zagranie.
Bilety sprzedały się w dwie godziny.
419
00:26:23,373 --> 00:26:27,335
Esteban „La Máquina” Osuna
nie przetrwa drugiej rundy.
420
00:26:27,502 --> 00:26:31,881
{\an8}Drugiej rundy? Słyszeliście słowa
Samy’ego Salgado.
421
00:26:32,007 --> 00:26:33,633
{\an8}La Máquina przegra w drugiej rundzie.
422
00:26:33,717 --> 00:26:37,053
{\an8}Według mnie nokaut będzie w trzeciej.
423
00:26:37,887 --> 00:26:41,766
{\an8}Jesteś pełen nadziei!
Zobaczmy upadek Maszyny.
424
00:26:41,850 --> 00:26:45,604
Esteban, tędy! Powiedz coś!
425
00:26:46,021 --> 00:26:47,564
Esteban, proszę!
426
00:26:49,274 --> 00:26:51,610
- Dobrze, wystarczy!
- Dziękuję!
427
00:26:51,985 --> 00:26:55,697
- Dzięki.
- Napij się.
428
00:26:55,864 --> 00:26:57,198
- Zdrowie!
- Cześć!
429
00:26:57,699 --> 00:26:58,700
Na zdrowie!
430
00:27:00,368 --> 00:27:04,080
- Selfie!
- Co tam? To tylko woda.
431
00:27:04,331 --> 00:27:06,458
- Uważaj, mistrzu!
- Nie.
432
00:27:07,292 --> 00:27:10,837
- …czytam z ruchów głowy.
- Nie. Chodzi o nogi.
433
00:27:12,714 --> 00:27:14,299
Dlatego ostatnio przegrałeś?
434
00:27:14,382 --> 00:27:15,967
- Miło, że jesteś.
- Powodzenia.
435
00:27:16,051 --> 00:27:17,844
Esteban, tutaj.
436
00:27:19,846 --> 00:27:21,222
Myślę, że to jest sposób…
437
00:27:41,951 --> 00:27:43,453
- Cześć.
- Cześć.
438
00:27:44,871 --> 00:27:45,955
Nudy, co?
439
00:27:47,082 --> 00:27:48,208
Co jest nudne?
440
00:27:49,292 --> 00:27:51,086
Takie imprezy.
441
00:27:51,336 --> 00:27:52,379
Tak…
442
00:27:52,754 --> 00:27:54,547
Nie, racja…
443
00:27:56,007 --> 00:27:57,509
Chcesz?
444
00:27:58,176 --> 00:27:59,260
Nie…
445
00:27:59,594 --> 00:28:02,639
Dziękuję. Jutro ważny dzień. Nie mogę.
446
00:28:03,390 --> 00:28:05,684
- Rozumiem.
- Dzięki.
447
00:28:09,270 --> 00:28:11,815
Co takiego jest jutro?
448
00:28:21,199 --> 00:28:23,326
Jestem Esteban, a ty?
449
00:28:23,910 --> 00:28:24,953
Zamira.
450
00:28:25,286 --> 00:28:26,413
Miło mi cię poznać.
451
00:28:28,498 --> 00:28:29,958
Czym się zajmujesz?
452
00:28:32,335 --> 00:28:38,591
Całe życie robiłem jedną rzecz,
która właśnie dobiega końca.
453
00:28:39,426 --> 00:28:41,594
Muszę się zastanowić, co dalej.
454
00:28:42,721 --> 00:28:47,350
- Tajemniczy jesteś.
- Sam się pogubiłem.
455
00:28:48,977 --> 00:28:52,147
A ty? Jesteś aktorką albo modelką?
456
00:28:52,522 --> 00:28:57,152
Jestem tancerką. Występuję.
457
00:28:58,027 --> 00:29:01,406
Świetnie! A gdzie?
458
00:29:02,449 --> 00:29:06,077
Jutro wystąpię
w La Casa Amarilla w Chapultepec.
459
00:29:07,495 --> 00:29:08,955
- Znam…
- Tak?
460
00:29:09,038 --> 00:29:10,039
…Chapultepec.
461
00:29:10,540 --> 00:29:12,542
Tak, znam.
462
00:29:12,667 --> 00:29:14,544
- Świetnie, że to robisz.
- Tak.
463
00:29:14,627 --> 00:29:17,797
Jest świetnie, gdy mamy widownię.
464
00:29:17,881 --> 00:29:19,257
Nie zawsze tak jest?
465
00:29:19,340 --> 00:29:22,010
- Nie. Jest ciężko…
- No tak…
466
00:29:22,093 --> 00:29:26,598
Zamiro, właśnie poznałam dziennikarza.
Chce zrobić wywiad o przedstawieniu.
467
00:29:26,723 --> 00:29:28,391
Tak, dobrze.
468
00:29:28,975 --> 00:29:30,059
Esteban?
469
00:29:32,103 --> 00:29:33,521
Esteban Osuna?
470
00:29:35,148 --> 00:29:36,274
Znasz go?
471
00:29:36,649 --> 00:29:37,817
La Máquina.
472
00:29:39,194 --> 00:29:41,571
Miło mi. Jestem Gaby.
473
00:29:41,738 --> 00:29:44,991
- Dobry wieczór, Gaby.
- Moja rodzina jest z Tapalpy w Jalisco.
474
00:29:45,283 --> 00:29:46,284
- Poważnie?
- Tak.
475
00:29:46,367 --> 00:29:49,662
Świetnie. To obok
Concepción de Buenos Aires.
476
00:29:49,746 --> 00:29:51,748
Jesteś idolem.
477
00:29:52,415 --> 00:29:54,876
- Dzięki.
- Często tam jeździsz?
478
00:29:56,586 --> 00:29:58,129
- Tak…
- Jedź tam.
479
00:29:58,505 --> 00:30:01,382
- Wszyscy cię tam kochają.
- Tak, często tam bywam.
480
00:30:02,050 --> 00:30:04,886
Gdy ostatnio przegrałeś, wszyscy płakali.
481
00:30:05,178 --> 00:30:06,262
No tak.
482
00:30:06,596 --> 00:30:08,264
- W porządku?
- Tak.
483
00:30:08,723 --> 00:30:10,975
- Ale teraz wygrasz, prawda?
- Jasne.
484
00:30:11,309 --> 00:30:14,521
Jutro mam ważny dzień. Muszę się wyspać.
485
00:30:14,729 --> 00:30:16,773
- Do zobaczenia. Miło było.
- Mnie również.
486
00:30:16,856 --> 00:30:18,024
- Powodzenia.
- Pa.
487
00:30:18,107 --> 00:30:20,485
- Pa, Zamiro. Miło cię poznać.
- Ciebie też.
488
00:30:22,403 --> 00:30:25,907
- Naprawdę go nie znałaś?
- Naprawdę.
489
00:30:26,032 --> 00:30:27,158
To La Máquina.
490
00:30:46,553 --> 00:30:49,138
Dawaj! Po dwa!
491
00:30:49,264 --> 00:30:50,723
Ręce do góry!
492
00:30:53,434 --> 00:30:56,229
Biegiem! Trzy!
493
00:30:58,982 --> 00:31:01,401
Skop mu tyłek! Mocno!
494
00:31:43,276 --> 00:31:45,236
- Wystawiłeś mnie.
- Ty mnie.
495
00:31:45,778 --> 00:31:47,655
- Wcale nie! Powiedziałeś…
- Tak.
496
00:31:47,739 --> 00:31:49,949
- Cześć, Andy.
- Co tam, kochanie?
497
00:31:50,116 --> 00:31:52,785
- Telefon do ciebie.
- Do mnie? Kto to?
498
00:31:52,869 --> 00:31:55,914
- Halo?
- Podobała ci się sztuczka z wagą?
499
00:32:00,251 --> 00:32:01,794
- Kto mówi?
- Jak to?
500
00:32:02,462 --> 00:32:04,714
- Kim jesteś?
- Znowu ci to załatwiliśmy.
501
00:32:04,797 --> 00:32:08,843
Ładny garniak. Jeszcze się odezwiemy.
502
00:32:24,275 --> 00:32:27,987
Już nie płaczę, jak kiedyś.
Jak macie dzieci, zostańcie razem.
503
00:32:28,071 --> 00:32:30,448
- Bo ci przywalę.
- Máquina.
504
00:32:30,865 --> 00:32:31,866
Co?
505
00:32:31,991 --> 00:32:33,284
- Andy cię szuka.
- Hej, Saúl.
506
00:32:33,368 --> 00:32:35,536
- Jak tam?
- Odetnie mi jaja.
507
00:32:35,620 --> 00:32:38,081
- Nie odetnie ci jaj.
- Nie zabieraj go.
508
00:32:38,706 --> 00:32:40,792
Kretynie, przestań się wydurniać.
509
00:32:40,875 --> 00:32:43,419
Nie do tego domu. Oni tu sobie wstrzykują.
510
00:32:43,503 --> 00:32:44,504
Zamknij się.
511
00:32:44,587 --> 00:32:47,131
W twarz, w tyłek, wszędzie.
512
00:32:49,217 --> 00:32:50,802
Nie puszczaj go. Otworzę.
513
00:32:51,177 --> 00:32:52,303
- Tędy.
- Otworzę.
514
00:32:52,512 --> 00:32:53,972
- Chciałem skopać…
- Chodź.
515
00:32:54,222 --> 00:32:57,642
- Zamknij się. Moja mama śpi.
- Taka prawda.
516
00:32:58,768 --> 00:33:01,062
Andy? Co się stało?
517
00:33:02,438 --> 00:33:04,482
Obudzisz mamusię!
518
00:33:04,857 --> 00:33:06,651
- Nawalił się.
- Nie…
519
00:33:06,901 --> 00:33:08,486
Cicho, z czego się śmiejesz?
520
00:33:08,653 --> 00:33:10,989
- Saúl, jest pijany?
- Nie! Tylko…
521
00:33:11,072 --> 00:33:12,532
Carlota, chodź tu!
522
00:33:12,865 --> 00:33:16,494
- Odwołaj walkę.
- Idź do sypialni. Tam pogadamy.
523
00:33:17,120 --> 00:33:18,204
Dobra. Pa, dzieciaki.
524
00:33:18,287 --> 00:33:19,747
Nie trzaskaj drzwiami.
525
00:33:21,416 --> 00:33:25,086
- Odpoczniemy.
- Jak mama się obudzi, to po nas.
526
00:33:48,735 --> 00:33:54,157
Kretyn. Będzie dobrze,
jak nie puścisz pawia w pierwszej rundzie.
527
00:33:59,620 --> 00:34:01,039
Myślisz tylko o sobie.
528
00:34:01,789 --> 00:34:05,001
Tyle muszę znosić
dla twojego zasranego rewanżu.
529
00:34:06,252 --> 00:34:08,087
Dostaję pogróżki, gnoju.
530
00:34:10,214 --> 00:34:15,887
Mam dość. Zrobię to, co mówiła mama.
531
00:34:29,776 --> 00:34:32,445
- Włóż wszystko tam.
- Dobrze.
532
00:34:32,779 --> 00:34:34,822
Tylko niczego nie zapomnij.
533
00:34:35,448 --> 00:34:38,701
Ostatnio mówiłem, żebyś to włożył…
534
00:34:39,035 --> 00:34:42,538
a tego nie zrobiłeś. Mówiłem ci.
535
00:34:44,123 --> 00:34:47,335
- Proszę cię. Zajmij się papierem.
- Fresquito?
536
00:34:47,835 --> 00:34:51,214
- Paskudztwo.
- Chcę najzimniejsze.
537
00:34:51,297 --> 00:34:52,799
- Saúl.
- Tak?
538
00:34:56,052 --> 00:34:57,136
Proszę.
539
00:35:27,625 --> 00:35:30,419
Ojciec wziął mnie na pierwszą walkę,
jak miałem pięć lat.
540
00:35:32,213 --> 00:35:35,049
Matka się wściekła.
541
00:35:36,300 --> 00:35:40,221
To była zwykła walka.
Żaden z bokserów nie był wybitny.
542
00:35:41,639 --> 00:35:43,266
Ale miesiąc wcześniej,
543
00:35:43,850 --> 00:35:46,102
na ulicach Camagüey, gdzie się urodziłem,
544
00:35:47,353 --> 00:35:50,773
jeden z nich zabił brata tego drugiego.
545
00:35:51,566 --> 00:35:55,069
Wyobraźcie sobie,
ile ludzi przyszło na tę walkę.
546
00:35:55,945 --> 00:35:57,280
Było gorąco.
547
00:35:58,239 --> 00:36:01,284
Mój ojciec był mądrym,
wykształconym człowiekiem.
548
00:36:01,784 --> 00:36:03,202
Praktycznie filozofem.
549
00:36:04,662 --> 00:36:06,706
Zanim usłyszeliśmy gong, powiedział:
550
00:36:07,456 --> 00:36:08,708
„To nie jest walka,
551
00:36:10,209 --> 00:36:11,752
to przedstawienie”.
552
00:36:14,005 --> 00:36:16,174
Bo każdy bokser, czy chce, czy nie,
553
00:36:16,507 --> 00:36:18,342
wnosi coś do historii i odgrywa rolę.
554
00:36:19,385 --> 00:36:22,054
Może ci ludzie są głupi,
555
00:36:22,722 --> 00:36:25,224
ale to jest teatr.
556
00:36:25,474 --> 00:36:26,642
Czysty teatr.
557
00:36:34,192 --> 00:36:35,276
Protasio…
558
00:36:37,486 --> 00:36:39,822
gra ofensywę przed kamerami.
559
00:36:40,698 --> 00:36:43,117
Ale na ringu to defensywa.
560
00:36:43,784 --> 00:36:46,329
Nie lubi przyjmować ciosów.
Tylko je zadawać.
561
00:36:47,705 --> 00:36:48,706
Jest samolubny.
562
00:36:48,789 --> 00:36:52,710
Pewnie nigdy nie zadowolił kobiety,
bo myśli tylko o sobie.
563
00:36:55,379 --> 00:36:56,464
Ale ten tutaj…
564
00:36:57,715 --> 00:36:59,759
ze wszystkimi tymi bzdurami,
565
00:37:01,385 --> 00:37:03,387
wie, że życie daje i zabiera.
566
00:37:05,056 --> 00:37:07,099
A przyjemność przychodzi z bólem.
567
00:37:08,309 --> 00:37:10,811
Zarabia na siebie i na nas,
568
00:37:11,562 --> 00:37:14,815
cierpliwie znosząc ten ból.
569
00:37:15,399 --> 00:37:17,151
To może nas dziś ocalić.
570
00:37:18,402 --> 00:37:19,779
Cierpliwość.
571
00:37:21,364 --> 00:37:23,366
Za każde 20 złych ciosów
572
00:37:23,950 --> 00:37:25,201
zadaj mu jeden dobry.
573
00:37:27,870 --> 00:37:31,582
Masz jedną szansę. Wykorzystaj ją.
574
00:37:34,877 --> 00:37:39,173
Arena będzie dziś pełna.
575
00:37:39,882 --> 00:37:42,551
Ale nie przyszli oglądać
Protasio kontra La Máquina.
576
00:37:42,635 --> 00:37:45,721
To już widzieli. Przegraliśmy.
577
00:37:47,223 --> 00:37:48,766
Ludzie chcą zobaczyć
578
00:37:49,267 --> 00:37:52,603
arogancję przeciwko determinacji.
579
00:37:53,646 --> 00:37:56,315
Agresję przeciw oporowi.
580
00:37:58,985 --> 00:38:00,778
Ludzie przyjdą zobaczyć
581
00:38:01,570 --> 00:38:03,072
mały teatrzyk.
582
00:38:09,954 --> 00:38:13,207
Dupek chyba chce dostać podwyżkę.
583
00:38:16,752 --> 00:38:18,212
Dawaj!
584
00:38:18,337 --> 00:38:23,634
- Skop temu bufonowi dupę!
- Dobra.
585
00:38:23,718 --> 00:38:26,345
Dokończ kroplówkę i walcz. Jazda!
586
00:38:27,138 --> 00:38:28,139
Do walki!
587
00:38:31,434 --> 00:38:33,019
Panie i panowie,
588
00:38:33,227 --> 00:38:36,439
drodzy fani,
589
00:38:36,522 --> 00:38:42,862
oto walka dnia!
590
00:38:43,070 --> 00:38:46,949
Z Jalisco w Meksyku,
591
00:38:47,158 --> 00:38:48,659
Esteban
592
00:38:48,743 --> 00:38:51,579
„La Máquina”
593
00:38:51,787 --> 00:38:54,957
Osuna!
594
00:39:07,261 --> 00:39:10,598
Maszyna! Maszyna!
595
00:39:10,681 --> 00:39:16,645
W drugim rogu
596
00:39:16,771 --> 00:39:20,524
obecny mistrz wagi półśredniej,
597
00:39:20,608 --> 00:39:25,988
prosto z Filipin, Protasio
598
00:39:26,072 --> 00:39:31,243
Lamco!
599
00:39:35,373 --> 00:39:36,374
Dalej, Protasio!
600
00:39:36,499 --> 00:39:37,792
Jesteś mistrzem!
601
00:39:37,958 --> 00:39:43,339
Samy, La Máquina kontra Protasio 2!
Czego możemy się spodziewać?
602
00:39:43,672 --> 00:39:47,885
Mój drogi Memo de la Peña,
sądzę, że jeśli La Máquina Osuna…
603
00:39:47,968 --> 00:39:52,264
- Bez niskich ciosów, rękawice. Do rogów.
- …nie jest dobrze naoliwioną maszyną,
604
00:39:52,431 --> 00:39:56,811
to skończy jak w Las Vegas.
605
00:39:56,977 --> 00:40:01,023
To będzie bolesne dla publiczności.
606
00:40:01,148 --> 00:40:02,233
Start!
607
00:40:03,150 --> 00:40:04,777
Walka się zaczyna, Samy!
608
00:40:04,860 --> 00:40:09,865
Patrz na tę prędkość, pracę stóp!
To siła młodości!
609
00:40:09,949 --> 00:40:14,036
Protasio wychodzi do przodu bez wahania.
610
00:40:14,120 --> 00:40:16,247
Spieszy się na samolot do Manili.
611
00:40:16,330 --> 00:40:18,666
Chce zabić La Máquinę w pierwszej rundzie.
612
00:40:18,791 --> 00:40:20,167
Kończ już!
613
00:40:20,292 --> 00:40:23,504
- Popełniliśmy błąd?
- Jak zwykle, Andy.
614
00:40:23,712 --> 00:40:26,257
To może się skończyć
wielkim rozczarowaniem.
615
00:40:26,382 --> 00:40:29,218
- Nie rób mu krzywdy!
- Filipińczyk pokazuje…
616
00:40:29,343 --> 00:40:32,012
Nic mu nie jest.
617
00:40:32,138 --> 00:40:35,307
…że siła młodości
miażdży doświadczenie La Máquiny.
618
00:40:37,726 --> 00:40:40,896
Uciekaj, Esteban!
619
00:40:41,188 --> 00:40:42,231
Stop!
620
00:40:42,690 --> 00:40:44,900
Gong ratuje La Máquinę.
621
00:40:45,109 --> 00:40:46,277
On go zabije, tato.
622
00:40:46,444 --> 00:40:49,738
Jest tak, jak przewidywałem.
623
00:40:49,864 --> 00:40:51,824
Kochanie, wrócę do domu na kolację.
624
00:40:51,949 --> 00:40:54,452
- Dalej, Protasio! Obudź się!
- Będę wcześniej.
625
00:40:54,535 --> 00:40:56,328
- Widziałeś, jak się zamachnął?
- Tak.
626
00:40:56,579 --> 00:41:00,416
- Poczułeś to, co? Dobrze było?
- Tak.
627
00:41:00,499 --> 00:41:07,173
Daj mu się tym nacieszyć. Cierpliwości.
628
00:41:07,423 --> 00:41:09,216
Samy, zaczyna się druga runda.
629
00:41:09,300 --> 00:41:10,301
RUNDA 2
630
00:41:10,384 --> 00:41:12,636
Jak La Máquina może to odwrócić?
631
00:41:12,761 --> 00:41:15,139
Jedynie podróżą w czasie, mój drogi.
632
00:41:15,222 --> 00:41:21,061
Innego rozwiązania nie widzę.
633
00:41:21,187 --> 00:41:23,731
Esteban musi zapomnieć
o pierwszej rundzie.
634
00:41:23,814 --> 00:41:24,899
Do przodu…
635
00:41:25,441 --> 00:41:29,361
Po tym ciosie nie będzie
z tym problemu. Pewnie nawet…
636
00:41:29,487 --> 00:41:33,407
- Pracuj nogami!
- …zapomniał, jak się nazywa.
637
00:41:34,658 --> 00:41:38,662
- Dalej!
- La Máquina odpowiada! Dalej!
638
00:41:38,871 --> 00:41:41,373
Co on wziął?
639
00:42:00,017 --> 00:42:04,813
Protasio się odbija!
Przycisnął La Máquinę do lin.
640
00:42:05,189 --> 00:42:06,941
La Máquina walczy.
641
00:42:07,024 --> 00:42:10,528
La Máquina przyjmuje dużo ciosów,
ale zadaje najgroźniejszy
642
00:42:10,653 --> 00:42:12,863
i najsilniejszy do tej pory.
643
00:42:12,947 --> 00:42:15,908
Mamy go. Już po nim.
644
00:42:16,033 --> 00:42:19,828
- Podoba mu się to.
- Tak.
645
00:42:19,912 --> 00:42:22,164
Jak się otworzy, zadaj mu haka.
646
00:42:22,289 --> 00:42:23,290
Tak.
647
00:42:23,499 --> 00:42:25,125
Mamy jedną szansę.
648
00:42:25,251 --> 00:42:27,753
Jedną. Albo już po nas.
649
00:42:28,212 --> 00:42:29,296
Dobra…
650
00:42:29,463 --> 00:42:30,839
To stary dziad!
651
00:42:30,965 --> 00:42:32,591
Maksymalnie jedna runda. Nie więcej.
652
00:42:32,716 --> 00:42:33,717
Zakończ to. Jasne?
653
00:42:34,051 --> 00:42:35,052
RUNDA 3
654
00:42:35,135 --> 00:42:37,638
Samy, trzecia runda.
Zobaczymy, czy La Máquina
655
00:42:37,763 --> 00:42:40,307
zada jeszcze jeden cios.
656
00:42:40,516 --> 00:42:44,019
Wątpię, mój drogi Memo de la Peña.
657
00:42:44,103 --> 00:42:47,481
Myślę, że poprzedni cios La Máquiny…
658
00:42:47,648 --> 00:42:50,943
- to był łut szczęścia.
- Ruchy!
659
00:42:51,151 --> 00:42:55,197
La Máquina się nie rusza
Legenda nie powróciła.
660
00:42:56,782 --> 00:43:00,244
Máquina!
661
00:43:00,744 --> 00:43:02,371
Wyłaź!
662
00:43:02,663 --> 00:43:06,208
- Esteban jest znany z czekania.
- Ten dupek śpi, Sixto!
663
00:43:06,333 --> 00:43:09,044
Uderza, tylko w dobrym momencie.
664
00:43:09,253 --> 00:43:11,797
To nie jest bokser,
który walczył w pierwszej rundzie.
665
00:43:11,880 --> 00:43:17,177
Ostatnia szansa La Máquiny,
by odwrócić wynik tej pamiętnej walki.
666
00:43:17,261 --> 00:43:19,013
Protasio wychodzi do przodu.
667
00:43:19,096 --> 00:43:21,223
Esteban ma kłopoty.
Znów jest na linach.
668
00:43:21,307 --> 00:43:24,852
Protasio robi z nim, co chce.
669
00:43:24,935 --> 00:43:27,563
Wpędził go do rogu.
La Máquina musi coś zrobić.
670
00:43:27,730 --> 00:43:28,939
Teraz! Wal!
671
00:43:34,653 --> 00:43:38,824
Jak kopnięcie osła!
672
00:43:38,907 --> 00:43:43,329
Ostatni cios zadany
przez La Máquinę Osunę!
673
00:43:43,454 --> 00:43:44,622
Dawaj, Máquina!
674
00:43:44,830 --> 00:43:47,249
Nie wierzę!
675
00:43:47,708 --> 00:43:49,752
To koniec!
676
00:43:50,252 --> 00:43:55,257
La Máquina wygrał!
Esteban Osuna wygrał! Nokaut!
677
00:43:57,176 --> 00:44:02,890
Esteban wygrywa!
Fani świętują! Co za wieczór!
678
00:44:02,973 --> 00:44:08,687
Rozniosą arenę!
Wszyscy będziemy świętować!
679
00:44:08,771 --> 00:44:14,568
Chwała! La Máquina Osuna!
680
00:44:15,110 --> 00:44:17,321
Máquina!
681
00:44:20,032 --> 00:44:23,661
Odzyskał tytuł mistrza wagi półśredniej.
682
00:44:23,994 --> 00:44:28,290
Esteban „La Máquina”
683
00:44:28,415 --> 00:44:32,336
Osuna!
684
00:44:33,712 --> 00:44:35,714
Zaczynam śpiewać
685
00:44:35,964 --> 00:44:37,633
Dlatego, że cię kocham?
686
00:44:37,758 --> 00:44:39,677
Czuję bryzę
687
00:44:39,927 --> 00:44:41,679
Gdy jestem w twych ramionach
688
00:44:41,762 --> 00:44:43,889
Wszystko jest inne
689
00:44:44,056 --> 00:44:45,683
Kiedy na ciebie patrzę
690
00:44:45,766 --> 00:44:47,643
Jestem jak upojony
691
00:44:47,768 --> 00:44:49,812
Tak jestem zakochany?
692
00:44:49,937 --> 00:44:51,980
Czuję rytm twój
693
00:44:52,106 --> 00:44:53,899
I choć dopiero styczeń
694
00:44:54,066 --> 00:44:55,818
Ja czuję wiosnę
695
00:44:55,901 --> 00:44:57,986
To przez moje uczucie?
696
00:44:58,237 --> 00:44:59,822
Gdy jestem z tobą
697
00:44:59,947 --> 00:45:01,573
Nie wiem, gdzie się znajduję
698
00:45:01,907 --> 00:45:03,784
Nic nie jest ważne
699
00:45:03,867 --> 00:45:05,786
Czy to przez moją miłość?
700
00:45:06,078 --> 00:45:08,122
Leć, a zobaczysz
701
00:45:08,205 --> 00:45:10,040
To wcale nie jest trudne
702
00:45:10,249 --> 00:45:11,959
Leć, a zobaczysz
703
00:45:12,084 --> 00:45:13,961
Jaki świat ten jest cudny
704
00:45:14,044 --> 00:45:15,963
Gdy śpiewam, to dla ciebie
705
00:45:16,046 --> 00:45:18,716
Dla uczucia
706
00:45:18,841 --> 00:45:22,010
Które rośnie we mnie i poza mną
707
00:45:22,219 --> 00:45:24,012
Śpię i nie śpię
708
00:45:24,096 --> 00:45:26,181
Myślę, nie myślę…
709
00:45:26,682 --> 00:45:29,059
- Hej.
- Czekaj!
710
00:45:31,145 --> 00:45:32,563
Nie, teraz ja śpiewam.
711
00:45:34,732 --> 00:45:36,442
- Czego chcesz?
- To ważne.
712
00:45:36,525 --> 00:45:38,110
Dlatego, że cię kocham?
713
00:45:38,444 --> 00:45:40,112
Gdy jestem z tobą
714
00:45:40,237 --> 00:45:42,322
To z miłości?
715
00:45:42,448 --> 00:45:44,199
Gdy się boję
716
00:45:44,324 --> 00:45:46,201
To z miłości?
717
00:45:46,326 --> 00:45:48,328
Gdy jestem kumplem
718
00:45:48,412 --> 00:45:50,289
To z miłości?
719
00:45:50,372 --> 00:45:54,376
Gdy cię kocham, to z miłości?
720
00:46:03,093 --> 00:46:04,887
- Co?
- Przepraszam.
721
00:46:06,513 --> 00:46:09,308
Santi, wyłącz muzykę.
722
00:46:09,475 --> 00:46:12,478
Wybaczcie. Takie są plusy
wynajęcia całego lokalu.
723
00:46:12,978 --> 00:46:16,398
Dzwonili z rady WBC.
724
00:46:16,482 --> 00:46:20,736
Chcę wam przeczytać pewnego maila.
Zaraz włączymy muzykę.
725
00:46:20,861 --> 00:46:24,656
„Rada WBC zaprasza meksykańskiego boksera,
726
00:46:24,782 --> 00:46:28,202
Estebana »La Máquinę« Osunę
na prezentację pasa
727
00:46:28,327 --> 00:46:32,247
i wyrównanie tytułów
w walce mistrzowskiej
728
00:46:32,372 --> 00:46:36,376
przeciw obecnemu mistrzowi brytyjskiemu,
729
00:46:36,627 --> 00:46:39,630
»Przystojniakowi« Harry’emu Feliksowi!”.
730
00:46:39,797 --> 00:46:40,881
Nie wierzę!
731
00:46:44,134 --> 00:46:45,636
Demon z ciebie!
732
00:46:45,969 --> 00:46:49,139
Dwie godziny, Sixto!
Zadzwonili po dwóch godzinach!
733
00:46:49,556 --> 00:46:51,016
Nie wierzę!
734
00:46:51,099 --> 00:46:52,726
Máquina!
735
00:46:52,810 --> 00:46:54,812
- Sukinsynu!
- Już nie chcę.
736
00:46:54,895 --> 00:46:56,563
- Dzięki!
- Mam dość.
737
00:46:56,897 --> 00:46:58,315
- Mam dość.
- Już ostatnia.
738
00:46:58,398 --> 00:47:00,067
Chcę przytyć. Jeść, co chcę.
739
00:47:00,150 --> 00:47:01,568
- Jak zwykle.
- Zabawić się.
740
00:47:01,652 --> 00:47:03,821
- Musimy.
- Być szczęśliwy, zakochać się.
741
00:47:03,904 --> 00:47:05,614
- Ty mnie uszczęśliwiasz.
- Spieprzaj.
742
00:47:05,781 --> 00:47:07,241
Ty mnie uszczęśliwiasz!
743
00:47:07,449 --> 00:47:08,826
W dupę, to bolało.
744
00:47:08,992 --> 00:47:10,619
- Brawo, Máquina!
- Dzięki.
745
00:47:10,702 --> 00:47:11,954
Gratulacje!
746
00:47:12,162 --> 00:47:13,831
- Gratulacje, Máquina!
- Cholera.
747
00:47:18,085 --> 00:47:19,169
Gratuluję.
748
00:47:20,128 --> 00:47:22,130
Tak sobie myślałem.
749
00:47:22,965 --> 00:47:26,093
Mam tego dosyć.
750
00:47:27,511 --> 00:47:31,765
Ty, ja, dzieci. Sam nie wiem…
751
00:47:31,974 --> 00:47:35,018
Może spróbujemy jeszcze raz?
752
00:47:42,401 --> 00:47:46,822
Esteban, kocham cię.
753
00:47:49,825 --> 00:47:51,618
Ale nie jestem tą jedyną.
754
00:47:52,202 --> 00:47:56,415
Wiedziałem, że to powiesz.
Gadam bzdury.
755
00:47:56,498 --> 00:48:00,794
Tylko troszkę. Kocham cię i tęsknię.
756
00:48:02,629 --> 00:48:05,090
Bardzo.
757
00:48:11,179 --> 00:48:12,598
Gratulacje, mistrzu.
758
00:48:21,023 --> 00:48:25,068
Drętwiejesz. Wstawaj i tańcz.
Gdzie jest szampan?
759
00:48:25,193 --> 00:48:27,154
Proszę. W środku jest prezent.
760
00:48:29,823 --> 00:48:31,074
Otwórz.
761
00:49:14,076 --> 00:49:15,285
Máquina!
762
00:49:21,833 --> 00:49:23,126
To La Máquina!
763
00:49:41,436 --> 00:49:42,437
Kto to jest?
764
00:49:54,658 --> 00:49:58,078
{\an8}MYŚLISZ, ŻE SAM WYGRAŁ?
MASZ U NAS DŁUG.
765
00:49:58,245 --> 00:50:01,415
{\an8}CZAS GO SPŁACIĆ.
766
00:50:03,041 --> 00:50:04,334
Stop.
767
00:50:09,006 --> 00:50:13,802
ESTEBAN MUSI TERAZ PRZEGRAĆ.
768
00:50:16,304 --> 00:50:23,145
ALBO OBAJ ZGINIECIE.
769
00:51:56,613 --> 00:51:58,615
Napisy: Zuzanna Falkowska