1
00:00:08,258 --> 00:00:12,887
Wejdź do świata,
którego nie doświadczysz zmysłami.
2
00:00:18,768 --> 00:00:24,482
Świata niesamowitych zwierząt,
o ukrytych mocach
3
00:00:25,150 --> 00:00:26,526
i niezwykłych zmysłach.
4
00:00:27,610 --> 00:00:29,738
Jeśli myślisz, że znasz przyrodę…
5
00:00:32,490 --> 00:00:33,742
zastanów się.
6
00:00:35,577 --> 00:00:39,622
CUDOWNY ŚWIAT ZWIERZĄT
7
00:00:42,208 --> 00:00:43,752
By przetrwać w ekstremalnych warunkach,
8
00:00:45,795 --> 00:00:47,213
trzeba przekraczać swoje granice.
9
00:00:47,338 --> 00:00:48,423
CZYTA BENEDICT CUMBERBATCH
10
00:00:52,469 --> 00:00:54,137
We włoskich Alpach
11
00:00:56,806 --> 00:00:58,558
stoi tama
12
00:01:02,062 --> 00:01:04,773
o wysokości mostu Golden Gate.
13
00:01:08,568 --> 00:01:10,612
Kryje w sobie skarb…
14
00:01:14,074 --> 00:01:15,158
sól.
15
00:01:16,242 --> 00:01:17,827
Spływającą po ścianie.
16
00:01:20,121 --> 00:01:24,793
To tutaj rzadkość, więc koziorożec
zrobi wszystko, by ją zdobyć.
17
00:01:33,093 --> 00:01:37,472
Wspinaczka po niemal pionowych ścianach
wymaga niezwykłych zdolności.
18
00:01:44,604 --> 00:01:49,025
Może się wydawać, że dla tych
urodzonych alpinistów to nic takiego.
19
00:01:52,237 --> 00:01:54,405
Ale co to znaczy dla dziecka?
20
00:01:57,242 --> 00:01:58,618
Wspinającego się
21
00:02:00,787 --> 00:02:02,956
po raz pierwszy w życiu.
22
00:02:11,965 --> 00:02:14,676
Musi podążać za matką.
23
00:02:17,428 --> 00:02:19,681
Upadek oznaczałby pewną śmierć.
24
00:02:26,813 --> 00:02:31,776
Ale krok za krokiem odkrywa,
że ma niesamowitą przyczepność.
25
00:02:33,528 --> 00:02:37,240
Im wyżej wchodzi,
tym jest bardziej pionowo.
26
00:02:43,371 --> 00:02:47,292
Teraz przeżycie zależy
od jego wrodzonej supermocy.
27
00:02:52,172 --> 00:02:55,842
Miękkie, gumowe podeszwy dopasowują się
do nawet najmniejszych wgłębień.
28
00:02:59,012 --> 00:03:01,598
Zahaczając je
w środku twardego końca kopyta…
29
00:03:08,897 --> 00:03:10,106
zachowuje równowagę.
30
00:03:12,400 --> 00:03:14,527
Z każdym krokiem balansuje nad przepaścią.
31
00:03:19,574 --> 00:03:22,243
To wyczerpujące dla kogoś tak młodego.
32
00:03:40,011 --> 00:03:42,680
W samą porę zauważa to mama.
33
00:03:47,602 --> 00:03:49,771
Daje mu szansę odpocząć.
34
00:03:53,566 --> 00:03:55,318
Pięciominutowa drzemka.
35
00:04:11,376 --> 00:04:13,544
Po 45 metrach
36
00:04:16,089 --> 00:04:19,467
w końcu dociera do celu.
37
00:04:23,346 --> 00:04:26,099
Dwadzieścia procent betonu zawiera sól.
38
00:04:27,642 --> 00:04:31,521
Woda sącząca się przez tamę
wynosi ją na powierzchnię.
39
00:04:34,023 --> 00:04:38,861
Może to niewiele,
ale ta odrobina minerałów jest niezbędna
40
00:04:38,945 --> 00:04:40,947
w rozwoju małego koziorożca.
41
00:04:45,702 --> 00:04:48,079
Mięśnie i nerwy zaopatrzone,
42
00:04:49,497 --> 00:04:51,666
jego epicka wspinaczka dobiegła końca.
43
00:04:56,212 --> 00:05:00,550
Tak niebezpieczne misje
są ważnym elementem życia wielu zwierząt,
44
00:05:03,720 --> 00:05:08,599
a dopiero odkrywamy niezwykłe sposoby,
dzięki którym dają sobie radę.
45
00:05:10,810 --> 00:05:16,274
NIESAMOWITE PODRÓŻE
46
00:05:28,244 --> 00:05:30,747
Wydmy północno-wschodniej Brazylii.
47
00:05:32,665 --> 00:05:35,293
Obszar większy od Los Angeles.
48
00:05:37,962 --> 00:05:40,757
Spalany przez ostre równikowe słońce.
49
00:05:49,807 --> 00:05:53,853
Wielu nie udało się go pokonać.
50
00:05:57,982 --> 00:05:59,484
Ale pustynia daje możliwości…
51
00:06:00,234 --> 00:06:02,111
trzeba je tylko znaleźć.
52
00:06:07,700 --> 00:06:12,538
Po pięciomiesięcznym letargu,
bez jedzenia i wody,
53
00:06:15,500 --> 00:06:17,210
żółw brazylijski,
54
00:06:18,294 --> 00:06:21,464
żółw wodny, budzi się.
55
00:06:25,468 --> 00:06:27,470
Coś go obudziło.
56
00:06:30,640 --> 00:06:34,560
Wrażliwy węch wyczuł zmianę wilgotności,
57
00:06:35,978 --> 00:06:39,524
jego jedyną nadzieją
na przeżycie jest woda.
58
00:06:43,361 --> 00:06:47,990
Ale by do niej dotrzeć,
musi podjąć się niemożliwego.
59
00:06:51,744 --> 00:06:56,624
Wielodniowej podróży
przez spalony słońcem piasek.
60
00:07:02,964 --> 00:07:06,759
Z każdą chwilą traci nawilżenie.
61
00:07:11,013 --> 00:07:15,768
Gdy wiatr się wzmaga, traci zapach wody…
62
00:07:22,191 --> 00:07:24,902
Którędy teraz?
63
00:07:30,616 --> 00:07:34,454
W tak groźnym środowisku
wkrótce się odwodni.
64
00:07:37,623 --> 00:07:42,503
Ale palące słońce
jest też jego przewodnikiem.
65
00:07:46,466 --> 00:07:51,762
Używając pozycji słońca jako kompasu,
nie zbacza z kursu.
66
00:08:04,942 --> 00:08:09,530
Już prawie jest… W samą porę.
67
00:08:13,868 --> 00:08:15,453
Nadejście deszczu
68
00:08:16,662 --> 00:08:19,081
rozpoczyna magiczną przemianę.
69
00:08:24,170 --> 00:08:27,882
Na większości wydm
piasek szybko wchłania wodę…
70
00:08:34,347 --> 00:08:40,853
Ale tutaj warstwa skalna
blokuje odpływ wody,
71
00:08:42,146 --> 00:08:44,982
dzięki czemu tworzą się
tysiące zbiorników.
72
00:08:49,278 --> 00:08:51,280
Została jedna przeszkoda.
73
00:09:11,342 --> 00:09:14,470
Teraz będzie tylko z górki.
74
00:09:18,766 --> 00:09:21,310
Pora na to, co te żółwie robią najlepiej.
75
00:09:43,207 --> 00:09:45,543
Idealnie czysta oaza.
76
00:09:53,009 --> 00:09:55,052
Te tymczasowe stawy dają pożywienie.
77
00:10:00,516 --> 00:10:02,476
I szansę na spotkanie partnera…
78
00:10:07,148 --> 00:10:11,736
zanim woda zniknie i powróci
spalona słońcem pustynia.
79
00:10:21,537 --> 00:10:24,206
W wielu miejscach
odbywają się niezwykłe podróże.
80
00:10:26,417 --> 00:10:28,002
Ale często ich nie dostrzegamy.
81
00:10:32,798 --> 00:10:33,966
Londyn.
82
00:10:35,718 --> 00:10:38,346
Niesamowity ludzki labirynt.
83
00:10:41,891 --> 00:10:44,060
Ale za tymi ścianami
84
00:10:47,188 --> 00:10:48,356
kryją się zwierzęta,
85
00:10:48,606 --> 00:10:51,567
które wiedzą, jak poradzić sobie
w tej miejskiej dżungli.
86
00:10:54,695 --> 00:10:59,075
Ten trzmiel ziemny zaraz rozpocznie misję…
87
00:11:01,535 --> 00:11:07,208
znalezienia pożywienia dla larw królowej
i ocalenia przyszłości kolonii.
88
00:11:14,632 --> 00:11:16,342
Łatwo powiedzieć.
89
00:11:18,969 --> 00:11:22,848
Betonowe korytarze
mogą być trudne do pokonania.
90
00:11:26,060 --> 00:11:27,311
Ale nie dla niego.
91
00:11:29,814 --> 00:11:33,567
Zna miasto tak dobrze
jak londyński taksówkarz.
92
00:11:35,569 --> 00:11:38,823
Dzięki znajomości ważnych punktów
w głowie buduje mapę miasta.
93
00:11:39,990 --> 00:11:42,660
Jednak niektóre obiekty
zmieniają położenie.
94
00:11:50,501 --> 00:11:54,422
Ale mały ruch uliczny
nie zatrzyma tego pracowitego trzmiela.
95
00:11:56,632 --> 00:12:00,469
Dziennie pokonuje do 11 kilometrów
w poszukiwaniu nektaru.
96
00:12:02,930 --> 00:12:04,557
To tutaj go znajduje:
97
00:12:06,559 --> 00:12:10,396
w jednym z trzech milionów ogrodów,
zajmujących jedną czwartą miasta.
98
00:12:12,857 --> 00:12:14,984
Który jest w pełnym rozkwicie.
99
00:12:18,904 --> 00:12:23,117
Tysiące soczewek w oczach
określają kształt i kolor
100
00:12:23,200 --> 00:12:24,535
bogatych w nektar kwiatów.
101
00:12:26,996 --> 00:12:31,792
A dzięki widzeniu w ultrafiolecie
dostrzega ukryte wzory na płatkach.
102
00:12:37,089 --> 00:12:39,008
Ale inny trzmiel już tutaj był.
103
00:12:40,926 --> 00:12:46,932
Aby znaleźć nienapoczęte kwiaty,
stosuje niewidzialną moc.
104
00:12:50,770 --> 00:12:54,482
W czasie lotu trzmiele przenoszą
dodatni ładunek z atmosfery,
105
00:12:58,360 --> 00:13:01,697
ale kwiaty są naładowane ujemnie.
106
00:13:03,991 --> 00:13:06,660
Gdy dodatni trzmiel podlatuje
do ujemnego kwiatu,
107
00:13:06,827 --> 00:13:09,121
na krótko zmienia pole elektryczne.
108
00:13:12,374 --> 00:13:15,294
Włoski na nogach wykrywają te zmiany.
109
00:13:19,298 --> 00:13:22,593
Dzięki czemu za każdym razem
zdobywa nektar.
110
00:13:26,764 --> 00:13:29,600
Ale to dopiero początek podróży.
111
00:13:37,733 --> 00:13:40,152
Nie bez powodu nazywany jest
pszczołą robotnicą.
112
00:13:43,405 --> 00:13:46,742
Dziennie odwiedzi do 5000 kwiatów.
113
00:13:51,372 --> 00:13:57,586
Następnie, pamiętając drogę,
transportuje pyłek o wadze jego ciała
114
00:13:57,837 --> 00:14:00,130
i nektar z powrotem do gniazda.
115
00:14:03,592 --> 00:14:07,263
Wspaniała dostawa dla królowej i kolonii.
116
00:14:13,102 --> 00:14:16,689
Gdy wiele zwierząt codziennie
odbywa małe podróże,
117
00:14:20,234 --> 00:14:23,445
inne wyruszają na wyprawy,
118
00:14:24,864 --> 00:14:27,408
które trwają miesiącami.
119
00:14:30,828 --> 00:14:32,496
Nadchodzi zima.
120
00:14:34,665 --> 00:14:36,417
Dni są coraz krótsze.
121
00:14:38,836 --> 00:14:40,671
Jedzenie się kończy.
122
00:14:50,014 --> 00:14:52,975
To złe wieści dla młodego
długopłetwca oceanicznego.
123
00:15:04,445 --> 00:15:07,489
Przybył na Antarktydę z matką,
124
00:15:09,199 --> 00:15:13,495
ale został sam w tym wielkim oceanie.
125
00:15:16,874 --> 00:15:19,335
Wkrótce wyruszy
126
00:15:19,835 --> 00:15:23,589
na jedną z najdłuższych wędrówek,
jakie odbywają ssaki.
127
00:15:26,050 --> 00:15:31,430
Dziennie przepłynie 130 km,
by dotrzeć do cieplejszych wód na północy.
128
00:15:35,100 --> 00:15:39,104
Ale jak przepłynąć prawie 5000 km
w jednolitym oceanie,
129
00:15:39,647 --> 00:15:42,691
z silnymi prądami,
które mogą znieść go z kursu?
130
00:15:47,029 --> 00:15:52,910
By nie zboczyć z trasy, korzysta
z niezwykłego planetarnego zjawiska.
131
00:16:05,130 --> 00:16:09,343
Gdy naładowane cząsteczki ze Słońca
uderzają w ziemską atmosferę,
132
00:16:10,636 --> 00:16:13,389
rozświetlają południowe niebo…
133
00:16:17,977 --> 00:16:21,271
ale za tym niebiańskim pokazem
kryje się coś więcej.
134
00:16:23,107 --> 00:16:27,987
Aurora australis ukazuje
ziemskie pole magnetyczne,
135
00:16:29,071 --> 00:16:32,741
niewidzialną siłę,
którą potrafią wyczuć wieloryby
136
00:16:33,242 --> 00:16:36,120
za pomocą
cząsteczek magnetycznych w mózgu.
137
00:16:41,000 --> 00:16:45,504
Ten wewnętrzny kompas pomaga wielorybom
trzymać się kursu,
138
00:16:45,963 --> 00:16:48,090
z dokładnością do jednego stopnia.
139
00:16:52,594 --> 00:16:57,558
Ale sprowadza go na otwarty ocean,
gdzie ryby i skorupiaki, którymi się żywi,
140
00:16:57,683 --> 00:16:59,351
nie tak łatwo znaleźć.
141
00:17:03,105 --> 00:17:05,983
Nie jadł od wielu tygodni.
142
00:17:11,864 --> 00:17:16,994
Ale nagle… coś słyszy.
143
00:17:22,207 --> 00:17:25,085
Używa ciała jak mikrofonu,
144
00:17:26,336 --> 00:17:29,173
wibracje dźwiękowe przepływają
przez jego szkielet,
145
00:17:30,340 --> 00:17:31,759
prosto do głowy.
146
00:17:34,344 --> 00:17:38,557
To powitalne wołania innych wielorybów,
setki kilometrów stąd.
147
00:17:44,813 --> 00:17:47,608
Kieruje się w stronę
narastających dźwięków.
148
00:17:51,820 --> 00:17:55,365
Nareszcie, pięć tygodni
po opuszczeniu Antarktydy,
149
00:17:56,241 --> 00:17:59,870
wraz z setkami innych wielorybów
rozpoczyna wielką ucztę.
150
00:18:06,085 --> 00:18:09,171
To jedno z największych skupisk
długopłetwców na ziemi,
151
00:18:10,547 --> 00:18:12,216
są ich tu setki.
152
00:18:19,181 --> 00:18:24,019
To coroczne zgromadzenie
zostało odkryte dopiero niedawno.
153
00:18:31,485 --> 00:18:36,115
Pięć kilometrów od wybrzeży Afryki
silne prądy tworzą bogactwo
154
00:18:36,240 --> 00:18:40,119
składników odżywczych i eksplozję życia.
155
00:18:44,540 --> 00:18:49,378
Za jednym razem zjada
tysiące ryb i krewetek,
156
00:18:51,922 --> 00:18:54,299
150 000 kalorii,
157
00:18:55,551 --> 00:18:59,221
równowartość 600 tabliczek czekolady.
158
00:19:02,850 --> 00:19:06,687
Najedzony, musi opuścić przyjaciół
159
00:19:07,563 --> 00:19:09,648
i dalej płynąć sam,
160
00:19:10,691 --> 00:19:14,194
by ukończyć wyprawę na północ.
161
00:19:20,617 --> 00:19:24,413
Istnieją zwierzęta, które potrafią
dostać się na drugi koniec globu,
162
00:19:25,455 --> 00:19:30,294
ale nigdy nie przypuszczalibyśmy,
które z nich jest najdzielniejsze.
163
00:19:36,425 --> 00:19:38,135
Brytyjska wieś,
164
00:19:43,098 --> 00:19:46,226
dom małej fałszywej czarnej wdowy,
165
00:19:52,566 --> 00:19:55,360
nie większej niż główka szpilki.
166
00:20:00,324 --> 00:20:03,994
Ma około 200 braci i sióstr.
167
00:20:11,251 --> 00:20:16,381
A jej rodzeństwo ma naprawdę
przerażające maniery.
168
00:20:18,967 --> 00:20:22,888
Te pajączki to kanibale.
169
00:20:39,529 --> 00:20:43,742
Na ten rodzinny posiłek nikt nie czeka.
170
00:20:49,498 --> 00:20:54,378
Lepiej uciec, jak najszybciej
i jak najdalej jak to możliwe.
171
00:21:03,178 --> 00:21:07,849
Problem w tym,
że rodzeństwo planuje to samo.
172
00:21:15,023 --> 00:21:17,985
A jej skończyła się droga.
173
00:21:21,738 --> 00:21:27,786
Ale ten pająk ma doskonały sposób
na ucieczkę.
174
00:21:32,874 --> 00:21:36,336
Wypuszcza ujemnie naładowaną jedwabną nić
175
00:21:37,796 --> 00:21:40,215
w dodatnio naładowaną atmosferę.
176
00:21:44,803 --> 00:21:46,805
Przeciwne siły przyciągają się,
177
00:21:49,891 --> 00:21:51,226
podciągając ją,
178
00:21:53,520 --> 00:21:54,688
wysoko
179
00:21:56,356 --> 00:21:57,441
i daleko.
180
00:22:01,862 --> 00:22:03,196
Lecąc w górę,
181
00:22:04,948 --> 00:22:06,700
niesiona wiatrem,
182
00:22:08,201 --> 00:22:10,412
a nawet prądem strumieniowym,
183
00:22:12,372 --> 00:22:14,916
może przebyć tysiące kilometrów.
184
00:22:22,424 --> 00:22:27,429
W ten sposób te pająki skolonizowały
każdy zakątek ziemi.
185
00:22:32,768 --> 00:22:34,519
Skazana na łaskę wiatru,
186
00:22:35,437 --> 00:22:38,857
nie może zdecydować, gdzie wyląduje.
187
00:22:45,572 --> 00:22:50,994
Ale ważąc mniej niż ziarnko piasku,
nawet nie narusza powierzchni.
188
00:23:01,838 --> 00:23:05,050
Raz jeszcze używa magicznego jedwabiu…
189
00:23:08,387 --> 00:23:10,806
i surfuje w bezpieczne miejsce.
190
00:23:17,521 --> 00:23:20,816
Do nowego domu.
191
00:23:31,993 --> 00:23:35,455
W podróży zwierzęcia
liczy się wyczucie czasu.
192
00:23:36,790 --> 00:23:39,209
Czekanie aż planety ułożą się,
193
00:23:40,252 --> 00:23:42,754
tak by mogło przenieść się
z jednego świata
194
00:23:44,339 --> 00:23:45,757
do drugiego.
195
00:23:51,263 --> 00:23:53,640
Metrowy rekinek epoletowy
196
00:23:55,684 --> 00:23:58,270
może nie wygląda na podróżnika…
197
00:24:03,108 --> 00:24:06,486
Rzadko kiedy opuszcza swój skrawek rafy.
198
00:24:16,163 --> 00:24:18,373
Ale w pewne szczególne noce
199
00:24:21,001 --> 00:24:25,589
ciała niebieskie wywracają jego świat
do góry nogami.
200
00:24:28,508 --> 00:24:30,051
Przy pełni Księżyca
201
00:24:30,802 --> 00:24:35,182
pływ maksymalny
odciąga miliardy litrów wody z rafy,
202
00:24:43,482 --> 00:24:48,111
pozostawiając zwierzęta
w labiryncie basenów pływowych.
203
00:24:51,781 --> 00:24:53,074
Albo gorzej.
204
00:24:58,747 --> 00:25:03,084
Pozostawiona na pastwę losu,
ryba bez wody szybko się dusi.
205
00:25:12,469 --> 00:25:15,680
Chyba że jest superrybą.
206
00:25:19,184 --> 00:25:20,936
Chodzący rekin.
207
00:25:25,440 --> 00:25:27,901
Nie tylko ratuje swoją skórę,
208
00:25:30,487 --> 00:25:31,947
on się skrada.
209
00:25:34,783 --> 00:25:37,369
Kieruje się w stronę basenów łowieckich,
210
00:25:40,789 --> 00:25:43,542
pełnych zdobyczy uwięzionych przez falę.
211
00:25:47,170 --> 00:25:50,507
Wypuszczając strumień wody
przez umięśnione skrzela,
212
00:25:51,049 --> 00:25:53,885
wyłapuje swoje ofiary.
213
00:26:15,073 --> 00:26:17,409
Ale walczy z czasem.
214
00:26:31,172 --> 00:26:34,968
Poziom tlenu w basenie szybko spada.
215
00:26:39,055 --> 00:26:41,391
Wkrótce straci całą energię.
216
00:26:44,185 --> 00:26:48,732
Godzinę przed powrotem fali
jest bliski śmierci.
217
00:26:57,282 --> 00:27:03,622
Ale te ekstremalne warunki wywołują
niezwykłą fizjologiczną reakcję.
218
00:27:06,249 --> 00:27:07,751
Zwalniając oddech,
219
00:27:09,461 --> 00:27:11,212
zmniejszając tętno,
220
00:27:13,131 --> 00:27:15,759
nawet wyłączając część mózgu…
221
00:27:18,136 --> 00:27:21,806
zapada w sprowokowaną
przez siebie śpiączkę…
222
00:27:27,520 --> 00:27:32,776
Jeszcze jeden oddech
i może przeżyć przez godzinę.
223
00:27:39,324 --> 00:27:42,744
Po tym czasie nie ma już szans.
224
00:27:47,248 --> 00:27:50,168
W końcu fala powraca,
225
00:27:52,629 --> 00:27:55,465
zanurzając go w bogatych w tlen wodach.
226
00:28:02,013 --> 00:28:04,057
Cudowne odrodzenie.
227
00:28:12,649 --> 00:28:15,318
Najbardziej niesamowite podróże
228
00:28:15,860 --> 00:28:18,655
odbywają ci, którzy nie mogą się ruszać.
229
00:28:24,327 --> 00:28:26,621
Rośliny rozprzestrzeniają się
230
00:28:28,540 --> 00:28:30,041
dzięki nasionom.
231
00:28:34,421 --> 00:28:36,798
Wszystko, co potrzebne do nowego życia,
232
00:28:37,882 --> 00:28:39,426
jest gotowe do drogi.
233
00:28:41,720 --> 00:28:44,180
Jedne rozwinęły mechanizmy wybuchowe;
234
00:28:46,391 --> 00:28:48,685
inne ulatują z wiatrem.
235
00:28:53,773 --> 00:28:58,903
Ale jedna sprytna roślina
komuś innemu zleca całą robotę.
236
00:29:04,117 --> 00:29:07,912
Samicy żuka gnojowego żyjącej
na afrykańskich równinach.
237
00:29:11,624 --> 00:29:15,170
Tylko jedno sprawia,
że posunie się bardzo daleko:
238
00:29:21,801 --> 00:29:25,597
słodki zapach antylopiego łajna.
239
00:29:27,599 --> 00:29:29,517
Idealny posiłek dla jej dzieci.
240
00:29:32,687 --> 00:29:34,230
Za pomocą czułków
241
00:29:36,608 --> 00:29:39,235
wybiera najsoczystszy kąsek.
242
00:29:42,113 --> 00:29:43,490
Pachnie jak on,
243
00:29:48,203 --> 00:29:49,454
wygląda jak on,
244
00:29:55,376 --> 00:29:57,253
nawet toczy się jak on.
245
00:30:00,924 --> 00:30:03,510
Ale ta kupka to oszustka.
246
00:30:06,638 --> 00:30:09,098
Wygląda tak realistycznie,
247
00:30:09,682 --> 00:30:11,643
że samica gotowa jest o nią walczyć.
248
00:30:31,579 --> 00:30:35,667
Po zwycięstwie odchodzi,
by ukryć swoją nagrodę
249
00:30:35,750 --> 00:30:36,960
z dala od konkurencji.
250
00:30:41,089 --> 00:30:43,466
Ale dała się nabrać.
251
00:30:45,802 --> 00:30:48,012
Myśli, że ją ukrywa,
252
00:30:49,889 --> 00:30:52,517
ale tak naprawdę ją zasiewa.
253
00:30:56,563 --> 00:30:58,606
Jest tylko narzędziem
254
00:30:59,649 --> 00:31:04,279
w niezwykłej przygodzie
tej przebiegłej trzciny.
255
00:31:15,164 --> 00:31:18,710
Inny podróżnik wyrusza na wyprawę życia,
256
00:31:19,836 --> 00:31:22,922
by wrócić do miejsca,
w którym się zaczęła.
257
00:31:29,137 --> 00:31:33,892
Ta nimfa żyje sobie
w węgierskim korycie rzeki.
258
00:31:36,978 --> 00:31:41,232
Przez ostatnie trzy lata gromadziła siły
259
00:31:42,066 --> 00:31:44,235
na niezwykłą podróż.
260
00:31:47,155 --> 00:31:49,574
Gdy temperatura wody jest odpowiednia,
261
00:31:56,039 --> 00:31:58,124
opuszcza jeden świat,
262
00:31:59,626 --> 00:32:02,503
by wejść do innego.
263
00:32:06,841 --> 00:32:09,761
To magiczna przemiana.
264
00:32:14,140 --> 00:32:16,142
Tak powstaje jętka.
265
00:32:17,602 --> 00:32:19,562
I to nie jedna…
266
00:32:21,564 --> 00:32:23,942
tysiące pojawiają się z każdą minutą.
267
00:32:40,291 --> 00:32:42,377
Mimo że wiele z nich zjedzą drapieżnicy,
268
00:32:45,213 --> 00:32:47,215
w grupie są bezpieczniejsze.
269
00:32:51,719 --> 00:32:55,139
Ale wkrótce liczebność
staje się dla niej problematyczna.
270
00:32:57,225 --> 00:32:59,852
Jest oblegana przez grupę
męskich zalotników.
271
00:33:06,526 --> 00:33:12,657
Obarczona 8000 zapłodnionych jajeczek,
musi je szybko złożyć.
272
00:33:16,202 --> 00:33:19,163
To najlepsze miejsce
na wychowanie młodych,
273
00:33:20,915 --> 00:33:24,836
ale jeśli złoży tu jajeczka,
prąd może je zabrać.
274
00:33:28,631 --> 00:33:31,092
Musi przefrunąć dalej w górę rzeki.
275
00:33:42,311 --> 00:33:45,690
Spolaryzowany wzrok dostrzega światło
odbijające się od rzeki.
276
00:33:47,108 --> 00:33:50,945
Połyskującą drogę prowadzącą do jej celu.
277
00:33:54,240 --> 00:33:57,285
W zaledwie kilka godzin przemierza
prawie 10 kilometrów.
278
00:34:01,289 --> 00:34:05,126
Bliska śmierci, dociera
do tego samego odcinka rzeki,
279
00:34:05,418 --> 00:34:07,086
gdzie zaczęło się jej życie.
280
00:34:09,964 --> 00:34:15,261
To idealne miejsce na zniesienie jajeczek,
tak by mogły płynąć z prądem,
281
00:34:15,970 --> 00:34:20,266
a młode wykluły się
w tym samym miejscu, gdzie dorastała.
282
00:34:24,687 --> 00:34:28,524
Gdy jej życie się kończy,
inne się zaczyna.
283
00:34:32,653 --> 00:34:35,364
Teraz jej potomstwo zaczyna swoją wyprawę,
284
00:34:37,158 --> 00:34:40,495
dokładnie tam, gdzie się ona zaczęła.
285
00:34:52,381 --> 00:34:57,845
W nowej podróży czasem pierwszy krok
286
00:34:59,597 --> 00:35:02,308
jest tym najtrudniejszym.
287
00:35:06,646 --> 00:35:09,232
Po 20-godzinnej próbie uwolnienia się…
288
00:35:19,408 --> 00:35:24,163
pisklak nurzyka doświadcza widoku…
289
00:35:33,714 --> 00:35:36,759
z wysokości 300 metrów.
290
00:35:39,345 --> 00:35:42,348
To jak zerkanie ze szczytu
Empire State Building.
291
00:35:46,727 --> 00:35:49,730
Ale po co rodzić się
w tak niebezpiecznym miejscu?
292
00:35:53,192 --> 00:35:57,280
Ten islandzki klif jest niedostępny
dla większości drapieżników.
293
00:35:58,364 --> 00:36:00,116
Można tu bezpiecznie dorastać.
294
00:36:01,284 --> 00:36:05,204
Ale w zaledwie trzy tygodnie
trzeba będzie opuścić gniazdo.
295
00:36:06,372 --> 00:36:09,625
I tego pisklaka czeka decyzja dotycząca
życia lub śmierci.
296
00:36:14,505 --> 00:36:17,258
Ma silną więź z rodzicami.
297
00:36:19,510 --> 00:36:22,221
Powstała długo przed wykluciem.
298
00:36:24,098 --> 00:36:27,018
Odpowiadając na pierwsze
cichutkie wołania,
299
00:36:28,519 --> 00:36:32,565
rodzice rozmawiali z nim, gdy był w jajku.
300
00:36:38,905 --> 00:36:40,740
Dzięki tym pierwszym rozmowom
301
00:36:42,074 --> 00:36:46,621
noworodek rozpoznaje rodziców i ufa im.
302
00:36:55,588 --> 00:36:58,382
Rodzice ciężko pracują, by go wykarmić,
303
00:36:58,841 --> 00:37:01,052
przygotowując na czekającą go podróż.
304
00:37:06,057 --> 00:37:11,020
Ale z każdym tygodniem coraz trudniej
zaspokoić jego rosnący apetyt.
305
00:37:23,115 --> 00:37:26,118
Dom na szczycie klifu,
który był jego schronieniem,
306
00:37:26,953 --> 00:37:28,496
został odkryty…
307
00:37:30,957 --> 00:37:32,375
przez kruki.
308
00:37:35,544 --> 00:37:38,297
Drapieżnicy zabijają do 70% piskląt,
309
00:37:39,966 --> 00:37:43,219
a rodzice czasem nie mogą
chronić ich przed zagrożeniem.
310
00:37:46,138 --> 00:37:48,891
Tym razem pisklak miał szczęście.
311
00:37:52,144 --> 00:37:55,231
Ale musi uciec, zanim wrócą kruki.
312
00:38:01,195 --> 00:38:02,363
Problem polega na tym,
313
00:38:03,281 --> 00:38:06,826
że bez piór dorosłego osobnika
nie może latać.
314
00:38:15,710 --> 00:38:19,672
Ojciec zachęca go do skoku.
315
00:38:23,384 --> 00:38:26,929
To pionowy spadek
z wysokości ponad stu kondygnacji…
316
00:38:37,648 --> 00:38:43,654
Ufając mu bezgranicznie,
pisklak podejmuje ryzyko…
317
00:39:06,510 --> 00:39:08,721
Machanie skrzydłami wydaje się daremne.
318
00:39:15,603 --> 00:39:18,856
Ale wystarczy, by zwolnić lot
319
00:39:20,316 --> 00:39:23,110
i odciągnąć od ostrych skał.
320
00:39:49,345 --> 00:39:52,264
Puchowe skrzydła łagodzą upadek.
321
00:39:55,226 --> 00:39:59,230
Ta pozornie niemożliwa podróż
jest istotna dla jego przetrwania.
322
00:40:01,273 --> 00:40:05,403
Gdy pisklak jest na morzu,
Tata zaprowadza go do pożywienia.
323
00:40:11,409 --> 00:40:13,411
Czeka go wiele kolejnych przeszkód,
324
00:40:14,995 --> 00:40:19,125
ale dzięki niezwykłej odwadze
pokona je wszystkie.
325
00:40:36,142 --> 00:40:38,853
Gdy zwierzęta mogą wykorzystać
niesamowite zmysły
326
00:40:41,021 --> 00:40:42,773
i nadprzyrodzone zdolności…
327
00:40:47,027 --> 00:40:48,362
pokonując pół świata,
328
00:40:50,739 --> 00:40:52,700
a nawet przekraczając światy,
329
00:40:54,368 --> 00:40:55,369
by znaleźć partnera,
330
00:40:57,288 --> 00:41:00,207
bezpieczeństwo i pożywienie,
331
00:41:01,333 --> 00:41:04,170
nic ich nie zatrzyma.
332
00:41:05,713 --> 00:41:07,715
Jeśli myślisz, że znasz przyrodę…
333
00:41:09,717 --> 00:41:11,010
zastanów się.
334
00:41:34,992 --> 00:41:36,994
Napisy: Klara Wojtkowiak