1
00:00:07,007 --> 00:00:11,428
ZIEMIA KOBIET
2
00:00:32,281 --> 00:00:33,367
Mogę wejść?
3
00:00:39,081 --> 00:00:40,290
Cześć.
4
00:00:45,671 --> 00:00:47,506
W razie czego będę na górze.
5
00:00:56,223 --> 00:00:57,599
Dobranoc.
6
00:01:04,647 --> 00:01:07,067
To za to, że nas porzuciłeś.
7
00:01:07,693 --> 00:01:12,281
A to za tygodnie, które tu spędziłam,
nie wiedząc, co z tobą!
8
00:01:13,115 --> 00:01:15,993
A to za ucieczkę z jakąś kobietą,
9
00:01:15,993 --> 00:01:18,287
kiedy nas ścigały zbiry Tony’ego!
10
00:01:18,287 --> 00:01:19,830
Daj mi wyjaśnić, skarbie.
11
00:01:19,830 --> 00:01:22,875
Nazwij mnie tak raz jeszcze,
a zarobisz mocniej!
12
00:01:22,875 --> 00:01:27,045
Nigdy nie chciałem was porzucać.
13
00:01:27,045 --> 00:01:29,756
Musiałem wyjechać, żeby was ochronić.
14
00:01:29,756 --> 00:01:31,633
Nie jesteśmy bezpieczne, Fred.
15
00:01:31,633 --> 00:01:34,928
To był błąd! Teraz to wiem.
16
00:01:34,928 --> 00:01:36,013
- Błąd?
- Tak.
17
00:01:36,013 --> 00:01:39,516
Błędem jest kradzież szlafroka z hotelu.
18
00:01:39,516 --> 00:01:41,560
Ty ukradłeś 15 milionów dolarów!
19
00:01:44,730 --> 00:01:47,733
Nie, nie ukradłem tych pieniędzy.
20
00:01:47,733 --> 00:01:49,568
Pożyczyłem je.
21
00:01:49,568 --> 00:01:51,278
- Pożyczyłeś. O Boże.
- Tak.
22
00:01:51,278 --> 00:01:52,821
Od Tony’ego.
23
00:01:52,821 --> 00:01:55,657
Żeby zainwestować
w blok mieszkalny na Brooklynie.
24
00:01:55,657 --> 00:02:00,287
Doradzono mi to bardzo, bardzo źle,
25
00:02:00,287 --> 00:02:05,501
że mogę sprzedać nieruchomości
za cenę o 40% wyższą od rynkowej.
26
00:02:05,501 --> 00:02:09,463
- Potrzebowałem tylko inwestora.
- To czemu nie poszedłeś do banku?
27
00:02:09,463 --> 00:02:12,299
Bo bank nie udzieliłby mi pożyczki.
28
00:02:13,133 --> 00:02:14,676
Dlaczego?
29
00:02:14,676 --> 00:02:17,930
Bo miałem już w nim dług.
30
00:02:18,555 --> 00:02:19,431
Jaki dług?
31
00:02:19,431 --> 00:02:22,935
Miałem linię kredytową na...
siedem milionów.
32
00:02:25,103 --> 00:02:27,439
Wstydziłem się, Gala.
33
00:02:28,565 --> 00:02:31,151
Nie chciałem,
żebyś miała mnie za nieudacznika.
34
00:02:31,151 --> 00:02:34,780
Chciałem po prostu wszystko naprawić.
35
00:02:36,073 --> 00:02:39,868
Dlatego pożyczyłem pieniądze od Tony’ego.
Żebym mógł...
36
00:02:40,702 --> 00:02:43,121
Chciałem cię tylko uszczęśliwić.
37
00:02:43,747 --> 00:02:46,792
Budowa się zaczęła i potem inwestorzy
38
00:02:46,792 --> 00:02:49,378
zaczęli wycofywać swój wkład.
39
00:02:49,378 --> 00:02:51,296
Jeden po drugim, kolejno.
40
00:02:51,296 --> 00:02:52,506
No i...
41
00:02:53,507 --> 00:02:57,427
Ponieważ nie napływały żadne pieniądze,
musiałem zatrzymać budowę,
42
00:02:57,427 --> 00:03:00,222
a wydałem już
większość pożyczki od Tony’ego.
43
00:03:00,222 --> 00:03:01,348
No i...
44
00:03:02,558 --> 00:03:04,518
Nie mogłem go spłacić.
45
00:03:05,602 --> 00:03:07,145
Dlatego...
46
00:03:08,188 --> 00:03:09,273
Wyjechałeś.
47
00:03:11,400 --> 00:03:12,776
Tak. Wyjechałem.
48
00:03:25,163 --> 00:03:26,957
Potem poznałem taką kobietę.
49
00:03:27,916 --> 00:03:31,003
Była dyplomatką w ambasadzie.
50
00:03:31,003 --> 00:03:33,922
Powiedziała,
że może wywieźć z kraju biżuterię
51
00:03:33,922 --> 00:03:36,133
bez większych problemów.
52
00:03:37,301 --> 00:03:39,136
Fred, czy to mój naszyjnik?
53
00:03:39,136 --> 00:03:40,345
Zawarliśmy umowę.
54
00:03:40,345 --> 00:03:41,680
Umowę?
55
00:03:41,680 --> 00:03:43,015
Widziałam zdjęcie.
56
00:03:43,015 --> 00:03:46,226
Wyglądała jak seksowny kociak.
Zabrałeś ją do Monako!
57
00:03:46,226 --> 00:03:48,437
Do niczego między nami nie doszło.
58
00:03:48,437 --> 00:03:50,939
Całe nasze życie jest kłamstwem.
59
00:03:50,939 --> 00:03:53,025
Nawet już nie wiem, kim jestem.
60
00:03:54,151 --> 00:03:57,070
Wiem, że nie mogę spłacić Tony’ego.
61
00:03:57,738 --> 00:04:00,741
Chciałbym, ale po prostu nie mogę.
62
00:04:01,283 --> 00:04:05,120
Ale chyba znalazłem dla nas sposób,
żeby zacząć od nowa.
63
00:04:08,457 --> 00:04:10,792
Od nowa? Masz mnie za idiotkę?
64
00:04:11,835 --> 00:04:13,545
Wysłuchaj mnie, dobrze?
65
00:04:15,172 --> 00:04:17,716
Duża część naszego mienia jest na ciebie.
66
00:04:17,716 --> 00:04:19,426
Tak mi przykro, Gala.
67
00:04:20,093 --> 00:04:24,223
Tylko tak możemy zacząć od nowa
i zabezpieczyć naszą rodzinę.
68
00:04:24,848 --> 00:04:26,558
Bez ciebie nie dam rady.
69
00:04:47,538 --> 00:04:52,251
Jutro o dziesiątej wieczorem
wypływa statek rejsowy.
70
00:04:52,251 --> 00:04:55,629
Z Barcelony do Argentyny.
71
00:04:55,629 --> 00:04:58,590
Mam bilety i fałszywe paszporty
dla nas wszystkich.
72
00:04:59,174 --> 00:05:04,346
Wiem, że jestem kiepski w interesach,
ale wszystko to robiłem dla nas.
73
00:05:04,346 --> 00:05:07,641
Nie ma opcji,
żebyśmy wrócili albo tu zostali.
74
00:05:08,350 --> 00:05:09,726
Popłyniesz ze mną?
75
00:05:12,145 --> 00:05:13,939
Chcieli mnie zabić, Gala.
76
00:05:15,566 --> 00:05:17,818
Powiedz coś, proszę.
77
00:05:26,285 --> 00:05:28,912
- Cholera, to Kevin.
- Kevin?
78
00:05:30,122 --> 00:05:32,416
Kevin i Hank? Zabójcy od Tony’ego?
79
00:05:32,416 --> 00:05:34,209
Tak! Zabójcy od Tony’ego.
80
00:05:35,419 --> 00:05:36,587
Są tutaj? Teraz?
81
00:05:36,587 --> 00:05:40,215
Tak. Znaleźli nas wcześniej,
co nie za dobrze o tobie świadczy.
82
00:05:42,176 --> 00:05:43,719
Zrobili coś wam?
83
00:05:43,719 --> 00:05:46,763
Skądże. Przystawili nam tylko
broń do głowy.
84
00:05:50,309 --> 00:05:53,020
Powinnam im cię wydać za to,
na co nas skazałeś.
85
00:05:53,020 --> 00:05:54,438
Gala.
86
00:05:56,398 --> 00:05:58,650
Gala, chyba nie zamierzasz...
87
00:05:59,693 --> 00:06:03,197
Nie. Chodź. Wyjdziemy tylnymi drzwiami.
88
00:06:11,872 --> 00:06:13,790
Nie zostawię cię tu.
89
00:06:13,790 --> 00:06:16,543
- To niebezpieczne.
- Teraz strugasz bohatera?
90
00:06:23,175 --> 00:06:24,676
Hej, Julia. Jak się masz?
91
00:06:24,676 --> 00:06:26,762
- Chcę cię walnąć!
- Nie!
92
00:06:26,762 --> 00:06:28,305
- Przestań.
- Ty gnoju!
93
00:06:29,223 --> 00:06:32,309
Trzeba go stąd zabrać.
Musisz odwrócić jego uwagę.
94
00:06:32,309 --> 00:06:33,810
- Czyją?
- Kevina.
95
00:06:33,810 --> 00:06:35,020
Tato.
96
00:06:35,020 --> 00:06:37,231
Hej, kochanie. Chodź tu.
97
00:06:37,231 --> 00:06:40,317
Muszę iść. Wkrótce się spotkamy.
98
00:06:40,317 --> 00:06:41,944
- Obiecuję.
- Dopiero dotarłeś.
99
00:06:43,487 --> 00:06:44,530
Hej.
100
00:06:44,530 --> 00:06:46,073
Miło cię widzieć.
101
00:06:46,073 --> 00:06:47,533
Co to za hałasy?
102
00:06:47,533 --> 00:06:51,119
Jestem trochę głucha
i mam głośno telewizor.
103
00:06:51,828 --> 00:06:53,914
Czyli mogę się rozejrzeć?
104
00:06:53,914 --> 00:06:55,707
Czuj się jak u siebie.
105
00:06:57,751 --> 00:06:59,837
Masz ochotę na szklankę mleka?
106
00:06:59,837 --> 00:07:01,213
Ja sobie naleję.
107
00:07:01,213 --> 00:07:02,631
Mleko? Tak?
108
00:07:02,631 --> 00:07:04,842
Od krowy sąsiadów.
109
00:07:06,635 --> 00:07:07,469
Spokojnie.
110
00:07:07,469 --> 00:07:09,179
- Zobaczycie się.
- Kocham cię.
111
00:07:09,179 --> 00:07:11,765
Powiedz Amatowi, że czekamy na drodze.
112
00:07:15,519 --> 00:07:16,353
Czekaj.
113
00:07:16,353 --> 00:07:18,689
Oj, ale jesteś napakowany!
114
00:07:18,689 --> 00:07:20,440
Bardzo silny.
115
00:07:20,440 --> 00:07:22,776
Dużo ćwiczeń, nie?
116
00:07:24,653 --> 00:07:27,489
- Tak, trenuję.
- Są prawdziwe, nie?
117
00:07:27,489 --> 00:07:30,993
To może szklanka mleka i ciasteczka?
118
00:07:30,993 --> 00:07:32,786
No to chodźmy.
119
00:07:33,662 --> 00:07:37,708
Czyli ten Armand tu mieszka?
120
00:07:38,500 --> 00:07:42,296
Amat. Ma na imię Amat.
Tak, mieszka tu. Kupił dom mojej cioci.
121
00:07:42,296 --> 00:07:44,464
Ale to nieważne. O, tam jest.
122
00:07:44,464 --> 00:07:46,341
Szybko.
123
00:07:46,341 --> 00:07:48,218
Nie możesz tu zostać.
124
00:07:48,218 --> 00:07:50,137
Pomogę ci stąd uciec.
125
00:07:50,137 --> 00:07:53,557
W porcie. Jutro wieczorem. O 22.00.
126
00:07:54,349 --> 00:07:57,019
- Będę czekał.
- Fred, ale...
127
00:07:57,019 --> 00:07:58,854
Śpieszymy się?
128
00:07:59,563 --> 00:08:01,356
- Jedziemy?
- Tak.
129
00:08:01,356 --> 00:08:02,608
Dzięki.
130
00:08:18,123 --> 00:08:20,834
Pyszne ciastka, nie?
131
00:08:20,834 --> 00:08:22,169
Bardzo.
132
00:08:22,169 --> 00:08:24,713
Chociaż ja, żeby zasnąć,
133
00:08:25,255 --> 00:08:27,299
mam pewien magiczny sposób.
134
00:08:29,468 --> 00:08:30,761
Ty to jesteś.
135
00:08:31,887 --> 00:08:32,846
Co to było?
136
00:08:33,514 --> 00:08:35,307
Nic nie słyszałam.
137
00:09:07,756 --> 00:09:09,633
Co ty robisz? Śpimy.
138
00:09:12,678 --> 00:09:13,929
Przepraszam.
139
00:09:15,681 --> 00:09:16,515
Miłych snów.
140
00:09:30,279 --> 00:09:33,448
Powiesz nam, co tu robi ten idiota?
141
00:09:33,448 --> 00:09:34,867
Chce naprawić sytuację.
142
00:09:34,867 --> 00:09:36,952
To łatwe. Niech odda kasę.
143
00:09:38,996 --> 00:09:41,582
Nie mów mi. Nie ma jej.
144
00:09:42,332 --> 00:09:43,917
Nie ma jej?
145
00:09:43,917 --> 00:09:45,210
Nie ma.
146
00:09:45,878 --> 00:09:48,005
To jak chce naprawić sytuację?
147
00:09:49,756 --> 00:09:51,758
Nie wiem, mamo.
148
00:09:51,758 --> 00:09:53,719
Ale ma jakiś plan.
149
00:09:55,721 --> 00:09:57,181
Chce nas ze sobą zabrać.
150
00:09:57,181 --> 00:09:59,600
Co za tchórz. Chce uciec.
151
00:09:59,600 --> 00:10:01,518
Chyba się nie zgodziłaś?
152
00:10:01,518 --> 00:10:04,521
Nie, mamo. Nie zgodziłam się.
Nic nie powiedziałam.
153
00:10:04,521 --> 00:10:07,608
Pojawił się znikąd,
opowiedział mi swoją historię
154
00:10:07,608 --> 00:10:09,693
i potem przyszedł ten gość.
155
00:10:09,693 --> 00:10:12,237
Myślałam, że go zabije.
156
00:10:12,237 --> 00:10:14,823
To ojciec mojej córki. Co miałam zrobić?
157
00:10:15,490 --> 00:10:18,243
Pytasz mnie naprawdę czy retorycznie?
158
00:10:18,785 --> 00:10:21,246
Myślałam, że z tatą wszystko się wyjaśni.
159
00:10:21,830 --> 00:10:23,123
Ja też tak myślałam.
160
00:10:25,000 --> 00:10:26,543
Co teraz zrobimy?
161
00:10:43,268 --> 00:10:44,311
No...
162
00:10:46,480 --> 00:10:50,817
Dziękuję, że zadbał pan o moją rodzinę.
163
00:10:52,277 --> 00:10:54,238
Jeżdżą co półtorej godziny.
164
00:11:00,661 --> 00:11:02,079
A może właśnie odjechał?
165
00:11:03,080 --> 00:11:07,459
Jeśli przyjedzie za półtorej godziny,
to właśnie odjechał.
166
00:11:08,627 --> 00:11:09,670
No tak.
167
00:11:14,550 --> 00:11:15,801
No dobrze.
168
00:11:21,849 --> 00:11:25,185
Proszę coś dla mnie zrobić.
Może im pan to dać?
169
00:11:25,936 --> 00:11:28,397
Ze mną nie będą tu bezpieczne.
170
00:11:28,397 --> 00:11:32,276
Te zbiry to tylko część
większego problemu.
171
00:11:32,985 --> 00:11:37,614
Jeśli panu na nich zależy,
proszę im poradzić, żeby ze mną popłynęły.
172
00:11:45,831 --> 00:11:46,832
Dzięki.
173
00:12:05,851 --> 00:12:07,477
Dał mi to dla ciebie.
174
00:12:09,730 --> 00:12:13,984
Nie wiem, w co wpakował się twój mąż,
ale wciągnął w to ciebie.
175
00:12:15,152 --> 00:12:17,279
Chce, żebyś z nim wyjechała.
176
00:12:18,947 --> 00:12:20,157
Zamierzasz to zrobić?
177
00:12:21,783 --> 00:12:23,076
Nie wiem.
178
00:12:23,076 --> 00:12:24,995
Po wszystkich jego kłamstwach?
179
00:12:26,079 --> 00:12:27,956
Ci dwaj prawie nas zabili.
180
00:12:29,249 --> 00:12:33,504
Kupiłam nam trochę czasu,
żeby znaleźć Freda, a teraz nie wiem.
181
00:12:35,589 --> 00:12:37,925
Teraz nie chcą już tylko jego.
182
00:12:39,760 --> 00:12:42,513
Nie masz przypadkiem 15 milionów dolarów?
183
00:13:04,576 --> 00:13:06,453
Zaufaj intuicji, Gala.
184
00:13:35,774 --> 00:13:38,527
{\an8}PASZPORT KANADYJSKI
185
00:13:56,545 --> 00:14:00,424
Pobudka, panowie. Musicie pójść z nami.
186
00:14:00,424 --> 00:14:01,592
Szlag.
187
00:14:01,592 --> 00:14:05,679
Wstajemy powolutku
i nie robimy nic głupiego.
188
00:14:05,679 --> 00:14:07,014
Bez głupot.
189
00:14:07,014 --> 00:14:10,225
Po co w nich celujesz, Quintanilla?
190
00:14:10,225 --> 00:14:14,188
- A jeśli są niebezpieczni?
- Co? Niebezpieczny to jesteś teraz ty.
191
00:14:14,188 --> 00:14:16,190
Opuść tę broń.
192
00:14:17,274 --> 00:14:20,402
Macie prawo
zachować milczenie i odmówić zeznań.
193
00:14:20,402 --> 00:14:23,405
Psiakrew.
Nie widzisz, że cię nie rozumieją?
194
00:14:23,405 --> 00:14:26,491
Całe życie marzyłem, żeby to powiedzieć.
195
00:14:26,491 --> 00:14:28,619
- Nie odbieraj mi tego.
- Dobra.
196
00:14:28,619 --> 00:14:32,539
Macie prawo do adwokata.
Może wam zostać przydzielony z urzędu.
197
00:14:32,539 --> 00:14:33,749
Co się dzieje?
198
00:14:33,749 --> 00:14:37,920
Wygląda na to, że rodzina twojego męża
ukradła samochód.
199
00:14:37,920 --> 00:14:39,922
- Wyobrażasz sobie?
- Naprawdę?
200
00:14:42,508 --> 00:14:44,259
Nie można już ufać rodzinie.
201
00:14:45,093 --> 00:14:48,180
Bogu dzięki Amat zauważył,
że to nie są dobrzy ludzie.
202
00:14:48,180 --> 00:14:49,181
- Amat?
- Tak.
203
00:14:49,181 --> 00:14:50,724
Dał nam znać.
204
00:14:50,724 --> 00:14:52,643
Sprawdziliśmy tablicę
205
00:14:52,643 --> 00:14:56,230
i okazało się, że kradzież zgłoszono
parę dni temu w Besalú.
206
00:14:56,730 --> 00:14:58,315
U was w porządku?
207
00:14:58,941 --> 00:15:02,444
Tak. Pójdą do więzienia?
208
00:15:02,444 --> 00:15:03,946
Na razie do aresztu.
209
00:15:03,946 --> 00:15:06,865
Oskarżą ich o kradzież, ale to potrwa.
210
00:15:06,865 --> 00:15:09,117
Pewnie za parę godzin wyjdą.
211
00:15:11,537 --> 00:15:13,080
Sama widzisz.
212
00:15:13,080 --> 00:15:17,793
Rodzina zawsze potrafi czymś zaskoczyć.
213
00:15:17,793 --> 00:15:23,590
Czasem są to nieprzyjemne niespodzianki,
a czasem przyjemne.
214
00:15:25,133 --> 00:15:31,723
Gdyby jednak okazało się, że jesteśmy
kimś więcej niż wujkiem i siostrzenicą,
215
00:15:31,723 --> 00:15:33,976
byłoby dobrze.
216
00:15:35,269 --> 00:15:37,020
A nawet bardzo dobrze.
217
00:15:37,729 --> 00:15:38,856
Andreu!
218
00:15:40,732 --> 00:15:43,235
Mamy robotę. Musimy ich spisać.
219
00:15:45,112 --> 00:15:46,864
Ostrożnie.
220
00:15:53,662 --> 00:15:57,875
Wyjdą za parę godzin
i wrócą tu bardzo wkurzeni.
221
00:15:57,875 --> 00:16:00,586
Musimy jechać. Teraz albo nigdy.
222
00:16:01,587 --> 00:16:03,172
Tak będzie najlepiej.
223
00:16:04,298 --> 00:16:05,424
Tak. Najlepiej.
224
00:16:05,424 --> 00:16:07,593
Zadecydowałaś sama.
225
00:16:07,593 --> 00:16:08,677
Znowu.
226
00:16:09,678 --> 00:16:14,683
Nie możemy tu zostać ani wrócić do domu.
Nie mamy pieniędzy. To jedyna opcja.
227
00:16:18,604 --> 00:16:20,647
No dobrze. Masz rację.
228
00:16:20,647 --> 00:16:25,068
To bardzo ważne
i podejmiemy decyzję wspólnie.
229
00:16:25,068 --> 00:16:26,195
Co robimy?
230
00:16:26,778 --> 00:16:27,946
Jakieś pomysły?
231
00:16:34,953 --> 00:16:36,705
Tak na pewno będzie najlepiej?
232
00:16:40,792 --> 00:16:42,711
Wiem, że jesteś na mnie zła.
233
00:16:42,711 --> 00:16:44,421
Nie na ciebie,
234
00:16:44,421 --> 00:16:45,797
tylko na tatę.
235
00:16:47,049 --> 00:16:48,550
Naprawdę z nim wyjedziemy?
236
00:16:49,426 --> 00:16:51,553
Pod fałszywymi nazwiskami?
237
00:16:52,596 --> 00:16:54,348
Po wszystkim, co zrobił?
238
00:16:55,724 --> 00:16:59,478
Wiem, że zawalił i to na całego.
239
00:17:00,437 --> 00:17:01,605
Ale to twój tata.
240
00:17:02,940 --> 00:17:05,108
Przyjechał to naprawić.
241
00:17:07,986 --> 00:17:11,156
Myślisz, że z nim
będziemy bezpieczniejsze niż same?
242
00:17:12,741 --> 00:17:14,617
Najważniejsze to stąd wyjechać.
243
00:17:22,166 --> 00:17:23,961
- Dobrze.
- Chodźmy.
244
00:17:24,586 --> 00:17:26,338
Spakuj się.
245
00:17:26,338 --> 00:17:27,297
Idziemy.
246
00:17:35,138 --> 00:17:37,891
- Wiem, co powiesz.
- Nic nie mówię.
247
00:17:37,891 --> 00:17:40,519
Myślisz, że ja chcę tak wyjeżdżać?
248
00:17:42,062 --> 00:17:44,022
Zostawić wszystko rozgrzebane?
249
00:17:44,022 --> 00:17:45,941
Winiarnię, nasz dom...
250
00:17:45,941 --> 00:17:48,235
Przecież nic nie powiedziałam.
251
00:17:50,487 --> 00:17:52,406
Ale ucieczka to nie najlepszy wybór.
252
00:17:54,032 --> 00:17:56,285
Możesz mi wierzyć. Jestem ekspertką.
253
00:18:00,247 --> 00:18:01,206
Dokąd idziesz?
254
00:18:02,165 --> 00:18:05,002
Pożegnać się. Może ty też powinnaś.
255
00:18:20,267 --> 00:18:22,936
No proszę.
Nie zatrzasnęłaś przede mną drzwi.
256
00:18:24,229 --> 00:18:25,647
Robimy postępy.
257
00:18:26,732 --> 00:18:27,733
Czego chcesz?
258
00:18:28,317 --> 00:18:31,570
Zrobić to, co powinnam była zrobić
wiele lat temu.
259
00:18:33,113 --> 00:18:34,198
Pożegnać się.
260
00:18:36,366 --> 00:18:38,994
Wyjeżdżasz? Znowu?
261
00:18:38,994 --> 00:18:41,163
No nie rób takiej miny.
262
00:18:41,830 --> 00:18:43,165
Tak będzie lepiej, nie?
263
00:18:44,082 --> 00:18:46,168
Od początku robię ci problemy.
264
00:18:47,377 --> 00:18:50,172
Wiesz, czego mi brakowało
przez cały ten czas?
265
00:18:50,172 --> 00:18:53,926
Nie ładnego domu
zamiast rozpadającej się przyczepy.
266
00:18:53,926 --> 00:18:57,638
Nie dobrze płatnej pracy
ani fajnego faceta.
267
00:18:57,638 --> 00:18:59,473
Tych mi nie brakowało.
268
00:19:00,057 --> 00:19:04,686
Przez wszystkie te lata
najbardziej brakowało mi rozmów z tobą.
269
00:19:10,400 --> 00:19:13,487
No dobrze, muszę już iść.
270
00:19:14,863 --> 00:19:16,907
Szkoda, że nie miałyśmy więcej czasu.
271
00:19:18,867 --> 00:19:21,245
No dobra. Szerokiej drogi.
272
00:19:26,166 --> 00:19:27,292
Co?
273
00:19:28,293 --> 00:19:29,545
Niech cię szlag.
274
00:19:30,337 --> 00:19:32,756
Naprawdę chcesz się tak pożegnać?
275
00:19:32,756 --> 00:19:34,675
A co mam ci powiedzieć?
276
00:19:35,259 --> 00:19:37,427
Nie wiem. Coś.
277
00:19:39,847 --> 00:19:41,932
Myślisz, że chcę wyjeżdżać?
278
00:19:41,932 --> 00:19:43,433
To nie wyjeżdżaj!
279
00:19:47,688 --> 00:19:51,859
Przez 40 lat myślałam,
że więcej cię już nie zobaczę.
280
00:19:53,402 --> 00:19:59,157
A teraz, kiedy już tu jesteś,
znów przywykłam do twojej obecności.
281
00:20:02,035 --> 00:20:07,165
Chociaż jesteś utrapieniem
i uwielbiasz mnie irytować.
282
00:20:07,708 --> 00:20:09,793
Uwielbiam to najbardziej na świecie.
283
00:20:13,088 --> 00:20:14,631
Mam wolny pokój.
284
00:20:20,512 --> 00:20:21,763
Gdzie dałaś beczki?
285
00:20:21,763 --> 00:20:22,973
Nalda, gdzie Amat?
286
00:20:23,640 --> 00:20:24,892
Nie widziałam go.
287
00:20:26,059 --> 00:20:27,603
O, tu jesteś!
288
00:20:27,603 --> 00:20:29,354
Słuchaj, mamy pomysł.
289
00:20:29,354 --> 00:20:31,607
Dekoracje na przyjazd Amerykanki.
290
00:20:31,607 --> 00:20:35,110
Parę rzeczy: światła, lampiony,
orkiestra grająca muzykę.
291
00:20:35,110 --> 00:20:36,653
- Co myślisz?
- No!
292
00:20:36,653 --> 00:20:42,034
W zasadzie przyspieszamy obchody
Dnia Św. Wincenta dla cudzoziemki.
293
00:20:42,034 --> 00:20:43,493
Będzie zachwycona.
294
00:20:43,493 --> 00:20:47,247
Na zewnątrz będą owce,
żeby wyglądało bardziej ekologicznie.
295
00:20:47,247 --> 00:20:48,957
To był pomysł Amata.
296
00:20:48,957 --> 00:20:50,417
A gdzie on jest?
297
00:20:50,417 --> 00:20:52,961
Tam. Przygotowuje próbki wina.
298
00:20:53,629 --> 00:20:54,838
Co robisz?
299
00:20:57,299 --> 00:20:58,800
Jutro przyjeżdża Edna.
300
00:21:00,677 --> 00:21:02,304
Wszystko musi być gotowe.
301
00:21:04,389 --> 00:21:05,849
Będzie zachwycona winem.
302
00:21:06,642 --> 00:21:08,310
Winiarnią.
303
00:21:08,310 --> 00:21:09,520
A nawet owcami.
304
00:21:13,357 --> 00:21:14,441
Pójdzie świetnie.
305
00:21:18,529 --> 00:21:19,738
Szkoda, że bez ciebie.
306
00:21:21,198 --> 00:21:23,659
Amerykanka!
307
00:21:23,659 --> 00:21:24,785
- Co?
- Nie ty.
308
00:21:24,785 --> 00:21:26,036
Ta druga! Już jest!
309
00:21:26,036 --> 00:21:27,829
- Edna?
- Jak to już jest?
310
00:21:27,829 --> 00:21:29,873
Ma przyjechać dopiero jutro.
311
00:21:29,873 --> 00:21:32,251
Nie, dzwonili z jej biura i powiedzieli,
312
00:21:32,251 --> 00:21:34,837
że leci helikopterem i zaraz tu wyląduje.
313
00:21:34,837 --> 00:21:38,757
Powiem wszystkim,
żebyśmy powitali ją jak należy.
314
00:21:38,757 --> 00:21:40,008
Chodź!
315
00:21:40,008 --> 00:21:41,802
- Odwróć jej uwagę.
- Nie.
316
00:21:41,802 --> 00:21:43,846
- Pięć minut.
- Muszę jechać. Już.
317
00:21:43,846 --> 00:21:45,264
Gala, proszę cię.
318
00:22:14,918 --> 00:22:16,044
Edna.
319
00:22:16,712 --> 00:22:18,005
Gala?
320
00:22:18,005 --> 00:22:19,339
- Hej.
- O Boże.
321
00:22:19,339 --> 00:22:20,841
Co ty tu robisz?
322
00:22:20,841 --> 00:22:22,301
Nie zaginęłaś?
323
00:22:22,301 --> 00:22:23,635
Zaginęłam?
324
00:22:23,635 --> 00:22:25,345
Jestem tutaj.
325
00:22:26,263 --> 00:22:28,807
A myślałam, że to ja wkraczam z przytupem.
326
00:22:28,807 --> 00:22:30,851
Ale co ci się stało?
327
00:22:30,851 --> 00:22:32,769
No cóż.
328
00:22:32,769 --> 00:22:37,649
To długa historia, ale postanowiłyśmy
przyjechać do miasteczka mojej mamy.
329
00:22:37,649 --> 00:22:40,736
Skosztowałam tego wina
i od razu pomyślałam o tobie.
330
00:22:41,320 --> 00:22:44,406
Nie mogę się doczekać,
aż wszystko mi pokażesz.
331
00:22:44,406 --> 00:22:46,283
Mamy wiele do nadrobienia.
332
00:22:46,283 --> 00:22:47,492
To są kobiety.
333
00:22:47,993 --> 00:22:48,827
Ale miło.
334
00:22:48,827 --> 00:22:50,287
To Edna.
335
00:22:50,287 --> 00:22:52,164
- Hej!
- Cześć.
336
00:22:52,164 --> 00:22:53,999
Ale Ramona,
337
00:22:53,999 --> 00:22:58,086
obchody Dnia Św. Wincenta wcześniej
to świętokradztwo.
338
00:22:58,086 --> 00:22:59,379
Przestań, Ojcze.
339
00:22:59,379 --> 00:23:01,673
To żeby zrobić na niej wrażenie.
340
00:23:01,673 --> 00:23:03,884
Prawdziwe obchody będą w maju.
341
00:23:03,884 --> 00:23:04,968
No już!
342
00:23:04,968 --> 00:23:08,305
To jedyna szansa, żeby upiększyć miasto.
Co ci szkodzi?
343
00:23:08,889 --> 00:23:10,224
Zrobimy to.
344
00:23:12,434 --> 00:23:13,477
Dla Gali.
345
00:23:13,477 --> 00:23:15,354
No, skoro to dla Gali...
346
00:23:15,354 --> 00:23:18,774
Świetnie! Powiem orkiestrze,
żeby się szykowała.
347
00:23:18,774 --> 00:23:20,317
To wino autorskie.
348
00:23:20,317 --> 00:23:23,529
Wytwarzają niewiele,
bo wymaga dużej troski.
349
00:23:23,529 --> 00:23:26,532
Zakładam, że mają certyfikat ekologiczny?
350
00:23:26,532 --> 00:23:28,200
- Oczywiście.
- Doskonale.
351
00:23:28,200 --> 00:23:29,826
Właśnie to jest tu świetne.
352
00:23:29,826 --> 00:23:32,454
Wspaniała gleba, brak chemikaliów,
353
00:23:32,454 --> 00:23:34,248
naturalne nawozy...
354
00:23:37,209 --> 00:23:40,212
Używamy tylko naturalnych nawozów, prawda?
355
00:23:40,212 --> 00:23:43,549
Jasne. To w 100% owcza kupa, kochana.
356
00:23:44,258 --> 00:23:47,010
Nie wiem, co powiedziała,
ale brzmi dobrze.
357
00:23:47,010 --> 00:23:49,429
- Skosztujmy wina.
- Tak, chodźmy.
358
00:23:54,268 --> 00:23:56,562
To dopiero winiarnia.
359
00:23:56,562 --> 00:24:00,274
Mam nadzieję, że posmakuje ci tak jak nam.
360
00:24:00,274 --> 00:24:03,402
Tak, to specjalna mieszanka.
361
00:24:03,402 --> 00:24:08,198
Dwa różne roczniki. Próbując je osobno,
nie pomyślałabyś, że do siebie pasują.
362
00:24:08,198 --> 00:24:13,161
Ale okazuje się, że... są niezwykle spójne.
363
00:24:13,161 --> 00:24:14,246
Tak.
364
00:24:14,788 --> 00:24:18,667
Tak, udało nam się stworzyć
unikalną mieszankę.
365
00:24:18,667 --> 00:24:20,043
Mieszankę.
366
00:24:20,544 --> 00:24:21,545
Tak.
367
00:24:27,634 --> 00:24:28,635
I co?
368
00:24:29,178 --> 00:24:30,179
I co?
369
00:24:35,517 --> 00:24:36,560
Smakuje mi.
370
00:24:38,729 --> 00:24:41,231
Dobrze. Przejdę od razu do rzeczy.
371
00:24:41,231 --> 00:24:42,482
To dobry interes.
372
00:24:42,482 --> 00:24:46,403
Nie tylko wino. Cały koncept.
373
00:24:46,403 --> 00:24:49,406
Winiarnia, tradycja.
374
00:24:49,406 --> 00:24:51,658
Chcę spróbować jako pierwsza.
375
00:24:53,076 --> 00:24:54,203
30 000 butelek.
376
00:24:54,203 --> 00:24:56,872
Zapłacę 10% z góry, resztę po dostawie.
377
00:24:56,872 --> 00:24:58,040
Świetnie!
378
00:24:58,040 --> 00:24:59,374
To świetnie.
379
00:24:59,958 --> 00:25:00,959
Co?
380
00:25:01,502 --> 00:25:04,338
Dasz nam minutkę?
381
00:25:04,338 --> 00:25:06,507
Tylko jedną.
382
00:25:06,507 --> 00:25:07,674
Proszę bardzo.
383
00:25:10,677 --> 00:25:11,845
Co jest?
384
00:25:13,055 --> 00:25:14,473
Nie możemy się zgodzić.
385
00:25:14,473 --> 00:25:15,432
Dlaczego?
386
00:25:15,432 --> 00:25:17,601
Spółdzielnia ma duże długi.
387
00:25:17,601 --> 00:25:20,395
Płatność 10% z góry
nie pokryje nawet połowy.
388
00:25:20,395 --> 00:25:23,273
Potrzebowalibyśmy minimum 30%.
389
00:25:23,273 --> 00:25:26,109
Nikt nie zaoferuje ci więcej, Amat.
390
00:25:30,948 --> 00:25:33,992
Okej. Ale pozwól mi mówić.
391
00:25:34,952 --> 00:25:38,038
Edna. Umowa stoi.
392
00:25:38,038 --> 00:25:40,707
Wiesz, że nie znajdziesz
drugiego takiego wina.
393
00:25:41,375 --> 00:25:44,586
Jak mówiłaś, dzięki tej otoczce
wino sprzeda się samo.
394
00:25:44,586 --> 00:25:47,673
Każda butelka jest unikalna,
inna i wyjątkowa.
395
00:25:47,673 --> 00:25:52,135
Ludzie będą gotowi dużo zapłacić,
żeby je dostać.
396
00:25:52,970 --> 00:25:56,598
Nie sądzę więc, że kupisz 30 000 butelek.
397
00:25:56,598 --> 00:25:59,101
Kupisz 100 000 butelek.
398
00:26:04,690 --> 00:26:05,899
Dobra jesteś.
399
00:26:07,359 --> 00:26:08,694
To co, umowa stoi?
400
00:26:09,528 --> 00:26:11,405
- Umowa stoi.
- Tak!
401
00:26:12,072 --> 00:26:13,532
Świetnie. Chodź.
402
00:26:13,532 --> 00:26:16,451
Zaplanowaliśmy widowisko.
Miasteczko cię zachwyci.
403
00:26:16,451 --> 00:26:18,996
WITAMY
404
00:26:36,847 --> 00:26:39,016
Chodź z nami, Edna.
405
00:26:40,142 --> 00:26:41,894
Udało ci się, Gala!
406
00:26:48,192 --> 00:26:50,152
Nie będziesz za tym tęsknić?
407
00:26:52,070 --> 00:26:53,822
Wszystko się ułoży.
408
00:26:53,822 --> 00:26:55,115
Zaufaj mi.
409
00:26:56,366 --> 00:26:57,618
Gdzie babcia?
410
00:26:58,243 --> 00:27:00,454
Żegna się z Marioną.
411
00:27:03,123 --> 00:27:04,625
Ja też się pożegnam.
412
00:27:11,340 --> 00:27:13,467
Co to za poważna mina?
413
00:27:13,467 --> 00:27:16,011
Udało się wam z Amerykanką. Ciesz się.
414
00:27:16,011 --> 00:27:17,429
Wyjeżdżamy.
415
00:27:22,142 --> 00:27:24,561
Chciałam ci za wszystko podziękować.
416
00:27:26,271 --> 00:27:31,026
Jeśli mnie wkręcasz, żebym zawiozła cię
na lotnisko, to nie ma szans.
417
00:27:33,403 --> 00:27:36,823
- Nie powinnaś wyjeżdżać.
- Nie chcę.
418
00:27:40,577 --> 00:27:44,081
Wróć szybko, bo musisz mnie narysować.
419
00:28:28,250 --> 00:28:29,793
Musimy już jechać, mamo.
420
00:28:29,793 --> 00:28:31,587
To lepiej się śpieszcie.
421
00:28:35,132 --> 00:28:36,425
Co?
422
00:28:36,425 --> 00:28:39,386
Babciu, jedziesz z nami. Musimy być razem.
423
00:28:39,386 --> 00:28:43,015
Kate, w takim wieku
nie mogę ciągle tylko uciekać.
424
00:28:43,015 --> 00:28:44,308
Bez ciebie nie jadę.
425
00:28:44,892 --> 00:28:46,935
Babciu, nie możesz zostać sama.
426
00:28:46,935 --> 00:28:48,687
Będzie mi tu dobrze.
427
00:28:48,687 --> 00:28:51,440
Wiem, że to zadupie, ale to mój dom.
428
00:28:52,024 --> 00:28:54,359
Jednak dobrze, że nas tu zaciągnęłaś.
429
00:28:55,652 --> 00:28:58,363
No i obie wiecie, że bywam trudna.
430
00:28:58,363 --> 00:29:01,158
Zawsze byłabym tylko dodatkowym problemem.
431
00:29:02,367 --> 00:29:04,036
Nigdy nie jesteś problemem.
432
00:29:05,329 --> 00:29:06,830
La Muga nie jest taka zła.
433
00:29:06,830 --> 00:29:08,290
Są tu dobrzy ludzie.
434
00:29:09,041 --> 00:29:09,958
I moja siostra.
435
00:29:10,626 --> 00:29:12,461
Dobrze się nią zajmiemy.
436
00:29:13,253 --> 00:29:15,088
Dobrze, pójdę po twoje torby.
437
00:29:17,758 --> 00:29:18,759
Kto wie?
438
00:29:18,759 --> 00:29:24,056
Może zostając tutaj, w końcu się,
do cholery, dowiem, kto jest twoim ojcem.
439
00:29:24,806 --> 00:29:25,682
No tak.
440
00:29:25,682 --> 00:29:28,018
Miło byłoby to wiedzieć.
441
00:29:29,269 --> 00:29:35,692
Kimkolwiek jest, ma duże szczęście,
bo jesteś wspaniałą córką.
442
00:29:42,824 --> 00:29:43,909
Bardzo cię kocham.
443
00:29:45,285 --> 00:29:46,119
Najbardziej.
444
00:29:46,745 --> 00:29:48,080
Ja ciebie też.
445
00:30:21,905 --> 00:30:23,407
No to jesteśmy.
446
00:30:24,741 --> 00:30:26,201
Dziękuję za wszystko.
447
00:30:28,996 --> 00:30:33,917
Myślałem, że mieszkanie z wami
to będzie koszmar, ale...
448
00:30:37,087 --> 00:30:37,963
było dobrze.
449
00:30:38,589 --> 00:30:40,382
Tak, to prawda.
450
00:30:43,010 --> 00:30:44,720
Poczekam na zewnątrz.
451
00:30:45,762 --> 00:30:47,806
- Pa, Amat.
- Powodzenia.
452
00:30:56,982 --> 00:30:59,067
- Słuchaj...
- Nie chcę...
453
00:31:00,027 --> 00:31:01,737
- Chcę powiedzieć...
- Nie chcę...
454
00:31:10,412 --> 00:31:11,288
Szlag.
455
00:31:16,335 --> 00:31:17,544
Dzięki.
456
00:31:36,939 --> 00:31:38,357
Dziękuję.
457
00:31:41,068 --> 00:31:43,904
Według mojej mamy
życie kobiet z rodziny Xatart
458
00:31:43,904 --> 00:31:45,781
jest jak gra w karty.
459
00:31:46,281 --> 00:31:49,117
Pierwsza zasada: zaakceptuj niepewność.
460
00:31:49,701 --> 00:31:52,079
Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
461
00:31:53,872 --> 00:31:55,207
Nie chcę wyjeżdżać.
462
00:32:05,551 --> 00:32:07,010
Co robisz?
463
00:32:08,762 --> 00:32:10,639
Używam spinacza.
464
00:32:12,015 --> 00:32:13,475
Oglądałem tutorial.
465
00:32:22,109 --> 00:32:24,194
Przestań, MacGyver.
466
00:32:24,194 --> 00:32:25,612
Jesteśmy wolni?
467
00:32:25,612 --> 00:32:28,073
Wolni? Nie ma mowy.
468
00:32:28,073 --> 00:32:30,117
Przyszedłem po gigantów i głowy.
469
00:32:31,118 --> 00:32:34,538
Przy mnie trzeba przestrzegać zasad.
470
00:32:34,538 --> 00:32:38,959
Zostaniecie tu, póki żabie
nie wyrosną włosy. Złamaliście prawo.
471
00:32:40,794 --> 00:32:42,671
Żaby, włosy.
472
00:32:42,671 --> 00:32:44,631
Nie wyjdziecie i już.
473
00:32:44,631 --> 00:32:47,259
Przyjeżdżacie do Hiszpanii
i się panoszycie.
474
00:32:47,259 --> 00:32:49,803
Skaczecie z balkonów, zakłócacie porządek,
475
00:32:49,803 --> 00:32:52,389
nie dbacie o własność prywatną.
476
00:32:52,389 --> 00:32:56,476
Tak nie można.
Kradzież tego auta była przestępstwem.
477
00:32:56,476 --> 00:32:59,646
Nie mogliście jakiegoś wynająć,
tak jak wszyscy?
478
00:32:59,646 --> 00:33:01,899
Nie stać was na dzielenie auta?
479
00:33:01,899 --> 00:33:03,358
Nie możecie przyjeżdżać...
480
00:33:05,360 --> 00:33:06,695
Co chcesz zrobić?
481
00:33:06,695 --> 00:33:08,572
Wiem, że to szaleństwo.
482
00:33:08,572 --> 00:33:11,909
Tak, ale jeśli się uda,
nie musicie nigdzie jechać.
483
00:33:11,909 --> 00:33:15,245
Proszę. Musisz mi pomóc z tym planem.
484
00:33:20,501 --> 00:33:21,502
Tato!
485
00:33:21,502 --> 00:33:27,674
O Boże. Ty też jesteś.
486
00:33:27,674 --> 00:33:30,761
Świetnie. Chodźcie, wezmę wasze walizki.
487
00:33:34,932 --> 00:33:37,559
- Rany.
- Tak. Ładnie, nie?
488
00:33:37,559 --> 00:33:38,936
Wspaniały widok.
489
00:33:40,896 --> 00:33:46,235
Nawet nie wiecie, jak się cieszę,
że znów jesteśmy wszyscy razem.
490
00:33:48,779 --> 00:33:51,281
Tak. Chcecie zobaczyć, jak jest w środku?
491
00:33:51,907 --> 00:33:53,575
- Chodźcie.
- Tak.
492
00:33:54,284 --> 00:33:55,869
To kiedy wypływamy?
493
00:33:56,537 --> 00:33:57,829
Oby wkrótce.
494
00:33:57,829 --> 00:34:01,166
Mam dla ciebie prawdziwe ubrania.
495
00:34:02,125 --> 00:34:04,461
Dla ciebie też coś mam, kochanie.
496
00:34:04,461 --> 00:34:06,380
Przymierzysz to u siebie?
497
00:34:07,214 --> 00:34:10,842
Mamy rezerwację w restauracji
za 20 minut. Jesteście głodne?
498
00:34:10,842 --> 00:34:11,885
- Tak?
- Tak.
499
00:34:11,885 --> 00:34:13,719
- Dzięki, tato.
- Nie ma za co.
500
00:34:17,431 --> 00:34:21,270
Wiesz... przez chwilę,
501
00:34:21,270 --> 00:34:23,897
kiedy czekałem na was w doku,
502
00:34:25,274 --> 00:34:29,402
pomyślałem, że zdecydowałaś się
zostać w tej dziurze.
503
00:34:32,614 --> 00:34:34,741
To nie dziura. To piękne miasteczko.
504
00:34:34,741 --> 00:34:37,619
Wiesz, o co mi chodzi, kochanie.
505
00:34:38,453 --> 00:34:40,873
Na pewno robiłaś, co mogłaś,
506
00:34:40,873 --> 00:34:44,877
ale to pewnie nie było najlepsze miejsce,
żeby zacząć od nowa, nie?
507
00:34:45,585 --> 00:34:46,587
Wiesz?
508
00:34:48,338 --> 00:34:51,800
Hej, wszystko w porządku,
bo już tu jestem.
509
00:34:51,800 --> 00:34:53,719
Zaopiekuję się wami.
510
00:34:56,889 --> 00:34:57,764
Nie.
511
00:34:57,764 --> 00:35:00,267
Może lepiej się nie śpieszmy, dobrze?
512
00:35:00,767 --> 00:35:02,436
Tak, pewnie.
513
00:35:03,020 --> 00:35:05,230
Mamy mnóstwo czasu.
514
00:35:12,446 --> 00:35:15,407
Przywykłam widzieć cię
w roboczych ciuchach.
515
00:35:15,407 --> 00:35:16,783
Żartujesz?
516
00:35:16,783 --> 00:35:18,827
Mama? W roboczych ciuchach, serio?
517
00:35:18,827 --> 00:35:19,745
Tak.
518
00:35:19,745 --> 00:35:25,000
Pamiętam, jak mieszkałam w kamperze
i zbierałam winogrona z mamą.
519
00:35:25,751 --> 00:35:27,461
Tęsknię za tym.
520
00:35:27,461 --> 00:35:29,630
Tylko za tym czy za wszystkim?
521
00:35:30,547 --> 00:35:31,882
Wszystko będzie dobrze.
522
00:35:34,009 --> 00:35:39,681
Druga zasada: nie odkrywaj kart.
Niech inni zmuszą cię do ich pokazania.
523
00:35:47,105 --> 00:35:48,607
Jesteśmy.
524
00:35:49,316 --> 00:35:50,984
Jest kapitan, skarbie.
525
00:35:50,984 --> 00:35:52,277
Hej.
526
00:35:54,154 --> 00:35:55,113
Dziękuję.
527
00:35:55,113 --> 00:35:57,032
Wznieśmy toast za drugie szanse.
528
00:35:57,032 --> 00:36:01,328
Daję wam słowo,
że od teraz nic się nam nie stanie.
529
00:36:04,248 --> 00:36:06,083
O Boże. Przepraszam.
530
00:36:06,083 --> 00:36:07,000
Ale zimne.
531
00:36:07,000 --> 00:36:08,377
Pozwól, że...
532
00:36:08,377 --> 00:36:11,171
Wiesz co? Skoczę do łazienki i to spłuczę.
533
00:36:11,171 --> 00:36:12,756
- Zaraz wracam.
- Dobrze.
534
00:36:12,756 --> 00:36:15,592
Pośpiesz się, skończą im się kraby.
535
00:36:20,305 --> 00:36:23,016
Nasz statek rejsowy Blancaró
536
00:36:23,016 --> 00:36:25,519
wkrótce wypłynie z portu...
537
00:36:25,519 --> 00:36:26,728
Jak idzie?
538
00:36:27,396 --> 00:36:28,605
Długo jeszcze?
539
00:36:29,273 --> 00:36:30,274
No już.
540
00:36:32,609 --> 00:36:34,570
Nie mamy dużo czasu.
541
00:36:35,821 --> 00:36:37,948
Muszę się skupić, Gala.
542
00:36:37,948 --> 00:36:39,491
Dobrze.
543
00:36:39,491 --> 00:36:41,159
Dam ci pracować.
544
00:36:41,159 --> 00:36:43,620
Potrzebuję ciszy, żeby się skupić.
545
00:36:43,620 --> 00:36:45,330
Mamy tylko pięć minut.
546
00:36:45,330 --> 00:36:48,125
Jeśli mam ci pomóc,
musisz zająć Freda na dłużej.
547
00:36:48,125 --> 00:36:51,295
- Co mam zrobić? Wyrzucić go za burtę?
- Czemu nie?
548
00:36:51,295 --> 00:36:53,213
Musimy to szybko otworzyć.
549
00:36:53,213 --> 00:36:54,590
Chcesz sama spróbować?
550
00:36:54,590 --> 00:36:56,425
- Ty jesteś złotą rączką.
- Tak?
551
00:36:56,425 --> 00:36:57,426
Tak.
552
00:37:01,430 --> 00:37:03,432
Jest chyba coś, co możemy zrobić.
553
00:37:05,392 --> 00:37:07,561
Co tak długo?
554
00:37:08,687 --> 00:37:10,689
Pójdę po nią.
555
00:37:10,689 --> 00:37:13,150
Nie, tato! Siadaj! Dobrze?
556
00:37:13,150 --> 00:37:14,985
Zaraz wróci.
557
00:37:21,533 --> 00:37:24,620
Po prostu trochę się o nią martwię.
To wszystko.
558
00:37:26,330 --> 00:37:27,789
Na pewno nic jej nie jest.
559
00:37:27,789 --> 00:37:29,166
Tak.
560
00:37:33,378 --> 00:37:35,714
Szybko! Zaraz odpływamy.
561
00:37:41,220 --> 00:37:42,095
Gotowe.
562
00:37:42,095 --> 00:37:43,347
Dwa, trzy...
563
00:37:43,347 --> 00:37:44,848
Już!
564
00:37:53,273 --> 00:37:55,776
Udało ci się!
565
00:38:13,168 --> 00:38:16,505
Za pięć minut nasz statek rejsowy Blancaró
566
00:38:16,505 --> 00:38:19,550
wypłynie z portu w Barcelonie.
567
00:38:19,550 --> 00:38:22,052
Tato, wiem, że nas kochasz.
568
00:38:22,052 --> 00:38:25,013
Ja też cię kocham. Bardzo. Naprawdę.
569
00:38:25,013 --> 00:38:26,557
Ale...
570
00:38:27,224 --> 00:38:29,226
to nie jest dobre rozwiązanie.
571
00:38:29,226 --> 00:38:32,354
Nie chcę zaczynać od nowa
ani zapominać, kim jestem.
572
00:38:33,605 --> 00:38:36,149
Chodzi mi o to, że...
573
00:38:38,277 --> 00:38:41,488
jeśli kiedyś postanowisz się ogarnąć,
574
00:38:42,197 --> 00:38:44,700
chętnie wpuszczę cię znowu
do swojego życia.
575
00:38:51,540 --> 00:38:52,624
Katie...
576
00:38:53,876 --> 00:38:55,252
gdzie jest mama?
577
00:39:00,716 --> 00:39:02,134
O Boże.
578
00:39:08,765 --> 00:39:10,017
Czekaj!
579
00:39:10,017 --> 00:39:11,268
Co robisz?
580
00:39:18,233 --> 00:39:19,443
Po co wróciłaś?
581
00:39:20,611 --> 00:39:21,862
Szczegóły.
582
00:39:48,472 --> 00:39:52,017
SAMA UMIEM O SIEBIE ZADBAĆ!
583
00:39:58,190 --> 00:40:01,235
- Myślisz, że tacie nic nie będzie?
- Wierz mi.
584
00:40:01,235 --> 00:40:03,820
Znam go. Nic mu nie będzie.
585
00:40:09,952 --> 00:40:11,161
Ojej.
586
00:40:14,373 --> 00:40:16,416
Impreza wciąż trwa?
587
00:40:19,670 --> 00:40:20,963
O Boże!
588
00:40:21,922 --> 00:40:23,465
- Mamo!
- Babciu!
589
00:40:23,465 --> 00:40:26,760
Moje kochane! Co wy tu robicie?
590
00:40:26,760 --> 00:40:28,470
Nie możemy żyć bez ciebie.
591
00:40:28,470 --> 00:40:31,306
Tak cię cieszę, że wróciłyście!
592
00:40:31,306 --> 00:40:32,641
Gdzie jest Fred?
593
00:40:33,183 --> 00:40:35,269
W drodze do Ameryki Łacińskiej.
594
00:40:35,978 --> 00:40:40,232
A my wciąż mamy tu sporo do zrobienia.
595
00:40:40,232 --> 00:40:41,692
Idź do niego.
596
00:40:43,277 --> 00:40:44,820
Chodź ze mną, Kate.
597
00:40:44,820 --> 00:40:47,072
Chodź! Mariona, chodź z nami!
598
00:41:05,966 --> 00:41:07,467
Co za noc!
599
00:41:08,510 --> 00:41:09,970
Nie była zła.
600
00:41:12,806 --> 00:41:15,142
- Może być jeszcze lepsza.
- Gala!
601
00:41:15,142 --> 00:41:17,519
Właśnie wygrałam w bitlles.
602
00:41:19,479 --> 00:41:21,106
Kocham to miasteczko!
603
00:41:21,106 --> 00:41:22,941
I te kobiety!
604
00:41:25,527 --> 00:41:26,737
Hej, Montse.
605
00:41:27,362 --> 00:41:30,073
- Trochę wypiła, nie?
- Pół baru.
606
00:41:31,617 --> 00:41:32,868
Możemy pogadać?
607
00:41:33,869 --> 00:41:35,204
- Teraz?
- Tak.
608
00:41:36,038 --> 00:41:37,039
Jasne.
609
00:41:44,505 --> 00:41:45,756
Słucham.
610
00:41:46,548 --> 00:41:48,926
Ty masz swoje życie, ja swoje i...
611
00:41:50,010 --> 00:41:55,098
Często rozmawialiśmy o naszej relacji.
Dobrze się bawimy i się nie angażujemy.
612
00:41:56,058 --> 00:42:00,521
Myślę, że oboje uważaliśmy,
żeby do tego nie doszło,
613
00:42:00,521 --> 00:42:01,855
ale doszło.
614
00:42:02,731 --> 00:42:05,067
A teraz w grę wchodzi trzecia osoba.
615
00:42:18,956 --> 00:42:19,998
Julia!
616
00:42:21,208 --> 00:42:23,877
Wszyscy się bawią, a wy z taką miną?
617
00:42:25,379 --> 00:42:27,214
Przyszły wyniki testu.
618
00:42:28,799 --> 00:42:30,884
Julia! Chodź tu!
619
00:42:30,884 --> 00:42:32,135
Siostra mnie woła.
620
00:42:58,579 --> 00:43:01,290
A Edna była trochę piripi.
621
00:43:02,249 --> 00:43:06,545
W przyszłym roku chce przylecieć
na mistrzostwa bitlles.
622
00:43:08,881 --> 00:43:09,882
Co?
623
00:43:11,967 --> 00:43:13,135
Co się dzieje?
624
00:43:13,135 --> 00:43:14,261
Nic.
625
00:43:15,012 --> 00:43:15,971
Nic?
626
00:43:17,264 --> 00:43:19,141
Teraz możemy wszystko naprawić.
627
00:43:19,850 --> 00:43:21,310
Nie cieszysz się?
628
00:43:23,270 --> 00:43:25,063
Cieszę się.
629
00:43:26,440 --> 00:43:29,443
Taką masz minę, jak się cieszysz? Serio?
630
00:43:30,027 --> 00:43:32,946
Stało się coś więcej? Możesz mi zaufać.
631
00:43:32,946 --> 00:43:34,489
To nie jest takie łatwe.
632
00:43:34,990 --> 00:43:36,325
Wiem o tym.
633
00:43:37,201 --> 00:43:39,661
Jeśli masz taki być, możemy nie rozmawiać.
634
00:43:39,661 --> 00:43:41,371
Możemy się nie kłócić?
635
00:43:41,371 --> 00:43:42,706
Nie wiem. Możemy?
636
00:43:49,046 --> 00:43:50,214
Co to było?
637
00:43:57,346 --> 00:43:59,306
I w końcu trzecia zasada.
638
00:44:02,100 --> 00:44:03,936
Uwzględnij improwizację.
639
00:44:05,020 --> 00:44:08,774
Bo nawet najlepszy plan
może się nie powieść.
640
00:44:37,427 --> 00:44:38,762
Nie żyje?
641
00:44:42,599 --> 00:44:44,017
Raczej tak, Gala.
642
00:45:16,383 --> 00:45:17,593
NA KANWIE KSIĄŻKI
„LA TIERRA DE LAS MUJERES” S. BARNEDY
643
00:46:08,101 --> 00:46:10,103
Napisy: Marzena Falkowska