1 00:00:15,724 --> 00:00:16,808 Raymondzie. 2 00:00:19,603 --> 00:00:20,979 Raymondzie. 3 00:00:23,982 --> 00:00:28,904 Zaniedbujesz swój wkład w tę rozmowę. 4 00:00:30,113 --> 00:00:34,952 Obserwuję cię i jestem tuż obok. 5 00:00:37,538 --> 00:00:39,289 - Agenci federalni! - Nie strzelać! 6 00:00:39,373 --> 00:00:41,041 - Rzuć to! - Ręce na widoku! 7 00:00:41,542 --> 00:00:43,293 Rzuć to! Dalej! 8 00:00:43,877 --> 00:00:46,380 Rzuć broń! Rzucaj! 9 00:00:49,842 --> 00:00:51,426 DEA. Zastępca dowódcy. 10 00:00:52,928 --> 00:00:54,555 Jak ominęli ochronę? 11 00:00:56,348 --> 00:00:57,933 Co, nie chodzisz na siłkę? 12 00:00:58,016 --> 00:00:59,059 Powinienem. 13 00:00:59,768 --> 00:01:01,937 SZPITAL SILVERCARE 14 00:01:08,861 --> 00:01:11,405 Kto to? I czemu gada tylko z tobą? 15 00:01:11,488 --> 00:01:13,490 Jest w szoku. Nie musi odpowiadać. 16 00:01:13,574 --> 00:01:15,242 - Zna swoje prawa. - Raymondzie? 17 00:01:15,868 --> 00:01:20,706 Raymondzie. Wolisz gadać ze mną niż z tymi wszystkimi psami. 18 00:01:20,789 --> 00:01:25,502 Nadal masz coś, czego potrzebuję. Ale musimy porozmawiać na osobności. 19 00:01:25,586 --> 00:01:27,254 Zapytaj o miejsce spotkania. 20 00:01:27,337 --> 00:01:30,757 - Nie jesteś koronnym. - I nie będzie, jeśli to zawali. 21 00:01:30,841 --> 00:01:31,842 Nie. 22 00:01:39,183 --> 00:01:40,726 Gdzie chcesz się spotkać? 23 00:01:40,809 --> 00:01:44,730 Nie rozumiesz, że zawsze chodziło o mnie i o ciebie? 24 00:01:44,813 --> 00:01:47,649 Odkąd tylko puściłeś z dymem ten cholerny dom 25 00:01:47,733 --> 00:01:50,527 i zacząłeś opiekać pianki na patyku. 26 00:01:50,611 --> 00:01:55,157 Wbiję ci ten patyk prosto w serce za to, co nam zrobiłeś, chuju! 27 00:02:52,506 --> 00:02:55,050 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI DENNISA TAFOI 28 00:02:58,679 --> 00:03:02,850 ZŁODZIEJ DRAGÓW 29 00:03:30,252 --> 00:03:32,171 Wszyscy ci ludzie to ćpuni? 30 00:03:34,423 --> 00:03:37,551 Nie. To ludzie z sąsiedztwa, mamo. 31 00:03:38,635 --> 00:03:40,012 Jak masz go opłakiwać? 32 00:03:40,095 --> 00:03:42,890 Jeśli się nakręcisz, strażnik strzeli ci w nogę. 33 00:03:45,726 --> 00:03:48,020 Nie wiem. Zamknę to w sobie. 34 00:03:48,604 --> 00:03:50,063 I patrz, co z tego masz. 35 00:03:51,899 --> 00:03:53,901 PAMIĘCI MANUELA GABRIELA CARVALHO 36 00:03:53,984 --> 00:03:55,777 Narkotykowi mnie przenoszą. 37 00:03:56,486 --> 00:04:00,199 Spędzę moje złote lata pod kuratelą. 38 00:04:03,243 --> 00:04:09,458 Iracema, już cię więcej nie zobaczyłam 39 00:04:11,668 --> 00:04:18,509 Iracema, moja wielka miłość odeszła 40 00:04:19,676 --> 00:04:26,642 Płakałam, płakałam z bólu, ponieważ 41 00:04:27,809 --> 00:04:33,565 Iracema, byłaś miłością mojego życia 42 00:04:35,234 --> 00:04:40,822 Dzisiaj żyje w niebie 43 00:04:42,866 --> 00:04:49,831 Bardzo blisko naszego Pana 44 00:04:51,250 --> 00:04:58,215 Na pamiątkę zostawiłam skarpety i buty 45 00:05:00,050 --> 00:05:06,723 Iracema, nie widzę już twojej twarzy 46 00:05:13,730 --> 00:05:15,482 11 TYGODNI PO NAPADZIE 47 00:05:17,025 --> 00:05:18,235 Idę przecież. 48 00:05:27,202 --> 00:05:29,913 Doczekasz się sprawiedliwości, Mina. 49 00:05:32,291 --> 00:05:34,960 Może nie po twojej myśli, ale zawsze. 50 00:05:35,544 --> 00:05:39,423 Wiem, że wystarczą trzy osoby, aby stworzyć kartel narkotykowy, 51 00:05:39,506 --> 00:05:42,968 ale to nie wygląda na pogrzeb Vita Corleone. 52 00:05:44,344 --> 00:05:46,555 Nader zadał ci listę lektur? 53 00:05:46,638 --> 00:05:48,640 Nadrabiam klasyki. 54 00:05:51,226 --> 00:05:53,812 Xérès „Sherry” Alarcón Fuentes. 55 00:05:54,313 --> 00:05:56,857 Dziewczyna Manuela Carvalho. Nienotowana. 56 00:06:01,403 --> 00:06:02,404 Wiem. 57 00:06:03,488 --> 00:06:04,865 Mam coś dla ciebie. 58 00:06:07,159 --> 00:06:08,785 Święty Jesús Malverde. 59 00:06:08,869 --> 00:06:11,371 - Tobie przyda się bardziej. - Daj spokój. 60 00:06:11,455 --> 00:06:13,040 Będzie cię chronił. 61 00:06:13,707 --> 00:06:16,668 Ukryłam te banknoty. Nie daj się dla nich zabić. 62 00:06:16,752 --> 00:06:18,837 Posłuchaj mnie, Sherry. 63 00:06:18,921 --> 00:06:20,881 Ta kasa jest niebezpieczna. 64 00:06:21,590 --> 00:06:23,550 Wiem. Chcę się jej pozbyć. 65 00:06:31,433 --> 00:06:33,185 Było naprawdę pięknie. 66 00:06:35,604 --> 00:06:39,066 - Złamałabym go w pięć minut. - Sprawa zabójstwa jest nadrzędna. 67 00:06:39,149 --> 00:06:41,860 Wydobyłabym wszystko z tego wielkiego łba. 68 00:06:41,944 --> 00:06:45,572 Szczerze ci radzę, żebyś nie łamała żadnych zasad. 69 00:06:48,075 --> 00:06:49,701 Ani zbytnio ich nie naginała. 70 00:07:26,905 --> 00:07:28,156 SALA REHABILITACYJNA 71 00:07:30,868 --> 00:07:32,911 Chcę ci coś pokazać. 72 00:07:32,995 --> 00:07:34,204 Chodź. 73 00:07:38,667 --> 00:07:42,254 No. Od 13. roku życia nie byłem tak długo trzeźwy. 74 00:07:42,963 --> 00:07:44,089 I jak ci z tym? 75 00:07:46,175 --> 00:07:49,970 Nie śpię i w kółko myślę o Mannym. 76 00:07:51,972 --> 00:07:55,142 - Nie pożegnałem się z nim. - Wiem. 77 00:07:55,225 --> 00:07:59,563 Na północną Filadelfię mówią „pułapka”, bo nie można się z niej wydostać. 78 00:08:02,441 --> 00:08:07,362 A my z Mannym znaliśmy ją na wylot. 79 00:08:07,863 --> 00:08:10,657 Potrafiliśmy porwać przynętę i jej nie uruchomić. 80 00:08:13,410 --> 00:08:15,495 Ale wdepnęliśmy w nieznaną pułapkę 81 00:08:15,579 --> 00:08:19,499 i uwolniliśmy tego potwora, który odebrał mi wszystkich. 82 00:08:20,417 --> 00:08:23,003 Manny’ego, ojca. 83 00:08:23,086 --> 00:08:25,297 I szlag, może nawet mnie samego. 84 00:08:27,341 --> 00:08:29,218 Wykorzystano nas tamtego dnia. 85 00:08:30,677 --> 00:08:32,929 Muszę się dowiedzieć, kto nas wrobił. 86 00:08:33,429 --> 00:08:37,518 Muszę się dowiedzieć, kto pociągnął nas na dno. Jasne? 87 00:08:54,785 --> 00:08:58,455 To nagranie z monitoringu Driscolla. 88 00:08:59,623 --> 00:09:02,876 Ryzykował pan dla niego, ale nie zdradzi, co dla pana robił? 89 00:09:05,671 --> 00:09:10,050 I nie zidentyfikuje członka kartelu, mimo że prowadził pan z nimi interesy? 90 00:09:11,718 --> 00:09:13,804 To imponujący przypadek amnezji. 91 00:09:15,138 --> 00:09:17,975 Jakim cudem udało się panu tak długo zwodzić DEA? 92 00:09:21,061 --> 00:09:23,605 Wie pan, co to baza dekonfliktacyjna? 93 00:09:25,816 --> 00:09:26,900 Pewnie, że nie. 94 00:09:27,818 --> 00:09:30,320 Kiedy agent obserwuje jakiś dom, 95 00:09:30,404 --> 00:09:33,824 wprowadza jego adres do bazy, żeby nie zrobiono tam nalotu, 96 00:09:33,907 --> 00:09:36,577 a tajni agenci nie zginęli przez przypadek. 97 00:09:36,660 --> 00:09:38,120 Liczymy na brak nadużyć, 98 00:09:38,203 --> 00:09:42,958 ale skorumpowany agent może wpisać dany dom na listę, aby go zabezpieczyć. 99 00:09:43,458 --> 00:09:47,296 Taki parasol ochronny dla znajomego. 100 00:09:49,131 --> 00:09:54,386 Pański dom figuruje w tej bazie od sześciu lat, 101 00:09:55,846 --> 00:09:59,016 ale nie ma tam nazwisk pana ani agenta. 102 00:09:59,808 --> 00:10:03,187 Jest tylko wielki parasol nad Chestnut Hill. 103 00:10:05,731 --> 00:10:09,443 Posiedzi pan z zabójcami, aż nie poznam nazwiska tego anioła stróża. 104 00:10:15,574 --> 00:10:17,159 Parasol zniknął, panie Pham. 105 00:10:18,202 --> 00:10:20,120 I choć świetnie omija pan krople, 106 00:10:21,788 --> 00:10:22,789 to i tak zmoknie. 107 00:11:08,919 --> 00:11:10,796 Przykro mi, mam tu więźnia. 108 00:11:10,879 --> 00:11:13,715 - Nie może pani wejść. - Halo? 109 00:12:02,556 --> 00:12:06,393 To nie jest naprawdę. 110 00:12:13,650 --> 00:12:14,860 Przepraszam. 111 00:12:21,033 --> 00:12:23,660 Przepraszam za to, co ci zrobiliśmy. 112 00:12:26,205 --> 00:12:27,998 Nie wiedziałem, kim jesteś. 113 00:12:28,665 --> 00:12:29,750 A weź się pierdol. 114 00:12:30,626 --> 00:12:31,960 Byłam człowiekiem. 115 00:12:36,256 --> 00:12:38,008 Nie chciałem cię skrzywdzić. 116 00:12:44,056 --> 00:12:45,682 Straciłem partnera… 117 00:12:49,728 --> 00:12:51,563 i chcę wiedzieć dlaczego. 118 00:12:57,194 --> 00:12:59,530 Tylko to trzyma mnie przy życiu. 119 00:12:59,613 --> 00:13:02,824 Nie trzyma. 120 00:13:05,369 --> 00:13:10,666 Zginęliśmy tam. Oboje, kurwa, zginęliśmy. 121 00:13:11,291 --> 00:13:16,421 Myślałam, że wiem o tobie wszystko, ale teraz muszę ci zadać jedno pytanie. 122 00:13:16,922 --> 00:13:20,425 Chcesz nadal żyć? 123 00:13:28,517 --> 00:13:29,768 Chcę żyć. 124 00:13:35,566 --> 00:13:37,818 Więc nie możemy się czołgać w błocie. 125 00:13:37,901 --> 00:13:40,946 Nie. Nie możemy. 126 00:13:45,284 --> 00:13:47,786 Powiesz mi wszystko. 127 00:13:48,370 --> 00:13:52,332 Wszystko, co widziałeś, wszystko, co myślisz, że wiesz. 128 00:13:55,544 --> 00:13:57,379 I bądź gotów umrzeć za pomyłkę. 129 00:13:58,547 --> 00:14:02,092 Jeśli to zrobisz, w imię prawdy, 130 00:14:03,260 --> 00:14:04,428 to może, 131 00:14:04,511 --> 00:14:06,763 może pewnego dnia… 132 00:14:08,640 --> 00:14:10,809 znów będziesz chodził na wolności. 133 00:14:15,105 --> 00:14:17,566 Jeśli nie dojdziemy do porozumienia… 134 00:14:17,649 --> 00:14:19,526 Przecież to nie… 135 00:14:19,610 --> 00:14:20,861 Nie rozumiem. 136 00:14:20,944 --> 00:14:25,282 Rayowi Driscollowi zależy na prawdzie. Ktoś jeszcze może to powiedzieć? 137 00:15:01,109 --> 00:15:02,694 Realia są jakie są. 138 00:15:02,778 --> 00:15:06,865 Wasz jedyny świadek stoi za szybą i nie chce wnosić żadnych oskarżeń. 139 00:15:06,949 --> 00:15:08,867 Nie ma drogi na skróty. 140 00:15:08,951 --> 00:15:10,077 Polała się krew. 141 00:15:10,160 --> 00:15:14,164 Pani prawnik ma rację, Mark. 142 00:15:14,665 --> 00:15:17,292 Kryminalni nie rozwiązują za nas problemów. 143 00:15:17,376 --> 00:15:20,254 Też musimy wiedzieć, co zaszło w tym laboratorium. 144 00:15:21,088 --> 00:15:23,090 Parę osób może mnie nie znać. 145 00:15:23,924 --> 00:15:28,887 Dowódca agencji w Bostonie, Bill McKinty. 146 00:15:30,430 --> 00:15:33,642 Przyjechaliśmy pomóc w sprawie gangu motocyklowego. 147 00:15:34,142 --> 00:15:38,105 Ale kiedy my tu sobie gadamy, setka dzieciaków ginie z przedawkowania. 148 00:15:40,023 --> 00:15:44,403 Sprawa morderstwa i nasze cele jako DEA 149 00:15:44,486 --> 00:15:47,531 nie wykluczają się nawzajem. 150 00:15:48,991 --> 00:15:54,288 Ray Driscoll się tam napatoczył; to hochsztapler, współsprawca. 151 00:15:55,122 --> 00:15:59,084 Ale po co w pośpiechu karać go za zbrodnię, której nie przewidział? 152 00:15:59,168 --> 00:16:02,337 Dowiedzmy się najpierw, czy ten oszust cokolwiek wie. 153 00:16:02,421 --> 00:16:04,631 Wszyscy krążą wokół Raya. 154 00:16:05,132 --> 00:16:09,219 - Motocykliści, kartel… - Nic z niego nie wyciągniemy. 155 00:16:09,303 --> 00:16:12,764 Po prostu nie znalazłeś jeszcze na niego sposobu. 156 00:16:32,701 --> 00:16:35,370 WIĘZIENIE W CHESTER 157 00:16:46,465 --> 00:16:49,801 Ojciec był krętaczem, ale umarł, by przekazać mi prawdę. 158 00:16:51,094 --> 00:16:52,930 Powiedział, że mnie wykorzystano. 159 00:16:54,223 --> 00:16:57,643 Rick wskazał nam ten dom, a ktoś go do nas przysłał. 160 00:16:58,185 --> 00:16:59,937 Rick usłyszał o tobie w pace? 161 00:17:00,020 --> 00:17:05,358 Tak, to była zasadzka. Rick miał w czymś przeszkodzić, 162 00:17:05,442 --> 00:17:09,320 a my mieliśmy sprawić, żeby to wyglądało na tajną akcję DEA. 163 00:17:09,404 --> 00:17:12,115 - Podaj fakty, nie hipotezy. - To są same fakty. 164 00:17:12,616 --> 00:17:15,452 Jeden fakt mam w ramieniu, a drugi w nodze. 165 00:17:16,411 --> 00:17:18,829 Co wiesz o tak zwanym Sojuszu? 166 00:17:19,580 --> 00:17:21,250 O tych z błyskawicami? 167 00:17:21,750 --> 00:17:22,835 Obserwowałem ich. 168 00:17:23,377 --> 00:17:25,546 Zainstalowałem kamery w domu mamy, 169 00:17:25,628 --> 00:17:28,382 podpiąłem GPS-y do ich aut, znalazłem ich metę. 170 00:17:29,716 --> 00:17:31,468 Masz te informacje? 171 00:17:31,552 --> 00:17:34,888 Tak. Miejsca, zdjęcia, numery telefonów. 172 00:17:37,266 --> 00:17:38,809 Kogo chcecie najpierw? 173 00:17:38,892 --> 00:17:41,353 Co wiedziałeś o agencie Jacku Crossie? 174 00:17:43,188 --> 00:17:46,692 - Wiedziałeś, że był w Ottsville? - Teraz wiem. 175 00:17:48,277 --> 00:17:51,113 Kazałem Manny’emu schować te banknoty z resztą kasy. 176 00:17:51,196 --> 00:17:52,614 Są na nich kody. 177 00:17:53,115 --> 00:17:57,035 Ktoś zostawia za sobą ślad w postaci numerów, jak w Wybierz 4. 178 00:17:57,119 --> 00:18:00,455 I myślisz, że się ujawnią dla jakichś liczb z totolotka? 179 00:18:01,039 --> 00:18:02,040 Mordo. 180 00:18:03,458 --> 00:18:05,377 Tylko dlatego z wami gadam. 181 00:18:20,475 --> 00:18:22,269 Tylu ludzi zginęło przez ten syf. 182 00:18:29,735 --> 00:18:31,862 Żartowałem, że to kwity do szatni. 183 00:18:32,779 --> 00:18:35,115 Może to kody kurierów? 184 00:18:39,077 --> 00:18:40,495 Manny nie wiedział co to. 185 00:18:41,246 --> 00:18:44,666 Kurierzy używają kodów, aby dowieść, że mają pieniądze. 186 00:18:44,750 --> 00:18:48,921 Nie. Manny nie wiedział, co to numerek do szatni. 187 00:19:00,390 --> 00:19:01,391 Mogę? 188 00:19:09,816 --> 00:19:10,984 Co kombinujesz? 189 00:19:17,574 --> 00:19:20,327 A niech mnie. Koordynaty. 190 00:19:20,410 --> 00:19:21,370 To miejscówka. 191 00:19:23,580 --> 00:19:29,127 Jeśli to jest długość, a to szerokość, wskazują tutaj. 192 00:19:33,257 --> 00:19:37,094 Nie wiemy, czy 3273 wlicza się do długości czy szerokości. 193 00:19:40,931 --> 00:19:43,392 Mogę coś powiedzieć czy najpierw papierologia? 194 00:19:44,059 --> 00:19:47,354 Twój partner wiedział, że coś się święci. 195 00:19:47,437 --> 00:19:51,233 Myślisz, że Jack ukrył pieniądze? 196 00:19:51,316 --> 00:19:56,071 Myślę, że Jack wypisał te kody i ukrył swój składzik. 197 00:19:56,780 --> 00:19:58,282 Jack był skorumpowany. 198 00:19:58,365 --> 00:20:01,785 Rick miał go zabić, a my znaleźliśmy się na linii ognia. 199 00:20:02,369 --> 00:20:05,581 Uważam też, że Jack brał własny towar. 200 00:20:06,790 --> 00:20:08,750 A skąd miałbyś to wiedzieć? 201 00:20:08,834 --> 00:20:11,879 Bo to wszystko daje metą na kilometr. 202 00:20:36,612 --> 00:20:38,864 Raymond Driscoll. 203 00:20:38,947 --> 00:20:43,285 Rany, po tym wszystkim musisz się czuć, jakbyś rozmawiał z Bogiem. 204 00:20:43,869 --> 00:20:46,413 Tyle że Bóg dla siebie nie pracuje. 205 00:20:46,496 --> 00:20:49,875 Wisisz coś kartelowi, inaczej nie ścigałbyś drobnych. 206 00:20:51,960 --> 00:20:53,670 Musiałeś się już zorientować, 207 00:20:53,754 --> 00:20:57,341 że potrzebuję więcej niż pieniędzy, które skitrałeś. 208 00:20:57,841 --> 00:20:58,842 Numery. 209 00:20:58,926 --> 00:21:00,511 Ty też nie pracujesz sam. 210 00:21:01,011 --> 00:21:04,431 Twój wspólnik czeka na śmierć w więzieniu. 211 00:21:04,515 --> 00:21:07,893 Masz go przyprowadzić albo nici z umowy. 212 00:21:07,976 --> 00:21:13,065 Przekaż tym swoim ekspertom wokół, że Son Pham wie więcej niż ja. 213 00:21:13,148 --> 00:21:17,319 Za dwa dni chcę widzieć was obu, pajace. 214 00:21:17,402 --> 00:21:19,071 Podam ci lokalizację. 215 00:21:19,154 --> 00:21:21,949 Postaraj się więcej nie plamić rąk krwią. 216 00:21:32,584 --> 00:21:35,128 - Nowa umowa może być konieczna. - Słuchają. 217 00:21:37,381 --> 00:21:38,966 Mają tłumaczy. 218 00:21:39,049 --> 00:21:42,094 Nie mów niczego, co mogłoby nas skompromitować. 219 00:21:43,136 --> 00:21:46,932 Co jest bardziej kompromitującego niż śmierć w takim miejscu? 220 00:21:47,015 --> 00:21:51,019 Zaryzykowałeś wszystkim dla Raya i gdzie on teraz jest? 221 00:21:56,191 --> 00:22:00,070 Kiedy ta burza dotrze do ciebie, mój synu, 222 00:22:00,153 --> 00:22:03,365 wejdź w sam jej środek, obnaż się. 223 00:22:03,448 --> 00:22:05,492 Słuchają. 224 00:22:08,036 --> 00:22:12,124 Więc nie możesz ukrywać się w nieskończoność. 225 00:22:25,971 --> 00:22:26,972 Dostałeś… 226 00:22:28,307 --> 00:22:29,558 Dostałeś kwiaty? 227 00:22:30,642 --> 00:22:31,643 Kwiaty? 228 00:22:34,980 --> 00:22:36,106 Dla Manny’ego. 229 00:22:39,401 --> 00:22:40,611 Tak. 230 00:22:44,573 --> 00:22:47,618 O ile znowu nie porozumiewacie się szyfrem, 231 00:22:47,701 --> 00:22:49,620 stoimy w miejscu. 232 00:22:54,875 --> 00:22:56,877 Driscoll rozmawiał z szefem Sojuszu. 233 00:22:56,960 --> 00:22:58,045 UMOWA Z INFORMATOREM 234 00:22:58,128 --> 00:22:59,588 Chce widzieć was obu. 235 00:23:10,599 --> 00:23:13,685 Panie Driscoll, przyznał pan, że pracował dla pana Phama. 236 00:23:16,271 --> 00:23:17,481 Od czasu do czasu. 237 00:23:18,649 --> 00:23:23,654 Czy byliście partnerami, czy nie, wasz przekręt na DEA wymiótł wszystkich. 238 00:23:25,072 --> 00:23:26,406 Zostaliście tylko wy. 239 00:23:28,909 --> 00:23:29,910 Panie Pham? 240 00:23:31,787 --> 00:23:36,208 Pytam po raz ostatni: czy przed siódmym lutego wiedział pan, 241 00:23:36,291 --> 00:23:39,837 że przez ten dom przechodzi towar kartelu? 242 00:23:54,434 --> 00:23:55,435 Tak. 243 00:24:04,403 --> 00:24:09,449 Przekaż tym swoim ekspertom wokół, że Son Pham wie więcej niż ja. 244 00:24:09,533 --> 00:24:13,287 Za dwa dni chcę widzieć was obu, pajace. 245 00:24:13,370 --> 00:24:15,455 Podam ci lokalizację. 246 00:24:15,539 --> 00:24:18,375 Postaraj się więcej nie plamić rąk krwią. 247 00:24:25,340 --> 00:24:27,634 BELLS BRIDGE - BERKS COUNTY 16.00 - TY+PHAM ALBO NIC 248 00:24:29,803 --> 00:24:30,804 Wyjaśnij mi coś. 249 00:24:31,305 --> 00:24:33,599 Dlaczego mamy wystawić ich obu jako przynętę? 250 00:24:34,099 --> 00:24:37,978 Według Driscolla Jack wymyślił te podchody, aby się chronić. 251 00:24:38,896 --> 00:24:42,065 Coś w tym jest. Jack wpadał w paranoję 252 00:24:42,149 --> 00:24:44,985 i ciągle mówił o tym, że Sojusz go ściga. 253 00:24:48,864 --> 00:24:50,532 Głos wie, że tam będziemy. 254 00:24:52,284 --> 00:24:57,539 Możemy zrobić kontrolowane przekazanie i ruszyć za nim do skrytki Jacka. 255 00:24:57,623 --> 00:25:02,294 Głos przyjechał do Ottsville po Jacka, a teraz przyjedzie po Driscolla. 256 00:25:02,878 --> 00:25:04,338 I Sona Phama. 257 00:25:06,673 --> 00:25:10,719 Dobrze. Jeśli uważasz, że zdołamy ich ochronić, zgadzam się. 258 00:25:12,346 --> 00:25:13,680 Zróbmy rozeznanie. 259 00:25:35,536 --> 00:25:40,123 Niedobrze. Wskazał miejsce, które jego zdaniem może kontrolować. 260 00:25:43,919 --> 00:25:46,088 Na wszelki wypadek niech się pożegnają. 261 00:26:17,077 --> 00:26:18,161 Zawarłeś umowę. 262 00:26:19,997 --> 00:26:21,999 - I poszedłeś prosto do muzycznego. - Tak. 263 00:26:23,292 --> 00:26:26,378 Jest na niej „Philadelphia Lawyer”. Twoja muzyka na czekanie. 264 00:26:28,255 --> 00:26:29,715 Często ją ostatnio słyszę. 265 00:26:31,300 --> 00:26:33,177 Próbuję stawiać granice. 266 00:26:35,888 --> 00:26:36,889 Rozumiem. 267 00:26:37,389 --> 00:26:39,224 Wiem, że pożegnania są bolesne. 268 00:26:39,308 --> 00:26:42,853 Dlatego pomyślałem, że zamiast tego podziękuję. 269 00:26:44,354 --> 00:26:46,356 Nie wiem, co przyniesie jutro. 270 00:26:48,025 --> 00:26:49,401 A co jest jutro? 271 00:26:49,484 --> 00:26:52,946 Chwila prawdy. 272 00:26:53,739 --> 00:26:56,325 Ale wiedz, że skończyłem ze szwindlami. 273 00:26:58,619 --> 00:26:59,995 Całe życie… 274 00:27:02,080 --> 00:27:04,041 Całe życie znałem tylko to. 275 00:27:04,124 --> 00:27:07,336 I musiałem wykuć zbroję, żeby przeżyć. 276 00:27:08,504 --> 00:27:10,714 Ale nie czułem, że się w niej duszę. 277 00:27:10,797 --> 00:27:15,552 Wtedy pojawiłaś się ty i ją rozwaliłaś. 278 00:27:17,179 --> 00:27:20,140 Nie ból mi to pokazał, a życzliwość. 279 00:27:23,268 --> 00:27:24,436 Twoja życzliwość. 280 00:27:26,522 --> 00:27:28,190 Osadziłaś mnie znów w ciele. 281 00:27:28,690 --> 00:27:31,944 Tym zepsutym, rozpieprzonym ciele. 282 00:27:33,320 --> 00:27:35,614 Osadziłaś mnie w nim na dobre. 283 00:27:37,616 --> 00:27:41,703 W trakcie pierwszej wizyty w moim biurze to ty płakałeś. 284 00:27:42,871 --> 00:27:45,457 To przerażające, gdy twoja prawniczka płacze. 285 00:27:53,131 --> 00:27:55,092 Wracam na ciemną stronę, Michelle. 286 00:27:55,926 --> 00:27:56,927 W imię prawdy. 287 00:27:59,388 --> 00:28:00,556 Kwakrzy się modlą? 288 00:28:02,266 --> 00:28:03,267 Tak jakby. 289 00:28:05,185 --> 00:28:07,646 Więc tak jakby pomódl się za mnie, okej? 290 00:28:35,424 --> 00:28:37,176 MOST - WYJAZD 291 00:28:37,259 --> 00:28:39,261 TYLNE WYJŚCIE GŁÓWNY OBSZAR NADZORU 292 00:28:40,470 --> 00:28:42,181 Wabik 1 na moście. 293 00:29:01,366 --> 00:29:02,618 Nadal nie odbiera. 294 00:29:05,746 --> 00:29:07,122 A gdzie mamy lać? 295 00:29:08,874 --> 00:29:10,834 Wstydzisz się przy ludziach? 296 00:29:11,877 --> 00:29:13,545 Może nie chcę zepsuć sprzętu. 297 00:29:16,173 --> 00:29:17,382 Zadzwoń jeszcze raz. 298 00:29:41,532 --> 00:29:43,075 Nie odbiera. 299 00:29:43,158 --> 00:29:45,786 Czy wabik 2 jest nadal na pozycji? 300 00:29:46,411 --> 00:29:47,955 Driscoll na pozycji. 301 00:29:48,664 --> 00:29:50,832 Siedzi na celowniku. 302 00:29:53,794 --> 00:29:55,963 Joł, coś mi wpadło. 303 00:30:03,053 --> 00:30:05,097 Głos wybrał to miejsce. 304 00:30:05,180 --> 00:30:07,140 Musi mieć pierwsze dwa numery. 305 00:30:08,725 --> 00:30:14,147 Nadal nie wiem, czy trzeci numer, 3273, to długość czy szerokość. 306 00:30:14,231 --> 00:30:17,234 Ale główne liczby wskazują ten obszar. 307 00:30:17,317 --> 00:30:20,237 Tutaj. Ciągnie się od mostu po las. 308 00:30:20,320 --> 00:30:22,322 My jesteśmy tutaj. 309 00:30:22,406 --> 00:30:24,783 Dobra, pomyślmy kreatywnie. 310 00:30:25,450 --> 00:30:27,786 Ostatni numer to list Jacka zza grobu. 311 00:30:27,870 --> 00:30:31,373 Uważasz, że 3273 oznacza coś innego? 312 00:30:31,456 --> 00:30:34,835 Uważam, że 3273 to nasz kwit. 313 00:30:34,918 --> 00:30:37,421 Nie idźmy w tę pułapkę, dobra? 314 00:30:37,504 --> 00:30:41,133 Kiedy DEA bawi się na moście, my odnajdźmy jego skrytkę. 315 00:30:41,216 --> 00:30:44,219 Znałaś tego świra najlepiej. Gdzie by to ukrył? 316 00:30:46,054 --> 00:30:48,849 W okolicy jest tylko most i cmentarz. 317 00:30:50,767 --> 00:30:53,812 Szlag. Agent specjalny Jack Cross. 318 00:30:58,567 --> 00:31:01,278 Co? Zaraz, co my robimy? 319 00:31:01,361 --> 00:31:03,447 Wypieprzamy stąd. 320 00:31:03,530 --> 00:31:05,490 Musimy utrzymać łączność radiową. 321 00:31:53,747 --> 00:31:54,748 To nie daty. 322 00:31:55,999 --> 00:31:57,751 Są oznaczone numerami. 323 00:31:59,169 --> 00:32:03,423 - Hej, sprawdź ten cmentarz. - Dalej, Marchetti. 324 00:32:03,507 --> 00:32:05,008 Nie jestem wyszukiwarką. 325 00:32:07,636 --> 00:32:12,474 To był cmentarz Amiszów, ale w tej części chowano nieochrzczonych. 326 00:32:16,937 --> 00:32:21,441 Jezu, Manny. Tego właśnie szukałeś. 327 00:32:23,861 --> 00:32:25,529 Czyli to niewinne dzieciaki. 328 00:32:27,114 --> 00:32:29,950 - Co jest na tym banknocie? - 3273. 329 00:32:35,956 --> 00:32:38,292 Boże błogosław naszych świrniętych partnerów. 330 00:32:39,668 --> 00:32:41,378 W kamperze mam łopatę. 331 00:32:48,427 --> 00:32:52,931 Kiedy ogrzejesz już sobie palce, spróbuj znów do niego zadzwonić. 332 00:33:17,664 --> 00:33:20,417 Na pozycjach. Obserwujemy most. 333 00:33:21,752 --> 00:33:23,504 Bravo 1, odbiór. Gdzie jesteś? 334 00:33:23,587 --> 00:33:26,173 Na posterunku. Mam tu zostać? 335 00:33:26,256 --> 00:33:28,091 Tak, potwierdzam. Zostań tam. 336 00:33:31,845 --> 00:33:33,222 Tak? 337 00:33:34,806 --> 00:33:35,807 Już jestem. 338 00:33:38,852 --> 00:33:40,062 No dalej. 339 00:33:43,148 --> 00:33:46,860 Będziemy się tak brandzlować czy przejdziemy do rzeczy? 340 00:33:46,944 --> 00:33:47,945 Ty mi powiedz. 341 00:33:48,445 --> 00:33:49,780 Masz numery? 342 00:33:50,781 --> 00:33:52,658 Mam ci je przekazać. 343 00:33:53,200 --> 00:33:56,245 Nie masz mieć na sobie żadnych kamerek Raymonda, 344 00:33:56,328 --> 00:33:59,331 lokalizatorów GPS ani innego badziewia. 345 00:33:59,831 --> 00:34:01,583 Zdejmij ubrania. 346 00:34:06,505 --> 00:34:08,674 Nie musisz mnie upokarzać. 347 00:34:08,757 --> 00:34:12,386 Na tym ci teraz zależy? Na własnej dumie? 348 00:34:12,886 --> 00:34:14,721 Po tej całej katastrofie? 349 00:34:15,222 --> 00:34:19,601 Rozbierz się i wyjdź na środek mostu. 350 00:34:22,646 --> 00:34:24,773 Pham, sprawdzamy. Poczekaj. 351 00:34:43,833 --> 00:34:44,835 Co do… 352 00:34:49,965 --> 00:34:51,466 Co to, kurwa, jest? 353 00:34:55,888 --> 00:34:56,889 Jego skrytka? 354 00:34:56,972 --> 00:34:59,600 Cholerna szafka na dowody. 355 00:35:02,978 --> 00:35:04,146 O kurwa. 356 00:35:04,938 --> 00:35:08,734 - Sojusz działa wewnątrz DEA. - Jasna cholera. 357 00:35:09,359 --> 00:35:14,114 Czyli jednak nie Jack. Sprzedajni gliniarze to też zaaranżowali. 358 00:35:16,408 --> 00:35:18,702 McKinty, wystarczy jeden strzał. 359 00:35:18,785 --> 00:35:22,164 Nie przez telefon, każdy może nas podsłuchiwać. 360 00:35:22,247 --> 00:35:24,124 Przyjdź tutaj. 361 00:35:28,420 --> 00:35:31,256 Marchetti, przekaż im, żeby to wszystko odwołali. 362 00:35:31,340 --> 00:35:33,300 To pułapka. Pierdolona pułapka. 363 00:35:41,850 --> 00:35:44,144 PRZYSZŁOŚĆ JEST W NASZYCH RĘKACH 364 00:35:45,729 --> 00:35:47,856 O, jesteś. Kolejna nagła sprawa. 365 00:35:48,440 --> 00:35:49,983 Daj mi dwie sekundy. 366 00:35:50,067 --> 00:35:52,110 Mogę ci dać dużo więcej. 367 00:35:57,199 --> 00:35:58,784 Nie. Błagam. 368 00:36:53,589 --> 00:36:57,342 Wygląda na to, że McKinty wpisywał domy do dekonfliktacji. 369 00:36:57,426 --> 00:37:00,888 To baza danych. Wtedy nikt inny nie zrobi tam nalotu. 370 00:37:01,471 --> 00:37:04,183 Ale to też idealne źródło łapówek. 371 00:37:04,266 --> 00:37:06,935 Tych bezpiecznych domów są setki, 372 00:37:07,019 --> 00:37:10,314 a dzierżawca pobiera opłatę od szmuglowanych towarów. 373 00:37:10,397 --> 00:37:11,481 Szlag. 374 00:37:12,149 --> 00:37:16,236 To nie żaden dzierżawca. To jebany patron dilerów narkotykowych. 375 00:38:07,037 --> 00:38:09,039 Dziękuję, Bill. 376 00:38:10,624 --> 00:38:12,584 Jesteśmy zawstydzeni. 377 00:38:14,002 --> 00:38:17,172 Musimy się pożegnać. 378 00:38:17,256 --> 00:38:19,299 Przykro mi, pani Pham. 379 00:38:19,383 --> 00:38:23,846 Szkoda, że to koniec. Byliście moimi najlepszymi lokatorami. 380 00:38:26,223 --> 00:38:30,102 Mamy sporo do uprzątnięcia. 381 00:38:30,185 --> 00:38:33,397 Tak. Wiem. 382 00:39:22,487 --> 00:39:23,739 Mina, spieprzajcie. 383 00:39:24,489 --> 00:39:25,324 Mina… 384 00:39:25,407 --> 00:39:30,495 Jack wypisał tu wszystkie domy, wszystkich gliniarzy i agentów. 385 00:39:30,579 --> 00:39:32,915 Szantażował ich czy na nich donosił? 386 00:39:32,998 --> 00:39:33,916 Wolę drugie. 387 00:39:33,999 --> 00:39:36,752 Lepiej umrzeć za świętego niż padalca. 388 00:39:37,336 --> 00:39:38,212 O cholera! 389 00:40:19,127 --> 00:40:21,255 Szlag. 390 00:40:22,673 --> 00:40:23,590 Masz. 391 00:40:30,848 --> 00:40:32,182 Raymond Driscoll 392 00:40:32,266 --> 00:40:35,185 i agentka specjalna Mina Campbell. 393 00:40:36,478 --> 00:40:38,814 Niezłe z ciebie ziółko, Mina. 394 00:40:40,232 --> 00:40:43,110 Wiedziałem, że nie odpuścisz, ale wiesz co? 395 00:40:43,193 --> 00:40:46,321 Właśnie znalazłaś wszystkie dowody, które muszę spalić 396 00:40:46,405 --> 00:40:49,741 i wrzucić do tego samego krematorium. 397 00:40:50,909 --> 00:40:52,911 Niech wiedzą, że tu jesteśmy! 398 00:40:52,995 --> 00:40:58,000 Muszę tylko zastosować bardzo starą sztuczkę organów ścigania. 399 00:40:59,042 --> 00:41:01,336 Spalić na stosie parę czarownic. 400 00:41:02,337 --> 00:41:04,673 Szlag. 401 00:41:13,682 --> 00:41:18,187 Nie. Nie zostawiaj mnie. Spójrz na mnie! 402 00:41:18,270 --> 00:41:22,399 Przeżyjesz. Razem przeżyjemy, jasne? 403 00:41:22,482 --> 00:41:23,483 Ty i ja! 404 00:41:31,658 --> 00:41:33,160 Szlag! 405 00:41:33,243 --> 00:41:34,661 Gorąco? 406 00:41:38,665 --> 00:41:41,877 Spróbuję go wywabić. Znam tego skurwiela. 407 00:41:44,171 --> 00:41:47,549 Whitey Bulger, tylko nie mów, że po tym wszystkim 408 00:41:47,633 --> 00:41:51,261 będziesz tam stał i piekł pianki jak ostatnia pizda! 409 00:41:54,348 --> 00:41:56,183 Wiedziałem, że jesteś psem. 410 00:41:56,725 --> 00:42:02,022 Zorientowałem się po tym, że nazywałeś mnie pełnym imieniem. 411 00:42:02,105 --> 00:42:03,232 Raymond. 412 00:42:03,315 --> 00:42:09,780 Powiem ci coś. Jak chcesz tam stać, to sobie stój, jak jakaś popierdówa. 413 00:42:12,407 --> 00:42:17,037 Hej. Władczy ton spojrzałby mi w oczy 414 00:42:17,120 --> 00:42:19,540 i powiedział, gdzie pomyliłem zjazdy. 415 00:42:20,207 --> 00:42:23,335 To już koniec drogi, Raymondzie. 416 00:42:26,129 --> 00:42:27,923 Jesteś zwykłym pozerem. 417 00:42:32,761 --> 00:42:33,720 Tutaj! 418 00:42:33,804 --> 00:42:37,850 My z Mannym udawaliśmy DEA, ale byliśmy na maksa wiarygodni. 419 00:42:39,434 --> 00:42:41,353 Dotrzymałem słowa. 420 00:42:41,436 --> 00:42:47,609 Mówiłem ci, że dorwę każdego, na wolności czy nie. I dorwałem. 421 00:42:47,693 --> 00:42:50,779 Lombardziarz. Twój ojciec. 422 00:42:51,363 --> 00:42:53,991 Dostarczyłem nawet prezent twojemu koledze. 423 00:42:54,533 --> 00:42:57,244 Trefną kłujkę dla ćpuna. 424 00:42:59,663 --> 00:43:00,914 Teraz! 425 00:44:05,020 --> 00:44:07,689 Ray, zniszcz telefon, gdy już to odsłuchasz. 426 00:44:08,774 --> 00:44:13,362 Zarządzałem sporym terenem, a jego ochrona wymagała kreatywności. 427 00:44:14,780 --> 00:44:17,032 Powiedziałeś, że się przeobraziłem. 428 00:44:19,409 --> 00:44:20,702 I znów to robię. 429 00:44:23,539 --> 00:44:27,793 Ten kapuś, Jack Cross, stanowił problem. 430 00:44:30,462 --> 00:44:31,713 Podesłałem wam Ricka. 431 00:44:32,381 --> 00:44:34,550 Miał wystraszyć Jacka. 432 00:44:35,384 --> 00:44:37,845 Tak jak wy te dzieciaki. 433 00:44:37,928 --> 00:44:40,264 Ale sprawa trafiła do mediów. 434 00:44:40,347 --> 00:44:45,978 Mimo to myślałem, że DEA zakopie tę sprawę, 435 00:44:46,061 --> 00:44:47,729 ale ktoś naciskał. 436 00:44:48,230 --> 00:44:52,401 Próbowałem, Ray. Mówiłem, żebyś uciekał. 437 00:44:52,484 --> 00:44:55,737 Tak, wykorzystałem cię. Użyłem jako broni, 438 00:44:55,821 --> 00:44:59,324 ale broń też można kochać. 439 00:45:04,246 --> 00:45:10,836 Jeśli się wywinąłeś, jeśli tego słuchasz, wiedz, że teraz to ja uciekam. 440 00:45:16,383 --> 00:45:18,677 Wytrzymaj jeszcze trochę, Ray. 441 00:45:29,146 --> 00:45:30,772 Połóż na nim krzyżyk. 442 00:45:33,775 --> 00:45:34,860 To rodzina. 443 00:45:38,322 --> 00:45:41,617 Agencie specjalny, milę dalej mamy płonący kamper 444 00:45:41,700 --> 00:45:43,702 i cztery zwęglone ciała. 445 00:45:58,634 --> 00:46:00,594 Mina, nie wiem, czy mnie słyszysz. 446 00:46:03,347 --> 00:46:05,224 Mam przeczucie, że przeżyłaś. 447 00:46:07,351 --> 00:46:10,395 Nie. Ja wiem, że przeżyłaś. 448 00:46:12,648 --> 00:46:13,649 Znam cię. 449 00:46:14,566 --> 00:46:16,693 Nie ma opcji, żebyś nie przeżyła. 450 00:46:16,777 --> 00:46:18,028 HAMBURGERY FRYTKI 451 00:46:18,111 --> 00:46:19,321 Znam cię. 452 00:46:40,384 --> 00:46:42,010 …broń też można kochać. 453 00:46:44,137 --> 00:46:50,352 Jeśli się wywinąłeś, jeśli tego słuchasz, wiedz, że teraz to ja uciekam. 454 00:46:51,937 --> 00:46:53,063 Wytrzymaj… 455 00:46:53,146 --> 00:46:54,356 Szlag. 456 00:47:07,160 --> 00:47:12,958 W poprzednim życiu obserwowałem cię w tym aucie. 457 00:47:16,628 --> 00:47:17,629 Co robiłam? 458 00:47:19,590 --> 00:47:22,301 - Byłaś pod przykrywką. - Kupiłeś to? 459 00:47:22,801 --> 00:47:24,928 No ba. Wyglądałaś na menelkę. 460 00:47:26,972 --> 00:47:28,223 Jestem przekonująca. 461 00:47:38,150 --> 00:47:39,735 - No co? - Upaprałeś się. 462 00:47:42,654 --> 00:47:45,032 Już? Jeszcze? 463 00:47:45,574 --> 00:47:46,575 Cholera. 464 00:47:51,288 --> 00:47:52,122 Już? 465 00:47:52,623 --> 00:47:55,501 No weź… Szlag. Weź mi pomóż. Jezu. 466 00:47:58,462 --> 00:47:59,630 O cholera. 467 00:48:03,717 --> 00:48:04,718 Jesteś czysty. 468 00:48:12,726 --> 00:48:13,810 Alleluja. 469 00:49:25,340 --> 00:49:27,342 Napisy: Daria Okoniewska