1 00:01:30,479 --> 00:01:36,062 Nakarm glebę. Nakarm glebę. 2 00:01:54,354 --> 00:01:56,604 Stolik dziesiąty. 3 00:01:57,187 --> 00:01:59,729 Trzy kaczki, dwa razy przegrzebki i dorsz. 4 00:01:59,729 --> 00:02:00,854 Tak jest! 5 00:02:02,687 --> 00:02:07,437 Dwójka. Dwa razy wołowina, dwa homary, dwie kaczki. 6 00:02:07,437 --> 00:02:09,812 Dwie wołowiny, dwa homary, dwie kaczki! 7 00:02:09,812 --> 00:02:11,312 Działamy. 8 00:02:12,979 --> 00:02:16,521 Chryste, co to za amatorszczyzna? 9 00:02:17,354 --> 00:02:19,062 Gdzie moje dania? 10 00:02:19,729 --> 00:02:22,354 - Piętnaście sekund. Ruchy, Zeb! - Tak jest! 11 00:02:22,896 --> 00:02:25,812 Nie interesuje mnie twoja radosna twórczość. 12 00:02:25,812 --> 00:02:26,896 Wyczyść to. 13 00:02:26,896 --> 00:02:30,604 Jedna z kaczek na dziesiątce zamienia się w dorsza. 14 00:02:30,604 --> 00:02:32,187 Żartujesz, culero? 15 00:02:32,187 --> 00:02:33,187 Słyszałaś? 16 00:02:33,187 --> 00:02:35,396 Dwie kaczki, przegrzebki, dwa dorsze. 17 00:02:35,396 --> 00:02:38,562 Chociaż dla tych piersi zostawiłbyś żonę. 18 00:02:38,562 --> 00:02:42,229 - Przeleciałbyś tego fileta, Feder? - Pewnie, że tak. 19 00:02:42,229 --> 00:02:46,521 No raczej, tak to się robi. Patrzcie i uczcie się! 20 00:02:52,479 --> 00:02:56,146 Gotując wyborne jedzenie, potrzeba najlepszych składników, 21 00:02:56,146 --> 00:02:59,104 opanowania klasycznych technik. To oczywista sprawa. 22 00:03:01,437 --> 00:03:04,729 Ale żeby być szefem kuchni, trzeba kochać smak krwi, 23 00:03:04,729 --> 00:03:06,146 trzeba kochać walkę. 24 00:03:21,646 --> 00:03:24,062 Dlatego nazwałem restaurację „Taurus”. 25 00:03:24,646 --> 00:03:25,812 Bóg w postaci byka, 26 00:03:25,812 --> 00:03:30,229 ku pamięci, by gotować nie tylko z głową, ale też z jajami. 27 00:03:32,271 --> 00:03:35,104 Marcello Ricci, co za legenda. 28 00:03:35,229 --> 00:03:36,687 Miłego wieczoru, panowie. 29 00:03:37,771 --> 00:03:38,937 Miłego wieczoru. 30 00:03:40,104 --> 00:03:42,521 Chodź tu. Napij się. 31 00:03:52,146 --> 00:03:53,021 O co chodzi? 32 00:03:54,396 --> 00:03:57,646 Zacznę od podziękowań. 33 00:03:58,271 --> 00:03:59,604 Ostatnie siedem lat 34 00:03:59,604 --> 00:04:01,646 było bezcennym doświadczeniem... 35 00:04:01,646 --> 00:04:03,521 Chryste. 36 00:04:04,146 --> 00:04:05,437 Odchodzisz? 37 00:04:06,229 --> 00:04:07,229 Dokąd? 38 00:04:08,354 --> 00:04:09,646 Do Menzy? 39 00:04:09,646 --> 00:04:11,271 Nie mów, że do Menzy. 40 00:04:11,271 --> 00:04:13,146 - Zabiję Jaspera. - Nie. 41 00:04:13,146 --> 00:04:15,812 Bez ciebie będę miał przejebane. 42 00:04:19,229 --> 00:04:20,896 Podwoję ci pensję. 43 00:04:24,146 --> 00:04:25,896 Zapłacisz mi aż tyle? 44 00:04:25,896 --> 00:04:26,979 Zrelaksuj się. 45 00:04:28,479 --> 00:04:31,729 Teraz jesteś bogata. Możesz się w końcu cieszyć. 46 00:04:35,604 --> 00:04:38,729 Zostanę szefową kuchni we własnej restauracji. 47 00:04:39,646 --> 00:04:41,937 - Mamy piękny lokal na północy. - „My”? 48 00:04:41,937 --> 00:04:45,312 Andreas Soltani, restaurator, z którym współpracuję. 49 00:04:45,312 --> 00:04:49,937 Ten twój Andreas wie, ile harowałaś, by trafić do mojej kuchni? 50 00:04:49,937 --> 00:04:51,646 Co odrzucasz? 51 00:04:52,146 --> 00:04:53,146 I dlaczego? 52 00:04:53,146 --> 00:04:54,771 Bo spełniasz marzenia? 53 00:04:54,771 --> 00:04:56,854 Nie, przestań, na Boga. 54 00:04:57,687 --> 00:05:00,771 Gdy wszystko się rozpadnie, a to na pewno się rozpadnie, 55 00:05:01,396 --> 00:05:03,562 nie ma dokąd uciec, gdzie się ukryć. 56 00:05:03,562 --> 00:05:06,979 Zostaje się samemu ze swoimi wyborami. 57 00:05:06,979 --> 00:05:09,979 Jesteś żołnierką, wyszkoloną. 58 00:05:09,979 --> 00:05:11,646 Ale daj spokój, młoda. 59 00:05:13,021 --> 00:05:14,687 Żadna z ciebie szefowa. 60 00:05:17,104 --> 00:05:18,187 Muszę to zrobić. 61 00:05:23,021 --> 00:05:25,479 Chcę się rozstać w zgodzie. 62 00:05:26,146 --> 00:05:28,437 W dwa tygodnie znajdę ci kogoś wspaniałego. 63 00:05:28,437 --> 00:05:29,771 Nie kłopocz się. 64 00:06:55,979 --> 00:07:01,979 SZEFOWA 65 00:09:03,937 --> 00:09:06,687 Ej, miastowa, gdzie, u licha, uczyłaś się parkować? 66 00:09:06,687 --> 00:09:10,396 Nie, ziomek, nie mówię do ciebie. Muszę już kończyć. 67 00:09:10,396 --> 00:09:12,021 Pogadamy później. 68 00:09:14,687 --> 00:09:16,437 Jest cała twoja. 69 00:09:16,437 --> 00:09:17,687 Jak to wygląda? 70 00:09:18,604 --> 00:09:19,812 Tak źle, jak pamiętam? 71 00:09:19,812 --> 00:09:21,271 Nawet gorzej. 72 00:09:21,271 --> 00:09:25,396 Szorować nie zamierzam, ale może to uczcimy? 73 00:09:25,979 --> 00:09:29,104 - Teraz? - Tak, dawaj! 74 00:09:29,104 --> 00:09:31,312 Ciężko było o rezerwację, 75 00:09:31,312 --> 00:09:32,896 ale Erik to mój kumpel. 76 00:09:32,896 --> 00:09:34,812 Znasz Erika Haasa? 77 00:09:34,812 --> 00:09:37,646 Andreas Soltani. Byłaś tu już kiedyś, prawda? 78 00:09:37,646 --> 00:09:40,271 Nie, od siedmiu lat nie miałam wolnego dnia. 79 00:09:41,187 --> 00:09:42,271 Jesteśmy gotowi. 80 00:09:43,062 --> 00:09:45,271 Możemy się tu wiele nauczyć. 81 00:09:45,729 --> 00:09:50,729 Mała przestrzeń, lokalizacja na końcu świata. 82 00:09:50,729 --> 00:09:52,437 Pokazali, że ludzie przyjadą 83 00:09:52,437 --> 00:09:54,729 na wyjątkowe kulinarne doświadczenie. 84 00:09:55,521 --> 00:09:58,812 Musimy narobić szumu, zdobyć prasę. 85 00:09:58,812 --> 00:10:01,437 Musisz stać się wielka. 86 00:10:01,437 --> 00:10:03,687 Protegowana Marcella Ricciego. 87 00:10:03,687 --> 00:10:06,312 Parę osób tak na ciebie mówi. 88 00:10:06,312 --> 00:10:08,062 Odrabiam pracę domową. 89 00:10:08,062 --> 00:10:10,021 Ja to widzę tak... 90 00:10:10,021 --> 00:10:13,229 Ludzie muszą ruszyć w podróż, by w ogóle do nas dotrzeć. 91 00:10:13,229 --> 00:10:14,729 Musimy na to zasłużyć. 92 00:10:14,729 --> 00:10:18,729 Myślę o czymś w klimacie śródmiejskim, jak Maman albo Frutta. 93 00:10:18,729 --> 00:10:23,229 Same konkrety, wyrafinowane dania, pierwsza, kurwa, klasa. 94 00:10:23,229 --> 00:10:25,104 Pełen prestiż. 95 00:10:25,104 --> 00:10:27,729 Dominique Crenn i fantazje z The Infatuation's. 96 00:10:27,729 --> 00:10:30,021 Dzikie, kobiece. 97 00:10:30,021 --> 00:10:31,062 Kobiece? 98 00:10:31,062 --> 00:10:31,979 No wiesz, 99 00:10:32,604 --> 00:10:36,646 seksowne składniki, których szukali Jaś i Małgosia. 100 00:10:37,062 --> 00:10:38,979 Zebrane z warzywniaczka. 101 00:10:38,979 --> 00:10:41,437 Musisz zostawić to swojej starej ogrodniczce. 102 00:10:42,521 --> 00:10:45,354 Jestem z Newark. Gówno wiem o ogrodnictwie. 103 00:10:45,354 --> 00:10:49,021 A ja to gołodupiec z Filadelfii. Ale spójrz na nas teraz. 104 00:10:52,687 --> 00:10:55,562 Dlaczego drugi szef się wycofał? 105 00:10:56,562 --> 00:10:58,312 Dostał lepszą fuchę? 106 00:10:59,021 --> 00:11:02,104 Magnus? Coś w tym stylu. 107 00:11:03,937 --> 00:11:05,521 Magnus Sommerlatt? 108 00:11:05,521 --> 00:11:06,687 Znasz go? 109 00:11:06,687 --> 00:11:08,979 Nie, jestem tylko fanką. 110 00:11:09,937 --> 00:11:13,354 Obłęd, Magnus Sommerlatt był twoim kucharzem. 111 00:11:13,521 --> 00:11:15,937 Tak, dość grubo. 112 00:11:15,937 --> 00:11:19,604 Panie Soltani, reszta gości przybyła. 113 00:11:19,604 --> 00:11:20,812 W porządku. 114 00:11:20,812 --> 00:11:21,854 Idziemy? 115 00:11:24,021 --> 00:11:25,271 Ciao, bella! 116 00:11:25,271 --> 00:11:27,729 „Przekąsimy coś u znajomego”? 117 00:11:28,354 --> 00:11:29,729 Ty draniu! 118 00:11:29,729 --> 00:11:31,854 Nie ja ustalam zasady. 119 00:11:31,854 --> 00:11:34,896 Lucia, poznaj wschodzącą gwiazdę. 120 00:11:34,896 --> 00:11:36,229 Dużo o tobie słyszałam. 121 00:11:37,604 --> 00:11:41,479 Grillowana ostryga z zieloną salsą i zielonym kawiorem 122 00:11:41,479 --> 00:11:43,729 podana z łyżką ślimaka ziołowego. 123 00:11:45,812 --> 00:11:49,312 Białe szparagi ugotowane w kurkowym bulionie 124 00:11:49,312 --> 00:11:51,354 z emulsją z wędzonego żółtka. 125 00:11:53,604 --> 00:11:54,646 Ziemiste. 126 00:11:54,646 --> 00:11:57,604 Solona kaczka z pieczonym kasztanem, 127 00:11:57,604 --> 00:12:00,562 czarnym czosnkiem i olejem grzybowym. 128 00:12:03,104 --> 00:12:06,979 Podać więcej ryżu? Tylko żartuję. 129 00:12:06,979 --> 00:12:09,812 - Szef Erik! - Cześć. 130 00:12:09,812 --> 00:12:12,229 Idę przypudrować nosek. 131 00:12:12,229 --> 00:12:13,562 Białym pudrem? 132 00:12:13,562 --> 00:12:15,562 Nie, dupku. Muszę siku. 133 00:12:15,729 --> 00:12:18,062 Co o niej myślisz? 134 00:12:18,062 --> 00:12:19,062 A co z nią? 135 00:12:19,062 --> 00:12:21,771 Pewnie chciałabyś własnego sous-chefa, ale... 136 00:12:22,312 --> 00:12:23,646 Ona jest sous-chefem? 137 00:12:23,646 --> 00:12:24,896 Poznałem ją w Marché. 138 00:12:24,896 --> 00:12:26,729 Ma zabójcze CV. 139 00:12:26,729 --> 00:12:28,771 Pokochasz ją. 140 00:12:28,771 --> 00:12:31,604 Liczyłem, że się zgodzisz, ale jeśli to za dużo... 141 00:12:31,604 --> 00:12:32,937 Tego nie powiedziałam. 142 00:12:35,354 --> 00:12:38,354 Może jakieś shoty? 143 00:12:38,354 --> 00:12:39,479 Tak! 144 00:12:40,021 --> 00:12:42,312 - Pechuga! Mniam. - Na koszt firmy. 145 00:12:42,312 --> 00:12:43,354 O mój Boże. 146 00:12:45,354 --> 00:12:47,354 - Dziękuję. - Nie ma sprawy. 147 00:12:47,354 --> 00:12:49,229 Dobra, toast. 148 00:12:49,229 --> 00:12:52,646 Za najbardziej szaloną i najgłupszą decyzję na świecie. 149 00:12:54,229 --> 00:12:55,521 Otwarcie restauracji. 150 00:12:59,354 --> 00:13:00,312 O Boże. 151 00:13:01,937 --> 00:13:02,812 Smacznego. 152 00:13:09,521 --> 00:13:10,604 Hej, Dre. 153 00:13:10,604 --> 00:13:12,937 Może weźmiemy ją na próbę? 154 00:13:13,562 --> 00:13:14,396 - Serio? - Kotku! 155 00:13:14,396 --> 00:13:15,521 Tak, chrzanić to. 156 00:13:15,521 --> 00:13:17,812 Wpadnij, gdy kuchnia będzie gotowa. 157 00:13:17,812 --> 00:13:19,687 Dziękuję. Doceniam! 158 00:13:19,687 --> 00:13:22,187 Dobra, no to lecimy. 159 00:13:22,187 --> 00:13:25,437 Masz czas w niedzielę? Nasz inwestor chce cię poznać. 160 00:13:25,437 --> 00:13:27,812 I zdegustować twoje menu. 161 00:13:28,521 --> 00:13:29,604 Tak. 162 00:13:29,604 --> 00:13:32,229 - Ogarniesz coś? - Tak, bez problemu. 163 00:13:32,229 --> 00:13:33,812 - Dobrze. - Mogę pomóc? 164 00:13:33,812 --> 00:13:35,521 Poradzę sobie, ale dzięki. 165 00:13:35,521 --> 00:13:38,812 Siri, potwierdź kolację z Tolim. 166 00:13:38,812 --> 00:13:40,229 Zamówiłem ci ubera. 167 00:13:40,229 --> 00:13:41,729 Tędy, moja droga. 168 00:13:43,312 --> 00:13:44,146 Dziękuję. 169 00:13:48,187 --> 00:13:49,312 Ciao, bella. 170 00:14:05,479 --> 00:14:07,354 {\an8}KLASYCZNA KUCHNIA WŁOSKA 171 00:14:07,354 --> 00:14:09,229 NIE ZA GORĄCO? 172 00:14:23,437 --> 00:14:26,604 Własność Magnusa Sommerlatta 173 00:15:02,521 --> 00:15:03,604 Halo? 174 00:17:10,896 --> 00:17:11,854 Szlag. 175 00:17:14,687 --> 00:17:16,979 Miejscowy dzieciak. Alvin, tak? 176 00:17:17,146 --> 00:17:17,979 Zgadza się. 177 00:17:18,646 --> 00:17:21,104 Alvin. Świetnie. Bierzmy się do pracy. 178 00:17:55,271 --> 00:17:58,021 Oto podstawy ogrodnictwa. 179 00:17:58,021 --> 00:18:00,396 Najlepiej będzie zacząć od ziemi. 180 00:18:00,396 --> 00:18:02,937 Znalazłam najlepszych dostawców. 181 00:18:02,937 --> 00:18:05,937 Jest tu niesamowity targ owoców morza. 182 00:18:06,479 --> 00:18:10,312 Ale najlepszy towar będzie w naszym ogródku. 183 00:18:10,312 --> 00:18:11,646 Który zostawił Magnus? 184 00:18:11,646 --> 00:18:12,896 Jest wspaniały. 185 00:18:12,896 --> 00:18:16,437 Normalnie kuchareczka jak z telewizji! 186 00:18:16,437 --> 00:18:17,646 Jesteś przezabawny. 187 00:18:24,437 --> 00:18:26,604 KUCHNIA MARCELLA Udoskonal technikę i styl 188 00:19:34,812 --> 00:19:35,771 Kurwa mać. 189 00:19:44,812 --> 00:19:45,812 Ja pierdolę. 190 00:19:46,396 --> 00:19:47,271 Niech to szlag! 191 00:19:51,896 --> 00:19:54,021 Musimy odwołać dzisiejszy wieczór. 192 00:19:54,021 --> 00:19:55,021 Co? Nie. 193 00:19:55,021 --> 00:19:58,437 Mamy problem z robactwem, 194 00:19:58,437 --> 00:20:01,146 pilnie potrzebujemy dezynsekcji. 195 00:20:04,396 --> 00:20:05,521 O mój Boże. 196 00:20:08,604 --> 00:20:09,771 Jaja sobie robisz? 197 00:20:16,479 --> 00:20:17,854 O Boże. 198 00:20:25,771 --> 00:20:26,812 Nie, nie. 199 00:20:38,812 --> 00:20:40,021 Kurwa! 200 00:20:40,021 --> 00:20:42,021 Musimy to przełożyć. 201 00:20:42,021 --> 00:20:44,937 Nie, za późno. Toli jest już w drodze. 202 00:20:44,937 --> 00:20:46,729 Jest wielkim fanem Marcella, 203 00:20:46,729 --> 00:20:49,146 więc skup się na tym, co znasz. 204 00:20:50,229 --> 00:20:51,687 Mówiłaś, że dasz radę. 205 00:20:54,646 --> 00:20:56,104 Dobra, nie ma sprawy. 206 00:21:07,646 --> 00:21:11,021 Tu jest adres miejsca z dobrymi owocami morza. 207 00:21:11,021 --> 00:21:14,146 Poproś o Victora, a potem daj mu listę. 208 00:21:14,146 --> 00:21:16,896 Na tej samej ulicy powinien być sklepik 209 00:21:16,896 --> 00:21:18,271 z całą resztą. 210 00:21:18,271 --> 00:21:21,687 Szukaj faceta z wąsami. Dusty albo Rusty. Jakoś tak. 211 00:21:21,687 --> 00:21:24,271 - Chcemy jakości. - Jasne. 212 00:21:25,146 --> 00:21:26,521 Co to pro-skju-to? 213 00:21:27,937 --> 00:21:28,812 Prosciutto? 214 00:21:30,937 --> 00:21:31,979 Użyj listy! 215 00:21:45,354 --> 00:21:47,312 Jesteś. Pomogę ci, 216 00:21:47,312 --> 00:21:50,271 {\an8}bo muszę wstawić bulion... Co to jest? 217 00:21:51,229 --> 00:21:52,729 Tamte sklepy były zamknięte. 218 00:21:52,729 --> 00:21:54,729 Nie dzwoniłem, bo padł mi telefon. 219 00:21:55,187 --> 00:21:56,437 Ale mam wszystko. 220 00:21:56,437 --> 00:22:00,146 Nie mieli tylko żabnicy, więc kupiłem kurczaka. 221 00:22:05,562 --> 00:22:06,437 W porządku. 222 00:22:10,854 --> 00:22:11,687 Wyczaruj coś. 223 00:22:11,687 --> 00:22:15,062 Tym się zajmujemy. Czarujemy. 224 00:22:17,646 --> 00:22:20,354 Jak widać, wciąż się urządzamy. 225 00:22:20,354 --> 00:22:23,812 To wszystko... To wszystko trzeba wykończyć. 226 00:22:24,396 --> 00:22:25,771 Proszę tędy. 227 00:22:25,771 --> 00:22:28,979 Spodoba się wam ta sala. Szefie Eriku, prosimy! 228 00:22:28,979 --> 00:22:32,562 - Bardzo ładnie. - Tak. Trochę strasznie. 229 00:22:32,562 --> 00:22:34,854 - Chcesz tu pracować? - Od jutra. 230 00:22:44,521 --> 00:22:45,521 No dalej. 231 00:22:49,312 --> 00:22:51,521 Dekonstrukcja sałatki Cezar 232 00:22:51,521 --> 00:22:55,354 z kurczakiem w ziołach i grillowaną sałatą rzymską. Smacznego. 233 00:22:57,771 --> 00:23:00,062 Danie dobrze się prezentuje. 234 00:23:01,354 --> 00:23:02,687 Bardzo delikatny kurczak. 235 00:23:03,937 --> 00:23:05,187 Tylko coś tu... 236 00:23:05,187 --> 00:23:06,437 Anchois, prawda? 237 00:23:07,479 --> 00:23:10,312 Tak jest. Trochę za dużo. 238 00:23:11,479 --> 00:23:14,979 Ale balans jest zachowany. 239 00:23:18,896 --> 00:23:20,104 Smaczne grzanki. 240 00:23:21,896 --> 00:23:23,896 PORANNE HERBATNIKI 241 00:23:38,771 --> 00:23:43,104 Karmelizowana zupa cebulowa z paloną szalotką i pianką cebulową 242 00:23:43,104 --> 00:23:45,354 podana z ciastem migdałowym. 243 00:23:53,396 --> 00:23:55,812 KALMARY W PANIERCE 244 00:23:55,812 --> 00:23:57,354 Dobrze. 245 00:23:59,521 --> 00:24:02,854 {\an8}RISOTTO BŁYSKAWICZNE 246 00:24:11,812 --> 00:24:16,521 Risotto z atramentem z kałamarnicy, z kalmarowo-szafranowym aioli. 247 00:24:39,229 --> 00:24:41,437 Piękny szafranowy kolor. 248 00:25:09,521 --> 00:25:12,854 Było za gorące. Przyniosę panu nową łyżkę. 249 00:25:17,021 --> 00:25:20,354 Łyżki potrafią mocno się nagrzać. 250 00:25:21,979 --> 00:25:23,229 Co to było? 251 00:25:23,229 --> 00:25:26,937 Wydawało mi się, że widziałam... Nieważne. 252 00:25:26,937 --> 00:25:29,937 Odstaw kofeinę, dobrze? Chodź, przywitaj się. 253 00:25:35,021 --> 00:25:36,562 Wylizałem talerz do czysta. 254 00:25:38,146 --> 00:25:40,396 Ale Hiral ma kilka przemyśleń. 255 00:25:40,396 --> 00:25:43,021 Hiral Sen. Miło mi poznać. 256 00:25:43,021 --> 00:25:45,812 Uczta Umi. Czytam pani bloga. 257 00:25:45,812 --> 00:25:49,854 Wyczuwam tekst o dzisiejszym obiedzie? 258 00:25:50,854 --> 00:25:52,979 Mam zasady co do przyjaciół. 259 00:25:52,979 --> 00:25:55,812 Nie piszę, jeśli nie mam nic miłego do powiedzenia. 260 00:25:55,812 --> 00:26:00,021 Nie jesteśmy przyjaciółmi, więc śmiało, słucham. 261 00:26:02,729 --> 00:26:04,479 Dania były bezpieczne. 262 00:26:04,479 --> 00:26:07,062 Jakbyś odhaczała oklepane wzory. 263 00:26:07,729 --> 00:26:11,437 Eleganckie, ale odtwórcze, bez ryzyka, bez duszy. 264 00:26:12,062 --> 00:26:13,854 Mówiąc prościej, bez wyrazu. 265 00:26:14,646 --> 00:26:17,354 Mieliśmy dziś pewne komplikacje. 266 00:26:17,354 --> 00:26:19,771 Ale wciąż nad tym pracujemy. 267 00:26:21,229 --> 00:26:23,312 Przykro mi. Powodzenia. 268 00:26:41,146 --> 00:26:43,687 Mówiłam, że powinniśmy to przełożyć. 269 00:26:43,687 --> 00:26:46,187 Coś jest nie tak z tym miejscem... 270 00:26:46,187 --> 00:26:48,354 Jesteś szefową. To twoja wina. 271 00:27:20,771 --> 00:27:22,354 Futrzaste szkodniki. 272 00:27:22,896 --> 00:27:25,437 Ruszcie moje pomidory, a będzie po was. 273 00:29:47,979 --> 00:29:49,687 Nakarm glebę. 274 00:29:56,771 --> 00:29:57,646 Szefowo? 275 00:29:59,062 --> 00:30:01,854 Jesteś. Andreas chce porozmawiać. 276 00:30:03,729 --> 00:30:06,271 Co ci się stało? 277 00:30:06,271 --> 00:30:08,771 Powiedz mu, że zaraz będę. 278 00:30:16,104 --> 00:30:17,729 Nie, rozumiem. 279 00:30:21,104 --> 00:30:22,021 Dobrze. 280 00:30:22,771 --> 00:30:23,896 W porządku. 281 00:30:24,604 --> 00:30:25,479 Do usłyszenia. 282 00:30:30,354 --> 00:30:31,396 O co chodzi? 283 00:30:34,146 --> 00:30:36,271 Toli chce zmiany kucharza. 284 00:30:41,354 --> 00:30:42,437 Wykluczone. 285 00:30:43,229 --> 00:30:47,146 Jedna improwizowana kolacja i mnie skreślają? 286 00:30:50,312 --> 00:30:51,479 Smakowało mu. 287 00:30:52,354 --> 00:30:54,604 Dopiero Hiral namieszała mu w głowie. 288 00:30:54,604 --> 00:30:55,771 To nieistotne. 289 00:30:56,479 --> 00:30:58,062 To stary rozdaje karty. 290 00:31:01,104 --> 00:31:03,062 Z Magnusem też tak było? 291 00:31:03,729 --> 00:31:04,729 Dlatego odszedł? 292 00:31:09,229 --> 00:31:11,979 Zadzwoń do Marcella. Może przyjmie cię z powrotem. 293 00:31:21,979 --> 00:31:22,937 Dwa tygodnie. 294 00:31:23,562 --> 00:31:25,604 Daj mi dwa tygodnie bez pensji. 295 00:31:25,604 --> 00:31:28,729 I przygotuję zabójcze menu. Siedzę w tym po uszy. 296 00:31:29,937 --> 00:31:32,229 Chcę przygotować wspaniałe menu 297 00:31:32,229 --> 00:31:33,979 i wiem, że dam radę. 298 00:31:34,229 --> 00:31:35,646 Chcesz oryginalności? 299 00:31:36,229 --> 00:31:38,312 Dopiero się rozkręcam. 300 00:31:41,937 --> 00:31:43,187 Zostawiłam wszystko. 301 00:31:43,187 --> 00:31:45,187 Moje mieszkanie, pracę. 302 00:31:45,729 --> 00:31:46,979 Jesteś mi to winien. 303 00:31:54,896 --> 00:31:55,854 Dwa tygodnie. 304 00:31:55,854 --> 00:31:58,021 I lepiej, żeby wyrwało mnie z butów. 305 00:32:12,687 --> 00:32:14,896 Myślałam o tym, co mówiła Hiral. 306 00:32:14,896 --> 00:32:17,979 Mam mnóstwo pomysłów, 307 00:32:17,979 --> 00:32:19,729 ale ty na pewno też. 308 00:32:19,729 --> 00:32:21,937 Cieszę się, że spróbuję czegoś nowego. 309 00:32:22,604 --> 00:32:24,729 Jaram się wszystkim... 310 00:32:27,854 --> 00:32:29,646 Co sądzisz o mleku ziemniaczanym? 311 00:32:30,562 --> 00:32:31,562 Co sądzę? 312 00:32:34,312 --> 00:32:37,646 Podzwoniłam po restauracjach z twojego lipnego CV 313 00:32:37,646 --> 00:32:38,979 i powiem ci, 314 00:32:38,979 --> 00:32:42,396 że trzy lata na daniach zimnych to daleko od sous-chefa. 315 00:32:45,521 --> 00:32:46,979 Dzwoniłaś do Marché? 316 00:32:47,562 --> 00:32:50,312 To zadzwoń do nich. Przysięgam, że się nadaję. 317 00:32:52,187 --> 00:32:54,896 Te chujki uwięziły mnie na sałatkach. 318 00:32:54,896 --> 00:32:56,229 Klub głupich kutasów. 319 00:32:56,229 --> 00:32:59,187 Witaj w moim klubie kutasów. 320 00:32:59,187 --> 00:33:01,896 Chcesz posady? Zasłuż na nią. 321 00:33:02,604 --> 00:33:04,562 Zacznij od porządnego espresso. 322 00:33:09,062 --> 00:33:09,937 Tak jest, szef. 323 00:33:32,062 --> 00:33:34,062 smażony sum! żabnica - miecznik 324 00:33:52,187 --> 00:33:53,479 Popracuj nad krojeniem. 325 00:34:08,271 --> 00:34:11,312 Poznaj nóż tak, żebyś mogła kroić bez patrzenia. 326 00:34:18,354 --> 00:34:19,354 Rozumiem. 327 00:34:22,146 --> 00:34:25,604 Wyluzuj, serio, zrobię to jeszcze raz. 328 00:34:29,271 --> 00:34:31,062 To nie czyni cię lepszym szefem, 329 00:34:31,062 --> 00:34:33,312 ale doskonale odstrasza tych, 330 00:34:33,312 --> 00:34:36,229 którzy chcą łatwo zdobyć stołek sous-chefa. 331 00:34:39,479 --> 00:34:41,896 Walić ten styl maczo. 332 00:34:42,812 --> 00:34:44,104 Co chcesz udowodnić? 333 00:35:47,312 --> 00:35:48,146 Kurwa. 334 00:35:48,479 --> 00:35:50,062 Smakuje jak papka dla dzieci. 335 00:37:12,562 --> 00:37:13,729 Chuj z kaczką. 336 00:38:57,354 --> 00:38:58,312 Kurwa. 337 00:39:00,562 --> 00:39:01,604 Przyjaciel czy wróg? 338 00:39:05,687 --> 00:39:08,021 SMAK 339 00:39:08,021 --> 00:39:11,229 EFEKTY/ODCZUCIA 340 00:39:21,354 --> 00:39:24,104 Ziemisty, Ostry - Chrupiący, Świeży 341 00:39:24,104 --> 00:39:26,937 Kwaśny, Jabłkowy cydr, Kawa, Ziemia 342 00:39:31,604 --> 00:39:33,479 Mocny, ale intrygujący Ożywczy, Pobudzający umysł 343 00:39:33,479 --> 00:39:35,604 Swędzi nos, ale do zniesienia? Lekko sfermentowany posmak 344 00:39:35,604 --> 00:39:37,312 Uderzenie wasabi Udrażnia zatoki 345 00:39:37,312 --> 00:39:38,479 Sycące, Przyjemne danie Problemy z trawieniem... 346 00:41:14,312 --> 00:41:16,812 Co wiesz o poprzednim właścicielu tego miejsca? 347 00:41:16,812 --> 00:41:19,521 Płacimy czynsz zarządcy nieruchomości w Cincinnati. 348 00:41:19,521 --> 00:41:21,187 Kupił dom na aukcji. A co? 349 00:41:22,229 --> 00:41:23,229 Pytam z ciekawości. 350 00:41:24,604 --> 00:41:26,562 To miejsce staje się moją muzą. 351 00:41:26,979 --> 00:41:28,021 Twoją muzą? 352 00:41:29,229 --> 00:41:31,646 Dwa tygodnie już prawie minęły. 353 00:41:31,646 --> 00:41:32,604 Niedługo. 354 00:41:33,312 --> 00:41:34,354 Mam pomysł. 355 00:41:45,896 --> 00:41:49,771 Nigdy nie widziałam takiej zieleniny. 356 00:41:50,437 --> 00:41:51,396 To mizuna? 357 00:41:52,771 --> 00:41:53,604 Tak. 358 00:41:55,771 --> 00:41:56,687 Z jakiej farmy? 359 00:41:58,354 --> 00:42:03,271 To nowy dostawca. Farma Sary. 360 00:42:03,271 --> 00:42:05,854 Kobiecy biznes. Wspaniale. 361 00:42:06,979 --> 00:42:10,479 Jest jakby... wizjonerką. 362 00:42:10,479 --> 00:42:11,521 Ona... 363 00:42:12,312 --> 00:42:17,146 krzyżuje rośliny i wymyśla nowe techniki ogrodnicze. 364 00:42:20,187 --> 00:42:21,896 To inspirujące. 365 00:42:22,729 --> 00:42:23,646 Widzę. 366 00:42:40,146 --> 00:42:41,937 Dodatek prażonych orzechów WŁOSKIE? LASKOWE? CUDNA TEKSTURA 367 00:42:41,937 --> 00:42:43,812 Ale używać oszczędnie DODAĆ lilak meyera 368 00:43:32,896 --> 00:43:35,521 - Mam spróbować? - Śmiało. 369 00:44:02,687 --> 00:44:03,604 Bogaty smak. 370 00:44:05,354 --> 00:44:07,521 Muszę go czymś stonować. 371 00:44:07,521 --> 00:44:09,646 - Czymś... - Zakwasem? 372 00:44:09,646 --> 00:44:10,687 Właśnie! 373 00:44:10,687 --> 00:44:11,937 Doskonały pomysł. 374 00:44:12,937 --> 00:44:14,896 Nie chcemy stracić tego pazura. 375 00:44:14,896 --> 00:44:16,479 Możemy upiec chleb z pazurem. 376 00:44:21,771 --> 00:44:23,354 - Tak. - Mamy to. 377 00:44:23,354 --> 00:44:24,812 Dopieprz mu. 378 00:44:26,271 --> 00:44:28,229 Mówiłyśmy, by dać go do gulaszu, 379 00:44:28,229 --> 00:44:30,812 ale coś mi mówi, żeby... 380 00:44:30,812 --> 00:44:32,896 - Podać go osobno? - Właśnie. 381 00:44:32,896 --> 00:44:35,479 Pleśniowy chleb nie potrzebuje towarzystwa. 382 00:44:36,479 --> 00:44:37,937 To naprawdę mocne danie. 383 00:44:40,229 --> 00:44:42,562 Nadal za mało przebojowe. 384 00:44:42,562 --> 00:44:44,479 Chcę porwać czymś tłumy. 385 00:44:44,479 --> 00:44:45,604 No tak. 386 00:44:46,604 --> 00:44:48,979 A jeśli to jest problemem? 387 00:45:04,562 --> 00:45:06,479 Używamy pewnych technik, 388 00:45:06,479 --> 00:45:08,729 ale daleko nam do prostoty. 389 00:45:09,146 --> 00:45:13,479 Słuchamy składników i smaków. 390 00:45:14,062 --> 00:45:15,354 Pozwalamy im prowadzić. 391 00:45:28,687 --> 00:45:29,646 A niech mnie. 392 00:45:31,271 --> 00:45:32,104 Idealnie. 393 00:45:39,312 --> 00:45:42,062 Pamiętasz tych kutasów, o których mówiłaś? 394 00:45:42,729 --> 00:45:43,937 Tak. 395 00:45:43,937 --> 00:45:46,646 Mnie też zamknęli na lata przy daniach zimnych. 396 00:45:46,646 --> 00:45:47,854 Skurwiele. 397 00:45:49,979 --> 00:45:55,187 Walczyłam z całych sił, by dostać się tu, gdzie jestem. 398 00:45:56,021 --> 00:46:00,604 Ale zaczynam myśleć, że czas w tej kuchni mnie rozjebał. 399 00:46:00,604 --> 00:46:02,854 Trudno mi pozbyć się Marcella z głowy. 400 00:46:06,854 --> 00:46:07,812 Karczochy. 401 00:46:22,687 --> 00:46:23,812 W czymś pomóc? 402 00:46:26,437 --> 00:46:29,062 Przepraszam? Potrzebuje pan pomocy? 403 00:46:42,229 --> 00:46:43,146 Ale świr. 404 00:46:44,854 --> 00:46:45,854 O co mu chodzi? 405 00:46:47,187 --> 00:46:49,021 Może szukał wiedźmy? 406 00:46:49,604 --> 00:46:52,562 Poprzedniej właścicielki? Wiesz coś o niej? 407 00:46:53,021 --> 00:46:55,812 Każdy, kto tu dorastał, zna historię o wiedźmie. 408 00:46:56,437 --> 00:46:57,646 Jaką historię? 409 00:46:58,437 --> 00:46:59,437 Straszną. 410 00:47:00,646 --> 00:47:03,479 Klątwy, zaginione zwierzaki. 411 00:47:04,104 --> 00:47:06,687 Alvin, to, że ktoś nazwał ją wiedźmą, 412 00:47:06,687 --> 00:47:08,437 nie znaczy, że była wiedźmą. 413 00:47:08,437 --> 00:47:10,021 No nie wiem, szefowo. 414 00:47:10,604 --> 00:47:13,104 Zebrała cały sabat kobiet 415 00:47:13,104 --> 00:47:16,729 i robiły razem magiczne rzeczy w lesie. 416 00:47:16,729 --> 00:47:17,896 Tak. 417 00:47:17,896 --> 00:47:19,646 To tak zwany klub ogrodniczy. 418 00:47:19,646 --> 00:47:22,396 Który składa ludzi w ofierze? 419 00:47:22,396 --> 00:47:25,854 Szefowo, mówię ci, wabiła kobiety 420 00:47:25,854 --> 00:47:27,604 i przejmowała ich umysły. 421 00:47:29,062 --> 00:47:31,896 A gdy w końcu po nią przyszli, 422 00:47:33,146 --> 00:47:36,312 całe to miejsce było pełne robactwa i pleśni. 423 00:47:48,229 --> 00:47:49,312 Więc... 424 00:47:57,687 --> 00:47:59,062 Dochowasz tajemnicy? 425 00:48:00,396 --> 00:48:01,312 Pewnie. 426 00:48:03,979 --> 00:48:05,062 Widziałam ją. 427 00:48:06,479 --> 00:48:07,562 Jej ducha? 428 00:48:10,354 --> 00:48:11,479 Wiedziałem. 429 00:48:12,354 --> 00:48:14,312 Wiedziałem, że tu straszy. 430 00:48:15,812 --> 00:48:18,729 Że też tu śpisz. Ja bym się posrał ze strachu. 431 00:48:18,729 --> 00:48:20,187 Nie, nie. 432 00:48:20,729 --> 00:48:23,937 Chce, żebym zajęła się jej ogrodem. 433 00:48:24,896 --> 00:48:26,562 Kontynuowała jej dziedzictwo. 434 00:48:27,604 --> 00:48:30,104 - Jako jej następczyni. - Pewnie. 435 00:48:31,312 --> 00:48:36,646 {\an8}„Życie na śmierć, owoce na stracenie, wszelkie stworzenie karmi ziemię”. 436 00:48:41,229 --> 00:48:42,771 Nie wiem, szefowo. 437 00:48:43,396 --> 00:48:45,229 Nie jadłbym nic z jej ogrodu. 438 00:48:46,479 --> 00:48:49,937 Oglądasz za dużo Opowieści z krypty, kolego. 439 00:48:50,646 --> 00:48:53,937 Jest git. Wracamy do kuchni. 440 00:48:56,271 --> 00:48:59,229 Potwierdzam, że widzimy się jutro o 19. 441 00:48:59,979 --> 00:49:02,062 Nie będę owijał w bawełnę. 442 00:49:02,771 --> 00:49:05,521 Mam wielu chętnych na twoje miejsce. 443 00:49:05,521 --> 00:49:09,979 Mam więc nadzieję, że masz w rękawie jakiegoś asa. 444 00:49:34,937 --> 00:49:38,312 Nakarm glebę. 445 00:51:21,396 --> 00:51:24,437 Ciemny Sen 446 00:51:32,354 --> 00:51:33,187 Kurwa. 447 00:52:33,354 --> 00:52:34,896 Nakarm glebę. 448 00:54:05,437 --> 00:54:06,396 Wszystko gra? 449 00:54:07,729 --> 00:54:08,937 Tak, jest cacy. 450 00:54:10,271 --> 00:54:11,146 Już tu jest. 451 00:54:12,562 --> 00:54:14,021 - Zaczynamy. - Tak. 452 00:54:25,979 --> 00:54:29,146 Pikantna zupa z kiełkującej zieleniny. 453 00:54:48,687 --> 00:54:53,104 Peklowany burakami pstrąg, kawior z pstrąga i marynowane jagody. 454 00:54:53,104 --> 00:54:55,479 Okoń z sosem maślano-ostrygowym 455 00:54:55,479 --> 00:54:56,937 pod pierzynką z rzodkiewki. 456 00:54:56,937 --> 00:54:58,937 Chleb z masłem szczypiorkowym. 457 00:54:58,937 --> 00:55:01,479 Gulasz z dzikich grzybów z sercem karczocha. 458 00:55:01,479 --> 00:55:03,854 To wygląda jak zdrapane z podeszwy. 459 00:55:03,854 --> 00:55:05,104 Po prostu to zjedz. 460 00:55:05,521 --> 00:55:07,187 Jak? 461 00:55:07,187 --> 00:55:08,687 Nabierz. 462 00:55:08,687 --> 00:55:10,854 - Tym? - Tak. 463 00:55:28,312 --> 00:55:29,729 A na deser... 464 00:55:29,729 --> 00:55:33,229 Mus jagodowy z tatarem jagodowo-cytrynowym i krówką. 465 00:55:52,604 --> 00:55:54,146 Co wyście paliły? 466 00:55:56,604 --> 00:55:59,229 Cokolwiek to jest, też chcę. 467 00:55:59,229 --> 00:56:02,729 To jest, kurwa, kosmiczny poziom. 468 00:56:02,729 --> 00:56:05,187 Jak wam się to udało? 469 00:56:05,187 --> 00:56:08,854 Nie żebym w was nie wierzył, ale to jest... Rety. 470 00:56:08,854 --> 00:56:11,104 Niezbyt wiedziałem, co jem, 471 00:56:11,104 --> 00:56:14,021 ale serio, skąd to się wzięło? 472 00:56:17,104 --> 00:56:21,104 Zrobiłam to, co mówiłeś, Dre. 473 00:56:21,104 --> 00:56:23,937 Jest dziko i kobieco. 474 00:56:47,771 --> 00:56:51,354 Witamy na obozie dla rekrutów. 475 00:56:51,354 --> 00:56:55,937 W przyszłym tygodniu kolacja dla przyjaciół i rodziny. 476 00:56:56,437 --> 00:56:57,437 To próba generalna. 477 00:56:58,646 --> 00:57:00,937 Szansa na ostatnie szlify 478 00:57:01,479 --> 00:57:06,021 przed wielkim otwarciem. 479 00:57:06,854 --> 00:57:09,896 Otwierając restaurację na odludziu, 480 00:57:09,896 --> 00:57:12,479 nie ma miejsca na błędy. 481 00:57:13,312 --> 00:57:15,812 Kto chce trochę zarobić? 482 00:57:27,896 --> 00:57:28,812 Jezu. 483 00:57:51,896 --> 00:57:53,771 Ki chuj? 484 00:58:34,646 --> 00:58:36,229 Kolego, wszystko dobrze? 485 00:58:39,646 --> 00:58:41,521 Przykro mi, ale... 486 00:58:42,187 --> 00:58:44,437 nie możesz tu być. 487 00:58:56,646 --> 00:58:57,521 Ja pierdolę! 488 00:58:59,354 --> 00:59:00,604 Co się dzieje? 489 00:59:01,146 --> 00:59:02,979 Magnus! Nie! 490 00:59:03,104 --> 00:59:06,271 Jezu, Magnus, twoja ręka! 491 00:59:10,771 --> 00:59:12,937 To był szef Magnus Sommerlatt? 492 00:59:13,437 --> 00:59:15,229 Dre podejrzewał, że jest w lesie, 493 00:59:15,229 --> 00:59:17,396 ale do tej pory mu nie wierzyłam. 494 00:59:17,396 --> 00:59:20,604 Co z nim nie tak? Nie zawsze taki był, prawda? 495 00:59:20,604 --> 00:59:22,979 Na początku wydawał się w porządku. 496 00:59:23,896 --> 00:59:26,021 Ale zrobiło się mrocznie. 497 00:59:27,312 --> 00:59:29,437 Praca wydobyła z niego to, co najgorsze. 498 00:59:29,437 --> 00:59:32,187 Znasz szefów, ćpają albo mają coś z głową. 499 00:59:32,187 --> 00:59:33,729 Ale co się z nim stało? 500 00:59:34,312 --> 00:59:35,396 Kto wie? 501 00:59:37,312 --> 00:59:40,104 - Stres, napięcie... - Życie w nawiedzonym domu? 502 00:59:41,437 --> 00:59:42,479 Szkoda. 503 00:59:43,354 --> 00:59:44,479 To wybitny szef. 504 01:00:18,062 --> 01:00:23,562 Nakarm glebę. 505 01:01:23,229 --> 01:01:24,146 Kurwa! 506 01:01:33,979 --> 01:01:36,687 Odczep się, pieprzona wiedźmo! 507 01:02:01,104 --> 01:02:04,312 Sama nakarm jebaną glebę! 508 01:02:24,812 --> 01:02:28,062 Skoro się na mnie gapicie, to chyba wiecie, co macie robić. 509 01:02:28,062 --> 01:02:30,479 A jeśli nie znacie swoich zadań, 510 01:02:30,479 --> 01:02:31,937 powinniście być w Arby's. 511 01:02:37,229 --> 01:02:38,146 - Alvin. - Tak? 512 01:02:38,146 --> 01:02:39,562 Zrób listę, kolego. 513 01:02:39,562 --> 01:02:42,062 Dziś zaopatrujemy się u lokalnych dostawców. 514 01:02:43,396 --> 01:02:45,854 A co z Sarą? 515 01:02:45,854 --> 01:02:48,771 Pieprzyć ją. Ta suka jest nie w porządku. 516 01:02:49,437 --> 01:02:51,854 i już nie wspieramy jej biznesu. 517 01:02:51,854 --> 01:02:54,854 Ale zbudowaliśmy całe menu na jej produktach. 518 01:02:54,854 --> 01:02:56,937 Nie ma nic złego w odrobinie rukoli. 519 01:02:56,937 --> 01:02:58,479 Posprzątaj to, dobrze? 520 01:02:58,479 --> 01:03:01,062 Szkoda, że mi nie powiedziałaś. 521 01:03:01,062 --> 01:03:02,687 To frustrujące słyszeć o tym 522 01:03:02,687 --> 01:03:04,687 w dniu próbnej kolacji. 523 01:03:04,687 --> 01:03:06,271 Taka praca. 524 01:03:06,271 --> 01:03:07,937 Pogódź się z tym. 525 01:03:10,062 --> 01:03:11,729 Nie widzę, żebyś pracowała. 526 01:03:12,896 --> 01:03:15,937 Wracaj do roboty, bo wrócisz na zimne tak szybko, 527 01:03:15,937 --> 01:03:18,271 że zakręci ci się w głowie. 528 01:03:18,937 --> 01:03:20,437 Załatwiasz pracę przez łóżko, 529 01:03:20,437 --> 01:03:22,896 ale na pewno jej tak nie zatrzymasz. 530 01:03:27,562 --> 01:03:29,771 Radź sobie sama, seksistowska suko. 531 01:03:46,896 --> 01:03:49,396 Zrobisz kolację dla 50 osób bez sous? 532 01:03:49,396 --> 01:03:50,521 Zwariowałaś? 533 01:03:50,521 --> 01:03:53,312 Czy zwariowałam? Jak Magnus? 534 01:03:53,312 --> 01:03:55,812 - Powinienem był powiedzieć... - Pełna zgoda. 535 01:03:55,812 --> 01:03:57,979 - Posłuchaj. - Nie mam na to czasu. 536 01:03:57,979 --> 01:03:59,104 Wyjdź stąd. 537 01:03:59,437 --> 01:04:00,354 - Szefowo. - Co? 538 01:04:00,354 --> 01:04:02,146 - Dwójka czeka na chleb. - Już? 539 01:04:02,146 --> 01:04:04,104 - Tak. - Dobrze. 540 01:04:04,104 --> 01:04:06,021 Alvin, gdzie mój szczypiorek? 541 01:04:08,479 --> 01:04:11,104 - To działka Lucii. - Ja pierdolę. 542 01:04:13,646 --> 01:04:16,521 To twój szczęśliwy dzień. Do dzieła. 543 01:04:16,521 --> 01:04:18,979 Szef, dziesiątka wciąż czeka na okonia. 544 01:04:18,979 --> 01:04:22,729 Mają być pyszne, nie spalone. Daj mi to. 545 01:04:24,771 --> 01:04:26,021 Do śmieci. Od nowa. 546 01:04:28,312 --> 01:04:30,396 Czwórce szybko idzie, szef. 547 01:04:32,062 --> 01:04:34,729 Stolik ósmy gotowy na seler. Z życiem, ludzie. 548 01:04:40,562 --> 01:04:43,146 Czwórka czeka. Szefowo? 549 01:04:47,354 --> 01:04:48,937 Nie, nie. 550 01:04:49,604 --> 01:04:50,646 Wszystko dobrze? 551 01:04:55,312 --> 01:04:56,354 Szefowo? 552 01:05:04,646 --> 01:05:06,812 Dobrze, zabierz je. 553 01:05:07,771 --> 01:05:08,771 Idź. 554 01:05:12,021 --> 01:05:13,187 Daj mi chwilę. 555 01:05:19,979 --> 01:05:23,896 To jest tylko w twojej głowie. 556 01:05:23,896 --> 01:05:25,479 Alvin, szczypiorek. 557 01:05:25,896 --> 01:05:28,271 Wiesz co? Sama to zrobię. Odsuń się. 558 01:05:28,271 --> 01:05:31,271 Stolik numer dwa traci cierpliwość, co się dzieje? 559 01:05:31,271 --> 01:05:32,646 Ralphie, ogarniesz? 560 01:05:32,646 --> 01:05:36,521 Chleb z tyłu. Przyspieszmy. Mam trzy, potrzebuję czterech. 561 01:05:37,062 --> 01:05:38,687 Ralphie, odpowiedz, do cholery! 562 01:05:42,187 --> 01:05:44,021 Na co się gapisz? 563 01:05:53,354 --> 01:05:55,729 Nie stój tak. Przynieś mi apteczkę. 564 01:05:55,729 --> 01:05:57,271 Szlag. 565 01:05:57,271 --> 01:05:59,562 Mamy cztery zamówienia. Dalej. 566 01:05:59,562 --> 01:06:02,479 - To tylko trochę krwi. - Nie ma jej pod zlewem. 567 01:06:02,479 --> 01:06:04,896 Manny, rusz tyłek! Wydajemy dania! 568 01:06:04,896 --> 01:06:07,312 - Potrzebuję apteczki! - To tylko trochę krwi. 569 01:06:07,312 --> 01:06:10,062 - Tej strzykawy! - Co? 570 01:06:11,187 --> 01:06:13,396 Alergia na skorupiaki, stolik 12. 571 01:06:13,396 --> 01:06:16,521 - Było, kurwa, napisane! - Już patrzę. 572 01:06:16,896 --> 01:06:18,146 Pieprzone ostrygi. 573 01:06:19,187 --> 01:06:21,979 Mam strzykawkę. Ktoś wie, jak się tego używa? 574 01:06:21,979 --> 01:06:23,479 Potrzebujemy wujka Rudy'ego! 575 01:06:23,479 --> 01:06:25,771 Pieprzyć go. Z drogi. 576 01:06:25,771 --> 01:06:26,896 Użyjemy tego. 577 01:06:26,896 --> 01:06:28,021 Celuj w udo. 578 01:06:28,021 --> 01:06:29,812 O Boże. 579 01:07:12,146 --> 01:07:13,354 Jak ona się czuje? 580 01:07:13,354 --> 01:07:14,437 Przeżyje. 581 01:07:18,729 --> 01:07:23,437 Gdybym mógł przesunąć otwarcie, zrobiłbym to, wierz mi. 582 01:07:23,437 --> 01:07:26,687 Ale wciąż jesteśmy w grze. Z prasą i w ogóle. 583 01:07:27,979 --> 01:07:28,854 Dobrze. 584 01:07:31,146 --> 01:07:34,562 Wiesz, że Toli zrezygnował z inwestycji. 585 01:07:35,479 --> 01:07:39,396 I ciężko mi było to sfinansować. 586 01:07:39,396 --> 01:07:42,854 Wykorzystałem oszczędności, wyczerpałem swój kredyt, 587 01:07:42,854 --> 01:07:44,729 nawet pożyczyłem od rodziny. 588 01:07:47,646 --> 01:07:50,937 Naprawdę ci uwierzyłem, że jesteś na to gotowa. 589 01:07:52,729 --> 01:07:54,562 A teraz patrzę, jak się sypiesz. 590 01:08:20,479 --> 01:08:21,521 Ni chuja. 591 01:08:34,146 --> 01:08:37,479 GOŚĆ NA SKRJAU ŚMIERCI I UCIĘTY PALEC 592 01:08:37,479 --> 01:08:40,437 Zamknąć ją! 593 01:09:13,937 --> 01:09:18,687 Szefowo? Wszyscy już są. Co mam im powiedzieć? 594 01:09:21,687 --> 01:09:23,187 NIE ZA GORĄCO? 595 01:09:23,354 --> 01:09:24,604 NIE ZBLIŻAJ SIĘ DO KUCHNI 596 01:09:24,604 --> 01:09:26,312 Nadal dziś otwieramy? 597 01:09:38,896 --> 01:09:40,021 Zaraz przyjdę. 598 01:09:41,562 --> 01:09:42,562 Tak jest, szefowo. 599 01:09:52,354 --> 01:09:54,229 - Alvin? - Tak. 600 01:09:55,021 --> 01:09:57,687 Co się z nią stało? Z wiedźmą? 601 01:10:02,104 --> 01:10:03,979 Nie wiem. 602 01:10:03,979 --> 01:10:07,229 Ponoć było tak źle, że miasto postanowiło ją powstrzymać. 603 01:10:17,729 --> 01:10:19,271 - Dzień dobry. - Cześć. 604 01:10:20,479 --> 01:10:21,771 - Ralphie. - Co tam? 605 01:10:21,771 --> 01:10:23,562 - Manny. - Cześć. 606 01:10:23,687 --> 01:10:25,312 - Feder. - Szefowo. 607 01:10:25,312 --> 01:10:27,521 Dziękuję za zastępstwo. Gotowy? 608 01:10:27,521 --> 01:10:29,021 Oczywiście. 609 01:10:32,896 --> 01:10:33,854 Lucia. 610 01:10:35,771 --> 01:10:37,354 Dobrze, że wróciłaś. 611 01:10:39,187 --> 01:10:41,229 Możemy pogadać? 612 01:10:41,229 --> 01:10:43,437 - Pewnie. - Na osobności? 613 01:10:43,437 --> 01:10:46,146 Mam mnóstwo rzeczy do zrobienia, więc mów. 614 01:10:46,146 --> 01:10:49,479 W kuchni było wiele wzlotów i upadków 615 01:10:49,479 --> 01:10:52,896 - i jestem tu, by... - Co to za przemowa? 616 01:10:52,896 --> 01:10:55,021 Żeby było sprawiedliwie, 617 01:10:55,021 --> 01:10:57,812 ogłosiłem, że dziś 618 01:10:57,812 --> 01:11:00,312 szefową kuchni będzie Lucia. 619 01:11:02,521 --> 01:11:04,771 - W chuja sobie lecisz? - Sama mówiłaś. 620 01:11:04,771 --> 01:11:07,479 Zna menu lepiej niż ty, więc jeśli można... 621 01:11:07,479 --> 01:11:08,729 Co? 622 01:11:08,729 --> 01:11:11,979 Możesz wziąć wolne. 623 01:11:12,312 --> 01:11:13,687 Nie, przepraszam... 624 01:11:18,479 --> 01:11:19,604 Kto o tym wiedział? 625 01:11:38,479 --> 01:11:40,771 Przypominam, że wszystko tutaj, 626 01:11:41,187 --> 01:11:44,521 jedzenie, funkcjonująca kuchnia, 627 01:11:44,521 --> 01:11:46,396 nawet niezatkana toaleta, 628 01:11:46,396 --> 01:11:49,479 to zasługa mojego umysłu, 629 01:11:49,479 --> 01:11:51,521 mojej krwi, mojej odwagi! 630 01:11:52,479 --> 01:11:54,479 - Beze mnie masz przejebane. - Boże. 631 01:11:54,479 --> 01:11:56,062 Masz przejebane! 632 01:11:56,646 --> 01:12:00,521 Lucia? Ta dziewczyna jest tak niedoświadczona, 633 01:12:00,521 --> 01:12:05,937 że prasa zje cię żywcem. 634 01:12:05,937 --> 01:12:08,479 A teraz wrócimy tam 635 01:12:09,146 --> 01:12:11,479 i oddasz mi moją kuchnię! 636 01:12:11,479 --> 01:12:13,312 Masz rację. 637 01:12:13,312 --> 01:12:14,937 Chujowo się to potoczyło. 638 01:12:14,937 --> 01:12:17,312 Ale wiesz co? To tylko interesy. 639 01:12:18,646 --> 01:12:19,646 Dobrze. 640 01:12:20,312 --> 01:12:21,854 Niech będzie. 641 01:12:23,104 --> 01:12:24,854 Odbiorę ją siłą. 642 01:12:24,854 --> 01:12:26,271 Boże, widzisz... 643 01:12:26,854 --> 01:12:29,854 Postaw się na moim miejscu. 644 01:12:29,854 --> 01:12:31,687 Jesteś ciężarem. 645 01:12:31,687 --> 01:12:35,104 Nie wspominając o tym, że byłaś dla wszystkich suką. 646 01:12:35,104 --> 01:12:39,271 Nie jestem suką, Dre. Po prostu jestem szefową! 647 01:12:39,271 --> 01:12:42,729 Dobra, jesteś szefową. 648 01:12:43,646 --> 01:12:45,271 A do tego mnie przerażasz. 649 01:12:46,229 --> 01:12:47,646 Spójrz na siebie. 650 01:12:48,479 --> 01:12:49,562 Martwię się. 651 01:12:49,562 --> 01:12:51,604 - Presja cię zjada. - Ty... 652 01:12:51,604 --> 01:12:54,854 Przestań. Zobacz, co robisz. 653 01:12:55,562 --> 01:12:57,271 Presja cię zżera. 654 01:12:57,271 --> 01:12:59,187 Chcę ci tylko pomóc. 655 01:12:59,187 --> 01:13:01,312 Żebyś nie skończyła jak Magnus. 656 01:13:02,187 --> 01:13:03,104 Dobrze? 657 01:13:03,771 --> 01:13:04,646 Tak? 658 01:13:15,187 --> 01:13:16,687 Postawiłem wszystko na szali. 659 01:13:17,687 --> 01:13:19,521 Otwieraj, Dre. 660 01:13:19,937 --> 01:13:22,729 - Nie mogę. - Otwórz cholerną bramę! 661 01:13:25,771 --> 01:13:29,562 Magnus oszalał przez ciebie, a nie przez restaurację! 662 01:13:30,312 --> 01:13:32,604 Przez ciebie i ten jebany biznes. 663 01:13:32,604 --> 01:13:34,271 - Otwórz bramę! - Przykro mi. 664 01:13:34,271 --> 01:13:35,979 Otwórz tę cholerną bramę! 665 01:13:43,729 --> 01:13:45,146 Ja pierdzielę. 666 01:13:45,146 --> 01:13:46,229 - Dre. - Hej. 667 01:13:46,854 --> 01:13:50,354 To był błąd. Muszę z nią pogadać. 668 01:13:50,354 --> 01:13:51,604 Ona... 669 01:13:52,479 --> 01:13:56,396 Wzięła odprawę i odeszła, więc... 670 01:13:56,979 --> 01:13:58,854 Nie odeszłaby ot tak. 671 01:13:59,604 --> 01:14:00,979 Mnie też to zaskoczyło. 672 01:14:02,062 --> 01:14:03,812 Zdziwiłem się, więc... 673 01:14:14,812 --> 01:14:16,146 Pomocy! 674 01:14:16,812 --> 01:14:18,437 Ktokolwiek! 675 01:14:19,187 --> 01:14:20,854 Czy ktoś mnie słyszy? 676 01:14:38,604 --> 01:14:43,562 Dupku, to moja jebana kuchnia! 677 01:15:28,396 --> 01:15:29,396 Niech to szlag. 678 01:15:33,687 --> 01:15:34,729 Halo? 679 01:15:35,687 --> 01:15:37,271 Niech mi ktoś pomoże! 680 01:15:37,771 --> 01:15:39,271 Jest tu kto? 681 01:15:40,562 --> 01:15:42,354 Pomocy, on mnie uwięził! 682 01:15:45,187 --> 01:15:48,062 Witaj. Pięknie wyglądasz. 683 01:15:48,062 --> 01:15:50,062 Dzięki za kolejną szansę. 684 01:15:52,146 --> 01:15:53,437 Kurwa, tak trzymać. 685 01:16:05,312 --> 01:16:07,146 Czy ktoś mnie słyszy? 686 01:16:08,104 --> 01:16:09,354 Jestem uwięziona! 687 01:16:10,979 --> 01:16:12,229 Naprawdę uwięziona. 688 01:16:18,771 --> 01:16:21,354 Koniec upiornych akcji. 689 01:16:32,646 --> 01:16:33,771 Czego ode mnie chcesz? 690 01:16:36,187 --> 01:16:37,479 Tylko na tyle cię stać? 691 01:16:43,437 --> 01:16:44,771 No dawaj, lecimy! 692 01:16:48,312 --> 01:16:49,271 Przestań. 693 01:16:50,062 --> 01:16:50,979 Dość! 694 01:18:08,604 --> 01:18:09,562 Dobrze. 695 01:18:12,604 --> 01:18:16,021 Manny, dlaczego bulion jest brązowy? 696 01:18:16,354 --> 01:18:19,437 Powinien być klarowny i zielony. Ten wygląda smutno. 697 01:18:19,437 --> 01:18:21,896 Gotowałem jak wcześniej, ale to inne warzywa. 698 01:18:21,896 --> 01:18:22,937 Nie wydam tego. 699 01:18:22,937 --> 01:18:25,729 Pierwsze danie powinno być gotowe pół godziny temu. 700 01:18:25,729 --> 01:18:27,271 Wstawić go jeszcze raz? 701 01:18:27,271 --> 01:18:30,604 Tak! Albo nie! Kurwa, to za dużo. 702 01:18:31,271 --> 01:18:32,937 Streszczajmy się, kurwa. 703 01:18:55,979 --> 01:18:57,146 Jezu. 704 01:19:28,562 --> 01:19:31,187 O Boże. 705 01:19:36,562 --> 01:19:39,271 Pikantna zupa z kiełkującej zieleniny. 706 01:20:15,229 --> 01:20:16,104 O nie. 707 01:20:17,021 --> 01:20:18,271 Nie, nie. 708 01:20:27,021 --> 01:20:28,354 Kurwa, nie. 709 01:20:32,729 --> 01:20:33,687 O mój Boże. 710 01:20:34,646 --> 01:20:35,604 O mój... 711 01:20:39,979 --> 01:20:40,854 O mój Boże. 712 01:20:46,146 --> 01:20:50,104 Nie, nie, nie... 713 01:21:12,854 --> 01:21:16,521 Dobrze. 714 01:22:33,146 --> 01:22:37,396 „Życie na śmierć, owoce na stracenie, nadeszła pora”... 715 01:22:37,396 --> 01:22:41,979 ŻYCIE NA ŚMIERĆ, OWOCE NA STRACENIE, NADESZŁA PORA NAKARMIĆ ZIEMIĘ 716 01:23:25,146 --> 01:23:26,271 Zabiję cię, wiedźmo! 717 01:23:26,271 --> 01:23:27,437 Wyjdź z domu! 718 01:23:31,229 --> 01:23:32,271 Wyłaź, wiedźmo! 719 01:24:28,521 --> 01:24:30,646 Wiemy, jak nas nazywają. 720 01:24:32,604 --> 01:24:36,896 Opowiadają straszne historie o tym, czego nie rozumieją. 721 01:24:36,896 --> 01:24:39,687 Zmniejsza gorączkę 722 01:25:11,562 --> 01:25:15,854 Dbając o ciało, dbamy o serce. 723 01:25:15,854 --> 01:25:18,479 Karmimy glebę miłością. 724 01:25:18,479 --> 01:25:22,562 Pielęgnujemy ducha, by mógł rosnąć. 725 01:25:24,896 --> 01:25:28,687 Jeśli to czyni nas wiedźmami, niech tak będzie. 726 01:25:28,687 --> 01:25:31,812 Nakarm glebę. 727 01:25:43,021 --> 01:25:46,896 Chcemy ci tylko pomóc... wydobrzeć. 728 01:27:50,271 --> 01:27:53,479 Jak można było zjebać zupę? Tracimy ich! 729 01:27:53,479 --> 01:27:54,562 Zabierz je. 730 01:27:54,562 --> 01:27:57,521 Coś z tym nie gra. Żartujesz? 731 01:27:57,521 --> 01:27:59,729 Mówiłeś, że mamy tyły. Wyciągnij je. 732 01:27:59,729 --> 01:28:01,812 O Boże. 733 01:28:01,812 --> 01:28:04,646 Nie, nie, nie. 734 01:28:04,646 --> 01:28:07,479 - Kto ruszał gaśnicę? - Kurwa mać. 735 01:28:08,062 --> 01:28:09,021 Cofnij się. 736 01:28:09,562 --> 01:28:11,187 Nie! 737 01:28:11,187 --> 01:28:12,812 Alvin, otwórz okna... 738 01:28:12,812 --> 01:28:14,229 Lecimy z koksem. 739 01:28:14,229 --> 01:28:15,646 Kurwa, nie! 740 01:28:51,771 --> 01:28:52,979 Nie dostali... 741 01:28:52,979 --> 01:28:54,854 Zaraz będą. 742 01:28:54,854 --> 01:28:57,812 Za chwileczkę. Dwie sekundy. 743 01:29:02,687 --> 01:29:07,896 Dla mnie rolą szefa kuchni jest wychowywanie podniebień gości. 744 01:29:43,104 --> 01:29:44,937 Obyście byli jeszcze głodni. 745 01:29:52,187 --> 01:29:54,396 W porządku. Zaraz się wyłączy. 746 01:29:54,396 --> 01:29:56,896 Samo się wyłączy. Widzę dym. 747 01:29:56,896 --> 01:29:59,729 Może się stąd wyniesiemy? 748 01:30:01,729 --> 01:30:03,062 Chodźmy stąd. 749 01:30:03,062 --> 01:30:05,896 Wyłącz alarm przeciwpożarowy. 750 01:30:05,896 --> 01:30:07,479 - Jak? - Mnie pytasz? 751 01:30:17,687 --> 01:30:19,146 Hiral, idziesz? 752 01:30:19,937 --> 01:30:22,979 - Ja jeszcze zostanę. - Dobrze. 753 01:30:55,354 --> 01:30:56,729 Co mówić gościom? 754 01:30:57,437 --> 01:30:59,729 Nadal dostaniemy zapłatę, prawda? 755 01:31:25,437 --> 01:31:26,854 Zrobimy tak. 756 01:31:26,854 --> 01:31:29,937 Weźcie stoły i krzesła. Powiedzcie reszcie kelnerów. 757 01:31:29,937 --> 01:31:32,479 Wynieście wszystko. Zrobimy to tutaj. 758 01:31:32,479 --> 01:31:34,437 Świece. Oprawa. Wszystko. Już. 759 01:31:34,437 --> 01:31:36,062 - Słyszałeś go. - Ruchy. 760 01:31:39,604 --> 01:31:41,271 Skończymy przy ogniu. 761 01:32:00,562 --> 01:32:01,562 Tutaj. 762 01:32:02,646 --> 01:32:04,437 Przystawimy do tego? 763 01:32:04,437 --> 01:32:05,396 Dobrze. 764 01:32:08,021 --> 01:32:09,437 Siadajcie, proszę. 765 01:32:09,437 --> 01:32:12,354 Dziękuję, że zaczekaliście. 766 01:32:12,354 --> 01:32:16,437 Jak się dziś macie? Super. Dziękuję, przyjacielu. 767 01:32:18,396 --> 01:32:20,562 Rozgrzewamy się. Zbierzmy to. 768 01:32:21,521 --> 01:32:23,312 Mój człowiek. W porządku. 769 01:32:25,312 --> 01:32:26,771 Mamy tu kuchnię. 770 01:32:28,687 --> 01:32:29,562 Szefowo? 771 01:32:31,437 --> 01:32:34,854 Chciałam tylko... przeprosić. 772 01:32:34,854 --> 01:32:35,896 Lucia... 773 01:32:36,646 --> 01:32:39,812 obdzierałaś kiedyś królika ze skóry? 774 01:32:46,396 --> 01:32:49,521 No to jedziemy z tematem. 775 01:32:49,521 --> 01:32:51,729 Dość już się naczekali. Proszę. 776 01:35:17,021 --> 01:35:18,021 Odbiło ci? 777 01:35:25,604 --> 01:35:27,062 O tak. 778 01:36:36,354 --> 01:36:40,729 SZEFOWA 779 01:40:51,854 --> 01:40:53,854 Marcin Kędzierski 780 01:40:53,854 --> 01:40:55,937 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Zofia Jaworowska