1 00:00:10,500 --> 00:00:13,916 TEN SERIAL TO FIKCJA 2 00:00:13,916 --> 00:00:17,375 PODOBIEŃSTWA DO RZECZYWISTYCH WYDARZEŃ SĄ PRZYPADKOWE 3 00:00:32,291 --> 00:00:33,125 Jak leci? 4 00:00:36,208 --> 00:00:39,833 Dzień dobry. Przykro mi. Toalety tylko dla klientów. 5 00:00:39,833 --> 00:00:43,833 Nie po to tu jestem. Mogę porozmawiać z doradcą kredytowym? 6 00:00:46,125 --> 00:00:47,458 Przepraszam. Co? 7 00:00:47,458 --> 00:00:50,666 Specjalista od kredytów dla małych firm. 8 00:00:51,250 --> 00:00:53,833 Niskie oprocentowanie... 9 00:00:56,625 --> 00:00:57,958 Mam tu pana, 10 00:00:57,958 --> 00:01:01,250 który chce porozmawiać o kredycie dla małych firm. 11 00:01:04,000 --> 00:01:04,833 Tak. 12 00:01:21,166 --> 00:01:22,291 Boże... 13 00:01:23,916 --> 00:01:25,000 Pa. 14 00:01:26,208 --> 00:01:27,250 Proszę za mną. 15 00:01:44,666 --> 00:01:47,666 Panie Hightower, miło pana poznać. 16 00:01:47,666 --> 00:01:50,666 Wiem, że jest pan zajęty, więc przejdę do rzeczy. 17 00:01:51,791 --> 00:01:55,000 Najczęstsza przyczyna śmierci wśród czarnoskórych i brązowych? 18 00:01:55,000 --> 00:01:55,916 - Broń... - Cukier. 19 00:01:57,375 --> 00:01:59,833 Choroby układu krążenia, cukrzyca, 20 00:01:59,833 --> 00:02:03,458 nowotwory mogą być powiązane ze spożyciem cukru. 21 00:02:03,458 --> 00:02:04,708 Znam rozwiązanie. 22 00:02:05,708 --> 00:02:07,791 Intrygujące. Co to takiego? 23 00:02:08,541 --> 00:02:09,958 Cieszę się, że pan pyta. 24 00:02:13,916 --> 00:02:14,875 Kapow! 25 00:02:16,833 --> 00:02:19,958 Przedstawiam Kapow Tatki, śniadanie przyszłości. 26 00:02:24,000 --> 00:02:28,125 Zero cukru, zero dodatków, mnóstwo błonnika i składników odżywczych. 27 00:02:28,125 --> 00:02:31,458 To wygrana dla pana i dla nas wszystkich. 28 00:02:31,458 --> 00:02:33,916 Jakiego kapitału pan potrzebuje, 29 00:02:33,916 --> 00:02:36,833 żeby wypuścić te... płatki? 30 00:02:36,833 --> 00:02:39,583 Mała inwestycja od trzech do pięciu milionów. 31 00:02:40,208 --> 00:02:42,708 Mam biznesplan i dokumenty finansowe. 32 00:02:43,208 --> 00:02:46,958 Dawno tego nie widziałem. 33 00:02:47,583 --> 00:02:48,708 Zobaczmy. 34 00:02:49,250 --> 00:02:50,541 Dobra. 35 00:02:51,916 --> 00:02:54,333 Będę szczery. 36 00:02:54,333 --> 00:02:58,208 Patrząc na pierwszą stronę, widzę, że to nie wypali. 37 00:02:58,208 --> 00:02:59,791 Co z nią nie tak? 38 00:02:59,791 --> 00:03:03,458 Tu jest napisane, że jesteś artystą. 39 00:03:04,041 --> 00:03:05,958 Co to znaczy? 40 00:03:05,958 --> 00:03:09,208 Tak, jestem artystą interdyscyplinarnym. 41 00:03:09,208 --> 00:03:11,375 Poruszam się w różnych dziedzinach... 42 00:03:12,083 --> 00:03:15,666 No wie pan... Jestem raperem. 43 00:03:16,875 --> 00:03:19,541 Na tym polega nasz problem, panie Staples. 44 00:03:20,291 --> 00:03:22,166 Rozrywka to zawód, 45 00:03:22,166 --> 00:03:25,125 który nie jest idealny. 46 00:03:25,125 --> 00:03:29,291 Żeby dostał pan zapłatę, ludzie muszą się dobrze bawić. 47 00:03:29,875 --> 00:03:31,458 Muszą się śmiać. 48 00:03:31,458 --> 00:03:34,416 Muszą tańczyć. Muszą się podjarać. 49 00:03:35,166 --> 00:03:39,416 Ale pewnego dnia przestają się jarać. 50 00:03:39,416 --> 00:03:43,375 A gdy nadejdzie ten dzień, a na pewno tak się stanie, 51 00:03:44,666 --> 00:03:46,875 raty wciąż trzeba będzie płacić. 52 00:03:46,875 --> 00:03:50,208 Rozumie pan nasz problem? 53 00:03:50,208 --> 00:03:53,125 Na stronie 16 są przewidywania... 54 00:03:53,125 --> 00:03:56,666 Tak. 55 00:03:56,666 --> 00:03:59,375 Widzę tu kopię kontraktu płytowego, 56 00:03:59,375 --> 00:04:04,000 ma pan gwarancję zaliczki na wszystkie zakontraktowane albumy. 57 00:04:04,000 --> 00:04:07,333 Jest ich tu 15. 58 00:04:07,333 --> 00:04:10,041 Wie pan, jak wysokie to zaliczki? 59 00:04:10,041 --> 00:04:13,333 Tak. Pół miliona dolarów każda. 60 00:04:17,666 --> 00:04:22,166 Przepraszam. Nie chcę pana umniejszać. 61 00:04:22,166 --> 00:04:24,791 Pół miliona dolarów to dużo. 62 00:04:25,291 --> 00:04:26,125 Ale nie tutaj. 63 00:04:27,041 --> 00:04:29,625 To nie jest zwykły bank. 64 00:04:29,625 --> 00:04:32,416 Mamy do czynienia z wyżej wycenianymi osobami. 65 00:04:32,416 --> 00:04:34,125 Mają prywatne wyspy. 66 00:04:34,125 --> 00:04:36,541 Zamawiają luksusowe bunkry. 67 00:04:36,541 --> 00:04:40,333 Po swojej śmierci będą mieli świadomość w wersji cyfrowej. 68 00:04:40,916 --> 00:04:44,166 Ma pan przygotowaną cyfrową świadomość? 69 00:04:44,833 --> 00:04:46,375 Jak Ghost in the Shell? 70 00:04:47,083 --> 00:04:49,791 Przykro mi, wydaje się pan być fajnym gościem, 71 00:04:49,791 --> 00:04:52,583 ale nic nie poradzę. 72 00:05:00,833 --> 00:05:01,666 Dziękuję. 73 00:05:02,875 --> 00:05:03,875 Okej. 74 00:05:15,666 --> 00:05:18,083 Shirley, poproś kolejnego klienta. 75 00:05:19,416 --> 00:05:21,625 Co tam, mistrzu? 76 00:05:24,875 --> 00:05:26,208 Co jest, braciszku? 77 00:05:27,750 --> 00:05:29,458 Co ty tu, kurwa, robisz? 78 00:05:29,458 --> 00:05:32,625 Staram się o kredyt na biznes, który chcę założyć. 79 00:05:32,625 --> 00:05:34,500 Cholera, ile chcesz dostać? 80 00:05:34,500 --> 00:05:35,541 Parę baniek. 81 00:05:35,541 --> 00:05:36,625 Tylko? 82 00:05:37,541 --> 00:05:39,708 Nie musisz tego robić. 83 00:05:40,208 --> 00:05:41,625 - Na pewno? - Tak. 84 00:05:41,625 --> 00:05:46,750 Szanuję to. Ale słuchaj. Napijesz się Luca Belaire'a? 85 00:05:46,750 --> 00:05:49,416 Nie piję. Dziwię się, że cię tu spotykam. 86 00:05:49,416 --> 00:05:52,375 Podobno artyści za mało dla nich zarabiają. 87 00:05:52,375 --> 00:05:53,583 Może i racja. 88 00:05:53,583 --> 00:05:58,291 Dlatego musisz dywersyfikować działalność. Zejść do ziemi obiecanej. 89 00:05:59,125 --> 00:06:01,083 235 akrów. 90 00:06:01,583 --> 00:06:03,875 Hodujemy własne kurczaki. 91 00:06:03,875 --> 00:06:06,250 Tysiące kurczaków, tysiące. 92 00:06:06,833 --> 00:06:09,166 Biegają wszędzie, ko ko ko. 93 00:06:09,166 --> 00:06:11,208 Zupełnie inny poziom, stary. 94 00:06:12,541 --> 00:06:13,416 Papryczkę? 95 00:06:35,166 --> 00:06:38,833 Wszyscy na ziemię, kurwa, teraz! 96 00:06:42,000 --> 00:06:44,666 Nie chcemy tu żadnych bohaterów. 97 00:06:45,250 --> 00:06:47,875 Kradniemy pieniądze banku, nie wasze! 98 00:06:47,875 --> 00:06:50,458 Więc się nie wpierdalać! 99 00:06:53,625 --> 00:06:55,041 Typ w kwiatki. 100 00:06:57,916 --> 00:06:59,958 Słyszysz mnie? Jesteś głuchy? 101 00:07:01,041 --> 00:07:02,500 Jedyny czarny tutaj. 102 00:07:03,416 --> 00:07:07,541 Ręce do góry i powoli się obróć, bracie. 103 00:07:14,000 --> 00:07:15,958 Chyba śnię. 104 00:07:19,041 --> 00:07:21,375 Stary! 105 00:07:21,375 --> 00:07:24,291 No nie wierzę! 106 00:07:24,291 --> 00:07:28,500 Siema, co tam? Tak sobie chodzisz w vuittonach! 107 00:07:28,500 --> 00:07:32,916 Daj się wyściskać, mordo! Taka z ciebie gwiazda. 108 00:07:32,916 --> 00:07:35,583 Hej! Steve Jobs! Chodź tu, kurwa! 109 00:07:35,583 --> 00:07:38,416 Przywal mu. U mnie spoko. Co słychać, ziom? 110 00:07:38,416 --> 00:07:40,333 Wszystko dobrze. Jak mama? 111 00:07:40,333 --> 00:07:42,916 Spoko, ma lekki artretyzm. 112 00:07:42,916 --> 00:07:45,416 Słabo. Wiesz, co polecam? 113 00:07:45,416 --> 00:07:46,791 Kąpiel w soli Epsom. 114 00:07:46,791 --> 00:07:50,208 Dobry pomysł. Powiem jej. 115 00:07:50,208 --> 00:07:52,333 Sól to ona zjada. Powiem jej. 116 00:07:52,333 --> 00:07:54,625 Ucieszy się, że na ciebie wpadłem. 117 00:07:54,625 --> 00:07:57,541 Tylko ciebie lubiła z moich kumpli. Serio! 118 00:07:57,541 --> 00:07:58,666 Szczerze... 119 00:07:58,666 --> 00:08:00,625 Hej, ty! 120 00:08:00,625 --> 00:08:06,125 Odłóż Rochelle Ferrero. To nie dla ciebie! Niebieski jest mój. Właściwie to... 121 00:08:06,125 --> 00:08:09,375 Zwiąż ich, niech mi zejdą z oczu. 122 00:08:09,375 --> 00:08:10,666 Wkurwiają mnie. 123 00:08:11,750 --> 00:08:14,375 Dobrze wyglądasz. Masz Louisa Viuttona. 124 00:08:14,375 --> 00:08:15,875 Skarbie, spokojnie. 125 00:08:15,875 --> 00:08:18,458 Nic nie zrobimy dziecku. 126 00:08:18,458 --> 00:08:20,708 Który to miesiąc? 127 00:08:20,708 --> 00:08:23,416 Będzie gender reveal? Spoko. 128 00:08:23,416 --> 00:08:26,708 Podejdź tam, stopy w górę, trzymaj kostki razem. 129 00:08:27,458 --> 00:08:29,458 Błogosławieństwo. Za każdym razem. 130 00:08:29,458 --> 00:08:30,958 Dobrze to znosi. 131 00:08:30,958 --> 00:08:33,875 Co u ciebie? Co tu robisz? 132 00:08:33,875 --> 00:08:36,125 No wiesz, nic nowego. 133 00:08:36,125 --> 00:08:38,375 Widziałem to miejsce w wywiadzie... 134 00:08:38,375 --> 00:08:41,708 z Jayem-Z. Podeślę ci link. 135 00:08:41,708 --> 00:08:44,416 - Obejrzę. - Chcesz Rochelle Ferroro? 136 00:08:44,416 --> 00:08:45,791 Już zjadłem parę. 137 00:08:45,791 --> 00:08:48,416 Spoko, mówię ci stary, szaleństwo. 138 00:08:48,416 --> 00:08:51,875 Pamiętasz, jak byliśmy na zajęciach z panią Barnes? 139 00:08:51,875 --> 00:08:54,375 Mogłaby przysiąc, że będziemy do dupy. 140 00:08:54,375 --> 00:08:57,416 Spójrz na nas. 141 00:08:57,416 --> 00:08:58,833 Na szczycie świata. 142 00:09:00,458 --> 00:09:02,500 Chowasz się, suko? 143 00:09:03,041 --> 00:09:04,958 Wyłaź, kurwa. Zobacz to. 144 00:09:04,958 --> 00:09:07,666 Chodź... No zobacz, co ona tam ma. 145 00:09:07,666 --> 00:09:10,416 Odłóż ten jebany kij na zielone pole. 146 00:09:11,000 --> 00:09:14,916 Siadaj obok tamtej! Jeszcze bym zastrzelił białą dupę. 147 00:09:14,916 --> 00:09:16,875 Niech cię to nie rozprasza. 148 00:09:16,875 --> 00:09:19,375 Obstawiacie wszystkie wyjścia? Grubo. 149 00:09:19,375 --> 00:09:23,833 Staramy się zachować profesjonalizm. Ale ty! Stary, rządzisz. 150 00:09:23,833 --> 00:09:26,291 Wiecie, kto to jest? 151 00:09:36,083 --> 00:09:39,750 Skurwysyny się nie znają. Odchamcie się. 152 00:09:39,750 --> 00:09:41,833 Ale wróćmy do rzeczy. 153 00:09:41,833 --> 00:09:44,791 Dobrze wyglądasz. Masz Louisa Vuittona. 154 00:09:44,791 --> 00:09:47,125 Jak dobrze cię widzieć! 155 00:09:47,125 --> 00:09:50,750 Jak wyjdziesz, to zamknij za sobą. 156 00:09:50,750 --> 00:09:52,291 Zarób tę kasę. 157 00:09:52,291 --> 00:09:55,375 - Uda mi się. Na pewno. - Wiem, że rozumiesz. 158 00:09:55,375 --> 00:09:56,625 Uważaj na siebie! 159 00:09:56,625 --> 00:09:58,791 Niech na was uważają! 160 00:09:58,791 --> 00:10:02,041 Tu policja! Jesteście otoczeni! 161 00:10:02,041 --> 00:10:04,000 Wyjść z rękami w górze! 162 00:10:06,041 --> 00:10:08,208 Postoję z wami trochę, okej? 163 00:10:08,208 --> 00:10:10,500 Spoko, dawaj. 164 00:10:10,500 --> 00:10:12,958 - Dam ci ten kij golfowy. - Oddawaj to! 165 00:10:12,958 --> 00:10:15,916 NEGOCJACJE 166 00:10:32,083 --> 00:10:33,500 Ma niezwiązaną rękę. 167 00:10:34,083 --> 00:10:35,583 - Co? - Wcale nie! 168 00:10:35,583 --> 00:10:37,500 Myślisz, że jesteś sprytny? 169 00:10:37,500 --> 00:10:40,458 Nie! Nie bij mnie w twarz. 170 00:10:45,291 --> 00:10:46,125 Chcesz? 171 00:10:47,333 --> 00:10:49,833 Zrobisz macchiato z chmurką? 172 00:10:49,833 --> 00:10:52,541 - Jasne. - Ale nie za dużo piany. 173 00:10:52,541 --> 00:10:53,833 - Okej. - Super. 174 00:11:00,666 --> 00:11:01,625 Panie Staples. 175 00:11:02,833 --> 00:11:03,875 Co? 176 00:11:03,875 --> 00:11:08,416 Zauważyłem, że zna pan napastników. 177 00:11:09,250 --> 00:11:10,125 Rzekomo. 178 00:11:10,833 --> 00:11:13,416 Może mi pan pomóc się stąd wydostać? 179 00:11:13,416 --> 00:11:15,708 Jak pan mi pomógł z kredytem? 180 00:11:16,666 --> 00:11:18,750 Wręcz przeciwnie. 181 00:11:19,583 --> 00:11:22,333 Nic nie poradzę. 182 00:11:23,458 --> 00:11:26,291 Proszę. Nie chcę umierać. 183 00:11:28,875 --> 00:11:32,083 - Mam pomysł. - Tak! Proszę mówić. 184 00:11:32,583 --> 00:11:33,583 Chcę kredyt. 185 00:11:34,333 --> 00:11:36,291 To niedorzeczne! 186 00:11:36,291 --> 00:11:37,416 Hej! 187 00:11:37,416 --> 00:11:40,875 Nie. Dobrze. 188 00:11:41,958 --> 00:11:43,541 - Dobrze? - Tak. 189 00:11:44,041 --> 00:11:45,166 No to dobrze. 190 00:11:45,833 --> 00:11:46,958 W porządku. 191 00:11:48,458 --> 00:11:49,666 Negocjator dzwonił? 192 00:11:49,666 --> 00:11:53,000 - Tak. - I co mówił? 193 00:11:53,000 --> 00:11:54,750 Pierdoły jakieś. 194 00:11:55,333 --> 00:11:58,958 Otoczyli budynek. Jednostka specjalna w drodze, takie tam. 195 00:11:58,958 --> 00:12:01,833 - Są tacy przewidywalni. - Nie mają wyobraźni. 196 00:12:03,000 --> 00:12:04,541 Powiedziałeś, ile chcesz? 197 00:12:04,541 --> 00:12:06,625 Tak. 800 tysi. 198 00:12:06,625 --> 00:12:08,500 Trochę mało, nie sądzisz? 199 00:12:08,500 --> 00:12:12,583 Nie jestem chciwy. Mam dobrą pracę. Wszyscy jesteśmy związkowcami. 200 00:12:13,416 --> 00:12:14,333 Dziwne. 201 00:12:14,333 --> 00:12:15,750 To po co to robisz? 202 00:12:16,250 --> 00:12:19,666 Bo mam wielkie marzenia. Z podwójnej zmiany kokosów nie ma. 203 00:12:20,333 --> 00:12:22,708 Spoko. Mam wszystko zaplanowane. Uda się. 204 00:12:23,458 --> 00:12:24,500 Gadaj. 205 00:12:24,500 --> 00:12:30,458 Dobra. Uczę się latać na Oculusie. Symulator lotu, ale taki prawdziwy. 206 00:12:30,458 --> 00:12:33,375 Mają wylądować helikopterem na dachu. 207 00:12:33,375 --> 00:12:36,250 Zrzucam pilota z budynku, łatwizna. 208 00:12:36,250 --> 00:12:40,083 Ja i moi chłopcy lecimy na granicę, pewnie do Meksyku. 209 00:12:40,083 --> 00:12:42,583 No nie? Odpalamy spadochrony. 210 00:12:42,583 --> 00:12:47,375 Nic szalonego. Ziom widział Airbnb w Tulum. 211 00:12:47,375 --> 00:12:50,875 Mówię ci, poszewki z jedwabiu. 212 00:12:50,875 --> 00:12:52,666 Produkty Kiehla. 213 00:12:52,666 --> 00:12:54,791 Świece do aromaterapii. 214 00:12:54,791 --> 00:12:58,083 Rzut beretem od tyrolki. Musimy być aktywni. 215 00:12:58,083 --> 00:13:01,833 Myślę, że zostanę tam przynajmniej do ferii wiosennych. 216 00:13:01,833 --> 00:13:05,875 Gotówka czy przelew? 217 00:13:06,875 --> 00:13:09,333 Przelew. Przerzucę na blockchain. 218 00:13:09,333 --> 00:13:12,166 Powinieneś się temu przyjrzeć. To przyszłość. 219 00:13:12,166 --> 00:13:15,750 No nie wiem. Ten blockchain jest łatwy do namierzenia. 220 00:13:15,750 --> 00:13:20,375 Może gotówka. Nie wiem, czy ci to mówiłem, 221 00:13:20,375 --> 00:13:24,250 ale ja i menadżer stąd się znamy. 222 00:13:24,250 --> 00:13:26,916 Pewnie otworzy ten sejf za tobą. 223 00:13:26,916 --> 00:13:28,875 Naprawdę? I co tam jest? 224 00:13:28,875 --> 00:13:31,000 No cokolwiek mają. 225 00:13:31,000 --> 00:13:33,541 Może mi też coś skapnie... 226 00:13:33,541 --> 00:13:36,541 Zasługujesz na to. Zawsze byłeś pracowity. 227 00:13:36,541 --> 00:13:38,083 Serio, zasługujesz. 228 00:13:38,083 --> 00:13:39,666 Luz. Ogarnę to. 229 00:13:39,666 --> 00:13:42,291 Rób swoje. Użyj swojego uroku. 230 00:13:43,125 --> 00:13:45,083 Wierzę w ciebie. Serio. 231 00:13:46,291 --> 00:13:48,916 Daj spokój. Rozmawialiśmy o tym... 232 00:13:51,250 --> 00:13:52,083 No więc... 233 00:13:53,041 --> 00:13:54,500 chcą 10 milionów. 234 00:13:54,500 --> 00:13:56,625 Dziesięć milionów dolarów? 235 00:13:57,333 --> 00:13:58,541 Niedorzeczne. 236 00:13:58,541 --> 00:14:01,083 Zamknij się, zanim cię zabiję! 237 00:14:01,083 --> 00:14:02,458 Dobrze. 238 00:14:03,083 --> 00:14:05,333 Dziesięć milionów i helikopter. 239 00:14:05,333 --> 00:14:07,666 Albo zaczniemy zabijać świadków. 240 00:14:07,666 --> 00:14:09,875 Powiem im, że odmówiłeś. Egzekucja. 241 00:14:10,666 --> 00:14:14,458 Cała gotówka jest w skarbcu, 242 00:14:14,458 --> 00:14:17,333 ale nie mam kodu do drzwi. 243 00:14:17,333 --> 00:14:19,583 Ty nie masz. Gdzie go znajdę? 244 00:14:19,583 --> 00:14:22,291 Nie wiem. To wykracza poza moje kompetencje. 245 00:14:22,833 --> 00:14:27,541 Ale pewnie jest na pietrze zarządu. Nie wiem gdzie dokładnie. 246 00:14:28,291 --> 00:14:30,291 Może w biurze dyrektora. 247 00:14:32,916 --> 00:14:34,875 Zaraz wracam. Nigdzie nie idź. 248 00:14:34,875 --> 00:14:35,833 Dobrze. 249 00:15:03,666 --> 00:15:04,666 Siema. 250 00:15:05,791 --> 00:15:08,125 Nie musisz tego robić. Napadli na bank. 251 00:15:08,125 --> 00:15:09,708 Idź do domu. 252 00:15:10,791 --> 00:15:13,000 Pan Barclay kazał zamiatać. 253 00:15:13,000 --> 00:15:14,500 Co powiedziałeś? 254 00:15:17,125 --> 00:15:19,333 Nie tak prędko, młodzieńcze. 255 00:15:20,875 --> 00:15:26,083 Moja rodzina pracuje dla pana Fargo od pokoleń. 256 00:15:26,083 --> 00:15:29,708 Pan Fargo był wrednym człowiekiem. 257 00:15:30,750 --> 00:15:34,000 Ale drugiego stycznia 1863 roku 258 00:15:34,666 --> 00:15:40,458 pan Fargo sprzedał ten bank i wszystkie nieruchomości panu Barclayowi. 259 00:15:41,333 --> 00:15:44,000 A pan Barclay jest najlepszy. 260 00:15:44,500 --> 00:15:45,750 Jest dla mnie dobry. 261 00:15:46,958 --> 00:15:48,833 Kiedy on je, my jemy. 262 00:15:49,375 --> 00:15:52,000 Kiedy pan Barclay każe zamiatać, 263 00:15:52,000 --> 00:15:53,000 to ja zamiatam. 264 00:15:53,500 --> 00:15:55,750 Przepraszam, młody człowieku, 265 00:15:55,750 --> 00:15:58,750 te podłogi same się nie umyją. 266 00:16:04,333 --> 00:16:09,500 Bóg wzburzy wodę... 267 00:16:17,541 --> 00:16:24,458 DYREKTOR 268 00:16:29,750 --> 00:16:30,625 Halo? 269 00:16:30,625 --> 00:16:32,291 Dzwoni do ciebie... 270 00:16:32,291 --> 00:16:33,375 Ziomek. 271 00:16:33,375 --> 00:16:35,666 ...więzień z Zakładu Karnego Winfrey. 272 00:16:35,666 --> 00:16:38,458 Aby przyjąć rozmowę, powiedz lub wybierz pięć. 273 00:16:41,583 --> 00:16:42,583 Halo? 274 00:16:42,583 --> 00:16:44,666 Hejo, co robisz? 275 00:16:44,666 --> 00:16:47,750 Nic. Jestem w banku. Co słychać? 276 00:16:48,250 --> 00:16:50,500 Idealnie, bo potrzebuję przysługi. 277 00:16:50,500 --> 00:16:53,166 Potrzebuję paru groszy. Mają nowe akcesoria. 278 00:16:53,166 --> 00:16:54,750 Chcę kupić iPhone'a. 279 00:16:54,750 --> 00:16:56,208 Pomógłbym, stary, 280 00:16:56,208 --> 00:17:00,000 ale bank właśnie został napadnięty. Możemy później? 281 00:17:00,000 --> 00:17:01,541 Jesteś tam z Timothym? 282 00:17:03,208 --> 00:17:04,208 Skąd wiesz? 283 00:17:04,708 --> 00:17:07,208 W więźniu nic się nie ukryje. 284 00:17:07,208 --> 00:17:10,166 Co tam robisz? Zwykle wchodzisz i wychodzisz. 285 00:17:10,166 --> 00:17:13,333 Przyszedłem po kredyt, ale chcą mnie udupić. 286 00:17:13,333 --> 00:17:15,000 Typowe. 287 00:17:15,625 --> 00:17:19,083 Odmowa, gaslighting, wykluczenie. 288 00:17:20,583 --> 00:17:21,416 Typowe. 289 00:17:21,416 --> 00:17:24,958 Jebać ich. Nie będę tolerował uprzedzeń ani rasizmu. 290 00:17:24,958 --> 00:17:28,041 Dawaj adres, a jak tylko wyjdę... 291 00:17:28,041 --> 00:17:30,625 Twoja rozmowa jest nagrywana. 292 00:17:30,625 --> 00:17:33,666 Doceniam to. 293 00:17:33,666 --> 00:17:35,541 Miałem ciężki dzień. 294 00:17:37,041 --> 00:17:38,500 Naprawdę ciężki. 295 00:17:39,291 --> 00:17:42,000 Odezwę się. Masz pełne ręce roboty. 296 00:17:42,000 --> 00:17:43,541 Niech na ciebie uważają. 297 00:17:50,416 --> 00:17:51,875 Niech na ciebie uważają. 298 00:18:27,375 --> 00:18:30,875 Drugiego stycznia 1863 roku 299 00:18:30,875 --> 00:18:33,375 Pan Fargo sprzedał ten bank... 300 00:18:34,625 --> 00:18:39,375 Bóg wzburzy wodę... 301 00:19:08,833 --> 00:19:11,833 Czemu miałabym się z tobą umówić? Okradasz banki. 302 00:19:12,458 --> 00:19:15,541 Nieprawda. Jestem asystentem medycznym. 303 00:19:15,541 --> 00:19:18,708 Czasem robię to z kumplami. Każdy potrzebuje hobby. 304 00:19:19,208 --> 00:19:20,666 Jesteś przestępcą? 305 00:19:20,666 --> 00:19:21,875 Rzekomo. 306 00:19:22,541 --> 00:19:24,666 Wysoki, postawny. 307 00:19:24,666 --> 00:19:28,625 Karmelowa cera, a to moje prawdziwe zęby. Zadzwoń. 308 00:19:30,333 --> 00:19:32,916 Kiedy stąd wyjdziesz, zafollowuj mnie. 309 00:19:32,916 --> 00:19:36,666 Northside podkreślnik Tim Tha Loca. Pamiętaj. 310 00:19:37,166 --> 00:19:39,208 Nie będę ściemniał. Słodka jesteś. 311 00:19:39,208 --> 00:19:41,083 Pasujemy do siebie. Chwytasz? 312 00:19:42,083 --> 00:19:43,416 Ja tu pracuję. 313 00:19:43,416 --> 00:19:45,000 - Mogę... - Mamy problem. 314 00:19:45,000 --> 00:19:46,666 Bank jest otoczony! 315 00:19:46,666 --> 00:19:49,416 - Nie macie jak wyjść! - Chwileczkę. 316 00:19:49,416 --> 00:19:51,916 Opuśćcie broń i wyjdźcie z podniesionymi rękami! 317 00:19:51,916 --> 00:19:53,750 Co, kurwa? 318 00:19:54,791 --> 00:19:56,791 Jesteśmy tu dziś drugim napadem? 319 00:19:57,875 --> 00:20:00,916 Szczerze mówiąc, jesteście pierwszym. 320 00:20:01,583 --> 00:20:04,000 - To był skok. - A co to za różnica? 321 00:20:04,958 --> 00:20:08,166 To proste. Zrób skok, jak George Clooney. 322 00:20:09,166 --> 00:20:10,333 Jak obrabiasz bank, 323 00:20:11,125 --> 00:20:12,625 jesteś jak Queen Latifah. 324 00:20:13,541 --> 00:20:15,416 Queen Latifah! 325 00:20:17,875 --> 00:20:21,875 Kurwa mać! 326 00:20:21,875 --> 00:20:24,291 - Wyrzuć to z siebie. - Pieprzyć Queen Latifah! 327 00:20:24,291 --> 00:20:29,541 - Nie jedziemy do Tulum? - Pieprzyć Tulum! Nie mamy kasy, Timothy! 328 00:20:29,541 --> 00:20:30,625 Dobra, Nicky. 329 00:20:31,291 --> 00:20:32,958 Ja pierdolę! 330 00:20:33,625 --> 00:20:35,000 - Chodź. - Kurwa! 331 00:20:35,000 --> 00:20:37,208 Przejdziemy przez to z nim. 332 00:20:37,708 --> 00:20:42,291 Kurwa mać! Cholera jasna! 333 00:20:42,291 --> 00:20:43,375 Nie martw się. 334 00:20:43,375 --> 00:20:45,250 SALDO UJEMNE 335 00:20:48,541 --> 00:20:50,458 Wyszło trochę nadgorliwie? 336 00:20:52,333 --> 00:20:53,333 Trochę. 337 00:20:54,791 --> 00:20:57,375 Mam wrażenie, że to coś, co tłumisz. 338 00:20:58,208 --> 00:21:02,041 Jeśli chcesz się tym podzielić, nikt cię tu nie oceni. 339 00:21:04,375 --> 00:21:07,125 Pamiętasz, jak mówiłem, 340 00:21:08,250 --> 00:21:12,458 że wszystko idzie super, o Tulum i takie tam? 341 00:21:15,583 --> 00:21:17,250 Nie wszystko jest super. 342 00:21:18,708 --> 00:21:20,166 To było moje ego. 343 00:21:21,666 --> 00:21:22,583 Wiesz, 344 00:21:24,416 --> 00:21:26,583 chcę czuć, że jestem wystarczający. 345 00:21:27,791 --> 00:21:32,250 Próbuję być jak ty. 346 00:21:32,958 --> 00:21:34,791 Z tymi białymi. 347 00:21:37,416 --> 00:21:39,208 Nie dali mi nawet kredytu. 348 00:21:39,208 --> 00:21:40,375 Serio? 349 00:21:41,000 --> 00:21:45,291 No. Ale to nic, bo czegoś się dziś nauczyłem. 350 00:21:45,791 --> 00:21:47,333 Pieniądze to nie wszystko. 351 00:21:48,666 --> 00:21:50,166 Spójrz na tych ludzi. 352 00:21:50,958 --> 00:21:53,791 Są bogaci, potężni, ale... 353 00:21:55,166 --> 00:21:56,125 brzydcy. 354 00:21:56,750 --> 00:21:57,708 Super. 355 00:21:58,208 --> 00:21:59,750 Prawdziwe szczęście 356 00:22:00,250 --> 00:22:02,291 pochodzi z wnętrza. 357 00:22:06,458 --> 00:22:10,250 Szczerze mówiąc, jesteś promykiem nadziei. 358 00:22:12,666 --> 00:22:13,916 Staram się. 359 00:22:16,500 --> 00:22:18,333 - Pójdę już. - Spoko. 360 00:22:18,333 --> 00:22:20,916 - Spóźnię się. - Będziemy tęsknić. 361 00:22:20,916 --> 00:22:22,333 Luz. 362 00:22:22,833 --> 00:22:26,458 Mam pewien pomysł, który chcę z tobą przegadać. 363 00:22:28,125 --> 00:22:31,208 W filmach zawsze wypuszczają dwóch zakładników naraz. 364 00:22:31,208 --> 00:22:32,375 To może ci pomóc. 365 00:22:32,375 --> 00:22:34,416 Bystry z ciebie koleś. 366 00:22:34,416 --> 00:22:37,416 Powinienem był mieć cię w ekipie. 367 00:22:37,416 --> 00:22:40,166 - Zadzwoń do mnie następnym razem. - Spoko. 368 00:22:40,166 --> 00:22:41,250 O kim myślisz? 369 00:22:45,166 --> 00:22:46,791 Koleś macha. 370 00:22:47,875 --> 00:22:49,000 Jest kierownikiem. 371 00:22:51,166 --> 00:22:52,416 Dalej, modnisiu. 372 00:23:00,416 --> 00:23:02,833 Daj znać, jak dotrzesz do Tulum. Przyjdę. 373 00:23:02,833 --> 00:23:05,500 - No pewnie! Trzymaj się. - Ty też. 374 00:23:05,500 --> 00:23:07,125 Wyjdźcie z rękami do góry! 375 00:23:10,666 --> 00:23:14,541 - Zsikałeś się? - Nie. Bardzo się pocę. 376 00:23:23,291 --> 00:23:26,708 CZARNE INTERESY 377 00:23:26,708 --> 00:23:28,541 Niskie oprocentowanie, tak? 378 00:23:29,375 --> 00:23:30,208 No tak. 379 00:23:34,500 --> 00:23:37,708 Ręce do góry! 380 00:23:37,708 --> 00:23:38,708 W porządku? 381 00:23:38,708 --> 00:23:40,083 Tak. Gorąco ci? 382 00:23:44,375 --> 00:23:46,166 - Nie robiłbym tego... - Ma broń! 383 00:24:51,666 --> 00:24:53,666 Napisy: Paulina Korzeniewska