1
00:00:11,043 --> 00:00:14,418
Nieważne, co włożymy
Na miejscu się stawimy
2
00:00:14,501 --> 00:00:18,043
Pora na skok
3
00:00:18,126 --> 00:00:21,918
Więc włóżmy strój i spieszmy na ratunek
4
00:00:22,626 --> 00:00:26,793
Kiecki i tiary fajne są
Ale kiedy trzeba zrobić coś
5
00:00:26,876 --> 00:00:29,918
Księżniczki wskoczą w spodnie
6
00:00:30,001 --> 00:00:34,459
Żegluj, leć po niebie
Księżniczki zmienią świat dla ciebie
7
00:00:34,543 --> 00:00:37,043
Lecz wcześniej wskoczą w spodnie
8
00:00:37,126 --> 00:00:41,793
Bo tak jest najwygodniej
Gdy wkładamy spodnie
9
00:00:41,876 --> 00:00:43,293
Moc księżniczek!
10
00:00:45,001 --> 00:00:47,459
Ten dzień będzie wyjątkowy.
11
00:00:47,543 --> 00:00:51,709
Dziś odwiedzi nas poetka Gabriela Nawłoć.
12
00:00:51,793 --> 00:00:54,668
Myślisz, że napisze dla nas wiersz?
13
00:00:54,751 --> 00:00:57,626
Jeśli zaimponujemy jej przy herbatce,
14
00:00:57,709 --> 00:00:59,418
na pewno coś skrobnie.
15
00:00:59,501 --> 00:01:02,001
To nie jedyny powód do radości.
16
00:01:02,084 --> 00:01:04,168
Herbatki nic nie przebije.
17
00:01:04,251 --> 00:01:05,501
Dzień dobry.
18
00:01:05,584 --> 00:01:06,709
Filip!
19
00:01:06,793 --> 00:01:08,459
Tęskniłam, braciszku.
20
00:01:08,543 --> 00:01:10,334
Co tu robisz?
21
00:01:10,418 --> 00:01:12,709
Wprowadzisz się do pałacu?
22
00:01:12,793 --> 00:01:16,834
Na jeden dzień.
Ciocia zaprosiła mnie na herbatkę.
23
00:01:16,918 --> 00:01:18,084
Tylko na jeden?
24
00:01:18,168 --> 00:01:19,584
Zostań dłużej.
25
00:01:19,668 --> 00:01:24,709
Pałac jest idealny dla księcia.
Stąd najwygodniej pomagać innym.
26
00:01:24,793 --> 00:01:27,126
Będziemy to robić razem.
27
00:01:27,209 --> 00:01:29,043
Byłoby super.
28
00:01:29,126 --> 00:01:31,001
Ale ja lubię farmę.
29
00:01:31,084 --> 00:01:34,293
Pomagam tam ludziom uprawiać ananasy.
30
00:01:34,376 --> 00:01:37,043
Dziś pomożesz tutaj.
31
00:01:37,126 --> 00:01:39,793
Jeśli Gabriela napisze nam wiersz,
32
00:01:39,876 --> 00:01:45,168
Ananasjanie otrzymają
własne oficjalne dzieło sztuki.
33
00:01:45,251 --> 00:01:47,834
- Spodoba im się.
- Byłoby fajnie.
34
00:01:47,918 --> 00:01:51,501
Jeśli Filip przekona
panią Nawłoć do wiersza,
35
00:01:51,584 --> 00:01:55,834
posmakuje też życia w pałacu
i na pewno zechce zostać.
36
00:01:55,918 --> 00:01:58,001
Aby wszystkiego dopilnować…
37
00:02:02,543 --> 00:02:05,459
Biegnijmy do domku na drzewie.
38
00:02:08,001 --> 00:02:10,959
Ruszajmy w drogę
39
00:02:11,043 --> 00:02:14,543
Gdy kłopotów całe mrowie
Przerasta jedną głowę
40
00:02:15,626 --> 00:02:18,876
Rzucamy się do akcji
Wyciągamy pomocną dłoń
41
00:02:18,959 --> 00:02:22,918
Do błędu każdy prawo ma
Rozwiążmy go raz-dwa
42
00:02:23,001 --> 00:02:27,376
Więc ruszajmy w drogę
Uratujmy komuś dzień
43
00:02:27,459 --> 00:02:29,626
Uratujmy komuś dzień
44
00:02:29,709 --> 00:02:33,334
Będziemy walczyć, aż się uda
45
00:02:33,418 --> 00:02:36,876
Cierpliwość czyni cuda
46
00:02:36,959 --> 00:02:38,751
Bo takie są księżniczki
47
00:02:39,834 --> 00:02:43,584
Księżniczki,
poznajcie mojego brata Filipa.
48
00:02:43,668 --> 00:02:46,376
- Cześć, Filipie.
- Witaj.
49
00:02:46,459 --> 00:02:50,084
Miło was poznać. A to miejsce jest super.
50
00:02:50,168 --> 00:02:51,709
Rozejrzyj się.
51
00:02:51,793 --> 00:02:55,126
Chcę, żeby Filip wprowadził się do pałacu.
52
00:02:55,209 --> 00:02:57,793
Niech zobaczy, jak tam fajnie.
53
00:02:57,876 --> 00:03:00,126
Przekonajmy Gabrielę Nawłoć,
54
00:03:00,209 --> 00:03:02,959
by napisała nam wiersz. Pomożecie?
55
00:03:03,043 --> 00:03:06,043
A czy cekiny powinny być na wszystkim?
56
00:03:06,126 --> 00:03:07,626
Tak.
57
00:03:07,709 --> 00:03:10,209
Rozpoczynamy Operację „Filip”.
58
00:03:10,293 --> 00:03:12,793
Wyciągamy pomocną dłoń.
59
00:03:12,876 --> 00:03:15,459
To księżniczek największa broń.
60
00:03:21,334 --> 00:03:22,709
Jak to się stało?
61
00:03:30,751 --> 00:03:32,709
Do Ananasowego Królestwa!
62
00:03:34,084 --> 00:03:36,334
Pora na królewskie powitanie.
63
00:03:36,418 --> 00:03:40,126
Gdy zjawi się pani Nawłoć,
Kira wypuści gołębia.
64
00:03:41,251 --> 00:03:43,501
Pelikana. Gołębica nie mogła.
65
00:03:43,584 --> 00:03:46,376
Ja zajmę się transparentem.
66
00:03:46,459 --> 00:03:50,543
Ja rozwinę olśniewająco czerwony dywan.
67
00:03:50,626 --> 00:03:53,084
Dorzucę nieco brokatu.
68
00:03:53,168 --> 00:03:54,668
I to zadziała?
69
00:03:55,168 --> 00:03:58,126
Zaraz się dowiemy. Idzie pani Nawłoć.
70
00:03:58,209 --> 00:03:59,459
Kira, dajesz!
71
00:04:03,001 --> 00:04:04,543
Leć.
72
00:04:04,626 --> 00:04:05,584
O tak!
73
00:04:23,251 --> 00:04:25,543
Przepraszam, pani Nawłoć.
74
00:04:25,626 --> 00:04:29,043
Ale brokat pasuje do nawłoci w klapie.
75
00:04:29,126 --> 00:04:30,293
Pani spojrzy.
76
00:04:32,418 --> 00:04:36,709
Dziękuję, że dodałeś
akcent do mojego stroju.
77
00:04:36,793 --> 00:04:38,459
Podoba mi się.
78
00:04:38,543 --> 00:04:41,334
Pasuje do kwiatu w klapie.
79
00:04:41,418 --> 00:04:44,834
I znałeś jego nazwę. Brawo.
80
00:04:44,918 --> 00:04:48,043
Książę Filip to nasz znawca roślin.
81
00:04:48,126 --> 00:04:50,959
Zaprowadzisz panią na podwieczorek?
82
00:04:51,043 --> 00:04:53,168
Chętnie. Tędy.
83
00:04:54,209 --> 00:04:56,751
Nie wierzę, że to odratował.
84
00:04:56,834 --> 00:04:59,418
Filip to urodzony książę.
85
00:04:59,501 --> 00:05:00,418
Wiem.
86
00:05:00,501 --> 00:05:03,209
Kiedy zapadnie decyzja o wierszu,
87
00:05:03,293 --> 00:05:06,418
na pewno zechce pozostać w pałacu.
88
00:05:07,293 --> 00:05:09,626
Witam panią Nawłoć.
89
00:05:09,709 --> 00:05:13,876
Czy napisze pani wiersz
dla Ananasowego Królestwa?
90
00:05:13,959 --> 00:05:16,626
Wiele by to dla nas znaczyło.
91
00:05:16,709 --> 00:05:20,501
Chętnie, ale nie potrafię pisać na rozkaz.
92
00:05:20,584 --> 00:05:24,043
Muszę czuć natchnienie. Rozumie pani?
93
00:05:24,126 --> 00:05:28,334
Zainspirujemy panią
idealnym podwieczorkiem.
94
00:05:28,418 --> 00:05:33,668
Pałac oferuje najróżniejsze smakołyki,
choćby torcikowe kanapki.
95
00:05:33,751 --> 00:05:36,834
Tak naprawdę to nie tort.
96
00:05:36,918 --> 00:05:39,251
I malusieńkie tarty.
97
00:05:39,834 --> 00:05:41,334
Chcesz, Zgniotku?
98
00:05:42,584 --> 00:05:46,209
Z serwetek można zrobić wszystko.
99
00:05:46,293 --> 00:05:47,668
Kaprysię.
100
00:05:49,709 --> 00:05:52,293
I własną rzeźbę lodową.
101
00:05:53,834 --> 00:05:56,959
Nigdy lód nie był do mnie tak podobny.
102
00:05:57,043 --> 00:06:00,168
Podobieństwo poraża, widzicie?
103
00:06:00,251 --> 00:06:02,459
Miałaś rację, Penny.
104
00:06:02,543 --> 00:06:04,751
W pałacu da się pomagać.
105
00:06:04,834 --> 00:06:06,418
To dopiero początek.
106
00:06:06,501 --> 00:06:09,834
Jeśli napisze pani wiersz dla królestwa,
107
00:06:09,918 --> 00:06:13,793
dopilnujemy, by każdy
zdołał się nim nacieszyć.
108
00:06:13,876 --> 00:06:15,918
Przysięgamy na paluszek.
109
00:06:16,001 --> 00:06:19,834
Czemu to brzmi tak dostojnie?
110
00:06:19,918 --> 00:06:22,543
Czy ja dobrze zrozumiałam?
111
00:06:22,626 --> 00:06:24,459
Właśnie tak.
112
00:06:24,543 --> 00:06:26,834
Wystawiamy paluszek, o tak,
113
00:06:27,918 --> 00:06:29,459
i próbujemy herbaty.
114
00:06:31,043 --> 00:06:33,793
Cudownie. Teraz rozumiem.
115
00:06:33,876 --> 00:06:35,959
Spróbujemy z prawdziwą?
116
00:06:36,043 --> 00:06:38,793
Jak najbardziej. Jedną chwileczkę.
117
00:06:41,418 --> 00:06:45,543
Zrobiłam na tę okazję
mieszankę kardamonu i imbiru.
118
00:06:45,626 --> 00:06:48,043
To zainspiruje panią Nawłoć.
119
00:06:48,126 --> 00:06:50,834
I zgodzi się napisać dla Ananasjan.
120
00:06:55,668 --> 00:06:59,126
Fantastyczne wyczucie mody, pani Nawłoć.
121
00:06:59,209 --> 00:07:02,168
Mam tu dla pani królewską herbatę.
122
00:07:03,001 --> 00:07:04,793
Korzenną.
123
00:07:07,668 --> 00:07:11,001
To straszne! Moje usta płoną!
124
00:07:11,084 --> 00:07:13,459
Nie czuję natchnienia.
125
00:07:13,543 --> 00:07:17,668
Penny, coś ty zrobiła naszej poetce?
126
00:07:17,751 --> 00:07:20,543
Przesadziłam z królewską przyprawą.
127
00:07:21,043 --> 00:07:23,834
Co za poetycka katastrofa!
128
00:07:23,918 --> 00:07:25,876
Trzeba tu czegoś zimnego.
129
00:07:25,959 --> 00:07:27,876
Niech poliże rzeźbę.
130
00:07:27,959 --> 00:07:29,043
Przyniosę.
131
00:07:35,709 --> 00:07:38,501
Pani Nawłoć, tak mi przykro.
132
00:07:38,584 --> 00:07:40,543
Nie chciałam.
133
00:07:40,626 --> 00:07:43,751
Moja siostra uwielbia kardamon i imbir.
134
00:07:43,834 --> 00:07:47,251
Smaki odważne i wyjątkowe
niczym Ananasjanie.
135
00:07:48,543 --> 00:07:53,459
Cudownie to ująłeś.
Twoje wyczucie poezji mnie zachwyca.
136
00:07:53,543 --> 00:07:56,209
Ale co do wiersza, muszę odmówić.
137
00:07:56,293 --> 00:07:59,126
Nadal nie czuję natchnienia.
138
00:08:00,418 --> 00:08:04,001
Na falbany! Ona nie chce nic pisać.
139
00:08:04,084 --> 00:08:06,793
Musi. Inaczej Filip się nie dowie,
140
00:08:06,876 --> 00:08:09,751
że najlepiej pomagać innym w pałacu.
141
00:08:09,834 --> 00:08:12,626
Moim natchnieniem bywa Pan Zgniotek.
142
00:08:12,709 --> 00:08:15,459
Daję mu wtedy przysmak.
143
00:08:16,709 --> 00:08:20,251
Zainspirujmy panią Nawłoć
czymś, co uwielbia.
144
00:08:20,334 --> 00:08:22,501
Właśnie! Uwielbia rośliny.
145
00:08:22,584 --> 00:08:26,209
Zabierzmy ją do fantastycznie
zielonego miejsca.
146
00:08:26,293 --> 00:08:28,334
Na wyspa Punchbowl.
147
00:08:29,918 --> 00:08:35,834
Maliny, jagody, kiwi i ananasy,
wszystkie obok siebie.
148
00:08:35,918 --> 00:08:39,501
Cudownie. Pewnie pękacie z dumy.
149
00:08:39,584 --> 00:08:41,501
Czy to nie cudowne?
150
00:08:41,584 --> 00:08:44,043
A skoro pięknie tu rosną,
151
00:08:44,126 --> 00:08:47,376
nasi poddani
nie muszą się nimi przejmować.
152
00:08:47,459 --> 00:08:50,793
Cała wyspa to rośliny,
które służą ludziom.
153
00:08:52,584 --> 00:08:55,418
To sen. Niech ktoś mnie uszczypnie.
154
00:08:58,626 --> 00:08:59,751
Dzięki.
155
00:08:59,834 --> 00:09:02,751
Ta wyspa to piękny widok.
156
00:09:02,834 --> 00:09:06,084
Może dołączę ją do mojego wiersza.
157
00:09:07,293 --> 00:09:12,751
- Czyli napisze pani wiersz dla Ananasjan?
- To wiele dla nas znaczy.
158
00:09:12,834 --> 00:09:16,209
Potrzebuję czasu na zadumę
w cieniu drzewa.
159
00:09:16,293 --> 00:09:19,209
Niedługo dam ci znać.
160
00:09:19,293 --> 00:09:22,043
Czyli wkrótce. Pracowaliśmy razem
161
00:09:22,126 --> 00:09:24,834
i królestwo dostanie coś ważnego.
162
00:09:24,918 --> 00:09:28,376
Nie zamieszkasz z nami,
by brać w tym udział?
163
00:09:29,918 --> 00:09:32,043
Uwielbiam pomagać innym,
164
00:09:32,126 --> 00:09:34,043
ale nadal wolę farmę.
165
00:09:34,126 --> 00:09:35,126
Ale…
166
00:09:36,501 --> 00:09:39,626
Dobrze. Skoro tego właśnie pragniesz.
167
00:09:42,418 --> 00:09:45,418
My zajmiemy się tamtym.
168
00:09:45,501 --> 00:09:46,834
Zaraz wrócę.
169
00:09:49,793 --> 00:09:52,834
Nie chce zostać. Nie wierzę.
170
00:09:52,918 --> 00:09:55,418
Mówimy ci to, bo cię kochamy.
171
00:09:56,251 --> 00:09:57,168
Mylisz się.
172
00:09:57,251 --> 00:09:59,834
Dzięki. Chwila!
173
00:09:59,918 --> 00:10:02,751
Nie mów tak. Przyjaźnimy się.
174
00:10:02,834 --> 00:10:04,584
Trzymaj moją stronę.
175
00:10:04,668 --> 00:10:07,918
Jako lemingi podążałybyśmy za sobą,
176
00:10:08,001 --> 00:10:10,459
ale przyjaciele mówią prawdę.
177
00:10:10,959 --> 00:10:15,084
Nie powinnaś teraz
zostawiać Filipa samego.
178
00:10:15,168 --> 00:10:17,168
Trudno, że gardzi pałacem.
179
00:10:17,251 --> 00:10:18,668
Kochacie się.
180
00:10:18,751 --> 00:10:21,293
Tak chcesz zakończyć jego wizytę?
181
00:10:23,334 --> 00:10:25,834
Nie. To byłoby ananasowo…
182
00:10:26,626 --> 00:10:27,876
Okropne.
183
00:10:27,959 --> 00:10:30,126
Muszę z nim porozmawiać.
184
00:10:30,209 --> 00:10:31,584
Filipie?
185
00:10:34,751 --> 00:10:36,668
Wygląda fantastycznie.
186
00:10:36,751 --> 00:10:39,459
Filip to zielony geniusz.
187
00:10:43,668 --> 00:10:45,584
Fantastycznie.
188
00:10:45,668 --> 00:10:47,834
Witamy na Placu Paluszka.
189
00:10:51,584 --> 00:10:54,251
Chcę podziękować za piękną wizytę.
190
00:10:54,334 --> 00:10:57,751
I przepraszam, że nie zostanę.
191
00:10:57,834 --> 00:11:00,334
Filipie, dziękuję ci za to,
192
00:11:00,418 --> 00:11:02,293
ale to ja przepraszam.
193
00:11:02,376 --> 00:11:05,126
Pomaganie innym było wspaniałe
194
00:11:05,209 --> 00:11:07,626
i chciałam to robić cały czas.
195
00:11:07,709 --> 00:11:11,793
Ale pozostań tam, gdzie jesteś szczęśliwy.
196
00:11:11,876 --> 00:11:13,959
My możemy się odwiedzać.
197
00:11:14,043 --> 00:11:17,001
Jesteś mile widziany na naszej wyspie.
198
00:11:17,084 --> 00:11:20,959
A jeśli ty będziesz potrzebować
kogoś od roślin,
199
00:11:21,043 --> 00:11:23,459
natychmiast wkroczę do akcji.
200
00:11:24,168 --> 00:11:29,043
Cieszę się, że was widzę.
Napisałam wiersz i chcę przeczytać.
201
00:11:29,126 --> 00:11:30,501
Serio?
202
00:11:30,584 --> 00:11:33,959
Napisała wiersz. Ananasjanie się ucieszą.
203
00:11:35,626 --> 00:11:38,918
Zjednoczone królestwa na wyspie ananasów
204
00:11:39,001 --> 00:11:42,376
Tu każdy ma styl, nie trzeba wygibasów
205
00:11:42,459 --> 00:11:45,626
Uczymy się od króla, by walczyć do końca
206
00:11:45,709 --> 00:11:49,001
Wspólnie pracujemy, śpiewamy do słońca
207
00:11:49,084 --> 00:11:51,959
A gdy patrzymy na siebie z oddali
208
00:11:52,043 --> 00:11:56,418
Na paluszek przysięgam, nie jesteśmy sami
209
00:11:58,209 --> 00:12:00,168
Na paluszek!
210
00:12:02,543 --> 00:12:06,584
Nieważne, co włożymy
Na miejscu się stawimy
211
00:12:06,668 --> 00:12:09,959
Pora na skok
212
00:12:10,043 --> 00:12:13,751
Więc włóżmy strój i spieszmy na ratunek
213
00:12:14,543 --> 00:12:19,043
Kiecki i tiary fajne są
Ale kiedy trzeba zrobić coś
214
00:12:19,126 --> 00:12:21,834
Księżniczki wskoczą w spodnie
215
00:12:21,918 --> 00:12:26,334
Żegluj, leć po niebie
Księżniczki zmienią świat dla ciebie
216
00:12:26,418 --> 00:12:28,918
Lecz wcześniej wskoczą w spodnie
217
00:12:29,001 --> 00:12:33,584
Bo tak jest najwygodniej
Gdy wkładamy spodnie
218
00:12:33,668 --> 00:12:35,334
Napisy: Sylwester Stachowicz