1 00:01:49,109 --> 00:01:56,116 POTWÓR Z GYEONGSEONGU 2 00:01:59,786 --> 00:02:01,788 Tae-sangu, nie ufaj nikomu. 3 00:02:01,871 --> 00:02:02,705 ZIMA, ROK 1925 4 00:02:02,789 --> 00:02:05,625 Nikt na świecie cię nie ochroni. 5 00:02:05,708 --> 00:02:07,460 Sam musisz zadbać o siebie. 6 00:02:07,544 --> 00:02:08,545 Dobrze? 7 00:02:09,295 --> 00:02:10,922 Matko, idziesz gdzieś? 8 00:02:13,967 --> 00:02:14,801 Wejdź tu! 9 00:02:15,510 --> 00:02:16,344 Szybko! 10 00:02:18,513 --> 00:02:19,764 I nie wychodź! 11 00:02:19,848 --> 00:02:23,184 Nieważne, co się stanie i co usłyszysz. 12 00:02:23,268 --> 00:02:26,396 Masz się tu ukrywać bez słowa do świtu. 13 00:02:26,980 --> 00:02:27,814 Matko! 14 00:02:29,190 --> 00:02:31,234 Musisz przeżyć! Musisz! 15 00:02:32,235 --> 00:02:37,657 Obiecaj, że za wszelką cenę przeżyjesz. Dobrze? 16 00:02:43,246 --> 00:02:44,330 Wejdź! 17 00:02:56,593 --> 00:02:59,429 Sim Sun-deok. Gdzie jest Kim Si-yeong? 18 00:03:00,680 --> 00:03:02,348 O czym pan mówi? 19 00:03:02,432 --> 00:03:03,683 Już wszystko wiemy! 20 00:03:04,392 --> 00:03:06,936 Jesteś kontaktem Kima z Korpusem Heroicznym. 21 00:03:08,104 --> 00:03:11,608 Nie mam pojęcia, o czym pan mówi. 22 00:03:31,502 --> 00:03:33,504 Musisz przeżyć. Musisz! 23 00:03:34,964 --> 00:03:39,469 Obiecaj, że za wszelką cenę przeżyjesz. 24 00:03:44,349 --> 00:03:46,809 Też zamierzam traktować to poważnie, 25 00:03:46,893 --> 00:03:48,519 żeby przetrwać. 26 00:03:49,020 --> 00:03:53,191 Przykro mi, ale nie bujam w obłokach, marząc o niepodległości. 27 00:03:53,775 --> 00:03:58,279 W tych niespokojnych czasach pragnę tylko z całych sił 28 00:03:58,821 --> 00:04:01,741 przetrwać dzień za dniem. 29 00:04:06,204 --> 00:04:10,333 Zdawało mi się, że nieźle dotrzymywałem obietnicy złożonej matce. 30 00:04:10,416 --> 00:04:11,334 Zdrowie! 31 00:04:11,417 --> 00:04:12,794 Zdrowie! 32 00:04:12,877 --> 00:04:16,506 Aż nagle moje życie zaczęło się walić. 33 00:04:16,589 --> 00:04:18,675 Dopóki nie opadną kwiaty wiśni. 34 00:04:21,970 --> 00:04:23,221 To zaczęło się wtedy. 35 00:04:24,138 --> 00:04:25,098 Nie. 36 00:04:25,807 --> 00:04:26,849 A może wtedy? 37 00:04:27,350 --> 00:04:29,936 Pójdziesz i pomożesz więźniom? 38 00:04:31,479 --> 00:04:33,940 Nie chcę, aby znów zginęli niewinni. 39 00:04:34,899 --> 00:04:38,486 Trzeba było to przemyśleć, zanim złożyłem taką obietnicę. 40 00:04:51,958 --> 00:04:53,876 Co? Gdzie są wszyscy? 41 00:05:14,522 --> 00:05:17,567 Stać! Bo zaczniemy strzelać! 42 00:05:20,445 --> 00:05:21,279 Uciekać! 43 00:05:31,247 --> 00:05:33,124 Wstawaj, Hui-do! 44 00:05:36,377 --> 00:05:38,004 Wracajcie do siebie. 45 00:05:38,504 --> 00:05:40,173 Bo was powybijamy! 46 00:05:41,966 --> 00:05:43,343 Ty sukinsynu. 47 00:05:43,426 --> 00:05:45,511 Kazałem wam wracać do cel! 48 00:05:45,595 --> 00:05:47,764 Dalej, strzelaj, ty draniu! 49 00:05:47,847 --> 00:05:48,848 Nie, Hui-do! 50 00:05:50,183 --> 00:05:53,519 Co za różnica, czy zginę tutaj, czy tam? 51 00:05:54,103 --> 00:05:56,981 Ucieknę, choćby w śmierć. Powstrzymaj mnie! 52 00:05:57,732 --> 00:05:59,859 Strzelajcie, skurwiele! 53 00:06:28,971 --> 00:06:32,392 Tamtędy dojdziemy do wgniecionych metalowych drzwi. 54 00:06:32,475 --> 00:06:33,935 Schowajmy się teraz tam. 55 00:06:34,811 --> 00:06:36,562 Dalej, szybko! 56 00:06:44,070 --> 00:06:45,905 Szybko! 57 00:06:47,407 --> 00:06:48,408 Idźcie! 58 00:06:52,412 --> 00:06:53,329 Stać! 59 00:07:24,068 --> 00:07:26,154 Tu się wszystko zaczęło. 60 00:07:32,285 --> 00:07:36,038 Gdy to dostanie się do ludzkiego ciała, 61 00:07:37,999 --> 00:07:39,500 opanowuje mózg. 62 00:07:40,084 --> 00:07:43,546 Gdy przejmie kontrolę nad synapsami… 63 00:07:45,965 --> 00:07:47,508 zaczyna wywoływać mutacje. 64 00:07:47,592 --> 00:07:49,760 Pytałam o moją matkę. 65 00:07:51,053 --> 00:07:52,054 Odpowiadaj. 66 00:07:52,722 --> 00:07:53,556 Teraz. 67 00:07:53,639 --> 00:07:56,142 W ostatecznym rozrachunku każda żywa istota 68 00:07:56,809 --> 00:07:59,187 ewoluuje do swojej najsilniejszej formy. 69 00:07:59,937 --> 00:08:05,443 Zwłaszcza ludzie pragną zostać drapieżnikami alfa. 70 00:08:08,988 --> 00:08:12,074 Ten maciupki organizm w kubku 71 00:08:12,158 --> 00:08:14,368 to umożliwił. 72 00:08:18,831 --> 00:08:19,665 Uciekajcie. 73 00:08:22,001 --> 00:08:22,835 Uciekajcie! 74 00:08:41,354 --> 00:08:44,440 Ani myśli przerwać teraz łowy. 75 00:08:50,780 --> 00:08:51,948 Hui-do! 76 00:08:53,699 --> 00:08:58,454 Jego jedynym instynktem jest przetrwanie i nie wie, czym jest litość. 77 00:09:09,757 --> 00:09:10,967 Nie! 78 00:09:13,052 --> 00:09:14,470 Hej… 79 00:10:09,650 --> 00:10:11,235 AZOT – SPRĘŻONY GAZ 80 00:10:24,040 --> 00:10:25,041 Ratunku… 81 00:10:33,341 --> 00:10:34,425 Ożeż w mordę! 82 00:10:49,857 --> 00:10:50,983 Szlag, puszczaj! 83 00:11:55,256 --> 00:11:56,424 Proszę, ocal mnie. 84 00:12:01,512 --> 00:12:02,513 Tędy. 85 00:12:24,910 --> 00:12:29,165 Ludzkość wkrótce powita się z nowym światem. 86 00:12:29,999 --> 00:12:31,542 A stanie się to 87 00:12:33,502 --> 00:12:35,212 dzięki Seishin. 88 00:12:37,506 --> 00:12:38,758 Twojej matce. 89 00:13:05,242 --> 00:13:08,579 POTWÓR Z GYEONGSEONGU MIĘDZY POTWOREM A CZŁOWIEKIEM 90 00:13:08,662 --> 00:13:11,248 ODCINEK 6: CHAOS 91 00:13:12,041 --> 00:13:13,834 KOBIETY ZNIKAJĄ W GYEONGSEONGU 92 00:13:13,918 --> 00:13:16,504 Ciekawy trop. Czyli twierdzi pan, 93 00:13:17,004 --> 00:13:20,966 że szpital Ongseong jest zamieszany w zaginięcia kobiet i prosi pan, 94 00:13:22,885 --> 00:13:23,719 byśmy to zbadali? 95 00:13:24,553 --> 00:13:29,141 To brutalne przestępstwo. Kto zajmie się tym, jeśli nie policja? 96 00:13:29,809 --> 00:13:32,353 Ma chronić Gyeongseong, prawda? 97 00:13:33,729 --> 00:13:36,065 Szpital jest pod jurysdykcją wojskową. 98 00:13:36,148 --> 00:13:38,359 Nie możemy ot tak sobie tam wparować. 99 00:13:39,819 --> 00:13:41,028 Przecież pan to wie. 100 00:13:44,573 --> 00:13:47,535 Ów Tae-sang rzekomo znalazł tam Myeong-ję. 101 00:13:49,203 --> 00:13:51,205 Zaciągnął tam ze sobą mojego syna. 102 00:13:51,705 --> 00:13:53,290 Wpakowali się w bagno. 103 00:13:59,255 --> 00:14:02,758 Czego zatem pan chce? 104 00:14:03,342 --> 00:14:07,179 Odzyskać syna w jednym kawałku. 105 00:14:08,097 --> 00:14:09,181 Nic więcej. 106 00:14:36,625 --> 00:14:39,712 Myśli pani, że można mu zaufać? 107 00:14:40,462 --> 00:14:43,465 A kiedyż to ja zaufałam komukolwiek pochopnie? 108 00:14:43,549 --> 00:14:47,052 Zaiste nawet samej sobie nie ufam. 109 00:14:48,345 --> 00:14:51,348 Członkom Złotego Skarbca chyba pani jednak ufa. 110 00:14:51,432 --> 00:14:55,769 Przeszliśmy razem przez piekło w tych trudnych czasach. Niczym rodzina. 111 00:14:56,395 --> 00:14:57,521 Czy kiedykolwiek 112 00:14:59,064 --> 00:15:00,733 wyrywano panu paznokcie? 113 00:15:02,526 --> 00:15:07,114 Czy zdarzyło się panu być przypalanym albo torturowanym prądem? 114 00:15:07,823 --> 00:15:11,911 Może i nie stronię od hazardu, ale nie igram z życiem. 115 00:15:12,578 --> 00:15:14,580 Wie pan, co się dzieje, 116 00:15:16,165 --> 00:15:17,499 gdy wlewa się do nosa 117 00:15:17,583 --> 00:15:21,170 komuś wiszącemu do góry nogami wodę z proszkiem chili? 118 00:15:21,253 --> 00:15:23,589 Średnio mnie ciekawi taka perspektywa. 119 00:15:24,256 --> 00:15:29,762 Kto wytrwa tak długo, zatraca całkiem swoje człowieczeństwo. 120 00:15:31,263 --> 00:15:33,265 Będzie szczekać na zawołanie. 121 00:15:34,224 --> 00:15:36,477 Raczkować na zawołanie. 122 00:15:38,020 --> 00:15:40,022 Rodzina, towarzysze czy ktokolwiek 123 00:15:41,815 --> 00:15:44,485 przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie. 124 00:15:46,445 --> 00:15:48,280 Co mnie pani tak straszy? 125 00:15:48,364 --> 00:15:50,366 Co się dziś dzieje z panią? 126 00:15:50,449 --> 00:15:52,785 Skąd ta nagła gadka o torturach? 127 00:15:56,872 --> 00:15:59,249 Gdyby znalazł się pan w takiej sytuacji, 128 00:15:59,917 --> 00:16:02,628 proszę się nie hamować i nie niszczyć sobie życia. 129 00:16:02,711 --> 00:16:04,505 Należy mówić wszystko. 130 00:16:05,714 --> 00:16:09,551 Nie będę miała panu za złe zdrady w tychże okolicznościach. 131 00:16:10,886 --> 00:16:11,887 Proszę o tym pamiętać. 132 00:16:15,975 --> 00:16:18,811 Czas ucieka. Wracajmy. 133 00:16:19,395 --> 00:16:24,233 To się nigdy nie wydarzy, ale jeśli znajdę się w takiej sytuacji, 134 00:16:25,901 --> 00:16:27,403 nie zdradzę nikogo. 135 00:16:28,904 --> 00:16:30,406 Niech pani o tym pamięta. 136 00:18:02,706 --> 00:18:05,959 Jak długo pani tam była? 137 00:18:08,962 --> 00:18:12,633 Moja matka też tam się znajduje. 138 00:18:13,801 --> 00:18:15,302 Widziała ją pani? 139 00:18:16,637 --> 00:18:19,973 Nazywa się Sim Sun-deok. 140 00:18:24,186 --> 00:18:25,354 Zna ją pani? 141 00:18:33,070 --> 00:18:34,071 Nie. 142 00:18:35,030 --> 00:18:37,032 Nazwiska pani też nie słyszała? 143 00:18:38,951 --> 00:18:40,202 Niestety nie. 144 00:18:48,877 --> 00:18:49,711 Jest zimno. 145 00:18:52,131 --> 00:18:55,843 Proszę to wypić i wracać do domu. 146 00:20:01,450 --> 00:20:03,160 Czemu nie dotrzymał pan słowa? 147 00:20:04,786 --> 00:20:08,207 Nalegałem, abyście zaczekali, więc co się stało? 148 00:20:10,334 --> 00:20:12,002 On nie wróci. 149 00:20:12,085 --> 00:20:15,380 Jang Tae-sang to tylko drań z plebsu. 150 00:20:15,464 --> 00:20:18,550 Niecny oszust, który dba tylko o złoto i siebie. 151 00:20:19,968 --> 00:20:20,969 „Niecny oszust”? 152 00:20:21,053 --> 00:20:23,555 Był nim pan przez całe życie. 153 00:20:23,639 --> 00:20:24,973 Przymykał pan oko, 154 00:20:25,724 --> 00:20:28,143 gdy Joseon podupadał, a naród cierpiał. 155 00:20:29,311 --> 00:20:32,606 Towarzysz Kwon zapraszał pana, ale pan zawsze odmawiał. 156 00:20:33,482 --> 00:20:34,316 Czyż się mylę? 157 00:20:35,984 --> 00:20:37,486 Mam pytanie. 158 00:20:38,612 --> 00:20:41,698 Jestem złą osobą, bo nie przyłączam się do sprawy? 159 00:20:41,782 --> 00:20:44,785 Siedzi pan w rozkroku, lojalny tylko wobec siebie. 160 00:20:45,827 --> 00:20:47,162 Jak mamy panu zaufać? 161 00:20:47,246 --> 00:20:51,458 Pan zawsze dokonuje słusznych wyborów z tą jasno określoną lojalnością? 162 00:20:51,541 --> 00:20:52,876 Pragnąłem tylko 163 00:20:54,253 --> 00:20:55,754 uciec z tego piekła… 164 00:20:55,837 --> 00:20:57,589 To należało zaczekać! 165 00:20:58,090 --> 00:21:00,509 Nie znaliście drogi, nie mieliście planu. 166 00:21:00,592 --> 00:21:03,345 Myśleliście, że wystarczy wymknąć się z celi? 167 00:21:03,428 --> 00:21:06,473 Jak wynagrodzi pan tym, co zginęli na darmo? 168 00:21:06,556 --> 00:21:08,225 Ich poświęcenie było konieczne! 169 00:21:08,308 --> 00:21:10,978 Czy aby na pewno? Nawet pan nie próbował! 170 00:21:11,728 --> 00:21:13,355 Mieliście nawet klucz, 171 00:21:13,438 --> 00:21:15,857 ale ze strachu uciekliście jak tchórze! 172 00:21:15,941 --> 00:21:17,442 Co ty robisz? Puszczaj! 173 00:21:17,526 --> 00:21:20,862 Przestań usprawiedliwiać i racjonalizować swoje wady, 174 00:21:20,946 --> 00:21:23,699 błędy i zwykłą niekompetencję! 175 00:21:24,700 --> 00:21:26,785 Nie miał pan nawet odwagi umrzeć. 176 00:21:26,868 --> 00:21:30,122 Niech pan nie waży się lekceważyć poświęcenia innych! 177 00:21:37,337 --> 00:21:39,506 Miał pan być człowiekiem z zasadami. 178 00:21:41,466 --> 00:21:43,468 Jun-taek źle pana ocenił. 179 00:22:17,669 --> 00:22:22,257 A teraz poprosimy o listę członków Towarzystwa Patriotycznego. 180 00:22:28,096 --> 00:22:29,723 Najpierw struktura organizacyjna. 181 00:22:42,152 --> 00:22:43,111 Mistrzu Jang. 182 00:22:47,074 --> 00:22:48,158 Nic panu nie jest. 183 00:22:56,124 --> 00:22:57,042 Jest pan cały? 184 00:22:58,418 --> 00:22:59,336 To rana? 185 00:23:00,212 --> 00:23:01,380 Nic poważnego. 186 00:23:03,799 --> 00:23:05,050 A Chae-ok…? 187 00:23:07,386 --> 00:23:08,637 Nie ma jej tutaj. 188 00:23:16,728 --> 00:23:18,063 Zaprzecz temu. 189 00:23:20,565 --> 00:23:21,733 To wykluczone. 190 00:23:22,234 --> 00:23:24,236 Jak to jest możliwe? 191 00:23:25,404 --> 00:23:28,407 Jak człowiek może zamienić się w takiego potwora? 192 00:23:28,490 --> 00:23:31,159 Nie potwora. To dzieło ewolucji! 193 00:23:32,077 --> 00:23:35,705 Jest potężniejsze i piękniejsze niż słabowici ludzie. 194 00:23:37,124 --> 00:23:37,958 To jak? 195 00:23:39,918 --> 00:23:41,253 Może sama spróbujesz? 196 00:23:44,381 --> 00:23:45,215 Co? 197 00:23:45,298 --> 00:23:46,466 Kto to wie? 198 00:23:48,343 --> 00:23:50,262 Jeśli przemienisz się jak matka, 199 00:23:51,888 --> 00:23:54,558 może rozpozna swoją córeczkę! 200 00:23:55,142 --> 00:23:56,393 Ty szaleńcu! 201 00:23:59,563 --> 00:24:00,564 Mów! 202 00:24:01,356 --> 00:24:02,274 Odpowiadaj! 203 00:24:07,779 --> 00:24:08,864 Ten stwór… 204 00:24:10,615 --> 00:24:12,617 jak można go powstrzymać? 205 00:24:13,201 --> 00:24:14,911 Nie da się. 206 00:24:16,204 --> 00:24:17,122 Bo… 207 00:24:19,875 --> 00:24:21,960 nie chcę tego zakończyć. 208 00:24:29,885 --> 00:24:30,802 Rozumiem. 209 00:24:33,805 --> 00:24:35,724 Czyli moja żona tu była. 210 00:24:36,224 --> 00:24:38,226 Zostawiła wiadomość na ścianie, 211 00:24:38,727 --> 00:24:40,979 ale jej dalszy los jest niejasny. 212 00:24:41,062 --> 00:24:42,856 Nie wiemy, czy wciąż tu jest. 213 00:24:42,939 --> 00:24:45,609 Chae-ok poszła to ustalić? 214 00:24:49,654 --> 00:24:53,116 Przykro mi, że nie zostałem z nią aż do końca. 215 00:24:54,743 --> 00:24:56,077 Przeprosiny są zbędne. 216 00:24:57,579 --> 00:25:00,415 Pan też wielce pomaga, mistrzu Jang. 217 00:25:01,917 --> 00:25:03,084 Zawsze wiedziałem. 218 00:25:03,710 --> 00:25:06,129 Nie daje pan po sobie poznać, 219 00:25:06,755 --> 00:25:09,508 ale wiedziałem, że postąpi pan słusznie. 220 00:25:13,303 --> 00:25:15,847 Uratował pan tych ludzi. 221 00:25:25,357 --> 00:25:27,108 Przed nami długa droga. 222 00:25:27,192 --> 00:25:30,070 Trzeba ich przenieść w bezpieczne miejsce. 223 00:25:30,153 --> 00:25:32,697 Może się pan nimi zająć? 224 00:25:44,376 --> 00:25:46,503 Tu jest wyjście ewakuacyjne. 225 00:25:46,586 --> 00:25:48,338 Schodami na drugie piętro. 226 00:25:48,421 --> 00:25:51,633 Na końcu wschodniego holu powinien być pusty oddział. 227 00:25:52,217 --> 00:25:54,469 Niedawno była tam epidemia gruźlicy, 228 00:25:54,553 --> 00:25:55,971 więc sala jest pusta. 229 00:25:56,846 --> 00:25:59,015 Na kilka godzin można się tam ukryć. 230 00:25:59,599 --> 00:26:00,934 To pewna informacja? 231 00:26:01,017 --> 00:26:04,646 Zapłaciłem za nią wysoką cenę, więc powinna być. 232 00:26:04,729 --> 00:26:06,064 A co z mistrzem? 233 00:26:11,111 --> 00:26:14,364 Znajdę panią Yoon i przyjdziemy tam. 234 00:26:20,662 --> 00:26:22,080 Proszę tak zrobić. 235 00:26:28,128 --> 00:26:31,840 Proszę posłuchać. Jesteście wycieńczeni, ale trzeba stąd iść. 236 00:26:31,923 --> 00:26:34,467 Ruszamy, więc proszę za mną. 237 00:26:39,514 --> 00:26:40,432 Idziemy. 238 00:26:48,148 --> 00:26:48,982 Chwileczkę. 239 00:26:52,819 --> 00:26:54,571 Mistrz prosił, aby panu to dać. 240 00:26:58,783 --> 00:27:00,493 Osłoni pan tyły. 241 00:27:28,605 --> 00:27:30,607 Pan dyrektor mnie wzywał? 242 00:27:30,690 --> 00:27:31,691 Idiota. 243 00:27:32,317 --> 00:27:33,693 Dureń skończony! 244 00:27:33,777 --> 00:27:35,028 Sukinkot! 245 00:27:35,570 --> 00:27:38,406 Dlaczego, do licha, te drzwi są otwarte? 246 00:27:38,490 --> 00:27:40,200 Dlaczego cele są puste? 247 00:27:40,283 --> 00:27:42,285 Dlaczego? 248 00:27:43,078 --> 00:27:44,079 Dlaczego? 249 00:27:45,830 --> 00:27:48,541 Proszę o czas. Dowiem się, co tu zaszło i… 250 00:27:48,625 --> 00:27:49,918 Czyli nic nie wiecie? 251 00:27:50,752 --> 00:27:53,004 Wy tu rządzicie, ty durniu! 252 00:27:54,047 --> 00:27:54,964 Ty błaźnie! 253 00:27:55,465 --> 00:27:56,466 Kupa gnoju! 254 00:27:57,550 --> 00:27:58,802 Proszę mi wybaczyć! 255 00:28:01,513 --> 00:28:03,014 Dyrektorze, mamy problem! 256 00:28:12,023 --> 00:28:12,941 O co chodzi? 257 00:28:17,779 --> 00:28:21,449 Znaleziono zwłoki zarażone wąglikiem na poziomie 2-1. 258 00:28:22,701 --> 00:28:23,702 Jak to? 259 00:28:39,300 --> 00:28:40,218 A okaz? 260 00:28:40,301 --> 00:28:43,722 Umknął, zanim dotarł tam pluton kontroli chorób. 261 00:28:49,519 --> 00:28:51,146 Poproszę więcej szczegółów. 262 00:28:54,107 --> 00:29:00,029 Wraz ze strażnikiem, który to odkrył, wąglik skaził 13 zwłok. 263 00:29:00,113 --> 00:29:02,615 Dziewięć należało do uciekających więźniów. 264 00:29:02,699 --> 00:29:04,033 A gdzie jest reszta? 265 00:29:05,034 --> 00:29:09,456 Do diabła ze zmarłymi. A gdzie żywe joseońskie psy? 266 00:29:09,539 --> 00:29:12,876 Bardzo mi przykro, ale jeszcze ich nie znaleźliśmy. 267 00:29:18,131 --> 00:29:20,800 Dyrektorze, wiadomość od straży bram. 268 00:29:20,884 --> 00:29:23,678 - Co znowu? - Przyjechał komisarz Ishikawa. 269 00:29:23,762 --> 00:29:27,849 Prosi o wsparcie w śledztwie dotyczącym zaginionych kobiet. 270 00:29:27,932 --> 00:29:29,184 Że co? 271 00:29:31,561 --> 00:29:35,440 No i, Soma? Nawet Ishikawa wywęszył, że coś tu śmierdzi. 272 00:29:36,107 --> 00:29:37,525 Proszę mi wybaczyć! 273 00:29:40,862 --> 00:29:42,572 Natychmiast to rozwiąż. 274 00:29:42,655 --> 00:29:43,531 Tak jest! 275 00:29:49,412 --> 00:29:52,582 Jeśli choć jeden joseoński pies ucieknie ze szpitala, 276 00:29:52,665 --> 00:29:56,085 zamknę ciebie i twoją rodzinę na ich miejscu. 277 00:29:57,378 --> 00:30:03,051 Osobiście wytnę im wnętrzności, gdy jeszcze będą żyli. 278 00:30:04,260 --> 00:30:05,094 Zrozumiano? 279 00:30:07,388 --> 00:30:10,183 Rozumiesz, ty skundlony przygłupie? 280 00:30:11,059 --> 00:30:12,060 Tak jest! 281 00:30:14,229 --> 00:30:15,563 Bezużyteczne ścierwo. 282 00:30:31,496 --> 00:30:32,580 Idź szybciej. 283 00:30:33,498 --> 00:30:36,000 Razem znajdziemy to stworzenie. 284 00:30:36,709 --> 00:30:39,796 A co potem? 285 00:30:39,879 --> 00:30:42,382 Powstrzymam je, nie bacząc na ryzyko. 286 00:30:42,465 --> 00:30:45,635 - Mówiłem, że to niewykonalne. - Zatem coś wymyśl. 287 00:30:46,219 --> 00:30:48,847 - Ty to stworzyłeś. - Pułkowniku Kato. 288 00:30:53,768 --> 00:30:54,686 O co chodzi? 289 00:30:54,769 --> 00:30:57,105 Właśnie ścigamy okaz, 290 00:30:57,188 --> 00:31:01,484 ale obawiam się, że musimy wypuścić resztę azotu na poziomie drugim, 291 00:31:01,568 --> 00:31:03,361 aby go stamtąd wywlec. 292 00:31:03,444 --> 00:31:07,282 A co, jeśli nawet wtedy go nie pojmiecie? 293 00:31:07,365 --> 00:31:10,535 Dlatego pytam pana o pozwolenie. 294 00:31:11,452 --> 00:31:14,038 Jeśli nie odurzymy stwora… 295 00:31:20,545 --> 00:31:25,133 - Będziecie strzelać, aż padnie? - Nie możemy stracić więcej ludzi. 296 00:31:25,216 --> 00:31:28,970 Proszę o pozwolenie, aby to zabić. 297 00:31:31,723 --> 00:31:36,227 Seishin można zabić tylko w jeden sposób. 298 00:31:37,103 --> 00:31:39,522 - W jaki? - Trzeba ją spalić. 299 00:31:43,234 --> 00:31:47,196 Czy naprawdę wierzysz, że zdołasz to zrobić? 300 00:31:48,197 --> 00:31:49,032 Panie dowódco? 301 00:31:49,908 --> 00:31:51,576 W końcu to twoja matka. 302 00:31:53,953 --> 00:31:55,455 Dasz radę ją zabić? 303 00:31:57,040 --> 00:31:58,207 Szlag by to… 304 00:32:00,710 --> 00:32:04,297 Wygląd jej się zmienił, ale to wciąż twoja matka. 305 00:32:04,380 --> 00:32:07,800 Naprawdę wierzysz, że zdołasz ją zabić? Co? 306 00:32:32,617 --> 00:32:34,869 Proszę pani, wiadomość od pana Shiro. 307 00:33:04,190 --> 00:33:08,736 ROZPOCZĘŁA SIĘ MISJA RATUNKOWA AKIKO 308 00:34:50,338 --> 00:34:52,173 Dawno dyrektora nie widziałem. 309 00:34:53,257 --> 00:34:54,842 Co pana tu sprowadza? 310 00:34:55,885 --> 00:34:59,263 Był cynk, że szpital jest zamieszany w zaginięcia kobiet. 311 00:34:59,347 --> 00:35:02,475 Jak pan wie, szpital jest teraz zamknięty. 312 00:35:02,558 --> 00:35:05,812 Ludzie z zewnątrz mają wstęp wzbroniony. Bez wyjątku. 313 00:35:05,895 --> 00:35:07,438 Z jakiego powodu? 314 00:35:07,522 --> 00:35:09,899 Nierozpoznana epidemia. 315 00:35:09,982 --> 00:35:13,236 Wysoce zaraźliwa. Liczę na pana wyrozumiałość. 316 00:35:13,903 --> 00:35:15,738 Rzekomo wysoce zaraźliwa, 317 00:35:15,822 --> 00:35:20,076 a nie widzę ubrań ochronnych ani sprzętu. 318 00:35:20,159 --> 00:35:23,371 Zatem powinniśmy być bezpieczni, prawda? 319 00:35:25,998 --> 00:35:28,251 Szpital jest pod jurysdykcją wojskową. 320 00:35:28,751 --> 00:35:32,255 Policja nie ma prawa badać ani kontrolować tego miejsca. 321 00:35:32,338 --> 00:35:33,923 Zniknęli cywile, 322 00:35:34,006 --> 00:35:36,592 czyli policja może wkroczyć i zbadać sprawę. 323 00:35:40,555 --> 00:35:43,224 Niech mnie pan nie umniejsza przy podwładnych. 324 00:35:43,808 --> 00:35:46,727 Muszę to zbadać, choćby czysto formalnie. 325 00:35:55,153 --> 00:35:57,321 Na ten czas proszę wybaczyć. 326 00:36:06,122 --> 00:36:08,624 - Przenieść dziewczynę. - Tak jest. 327 00:36:42,366 --> 00:36:43,201 Ręce do góry. 328 00:36:45,161 --> 00:36:46,078 Kim jesteś? 329 00:36:46,162 --> 00:36:47,747 Jak tu wszedłeś? 330 00:36:50,541 --> 00:36:52,501 Szukam kogoś. 331 00:36:54,879 --> 00:36:56,047 Gdzie jest kobieta? 332 00:36:57,381 --> 00:36:59,091 Gdzie kobieta, która tu była? 333 00:38:14,959 --> 00:38:17,628 Do środka. Już! 334 00:38:22,591 --> 00:38:25,344 Muszę pana rozczarować. Nie mam na to czasu. 335 00:38:25,428 --> 00:38:26,345 Właź i to już! 336 00:38:28,347 --> 00:38:29,223 Mówiłem. 337 00:38:30,308 --> 00:38:32,935 Nie mam teraz czasu na to. 338 00:39:09,805 --> 00:39:10,806 Nic to nie da. 339 00:39:13,559 --> 00:39:14,810 Nie marnuj sił. 340 00:39:15,311 --> 00:39:17,313 Czego ty chcesz? 341 00:39:19,440 --> 00:39:20,441 Wkrótce 342 00:39:21,233 --> 00:39:24,362 pojawi się twoja nieodżałowana zguba, Seishin. 343 00:39:29,408 --> 00:39:31,160 Minęło dziesięć lat, tak? 344 00:39:32,536 --> 00:39:35,790 Nie wiem, czy matka cię rozpozna. 345 00:39:39,001 --> 00:39:40,002 Obecny status? 346 00:39:40,878 --> 00:39:43,547 Osaczyliśmy to w windzie. 347 00:41:04,420 --> 00:41:05,254 Hej. 348 00:41:05,754 --> 00:41:06,797 Hej! 349 00:41:14,305 --> 00:41:17,892 To była kobieta. Zabrała mi ubrania. 350 00:41:17,975 --> 00:41:21,353 Zabrała mi ubrania, a pan Soma mnie pobił… 351 00:41:22,855 --> 00:41:25,316 Gdzie jest teraz ta kobieta? 352 00:42:36,512 --> 00:42:39,348 Panie sierżancie, co się stanie tej kobiecie? 353 00:42:40,599 --> 00:42:43,519 Zginie z rąk tego potwora? 354 00:42:43,602 --> 00:42:47,398 Milcz, joseoński psie. To nie jest miejsce na twoje szczekanie. 355 00:42:48,732 --> 00:42:49,692 Proszę wybaczyć. 356 00:44:10,022 --> 00:44:11,023 Zabij ją. 357 00:44:15,944 --> 00:44:18,030 No dalej, zabij, Seishin! 358 00:44:19,531 --> 00:44:21,367 Pożryj swoją córkę! 359 00:44:30,209 --> 00:44:31,377 No dalej! 360 00:44:32,336 --> 00:44:33,337 Matko! 361 00:45:10,040 --> 00:45:10,958 Mamo? 362 00:45:19,466 --> 00:45:20,801 To ty, mamo? 363 00:45:27,474 --> 00:45:29,017 To naprawdę ty? 364 00:45:36,066 --> 00:45:37,067 Mamo… 365 00:45:56,378 --> 00:45:57,379 Matko! 366 00:47:04,446 --> 00:47:05,405 Schwytać to! 367 00:47:06,281 --> 00:47:07,115 Schwytać! 368 00:47:46,947 --> 00:47:48,282 Matko… 369 00:47:53,120 --> 00:47:54,329 Uwolnić azot. 370 00:47:54,413 --> 00:47:55,873 Uwolnić azot! 371 00:48:17,102 --> 00:48:18,896 - Ognia! - Ognia! 372 00:50:13,969 --> 00:50:15,637 Przerwać ogień! 373 00:50:22,769 --> 00:50:26,606 Gdzie jest dziewczyna? Znaleźć ją! 374 00:50:30,736 --> 00:50:32,904 Nie, puszczaj mnie! 375 00:50:32,988 --> 00:50:34,906 - Puszczaj! - Co z tobą? 376 00:50:34,990 --> 00:50:36,575 - Mamo! - Dokąd idziesz? 377 00:50:38,702 --> 00:50:40,037 Weź się w garść! 378 00:50:40,787 --> 00:50:43,540 Dokąd ty chcesz iść? Na ścięcie? 379 00:50:49,212 --> 00:50:50,881 To była moja matka. 380 00:50:56,178 --> 00:50:57,012 Co? 381 00:51:00,891 --> 00:51:06,897 Dranie zamienili moją mamę w tego stwora. 382 00:51:12,319 --> 00:51:13,904 Proszę, pomóż mi. 383 00:51:15,322 --> 00:51:16,406 Pomóż mi. 384 00:51:19,910 --> 00:51:21,745 Pomóż mi! 385 00:52:06,540 --> 00:52:07,874 Niewiarygodne. 386 00:52:08,667 --> 00:52:12,129 Wytrzymało takie ilości azotu. 387 00:52:15,465 --> 00:52:17,175 Czyżby instynkt macierzyński… 388 00:52:19,594 --> 00:52:21,263 pokonał w końcu najina? 389 00:52:22,139 --> 00:52:23,890 Co zrobimy z dziewczyną? 390 00:52:28,186 --> 00:52:29,729 Nie pozwólcie jej przeżyć. 391 00:52:31,690 --> 00:52:32,691 Tak jest! 392 00:52:39,156 --> 00:52:41,324 Wszyscy za mną. 393 00:52:42,200 --> 00:52:43,785 Wyruszamy na polowanie! 394 00:52:43,869 --> 00:52:45,036 Tak jest! 395 00:52:59,968 --> 00:53:00,886 Przeszukać! 396 00:53:32,042 --> 00:53:32,959 Masz, spróbuj. 397 00:53:33,877 --> 00:53:35,212 Poczujesz się lepiej. 398 00:54:06,493 --> 00:54:08,495 Nie zapytam, jak się trzymasz. 399 00:54:10,455 --> 00:54:13,708 Wiem, że kiepsko. 400 00:54:18,171 --> 00:54:19,256 Ale mimo to liczę… 401 00:54:21,633 --> 00:54:23,218 że poczujesz się lepiej. 402 00:54:28,098 --> 00:54:30,767 Ostatnie słowa mojej matki brzmiały: 403 00:54:32,102 --> 00:54:34,688 „Musisz przeżyć”. 404 00:54:37,524 --> 00:54:40,277 Kazała mi za wszelką cenę przetrwać. 405 00:54:42,862 --> 00:54:44,948 Miałem wtedy dziewięć lat. 406 00:54:47,701 --> 00:54:49,869 Byłem zbyt młody, by pojąć, 407 00:54:51,788 --> 00:54:54,958 co to znaczy żyć bez matki. 408 00:55:03,883 --> 00:55:05,885 Teraz wydostańmy się stąd żywi. 409 00:55:08,054 --> 00:55:11,057 Potem na spokojnie opracujemy plan. 410 00:55:18,231 --> 00:55:19,733 Masz ich więcej? 411 00:56:18,875 --> 00:56:19,709 Tak jest. 412 00:57:19,018 --> 00:57:20,186 Co tu robicie? 413 00:57:22,897 --> 00:57:24,399 Nie wolno tu parkować. 414 00:57:24,482 --> 00:57:26,818 Czekam na komisarza Ishikawę. 415 00:57:27,527 --> 00:57:29,446 I bolą mnie plecy. Chwila. 416 00:57:33,158 --> 00:57:34,742 Poczułem też pragnienie. 417 00:57:34,826 --> 00:57:38,705 - Nie wolno tu pić. - Zażyj nieco przyjemności. 418 00:57:39,789 --> 00:57:42,709 No to co? Napijmy się razem. 419 00:57:43,710 --> 00:57:45,628 Chłodna noc. 420 00:57:45,712 --> 00:57:48,715 Łyk tego rozgrzeje cię w środku. 421 00:57:48,798 --> 00:57:50,467 - Nie wolno. - Co? 422 00:57:50,967 --> 00:57:51,801 Chwila. 423 00:57:56,264 --> 00:57:57,807 Nawet nie szampana? 424 00:57:58,475 --> 00:57:59,309 Szam… 425 00:57:59,392 --> 00:58:00,560 Chwileczkę. 426 00:58:03,438 --> 00:58:06,024 A teraz chodź. Tędy! 427 00:58:15,867 --> 00:58:16,868 Poziom trzeci? 428 00:58:16,951 --> 00:58:18,077 Czysto. 429 00:58:18,161 --> 00:58:20,288 - A drugi? - Nic, panie dowódco. 430 00:58:20,371 --> 00:58:23,458 Możliwe, że już uciekła. 431 00:58:26,169 --> 00:58:29,172 Przeszukać cały oddział wojskowy. 432 00:58:29,255 --> 00:58:32,342 Podziemne laboratorium, parter, izbę przyjęć. 433 00:58:32,425 --> 00:58:33,426 Tak jest! 434 00:58:33,927 --> 00:58:35,094 Sierżancie Haneda! 435 00:58:37,805 --> 00:58:38,973 Znalazłem coś. 436 00:58:42,352 --> 00:58:43,353 Pomocy. 437 00:58:44,187 --> 00:58:46,189 A niech to szlag. 438 00:59:01,913 --> 00:59:04,999 - Przeszukaliście tę stronę? - Jesteśmy w trakcie. 439 00:59:05,083 --> 00:59:07,168 Zacznijcie od oddziału na końcu. 440 00:59:07,752 --> 00:59:10,129 Ale tam ostatnio była epidemia gruźlicy. 441 00:59:10,213 --> 00:59:11,297 Cicho! 442 00:59:11,381 --> 00:59:13,216 Takie macie rozkazy! 443 00:59:13,299 --> 00:59:14,133 Tak jest. 444 00:59:46,291 --> 00:59:47,166 Ojcze! 445 00:59:51,379 --> 00:59:52,213 Chae-ok. 446 00:59:59,262 --> 01:00:00,096 Chae-ok. 447 01:00:16,070 --> 01:00:17,155 Nic ci nie jest? 448 01:00:29,459 --> 01:00:30,293 Myeong-ja? 449 01:00:35,757 --> 01:00:38,760 Mistrzu, pozwól nam uciec z tobą. Też chcę odejść. 450 01:01:07,246 --> 01:01:10,249 Będziemy mieć dziesięć minut. 451 01:01:16,631 --> 01:01:19,133 Ruszamy punktualnie o 18.00. 452 01:01:35,608 --> 01:01:39,195 Każdy musi dostać się do wozu w ciągu dziesięciu minut. 453 01:01:41,447 --> 01:01:43,991 A jeśli nie zdążymy? 454 01:01:44,701 --> 01:01:45,785 Co wtedy? 455 01:01:46,953 --> 01:01:50,456 Ciężarówka odjedzie o czasie. 456 01:01:59,799 --> 01:02:02,468 Obstawić wejścia na oddział wojskowy. 457 01:02:02,552 --> 01:02:05,304 Odciąć budynek. Ruszać! 458 01:02:05,388 --> 01:02:06,389 Tak jest! 459 01:02:09,267 --> 01:02:11,352 Czy jesteście gotowi? 460 01:02:24,907 --> 01:02:25,742 Zatem… 461 01:02:26,743 --> 01:02:27,910 zaczynamy. 462 01:06:40,246 --> 01:06:44,917 Napisy: Przemysław Stępień