1 00:00:38,038 --> 00:00:42,042 POTWÓR Z GYEONGSEONGU 2 00:01:13,239 --> 00:01:16,242 Byłem wyjątkowym dzieckiem. 3 00:01:57,033 --> 00:01:58,618 Można zabijać, 4 00:01:59,702 --> 00:02:03,039 ale nie należy dać się złapać. 5 00:02:04,040 --> 00:02:05,208 Dlaczego? 6 00:02:11,589 --> 00:02:14,092 Grzeczny syn zawsze odpowiada: „Tak jest”. 7 00:02:15,135 --> 00:02:19,222 Niegrzecznie jest odburkiwać i pytać dlaczego. 8 00:02:20,390 --> 00:02:21,474 Seung-jo. 9 00:02:24,644 --> 00:02:25,478 Tak jest, 10 00:02:26,229 --> 00:02:27,147 matko. 11 00:02:38,241 --> 00:02:40,160 Pragnąłem tylko aprobaty matki. 12 00:03:00,513 --> 00:03:02,182 Chciałem być pocieszany. 13 00:03:04,350 --> 00:03:06,352 Choćby jeden jedyny raz. 14 00:03:24,996 --> 00:03:28,958 Nie ustalono, dlaczego tylko on może dokonać częściowej przemiany, 15 00:03:29,792 --> 00:03:31,961 ale sformułowaliśmy pewną hipotezę. 16 00:03:32,962 --> 00:03:34,130 Zatem jaką? 17 00:03:35,715 --> 00:03:38,468 W przeciwieństwie do innych okazów 18 00:03:39,510 --> 00:03:42,931 Seung-jo odziedziczył najina po biologicznej matce. 19 00:03:45,016 --> 00:03:47,936 Akiko, tak? 20 00:03:48,561 --> 00:03:50,730 Domniemywamy, że najin – 21 00:03:50,813 --> 00:03:57,028 dzięki doświadczeniom z ciała matki – 22 00:03:57,111 --> 00:04:01,866 był lepiej przystosowany, gdy wniknął w ciało dziecka. 23 00:04:04,744 --> 00:04:05,578 Jak Seishin… 24 00:04:08,581 --> 00:04:15,421 która nagle aktywowała swoje ciało, aby ochronić córkę. 25 00:04:18,758 --> 00:04:20,510 Czy to oznacza, 26 00:04:22,011 --> 00:04:26,599 że instynkt macierzyński Akiko przetrwał w głowie tego chłopca? 27 00:04:28,643 --> 00:04:29,894 To sensowna hipoteza. 28 00:04:32,188 --> 00:04:33,773 Jakże intrygujące. 29 00:04:43,616 --> 00:04:44,951 Wtedy pojąłem, 30 00:04:46,202 --> 00:04:48,204 że nie jestem wyjątkową osobą, 31 00:04:49,580 --> 00:04:50,581 tylko wyjątkowym… 32 00:04:52,292 --> 00:04:53,710 okazem. 33 00:04:56,296 --> 00:04:58,715 Czy spotkanie z panem Jangiem było udane? 34 00:05:00,133 --> 00:05:00,967 Tak jest. 35 00:05:02,593 --> 00:05:03,594 Było udane. 36 00:05:03,678 --> 00:05:08,266 Oczekuję, że kolejny plan też przyniesie spodziewane rezultaty. 37 00:05:09,434 --> 00:05:10,351 Seung-jo. 38 00:07:19,105 --> 00:07:20,189 Wyspałaś się? 39 00:07:24,485 --> 00:07:25,403 Jak rana? 40 00:07:30,825 --> 00:07:33,661 Co się stało? Nadal boli? 41 00:07:35,371 --> 00:07:36,956 Jeśli to sen… 42 00:07:40,626 --> 00:07:42,378 nie chcę się z niego obudzić. 43 00:08:08,237 --> 00:08:09,489 „Tęskniłam za tobą”. 44 00:08:13,367 --> 00:08:18,623 Ciągłe powtarzanie tych słów nie wyciszyło mojej potrzeby bycia z tobą. 45 00:08:21,000 --> 00:08:22,960 Strasznie się za tobą stęskniłam. 46 00:08:49,028 --> 00:08:51,155 Co się stało? Gdzie jest numer 71? 47 00:08:51,822 --> 00:08:53,074 Wciąż ani śladu. 48 00:09:01,332 --> 00:09:02,542 To byłeś ty, prawda? 49 00:09:06,295 --> 00:09:07,964 Coś ty zrobił? 50 00:09:09,966 --> 00:09:10,883 Uwolniłem go. 51 00:09:12,051 --> 00:09:13,219 Dałem mu wolność. 52 00:09:14,887 --> 00:09:18,975 Nie oszukuj się. To żadna wolność, tylko zamęt i chaos. 53 00:09:19,892 --> 00:09:21,143 Cokolwiek to jest… 54 00:09:23,854 --> 00:09:26,190 dużo większa to frajda niż twoje plany. 55 00:09:26,983 --> 00:09:28,234 O czym ty mówisz? 56 00:09:28,985 --> 00:09:30,069 Wiem… 57 00:09:33,698 --> 00:09:35,366 co chcesz zrobić. 58 00:09:58,264 --> 00:09:59,682 Głód. 59 00:10:29,378 --> 00:10:32,840 Gość jest nawalony. Musiał pić na umór przez noc. 60 00:10:36,218 --> 00:10:37,136 Proszę pana. 61 00:10:38,054 --> 00:10:39,138 Głód. 62 00:10:48,481 --> 00:10:49,815 Mamy sytuację. 63 00:11:06,457 --> 00:11:10,378 POTWÓR Z GYEONGSEONGU MIĘDZY ŻYCIEM A ŚMIERCIĄ 64 00:11:10,461 --> 00:11:14,382 ODCINEK 6: PRZYNĘTA 65 00:11:25,101 --> 00:11:27,687 To ty umieściłeś mistrza Janga na liście poszukiwanych? 66 00:11:27,770 --> 00:11:30,272 Nie ująłbym tego tak… 67 00:11:30,356 --> 00:11:34,026 Podobno prowadzisz tę sprawę, czyli to byłeś ty. 68 00:11:34,110 --> 00:11:37,279 Co miałem zrobić? Ludzie giną. 69 00:11:37,363 --> 00:11:40,866 Jang Ho-jae zostawiał wszędzie dowody na miejscach zbrodni. 70 00:11:40,950 --> 00:11:42,952 Twoja rodzina ma dług wdzięczności 71 00:11:43,035 --> 00:11:45,663 wobec mistrza od czasów Domu Złotego Skarbca. 72 00:11:46,163 --> 00:11:49,417 Jak śmiesz czynić z mistrza Janga osobę poszukiwaną? 73 00:11:51,502 --> 00:11:55,047 Nie wywalczysz sprawiedliwości, oskarżając niewłaściwą osobę. 74 00:11:57,717 --> 00:12:00,928 - Poszukaj lepiej Jong-hyeoka. - To znaczy? 75 00:12:01,762 --> 00:12:05,015 Moje dziecko zniknęło. 76 00:12:05,766 --> 00:12:06,767 Jak to? 77 00:12:06,851 --> 00:12:09,770 Pojechał na obóz szkoleniowy firmy. 78 00:12:10,271 --> 00:12:14,275 Wysłał mi dziesięć milionów wonów, po czym przestał odbierać telefon. 79 00:12:15,568 --> 00:12:19,488 Zadzwoniłam do jego pracodawcy i ponoć nie ma żadnego szkolenia. 80 00:12:20,072 --> 00:12:21,323 Jaka to firma? 81 00:12:22,074 --> 00:12:23,159 Jeonseung Biotech. 82 00:12:23,659 --> 00:12:26,662 SEONG JUN-MO (41 LAT) BADACZ W JEONSEUNG BIOTECH 83 00:12:26,746 --> 00:12:30,040 OH KI-HOON (29 LAT) OCHRONIARZ W JEONSEUNG BIOTECH 84 00:12:30,124 --> 00:12:34,295 AHN JONG-HYEOK PRACUJE OD MIESIĄCA W JEONSEUNG BIOTECH 85 00:12:39,091 --> 00:12:41,093 Wszystkie drogi prowadzą do… 86 00:12:42,928 --> 00:12:44,346 Jeonseung Biotech. 87 00:12:44,972 --> 00:12:46,098 Przyjrzeć się temu? 88 00:12:46,182 --> 00:12:49,810 Ale mnie wystraszyłaś. Ostrzegaj ludzi, że się czaisz. 89 00:12:49,894 --> 00:12:53,105 Spotkałeś się z tą babcią z wczoraj? 90 00:12:59,153 --> 00:13:02,990 Skąd się znacie? Nie jest blisko związana z Jangiem Ho-jae? 91 00:13:03,073 --> 00:13:06,160 - Detektywie Park, zjedzmy. - Zamówić gukbap? 92 00:13:07,036 --> 00:13:10,581 - A ty co? - Od początku było to dziwne. 93 00:13:11,332 --> 00:13:14,084 Jasne, Jang Ho-jae ma umiejętności, 94 00:13:14,168 --> 00:13:17,755 ale kazałeś mu znaleźć trop, jakby to była pestka. 95 00:13:17,838 --> 00:13:20,132 Zleciłeś mi też mieć go na oku. 96 00:13:20,674 --> 00:13:23,928 Spędziłeś całą noc na OIOM-ie, aby pilnować pana Kwona. 97 00:13:24,011 --> 00:13:27,223 - Nie jesteś głodna? - Znacie się już od dawna, prawda? 98 00:13:27,306 --> 00:13:28,516 No to później sobie zamów. 99 00:13:33,229 --> 00:13:35,481 Yuh Myung-jun, poważne przestępstwa. 100 00:13:36,982 --> 00:13:38,150 Co? 101 00:13:40,694 --> 00:13:41,529 Kapitanie? 102 00:13:44,448 --> 00:13:47,785 Doszło do masowego mordu na peronie metra w Seulu. 103 00:13:47,868 --> 00:13:53,249 Trzech cywilów zginęło na miejscu zbrodni, a jednego zabrało pogotowie. 104 00:13:53,916 --> 00:13:57,419 O piątej rano odebrano telefon. Mężczyzna rzekomo majaczył… 105 00:14:05,135 --> 00:14:07,555 Według policji podejrzany A… 106 00:14:07,638 --> 00:14:08,472 Jong… 107 00:14:08,556 --> 00:14:12,643 …napadł na 50-letniego mężczyznę, który przygotowywał się do pracy… 108 00:14:12,726 --> 00:14:13,727 Znam dzieciaka. 109 00:14:16,105 --> 00:14:18,315 Robili na nim testy pod Jeonseung Biotech. 110 00:14:19,733 --> 00:14:20,568 To prawda? 111 00:14:20,651 --> 00:14:23,571 Tak. Uciekł stamtąd dziś rano. 112 00:14:26,282 --> 00:14:27,199 Ja to zrobiłem. 113 00:14:29,493 --> 00:14:31,078 Uwolniłem go. 114 00:14:33,289 --> 00:14:35,124 Dlaczego zrobiłbyś coś takiego? 115 00:14:37,710 --> 00:14:38,627 Aby im pokazać. 116 00:14:41,380 --> 00:14:45,092 Ludzie uwierzą tylko w to, co zobaczą na własne oczy. 117 00:14:46,594 --> 00:14:47,845 Są słabej wiary. 118 00:14:47,928 --> 00:14:52,182 - Przez ciebie zginęły kolejne trzy osoby. - Na tym się nie zakończy. 119 00:14:53,267 --> 00:14:54,268 Czy to jasne? 120 00:14:55,269 --> 00:14:56,270 O czym ty mówisz? 121 00:14:58,022 --> 00:15:00,441 Może zginąć więcej ludzi? Wyjaśnij to. 122 00:15:02,401 --> 00:15:03,819 Nie znam szczegółów. 123 00:15:05,571 --> 00:15:07,114 Wiem tylko, że pani Maeda 124 00:15:08,699 --> 00:15:10,618 planuje coś niebezpiecznego. 125 00:15:11,118 --> 00:15:13,662 NAPASTNIK ZABIŁ PRACOWNIKA METRA 126 00:15:14,163 --> 00:15:16,248 PORANNY CHAOS W METRZE, SZEŚĆ OFIAR 127 00:15:16,332 --> 00:15:19,835 - Jak niebezpieczne? - Znasz ją lepiej ode mnie. 128 00:15:21,086 --> 00:15:22,755 Doprowadzi to do końca. 129 00:15:24,673 --> 00:15:25,507 Tak myślę. 130 00:15:26,717 --> 00:15:28,802 Ten incydent to część tego planu? 131 00:15:30,596 --> 00:15:34,266 Wykorzystujecie go jako przynętę, aby złapać nas oboje? 132 00:15:35,434 --> 00:15:37,019 Chyba mnie nie lubisz. 133 00:15:37,102 --> 00:15:38,270 Wciąż ci nie ufam. 134 00:15:38,354 --> 00:15:40,564 A kto cię wydostał z podziemia? 135 00:15:40,648 --> 00:15:43,484 Dobrze pamiętam, kto mnie dźgnął i porwał. 136 00:16:09,677 --> 00:16:13,931 Na Boga, rzucił dziesiątką ludzi, kiedy próbowaliśmy go przygwoździć. 137 00:16:14,014 --> 00:16:15,182 Niczym byk. 138 00:16:15,265 --> 00:16:18,602 Musieliśmy go powalić paralizatorem. 139 00:16:18,686 --> 00:16:20,062 Dopiero wtedy padł. 140 00:16:21,480 --> 00:16:24,817 Co za potwór mógł zrobić coś takiego? 141 00:16:25,734 --> 00:16:26,568 Jong-hyeok? 142 00:16:30,280 --> 00:16:32,282 Spójrz na mnie. Ahn Jong-hyeok. 143 00:16:33,659 --> 00:16:35,119 Co ci się stało? 144 00:16:37,496 --> 00:16:38,414 Kapitanie! 145 00:16:39,581 --> 00:16:40,749 Nic panu nie jest? 146 00:16:42,334 --> 00:16:44,503 Przyniosę apteczkę. 147 00:16:45,170 --> 00:16:46,255 Wy się znacie? 148 00:16:50,926 --> 00:16:52,094 KONCERN BUJANG 149 00:16:55,597 --> 00:16:56,432 Halo? 150 00:16:57,599 --> 00:16:58,851 To ja, kapitanie Yuh. 151 00:16:59,601 --> 00:17:01,603 Gdzie się podziałeś? 152 00:17:02,229 --> 00:17:04,398 Wciąż żyję. Proszę się nie martwić. 153 00:17:04,481 --> 00:17:06,692 Znowu używasz tego numeru? 154 00:17:06,775 --> 00:17:07,776 Tak jest. 155 00:17:09,319 --> 00:17:10,237 Wróciłem. 156 00:17:14,116 --> 00:17:14,950 Dobra. 157 00:17:15,576 --> 00:17:17,244 Przybliżysz mi sytuację? 158 00:17:18,787 --> 00:17:21,373 To Jong-hyeok, wnuk Anteny z Sinseol-dong. 159 00:17:22,124 --> 00:17:23,375 To on był sprawcą. 160 00:17:25,252 --> 00:17:30,007 - Został niedawno zatrudniony przez… - Tak. Jeonseung Biotech. 161 00:17:35,679 --> 00:17:39,808 Co ty wyprawiasz? Nie umiesz nawet ogarnąć jednego okazu? 162 00:17:39,892 --> 00:17:43,020 Widziałeś już, jaki koszmar medialny wywołałeś? 163 00:17:48,692 --> 00:17:52,613 - To chyba sprawka Seung-jo, proszę pana. - Po co miałby to robić? 164 00:17:54,239 --> 00:17:56,492 Nie lepiej zapytać o to panią Maedę? 165 00:17:57,117 --> 00:18:00,037 Twierdzisz, że pani Maeda to zaplanowała? 166 00:18:08,212 --> 00:18:10,881 Chłopie, właśnie dlatego cię ostrzegam. 167 00:18:17,346 --> 00:18:22,768 Mówiłem, że nie podoba mi się jej plan przywrócenia pamięci Tae-sangowi. 168 00:18:24,770 --> 00:18:28,398 Nie wiem, co kombinuje, skoro wydała taki rozkaz. 169 00:18:28,482 --> 00:18:32,027 Nie pojmujesz, że to zagraża wszystkim w Jeonseung Biotech? 170 00:18:36,990 --> 00:18:40,494 Sam mówiłeś, że poprzedni prezes wsadził mi najina do głowy, 171 00:18:40,577 --> 00:18:45,290 abym mógł chronić Jeonseung i poświęcić się wielkim celom. 172 00:18:50,212 --> 00:18:53,882 Jeśli ten koszmar zagrozi dobru Jeonseung, 173 00:18:55,134 --> 00:18:58,387 nie cofnę się przed niczym, aby usunąć źródło problemu. 174 00:18:58,470 --> 00:19:01,473 Jang Tae-sanga, twoją niekompetencję… 175 00:19:04,226 --> 00:19:06,061 czy apodyktyczność pani Maedy. 176 00:19:11,900 --> 00:19:12,901 Pamiętaj o tym. 177 00:19:13,902 --> 00:19:14,736 Najpierw 178 00:19:15,737 --> 00:19:17,364 posprzątaj ten bałagan. 179 00:19:18,574 --> 00:19:20,576 Sprowadź tu numer 71. 180 00:19:21,243 --> 00:19:24,746 Potem znów pomówimy z panią Maedą. 181 00:19:25,330 --> 00:19:26,165 Zadowolony? 182 00:20:15,088 --> 00:20:16,340 Co ty robisz? 183 00:20:18,217 --> 00:20:19,718 Zamierzasz iść sam? 184 00:20:21,136 --> 00:20:22,304 Tak jest. 185 00:20:23,472 --> 00:20:26,725 Nigdzie się nie ruszasz. Wciąż nie wyzdrowiałaś. 186 00:20:33,065 --> 00:20:33,899 Widzisz? 187 00:20:35,400 --> 00:20:38,779 - Mogę już iść z tobą, prawda? - Nadal nie. 188 00:20:38,862 --> 00:20:39,696 Mistrzu Jang. 189 00:20:40,280 --> 00:20:44,243 Nie chcę już patrzeć, jak dzieje ci się krzywda. 190 00:20:46,536 --> 00:20:49,373 Nie chcę, abyś się narażała 191 00:20:49,456 --> 00:20:52,292 ani żałować tego, że prowadzę cię ku zgubie. 192 00:20:53,377 --> 00:20:54,294 Dość tego. 193 00:20:55,170 --> 00:20:56,755 Mamy XXI wiek. 194 00:20:57,923 --> 00:21:02,261 Nie mów, że próbujesz mnie chronić, bo brzmisz jak z innej epoki. 195 00:21:03,095 --> 00:21:04,096 Bo jestem. 196 00:21:05,555 --> 00:21:09,226 Pozory mylą, mam ponad 100 lat 197 00:21:09,309 --> 00:21:12,646 i dość staromodny sposób myślenia. 198 00:21:12,729 --> 00:21:15,983 Nadal wierzę, że mężczyźni powinni chronić kobiety. 199 00:21:17,609 --> 00:21:20,279 Coś mi się zdaje, że walczę lepiej od ciebie. 200 00:21:21,571 --> 00:21:22,739 Nadal nie. 201 00:21:22,823 --> 00:21:23,740 No i… 202 00:21:27,369 --> 00:21:28,370 Nie umieram. 203 00:21:30,914 --> 00:21:31,915 Nie chcę 204 00:21:33,041 --> 00:21:35,752 być taką kobietą, którą musisz otaczać opieką. 205 00:21:38,171 --> 00:21:40,590 Tylko taką, która jest u twego boku. 206 00:21:43,427 --> 00:21:44,594 Dlatego też 207 00:21:46,513 --> 00:21:48,682 trzymajmy się razem, mistrzu Jang. 208 00:21:51,977 --> 00:21:52,811 Dobrze? 209 00:22:07,326 --> 00:22:09,244 Ten uśmiech to oszustwo. 210 00:22:15,250 --> 00:22:16,626 Jeszcze jeden uśmiech. 211 00:22:39,775 --> 00:22:40,609 Tak jest. 212 00:22:43,362 --> 00:22:44,696 Kto? Skąd? 213 00:22:45,197 --> 00:22:47,574 Przybyli z Jeonseung Biotech. 214 00:22:56,124 --> 00:22:58,293 Oszalałeś? Dokąd jedziesz? 215 00:22:58,377 --> 00:23:01,004 - Do tego dzieciaka. - Po jaką cholerę? 216 00:23:03,215 --> 00:23:04,049 Znam go. 217 00:23:04,132 --> 00:23:08,011 I co z tego? Został aresztowany. W czym mu pomożesz? 218 00:23:08,595 --> 00:23:10,722 Jeonseung nie zostawi go w spokoju. 219 00:23:12,057 --> 00:23:14,893 Zajmą się nim na jeden z dwóch sposobów. 220 00:23:14,976 --> 00:23:16,561 Przejmą go lub zabiją. 221 00:23:17,687 --> 00:23:20,190 Muszę działać, zanim to nastąpi. 222 00:23:20,273 --> 00:23:23,860 Nie masz dość takiego życia? 223 00:23:25,737 --> 00:23:28,949 Walczyłeś z nimi, pobili cię i ledwo uszedłeś z życiem. 224 00:23:29,783 --> 00:23:31,743 Wciąż chcesz z nimi walczyć? 225 00:23:32,661 --> 00:23:34,663 Nie umiesz inaczej? 226 00:23:34,746 --> 00:23:36,415 Odpuść w końcu! 227 00:23:37,416 --> 00:23:39,584 - Seung-jo. - Po prostu ucieknijcie! 228 00:23:40,085 --> 00:23:44,047 Wyjedź gdziekolwiek z tą kobietą i żyj własnym życiem. 229 00:23:46,758 --> 00:23:48,593 Też chciałbym żyć swoim życiem. 230 00:23:49,344 --> 00:23:50,846 Szczęśliwie. Z nią. 231 00:23:50,929 --> 00:23:54,182 Ale ucieczka jest wykluczona. 232 00:23:56,017 --> 00:23:58,687 W żadnym moim życiu nie ma miejsca 233 00:24:01,064 --> 00:24:02,149 na ucieczkę. 234 00:24:09,906 --> 00:24:10,824 Kto to? 235 00:24:10,907 --> 00:24:11,992 Tu Noh Ji-su. 236 00:24:13,118 --> 00:24:15,537 Przyjechali ludzie z Jeonseung Biotech. 237 00:24:16,538 --> 00:24:17,956 Chcą zgarnąć sprawcę. 238 00:24:20,709 --> 00:24:22,043 Czy dobrze rozumiem? 239 00:24:22,127 --> 00:24:25,088 Wtargnęliście i domagacie się przekazania sprawcy? 240 00:24:25,172 --> 00:24:27,924 - Ta osoba jest zarażona. - Zarażona? 241 00:24:28,008 --> 00:24:29,551 Poinformowano mnie, 242 00:24:30,677 --> 00:24:33,847 że pana zespół pytał Jeonseung Biotech o ten azot. 243 00:24:33,930 --> 00:24:37,350 Tak jest. Wciąż nie odpowiedzieliście. 244 00:24:37,434 --> 00:24:41,021 Pojemnik z azotem służy do neutralizacji agresywnych pacjentów. 245 00:24:41,897 --> 00:24:43,482 Opracowała go nasza firma. 246 00:24:44,065 --> 00:24:46,860 Zarażeni pacjenci są skłonni do przemocy. 247 00:24:47,986 --> 00:24:50,405 Oto pisma z Biura Chorób Zakaźnych 248 00:24:51,072 --> 00:24:53,325 i zgoda centrali policji. 249 00:24:54,493 --> 00:24:56,578 Proszę o przekazanie nam pacjenta. 250 00:24:56,661 --> 00:24:58,788 Uważa pan, że policja to jakiś żart? 251 00:24:59,956 --> 00:25:03,376 Jest podejrzany o sześć morderstw w ciągu dwóch miesięcy. 252 00:25:03,460 --> 00:25:06,963 Dziś zginęły kolejne trzy osoby w jednej lokalizacji. 253 00:25:07,047 --> 00:25:10,175 Myśli pan, że te świstki przekonają mnie 254 00:25:10,258 --> 00:25:12,469 do przekazania brutalnego przestępcy? 255 00:25:24,231 --> 00:25:28,568 Bezpieczeństwo cywilów jest teraz ważniejsze od śledztwa. 256 00:25:28,652 --> 00:25:31,863 Jeśli choroba się rozniesie i wymknie spod kontroli, 257 00:25:31,947 --> 00:25:34,491 czy pan, kapitanie Yuh, weźmie to na siebie? 258 00:25:40,997 --> 00:25:43,917 - Są szybsi, niż myślałem. - Nie jest za późno? 259 00:25:44,000 --> 00:25:46,753 Posterunek jest 10 minut stąd. Zdążymy. 260 00:25:46,836 --> 00:25:49,798 I co z tego? Co zrobisz? 261 00:25:50,382 --> 00:25:51,758 To, co robię najlepiej. 262 00:25:52,384 --> 00:25:53,426 Burdę. 263 00:25:56,388 --> 00:25:58,390 Jestem gotowa. Jedźmy. 264 00:26:00,016 --> 00:26:00,850 Ja też. 265 00:26:04,437 --> 00:26:05,689 Pojadę z wami. 266 00:26:25,125 --> 00:26:28,128 Nie przeginasz z szybkością? Nie widzisz znaku? 267 00:26:28,211 --> 00:26:31,089 Widzę, ale średnio się ich trzymam. 268 00:26:37,887 --> 00:26:40,056 - Sprawdziłeś? - Tak. 269 00:26:40,640 --> 00:26:43,143 Biuro Chorób Zakaźnych potwierdziło. 270 00:26:43,226 --> 00:26:45,645 Garstka zarażonych w całym kraju 271 00:26:45,729 --> 00:26:47,814 miała podobne objawy. 272 00:26:48,398 --> 00:26:51,651 Sprawa jest delikatna, więc wszystko jest ściśle tajne. 273 00:26:51,735 --> 00:26:55,822 Potwierdziłem też, że Jeonseung Biotech bada przyczyny infekcji. 274 00:26:56,406 --> 00:26:57,782 Chwila. Kapitanie? 275 00:26:58,283 --> 00:27:00,327 Zasłaniają kamery. 276 00:27:02,287 --> 00:27:03,622 Niech ich diabli. 277 00:27:08,209 --> 00:27:09,628 Uwolnić najpierw gaz? 278 00:27:09,711 --> 00:27:11,630 Nie trzeba. Otwórzcie celę. 279 00:29:19,591 --> 00:29:20,884 KAPITAN YUH MYUNG-JUN 280 00:29:20,967 --> 00:29:22,218 Tak, kapitanie? 281 00:29:22,302 --> 00:29:23,553 Hej. Gdzie jesteś? 282 00:29:25,513 --> 00:29:27,265 Gdzie jesteś? 283 00:29:27,932 --> 00:29:30,018 Śledzę ludzi z Jeonseung Biotech. 284 00:29:31,519 --> 00:29:33,104 - Co? - Przykro mi. 285 00:29:33,188 --> 00:29:37,233 Sprawcę przyłapano na gorącym uczynku, a śledztwo zamknięto, 286 00:29:37,734 --> 00:29:39,235 ale coś mi nie gra. 287 00:29:39,319 --> 00:29:41,654 Nie uważasz, że jestem rzetelna. 288 00:29:41,738 --> 00:29:44,449 Tym razem zaufam jednak instynktowi. 289 00:29:44,532 --> 00:29:45,450 Przepraszam. 290 00:29:47,494 --> 00:29:49,287 W końcu wzięłaś się za robotę. 291 00:29:50,163 --> 00:29:51,748 Nie zgub ich. 292 00:29:52,540 --> 00:29:54,375 Informuj mnie na bieżąco. 293 00:29:55,168 --> 00:29:57,378 Tak jest. Nie wrócę z pustymi rękami. 294 00:29:57,462 --> 00:29:58,963 Znakomicie. 295 00:30:21,319 --> 00:30:24,405 Słyszałam, że mój wnuk tu był. 296 00:30:25,281 --> 00:30:27,700 Pozwolisz mi go zobaczyć, prawda? 297 00:30:29,410 --> 00:30:32,247 Tak, ale nie w tej chwili. 298 00:30:33,706 --> 00:30:38,211 Nie, moje dziecko jest niewinne. Jong-hyeok nigdy by tego nie zrobił. 299 00:30:38,753 --> 00:30:40,421 Wiesz o tym, prawda? 300 00:30:40,505 --> 00:30:41,840 No cóż… 301 00:30:54,352 --> 00:30:56,646 Śledzą nas motocykl i dwa samochody. 302 00:30:57,605 --> 00:30:58,439 Gaz do dechy. 303 00:31:37,061 --> 00:31:40,857 Aż tak bardzo lubisz Tae-sanga? 304 00:31:45,570 --> 00:31:47,655 Dlaczego miałabym ci mówić? 305 00:31:48,531 --> 00:31:49,782 Bo ja też go lubię. 306 00:31:52,493 --> 00:31:55,079 Wiedziałem o waśni między nim i panią Maedą. 307 00:31:56,831 --> 00:32:01,377 Wiedziałem też, dlaczego tak nie cierpi Jeonseung Biotech. 308 00:32:03,588 --> 00:32:07,800 Kiedy rok temu powiedział, że zniszczy podziemne laboratorium… 309 00:32:10,762 --> 00:32:12,263 nie wahałem się… 310 00:32:14,432 --> 00:32:16,184 Obiecałem go wesprzeć. 311 00:32:20,021 --> 00:32:21,022 Wtedy… 312 00:32:24,651 --> 00:32:27,070 naprawdę byłem gotów zginać dla niego. 313 00:32:29,739 --> 00:32:30,657 Ale… 314 00:32:36,162 --> 00:32:37,163 myliłem się. 315 00:32:40,166 --> 00:32:41,751 Tego dnia, rok temu… 316 00:32:46,130 --> 00:32:48,424 nikt mnie nie zatrzymywał. 317 00:32:51,552 --> 00:32:52,887 Powtórz to. 318 00:32:55,807 --> 00:32:57,850 Zginąłbyś dla pana Janga? 319 00:33:01,062 --> 00:33:02,689 Czy to właśnie rzekłeś? 320 00:33:03,982 --> 00:33:05,942 On pierwszy mnie zaakceptował. 321 00:33:06,651 --> 00:33:07,819 Powiedział, że… 322 00:33:09,195 --> 00:33:10,363 wolno mi być sobą. 323 00:33:12,782 --> 00:33:16,035 Uświadomił mi, że jestem człowiekiem. 324 00:33:18,663 --> 00:33:19,831 Po raz pierwszy… 325 00:33:22,834 --> 00:33:24,836 życie nie było ciągłym bólem. 326 00:33:25,920 --> 00:33:27,005 Ja też 327 00:33:28,464 --> 00:33:29,590 cię zaakceptowałam. 328 00:33:30,925 --> 00:33:34,345 Poczęła cię poślednia kurtyzana, a przyjęłam jako syna. 329 00:33:35,471 --> 00:33:38,224 Nadałam ci nazwisko rodowe mimo oporu innych. 330 00:33:40,059 --> 00:33:40,977 A mimo to 331 00:33:42,145 --> 00:33:43,396 chcesz mnie zdradzić? 332 00:33:45,523 --> 00:33:46,607 Wybacz, matko. 333 00:33:50,611 --> 00:33:51,738 Proszę mnie puścić. 334 00:33:57,160 --> 00:33:58,369 Proszę unieść głowę. 335 00:34:01,706 --> 00:34:02,874 Unieś głowę. 336 00:34:04,250 --> 00:34:05,084 Już. 337 00:34:14,802 --> 00:34:19,223 Najin w tobie zaśnie na 24 godziny. 338 00:34:24,729 --> 00:34:28,691 Niezależnie od okoliczności nie przyjdzie z pomocą. 339 00:34:31,569 --> 00:34:34,572 Nóż sprawi, że pocieknie krew, a rana się nie zagoi. 340 00:34:34,655 --> 00:34:38,159 Kula przebije twoje ciało i wywoła śmierć. 341 00:34:40,411 --> 00:34:42,663 Nie wyzdrowiejesz. 342 00:34:44,707 --> 00:34:47,126 Ani się nie zregenerujesz. 343 00:35:03,893 --> 00:35:05,478 Idź, jeśli chcesz. 344 00:35:07,021 --> 00:35:08,773 Obyś się wtedy nauczył, 345 00:35:09,398 --> 00:35:12,819 jak słabe i uciążliwe jest ludzkie ciało, 346 00:35:14,403 --> 00:35:16,906 jak nieistotne są dobra wola i prawość 347 00:35:17,990 --> 00:35:20,076 w obliczu śmierci. 348 00:35:24,956 --> 00:35:27,375 Wybór należy do ciebie. 349 00:35:28,960 --> 00:35:30,628 Zostawię otwarte drzwi. 350 00:36:15,840 --> 00:36:18,843 Prawda jest taka, że przybyłem tam rok temu, 351 00:36:20,428 --> 00:36:23,431 ale nie mogłem wkroczyć, aby mu pomóc. 352 00:36:29,020 --> 00:36:30,104 Bałem się… 353 00:36:32,190 --> 00:36:33,357 że umrę. 354 00:36:37,778 --> 00:36:39,030 Za strach… 355 00:36:41,032 --> 00:36:42,617 nie należy przepraszać. 356 00:36:45,953 --> 00:36:48,539 Jedni lękają się śmierci… 357 00:36:54,045 --> 00:36:56,464 inni życia. 358 00:37:03,137 --> 00:37:05,973 Każdy człowiek ma własne, wyjątkowe lęki. 359 00:37:12,480 --> 00:37:16,234 Zresztą mistrz Jang ani razu cię o to nie pytał. 360 00:37:20,196 --> 00:37:22,365 Czyli już cię rozumie. 361 00:37:26,118 --> 00:37:27,787 Niech ci nie będzie przykro. 362 00:38:09,495 --> 00:38:13,582 Przez najbliższe 24 godziny najin będzie spać. 363 00:38:14,166 --> 00:38:17,336 W owym czasie, jeśli ktoś tnie cię nożem 364 00:38:18,963 --> 00:38:20,631 czy postrzeli pistoletem – 365 00:38:22,591 --> 00:38:23,426 umrzesz. 366 00:38:23,509 --> 00:38:26,304 Ale dlaczego… 367 00:38:27,680 --> 00:38:28,597 Już ci mówiłem. 368 00:38:30,808 --> 00:38:31,809 Bałem się… 369 00:38:36,897 --> 00:38:37,898 że umrę. 370 00:39:17,938 --> 00:39:19,357 Znów się spotykamy. 371 00:39:19,440 --> 00:39:20,524 No tak. 372 00:39:21,525 --> 00:39:22,443 Minął rok? 373 00:39:23,027 --> 00:39:25,154 Mam dość twojego trucia. 374 00:39:26,864 --> 00:39:29,075 Nieustępliwość to akurat moja zaleta. 375 00:39:29,158 --> 00:39:31,911 Po latach odzyskałeś utęsknioną kobietę. 376 00:39:31,994 --> 00:39:35,164 Nie lepiej trwać u jej boku? Po co tu przychodzić? 377 00:39:35,247 --> 00:39:36,248 Bez obaw. 378 00:39:37,124 --> 00:39:39,710 Jak już skończę, sam trafię do wyjścia. 379 00:39:41,128 --> 00:39:42,963 Nadal ufasz Seung-jo? 380 00:40:09,657 --> 00:40:10,491 Tak. 381 00:40:12,034 --> 00:40:12,868 Ufam. 382 00:40:15,955 --> 00:40:17,123 Biedna dziewczyna. 383 00:40:21,335 --> 00:40:22,586 Martw się o siebie. 384 00:40:36,934 --> 00:40:40,729 Zwabili Jang Tae-sanga, a Seung-jo jest z Yoon Chae-ok. 385 00:41:17,433 --> 00:41:18,267 Mój drogi. 386 00:41:33,741 --> 00:41:34,575 Mój drogi. 387 00:41:35,993 --> 00:41:41,373 Czy po operacji znów będę mogła grać na wiolonczeli? 388 00:41:41,457 --> 00:41:42,541 Ależ oczywiście. 389 00:41:44,168 --> 00:41:46,670 Będziesz lepsza niż przed wypadkiem. 390 00:41:47,296 --> 00:41:49,882 Kiedy otrzymam przeszczep? 391 00:41:52,343 --> 00:41:54,678 Chcę wybrać dla ciebie najlepszy. 392 00:41:55,930 --> 00:42:00,184 Po trzech czy sześciu miesiącach najin poznaje większość mechanizmów. 393 00:42:00,726 --> 00:42:03,521 Nie powinien istotnie osłabić nowego ciała. 394 00:42:03,604 --> 00:42:07,191 Wskaźnik sukcesu jest na pewno wyższy niż w fazie larwalnej? 395 00:42:07,274 --> 00:42:09,068 Przeszczep dojrzałego najina 396 00:42:10,653 --> 00:42:12,321 jak dotąd nie wywołał zgonu. 397 00:42:19,203 --> 00:42:20,538 Użyjemy tego. 398 00:42:21,622 --> 00:42:23,332 Przeszczep za trzy miesiące. 399 00:42:25,125 --> 00:42:27,044 Wytrzymaj jeszcze trzy miesiące. 400 00:42:28,712 --> 00:42:30,464 Znów będziesz mogła chodzić. 401 00:42:31,131 --> 00:42:31,966 No jedz. 402 00:45:36,483 --> 00:45:41,488 Napisy: Przemysław Stępień