1 00:00:09,541 --> 00:00:10,875 …śmiercią policjantów 2 00:00:10,958 --> 00:00:14,833 Jak przestępcom udało się zbiec z tak strzeżonego lotniska? 3 00:00:16,791 --> 00:00:20,666 Nie oddano ani jednego strzału, to były skoordynowane działania. 4 00:00:20,750 --> 00:00:22,625 Jak udało im się uciec? 5 00:00:22,708 --> 00:00:25,375 Skradziono 200 milionów reali. 6 00:00:25,458 --> 00:00:27,375 Zaraz go zapytam. 7 00:00:27,458 --> 00:00:28,625 Już tu podchodzi. 8 00:00:28,708 --> 00:00:30,541 Musimy mieć więcej dowodów. 9 00:00:31,041 --> 00:00:35,291 Czy napad ma związek ze śmiercią policjantów w Santa Isabel? 10 00:00:35,375 --> 00:00:38,041 Jak przestępcom udało się uciec? 11 00:00:40,833 --> 00:00:42,666 Uważaj, co mówisz prasie. 12 00:00:50,083 --> 00:00:51,083 Benício. 13 00:00:51,166 --> 00:00:52,000 Cześć. 14 00:00:53,208 --> 00:00:55,041 Rozmawiałam z tymi federalnymi. 15 00:00:55,125 --> 00:00:57,208 Możemy pracować z nimi. 16 00:00:58,458 --> 00:01:01,875 - Działamy? - To nie może być przypadek. 17 00:01:02,916 --> 00:01:05,041 Nie może. 18 00:01:05,125 --> 00:01:08,583 Bezduszny był w Santa Isabel, 40 minut drogi od lotniska, 19 00:01:08,666 --> 00:01:09,833 to nie przypadek. 20 00:01:09,916 --> 00:01:14,250 Ten koleś jest jak piasek. Ucieka nam przez palce. 21 00:01:14,333 --> 00:01:18,458 Nadal mogą być blisko. Chodź. Nie trać werwy. 22 00:01:18,541 --> 00:01:20,916 - Możemy ich wytropić. - Dobra. 23 00:01:37,333 --> 00:01:38,958 Ja cię pierdolę! 24 00:01:39,875 --> 00:01:42,375 Skup się. To jeszcze nie koniec. 25 00:01:43,625 --> 00:01:45,583 - Spieszmy się. - Ruchy! 26 00:01:45,666 --> 00:01:47,666 - No już! - Szybko! 27 00:01:49,166 --> 00:01:50,625 Tempo! 28 00:01:50,708 --> 00:01:53,041 - Cała góra złota. - Ciężkie. 29 00:01:53,625 --> 00:01:54,583 Dawaj to. 30 00:02:37,041 --> 00:02:40,500 DNA ZBRODNI 31 00:02:40,583 --> 00:02:46,041 ODCINEK 7 HACJENDA 32 00:02:50,875 --> 00:02:54,875 PARAGWAJ FARMA AMBASADORA 33 00:02:59,000 --> 00:03:00,875 Ten szmelc nie pojedzie. 34 00:03:02,333 --> 00:03:03,875 Mogę rzucić okiem? 35 00:03:04,375 --> 00:03:05,208 Nie odpala. 36 00:03:08,208 --> 00:03:09,041 Widzisz? 37 00:03:10,166 --> 00:03:11,500 Nie wiem, o co chodzi. 38 00:03:16,458 --> 00:03:20,750 Oby złoto było w drodze. Oni nie lubią czekać. 39 00:03:42,583 --> 00:03:44,083 Teraz spróbuj. 40 00:03:45,166 --> 00:03:47,166 Musimy jeszcze posprzątać. 41 00:03:47,250 --> 00:03:49,208 Nie jestem pokojówką. Spal to. 42 00:03:49,833 --> 00:03:52,375 Może od razu powiemy glinom, że tu byliśmy? 43 00:03:56,291 --> 00:03:58,541 W Paragwaju czekają na moją forsę. 44 00:04:01,166 --> 00:04:02,166 Kurwa. 45 00:04:02,250 --> 00:04:04,250 Cholerny amator. Działamy. 46 00:04:05,250 --> 00:04:06,541 AMBULANS 47 00:04:14,041 --> 00:04:16,041 Robimy to sprawnie. 48 00:04:23,625 --> 00:04:24,958 Złoto jest w drodze. 49 00:04:25,916 --> 00:04:27,000 Długo to potrwa? 50 00:04:27,625 --> 00:04:30,125 Bo ten Rambo nie przyjmie czeku. 51 00:04:31,166 --> 00:04:33,375 Mają dotrzeć przed zmrokiem. 52 00:04:34,750 --> 00:04:35,750 Máscara, 53 00:04:36,583 --> 00:04:39,958 jak ten świr podskoczy, to ty z nim porozmawiasz. 54 00:04:41,333 --> 00:04:42,625 To najemnik? 55 00:04:42,708 --> 00:04:43,875 Wet za wet. 56 00:04:44,458 --> 00:04:46,375 Broń nie boi się dużych facetów. 57 00:04:46,875 --> 00:04:48,166 Łatwiej ich trafić. 58 00:04:51,083 --> 00:04:52,750 Zabawny jesteś. 59 00:04:53,541 --> 00:04:54,916 Szef cię polubi. 60 00:05:05,791 --> 00:05:07,000 „Czuwajcie więc, 61 00:05:09,791 --> 00:05:13,000 bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie”. 62 00:05:25,541 --> 00:05:28,458 Fernando, po prostu nie mogę dziś wrócić. 63 00:05:28,541 --> 00:05:29,958 Nigdy nie możesz. 64 00:05:30,041 --> 00:05:32,250 Wybacz. Jestem na miejscu zbrodni. 65 00:05:34,583 --> 00:05:35,416 Fernando. 66 00:05:36,000 --> 00:05:36,833 Halo? 67 00:05:38,500 --> 00:05:40,625 - Nie wierzę. - Suellen już jest. 68 00:05:40,708 --> 00:05:44,166 - Mogę liczyć na dobre wieści? - Nie tym razem. 69 00:05:44,250 --> 00:05:46,541 Ktoś sypnął, że obserwujemy Mônicę. 70 00:05:46,625 --> 00:05:48,291 Pewnie Moreira. 71 00:05:50,791 --> 00:05:51,791 Rozumiem. 72 00:05:53,000 --> 00:05:55,833 W takim razie nic nikomu nie mówcie. 73 00:05:58,166 --> 00:06:00,083 Skupcie się na śledztwie. 74 00:06:01,041 --> 00:06:04,208 Wiem, że to początek, ale nie mamy żadnych tropów. 75 00:06:04,291 --> 00:06:06,583 Zero odcisków, łusek, nic. 76 00:06:06,666 --> 00:06:09,375 Są jakieś nagrania z monitoringu, 77 00:06:09,458 --> 00:06:11,250 ale byli w kominiarkach. 78 00:06:11,333 --> 00:06:14,375 - Jakiego koloru? - Kominiarki? 79 00:06:14,458 --> 00:06:15,333 Białe. 80 00:06:15,416 --> 00:06:16,333 Białe? 81 00:06:18,166 --> 00:06:22,458 - Słyszeliście o gangu Ducha? - Nigdy nie brałem tego na poważnie. 82 00:06:22,541 --> 00:06:25,500 Sądziłem, że to wymysły nieudolnych śledczych. 83 00:06:25,583 --> 00:06:26,583 Być może. 84 00:06:27,500 --> 00:06:28,916 Ale DNA pasuje. 85 00:06:29,916 --> 00:06:32,875 Są też wybuchy z tą samą sygnaturą, w tym Proguard. 86 00:06:32,958 --> 00:06:35,666 Im mądrzejsi, tym próżniejsi. To ich sygnatura. 87 00:06:35,750 --> 00:06:37,666 To prawda. Dzięki, Rossi. 88 00:06:42,208 --> 00:06:43,916 Od dawna jesteś gliną? 89 00:06:45,791 --> 00:06:47,958 - Saldanha. - Tak? 90 00:06:48,041 --> 00:06:50,791 Wyślij raport z Santa Isabel do São Paulo. 91 00:06:51,375 --> 00:06:55,125 Godzina przyjazdu agentów, hotel, pokój itd. Bez szczegółów. 92 00:06:55,708 --> 00:06:58,916 Jasne, ale nie mam takich informacji. 93 00:07:00,250 --> 00:07:01,750 Ktoś pomoże? 94 00:07:15,958 --> 00:07:17,666 Zapytaj Suellen. 95 00:07:17,750 --> 00:07:18,708 Jasne, szefie. 96 00:07:18,791 --> 00:07:22,333 Reszta zbiera informacje o gangu Ducha. 97 00:07:22,416 --> 00:07:24,500 Podejrzewamy ich o Guarulhos. 98 00:07:29,791 --> 00:07:33,750 Jest pod presją. Dużo się dzieje. 99 00:07:39,041 --> 00:07:42,583 Służę wszelką pomocą w schwytaniu przestępców. 100 00:07:44,958 --> 00:07:46,833 To było dla nas bardzo trudne. 101 00:07:46,916 --> 00:07:50,333 Problem w tym, że szybkie napady bez strzelaniny 102 00:07:50,416 --> 00:07:53,666 nie mogą się odbyć bez pomocy kogoś z wewnątrz. 103 00:07:53,750 --> 00:07:57,125 To najgorsi przestępcy. Tchórze. 104 00:07:58,083 --> 00:08:00,541 Złodzieje uciekają, a pomocnicy zostają. 105 00:08:00,625 --> 00:08:04,625 - To ich pierwszych łapiemy. - Na Boga, nie zrobiłem tego. 106 00:08:04,708 --> 00:08:06,083 To nie są zarzuty. 107 00:08:06,166 --> 00:08:09,458 - Wiedziałeś oficjalnie o złocie? - Nie. 108 00:08:09,541 --> 00:08:11,666 - A nieoficjalnie? - Tona? 109 00:08:12,250 --> 00:08:13,791 Lepiej nie wiedzieć. 110 00:08:14,541 --> 00:08:17,291 Podjechały dwa auta federalnych. 111 00:08:17,375 --> 00:08:19,000 Nawet nie zareagowałem. 112 00:08:19,083 --> 00:08:21,875 Dokładnie wiedzieli, jak to wszystko działa. 113 00:08:21,958 --> 00:08:24,291 - Tak. - Jak zdobyli pojazd? 114 00:08:24,375 --> 00:08:25,375 Był fałszywy. 115 00:08:26,583 --> 00:08:29,583 - Teraz mów. - Zaczynamy zmianę o 6. 116 00:08:30,125 --> 00:08:33,666 Złoto przyjechało godzinę później. 117 00:08:33,750 --> 00:08:36,166 Cenny ładunek, więc szedł jako pierwszy. 118 00:08:36,250 --> 00:08:39,583 Powiedzieli, że mają cynk i trzeba działać po cichu. 119 00:08:40,166 --> 00:08:42,625 Nie dyskutowałem. Gliny to gliny. 120 00:08:42,708 --> 00:08:43,541 Nie zawsze. 121 00:08:43,625 --> 00:08:47,625 Potem weszli. Była 8.15 albo 8.30. 122 00:08:47,708 --> 00:08:49,958 - To 8.15 czy 8.30? - Dokładnie 8.16. 123 00:08:51,208 --> 00:08:54,125 Żona mówi, że na pewno byłem kiedyś Brytyjczykiem. 124 00:08:56,708 --> 00:08:57,708 Która jest teraz? 125 00:09:01,166 --> 00:09:02,250 Jak to? 126 00:09:03,541 --> 00:09:05,458 Brytyjczyk nie nosi zegarka? 127 00:09:06,000 --> 00:09:07,416 Nie mieszkam w Anglii. 128 00:09:08,250 --> 00:09:12,583 Przez tę przemoc nie nosiłem go i teraz zapominam. 129 00:09:13,208 --> 00:09:14,541 Jest 11.10. 130 00:09:19,416 --> 00:09:21,416 Możesz podciągnąć rękaw? 131 00:09:21,500 --> 00:09:23,875 Druga ręka. 132 00:09:24,541 --> 00:09:25,541 Nie rozumiem. 133 00:09:31,875 --> 00:09:34,750 Świeży ślad jak na kogoś, kto nie nosi zegarka. 134 00:09:34,833 --> 00:09:37,041 Powiedziałem, że zapominam o nim. 135 00:09:37,125 --> 00:09:40,666 Żeby punktualny angielski lord zapominał o zegarku? 136 00:09:40,750 --> 00:09:43,500 To starość. Przekonacie się. 137 00:09:44,125 --> 00:09:46,958 Czyli na nagraniach nie ujrzę go na twojej ręce? 138 00:09:49,208 --> 00:09:50,666 Wtedy miałem zegarek. 139 00:09:51,166 --> 00:09:54,666 Ukryłem go podczas napadu, żeby nie ukradli. 140 00:09:54,750 --> 00:09:57,750 A może to przed policją ukrywasz nowy zegarek? 141 00:09:59,916 --> 00:10:01,541 Dam ci dwie opcje. 142 00:10:02,375 --> 00:10:04,291 Otwieraj albo otwieraj. 143 00:10:12,250 --> 00:10:15,500 Denat z napadu w Paragwaju miał taki sam zegarek. 144 00:10:15,583 --> 00:10:18,958 - Co za przypadek. - Nie mogę iść do kicia. Mam rodzinę. 145 00:10:19,041 --> 00:10:21,500 - I pomagałeś przestępcom? - Musiałem. 146 00:10:21,583 --> 00:10:23,791 Zmiany w firmie. Straciłem emeryturę. 147 00:10:23,875 --> 00:10:26,666 - Kto ci go dał? - Nie znam go. 148 00:10:27,250 --> 00:10:29,875 - Podjechał do mnie. - Dzwonił do ciebie? 149 00:10:29,958 --> 00:10:31,958 - Tak, ale… - Namierzymy go. 150 00:10:32,041 --> 00:10:34,166 - Daj telefon. - Szybko, Augusto. 151 00:10:36,875 --> 00:10:38,500 - Pójdę do więzienia? - Tak. 152 00:10:39,083 --> 00:10:42,833 Nie martw się, milordzie. W więzieniu wszystko jest na czas. 153 00:10:42,916 --> 00:10:44,541 - Chodźmy. - Idziesz z nami. 154 00:10:50,250 --> 00:10:53,166 - Masz odbierać. - Rezygnuję. 155 00:10:53,250 --> 00:10:55,916 Wiedzą, że mają kreta. 156 00:10:56,000 --> 00:10:58,916 - Zrozum, moja rodzina… - Zamilcz i słuchaj. 157 00:10:59,416 --> 00:11:02,083 Tej umowy nie można rozwiązać. Do roboty! 158 00:11:02,166 --> 00:11:04,583 Jutro dostaniesz nowy telefon i kopertę. 159 00:11:04,666 --> 00:11:07,041 W niej zdjęcie, jak przyjmujesz kasę. 160 00:11:07,625 --> 00:11:11,625 Chyba że mam je oprawić i wysłać twojemu szefowi? 161 00:11:11,708 --> 00:11:12,625 Decyduj. 162 00:11:18,583 --> 00:11:20,416 Ślad telefonów urywa się tutaj. 163 00:11:20,500 --> 00:11:22,833 Nie zostawili żadnych tropów. 164 00:11:22,916 --> 00:11:24,833 Nic? Nawet jednego włosa? 165 00:11:25,416 --> 00:11:28,875 Jest gorzej. Czujecie chlor z aut? 166 00:11:28,958 --> 00:11:30,291 To wybielacz. 167 00:11:33,166 --> 00:11:36,416 Proszek w środku to wodorowęglan sodu. 168 00:11:36,500 --> 00:11:40,083 Teraz nie zdobędziemy żadnego DNA. Chłopaki zmądrzeli. 169 00:11:40,166 --> 00:11:44,750 - Albo ktoś im donosi. - Sądząc po dymie są niedaleko. 170 00:11:44,833 --> 00:11:47,500 Są tu same magazyny. Nie ma z kim rozmawiać. 171 00:11:47,583 --> 00:11:50,416 Możemy tylko odszukać jakiś monitoring. 172 00:11:50,500 --> 00:11:51,875 - I to szybko. - Jedźmy. 173 00:11:52,375 --> 00:11:53,791 - Dzięki. - Na razie. 174 00:11:54,583 --> 00:11:57,000 Ci oszuści robią się zbyt profesjonalni. 175 00:12:02,791 --> 00:12:04,000 Tu jest kamera. 176 00:12:04,541 --> 00:12:06,708 Blisko magazynu. To może być to. 177 00:12:09,250 --> 00:12:12,500 Co za zaszczyt gościć tu dwóch federalnych. 178 00:12:12,583 --> 00:12:14,166 To więcej niż znak. 179 00:12:14,250 --> 00:12:17,708 Pięć razy oblałem testy do akademii. 180 00:12:17,791 --> 00:12:20,291 Może dacie mi jakieś rady? 181 00:12:21,166 --> 00:12:22,958 Daj sobie spokój, póki możesz. 182 00:12:24,791 --> 00:12:26,708 Pokaż nagranie. 183 00:12:28,625 --> 00:12:32,416 Przybyliśmy 100 minut po ich wyjeździe. 184 00:12:35,791 --> 00:12:36,875 Przewiń do przodu. 185 00:12:39,708 --> 00:12:40,958 To oni. 186 00:12:47,666 --> 00:12:50,250 Czy w pobliżu jest jakiś szpital? 187 00:12:50,333 --> 00:12:53,875 Nigdy tu nie widziałem karetki, a co dopiero dwie. 188 00:12:54,458 --> 00:12:55,666 Cofnij. 189 00:12:57,166 --> 00:12:59,166 Stop. Możesz to powiększyć? 190 00:13:03,666 --> 00:13:04,833 To on. 191 00:13:05,458 --> 00:13:09,750 - Odczytamy tablicę? - Cholera, widać tylko litery. 192 00:13:14,041 --> 00:13:17,500 Po wprowadzeniu kombinacji brakujących numerów 193 00:13:17,583 --> 00:13:21,083 system odszuka tablice na kamerach drogowych w całym kraju. 194 00:13:21,166 --> 00:13:23,666 Jest 999 kombinacji. 195 00:13:23,750 --> 00:13:26,250 Mógłbyś być matematykiem. 196 00:13:27,916 --> 00:13:30,875 Widzę wszystkie tablice zarejestrowane w systemie. 197 00:13:30,958 --> 00:13:33,750 - Mam je przed sobą. - Są karetki? 198 00:13:33,833 --> 00:13:36,958 - Nie. Lewe tablice. - Róbmy to drogą eliminacji. 199 00:13:37,041 --> 00:13:41,083 Pomiń fotoradary w pobliżu miejsca zarejestrowania. 200 00:13:41,166 --> 00:13:43,250 Nie jechałby w te okolice. 201 00:13:43,333 --> 00:13:47,583 Pomiń też wszystko w promieniu 1000 km od São Paulo. 202 00:13:47,666 --> 00:13:49,208 Nie zdążyliby tam dotrzeć. 203 00:13:53,416 --> 00:13:56,458 Aż 999? To niemożliwe. 204 00:13:56,541 --> 00:13:57,625 Spokojnie. 205 00:13:57,708 --> 00:14:01,833 Zidentyfikowanych: 313. Podejrzanych: 32. 206 00:14:02,625 --> 00:14:05,583 Tylko przekroczenia prędkości. Spieszy się. 207 00:14:13,833 --> 00:14:16,166 Uwaga! Droga SP-300. 208 00:14:16,250 --> 00:14:18,208 Jedzie 180 km/h. 209 00:14:18,291 --> 00:14:23,375 - Zmierza do Bauru. Właściciel? - Genivaldo Silva, 85 lat. 210 00:14:23,458 --> 00:14:25,625 To musi być on. 211 00:14:26,458 --> 00:14:28,583 Dorwijmy tego gnojka. 212 00:14:28,666 --> 00:14:32,041 Uwaga. Potrzebna pilna blokada na drodze SP-300 do Bauru. 213 00:14:32,125 --> 00:14:34,666 Zatrzymywać wszystkie karetki! 214 00:14:37,333 --> 00:14:39,666 Podejrzany pędzi karetką. 215 00:14:44,208 --> 00:14:46,083 Uwaga! Patrol policji. 216 00:14:46,166 --> 00:14:48,000 AKTUALNE? TAK – NIE 217 00:15:02,458 --> 00:15:05,500 Żadna karetka nie minęła radaru ani blokady. 218 00:15:07,291 --> 00:15:08,833 Już powinien tam być. 219 00:15:08,916 --> 00:15:12,916 Wysyłamy jednostki na drogi lokalne przed blokadą. 220 00:15:13,000 --> 00:15:14,208 Cholera. 221 00:15:34,833 --> 00:15:37,666 - Szybko. Psiarnia jest blisko. - Przerzucaj. 222 00:15:57,791 --> 00:15:59,541 Benício, złe wieści. 223 00:15:59,625 --> 00:16:01,833 Agenci znaleźli tajne lotnisko. 224 00:16:01,916 --> 00:16:04,916 Ścigali samolot, ale zdążył odlecieć. 225 00:16:05,000 --> 00:16:08,833 Porzucono tam jedną z karetek. Drugą odnaleziono w Campinas. 226 00:16:14,208 --> 00:16:15,125 Skurwiel! 227 00:16:15,208 --> 00:16:18,041 Ścigajmy samolot! Jedź do Campinas! 228 00:16:18,125 --> 00:16:20,541 - Musimy go znaleźć. - Wystarczy. 229 00:16:20,625 --> 00:16:22,125 Czemu tu zjeżdżasz? 230 00:16:36,500 --> 00:16:38,125 - Dość, Benício. - Jedźmy. 231 00:16:38,208 --> 00:16:39,291 - Nie. - Jedziemy. 232 00:16:39,375 --> 00:16:42,541 Sprawdźmy właściciela lotniska, numer samolotu… 233 00:16:42,625 --> 00:16:45,041 - Wracamy do Foz. - Musi być jakiś trop. 234 00:16:45,125 --> 00:16:46,500 Przestań, Benício! 235 00:16:48,333 --> 00:16:52,541 Już za dużo w życiu przegapiłam. Nie przegapię lotu do domu. 236 00:16:55,541 --> 00:16:56,625 Już zbyt długo 237 00:16:57,500 --> 00:17:00,500 ta sprawa pochłania nas bez końca. 238 00:17:02,083 --> 00:17:03,458 To nie jest całe życie! 239 00:17:08,041 --> 00:17:10,625 - Suellen. - Nie jestem maszyną. 240 00:17:10,708 --> 00:17:12,791 - Muszę. - Myśl tak o sobie. 241 00:17:12,875 --> 00:17:18,208 Masz jeden lont, który cholernie szybko się spala. 242 00:17:19,208 --> 00:17:21,583 Skup się na czymś innym. 243 00:17:24,208 --> 00:17:26,125 Znajdź sobie inny lont. 244 00:17:27,291 --> 00:17:30,375 Problem w tym, że nie tylko ja płonę. 245 00:17:31,291 --> 00:17:33,625 Nie rozumiesz? Nie tylko ja. 246 00:17:34,125 --> 00:17:38,250 To twoja stara śpiewka, która już się robi nudna. 247 00:17:40,500 --> 00:17:41,625 Nie rozumiesz? 248 00:17:43,500 --> 00:17:44,875 Nie muszę. 249 00:17:48,458 --> 00:17:50,833 Rób ze swoim życiem, co chcesz. 250 00:17:51,583 --> 00:17:55,083 Ostatecznie i tak wybierasz samotność. 251 00:17:56,875 --> 00:17:59,375 Podejmowanie decyzji jest samotne, co? 252 00:18:02,958 --> 00:18:04,791 Ale chyba lubisz być sam? 253 00:18:05,333 --> 00:18:06,750 Podejmij decyzję. 254 00:18:08,708 --> 00:18:10,333 Ja wracam do Foz. 255 00:18:16,250 --> 00:18:17,666 Zostaję w São Paulo. 256 00:18:24,166 --> 00:18:26,000 Może podpalę kilka lontów. 257 00:18:28,625 --> 00:18:30,541 W porządku. 258 00:18:53,208 --> 00:18:54,500 Naprzód! 259 00:18:57,875 --> 00:18:59,125 Mam dość czekania. 260 00:18:59,208 --> 00:19:00,916 Dzisiaj miało być 50%. 261 00:19:01,916 --> 00:19:03,708 I co zrobisz z tą kasą? 262 00:19:04,208 --> 00:19:06,791 Wyluzuj, stary. 263 00:19:09,833 --> 00:19:13,750 A jeśli zabiorę twój sprzęt za przyjazd na to zadupie? 264 00:19:14,333 --> 00:19:16,000 Tknij broń, a cię zabiję. 265 00:19:23,958 --> 00:19:25,458 Twoje zamówienie dotarło. 266 00:19:48,125 --> 00:19:49,833 Nigdy w ciebie nie wątpiłem. 267 00:20:04,916 --> 00:20:06,208 Zwołaj swoich ludzi. 268 00:20:07,125 --> 00:20:10,166 Nie martw się o nich. Daj mi 48 godzin. 269 00:20:12,166 --> 00:20:13,666 Można rozładować samolot. 270 00:20:21,250 --> 00:20:23,416 Idziemy wszyscy. 271 00:20:51,083 --> 00:20:52,625 Remont się udał. 272 00:20:54,125 --> 00:20:56,333 Przyszedłeś pochwalić dom? 273 00:21:04,041 --> 00:21:05,916 Możemy pomówić gdzie indziej? 274 00:21:07,041 --> 00:21:09,166 Nie, Chico to mój partner. 275 00:21:09,250 --> 00:21:12,041 Możesz mówić przy nim. 276 00:21:12,958 --> 00:21:16,250 Sandra, może to bez sensu, 277 00:21:16,333 --> 00:21:19,166 ale czułem potrzebę spotkania z Samuelem. 278 00:21:20,125 --> 00:21:23,708 Wiem, że byłem złym mężem i nieobecnym ojcem. 279 00:21:23,791 --> 00:21:27,708 Nigdy nie było cię w domu, bo zawsze miałeś jakąś sprawę. 280 00:21:28,208 --> 00:21:30,708 Co niedzielę musiałeś ćwiczyć. 281 00:21:30,791 --> 00:21:34,291 Opuszczałeś każdą ważną okazję. 282 00:21:34,375 --> 00:21:36,666 Nie musisz wymieniać. Pamiętam. 283 00:21:39,166 --> 00:21:40,500 Chcę się zmienić. 284 00:21:41,708 --> 00:21:43,416 Naprawdę. 285 00:22:19,333 --> 00:22:22,041 Nie wiem, co zrobić, żeby mnie polubił. 286 00:22:22,125 --> 00:22:26,083 Nie chodzi o to. On tęskni. 287 00:22:27,208 --> 00:22:29,750 Między nami nie wyszło. W porządku. 288 00:22:30,375 --> 00:22:33,458 Ale Samuel potrzebuje ojca, który jest na co dzień. 289 00:22:35,333 --> 00:22:39,250 - Chcę przy nim być. - To musisz na to pracować. 290 00:22:41,541 --> 00:22:44,166 Sekunda. Przepraszam. 291 00:22:46,250 --> 00:22:47,125 Tak, Rossi? 292 00:22:50,041 --> 00:22:51,416 Zaczekaj chwilę. 293 00:22:53,791 --> 00:22:54,750 Muszę lecieć. 294 00:22:58,875 --> 00:23:02,000 - Nie przychodź bez uprzedzenia. - Już jestem. 295 00:23:03,041 --> 00:23:03,875 Mów. 296 00:23:08,166 --> 00:23:10,208 Cześć, laleczko. 297 00:23:12,500 --> 00:23:15,541 Mamusia nie chciała wyjeżdżać na tak długo. 298 00:23:19,458 --> 00:23:21,750 Ale już prawie go mieliśmy. 299 00:23:24,333 --> 00:23:26,000 Był na wyciągnięcie ręki. 300 00:23:31,541 --> 00:23:32,375 Cześć. 301 00:23:39,458 --> 00:23:40,333 To dla ciebie. 302 00:23:42,916 --> 00:23:44,541 Prawie ci się skończył. 303 00:24:05,375 --> 00:24:07,083 Chciałem mieć rodzinę. 304 00:24:10,250 --> 00:24:13,791 Sprzeczać się, kto wstaje w nocy do Ayhu. 305 00:24:15,583 --> 00:24:19,958 Wybierać dwugodzinny film, żebyś zasnęła w pierwszej minucie. 306 00:24:23,083 --> 00:24:24,875 Budzić się przy tobie. 307 00:24:26,041 --> 00:24:27,083 Budzić. 308 00:24:31,500 --> 00:24:33,500 Mówią, że jestem kurą domową, 309 00:24:34,541 --> 00:24:37,875 gdy ty wyjeżdżasz z innym i zarabiasz więcej ode mnie. 310 00:24:40,791 --> 00:24:42,250 Wiem, że to bzdura, 311 00:24:43,125 --> 00:24:44,458 ale jestem gliną. 312 00:24:46,125 --> 00:24:47,666 Chłopaki nie dają spokoju. 313 00:24:50,416 --> 00:24:52,250 Tylko się oszukuję. 314 00:24:52,833 --> 00:24:56,333 Próbuję ukrywać złość, że usiadłem za biurkiem, 315 00:24:56,958 --> 00:24:59,833 a ty działasz w terenie jak glina. 316 00:25:07,083 --> 00:25:08,875 Kocham Ayhu ponad wszystko. 317 00:25:11,416 --> 00:25:12,375 Ale my… 318 00:25:17,125 --> 00:25:18,583 Jesteśmy rozbici. 319 00:25:21,708 --> 00:25:23,375 Nie umiem nas posklejać. 320 00:25:25,250 --> 00:25:26,125 Nie sam. 321 00:25:35,208 --> 00:25:38,166 Mówisz o tym, czego chcesz… 322 00:25:42,666 --> 00:25:44,458 Myślałam, że chcę tego samego. 323 00:25:52,416 --> 00:25:53,416 Ale nie potrafię… 324 00:25:58,041 --> 00:25:59,375 Nie chcę tego. 325 00:26:02,250 --> 00:26:03,791 To nie byłoby w porządku. 326 00:26:05,583 --> 00:26:07,291 Również wobec Ayhu i ciebie. 327 00:26:08,875 --> 00:26:10,416 Musiałabym kłamać. 328 00:26:40,208 --> 00:26:41,375 Co robimy? 329 00:26:44,916 --> 00:26:45,833 Nie wiem. 330 00:26:49,916 --> 00:26:52,041 Wszyscy mówią, jak wziąć ślub. 331 00:26:54,291 --> 00:26:56,250 Nikt nie mówi, jak się rozstać. 332 00:27:23,583 --> 00:27:24,625 Chodź do tatusia. 333 00:27:40,625 --> 00:27:42,708 Powiedz kumplom, żeby się odjebali. 334 00:27:43,791 --> 00:27:46,916 Tylko prawdziwy facet może być takim ojcem. 335 00:27:49,083 --> 00:27:50,333 Mogę was przytulić? 336 00:28:20,125 --> 00:28:21,458 Widzisz to? 337 00:28:22,666 --> 00:28:24,291 Wchodzimy na wyższy poziom. 338 00:28:25,250 --> 00:28:27,250 I to tylko nasza zasługa. 339 00:28:28,166 --> 00:28:30,458 Chyba nie mamy z tym nic wspólnego? 340 00:28:30,958 --> 00:28:32,500 Zobaczysz. 341 00:28:36,041 --> 00:28:37,375 Co to za jedni? 342 00:28:40,666 --> 00:28:44,708 Najemnicy. Amerykanie, Nigeryjczycy, partyzantka z Kolumbii. 343 00:28:44,791 --> 00:28:47,083 Maszyny do zabijania za pieniądze. 344 00:28:47,166 --> 00:28:50,583 Czy to konieczne? To nie w naszym stylu. 345 00:28:50,666 --> 00:28:52,875 Sam bym ich zatrudnił do działań. 346 00:28:52,958 --> 00:28:54,958 To znaczy? Co oni robią? 347 00:28:55,041 --> 00:28:57,333 Do końca nic nie zdradzisz? 348 00:28:57,416 --> 00:28:59,500 Taka jest umowa. Cierpliwości. 349 00:28:59,583 --> 00:29:01,583 Wiedzą tylko trzy, cztery osoby. 350 00:29:01,666 --> 00:29:06,125 - Dowiesz się w swoim czasie. - Nigdy nie mieliśmy tajemnic. 351 00:29:06,208 --> 00:29:07,166 Wyluzuj. 352 00:29:09,458 --> 00:29:12,041 Co będziemy robić z tymi psycholami? 353 00:29:12,125 --> 00:29:14,666 Jesteśmy tu, by tworzyć historię. 354 00:29:15,375 --> 00:29:17,916 Mamy coś, czego oni nie mają. Tutaj. 355 00:29:18,416 --> 00:29:19,458 Mamy pieniądze, 356 00:29:20,083 --> 00:29:22,583 ale budujemy tu kapitał społeczny. 357 00:29:23,166 --> 00:29:26,791 Przyjechaliśmy się zaprzyjaźnić. Obserwuj. 358 00:29:28,083 --> 00:29:31,125 - Djeison, przyjacielu! - Isaac! 359 00:29:31,916 --> 00:29:34,041 - Bracie. Jak tam? - Jak się masz? 360 00:29:34,833 --> 00:29:36,375 - Co u ciebie? - Witaj. 361 00:29:36,458 --> 00:29:38,875 Mój brat Gabriel. To moja rodzina. 362 00:29:38,958 --> 00:29:40,250 Witam. Zapraszam. 363 00:29:40,333 --> 00:29:41,250 Dziękuję. 364 00:29:42,125 --> 00:29:46,541 Witajcie, bracia. Napijmy się. 365 00:29:49,333 --> 00:29:50,166 Masz szluga? 366 00:29:50,250 --> 00:29:52,375 Czujcie się jak w domu. Może cygaro? 367 00:29:52,958 --> 00:29:56,708 POLICJA FEDERALNA 368 00:30:02,375 --> 00:30:04,500 To co wiemy? 369 00:30:06,708 --> 00:30:12,250 Bezduszny ukradł złoto z Guarulho, być może z gangiem Ducha. 370 00:30:12,333 --> 00:30:15,416 Być może z pomocą Moreiry. 371 00:30:16,375 --> 00:30:20,208 Być może, żeby sfinansować kolejną operację. 372 00:30:20,958 --> 00:30:22,375 To niewiele. 373 00:30:26,500 --> 00:30:27,333 Idziemy. 374 00:30:33,166 --> 00:30:35,916 - Wolicie smak porażki czy piwa? - Piwa! 375 00:30:36,583 --> 00:30:37,625 Zawsze. 376 00:31:36,750 --> 00:31:40,500 - …jebany plan? - Ekipa będzie czekać w tym wozie. 377 00:31:42,458 --> 00:31:45,375 Moglibyśmy też uciec wzdłuż rzeki. 378 00:31:45,458 --> 00:31:49,291 Będzie trzeba się rozdzielić, żeby nie jechać jednym konwojem. 379 00:31:49,375 --> 00:31:50,375 Rozdzielić? 380 00:31:50,458 --> 00:31:53,708 Mamy armię, a ty chcesz ją dzielić? 381 00:31:55,000 --> 00:31:55,958 Jak to? 382 00:31:56,041 --> 00:31:57,041 Odpuść. 383 00:31:58,333 --> 00:32:02,791 Organizacja dała mu plan. Po prostu go wykonajmy. 384 00:32:04,333 --> 00:32:05,916 Potem się rozliczymy. 385 00:32:07,500 --> 00:32:09,125 Miejmy to za sobą. 386 00:32:10,833 --> 00:32:15,083 Przedstawiaj ten jebany plan, zamiast robić maślane oczka! 387 00:32:15,166 --> 00:32:16,250 Co z moimi ludźmi? 388 00:32:16,333 --> 00:32:18,083 Uwaga. Twoją ekipę… 389 00:32:18,666 --> 00:32:21,000 rozdzielimy na dwie grupy. 390 00:32:21,708 --> 00:32:23,875 Ten konwój zostanie tutaj. 391 00:32:23,958 --> 00:32:27,958 Fedzie mogą przyjechać stąd i stąd. 392 00:32:28,458 --> 00:32:31,041 Co mówi paragwajski kat przy szubienicy? 393 00:32:31,125 --> 00:32:32,958 Głowa do góry! 394 00:32:34,916 --> 00:32:36,333 Czemu mnie to śmieszy? 395 00:32:37,250 --> 00:32:39,708 - Niech szef już wyluzuje! - Jest luz. 396 00:32:39,791 --> 00:32:42,833 Ilu wsadziliśmy do pierdla? Ponad 15. 397 00:32:42,916 --> 00:32:46,875 - Gliniarzy, rabusiów… - Nawet rzeźnika! 398 00:32:49,041 --> 00:32:53,625 O tym mówię. Powinniście być dumni. 399 00:32:53,708 --> 00:32:56,958 Assunção, nie na tym polega bycie dobrym gliną? 400 00:32:57,041 --> 00:32:57,958 Dobry glina 401 00:32:58,791 --> 00:33:01,458 to taki, który potrafi przemierzyć zło, 402 00:33:02,166 --> 00:33:04,708 nie uważając się za wcielenie dobra. 403 00:33:05,666 --> 00:33:08,000 - Wiecie, czyje to słowa? - Nie. 404 00:33:08,583 --> 00:33:09,833 Moje. 405 00:33:12,333 --> 00:33:14,833 - Nieźle! - W związku z tym wychodzę. 406 00:33:14,916 --> 00:33:17,375 - Do śmierci będę o tym myślał. - Też idę. 407 00:33:17,458 --> 00:33:18,833 - Dzięki. - Narka. 408 00:33:33,500 --> 00:33:35,041 Przyleciał. Chodźmy. 409 00:33:37,875 --> 00:33:38,708 Idziemy. 410 00:33:55,125 --> 00:33:56,000 I co? 411 00:33:57,833 --> 00:33:59,041 Zniknął? 412 00:33:59,625 --> 00:34:00,458 Tak. 413 00:34:01,125 --> 00:34:04,916 Jest zawieszony w obowiązkach. Nie musi się meldować. 414 00:34:06,541 --> 00:34:07,416 A Wladimir? 415 00:34:08,125 --> 00:34:10,250 Zapłaci za podrzucenie nam kreta? 416 00:34:11,416 --> 00:34:12,500 A jak myślisz? 417 00:34:13,125 --> 00:34:15,375 Przysłał go, znając jego akta. 418 00:34:16,625 --> 00:34:20,291 Wszyscy wiedzieli o jego przeszłości poza naszym zespołem? 419 00:34:21,500 --> 00:34:24,333 Oficjalnie proces jest utajniony. Nikt nie wie. 420 00:34:24,416 --> 00:34:25,875 Na litość boską. 421 00:34:26,458 --> 00:34:29,541 Podczas tej sprawy trzy razy otarłam się o śmierć. 422 00:34:30,458 --> 00:34:33,375 Chyba możemy znać prawdę o winowajcy? 423 00:34:44,625 --> 00:34:47,500 Moreira przeniknął do Organizacji na dwa lata. 424 00:34:49,708 --> 00:34:52,750 Nikomu się to nie udało, a on był tam szmat czasu. 425 00:34:54,583 --> 00:34:58,375 Na pewno piął się w hierarchii, poznał ważnych ludzi. 426 00:34:59,125 --> 00:35:00,333 Jest Bigode. 427 00:35:00,416 --> 00:35:04,625 Zainwestowali 30 milionów. Musieli przysłać kogoś z góry. 428 00:35:04,708 --> 00:35:08,083 Potem agent Plínio dowiedział się o jego działaniach 429 00:35:08,166 --> 00:35:10,666 i dostał pozwolenie, by zrobić to samo. 430 00:35:11,166 --> 00:35:15,041 W imieniu Ambasadora witam na naszej skromnej farmie. 431 00:35:15,125 --> 00:35:19,125 Ale mało kto wie o działaniach pod przykryciem. 432 00:35:20,333 --> 00:35:24,833 Moreira zorientował się o drugim agencie, gdy było za późno. 433 00:35:24,916 --> 00:35:26,416 - Witaj. - Sheik. 434 00:35:26,500 --> 00:35:28,791 - Jak sprawy? - Niedobrze. 435 00:35:30,333 --> 00:35:34,541 Dante, świeć Panie nad jego duszą, odkrył kreta w naszych szeregach. 436 00:35:36,125 --> 00:35:39,833 Ta gnida zabiła naszego, a teraz chce negocjować. 437 00:35:39,916 --> 00:35:41,375 Nie ma negocjacji. 438 00:35:41,458 --> 00:35:44,458 Artykuł 9. Zabicie brata oznacza śmierć. 439 00:35:44,541 --> 00:35:46,333 Rodzina, możemy działać. 440 00:35:46,833 --> 00:35:48,458 - Negocjujmy. - Zamknij się. 441 00:35:49,041 --> 00:35:50,041 Milcz. 442 00:35:51,916 --> 00:35:52,750 Profeta. 443 00:35:53,750 --> 00:35:56,500 Jesteś z nami od jakiegoś czasu. 444 00:35:57,291 --> 00:35:59,375 Dziś udowodnisz swoją wartość. 445 00:36:00,541 --> 00:36:02,416 Wykończ tego psa. 446 00:36:05,208 --> 00:36:07,500 Bądź mężczyzną. 447 00:36:09,583 --> 00:36:10,625 Zrób to. 448 00:36:11,208 --> 00:36:12,208 Dawaj. 449 00:36:15,958 --> 00:36:17,625 - Bigode. - Tak? 450 00:36:17,708 --> 00:36:21,500 - Mam zabić glinę? Nie jestem gotowy. - Co to znaczy? 451 00:36:22,375 --> 00:36:25,375 Żałujesz tego psa czy jesteś po jego stronie? 452 00:36:26,291 --> 00:36:28,166 - Dawaj. - Rozwal go. 453 00:36:29,000 --> 00:36:30,791 - Zrób to. - Zabij tego psa. 454 00:36:31,833 --> 00:36:33,625 - Strzelaj. - Zabij go. 455 00:36:34,125 --> 00:36:36,125 - Litości, człowieku. - Wykończ go. 456 00:36:36,208 --> 00:36:37,833 Pospiesz się. 457 00:36:38,416 --> 00:36:40,916 - Zabij gnidę. - Czemu się wahasz? 458 00:36:41,625 --> 00:36:44,166 - Zaraz nabiorę podejrzeń. - Nie rób tego. 459 00:36:44,250 --> 00:36:45,875 - Na Boga. - Zrób to! 460 00:36:46,416 --> 00:36:47,958 - Nie. - Kropnij go. 461 00:36:48,041 --> 00:36:49,625 - Boże. - Zabij kundla. 462 00:36:50,125 --> 00:36:52,500 Odstrzel go w tej chwili. 463 00:36:53,125 --> 00:36:56,500 - Tak jest! - Zrobił to. 464 00:37:02,541 --> 00:37:05,791 Po tym Moreira sfingował własną śmierć w pożarze, 465 00:37:05,875 --> 00:37:07,500 żeby opuścić Organizację. 466 00:37:10,958 --> 00:37:13,958 Co jest, kurwa? Zmartwychwstałeś? 467 00:37:14,708 --> 00:37:16,125 Łapać skurwysyna! 468 00:37:16,208 --> 00:37:18,625 Dopaść go! 469 00:37:26,291 --> 00:37:27,625 Kurwa. 470 00:39:20,458 --> 00:39:21,458 Kurwa! 471 00:39:23,583 --> 00:39:26,166 Nie złapali go. Uciekł. 472 00:39:27,000 --> 00:39:27,833 Nie był psem. 473 00:39:27,916 --> 00:39:29,375 Przy mnie zabił glinę. 474 00:39:29,458 --> 00:39:32,291 - Czemu uciekł? - Nie wiem. To chyba duch. 475 00:39:32,791 --> 00:39:34,625 Myślałem, że zginął w pożarze. 476 00:39:35,125 --> 00:39:39,041 Nikt nie wiedział, czy to sabotaż. Było tam spalone ciało. 477 00:39:39,541 --> 00:39:40,541 Pochowaliśmy je. 478 00:39:40,625 --> 00:39:44,083 Uważaj na powracających z martwych. To federalny. 479 00:39:45,000 --> 00:39:47,750 W życiu. Twój gadżecik ma kryształową kulę? 480 00:39:47,833 --> 00:39:49,416 Mam informatorów. 481 00:39:49,500 --> 00:39:51,458 Patrz. To federalny. 482 00:39:51,958 --> 00:39:53,666 - Co kurwa? - Ja jebię. 483 00:39:53,750 --> 00:39:55,958 Czy ktoś poza nami zna plan? 484 00:39:56,041 --> 00:39:58,041 - Nie. - Na pewno? 485 00:39:58,125 --> 00:39:59,166 Tak. 486 00:39:59,250 --> 00:40:02,291 Niech wszyscy się spakują. Zmieniamy hotele. 487 00:40:02,375 --> 00:40:03,541 To nasza baza. 488 00:40:04,916 --> 00:40:06,041 Wykonywać rozkazy. 489 00:40:07,083 --> 00:40:10,416 Skoro zgrywasz dowódcę, to lepiej temu sprostaj. 490 00:40:10,500 --> 00:40:12,500 Bez obaw. Idziemy. 491 00:40:35,875 --> 00:40:36,708 Moreira? 492 00:40:36,791 --> 00:40:38,541 Spokojnie, szefie. 493 00:40:39,500 --> 00:40:41,125 Chcę tylko porozmawiać. 494 00:40:44,250 --> 00:40:45,208 Dlaczego ze mną? 495 00:40:46,416 --> 00:40:47,625 To pańskie śledztwo. 496 00:40:48,208 --> 00:40:50,875 Chcecie je rozwiązać czy nie? 497 00:40:52,208 --> 00:40:53,333 A Wladimir? 498 00:40:56,041 --> 00:40:57,541 Czemu cię przysłał? 499 00:40:58,458 --> 00:41:03,125 Nie byłem jego wtyką i nie będę pańską. 500 00:41:03,208 --> 00:41:04,041 Jasne? 501 00:41:05,291 --> 00:41:06,208 A bandziorów? 502 00:41:07,500 --> 00:41:08,583 Nie rozumiem. 503 00:41:11,416 --> 00:41:12,791 Mamy kreta. 504 00:41:13,625 --> 00:41:16,416 Zespół jest przekonany, że to ty robisz kopce. 505 00:41:17,000 --> 00:41:19,416 Zrobiłem dla tej sprawy więcej niż oni. 506 00:41:19,916 --> 00:41:23,000 Dlaczego to robisz? Za plecami, ryzykując życie? 507 00:41:23,916 --> 00:41:27,375 Dlaczego gliniarz wykonuje policyjną robotę? 508 00:41:30,083 --> 00:41:31,125 Masz jakiś dowód? 509 00:41:33,583 --> 00:41:36,041 To mój. Nagrałem spotkanie. 510 00:41:36,791 --> 00:41:38,083 Ten jest gangstera. 511 00:41:38,833 --> 00:41:41,208 Zalałem je podczas ucieczki, 512 00:41:41,291 --> 00:41:44,000 ale technicy powinni sobie poradzić. 513 00:41:45,791 --> 00:41:49,791 Czy przyszedłbym tu, gdybym nie chciał ich złapać? 514 00:41:52,125 --> 00:41:53,041 Posłuchaj, 515 00:41:53,916 --> 00:41:54,916 zostań w Foz. 516 00:41:55,791 --> 00:41:59,291 Jeśli zerwiesz kontakt, wyślę za tobą cały komisariat. 517 00:41:59,875 --> 00:42:01,416 Prawie toniesz. 518 00:42:02,416 --> 00:42:04,083 To twoje koło ratunkowe. 519 00:42:04,166 --> 00:42:08,458 Czy naprawdę na komisariacie podejrzewają mnie? 520 00:42:09,750 --> 00:42:12,833 Gdyby byli pewni, wisiałbyś na szubienicy Wladimira. 521 00:42:14,083 --> 00:42:15,166 Żadna nowość. 522 00:42:16,291 --> 00:42:17,708 Spójrz na pozytywy. 523 00:42:19,291 --> 00:42:20,708 Możesz być bohaterem. 524 00:42:22,708 --> 00:42:23,541 Moreira. 525 00:42:26,291 --> 00:42:27,625 Co oni mogą planować? 526 00:42:31,208 --> 00:42:34,125 Bank centralny, mennica. 527 00:42:37,416 --> 00:42:38,625 Nie wiem, szefie, 528 00:42:39,208 --> 00:42:40,583 ale to coś dużego. 529 00:42:41,375 --> 00:42:43,625 Naprawdę dużego. Szykują się do wojny. 530 00:42:43,708 --> 00:42:46,500 Wysłałbym kogoś na tę farmę. I to szybko. 531 00:42:57,958 --> 00:42:59,166 Przeszukać wszystko! 532 00:42:59,250 --> 00:43:01,083 Niczego nie pominąć! 533 00:43:10,666 --> 00:43:11,833 Dostawca pizzy. 534 00:43:22,333 --> 00:43:25,083 - Rany! - Co się dzieje? Nie rozumiem. 535 00:43:25,583 --> 00:43:26,875 Na kaca. 536 00:43:26,958 --> 00:43:29,625 I chcę wam poprawić nastrój, zanim coś powiem. 537 00:43:30,125 --> 00:43:31,750 Spoko, Młody. 538 00:43:31,833 --> 00:43:34,583 Służymy od ponad 20 lat i nie możemy wejść. 539 00:43:34,666 --> 00:43:37,750 Ty jesteś dostawcą. Nie masz szans. 540 00:43:37,833 --> 00:43:40,083 Moreira zinfiltrował farmę Ambasadora. 541 00:43:40,166 --> 00:43:42,666 Organizacja zbiera się tam przed napadem. 542 00:43:44,333 --> 00:43:48,166 Wiem, że nie uważacie go za glinę. Jak wiele osób. 543 00:43:48,250 --> 00:43:51,541 - Ale ja mu wierzę. - A jeśli to trzecia akcja? 544 00:43:51,625 --> 00:43:53,041 - Nie ufam mu. - Większy. 545 00:43:53,125 --> 00:43:55,833 - Ja mu nie wierzę. - Raz nas uratował. 546 00:43:55,916 --> 00:43:57,916 Dla nas ryzykował życie. 547 00:43:58,000 --> 00:44:01,250 - Jak długo tam był? - Kilka tygodni. 548 00:44:01,333 --> 00:44:03,416 Pamiętacie stację paliw Turcão? 549 00:44:03,500 --> 00:44:07,791 Jeden z bandziorów mógł mnie łatwo załatwić. 550 00:44:07,875 --> 00:44:09,875 Ten drugi go zabił i mnie ocalił. 551 00:44:09,958 --> 00:44:12,583 - Spojrzeliśmy na siebie. - To był on? 552 00:44:12,666 --> 00:44:15,875 - Chyba go rozpoznałam. - Nie żartuj. 553 00:44:15,958 --> 00:44:16,958 Wyluzuj, Benício. 554 00:44:17,916 --> 00:44:21,291 Moreira dał mi komórki z dowodami. Są u techników. 555 00:44:21,875 --> 00:44:24,375 Paragwajska policja była wczoraj na farmie. 556 00:44:24,458 --> 00:44:28,166 Gang musiał uciekać w nocy. Było mnóstwo śladów opon. 557 00:44:28,250 --> 00:44:31,291 Chciałem wam o tym powiedzieć, 558 00:44:32,833 --> 00:44:36,083 bo potrzebuję pomocy w podjęciu decyzji. 559 00:44:36,875 --> 00:44:38,541 Jeśli mu nie ufacie, 560 00:44:40,291 --> 00:44:41,916 wydam Moreirę Wladimirowi. 561 00:44:42,833 --> 00:44:44,750 Czemu mówisz to teraz? 562 00:44:48,666 --> 00:44:49,916 Bo jesteśmy zespołem. 563 00:44:51,166 --> 00:44:52,791 Wiem, że mogę wam ufać. 564 00:44:53,791 --> 00:44:57,750 Ja bym poczekał na analizę, wierząc, że Moreira nie zwieje. 565 00:44:58,375 --> 00:44:59,250 A wy? 566 00:45:01,416 --> 00:45:02,416 Jestem za. 567 00:45:03,166 --> 00:45:04,541 Nie widzę przeszkód. 568 00:45:09,125 --> 00:45:10,541 Skoro w to wierzycie… 569 00:45:12,666 --> 00:45:15,083 Skąd nagle te konspiracje? 570 00:45:15,166 --> 00:45:17,291 Już wiedzą, że kretem jest Moreira. 571 00:45:19,666 --> 00:45:21,083 A może wrócił? 572 00:45:21,958 --> 00:45:24,666 Jeśli tak, Rossi dał się urobić. 573 00:45:25,791 --> 00:45:27,000 Tak myślisz? 574 00:45:27,083 --> 00:45:28,083 Tak. 575 00:46:03,791 --> 00:46:05,583 Dobry wieczór. Jakiś dokument? 576 00:46:08,458 --> 00:46:11,666 Proszę mnie zameldować jako João Nascimento. 577 00:46:12,250 --> 00:46:14,458 - Jasne. - Rzadko używam „Guilherme”. 578 00:46:25,250 --> 00:46:29,166 - Tak, Rossi? - Posłuchaj i zachowaj spokój. 579 00:46:29,958 --> 00:46:33,666 Ktoś rozmawiał z Wladimirem. Ale raczej nie jeden z nas. 580 00:46:34,416 --> 00:46:37,916 Komisja znalazła w twoim pokoju telefon z wiadomościami 581 00:46:38,000 --> 00:46:40,750 i kilka innych do rozmów z informatorami. 582 00:46:41,250 --> 00:46:42,958 - Wrobili mnie. - Być może. 583 00:46:43,041 --> 00:46:45,750 Pomogę ci, ale musisz współpracować. 584 00:46:45,833 --> 00:46:48,125 Nie ma mowy. Oni już tu są. 585 00:46:54,166 --> 00:46:56,541 „Czuwajcie więc, 586 00:46:56,625 --> 00:47:00,875 bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie”. 587 00:47:01,458 --> 00:47:06,166 Ewangelia św. Mateusza, rozdział 24, wersety 42-44. 588 00:47:06,250 --> 00:47:09,375 Religijny zabójca to nic nowego. 589 00:47:09,458 --> 00:47:12,708 Jak z broszury Kościoła Powszechnego Królestwa Bożego. 590 00:47:12,791 --> 00:47:15,291 Brzmi jak notatka z willi. 591 00:47:15,375 --> 00:47:18,875 Pisana na maszynie, zaszyfrowana. 592 00:47:18,958 --> 00:47:20,500 Też była nadpalona. 593 00:47:20,583 --> 00:47:25,041 - Pobraliśmy DNA, ale bez efektów. - Nie musi należeć do autora. 594 00:47:25,125 --> 00:47:28,250 Nagrania Moreiry są do niczego? 595 00:47:31,083 --> 00:47:32,875 …Organizacja… zespół… 596 00:47:38,083 --> 00:47:40,125 Do dupy, nic nie słychać! 597 00:47:40,208 --> 00:47:42,833 Technicy próbowali, ale plik jest uszkodzony. 598 00:47:42,916 --> 00:47:45,208 Co oni, kurwa, planują? 599 00:47:45,291 --> 00:47:48,458 Jeśli Moreira mówi prawdę… 600 00:47:49,375 --> 00:47:51,958 Bezduszny, najemnicy, 601 00:47:52,041 --> 00:47:54,666 wielki arsenał, wszyscy ci ludzie 602 00:47:54,750 --> 00:47:57,416 i Organizacja w Paragwaju… 603 00:47:57,500 --> 00:48:00,541 Możemy się spodziewać czegoś wielkiego. 604 00:48:00,625 --> 00:48:03,041 Zbyt wielkiego, by to odwołać. 605 00:48:03,125 --> 00:48:06,375 Yuri, co z tym DNA? 606 00:48:06,458 --> 00:48:10,916 Paragwajczycy pobrali na farmie trzy próbki zgodne z Proguardem. 607 00:48:11,000 --> 00:48:14,625 DNA Bezdusznego, zgodne z jego synem i zabójcą Santosa, 608 00:48:14,708 --> 00:48:18,500 oraz dwie próbki bez odwołań w brazylijskiej bazie. 609 00:48:18,583 --> 00:48:21,708 Znaleziono też 23 niezidentyfikowane profile, 610 00:48:21,791 --> 00:48:24,916 z czego dziewięć wiąże się z krajowymi przestępstwami. 611 00:48:25,000 --> 00:48:26,208 Sieć się powiększa. 612 00:48:26,291 --> 00:48:28,458 Nic z gangu Ducha? 613 00:48:28,541 --> 00:48:32,166 Żadnych dopasowań do przypisywanych im zbrodni. 614 00:48:32,250 --> 00:48:35,916 - Mogło ich tam nie być. - Albo nie zostawiają śladów. 615 00:48:36,000 --> 00:48:37,375 Jak w Guarulhos. 616 00:48:37,458 --> 00:48:40,041 Posłuchajmy nagrania Moreiry od początku. 617 00:48:42,083 --> 00:48:44,583 …piekło… 42 strażników… 618 00:48:44,666 --> 00:48:46,000 unieszkodliwieni… 619 00:48:46,833 --> 00:48:48,833 - Spiszemy te słowa? - Tak. 620 00:48:48,916 --> 00:48:51,333 - Od początku. - Chwila. 621 00:48:51,416 --> 00:48:53,750 …piekło… 42 strażników… 622 00:48:53,833 --> 00:48:55,208 …unieszkodliwieni… 623 00:48:55,291 --> 00:48:57,541 …apartament… D2 i B4… 624 00:48:57,625 --> 00:49:00,666 …Meksyk… wyspecjalizowana… armia… 625 00:49:00,750 --> 00:49:01,791 Rotela… 626 00:49:01,875 --> 00:49:03,666 …dwudziesty pierwszy i ósmy… 627 00:49:03,750 --> 00:49:04,958 Zatrzymaj, Suellen. 628 00:49:06,416 --> 00:49:07,375 Apartament? 629 00:49:08,541 --> 00:49:11,250 Wyświetl hotele w Paragwaju. 630 00:49:11,333 --> 00:49:14,875 Z dużymi sejfami, podejrzaną aktywnością 631 00:49:14,958 --> 00:49:16,750 albo oczekujące ważnych gości. 632 00:49:16,833 --> 00:49:19,083 Rotela to największy gang Paragwaju. 633 00:49:19,166 --> 00:49:21,875 Może przemyt, a nie napad? 634 00:49:22,416 --> 00:49:23,416 Nie sądzę. 635 00:49:23,500 --> 00:49:27,250 Walczą z Organizacją o terytorium w paragwajskich więzieniach. 636 00:49:27,333 --> 00:49:31,041 Połączenie sił byłoby bez sensu. 637 00:49:31,125 --> 00:49:33,916 Może próbują tam coś wysłać? 638 00:49:34,000 --> 00:49:36,125 Nie potrzebowaliby do tego armii. 639 00:49:39,291 --> 00:49:40,125 Chwila. 640 00:49:44,041 --> 00:49:46,291 Robią to od czasów Foz. 641 00:49:46,916 --> 00:49:50,583 Proguard, Loanda… To napady, fakt. 642 00:49:50,666 --> 00:49:54,666 Ale to też trening. Może chodzić o przejęcia miasta. 643 00:49:56,000 --> 00:49:58,000 Co armia ma z tym wspólnego? 644 00:49:58,083 --> 00:50:00,958 Skoro planują coś wielkiego, 645 00:50:01,041 --> 00:50:04,750 mogą się spodziewać odpowiedzi sił zbrojnych. 646 00:50:04,833 --> 00:50:06,875 Właśnie! Posłuchaj. 647 00:50:06,958 --> 00:50:08,750 Po „armii” powiedział 648 00:50:08,833 --> 00:50:11,458 „ósmy” i „dwudziesty pierwszy”. 649 00:50:11,541 --> 00:50:12,750 Co to może być? 650 00:50:13,500 --> 00:50:16,166 - Komisariaty. - Tak jest! 651 00:50:16,250 --> 00:50:20,500 W dziewięciu miastach jest komisariat ósmy, 652 00:50:21,166 --> 00:50:23,416 a w czterech – dwudziesty pierwszy. 653 00:50:23,500 --> 00:50:27,083 Kusuro de Hierro, Alcadía, Aguality i Asunción. 654 00:50:27,166 --> 00:50:31,875 Czy w którymś mieście są oba? 655 00:50:33,083 --> 00:50:34,166 Asunción. 656 00:50:34,250 --> 00:50:35,291 Pokaż mapę. 657 00:50:37,958 --> 00:50:42,333 Wyszukaj pozostałe słowa w granicach tych dwóch komisariatów. 658 00:50:42,416 --> 00:50:44,541 Piekło, Rotela. 659 00:50:45,708 --> 00:50:47,125 BRAK WYNIKÓW 660 00:50:47,208 --> 00:50:48,375 Nic. 661 00:50:48,541 --> 00:50:51,041 APARTAMENT, ARMIA, WYSPECJALIZOWANA 662 00:50:54,833 --> 00:50:58,041 - Pominęliście „Meksyk”. - To byłoby bez sensu. 663 00:50:58,125 --> 00:51:02,625 Może to nie kraj. Każde miasto ma ulicę o tej nazwie. 664 00:51:07,375 --> 00:51:08,625 Jest taka ulica. 665 00:51:09,125 --> 00:51:10,333 W tej samej okolicy. 666 00:51:10,416 --> 00:51:11,416 Bary, 667 00:51:11,916 --> 00:51:12,916 kluby, 668 00:51:13,458 --> 00:51:14,291 domy. 669 00:51:14,375 --> 00:51:15,916 Nie ma komisariatu. 670 00:51:16,666 --> 00:51:17,833 Jest mały bank. 671 00:51:17,916 --> 00:51:21,166 Mały bank w dzielnicy robotniczej nie ma dość pieniędzy, 672 00:51:21,250 --> 00:51:22,541 by robić wielki skok. 673 00:51:22,625 --> 00:51:25,208 Nie nazwiesz tego „piekłem”. 674 00:51:27,666 --> 00:51:28,833 Moment. 675 00:51:33,041 --> 00:51:34,125 WIĘZIENIE TACUMBÚ 676 00:51:38,916 --> 00:51:42,041 Proszę! Piekło to cholerne Tacumbú! 677 00:51:42,125 --> 00:51:45,250 Cały światek przestępczy wie, co to jest piekło. 678 00:51:45,333 --> 00:51:47,833 D2 i B4 to skrzydła. 679 00:51:47,916 --> 00:51:51,958 Wyciągają kogoś. Rotela ma własne skrzydło. 680 00:51:52,041 --> 00:51:55,583 Nie potrzeba do tego armii. Mają minimalną liczbę strażników. 681 00:51:55,666 --> 00:51:56,500 Owszem. 682 00:51:59,000 --> 00:52:04,666 „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie”. 683 00:52:04,750 --> 00:52:06,750 Masz pomysł czy modlisz się o niego? 684 00:52:08,833 --> 00:52:09,666 Ten cytat 685 00:52:11,000 --> 00:52:12,041 i ten cytat 686 00:52:13,041 --> 00:52:14,125 to szyfr. 687 00:52:18,125 --> 00:52:20,750 Wiadomości od szefa do całej Organizacji. 688 00:52:22,083 --> 00:52:23,625 Wyciągają mesjasza. 689 00:52:25,583 --> 00:52:30,041 Facet, który nękał Organizację, ale teraz się z nią sprzymierzył… 690 00:52:30,125 --> 00:52:31,000 Stary! 691 00:52:31,500 --> 00:52:35,750 …bo czeka go ekstradycja i życie w brazylijskim więzieniu. 692 00:52:37,000 --> 00:52:39,375 Klejnot koronny wymiaru sprawiedliwości. 693 00:52:39,458 --> 00:52:41,833 Jedyny koleś z apartamentem w więzieniu. 694 00:52:51,083 --> 00:52:52,083 Zginiesz! 695 00:52:52,166 --> 00:52:54,708 Wyciągają Ambasadora z więzienia. 696 00:52:59,708 --> 00:53:00,958 Do dzieła. 697 00:55:10,250 --> 00:55:13,000 Napisy: Maciej Dworzyński