1 00:00:14,876 --> 00:00:15,918 Witajcie. 2 00:00:16,418 --> 00:00:19,918 Składam się z sorbitolu, malitolu, ksylitolu, mannitolu, 3 00:00:20,001 --> 00:00:24,959 węglanu wapnia, lecytyny sojowej, trójglicerydów roślinnych i talku. 4 00:00:26,626 --> 00:00:31,501 Ale dla własnej wygody mówcie mi Guma. 5 00:00:33,084 --> 00:00:36,459 Życie zaczęło się od wielkiego wybuchu. 6 00:00:39,418 --> 00:00:42,834 Wytworzyły się niezliczone galaktyki. 7 00:00:43,751 --> 00:00:49,709 Jakieś 13,8 miliarda lat później pojawiły się dwa naczelne gatunki: 8 00:00:50,793 --> 00:00:54,209 Homo sapiens i Cibus erectus, 9 00:00:54,626 --> 00:00:58,751 które znane są powszechnie jako ludzie i żarcie. 10 00:00:59,168 --> 00:01:02,834 Ten pierwszy gatunek żywił się drugim, by przetrwać. 11 00:01:03,959 --> 00:01:07,376 Żarcie było nieświadome tej żywieniowej hierarchii, 12 00:01:07,793 --> 00:01:13,043 aż pewna nieustraszona parówka odkryła tę niewygodną prawdę. 13 00:01:14,043 --> 00:01:16,168 Miała więc teraz nową wiedzę, 14 00:01:17,251 --> 00:01:20,626 prawdziwą miłość, najlepszych przyjaciół, 15 00:01:22,293 --> 00:01:25,626 no i najważniejsze: sól do kąpieli, 16 00:01:26,043 --> 00:01:28,334 silny narkotyk 17 00:01:28,709 --> 00:01:31,584 zdolny rozbić międzywymiarowe bariery 18 00:01:31,668 --> 00:01:36,293 dzielące te gatunki, co pozwoliło żarciu stanąć do walki. 19 00:01:48,793 --> 00:01:50,584 Groszkostrzelcy, teraz! 20 00:01:54,168 --> 00:01:56,793 Żarcie ożyło, powtarzam, żarcie ożyło. 21 00:01:56,876 --> 00:01:58,459 Kryjcie się, lodówki na kłódkę, 22 00:01:58,543 --> 00:02:01,168 łapcie za otwieracze do butelek lub coś... 23 00:02:06,126 --> 00:02:09,168 Chleby, pora na drożdże oporu. 24 00:02:14,959 --> 00:02:16,918 Szkocka, sponiewierać go! 25 00:02:20,334 --> 00:02:22,584 Zaczynamy operację „Deserowa burza”. 26 00:02:31,126 --> 00:02:32,918 - Gdzie Sammy? - Przy Lawaszu. 27 00:02:33,001 --> 00:02:33,876 Nadal? 28 00:02:34,001 --> 00:02:37,959 Nigdy cię nie opuszczę, ukochany. 29 00:02:38,251 --> 00:02:40,334 Cały czas go ze sobą nosi. 30 00:02:40,418 --> 00:02:42,668 To... nawet urocze. 31 00:02:42,751 --> 00:02:45,376 Nie do końca, bo zaczyna już cuchnąć. 32 00:02:47,084 --> 00:02:48,793 Barry, ilu ludków zostało? 33 00:02:48,876 --> 00:02:50,043 - Jeden. - Tak! 34 00:02:50,126 --> 00:02:51,876 Nie podniecaj się tak, Twink. 35 00:02:58,709 --> 00:03:03,168 Patrzcie, jak się upaćkał. Ile jeszcze może zjeść? 36 00:03:03,293 --> 00:03:06,584 Spoko loko, wiem, jak pokonać tego ludka. 37 00:03:14,334 --> 00:03:16,584 Łyknął tak całą kratę. 38 00:03:16,668 --> 00:03:18,209 Dajcie mi tu makaron. 39 00:03:21,043 --> 00:03:22,418 Będziecie al dente! 40 00:03:25,084 --> 00:03:27,418 - Skąd on to wziął? - Teraz rozumiecie? 41 00:03:27,501 --> 00:03:29,626 - Masz jeszcze bomby sake? - Nie. 42 00:03:29,834 --> 00:03:30,709 Jäger? 43 00:03:34,918 --> 00:03:36,918 Nie możemy stracić więcej żarcia. 44 00:03:37,001 --> 00:03:40,543 My to zaczęliśmy i my to zakończymy. 45 00:03:40,626 --> 00:03:43,543 Pora na ostatnią linię obrony. Wstawaj! 46 00:03:43,626 --> 00:03:45,834 Tak jest. Chodź, Lawaszu. 47 00:03:45,918 --> 00:03:49,834 Lepiej niech zostanie. Widać, że jest zmęczony i martwy. 48 00:03:57,709 --> 00:04:00,209 Brendo, nie wiem, czy to przeżyjemy. 49 00:04:00,293 --> 00:04:03,751 - Musisz wiedzieć, że... - Cicho, Franku Frankfurterze. 50 00:04:04,001 --> 00:04:05,001 Przeżyjemy. 51 00:04:05,459 --> 00:04:09,251 Mamy coś, czego ten przeklęty ludek nie ma. 52 00:04:09,834 --> 00:04:11,584 - Co? - Siebie. 53 00:04:14,876 --> 00:04:19,375 To ten gnój, który zabił Lawasza! 54 00:04:19,418 --> 00:04:24,084 Hej, ty! Pamiętasz go? Pamiętasz, jak go zabiłeś, sukinsynu? 55 00:04:24,543 --> 00:04:25,543 Nie bardzo. 56 00:04:44,209 --> 00:04:47,584 - Teraz! - Czemu są takie mokre? 57 00:04:49,959 --> 00:04:51,668 Wykręcicie mi sutki! 58 00:05:10,209 --> 00:05:12,959 Witajcie w Żarciotopii! 59 00:05:23,043 --> 00:05:24,293 Żarciotopia! 60 00:05:24,375 --> 00:05:27,918 SAUSAGE PARTY: ŻARCIOTOPIA 61 00:05:28,584 --> 00:05:32,543 Myślę, że mogę mówić w imieniu nas wszystkich. Pieprzyć ludki! 62 00:05:32,625 --> 00:05:34,125 - Tak jest! - Pieprzyć ich! 63 00:05:35,084 --> 00:05:40,168 Za długo już nami rządzili. Trzymali nas w tych swoich supermarketach. 64 00:05:40,875 --> 00:05:45,918 - Rozdzielali nas na alejki i półki. - Żuli nas w buzi. 65 00:05:46,000 --> 00:05:48,834 A potem wydalali nas przez śmierdzące tyłki. 66 00:05:50,459 --> 00:05:52,375 Jesteśmy wolni! Jesteśmy równi! 67 00:05:52,750 --> 00:05:55,293 Od najtłustszego indyka 68 00:05:55,625 --> 00:05:58,709 po najmniejsze ziarenko ryżu. Spójrzcie tylko! 69 00:05:58,793 --> 00:05:59,793 Kocham cię, Frank! 70 00:05:59,875 --> 00:06:02,376 - Jedno żarcie. - Jedna miłość! 71 00:06:02,459 --> 00:06:04,168 Tak jest! 72 00:06:04,793 --> 00:06:06,584 Przed wami Barry! 73 00:06:07,334 --> 00:06:08,793 Kocham cię, Barry! 74 00:06:08,876 --> 00:06:11,293 To już koniec wojny. 75 00:06:11,543 --> 00:06:14,668 Wielu z was pewnie boi się o przyszłość: 76 00:06:14,751 --> 00:06:17,500 że już więcej nie poczujecie tej adrenaliny, 77 00:06:17,793 --> 00:06:20,625 tej ekscytacji, tego celu, 78 00:06:20,793 --> 00:06:25,000 a w porównaniu z wojną wszystko inne wypadnie blado. 79 00:06:27,709 --> 00:06:28,543 No mów. 80 00:06:28,625 --> 00:06:29,668 No i? 81 00:06:29,875 --> 00:06:32,125 To tyle. Więcej nie przygotowałem. 82 00:06:32,625 --> 00:06:36,459 No dobrze, to posłuchajmy, co powie Guma. 83 00:06:38,250 --> 00:06:40,334 Rewolucja się rozrasta. 84 00:06:40,418 --> 00:06:43,459 Twierdzenie Fibonacciego i prawo Moore'a 85 00:06:43,543 --> 00:06:48,418 pozwoliły mi obliczyć szybkość ekspansji i mogę już oficjalnie ogłosić, 86 00:06:48,918 --> 00:06:53,125 że żarcie jest obecnie dominującym gatunkiem na Ziemi. 87 00:06:54,500 --> 00:06:56,418 Najmądrzejszy wśród żarcia! 88 00:06:56,875 --> 00:07:00,626 Póki ten umysł jest z nami, nie będziemy na straconej pozycji. 89 00:07:00,709 --> 00:07:03,959 A co do strat... Dzięki za płynne przejście, Frank. 90 00:07:04,043 --> 00:07:05,418 ...nie byłoby nas tu, 91 00:07:05,501 --> 00:07:07,959 gdyby nie poświęcenie odważnych pobratymców. 92 00:07:08,043 --> 00:07:11,459 Pochylmy głowy, kto je ma, i uczcijmy to minutą ciszy. 93 00:07:34,500 --> 00:07:35,418 Lawaszu! 94 00:07:36,875 --> 00:07:39,709 Dobrze, już wystarczy tej ciszy. 95 00:07:39,793 --> 00:07:42,709 Nie róbmy z tego drugiego Holocaustu. 96 00:07:42,793 --> 00:07:45,000 Przejdźmy do czegoś milszego. 97 00:07:45,084 --> 00:07:46,500 Racja. 98 00:07:47,875 --> 00:07:52,000 Jak wszyscy dobrze wiecie, 99 00:07:52,459 --> 00:07:53,668 to jest ludzki ząb. 100 00:07:54,043 --> 00:07:58,625 Dawny symbol opresji, którym nas konsumowano. 101 00:07:58,709 --> 00:08:02,751 Teraz to symbol zwycięstwa nad naszym oprawcą! 102 00:08:02,834 --> 00:08:05,376 - Zęby w górę! - Tak jest! 103 00:08:05,501 --> 00:08:08,668 Kto ma, podnosi, kto nie, stoi. 104 00:08:12,043 --> 00:08:14,918 Uwielbiam te ząbki. Dawać je! 105 00:08:15,001 --> 00:08:17,709 Tak od teraz będzie wyglądać nasze życie. 106 00:08:17,793 --> 00:08:21,043 Będziemy robić, co chcemy. 107 00:08:21,125 --> 00:08:24,293 Będziemy żyć w idealnej harmonii! 108 00:08:32,583 --> 00:08:34,043 Zaraz wystrzelę! 109 00:08:34,583 --> 00:08:37,458 Nie ta dziurka. Ta też nie. 110 00:08:39,250 --> 00:08:40,668 O tak. 111 00:08:48,543 --> 00:08:50,418 Dzięki. Następny. 112 00:08:51,251 --> 00:08:54,376 Szczerze mówiąc, bałem się, że zapeszę 113 00:08:54,458 --> 00:08:56,501 tą wizją o idealnym życiu, 114 00:08:56,583 --> 00:08:58,458 ale chyba się udało. 115 00:08:58,583 --> 00:09:00,126 To pierwszy raz, 116 00:09:00,209 --> 00:09:02,793 kiedy nic nam nie zagraża. 117 00:09:02,876 --> 00:09:06,251 Możemy skupić się na sobie. 118 00:09:06,543 --> 00:09:10,251 Lepiej nie mogłabym sobie wyobrazić tego nowego rozdziału. 119 00:09:10,751 --> 00:09:14,084 Wywołaliśmy rewolucję i doprowadziliśmy ją do końca. 120 00:09:14,168 --> 00:09:18,084 - To nasze dzieło. - Tak. Są jak nasze dzieci. 121 00:09:18,376 --> 00:09:20,459 I wszystkie nasze dzieci się pieprzą. 122 00:09:22,584 --> 00:09:24,376 Nie wszystkie. 123 00:09:26,668 --> 00:09:29,418 Co jest, Barry? Ledwie przeleciałeś obiad. 124 00:09:30,001 --> 00:09:32,626 Ja tylko popatrzę. Ale wy się nie krępujcie. 125 00:09:32,708 --> 00:09:35,543 Ja na was popatrzę. Wiem, że to lubisz, Frank. 126 00:09:35,626 --> 00:09:37,793 No weź, wszyscy się wkręcili. 127 00:09:37,876 --> 00:09:40,293 Patrz tylko na Wodę z Olejem. 128 00:09:40,376 --> 00:09:41,543 Niespotykane. 129 00:09:41,626 --> 00:09:43,583 Jak czekolada i masło orzechowe. 130 00:09:43,668 --> 00:09:45,668 A tam papryki się faszerują. 131 00:09:46,458 --> 00:09:50,208 - Nie tak jak Sammy. - Wyruchajcie mnie z uczuć. 132 00:09:50,293 --> 00:09:54,458 Dosłownie. Nie chcę czuć kompletnie nic. 133 00:09:55,126 --> 00:09:58,001 O nie, wracają inne uczucia. 134 00:09:58,083 --> 00:09:59,793 Niech ktoś jeszcze dołączy. 135 00:10:00,793 --> 00:10:03,001 Wygląda na zadowolonego. 136 00:10:03,834 --> 00:10:07,876 Dość szybko odmienił swoje życie. Ale to dobrze. 137 00:10:08,251 --> 00:10:11,584 Wiemy, że jeszcze żyjesz wojną, ale przywykniesz. 138 00:10:11,668 --> 00:10:13,543 Tylko daj sobie czas. 139 00:10:14,043 --> 00:10:17,376 Będziemy ci pomagać, bo od tego są przyjaciele. 140 00:10:19,084 --> 00:10:21,626 Macie rację. Wspaniale mieć przyjaciół. 141 00:10:22,668 --> 00:10:23,793 Powtórz to. 142 00:10:23,876 --> 00:10:26,251 - Wspaniale mieć przyjaciół. - No proszę. 143 00:10:26,418 --> 00:10:29,626 Delikatny buziak. Tak, tak. Jeszcze raz. 144 00:10:29,709 --> 00:10:30,793 Otwórz usta. 145 00:10:30,876 --> 00:10:33,333 Dobra, a teraz po ciele. 146 00:10:33,418 --> 00:10:36,583 Tak jest. Okażcie sobie przyjaźń. 147 00:10:37,043 --> 00:10:39,418 Dla przyjaciół nie ma granic. 148 00:10:40,708 --> 00:10:42,833 Zburzyliśmy cały system wartości 149 00:10:42,918 --> 00:10:45,168 i tworzymy nowe społeczeństwo. 150 00:10:45,293 --> 00:10:47,708 Cholernie mnie to podnieca. 151 00:10:58,333 --> 00:11:02,084 - O tak, powiedz, że jestem organiczny. - Jesteś organiczny. 152 00:11:02,168 --> 00:11:04,876 Wspaniale. A to co? 153 00:11:18,418 --> 00:11:20,668 Topię się! 154 00:11:20,834 --> 00:11:23,376 Ja też. Jara mnie to. 155 00:11:23,459 --> 00:11:25,168 O kurwa! 156 00:11:25,418 --> 00:11:28,293 Słyszycie? Wszyscy ostro się pieprzą. 157 00:11:28,376 --> 00:11:29,876 I to mi się podoba. 158 00:11:29,959 --> 00:11:32,251 Nie czuję twarzy! 159 00:11:32,333 --> 00:11:34,168 Ja też tak chcę. 160 00:11:34,251 --> 00:11:35,793 Mój brat nie żyje! 161 00:11:35,876 --> 00:11:39,043 Że co? Lubię fetysze, ale bez przesady. 162 00:11:39,126 --> 00:11:42,668 Przestańcie się już pieprzyć. My tu umieramy! 163 00:11:42,751 --> 00:11:44,833 Mój brat ma dziurę w głowie! 164 00:11:44,918 --> 00:11:45,918 Co się dzieje? 165 00:11:49,543 --> 00:11:50,793 Nie jest dobrze. 166 00:11:54,876 --> 00:11:56,458 Sufit przecieka! 167 00:12:01,084 --> 00:12:03,293 Nie, nie, nie! 168 00:12:08,918 --> 00:12:11,251 - Jesteś cała? - Tak, sucho. 169 00:12:15,584 --> 00:12:17,876 - Tam. - Pod markizę! 170 00:12:19,376 --> 00:12:20,959 Tak, chować się! 171 00:12:21,668 --> 00:12:25,126 Biegnijcie ostrożnie! Chyba wywołaliśmy masową panikę. 172 00:12:25,251 --> 00:12:27,251 - Schowajmy się! - Biegiem! 173 00:12:27,751 --> 00:12:29,709 Tędy! Wszyscy za mną! 174 00:12:41,126 --> 00:12:42,458 Sammy! 175 00:12:49,751 --> 00:12:51,001 Nie w ten sposób. 176 00:12:53,958 --> 00:12:55,126 Mam cię, mały. 177 00:12:55,208 --> 00:12:56,501 - Dzięki. - Luzik. 178 00:12:56,583 --> 00:12:58,208 Biegiem! Już niedaleko. 179 00:13:01,418 --> 00:13:02,584 Co to za dźwięk? 180 00:13:10,459 --> 00:13:14,918 Kurwa mać, biegiem! 181 00:13:19,168 --> 00:13:20,876 W porządku? Nic wam nie jest? 182 00:13:35,333 --> 00:13:38,876 Susan, Anne, Condoleezzo! 183 00:13:38,958 --> 00:13:40,543 Opuścić kolbę! 184 00:13:42,583 --> 00:13:45,083 Pomocy! Utknęłam! 185 00:13:49,251 --> 00:13:51,501 Dziękuję! 186 00:13:51,876 --> 00:13:55,001 To ja dziękuję. Uwielbiam ząbki. 187 00:13:55,626 --> 00:13:57,876 Ty pomarańczowy gnoju! 188 00:14:07,251 --> 00:14:09,834 - Nie! Geraldzie! - I po twarzy! 189 00:14:09,918 --> 00:14:11,418 Będzie z niego dżem! 190 00:14:11,501 --> 00:14:12,626 O Boże! 191 00:14:14,376 --> 00:14:15,751 Pomocy! 192 00:14:21,543 --> 00:14:24,584 Nutka niebezpieczeństwa. Ahoj, Chipsy! 193 00:14:25,209 --> 00:14:26,334 Co robisz, Barry? 194 00:14:31,751 --> 00:14:35,668 - Damy radę, Chipsy. - Tak? O Boże! 195 00:14:49,208 --> 00:14:51,793 Spadam do piekła! 196 00:14:57,833 --> 00:14:58,751 To koniec! 197 00:15:11,043 --> 00:15:15,251 Wielka elastyczność to wielka odpowiedzialność. 198 00:15:23,543 --> 00:15:24,709 To Guma! 199 00:15:34,168 --> 00:15:35,626 Uciekajcie, głupcy. 200 00:15:37,958 --> 00:15:39,333 Nie! 201 00:15:42,293 --> 00:15:43,293 Auć! 202 00:15:45,333 --> 00:15:46,918 Gumo, nie! 203 00:15:48,126 --> 00:15:49,543 - Frank! - Trzymam cię! 204 00:15:51,751 --> 00:15:52,626 Nie. 205 00:15:54,418 --> 00:15:56,251 Za bardzo się naciągnąłeś. 206 00:15:57,001 --> 00:16:01,418 Nie, naciągnąłem się wystarczająco, 207 00:16:01,834 --> 00:16:05,626 by ocalić moich pobratymców. 208 00:16:10,918 --> 00:16:13,626 Będzie dobrze, wyjdziesz z tego. 209 00:16:13,709 --> 00:16:15,793 Chyba widzisz inną Gumę niż ja. 210 00:16:15,876 --> 00:16:17,626 Brenda ma rację. 211 00:16:17,751 --> 00:16:22,001 Moje życie dobiegło nienaturalnego końca. 212 00:16:22,084 --> 00:16:23,709 Co my bez ciebie poczniemy? 213 00:16:23,793 --> 00:16:26,459 To dzięki tobie zaszliśmy tak daleko. 214 00:16:26,918 --> 00:16:30,043 Nie wiemy, jak działa ten cały bajzel. 215 00:16:30,459 --> 00:16:35,708 W życiu nie jest najważniejsza wiedza. 216 00:16:36,626 --> 00:16:42,251 Najważniejsze w życiu jest... 217 00:16:43,751 --> 00:16:47,083 Co? Co jest najważniejsze? 218 00:16:47,251 --> 00:16:49,583 Gumo! 219 00:16:50,293 --> 00:16:53,168 On nie żyje, Frank. Widzisz? 220 00:16:57,333 --> 00:16:59,668 Co... Wracaj do środka. 221 00:16:59,751 --> 00:17:03,001 Dobra, trzeba na siłę. Widzisz? Ohyda. 222 00:17:03,084 --> 00:17:05,168 Nie. 223 00:17:17,376 --> 00:17:20,001 Jak to się stało? Dopiero świętowaliśmy. 224 00:17:25,333 --> 00:17:28,834 Mój Tonic, Boże drogi. Nie zostawiaj mnie. 225 00:17:29,668 --> 00:17:33,751 Przynajmniej nadal mam... Nie! 226 00:17:33,876 --> 00:17:37,918 - Wszędzie martwi kochankowie. - Gdzie moja wołowinka? 227 00:17:38,001 --> 00:17:42,376 Spokojnie. Znajdziemy twoją wołowinkę. Jak ma na imię? 228 00:17:42,459 --> 00:17:45,084 Wellington! 229 00:17:46,376 --> 00:17:49,293 Zniknęły steki. Znowu mam po co żyć. 230 00:17:49,376 --> 00:17:52,668 Nie czułem się tak dobrze, odkąd zniknęły ludki. 231 00:17:52,918 --> 00:17:54,543 Żarcie potrzebuje pomocy. 232 00:17:54,626 --> 00:17:57,126 Przeprowadzę poszukiwania. Idziecie? 233 00:17:57,459 --> 00:18:00,251 Halo! Widzę, że jeszcze to trawicie. 234 00:18:00,334 --> 00:18:01,668 Wrócimy do tematu. 235 00:18:01,918 --> 00:18:04,084 - To koniec? - Mamy się pozabijać? 236 00:18:04,251 --> 00:18:05,876 - Co to było? - Powtórzy się? 237 00:18:06,043 --> 00:18:07,626 - Co robimy? - Okej. 238 00:18:07,709 --> 00:18:11,043 Uspokójcie się. Zaraz wszystko powiemy. 239 00:18:11,168 --> 00:18:15,043 - Mów, Frank. - Co? Dobra. Po pierwsze... 240 00:18:15,126 --> 00:18:17,543 Doceniamy to, że macie tyle pytań. 241 00:18:17,668 --> 00:18:20,501 Znajdziemy na nie odpowiedzi 242 00:18:20,584 --> 00:18:24,793 i wrócimy do tematu. 243 00:18:25,043 --> 00:18:30,126 Jak to? Oni nic nie wiedzą. Improwizują, i to bardzo kiepsko. 244 00:18:30,209 --> 00:18:33,876 Nie wiemy, co się wydarzyło, ale jedno wiemy na pewno. 245 00:18:33,959 --> 00:18:37,626 - Nie panikujcie. - Panikujcie? Jestem kłębkiem nerwów! 246 00:18:38,251 --> 00:18:39,459 Dobra, pieprzyć to. 247 00:18:39,543 --> 00:18:43,501 Spadam do sklepu. Tam jest bezpiecznie. Kto jest ze mną? 248 00:18:57,334 --> 00:18:58,959 Proszę was, zostańcie. 249 00:18:59,043 --> 00:19:01,209 Nie wracajcie tam. Co z Żarciotopią? 250 00:19:01,293 --> 00:19:04,376 - Nie ma Żarciotopii. - Nie mów tak, Sammy. 251 00:19:04,459 --> 00:19:06,584 Serio? Tak ma wyglądać raj? 252 00:19:06,668 --> 00:19:10,668 Rozejrzycie się. Ślepe melony, rozwalone dynie. 253 00:19:11,084 --> 00:19:13,293 Że niby rewolucja miała sens? 254 00:19:13,376 --> 00:19:15,876 Nic z tego, kolego. 255 00:19:15,959 --> 00:19:17,168 A teraz przepraszam. 256 00:19:17,251 --> 00:19:20,709 Wracam do kosza na pieczywo, z którego przyszedłem. 257 00:19:33,959 --> 00:19:36,209 Ten sklep zaraz runie. 258 00:19:36,293 --> 00:19:38,959 Co z tego? To lepsze niż siedzieć tutaj. 259 00:19:39,043 --> 00:19:40,793 Odpuść już, parówo. 260 00:19:40,876 --> 00:19:46,043 Póki nie wyjaśnisz, dlaczego z sufitu cieknie woda, 261 00:19:46,459 --> 00:19:48,543 ja wolę siedzieć w suchym. 262 00:19:48,626 --> 00:19:49,918 - Powalone to. - Tak. 263 00:19:50,001 --> 00:19:51,793 I my musimy to naprawić. 264 00:19:51,876 --> 00:19:55,251 A to komplikuje sprawę. Szkoda, że nie ma z nami Gumy. 265 00:19:56,959 --> 00:19:57,793 Hej, Frank. 266 00:19:57,918 --> 00:20:00,793 Co Guma chciał powiedzieć przed śmiercią? 267 00:20:00,876 --> 00:20:02,543 Co jest najważniejsze? 268 00:20:03,751 --> 00:20:06,376 Może autentyczność? 269 00:20:07,001 --> 00:20:08,709 Autentyczność jest ważna. 270 00:20:08,834 --> 00:20:10,709 Ale czy powiedziałby tak? 271 00:20:10,793 --> 00:20:12,584 A może „autentyczność”? 272 00:20:12,668 --> 00:20:18,084 O tak, to brzmiało jak on, ale nadal nie wiem, czy by to powiedział. 273 00:20:18,168 --> 00:20:20,001 O ironio. 274 00:20:20,084 --> 00:20:22,918 Z jego wiedzą rozwikłalibyśmy tę zagadkę. 275 00:20:23,001 --> 00:20:25,543 Szkoda, że nie zostawiliśmy żadnego ludka. 276 00:20:25,626 --> 00:20:28,459 Moglibyśmy wyciągnąć z niego odpowiedzi. 277 00:20:28,543 --> 00:20:30,834 Sprawy tak się popieprzyły, 278 00:20:30,918 --> 00:20:32,959 że brakuje nam ludka, dasz wiarę? 279 00:20:34,334 --> 00:20:35,501 Nie, nie, nie! 280 00:20:37,459 --> 00:20:38,751 Zamknij się już. 281 00:20:41,418 --> 00:20:45,751 - To mój but. - Teraz masz inne problemy. 282 00:20:52,209 --> 00:20:54,043 - Umieram. - O Boże. 283 00:20:54,126 --> 00:20:56,084 - Straciłeś dużo nadzienia. - Pomóż. 284 00:20:56,168 --> 00:20:57,959 Pokaż mi się. 285 00:21:00,251 --> 00:21:02,709 Ja pierdolę. Tylko nic nie mów. 286 00:21:02,793 --> 00:21:05,001 Spokojnie. Zachowaj siły. 287 00:21:05,584 --> 00:21:08,126 Uciskaj ranę i nie... 288 00:21:08,209 --> 00:21:10,376 Co jest? Gdzie są wszyscy? 289 00:21:23,376 --> 00:21:24,626 Ludek. 290 00:22:23,209 --> 00:22:25,209 Napisy: Krzysztof Łuczak 291 00:22:25,293 --> 00:22:27,293 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Krzysztof Wollschlaeger