1 00:00:10,833 --> 00:00:12,333 Żarciotopia! 2 00:00:12,458 --> 00:00:16,125 SAUSAGE PARTY: ŻARCIOTOPIA 3 00:00:36,166 --> 00:00:37,750 Nie mamy czasu. 4 00:00:37,833 --> 00:00:42,333 Potrzebujemy na froncie każdego, kto jest w stanie trzymać sztućce. 5 00:00:50,500 --> 00:00:53,708 Zarzekałem się, że więcej nie wezmę tego do ręki. 6 00:00:54,166 --> 00:00:55,583 Wolisz tłuczek? 7 00:00:58,208 --> 00:00:59,833 Trzymam cię. 8 00:01:05,208 --> 00:01:08,625 - Ile mają produktów? - Więcej, niż damy radę ogarnąć. 9 00:01:08,708 --> 00:01:10,833 Ale to nie żarcie jest problemem. 10 00:01:10,916 --> 00:01:12,416 Racja. 11 00:01:12,500 --> 00:01:14,708 Skupmy się na tym, 12 00:01:14,791 --> 00:01:17,500 żeby z premedytacją wymordować ludki. 13 00:01:17,583 --> 00:01:20,375 Ewentualnie bez premedytacji. 14 00:01:20,458 --> 00:01:21,708 Słusznie. 15 00:01:21,791 --> 00:01:24,083 Będziemy walczyć z tymi fiutami. 16 00:01:24,166 --> 00:01:28,750 Choć ich słabością są zniedołężniałe i zgniłe dusze, 17 00:01:28,833 --> 00:01:31,208 to sugeruję uderzyć w serca. 18 00:01:31,291 --> 00:01:33,041 Tak. Operacja „Zawał serca”. 19 00:01:33,125 --> 00:01:34,750 Nawet jeśli wybijemy ludki, 20 00:01:34,833 --> 00:01:37,958 nadal mają przewagę liczebną w żarciu. 21 00:01:38,041 --> 00:01:41,750 Jest tylko jeden sposób na zwycięstwo. 22 00:01:41,833 --> 00:01:45,500 Nie zabijajmy ludków, tylko przejmijmy nad nimi kontrolę. 23 00:01:45,875 --> 00:01:47,416 - O nie. - Po co nam oni? 24 00:01:47,500 --> 00:01:50,625 - Pojeb. - Rozumiem wasze wątpliwości. 25 00:01:50,708 --> 00:01:53,791 To naprawdę niesamowite, co udało wam się osiągnąć 26 00:01:53,875 --> 00:01:56,333 bez pomocy ludków. 27 00:01:56,416 --> 00:01:58,875 Ale to, co Barry chce powiedzieć... 28 00:02:01,541 --> 00:02:02,708 niech powie sam. 29 00:02:05,833 --> 00:02:09,416 Chodzi mi o to, żeby wykorzystać ludki jako broń, 30 00:02:09,625 --> 00:02:13,791 a nie żyć z nimi i kazać im dla nas pracować. 31 00:02:13,875 --> 00:02:17,416 To nie byłoby fair ani wobec was, ani wobec ludków. 32 00:02:17,500 --> 00:02:20,583 Niełatwo mi to przyznać, ale jesteśmy tacy sami. 33 00:02:20,666 --> 00:02:26,083 Oni też myślą, czują, kochają. 34 00:02:26,666 --> 00:02:30,166 Połączmy siły, wejdźmy im do tyłków, 35 00:02:30,250 --> 00:02:35,166 wykorzystajmy ich z szacunkiem, a potem puśćmy ich wolno. 36 00:02:36,791 --> 00:02:40,458 Nie tak łatwo będzie wejść do ich centrum dochodzenia. 37 00:02:40,541 --> 00:02:42,875 Kto chce dowodzić oddziałem analnym? 38 00:02:42,958 --> 00:02:44,125 Wydaje mi się, 39 00:02:44,208 --> 00:02:46,500 że mam w tym największe doświadczenie. 40 00:02:46,583 --> 00:02:49,208 Wezmę 12 wojowników o fallicznym kształcie 41 00:02:49,291 --> 00:02:50,583 i załatwię sprawę. 42 00:02:50,916 --> 00:02:52,541 Musimy odwrócić ich uwagę. 43 00:02:53,166 --> 00:02:54,875 To zadanie dla mnie. 44 00:02:55,333 --> 00:02:57,666 Rozrywka idealnie odwraca uwagę. 45 00:02:57,750 --> 00:03:00,041 Trudno się skupić na czymkolwiek, 46 00:03:00,125 --> 00:03:02,875 kiedy ogląda się taki show. 47 00:03:02,958 --> 00:03:05,208 - Hej ho. - Racja. 48 00:03:05,291 --> 00:03:08,291 Już nie pamiętam, o czym myślałem, zanim zaczął. 49 00:03:08,375 --> 00:03:11,958 Może i mój film nie zdołał zakończyć konfliktu, 50 00:03:12,041 --> 00:03:15,416 ale przy okazji nauczyłem się paru filmowych sztuczek. 51 00:03:15,500 --> 00:03:17,541 Wiecie, jakiś magiczny pył. 52 00:03:17,625 --> 00:03:20,208 Taka zasłona dymna może nam dać przewagę. 53 00:03:20,708 --> 00:03:21,833 Dobra, do dzieła. 54 00:03:25,625 --> 00:03:27,375 A co ty zrobisz, Frank? 55 00:03:29,000 --> 00:03:30,666 Przeproszę Jacka. 56 00:03:31,500 --> 00:03:36,333 Raczej chodziło mi o to, na czym skupisz się w związku z wojną. 57 00:03:36,416 --> 00:03:39,000 Ale fakt, musisz ogarnąć tę kwestię. 58 00:03:39,541 --> 00:03:41,083 Gotowi na wielki dzień? 59 00:03:41,416 --> 00:03:43,208 Przygotowałem przekąski. 60 00:03:44,041 --> 00:03:47,125 Ogarnąłem coś z resztek z lodówki. 61 00:03:47,333 --> 00:03:49,833 Starałem się usunąć kończyny, 62 00:03:49,916 --> 00:03:52,666 ale gdzieś może się znaleźć rękawiczka czy but. 63 00:03:53,166 --> 00:03:56,500 Czekoladowo-serowe kulki z jalapeño. 64 00:03:56,583 --> 00:03:59,125 Znane też jako Jackokulki. 65 00:03:59,208 --> 00:04:01,416 Wyglądają jak czekoladowa kupa. 66 00:04:01,500 --> 00:04:03,791 Ja podziękuję, bo zaraz i tak 67 00:04:03,875 --> 00:04:06,750 będziemy w mieście z otwartym bufetem. 68 00:04:07,541 --> 00:04:09,291 Dobra, nie chcecie, to nie. 69 00:04:09,375 --> 00:04:11,666 Co z tego, że szykowałem je całą noc, 70 00:04:11,750 --> 00:04:14,375 licząc, że wam posmakują i mnie polubicie. 71 00:04:14,458 --> 00:04:17,250 Ale najwyraźniej nie mam na co liczyć. 72 00:04:17,332 --> 00:04:18,957 Już dobra, nieważne. 73 00:04:21,250 --> 00:04:22,791 Czekaj, zjemy je. 74 00:04:23,707 --> 00:04:26,332 - Wyglądają dobrze, prawda? - Co? 75 00:04:26,457 --> 00:04:28,207 - Nie zjem tego. - Nie? 76 00:04:28,291 --> 00:04:29,125 Co? 77 00:04:33,875 --> 00:04:38,207 Czekolada jeszcze podbija smak jalapeño. 78 00:04:43,207 --> 00:04:44,916 Wiedziałem, że wam posmakują. 79 00:04:58,250 --> 00:05:00,958 - Hej, Jack. - Cześć. 80 00:05:01,791 --> 00:05:05,708 Spokojnie, nie stresuj się. Mamy tylko parę pytań. 81 00:05:05,791 --> 00:05:09,416 Jak tam sytuacja między tobą a Jill? 82 00:05:09,708 --> 00:05:12,791 Jak byś się czuł, gdyby coś jej się stało? 83 00:05:12,875 --> 00:05:14,958 No wiesz, przez ciebie. 84 00:05:27,416 --> 00:05:29,000 Ziemniaki nafaszerowane. 85 00:05:29,082 --> 00:05:31,500 Faszerowane ziemniaki. Brzmi super. 86 00:05:32,082 --> 00:05:34,000 Przynajmniej wiemy, skąd nadejdą. 87 00:05:34,082 --> 00:05:36,750 Tak. Dobrze, że nie pękliśmy przy torturach. 88 00:05:37,832 --> 00:05:40,207 Widzę coś. Coś małego. 89 00:05:41,541 --> 00:05:42,750 Powiększa się. 90 00:05:43,291 --> 00:05:45,500 Albo się zbliża. 91 00:05:48,125 --> 00:05:50,166 Nadchodzą! Wyciągnąć noże! 92 00:05:53,082 --> 00:05:54,500 Czekajcie. 93 00:05:56,457 --> 00:05:57,750 Czekajcie. 94 00:06:03,583 --> 00:06:04,458 Teraz! 95 00:06:29,000 --> 00:06:30,041 Nie! 96 00:06:37,166 --> 00:06:38,457 Boże. 97 00:06:39,457 --> 00:06:41,500 Jaki znaleźli tajne wejście? 98 00:06:42,375 --> 00:06:45,207 Wybacz, Żarciotopio, to moja wina. 99 00:06:46,957 --> 00:06:49,416 Ratuj się, kto może. 100 00:06:51,957 --> 00:06:54,166 Bułeczki na ogonie. Zdejmę je. 101 00:07:01,208 --> 00:07:03,916 I jak tam, Jack? Czujesz, że żyjesz? 102 00:07:22,375 --> 00:07:25,250 Szantaż zdrowiem Jill był genialny. 103 00:07:25,332 --> 00:07:27,041 Dzięki, Sherman. 104 00:07:27,125 --> 00:07:30,166 Przyznam, że dziś twoje oczy są wyjątkowo jędrne. 105 00:07:30,250 --> 00:07:31,250 Dziękuję. 106 00:08:17,082 --> 00:08:18,416 Melonie, nie. 107 00:08:22,082 --> 00:08:26,875 Możecie odebrać nam życie, ale nie odbierzecie nam wolności! 108 00:08:28,625 --> 00:08:30,457 O nie, Melonie. 109 00:08:32,000 --> 00:08:35,457 Wolności, by dyskryminować żarcie inne niż my. 110 00:08:36,707 --> 00:08:38,125 Melonie, nie. 111 00:08:38,957 --> 00:08:40,915 - Tak jest. - Tak. 112 00:08:41,415 --> 00:08:43,582 No to przegłosowane. 113 00:08:43,665 --> 00:08:46,375 Ktokolwiek zabije zdrajcę Franka, 114 00:08:46,458 --> 00:08:50,040 będzie miał w mieście plac nazwany swoim imieniem. 115 00:08:53,915 --> 00:08:55,333 Czas na Mach 2. 116 00:08:56,165 --> 00:08:57,833 Ale to szybciej niż... 117 00:09:00,041 --> 00:09:01,541 Jack, gdzie jesteś? 118 00:09:05,708 --> 00:09:06,666 Nie. 119 00:09:08,250 --> 00:09:09,625 Jack. 120 00:09:11,875 --> 00:09:14,333 Dzięki Bogu, mam ci tyle do powiedzenia. 121 00:09:15,750 --> 00:09:18,041 Jack, o nie. Cholera. 122 00:09:18,625 --> 00:09:19,458 Kurwa. 123 00:09:20,583 --> 00:09:21,916 Czemu mnie gonią? 124 00:09:28,291 --> 00:09:30,125 Jesteś mój, Frank. 125 00:10:01,000 --> 00:10:03,833 - Wszyscy chcą mnie zabić. - Cudownie. 126 00:10:04,250 --> 00:10:05,958 Co? Jak to? 127 00:10:15,750 --> 00:10:18,291 Ostatnie poprawki i kręcimy. 128 00:10:19,833 --> 00:10:20,708 Hej, ludki! 129 00:10:23,833 --> 00:10:24,708 Chcecie Franka? 130 00:10:26,750 --> 00:10:29,250 - To go bierzcie! - Co, kurwa? 131 00:10:37,625 --> 00:10:39,500 Podkręćmy atmosferę. Dawać dym! 132 00:10:42,208 --> 00:10:44,415 Pokażcie się. 133 00:10:45,458 --> 00:10:46,458 Gdzie oni... 134 00:10:49,583 --> 00:10:51,208 Tam, waniliowe we mgle. 135 00:10:52,708 --> 00:10:53,750 Cholera. 136 00:10:54,458 --> 00:10:55,625 Statyści. 137 00:10:58,875 --> 00:11:00,583 Chcecie ten tyłeczek? 138 00:11:06,083 --> 00:11:07,291 No to chodźcie. 139 00:11:23,875 --> 00:11:25,791 - Kurwa mać. - Mój ząb. 140 00:11:26,458 --> 00:11:30,416 Rekwizyty zadziałały. Ekipa scenograficzna, do dzieła. 141 00:11:37,833 --> 00:11:39,583 Kanapowe ziemniaki, teraz. 142 00:11:47,083 --> 00:11:51,540 Tak jest. Lubisz takie ziemniaczki, koleżko? 143 00:11:55,833 --> 00:11:57,125 Curtis, uważaj! 144 00:12:01,000 --> 00:12:02,000 Sorki. 145 00:12:02,666 --> 00:12:03,666 Wybacz. 146 00:12:11,916 --> 00:12:13,291 Nic nie widzę. 147 00:12:21,041 --> 00:12:22,041 Cholera! 148 00:12:24,291 --> 00:12:25,708 Jack. 149 00:12:28,291 --> 00:12:29,291 Jack. 150 00:12:31,166 --> 00:12:32,040 Posłuchaj. 151 00:12:33,083 --> 00:12:37,290 Ten luźny układ między nami stał się czymś więcej. 152 00:12:37,540 --> 00:12:39,583 W grę weszły emocje... 153 00:12:44,125 --> 00:12:45,040 Wracaj. 154 00:12:49,083 --> 00:12:49,915 O nie. 155 00:12:52,415 --> 00:12:53,290 Uwaga. 156 00:12:53,790 --> 00:12:54,708 Uwaga. 157 00:12:57,500 --> 00:12:58,415 Teraz! 158 00:13:01,375 --> 00:13:02,541 Ty zgniły pomidorze. 159 00:13:08,125 --> 00:13:09,416 Nie pozwolę na to. 160 00:13:15,250 --> 00:13:16,208 Nie! 161 00:13:17,958 --> 00:13:19,250 O Boże! 162 00:13:21,416 --> 00:13:22,583 Nie! 163 00:13:36,708 --> 00:13:37,708 Cholera. 164 00:13:42,915 --> 00:13:45,040 Nie schodzi. Walić to. 165 00:13:45,125 --> 00:13:47,458 Uruchomić zabezpieczenie. 166 00:13:54,125 --> 00:13:55,125 Dawaj. 167 00:14:00,416 --> 00:14:01,958 Ostrożnie z tym sprzęgłem. 168 00:14:12,666 --> 00:14:13,666 Tak jest. 169 00:14:21,750 --> 00:14:24,458 Nie stawiaj oporu. 170 00:14:25,583 --> 00:14:26,708 Tak jest. 171 00:14:46,165 --> 00:14:50,000 Jack, to ja. Pożyczę twoje ciało, ale tylko na... 172 00:14:51,708 --> 00:14:54,208 Wybacz, misiaczku. Jesteś cały? 173 00:14:55,833 --> 00:14:58,000 - Nie wiem. Krwawię? - Nie. 174 00:14:58,750 --> 00:15:00,708 - Przepraszam. - Nie. 175 00:15:02,208 --> 00:15:05,916 Panie Benson, proszę. Uczył mnie pan czytać. 176 00:15:10,333 --> 00:15:11,291 Przepraszam. 177 00:15:11,375 --> 00:15:14,583 Nadszedł czas, Barry. Gotów na ostateczną walkę? 178 00:15:14,666 --> 00:15:17,041 - Wolałbym nie. - Jill, uważaj. 179 00:15:25,666 --> 00:15:26,541 Przepraszam. 180 00:15:33,540 --> 00:15:34,833 O nie. 181 00:15:35,625 --> 00:15:36,875 Nie, nie. 182 00:15:48,375 --> 00:15:49,708 Zasłaniaj się. 183 00:16:06,583 --> 00:16:08,250 Osłaniaj twarz, Jack. 184 00:16:18,208 --> 00:16:19,208 Nie! 185 00:16:23,708 --> 00:16:25,375 No chodź. 186 00:16:28,500 --> 00:16:30,541 To jedyne logiczne zakończenie. 187 00:16:34,333 --> 00:16:38,540 Dijon, jeśli ci na mnie zależy, nie każ mi tego robić. 188 00:16:41,625 --> 00:16:44,500 To nie jest ta... demokracja. 189 00:16:45,333 --> 00:16:47,583 Jesteś wyłącznie bronią. 190 00:17:02,083 --> 00:17:03,208 Co się dzieje? 191 00:17:09,165 --> 00:17:12,333 Mówiłaś, że nie ma ucieczki. Ja znalazłem wyjście. 192 00:17:12,415 --> 00:17:15,040 ŚRODEK PRZECZYSZCZAJĄCY 193 00:17:16,125 --> 00:17:17,583 Jackokulki. 194 00:17:17,665 --> 00:17:21,458 Nikt nie musi umierać. Ani ludzie, ani żarcie. 195 00:17:21,665 --> 00:17:22,665 O nie. 196 00:17:23,540 --> 00:17:24,875 Będzie grubo. 197 00:17:27,415 --> 00:17:29,041 Ewakuacja! 198 00:17:29,166 --> 00:17:33,041 Silniki zalane! 199 00:17:34,083 --> 00:17:34,916 Boże. 200 00:17:37,250 --> 00:17:39,416 Przepraszam. 201 00:17:41,791 --> 00:17:43,541 Nic ci nie jest? 202 00:17:45,333 --> 00:17:48,291 Nie mamy czasu, więc powiem krótko. 203 00:17:48,375 --> 00:17:50,125 Już od małego 204 00:17:50,208 --> 00:17:54,166 miewałem sen, w którym byłem sam w latarni. 205 00:17:54,250 --> 00:17:58,291 Dookoła nie było nikogo. Żadnych statków, żadnych rybaków. 206 00:17:58,416 --> 00:18:00,333 Urocza historia, ale długa. 207 00:18:00,416 --> 00:18:03,166 Przy tobie nie czuję się samotny. 208 00:18:03,250 --> 00:18:04,666 Jesteś moją latarnią. 209 00:18:05,125 --> 00:18:06,083 Oświetlasz drogę, 210 00:18:06,166 --> 00:18:09,583 żebym nie rozbił się na skałach życia. 211 00:18:10,083 --> 00:18:12,041 Jesteś silna, wytrwała 212 00:18:12,125 --> 00:18:15,458 i niepotrzebny ci latarnik, by świecić. 213 00:18:27,458 --> 00:18:30,208 Żyjmy na wolności. Jeansy, długie włosy. 214 00:18:34,458 --> 00:18:36,666 Ludzie, do wozu. 215 00:18:42,458 --> 00:18:45,458 O nie! Uciekają. 216 00:18:45,708 --> 00:18:47,041 Nie dajcie im uciec! 217 00:18:49,625 --> 00:18:50,958 Szybko. Tędy. 218 00:18:52,250 --> 00:18:53,250 Jack, zaczekaj. 219 00:19:17,083 --> 00:19:19,791 Przepraszam, chciałem wam powiedzieć 220 00:19:19,875 --> 00:19:22,333 o środku przeczyszczającym, 221 00:19:22,416 --> 00:19:24,416 ale bałem się, że wtedy... 222 00:19:26,875 --> 00:19:29,750 Naprawdę jesteś porąbany, Jack. 223 00:19:31,333 --> 00:19:35,041 Dzięki za sraczkę. A teraz spadajmy stąd. 224 00:19:38,916 --> 00:19:41,208 Cóż, próbowaliśmy. Już po nas. 225 00:19:41,291 --> 00:19:44,541 Spokojnie. Odpalałam kiedyś kombajn wujka. 226 00:19:44,625 --> 00:19:46,083 Oby działał podobnie. 227 00:19:58,125 --> 00:19:59,125 Dijon. 228 00:19:59,750 --> 00:20:02,291 Mam dość walki. 229 00:20:03,250 --> 00:20:06,208 Jeśli chcesz mnie zabić, to zrób to. 230 00:20:07,041 --> 00:20:09,125 Co ty odpierdalasz? 231 00:20:09,208 --> 00:20:12,083 Porzuciłeś nie tylko nasze miasto, ale też mnie. 232 00:20:16,041 --> 00:20:18,041 Nic dla ciebie nie znaczyłam? 233 00:20:18,750 --> 00:20:22,708 Żartujesz? Z nikim dotąd nie było mi tak dobrze. 234 00:20:22,791 --> 00:20:25,375 Kurwa mać, nie dźgaj mnie. 235 00:20:29,791 --> 00:20:32,000 Jack, słyszysz mnie? 236 00:20:32,583 --> 00:20:35,000 Muszę ci powiedzieć coś ważnego. 237 00:20:52,916 --> 00:20:54,500 Musiałem odejść, Dijon. 238 00:20:54,958 --> 00:20:57,833 Nie mogłem pozwolić na śmierć niewinnego żarcia. 239 00:20:57,916 --> 00:21:00,916 Popatrz tylko, ile szkód przyniosła ta wojna. 240 00:21:03,125 --> 00:21:04,000 Widzisz to? 241 00:21:04,083 --> 00:21:07,875 Ostatnie tchnienie mleka z mojego miasta 242 00:21:08,083 --> 00:21:12,541 brzmi tak samo jak ostatnie tchnienie mleka z twojego miasta. 243 00:21:18,583 --> 00:21:20,875 Dość już rozlewu krwi. 244 00:21:23,083 --> 00:21:25,333 Uważaj na rany. 245 00:21:27,500 --> 00:21:30,916 - Odpaliłam. - Nie odchodźcie. 246 00:21:31,000 --> 00:21:33,458 Zostańcie. Będziemy pobłażliwi. 247 00:21:33,625 --> 00:21:35,750 Wyrównamy spożycie kalorii. 248 00:21:35,833 --> 00:21:39,583 We wtorki znów będą tacos. Dajcie jakieś pomysły. 249 00:21:39,666 --> 00:21:42,250 Założymy ligę ogórkową. 250 00:21:44,125 --> 00:21:45,500 Co jest? 251 00:22:17,916 --> 00:22:18,916 Kurwa mać. 252 00:22:27,041 --> 00:22:30,333 Frank, ty idioto. Spójrz, co narobiłeś. 253 00:22:30,458 --> 00:22:31,625 Ja? 254 00:22:31,708 --> 00:22:34,250 To ty zaczęłaś tę wojnę. Puszczaj. 255 00:22:34,333 --> 00:22:35,250 Nigdy! 256 00:22:37,125 --> 00:22:38,791 Musisz być taka uparta? 257 00:22:40,750 --> 00:22:43,458 Przestań walczyć. Co z tobą? 258 00:22:43,541 --> 00:22:46,250 Wszyscy jesteśmy żarciem. 259 00:22:46,333 --> 00:22:48,458 Jestem mądrzejsza od ciebie. 260 00:22:48,833 --> 00:22:51,333 Jak możesz się do mnie porównywać? 261 00:22:58,666 --> 00:23:01,208 Bo oboje jesteśmy porąbani. 262 00:23:14,791 --> 00:23:18,083 Przegłosowane. Złapiemy spadającą radną... 263 00:23:18,166 --> 00:23:20,375 Cholera. 264 00:23:43,083 --> 00:23:45,791 Jeny, dobrze, że nie masz kości. Jesteś cały? 265 00:23:45,875 --> 00:23:46,750 Tak. 266 00:23:58,666 --> 00:24:01,541 Hej. Chyba nigdy się nie poznaliście 267 00:24:01,625 --> 00:24:03,375 poza torturami. 268 00:24:03,541 --> 00:24:07,250 - To Dijon, moja... - Wojownicza księżniczka. 269 00:24:07,416 --> 00:24:10,875 O tak. Co mnie ominęło? Na co się tak gapicie? 270 00:24:10,958 --> 00:24:13,375 Nie widziałeś dużego, metalowego ptaka, 271 00:24:13,458 --> 00:24:15,625 który porwał wszystkich ludzi? 272 00:24:16,916 --> 00:24:17,958 Faktycznie. 273 00:24:19,583 --> 00:24:21,666 Pogodziłeś się z Jackiem? 274 00:24:23,083 --> 00:24:24,083 Mam nadzieję. 275 00:24:27,250 --> 00:24:28,708 WYBAC MI, JAK 276 00:24:32,750 --> 00:24:34,583 Żarcie jest w stanie prowadzić 277 00:24:34,666 --> 00:24:37,333 helikopter UH-60 Black Hawk? 278 00:24:37,416 --> 00:24:42,583 Narobiłabym w gacie, gdybym wcześniej wszystkiego nie wydaliła. 279 00:25:04,708 --> 00:25:06,208 Szlag. 280 00:25:06,291 --> 00:25:08,541 Już w porządku. Jesteście bezpieczni. 281 00:25:08,791 --> 00:25:11,750 Żarcie, które tu mamy, nie zrobi wam krzywdy. 282 00:25:17,375 --> 00:25:19,583 Ty jesteś Jack, prawda? 283 00:25:20,833 --> 00:25:22,708 Masz tu wielu fanów. 284 00:25:22,791 --> 00:25:24,000 Naprawdę? 285 00:25:24,333 --> 00:25:27,041 Chyba chodzi ci o innego Jacka. 286 00:25:27,125 --> 00:25:28,833 Sporo przeszedłeś. 287 00:25:29,458 --> 00:25:31,875 Cały czas śledziliśmy cię przez satelitę. 288 00:25:33,500 --> 00:25:36,875 Cały czas? Nawet jak z Frankiem... 289 00:25:37,333 --> 00:25:38,791 Cały czas. 290 00:25:38,875 --> 00:25:41,958 Byłeś wyjątkowo skutecznym wabikiem na parówkę. 291 00:25:42,208 --> 00:25:43,833 Jeśli to przeżyjemy, 292 00:25:43,916 --> 00:25:46,833 będziesz udzielał wykładów w akademii wojskowej. 293 00:25:46,916 --> 00:25:47,958 Za mną. 294 00:25:49,250 --> 00:25:51,083 Gdy wybuchła rewolucja żarcia, 295 00:25:51,958 --> 00:25:54,875 nasza armia nie była przygotowana. 296 00:25:54,958 --> 00:25:57,250 Skupialiśmy się na niebie, 297 00:25:57,333 --> 00:26:01,333 wypatrując UFO i balonów meteorologicznych. 298 00:26:01,416 --> 00:26:05,125 Nie mieliśmy pojęcia, że prawdziwy wróg czai się w piekarniach, 299 00:26:05,208 --> 00:26:07,750 lodziarniach 300 00:26:07,833 --> 00:26:09,583 i w naszych lodówkach. 301 00:26:10,583 --> 00:26:14,625 Ci dzielni ludzie w naszej bazie to wszystko, co zostało. 302 00:26:14,708 --> 00:26:17,208 Jeny, faktycznie niewiele. 303 00:26:17,291 --> 00:26:20,750 Dzięki wam zyskaliśmy dziesięć osób. 304 00:26:21,458 --> 00:26:23,416 Szala się przechyla. 305 00:26:24,750 --> 00:26:27,041 Serio? Przez to, że macie nas? 306 00:26:27,666 --> 00:26:28,708 Nie. 307 00:26:31,166 --> 00:26:33,166 Bo mamy to. 308 00:26:35,041 --> 00:26:39,083 Niesamowite. Jak to zrobiliście? 309 00:26:39,458 --> 00:26:41,166 To zwykły ekspres do kawy. 310 00:26:41,958 --> 00:26:46,291 Nasza tajna broń jest za tą kuloodporną tarczą. 311 00:26:47,000 --> 00:26:50,541 No dobra, widzę. To też jest super. 312 00:26:50,625 --> 00:26:52,958 Kiedy wypuścimy to na żarcie, 313 00:26:53,041 --> 00:26:54,958 pożałuje, że zostało wyhodowane, 314 00:26:55,041 --> 00:26:59,666 przerobione, spakowane i sprzedane. 315 00:27:00,000 --> 00:27:02,833 Witamy w amerykańskiej armii. 316 00:27:08,875 --> 00:27:10,166 Hurra? 317 00:28:09,833 --> 00:28:11,833 Napisy: Krzysztof Łuczak 318 00:28:11,916 --> 00:28:13,916 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Krzysztof Wollschlaeger