1
00:00:13,681 --> 00:00:16,375
ZŁOŚĆ RODZI SIĘ Z GŁUPOTY
I KOŃCZY SIĘ SKRUCHĄ
2
00:00:22,500 --> 00:00:24,583
- Dwadzieścia dwa.
- Cholera.
3
00:00:27,000 --> 00:00:32,958
W moich stronach mamy taką grę…
w której dżoker bije króla.
4
00:00:33,042 --> 00:00:36,000
Ktoś zabił Abhyudaya Bhaiyę!
5
00:01:27,167 --> 00:01:29,583
W indyjskich więzieniach
przeważają więźniowie
6
00:01:29,667 --> 00:01:32,417
wywodzący się z niższych kast.
7
00:01:32,917 --> 00:01:35,333
Chandan Mahto nie był socjologiem,
8
00:01:35,792 --> 00:01:41,208
ale dziesięć dni za kratami
uświadomiło mu tę prawdę.
9
00:01:41,542 --> 00:01:44,833
Pozbawiony wykształcenia prostak
szybko zrozumiał,
10
00:01:44,917 --> 00:01:48,708
co dzieli większość od mniejszości.
11
00:02:04,917 --> 00:02:07,750
Oto ścieżki dwóch różnych ludzi
12
00:02:07,833 --> 00:02:11,250
z dwóch różnych światów
13
00:02:11,333 --> 00:02:14,083
nieuchronnie miały się przeciąć.
14
00:03:16,625 --> 00:03:19,631
{\an8}NOWE DELHI, MARZEC 1998
15
00:03:27,500 --> 00:03:29,792
Inżynier po Instytucie Technologicznym.
16
00:03:30,125 --> 00:03:31,042
Tak.
17
00:03:31,792 --> 00:03:34,500
Dlaczego chce pan pracować w policji?
18
00:03:34,667 --> 00:03:36,458
Ponieważ chcę służyć krajowi
19
00:03:36,542 --> 00:03:39,000
oraz budować lepsze społeczeństwo.
20
00:03:39,458 --> 00:03:40,750
Proszę posłuchać.
21
00:03:40,833 --> 00:03:43,875
Może pan służyć krajowi
na tysiąc innych sposobów.
22
00:03:43,958 --> 00:03:47,583
Może pan wstąpić do armii.
Albo organizacji pozarządowej.
23
00:03:49,042 --> 00:03:50,583
Dlaczego policja?
24
00:03:51,583 --> 00:03:55,292
W podaniu wyraźnie przedłożył pan
policję nad administrację publiczną.
25
00:03:55,708 --> 00:03:56,792
Dlaczego?
26
00:03:58,708 --> 00:04:02,167
Ponieważ ta praca stanowi wyzwanie
w dzisiejszym kontekście społecznym.
27
00:04:02,667 --> 00:04:04,750
Ponadto sądzę, że będę miał szansę
28
00:04:04,833 --> 00:04:07,250
zrealizować się w zawodzie policjanta.
29
00:04:08,542 --> 00:04:11,583
Jestem przekonany,
że przysłużę się społeczeństwu
30
00:04:11,667 --> 00:04:13,167
jak tylko się da.
31
00:04:14,333 --> 00:04:18,708
Wie pan, ilu kandydatów
przed panem udzieliło takiej odpowiedzi?
32
00:04:19,792 --> 00:04:22,208
Chyba wszyscy korzystacie
z tego samego przewodnika?
33
00:04:23,625 --> 00:04:27,542
Kieruje panem jakiś szczególny powód,
żeby służyć w policji?
34
00:04:32,167 --> 00:04:35,833
Ma pan rację.
To była powierzchowna odpowiedź.
35
00:04:36,458 --> 00:04:38,833
Pragnę podziękować za szansę
36
00:04:38,917 --> 00:04:41,375
na udzielenie pełnej odpowiedzi.
37
00:04:42,458 --> 00:04:44,292
Proszę państwa.
38
00:04:45,708 --> 00:04:50,833
Media donoszą codziennie o zbrodniach
i niepraworządności w naszym kraju.
39
00:04:51,625 --> 00:04:56,375
Jako obywatel mogę albo narzekać,
40
00:04:56,583 --> 00:04:59,750
albo spróbować naprawić stan państwa.
41
00:05:00,917 --> 00:05:02,167
Nie chcę narzekać.
42
00:05:02,667 --> 00:05:04,125
Chcę zmienić ten kraj.
43
00:05:05,542 --> 00:05:09,833
Wierzę, że nosząc mundur,
będę mógł dokonać tej zmiany.
44
00:05:11,083 --> 00:05:14,500
Jestem świadomy, że mundur oznacza władzę.
45
00:05:15,333 --> 00:05:17,792
A władza wprowadza zmiany.
46
00:05:18,708 --> 00:05:20,042
Władza to korupcja.
47
00:05:20,417 --> 00:05:23,167
Absolutna władza to absolutna korupcja.
48
00:05:23,750 --> 00:05:24,958
Proszę wybaczyć.
49
00:05:25,875 --> 00:05:27,125
Ale to legenda.
50
00:05:27,958 --> 00:05:30,917
Władza nie korumpuje ludzi,
to ludzie korumpują władzę.
51
00:05:31,875 --> 00:05:34,625
Nasza nieuczciwość psuje władzę.
52
00:05:35,375 --> 00:05:36,833
Krótko mówiąc,
53
00:05:37,375 --> 00:05:40,750
chcę to zmienić w sposób znaczący.
54
00:05:48,750 --> 00:05:50,333
BIHAR
55
00:05:50,417 --> 00:05:52,389
{\an8}SŁUŻBY POLICYJNE W INDIACH
56
00:05:57,500 --> 00:06:01,042
Teraz będziesz się do siebie uśmiechał?
57
00:06:03,917 --> 00:06:05,333
Coś sobie przypomniałem.
58
00:06:06,083 --> 00:06:09,333
Tato! Pójdę z tobą do pracy!
59
00:06:09,417 --> 00:06:10,708
Idziesz ze mną?
60
00:06:10,792 --> 00:06:13,208
{\an8}Co jadłeś na śniadanie?
61
00:06:13,292 --> 00:06:14,667
{\an8}-Dosę.
- Tak?
62
00:06:14,750 --> 00:06:15,750
{\an8}CZERWIEC 2005
63
00:06:15,833 --> 00:06:17,167
{\an8}Nie karmisz mnie tak.
64
00:06:17,292 --> 00:06:19,708
{\an8}To na specjalne życzenie.
65
00:06:19,792 --> 00:06:20,750
{\an8}Nie ma dziś szkoły?
66
00:06:39,792 --> 00:06:40,958
Weź chleba.
67
00:06:41,125 --> 00:06:42,083
Dzień dobry.
68
00:06:43,667 --> 00:06:44,750
Jestem Jaiswal.
69
00:06:46,917 --> 00:06:49,792
Pan Verma przesyła panu podarek.
70
00:06:53,500 --> 00:06:56,042
Najlepszy towar w naszym sklepie.
71
00:06:56,917 --> 00:06:58,125
Proszę wybrać materiał,
72
00:06:58,292 --> 00:07:00,292
a my coś dla pana uszyjemy.
73
00:07:04,125 --> 00:07:08,083
Ostatnio pan Verma nie pozwolił mi
wsiąść do swojego samochodu,
74
00:07:08,167 --> 00:07:09,708
a nawet zbliżyć się do niego.
75
00:07:11,208 --> 00:07:12,708
Dziś go do mnie przysyła.
76
00:07:14,542 --> 00:07:16,500
Pożar ugaszony?
77
00:07:17,667 --> 00:07:22,417
Co mam powiedzieć?
Ogień był naprawdę duży.
78
00:07:23,583 --> 00:07:27,667
Nikt się nie spodziewał,
że ugasi go pan niczym deszcz.
79
00:07:29,417 --> 00:07:30,458
Pan Verma mówi…
80
00:07:31,542 --> 00:07:32,875
że Chandan się wściekł,
81
00:07:33,250 --> 00:07:35,750
ale że on umie ostudzić jego gniew.
82
00:07:37,208 --> 00:07:38,792
Tymczasem proszę wybrać materiał.
83
00:07:39,708 --> 00:07:41,583
Nie znam się na tym.
84
00:07:42,042 --> 00:07:45,000
Chyawanprash, zerknij.
Wybierz też coś dla siebie.
85
00:07:45,667 --> 00:07:50,000
Chodziliśmy do tej samej szkoły.
Też się na tym nie znam.
86
00:07:51,250 --> 00:07:53,250
Kochanie, wybierz coś dla nas.
87
00:07:54,125 --> 00:07:57,125
Ty umiesz się ubrać.
88
00:07:57,708 --> 00:07:58,750
Obejrzyj to.
89
00:07:58,833 --> 00:08:01,042
Te wzory są niemodne.
90
00:08:01,125 --> 00:08:03,458
Pójdę do sklepu i coś wybiorę.
91
00:08:04,167 --> 00:08:05,292
Oczywiście.
92
00:08:06,250 --> 00:08:08,875
To wasz sklep. Zapraszam o każdej porze.
93
00:08:09,667 --> 00:08:13,917
Panie Jaiswal, jest pan szefem
Rady Biznesu Sheikhpury.
94
00:08:16,167 --> 00:08:18,083
To jest lista przedsiębiorców.
95
00:08:18,167 --> 00:08:19,792
Bhaiya ją zatwierdził.
96
00:08:20,167 --> 00:08:21,958
Zapisałem też pańskie nazwisko.
97
00:08:22,375 --> 00:08:25,125
Jako że jest pan jednym z nas,
wystarczy 30 000.
98
00:08:25,208 --> 00:08:27,708
Szczegóły płatności na dole listy.
99
00:08:27,792 --> 00:08:30,917
Proszę poinformować pozostałych członków.
100
00:08:33,083 --> 00:08:34,250
Panie Chandan,
101
00:08:36,000 --> 00:08:38,417
co mam powiedzieć panu Vermie?
On jest szefem.
102
00:08:39,000 --> 00:08:41,750
Muszę przekazać pozostałym…
103
00:08:41,833 --> 00:08:42,958
Niech ich pan spławi.
104
00:08:44,250 --> 00:08:46,042
Jak się będą stawiać,
105
00:08:46,125 --> 00:08:48,917
niech pan powie,
że Chandan Mahto tak powiedział.
106
00:08:49,375 --> 00:08:50,250
Tak czy siak,
107
00:08:50,333 --> 00:08:53,167
po Abhyudayu Singhu
i Bharcie Yadavie nikt nie został w grze.
108
00:08:53,417 --> 00:08:58,333
Jeśli pojawi się ktoś nowy,
będzie z ekipy Bhaiyi.
109
00:08:59,042 --> 00:09:01,792
A co, jeśli ktoś powie „nie”?
110
00:09:02,458 --> 00:09:06,833
Podasz mi nazwisko
pierwszej osoby, która odmówi.
111
00:09:15,792 --> 00:09:18,333
{\an8}Uczciwe wybory stanowią
wyzwanie w Biharze.
112
00:09:19,125 --> 00:09:21,833
Ale biharska policja je przyjmuje.
113
00:09:22,292 --> 00:09:27,417
Traktujemy je jako obowiązek,
który wypełnimy z poświęceniem.
114
00:09:28,417 --> 00:09:32,333
Zatrzymajcie wszystkich,
którzy mają kryminalną przeszłość.
115
00:09:33,333 --> 00:09:35,875
Zabierzcie broń tym,
którzy posiadają ją nielegalnie.
116
00:09:36,500 --> 00:09:39,958
Wymażcie strach z umysłów obywateli.
117
00:09:40,125 --> 00:09:44,333
Macie tydzień na sporządzenie planu
zabezpieczenia wyborów w dystryktach.
118
00:09:45,917 --> 00:09:46,958
Dziękuję.
119
00:09:59,958 --> 00:10:02,375
Jesteś gliną, a jesz jak ptaszek.
120
00:10:02,458 --> 00:10:03,792
Jak ty przeżyjesz?
121
00:10:04,833 --> 00:10:06,583
Tyle mi wystarczy.
122
00:10:07,417 --> 00:10:11,333
Nie traktuj przemowy
komendanta zbyt poważnie.
123
00:10:12,875 --> 00:10:15,542
Uczciwość, sprawiedliwość i odwaga
124
00:10:15,625 --> 00:10:18,542
to tylko ozdobniki naszego zawodu.
125
00:10:19,792 --> 00:10:22,333
Nie nosi się ich każdego dnia.
126
00:10:22,417 --> 00:10:26,000
Ludzie stroją się w ozdoby na wesela,
127
00:10:26,542 --> 00:10:29,292
żeby inni mogli je podziwiać,
128
00:10:29,375 --> 00:10:32,083
ale nazajutrz chowają je do szuflady.
129
00:10:32,167 --> 00:10:37,292
Podobnie na posiedzeniach czy wykładach
130
00:10:37,958 --> 00:10:41,208
należy obnosić się
z uczciwością, odwagą, zasadami,
131
00:10:41,292 --> 00:10:42,167
ale tylko na pokaz.
132
00:10:43,917 --> 00:10:47,833
Myślę, że pan Hoshiyar zaliczy hat tricka.
133
00:10:48,667 --> 00:10:50,333
Jak nastroje w dystrykcie?
134
00:10:53,375 --> 00:10:58,167
Nie wiem, jak nastroje, ale wiem,
że panuje u mnie prawo i porządek.
135
00:10:59,250 --> 00:11:02,375
Dopilnuję, by wybory przebiegły uczciwie.
136
00:11:03,500 --> 00:11:06,625
Jesteś skończonym głupcem.
137
00:11:08,542 --> 00:11:12,167
Wyostrz zmysły i bądź czujny.
138
00:11:13,625 --> 00:11:16,250
Pan Ujjiyar może cię wezwać
w każdej chwili.
139
00:11:16,708 --> 00:11:18,667
Złóż mu wstępny raport.
140
00:11:19,125 --> 00:11:23,083
Walczyłem, żebyś dostał
taki dystrykt jak Muzaffarpur.
141
00:11:25,417 --> 00:11:29,917
Przykro mi, ale służę społeczeństwu,
a nie jakiemuś przywódcy.
142
00:11:31,375 --> 00:11:35,625
- Powinien pan też…
- Zatrzymaj swą wiedzę dla siebie.
143
00:11:36,583 --> 00:11:38,125
Przyda ci się później.
144
00:11:42,333 --> 00:11:43,792
- Amit Lodha?
- Tak?
145
00:11:46,083 --> 00:11:47,292
Świetna robota.
146
00:11:47,667 --> 00:11:49,958
- Tak trzymać.
- Dziękuję.
147
00:11:50,042 --> 00:11:52,750
- Wiele o panu słyszałem.
- Dobrego czy złego?
148
00:11:54,708 --> 00:11:56,208
Jak myślisz, Chaubey?
149
00:11:56,292 --> 00:11:58,875
Młody słyszał o mnie dobre czy złe rzeczy?
150
00:11:58,958 --> 00:12:00,917
Oczywiście, że dobre.
151
00:12:01,000 --> 00:12:03,625
Świecisz jak diament
w naszym departamencie.
152
00:12:04,500 --> 00:12:06,917
Właśnie opowiadałem o tobie Amitowi.
153
00:12:07,625 --> 00:12:11,458
Że jeśli chce zrobić karierę,
niech się uczy od wiceinspektora Paswana.
154
00:12:11,542 --> 00:12:12,708
Prawda, Amicie?
155
00:12:14,458 --> 00:12:15,583
Że to mówiłem?
156
00:12:17,583 --> 00:12:18,542
Właśnie teraz?
157
00:12:19,625 --> 00:12:22,458
Tak, mówiliśmy o panu.
158
00:12:24,750 --> 00:12:26,000
Powodzenia.
159
00:12:28,125 --> 00:12:30,083
To dopiero głupiec.
160
00:12:30,917 --> 00:12:31,917
Nie idź w jego ślady.
161
00:12:33,125 --> 00:12:35,958
Jest od nas. Wyrabia wszystkie normy.
162
00:12:37,625 --> 00:12:39,083
A wciąż jest zastępcą.
163
00:12:39,167 --> 00:12:43,292
Mówię ci, zostanę generalnym przed nim.
164
00:12:48,875 --> 00:12:52,167
Wygłosił pan doskonałą przemowę.
165
00:12:52,958 --> 00:12:55,458
Niezwykle motywującą.
Zwłaszcza dla młodych.
166
00:12:57,564 --> 00:12:58,542
{\an8}Z OSTATNIEJ CHWILI
167
00:12:58,625 --> 00:13:02,542
{\an8}Komisja wyborcza wyznaczyła
datę wyborów parlamentarnych w Biharze.
168
00:13:02,625 --> 00:13:06,833
Głosowanie odbędzie się
w dwóch terminach, 16 i 18 listopada.
169
00:13:07,167 --> 00:13:09,292
W trosce o przebieg wyborów
170
00:13:09,375 --> 00:13:14,125
komendant główny policji w Biharze
zwołał dziś zebranie departamentu.
171
00:13:18,292 --> 00:13:24,250
{\an8}17 LIPCA 2005
172
00:13:43,792 --> 00:13:45,167
Jak dzieci?
173
00:13:45,958 --> 00:13:49,000
Starszy syn zdał egzamin
na koniec dziesiątej klasy.
174
00:13:49,083 --> 00:13:50,042
Ach tak.
175
00:13:50,125 --> 00:13:52,875
Młodszy nie lubi się uczyć.
176
00:13:53,417 --> 00:13:55,708
Jakoś dostał się do liceum.
177
00:14:02,875 --> 00:14:04,333
Jak się macie?
178
00:14:04,417 --> 00:14:06,417
To ze świątyni Śiwy.
179
00:14:06,500 --> 00:14:07,583
Weźcie.
180
00:14:11,875 --> 00:14:13,542
-Namaste.
-Jak się masz?
181
00:14:13,625 --> 00:14:15,625
Weź. To ze świątyni Śiwy.
182
00:14:16,000 --> 00:14:17,625
Ja dziś poszczę.
183
00:14:19,625 --> 00:14:22,542
Ale mój mąż nie. Daj mu to pudełko.
184
00:14:22,625 --> 00:14:25,083
- Przyjdę po nie później.
- Dobrze.
185
00:14:36,458 --> 00:14:38,667
Pani Meeta przyniosła dary ze świątyni.
186
00:14:39,583 --> 00:14:40,833
Dlaczego mi je dajesz?
187
00:14:40,917 --> 00:14:44,208
Poczęstuj wszystkich.
W końcu to dary. Sam też weź.
188
00:14:44,625 --> 00:14:46,667
Ja dziś poszczę. Masz.
189
00:14:46,750 --> 00:14:49,125
Weź. Nie wolno odmawiać darów.
190
00:14:49,417 --> 00:14:51,792
- Nie wypłukałem ust.
- Nie szkodzi.
191
00:15:13,708 --> 00:15:16,083
Kucharzu, piłeś już herbatę?
192
00:15:16,167 --> 00:15:18,667
Nie, jeszcze nie. Nie dowieźli mleka.
193
00:15:18,750 --> 00:15:21,458
To sobie zapal.
194
00:15:21,542 --> 00:15:23,708
Dzisiaj wille?
195
00:15:23,792 --> 00:15:25,125
Masz zapałki?
196
00:15:25,208 --> 00:15:29,292
Są w kuchni. Wspaniały dzień, zapal sobie.
197
00:15:29,458 --> 00:15:32,083
Zetrzyj bardziej.
198
00:15:34,083 --> 00:15:36,458
Dlaczego wszyscy się dziś tak lenią?
199
00:15:36,958 --> 00:15:39,333
W niedziele mamy tylko połowę personelu.
200
00:15:39,417 --> 00:15:44,417
W więzieniach, szpitalach i pociągach
weekendy się nie liczą.
201
00:15:44,958 --> 00:15:46,167
Racja.
202
00:16:26,872 --> 00:16:27,772
{\an8}ALARM
203
00:16:48,750 --> 00:16:51,314
ZAKŁAD KARNY W NAWADZIE, BIHAR
204
00:16:53,125 --> 00:16:56,514
BIURO KOMENDANTA
205
00:17:33,250 --> 00:17:34,833
Dzwonię z Nawady.
206
00:17:34,917 --> 00:17:38,500
Zostaliśmy zaatakowani.
Przyślijcie posiłki.
207
00:17:38,583 --> 00:17:40,583
REZYDENCJA RAMESHA KUMARA SINGHA
208
00:17:40,708 --> 00:17:42,814
NACZELNIK WIĘZIENIA W NAWADZIE
209
00:19:36,625 --> 00:19:37,708
Obaj do środka.
210
00:19:37,792 --> 00:19:39,167
Zejdź nam z drogi.
211
00:19:39,542 --> 00:19:43,292
To, że byłem miły,
nie znaczy, że nie wypełnię obowiązku.
212
00:19:52,542 --> 00:19:54,083
Odrzuciłeś dobrodziejstwo darów?
213
00:19:55,000 --> 00:19:57,000
Żyłbyś, jakbyś je przyjął.
214
00:19:57,500 --> 00:19:59,042
- Jedziemy!
- Jazda!
215
00:19:59,583 --> 00:20:02,542
- Wsiadaj. Już!
- Szybko.
216
00:20:03,083 --> 00:20:05,042
- Co jest?
- Silnik się zaciął.
217
00:20:05,125 --> 00:20:06,042
Jak to?
218
00:20:06,125 --> 00:20:09,000
Skąd go macie? Ukradliście?
219
00:20:09,625 --> 00:20:10,875
Pchajcie.
220
00:20:11,625 --> 00:20:13,458
- Pchajcie!
- Uważaj, Bhaiya.
221
00:20:18,208 --> 00:20:19,792
Siadaj z przodu.
222
00:20:19,875 --> 00:20:22,042
Pospiesz się, Bhaiyo.
223
00:20:41,625 --> 00:20:46,542
Kto powiedział,
że nie można poruszyć nieba?
224
00:20:47,208 --> 00:20:51,167
Rzućmy mocno kamieniem, to się przekonamy.
225
00:20:52,500 --> 00:20:56,458
Bracia, możemy poruszyć niebo,
226
00:20:56,542 --> 00:20:59,042
jak i poprawić jakość życia niskich kast.
227
00:20:59,833 --> 00:21:01,272
KONFERENCJA JEDNOŚCI
228
00:21:07,292 --> 00:21:10,167
Pragniemy całego nieba.
229
00:21:10,375 --> 00:21:12,917
Nie mówmy o sprawach nieistotnych.
230
00:21:13,750 --> 00:21:14,917
Mówmy konkretnie.
231
00:21:15,667 --> 00:21:18,458
Im większe liczby,
232
00:21:18,542 --> 00:21:21,083
tym więcej mandatów.
233
00:21:23,542 --> 00:21:24,875
Jak się masz, Chandan?
234
00:21:34,833 --> 00:21:36,000
Dobrze, panie Verma.
235
00:21:36,708 --> 00:21:39,000
Uciekłem z więzienia,
żeby się z panem zobaczyć.
236
00:21:40,167 --> 00:21:43,000
Gdyby się pan ze mną spotkał wcześniej,
237
00:21:43,375 --> 00:21:45,833
nie poszedłbym do więzienia.
238
00:21:47,208 --> 00:21:49,833
Tak byłoby gorzej.
239
00:21:51,208 --> 00:21:53,375
Nie witalibyśmy się dzisiaj.
240
00:21:54,250 --> 00:21:56,333
Nie dorastałbyś mi do pięt.
241
00:21:57,083 --> 00:21:59,333
Byłbyś nikim.
242
00:22:00,083 --> 00:22:03,000
Teraz jesteś mi równy.
243
00:22:04,042 --> 00:22:07,208
Dziękuj, że nie próbowałem
ratować cię przed utonięciem.
244
00:22:08,417 --> 00:22:10,250
Bo nauczyłeś się pływać.
245
00:22:10,333 --> 00:22:12,167
Oceniać fale.
246
00:22:13,458 --> 00:22:16,417
Ze zwykłego Chandana
stałeś się Chandanem Mahto.
247
00:22:17,292 --> 00:22:18,625
Czy to nie wielka sprawa?
248
00:22:24,042 --> 00:22:25,875
Od dziś mówmy tylko o wielkich sprawach.
249
00:22:26,417 --> 00:22:28,625
Nie będę słuchał tego, co mówisz.
250
00:22:30,292 --> 00:22:32,167
Bo zanim cię wysłucham,
251
00:22:33,042 --> 00:22:34,833
zgodzę się ze wszystkim, co powiesz.
252
00:22:38,208 --> 00:22:41,917
Musimy się ocalić.
253
00:22:43,292 --> 00:22:46,625
REPREZENTANCI NISKICH KAST
254
00:22:46,708 --> 00:22:50,250
Musimy zastanowić się…
255
00:22:51,792 --> 00:22:53,292
nad naszą tożsamością.
256
00:22:55,458 --> 00:22:57,750
To dla nas wielki zaszczyt,
257
00:22:57,833 --> 00:23:01,667
że jest tu z nami
nasz młody lider, Chandan Bhaiya.
258
00:23:03,167 --> 00:23:04,333
Posłuchajcie.
259
00:23:04,875 --> 00:23:09,000
Ludzie mówią, że złamał prawo,
uciekając z więzienia.
260
00:23:10,042 --> 00:23:11,292
Dlaczego to zrobił?
261
00:23:11,917 --> 00:23:14,708
Czy można bezprawnie skazać obywatela?
262
00:23:16,250 --> 00:23:18,792
A jeśli złamanie prawa
zamienia zło w dobro?
263
00:23:20,208 --> 00:23:25,125
Pozwólcie, że zaproszę tu Chandana Bhaiyę,
by powiedział wam parę słów.
264
00:23:25,833 --> 00:23:28,042
Powitajcie go oklaskami.
265
00:23:29,292 --> 00:23:30,417
Proszę.
266
00:23:50,083 --> 00:23:53,333
Nie będę mówił dużo.
267
00:23:55,833 --> 00:24:00,292
Są tu ludzie mądrzejsi, uczciwsi
268
00:24:00,375 --> 00:24:03,458
i bardziej kompetentni ode mnie.
269
00:24:05,083 --> 00:24:06,500
Znacie piosenkę…
270
00:24:07,875 --> 00:24:11,583
„Mam plamę na welonie, jak mam ją usunąć”?
271
00:24:13,625 --> 00:24:17,833
Ja mam plamę nie na welonie,
ale na moje kurcie.
272
00:24:26,958 --> 00:24:29,417
Chcę wam powiedzieć jedno.
273
00:24:32,583 --> 00:24:35,458
Jeżeli mówienie prawdy to rebelia,
274
00:24:36,750 --> 00:24:38,917
to jestem rebeliantem.
275
00:24:41,125 --> 00:24:44,750
Jeśli za walkę z niesprawiedliwością
grozi kryminał,
276
00:24:44,833 --> 00:24:46,625
to jestem kryminalistą.
277
00:24:49,167 --> 00:24:52,000
Ci ludzie okrzyknęli
pana Phoolana przestępcą.
278
00:24:52,583 --> 00:24:53,875
Mnie mieliby odpuścić?
279
00:24:56,625 --> 00:24:58,583
Teraz możecie zdecydować…
280
00:25:00,500 --> 00:25:04,208
czy jestem kryminalistą, wojownikiem,
281
00:25:04,333 --> 00:25:06,958
rebeliantem czy jeszcze kimś innym.
282
00:25:08,333 --> 00:25:10,792
Nie obchodzi mnie, jak mnie nazwą.
283
00:25:14,125 --> 00:25:15,417
Obchodzi mnie jedno…
284
00:25:18,667 --> 00:25:21,583
Jeśli ktoś groźnie na was spojrzy
285
00:25:24,167 --> 00:25:26,750
albo podniesie na was rękę,
286
00:25:28,833 --> 00:25:30,833
i nieważne, czyja to ręka…
287
00:25:32,583 --> 00:25:36,292
oślepię go i odetnę mu rękę.
To wam obiecuję.
288
00:25:37,625 --> 00:25:40,000
Niech żyje Chandan Bhaiya!
289
00:25:49,208 --> 00:25:50,500
Matko Dablu?
290
00:25:50,667 --> 00:25:51,875
Chodź.
291
00:25:51,958 --> 00:25:54,458
- Chandan Bhaiya chce pomówić.
- Ze mną?
292
00:25:55,125 --> 00:25:58,250
- O czym?
- Nie wiem. Chce cię widzieć.
293
00:25:58,458 --> 00:25:59,542
Chodź.
294
00:26:02,125 --> 00:26:05,500
Raz, dwa, trzy, wyrwij tygrysowi kły.
295
00:26:05,583 --> 00:26:08,042
- Jak go złapiesz, będzie zły.
- Bhaiya?
296
00:26:14,708 --> 00:26:16,042
Lubisz się kłócić?
297
00:26:17,958 --> 00:26:21,292
Co się stało? Powiedziała coś złego?
298
00:26:21,375 --> 00:26:22,958
Nie. Pytam tylko,
299
00:26:23,375 --> 00:26:26,500
bo jak ją poznałem,
kłóciła się ze strażnikiem w więzieniu.
300
00:26:27,125 --> 00:26:29,375
Potem kłóciła się z tobą.
301
00:26:30,167 --> 00:26:33,500
Za trzecim razem kłóciła się z sąsiadem
po naszej ucieczce z więzienia.
302
00:26:35,125 --> 00:26:39,458
Pomyślałem, że skoro tak lubi się kłócić…
303
00:26:42,875 --> 00:26:44,375
niech startuje w wyborach.
304
00:26:45,750 --> 00:26:46,917
W wyborach?
305
00:26:51,083 --> 00:26:54,292
Ale mnie nastraszyłeś.
306
00:26:56,917 --> 00:26:58,167
Co powiesz na…
307
00:26:58,292 --> 00:27:03,667
Meetę Devi, kandydatkę
z ramienia Samajwadi Public Party?
308
00:27:06,583 --> 00:27:07,750
Dziękuję.
309
00:27:25,042 --> 00:27:26,833
Chcę zgłosić skargę.
310
00:27:27,333 --> 00:27:30,542
Dostaję groźby, że mnie zabiją.
311
00:27:31,875 --> 00:27:33,917
Każą mi się wycofać z wyborów,
312
00:27:34,667 --> 00:27:38,583
inaczej moja żona zostanie wdową.
313
00:27:38,667 --> 00:27:41,000
Od kiedy to zgłasza się groźby?
314
00:27:42,375 --> 00:27:44,583
Jesteś politykiem, a tego nie wiesz?
315
00:27:45,250 --> 00:27:47,250
Przyjdź, jak dojdzie do przestępstwa.
316
00:27:47,333 --> 00:27:49,333
Wspaniale!
317
00:27:50,083 --> 00:27:53,625
Jak go zabiją, wypełnisz raport,
a poszkodowany ożyje.
318
00:27:54,083 --> 00:27:55,208
Tak?
319
00:27:55,292 --> 00:27:57,917
Zadaniem policji jest prewencja.
320
00:27:58,000 --> 00:27:59,042
Kto ty jesteś?
321
00:28:02,000 --> 00:28:05,583
Jestem twoim nowym szefem.
Ranjan Kumar.
322
00:28:06,583 --> 00:28:07,625
Jai Hind.
323
00:28:08,333 --> 00:28:10,333
Przyjmij zgłoszenie.
324
00:28:10,708 --> 00:28:12,000
Zapraszam.
325
00:28:13,250 --> 00:28:14,333
Dziękuję panu.
326
00:28:15,292 --> 00:28:16,375
Przepraszamy.
327
00:28:16,958 --> 00:28:18,250
POSTERUNEK W KASARZE
328
00:28:18,375 --> 00:28:19,333
Tak.
329
00:28:19,417 --> 00:28:20,792
BIURO KOMENDANTA
330
00:28:20,875 --> 00:28:22,125
Wszystko w porządku?
331
00:28:24,250 --> 00:28:25,583
Tak, dojechałem.
332
00:28:26,458 --> 00:28:28,333
Mam nadzieję, że mnie pamiętacie.
333
00:28:29,208 --> 00:28:30,417
Jestem Ranjan Kumar.
334
00:28:30,750 --> 00:28:34,833
Zostałem przeniesiony z Lohardagi
do Kasaru w Sheikhpurze.
335
00:28:35,458 --> 00:28:38,083
W Lohardadze panoszą się naksalici.
336
00:28:38,500 --> 00:28:42,917
Moja żona, matka Amara, ucieszyła się,
kiedy mnie stamtąd odwołano.
337
00:28:43,875 --> 00:28:45,875
Nie znała dobrze tego miejsca.
338
00:28:56,208 --> 00:28:57,208
Pyszne.
339
00:28:58,417 --> 00:28:59,792
Świetnie ugotowane.
340
00:29:01,333 --> 00:29:03,042
Ile w tym kilogramów mięsa?
341
00:29:03,250 --> 00:29:06,292
Skąd mamy wiedzieć? Nie płacimy za nie.
342
00:29:06,958 --> 00:29:08,667
Jak to?
343
00:29:09,250 --> 00:29:11,375
Trzymacie kozy za posterunkiem?
344
00:29:12,333 --> 00:29:13,625
Jest pan zabawny.
345
00:29:14,292 --> 00:29:17,708
Nie płacimy za mięso ani nie hodujemy kóz.
346
00:29:18,667 --> 00:29:22,500
Bhaiya codziennie wysyła nam
dwa kilo baraniny, ryby i drób.
347
00:29:22,792 --> 00:29:25,042
- Troszczy się o nas.
- Jaki Bhaiya?
348
00:29:26,125 --> 00:29:28,958
Chandan Mahto. To bardzo dobry człowiek.
349
00:29:32,583 --> 00:29:34,583
Ten, który zwiał z więzienia?
350
00:29:34,958 --> 00:29:37,625
A kto inny?
Jest tylko jeden Chandan Mahto.
351
00:29:37,792 --> 00:29:39,708
Zmusiliście mnie do grzechu.
352
00:29:45,625 --> 00:29:47,375
Co jeszcze tu przysyła?
353
00:29:49,583 --> 00:29:55,083
Kiedy chcemy się napić, przysyła alkohol.
354
00:29:55,167 --> 00:29:56,417
Na jego rachunek.
355
00:29:56,792 --> 00:29:59,167
Mówimy, że zapłacimy,
ale on nie chce pieniędzy.
356
00:29:59,250 --> 00:30:04,875
I pozwala nam tankować
policyjnego dżipa za darmo.
357
00:30:05,833 --> 00:30:11,833
Od jutra ani on, ani inny bandzior
nie będzie nic tu przysyłał.
358
00:30:12,708 --> 00:30:16,333
Nie obchodzi mnie,
co tu się do tej pory działo.
359
00:30:16,875 --> 00:30:18,583
Nie chcę tego wiedzieć.
360
00:30:20,125 --> 00:30:21,625
To się musi skończyć.
361
00:30:22,958 --> 00:30:28,125
Zapamiętajcie to sobie.
362
00:30:36,958 --> 00:30:38,833
Pójdziemy spać głodni.
363
00:30:39,792 --> 00:30:43,792
Po ogłoszeniu terminu wyborów
policja zintensyfikowała działania.
364
00:30:43,875 --> 00:30:47,917
Dziś przeprowadzono kontrole
w różnych częściach Muzaffarpuru.
365
00:30:48,000 --> 00:30:50,333
- Do zbrodni na tle nienawiści…
- Przepuścić go.
366
00:30:50,417 --> 00:30:52,208
…dochodzi teraz szczególnie często.
367
00:30:52,292 --> 00:30:55,708
{\an8}Biharska policja może mieć
nie lada wyzwanie z utrzymaniem porządku.
368
00:30:55,833 --> 00:30:58,542
{\an8}PARLAMENTARZYSTA
369
00:30:58,625 --> 00:31:00,500
{\an8}Stać.
370
00:31:03,583 --> 00:31:06,333
Proszę wyjść z auta i otworzyć bagażnik.
371
00:31:06,417 --> 00:31:07,833
O co chodzi?
372
00:31:08,250 --> 00:31:12,125
Proszę wysiąść i umożliwić nam kontrolę.
373
00:31:12,625 --> 00:31:15,208
Myślisz, że jak nosisz mundur,
to ci wszystko wolno?
374
00:31:15,625 --> 00:31:17,875
Nie ma szacunku dla reprezentanta ludu?
375
00:31:17,958 --> 00:31:19,917
Mam się dać przeszukać?
376
00:31:20,000 --> 00:31:23,375
Zwracamy się do pana uprzejmie.
Musimy wykonywać obowiązki.
377
00:31:23,458 --> 00:31:25,083
Po co te kłótnie, panie polityku?
378
00:31:25,167 --> 00:31:27,250
Wyłącz silnik i otwórz bagażnik.
379
00:31:35,542 --> 00:31:41,000
Inspektorze Lodha.
Szef rządu chce z panem mówić.
380
00:31:42,689 --> 00:31:44,500
BIHAR LOK PARTY
381
00:31:46,083 --> 00:31:47,167
Jai Hind.
382
00:31:47,458 --> 00:31:51,000
Inspektorze Lodha. Mówi pan Ujjiyar.
383
00:31:51,875 --> 00:31:55,375
Znaleźliśmy alkohol,
dziesiątki milionów rupii oraz broń.
384
00:31:55,458 --> 00:31:57,500
Spiszę raport i oddzwonię.
385
00:31:57,583 --> 00:31:59,667
- To pracownik mojej partii…
-Jai Hind.
386
00:32:02,708 --> 00:32:04,292
Gówniarz się rozłączył.
387
00:32:16,500 --> 00:32:20,572
{\an8}PAŹDZIERNIK 2005
WYBORY PARLAMENTARNE W BIHARZE
388
00:32:25,667 --> 00:32:29,542
Dziś do piątej po południu,
do godziny zakończenia głosowania,
389
00:32:30,875 --> 00:32:37,500
ktokolwiek wyjdzie z domu… zginie.
390
00:32:40,042 --> 00:32:41,750
Słyszeliście?
391
00:33:05,917 --> 00:33:10,000
Dzwonię z Manikpur.
Chandan zaatakował wioskę.
392
00:33:10,750 --> 00:33:12,458
Zablokowaliśmy drogi.
393
00:33:12,542 --> 00:33:13,792
Pospieszcie się.
394
00:33:36,250 --> 00:33:37,250
Weźcie to.
395
00:33:37,500 --> 00:33:38,542
Bhaiya.
396
00:33:47,208 --> 00:33:49,333
Cokolwiek się stanie, dorwiemy go.
397
00:33:53,458 --> 00:33:56,292
Mam zdrajców w Manikpurze.
398
00:33:56,958 --> 00:33:57,958
Uciekamy.
399
00:34:00,917 --> 00:34:02,125
Biegnijcie!
400
00:34:02,667 --> 00:34:03,917
Uciekajcie!
401
00:34:04,000 --> 00:34:05,167
Uciekajcie!
402
00:34:28,333 --> 00:34:29,542
Zabierzcie go.
403
00:34:32,042 --> 00:34:34,250
Dziś podczas wyborów w Biharze
404
00:34:34,375 --> 00:34:38,250
doszło do wielu aktów agresji
w Arra, Begusarai, Mungerze i Saharsie.
405
00:34:38,500 --> 00:34:44,542
W Sheikpurze zginęło
trzech członków Sattaru Party.
406
00:34:44,625 --> 00:34:47,083
Wybory przebiegały spokojnie
407
00:34:47,167 --> 00:34:50,167
w Patnie, Muzaffarpurze,
Supaul, Madhepurze i Purni.
408
00:34:52,500 --> 00:34:53,792
Posterunek w Kasarze.
409
00:34:55,625 --> 00:34:58,458
Lubisz, jak ci kule koło dupy latają?
410
00:35:01,083 --> 00:35:02,625
Ciągle mnie ścigasz.
411
00:35:04,333 --> 00:35:06,917
Mam cię odstrzelić jak kaczkę?
412
00:35:07,458 --> 00:35:08,542
Kto mówi?
413
00:35:09,333 --> 00:35:12,125
Jesteś nowy.
Nie rozpoznajesz mojego głosu.
414
00:35:13,458 --> 00:35:15,125
Ani nie znasz zasad.
415
00:35:16,375 --> 00:35:18,917
Mówię do ciebie grzecznie, więc zrozum.
416
00:35:20,000 --> 00:35:21,750
Spędzisz tu parę lat.
417
00:35:22,792 --> 00:35:25,750
Ale ja będę tu, aż wyzionę ducha.
418
00:35:26,500 --> 00:35:29,583
Nie mam dokąd pójść.
419
00:35:32,375 --> 00:35:37,042
Byłem tu przed tobą i będę tu po tobie.
420
00:35:39,125 --> 00:35:41,292
Chcę, żebyś wrócił cało do domu.
421
00:35:42,375 --> 00:35:45,000
A nie w kawałkach. Jak to widać na filmie.
422
00:35:48,083 --> 00:35:50,292
Ostrzegam cię po raz pierwszy i ostatni.
423
00:35:52,000 --> 00:35:53,167
Lepiej posłuchaj.
424
00:35:54,250 --> 00:35:59,250
Panie Chandan.
Pies, który się boi, głośno szczeka.
425
00:35:59,875 --> 00:36:04,208
Spotkajmy się twarzą w twarz.
Wtedy mi pogrozisz, mięczaku.
426
00:36:04,292 --> 00:36:06,458
Dobra. Masz to.
427
00:36:09,125 --> 00:36:11,042
Zatrzymać śmiecia!
428
00:36:11,125 --> 00:36:12,333
Jak on śmie!
429
00:36:12,917 --> 00:36:16,583
To on. Brać go.
430
00:36:17,583 --> 00:36:19,875
To było wypowiedzenie wojny.
431
00:36:20,708 --> 00:36:24,958
Nie było już dla nas odwrotu.
432
00:36:25,667 --> 00:36:28,000
On był celem dla mnie, a ja dla niego.
433
00:36:28,500 --> 00:36:31,333
Kilka dni później
dostaliśmy cynk o Chandanie Mahto.
434
00:36:31,417 --> 00:36:35,583
Mieliśmy go zatrzymać,
ale właśnie ogłosili wyników wyborów.
435
00:36:35,667 --> 00:36:38,500
Czekała na nie cała policja,
436
00:36:38,583 --> 00:36:40,500
jak i banda Chandana Mahto.
437
00:36:40,875 --> 00:36:44,500
Od tego momentu zacząłem
opowiadać wam tę historię.
438
00:36:44,667 --> 00:36:46,417
Jai Hind. Tak jest.
439
00:36:47,792 --> 00:36:48,833
Tak jest.
440
00:36:53,417 --> 00:36:56,000
- Jai Hind.
- Wstrzymać akcję.
441
00:37:14,208 --> 00:37:17,125
{\an8}Zawiodły wszystkie sondaże.
442
00:37:17,708 --> 00:37:19,875
{\an8}To zaskakujący wynik.
443
00:37:20,000 --> 00:37:22,792
Wygrana pana Sarvesha jest niemal pewna.
444
00:37:23,000 --> 00:37:26,083
- Jai Hind.
- Okazałeś się najsprytniejszy.
445
00:37:26,750 --> 00:37:31,750
Wszyscy patrzyli na fale,
a ty obserwowałeś prądy.
446
00:37:33,667 --> 00:37:35,083
Pan Sarvesh wygrał.
447
00:37:35,917 --> 00:37:39,542
Mianuje cię nadinspektorem Patny.
448
00:37:40,500 --> 00:37:41,625
Tak.
449
00:37:41,792 --> 00:37:45,417
Bo przeciwstawiłeś się panu Ujjiyarowi
450
00:37:45,500 --> 00:37:48,250
i stałeś się bohaterem w oczach Sarvesha.
451
00:37:48,333 --> 00:37:49,250
Bardzo dobrze.
452
00:37:50,875 --> 00:37:51,792
Gratuluję.
453
00:37:55,500 --> 00:37:56,458
Co się stało?
454
00:37:57,375 --> 00:37:58,833
Nie rozumiem go.
455
00:37:59,417 --> 00:38:01,917
Zmienia strony, jak wiatr powieje.
456
00:38:04,797 --> 00:38:08,375
SAMAJWADI PUBLIC PARTY
457
00:38:08,458 --> 00:38:11,247
RAMJATAN VERMA
458
00:38:14,292 --> 00:38:15,250
Gratulacje.
459
00:38:17,125 --> 00:38:21,250
Wielkie gratulacje, bracie.
460
00:38:21,333 --> 00:38:23,083
Tobie też gratuluję, Bhaiyo.
461
00:38:23,708 --> 00:38:25,042
Dziękuję bardzo.
462
00:38:26,000 --> 00:38:30,917
- Mamy nowego lidera.
- Tak, ale gdzie Chyawanprash?
463
00:38:31,000 --> 00:38:33,625
Meeta Devi się nie dostała,
trochę się smuci.
464
00:38:40,958 --> 00:38:41,833
Skarbie.
465
00:38:42,875 --> 00:38:44,167
Zróbmy coś.
466
00:38:46,125 --> 00:38:48,000
Pojedźmy do Gai na kilka dni.
467
00:38:48,833 --> 00:38:50,375
Nie chcę nigdzie jechać.
468
00:38:52,583 --> 00:38:54,917
Poczujesz się lepiej, jak wyjedziemy.
469
00:38:55,792 --> 00:38:57,250
Powiedziałam „nie”!
470
00:39:02,542 --> 00:39:04,875
Po raz pierwszy od dwóch dekad
471
00:39:05,500 --> 00:39:07,958
wybory w Muzaffarpurze
przebiegły w spokoju.
472
00:39:08,031 --> 00:39:09,625
CEREMONIA NA CZEŚĆ AMITA LODHY
473
00:39:09,708 --> 00:39:11,250
WDZIĘCZNI OBYWATELE
474
00:39:11,417 --> 00:39:14,167
Wielkie dzięki dla inspektora Amita Lodhy
475
00:39:14,500 --> 00:39:19,208
za przeprowadzenie wyborów
w Muzaffarpurze w pokojowej atmosferze.
476
00:39:22,333 --> 00:39:24,417
Przeniesiono pana.
477
00:39:27,042 --> 00:39:28,125
Który dystrykt?
478
00:39:29,208 --> 00:39:33,042
Żaden. Odsunięto pana na boczny tor.
479
00:39:51,208 --> 00:39:55,333
Jeden z najlepszych funkcjonariuszy
480
00:39:56,000 --> 00:39:58,917
zdobył serca mieszkańców Muzaffarpuru.
481
00:40:01,792 --> 00:40:03,750
Proszę o gromkie brawa.
482
00:40:25,639 --> 00:40:26,792
PRZEPROWADZKI
PATALIPUTRA
483
00:40:26,875 --> 00:40:29,583
Wszyscy politycy
kochają uczciwych policjantów,
484
00:40:30,167 --> 00:40:32,083
ale nie w swoim rządzie.
485
00:40:32,167 --> 00:40:38,167
Zdegradowani policjanci
są jak wczorajsze gazety.
486
00:40:38,792 --> 00:40:41,208
Liczą się newsy z ostatniej chwili,
487
00:40:41,292 --> 00:40:45,458
kogo obchodzą przebrzmiałe wiadomości?
488
00:40:46,833 --> 00:40:48,667
To nasza rezydencja?
489
00:40:52,250 --> 00:40:54,667
Batalion Rezerwowy
istnieje tylko na papierze.
490
00:40:57,125 --> 00:41:00,208
Nie mają biura, a co dopiero rezydencji.
491
00:41:00,292 --> 00:41:02,792
Jest jak jest.
492
00:41:15,458 --> 00:41:17,083
- Tanu.
- Tak?
493
00:41:17,167 --> 00:41:18,250
- Tanu!
- Tak?
494
00:41:19,000 --> 00:41:20,708
Zadzwoń do mnie.
495
00:41:20,792 --> 00:41:22,208
Nie dostaję żadnych telefonów.
496
00:41:57,958 --> 00:41:59,667
MUKTESHWAR CHAUBEY
INSPEKTOR GENERALNY
497
00:41:59,792 --> 00:42:00,875
PATNA, BIHAR
498
00:42:08,417 --> 00:42:11,208
Nigdy nie interesowały mnie stanowiska.
499
00:42:11,958 --> 00:42:14,958
Każde z nich traktowałem jak wyzwanie.
500
00:42:15,375 --> 00:42:20,667
I dziś pan Sarvesh zmusił mnie,
bym został generalnym inspektorem Patny.
501
00:42:21,500 --> 00:42:25,208
On jest szefem rządu,
więc muszę go słuchać.
502
00:42:26,208 --> 00:42:31,167
Uważam, że obowiązki
trzeba wypełniać uczciwie.
503
00:42:32,000 --> 00:42:34,583
Awans i cała reszta sama przyjdzie.
504
00:42:36,042 --> 00:42:37,125
Tak to działa.
505
00:42:40,333 --> 00:42:41,958
Zaraz wracam.
506
00:42:42,542 --> 00:42:44,667
Jai Hind.
507
00:42:44,750 --> 00:42:47,917
Gratuluję awansu.
508
00:42:48,000 --> 00:42:50,583
Sądziłem, że nie przyjdziesz, a jednak.
509
00:42:50,667 --> 00:42:52,042
Cieszę się.
510
00:42:53,292 --> 00:42:55,417
Świat jest dziwny, Amicie.
511
00:42:55,708 --> 00:42:57,875
Nigdy nie wiadomo, co będzie.
512
00:42:57,958 --> 00:43:01,917
To ty powinieneś świętować sukces,
513
00:43:02,000 --> 00:43:03,708
tymczasem ja to robię.
514
00:43:05,750 --> 00:43:09,792
Pana sukces jest dla nas
miłą niespodzianką.
515
00:43:11,667 --> 00:43:13,375
Jak do tego doszło?
516
00:43:13,458 --> 00:43:15,958
Był pan blisko poprzedniego rządu.
517
00:43:17,375 --> 00:43:21,542
Życie policjanta to nie sielanka.
518
00:43:21,625 --> 00:43:25,708
Musimy balansować na linie.
519
00:43:27,083 --> 00:43:30,792
Jeden fałszywy ruch i spadamy. Jak ty.
520
00:43:33,708 --> 00:43:34,708
Tak jest.
521
00:43:35,542 --> 00:43:40,667
Pan Ujjiyar miał o panu dobre zdanie.
522
00:43:41,458 --> 00:43:43,125
Bóg nade mną czuwa.
523
00:43:43,875 --> 00:43:49,083
Nie wiedziałem, że powinowaci Sarvesha
oraz krewni mojej matki są krajanami.
524
00:43:49,167 --> 00:43:54,583
Odkryłem to dopiero po tym,
jak został szefem rządu.
525
00:43:55,625 --> 00:43:57,000
Nic nie przychodzi samo.
526
00:43:57,708 --> 00:44:01,542
Każdy tylko widzi partię…
527
00:44:02,333 --> 00:44:04,667
a nie znój, jaki za nią stoi.
528
00:44:07,292 --> 00:44:08,208
Tak jest.
529
00:44:15,542 --> 00:44:17,292
Mam pewien problem.
530
00:44:22,042 --> 00:44:24,958
Nie mogę zapisać syna do dobrej szkoły.
531
00:44:26,417 --> 00:44:28,833
Wstrzymano mi pensję
za ostatnie dwa miesiące.
532
00:44:29,333 --> 00:44:32,833
Gdyby mógł mi pan pomóc, byłbym wdzięczny.
533
00:44:34,458 --> 00:44:36,292
A więc o to chodzi.
534
00:44:37,250 --> 00:44:40,583
Trzeba było mówić od razu. Ile potrzeba?
535
00:44:40,667 --> 00:44:42,125
Co pan robi?
536
00:44:42,208 --> 00:44:44,292
Pomagam potrzebującemu.
537
00:44:44,375 --> 00:44:45,875
Ile ci potrzeba?
538
00:44:45,958 --> 00:44:48,250
Tysiąc, dwa, dwa i pół?
539
00:44:48,333 --> 00:44:51,083
Nie krępuj się.
Jestem jak twój starszy brat.
540
00:44:51,708 --> 00:44:54,208
Nie chcę od pana pieniędzy.
541
00:44:56,375 --> 00:45:00,083
Proszę mnie wydostać z tej banicji.
542
00:45:06,250 --> 00:45:10,000
Amicie, nie mam takiej władzy,
543
00:45:11,875 --> 00:45:15,125
ale kiedyś porozmawiam z szefem rządu.
544
00:45:16,042 --> 00:45:18,833
Dobrze? Cierpliwości.
545
00:45:20,333 --> 00:45:26,167
Degradacja to czas próby dla policjanta.
546
00:45:28,875 --> 00:45:29,750
Prawda?
547
00:45:32,958 --> 00:45:36,375
Wtedy w Instytucie wyszła książka
i okazało się, że…
548
00:45:37,458 --> 00:45:39,917
prawda miewała gorzki smak.
549
00:45:40,083 --> 00:45:43,375
Powiedzmy to jasno.
Czasem warto zerwać plaster, choć to boli.
550
00:45:43,625 --> 00:45:47,125
Ale nie jestem tu po to,
by wygrać konkurs popularności…
551
00:45:52,167 --> 00:45:55,833
Amit zna Chetana Bhagata.
Studiowali w Instytucie Technologicznym.
552
00:45:55,917 --> 00:45:59,792
Studiował pan w Instytucie?
Jak to się stało, że jest pan w policji?
553
00:46:01,792 --> 00:46:03,167
Też zadaję sobie to pytanie.
554
00:46:09,625 --> 00:46:11,083
Dlaczego tak szybko wyszliśmy?
555
00:46:11,875 --> 00:46:13,333
Dobrze się bawiłam.
556
00:46:21,208 --> 00:46:22,083
Tanu…
557
00:46:26,375 --> 00:46:27,833
Rozmawiałem z przyjaciółmi.
558
00:46:29,792 --> 00:46:32,625
Mamy szansę w sektorze prywatnym.
559
00:46:33,833 --> 00:46:35,250
Rynki się otwierają.
560
00:46:37,000 --> 00:46:39,292
Przecież jestem inżynierem…
561
00:46:39,958 --> 00:46:41,667
Chcesz odejść z policji?
562
00:46:42,750 --> 00:46:44,417
Moja kariera zmierza donikąd.
563
00:46:46,708 --> 00:46:48,875
Taki regres jest częścią pracy.
564
00:46:48,958 --> 00:46:50,417
Cierpliwości.
565
00:46:50,500 --> 00:46:52,500
Mój tata też przez to przechodził.
566
00:46:52,583 --> 00:46:54,708
Złe czasy przeminą.
567
00:46:55,542 --> 00:46:58,167
Po nocy zawsze nastaje dzień.
568
00:47:01,625 --> 00:47:03,708
Łatwo ci mówić, Tanu.
569
00:47:03,792 --> 00:47:05,042
Nie zrozumiesz tego.
570
00:47:05,875 --> 00:47:09,083
Wczoraj kierowałem dystryktem.
Dziś zostałem z niczym.
571
00:47:10,167 --> 00:47:12,583
Masz pojęcie, czego muszę wysłuchiwać?
572
00:47:13,167 --> 00:47:15,500
Wszyscy dają mi dobre rady.
573
00:47:15,583 --> 00:47:18,583
Nie chcę ich słuchać także od ciebie.
574
00:47:18,667 --> 00:47:21,292
Jesteś moją żoną, więc postępuj jak żona.
575
00:47:22,250 --> 00:47:24,042
Nie mów do mnie jak Shiv Khera.
576
00:47:24,125 --> 00:47:26,792
Nie sprzedawaj mi fałszywej pozytywności!
577
00:47:27,875 --> 00:47:33,833
Co się u ciebie zmieni?
Byłaś panią domu i nią pozostaniesz.
578
00:47:35,083 --> 00:47:36,667
U mnie nic nie wiadomo.
579
00:48:14,417 --> 00:48:17,417
Ten glina z Manikpuru
wymyka się spod kontroli.
580
00:48:18,792 --> 00:48:20,542
Depcze nam po piętach.
581
00:48:22,500 --> 00:48:25,458
Podobno dziś miał spotkanie z Ravinderem.
582
00:48:27,250 --> 00:48:29,833
Mamy czas. Damy mu popalić.
583
00:48:31,000 --> 00:48:35,958
Dziś okazał brak szacunku.
Jutro wejdzie ci na głowę.
584
00:48:52,000 --> 00:48:54,000
- Halo?
- Gratulacje.
585
00:48:55,083 --> 00:48:58,667
Największa sprawa w twojej karierze
będzie z Manikpuru.
586
00:49:02,292 --> 00:49:05,125
- Spróbuj mnie powstrzymać.
- Chandan, słuchaj!
587
00:49:06,625 --> 00:49:08,042
Shivram! Ramjatan!
588
00:49:17,292 --> 00:49:18,417
Halo?
589
00:49:18,500 --> 00:49:21,208
Tu Prashant Gupta z Dainik Hindustan.
590
00:49:21,292 --> 00:49:22,875
Co się dzieje w Manikpurze?
591
00:49:22,958 --> 00:49:24,750
Podobno jakieś zamieszki.
592
00:49:25,292 --> 00:49:28,750
Co? Dopiero o tym usłyszałem.
593
00:49:29,375 --> 00:49:30,542
Jadę tam.
594
00:49:33,042 --> 00:49:34,042
Pospiesz się.
595
00:50:02,106 --> 00:50:06,047
NA PODSTAWIE KSIĄŻKI
AMITA LODHY BIHAR DIARIES