1
00:00:07,695 --> 00:00:09,863
Julie, godzina 6.51.
2
00:00:09,864 --> 00:00:11,948
{\an8}Chłodny poranek.
3
00:00:11,949 --> 00:00:13,616
{\an8}Lekko zachmurzony.
4
00:00:13,617 --> 00:00:17,079
Nagrywam pierwszą wiadomość.
5
00:00:17,663 --> 00:00:19,749
Koniec wiadomości.
6
00:00:23,210 --> 00:00:25,129
Kurczę blade.
7
00:00:25,880 --> 00:00:27,048
Co mam zrobić?
8
00:00:28,340 --> 00:00:29,842
Oj, nie.
9
00:00:32,094 --> 00:00:33,303
Hej, skarbie.
10
00:00:33,304 --> 00:00:35,847
Dlaczego masz telefon przy nosie?
11
00:00:35,848 --> 00:00:39,060
Wybacz, nie mogę rozgryźć tego sprzętu.
12
00:00:39,560 --> 00:00:41,311
Chciałam życzyć ci powodzenia
13
00:00:41,312 --> 00:00:43,855
na zajęciach
ogrodniczo-malarsko-fotograficznych.
14
00:00:43,856 --> 00:00:45,065
Dziękuję.
15
00:00:45,066 --> 00:00:47,275
Właśnie wyruszam.
16
00:00:47,276 --> 00:00:49,904
Zamykam drzwi frontowe.
17
00:00:50,863 --> 00:00:53,491
Idę po schodach.
18
00:00:53,991 --> 00:00:56,159
Wsiadam do auta i w drogę.
19
00:00:56,160 --> 00:00:57,786
Lepiej już się pożegnam.
20
00:00:57,787 --> 00:00:58,829
Pa, tato.
21
00:01:01,540 --> 00:01:03,167
Dobra robota, Nieuwendyk.
22
00:01:29,652 --> 00:01:32,070
{\an8}Mam wszystko, czego zapomniałeś spakować.
23
00:01:32,071 --> 00:01:34,697
Bieliznę, nić dentystyczną,
koc elektryczny.
24
00:01:34,698 --> 00:01:38,910
- U ciebie jest zimno?
- Nie, sporo o nich słyszałem.
25
00:01:38,911 --> 00:01:40,578
Taki zakup przy okazji.
26
00:01:40,579 --> 00:01:42,413
Kosztował mnie 110 $.
27
00:01:42,414 --> 00:01:44,166
Zobacz to!
28
00:01:44,875 --> 00:01:47,836
Mam znak firmowy
dla mojej postaci szpiega.
29
00:01:47,837 --> 00:01:53,509
Szpieg Charles nosi poszetkę.
Tak poznasz, że jestem w trybie szpiega.
30
00:01:54,260 --> 00:01:57,679
Zwykły Charles. Szpieg Charles.
Zwykły. Szpieg.
31
00:01:57,680 --> 00:02:02,434
Rozumiesz, że w tym ośrodku
stale jesteś w trybie szpiega?
32
00:02:03,435 --> 00:02:05,270
To cacko się stąd nie rusza.
33
00:02:05,271 --> 00:02:07,230
Dziś faza druga.
34
00:02:07,231 --> 00:02:11,401
Nie wychylaj się, poznaj ludzi,
zacznij sporządzać listę podejrzanych.
35
00:02:11,402 --> 00:02:12,903
Gotowy? Masz telefon?
36
00:02:13,696 --> 00:02:14,988
Okulary z kamerką?
37
00:02:14,989 --> 00:02:17,991
Dyktafon? Stukasz po prostu
w różne części ciała?
38
00:02:17,992 --> 00:02:21,327
Tak. Zostawiłem wszystko w pokoju.
To z emocji.
39
00:02:21,328 --> 00:02:23,164
Zaraz wracam.
40
00:02:24,498 --> 00:02:25,874
Dziękuję.
41
00:02:25,875 --> 00:02:27,333
Cześć. Jestem Charles.
42
00:02:27,334 --> 00:02:29,127
Jaylen. Miło cię poznać.
43
00:02:29,128 --> 00:02:31,629
Witam w Pacific View. Jestem tu kierowcą.
44
00:02:31,630 --> 00:02:35,008
- Dzień dobry. Jestem Charles.
- Jan.
45
00:02:35,009 --> 00:02:36,719
Cześć, Jan.
46
00:02:37,970 --> 00:02:39,262
Jestem tu nowy.
47
00:02:39,263 --> 00:02:40,347
Nie chcę.
48
00:02:41,140 --> 00:02:42,140
Czego nie chcesz?
49
00:02:42,141 --> 00:02:44,977
Tego, co mi wciskasz. Spadaj.
50
00:02:46,687 --> 00:02:49,981
Julie, godzina 9.02.
51
00:02:49,982 --> 00:02:54,904
Nawiązałem już
dużo potencjalnych znajomości.
52
00:02:55,404 --> 00:02:58,032
Udaję się teraz na śniadanie.
53
00:03:22,431 --> 00:03:24,975
Julie, godzina 9.03.
54
00:03:25,559 --> 00:03:26,851
Zmieniam zdanie.
55
00:03:26,852 --> 00:03:30,940
Poobserwuję jeszcze, zanim coś zjem.
56
00:03:32,524 --> 00:03:34,692
- Hej, Charles.
- Didi.
57
00:03:34,693 --> 00:03:36,654
- Hej.
- Jak tam śniadanie?
58
00:03:37,404 --> 00:03:39,864
Raczej nie przepadam za śniadaniami.
59
00:03:39,865 --> 00:03:43,952
Chyba wrócę na górę
i skończę się rozpakowywać.
60
00:03:43,953 --> 00:03:45,496
Spoko. Do zobaczenia.
61
00:04:06,600 --> 00:04:08,476
Dzień dobry, Profesorze.
62
00:04:08,477 --> 00:04:10,561
Witamy w Pacific View.
63
00:04:10,562 --> 00:04:12,605
Jestem Florence, a to Virginia.
64
00:04:12,606 --> 00:04:15,650
Już się znamy.
Mówiłam, że dobrze mu w garniaku.
65
00:04:15,651 --> 00:04:17,111
Jesteś głodny?
66
00:04:17,611 --> 00:04:19,737
Raczej nie przepadam za śniadaniami.
67
00:04:19,738 --> 00:04:21,531
Już 11.00. Czas lunchu.
68
00:04:21,532 --> 00:04:24,200
- Chodź, belfrze.
- No... Dobra.
69
00:04:24,201 --> 00:04:25,494
Będziesz zachwycony.
70
00:04:26,036 --> 00:04:28,496
- Skąd masz garnitur?
- Brooks Brothers?
71
00:04:28,497 --> 00:04:29,956
Wydaje się drogi.
72
00:04:29,957 --> 00:04:32,875
Wszystko wygląda pysznie.
Nie wiem, co zamówić.
73
00:04:32,876 --> 00:04:35,628
Dzień dobry paniom. To, co zwykle?
74
00:04:35,629 --> 00:04:39,882
Dla niego kanapka z bekonem.
Zgaduję, że do picia Arnold Palmer.
75
00:04:39,883 --> 00:04:41,092
Ale trafiła.
76
00:04:41,093 --> 00:04:43,428
Daj też kawałek sernika.
77
00:04:43,429 --> 00:04:44,470
To na kolację.
78
00:04:44,471 --> 00:04:47,724
Co ty. To jego pierwszy dzień.
Charles, to Laverne.
79
00:04:47,725 --> 00:04:50,018
Ma zmianę lunchową w dni robocze.
80
00:04:50,019 --> 00:04:53,813
Jest taka piękna i słodka.
Niech będą trzy kawałki sernika.
81
00:04:53,814 --> 00:04:55,190
Ostatni raz.
82
00:04:56,025 --> 00:04:59,485
O co biega z dekoracjami na drzwiach?
83
00:04:59,486 --> 00:05:01,237
Robimy tak każdemu.
84
00:05:01,238 --> 00:05:04,700
Tworzymy nieoficjalny
komitet powitalny Pacific View.
85
00:05:05,701 --> 00:05:07,952
Zapisz się na poniedziałkowe zajęcia.
86
00:05:07,953 --> 00:05:11,039
Odpuść sobie jogę u Nancy.
87
00:05:11,040 --> 00:05:14,125
- Potrzebna będzie nowa para nóg.
- Nie ćwiczę jogi.
88
00:05:14,126 --> 00:05:16,378
Jestem elastyczna z natury.
89
00:05:17,880 --> 00:05:20,966
Kluczowa informacja:
Happy hour zaczyna się o 15.00.
90
00:05:21,633 --> 00:05:23,926
Najlepsze w pójściu do łóżka o 20.00
91
00:05:23,927 --> 00:05:26,137
jest to, że można pić od 15.00.
92
00:05:26,138 --> 00:05:27,347
Właśnie.
93
00:05:27,348 --> 00:05:28,640
Zrozumiał.
94
00:05:29,683 --> 00:05:31,560
Świetnie się wpasujesz.
95
00:05:32,853 --> 00:05:35,021
{\an8}WYŻSZA SZKOŁA SPOŁECZNA, 14.26
96
00:05:35,022 --> 00:05:37,648
{\an8}Sorki, praca mnie wciągnęła. Już wychodzę.
97
00:05:37,649 --> 00:05:39,734
Pamiętasz, jak dzieci chciały trampolinę?
98
00:05:39,735 --> 00:05:42,320
Zgadywaliśmy, które pierwsze złamie kość.
99
00:05:42,321 --> 00:05:43,280
Boże.
100
00:05:44,990 --> 00:05:48,243
- Który dzieciak i jak bardzo jest źle?
- Trójstronny remis!
101
00:05:49,119 --> 00:05:51,162
Najpierw zobaczyli piłkę do kosza.
102
00:05:51,163 --> 00:05:52,789
Potem drabinę.
103
00:05:52,790 --> 00:05:55,041
- A na koniec trampolinę.
- Tak jest.
104
00:05:55,042 --> 00:05:57,960
Postanowili zrobić wsad,
wchodząc po drabinie
105
00:05:57,961 --> 00:06:00,004
i skacząc z trampoliny do kosza?
106
00:06:00,005 --> 00:06:04,634
Nico próbował,
poleciał i upadł na nadgarstek.
107
00:06:04,635 --> 00:06:07,804
Niewzruszony okrzykami bólu
108
00:06:07,805 --> 00:06:10,390
Jace posadził Wyatta na trampolinę,
109
00:06:10,391 --> 00:06:14,227
zeskoczył z drabiny,
próbując wcelować Wyattem do kosza.
110
00:06:14,228 --> 00:06:16,062
Jace poleciał,
111
00:06:16,063 --> 00:06:17,730
potem Wyatt,
112
00:06:17,731 --> 00:06:19,357
który wylądował na Nico.
113
00:06:19,358 --> 00:06:21,192
I wszyscy wszystko połamali.
114
00:06:21,193 --> 00:06:23,737
Zostawiłem buty w szpitalu.
115
00:06:26,532 --> 00:06:27,448
{\an8}Dziękuję.
116
00:06:27,449 --> 00:06:30,284
{\an8}Dokumentuję wszystko dla córki.
117
00:06:30,285 --> 00:06:31,494
{\an8}To...
118
00:06:31,495 --> 00:06:32,412
Beverly.
119
00:06:32,413 --> 00:06:33,955
- Beverly i Peggy?
- Tak.
120
00:06:33,956 --> 00:06:36,749
Dwa urocze imiona dla dwóch uroczych dam.
121
00:06:36,750 --> 00:06:39,710
Virginia mówiła, że jesteś czarujący.
122
00:06:39,711 --> 00:06:41,379
Cała ona.
123
00:06:41,380 --> 00:06:43,005
Flirciara z niej.
124
00:06:43,006 --> 00:06:45,925
- Uważaj na nią, Profesorze.
- Dobra.
125
00:06:45,926 --> 00:06:47,094
Cześć, kochanie.
126
00:06:48,178 --> 00:06:49,971
Mam coś dla ciebie.
127
00:06:49,972 --> 00:06:52,682
Pracowałam w teatrze, szyłam kostiumy.
128
00:06:52,683 --> 00:06:56,102
Rozdaję je nowym mieszkańcom
w formie daru powitalnego.
129
00:06:56,103 --> 00:06:59,313
To ze wznowienia Guys and Dolls.
130
00:06:59,314 --> 00:07:01,232
Tak jak moja sukienka.
131
00:07:01,233 --> 00:07:02,567
Dziękuję...
132
00:07:02,568 --> 00:07:05,279
- Gladys.
- Przepraszam. Charles.
133
00:07:06,488 --> 00:07:08,072
Napijesz się?
134
00:07:08,073 --> 00:07:10,658
Nie zostaję długo na tych spędach.
135
00:07:10,659 --> 00:07:14,663
Pierwsza zasada show-biznesu:
Niech wychodzą spragnieni.
136
00:07:15,914 --> 00:07:18,458
- Skuszę się na drinka, Profesorze.
- Dobra.
137
00:07:18,459 --> 00:07:19,459
Może on pomoże?
138
00:07:19,460 --> 00:07:21,419
- Charles. Beverly.
- Manhattana.
139
00:07:21,420 --> 00:07:25,965
Jasne. Doskonały wybór.
Wygoogluję tylko Manhattana.
140
00:07:25,966 --> 00:07:29,302
Jaylen, tak?
Nie mówiłeś, że jesteś kierowcą?
141
00:07:29,303 --> 00:07:31,345
Tak. Garrett nadwyrężył plecy.
142
00:07:31,346 --> 00:07:35,183
Kiedy Didi mnie zatrudniła,
zaznaczyła, że odpada tu opcja:
143
00:07:35,184 --> 00:07:36,810
„To nie jest moja praca”.
144
00:07:37,686 --> 00:07:38,812
Mogę?
145
00:07:39,313 --> 00:07:41,689
Szykuję świetnego Manhattana.
146
00:07:41,690 --> 00:07:43,901
- Jasne.
- Ulubiony drink mojej żony.
147
00:07:45,068 --> 00:07:46,819
{\an8}Niezły z nas zespół.
148
00:07:46,820 --> 00:07:49,781
{\an8}Musimy cię zatrudnić.
149
00:07:50,574 --> 00:07:52,742
{\an8}Elliott. Czysta whiskey, zgadza się?
150
00:07:52,743 --> 00:07:53,660
Brawo.
151
00:07:55,120 --> 00:07:56,370
Palisz cygara?
152
00:07:56,371 --> 00:07:58,749
Mam tylko te najlepsze, wprost z Kuby.
153
00:07:59,458 --> 00:08:02,293
- Naprawdę?
- Może nie wprost z Kuby.
154
00:08:02,294 --> 00:08:05,964
Ze sklepu dla palaczy,
ale wcześniej z Kuby.
155
00:08:06,590 --> 00:08:07,925
Dołącz kiedyś do mnie.
156
00:08:08,425 --> 00:08:11,511
My, kocury,
musimy trzymać się razem w takim kurniku.
157
00:08:11,512 --> 00:08:14,013
Zdziwiłbyś się,
158
00:08:14,014 --> 00:08:17,851
jak dobrze koty współżyją z kurczakami.
159
00:08:18,602 --> 00:08:20,436
- Co?
- Panie.
160
00:08:20,437 --> 00:08:21,562
Gdzie byłyście?
161
00:08:21,563 --> 00:08:24,815
Musimy tłumaczyć,
że elegancko jest się spóźniać?
162
00:08:24,816 --> 00:08:26,692
Dlaczego sterczysz za barem?
163
00:08:26,693 --> 00:08:29,695
Przenieśliśmy się tutaj,
aby uniknąć pracy.
164
00:08:29,696 --> 00:08:31,656
Bo jest obytym człowiekiem.
165
00:08:31,657 --> 00:08:34,116
Poproszę twojego sławnego Manhattana.
166
00:08:34,117 --> 00:08:37,120
- A może whisky sour?
- Może mnie nie dołuj?
167
00:08:37,704 --> 00:08:40,289
No, Profesorku.
Zrób mi niegrzeczną wersję.
168
00:08:40,290 --> 00:08:42,751
Niegrzeczną jak Dirty Manhattan?
169
00:08:43,627 --> 00:08:47,172
{\an8}17.29
170
00:08:47,839 --> 00:08:49,049
Wstydź się.
171
00:08:50,300 --> 00:08:53,386
Byłeś profesorem inżynierii.
172
00:08:53,387 --> 00:08:55,096
Lubiłeś to robić?
173
00:08:55,097 --> 00:08:56,389
Tak, bardzo.
174
00:08:56,390 --> 00:08:58,474
Lubię strukturę, łamigłówki.
175
00:08:58,475 --> 00:09:01,435
Moim konikiem jest znajdowanie rozwiązań.
176
00:09:01,436 --> 00:09:03,813
Chyba mógłbyś się napić.
177
00:09:03,814 --> 00:09:07,234
Tego akurat najmniej mi trzeba,
ale dziękuję.
178
00:09:07,734 --> 00:09:10,611
Dobrze, że się rozluźniasz.
179
00:09:10,612 --> 00:09:13,072
Ostatnim razem byłem tak pijany
180
00:09:13,073 --> 00:09:17,536
na koncercie Jacksona Browne’a
w 1975 roku.
181
00:09:18,912 --> 00:09:21,373
- Tak.
- A kiedy ostatnio paliłeś trawkę?
182
00:09:22,332 --> 00:09:26,587
Na koncercie Jacksona Browne’a
w 1975 roku.
183
00:09:29,381 --> 00:09:30,923
{\an8}20.19
184
00:09:30,924 --> 00:09:35,220
{\an8}To najpiękniejszy most na świecie.
185
00:09:36,221 --> 00:09:41,058
Pierwotny projekt Josepha Straussa
186
00:09:41,059 --> 00:09:44,563
został odrzucony, bo był zbyt brzydki.
187
00:09:45,063 --> 00:09:47,148
Musiał zacząć od początku.
188
00:09:47,149 --> 00:09:51,820
Znasz wiele faktów.
189
00:09:53,530 --> 00:09:55,907
Tak jest.
190
00:09:56,658 --> 00:09:58,160
Znam ich wiele.
191
00:09:58,744 --> 00:10:03,372
Trzeba znać fakty,
gdy uczysz, więc się ich nauczyłem.
192
00:10:03,373 --> 00:10:07,543
Napisałem całą książkę
o Golden Gate Bridge.
193
00:10:07,544 --> 00:10:08,754
Nazywa się...
194
00:10:10,088 --> 00:10:12,466
Mosty hrabstwa Madison.
195
00:10:12,966 --> 00:10:15,259
To inna książka.
196
00:10:15,260 --> 00:10:17,721
W tamtej książce była Meryl Streep.
197
00:10:18,805 --> 00:10:22,434
Nie pamiętam tytułu mojej książki.
198
00:10:25,479 --> 00:10:26,938
Napisałem ją!
199
00:10:27,731 --> 00:10:30,441
Robi się chłodno, lepiej wejdźmy.
200
00:10:30,442 --> 00:10:33,027
Ja bym chciała więcej faktów o mostach.
201
00:10:33,028 --> 00:10:37,281
Może usłyszę ich więcej
podczas jutrzejszej kolacji.
202
00:10:37,282 --> 00:10:39,159
Z chęcią.
203
00:10:45,290 --> 00:10:46,290
{\an8}Dzień dobry.
204
00:10:46,291 --> 00:10:50,127
{\an8}OPERACJA PACIFIC VIEW, DZIEŃ 2, 7.02
205
00:10:50,128 --> 00:10:51,712
{\an8}Dzięki Bogu!
206
00:10:51,713 --> 00:10:52,839
Kawa.
207
00:10:53,340 --> 00:10:56,509
Jedna z nich ewidentnie była moja.
208
00:10:56,510 --> 00:10:57,551
- Ale...
- Wybacz.
209
00:10:57,552 --> 00:11:00,931
Weź. Jesteś wciąż pijany,
masz kaca albo jedno i drugie.
210
00:11:02,099 --> 00:11:03,224
Cześć, Charles.
211
00:11:03,225 --> 00:11:07,646
Kiedy kazałam ci się nie wychylać,
jak ty to zrozumiałeś?
212
00:11:08,146 --> 00:11:09,564
Nie wychylałem się...
213
00:11:10,148 --> 00:11:13,818
Poznałem mnóstwo ludzi,
byłem przy tym dyskretny.
214
00:11:13,819 --> 00:11:17,114
- Wtopiłem się w tłum.
- Na plecach masz całą pizzę.
215
00:11:20,826 --> 00:11:22,828
Dzięki Bogu. Konam z głodu.
216
00:11:23,704 --> 00:11:24,830
Zatem...
217
00:11:27,290 --> 00:11:28,625
- Tak lepiej.
- Dobra.
218
00:11:29,251 --> 00:11:30,710
Mam raport.
219
00:11:30,711 --> 00:11:34,964
Wypaliłem trochę trawki,
aby zżyć się z ludźmi.
220
00:11:34,965 --> 00:11:37,634
Byłoby podejrzane, gdybym tego nie zrobił.
221
00:11:40,387 --> 00:11:42,722
- Przepraszam. To twój raport?
- Tak.
222
00:11:42,723 --> 00:11:45,808
Obłędne miejsce!
223
00:11:45,809 --> 00:11:47,268
Jest jak w liceum.
224
00:11:47,269 --> 00:11:49,604
Nie spodziewałem się tego...
225
00:11:50,230 --> 00:11:53,608
Ludzie tworzą tu kliki i...
226
00:11:54,609 --> 00:11:56,736
Lubią rozrabiać i są napaleni.
227
00:11:56,737 --> 00:12:00,657
Ktoś mnie wczoraj zaprosił na randkę.
228
00:12:03,493 --> 00:12:04,702
Ale kto?
229
00:12:04,703 --> 00:12:05,786
Dobra, chłopie.
230
00:12:05,787 --> 00:12:08,122
Nie chodzi o zabójstwo JFK.
231
00:12:08,123 --> 00:12:11,292
Ukradziono naszyjnik Helen Cubbler,
232
00:12:11,293 --> 00:12:14,295
ale nie pozwolę ci zawalić sprawy,
bo się zjarałeś
233
00:12:14,296 --> 00:12:18,091
i wtarłeś mięsną pizzę
w elektryczny koc za 110 dolców.
234
00:12:18,592 --> 00:12:21,093
Masz rację. Co dalej?
235
00:12:21,094 --> 00:12:22,845
Nawiąż znajomość z Helen.
236
00:12:22,846 --> 00:12:26,182
Nie wie, że jej syn nas zatrudnił.
Woli jej nie martwić.
237
00:12:26,183 --> 00:12:27,683
Bądź subtelny.
238
00:12:27,684 --> 00:12:31,229
I tak ogólnie rzecz biorąc...
239
00:12:32,731 --> 00:12:34,107
ogarnij się.
240
00:12:34,608 --> 00:12:35,442
Dziękuję.
241
00:12:36,109 --> 00:12:37,110
Dziękuję.
242
00:12:39,154 --> 00:12:43,824
{\an8}To ja, Steven, Mary Beth, Edgar i David.
243
00:12:43,825 --> 00:12:45,201
{\an8}Jesteśmy na moście.
244
00:12:45,202 --> 00:12:49,663
Tu jestem przed hotelem z Mary Beth.
245
00:12:49,664 --> 00:12:53,125
Nie widać Davida, bo robi zdjęcie.
246
00:12:53,126 --> 00:12:55,836
- Nie chcę zajmować ci czasu.
- I mam...
247
00:12:55,837 --> 00:12:56,921
Spokojnie.
248
00:12:56,922 --> 00:13:01,175
To Steven,
a to Edgar i jego przyjaciel, Bill.
249
00:13:01,176 --> 00:13:03,594
Są w restauracji.
250
00:13:03,595 --> 00:13:04,929
No i...
251
00:13:04,930 --> 00:13:07,932
- Kto zrobił to zdjęcie?
- Helen, przepraszam.
252
00:13:07,933 --> 00:13:13,229
Przepraszam, ale muszę gdzieś iść.
253
00:13:13,230 --> 00:13:16,191
Ale cudownie się z tobą rozmawiało,
pani Cubbler.
254
00:13:16,691 --> 00:13:18,485
Nie jestem Helen Cubbler.
255
00:13:19,194 --> 00:13:20,654
Tylko Helen Braithwaite.
256
00:13:22,572 --> 00:13:25,909
Chciałbyś zobaczyć zdjęcie Helen Cubbler?
257
00:13:26,743 --> 00:13:29,203
- Na pewno jedno mam.
- Powinienem.
258
00:13:29,204 --> 00:13:31,581
Chyba tutaj.
259
00:13:32,082 --> 00:13:33,083
Pani Cubbler.
260
00:13:34,125 --> 00:13:35,376
{\an8}- Pani Cubbler?
- Tak.
261
00:13:35,377 --> 00:13:36,419
{\an8}To dobrze.
262
00:13:37,796 --> 00:13:39,798
{\an8}Podoba ci się w Pacific View?
263
00:13:40,799 --> 00:13:43,259
Za dużo mgły, żeby się czymś cieszyć.
264
00:13:43,260 --> 00:13:46,638
Dopiero się wprowadziłem.
Wciąż wyrabiam sobie opinię.
265
00:13:47,430 --> 00:13:49,640
Ale czujesz się tu bezpiecznie?
266
00:13:49,641 --> 00:13:53,561
Nie podoba mi się,
że przez mgłę nie widzę horyzontu.
267
00:13:53,562 --> 00:13:58,274
Jasne, ale pominąwszy mgłę, jak ogólnie...
268
00:13:58,275 --> 00:14:01,277
Myślałam, że ta latawica Virginia
już cię oprowadziła.
269
00:14:01,278 --> 00:14:02,903
Dlaczego wypytujesz mnie?
270
00:14:02,904 --> 00:14:07,576
Wolałbym usłyszeć o tym,
czy czujesz się bezpieczna.
271
00:14:08,076 --> 00:14:11,537
Przykładowo, czy zamykasz pokój,
kiedy wychodzisz?
272
00:14:11,538 --> 00:14:14,915
- Co ty robisz?
- Nie podoba mi się już ta rozmowa.
273
00:14:14,916 --> 00:14:17,835
Nie, proszę. Błagam cię.
274
00:14:17,836 --> 00:14:19,003
Nic nie robię.
275
00:14:19,004 --> 00:14:21,881
Nie ciągnij. Proszę.
Daj spokój. Nie waż się.
276
00:14:21,882 --> 00:14:23,300
Nie.
277
00:14:25,594 --> 00:14:29,306
Czyli poznałeś Helen Cubbler.
278
00:14:29,973 --> 00:14:31,265
Didi, tak mi przykro.
279
00:14:31,266 --> 00:14:32,266
Wszystko gra.
280
00:14:32,267 --> 00:14:34,435
Bywa marudna.
281
00:14:34,436 --> 00:14:38,565
Od kilku tygodni jest spięta.
Twierdzi, że skradziono jej naszyjnik.
282
00:14:39,858 --> 00:14:41,775
Nie wierzę, że tak było.
283
00:14:41,776 --> 00:14:45,280
Ale ją wystraszyłeś,
więc bądź tak miły i unikaj jej.
284
00:14:46,239 --> 00:14:48,867
Jasne. A czy mogę zapytać,
285
00:14:49,826 --> 00:14:53,037
dlaczego uważasz,
że nie skradziono jej naszyjnika?
286
00:14:53,038 --> 00:14:54,747
Pracuję tu od dawna.
287
00:14:54,748 --> 00:14:58,919
Zwykle, gdy coś zostało „ukradzione”,
odnajdujemy to w kanapie.
288
00:14:59,502 --> 00:15:01,545
Śmiało pytaj o kwestie bezpieczeństwa.
289
00:15:01,546 --> 00:15:04,507
Wasza radość i spokój
są moimi priorytetami.
290
00:15:05,884 --> 00:15:09,596
To przez ciebie Florence i Virginia
wpadły do mojego pokoju.
291
00:15:10,180 --> 00:15:12,014
- To moje „umilaczki”.
- Dobra.
292
00:15:12,015 --> 00:15:17,103
We dwie ułatwiają przeprowadzkę.
Choć Virginia i tak by do ciebie wpadła.
293
00:15:18,688 --> 00:15:20,982
Julie, godzina 14.36.
294
00:15:21,775 --> 00:15:25,527
Tak szczerze to było dziś parę wybojów.
295
00:15:25,528 --> 00:15:27,322
Ale mam kilka teorii.
296
00:15:28,323 --> 00:15:32,743
Wracam myślami
do wczorajszej rozmowy z niejaką Jan.
297
00:15:32,744 --> 00:15:34,995
- Spadaj.
- Wydaje się wzburzona.
298
00:15:34,996 --> 00:15:37,414
Jakby chciała coś ukryć.
299
00:15:37,415 --> 00:15:43,630
Jeśli robimy listę podejrzanych,
umieściłbym jej imię na samej górze.
300
00:15:45,048 --> 00:15:46,757
KU PAMIĘCI
301
00:15:46,758 --> 00:15:49,511
Julie, Jan nie żyje.
302
00:15:51,429 --> 00:15:54,140
Nie mogę się doczekać randki, Profesorze.
303
00:15:56,101 --> 00:15:57,644
Ja też.
304
00:15:59,562 --> 00:16:01,355
Do zobaczenia wieczorem!
305
00:16:01,356 --> 00:16:02,607
Dobra.
306
00:16:10,740 --> 00:16:16,121
WYCOFAJ SIĘ
307
00:16:22,877 --> 00:16:23,961
Cześć, kochanie.
308
00:16:23,962 --> 00:16:25,295
Gladys, prawda?
309
00:16:25,296 --> 00:16:28,090
Charles. Poznaliśmy się na happy hour.
310
00:16:28,091 --> 00:16:29,633
Pamiętam.
311
00:16:29,634 --> 00:16:34,304
Mam pytanie.
Widziałeś może kogoś pod moimi drzwiami?
312
00:16:34,305 --> 00:16:38,475
Nie. Niewielu gości
dociera na koniec holu.
313
00:16:38,476 --> 00:16:39,894
I tak dziękuję.
314
00:16:42,022 --> 00:16:43,732
WYCOFAJ SIĘ
315
00:16:45,567 --> 00:16:47,736
- Wiesz, kto to tam umieścił?
- Nie.
316
00:16:50,030 --> 00:16:51,740
Co to może znaczyć?
317
00:16:52,407 --> 00:16:54,908
Że ktoś już wie, co knujesz,
318
00:16:54,909 --> 00:16:58,413
a operacja może być odwołana,
zanim się na dobre zacznie.
319
00:17:02,667 --> 00:17:04,293
{\an8}Proszę.
320
00:17:04,294 --> 00:17:06,378
{\an8}Czerwony sos. Nie znoszę takiego.
321
00:17:06,379 --> 00:17:09,049
Wiem. Zrobiłem też z masłem i parmezanem.
322
00:17:09,632 --> 00:17:13,343
- A masło orzechowe i dżem?
- Jasne. Jeśli sam sobie zrobisz.
323
00:17:13,344 --> 00:17:15,262
Nie mogę. Przez moje palce.
324
00:17:15,263 --> 00:17:17,389
Nie zrobią ci oddzielnej kolacji.
325
00:17:17,390 --> 00:17:18,724
- Cicho.
- Wyatt.
326
00:17:18,725 --> 00:17:21,935
Zrobię sobie sam. Gdzie jest chleb?
327
00:17:21,936 --> 00:17:23,730
W lodówce.
328
00:17:27,317 --> 00:17:29,736
- Gdzie jest masło orzechowe?
- W lodówce.
329
00:17:32,655 --> 00:17:34,365
Zapytaj. Wiem, że chcesz.
330
00:17:35,366 --> 00:17:37,285
- Gdzie jest dżem?
- W lodówce.
331
00:17:37,869 --> 00:17:39,620
Nie widzę. Nie ma go tutaj.
332
00:17:39,621 --> 00:17:41,455
- Bracie.
- Co? Nie ma go.
333
00:17:41,456 --> 00:17:43,207
- Zjemy obok?
- Tak.
334
00:17:43,208 --> 00:17:44,458
Świetnie.
335
00:17:44,459 --> 00:17:46,252
- Gdzie jest nóż?
- Boże.
336
00:17:47,087 --> 00:17:48,462
Brachu, gdzie jest nóż?
337
00:17:48,463 --> 00:17:51,423
Absolutne minimum
to utrzymanie ich przy życiu.
338
00:17:51,424 --> 00:17:53,426
Ledwo nam się to udaje.
339
00:17:54,469 --> 00:17:57,304
Czasami się boję,
że nawaliliśmy. Nawaliliśmy?
340
00:17:57,305 --> 00:17:58,388
- Stanowczo.
- Tak.
341
00:17:58,389 --> 00:18:00,099
- Nawaliliśmy, nie?
- O tak.
342
00:18:00,100 --> 00:18:02,810
Musimy pomyśleć o nowym początku.
343
00:18:02,811 --> 00:18:05,813
O co chodzi
z porzucaniem dzieci w remizie?
344
00:18:05,814 --> 00:18:06,731
Tak się robi?
345
00:18:09,901 --> 00:18:11,277
Ale tak na serio...
346
00:18:12,028 --> 00:18:13,738
Co robimy źle?
347
00:18:19,494 --> 00:18:22,121
Julie, godzina 18.18.
348
00:18:22,122 --> 00:18:25,083
Zaraz idę na randkę z Virginią.
349
00:18:26,668 --> 00:18:29,838
Dumam nad dzisiejszymi zajściami...
350
00:18:32,632 --> 00:18:33,800
Myślę...
351
00:18:35,635 --> 00:18:38,721
Chyba jestem w tym beznadziejny.
352
00:18:39,931 --> 00:18:42,308
Nie wiem, jak być szpiegiem...
353
00:18:43,601 --> 00:18:45,394
Nie pracuję w policji.
354
00:18:45,395 --> 00:18:47,187
To jakiś obłęd.
355
00:18:47,188 --> 00:18:50,149
To nie jest mój świat.
356
00:18:50,150 --> 00:18:53,485
Powinienem popijać czerwone wino z żoną
357
00:18:53,486 --> 00:18:57,490
i zabierać ją do parku dla psów,
aby je sobie oglądała.
358
00:18:59,409 --> 00:19:01,035
Julie, przykro mi,
359
00:19:02,453 --> 00:19:04,455
ale wybranie mnie było błędem.
360
00:19:14,632 --> 00:19:16,134
Notatka skasowana.
361
00:19:21,931 --> 00:19:24,474
Dziękuję bardzo za zaproszenie na kolację,
362
00:19:24,475 --> 00:19:27,604
ale muszę ci coś powiedzieć.
363
00:19:29,272 --> 00:19:32,734
Victoria zmarła rok temu.
364
00:19:33,359 --> 00:19:37,238
Każdy mi mówił: „Daj sobie trochę czasu.
Staniesz na nogi”.
365
00:19:39,407 --> 00:19:42,410
Ale to się nie wydarzyło.
366
00:19:45,079 --> 00:19:47,248
Wciąż kocham żonę.
367
00:19:50,877 --> 00:19:54,172
Sześć lat temu straciłam Stevena.
368
00:19:54,672 --> 00:19:56,674
Długo się z tym godziłam.
369
00:19:58,551 --> 00:20:00,511
Nawet go za bardzo nie lubiłam.
370
00:20:02,180 --> 00:20:06,309
Rozumiem cię.
Nie powiem, że nie jestem zawiedziona.
371
00:20:07,227 --> 00:20:10,771
Jeszcze raz przepraszam.
372
00:20:10,772 --> 00:20:12,397
Życzę miłej kolacji.
373
00:20:12,398 --> 00:20:14,358
Nie musisz iść.
374
00:20:14,359 --> 00:20:16,986
Zjedz kolację z przyjacielem.
375
00:20:18,613 --> 00:20:20,240
Jasne.
376
00:20:20,865 --> 00:20:24,619
Dzięki Bogu, bo przez zapalenie kaletki
40 minut upinałam włosy.
377
00:20:27,163 --> 00:20:28,289
Co tu mają dobrego?
378
00:20:28,873 --> 00:20:32,460
Wszystko. Jeśli wystarczająco wypijesz.
379
00:20:36,673 --> 00:20:37,506
{\an8}Cześć, tato.
380
00:20:37,507 --> 00:20:40,884
{\an8}Cześć, skarbie.
Dzwonię, żeby ci życzyć dobrej nocy.
381
00:20:40,885 --> 00:20:42,135
Jak tam zajęcia?
382
00:20:42,136 --> 00:20:46,139
Cóż, narzędzia pracy
trochę mi zardzewiały,
383
00:20:46,140 --> 00:20:47,808
ale powoli oswajam temat.
384
00:20:47,809 --> 00:20:49,601
- A co u ciebie?
- Jest bosko.
385
00:20:49,602 --> 00:20:54,982
Wzorcowy tydzień na 280 Clark Street.
Cała trójka wnuków połamała sobie kości.
386
00:20:54,983 --> 00:20:56,650
Tego samego dnia?
387
00:20:56,651 --> 00:20:58,318
Na tej samej trampolinie.
388
00:20:58,319 --> 00:20:59,736
Są cali i zdrowi?
389
00:20:59,737 --> 00:21:00,988
Nic im nie będzie.
390
00:21:00,989 --> 00:21:03,949
Matkę Roku mam jak w banku.
391
00:21:03,950 --> 00:21:07,829
Dajemy czadu z Joelem.
392
00:21:09,622 --> 00:21:13,041
Kiedy miałem 12 lat,
chciałem przeskoczyć rowerem przez rów
393
00:21:13,042 --> 00:21:15,794
za domem i zarobiłem dwa szwy na ustach.
394
00:21:15,795 --> 00:21:17,504
Ty w wieku 14 lat
395
00:21:17,505 --> 00:21:20,424
chciałaś wyprasować włosy
na desce do prasowania.
396
00:21:20,425 --> 00:21:22,926
Bo nie chcieliście mi kupić prostownicy.
397
00:21:22,927 --> 00:21:26,596
- Moje włosy wyglądają bosko.
- Pamiętasz, jak miałaś 17 lat?
398
00:21:26,597 --> 00:21:29,099
Chciałaś się wykraść i włączył się alarm.
399
00:21:29,100 --> 00:21:32,728
Powiedziałaś mamie,
że szop wlazł ci do pokoju
400
00:21:32,729 --> 00:21:34,604
i próbowałaś się go pozbyć.
401
00:21:34,605 --> 00:21:36,815
Czemu wymieniasz
moje porażki z dzieciństwa?
402
00:21:36,816 --> 00:21:39,484
Skupiam się na porażkach jako dorosła.
403
00:21:39,485 --> 00:21:43,280
Każdy rodzic kwestionuje swoje decyzje.
404
00:21:43,281 --> 00:21:45,741
Nie unikniesz tego.
405
00:21:45,742 --> 00:21:49,662
Co jest bardziej prawdopodobne?
406
00:21:50,163 --> 00:21:53,582
Że ty i Joel,
dwójka mądrych, pięknych ludzi,
407
00:21:53,583 --> 00:21:57,837
poświęciliście swoje życie tym dzieciom
i daliście ciała?
408
00:21:58,755 --> 00:22:02,925
A może to, że zrobili coś głupiego,
bo są nastolatkami?
409
00:22:03,760 --> 00:22:07,013
Proste wyjaśnienie
zazwyczaj jest właściwe.
410
00:22:08,056 --> 00:22:09,140
Dzięki, tato.
411
00:22:10,141 --> 00:22:11,392
Dobranoc, skarbie.
412
00:22:12,060 --> 00:22:13,269
Dobranoc.
413
00:22:33,206 --> 00:22:34,540
Wejdź.
414
00:22:36,709 --> 00:22:38,335
Kogo my tu mamy.
415
00:22:38,336 --> 00:22:41,546
Dusza towarzystwa. Ludzka kula disco.
416
00:22:41,547 --> 00:22:44,591
- Ty to napisałeś, prawda?
- Nie. O czym ty mówisz?
417
00:22:44,592 --> 00:22:48,053
Virginia ze mną flirtowała
i zrobiłeś się zazdrosny.
418
00:22:48,054 --> 00:22:51,390
O to w tym chodzi. A nie o coś innego...
419
00:22:51,391 --> 00:22:54,684
Nawet nie wiem, o co innego mogło chodzić.
420
00:22:54,685 --> 00:22:56,061
Słuchaj, kolego...
421
00:22:56,062 --> 00:23:01,359
Nie napisałem tego listu.
Szczerze mówiąc, zaczynasz mnie wkurzać.
422
00:23:01,984 --> 00:23:04,945
Jedzie od papieru cygarami.
423
00:23:04,946 --> 00:23:08,574
Napisałem go.
I co z tego? Nie zbliżaj się do Virginii.
424
00:23:09,367 --> 00:23:11,451
Znamy się nie od dziś.
425
00:23:11,452 --> 00:23:13,079
Dała mi ten zegarek.
426
00:23:13,579 --> 00:23:16,666
Cartier Tank z 1971 roku.
427
00:23:18,251 --> 00:23:21,711
Przywykła do takiej jakości.
428
00:23:21,712 --> 00:23:25,341
Nie kupi taniej podróby.
429
00:23:25,925 --> 00:23:27,844
Ubieramy się podobnie.
430
00:23:28,428 --> 00:23:29,845
- Cóż...
- Co tam, E?
431
00:23:29,846 --> 00:23:33,181
Van jest wolny.
Charles, masz coś do załatwienia?
432
00:23:33,182 --> 00:23:35,934
- Nie ma miejsca.
- Jest dziesięć siedzeń.
433
00:23:35,935 --> 00:23:37,477
Van jest pełny.
434
00:23:37,478 --> 00:23:39,063
Zaczekam na zewnątrz.
435
00:23:40,773 --> 00:23:43,442
Personel po prostu sobie wchodzi do pokoi?
436
00:23:43,443 --> 00:23:45,778
Czasem, jeśli się znacie.
437
00:23:48,156 --> 00:23:51,575
- Wynocha ode mnie, dziwaku.
- Wybacz, jasne.
438
00:23:51,576 --> 00:23:54,744
W notatce chodziło o miłosne zawieruchy.
439
00:23:54,745 --> 00:23:57,080
Przykrywka ma się dobrze.
440
00:23:57,081 --> 00:23:59,708
- Przynajmniej to rozwiązałem.
- Co za ulga.
441
00:23:59,709 --> 00:24:02,919
Czyli śledztwo ma się dobrze.
442
00:24:02,920 --> 00:24:04,629
Jeszcze jedno.
443
00:24:04,630 --> 00:24:07,841
Niektórzy pracownicy
są na tyle zaprzyjaźnieni
444
00:24:07,842 --> 00:24:11,928
z mieszkańcami, że wchodzą do pokoi
445
00:24:11,929 --> 00:24:14,347
bez pukania, więc...
446
00:24:14,348 --> 00:24:17,517
W ten sposób
jeden z nich mógł ukraść naszyjnik
447
00:24:17,518 --> 00:24:19,395
i nie zwrócić na siebie uwagi.
448
00:24:19,896 --> 00:24:25,151
Sprawdź więc, czy Helen
ma kogoś takiego wśród personelu.
449
00:24:25,651 --> 00:24:27,153
Dobra robota, Charles.
450
00:24:31,616 --> 00:24:33,284
„Dobra robota, Charles”.
451
00:24:36,329 --> 00:24:37,914
„Dobra robota, Charles”.
452
00:26:36,741 --> 00:26:38,658
NA PODSTAWIE EL AGENTE TOPO
453
00:26:38,659 --> 00:26:40,661
Napisy: Przemysław Stępień