1
00:00:14,368 --> 00:00:16,828
{\an8}DZIEŃ TRZECI
2
00:00:16,829 --> 00:00:18,039
PRZEWODNICZĄCA
3
00:00:19,290 --> 00:00:23,084
Zaczynamy zebranie rady mieszkańców.
4
00:00:23,085 --> 00:00:26,254
Przewodniczy czcigodna Susan Yang.
5
00:00:26,255 --> 00:00:30,551
Jak zwykle, proszę rozpakować miętówki,
zanim zaczniemy.
6
00:00:35,389 --> 00:00:39,143
Pierwszy punkt zebrania: skargi i uwagi.
7
00:00:39,727 --> 00:00:42,937
Na pierwszym piętrze jest za zimno.
8
00:00:42,938 --> 00:00:46,067
Kto tu zarządza termostatem?
Cholerny pingwin?
9
00:00:47,985 --> 00:00:49,737
Jedzenie jest za słone.
10
00:00:50,905 --> 00:00:53,574
Jedzenie jest za mało słone!
11
00:00:54,825 --> 00:00:58,536
Skarb narodów 2
nie został zwrócony do biblioteki.
12
00:00:58,537 --> 00:01:00,914
Helen Mirren tam gra.
Rola poniżej jej godności.
13
00:01:00,915 --> 00:01:04,959
- Posiada Order Imperium, do diaska!
- Nie twoja kolej, Grant!
14
00:01:04,960 --> 00:01:07,545
To ważka uwaga, Susan.
15
00:01:07,546 --> 00:01:10,800
- Masz za głośny młotek.
- Również nie twoja kolej.
16
00:01:11,759 --> 00:01:16,013
Wszystko byle jak smakuje
i nikt z nas nie czuje rąk.
17
00:01:20,351 --> 00:01:22,894
Nic mu nie będzie. Kto następny?
18
00:01:22,895 --> 00:01:25,898
Gdzie ten nadęty drań?
19
00:01:27,149 --> 00:01:28,316
Ty!
20
00:01:28,317 --> 00:01:29,944
Ukradłeś mi zegarek?
21
00:01:31,654 --> 00:01:34,490
- Że niby ja?
- Byłeś wczoraj w moim pokoju.
22
00:01:35,157 --> 00:01:36,741
Wyszedłem po cygaro,
23
00:01:36,742 --> 00:01:38,201
a gdy mnie nie było,
24
00:01:38,202 --> 00:01:43,916
ktoś wszedł i gwizdnął
mojego cartiera z 1979 roku.
25
00:01:45,501 --> 00:01:50,296
Próbowałeś mi ukraść kobietę.
Nie wyszło, więc zwędziłeś mi zegarek.
26
00:01:50,297 --> 00:01:53,716
Nie jestem twoja do ukradnięcia!
I nic się nie stało.
27
00:01:53,717 --> 00:01:55,760
Jednak coś się stało.
28
00:01:55,761 --> 00:01:57,179
Skradziono mi zegarek!
29
00:01:58,597 --> 00:02:00,558
Zrobił to mój rywal seksualny.
30
00:02:03,435 --> 00:02:05,728
Ważna wiadomość. Kolejna kradzież.
31
00:02:05,729 --> 00:02:08,190
Skradziono zegarek Elliotta.
32
00:02:08,691 --> 00:02:10,441
Dobra. Są jacyś podejrzani?
33
00:02:10,442 --> 00:02:12,444
Tak. Ja.
34
00:02:13,154 --> 00:02:16,656
Elliott publicznie
oskarżył mnie rano o kradzież.
35
00:02:16,657 --> 00:02:21,077
Nikt mu nie uwierzył.
To on zostawił mi wiadomość na drzwiach.
36
00:02:21,078 --> 00:02:24,664
Możesz mówić, że to mój „rywal seksualny”.
37
00:02:24,665 --> 00:02:27,585
Nie będę tak mówić.
A jacyś prawdziwi podejrzani?
38
00:02:29,545 --> 00:02:32,464
A to kto? Zastanawiające.
39
00:02:41,557 --> 00:02:42,391
Tato?
40
00:02:43,893 --> 00:02:45,352
Tato, widziałam cię.
41
00:02:45,978 --> 00:02:48,188
Jest tabliczka z twoim imieniem.
42
00:02:48,189 --> 00:02:50,566
Wybacz, podstępne drzwi.
43
00:02:51,525 --> 00:02:52,693
Co ty tu robisz?
44
00:02:53,444 --> 00:02:57,488
Wczoraj wspomniałeś,
że narzędzia ogrodnicze masz zardzewiałe.
45
00:02:57,489 --> 00:02:59,866
Chciałam cię zaskoczyć i dać ci nowe.
46
00:02:59,867 --> 00:03:02,368
Nie zastałam cię,
więc zlokalizowałam dzięki apce.
47
00:03:02,369 --> 00:03:05,246
Na miejscu dali mi znać,
że jesteś w pokoju 322.
48
00:03:05,247 --> 00:03:09,001
To ponoć twoje mieszkanie.
49
00:03:09,793 --> 00:03:10,919
Dobra.
50
00:03:10,920 --> 00:03:14,757
Jest na to całkiem dobre wyjaśnienie.
51
00:03:15,674 --> 00:03:19,094
Cześć. Jestem Emily Nieuwendyk,
córka Charlesa.
52
00:03:19,595 --> 00:03:21,597
Ojej.
53
00:03:23,432 --> 00:03:27,269
Jest na to
całkiem skomplikowane wyjaśnienie.
54
00:03:32,316 --> 00:03:36,487
{\an8}TAJNY INFORMATOR
55
00:03:37,404 --> 00:03:39,072
DYREKTORKA ZARZĄDZAJĄCA
56
00:03:39,073 --> 00:03:42,700
Zaczynamy. Pracowity dzień.
Jakieś wieści z zebrania rady?
57
00:03:42,701 --> 00:03:45,828
Zwykłe marudzenie. Z jednym wyjątkiem.
58
00:03:45,829 --> 00:03:48,539
Elliott oskarża Charlesa
o kradzież zegarka.
59
00:03:48,540 --> 00:03:49,707
Co? Dlaczego?
60
00:03:49,708 --> 00:03:53,336
Jest zły. Virginia łasiła się
do Charlesa podczas happy hour.
61
00:03:53,337 --> 00:03:57,507
Virginia i Elliott. Ross i Rachel
wspólnoty geriatrycznej w San Francisco.
62
00:03:57,508 --> 00:04:01,594
To pewnie typowe jazdy Elliotta,
ale trzeba sprawdzić.
63
00:04:01,595 --> 00:04:04,639
Przetrząście każdy kąt
i uspokójcie wszystkich.
64
00:04:04,640 --> 00:04:05,848
Gdzie jest Charles?
65
00:04:05,849 --> 00:04:07,267
Chyba w swoim pokoju.
66
00:04:07,268 --> 00:04:09,143
Ma dziś nowego gościa.
67
00:04:09,144 --> 00:04:10,396
Drugą córkę?
68
00:04:11,397 --> 00:04:13,023
Nie ma tylko jednej?
69
00:04:14,149 --> 00:04:16,235
No i proszę.
70
00:04:17,236 --> 00:04:22,782
Poniekąd to rodzaj
zajęć ogrodniczo-fotograficzno-malarskich.
71
00:04:22,783 --> 00:04:28,746
Odsiewamy złych ludzi, tworzę ich obraz
72
00:04:28,747 --> 00:04:31,791
i sprawdzam ramy ich działalności.
73
00:04:31,792 --> 00:04:35,086
Właśnie do mnie dociera nierealność
74
00:04:35,087 --> 00:04:39,007
zajęć ogrodniczo-fotograficzno-malarskich.
75
00:04:39,008 --> 00:04:43,469
- Kazałaś mi znaleźć sobie hobby.
- Myślałam o jodze, nie o szpiegostwie.
76
00:04:43,470 --> 00:04:45,430
Jak mogłaś go tak narazić?
77
00:04:45,431 --> 00:04:49,100
Odpowiedział na ogłoszenie.
Zaproponowałam pracę, przyjął ją.
78
00:04:49,101 --> 00:04:50,560
Nic mu nie grozi.
79
00:04:50,561 --> 00:04:51,853
Może z lekka.
80
00:04:51,854 --> 00:04:54,897
Zagrożenie jest zerowe.
Nic złego go nie spotka.
81
00:04:54,898 --> 00:04:57,442
- Mogę się przewrócić.
- Jak wszędzie.
82
00:04:57,443 --> 00:04:59,777
Mniej ci tu grozi niż we własnym domu.
83
00:04:59,778 --> 00:05:02,238
Mają alarmy w toalecie w razie wypadku.
84
00:05:02,239 --> 00:05:07,410
Pod prysznicem jest krzesło.
Twojemu tacie fizycznie nic nie grozi.
85
00:05:07,411 --> 00:05:08,995
Zagrożenie jest emocjonalne.
86
00:05:08,996 --> 00:05:11,790
- Po czyjej ty jesteś stronie?
- Tylko mówię...
87
00:05:15,002 --> 00:05:17,338
Lepiej otwórz. A nuż to kolejna córka.
88
00:05:18,464 --> 00:05:19,381
Proszę wejść.
89
00:05:21,884 --> 00:05:24,093
Cześć. Podobno masz gościa.
90
00:05:24,094 --> 00:05:25,970
Chciałam się przedstawić.
91
00:05:25,971 --> 00:05:29,475
Idealne wyczucie czasu.
To Didi, zarządza tym przybytkiem.
92
00:05:30,142 --> 00:05:33,102
- Pamiętasz moją córkę, Emily?
- Cześć, Żabciu.
93
00:05:33,103 --> 00:05:34,187
Cześć.
94
00:05:34,188 --> 00:05:37,149
A to moja bratanica, Julie.
95
00:05:40,235 --> 00:05:41,444
Cześć, Didi.
96
00:05:41,445 --> 00:05:43,530
Wujek tyle mi o tobie opowiadał.
97
00:05:44,531 --> 00:05:48,451
To cudowne, gdy tylu członków rodziny
odwiedza lokatorów.
98
00:05:48,452 --> 00:05:50,119
To bardzo pomaga.
99
00:05:50,120 --> 00:05:52,163
Mamy dużą rodzinę.
100
00:05:52,164 --> 00:05:54,332
Wielu swoich kuzynów ledwo znam.
101
00:05:54,333 --> 00:05:58,127
Co ci pokazać?
102
00:05:58,128 --> 00:06:00,046
Chcesz zobaczyć bibliotekę?
103
00:06:00,047 --> 00:06:02,006
A może spróbujesz croissanta?
104
00:06:02,007 --> 00:06:03,925
Croissanty są niesamowite.
105
00:06:03,926 --> 00:06:05,260
Nie jestem głodna.
106
00:06:06,720 --> 00:06:09,389
Charles, może pożegnaj Emily,
107
00:06:09,390 --> 00:06:12,058
a ja oprowadzę Julie
i wpadniemy do ciebie.
108
00:06:12,059 --> 00:06:13,394
Idealnie.
109
00:06:14,853 --> 00:06:16,646
Czy ona nas puści kantem?
110
00:06:16,647 --> 00:06:19,982
Nie wiem, co to znaczy.
Z kontekstu: Nie sądzę.
111
00:06:19,983 --> 00:06:21,859
Szybko ją stąd spław.
112
00:06:21,860 --> 00:06:26,322
Jeśli chodzi o sprawę, sprawdź Jaylena.
Podejrzany numer jeden. Zadzwoń.
113
00:06:26,323 --> 00:06:30,451
Chyba że Emily powie Didi prawdę.
Wtedy... zwiewaj.
114
00:06:30,452 --> 00:06:31,370
Przyjąłem.
115
00:06:32,788 --> 00:06:34,163
Chwila. Naprawdę?
116
00:06:34,164 --> 00:06:35,332
Tak.
117
00:06:37,626 --> 00:06:41,380
Przeprowadzka chyba cię nieco zaskoczyła.
118
00:06:41,880 --> 00:06:42,755
Tak było.
119
00:06:42,756 --> 00:06:47,135
Wujek nic mi nie mówił o was
ani o tym miejscu.
120
00:06:47,136 --> 00:06:50,680
Takie zmiany bywają trudne.
121
00:06:50,681 --> 00:06:53,934
Charles dołączył
do tętniącej życiem społeczności.
122
00:06:54,435 --> 00:06:58,272
Seniorów często męczy samotność.
Takie miejsce wiele daje.
123
00:07:00,691 --> 00:07:02,693
Co tam trzymacie? Kody nuklearne?
124
00:07:03,402 --> 00:07:06,654
To ośrodek dla osób
z chorobami otępiennymi. Ustronie.
125
00:07:06,655 --> 00:07:09,699
Zwiemy je tak,
bo termin „choroby otępienne”
126
00:07:09,700 --> 00:07:12,411
wywołuje u niektórych osób
twój wyraz twarzy.
127
00:07:13,912 --> 00:07:15,664
Moja ciotka miała demencję.
128
00:07:17,416 --> 00:07:19,333
Wujowi było ciężko.
129
00:07:19,334 --> 00:07:22,879
Demencja jest trudna dla wszystkich.
Przykro mi.
130
00:07:22,880 --> 00:07:24,297
Hej, Didi.
131
00:07:24,298 --> 00:07:27,216
- Nowy główny grafik.
- Dzięki.
132
00:07:27,217 --> 00:07:30,803
- Penny, to bratanica Charlesa, Julie.
- Cześć.
133
00:07:30,804 --> 00:07:32,930
Miło cię poznać. Masz super wujka.
134
00:07:32,931 --> 00:07:36,100
Opowiadał mi przez 20 minut
o architekturze jadalni.
135
00:07:36,101 --> 00:07:39,520
Cały on. Przepraszam cię.
136
00:07:39,521 --> 00:07:40,980
Nie, było bosko.
137
00:07:40,981 --> 00:07:43,859
Niczym podcaster w garniturze.
138
00:07:45,152 --> 00:07:47,529
No, w punkt. Serio.
139
00:07:48,238 --> 00:07:49,655
- Hej.
- Cześć.
140
00:07:49,656 --> 00:07:54,619
Zakładam, że wszystko gra.
141
00:07:54,620 --> 00:07:58,664
Piękne miejsce. Didi jest cudowna,
142
00:07:58,665 --> 00:08:00,791
ale to jakiś obłęd, tato.
143
00:08:00,792 --> 00:08:03,586
Parę osób coś zgubiło
i zostałeś szpiegiem?
144
00:08:03,587 --> 00:08:07,924
Uważam po prostu,
że mógłbym pomóc tym ludziom.
145
00:08:07,925 --> 00:08:09,426
Do tego służy mi to.
146
00:08:10,135 --> 00:08:11,512
Czuję się przydatny.
147
00:08:12,471 --> 00:08:13,305
Dobra.
148
00:08:14,306 --> 00:08:17,725
Ale czytanie Sue Grafton
nie czyni z ciebie detektywa.
149
00:08:17,726 --> 00:08:20,645
Jak pozyskasz przydatne informacje?
150
00:08:20,646 --> 00:08:22,773
To jak każda zagadka.
151
00:08:23,941 --> 00:08:26,067
Miały miejsce dwie różne zbrodnie.
152
00:08:26,068 --> 00:08:27,318
Muszę rozgryźć,
153
00:08:27,319 --> 00:08:31,072
czy ktoś z personelu
miał dostęp do obu pokoi
154
00:08:31,073 --> 00:08:34,116
w wieczory ich popełnienia.
155
00:08:34,117 --> 00:08:35,077
Boże.
156
00:08:36,328 --> 00:08:38,539
O dziwo, chyba wiem, jak to zrobić.
157
00:08:40,958 --> 00:08:43,000
Wspominała o głównym grafiku,
158
00:08:43,001 --> 00:08:45,753
więc to pewnie
spis zmian i ich obowiązków.
159
00:08:45,754 --> 00:08:47,673
Biuro jest tam, po lewej.
160
00:08:49,299 --> 00:08:51,552
Dobra robota, detektywie.
161
00:08:53,762 --> 00:08:54,972
No dobra.
162
00:08:55,472 --> 00:08:56,473
Oto plan.
163
00:08:58,559 --> 00:08:59,434
Zwędź go.
164
00:09:01,061 --> 00:09:02,478
- Ja mam zwędzić?
- Tak.
165
00:09:02,479 --> 00:09:05,898
- Nie, ty zwędź.
- Jeśli mnie złapią, będę miał kłopoty.
166
00:09:05,899 --> 00:09:09,235
- Jeśli mnie złapią, będę miała kłopoty.
- Nie ty.
167
00:09:09,236 --> 00:09:10,237
Tylko Julie.
168
00:09:11,738 --> 00:09:13,782
Tak. Ale myślą, że...
169
00:09:15,409 --> 00:09:18,286
Dobra. Zwędzę, ale stań na czatach.
170
00:09:18,287 --> 00:09:20,496
Ostrzeż mnie, gdy ktoś będzie szedł.
171
00:09:20,497 --> 00:09:22,541
Tak, dam ci sygnał.
172
00:09:23,208 --> 00:09:26,044
Powiem: „Kecalkoatl”.
173
00:09:27,004 --> 00:09:28,170
Co to niby jest?
174
00:09:28,171 --> 00:09:32,634
To prehistoryczny,
latający ptak wielkości żyrafy.
175
00:09:33,969 --> 00:09:35,429
- A „żyrafa”?
- Bosko.
176
00:09:45,606 --> 00:09:46,565
Hej.
177
00:09:51,153 --> 00:09:52,236
Kecal...
178
00:09:52,237 --> 00:09:54,905
Duży ptak. Latający...
Duży. Latający zwierz.
179
00:09:54,906 --> 00:09:56,407
Hej. Wiesz co?
180
00:09:56,408 --> 00:09:58,701
Chyba oficjalnie się nie poznaliśmy.
181
00:09:58,702 --> 00:09:59,869
Jestem Charles.
182
00:09:59,870 --> 00:10:02,413
Cześć. Pilar, pielęgniarka.
183
00:10:02,414 --> 00:10:06,293
„Pielęgnie” tu o nas dbasz.
184
00:10:07,336 --> 00:10:09,545
Wszystko dobrze? Potrzebujesz czegoś?
185
00:10:09,546 --> 00:10:11,547
Nic mi nie jest. Dziękuję.
186
00:10:11,548 --> 00:10:15,093
Wiesz, dzieje się tu coś fajnego.
187
00:10:16,219 --> 00:10:18,639
Ta informacja zwali cię z nóg.
188
00:10:19,139 --> 00:10:20,973
Moja bratanica. Oto i ona.
189
00:10:20,974 --> 00:10:22,683
Hej, Julie. Chodź.
190
00:10:22,684 --> 00:10:25,394
- To Pilar.
- Cześć.
191
00:10:25,395 --> 00:10:27,897
Ładny ma sweterek?
192
00:10:27,898 --> 00:10:29,107
Tak, śliczny.
193
00:10:29,941 --> 00:10:31,150
Dziękuję.
194
00:10:31,151 --> 00:10:33,779
Dostałam od klubu swetrowego.
195
00:10:34,863 --> 00:10:37,281
- Dobra.
- Musimy lecieć.
196
00:10:37,282 --> 00:10:38,616
Oprowadzam Julie.
197
00:10:38,617 --> 00:10:39,992
To moja bratanica.
198
00:10:39,993 --> 00:10:42,995
Mój brat miał dziecko
199
00:10:42,996 --> 00:10:44,914
i wyrosła z niego ona.
200
00:10:44,915 --> 00:10:48,377
To specjalistka w dziedzinie medycyny.
Wie, jak to działa.
201
00:10:49,586 --> 00:10:51,129
Dobra, to do zobaczenia.
202
00:10:53,340 --> 00:10:55,967
- To było niesamowite.
- To było niesamowite.
203
00:10:57,052 --> 00:10:58,219
{\an8}DZIEŃ TRZECI, 13.52
204
00:10:58,220 --> 00:10:59,888
{\an8}Sprawdźmy.
205
00:11:00,972 --> 00:11:02,932
{\an8}Jest kierowca o imieniu Jaylen.
206
00:11:02,933 --> 00:11:06,560
Widziałem, jak wchodzi do pokoju Elliotta.
207
00:11:06,561 --> 00:11:10,982
Według grafiku
odwozi Helen w czwartki do lekarza.
208
00:11:11,817 --> 00:11:15,111
Jej naszyjnik skradziono w czwartek.
209
00:11:15,112 --> 00:11:16,987
Miał środki i możliwości.
210
00:11:16,988 --> 00:11:18,699
Wystarczy motyw.
211
00:11:20,158 --> 00:11:23,536
- Dobrze, panie detektywie. Co robimy?
- „My”?
212
00:11:23,537 --> 00:11:25,330
Wciągnąłeś mnie w to.
213
00:11:26,456 --> 00:11:29,292
Świetnie. Oto co musimy zrobić.
214
00:11:30,752 --> 00:11:35,257
Jaylen grywa w tryktraka z Calbertem,
jednym z mieszkańców ośrodka.
215
00:11:35,757 --> 00:11:36,966
Pogadam z Calbertem.
216
00:11:36,967 --> 00:11:41,054
Ty pomów z Susan i Florence.
Może wyciągniesz od nich jakieś brudy.
217
00:11:42,139 --> 00:11:43,931
Według moich notatek
218
00:11:43,932 --> 00:11:47,768
powinny być w salonie piękności.
219
00:11:47,769 --> 00:11:49,229
Mają tu salon?
220
00:11:49,730 --> 00:11:52,023
Infiltrujesz milutkie miejsce.
221
00:11:52,941 --> 00:11:54,442
Widzimy się za 30 minut?
222
00:11:54,443 --> 00:11:56,111
Chwila.
223
00:11:57,237 --> 00:11:59,822
Może uzgodnimy tajny sygnał szpiegowski?
224
00:11:59,823 --> 00:12:02,617
Pokażemy go sobie,
gdy się miniemy. Coś typu...
225
00:12:04,536 --> 00:12:06,078
Co to oznacza?
226
00:12:06,079 --> 00:12:07,998
Że oboje jesteśmy szpiegami.
227
00:12:08,832 --> 00:12:11,710
Zrób to, będzie frajda. No już. Chodź.
228
00:12:12,586 --> 00:12:16,464
{\an8}Odparłam: „Nie obchodzi mnie,
czy jesteś Geraldem Fordem.
229
00:12:16,465 --> 00:12:18,382
{\an8}Nie zdejmę stanika”.
230
00:12:18,383 --> 00:12:20,050
No i dobrze.
231
00:12:20,051 --> 00:12:22,386
- Cześć.
- Cześć. Jestem Julie.
232
00:12:22,387 --> 00:12:23,763
Bratanica Charlesa.
233
00:12:23,764 --> 00:12:27,266
Jestem Florence,
to Susan, a to jest Tabitha.
234
00:12:27,267 --> 00:12:28,851
Jest czarodziejką.
235
00:12:28,852 --> 00:12:32,980
Jesteś kochana. Skończyłam z Florence,
jakbyś chciała usiąść.
236
00:12:32,981 --> 00:12:34,398
Nie, dzięki.
237
00:12:34,399 --> 00:12:35,858
Na pewno?
238
00:12:35,859 --> 00:12:38,487
Masz suchą, sfatygowaną skórę.
239
00:12:41,156 --> 00:12:45,951
Całe wieki nie byłam na zabiegu.
Mam trzech nastoletnich chłopców.
240
00:12:45,952 --> 00:12:48,370
Nie ma ich teraz z tobą. Siadaj.
241
00:12:48,371 --> 00:12:49,581
Dobra.
242
00:12:51,291 --> 00:12:52,750
Lubię twojego wuja.
243
00:12:52,751 --> 00:12:57,296
Mądry. Porządna szczęka. Chodzi bez laski.
244
00:12:57,297 --> 00:12:58,548
Ideał.
245
00:12:59,299 --> 00:13:02,009
Fajnie jest poznać jego nowych przyjaciół.
246
00:13:02,010 --> 00:13:04,303
Spotkałam kierowcę. Jak ma na imię?
247
00:13:04,304 --> 00:13:06,889
Jaylen. Uwielbiamy go.
248
00:13:06,890 --> 00:13:08,516
Taki słodziak.
249
00:13:08,517 --> 00:13:10,726
Raczej ciacho.
250
00:13:10,727 --> 00:13:11,978
Serio?
251
00:13:14,898 --> 00:13:16,816
Przewodnicząca Susan do Jaylena.
252
00:13:16,817 --> 00:13:18,819
Potrzebujemy cię w salonie. Już.
253
00:13:19,653 --> 00:13:21,279
Susan!
254
00:13:21,863 --> 00:13:23,781
Masz trzy minuty, skarbie.
255
00:13:23,782 --> 00:13:25,075
Dopieść wygląd.
256
00:13:26,368 --> 00:13:29,578
Jaki masz problem z Charlesem?
257
00:13:29,579 --> 00:13:33,416
Od czego by tu zacząć?
Ukradł mi zegarek. Durna japa.
258
00:13:34,835 --> 00:13:38,671
- Dwie główne sprawy.
- To przez naszą wczorajszą kolację?
259
00:13:38,672 --> 00:13:39,713
Co?
260
00:13:39,714 --> 00:13:42,424
- Kazałem mu się wycofać.
- Na litość boską.
261
00:13:42,425 --> 00:13:46,512
Nie wtrącaj się. Nie twój interes,
co robimy ja i Charles.
262
00:13:46,513 --> 00:13:48,848
Jak to nie? Mam ci przypomnieć...
263
00:13:48,849 --> 00:13:52,018
Masz tylko przestać
mieszać się do mojego życia.
264
00:13:54,062 --> 00:13:55,814
Nie odchodź ode mnie!
265
00:13:56,398 --> 00:13:58,483
Wracaj tu i won z mojego życia!
266
00:13:59,150 --> 00:14:02,069
{\an8}BIBLIOTEKA, DZIEŃ TRZECI, 14.30
267
00:14:02,070 --> 00:14:03,779
{\an8}O, ja to mam szczęście.
268
00:14:03,780 --> 00:14:07,783
Wolne miejsce
z miejscowym mistrzem tryktraka.
269
00:14:07,784 --> 00:14:10,370
Jaylen z reguły zagarnia cię dla siebie.
270
00:14:10,954 --> 00:14:12,872
- Grasz?
- Wiele lat nie grałem.
271
00:14:12,873 --> 00:14:14,291
Kiedyś to uwielbiałem.
272
00:14:19,212 --> 00:14:21,131
Kim był twój gość?
273
00:14:22,215 --> 00:14:24,926
Moja siostrzenica, Julie.
274
00:14:25,677 --> 00:14:27,386
Wspaniała osoba.
275
00:14:27,387 --> 00:14:29,889
Pod wieloma względami jak córka.
276
00:14:29,890 --> 00:14:32,517
Jej mama była...
277
00:14:33,435 --> 00:14:35,103
moją szwagierką.
278
00:14:35,770 --> 00:14:36,979
Brzmi wiarygodnie.
279
00:14:36,980 --> 00:14:40,692
Wybacz. Paplam od rzeczy. Dość już o mnie.
280
00:14:41,735 --> 00:14:44,445
Od jak dawna już toczysz boje z Jaylenem?
281
00:14:44,446 --> 00:14:45,822
Już jakiś czas.
282
00:14:46,573 --> 00:14:49,617
Lubię z nim grać, bo niewiele mówi.
283
00:14:49,618 --> 00:14:51,243
Męski i cichy.
284
00:14:51,244 --> 00:14:54,080
Mój rodzaj osobowości.
Przypomnisz mi zasady?
285
00:14:55,707 --> 00:14:57,041
Końcowy wynik?
286
00:14:57,042 --> 00:14:59,127
Trójka dzieci, trzy złamane kości.
287
00:15:00,170 --> 00:15:02,881
- Powinnaś zamieszkać tu z nami.
- Powinnam.
288
00:15:03,548 --> 00:15:05,507
Drogie panie, jak mogę wam pomóc?
289
00:15:05,508 --> 00:15:07,718
Możesz zaprosić Tabithę na randkę.
290
00:15:07,719 --> 00:15:09,511
Uważa cię za przystojniaka.
291
00:15:09,512 --> 00:15:10,679
Susan.
292
00:15:10,680 --> 00:15:13,057
Spokojnie. Życie jest krótkie.
293
00:15:13,058 --> 00:15:16,185
Jaylen, kup sobie coś ładnego.
294
00:15:16,186 --> 00:15:17,394
Nie.
295
00:15:17,395 --> 00:15:19,313
Kup Tabicie coś ładnego.
296
00:15:19,314 --> 00:15:22,275
Wiesz, że nie mogę brać od was kasy.
Takie zasady.
297
00:15:22,859 --> 00:15:24,151
Żegnajcie, panie.
298
00:15:24,152 --> 00:15:25,362
Żegnaj, Tabby.
299
00:15:28,323 --> 00:15:30,366
- „Żegnaj, Tabby”.
- „Tabby”.
300
00:15:30,367 --> 00:15:32,952
Brzmi obiecująco. Miłość wisi w powietrzu.
301
00:15:32,953 --> 00:15:34,578
Od razu tam miłość...
302
00:15:34,579 --> 00:15:36,705
Raczej pijacka schadzka.
303
00:15:36,706 --> 00:15:38,208
Spytaj się wujka.
304
00:15:39,292 --> 00:15:40,209
Słucham?
305
00:15:40,210 --> 00:15:42,294
Nie plotkuj przy bratanicy.
306
00:15:42,295 --> 00:15:44,213
Nie, chcę wiedzieć, co broi.
307
00:15:44,214 --> 00:15:45,172
Śmiało.
308
00:15:45,173 --> 00:15:47,758
Pierwszej nocy
309
00:15:47,759 --> 00:15:52,179
ubzdryngolił wszystkich manhattanami.
Palił też trawkę.
310
00:15:52,180 --> 00:15:55,725
Nie pochwalam.
Nic dziwnego, że Virginia się mizdrzyła.
311
00:15:57,143 --> 00:15:58,144
Dobra.
312
00:15:58,895 --> 00:15:59,812
Grubo.
313
00:15:59,813 --> 00:16:00,771
Fajnie.
314
00:16:00,772 --> 00:16:04,566
Fajnie było was spotkać, panie,
ale czas już na mnie.
315
00:16:04,567 --> 00:16:06,652
To trzeba zostawić na pół godziny.
316
00:16:06,653 --> 00:16:08,863
Spokojnie, już po sprawie.
317
00:16:10,490 --> 00:16:11,366
No...
318
00:16:13,493 --> 00:16:14,369
Hej.
319
00:16:16,663 --> 00:16:17,538
Nieważne.
320
00:16:17,539 --> 00:16:19,790
Czego się dowiedziałaś?
321
00:16:19,791 --> 00:16:22,167
Ładną masz skórę, jeśli to celowe.
322
00:16:22,168 --> 00:16:24,003
Czego się dowiedziałam?
323
00:16:24,004 --> 00:16:30,342
Najwyraźniej nieźle się bawiłeś:
uchlałeś się i zjarałeś z nową dziewczyną.
324
00:16:30,343 --> 00:16:32,928
Nie, to była tylko...
325
00:16:32,929 --> 00:16:35,431
impreza powitalna, lekko zaszaleliśmy.
326
00:16:35,432 --> 00:16:39,393
Na jakim świecie
studenckie imprezowanie jest „bezpieczne”?
327
00:16:39,394 --> 00:16:41,729
- Albo pomocne?
- Skarbie, błagam.
328
00:16:41,730 --> 00:16:44,774
Obiecuję. Mam wszystko pod kontrolą.
329
00:16:45,400 --> 00:16:48,444
Hej. Nieuwendyk. Odczep się od mojej żony.
330
00:16:48,445 --> 00:16:49,654
Twojej co?
331
00:16:51,990 --> 00:16:53,574
- Co ty zrobiłeś?
- Boże.
332
00:16:53,575 --> 00:16:56,494
- Boże!
- Widziałaś to?
333
00:16:57,704 --> 00:16:59,122
Krwawisz.
334
00:17:02,542 --> 00:17:03,710
Już dobrze.
335
00:17:04,919 --> 00:17:06,170
No i...
336
00:17:06,171 --> 00:17:07,172
Już dobrze.
337
00:17:07,922 --> 00:17:10,257
- Dobra.
- Trzymaj lód na opuchliźnie.
338
00:17:10,258 --> 00:17:11,176
Dziękuję.
339
00:17:11,801 --> 00:17:14,845
Tak mi przykro.
Może jednak zadzwonię do Emily?
340
00:17:14,846 --> 00:17:18,183
Nie, nie stresuj jej tym.
341
00:17:19,142 --> 00:17:20,351
Julie tu jest.
342
00:17:20,852 --> 00:17:25,022
Zaatakował cię,
bo ukradłeś mu żonę czy zegarek?
343
00:17:25,023 --> 00:17:26,482
Jedno i drugie.
344
00:17:26,483 --> 00:17:30,736
Chwila. Nic mu nie ukradłem,
ale on myśli, że ukradłem jedno i drugie.
345
00:17:30,737 --> 00:17:31,862
Co, do licha?
346
00:17:31,863 --> 00:17:33,323
Jak to wyjaśnić?
347
00:17:35,033 --> 00:17:38,035
Elliott i Virginia
wprowadzili się pięć lat temu.
348
00:17:38,036 --> 00:17:42,331
Pobrali się, po czym to unieważnili.
Zaręczyli się i odwołali.
349
00:17:42,332 --> 00:17:44,500
Są teraz małżeństwem?
350
00:17:44,501 --> 00:17:46,502
Nie wiem. Chyba sami nie wiedzą.
351
00:17:46,503 --> 00:17:49,297
Nieważne. To zachowanie
jest nie do przyjęcia.
352
00:17:50,340 --> 00:17:52,258
Czy ktoś chce wnieść oskarżenie?
353
00:17:57,305 --> 00:17:59,641
- Chcesz mi coś powiedzieć?
- Nie.
354
00:18:00,225 --> 00:18:01,142
Dobra.
355
00:18:02,185 --> 00:18:05,896
Zacznijmy od tego,
dlaczego walnąłeś Charlesa w nos.
356
00:18:05,897 --> 00:18:07,982
Jest za wysoki, bym go tam kopnął.
357
00:18:09,359 --> 00:18:13,862
Masz szczęście, bo nie wniesie oskarżeń.
358
00:18:13,863 --> 00:18:15,823
Typowy świętoszek.
359
00:18:15,824 --> 00:18:18,117
Stary, uratował ci dupsko.
360
00:18:18,118 --> 00:18:19,911
Chcesz stąd wylecieć?
361
00:18:21,037 --> 00:18:25,291
Co tu się wyprawia?
Nawet jak na ciebie jesteś nieznośny.
362
00:18:26,626 --> 00:18:29,254
- Ukradł mi zegarek.
- Zaprzecza. Masz dowód?
363
00:18:31,840 --> 00:18:34,717
Zawsze cię lubiłam.
364
00:18:35,593 --> 00:18:38,096
Mimo wszystkiego w tobie.
365
00:18:38,972 --> 00:18:43,308
Pod tą toksyczną męskością
i jeszcze bardziej toksyczną wodą kolońską
366
00:18:43,309 --> 00:18:44,726
kryje się dobra osoba.
367
00:18:44,727 --> 00:18:48,273
Jeszcze jeden taki wyskok i wypadasz.
368
00:18:55,613 --> 00:18:58,032
Mówię ci, że coś mi w nim nie gra.
369
00:18:59,200 --> 00:19:02,453
A ta woda kolońska jest stylowa.
Virginia ją uwielbia.
370
00:19:03,246 --> 00:19:06,081
I czym, do licha, jest toksyczna męskość?
371
00:19:06,082 --> 00:19:08,960
Nieważne. Paniusia
nie będzie mi nic wyjaśniać.
372
00:19:14,591 --> 00:19:15,674
No popatrzcie.
373
00:19:15,675 --> 00:19:18,218
Prawie przestało krwawić. Jak nowy.
374
00:19:18,219 --> 00:19:21,847
Wpadnę za parę godzin.
Jakbyś spał, nie będę cię budzić.
375
00:19:21,848 --> 00:19:24,016
Zrób coś dla mnie. Nie zamykaj się.
376
00:19:24,017 --> 00:19:25,685
- Dobra.
- Dziękuję.
377
00:19:28,271 --> 00:19:30,981
Na czym stanęło śledztwo?
378
00:19:30,982 --> 00:19:32,858
Na czym skończyliśmy?
379
00:19:32,859 --> 00:19:33,901
Niech pomyślę.
380
00:19:33,902 --> 00:19:35,360
Ktoś cię walnął w gębę,
381
00:19:35,361 --> 00:19:38,197
choć zarzekałeś się, że nic ci nie grozi.
382
00:19:38,198 --> 00:19:40,324
W kontekście sprawy.
383
00:19:40,325 --> 00:19:43,660
Działań rywala seksualnego
nie skontroluję.
384
00:19:43,661 --> 00:19:45,287
- Boże.
- Co?
385
00:19:45,288 --> 00:19:48,832
Dla jasności,
nic nie zaszło między mną i Virginią.
386
00:19:48,833 --> 00:19:50,542
Co to za różnica?
387
00:19:50,543 --> 00:19:53,003
Ktoś cię zaatakował.
388
00:19:53,004 --> 00:19:55,172
Chciałam cię w tym wesprzeć, ale...
389
00:19:55,173 --> 00:19:57,674
To ponad moje siły.
390
00:19:57,675 --> 00:19:59,260
Wracam do domu.
391
00:20:35,546 --> 00:20:36,506
Hej.
392
00:20:37,257 --> 00:20:39,092
Ponoć miałeś noc pełną przygód.
393
00:20:40,343 --> 00:20:42,387
Wszyscy tu wszystko wiedzą.
394
00:20:44,472 --> 00:20:46,057
Jak tam kinol?
395
00:20:47,100 --> 00:20:48,351
W porządku.
396
00:20:48,851 --> 00:20:51,561
Ręka Elliotta bardziej ucierpiała.
397
00:20:51,562 --> 00:20:55,607
„Powinieneś zobaczyć tego drugiego”.
Tego się trzymasz?
398
00:20:55,608 --> 00:20:57,109
To moja pierwsza walka.
399
00:20:57,110 --> 00:20:58,486
Raz mi wolno.
400
00:21:02,657 --> 00:21:03,950
Masz ochotę zagrać?
401
00:21:04,534 --> 00:21:06,702
Będziesz gadał tyle, co ostatnio?
402
00:21:06,703 --> 00:21:09,789
Chętnie pomilczę na całego.
403
00:21:15,712 --> 00:21:17,088
- Rany.
- Prawda?
404
00:21:17,797 --> 00:21:19,548
Wiesz, co jest najgorsze?
405
00:21:19,549 --> 00:21:23,218
Od paru tygodni
nigdy tak dobrze nam się nie gadało.
406
00:21:23,219 --> 00:21:27,681
Czy to dlatego,
że stał się zawodowym kłamcą?
407
00:21:27,682 --> 00:21:29,267
Nie, daj spokój.
408
00:21:29,976 --> 00:21:32,353
Czy to ważne, skoro się poprawiło?
409
00:21:33,062 --> 00:21:34,230
Ja tak uważam.
410
00:21:35,732 --> 00:21:36,858
Co?
411
00:21:37,650 --> 00:21:38,735
Nie wiem.
412
00:21:39,569 --> 00:21:42,154
Tata miał zerwać z rutyną.
413
00:21:42,155 --> 00:21:47,451
Chciałaś, aby był wśród ludzi,
stymulował umysł, chodził na zajęcia.
414
00:21:47,452 --> 00:21:49,119
Robi to wszystko.
415
00:21:49,120 --> 00:21:50,120
Dobra.
416
00:21:50,121 --> 00:21:52,415
Ale co? Teraz jest szpiegiem?
417
00:21:53,082 --> 00:21:55,542
Zaczyna imprezować o 15.30.
418
00:21:55,543 --> 00:21:59,589
Trzaska whiskacze, jara blanty.
Prawie bzyknął przypadkową dziunię.
419
00:22:00,089 --> 00:22:03,675
To brzmi dosyć odlotowo, co nie?
420
00:22:03,676 --> 00:22:04,676
- Tak.
- Mamo.
421
00:22:04,677 --> 00:22:06,678
Potrzebuję pudełka na buty.
422
00:22:06,679 --> 00:22:09,097
Mogę to? Są tu jakieś głupie świstki.
423
00:22:09,098 --> 00:22:11,600
Twój dziadek wysyła mi te artykuły.
424
00:22:11,601 --> 00:22:13,686
Dlaczego ci wysyła nudne wycinki?
425
00:22:15,271 --> 00:22:17,857
Od jakiegoś czasu już tego nie robi.
426
00:22:20,068 --> 00:22:21,026
No tak.
427
00:22:21,027 --> 00:22:23,946
Tam pasują idealnie. Dobra robota, młody.
428
00:22:25,323 --> 00:22:28,742
{\an8}Garstka pracowników
miała zmianę podczas obu incydentów.
429
00:22:28,743 --> 00:22:30,203
Dobra robota.
430
00:22:32,080 --> 00:22:34,623
Gratuluję ci. Dlaczego nie chichoczesz?
431
00:22:34,624 --> 00:22:38,251
Emily. Tak dobrze spędzaliśmy dzień.
432
00:22:38,252 --> 00:22:39,921
Zabawa była przednia.
433
00:22:40,630 --> 00:22:43,465
Tylko przez godzinę,
ale szło jak z płatka.
434
00:22:43,466 --> 00:22:46,468
Martwi się o ciebie. Odpuść jej.
435
00:22:46,469 --> 00:22:47,595
Tak.
436
00:22:49,639 --> 00:22:50,680
To Emily.
437
00:22:50,681 --> 00:22:54,559
Nie wiem, co powiedzieć.
Zrób coś dla mnie. Odbierz.
438
00:22:54,560 --> 00:22:58,439
Powiedz, że kandydujesz do Kongresu
i chcesz darowiznę. Rozłączy się.
439
00:23:00,441 --> 00:23:02,359
Skarbie. Fajnie, że zadzwoniłaś.
440
00:23:02,360 --> 00:23:04,737
Musiałam, bo...
441
00:23:06,948 --> 00:23:07,824
Przepraszam.
442
00:23:08,574 --> 00:23:11,911
Wciąż muszę to sobie poukładać, ale...
443
00:23:13,454 --> 00:23:16,456
popieram cię, skoro tobie to służy.
444
00:23:16,457 --> 00:23:19,460
Dziękuję.
445
00:23:19,961 --> 00:23:22,880
Przepraszam, że skłamałem.
446
00:23:23,631 --> 00:23:26,258
Fajnie się z tobą pracowało nad sprawą.
447
00:23:26,259 --> 00:23:27,676
To prawda.
448
00:23:27,677 --> 00:23:30,095
Jaylen jest czysty.
449
00:23:30,096 --> 00:23:31,096
Naprawdę?
450
00:23:31,097 --> 00:23:36,351
Florence próbowała dać mu pieniądze.
Odmówił. Wątpię, żeby coś ukradł.
451
00:23:36,352 --> 00:23:37,269
Dobra.
452
00:23:37,270 --> 00:23:39,647
Dobra robota, detektywie.
453
00:23:41,899 --> 00:23:45,026
Chciałeś dać mi sygnał szpiega
i zapomniałeś o urazie?
454
00:23:45,027 --> 00:23:45,986
Tak jest.
455
00:23:45,987 --> 00:23:47,280
Tak.
456
00:23:48,364 --> 00:23:49,949
To do usłyszenia.
457
00:23:51,701 --> 00:23:52,910
Dbaj o siebie.
458
00:23:55,246 --> 00:23:57,373
- Wszystko dobrze?
- Jest doskonale.
459
00:23:58,040 --> 00:23:58,874
Dobra.
460
00:23:58,875 --> 00:24:01,627
Zostało nam 25 dni.
461
00:24:02,628 --> 00:24:04,713
Garstka podejrzanych.
462
00:24:04,714 --> 00:24:06,716
Jedna w miarę ugłaskana córka.
463
00:24:08,259 --> 00:24:11,220
Rozwiążmy to cholerne przestępstwo.
464
00:24:13,347 --> 00:24:16,099
Fajne uczucie. Wyglądało czadowo?
465
00:24:16,100 --> 00:24:17,851
Tak. Wyglądałeś czadowo.
466
00:24:17,852 --> 00:24:18,853
Tak.
467
00:24:20,605 --> 00:24:23,190
Raport medyczny
z walki o tytuł Charlesa i Elliotta.
468
00:24:23,191 --> 00:24:25,734
Idealnie. Oto raport z incydentu.
469
00:24:25,735 --> 00:24:28,988
Do tego raport policyjny.
470
00:24:30,239 --> 00:24:31,573
Spory pliczek.
471
00:24:31,574 --> 00:24:33,241
Jest tu od pięciu dni.
472
00:24:33,242 --> 00:24:34,368
Niezły tydzień.
473
00:24:35,578 --> 00:24:40,166
Mam prośbę.
Popytajcie, co ludzie o nim myślą.
474
00:24:40,750 --> 00:24:42,251
Ale po cichu.
475
00:26:03,624 --> 00:26:05,542
NA PODSTAWIE EL AGENTE TOPO
476
00:26:05,543 --> 00:26:07,587
Napisy: Przemysław Stępień