1
00:00:16,543 --> 00:00:21,001
W sercu stworzenia
znajduje się planeta Eternia,
2
00:00:21,084 --> 00:00:23,418
cudowny świat dwoistości:
3
00:00:23,918 --> 00:00:27,918
ludzi i potworów, czarodziejów i watażków,
4
00:00:28,001 --> 00:00:30,501
nauki i magii.
5
00:00:30,584 --> 00:00:35,626
Niczym kłótliwe rodzeństwo,
moce te od wieków toczyły wojnę,
6
00:00:35,709 --> 00:00:39,543
choć niepodzielną władzę
sprawowali obrońcy magii.
7
00:00:40,043 --> 00:00:42,834
Jednak po katastrofalnym objawieniu...
8
00:00:46,501 --> 00:00:48,918
zakończył się czas tajemnic.
9
00:00:49,001 --> 00:00:55,001
Każde objawienie
niesie ze sobą zapowiedź rewolucji.
10
00:00:56,584 --> 00:01:03,543
LUDZKI LOS
11
00:01:58,293 --> 00:02:01,668
Uciekaj, zanim postradasz zmysły.
12
00:02:02,459 --> 00:02:05,834
Nie ufaj wizjom Subternii.
13
00:02:08,001 --> 00:02:11,418
Albowiem strach podsyca ogień piekielny,
14
00:02:11,501 --> 00:02:14,168
którego panem jest...
15
00:02:18,251 --> 00:02:20,751
Nie wyczuwam w tobie strachu.
16
00:02:22,334 --> 00:02:28,543
Czyżbyś nie wiedział, śmiertelniku,
że w tej krainie rozpacz ruguje marzenia,
17
00:02:28,626 --> 00:02:31,543
a nadzieja znajduje zagładę?
18
00:02:31,626 --> 00:02:37,168
Lecz nawet tutaj, w królestwie Chaosu,
wierzymy w porządek.
19
00:02:37,751 --> 00:02:41,209
Cierpienie zaczyna się dopiero wtedy,
20
00:02:41,293 --> 00:02:47,084
gdy oddasz ostatnie,
co pozostaje duszy u kresu życia.
21
00:02:47,168 --> 00:02:49,168
Swoje imię.
22
00:02:50,043 --> 00:02:52,001
Moje imię?
23
00:02:52,959 --> 00:02:54,376
Jestem Adam,
24
00:02:54,459 --> 00:02:58,418
książę Eternii
i obrońca tajemnic Posępnego Czerepu!
25
00:02:59,001 --> 00:03:00,418
Czempion?
26
00:03:00,918 --> 00:03:06,668
A ja jestem Orko, jego nieustraszony
przyjaciel z bilecikiem do Subternii.
27
00:03:06,751 --> 00:03:08,459
Ty...
28
00:03:11,084 --> 00:03:13,126
Nie chcemy walczyć.
29
00:03:13,209 --> 00:03:17,668
Szkieletor zesłał tu naszych druhów,
gdy zagarnął moc.
30
00:03:17,751 --> 00:03:24,043
Pozwól nam opuścić Krainę Umarłych
z duszami Clamp Champa i Fisto.
31
00:03:24,126 --> 00:03:29,543
Raenius i Malcolm zginęli jako bohaterowie
i zasługują na coś lepszego.
32
00:03:30,584 --> 00:03:32,209
Czyli na co?
33
00:03:32,293 --> 00:03:36,584
Niebiosa upadły,
gdy Evil-Lyn zniszczyła Preternię.
34
00:03:37,293 --> 00:03:42,626
A ci dwaj to niezrównane okazy
w mojej kolekcji.
35
00:03:42,709 --> 00:03:45,459
Jeśli oddam te skarby,
36
00:03:45,543 --> 00:03:49,459
wyzbędę się ich wybornego strachu.
37
00:03:49,543 --> 00:03:54,626
Przerażenia tak namacalnego,
że wciąż słychać ich krzyki.
38
00:03:57,209 --> 00:04:01,709
O nie. Nigdzie się stąd nie ruszą.
39
00:04:01,793 --> 00:04:05,793
A wiecie,
co wyglądałoby tu jeszcze lepiej?
40
00:04:06,834 --> 00:04:08,418
Wy.
41
00:04:11,501 --> 00:04:13,668
I tyle z dyplomacji.
42
00:04:13,751 --> 00:04:15,293
Czas na plan B?
43
00:04:16,584 --> 00:04:18,918
Na potęgę Posępnego Czerepu!
44
00:04:27,168 --> 00:04:31,834
Mocy, przybywaj!
45
00:04:46,209 --> 00:04:51,168
Zaprosiłeś przyjaciół?
W takim razie moi też wpadną.
46
00:04:54,043 --> 00:04:56,168
Rozniosę was w pyłek!
47
00:04:56,876 --> 00:05:00,584
Coś mnie kręci w nosie!
48
00:05:04,043 --> 00:05:06,751
Dla mnie to jak splunąć!
49
00:05:06,834 --> 00:05:08,543
Swoim laserem!
50
00:05:37,043 --> 00:05:40,418
Kurczaki pryskają z kurnika i lecą do was!
51
00:05:53,918 --> 00:05:55,126
Widzieliście?
52
00:05:55,209 --> 00:05:57,418
Za pierwszym strzałem!
53
00:05:57,501 --> 00:06:00,084
Nieźle, jak na koronowaną głowę!
54
00:06:04,876 --> 00:06:06,584
Masz cela, żołnierzu!
55
00:06:07,168 --> 00:06:10,293
Na zbrojnych możesz polegać, panie!
56
00:06:10,376 --> 00:06:12,543
Podoba ci się Chmurogniot?
57
00:06:12,626 --> 00:06:14,168
To mój wynalazek!
58
00:06:15,418 --> 00:06:17,126
Za mną!
59
00:06:47,001 --> 00:06:50,126
- Tata?
- Ten łobuz ci się naprzykrza?
60
00:07:01,626 --> 00:07:03,293
Brawo, Adamie!
61
00:07:03,376 --> 00:07:05,001
Zuch chłopak.
62
00:07:11,334 --> 00:07:12,501
Złodzieje!
63
00:07:12,584 --> 00:07:14,834
Uzurpatorzy!
64
00:07:14,918 --> 00:07:20,918
Wszyscy dołączycie do mojej kolekcji!
65
00:07:21,584 --> 00:07:22,876
Załatw go, synu.
66
00:08:01,126 --> 00:08:02,001
Teela!
67
00:08:02,709 --> 00:08:06,126
Zakryjcie oczy. Zaraz włączę tu światło!
68
00:08:20,001 --> 00:08:23,334
Wybuchowe wejście, moja Czarodziejko.
69
00:08:23,418 --> 00:08:26,293
Idę za przykładem mojego czempiona.
70
00:08:26,376 --> 00:08:29,793
Później poflirtujecie. Wynośmy się stąd.
71
00:08:29,876 --> 00:08:31,709
Chmurogniocie, ruszamy.
72
00:08:43,959 --> 00:08:45,626
Kończymy!
73
00:08:49,459 --> 00:08:53,293
Spalę was żywcem, pożrę wasze ciała,
74
00:08:53,376 --> 00:08:57,126
a dusze zamarynuję w mrocznej rozpaczy!
75
00:08:57,209 --> 00:09:00,626
Jestem władcą Sub...
76
00:09:02,293 --> 00:09:03,793
Wybacz, Scare Glow.
77
00:09:06,793 --> 00:09:09,334
Subternia trafia pod klucz.
78
00:09:21,209 --> 00:09:22,084
Tak!
79
00:09:23,043 --> 00:09:24,043
Udało się!
80
00:09:24,126 --> 00:09:27,418
No jasne. Bez sprzętu nie ma talentu.
81
00:09:27,918 --> 00:09:29,793
Magia też nie zaszkodzi.
82
00:09:29,876 --> 00:09:32,126
Byłaś niesamowita.
83
00:09:32,793 --> 00:09:34,376
A ty?
84
00:09:34,459 --> 00:09:37,584
Nikt dotąd nie rozbił piekielnych bram.
85
00:09:37,668 --> 00:09:39,959
Przemiluchno!
86
00:09:40,043 --> 00:09:44,043
Dzieciaki wreszcie przejrzały na oczy.
87
00:09:44,126 --> 00:09:46,834
Coś ty im powiedział, tato?
88
00:09:47,334 --> 00:09:48,376
Tato?
89
00:09:48,459 --> 00:09:49,418
Mój królu!
90
00:09:49,501 --> 00:09:50,459
Tato!
91
00:09:50,543 --> 00:09:51,459
O nie!
92
00:10:03,126 --> 00:10:05,709
„Chodźmy na Wężową Górę”.
93
00:10:06,376 --> 00:10:08,168
„Mają wakaty”.
94
00:10:08,251 --> 00:10:11,501
Co dwie głowy to nie jedna? Akurat!
95
00:10:12,001 --> 00:10:14,043
Dość tego! Dam ci z bani!
96
00:10:14,126 --> 00:10:15,668
Sam jesteś bania!
97
00:10:15,751 --> 00:10:18,751
Sługusy wszechmocnej Motherboard!
98
00:10:20,459 --> 00:10:25,459
Kiedyś wojowałem magią, nie maszynami.
99
00:10:25,543 --> 00:10:30,084
A gdy kolejne z moich żałosnych planów
obracały się wniwecz,
100
00:10:30,168 --> 00:10:36,251
to czy obwiniałem
swoje żałosne zaklęcia i bzdurne klątwy?
101
00:10:36,751 --> 00:10:39,334
Nie, moje dziatki.
102
00:10:39,418 --> 00:10:42,793
Winiłem tylko siebie.
103
00:10:44,834 --> 00:10:47,418
Ale gdy tylko poddałem się
104
00:10:47,501 --> 00:10:51,918
technologicznemu dotykowi
mojej prawdziwej Matki,
105
00:10:52,001 --> 00:10:57,751
zrozumiałem, że moje porażki
nie miały źródła we mnie samym,
106
00:10:57,834 --> 00:11:02,084
a w mej nierozsądnej wierze w magię.
107
00:11:02,168 --> 00:11:05,668
Teraz, gdy otworzyłem już swój umysł,
108
00:11:06,668 --> 00:11:10,001
ufam tylko temu, co widzę.
109
00:11:10,084 --> 00:11:16,043
A widzę tylko Motherboard!
110
00:11:16,126 --> 00:11:21,543
Chwała Wszechmocnej!
111
00:11:21,626 --> 00:11:23,834
Brawo, Szkieletorze.
112
00:11:23,918 --> 00:11:26,418
Oddajesz cześć swojej matce.
113
00:11:27,293 --> 00:11:30,668
A także swemu ojcu.
114
00:11:43,501 --> 00:11:47,584
Wchłonęliśmy kolejną duszę, Mistrzu.
115
00:11:48,751 --> 00:11:50,751
A co ze Szkieletorem?
116
00:11:51,251 --> 00:11:56,293
Po dekadach dezercji
zrozumiał, jak bardzo błądził,
117
00:11:56,376 --> 00:11:59,626
i służy tylko nam, panie.
118
00:12:00,251 --> 00:12:04,293
Jest teraz godnym akolitą Hordy.
119
00:12:05,168 --> 00:12:07,709
Doskonale, mistrzyni Motherboard.
120
00:12:08,418 --> 00:12:12,501
Udało ci się to, w czym inni zawiedli.
121
00:12:12,584 --> 00:12:16,334
Nawrócenie Eternii postępuje.
122
00:12:16,418 --> 00:12:19,793
Objawiaj dalej moją wolę, pomocnico.
123
00:12:20,376 --> 00:12:25,376
Wkrótce odbiorę to,
czego tak długo mi odmawiano.
124
00:12:26,043 --> 00:12:29,793
Tego dnia niebo nad Posępnym Czerepem
125
00:12:29,876 --> 00:12:33,251
zaroi się od armii Hordy.
126
00:12:36,876 --> 00:12:39,251
Nie poniósł żadnych ran.
127
00:12:39,876 --> 00:12:41,876
Co mu zatem dolega?
128
00:12:42,501 --> 00:12:46,584
Nie widziałem dotąd
takiej niewydolności narządów.
129
00:12:46,668 --> 00:12:49,168
Wciąż nie mamy na nią lekarstwa.
130
00:12:49,251 --> 00:12:50,293
Wciąż?
131
00:12:50,876 --> 00:12:53,418
Odkryliśmy to kilka tygodni temu.
132
00:12:53,501 --> 00:12:58,376
Król pozwolił o tym mówić
tylko z królową i lordem Duncanem.
133
00:12:59,043 --> 00:13:00,626
Wiedzieliście o tym?
134
00:13:00,709 --> 00:13:03,709
I puściliście go ze mną do Subternii?
135
00:13:04,209 --> 00:13:06,459
Jego Wysokość nalegał.
136
00:13:07,001 --> 00:13:13,501
Chciał walczyć o dusze przyjaciół
u boku syna, czempiona Posępnego Czerepu.
137
00:13:14,043 --> 00:13:16,459
To było jego ostatnie życzenie.
138
00:13:16,543 --> 00:13:18,126
Ostatnie? Nie!
139
00:13:18,751 --> 00:13:20,293
Ratuj go, Teelo.
140
00:13:20,376 --> 00:13:22,043
Jak uratowałaś mnie.
141
00:13:28,001 --> 00:13:30,793
Nie zdoła. A ja bym tego nie chciał.
142
00:13:32,001 --> 00:13:34,543
Śmierć przychodzi po każdego.
143
00:13:35,459 --> 00:13:38,834
Tak, nawet po królów.
144
00:13:39,501 --> 00:13:41,543
Oszczędzaj siły, mężu.
145
00:13:41,626 --> 00:13:43,501
Zostało mi ich niewiele.
146
00:13:43,584 --> 00:13:46,626
Poświęcę je moim ukochanym.
147
00:13:49,959 --> 00:13:53,584
Chciałbym porozmawiać z rodziną.
Na osobności.
148
00:15:17,459 --> 00:15:21,584
Nie rozumiem, co próbujemy tu wyczarować.
149
00:15:22,959 --> 00:15:24,126
Preternię.
150
00:15:24,668 --> 00:15:27,251
Próbuję ją odbudować,
151
00:15:27,334 --> 00:15:31,334
by dusze naszych bohaterów
miały dokąd się udać.
152
00:15:31,918 --> 00:15:34,501
Król Randor jest bliski śmierci.
153
00:15:34,584 --> 00:15:38,459
Co się stanie z jego duszą, jeśli zawiodę?
154
00:15:39,709 --> 00:15:42,793
Nie pozwolę jej rozproszyć się w nicość.
155
00:15:42,876 --> 00:15:47,043
Adam musi wiedzieć,
że jego ojca czeka nagroda.
156
00:15:47,751 --> 00:15:49,793
Może Czarodziejka pomoże?
157
00:15:49,876 --> 00:15:51,834
Teraz ja nią jestem.
158
00:15:51,918 --> 00:15:54,584
Powinnam sama to rozgryźć.
159
00:15:54,668 --> 00:15:57,751
Matka nie może mnie wiecznie wyręczać.
160
00:15:58,334 --> 00:16:02,709
Nie ma nic złego
w proszeniu o pomoc bliskich.
161
00:16:03,418 --> 00:16:06,834
Zwłaszcza że królowi kończy się czas.
162
00:16:09,709 --> 00:16:12,709
Moja szlachetna, piękna królowo.
163
00:16:13,376 --> 00:16:16,959
Przybyłaś do mnie z niebios niczym anioł,
164
00:16:17,043 --> 00:16:20,459
błogosławiąc mnie
dekadami miłości i śmiechu.
165
00:16:21,126 --> 00:16:25,959
Swoje największe przygody
jako pan tych ziem
166
00:16:26,043 --> 00:16:28,209
przeżyłem u twego boku.
167
00:16:30,834 --> 00:16:36,084
Dziękuję, że uczyniłaś mnie mężczyzną
godnym takiej kobiety jak ty.
168
00:16:36,959 --> 00:16:40,793
I dziękuję ci za naszego syna.
169
00:16:41,918 --> 00:16:45,626
Adamie, moja dumo i radości.
170
00:16:46,168 --> 00:16:50,876
Obyś sam zaznał kiedyś
takiego ojcowskiego szczęścia.
171
00:16:51,876 --> 00:16:56,376
Nikt w Eternii
nie ma tak wielkiego serca jak ty.
172
00:16:56,918 --> 00:16:59,709
Masz się czym dzielić.
173
00:17:00,293 --> 00:17:04,584
Nie czekaj zbyt długo,
by wyznać swoje uczucia Teeli.
174
00:17:15,918 --> 00:17:16,876
Cześć, mamo.
175
00:17:19,293 --> 00:17:21,043
Moja ptaszyno.
176
00:17:21,543 --> 00:17:24,418
Jesteś wspaniałą Czarodziejką.
177
00:17:24,918 --> 00:17:28,418
Ale matka wie,
kiedy jej dziecko coś trapi.
178
00:17:29,418 --> 00:17:31,626
Jak mogę ci pomóc, Teelo?
179
00:17:31,709 --> 00:17:35,834
Próbuję odbudować Preternię
mocą Posępnego Czerepu
180
00:17:35,918 --> 00:17:38,543
i całą magią Zoar, jaką władam.
181
00:17:39,043 --> 00:17:41,751
Ale nie potrafię, mamo.
182
00:17:42,376 --> 00:17:44,459
Wciąż wszystkiego się uczę.
183
00:17:45,168 --> 00:17:47,959
Chyba nie jestem dość silna.
184
00:17:48,043 --> 00:17:50,918
To nie ma nic wspólnego z twoją siłą.
185
00:17:51,918 --> 00:17:56,501
Jako Czarodziejki
otrzymałyśmy jedynie dary Zoar.
186
00:17:56,584 --> 00:18:02,126
Preternia zrodziła się zaś
z magii całej trójki pradawnych bogów:
187
00:18:02,209 --> 00:18:07,459
Zoar, Ka i Ha’voca.
188
00:18:07,543 --> 00:18:10,168
Aby przywrócić Preternię,
189
00:18:10,251 --> 00:18:14,084
musisz czerpać z mocy całej trójki.
190
00:18:14,168 --> 00:18:15,209
Ale jak?
191
00:18:15,709 --> 00:18:19,334
Ludzie utracili sekrety Wężowej Magii
eony temu.
192
00:18:20,043 --> 00:18:24,251
Dlatego odzyska je
ktoś więcej niż zwykły człowiek.
193
00:18:24,918 --> 00:18:26,918
Potrzeba Czarodziejki.
194
00:18:28,501 --> 00:18:30,501
Wiesz, od czego zacząć?
195
00:18:30,584 --> 00:18:34,543
Zostałam związana z tym zamkiem na zawsze.
196
00:18:34,626 --> 00:18:36,626
Gdy Preternia zniknęła,
197
00:18:36,709 --> 00:18:39,793
moja dusza utknęła tu na stałe,
198
00:18:39,876 --> 00:18:42,584
bezsilna na wieki.
199
00:18:42,668 --> 00:18:48,876
Ale ty, Teelo, jako pierwsza
możesz opuścić Posępny Czerep.
200
00:18:48,959 --> 00:18:52,709
Szukaj statku Ka tam,
gdzie widziano go ostatnio,
201
00:18:52,793 --> 00:18:56,126
w magicznych mgłach Mrocznego Dymu.
202
00:18:56,626 --> 00:18:57,793
Mroczny Dym?
203
00:18:58,709 --> 00:19:02,251
Nawet Subternia mnie tak nie przeraża.
204
00:19:02,334 --> 00:19:04,293
Dlatego pójdę tam sama.
205
00:19:04,376 --> 00:19:06,918
To brzmi jeszcze groźniej.
206
00:19:08,043 --> 00:19:09,084
Dzięki, mamo.
207
00:19:10,209 --> 00:19:12,543
Dasz radę, Teelo.
208
00:19:12,626 --> 00:19:14,709
Zawsze lśniłaś najjaśniej,
209
00:19:14,793 --> 00:19:17,626
gdy na szali leżało twoje serce.
210
00:19:20,876 --> 00:19:23,709
Dlaczego mi nie powiedziałeś?
211
00:19:24,501 --> 00:19:30,251
Bo wtedy zrobiłbyś wszystko,
co w twojej mocy, by mnie ocalić.
212
00:19:31,001 --> 00:19:32,668
Nie chcę tego.
213
00:19:34,668 --> 00:19:39,334
Nie możesz być teraz
na polu bitwy jako He-Man,
214
00:19:39,834 --> 00:19:43,251
tylko w pałacu, jako książę Adam.
215
00:19:43,959 --> 00:19:47,001
Gdy wydam z siebie ostatnie tchnienie,
216
00:19:48,251 --> 00:19:53,209
to ty, mój synu,
zostaniesz królem Eternii.
217
00:19:53,293 --> 00:19:55,209
Tato, błagam cię.
218
00:19:55,293 --> 00:19:59,001
Czy będziesz rządził jako Adam,
czy jako He-Man?
219
00:19:59,584 --> 00:20:01,459
Nie możesz być obydwoma.
220
00:20:02,209 --> 00:20:05,751
Król nie może
porzucić poddanych dla przygód.
221
00:20:06,334 --> 00:20:10,626
Czempion Posępnego Czerepu
dźwiga ciężkie brzemię.
222
00:20:11,251 --> 00:20:13,543
Jeśli włoży do tego koronę,
223
00:20:13,626 --> 00:20:17,876
złamie się, choćby był
najpotężniejszy we wszechświecie.
224
00:20:20,959 --> 00:20:23,793
Będziesz musiał dokonać wyboru.
225
00:20:24,376 --> 00:20:27,168
Ja nigdy nie musiałem wybierać
226
00:20:27,709 --> 00:20:31,834
pomiędzy berłem a mieczem.
227
00:20:32,584 --> 00:20:33,751
Nie roń łez.
228
00:20:34,376 --> 00:20:36,668
Mam za sobą długie życie.
229
00:20:36,751 --> 00:20:41,293
Zasmakowałem w nim triumfu,
ale zawsze płaciłem jego cenę.
230
00:20:43,001 --> 00:20:47,501
Straciłem przyjaciół i członków rodziny.
A nawet brata.
231
00:20:48,084 --> 00:20:52,209
A jednak nazywam siebie
wyjątkowym szczęściarzem.
232
00:20:53,793 --> 00:20:55,418
Bo byłem królem? Nie.
233
00:20:55,918 --> 00:20:59,584
Bo byłem twoim mężem
234
00:20:59,668 --> 00:21:01,543
i twoim ojcem.
235
00:21:03,043 --> 00:21:06,334
Tak bardzo...
236
00:21:06,876 --> 00:21:07,876
was...
237
00:21:25,043 --> 00:21:27,584
Będziesz jedynym mówcą, panie.
238
00:21:27,668 --> 00:21:32,251
Po tym, jak uczcisz pamięć ojca,
królowa cię ukoronuje.
239
00:21:32,918 --> 00:21:35,501
Musimy tak się z tym spieszyć?
240
00:21:36,001 --> 00:21:37,834
Tata zmarł wczoraj.
241
00:21:37,918 --> 00:21:41,626
Co oznacza, że Eternia
od wczoraj nie ma króla.
242
00:21:42,209 --> 00:21:45,126
Koronacje idą w parze z pogrzebami.
243
00:21:45,209 --> 00:21:48,001
To cena naszego panowania.
244
00:21:48,084 --> 00:21:49,709
Jako nowy król
245
00:21:49,793 --> 00:21:52,668
musisz wspierać swoich poddanych,
246
00:21:52,751 --> 00:21:55,293
choć jesteś pogrążony w żałobie.
247
00:21:56,459 --> 00:21:58,501
Co mam im powiedzieć?
248
00:21:58,584 --> 00:22:00,751
Powiedz prawdę, synu.
249
00:22:01,459 --> 00:22:05,168
A prawda jest taka,
że bardzo kochałeś ojca.
250
00:22:05,709 --> 00:22:07,709
A on kochał ciebie.
251
00:22:08,376 --> 00:22:11,459
Adamie, już czas.
252
00:22:43,751 --> 00:22:47,251
Wszyscy Eternianie
opłakują dziś swego władcę.
253
00:22:48,376 --> 00:22:51,626
Jego Wysokość król Randor był...
254
00:22:53,501 --> 00:22:54,918
Król był...
255
00:22:56,876 --> 00:22:58,459
Król...
256
00:23:05,751 --> 00:23:07,918
Marzyłem raz o falościgaczu.
257
00:23:09,001 --> 00:23:13,709
Wszystkie dzieciaki na nich śmigały
i ja też chciałem.
258
00:23:14,584 --> 00:23:16,918
Ale wszystkie już sprzedano.
259
00:23:17,501 --> 00:23:20,918
Ojciec mógł zażądać
wyprodukowania kolejnego.
260
00:23:21,001 --> 00:23:24,043
A wiecie, co zrobił nasz król?
261
00:23:24,793 --> 00:23:26,918
Sam go dla mnie zrobił.
262
00:23:27,501 --> 00:23:30,918
Dodał nowe części
do mojego starego ścigacza.
263
00:23:31,001 --> 00:23:35,293
Przerabiał go przez cztery noce,
264
00:23:35,376 --> 00:23:36,709
zupełnie sam.
265
00:23:36,793 --> 00:23:40,168
W życiu nie posługiwał się narzędziami.
266
00:23:40,751 --> 00:23:42,293
To był pierwszy raz.
267
00:23:43,501 --> 00:23:47,959
Gdy wreszcie podarował mi
własnoręcznie zrobiony pojazd,
268
00:23:48,668 --> 00:23:52,626
nie potrafiłem mu powiedzieć,
jak źle wyglądał.
269
00:23:53,376 --> 00:23:54,584
Jak amatorsko.
270
00:23:55,084 --> 00:23:57,084
Nie mogłem na nim jeździć.
271
00:23:57,168 --> 00:24:00,043
Byłbym pośmiewiskiem całej Eternii.
272
00:24:00,709 --> 00:24:04,334
Falościgacz taty
nigdy nie wyjechał z warsztatu.
273
00:24:05,001 --> 00:24:06,209
A teraz...
274
00:24:07,126 --> 00:24:11,376
oddałbym wszystko za to,
żeby się nim przejechać.
275
00:24:11,459 --> 00:24:12,626
Choć jeden raz.
276
00:24:17,376 --> 00:24:20,584
Straciliśmy najlepszego króla Eternii.
277
00:24:21,501 --> 00:24:26,209
Niedługo sam włożę koronę
i mogę tylko wyrazić swój żal
278
00:24:26,293 --> 00:24:31,918
z powodu tego,
że nigdy nie dorównam mojemu ojcu.
279
00:24:32,626 --> 00:24:35,126
Nie przyjmuj więc korony.
280
00:24:35,626 --> 00:24:38,376
- Kto to był?
- Co się dzieje?
281
00:24:38,459 --> 00:24:39,918
Kto to powiedział?
282
00:24:40,626 --> 00:24:43,376
Ktoś, komu skradziono dziedzictwo.
283
00:24:48,126 --> 00:24:51,001
Jestem Keldor, brat Randora
284
00:24:51,668 --> 00:24:54,876
i prawowity władca Eternosu.
285
00:25:42,418 --> 00:25:45,501
Napisy: Aleksandra Basińska