1
00:00:12,680 --> 00:00:15,160
{\an8}NA PODSTAWIE POMYSŁU NAWELL MADANI
2
00:00:17,840 --> 00:00:20,440
{\an8}SERIAL STWORZONY PRZEZ
NAWELL MADANI I SIMONA JABLONKĘ
3
00:00:22,680 --> 00:00:24,280
Po śmierci Walida
4
00:00:25,640 --> 00:00:27,800
wszystkie radziłyśmy sobie na swój sposób.
5
00:00:40,840 --> 00:00:43,240
Yasminą targało poczucie winy.
6
00:00:48,400 --> 00:00:50,680
Morderstwo wywołało taką wrzawę,
7
00:00:50,680 --> 00:00:52,840
że uznano nas za wyrzutków.
8
00:00:53,480 --> 00:00:55,560
{\an8}Tylko moja mama, która straciła wszystko,
9
00:00:55,560 --> 00:00:58,360
{\an8}wciąż miała wsparcie
kilku członków społeczności.
10
00:01:01,800 --> 00:01:03,120
Lina miała szlaban.
11
00:01:05,280 --> 00:01:06,760
Siedziała w domu
12
00:01:06,760 --> 00:01:09,160
i nie wolno jej było
wychodzić dalej niż do sklepu.
13
00:01:11,120 --> 00:01:12,720
Ale była zakochana.
14
00:01:13,600 --> 00:01:16,040
Oszalałeś. Po prostu oszalałeś.
15
00:01:16,040 --> 00:01:19,240
Wrzucasz posty na Insta,
jakbyś miał mnie gdzieś.
16
00:01:22,600 --> 00:01:25,080
Souhila udawała dzielną przed córkami.
17
00:01:26,480 --> 00:01:28,080
Dziękuję, to miłe.
18
00:01:29,880 --> 00:01:32,600
Imène. Moja córka! Gdzie moja córka?
19
00:01:32,600 --> 00:01:36,080
Imène!
20
00:01:36,760 --> 00:01:38,560
Dzielna fasada z odrobiną paranoi.
21
00:01:39,680 --> 00:01:42,080
- To na pewno Oumar.
- Czemu miałby to zrobić?
22
00:01:42,080 --> 00:01:43,440
Zwłaszcza teraz.
23
00:01:43,440 --> 00:01:45,720
To, co zrobił, pokazuje,
że jest psychopatą!
24
00:01:45,720 --> 00:01:48,280
Uspokój się. Już raz uderzył.
25
00:01:48,280 --> 00:01:49,880
Teraz chce tylko prochów.
26
00:01:49,880 --> 00:01:51,000
Zgubiłaś się?
27
00:01:53,120 --> 00:01:54,120
Chodź ze mną.
28
00:01:56,520 --> 00:01:58,640
Imène. W porządku?
29
00:01:58,640 --> 00:01:59,560
- Tak.
- Dziękuję.
30
00:01:59,560 --> 00:02:01,920
- Dziękujemy.
- Imène zabłądziła,
31
00:02:02,840 --> 00:02:05,360
idąc za kobietą
w takim samym hidżabie, co jej mama.
32
00:02:07,240 --> 00:02:08,880
Oumar nie miał z tym nic wspólnego.
33
00:02:08,880 --> 00:02:10,640
- Wszystko w porządku?
- Tak.
34
00:02:10,640 --> 00:02:13,039
Oumar, który udzielał się społecznie.
35
00:02:13,039 --> 00:02:15,120
Tu masz mleko.
36
00:02:15,840 --> 00:02:17,840
Jak każdy zbir,
37
00:02:17,840 --> 00:02:20,320
starannie dbał o swój wizerunek.
38
00:02:23,400 --> 00:02:24,240
Dziękuję.
39
00:02:25,000 --> 00:02:27,200
Dużo o tym myślałam.
40
00:02:28,640 --> 00:02:31,080
Nie wiedziałam, jak spłacić dług
41
00:02:33,360 --> 00:02:35,160
bez narażania się na niebezpieczeństwo.
42
00:02:41,360 --> 00:02:44,640
- Po wielu nocach poszukiwań...
- ...ogłosiła konfiskatę rekordowej ilości...
43
00:02:44,640 --> 00:02:48,880
{\an8}- Znalazłam trop.
- ...narkotyki zutylizowano w spalarni.
44
00:02:48,880 --> 00:02:50,120
{\an8}Minister wita...
45
00:03:08,840 --> 00:03:10,360
Ale nie mogłam iść sama.
46
00:03:10,360 --> 00:03:12,400
To tu policja pozbywa się narkotyków.
47
00:03:12,400 --> 00:03:13,600
- No i co?
- Co?
48
00:03:13,600 --> 00:03:16,120
W pracy dowiem się,
kiedy będzie kolejny rzut.
49
00:03:16,120 --> 00:03:17,520
O czym ty mówisz?
50
00:03:18,280 --> 00:03:21,960
Przeszukamy okolicę,
weźmiemy prochy i damy je Oumarowi.
51
00:03:21,960 --> 00:03:23,320
Chcesz obrabować wysypisko?
52
00:03:24,040 --> 00:03:26,240
To nie kradzież.
Te prochy nikogo nie obchodzą.
53
00:03:26,240 --> 00:03:28,440
To jeszcze gorsze. Chcesz okraść policję.
54
00:03:28,440 --> 00:03:30,240
Nie, sprawdziłam to.
55
00:03:30,240 --> 00:03:32,000
Gliny zostawią prochy i odjadą.
56
00:03:32,000 --> 00:03:34,200
Weźmiemy je, zanim spłoną.
57
00:03:34,200 --> 00:03:36,880
Ale nie z bronią w ręku.
58
00:03:36,880 --> 00:03:39,560
- Rozegramy to mądrze.
- Jesteś stuknięta.
59
00:03:39,560 --> 00:03:41,080
Nie. Zapomnij.
60
00:03:41,920 --> 00:03:44,840
- A ty?
- Wallah, nie wiem, co zrobić.
61
00:03:44,840 --> 00:03:46,960
Nie jesteśmy gangsterami.
Skończymy w pace.
62
00:03:47,960 --> 00:03:49,960
Albo gorzej, martwe w pace.
63
00:03:54,800 --> 00:03:59,800
{\an8}RODZINNE WIĘZY
64
00:04:05,440 --> 00:04:07,920
CHODŹ ZE MNĄ. SPODOBA CI SIĘ.
65
00:04:07,920 --> 00:04:10,120
ZOBACZYMY...
66
00:04:13,400 --> 00:04:16,000
PIERWSZA RANDKA NA BALU.
CZY TO NIE PRZESADA?
67
00:04:16,000 --> 00:04:19,760
JESZCZE JAK.
68
00:04:20,320 --> 00:04:22,120
- Co jest stolicą Japonii?
- Tokio.
69
00:04:22,120 --> 00:04:24,640
- Co jest stolicą Portugalii?
- Lizbona.
70
00:04:24,640 --> 00:04:25,640
A Maroko?
71
00:04:25,640 --> 00:04:26,720
- Rabat.
- Marrakesz.
72
00:04:26,720 --> 00:04:30,200
Brawo, kochanie.
Szykuj się. Idziemy na targ.
73
00:04:31,720 --> 00:04:33,440
Mój pokój to teraz salon?
74
00:04:33,440 --> 00:04:36,200
Babcia ma spać na kanapie?
Przyzwyczajaj się.
75
00:04:36,200 --> 00:04:39,120
Co rano będzie mnie budzić
porannymi teleturniejami?
76
00:04:39,120 --> 00:04:42,000
Jak się nie podoba, to wracaj do szkoły.
77
00:04:42,000 --> 00:04:45,440
Możesz znaleźć dobrą pracę,
wynająć mieszkanie i zamieszkać sama!
78
00:04:45,440 --> 00:04:46,800
Więc jestem jak więzień.
79
00:04:46,800 --> 00:04:48,680
- Już nigdy stąd nie wyjdę!
- Racja.
80
00:04:48,680 --> 00:04:51,520
- Przeprosiłam cię!
- Mam to gdzieś!
81
00:04:51,520 --> 00:04:54,480
Wstawaj i doprowadź się do porządku!
82
00:04:55,720 --> 00:04:57,960
To legalne. Ale tylko dla wybranych.
83
00:04:58,840 --> 00:05:02,160
- Zostałyśmy wybrane?
- Tak, chodzi o nawiązywanie kontaktów.
84
00:05:02,160 --> 00:05:04,680
Pracujesz na targu.
Widujesz mnóstwo ludzi.
85
00:05:04,680 --> 00:05:07,560
A ty masz salon piękności.
Widujesz dużo zdzir.
86
00:05:07,560 --> 00:05:09,480
Tak, całe tłumy.
87
00:05:09,480 --> 00:05:10,640
A ty.
88
00:05:10,640 --> 00:05:12,280
Ty nie pracujesz.
89
00:05:12,960 --> 00:05:15,360
Ale jesteś Kabylką.
Dzwoń do wujków bukmacherów.
90
00:05:15,360 --> 00:05:18,560
Daj spokój, Yasmina.
Teraz rządzą tam Chińczycy.
91
00:05:18,560 --> 00:05:21,640
Nie martw się, mehlish.
Najlepsze w tym biznesie jest to,
92
00:05:21,640 --> 00:05:23,760
że jak ty jesz, to ja też.
93
00:05:23,760 --> 00:05:27,240
- A im więcej jem ja, tym więcej jesz ty.
- Czemu patrzysz na mnie?
94
00:05:27,800 --> 00:05:30,040
Od lat jesteś w ciąży!
95
00:05:30,040 --> 00:05:32,920
- A ty co się śmiejesz?
- Daj spokój.
96
00:05:32,920 --> 00:05:33,880
To co?
97
00:05:37,720 --> 00:05:41,160
Jaja sobie robicie? Zainwestowałam w to,
a mam mniej niż wy.
98
00:05:41,720 --> 00:05:44,640
Gdybym nie była tego pewna,
nawet bym wam nie mówiła.
99
00:05:44,640 --> 00:05:46,960
- Dobrze znasz tę koleżankę?
- Tak.
100
00:05:46,960 --> 00:05:51,920
Pracuję z nią od 15 lat.
Kupiła riad w Marrakeszu,
101
00:05:51,920 --> 00:05:54,800
dom na Mykonos, a teraz rozważa Dubaj.
102
00:05:55,920 --> 00:05:58,280
Wyobraźcie to sobie.
103
00:05:58,280 --> 00:06:00,600
Wreszcie będzie cię stać na liposukcję.
104
00:06:01,280 --> 00:06:03,800
A ona wstrzyknie sobie
ten tłuszcz w tyłek.
105
00:06:04,680 --> 00:06:05,520
A co ze mną?
106
00:06:06,200 --> 00:06:08,840
Za resztę wydłużymy fiuta twojego męża.
107
00:06:08,840 --> 00:06:11,440
Przyniosę ci forsę jutro rano.
108
00:06:11,440 --> 00:06:15,400
Prawdziwa bizneswoman. Tylko dziewczyny...
109
00:06:16,280 --> 00:06:17,880
Ani słowa mężom.
110
00:06:18,560 --> 00:06:19,480
Bez obaw.
111
00:06:20,760 --> 00:06:22,320
Gęby na kłódkę.
112
00:06:22,320 --> 00:06:24,320
- Tak.
- Dobrze.
113
00:06:24,320 --> 00:06:25,680
Coś jeszcze?
114
00:06:25,680 --> 00:06:26,640
Ujgurowie.
115
00:06:26,640 --> 00:06:29,360
Ujgurowie, Syria.
Za daleko i po wszystkim.
116
00:06:29,360 --> 00:06:30,960
- Dajcie coś lokalnego.
- Tak.
117
00:06:30,960 --> 00:06:33,240
Miejscowe awantury, napady, włamania.
118
00:06:33,240 --> 00:06:35,920
- Materiał o wydziale narkotykowym.
- Mów dalej.
119
00:06:35,920 --> 00:06:38,840
Niech pokażą, jak pozbywają się kokainy.
120
00:06:38,840 --> 00:06:40,120
Zrobimy o nich reportaż.
121
00:06:40,120 --> 00:06:43,240
Pokażemy ich szczerą,
heroiczną i profesjonalną stronę.
122
00:06:43,240 --> 00:06:45,600
Zakopiemy topór wojenny
i wznowimy współpracę.
123
00:06:46,480 --> 00:06:47,760
Philippe, jakieś uwagi?
124
00:06:47,760 --> 00:06:50,720
Jak chce posprzątać tam,
gdzie się zesrała, to proszę.
125
00:06:50,720 --> 00:06:52,600
Załatwione. Następny.
126
00:06:52,600 --> 00:06:54,760
Mam wieści w sprawie
potrącenia policjanta.
127
00:06:54,760 --> 00:06:55,800
- Allahu Akbar?
- Nie.
128
00:06:55,800 --> 00:06:58,640
Moje źródło twierdzi,
że wóz był pełen narkotyków.
129
00:06:58,640 --> 00:07:00,720
- Nazwisko podejrzanego?
- Dowiem się.
130
00:07:00,720 --> 00:07:02,200
Oby to nie był mój diler.
131
00:07:02,800 --> 00:07:05,960
- Dobra. Sztuka i kultura?
- Mamy materiał o molestowaniu.
132
00:07:05,960 --> 00:07:08,480
- Pojawiają się nazwiska.
- Boisz się, co?
133
00:07:40,440 --> 00:07:41,320
Mamo.
134
00:07:43,680 --> 00:07:44,520
Mamo.
135
00:07:46,400 --> 00:07:47,320
Czekaj.
136
00:07:50,480 --> 00:07:52,520
W wiadomościach zaczną mówić o Selimie.
137
00:07:53,080 --> 00:07:55,720
Usłyszysz wiele rzeczy. Nie słuchaj ich.
138
00:07:55,720 --> 00:07:56,680
Dobrze?
139
00:07:57,800 --> 00:08:00,040
Tylko my naprawdę znamy Selima.
140
00:08:04,160 --> 00:08:05,480
Będzie dobrze.
141
00:08:13,920 --> 00:08:17,920
WIEM, ŻE OSTATNIO CI CIĘŻKO.
MOŻESZ MIESZKAĆ U MNIE.
142
00:08:18,880 --> 00:08:22,880
SUPER! MAM DOŚĆ
SPANIA NA KANAPIE, A MAMA...
143
00:08:33,520 --> 00:08:34,960
Pański akt urodzenia.
144
00:08:34,960 --> 00:08:36,400
Ma pan już wszystko.
145
00:08:36,400 --> 00:08:37,520
Dziękuję.
146
00:08:38,120 --> 00:08:40,240
Zajęło mi to trzy miesiące. Do widzenia.
147
00:08:40,240 --> 00:08:41,520
Do widzenia panu.
148
00:08:44,080 --> 00:08:45,360
Następny.
149
00:08:48,840 --> 00:08:50,520
Ja w rodzinnej sprawie.
150
00:08:51,640 --> 00:08:54,240
- Co tu robisz?
- Wiem, jak możesz mi pomóc.
151
00:08:54,240 --> 00:08:56,240
Wysypisko jest zarządzane przez ratusz?
152
00:08:56,240 --> 00:08:58,160
- Tak.
- Kto zajmuje się rekrutacją?
153
00:08:58,160 --> 00:09:00,440
- Kolega z zarządzania odpadami.
- Świetnie.
154
00:09:00,440 --> 00:09:03,720
- Potrzebujemy kogoś do pomocy.
- Ciebie?
155
00:09:03,720 --> 00:09:05,920
Jestem prezenterką, rozpoznają mnie.
156
00:09:05,920 --> 00:09:08,720
- Przestań, nie jesteś aż taka sławna.
- Kogo my tu mamy?
157
00:09:09,960 --> 00:09:12,280
- Jesteś tak piękna jak w telewizji.
- Dziękuję.
158
00:09:12,280 --> 00:09:14,160
- Ali, miło mi.
- Fara.
159
00:09:14,160 --> 00:09:15,320
To ona.
160
00:09:15,320 --> 00:09:18,320
Co robicie? Zostawcie ją,
bo więcej nie przyjdzie.
161
00:09:18,320 --> 00:09:20,280
- Miłego dnia!
- Pa!
162
00:09:20,280 --> 00:09:22,280
- Do widzenia!
- Wracajcie do pracy.
163
00:09:23,320 --> 00:09:26,200
- Różnorodnie tu macie.
- Nie to co w Wiadomościach 24.
164
00:09:27,920 --> 00:09:31,720
- To ten z zarządzania odpadami.
- To on? Może nam pomóc.
165
00:09:32,880 --> 00:09:33,800
Wydaje się miły.
166
00:09:34,720 --> 00:09:36,680
Jest w porządku.
167
00:09:39,800 --> 00:09:44,040
{\an8}- Kogo chcesz wysłać na wysypisko?
- Nie ciebie. Wybierasz się gdzieś?
168
00:09:44,040 --> 00:09:46,200
- To nie moje.
- Myślisz, że jestem głupia.
169
00:09:46,200 --> 00:09:47,960
Lina będzie naszą wtyczką.
170
00:09:47,960 --> 00:09:50,280
- Lina?
- Pogadaj z nią.
171
00:09:57,080 --> 00:09:58,560
Dziękuję.
172
00:09:58,560 --> 00:10:00,920
- Nieźle. Zapisz.
- Alban?
173
00:10:00,920 --> 00:10:03,280
- Przepraszam.
- Oddzwonię do ciebie.
174
00:10:04,040 --> 00:10:05,840
Mam nazwisko. Selim Zahiri.
175
00:10:05,840 --> 00:10:07,200
- Potwierdziłaś?
- Dwa razy.
176
00:10:07,200 --> 00:10:10,720
Świetnie. Dowiedz się, skąd jest,
czym się zajmuje, ile ma lat. Dobrze?
177
00:10:10,720 --> 00:10:12,960
Marta, słyszałaś? Selim Zahiri.
178
00:10:12,960 --> 00:10:14,720
- Halo?
- Musimy to dziś puścić.
179
00:10:14,720 --> 00:10:17,040
Wiesz coś o niejakim Selimie Zahiri?
180
00:10:22,040 --> 00:10:24,440
Wydział narkotykowy. Niczego nie dotykać.
181
00:10:24,440 --> 00:10:26,240
Prowadzimy poszukiwania.
182
00:10:27,640 --> 00:10:30,680
Chciałaś mnie zniszczyć.
Pójdziesz ze mną na dno.
183
00:10:41,200 --> 00:10:43,000
Skąd masz to nagranie?
184
00:10:43,920 --> 00:10:44,840
Dostałem e-mailem.
185
00:10:45,840 --> 00:10:48,840
- Kto ci je wysłał?
- Nie ujawnię swoich źródeł.
186
00:10:50,160 --> 00:10:51,400
To się okaże.
187
00:10:53,440 --> 00:10:55,040
Czego dokładnie chcesz?
188
00:10:56,280 --> 00:10:58,400
Mamy tu wiele zbiegów okoliczności.
189
00:10:59,640 --> 00:11:02,320
Policjant potrącony
przez samochód przemytników.
190
00:11:02,320 --> 00:11:05,560
Kilka dni później wycieka nagranie
z moim informatorem.
191
00:11:05,560 --> 00:11:08,560
A wasza prezenterka jest siostrą
192
00:11:08,560 --> 00:11:11,320
głównego podejrzanego w sprawie.
193
00:11:12,160 --> 00:11:15,040
Fara Bentayeb to siostra Selima Zahiri.
194
00:11:16,200 --> 00:11:19,160
Domyślam się,
że nie przedstawiła ci młodszego brata.
195
00:11:20,760 --> 00:11:23,600
Czy redakcja Wiadomości 24 o was wie?
196
00:11:23,600 --> 00:11:26,160
Czy chroni was tajemnica prasowa?
197
00:11:28,880 --> 00:11:31,840
Załatwmy to w cywilizowany sposób.
198
00:11:33,680 --> 00:11:35,680
Jak skończycie,
199
00:11:36,480 --> 00:11:37,520
wynoście się stąd.
200
00:11:38,840 --> 00:11:40,360
Skoro tak uważasz,
201
00:11:41,120 --> 00:11:42,240
nie ma problemu.
202
00:11:44,040 --> 00:11:45,840
To nie potrwa długo.
203
00:11:51,320 --> 00:11:52,680
Czwórka, zbliżenie na Farę.
204
00:11:56,880 --> 00:11:58,800
Nie mogę się doczekać wyjazdu na narty.
205
00:11:58,800 --> 00:12:01,840
Ostatnio naciągnąłem sobie jądro.
Trudno w to uwierzyć.
206
00:12:01,840 --> 00:12:04,360
Dwa tygodnie byłem...
207
00:12:12,600 --> 00:12:17,920
Fara, Philippe, jesteśmy gotowi. Wchodzimy
na żywo za pięć, cztery, trzy, dwa...
208
00:12:21,200 --> 00:12:24,000
{\an8}- Dzień dobry, Faro.
- Dzień dobry, Philippe.
209
00:12:24,000 --> 00:12:25,600
{\an8}Wiadomość dnia: znamy nazwisko
210
00:12:25,600 --> 00:12:28,560
{\an8}mężczyzny podejrzanego
o potrącenie policjanta.
211
00:12:29,160 --> 00:12:32,080
{\an8}Selim Zahiri, 31 lat,
nie został jeszcze aresztowany,
212
00:12:32,080 --> 00:12:34,680
ale policja wciąż go poszukuje.
213
00:12:34,680 --> 00:12:38,200
Kilka dni temu policjanci
odwiedzili jego dom...
214
00:12:45,720 --> 00:12:48,200
{\an8}Wygląda na to, że podejrzany się ukrywa.
215
00:12:48,200 --> 00:12:52,040
Policja wydała nakaz aresztowania
216
00:12:52,040 --> 00:12:54,400
oraz list gończy.
217
00:12:54,400 --> 00:12:55,840
Co ona robi?
218
00:12:55,840 --> 00:12:58,520
...gdzie może przebywać.
219
00:12:58,520 --> 00:13:00,280
- Taka praca.
- Według naszych źródeł,
220
00:13:00,280 --> 00:13:03,440
ten mężczyzna algierskiego
pochodzenia nie był wcześniej karany.
221
00:13:03,440 --> 00:13:06,680
{\an8}Policja znalazła duże ilości kokainy
222
00:13:06,680 --> 00:13:08,600
- w jego pojeździe...
- Wiedziałaś o tym?
223
00:13:08,600 --> 00:13:10,920
...który znaleziono spalony
w Villiers-le-Bel.
224
00:13:10,920 --> 00:13:11,880
Nie wiedziałam.
225
00:13:16,760 --> 00:13:20,960
Wciąż nie wiemy,
czy jest członkiem zorganizowanej siatki.
226
00:13:25,200 --> 00:13:27,760
Ten awans zamienił się w klątwę.
227
00:13:29,880 --> 00:13:31,680
Wsypałam Walida,
228
00:13:32,760 --> 00:13:34,840
a teraz mojego brata,
229
00:13:34,840 --> 00:13:36,960
przed tysiącami widzów.
230
00:13:55,960 --> 00:13:57,440
- Cześć.
- Salam alaykum.
231
00:13:57,440 --> 00:13:59,520
- Jak się masz?
- Dobrze.
232
00:14:00,280 --> 00:14:01,640
Jak twoje plecy?
233
00:14:01,640 --> 00:14:03,120
W porządku.
234
00:14:03,120 --> 00:14:04,640
- Hej, Nesrine.
- Mam sprawę.
235
00:14:04,640 --> 00:14:06,680
- Zaraz przyjdę.
- Cześć, Lina.
236
00:14:06,680 --> 00:14:09,400
- Rozgość się. Zaraz przyjdę.
- Dobrze.
237
00:14:10,600 --> 00:14:12,840
Oglądałaś wiadomości?
W aucie była kokaina.
238
00:14:12,840 --> 00:14:13,760
Tak, widziałam.
239
00:14:13,760 --> 00:14:16,720
- Wiedziałaś, że Selim handlował?
- Nie, przestań o tym gadać.
240
00:14:16,720 --> 00:14:19,640
- Na pewno? Kłamiesz.
- Nie wiedziałam. Nie kłamię.
241
00:14:19,640 --> 00:14:21,720
A jeśli odkryją, że spaliłyśmy samochód?
242
00:14:21,720 --> 00:14:24,800
Nikt się nie dowie. Przestań.
Nie mów o tym więcej.
243
00:14:26,240 --> 00:14:28,880
- Po co ci plecak?
- Jadę do Fary. Mówiła ci.
244
00:14:28,880 --> 00:14:31,600
Przyjaźnicie się teraz?
245
00:14:31,600 --> 00:14:35,000
Mam dość spania na kanapie.
Bolą mnie plecy.
246
00:14:35,000 --> 00:14:37,040
- Mogę ci zaufać?
- Tak, mamo.
247
00:14:39,000 --> 00:14:41,080
- Żadnych imprez.
- Wiem. Wallah.
248
00:14:46,560 --> 00:14:48,160
Teraz się tobą zajmę.
249
00:14:49,520 --> 00:14:55,160
Przyszłam ci powiedzieć... Rashli
nie chce, żebyśmy się widywały.
250
00:14:55,160 --> 00:14:57,640
- Żebyśmy się przyjaźniły.
- Ale...
251
00:14:57,640 --> 00:15:01,720
To zamieszanie z twoim bratem
i tak dalej... to smahli.
252
00:15:03,920 --> 00:15:05,320
Nesrine!
253
00:15:05,320 --> 00:15:06,440
Przyjaźnimy się.
254
00:15:17,040 --> 00:15:19,520
WOLNOŚĆ, RÓWNOŚĆ, BRATERSTWO
255
00:15:23,680 --> 00:15:24,520
Hej.
256
00:15:24,520 --> 00:15:25,760
- Jak się masz?
- Dobrze.
257
00:15:26,400 --> 00:15:27,960
Co się tak uśmiechasz?
258
00:15:27,960 --> 00:15:29,760
- No nie.
- Namówiłam szwagierki,
259
00:15:29,760 --> 00:15:32,440
- sąsiadki i koleżanki.
- Dobra robota.
260
00:15:33,200 --> 00:15:34,280
Kiedy dostanę kasę?
261
00:15:34,280 --> 00:15:35,640
Wkrótce, bez obaw.
262
00:15:35,640 --> 00:15:37,520
- Dobrze.
- Nie róbmy tego w pracy.
263
00:15:37,520 --> 00:15:38,440
A gdzie?
264
00:15:38,440 --> 00:15:40,960
- Znajdę bardziej ustronne miejsce.
- Tak?
265
00:15:43,640 --> 00:15:44,520
Co?
266
00:15:46,000 --> 00:15:48,240
Załatwiłbyś komuś pracę na wysypisku?
267
00:15:48,240 --> 00:15:50,160
- Od kiedy?
- Jak najszybciej.
268
00:15:50,760 --> 00:15:52,680
- Dam ci znać.
- Dzięki.
269
00:15:53,600 --> 00:15:54,560
Nie ma za co.
270
00:15:59,000 --> 00:16:01,160
Kiaté, laska! Zdajesz sobie sprawę?
271
00:16:01,160 --> 00:16:03,960
- Nie wierzę, że idziesz na galę!
- To nic nie znaczy.
272
00:16:03,960 --> 00:16:06,800
Może się rozmyślić.
Pewnie rozmawia z innymi.
273
00:16:06,800 --> 00:16:10,280
Nie trać nadziei. Jak nie ten, to inny.
274
00:16:10,280 --> 00:16:14,200
Coś ci powiem. Nic nie rozumiesz. Patrz.
275
00:16:14,200 --> 00:16:17,280
Widzisz to wszystko?
To jest w twojej głowie.
276
00:16:17,280 --> 00:16:18,680
- Dobra.
- Jesteś w LA!
277
00:16:18,680 --> 00:16:20,880
LA, skurwielu!
278
00:16:20,880 --> 00:16:22,720
Chcesz, to masz.
279
00:16:22,720 --> 00:16:23,800
- Jasne?
- Tak.
280
00:16:23,800 --> 00:16:26,480
Dobrze? Wyobraź sobie wspaniały dom.
281
00:16:26,480 --> 00:16:29,720
Z basenem. Meksykanin kosi ci trawnik.
282
00:16:29,720 --> 00:16:31,320
Filipinka sprząta ci dom.
283
00:16:31,320 --> 00:16:33,920
Wychodzisz z domu i widzisz kolekcję aut.
284
00:16:33,920 --> 00:16:36,760
- Porsche, ferrari, lamborghini.
- Jest nawet koń.
285
00:16:36,760 --> 00:16:38,720
Dobra, mam. Widzę to.
286
00:16:38,720 --> 00:16:41,760
Szofer podrzuca mnie na pokaz Balmain.
287
00:16:41,760 --> 00:16:44,560
Kim Kardashian, Bella Hadid.
288
00:16:44,560 --> 00:16:45,960
To moje życie.
289
00:16:45,960 --> 00:16:49,720
A co ze mną? Nour da Silva Santos?
Do tego czasu poślubię Neymara.
290
00:16:49,720 --> 00:16:51,560
- No tak.
- A ja kogo poślubię?
291
00:16:51,560 --> 00:16:53,440
Konia. To jasne.
292
00:16:54,200 --> 00:16:55,440
„A ja kogo poślubię?”
293
00:16:59,480 --> 00:17:01,680
- Byłaś świetna.
- A czego się spodziewałeś?
294
00:17:02,640 --> 00:17:05,040
W tej todze jesteś królową prawa.
295
00:17:05,040 --> 00:17:06,000
Coś ty powiedział?
296
00:17:06,560 --> 00:17:09,240
Mam pana ukarać za nękanie, panie Diawara?
297
00:17:09,240 --> 00:17:10,400
Chciałbym.
298
00:17:15,440 --> 00:17:17,400
- Halo?
- Chcą się wycofać.
299
00:17:18,599 --> 00:17:19,680
Jak to?
300
00:17:20,720 --> 00:17:24,359
Chce odwołać następną dostawę.
Gliny cię szukają.
301
00:17:25,240 --> 00:17:26,720
Nie martw się, zajmę się tym.
302
00:17:27,319 --> 00:17:29,280
Powiedz mu, że wszystko jest pod kontrolą.
303
00:17:29,280 --> 00:17:31,400
Słuchaj. To nie wygląda dobrze.
304
00:17:31,400 --> 00:17:33,520
Mówię ci, wszystko pod kontrolą.
305
00:17:33,520 --> 00:17:36,920
Mam nadzieję. Stracili w ciebie
wiarę po tym, jak ten dzieciak nawalił.
306
00:17:43,760 --> 00:17:44,720
Wszystko w porządku?
307
00:17:45,440 --> 00:17:46,400
Tak, wszystko dobrze.
308
00:17:46,400 --> 00:17:48,560
Chcę ci dziś przedstawić klienta.
309
00:17:49,400 --> 00:17:51,400
Kto teraz stawia żarcie, sknery?
310
00:17:51,400 --> 00:17:52,400
Nie moja kolej.
311
00:17:52,400 --> 00:17:54,800
Samuel, pogadaj z ekipą. Co za sknery.
312
00:17:54,800 --> 00:17:55,760
Serio.
313
00:17:55,760 --> 00:17:58,280
Z czego się śmiejesz? Jesz tylko maafe!
314
00:17:58,280 --> 00:17:59,280
Racja.
315
00:17:59,280 --> 00:18:00,240
Gadaj zdrów.
316
00:18:00,240 --> 00:18:02,400
- Ktoś zamawiał sushi?
- Stary...
317
00:18:02,400 --> 00:18:04,880
- Super, rasistowski żart.
- Tak. Zamknij się.
318
00:18:04,880 --> 00:18:07,240
Ty gnoju. Delbak,
nadal masz się z gwiazdę?
319
00:18:07,240 --> 00:18:08,160
Co?
320
00:18:08,160 --> 00:18:10,960
Porozmawiajmy o nagraniu. Chodź z nami.
321
00:18:10,960 --> 00:18:12,120
Zamknij się.
322
00:18:12,120 --> 00:18:14,480
- Po co?
- Spokojnie. Trochę szacunku.
323
00:18:14,480 --> 00:18:16,280
- Opuść rękę.
- Idziemy.
324
00:18:16,280 --> 00:18:19,360
- Nigdzie nie idzie. Zostaje.
- Idzie.
325
00:18:19,360 --> 00:18:20,520
Już dobrze. Idę.
326
00:18:20,520 --> 00:18:23,200
To, co zrobił, było nielegalne. To koniec.
327
00:18:24,000 --> 00:18:25,720
- Proszę.
- Spójrz na siebie.
328
00:18:26,360 --> 00:18:27,960
Muszę zakończyć tę sprawę.
329
00:18:27,960 --> 00:18:29,960
- Dobrze.
- Nie martw się.
330
00:18:29,960 --> 00:18:32,720
- Patrzcie na ten garniturek. Frajer.
- Po co to?
331
00:18:32,720 --> 00:18:35,040
Muszą udawać, że są przydatni.
332
00:18:41,280 --> 00:18:43,520
- Kiedy zamierzałaś mi powiedzieć?
- Nie tutaj.
333
00:18:43,520 --> 00:18:45,640
Długo chciałaś to ukrywać?
334
00:18:45,640 --> 00:18:48,840
Wyjawiłaś jego nazwisko
w telewizji. Dlaczego?
335
00:18:48,840 --> 00:18:52,160
- To mój brat ma kłopoty, nie ja.
- Mogłaś mi powiedzieć.
336
00:18:52,160 --> 00:18:55,920
Co miałam powiedzieć? „Skarbie,
możemy pominąć tę historię w programie?
337
00:18:55,920 --> 00:18:59,040
Diler, który potrącił glinę, to mój brat”.
338
00:18:59,040 --> 00:19:00,600
Miałaś obowiązek to ujawnić.
339
00:19:00,600 --> 00:19:03,400
Wobec stacji i publiczności.
340
00:19:03,400 --> 00:19:05,160
- Wobec mnie.
- Być może.
341
00:19:05,160 --> 00:19:07,600
Myślisz, że gdybym to ujawniła,
342
00:19:07,600 --> 00:19:09,880
dalej prowadziłabym wiadomości?
343
00:19:09,880 --> 00:19:12,760
- Powiedz szczerze.
- Miałabyś chociaż szansę.
344
00:19:12,760 --> 00:19:15,160
Już dali mi szansę,
kiedy dostałam tę pracę.
345
00:19:26,200 --> 00:19:29,200
Nagrali cię. Wpadłeś przez telefon!
346
00:19:29,200 --> 00:19:32,600
A ty i twoja durna ekipa
wparowaliście do stacji
347
00:19:32,600 --> 00:19:34,600
jak do siebie,
348
00:19:34,600 --> 00:19:37,080
i przeszukaliście ją bez urzędnika!
349
00:19:37,080 --> 00:19:38,440
Co ty sobie myślałeś?
350
00:19:39,440 --> 00:19:40,800
Mówię do ciebie!
351
00:19:45,240 --> 00:19:46,840
Będziemy we wszystkich mediach.
352
00:19:52,640 --> 00:19:55,600
Muszę cię zawiesić na czas śledztwa.
353
00:19:55,600 --> 00:19:57,080
Przestań.
354
00:19:57,080 --> 00:20:00,680
Jestem już tak blisko.
Dopadnę ich wszystkich!
355
00:20:00,680 --> 00:20:03,000
{\an8}Badam to od miesięcy. Nie rób mi tego.
356
00:20:03,000 --> 00:20:04,480
{\an8}Nie dajesz mi wyboru.
357
00:20:05,440 --> 00:20:08,440
Wiesz, co zrobisz? Wrócisz do domu.
358
00:20:08,440 --> 00:20:11,440
Wydział spraw wewnętrznych
siedzi ci na ogonie.
359
00:20:12,440 --> 00:20:13,960
Nie nawal.
360
00:20:13,960 --> 00:20:16,600
Wynoś się. Weź się w garść.
361
00:20:17,400 --> 00:20:18,520
Nie mąć.
362
00:20:28,800 --> 00:20:31,240
Mówi Alban Blanchard. Zostaw wiadomość.
363
00:20:32,200 --> 00:20:33,800
Chciałam ci powiedzieć,
364
00:20:34,400 --> 00:20:35,840
że mi przykro.
365
00:20:36,560 --> 00:20:40,160
Chciałam ci powiedzieć, ale...
to skomplikowane.
366
00:20:41,480 --> 00:20:44,920
Jeśli wciąż mnie chcesz,
możemy się dziś spotkać.
367
00:20:45,880 --> 00:20:46,880
Daj znać.
368
00:20:47,520 --> 00:20:49,800
Cholernie cię kocham.
369
00:21:14,240 --> 00:21:16,920
- Dobry wieczór. Imię?
- Dobry wieczór. Lina.
370
00:21:18,080 --> 00:21:20,280
- Zaprosił mnie Bryann Kiaté.
- Dobrze.
371
00:21:20,960 --> 00:21:23,600
Pierwszy stolik przed sceną. Tędy.
372
00:21:26,080 --> 00:21:28,200
- Aurélien.
- Tutaj, Aurélien!
373
00:21:36,480 --> 00:21:38,440
- Na razie.
- Gad!
374
00:21:38,440 --> 00:21:39,880
Spójrz tutaj, Gad!
375
00:21:39,880 --> 00:21:41,960
- Ostatni raz, dla mnie.
- Tutaj.
376
00:21:41,960 --> 00:21:43,080
Gad!
377
00:21:44,880 --> 00:21:46,200
- Dziękuję.
- Dziękuję.
378
00:21:47,200 --> 00:21:50,240
Gad, wybacz, że przeszkadzam.
Moja mama cię kocha.
379
00:21:50,240 --> 00:21:52,800
Umarłaby, gdyby cię zobaczyła.
Próbuję nie krzyczeć.
380
00:21:52,800 --> 00:21:55,520
Proszę, nie krzycz.
Poczułbym się niezręcznie.
381
00:21:55,520 --> 00:21:56,520
- W porządku?
- Tak.
382
00:21:56,520 --> 00:21:58,800
- Jak masz na imię? Miło mi.
- Lina.
383
00:21:58,800 --> 00:22:00,520
- Mi też.
- Mogę cię o coś prosić?
384
00:22:00,520 --> 00:22:02,440
- Jasne.
- Jest tu taka dziewczyna.
385
00:22:02,440 --> 00:22:04,960
Chcę, żeby była zazdrosna.
386
00:22:04,960 --> 00:22:07,200
Złapiesz mnie za ramię?
387
00:22:07,200 --> 00:22:08,440
- W porządku?
- Tak.
388
00:22:08,440 --> 00:22:10,880
Dobrze. Chodźmy tak.
389
00:22:10,880 --> 00:22:12,320
- Okej.
- Nie przeszkadza ci?
390
00:22:12,320 --> 00:22:13,600
- Nie.
- Na pewno?
391
00:22:13,600 --> 00:22:15,800
Tak jest świetnie. Znamy się.
392
00:22:15,800 --> 00:22:17,880
- Dobrze.
- Co tu robisz?
393
00:22:17,880 --> 00:22:19,400
- Mam pierwszą randkę.
- Co ty?
394
00:22:19,400 --> 00:22:20,480
- Tak.
- Serio?
395
00:22:20,480 --> 00:22:22,240
Tak. Denerwuję się.
396
00:22:22,240 --> 00:22:24,600
Oby nie był zazdrosny.
397
00:22:25,520 --> 00:22:28,520
Nie sądzę. Jest tuż przed nami.
398
00:22:28,520 --> 00:22:29,760
- To on?
- Tak.
399
00:22:29,760 --> 00:22:31,080
Nie wierzę, że to on.
400
00:22:31,080 --> 00:22:32,640
- To on.
- Jak się masz?
401
00:22:32,640 --> 00:22:33,960
- Poważnie?
- Jak się masz?
402
00:22:33,960 --> 00:22:36,120
- Rozumiem.
- Miło cię widzieć.
403
00:22:36,120 --> 00:22:38,360
Gratuluję transferu. Dobra robota.
404
00:22:38,360 --> 00:22:39,480
Dziękuję.
405
00:22:39,480 --> 00:22:41,880
To ty, tak? Będę cię oglądał
w sobotę wieczorem.
406
00:22:41,880 --> 00:22:43,680
- Dobrze.
- Zrób swoje...
407
00:22:43,680 --> 00:22:44,960
No wiesz?
408
00:22:46,040 --> 00:22:47,160
- Świetnie.
- Dziękuję.
409
00:22:47,160 --> 00:22:48,640
- Zajmij się nią.
- Oczywiście.
410
00:22:48,640 --> 00:22:51,200
- Pozdrów ode mnie mamę.
- Dobrze.
411
00:22:51,200 --> 00:22:53,360
- Do zobaczenia.
- Tak.
412
00:22:53,360 --> 00:22:55,360
- Wyglądasz olśniewająco.
- Dziękuję.
413
00:22:55,360 --> 00:22:57,440
- Usiądźmy.
- Idziesz na całość.
414
00:22:57,440 --> 00:22:58,560
Tak myślisz?
415
00:22:59,320 --> 00:23:01,560
- Cześć. Miło was poznać.
- Dobry wieczór.
416
00:23:01,560 --> 00:23:03,720
Chciałaś, żebym zrobił wrażenie.
417
00:23:03,720 --> 00:23:05,560
Zwaliłeś mnie z nóg.
418
00:23:05,560 --> 00:23:07,680
Aż tak?
419
00:23:08,400 --> 00:23:11,880
Opowiedz mi o sobie.
Nie piszesz za dużo w wiadomościach.
420
00:23:11,880 --> 00:23:13,560
Co chcesz wiedzieć?
421
00:23:13,560 --> 00:23:15,200
Nie wiem.
422
00:23:15,200 --> 00:23:17,600
Co byś napisała na Wikipedii?
423
00:23:20,160 --> 00:23:21,400
Ma na imię Lina.
424
00:23:21,400 --> 00:23:24,080
- Urodzona 25 czerwca 2005 roku.
- Dobrze.
425
00:23:24,080 --> 00:23:27,520
Mieszka na osiedlu socjalnym
z mamą i siostrą.
426
00:23:27,520 --> 00:23:29,200
Ojciec odszedł, gdy była mała,
427
00:23:29,200 --> 00:23:32,280
a matka codziennie doprowadza ją do szału.
428
00:23:32,280 --> 00:23:34,360
- Proszę.
- Sporo tego.
429
00:23:34,360 --> 00:23:37,440
Mój tata też zniknął, kiedy byłem mały.
430
00:23:38,200 --> 00:23:40,400
To nas łączy.
431
00:23:40,400 --> 00:23:41,480
Prawdę mówiąc...
432
00:23:49,240 --> 00:23:52,080
- Hej. Nie kradnij jedzenia.
- Ty kradniesz pieniądze.
433
00:23:53,760 --> 00:23:55,240
- Co powiedziałeś?
- Nic.
434
00:23:55,240 --> 00:23:57,440
Powtarzam tylko, co mówili wujek i ciocia.
435
00:23:57,440 --> 00:23:59,200
Tak? Co mówili?
436
00:24:00,880 --> 00:24:02,800
Że jesteś oszustką.
437
00:24:02,800 --> 00:24:05,440
Krętaczką i cwaniarą.
438
00:24:05,440 --> 00:24:07,000
Naprawdę?
439
00:24:07,000 --> 00:24:09,400
Mogę ciasteczko, skoro już się wygadałem?
440
00:24:09,400 --> 00:24:11,240
- Tak.
- Dzięki.
441
00:24:16,040 --> 00:24:18,560
ZAŁATWIŁEM PRACĘ TWOJEJ SIOSTRZENICY.
442
00:24:18,560 --> 00:24:20,960
DAJ ZNAĆ, KIEDY MOŻE ZACZĄĆ.
443
00:24:28,840 --> 00:24:34,960
A teraz przywitajmy artystę,
którego wszyscy kochamy... Slimane!
444
00:24:35,920 --> 00:24:37,120
- Slimane?
- Tak.
445
00:24:37,120 --> 00:24:39,160
- Uwielbiam go.
- Serio?
446
00:24:39,160 --> 00:24:41,560
Dobry wieczór.
Mam nadzieję, że dobrze się macie.
447
00:24:41,560 --> 00:24:44,600
To zaszczyt otworzyć dzisiejszy bal.
448
00:24:44,600 --> 00:24:48,320
Brawa dla mojego pianisty Meira.
449
00:25:23,440 --> 00:25:25,560
Uwielbiam go. Świetnie śpiewa.
450
00:25:25,560 --> 00:25:28,200
Pomyśleć, że odkryli go w The Voice,
451
00:25:28,200 --> 00:25:30,800
a ja nie jestem jego producentem.
Wkurza mnie to.
452
00:25:32,480 --> 00:25:33,840
- Jak się masz?
- Cześć.
453
00:25:33,840 --> 00:25:35,520
- Jak leci?
- Dobry wieczór.
454
00:25:36,240 --> 00:25:38,640
Widziałem wyniki.
455
00:25:39,680 --> 00:25:41,320
- Są niezłe.
- Tak.
456
00:25:41,320 --> 00:25:43,160
- Nie mogę narzekać.
- Jest świetnie.
457
00:25:43,160 --> 00:25:46,760
Tylko ty mogłeś zamknąć celebrytów
w piwnicy pełnej pająków.
458
00:25:46,760 --> 00:25:49,040
Nie uwierzysz,
ale to był pomysł mojej matki.
459
00:25:49,040 --> 00:25:50,080
Chcę ją poznać.
460
00:25:50,080 --> 00:25:52,200
Siedzi przy stoliku dziennikarzy.
461
00:25:52,200 --> 00:25:54,600
- Twoja mama tu jest? Jak miło.
- Zaprosiłem ją.
462
00:25:54,600 --> 00:25:56,160
Dostałaś moją wiadomość?
463
00:25:56,160 --> 00:25:57,280
- Jak się masz?
- A ty?
464
00:25:57,280 --> 00:25:59,200
- Cieszę się, że jesteś.
- Tak.
465
00:25:59,880 --> 00:26:02,240
- Dobry wieczór.
- Przedstawię cię. Arthur, Fara.
466
00:26:02,240 --> 00:26:04,880
- Cieszę się, że mogę cię poznać.
- Ja też.
467
00:26:04,880 --> 00:26:06,440
- Jest twoją fanką.
- Przestań.
468
00:26:06,440 --> 00:26:07,800
Ale to prawda.
469
00:26:07,800 --> 00:26:09,720
Miło to słyszeć.
470
00:26:09,720 --> 00:26:12,000
Zostawię was samych.
Pójdę po coś do picia.
471
00:26:12,960 --> 00:26:15,360
Podobno marzysz
o prowadzeniu wiadomości w TF1.
472
00:26:15,360 --> 00:26:18,160
- Tak, to mój cel.
- Dobrze jest mieć ambicje.
473
00:26:18,160 --> 00:26:21,080
Szef stacji przyjdzie później.
Mogę cię przedstawić.
474
00:26:21,080 --> 00:26:22,520
Byłoby wspaniale.
475
00:27:05,040 --> 00:27:06,240
Przepraszam.
476
00:27:07,040 --> 00:27:08,360
Ja...
477
00:27:09,600 --> 00:27:10,480
namieszałam.
478
00:27:11,360 --> 00:27:12,960
To ja jestem problemem, nie ty.
479
00:27:14,360 --> 00:27:15,840
Boję się być oceniana.
480
00:27:17,200 --> 00:27:19,880
Nigdy cię nie oceniałem.
Zawsze będę cię wspierał.
481
00:27:19,880 --> 00:27:21,360
Możesz na mnie liczyć.
482
00:27:21,360 --> 00:27:23,000
Chcę odkryć prawdziwą ciebie.
483
00:27:23,760 --> 00:27:27,440
- To brzmi jak tekst piosenki.
- Tak? To głupie.
484
00:27:28,160 --> 00:27:29,080
Nie, urocze.
485
00:27:31,240 --> 00:27:32,880
Jakaś ty czuła.
486
00:27:32,880 --> 00:27:35,560
- Więc to już oficjalne.
- Przestań.
487
00:27:40,720 --> 00:27:42,920
{\an8}- Co jest?
- Moja siostrzenica tu jest.
488
00:27:42,920 --> 00:27:44,760
- Naprawdę? Gdzie?
- Tak.
489
00:27:45,480 --> 00:27:47,360
Tam. Z bujną czupryną.
490
00:27:48,000 --> 00:27:49,000
Faktycznie.
491
00:27:49,000 --> 00:27:51,760
{\an8}Co ona tu robi? Miała być u mnie w domu.
492
00:27:53,600 --> 00:27:54,880
Siedzi z piłkarzem.
493
00:27:54,880 --> 00:27:57,400
- Po transferze?
- Tak, po transferze.
494
00:27:57,400 --> 00:27:59,800
- Halo?
- Hej. Jak tam?
495
00:27:59,800 --> 00:28:01,520
- Dobrze, a u ciebie?
- Gdzie jesteś?
496
00:28:02,400 --> 00:28:05,480
W sklepie koło twojego domu. Dlaczego?
497
00:28:07,000 --> 00:28:10,560
Mówiłam, że masz nie kłamać.
Spójrz w lewo.
498
00:28:12,080 --> 00:28:13,320
Hejka.
499
00:28:13,320 --> 00:28:15,600
W porządku, kotku?
500
00:28:15,600 --> 00:28:16,720
Dobry wieczór.
501
00:28:17,640 --> 00:28:19,120
- Jak tam?
- Miło cię poznać.
502
00:28:19,120 --> 00:28:20,280
Ciebie również.
503
00:28:20,280 --> 00:28:21,440
Oumar tam był.
504
00:28:22,080 --> 00:28:24,240
- Jak wielu gangsterów jego kalibru...
- Lina.
505
00:28:24,240 --> 00:28:26,280
...z łatwością obracał się wśród bandziorów,
506
00:28:27,480 --> 00:28:28,920
jak i elity.
507
00:28:30,760 --> 00:28:33,040
- Lina! Chodź tu.
- Co?
508
00:28:33,920 --> 00:28:36,120
- Chodź albo spuszczę ci łomot.
- Dobrze.
509
00:28:36,120 --> 00:28:38,720
- Nic ci nie jest?
- Zaraz wracam.
510
00:28:38,720 --> 00:28:39,760
Na pewno?
511
00:28:41,520 --> 00:28:42,440
Chodź tu.
512
00:28:43,240 --> 00:28:46,040
- Hej. Co tu robisz?
- A ty?
513
00:28:46,040 --> 00:28:48,560
- Mama wie, że tu jesteś?
- Nie.
514
00:28:48,560 --> 00:28:49,840
Co? Robię, co chcę.
515
00:28:49,840 --> 00:28:51,240
Robisz, co chcesz?
516
00:28:52,040 --> 00:28:53,240
Cześć.
517
00:28:53,880 --> 00:28:54,720
Cześć.
518
00:28:54,720 --> 00:28:56,680
- Alban.
- Lina.
519
00:28:56,680 --> 00:28:58,760
- Miło cię poznać.
- Lina, to...
520
00:28:59,560 --> 00:29:03,320
Alban, mój redaktor naczelny... I chłopak.
521
00:29:05,160 --> 00:29:09,240
Jej matka nie wie, że tu jest.
Będzie się martwić, więc jedziemy do domu.
522
00:29:09,240 --> 00:29:11,160
- Nie, zostaję.
- Jedziemy do domu.
523
00:29:11,160 --> 00:29:13,720
- Nie jestem sama. Jestem z Kiaté.
- Mam to w dupie.
524
00:29:13,720 --> 00:29:16,000
Chodźmy, póki jestem miła. Idziemy.
525
00:29:16,000 --> 00:29:17,320
- Dobrze.
- Zadzwonię.
526
00:29:17,320 --> 00:29:19,320
- Wezwać wam Ubera?
- Nie trzeba.
527
00:29:19,320 --> 00:29:22,000
- Muszę się pożegnać!
- Mam to gdzieś!
528
00:29:22,600 --> 00:29:24,880
- Proszę.
- Nic nie rozumiesz.
529
00:29:24,880 --> 00:29:26,720
Mam cię dość, rozumiesz?
530
00:29:26,720 --> 00:29:29,440
- Trochę szacunku.
- Mam dość ciebie, mamy, wszystkich!
531
00:29:29,440 --> 00:29:31,360
Wiesz co? Jebać to, powiedz mamie.
532
00:29:31,360 --> 00:29:34,080
Pozwólcie mi żyć po swojemu, wracam!
533
00:29:34,080 --> 00:29:35,760
- Nie rozkazujcie mi!
- Słuchaj!
534
00:29:36,800 --> 00:29:38,720
Ten facet, z którym się witałaś?
535
00:29:38,720 --> 00:29:41,000
To on spalił mieszkanie babci.
536
00:29:42,120 --> 00:29:45,480
Spaliłyśmy auto Selima, a z nim jego
narkotyki. Wisimy mu półtora miliona.
537
00:29:47,840 --> 00:29:49,800
Co teraz zrobimy?
538
00:29:49,800 --> 00:29:52,480
Wymyślimy coś, a ty nam pomożesz. Chodź.
539
00:29:52,480 --> 00:29:53,880
Już wychodzicie?
540
00:29:56,600 --> 00:29:58,440
Szkoda, dopiero się poznaliśmy.
541
00:29:59,080 --> 00:30:00,040
Prawda, Lino?
542
00:30:01,360 --> 00:30:03,640
Może Kiaté pomoże wam oddać mi pieniądze?
543
00:30:03,640 --> 00:30:04,760
Zostaw ją w spokoju.
544
00:30:05,680 --> 00:30:07,160
Wszystko zależy od ciebie.
545
00:30:09,320 --> 00:30:10,160
Chodźmy.
546
00:30:37,800 --> 00:30:42,640
{\an8}RODZINNE WIĘZY
547
00:32:02,760 --> 00:32:06,440
Napisy: Zuzanna Falkowska