1 00:00:11,876 --> 00:00:18,459 Usłysz ten głos! Ma wielką moc! Magicznej więzi blask zabierze nas! 2 00:00:18,543 --> 00:00:20,459 Dziś hen do gwiazd! 3 00:00:21,959 --> 00:00:28,876 Goń swe sny! By wolnym być! By wolnym być! Bierz, co pisane ci! 4 00:00:30,043 --> 00:00:35,626 Bo serca głos ma wielką moc! Magicznej więzi blask! 5 00:00:35,709 --> 00:00:40,584 Zabierze nas dziś hen do gwiazd! Więc usłysz ten głos! 6 00:00:40,668 --> 00:00:45,209 Usłysz ten głos! Ma wielką moc! 7 00:00:45,834 --> 00:00:49,334 Ma wielką moc! Więc usłysz ten głos! 8 00:00:57,834 --> 00:01:03,709 Wstawaj, Sophio. Musisz spełnić swoje przeznaczenie. 9 00:01:16,959 --> 00:01:18,376 Mogę przejąć wartę. 10 00:01:18,459 --> 00:01:20,709 Nie, jest okej. I tak zaraz będzie ranek. 11 00:01:24,126 --> 00:01:25,709 Patrzcie! Gwiazdy! 12 00:01:26,334 --> 00:01:27,834 Jestem dobrą kaczuszką! 13 00:01:31,959 --> 00:01:33,418 -Łoł! -Łał! 14 00:01:33,501 --> 00:01:35,876 Ale dużo małych jednorożców! 15 00:01:36,876 --> 00:01:38,084 Korona nie spadła… 16 00:01:39,959 --> 00:01:42,543 Nadal śnię, czy wy też widzicie dym? 17 00:01:42,626 --> 00:01:46,459 Ooj! Chyba leci ze Szkarłatnego Kanionu. 18 00:01:46,543 --> 00:01:52,043 To pustynia i według książki jest tam uśpiony wulkan… Ooo! 19 00:01:54,126 --> 00:01:54,959 Uśpiony, ta? 20 00:01:59,376 --> 00:02:01,709 Nareszcie! To druga Korona! 21 00:02:05,418 --> 00:02:08,293 Wylądowała gdzieś w Szkarłatnym Kanionie, prawda? 22 00:02:17,209 --> 00:02:19,668 -Łooł! -Co wy tutaj robicie? 23 00:02:19,751 --> 00:02:21,751 Pewnie was też obudził ten grzmot? 24 00:02:22,293 --> 00:02:25,959 -Ee… tak. Straszny hałas! -Potworny… 25 00:02:26,043 --> 00:02:29,376 Co się stało?! Ten wulkan był uśpiony od wielu lat. 26 00:02:32,626 --> 00:02:36,084 Czasem są drobne wstrząsy, ale tak, to jest… niepokojące. 27 00:02:36,376 --> 00:02:40,084 Naszej Akademii nic nie grozi. Najważniejsze, 28 00:02:40,168 --> 00:02:43,459 żebyśmy trzymali się z dala od tego wulkanu. 29 00:02:44,709 --> 00:02:46,251 Pani może tutaj zostać, 30 00:02:46,334 --> 00:02:50,584 ale w pobliżu wulkanu żyje stado jednorożców i trzeba je ewakuować. 31 00:02:51,543 --> 00:02:53,918 Nie ma żadnego bezpieczniejszego rozwiązania? 32 00:02:54,001 --> 00:02:56,501 Nie ma, więc muszę zaryzykować! 33 00:02:56,584 --> 00:02:58,251 Jedzie pani w stronę wulkanu?! 34 00:02:59,626 --> 00:03:01,834 Ee, proszę pani? Mogę pomóc? 35 00:03:01,918 --> 00:03:03,251 To kiepski pomysł! 36 00:03:03,334 --> 00:03:07,418 Bez obaw! W końcu ma mnie. A przyda się każda para rąk. 37 00:03:13,709 --> 00:03:16,126 Nie wierzę, że Rory i Layla przegapią przygodę 38 00:03:16,209 --> 00:03:17,959 rodem z dzikiego zachodu. 39 00:03:18,043 --> 00:03:21,709 Bo Rory zawsze jest roztrzęsiony, jak śnią mu się kaczuszki. 40 00:03:23,043 --> 00:03:24,168 No a Layla… 41 00:03:25,959 --> 00:03:29,209 Musi odespać nasze nocne trzymanie warty. 42 00:03:29,293 --> 00:03:32,459 Po co wam te cieniasy, skoro macie asy? 43 00:03:32,543 --> 00:03:35,918 Tak, za nic nie odpuściłabym akcji u podnóża wulkanu. 44 00:03:36,001 --> 00:03:40,834 No baa! Ratowanie stada jednorożców przed zagładą? Chyba zacznę od tego moją 45 00:03:40,918 --> 00:03:42,751 przyszłą autobiografię. 46 00:03:42,834 --> 00:03:48,584 Hmm. Nawet widzę jej tytuł: „Furi, flirt i fortuna" lub „na przypale, albo wcale" 47 00:03:49,751 --> 00:03:52,834 No dobra, jeśli twoja kariera jeźdźczyni nie wypali, 48 00:03:52,918 --> 00:03:55,793 Mendoza, to może zatrudnię cię jako publicystkę. 49 00:03:56,543 --> 00:03:57,626 Hmm, chętnie! 50 00:04:00,251 --> 00:04:02,793 Dobrze, że panią złapałam. Można? 51 00:04:06,376 --> 00:04:11,168 Bardzo mnie cieszy, że chcecie jechać i pomóc pani Wildwood. Mam jedynie nadzieję, 52 00:04:11,251 --> 00:04:16,209 że to nie była wymówka, żeby szukać spadających gwiazd. 53 00:04:16,293 --> 00:04:17,626 Co? Co? Nie, ja-- 54 00:04:17,709 --> 00:04:23,126 Pan Tansy mówił mi, że rozmawialiście o Koronach. Nie pani pierwsza interesuje się 55 00:04:23,209 --> 00:04:26,334 ich mocą. Ale musi pani zrozumieć, że są bardzo niebezpieczne. 56 00:04:26,418 --> 00:04:29,543 Rozumiem, ale chodzi o to-- 57 00:04:29,626 --> 00:04:31,959 Dobrze. Dla bezpieczeństwa własnego 58 00:04:32,043 --> 00:04:36,876 i całej naszej szkoły, proszę trzymać się blisko pani Wildwood 59 00:04:36,959 --> 00:04:39,209 i z daleka od wszelkich gwiazd. 60 00:04:40,209 --> 00:04:41,918 Chcę tylko pomóc jednorożcom. 61 00:05:07,168 --> 00:05:10,293 To będzie dobry punkt. Wulkan jest wystarczająco daleko, 62 00:05:10,376 --> 00:05:12,126 więc zabierzemy stado tutaj. 63 00:05:12,793 --> 00:05:14,459 Ale pięknie! 64 00:05:15,209 --> 00:05:15,876 Łoooł! 65 00:05:17,626 --> 00:05:21,418 Słyszałam, jak gadałaś z dyrektorką. Znowu będziesz szukać gwiazd? 66 00:05:21,501 --> 00:05:23,709 Ostatnim razem ledwo uszliśmy z życiem. 67 00:05:23,793 --> 00:05:25,501 Nie masz, czym się przejmować. 68 00:05:26,501 --> 00:05:30,084 Serio chcesz tylko pomóc dzikim jednorożcom? 69 00:05:30,168 --> 00:05:33,209 Mhmm, no i kto nie chciałby zobaczyć wulkanu? 70 00:05:35,043 --> 00:05:40,043 To w porządku… Fajnie, że chociaż raz jesteś odpowiedzialna. 71 00:05:40,126 --> 00:05:41,876 Szybciej, ślimaki! 72 00:05:43,584 --> 00:05:47,043 No co? Wiesz, że od początku nie pasował jej nasz plan. 73 00:05:47,126 --> 00:05:49,293 Tym razem znajdziemy tę Koronę same. 74 00:06:13,876 --> 00:06:14,959 Źrebaki! 75 00:06:21,834 --> 00:06:25,168 Ten wulkan niedługo wybuchnie. Musicie stąd uciekać! 76 00:06:26,251 --> 00:06:29,418 Bez wygłupów! Słuchajcie się! 77 00:06:49,751 --> 00:06:53,251 Hahaa! No i to rozumiem! 78 00:06:55,376 --> 00:06:56,584 Mamy pani pomóc? 79 00:06:57,334 --> 00:07:03,626 Nie trzeba, Gaz i ja sobie poradzimy. Ale wy możecie zająć się źrebakami. 80 00:07:04,251 --> 00:07:06,293 To jakiś żart? 81 00:07:06,418 --> 00:07:10,209 Tak! To spełnienie marzeń! 82 00:07:11,709 --> 00:07:15,501 Chodźcie. Spadajmy stąd, zanim będzie bum bum. 83 00:07:16,209 --> 00:07:18,168 Ziom, nie cackaj się z nimi. 84 00:07:18,251 --> 00:07:19,584 Ale to są źrebaki. 85 00:07:20,501 --> 00:07:24,834 Zamiast tego, zmotywuj je! To gotowe, żeby odnieść sukces?! 86 00:07:28,543 --> 00:07:31,709 Hej, Szafiry! Podkręćcie tempo! 87 00:07:38,918 --> 00:07:41,001 Gdzie jestem? Akuku! 88 00:07:49,584 --> 00:07:51,043 Niczego nie wyczuwasz? 89 00:08:02,418 --> 00:08:06,918 Teraz już nie widzę nawet pani Wildwood. Dlaczego się tak wloką? 90 00:08:10,709 --> 00:08:15,043 Oooo, ktoś się zmęczył! Pomożemy mu. 91 00:08:15,126 --> 00:08:18,834 Hej! Nie dawaj mu forów! Musi iść o własnych siłach! 92 00:08:18,918 --> 00:08:21,626 Oo, tyle że Justin ma krótkie nózie! 93 00:08:21,709 --> 00:08:26,334 Ava, wszystkie mają „krótkie nózie". Nie wierzę, że to powiedziałam. 94 00:08:27,709 --> 00:08:31,418 Słuchaj, jak będziesz się cackać, to nie będzie samodzielny. 95 00:08:31,501 --> 00:08:33,376 O, oł, Avie dostanie w ciry. 96 00:08:34,418 --> 00:08:38,459 Skąd ta pewność? Ava dała mu imię. Więc Isabel czeka zaciekła walka. 97 00:08:38,543 --> 00:08:44,376 Serio chcesz skazać Justina na nagrody pocieszenia w przyszłości?! Mówiłam! 98 00:08:44,459 --> 00:08:46,209 Potrzebował motywacji! 99 00:08:49,209 --> 00:08:51,876 Okej, może trochę przesadził w drugą stronę. 100 00:08:51,959 --> 00:08:55,043 Ooo! Też uwielbia zwierzaki! 101 00:08:55,626 --> 00:08:59,209 Nie wierzę, że wrobiono nas w niańczenie źrebaków. 102 00:09:00,001 --> 00:09:03,626 A co? Źrebaki nie rozgrzewają twojego serducha? 103 00:09:03,709 --> 00:09:07,376 Ee, Furi zmieniają świat, a nie pieluszki. 104 00:09:07,459 --> 00:09:08,376 Mamy go! 105 00:09:10,793 --> 00:09:13,834 Już rozumiem. To dlatego mama osiwiała… 106 00:09:14,793 --> 00:09:16,043 -Hmm? -Łooł! 107 00:09:22,001 --> 00:09:23,084 Teraz nasza kolej. 108 00:09:28,668 --> 00:09:31,459 My zagrodzimy jej drogę od przodu. Pilnujcie tyłów. 109 00:09:42,501 --> 00:09:47,459 Kuśtyka… Już okej. Chcemy ci pomóc. 110 00:09:48,709 --> 00:09:49,543 Mogę? 111 00:09:55,501 --> 00:09:57,293 Okej, to tylko kolec. 112 00:10:00,126 --> 00:10:02,293 Spokojnie. Tak! 113 00:10:12,834 --> 00:10:13,668 Łooł! 114 00:10:14,209 --> 00:10:17,834 Wygląda na to, że jak dorośnie, to będzie władać Magią Roślin. 115 00:10:19,751 --> 00:10:21,043 Zaskoczyłaś mnie. 116 00:10:21,126 --> 00:10:23,293 No to teraz zajmę się twoimi brwiami. 117 00:10:31,543 --> 00:10:33,334 No i co? Już jest dobrze. 118 00:10:35,584 --> 00:10:38,584 Uważaj, Val! Jeszcze ktoś pomyśli, że wyluzowałaś. 119 00:10:38,668 --> 00:10:43,084 No, tak. To takie dziwne, że stresuję się testem, który zaważy na naszych 120 00:10:43,168 --> 00:10:44,126 losach. 121 00:10:44,209 --> 00:10:45,418 Damy sobie radę. 122 00:10:46,918 --> 00:10:49,334 Tak, pewnie masz rację. Wiesz, 123 00:10:49,418 --> 00:10:53,959 jestem prawdziwą ekspertką od dobrych połączeń. Tartan i 124 00:10:54,043 --> 00:10:56,876 skóra? No raczej. Tiul i klapki Fuj. 125 00:10:57,001 --> 00:10:58,709 Za to Mendoza i Furi? 126 00:10:58,793 --> 00:11:00,876 Jesteśmy trochę jak frytki 127 00:11:00,959 --> 00:11:02,918 maczane w szejkach. 128 00:11:03,001 --> 00:11:04,001 Straszne…? 129 00:11:04,709 --> 00:11:08,334 Dziwne połączenie… ale o dziwo dobre. 130 00:11:16,751 --> 00:11:18,584 Nie świeć, bo się zorientuje. 131 00:11:24,001 --> 00:11:26,459 Hej, Val! Masz nadal ten… kolec? 132 00:11:26,543 --> 00:11:27,376 Nie. 133 00:11:27,501 --> 00:11:32,418 O, szkoda… Bo obiecałam Layli, że coś jej przywiozę. To wrócę się po niego! 134 00:11:32,501 --> 00:11:34,251 Co? Na co jej ten kolec?! 135 00:11:34,334 --> 00:11:35,543 Mnie nie pytaj. 136 00:11:38,543 --> 00:11:43,126 Sophia, jest już za późno! Musimy ewakuować stąd jednorożce! 137 00:11:43,251 --> 00:11:45,334 Ogarniesz, nie? Do później. 138 00:11:54,126 --> 00:11:55,043 Jedźmy, Płomyk. 139 00:12:04,043 --> 00:12:08,043 -Tak! Gwiazda musi być blisko. Już… -Sophia Mendoza! 140 00:12:08,626 --> 00:12:11,376 Okej, wiem, że jesteś zła, ale chciałyśmy tylko… 141 00:12:11,459 --> 00:12:13,084 Jestem wściekła! Okłamałaś mnie! 142 00:12:13,543 --> 00:12:15,543 Oj, przestań, przejęłaś się słowami dyrektorki, 143 00:12:15,626 --> 00:12:18,043 więc pomyślałam, że oszczędzę ci stresu. 144 00:12:18,126 --> 00:12:21,043 -O, łał, dzięki! -Co ci w ogóle do tego?! 145 00:12:21,126 --> 00:12:26,376 Czy to ma być żart?! Bez przerwy łamiesz zasady i odbija się to na mnie! Miałyśmy 146 00:12:26,459 --> 00:12:30,418 być drużyną, pamiętasz? Właśnie to sprawdzi ostatni egzamin! 147 00:12:30,501 --> 00:12:35,334 O, błagam, nie mogę cię słuchać! To o wiele ważniejsze niż jakiś test! 148 00:12:35,918 --> 00:12:40,918 Tak, najwyraźniej! Bo raz za razem wybierasz swoje dobro zamiast dobra 149 00:12:41,001 --> 00:12:46,293 drużyny. I twoje nazwisko, wcale nie czyni cię wybranką, okej? To szukanie 150 00:12:46,376 --> 00:12:47,793 chwały, skończy się-- 151 00:12:47,876 --> 00:12:53,376 Szukanie chwały?! Nie chodzi o żadną chwałę, tylko o mojego tatę! Zrobiłabym 152 00:12:53,459 --> 00:12:56,959 wszystko dla rodziny. Ale ty tego nie czaisz! 153 00:12:57,043 --> 00:13:00,543 Ja „nie czaję"? Przecież wszystko, co robię, robię dla rodziny! 154 00:13:00,626 --> 00:13:04,459 Słuchaj, rozumiem, że pewnie niełatwo być Furi, 155 00:13:04,543 --> 00:13:07,459 ale nie udawaj, że obchodzą cię te jednorożce. 156 00:13:07,543 --> 00:13:10,084 Bo zależy ci tylko na waszej reputacji. 157 00:13:10,959 --> 00:13:15,251 Proszę, proszę, no i kto to mówi. Chcesz zrobić dokładnie to, co twój 158 00:13:15,334 --> 00:13:16,959 -ojciec. -A to coś złego? 159 00:13:17,043 --> 00:13:22,168 Eem, zostawiasz swoją drużynę, żeby gonić za gwiazdami. Tak, to nie jest w porządku. 160 00:13:22,751 --> 00:13:26,918 Ava i Isabel dadzą radę. Mają pod opieką kilka źrebaków. 161 00:13:27,001 --> 00:13:29,418 Ale nie o to mi chodziło, tylko o to że-- 162 00:13:46,918 --> 00:13:51,168 Skoro tak bardzo ci zależy na rodzinie, to co z nami? 163 00:13:51,251 --> 00:13:53,709 Co? Nie rozumiem, o co ci chodzi. 164 00:13:54,376 --> 00:13:55,834 Ty serio nic nie rozumiesz?! 165 00:13:55,918 --> 00:13:58,834 Czy ty w ogóle myślałaś o konsekwencjach swojego planu?! 166 00:13:58,918 --> 00:14:00,334 O konsekwencjach? 167 00:14:00,418 --> 00:14:03,043 Ee, heloooł?! Twój tata zniknął w tym 168 00:14:03,126 --> 00:14:07,084 samym czasie co Ponuria! Co jak sprowadzisz swojego tatę, 169 00:14:07,168 --> 00:14:09,001 ale wróci razem z Ponurią?! 170 00:14:10,501 --> 00:14:12,668 Ja… nie pomyślałam o tym. 171 00:14:16,001 --> 00:14:20,334 Ale muszę zaryzykować! I zrobię wszystko, by go znaleźć! 172 00:14:20,418 --> 00:14:25,084 I to właśnie z tym mam problem, Sophia! Narażasz swoich przyjaciół, 173 00:14:25,168 --> 00:14:28,209 akademię i całą Wyspę na niebezpieczeństwo, 174 00:14:28,293 --> 00:14:31,751 żeby… Co się dzieje? Przecież masz już Koronę. 175 00:14:31,834 --> 00:14:34,584 Nie… nie chodzi o… tę Koronę… 176 00:14:44,959 --> 00:14:48,626 Co za ulga! Bo już się martwiłam, że macie kłopoty! 177 00:14:50,543 --> 00:14:53,459 Chwila. Gdzie jest Justin?! 178 00:14:53,543 --> 00:14:59,001 Pewnie jedzie razem z Sophią Dlatego ważna jest dyscyplina. 179 00:15:15,501 --> 00:15:17,001 Trzeba go znaleźć! 180 00:15:56,626 --> 00:15:57,709 Hej, co ty robisz? 181 00:16:09,043 --> 00:16:10,209 Hę? Ha?! 182 00:16:34,709 --> 00:16:36,584 To czas się stąd zmywać! 183 00:16:42,126 --> 00:16:43,793 Mam cię dość! 184 00:16:51,001 --> 00:16:52,001 Korona! 185 00:16:53,543 --> 00:16:54,376 Jadę! 186 00:16:57,376 --> 00:16:58,293 Płomyk! 187 00:17:09,293 --> 00:17:10,459 Dzięki, „Milkshake"! 188 00:17:15,876 --> 00:17:18,501 To go tutaj zatrzyma. No dalej, jedziemy! 189 00:17:28,084 --> 00:17:29,084 Co do…? 190 00:17:29,459 --> 00:17:32,418 Ale nie można przesadzać z dyscypliną! 191 00:17:32,501 --> 00:17:36,209 Za to gdy nie ma reguł, młode wejdą ci na głowę! 192 00:17:36,293 --> 00:17:40,168 -O, hej! Znalazłyście Justina! -Tak! A Gwiazdokrad 193 00:17:40,251 --> 00:17:42,168 znalazł nas, więc chodu! 194 00:17:50,501 --> 00:17:53,418 O! Był tu Gwiazdokrad? To znalazłyście…? 195 00:17:53,501 --> 00:17:55,168 -Tadam! -Tak! 196 00:18:09,043 --> 00:18:10,043 Łooooł! 197 00:18:13,709 --> 00:18:14,584 O nie! 198 00:18:20,168 --> 00:18:21,001 Ha? 199 00:18:21,459 --> 00:18:22,751 No i co, było warto? 200 00:18:26,501 --> 00:18:27,501 Justin! 201 00:18:30,834 --> 00:18:32,501 Natychmiast wracaj! 202 00:18:43,334 --> 00:18:47,459 Masz zamiar ryzykować życiem? Oddaj mu tę gwiazdę! 203 00:18:54,001 --> 00:18:55,209 Gdzie jest Justin? 204 00:19:01,001 --> 00:19:01,668 Tam! 205 00:19:04,126 --> 00:19:08,959 Justin! Wiem, że jesteś mały i że zrobiło się bardzo 206 00:19:09,043 --> 00:19:13,709 strasznie, ale proszę wróć. Płoszę, płoszę chodź! 207 00:19:16,126 --> 00:19:18,334 No chodź tutaj i zacznij się nas słuchać! 208 00:19:20,876 --> 00:19:22,126 -Oooo… -Oooo… 209 00:19:22,709 --> 00:19:23,626 -Łoł! -Łoł! 210 00:19:36,084 --> 00:19:36,918 Nieee! 211 00:19:45,543 --> 00:19:47,709 Sophia! Uważaj! 212 00:20:03,334 --> 00:20:05,209 Musimy wiać, dalej! 213 00:20:41,751 --> 00:20:44,209 Uff! Wszyscy cali. 214 00:20:44,293 --> 00:20:49,834 Okej, może czasem warto się nad nimi rozczulać. To zaskakująco skuteczna 215 00:20:49,918 --> 00:20:52,418 -strategia. -Taak, ale dyscyplina 216 00:20:52,501 --> 00:20:54,459 też jest dosyć przydatna. 217 00:20:54,543 --> 00:20:56,751 Proszę was, najlepsze są przekupstwa. 218 00:20:58,584 --> 00:20:59,334 Siad. 219 00:21:13,626 --> 00:21:17,168 U! To było wyzwanie. Nawet dla nas. 220 00:21:17,251 --> 00:21:20,209 No wiem, nie wierzę, że wyszłyśmy z tego całe. 221 00:21:20,293 --> 00:21:25,584 Tak, było… trochę strasznie. Ale było warto. 222 00:21:28,959 --> 00:21:32,376 Znów pokazałaś swoją prawdziwą twarz, frytko. 223 00:21:40,918 --> 00:21:41,959 Valentino? 224 00:21:43,918 --> 00:21:49,001 Pani dyrektor… Chyba muszę pani powiedzieć, co robi Sophia. 225 00:21:52,668 --> 00:21:59,376 Więc usłysz ten głos! Ma wielką moc! Magicznej więzi blask zabierze nas 226 00:21:59,709 --> 00:22:06,668 Dziś hen do gwiazd! Więc usłysz ten głos! Usłysz ten głos! Ma wielką moc! 227 00:22:07,501 --> 00:22:12,584 Zabierze nas dziś hen do gwiazd! Więc usłysz ten głos!