1 00:00:22,897 --> 00:00:24,607 Emocje cię ponoszą. 2 00:00:26,526 --> 00:00:28,945 Nie masz wyboru. 3 00:00:28,945 --> 00:00:31,031 Zostaniesz mitykiem 4 00:00:32,615 --> 00:00:35,952 i zniszczysz całą ludzkość. 5 00:00:36,745 --> 00:00:38,663 Nie! 6 00:00:40,540 --> 00:00:42,042 Nic ci nie jest? 7 00:00:45,128 --> 00:00:45,962 Nie. 8 00:00:46,713 --> 00:00:48,757 Nie chcę tak żyć. 9 00:00:48,757 --> 00:00:51,384 Nie kontrolujesz swoich emocji. 10 00:00:51,384 --> 00:00:53,887 Uspokój się. Zniszczysz pokój. 11 00:00:53,887 --> 00:00:57,390 Dlaczego? W moim życiu nie ma spokoju. 12 00:00:57,390 --> 00:01:00,226 Dziś byłam zwykłą nastolatką. 13 00:01:00,226 --> 00:01:04,105 Odstrzelona, ładna fryzura. Zatańczył ze mną. 14 00:01:04,606 --> 00:01:08,193 - Zaprosił cię do tańca? - W sumie to ja jego. 15 00:01:08,777 --> 00:01:12,197 Ultrawkurzający przyjaciele wszystko popsuli, 16 00:01:12,197 --> 00:01:14,866 bo ponoć mam rozpocząć wojnę. 17 00:01:15,533 --> 00:01:16,576 Chwila, co? 18 00:01:16,576 --> 00:01:18,369 To jakieś proroctwo. 19 00:01:18,369 --> 00:01:21,372 Mam 14 lat, z trudem uruchomię auto. 20 00:01:21,372 --> 00:01:25,001 - A mam wszcząć wojnę? - Proroctwo? 21 00:01:25,001 --> 00:01:27,170 Dlatego tak świrujesz? 22 00:01:27,670 --> 00:01:30,465 Wiesz, ile jest proroctw u mityków? 23 00:01:30,465 --> 00:01:35,470 Miliard. Wszystkie się mylą. Pełno jest niespodzianek. 24 00:01:35,470 --> 00:01:37,388 Nie słuchasz mnie. 25 00:01:37,388 --> 00:01:40,225 Dylan i Kev wytropili goblina. Wiedzą od niego. 26 00:01:41,351 --> 00:01:43,228 Goblina? Zapomnij. 27 00:01:43,228 --> 00:01:47,232 To stanowczo nieprawda. Gobliny kłamią zawodowo. 28 00:01:47,816 --> 00:01:49,192 - Naprawdę? - Tak. 29 00:01:49,192 --> 00:01:50,777 To niedorzeczne, 30 00:01:50,777 --> 00:01:53,446 że miałabyś wszcząć wojnę. 31 00:01:53,947 --> 00:01:55,448 - A nuż? - Nie. 32 00:01:55,448 --> 00:01:56,616 Nie mogłabyś. 33 00:01:58,618 --> 00:02:00,119 Pocałował cię? 34 00:02:01,371 --> 00:02:06,334 - Nie. Dżentelmen w każdym calu. - Wybacz. A ty jego? 35 00:02:06,334 --> 00:02:07,502 Madison! 36 00:02:08,002 --> 00:02:10,380 Opowiedz, co się stało. 37 00:02:10,380 --> 00:02:11,589 Było idealnie. 38 00:02:11,589 --> 00:02:15,385 Wyglądał ślicznie. Tańczyliśmy. Rozmawialiśmy. 39 00:02:17,387 --> 00:02:19,264 Też wyglądałam świetnie. 40 00:02:27,063 --> 00:02:27,981 Paracord. 41 00:02:27,981 --> 00:02:28,940 Pająk. 42 00:02:28,940 --> 00:02:30,608 - Krzesiwo. - Węże. 43 00:02:30,608 --> 00:02:32,360 - Flara. - Muchy, żuki. 44 00:02:32,360 --> 00:02:36,531 Żuki to znakomite naturalne źródło protein. 45 00:02:36,531 --> 00:02:40,660 Wilgotność, niszcząca moją wrażliwą skórę i zatoki. 46 00:02:40,660 --> 00:02:44,998 - Nie znoszę zajęć w naturze. - Powinni tam przenieść lekcje. 47 00:02:44,998 --> 00:02:50,628 Nagroda za podchody to dwa bilety do parku rozrywki. Są moje! 48 00:02:50,628 --> 00:02:56,509 Zjeżdżałeś z budynków, biegałeś po dachach, łapałeś hugary. 49 00:02:57,510 --> 00:02:59,804 Park rozrywki cię nie znuży? 50 00:02:59,804 --> 00:03:02,849 Słyszę zew Odwróconej Eksplozji Cyklonu! 51 00:03:02,849 --> 00:03:05,894 Odpadam. Miałem raz złe przejście. 52 00:03:05,894 --> 00:03:08,646 - A co? - Nie chcę do tego wracać. 53 00:03:10,523 --> 00:03:14,110 {\an8}POTWÓR CZY CZŁOWIEK WRÓŻ WOJOWNIK – WAMPLING 54 00:03:14,110 --> 00:03:15,653 HALO? 55 00:03:15,653 --> 00:03:17,322 NADAJEMY NA ŻYWO! 56 00:03:17,322 --> 00:03:18,990 JESTEM ARTYSTĄ! 57 00:03:18,990 --> 00:03:20,533 TYLKO Z TOBĄ... 58 00:03:21,618 --> 00:03:25,455 OBUDZIŁAM SIĘ WAMPIRZYCĄ 59 00:03:25,455 --> 00:03:30,501 LICEUM STOKER 60 00:03:32,337 --> 00:03:35,381 {\an8}Torby na zewnątrz! Zostawcie je 61 00:03:36,215 --> 00:03:37,216 {\an8}lub zgubcie. 62 00:03:38,593 --> 00:03:41,137 {\an8}Ostrożnie. Zawiera mój kardigan. 63 00:03:42,055 --> 00:03:45,975 {\an8}Madison twierdzi, że gobliny to kłamcy i kanciarze. 64 00:03:45,975 --> 00:03:48,561 Nie ufa tłumaczeniu goblina. 65 00:03:48,561 --> 00:03:52,190 Zbieracz kazał im nie ufać. Może nas oszukał? 66 00:03:52,732 --> 00:03:53,816 To możliwe. 67 00:03:53,816 --> 00:03:57,070 Zostawmy to i skupmy się na nagrodzie. 68 00:03:57,070 --> 00:04:00,615 - Odwrócona Eksplozja Cyklonu. - O tak! 69 00:04:02,992 --> 00:04:04,202 Drużyno! 70 00:04:04,786 --> 00:04:09,290 Powitajcie Tristana z naszego leśnego patrolu. 71 00:04:09,290 --> 00:04:11,125 Rozda kartki 72 00:04:11,125 --> 00:04:14,671 na podchody „Odkryj naturę, odkryj siebie”. 73 00:04:14,671 --> 00:04:19,259 Pierwsza osoba, która sfotografuje dziesięć rzeczy, 74 00:04:19,259 --> 00:04:22,220 wygra dwa bilety do parku rozrywki. 75 00:04:22,971 --> 00:04:25,682 Znajdźcie partnera i w drogę! 76 00:04:28,434 --> 00:04:30,728 - Jesteś ze mną. - Nie. 77 00:04:30,728 --> 00:04:32,605 Tak. Jesteś domatorem 78 00:04:32,605 --> 00:04:36,025 i lokalną sławą, odkąd wydano twoją bajkę. 79 00:04:36,025 --> 00:04:37,235 To komiks. 80 00:04:37,235 --> 00:04:40,613 Olać. Ty i ja partnerami. Moc wrażeń. 81 00:04:43,199 --> 00:04:47,120 Jesteś też w leśnym patrolu? Robisz różne rzeczy. 82 00:04:47,120 --> 00:04:50,873 - Też wiele robię. - Jak wymiatanie w tańcu? 83 00:04:50,873 --> 00:04:53,793 Było cudnie. Wygraj dla nas bilety. 84 00:04:53,793 --> 00:04:56,754 Wybacz, ale już postanowiono. 85 00:04:56,754 --> 00:05:00,967 Jesteśmy partnerami. Wygrywam i idę razem z Carmie. 86 00:05:00,967 --> 00:05:04,304 A jeśli Carmie wygra? Ona nie decyduje? 87 00:05:04,971 --> 00:05:10,560 Nie znajdzie więcej ode mnie. Bez urazy, Carmie. Jestem sprawnym łowcą. 88 00:05:10,560 --> 00:05:14,105 Z kim innym chciałaby pędzić do góry nogami? 89 00:05:14,105 --> 00:05:18,860 Jesteś pewny siebie. Las bywa groźny. Leśny patrol się zna. 90 00:05:20,111 --> 00:05:22,363 Łowca przebija patrol. 91 00:05:22,363 --> 00:05:26,868 Szkolą nas w bushcrafcie, stawianiu pułapek i łucznictwie. 92 00:05:26,868 --> 00:05:29,454 Pierwsza pozycja to „mech”. 93 00:05:29,454 --> 00:05:33,750 - Techniki zdobywania pokarmu. - To jedno popołudnie. 94 00:05:33,750 --> 00:05:38,004 Każdy tak myśli. Aż ląduje na trzy miesiące na pustyni 95 00:05:38,004 --> 00:05:42,675 i żywi się potrawką z kaktusa. Zawsze jestem przygotowany. 96 00:05:53,353 --> 00:05:55,063 Oby na ogień też. 97 00:06:01,861 --> 00:06:03,029 Moje flary. 98 00:06:14,707 --> 00:06:17,001 Jeden plecak bez proszku. 99 00:06:17,001 --> 00:06:19,545 Małe potknięcie. Żaden problem. 100 00:06:19,545 --> 00:06:22,924 To mój żywioł. Bilety mam jak w banku. 101 00:06:22,924 --> 00:06:25,343 Pilnuj Carmie. 102 00:06:25,343 --> 00:06:28,930 Od czasu tańców jest zauroczona Tristanem. 103 00:06:28,930 --> 00:06:31,599 Jakoś mu nie ufam. 104 00:06:32,183 --> 00:06:37,063 Chodzi o prostą szczękę, idealne włosy czy elitarne pochodzenie? 105 00:06:37,063 --> 00:06:38,314 Całokształt. 106 00:06:39,941 --> 00:06:41,943 - Gotowy, by wygrać? - Tak. 107 00:06:42,527 --> 00:06:47,407 Powodzenia. Jakby co, mech rośnie po północnej stronie drzew. 108 00:06:47,407 --> 00:06:51,119 - Podążaj za nim, a trafisz tutaj. - Dzięki. 109 00:06:51,119 --> 00:06:55,081 Nie zgubimy się. Idąc na północ, wylądujesz tam. 110 00:06:55,081 --> 00:06:59,001 Azymut na północ minus trzy stopnie i trafisz tu. 111 00:06:59,001 --> 00:07:01,587 - Jak chcesz. - Tak. 112 00:07:01,587 --> 00:07:03,589 Słuchajcie! 113 00:07:03,589 --> 00:07:07,677 Pamiętajcie, to nie jest wyścig. To konkurs. 114 00:07:08,719 --> 00:07:13,599 Trofea pokrywają się kurzem, ale zwycięstwo trwa wiecznie. 115 00:07:15,268 --> 00:07:18,438 Wyruszać! 116 00:07:22,567 --> 00:07:25,570 - Nic nie mów. Weź i idź za mną. - Nie! 117 00:07:36,080 --> 00:07:37,206 Zobacz. 118 00:07:38,332 --> 00:07:41,294 Super. Piórosz pierzasty. 119 00:07:43,379 --> 00:07:46,883 - Dwa za nami, zostało osiem. - Dajemy czadu. 120 00:07:46,883 --> 00:07:49,218 A jak? Wskaż, a ja znajdę. 121 00:07:50,553 --> 00:07:51,387 Świetnie. 122 00:07:52,972 --> 00:07:55,099 - Zjedz szczypiorek. - Co? 123 00:07:55,099 --> 00:07:57,602 Bez pieczonego ziemniaka? 124 00:07:57,602 --> 00:08:02,190 Są świetne dla układu krążenia i pełno w nich witaminy K. 125 00:08:02,190 --> 00:08:05,401 Bilety są nasze. Co jest następne? 126 00:08:06,152 --> 00:08:10,448 - Motyl. Owad z dużymi skrzydłami... - Wiem, co to motyl. 127 00:08:18,289 --> 00:08:19,207 Zobacz. 128 00:08:22,210 --> 00:08:23,044 Carmie. 129 00:08:23,044 --> 00:08:24,462 Bez lewitacji. 130 00:08:25,296 --> 00:08:26,631 To oszustwo. 131 00:08:30,176 --> 00:08:33,804 - Co ty? Ktoś cię zobaczy. - Nikogo tu nie ma. 132 00:08:34,388 --> 00:08:36,933 Prawie zrobiłam motylowi zdjęcie. 133 00:08:36,933 --> 00:08:41,771 To było dziwne. Był taki spokojny i nagle odleciał. 134 00:08:43,272 --> 00:08:44,774 Coś go wystraszyło. 135 00:08:45,525 --> 00:08:47,318 Co następne na liście? 136 00:08:48,945 --> 00:08:51,405 Pożywienie. Zobacz, jagody. 137 00:08:52,657 --> 00:08:56,536 - Cały krzak. - Odpada. Tylko żywność przetworzona. 138 00:08:57,578 --> 00:09:02,333 Twoja strata. W naturze trzeba korzystać z dostępnego pokarmu. 139 00:09:02,917 --> 00:09:04,669 Co za jagody. 140 00:09:05,253 --> 00:09:09,006 Dylanie. Chodźmy, muszę wygrać bilety. 141 00:09:21,185 --> 00:09:22,353 Glamping! 142 00:09:22,353 --> 00:09:23,771 Buty. 143 00:09:25,147 --> 00:09:29,777 {\an8}Dzisiejszy odcinek Leanny na żywo: Wydanie glampingowe gości... 144 00:09:30,361 --> 00:09:33,239 {\an8}W sumie szok, ale wybór jest słaby 145 00:09:33,239 --> 00:09:34,615 {\an8}w dziczy. 146 00:09:34,615 --> 00:09:37,368 {\an8}Oto Kev, twórca Carmeli, komiksu. 147 00:09:37,368 --> 00:09:39,620 {\an8}#NieMaZaCo, #LeaKev. 148 00:09:39,620 --> 00:09:43,207 Moje imię jest drugie? „KevLea” brzmi lepiej. 149 00:09:43,207 --> 00:09:47,253 Nie kłóć się z gospodarzem. Przedstaw się trzema słowami. 150 00:09:49,213 --> 00:09:50,673 {\an8}Koszmar na jawie. 151 00:09:50,673 --> 00:09:52,925 {\an8}Mroczne, ale w porządku. 152 00:09:54,010 --> 00:09:57,722 {\an8}Damy radę. Otacza nas dzicz. Pomówmy o roślinach. 153 00:09:57,722 --> 00:10:01,434 Przyniosłaś rośliny domowe do lasu? 154 00:10:01,434 --> 00:10:03,853 To tlenowa roślina domowa. 155 00:10:03,853 --> 00:10:07,398 {\an8}Roślina tlenowa decyduje o aurze w namiocie. 156 00:10:07,940 --> 00:10:12,153 {\an8}Tropikalna pozwala być w naturze i odciąć się od niej. 157 00:10:13,821 --> 00:10:19,035 {\an8}Pamiętajcie, by pryskać olejkami dla uzyskania leśnego zapachu. 158 00:10:19,035 --> 00:10:22,288 Bez olejku eterycznego! Moje zatoki! 159 00:10:22,288 --> 00:10:24,248 {\an8}Cedr i deszcz. 160 00:10:24,248 --> 00:10:27,710 Moje oczy! Nie! Za co? 161 00:10:27,710 --> 00:10:32,298 - Nie znajdziemy trybuli leśnej. - Już blisko. Czuję to. 162 00:10:32,923 --> 00:10:36,719 - Nigdy, przenigdy... - Chodź tu. 163 00:10:37,678 --> 00:10:38,679 Dylanie. 164 00:10:38,679 --> 00:10:39,889 Chodź. 165 00:10:44,060 --> 00:10:45,269 Była tutaj. 166 00:10:46,145 --> 00:10:47,772 Znajdźmy coś innego. 167 00:10:48,731 --> 00:10:51,651 Nie ma mowy. Idziemy zgodnie z listą. 168 00:10:51,651 --> 00:10:55,488 Od góry do dołu. Po to jest lista. 169 00:10:55,488 --> 00:10:58,949 Nie bądź taki irytujący. Masz zły dzień. 170 00:10:58,949 --> 00:11:03,204 Pewnie wolisz być z prostoszczękowym, białozębnym, 171 00:11:03,204 --> 00:11:05,331 starszakiem z patrolu? 172 00:11:06,040 --> 00:11:06,916 Zazdrośnik. 173 00:11:06,916 --> 00:11:08,501 - Skąd! - A owszem! 174 00:11:08,501 --> 00:11:11,212 Tristan zawsze był wobec nas miły. 175 00:11:11,212 --> 00:11:14,965 - Nie ufaj mu. - Gdy zabiorę go do parku, jeśli wygram? 176 00:11:14,965 --> 00:11:17,468 - Wygramy. - Niczego nie znalazłeś! 177 00:11:18,386 --> 00:11:20,930 - Zakończmy partnerstwo. - Dobrze. 178 00:11:20,930 --> 00:11:25,142 - Dobrze. - Dobrze. 179 00:11:27,728 --> 00:11:31,857 {\an8}Wędzony łosoś i suszonki to za mało, aby przetrwać. 180 00:11:31,857 --> 00:11:35,277 Potrzebuję kosmetyków do twarzy. 181 00:11:35,277 --> 00:11:39,281 Nawilżający krem bazowy zapewni blask przy ognisku 182 00:11:40,032 --> 00:11:41,450 {\an8}przez całą noc. 183 00:11:41,450 --> 00:11:44,495 {\an8}- Jak się czujesz? - Nie czuję twarzy. 184 00:11:44,495 --> 00:11:47,164 Nigdy nie czułeś się lepiej. 185 00:11:47,164 --> 00:11:49,542 {\an8}Uśmiech dla Lajfersów Leanny! 186 00:11:49,542 --> 00:11:55,965 Mój asystent chce zobaczyć, jak błyszczy, więc wezmę środek do mycia. 187 00:11:57,174 --> 00:11:58,551 {\an8}LEANNA GÓRĄ! 188 00:11:58,551 --> 00:12:00,469 {\an8}OBRAZ STANĄŁ? DZIAŁA? 189 00:12:01,262 --> 00:12:03,389 Nie! Mój... 190 00:12:04,140 --> 00:12:07,852 Straciłam Wi-Fi! Leanna na żywo nie jest na żywo! 191 00:12:17,945 --> 00:12:19,280 Halo? 192 00:12:19,280 --> 00:12:22,199 Gdzie jest północ na tym kompasie? 193 00:12:26,996 --> 00:12:30,624 Co powiedział Tristan? „Mech rośnie na...” 194 00:12:30,624 --> 00:12:31,542 Północy. 195 00:12:32,293 --> 00:12:34,420 Tristanie. W samą porę. 196 00:12:34,420 --> 00:12:36,714 Chyba się trochę zgubiłam. 197 00:12:36,714 --> 00:12:39,759 Jest się zgubionym lub nie. 198 00:12:40,760 --> 00:12:43,929 - Gdzie łowca? - Nie mógł niczego znaleźć. 199 00:12:43,929 --> 00:12:46,515 Nie pozwolił mi pomóc. Słabo. 200 00:12:46,515 --> 00:12:49,185 Nic dziwnego. Trochę nadęty gość. 201 00:12:50,269 --> 00:12:53,397 Zdyskwalifikujesz mnie, bo jestem sama? 202 00:12:53,397 --> 00:12:56,400 Nigdy. Pomogę ci. Na pewno wygrasz. 203 00:12:57,193 --> 00:13:00,196 - To nie oszustwo? - Komu powiem? 204 00:13:01,530 --> 00:13:02,364 Zobaczmy. 205 00:13:02,948 --> 00:13:05,034 Teraz masz lilię. 206 00:13:12,791 --> 00:13:13,626 Zobacz. 207 00:13:15,961 --> 00:13:18,339 - Tak miało być. - Było. Jest. 208 00:13:18,339 --> 00:13:21,509 Było. Jest. Tak. Nie wiem. Czekaj. 209 00:13:47,785 --> 00:13:49,203 Kurki. 210 00:13:49,203 --> 00:13:51,038 Rób tylko zdjęcia. 211 00:13:52,081 --> 00:13:53,082 Żaba rycząca. 212 00:13:55,834 --> 00:13:57,795 Zostaw tylko ślady stóp. 213 00:14:00,130 --> 00:14:01,090 Muszle. 214 00:14:02,299 --> 00:14:03,634 Zabij tylko czas. 215 00:14:11,475 --> 00:14:14,311 Orchidea. Ostatnia rzecz na liście. 216 00:14:16,021 --> 00:14:18,816 Skończyłem. Wiedziałem, że dam radę. 217 00:14:25,155 --> 00:14:28,742 Mały zawrót głowy. Chwila, lepiej się nawodnić. 218 00:14:34,039 --> 00:14:35,624 Pożywienie. 219 00:14:40,170 --> 00:14:41,213 Piękna. 220 00:14:42,631 --> 00:14:46,468 Gińcie! 221 00:14:49,221 --> 00:14:51,473 Czekolada firmowa topnieje. 222 00:14:51,473 --> 00:14:54,101 Do niczego jak cały mój glamping. 223 00:14:57,271 --> 00:14:59,481 Rośliny i liście? Odhaczone. 224 00:14:59,481 --> 00:15:02,776 Robaki? Odhaczone. Zapach lasu? 225 00:15:03,694 --> 00:15:04,820 Zdecydowanie. 226 00:15:04,820 --> 00:15:09,450 Spalona skóra po maseczce? Dziwne, ale wciąż sparzona. 227 00:15:09,450 --> 00:15:12,286 - Odhaczone? - Gadasz bez sensu. 228 00:15:12,286 --> 00:15:15,956 Dwójka domatorów jednak wyszła na dwór. 229 00:15:17,124 --> 00:15:21,086 - Od dziesięciu lat nie byłam poza siecią. - Co? 230 00:15:21,086 --> 00:15:25,799 Dostałam telefon jako czterolatka. Wolałam oglądać siebie niż rodziców. 231 00:15:26,425 --> 00:15:30,846 Ile jeszcze? Im dłużej jestem offline, tym więcej tracę fanów. Fakt. 232 00:15:30,846 --> 00:15:34,308 Kontra: Oni cię kochają i nigdzie nie pójdą. 233 00:15:34,308 --> 00:15:37,102 Miłość jest ulotna. Followersi też. 234 00:15:37,102 --> 00:15:41,231 Są jak zwierzęta, które trzeba nakarmić kontentem. 235 00:15:41,231 --> 00:15:45,569 - Próbowałaś kiedyś medytować? - Tak, mam pięć apek. 236 00:15:45,569 --> 00:15:48,781 Mój rekord? Półtorej minuty. Daję czadu. 237 00:15:48,781 --> 00:15:50,491 Spróbuj ze mną. 238 00:15:52,701 --> 00:15:55,079 Wdech przez cztery sekundy. 239 00:15:55,954 --> 00:15:57,706 - Trzymaj dwie. - Co? 240 00:15:57,706 --> 00:16:02,252 - Oddychać i liczyć naraz? - Ty oddychaj, ja liczę. Gotowa? 241 00:16:03,420 --> 00:16:06,548 - Raz, dwa... - Nie mów mi, kiedy oddychać! 242 00:16:16,600 --> 00:16:19,436 Co ty widzisz w tych dwóch gościach? 243 00:16:19,436 --> 00:16:22,022 - W Kevie i Dylanie? - Tak. 244 00:16:22,022 --> 00:16:24,233 - Są z innej bajki. - Nie. 245 00:16:24,233 --> 00:16:27,736 Wiele nas łączy. Znamy w szkole mało osób. 246 00:16:27,736 --> 00:16:34,076 Jako jedyni cenimy wzajemnie swój styl. Jesteśmy outsiderami w świecie insiderów. 247 00:16:34,660 --> 00:16:37,788 Nie kupuję tego. Wierzysz w to, ale... 248 00:16:38,580 --> 00:16:43,293 widzę niezwykłą, inteligentną osobę, która chce się wyzwolić. 249 00:16:43,293 --> 00:16:47,256 - A świat chce ją ograniczyć. - Tak mnie widzisz? 250 00:16:48,048 --> 00:16:49,717 To mało powiedziane. 251 00:16:52,428 --> 00:16:55,889 Kolejna pozycja to motyl. 252 00:17:03,147 --> 00:17:04,898 - Jest. - Tam. 253 00:17:04,898 --> 00:17:07,401 Załatwię ci go. Daj telefon. 254 00:17:09,069 --> 00:17:11,488 Uważam, że to zły pomysł. 255 00:17:11,488 --> 00:17:14,908 Pojedziesz na Odwróconej Eksplozji Cyklonu. 256 00:17:21,248 --> 00:17:22,124 Co to jest? 257 00:17:23,792 --> 00:17:24,877 To telefon? 258 00:17:25,461 --> 00:17:28,922 Przemilczałeś, że miałeś telefon z zasięgiem? 259 00:17:28,922 --> 00:17:30,674 Nie wiem. Może? 260 00:17:31,925 --> 00:17:33,761 Kev. Udało się! 261 00:17:34,720 --> 00:17:38,849 - Fan Con cię przyjął! - Pomocy! Utknęliśmy w dziczy. 262 00:17:40,559 --> 00:17:42,936 Co? Fan Con? Niesamowite! 263 00:17:42,936 --> 00:17:46,565 Oszaleją na punkcie twojego nowego komiksu. 264 00:17:47,107 --> 00:17:50,069 Jakiego nowego? Piszę dalej Carmelę. 265 00:17:50,069 --> 00:17:51,653 Nie stój w miejscu. 266 00:17:51,653 --> 00:17:57,367 Musisz być świeży i nowy, nim marzenia spłoną i zostaną same zgliszcza. 267 00:17:57,367 --> 00:18:01,246 - Ledwo... - Mówiłem im, że piszesz coś nowego. 268 00:18:01,246 --> 00:18:03,874 Lepiej się weź do roboty. Już. 269 00:18:03,874 --> 00:18:08,504 W tydzień 30 stron. Tempo Jacka Kirby’ego. To pierwsza liga. 270 00:18:08,504 --> 00:18:12,216 - Trzeba się uwijać, aby podbijać. - I podbije. 271 00:18:12,216 --> 00:18:13,634 A to kto? 272 00:18:13,634 --> 00:18:15,052 Oddaj Keva. 273 00:18:15,052 --> 00:18:19,890 Kontakt z Kevem odbywa się przeze mnie. Leanna Management. Pa! 274 00:18:21,517 --> 00:18:25,771 - Rozłączyłaś się na dobre wieści. - Bez obaw. Oddzwoni. 275 00:18:25,771 --> 00:18:29,983 Jesteś talentem. Pieniądze dzwonią do ciebie. 276 00:18:29,983 --> 00:18:30,901 Leanno! 277 00:18:33,445 --> 00:18:36,949 ROZMOWA PRZYCHODZĄCA... ZBIERACZ 278 00:18:38,033 --> 00:18:40,452 Dzień dobry, Leanna Management. 279 00:18:42,454 --> 00:18:43,330 Ostrożnie. 280 00:18:46,250 --> 00:18:47,918 Już blisko. 281 00:18:57,803 --> 00:18:58,762 Tristanie! 282 00:19:03,684 --> 00:19:05,310 Carmie, pomóż mi! 283 00:19:07,396 --> 00:19:11,441 Carmie! Pomocy! 284 00:19:12,317 --> 00:19:17,197 Pomocy! 285 00:19:17,197 --> 00:19:20,325 Hej, Dylanie! Jak tam jagódki? 286 00:19:20,325 --> 00:19:22,661 Co? 287 00:19:27,082 --> 00:19:29,710 Pomocy! 288 00:19:30,752 --> 00:19:31,712 Co to było? 289 00:19:31,712 --> 00:19:34,631 Chyba ktoś potrzebuje twojej pomocy. 290 00:19:39,136 --> 00:19:40,679 Pomoc nadciąga. 291 00:19:41,972 --> 00:19:44,141 - Carmie, pomóż. - Tristanie! 292 00:19:48,312 --> 00:19:49,855 Carmie. 293 00:19:52,149 --> 00:19:53,150 Tristanie! 294 00:19:55,444 --> 00:19:56,445 Mam cię. 295 00:20:11,084 --> 00:20:13,629 To było wspaniałe. Jak ty... 296 00:20:15,756 --> 00:20:17,341 Nie musisz mi mówić. 297 00:20:19,009 --> 00:20:23,055 Nie, chcę, ale to tajemnica. 298 00:20:26,225 --> 00:20:27,559 Możesz mi zaufać. 299 00:20:38,403 --> 00:20:42,199 Jestem pół człowiekiem, pół wampirem. Miksem. 300 00:20:49,498 --> 00:20:53,669 Też coś ukrywałem. Nie wiedziałem, czy mogę to ujawnić. 301 00:20:54,336 --> 00:20:55,879 Ani komu zaufać. 302 00:20:58,215 --> 00:21:02,552 - Nie jestem tym, za kogo mnie uważają. - To powiedz. 303 00:21:02,552 --> 00:21:03,929 Jeśli chcesz. 304 00:21:25,951 --> 00:21:28,745 Też jestem miksem. Pół wróż wojownikiem. 305 00:21:39,923 --> 00:21:41,675 Jesteś niesamowity. 306 00:22:06,199 --> 00:22:08,076 Jesteś taki piękny. 307 00:22:46,865 --> 00:22:49,785 {\an8}Napisy: Przemysław Stępień